1 00:00:14,764 --> 00:00:16,057 No to kawa na ławę. 2 00:00:17,684 --> 00:00:19,227 Gdy mówimy o prawdzie, 3 00:00:19,310 --> 00:00:21,229 to istnieje prawda osobista 4 00:00:21,312 --> 00:00:23,648 i prawda narkotykowa. 5 00:00:23,732 --> 00:00:25,984 To dwie bardzo różne sprawy. 6 00:00:27,610 --> 00:00:30,697 Przez jakiś czas kraj był zafascynowany 7 00:00:30,780 --> 00:00:35,368 chaosem wokół serialu Dwóch i pół, 8 00:00:35,452 --> 00:00:40,373 który doprowadził do etapu z tygrysią krwią i tak dalej. 9 00:00:40,457 --> 00:00:45,211 Przecież on walczy o życie. I był pod wpływem. 10 00:00:45,712 --> 00:00:49,841 Dało się wyczuć, że coś było nie halo. 11 00:00:50,550 --> 00:00:52,927 Ale skoro teraz 12 00:00:53,011 --> 00:00:57,307 ta sama utalentowana osoba 13 00:00:58,224 --> 00:01:01,227 wypowiada się na trzeźwo, 14 00:01:01,770 --> 00:01:03,438 to wiem jedno. 15 00:01:04,647 --> 00:01:07,567 Jestem o tym święcie przekonany, 16 00:01:09,444 --> 00:01:12,947 że jeśli spytacie o to Charliego, 17 00:01:13,907 --> 00:01:15,283 on powie prawdę. 18 00:01:15,366 --> 00:01:20,205 CHARLIE SHEEN: DOKUMENT CZĘŚĆ DRUGA 19 00:01:21,498 --> 00:01:22,916 Życie jest piękne. 20 00:01:26,878 --> 00:01:29,839 Dzięki terapii odzyskałem życie. 21 00:01:34,219 --> 00:01:37,555 Chcę podziękować rodzinie i przyjaciołom za wsparcie. 22 00:01:37,639 --> 00:01:41,392 Chcę podziękować moim fanom za ich wsparcie i listy, 23 00:01:41,476 --> 00:01:43,686 życzliwe słowa no i… 24 00:01:44,437 --> 00:01:46,564 Widzimy się na kolejnej premierze. 25 00:01:47,440 --> 00:01:51,236 Dzwoni do mnie z kliniki: „Wypuszczają nas”. 26 00:01:52,112 --> 00:01:53,613 I co chciał zrobić? 27 00:01:54,948 --> 00:01:56,699 Iść na boisko do baseballa. 28 00:01:58,326 --> 00:02:01,746 To Martin go tam zawiózł. 29 00:02:02,580 --> 00:02:03,790 Gdy dotarliśmy, 30 00:02:03,873 --> 00:02:07,752 akurat trwał niedzielny mecz amatorski. 31 00:02:07,836 --> 00:02:11,714 Droczę się, żeby dali Charliemu zagrać. 32 00:02:11,798 --> 00:02:16,010 W końcu go rozpoznali. „Pewnie, że może zagrać”. 33 00:02:16,094 --> 00:02:19,222 To była piękna chwila. To było… 34 00:02:21,391 --> 00:02:23,476 Charlie dołącza do gry. 35 00:02:29,941 --> 00:02:32,485 Wybija piłkę poza boisko na oczach taty. 36 00:02:32,569 --> 00:02:34,445 Tuż po wyjściu z odwyku. 37 00:02:35,113 --> 00:02:37,949 Nie wierzyłem, że to się wydarzyło. 38 00:02:38,032 --> 00:02:39,701 Niestety nie mam tej piłki… 39 00:02:39,784 --> 00:02:42,787 Miło jest dostać drugą szansę. 40 00:02:43,580 --> 00:02:47,417 Ponoć sukces smakuje lepiej za drugim razem. 41 00:02:47,500 --> 00:02:48,751 Chcę się przekonać. 42 00:02:50,420 --> 00:02:51,254 Nara. 43 00:02:55,508 --> 00:03:01,055 PROBLEMY 44 00:03:01,681 --> 00:03:05,435 Po odwyku oferowano mi jedynie 45 00:03:05,518 --> 00:03:09,063 nijakie drugoplanowe role. 46 00:03:09,147 --> 00:03:10,982 A ja szukałem stabilizacji. 47 00:03:12,192 --> 00:03:13,818 Etatowej pracy. 48 00:03:13,902 --> 00:03:15,778 Szukałem powtarzalności. 49 00:03:15,862 --> 00:03:19,699 Czegoś, co miałoby własny rytm, 50 00:03:19,782 --> 00:03:22,285 w który mógłbym się wczuć. 51 00:03:22,368 --> 00:03:27,248 Wychowałem się na sitcomach, uwielbiałem je. 52 00:03:38,718 --> 00:03:41,596 Przyciągały mnie, 53 00:03:41,679 --> 00:03:45,642 bo pokazywały różne historie w przystępny sposób. 54 00:03:45,725 --> 00:03:49,229 To najbardziej romantyczna choroba, jaka mnie dopadła. 55 00:03:49,312 --> 00:03:52,649 Były nieszkodliwe, bo były zabawne. 56 00:03:52,732 --> 00:03:57,320 Można było dowiedzieć się czegoś o sobie, 57 00:03:57,403 --> 00:03:59,239 ale bez potrzeby 58 00:03:59,322 --> 00:04:03,701 grzebania w głębi duszy. 59 00:04:07,413 --> 00:04:09,374 Zadzwonili do mnie. 60 00:04:09,457 --> 00:04:11,960 Rozważmy inne wysypiska. 61 00:04:12,043 --> 00:04:15,296 Puste działki, barki. New Jersey. 62 00:04:15,380 --> 00:04:17,966 Kończyli Spin City z powodu choroby Mike’a. 63 00:04:18,049 --> 00:04:19,926 Naukowcy uważają, 64 00:04:20,009 --> 00:04:23,763 że to na chorobę Parkinsona najszybciej znajdziemy lek. 65 00:04:23,846 --> 00:04:25,682 Ale potrzebne są fundusze. 66 00:04:25,765 --> 00:04:29,227 Spytali, czy chciałbym go zastąpić. 67 00:04:36,943 --> 00:04:39,070 Miałbym zastąpić kogoś takiego. 68 00:04:39,153 --> 00:04:42,949 Poprzeczka była ustawiona zajebiście wysoko. 69 00:04:43,032 --> 00:04:45,285 Przypomnij mi swoje nazwisko. 70 00:04:45,952 --> 00:04:48,413 Po co ten pośpiech? 71 00:04:48,913 --> 00:04:52,542 Napisali fajną i zajebiście zabawną historię. 72 00:04:52,625 --> 00:04:55,878 Byłem gościem po przejściach. 73 00:04:55,962 --> 00:04:59,507 To było fajne, bo nawiązywali do tego, 74 00:04:59,590 --> 00:05:01,676 że też wyśmiewałem 75 00:05:01,759 --> 00:05:06,222 cały ten powszechnie znany syf. 76 00:05:06,306 --> 00:05:09,267 Tak to wygląda na trzeźwo. 77 00:05:10,685 --> 00:05:13,563 Nic dziwnego, że w latach 90 się obijałem. 78 00:05:14,188 --> 00:05:16,774 Czułem się dobrze, bo jednocześnie ze Spin 79 00:05:16,858 --> 00:05:18,443 leciał Prezydencki poker. 80 00:05:18,526 --> 00:05:23,740 Tata wpadał we wtorkowe wieczory, 81 00:05:23,823 --> 00:05:29,162 oglądaliśmy Spin, a potem jego odcinek. 82 00:05:29,245 --> 00:05:32,915 W wynikach oglądalności 83 00:05:32,999 --> 00:05:35,710 Prezydencki poker nas miażdżył. 84 00:05:35,793 --> 00:05:40,006 Jestem zestresowany i podekscytowany, cieszę się, że tu jestem. 85 00:05:40,089 --> 00:05:41,883 Nominacja do Złotego Globu? 86 00:05:43,843 --> 00:05:46,596 Nieźle. Pamiętasz moje nauki. 87 00:05:46,679 --> 00:05:49,974 To twoja pierwsza ważna nagroda w karierze? 88 00:05:50,058 --> 00:05:50,892 Jedyna. 89 00:05:50,975 --> 00:05:52,977 - Jedyna. Do dziś. - Tak. 90 00:05:53,061 --> 00:05:56,606 Jestem tu pierwszy raz. Z cudowną narzeczoną, Denise. 91 00:05:57,231 --> 00:05:59,108 Jestem Denise Richards. 92 00:05:59,734 --> 00:06:01,694 Charlie Sheen, Spin City. 93 00:06:03,654 --> 00:06:05,490 Denise, miałaś rację. 94 00:06:05,573 --> 00:06:07,700 Narzeczonej śniło się, że wygram. 95 00:06:30,807 --> 00:06:32,517 Wydaje mi się, 96 00:06:32,600 --> 00:06:36,187 że wielu ludzi zaskoczy twój występ. 97 00:06:36,270 --> 00:06:37,480 Co tu robisz? 98 00:06:37,563 --> 00:06:41,192 Wiem o wielu osobistych sprawach. 99 00:06:41,275 --> 00:06:42,777 A Charlie o tym wie. 100 00:06:42,860 --> 00:06:44,278 Chcę być szczera. 101 00:06:44,362 --> 00:06:45,905 Chcę mówić bez ogródek, 102 00:06:45,988 --> 00:06:52,453 bo inaczej wyjdzie z tego pulchniutkie 103 00:06:52,537 --> 00:06:55,748 nijakie, lukrowane gówno. 104 00:06:56,791 --> 00:07:03,464 Tata zabrał nastoletnią mnie i siostrę do kina na Pluton. 105 00:07:04,090 --> 00:07:06,175 Bo ojciec walczył w Wietnamie. 106 00:07:06,259 --> 00:07:07,593 I… 107 00:07:08,386 --> 00:07:12,682 Powinien był nas zabrać na film o dziewczynach i makijażu. 108 00:07:12,765 --> 00:07:13,808 Dirty Dancing. 109 00:07:13,891 --> 00:07:16,227 Zabrał córki na Pluton. 110 00:07:17,520 --> 00:07:19,147 Powiedziałam mu: 111 00:07:19,230 --> 00:07:23,776 „Gdy zabierałeś mnie i Nellie na Pluton, 112 00:07:23,860 --> 00:07:26,279 sądziłeś, że wyjdę za tego skurczybyka?”. 113 00:07:28,030 --> 00:07:28,865 Co nie? 114 00:07:29,740 --> 00:07:32,702 Poznałem Denise na planie filmowym. 115 00:07:33,327 --> 00:07:36,456 To był taki nijaki film Dobre rady. 116 00:07:36,539 --> 00:07:39,292 Będziemy żyć, jak na to zasługujemy. 117 00:07:39,375 --> 00:07:40,418 Albo lepiej. 118 00:07:40,501 --> 00:07:44,922 Od razu się zabujałem, była najseksowniejsza na świecie. 119 00:07:45,006 --> 00:07:48,217 Owijał w bawełnę i był nieśmiały. 120 00:07:48,301 --> 00:07:52,597 Kazałam mu z siebie wydusić, czy chce iść ze mną na kolację. 121 00:07:52,680 --> 00:07:55,433 Chyba się tym zestresował. 122 00:07:55,516 --> 00:07:57,935 To najbardziej zaskoczy ludzi. 123 00:07:58,019 --> 00:08:00,188 Charlie bywa nieśmiały. 124 00:08:00,980 --> 00:08:03,065 Potem powiedział mi o pewnym meczu. 125 00:08:03,149 --> 00:08:06,611 „Lubisz baseball?” Zaprzeczyła. 126 00:08:06,694 --> 00:08:08,321 „A znasz Barry’ego Bondsa?” 127 00:08:08,404 --> 00:08:09,780 „Słyszałam o nim”. 128 00:08:09,864 --> 00:08:12,950 Ma na koncie rekordowo dużo home runów. 129 00:08:13,034 --> 00:08:15,077 Chcesz się ze mną spotkać, 130 00:08:15,161 --> 00:08:18,498 kiedy on będzie grał w Houston z 69 home runami. 131 00:08:18,581 --> 00:08:20,500 Spytała: „Czyli co?”. 132 00:08:20,583 --> 00:08:22,502 „Nie mogę przegapić tego meczu. 133 00:08:22,585 --> 00:08:24,754 Wpadnij do mnie, zamówimy żarcie”. 134 00:08:24,837 --> 00:08:27,840 Nie chciałam, żeby przeze mnie przegapił mecz. 135 00:08:27,924 --> 00:08:30,593 On nie chciał odwołać randki, 136 00:08:30,676 --> 00:08:32,136 co było bardzo miłe. 137 00:08:32,220 --> 00:08:35,806 I choć tata mi to odradzał, 138 00:08:35,890 --> 00:08:38,893 obejrzałam z Charliem ten mecz. 139 00:08:40,061 --> 00:08:42,605 Odgrzaliśmy posiłki. 140 00:08:42,688 --> 00:08:46,859 Ja przyniosłam swoje jedzenie. 141 00:08:46,943 --> 00:08:50,738 On miał swoje. Mieliśmy różnych dostawców. 142 00:08:50,821 --> 00:08:52,490 Było bardzo romantycznie. 143 00:08:53,241 --> 00:08:54,534 Oglądamy mecz. 144 00:08:54,617 --> 00:08:59,247 Barry w dwóch podejściach zdobywa dwie bazy. 145 00:08:59,330 --> 00:09:02,959 Gdzieś przy siódmej czy ósmej rundzie 146 00:09:03,042 --> 00:09:04,669 miotacz popełnił błąd. 147 00:09:04,752 --> 00:09:06,045 Rzucił idealnie. 148 00:09:06,128 --> 00:09:09,799 Sześćdziesiąt dziewięć home runów Barry’ego Bondsa z rzędu. 149 00:09:09,882 --> 00:09:12,343 Leci! 150 00:09:12,426 --> 00:09:14,929 Home run Bondsa numer 70! 151 00:09:16,138 --> 00:09:19,016 Nad głowami rezerwowych graczy 152 00:09:19,100 --> 00:09:22,645 drużyny Houston Astros… 153 00:09:23,980 --> 00:09:26,440 Chyba oboje uznaliśmy to 154 00:09:27,400 --> 00:09:28,859 za jakiś znak. 155 00:09:31,445 --> 00:09:34,156 Koniec meczu, miło spędziliśmy czas. 156 00:09:34,240 --> 00:09:36,909 Odprowadziłem ją do drzwi, byliśmy w Westwood. 157 00:09:36,993 --> 00:09:39,495 I dodałem: „Doskonale, spoko. 158 00:09:39,579 --> 00:09:42,999 Powtórzmy to. Zero presji”. 159 00:09:43,082 --> 00:09:45,626 Był spokojny. 160 00:09:45,710 --> 00:09:48,087 Wydawał się bardzo ugruntowany. 161 00:09:48,170 --> 00:09:50,172 Pierwszy krok nie należał do mnie. 162 00:09:50,256 --> 00:09:52,341 Jestem w tym zakresie staroświecki. 163 00:09:52,925 --> 00:09:56,679 Nie przypominał faceta znanego z gazet. 164 00:09:56,762 --> 00:10:03,477 Zwłaszcza kiedy na trzeźwo orientujesz się w otoczeniu. 165 00:10:04,061 --> 00:10:05,688 Ona się odwraca… 166 00:10:06,522 --> 00:10:11,068 Łapie mnie z tyłu głowy, przyciąga do siebie i całuje. 167 00:10:11,152 --> 00:10:12,111 No, zaiskrzyło. 168 00:10:15,948 --> 00:10:17,825 Najlepiej! 169 00:10:21,037 --> 00:10:22,246 Nie spałam z nim. 170 00:10:22,330 --> 00:10:25,249 A jeśli cię zostawię, jak mnie nie przyjmiesz? 171 00:10:25,833 --> 00:10:28,044 Poczuliśmy silną więź. 172 00:10:29,086 --> 00:10:33,883 Po ślubie Denise i Charlie wydawali się bardzo szczęśliwi. 173 00:10:34,508 --> 00:10:37,845 Uznałem, że będzie z nią do końca życia. 174 00:10:38,554 --> 00:10:42,266 Jest dobrze. Wszystko się układa. 175 00:10:43,768 --> 00:10:47,146 Mój pierwszy gość to gwiazda sitcomu Spin City, 176 00:10:47,229 --> 00:10:51,400 W środę zostanie wyemitowany godzinny odcinek finałowy. 177 00:10:51,484 --> 00:10:53,194 Oto Charlie Sheen. 178 00:10:58,449 --> 00:10:59,659 W tamtym czasie 179 00:11:00,701 --> 00:11:01,911 życie jest super. 180 00:11:02,912 --> 00:11:04,830 Potem… zadzwonił telefon. 181 00:11:05,331 --> 00:11:06,624 Spin City… 182 00:11:08,292 --> 00:11:09,293 skasowano. 183 00:11:10,211 --> 00:11:12,004 Wziąłeś to do siebie? 184 00:11:12,088 --> 00:11:13,506 - Trochę. - Tak. 185 00:11:15,675 --> 00:11:21,013 Postanowiliśmy rozpuścić wici, 186 00:11:21,097 --> 00:11:24,850 że chcę dalej robić tylko najlepsze sitcomy. 187 00:11:25,434 --> 00:11:29,146 Dowiaduję się, że Chuck Lorre chce ze mną pogadać. 188 00:11:29,230 --> 00:11:30,731 PRODUCENT NADZORUJĄCY 189 00:11:30,815 --> 00:11:33,275 Miałeś idealne wyczucie. 190 00:11:33,359 --> 00:11:36,904 Stworzyłeś dwie trzecie emitowanych obecnie seriali. 191 00:11:36,987 --> 00:11:38,989 - Nie tylko… - Bardzo mi przykro. 192 00:11:40,116 --> 00:11:43,661 W Dwóch i pół miało być dwóch braci, 193 00:11:43,744 --> 00:11:47,957 jeden miał być biblijnym Hiobem. 194 00:11:48,040 --> 00:11:51,168 Był pracowitym dobrym człowiekiem z litanią bolączek. 195 00:11:51,252 --> 00:11:55,965 Drugi był postacią dionizyjską, typem imprezowicza. 196 00:11:56,048 --> 00:12:00,845 Był bogiem uciech, wina, seksu i tak dalej. 197 00:12:00,928 --> 00:12:05,558 Gdy prezentowaliśmy w CBS pomysł na Dwóch i pół, 198 00:12:06,475 --> 00:12:08,602 przedstawiłem jednego z braci 199 00:12:08,686 --> 00:12:10,938 jako postać pokroju Charliego Sheena. 200 00:12:11,939 --> 00:12:14,442 Padło pytanie: „Przekonasz go?”. 201 00:12:19,697 --> 00:12:23,075 Zostanie na noc? Bo zaparkowałem za nią. 202 00:12:25,619 --> 00:12:27,538 DWÓCH I PÓŁ 203 00:12:32,877 --> 00:12:34,503 Pierwszego dnia na planie 204 00:12:34,587 --> 00:12:36,380 powiedział mi: 205 00:12:36,464 --> 00:12:38,716 „Wiem, co o mnie mówią. 206 00:12:38,799 --> 00:12:40,468 Nie piję i nie ćpam dwa lata 207 00:12:40,551 --> 00:12:44,096 i bardzo chcę się tego trzymać. 208 00:12:44,180 --> 00:12:46,891 Naprawdę próbuję zmienić swoje życie”. 209 00:12:46,974 --> 00:12:50,936 Uznałem, że to ciekawe, że chciał mi o tym powiedzieć. 210 00:12:51,020 --> 00:12:55,149 Poczuł potrzebę wyznania, że bierze to na poważnie. 211 00:12:55,232 --> 00:12:58,152 Zdarza mi się w środku dnia, ot tak, 212 00:12:58,235 --> 00:13:00,780 przyrządzić sobie duży dzbanek margarity 213 00:13:00,863 --> 00:13:02,615 i kimnąć na tarasie. 214 00:13:08,913 --> 00:13:11,248 Charlie Sheen to symbol dekadencji. 215 00:13:11,332 --> 00:13:14,376 Wszyscy tak samo reagują na jego nazwisko. 216 00:13:14,460 --> 00:13:17,046 Wszyscy wyobrażają sobie kobieciarza. 217 00:13:17,129 --> 00:13:19,465 Faceta rzucającego tekstami, 218 00:13:19,548 --> 00:13:22,259 który po nocnej balandze spóźniał się godzinę, 219 00:13:22,343 --> 00:13:25,304 wpadał do charakteryzatorni, witał się z ekipą, 220 00:13:25,387 --> 00:13:27,973 był wiecznym luzakiem. 221 00:13:28,057 --> 00:13:32,728 Ale potem dostrzegasz, co on ukrywa. 222 00:13:32,812 --> 00:13:36,649 Charlie to plątanina lęków. 223 00:13:36,732 --> 00:13:39,860 Gdy to zrozumiałem, lepiej zrozumiałem Charliego. 224 00:13:39,944 --> 00:13:43,072 Ale on raz radził sobie z tym 225 00:13:43,155 --> 00:13:44,782 w rozsądny sposób, 226 00:13:44,865 --> 00:13:48,577 a innym razem w sposób niezwykle destrukcyjny. 227 00:13:48,661 --> 00:13:50,788 Czyli narkotykami i imprezowaniem. 228 00:13:53,040 --> 00:13:56,627 Ujawnię swój wiek, ale miał w sobie coś z Deana Martina, 229 00:13:56,710 --> 00:13:58,504 tę swobodę. 230 00:13:58,587 --> 00:14:03,008 Martin grał pijaka z klasą, 231 00:14:03,092 --> 00:14:04,385 Charlie też. 232 00:14:07,096 --> 00:14:11,225 Z haniebnej postaci Charlie zrobił postać… 233 00:14:12,226 --> 00:14:13,185 sympatyczną. 234 00:14:13,269 --> 00:14:14,687 Aniołki Charliego. 235 00:14:15,187 --> 00:14:17,106 Geniusz Charliego Sheena 236 00:14:17,189 --> 00:14:20,317 to komediowy talent i umiejętności aktorskie. 237 00:14:21,235 --> 00:14:22,695 Zerknijmy. 238 00:14:24,488 --> 00:14:27,074 Na swoją obronę powiem, że trochę tu zimno. 239 00:14:27,575 --> 00:14:30,703 Myślałem, że będzie komikiem, 240 00:14:30,786 --> 00:14:35,332 bo miał do tego wrodzony dryg. 241 00:14:35,416 --> 00:14:39,295 I uwielbiał rzucać tekstami na odchodne. 242 00:14:39,378 --> 00:14:41,463 O telewizji wiedziałem tylko tyle, 243 00:14:41,547 --> 00:14:43,173 że to harówka. 244 00:14:43,257 --> 00:14:45,175 To jest grupa wsparcia. 245 00:14:45,259 --> 00:14:48,220 Tylko ty udajesz, że chodzi o szkocką i cygara. 246 00:14:49,972 --> 00:14:53,142 Wiedziałem, jakie ma poczucie humoru. 247 00:14:53,851 --> 00:14:56,353 Opanował sztukę grania w sitcomach 248 00:14:56,437 --> 00:14:58,355 do tego stopnia, 249 00:14:58,439 --> 00:15:00,107 że grał główne role. 250 00:15:00,816 --> 00:15:04,445 Jego wyczucie i świetne asysty 251 00:15:05,112 --> 00:15:09,116 chyba mnie zaskoczyły i zachwyciły. 252 00:15:09,617 --> 00:15:11,619 Proszę wybaczyć. 253 00:15:11,702 --> 00:15:14,622 Brat myśli penisem, a ten nie jest bystry. 254 00:15:16,957 --> 00:15:20,002 To prawda, każdy to potwierdzi. 255 00:15:21,003 --> 00:15:24,632 Serial natychmiast zdobył rzeszę widzów. 256 00:15:24,715 --> 00:15:26,383 Wara od mojej żony. 257 00:15:26,467 --> 00:15:28,969 Serial od razu stał się hitem. 258 00:15:29,053 --> 00:15:30,888 Zaczęliśmy z przytupem. 259 00:15:30,971 --> 00:15:35,601 W przerwach meczu przed emisją pierwszego odcinka 260 00:15:35,684 --> 00:15:37,561 co chwilę leciał nasz zwiastun. 261 00:15:37,645 --> 00:15:39,521 Ostro nas promowali. 262 00:15:39,605 --> 00:15:41,941 Trudno miarkować pewność siebie 263 00:15:42,024 --> 00:15:43,817 przy tak łatwym sukcesie. 264 00:15:43,901 --> 00:15:47,404 „To jest zabawne. Łatwo być zabawnym. Uwielbiają nas”. 265 00:15:47,488 --> 00:15:49,531 A kiedy to takie proste, 266 00:15:49,615 --> 00:15:51,700 łatwo jest się łudzić, 267 00:15:51,784 --> 00:15:54,912 że zawsze będzie tak łatwo. 268 00:15:54,995 --> 00:15:56,830 Twórcy serialu wymyślili, 269 00:15:56,914 --> 00:16:00,209 że Denise zagra moją ukochaną. 270 00:16:00,292 --> 00:16:01,168 „Spoko”. 271 00:16:01,251 --> 00:16:05,381 To sposób na uniknięcie awantury po pocałowaniu jakiejś dziewczyny. 272 00:16:05,464 --> 00:16:07,675 „Chodź do mamy” mi nie pasuje. 273 00:16:07,758 --> 00:16:11,303 Zamienimy to na: „Chodź do katolickiej uczennicy?”. 274 00:16:12,304 --> 00:16:15,015 Tak, wasza wielebność. 275 00:16:15,099 --> 00:16:16,684 Alleluja. 276 00:16:17,267 --> 00:16:22,815 Denise wydała mi się o wiele bardziej pragmatyczna niż Charlie. 277 00:16:22,898 --> 00:16:25,317 Była dla niego oparciem. 278 00:16:27,611 --> 00:16:29,738 Jaką ładną kupkę zrobiłaś. 279 00:16:29,822 --> 00:16:32,199 W scenie musiało być dziecko. 280 00:16:32,282 --> 00:16:34,118 Urodziła się nam Sam. 281 00:16:34,201 --> 00:16:37,788 Miała parę miesięcy, już wtedy gruchała. 282 00:16:37,871 --> 00:16:40,499 A najdziwniejsze było to, 283 00:16:40,582 --> 00:16:44,211 że milczała jak zaklęta w trakcie naszych kwestii. 284 00:16:44,294 --> 00:16:48,173 Chuck zwrócił na to uwagę w postprodukcji. 285 00:16:48,257 --> 00:16:50,676 „Twoja córka ma twoje wyczucie czasu, 286 00:16:50,759 --> 00:16:54,013 bo nawet nie pisnęła, nic a nic, 287 00:16:54,096 --> 00:16:57,725 gdy rozmawiałeś z jej mamą”. 288 00:17:00,728 --> 00:17:02,688 - Wyrzuć to. - Jasne. 289 00:17:06,692 --> 00:17:12,031 Wyczuwałem, że on nigdy nie będzie typem faceta z przedmieścia, 290 00:17:12,114 --> 00:17:13,991 zwykłym mężem. 291 00:17:14,074 --> 00:17:18,287 To było wbrew jego naturze. 292 00:17:18,370 --> 00:17:19,288 Co się stało? 293 00:17:19,872 --> 00:17:20,706 Nic. 294 00:17:20,789 --> 00:17:23,834 Kiedyś Denise wpadła bez zapowiedzi, 295 00:17:23,917 --> 00:17:26,045 słyszę nerwowe pukanie do drzwi. 296 00:17:26,128 --> 00:17:28,922 To Charlie. Otworzyłem: „Co tam?”. 297 00:17:29,006 --> 00:17:32,092 On rozgląda się nerwowo z poczuciem winy na twarzy. 298 00:17:32,176 --> 00:17:36,305 Wręcz stereotypowo. Spytał: „Przechowasz to dla mnie?”. 299 00:17:36,388 --> 00:17:39,349 Pytam, co ma w tej brązowej papierowej torbie. 300 00:17:39,433 --> 00:17:41,518 Nie wezmę jej. „To coś legalnego?”. 301 00:17:41,602 --> 00:17:44,480 Odparł: „Tak, to legalne”. Zgodziłem się. 302 00:17:44,563 --> 00:17:47,733 Odstawiłem ją do garderoby i zamknąłem drzwi. 303 00:17:48,317 --> 00:17:51,320 Torba została w środku. 304 00:17:52,654 --> 00:17:55,824 Pomyślałem: „Co może wywołać taki wstyd, 305 00:17:55,908 --> 00:17:58,285 że Charlie nie chce pokazać tego żonie?” 306 00:17:58,368 --> 00:18:00,746 Ciekawość wygrała, zajrzałem do torby. 307 00:18:00,829 --> 00:18:04,625 W środku był magazyn porno Barely Legal. 308 00:18:05,918 --> 00:18:07,920 Jak niby cię odtrącam? 309 00:18:08,003 --> 00:18:12,257 Było mi przykro, że związek Charliego i Denise się rozpadał. 310 00:18:12,341 --> 00:18:14,843 - Nie umiesz się zaangażować! - Umiem. 311 00:18:14,927 --> 00:18:17,012 Tak? Udowodnij to. 312 00:18:17,096 --> 00:18:20,057 Gdy serial zaczął odnosić sukcesy, 313 00:18:21,391 --> 00:18:24,394 ta presja go zmieniła. 314 00:18:25,229 --> 00:18:30,400 Sabotował ten sukces i sabotował naszą rodzinę. 315 00:18:30,484 --> 00:18:34,905 Gdy sprawy zaczęły się układać, czułam, że dochodzi do sabotażu. 316 00:18:34,988 --> 00:18:36,824 Masz. Uspokoisz się. 317 00:18:36,907 --> 00:18:38,700 Idealnie. 318 00:18:38,784 --> 00:18:42,412 Nie łykaj przypadkowych pigułek. 319 00:18:42,496 --> 00:18:44,915 Przecież wyjaśniła. Dzięki, mamo. Lecę. 320 00:18:44,998 --> 00:18:46,625 Aż mnie nosiło. 321 00:18:46,708 --> 00:18:49,128 Szukałem czegoś, co da się obronić, 322 00:18:49,211 --> 00:18:53,340 ale co niekoniecznie wykoleiłoby moje postanowienie. 323 00:18:53,882 --> 00:18:56,635 Odpowiedzią okazały się pigułki. 324 00:18:56,718 --> 00:18:58,011 Tak myślałem. 325 00:18:58,095 --> 00:19:00,514 Pigułki, czyli co dokładnie? 326 00:19:00,597 --> 00:19:03,100 Hydrokodon, czyli Norco albo Vicodin. 327 00:19:03,976 --> 00:19:05,686 Zaczyna się od lekarza, 328 00:19:05,769 --> 00:19:08,438 który przepisuje coś na ból, 329 00:19:08,522 --> 00:19:13,360 a co załatwiłyby aspiryna i lód. 330 00:19:14,069 --> 00:19:17,614 Wiedziałeś, że jesteś uzależniony, że możesz wpaść w nałóg? 331 00:19:17,698 --> 00:19:20,242 Nie pomyślałeś o konsekwencjach? 332 00:19:20,325 --> 00:19:25,539 Pomyślałem, ale targowałem sam ze sobą do upadłego. 333 00:19:25,622 --> 00:19:28,125 „Tak, wtedy to zaszło za daleko, 334 00:19:28,208 --> 00:19:31,211 ale jak pozmieniam to i owo, 335 00:19:31,295 --> 00:19:33,881 to da się ogarnąć”. 336 00:19:33,964 --> 00:19:34,923 Co nie? 337 00:19:35,424 --> 00:19:40,846 I to właśnie tę fikcję zaczynamy uznawać za rzeczywistość. 338 00:19:40,929 --> 00:19:44,391 Widać bezduszną pustkę w oczach tego rekina. 339 00:19:45,851 --> 00:19:47,477 Dwóch i pół! 340 00:19:47,561 --> 00:19:51,273 Widać bezduszną pustkę w oczach Charliego Sheena. 341 00:19:51,940 --> 00:19:53,817 Niestety, pigułki 342 00:19:53,901 --> 00:19:59,573 prowadzą do irracjonalnego gniewu. 343 00:20:00,073 --> 00:20:02,159 Zmiana nastąpiła raptownie. 344 00:20:03,327 --> 00:20:08,707 Powiedziałam jego sponsorowi, że się martwię. 345 00:20:08,790 --> 00:20:11,752 Ale ludzie z jego kręgu mówili, 346 00:20:11,835 --> 00:20:14,087 że hormony mi buzują po porodzie. 347 00:20:14,171 --> 00:20:17,174 Zawsze zwalasz winę na hormony. 348 00:20:17,257 --> 00:20:20,594 Nie zawsze, ale dostrzegam schemat. 349 00:20:20,677 --> 00:20:23,639 Czułam, że coś było nie tak. 350 00:20:23,722 --> 00:20:28,602 Wtedy zauważyłam, że ludzie wokół niego 351 00:20:28,685 --> 00:20:33,190 napuszczali nas na siebie, mimo że byliśmy małżeństwem, 352 00:20:33,273 --> 00:20:37,444 mieliśmy dziecko, kolejne było w drodze… 353 00:20:37,527 --> 00:20:39,696 Ciężko to przeżyłam. 354 00:20:39,780 --> 00:20:42,741 Nie jestem pokorną żoną. 355 00:20:42,824 --> 00:20:46,370 Jestem silną kobietą i… 356 00:20:46,453 --> 00:20:48,163 Coś tu nie gra. 357 00:20:51,625 --> 00:20:53,669 Sheen kontra Richards. 358 00:20:53,752 --> 00:20:57,214 Charlie Sheen z sądowym zakazem zbliżania się 359 00:20:57,297 --> 00:20:59,258 do byłej żony Denise Richards. 360 00:20:59,841 --> 00:21:02,427 Tak, wpadałem w szał. 361 00:21:02,511 --> 00:21:04,888 To nie była złość na drugą osobę. 362 00:21:04,972 --> 00:21:08,517 To złość na to, że druga dawka, 363 00:21:08,600 --> 00:21:11,520 która miała cię postawić na nogi, 364 00:21:11,603 --> 00:21:17,609 nie dała takiego kopa jak pierwsze dawki. 365 00:21:17,693 --> 00:21:20,988 Cały dzień, wieczór, weekend i tak dalej 366 00:21:21,071 --> 00:21:25,284 ganiasz za tą wstępną błogością. 367 00:21:25,367 --> 00:21:28,120 Jak w niewidzialnym jacuzzi. 368 00:21:28,203 --> 00:21:29,997 Odczuwasz błogość. 369 00:21:30,080 --> 00:21:31,957 Zrobił się bardzo… 370 00:21:33,750 --> 00:21:34,876 agresywny. 371 00:21:34,960 --> 00:21:38,088 Sensacyjne doniesienia zza zamkniętych drzwi. 372 00:21:38,171 --> 00:21:39,464 Charlie i Denise! 373 00:21:39,548 --> 00:21:43,385 Sheen rzekomo groził Richards śmiercią. 374 00:21:43,468 --> 00:21:47,055 Po tym, co przez niego przeszłam, 375 00:21:47,139 --> 00:21:49,975 nie wiem, jak udało mi się przeżyć. 376 00:21:50,058 --> 00:21:53,979 Żeby przetrwać ten dramat, to, co przechodziłam, 377 00:21:54,062 --> 00:22:00,360 musiałam obracać to w żart, bo było naprawdę strasznie. 378 00:22:00,444 --> 00:22:03,322 Potrafimy żartować, wydurniać się. 379 00:22:03,405 --> 00:22:06,825 Ludzie spoza branży uznaliby nas za czubków. 380 00:22:06,908 --> 00:22:11,621 „Pamiętasz, jak rozwaliłeś telewizory?” Tego typu akcje. 381 00:22:11,705 --> 00:22:16,710 To brzmi okropnie i ponuro, ale to było… 382 00:22:17,294 --> 00:22:20,714 Ale tak wyglądało życie. 383 00:22:20,797 --> 00:22:24,468 Gdybym nie była silną osobą, 384 00:22:24,551 --> 00:22:30,932 obrałabym niebezpieczny kurs, żeby radzić sobie z całym tym syfem. 385 00:22:31,016 --> 00:22:35,312 Utrudniałem sprawy bardziej, niż to było konieczne. 386 00:22:35,395 --> 00:22:36,438 To moja wina. 387 00:22:36,521 --> 00:22:39,608 Do dziś czuję się z tym okropnie. 388 00:22:39,691 --> 00:22:43,987 - Obchodzą go dzieci? - Rozprawy zawsze są tak trudne? 389 00:22:44,071 --> 00:22:47,199 Nie chcemy tu być, nie robimy tego dla rozgłosu. 390 00:22:47,282 --> 00:22:50,160 To żenujące i upokarzające, robię to dla dzieci. 391 00:22:50,952 --> 00:22:54,539 Denise i Charlie mieli wtedy dwie córki. 392 00:22:55,165 --> 00:22:58,627 Pomyślałem, że skoro on się rozwodzi, 393 00:22:58,710 --> 00:23:03,423 to pewnie znów coś bierze. 394 00:23:03,507 --> 00:23:05,842 Denise i Charlie, niewiarygodne. 395 00:23:05,926 --> 00:23:09,554 Niewiarygodne, jak paskudnie 396 00:23:09,638 --> 00:23:13,642 toczy się sprawa rozwodowa Denise i Charliego. 397 00:23:13,725 --> 00:23:16,686 Przez nasze problemy, kiedy urodziła się Lola, 398 00:23:16,770 --> 00:23:20,357 nie miałem szansy, na wczesnym etapie jej życia, 399 00:23:20,440 --> 00:23:22,692 nawiązać z nią więzi. 400 00:23:22,776 --> 00:23:25,362 Gdy dorastałam, chciałam, żeby był trzeźwy. 401 00:23:25,946 --> 00:23:29,074 Nie da się nawiązać prawdziwej więzi 402 00:23:29,157 --> 00:23:31,660 z kimś uzależnionym, 403 00:23:31,743 --> 00:23:34,246 bo ktoś taki jest w złym stanie psychicznym 404 00:23:34,329 --> 00:23:36,915 i nie potrafi wyrażać swoich myśli. 405 00:23:36,998 --> 00:23:43,797 Gdy byłam młodsza, nie byłam blisko taty. 406 00:23:43,880 --> 00:23:48,593 Zawsze mówili mi mniej, bo chcieli mnie chronić. 407 00:23:48,677 --> 00:23:52,597 Przy dzieciach chciałam udawać, że wszystko było dobrze. 408 00:23:52,681 --> 00:23:54,391 Nasz rozwód to nie ich wina. 409 00:23:54,474 --> 00:23:57,018 Nie wybrały sobie rozbitej rodziny. 410 00:23:57,102 --> 00:24:01,773 Nie wybrały sobie rodziny na świeczniku i całego tego syfu. 411 00:24:07,863 --> 00:24:09,614 - Przepraszam. - Nie szkodzi. 412 00:24:13,076 --> 00:24:15,328 - Przepraszam. - Zróbmy sobie przerwę. 413 00:24:15,412 --> 00:24:17,664 - Mogą nagrywać. - Mnie to przeszkadza. 414 00:24:17,747 --> 00:24:19,708 - Powinni to nagrać. - Wiem, ale… 415 00:24:19,791 --> 00:24:22,794 Niech to nagrają. Kręcisz dokument. 416 00:24:22,878 --> 00:24:26,006 Niech nagrywają. Nie szkodzi. Mam to gdzieś. 417 00:24:26,089 --> 00:24:27,716 Tak wygląda prawda. 418 00:24:27,799 --> 00:24:32,679 Skoro chcesz pokazać prawdę, to ją, kurwa, pokaż. A prawdą jest to… 419 00:24:32,762 --> 00:24:35,724 Moje życie z Charliem to trzy etapy. 420 00:24:35,807 --> 00:24:40,645 Etap, kiedy go poznałam i poślubiłam. 421 00:24:41,146 --> 00:24:45,317 Rozwód i całe zamieszanie po. 422 00:24:45,400 --> 00:24:48,653 - Wybaczcie, że się rozkleiłam. - Nie szkodzi. 423 00:24:48,737 --> 00:24:49,654 Bo… 424 00:24:50,489 --> 00:24:55,243 musiałam tonować intensywne emocje. 425 00:25:05,921 --> 00:25:07,380 - Tak? - Jasne. 426 00:25:07,464 --> 00:25:09,341 TRZECIA BYŁA ŻONA CHARLIEGO 427 00:25:10,467 --> 00:25:12,677 Wolny dzień pana Ferrisa Buellera. 428 00:25:14,304 --> 00:25:16,890 Wiesz, z czego go pamiętam, gdy był młody? 429 00:25:16,973 --> 00:25:20,936 Grał seksownego futbolistę. Lucasa? 430 00:25:21,019 --> 00:25:23,647 - Tak. - Uwielbiałam Dirty Dancing. 431 00:25:23,730 --> 00:25:26,233 Byłam tancerką. Pamiętam go z tego filmu. 432 00:25:26,316 --> 00:25:29,402 Tyle że on nie grał w Dirty Dancing. 433 00:25:33,323 --> 00:25:34,533 O matko. 434 00:25:34,616 --> 00:25:38,537 Chyba dopiero co się rozwiedli, 435 00:25:38,620 --> 00:25:40,330 wtedy go poznałam. 436 00:25:40,413 --> 00:25:44,042 Pojawiła się jak latarnia morska podczas burzy. 437 00:25:44,918 --> 00:25:47,128 Byłem na imprezie u kumpla. 438 00:25:47,212 --> 00:25:49,256 Gadaliśmy przez godzinę. 439 00:25:49,339 --> 00:25:52,217 Przypadkowo odkryłem, że nie piła od pięciu lat. 440 00:25:52,300 --> 00:25:55,762 Wziąłem jej numer, spiknęliśmy się kilka dni później. 441 00:25:55,845 --> 00:25:58,598 Pojechałem do niej, wieczorem się pożegnaliśmy. 442 00:25:58,682 --> 00:26:00,850 Wszystko to było bardzo staromodne. 443 00:26:01,434 --> 00:26:05,355 Spodobała mi się jej aura. Jej energia. 444 00:26:05,438 --> 00:26:07,232 Gdy Charlie poślubił Brooke, 445 00:26:07,315 --> 00:26:10,735 kręciłem film, dlatego na ślub posłałem żonę. 446 00:26:10,819 --> 00:26:13,446 Później żona do mnie zadzwoniła: „Boże. 447 00:26:13,530 --> 00:26:16,658 Mam obawy”. Tak powiedziała. 448 00:26:16,741 --> 00:26:21,538 „Powiem ci, jaki toast wzniósł Martin Sheen”. 449 00:26:21,621 --> 00:26:23,915 Przygotowałem się. 450 00:26:23,999 --> 00:26:29,504 Ponoć wstał i powiedział: „Mam nadzieję, że wiecie, co robicie”. 451 00:26:29,588 --> 00:26:31,298 I usiadł z powrotem. 452 00:26:31,381 --> 00:26:37,178 To był cały toast Martina Sheena na weselu Charliego Sheena. 453 00:26:37,262 --> 00:26:38,847 Brooke jest z Palm Beach. 454 00:26:38,930 --> 00:26:42,517 Powiedziałem rodzicom: „Nie pozwólcie córce za niego wyjść. 455 00:26:42,601 --> 00:26:46,396 On jest wspaniały, ale to katastrofa. Nie pozwólcie jej na to”. 456 00:26:46,479 --> 00:26:48,607 No i od słowa do słowa, 457 00:26:48,690 --> 00:26:50,567 małżeństwo, dzieci. 458 00:26:53,361 --> 00:26:57,032 Synowie od urodzenia mieli problemy z sercem. 459 00:26:57,115 --> 00:26:59,576 Nie udało się wstrzymać zdjęć do serialu. 460 00:26:59,659 --> 00:27:02,871 Sypiałem w szpitalu 461 00:27:02,954 --> 00:27:05,206 i uczyłem się kwestii. 462 00:27:05,290 --> 00:27:08,460 Nocami doglądałem synów, 463 00:27:08,543 --> 00:27:11,671 by potem chodzić na próby scen. 464 00:27:11,755 --> 00:27:15,842 Między ujęciami dzwoniłem do Brooke. 465 00:27:15,925 --> 00:27:20,263 Pojawiło się wiele żalu o to, 466 00:27:20,889 --> 00:27:23,141 że serial wciąż był tak ważny, 467 00:27:23,224 --> 00:27:29,022 choć życie synów jego gwiazdy było poważnie zagrożone. 468 00:27:29,105 --> 00:27:31,191 Synowie są zdrowi. Problemy minęły. 469 00:27:31,274 --> 00:27:33,151 Wykaraskali się, są twardzi. 470 00:27:33,234 --> 00:27:37,906 Ale w tamtym czasie było strasznie. 471 00:27:41,660 --> 00:27:43,328 Nikogo nie obwiniam. 472 00:27:43,411 --> 00:27:46,247 Próbuję określić, 473 00:27:46,998 --> 00:27:48,708 jak ta sytuacja 474 00:27:49,542 --> 00:27:51,628 się rozwinęła czy rozwikłała. 475 00:27:52,671 --> 00:27:57,759 Pamiętam, kiedy dziewięcioletnia abstynencja od cracku 476 00:27:57,842 --> 00:28:00,345 gwałtownie dobiegła końca. 477 00:28:01,012 --> 00:28:03,765 Słyszę, jak we dwie wciągają w łazience kokę. 478 00:28:03,848 --> 00:28:05,600 Zaczynam walić w drzwi. 479 00:28:05,684 --> 00:28:09,729 Wołają: „Czego chcesz? Nie bądź męczybułą”. 480 00:28:10,230 --> 00:28:13,149 Odparłem: „Jeśli chcecie robić to u mnie, 481 00:28:13,233 --> 00:28:14,859 to nie marnujcie towaru. 482 00:28:14,943 --> 00:28:16,653 Róbcie to, jak należy. 483 00:28:16,736 --> 00:28:18,697 Pokażę wam, jak to się robi”. 484 00:28:19,489 --> 00:28:20,448 I się zaczęło. 485 00:28:24,160 --> 00:28:26,788 ASPEN, KOLORADO 486 00:28:26,871 --> 00:28:28,915 Przez godzinę myślałam, że umrę. 487 00:28:28,998 --> 00:28:30,750 Jak się pan nazywa? 488 00:28:31,334 --> 00:28:32,252 Brooke. 489 00:28:32,335 --> 00:28:34,295 A pani mąż? 490 00:28:36,131 --> 00:28:37,799 Charlie Sheen. 491 00:28:37,882 --> 00:28:41,261 To policyjne zdjęcie Charliego Sheena. 492 00:28:41,344 --> 00:28:43,847 Spędził święta w zamknięciu, 493 00:28:43,930 --> 00:28:46,725 gdy jego żona wezwała policję. 494 00:28:48,393 --> 00:28:53,022 Trzeba pamiętać, że zanim tam poleciałem, 495 00:28:53,106 --> 00:28:56,109 tata przyjechał na lotnisko. 496 00:28:56,776 --> 00:29:00,780 Wsiadałem do samolotu, 497 00:29:00,864 --> 00:29:04,159 a on prosi: „Nie leć. Nie wsiadaj do samolotu”. 498 00:29:04,242 --> 00:29:07,996 Spytałem: „A co, rozbije się?”. On na to: „Nie, tylko… 499 00:29:08,079 --> 00:29:10,749 Mam złe przeczucia”. 500 00:29:11,958 --> 00:29:16,671 Był posłańcem, który miał zapobiec cierpieniu. 501 00:29:16,755 --> 00:29:20,425 Nie mogę za bardzo mówić o… bo… 502 00:29:20,508 --> 00:29:25,388 nie wiemy, czy ona chce o tym mówić. 503 00:29:25,472 --> 00:29:27,265 Co dokładnie się stało? 504 00:29:27,766 --> 00:29:31,811 Mój mąż miał… no… 505 00:29:32,437 --> 00:29:36,399 Nóż, bałam się o życie, groził mi. 506 00:29:38,610 --> 00:29:39,986 Zaczęliśmy intensywnie. 507 00:29:40,487 --> 00:29:45,658 Mąż i żona w maleńkim pokoju, 508 00:29:45,742 --> 00:29:50,580 z którego nie wychodzimy, bo od góry wciągniętych dragów 509 00:29:51,164 --> 00:29:56,419 zaczynamy wariować i mieć paranoję. 510 00:29:56,503 --> 00:30:00,757 Niestety zaczyna dochodzić do dziwacznych wybryków. 511 00:30:00,840 --> 00:30:04,719 Alkomat wskazał, że była pod wpływem, 512 00:30:04,803 --> 00:30:08,181 wycofała większość zeznań. 513 00:30:08,264 --> 00:30:12,644 Szkopuł w tym, że nie znamy prawdy. 514 00:30:12,727 --> 00:30:14,562 Szybko wycofałam zeznania. 515 00:30:14,646 --> 00:30:16,022 W tamtym czasie? 516 00:30:16,105 --> 00:30:19,275 Tak. Dlatego mu się upiekło. 517 00:30:21,736 --> 00:30:25,406 Tak. Musiałam cofnąć zeznania. 518 00:30:25,490 --> 00:30:28,535 Prokurator był na mnie zły. 519 00:30:28,618 --> 00:30:30,912 Dlaczego musiałaś? Opowiedz o tym. 520 00:30:31,412 --> 00:30:33,540 Gdybym ich nie wycofała, 521 00:30:33,623 --> 00:30:36,835 on mógł wpaść w tarapaty. 522 00:30:36,918 --> 00:30:42,048 Poczułaś, że musisz chronić was oboje? 523 00:30:42,131 --> 00:30:44,342 Oczywiście. On był moim mężem, 524 00:30:44,425 --> 00:30:50,849 ale ja też wtedy miałam jazdy po prochach. 525 00:30:50,932 --> 00:30:54,727 Nie mogę mówić: „Na pewno tak było, 526 00:30:54,811 --> 00:30:56,521 a tak do tego doszło” 527 00:30:56,604 --> 00:30:59,524 i tak dalej przez stan mojego umysłu. 528 00:30:59,607 --> 00:31:01,651 Kiedy oprzytomniałam, zobaczyłam, 529 00:31:01,734 --> 00:31:06,197 w co nas wpakowałam. „Kim ja, kurwa, byłam?” 530 00:31:06,281 --> 00:31:07,866 Przepraszam za język. 531 00:31:07,949 --> 00:31:10,285 Nawet tego nie pamiętam. 532 00:31:10,952 --> 00:31:14,622 Nawet nie pamiętam konkretnych zdarzeń z tamtej nocy, 533 00:31:14,706 --> 00:31:17,542 a zeznałam, że to i to się wydarzyło, 534 00:31:17,625 --> 00:31:20,086 że jestem ofiarą, bo… Nie. 535 00:31:20,169 --> 00:31:22,797 Uważałam się za bardzo psychotyczną. 536 00:31:22,881 --> 00:31:25,258 Mam w tym swój udział. Jak chuj. 537 00:31:25,842 --> 00:31:29,470 Wielokrotnie to sobie wyjaśnialiśmy. 538 00:31:29,971 --> 00:31:32,849 I… Mamy to za sobą. 539 00:31:34,642 --> 00:31:37,061 Szkoda, że to nie zostało między nami. 540 00:31:37,145 --> 00:31:43,109 To raczej nie fair, żeby wybiórczo przywoływać jego najgorsze chwile 541 00:31:43,192 --> 00:31:47,113 i definiować go jako człowieka na ich podstawie. 542 00:31:47,196 --> 00:31:50,241 Zwłaszcza że środki odurzające 543 00:31:50,325 --> 00:31:52,535 zmieniają zachowanie i charakter. 544 00:31:53,202 --> 00:31:56,706 Ten incydent zniszczył nas związek. 545 00:31:56,789 --> 00:31:59,626 Burzliwe małżeństwo Sheena i Mueller 546 00:31:59,709 --> 00:32:01,127 dobiega końca. 547 00:32:01,210 --> 00:32:03,755 W poniedziałek Sheen wniósł o rozwód. 548 00:32:03,838 --> 00:32:05,798 Sheena oskarżono o przemoc domową 549 00:32:05,882 --> 00:32:07,800 po świątecznej kłótni z Mueller. 550 00:32:09,302 --> 00:32:11,930 Wtedy pierwszy raz chciałem odejść. 551 00:32:12,013 --> 00:32:16,517 Nie chciałem zezwalać na przemoc, a dochodziło do przemocy. 552 00:32:17,268 --> 00:32:22,023 Rozmawiałem o tym z Chuckiem przed próbą czytaną. 553 00:32:22,106 --> 00:32:24,567 Powiedział: „Musisz postąpić słusznie. 554 00:32:24,651 --> 00:32:27,028 Musisz zebrać wszystkich i przeprosić”. 555 00:32:27,111 --> 00:32:28,738 Odmówiłem. 556 00:32:28,821 --> 00:32:35,578 Oni zrobiliby z tego wielkie halo, 557 00:32:35,662 --> 00:32:38,873 a to i tak byłby zasrany teatrzyk. 558 00:32:40,291 --> 00:32:42,543 Sam jestem sobie winny. 559 00:32:42,627 --> 00:32:47,590 Skrzywdziłem żonę, dzieci… matkę. 560 00:32:47,674 --> 00:32:50,385 Kariera Tigera Woodsa sypie się po skandalu, 561 00:32:50,468 --> 00:32:53,429 a kariera Charliego Sheena nabiera tempa, 562 00:32:53,513 --> 00:32:55,640 mimo piętrzących się kłopotów. 563 00:32:55,723 --> 00:32:59,936 Dwóch i pół na szczycie rankingu po niedawnym aresztowaniu Sheena. 564 00:33:00,019 --> 00:33:04,065 Charlie Sheen się nie ukrywa, a opinia publiczna to zaakceptowała. 565 00:33:04,148 --> 00:33:05,566 A kiedy Tiger Woods, 566 00:33:05,650 --> 00:33:08,695 ktoś o nieposzlakowanej opinii, wybitny sportowiec, 567 00:33:08,778 --> 00:33:12,532 coś przeskrobał, opinia publiczna go zaatakowała. 568 00:33:13,074 --> 00:33:16,953 To dojna krowa dla CBS, jeśli chodzi o przychody z reklam. 569 00:33:17,036 --> 00:33:20,665 155 milionów w zeszłym sezonie. 570 00:33:20,748 --> 00:33:24,419 Woleliby grzecznego Charliego Sheena, 571 00:33:24,502 --> 00:33:25,837 ale nie mają wyjścia. 572 00:33:25,920 --> 00:33:28,423 Les Moonves zjawił się u Charliego 573 00:33:28,506 --> 00:33:33,094 o dziewiątej rano z szefem Warner Bros. Television. 574 00:33:33,177 --> 00:33:35,263 Dali mu dwa oświadczenia. 575 00:33:35,346 --> 00:33:40,476 „Albo ogłosimy, że trafiłeś na odwyk, 576 00:33:40,560 --> 00:33:43,896 a zdjęcia wznowimy, kiedy wrócisz, 577 00:33:44,480 --> 00:33:48,943 albo że kasujemy serial i zrywamy umowę”. 578 00:33:49,027 --> 00:33:52,572 Był w kompletnej rozsypce 579 00:33:52,655 --> 00:33:57,243 i negocjował umowę na kolejny rok serialu z moim udziałem. 580 00:33:58,327 --> 00:34:02,081 Charlie, to Alan, twój brat. Nic się nie stało. 581 00:34:02,915 --> 00:34:04,250 Powiedziałem mu: 582 00:34:04,333 --> 00:34:06,711 „Stary, nie wiem. 583 00:34:06,794 --> 00:34:10,548 Czuję się emocjonalnie wyczerpany, wiem, że chodzi o kupę kasy, 584 00:34:10,631 --> 00:34:13,718 wiem, że da się z tego jeszcze sporo wycisnąć, 585 00:34:13,801 --> 00:34:16,596 ale nie wiem, czy mam na to siły. 586 00:34:16,679 --> 00:34:20,475 Boję się, że jeśli wrócę, to się źle skończy”. 587 00:34:20,558 --> 00:34:21,893 Tak to ująłem. 588 00:34:21,976 --> 00:34:26,105 Najwyraźniej sprzedali kilka przyszłych sezonów serialu. 589 00:34:26,189 --> 00:34:29,692 Dlatego opłacało im się 590 00:34:29,776 --> 00:34:33,196 wydawać na Charliego niebotyczne kwoty. 591 00:34:33,279 --> 00:34:34,822 Jak to się nazywało? 592 00:34:34,906 --> 00:34:36,949 To była gra w głuchy telefon… 593 00:34:37,033 --> 00:34:37,867 No. 594 00:34:37,950 --> 00:34:41,621 …między Moonvesem, moim prawnikiem, a mną. 595 00:34:41,704 --> 00:34:46,292 Odrzucaliśmy oferty, sprawdzaliśmy, czy ściemniają. 596 00:34:49,295 --> 00:34:52,465 Dyktatorem Korei Północnej był Kim Dzong Il. 597 00:34:52,548 --> 00:34:57,053 Zachowywał się jak szaleniec i dzięki temu zdobył wsparcie krajów, 598 00:34:57,136 --> 00:35:01,390 które tak się go bały, że zasypywały go gotówką. 599 00:35:01,474 --> 00:35:03,434 Tak było tutaj. 600 00:35:03,518 --> 00:35:06,729 Wynegocjował bajońskie sumy, 601 00:35:06,813 --> 00:35:09,398 bo jego życie się rozpadało. 602 00:35:09,482 --> 00:35:10,483 Mnie 603 00:35:11,692 --> 00:35:15,613 wiodło się wtedy całkiem nieźle, a dostałem dwie trzecie mniej. 604 00:35:15,696 --> 00:35:17,115 Tutaj. 605 00:35:17,198 --> 00:35:19,450 - Cieszę się. - Ciągle się uśmiecha. 606 00:35:19,534 --> 00:35:21,160 Oczywiście. 607 00:35:21,244 --> 00:35:22,870 To mój as. 608 00:35:22,954 --> 00:35:25,206 - Charlie wymiata. - Nieźle. 609 00:35:25,289 --> 00:35:28,126 CBS dostało, co chciało. 610 00:35:28,209 --> 00:35:30,753 Charlie Sheen podpisał dwuletni kontrakt 611 00:35:30,837 --> 00:35:34,674 na dwa miliony za odcinek Dwóch i pół. 612 00:35:34,757 --> 00:35:38,052 Stał się najlepiej opłacaną gwiazdą TV wszech czasów. 613 00:35:39,137 --> 00:35:41,472 Podpisali największą umowę 614 00:35:41,556 --> 00:35:44,100 w historii telewizji. 615 00:35:44,183 --> 00:35:46,227 Chyba nawet do tej pory. 616 00:35:47,562 --> 00:35:51,816 Gdy podpisano umowę, byłam zła na jego ludzi. 617 00:35:51,899 --> 00:35:56,988 „Dlaczego dajecie mu serial? On jest chory”. 618 00:35:57,071 --> 00:36:02,160 Ale dla nich liczyła się tylko forsa. 619 00:36:02,660 --> 00:36:06,289 Wszyscy skupiali się na tym, 620 00:36:06,789 --> 00:36:11,169 że on będzie najlepiej opłacaną gwiazdą TV wszech czasów. 621 00:36:11,252 --> 00:36:13,421 No. Dużo tego było. 622 00:36:13,921 --> 00:36:17,592 To było za dużo pieniędzy dla faceta 623 00:36:17,675 --> 00:36:20,428 w takim stanie umysłowym. 624 00:36:20,511 --> 00:36:24,140 To był przepis na katastrofę. 625 00:36:26,893 --> 00:36:29,478 Dobro nie zawsze zwycięża. 626 00:36:31,689 --> 00:36:36,235 Czasem mroczna strona… 627 00:36:36,319 --> 00:36:37,445 Gdzie jesteśmy? 628 00:36:38,988 --> 00:36:43,409 Siedzimy w moim mieszkaniu w Hollywood w Kalifornii… 629 00:36:43,492 --> 00:36:44,911 DILER I KOLEGA CHARLIEGO 630 00:36:44,994 --> 00:36:46,579 …które dał mi Charlie, 631 00:36:48,122 --> 00:36:50,291 kiedy dla niego pracowałem. 632 00:36:50,833 --> 00:36:53,085 Byłem drobnym dilerem, 633 00:36:53,169 --> 00:36:56,923 a nagle miałem forsy jak lodu, nie wiedziałem, co z nią robić. 634 00:36:57,715 --> 00:37:00,176 Marco, czyli Phil Heinz. 635 00:37:01,135 --> 00:37:02,929 Jak ten keczup. 636 00:37:03,429 --> 00:37:05,014 To mój przyjaciel. 637 00:37:05,097 --> 00:37:07,892 Nie pamiętam, 638 00:37:08,643 --> 00:37:09,936 jak się poznaliśmy. 639 00:37:11,103 --> 00:37:14,565 Właśnie wyszedłem z kicia, ktoś do mnie zadzwonił. 640 00:37:14,649 --> 00:37:18,444 Mówi: „Cześć, stary”. Pytam: „Ziom, kto mówi?”. 641 00:37:18,527 --> 00:37:21,155 „To ja, Charlie Sheen”. 642 00:37:21,239 --> 00:37:23,324 Uznałem, że ktoś mnie wkręca. 643 00:37:23,407 --> 00:37:27,828 Ale rozpoznałem jego głos, bo w kiciu puszczali tylko 644 00:37:27,912 --> 00:37:31,958 program Cops, George’a Lopeza i Dwóch i pół. 645 00:37:32,041 --> 00:37:33,918 Spytałem moją kumpelę Barbie: 646 00:37:34,001 --> 00:37:37,463 „Masz ochotę zabalować z Charliem Sheenem?”. 647 00:37:37,964 --> 00:37:39,924 „No pewnie. 648 00:37:40,007 --> 00:37:43,052 Charlie Sheen? Bzyknę go za darmo”. 649 00:37:43,135 --> 00:37:45,805 Przez pierwsze dwa tygodnie co wieczór, 650 00:37:45,888 --> 00:37:47,682 a potem co drugi wieczór, 651 00:37:47,765 --> 00:37:53,479 za każdym razem dostawałem 15 tysięcy. 652 00:37:53,562 --> 00:37:55,273 Czasem 20, czasem 30. 653 00:37:55,940 --> 00:37:57,066 To było… 654 00:37:57,733 --> 00:38:00,903 To było niesamowite. „O Boże”. 655 00:38:00,987 --> 00:38:04,073 Niektóre wieczory spędzaliśmy tylko we dwóch. 656 00:38:04,156 --> 00:38:08,786 Siedzieliśmy sobie, piliśmy, oglądaliśmy filmy i słuchaliśmy muzyki. 657 00:38:08,869 --> 00:38:13,457 Robiliśmy zwykłe rzeczy, tyle że na srogim haju. 658 00:38:13,541 --> 00:38:17,003 To była trudna decyzja, bo ledwo co odzyskałem wolność. 659 00:38:17,086 --> 00:38:19,171 Siedziałem za przemyt. 660 00:38:19,255 --> 00:38:24,260 Chciałem prowadzić uczciwe życie. 661 00:38:24,844 --> 00:38:29,890 Ale pojawiła się ta okazja, 662 00:38:30,599 --> 00:38:32,810 była jak szóstka w totka. 663 00:38:33,561 --> 00:38:34,812 Kto by odpuścił? 664 00:38:34,895 --> 00:38:38,899 Zaczęło się od drobiazgów, czasami nie przychodził na próby. 665 00:38:38,983 --> 00:38:41,277 Wtedy człowiek sobie myśli, 666 00:38:41,360 --> 00:38:44,322 że przecież chce dać mu kredyt zaufania. 667 00:38:44,405 --> 00:38:47,533 Zjawia się w piątek, gdy kręcimy przed publicznością. 668 00:38:47,616 --> 00:38:49,660 Pamięta kwestie, spisuje się. 669 00:38:49,744 --> 00:38:51,454 Przyznasz, że masz problem? 670 00:38:52,830 --> 00:38:54,248 Naprawdę nie wiem. 671 00:38:54,332 --> 00:38:56,959 Przez ostatnie kilka lat serialu 672 00:38:57,043 --> 00:39:03,841 wiedziałem, że sytuacja się pogarszała. 673 00:39:03,924 --> 00:39:07,219 I zapewne mocno to wypierałem. 674 00:39:07,803 --> 00:39:12,058 Umysł to wypiera, bo zarabiasz, jeśli on zarabia. 675 00:39:12,141 --> 00:39:13,809 „Wszystko będzie dobrze. 676 00:39:13,893 --> 00:39:15,853 Damy radę. Będzie dobrze”. 677 00:39:15,936 --> 00:39:16,937 Dawaj telefon. 678 00:39:18,230 --> 00:39:19,482 Dawaj. 679 00:39:22,610 --> 00:39:24,445 Gdzieś tu jest. Czekaj. 680 00:39:24,528 --> 00:39:28,574 Przesunę to. Sorki. To głęboka kieszeń. 681 00:39:29,950 --> 00:39:31,869 Załapaliście? 682 00:39:31,952 --> 00:39:36,499 Ciągle mnie tam wzywali, bo nie mogli mnie wylać. 683 00:39:36,582 --> 00:39:39,293 Byłam twoją byłą żoną. Już mnie wylano. 684 00:39:39,377 --> 00:39:41,253 Zdesperowani prosili, 685 00:39:41,337 --> 00:39:44,173 żeby tam wpadła i sprawdziła, czy on żyje. 686 00:39:44,256 --> 00:39:46,008 Bo zniknął na dwa dni. 687 00:39:46,092 --> 00:39:49,887 Dobijałam się do jego drzwi. 688 00:39:49,970 --> 00:39:51,389 „Otwieraj, kurwa!” 689 00:39:53,724 --> 00:39:56,852 Raz przyniosłam jedzenie. 690 00:39:56,936 --> 00:39:59,271 Jon Cryer był na miejscu. 691 00:39:59,355 --> 00:40:03,359 Robię kanapki, a Jon bardzo się denerwował. 692 00:40:03,442 --> 00:40:06,237 Nagle pyta: „Co robisz?”. 693 00:40:06,320 --> 00:40:09,949 Ja na to, że on nic nie jadł, więc robię kanapki. 694 00:40:10,032 --> 00:40:13,953 A potem z góry schodzą dwie, trzy dziwki. 695 00:40:14,036 --> 00:40:18,833 Jon spytał: „Zrobisz im kanapki?”. 696 00:40:18,916 --> 00:40:21,585 „No tak”. 697 00:40:21,669 --> 00:40:23,587 Co niby mam powiedzieć? 698 00:40:24,839 --> 00:40:28,592 „Przepraszam, przez pani fach nie dam pani 699 00:40:28,676 --> 00:40:35,099 kanapki z majonezem, musztardą, wędliną, serem i sałatą?” 700 00:40:35,182 --> 00:40:38,519 Przecież to nie były fikuśne kanapki. 701 00:40:38,602 --> 00:40:43,399 Próbuję mu pomóc, żeby był zdrowy. 702 00:40:43,482 --> 00:40:46,402 Właśnie rozpieprzyłeś to krzesło. 703 00:40:46,485 --> 00:40:48,362 - Co z nim robisz? - Pewnie. 704 00:40:48,446 --> 00:40:51,365 Czasem palił tyle cracku, że nie mógł nawet mówić. 705 00:40:51,449 --> 00:40:52,783 Mówił językami. 706 00:40:52,867 --> 00:40:53,826 Kręcę się… 707 00:40:53,909 --> 00:40:55,661 Dzwonił i… „Co?” 708 00:40:58,998 --> 00:41:00,166 Badziew. 709 00:41:00,958 --> 00:41:03,461 Pewnego ranka w TMZ podano, 710 00:41:03,544 --> 00:41:06,213 że mercedes Charliego spadł z urwiska. 711 00:41:06,797 --> 00:41:10,593 „Ja pierdzielę. Charlie był za kółkiem?” 712 00:41:10,676 --> 00:41:14,680 Poszedłem do pracy, on się zjawia, wita się ze mną, ja z nim. 713 00:41:14,763 --> 00:41:17,266 Sprawdzam, czy jest pokaleczony. 714 00:41:17,349 --> 00:41:19,059 Myślałem, że się nastukał, 715 00:41:19,143 --> 00:41:21,395 zjechał z urwiska, cudem przeżył. 716 00:41:21,479 --> 00:41:23,439 A potem się wygramolił, 717 00:41:23,522 --> 00:41:25,191 żeby wrócić do domu. 718 00:41:25,858 --> 00:41:27,234 To nie było tak. 719 00:41:27,318 --> 00:41:30,905 Skradziony mercedes Charliego Sheena 720 00:41:30,988 --> 00:41:33,657 zepchnięto z urwiska przy Mulholland Drive. 721 00:41:33,741 --> 00:41:36,327 A potem to się powtórzyło. 722 00:41:36,410 --> 00:41:38,204 Dwa razy w cztery miesiące. 723 00:41:38,287 --> 00:41:39,371 To samo miejsce. 724 00:41:39,455 --> 00:41:42,875 Ale on się tym nie przejął. 725 00:41:42,958 --> 00:41:45,544 Na świecie na pewno dzieje coś ciekawszego. 726 00:41:45,628 --> 00:41:48,547 Wielu aspektów jego życia nigdy nie zrozumiem. 727 00:41:48,631 --> 00:41:50,591 Ja bym nie wytrzymał. 728 00:41:50,674 --> 00:41:53,802 Gdyby mój wóz dwa razy spadł z urwiska, 729 00:41:53,886 --> 00:41:56,430 raczej bym się nie wysypiał. 730 00:41:58,182 --> 00:42:01,060 W końcu to się odbiło na jego aktorstwie. 731 00:42:01,143 --> 00:42:04,438 Rozumiem twoje obawy, ale to nie tak. 732 00:42:06,023 --> 00:42:08,442 Stracił wyczucie czasu. 733 00:42:08,526 --> 00:42:12,238 Przesadnie się starał, bo ukrywał, że był pod wpływem. 734 00:42:12,321 --> 00:42:14,448 Przymilał się do wszystkich. 735 00:42:14,532 --> 00:42:16,200 „Hejka, jak leci?” 736 00:42:16,283 --> 00:42:20,704 Przytulał członków ekipy, ci reagowali: „Hej, miło cię widzieć”. 737 00:42:20,788 --> 00:42:23,499 - Co? - Świetnie… Dobra. 738 00:42:23,582 --> 00:42:26,544 Codziennie martwiłem się o Charliego. 739 00:42:26,627 --> 00:42:29,797 Zastanawiałem się, czy to dziś go stracimy? 740 00:42:30,381 --> 00:42:33,717 Charlie był moim przyjacielem, nie tylko kolegą z pracy. 741 00:42:34,802 --> 00:42:39,306 Ale bałem się, że zaraz dojdzie do tragedii. 742 00:42:40,516 --> 00:42:44,645 Mówi doktor Nassif. Mieszkam w Beverly Park w Beverly Hills. 743 00:42:44,728 --> 00:42:45,563 Tak. 744 00:42:45,646 --> 00:42:48,440 Dzwoniono do mnie z rezydencji Charliego Sheena. 745 00:42:48,524 --> 00:42:50,776 Był bardzo pijany. 746 00:42:50,859 --> 00:42:53,153 I najwyraźniej bardzo cierpi. 747 00:42:53,237 --> 00:42:55,656 To był dziwna rozmowa. 748 00:42:55,739 --> 00:42:56,657 W porządku. 749 00:42:56,740 --> 00:42:59,785 Charlie Sheen, 45-letni aktor z problemami, 750 00:42:59,868 --> 00:43:01,120 znów w centrum uwagi. 751 00:43:01,203 --> 00:43:05,082 Trafił wczoraj do szpitala Cedars-Sinai w Los Angeles. 752 00:43:05,165 --> 00:43:08,085 Widziano tam jego ojca, Martina Sheena. 753 00:43:08,669 --> 00:43:13,799 Według TMZ Sheen został zabrany z domu karetką. 754 00:43:13,882 --> 00:43:16,802 Nie wiesz, czy doniesienia TMZ to prawda, 755 00:43:16,885 --> 00:43:19,847 nie wiesz, w jakim on jest stanie. 756 00:43:19,930 --> 00:43:23,392 Przechodzi detoks po kokainowo-alkoholowej imprezie, 757 00:43:23,475 --> 00:43:25,603 która rzekomo trwała kilka dni. 758 00:43:25,686 --> 00:43:28,981 Nigdy nie widziałam kogoś tak autodestrukcyjnego. 759 00:43:29,064 --> 00:43:32,359 Myślałam, że może szukał śmierci. 760 00:43:33,110 --> 00:43:37,489 Byliśmy pewni, że przedawkował i był bliski śmierci. 761 00:43:37,573 --> 00:43:39,074 To było przerażające. 762 00:43:40,034 --> 00:43:43,954 Ale on powtarzał: „Nie, jestem w szpitalu, 763 00:43:44,038 --> 00:43:45,956 za tydzień wrócę na plan”. 764 00:43:46,040 --> 00:43:49,418 Facet się zjawia, wysypuje z torby 765 00:43:49,501 --> 00:43:55,799 może pięć tej wielkości… 766 00:43:55,883 --> 00:43:59,970 - Rozmiaru piłki tenisowej? - Piłek kokainy. 767 00:44:00,554 --> 00:44:02,723 Tygodnie imprezowania 768 00:44:02,806 --> 00:44:05,017 zmieniały się w miesiące. 769 00:44:05,517 --> 00:44:08,854 Moje ciało już nie dawało rady. 770 00:44:08,937 --> 00:44:11,774 Przesypiałem w domu tydzień albo dwa. 771 00:44:11,857 --> 00:44:14,276 A gdy wracałem imprezować, 772 00:44:14,360 --> 00:44:17,404 on nadal balował co wieczór. 773 00:44:17,488 --> 00:44:20,199 Pomyślałem: „Kurde, to nie człowiek”. 774 00:44:20,282 --> 00:44:22,326 Charlie, pod kątem biologicznym, 775 00:44:22,409 --> 00:44:27,039 tak ogólnie, czy w kwestii przetrwania tego wszystkiego… 776 00:44:28,248 --> 00:44:30,584 Jego ciało reaguje inaczej. 777 00:44:31,210 --> 00:44:35,631 Sądzę, że on jest biologicznie odmienny. 778 00:44:37,049 --> 00:44:39,468 Wszyscy się zastanawiamy, 779 00:44:39,551 --> 00:44:45,224 jak sobie radzić z kimś tak autodestrukcyjnym. 780 00:44:45,307 --> 00:44:48,727 Gdy udzielił wywiadu Alexowi Jonesowi, 781 00:44:48,811 --> 00:44:50,145 aż oniemiałem. 782 00:44:50,229 --> 00:44:53,273 Najbardziej godne pożałowania jest to, 783 00:44:53,357 --> 00:44:56,819 że niejaki Chaim Levine, tak naprawdę nazywa się Chuck, 784 00:44:56,902 --> 00:45:00,823 wykorzystał tę gwiazdę rocka, żeby się wymiksować. 785 00:45:00,906 --> 00:45:02,574 Później dowiedziałem się, 786 00:45:02,658 --> 00:45:04,868 że te szalone tyrady 787 00:45:04,952 --> 00:45:07,121 wynikały z zażywania testosteronu. 788 00:45:07,621 --> 00:45:10,791 Jednocześnie brał narkotyki 789 00:45:10,874 --> 00:45:13,585 i znowu pił alkohol. 790 00:45:14,169 --> 00:45:16,672 Stąd te maniakalne epizody. 791 00:45:16,755 --> 00:45:19,591 Testosteron skoczył mi do 4000. 792 00:45:20,467 --> 00:45:23,220 Normalny wysoki to 710. 793 00:45:24,012 --> 00:45:28,726 Mózg mi od tego ześwirował, zajebiście ześwirował. 794 00:45:28,809 --> 00:45:31,687 Jestem spokojnym człowiekiem o złych intencjach. 795 00:45:31,770 --> 00:45:34,064 O ile pamiętam, Chaim, 796 00:45:34,148 --> 00:45:36,692 niemal całą minioną dekadę 797 00:45:36,775 --> 00:45:41,530 przekuwałem twoje wypociny w złoto. 798 00:45:41,613 --> 00:45:45,242 To równy gość. Ma w sobie coś magicznego. 799 00:45:45,325 --> 00:45:49,747 To wszystko prysło i zostało zastąpione 800 00:45:50,706 --> 00:45:52,541 czymś, co można nazwać chorobą. 801 00:45:52,624 --> 00:45:57,629 Już po tym wszystkim zrozumiałem, 802 00:45:58,464 --> 00:46:01,633 że gniew z życia osobistego, 803 00:46:01,717 --> 00:46:03,135 gniew i frustrację 804 00:46:03,218 --> 00:46:06,305 po dwóch nieudanych małżeństwach i czwórce dzieci, 805 00:46:06,388 --> 00:46:11,101 brak sukcesów w tych obszarach, 806 00:46:12,102 --> 00:46:14,146 wyładowałem na Chucku. 807 00:46:14,229 --> 00:46:18,233 Chuck podjął się próby skasowania serialu. 808 00:46:18,817 --> 00:46:21,487 Nagrywasz to? Nagrywasz wszystko? 809 00:46:22,446 --> 00:46:25,032 Muszę zerknąć i zdecydować. 810 00:46:26,617 --> 00:46:27,701 Co tam? 811 00:46:28,786 --> 00:46:31,371 - Wylali mnie z pracy. - Telefon się urywa. 812 00:46:31,455 --> 00:46:34,124 Mój też. Koleś pyta, co powiem Warner Bros. 813 00:46:34,208 --> 00:46:36,251 „Do zobaczenia w Fort Knox. 814 00:46:36,335 --> 00:46:39,963 Tylko tam jest dość złota, by spłacić tę zdradę”. Miszczunio! 815 00:46:40,547 --> 00:46:42,382 Zwolniony! 816 00:46:42,466 --> 00:46:43,801 Gratulacje. 817 00:46:43,884 --> 00:46:46,220 Żółwik! Pieprzyć ten serial. 818 00:46:46,303 --> 00:46:50,349 Uwłaczał mi. Nie rozumieli, że mieli do czynienia z geniuszem. 819 00:46:50,432 --> 00:46:53,227 Wykorzystali mnie, a teraz przegrają. 820 00:46:53,310 --> 00:46:55,229 Bo nie są… 821 00:46:55,896 --> 00:46:57,231 miszczuniami! 822 00:46:58,232 --> 00:47:00,818 Odmowa ze strony studia 823 00:47:00,901 --> 00:47:03,987 spotęgowała jego uzależnienie. 824 00:47:05,072 --> 00:47:07,699 A on chciał się odgryźć. 825 00:47:08,408 --> 00:47:10,285 To broń trolli. 826 00:47:11,912 --> 00:47:14,957 Dobra. Kiedyś użyję tego przeciwko niemu. 827 00:47:15,833 --> 00:47:19,837 Wykorzystam to do nalotu. 828 00:47:19,920 --> 00:47:20,838 Charlie! 829 00:47:24,633 --> 00:47:25,467 Śmiało. 830 00:47:25,551 --> 00:47:26,969 Śmiało! 831 00:47:27,678 --> 00:47:29,471 Tony Todd na prezydenta! 832 00:47:29,555 --> 00:47:32,474 Wielu ludzi mu dopingowało. 833 00:47:32,558 --> 00:47:34,685 Jesteś moim bohaterem, Charlie! 834 00:47:37,479 --> 00:47:40,649 Ludzi ekscytują katastrofy, niestety. 835 00:47:40,732 --> 00:47:43,318 - I co? - Gdybym wiedział, założyłbym to. 836 00:47:44,820 --> 00:47:46,488 Charlie, jesteś mistrzem! 837 00:47:46,572 --> 00:47:48,156 Chcieli zobaczyć katastrofę, 838 00:47:48,240 --> 00:47:51,618 bo w tych czasach mogli zobaczyć ją z bliska. 839 00:47:51,702 --> 00:47:54,079 Skoro się skupiliście, 840 00:47:54,162 --> 00:47:57,165 wysłuchajcie mesjasza z Malibu, 841 00:47:57,249 --> 00:47:58,542 kondora z Calabasas, 842 00:47:58,625 --> 00:48:01,336 pieprzony czarnoksiężnik się wam objawił. 843 00:48:01,420 --> 00:48:06,383 Jeśli oferujesz coś ludziom, to oni będą to brać i brać. 844 00:48:07,050 --> 00:48:09,261 Charlie Sheen o sobie samym. 845 00:48:09,344 --> 00:48:10,762 Andrea Canning 846 00:48:10,846 --> 00:48:13,849 rozmawiała z nim w sobotni poranek. 847 00:48:13,932 --> 00:48:17,269 Zdjęcia zaczęły się o 5.30 rano 848 00:48:17,352 --> 00:48:20,272 od intensywnego treningu Sheena. 849 00:48:20,355 --> 00:48:24,860 A pod koniec zdjęć zastanawialiśmy się, 850 00:48:24,943 --> 00:48:26,486 co właściwie zobaczyliśmy 851 00:48:26,570 --> 00:48:29,907 i jaki los czeka Charliego Sheena i jego rodzinę. 852 00:48:29,990 --> 00:48:33,744 Przez te radiowe tyrady ludzie myślą, 853 00:48:33,827 --> 00:48:36,163 że Charlie Sheen znów bierze narkotyki. 854 00:48:36,246 --> 00:48:38,040 Jasne. Tak. 855 00:48:38,123 --> 00:48:41,668 Biorę narkotyk. Nazywa się Charlie Sheen. 856 00:48:41,752 --> 00:48:45,088 Nie ma go rynku, jedna dawka i umierasz. 857 00:48:45,172 --> 00:48:48,717 Stapia ci twarz, dzieci opłakują twoje szczątki. 858 00:48:48,800 --> 00:48:49,635 Przeholowałem. 859 00:48:49,718 --> 00:48:52,888 To było głupie. Żenujące. 860 00:48:52,971 --> 00:48:55,849 Niech nic nie nagrywa, siedzi w domu, pomóżcie mu. 861 00:48:55,933 --> 00:49:00,354 Natychmiast odstawcie pociąg na stację. 862 00:49:00,437 --> 00:49:03,899 I oddajcie go do naprawy. 863 00:49:03,982 --> 00:49:06,735 - Kiedy ostatnio brałeś narkotyki? - Kiedy? 864 00:49:06,818 --> 00:49:10,489 Wziąłem śmiertelną dawkę. 865 00:49:10,572 --> 00:49:12,282 Czyli jak dużo? 866 00:49:12,366 --> 00:49:15,243 Nie wiem. Siedem gramów koki naraz. 867 00:49:15,327 --> 00:49:18,163 Taki jestem. Mam tylko jeden tryb: „Naprzód”. 868 00:49:18,246 --> 00:49:21,541 Kiedy Charlie mówił, że brał siedem gramów koki, 869 00:49:21,625 --> 00:49:23,460 to tak było. 870 00:49:23,543 --> 00:49:24,920 Widziałem to. 871 00:49:25,003 --> 00:49:26,338 I nadal żyjesz? 872 00:49:26,421 --> 00:49:28,173 Bo ja to ja. 873 00:49:29,341 --> 00:49:31,802 Jestem inny. Jestem inaczej zbudowany. 874 00:49:31,885 --> 00:49:35,222 Mam inny mózg, inne serce. Inną… Tygrysią krew. 875 00:49:35,305 --> 00:49:36,723 Garstka ludzi… 876 00:49:36,807 --> 00:49:41,937 Ci, którzy robili to, co my, nie żyją. 877 00:49:42,521 --> 00:49:44,398 Zostaliśmy tylko… 878 00:49:45,857 --> 00:49:46,858 my. 879 00:49:46,942 --> 00:49:50,612 Jak leczylibyśmy go, gdyby miał raka? 880 00:49:50,696 --> 00:49:54,491 Uzależnienie to forma raka. 881 00:49:54,574 --> 00:49:58,912 Wisi mi, czy to mój tata, ktoś z ulicy, czy ktoś z nieba. 882 00:49:58,996 --> 00:50:02,207 Wisi mi, że to mój tata. Odwal się z tymi osądami. 883 00:50:02,290 --> 00:50:04,668 Dokonał takich, a nie innych wyborów. 884 00:50:05,335 --> 00:50:09,131 Chyba nie rozumiał konsekwencji. 885 00:50:09,214 --> 00:50:11,675 Przeszłość w ogóle mnie nie obchodzi. 886 00:50:11,758 --> 00:50:15,137 To część ciebie, przez nią jesteś w tej sytuacji… 887 00:50:15,220 --> 00:50:17,848 Niby tak, chciałbym obalić ten paradygmat. 888 00:50:17,931 --> 00:50:19,224 Straciłem kontrolę. 889 00:50:19,307 --> 00:50:23,311 W samych gatkach jesteśmy takimi miszczuniami, że aż strach. 890 00:50:23,395 --> 00:50:25,480 Sheen nazywa je swoimi boginiami. 891 00:50:25,564 --> 00:50:27,149 Jesteś antysemitą? 892 00:50:27,232 --> 00:50:30,360 Nie. Niby dlaczego? Z jakiej racji? 893 00:50:30,444 --> 00:50:33,321 Nie podoba mi się taki sposób myślenia. 894 00:50:33,405 --> 00:50:36,616 Jest znany jako Chuck Lorre, nazywa się Charles Levine. 895 00:50:36,700 --> 00:50:38,618 Nazwałeś go Chaim Levine. 896 00:50:38,702 --> 00:50:43,540 Ludzie zastanawiają się, dlaczego wybrałeś hebrajską wersję? 897 00:50:43,623 --> 00:50:45,834 Widziałem to w tyłówce, żartowałem. 898 00:50:45,917 --> 00:50:47,502 Nie robiłem z tego afery. 899 00:50:47,586 --> 00:50:49,463 Sheen rzekomo zauważył nazwisko 900 00:50:49,546 --> 00:50:53,133 po napisach w tyłówce odcinka. 901 00:50:53,216 --> 00:50:54,968 Chciał być zabawny. 902 00:50:55,052 --> 00:50:57,512 Straciłem kontrolę, a opinia publiczna 903 00:50:57,596 --> 00:51:01,183 chciała więcej, domagała się dalszych wybryków. 904 00:51:01,266 --> 00:51:03,560 Tym się kierowałem. 905 00:51:03,643 --> 00:51:06,063 Ludzie uważają, że jesteś nieobliczalny. 906 00:51:06,146 --> 00:51:08,482 Po kilku sekundach z moim mózgiem 907 00:51:08,565 --> 00:51:11,151 będziesz miała dość. „Odłącz skurczybyka”. 908 00:51:11,234 --> 00:51:14,988 Tam się dzieje tak dużo, 909 00:51:15,072 --> 00:51:20,285 że może nie jest z tego świata. Wiesz? 910 00:51:20,911 --> 00:51:23,830 Tygrysia krew i DNA Adonisa… 911 00:51:23,914 --> 00:51:25,165 Dostosuj się. 912 00:51:25,248 --> 00:51:27,334 Dostałeś magiczny dar. 913 00:51:28,001 --> 00:51:33,173 Reakcja na ten wywiad była odurzająca. 914 00:51:33,256 --> 00:51:35,509 Charlie Sheen zyskuje na popularności. 915 00:51:35,592 --> 00:51:39,763 W dobę zyskał na Twitterze ponad milion obserwujących. 916 00:51:39,846 --> 00:51:42,015 Ameryka „zsheenowała”. 917 00:51:42,099 --> 00:51:43,517 „Zsheenowaliśmy”. 918 00:51:43,600 --> 00:51:47,312 Sorki, Środkowa Ameryko. Przegrywy. Miszczunio. Pa, pa. 919 00:51:47,395 --> 00:51:51,108 Sirius Radio poświęciło mu dziś całe pasmo. 920 00:51:51,191 --> 00:51:52,692 Radio Tygrysia Krew. 921 00:51:52,776 --> 00:51:55,570 Hokeiści z Bakersfield urządzili wieczór Sheena. 922 00:51:55,654 --> 00:51:58,365 Shaki i rożki Tygrysia Krew. 923 00:51:58,448 --> 00:52:02,327 Bilety za dwa i pół dolara dla przebranych za Charliego Sheena. 924 00:52:02,410 --> 00:52:03,411 Miszczunio. 925 00:52:03,495 --> 00:52:04,955 Miszczunio, no ba! 926 00:52:05,038 --> 00:52:06,832 Miszczunio! 927 00:52:06,915 --> 00:52:10,127 Kontrowersyjny gwiazdor nie schodzi z nagłówków. 928 00:52:10,210 --> 00:52:13,713 Okropny widok. Spalam sobie twarz, ale nie czuję żaru. 929 00:52:13,797 --> 00:52:17,467 Twierdzenia, że jest czarnoksiężnikiem, 930 00:52:17,551 --> 00:52:20,554 nie spodobały się mieszkańcom Salem. 931 00:52:20,637 --> 00:52:24,099 Nie wypowiesz już magicznych słów. 932 00:52:24,182 --> 00:52:26,434 Charlie Sheen to żaden czarnoksiężnik, 933 00:52:26,518 --> 00:52:30,188 bo czarnoksiężnik to mędrzec obyty ze światem duchowym. 934 00:52:30,272 --> 00:52:32,899 Miszczunio. 935 00:52:32,983 --> 00:52:34,526 Miszczunio. 936 00:52:34,609 --> 00:52:35,986 Miszczunio. 937 00:52:36,069 --> 00:52:41,199 Komentarz widza TMZ: „Rodzice, pokażcie to swoim dzieciom. 938 00:52:41,283 --> 00:52:44,286 To je skutecznie zniechęci do narkotyków”. 939 00:52:49,708 --> 00:52:52,544 Odłączyłem komputer od prądu. 940 00:52:52,627 --> 00:52:56,381 Wyciągnąłem wtyczkę, wyłączyłem social media, wszystko. 941 00:52:57,215 --> 00:53:02,345 Musiałem mieć nadzieję, 942 00:53:02,429 --> 00:53:04,973 że on wie, że go kochamy. 943 00:53:05,807 --> 00:53:07,392 Wiemy, że on kocha nas. 944 00:53:08,351 --> 00:53:09,644 Oby to wystarczyło. 945 00:53:09,728 --> 00:53:11,521 Policja odebrała mu bliźniaki 946 00:53:11,605 --> 00:53:14,107 w związku z zakazem zbliżania się do żony. 947 00:53:14,191 --> 00:53:17,068 Zajście nagrały kamery Radar Online. 948 00:53:17,777 --> 00:53:20,780 Chłopcy nie mieli nikogo. 949 00:53:20,864 --> 00:53:25,035 Inaczej trafiliby do rodziny zastępczej. 950 00:53:25,118 --> 00:53:27,787 Prawie rok spędzili ze mną. 951 00:53:27,871 --> 00:53:31,708 Czy jako ojciec, któremu odebrano dzieci, cierpisz? 952 00:53:32,417 --> 00:53:35,420 Tak, ale na polu bitwy 953 00:53:35,503 --> 00:53:39,591 górę biorą emocje, ego i panika. 954 00:53:40,175 --> 00:53:44,804 Prowadziłem styl życia, który nie pasował do rzeczywistości. 955 00:53:46,014 --> 00:53:48,683 W sądzie trwała batalia z wytwórnią. 956 00:53:48,767 --> 00:53:52,646 Wisieli mi sporo kasy. 957 00:53:52,729 --> 00:53:55,232 A ja miałem rachunki do opłacenia, 958 00:53:55,315 --> 00:53:58,818 alimenty i tak dalej, nie było mnie stać. 959 00:53:58,902 --> 00:54:01,988 Menedżerowie przekazali mi, że Live Nation 960 00:54:02,072 --> 00:54:04,866 chce zorganizować występy. 961 00:54:05,659 --> 00:54:07,369 Jakie występy? 962 00:54:07,994 --> 00:54:11,831 Aktor znany z wybryków rusza w trasę 963 00:54:11,915 --> 00:54:15,835 Charlie Sheen Live: Moja gwałtowna torpeda prawdy. 964 00:54:15,919 --> 00:54:17,712 Twoje nazwisko jest kojarzone, 965 00:54:17,796 --> 00:54:19,714 to nie przytyk, z kłopotami. 966 00:54:19,798 --> 00:54:23,134 A Torpedy Prawdy to coś genialnego, bo… 967 00:54:23,218 --> 00:54:24,928 Brzmi ekscytująco. 968 00:54:25,011 --> 00:54:28,265 Jesteś amerykańskim banitą. 969 00:54:28,348 --> 00:54:31,184 To dlatego masz najwięcej 970 00:54:31,268 --> 00:54:33,603 obserwujących na Twitterze. 971 00:54:34,896 --> 00:54:37,941 - Światła. Stań tutaj. - Możemy zaczynać? 972 00:55:13,643 --> 00:55:18,315 Dla wielu ludzi Charlie Sheen był odskocznią. 973 00:55:19,607 --> 00:55:22,152 Żył tak, jak oni by chcieli. 974 00:55:22,235 --> 00:55:24,237 Ludziom podobało się, 975 00:55:24,321 --> 00:55:27,532 że zarabiał najlepiej na świecie, 976 00:55:27,615 --> 00:55:31,661 a swojemu szefowi i jego szefowi 977 00:55:31,745 --> 00:55:36,499 mógł pokazać palec, żyć swoim życiem, brać dowolne ilości narkotyków. 978 00:55:36,583 --> 00:55:40,587 Byli wściekli, że ktoś go stopował. 979 00:55:40,670 --> 00:55:44,424 Wnerwiało ich, że ktoś go powstrzymywał. 980 00:55:46,718 --> 00:55:49,179 Wygląda nieźle. Zjem to. 981 00:55:49,262 --> 00:55:50,138 Mniejsza o to. 982 00:55:51,931 --> 00:55:55,894 Nieleczone szaleństwo z czasem tylko się pogłębia. 983 00:55:56,394 --> 00:56:00,065 Mówią, że jesteś wariatem, że cierpisz na chorobę dwubiegunową. 984 00:56:00,148 --> 00:56:02,233 - Mówisz o tym… - Nie znają mnie. 985 00:56:12,494 --> 00:56:14,371 Nazwano mnie dwubiegunowym. 986 00:56:17,832 --> 00:56:20,668 Wiecie, że jestem „dwumiszczuniowy”? 987 00:56:23,671 --> 00:56:26,716 Nawet nie wiem, co znaczy „dwubiegunowy”. 988 00:56:27,926 --> 00:56:32,389 Daję się wciągnąć temu czemuś na jakieś sto dni. 989 00:56:32,972 --> 00:56:36,393 Przez sto dni poważnie krzywdziłem moich bliskich. 990 00:56:36,476 --> 00:56:38,311 Sporo przeze mnie przeszli. 991 00:56:38,395 --> 00:56:40,397 W szkole było ciężko, 992 00:56:40,480 --> 00:56:45,443 bo dowiadywałam się o rzeczach, o których nie wiedziałam. 993 00:56:45,527 --> 00:56:47,737 W szkole nie czułam się normalnie. 994 00:56:47,821 --> 00:56:52,867 Mam może jedną szkolną koleżankę. 995 00:56:52,951 --> 00:56:55,745 Dawaj, Charlie Sheen. 996 00:56:56,496 --> 00:56:57,914 Miszczunio! 997 00:56:57,997 --> 00:56:59,999 „To powiew świeżego powietrza”. 998 00:57:00,083 --> 00:57:05,046 Nie, osiągnął sukces w tej branży, 999 00:57:05,130 --> 00:57:08,007 stracił nad sobą panowanie, i ma napad szału. 1000 00:57:08,091 --> 00:57:10,552 Zaczęło się od tego, 1001 00:57:11,636 --> 00:57:13,763 że kazałem szefowi spierdalać. 1002 00:57:13,847 --> 00:57:15,014 Tak! 1003 00:57:15,098 --> 00:57:16,891 Dobitnie. 1004 00:57:17,892 --> 00:57:19,602 To dziwne uczucie. 1005 00:57:19,686 --> 00:57:22,105 Jakbym obserwował kogoś innego. 1006 00:57:22,605 --> 00:57:26,776 Nie oglądam tego celowo. 1007 00:57:28,486 --> 00:57:32,866 Ze wstydu aż mam ciarki. 1008 00:57:32,949 --> 00:57:35,618 - Dobrze się bawiliście? - Do dupy! 1009 00:57:36,119 --> 00:57:37,537 Mogłem założyć kevlar. 1010 00:57:37,620 --> 00:57:39,622 Nowy Jork jest trudniejszy. 1011 00:57:39,706 --> 00:57:43,042 W Chicago ma najwięcej fanów z Twittera. 1012 00:57:43,126 --> 00:57:44,627 Chcą go zobaczyć. 1013 00:57:44,711 --> 00:57:47,088 Jest taki film: „Weekend u Berniego”. 1014 00:57:48,173 --> 00:57:49,466 Martwy facet… 1015 00:57:49,549 --> 00:57:53,303 Czasami wizyty u Charliego mnie smuciły, 1016 00:57:53,386 --> 00:57:55,388 bo byli u niego różni ludzie, 1017 00:57:55,472 --> 00:57:59,142 którzy trzymali go w ryzach na tyle, by mógł składać autografy. 1018 00:57:59,225 --> 00:58:01,519 Zróbcie miejsce. 1019 00:58:01,603 --> 00:58:03,188 Cofnąć się. 1020 00:58:03,271 --> 00:58:05,648 Był w stanie występować? 1021 00:58:05,732 --> 00:58:06,733 Nie. 1022 00:58:07,609 --> 00:58:08,776 Raczej nie. 1023 00:58:08,860 --> 00:58:13,448 Ludzie chcą oglądać konkretną… kreaturę, że tak powiem. 1024 00:58:13,531 --> 00:58:19,537 Chcą patrzeć, jak pewna zła postać odwala posrane akcje, 1025 00:58:19,621 --> 00:58:25,835 które z jednej strony gloryfikowano i podsycano, 1026 00:58:25,919 --> 00:58:28,922 a z drugiej potępiano. 1027 00:58:32,425 --> 00:58:34,302 Jeśli kupiliście bilety, 1028 00:58:34,385 --> 00:58:35,887 straciliście forsę. 1029 00:58:35,970 --> 00:58:38,014 - Nie zjawi się. - Przegrywa! 1030 00:58:38,097 --> 00:58:39,349 Charlie jest do bani! 1031 00:58:39,432 --> 00:58:42,185 Byłoby miło, gdyby ktoś uznał: 1032 00:58:42,268 --> 00:58:44,729 „To nie jest… 1033 00:58:45,772 --> 00:58:50,902 Nie róbmy z tego widowiska. 1034 00:58:51,402 --> 00:58:53,112 Ten człowiek ma kłopoty”. 1035 00:58:53,196 --> 00:58:56,407 To był niezrozumiały bełkot. 1036 00:58:56,491 --> 00:58:58,034 Głupota. 1037 00:58:58,117 --> 00:59:01,371 Żal mi ludzi, którzy kupują bilety. 1038 00:59:01,454 --> 00:59:04,499 Jeśli jeszcze ktoś powie: „Opowiadaj anegdoty”, 1039 00:59:04,582 --> 00:59:06,626 opowiem o ich zwolnieniu. 1040 00:59:07,335 --> 00:59:10,630 Ale musiałem się na to zgodzić. 1041 00:59:10,713 --> 00:59:13,925 To ja podpaliłem lont. 1042 00:59:14,467 --> 00:59:17,971 Zmagałem się ze skutkami. 1043 00:59:18,721 --> 00:59:20,056 Z konsekwencjami. 1044 00:59:22,809 --> 00:59:25,019 Wystarczy. Dobra. Następna grupa. 1045 00:59:25,103 --> 00:59:28,940 Ludzie są mistrzami hipokryzji, stadnego myślenia, 1046 00:59:29,023 --> 00:59:33,611 dołączania do wywyższających się grup. 1047 00:59:33,695 --> 00:59:36,072 A niszczenie… 1048 00:59:37,907 --> 00:59:41,244 Raczej nie daje nikomu szczęścia. 1049 00:59:41,327 --> 00:59:44,163 Ale sam akt jest bardzo stymulujący. 1050 00:59:44,247 --> 00:59:46,624 Ludzie łakną takiej stymulacji. 1051 00:59:46,708 --> 00:59:48,418 A po drugiej stronie 1052 00:59:49,544 --> 00:59:51,671 są ofiary, jak Charlie. 1053 00:59:52,505 --> 00:59:56,175 On pierwszy przyzna, że brał w tym udział. 1054 00:59:58,511 --> 00:59:59,846 Po skończonej trasie 1055 00:59:59,929 --> 01:00:05,101 musiałem zdusić, wygłuszyć szereg emocji. 1056 01:00:06,561 --> 01:00:11,524 Chciałem zniknąć. 1057 01:00:11,608 --> 01:00:17,238 Chciałem się zamknąć w ciemnym pokoju z torbą prochów. 1058 01:00:21,117 --> 01:00:23,411 Był w popapranym stanie. 1059 01:00:23,494 --> 01:00:27,290 Gdy zaczynał płakać, przytulałem go. 1060 01:00:27,373 --> 01:00:31,377 „Jestem przy tobie. Pamiętaj, że jestem przy tobie”. 1061 01:00:32,754 --> 01:00:35,173 Tony Todd zawsze był przyjacielem. 1062 01:00:35,715 --> 01:00:37,133 I to prawdziwym. 1063 01:00:39,469 --> 01:00:45,391 Wspierałem go, byłem przy nim. 1064 01:00:45,975 --> 01:00:48,186 Ludzie go krytykowali, 1065 01:00:48,269 --> 01:00:52,190 że kręcił się wokół mnie dla frajdy, 1066 01:00:52,273 --> 01:00:55,276 bonusów, wycieczek i tak dalej. 1067 01:00:55,360 --> 01:00:57,779 Myślę, że był przy mnie, 1068 01:00:57,862 --> 01:00:59,947 bo wiedział, że ta grupa 1069 01:01:00,031 --> 01:01:03,034 nie zapewniała mi tego, co chciałem. 1070 01:01:03,117 --> 01:01:08,665 Cieszyłem się, że tam był, na wypadek, gdyby się porobiło. 1071 01:01:08,748 --> 01:01:10,083 Ale zawsze uważałem, 1072 01:01:10,166 --> 01:01:14,587 że zasługiwał na obcowanie z czymś lepszym. 1073 01:01:15,338 --> 01:01:19,801 Czasami wywalał całe towarzystwo z domu. 1074 01:01:19,884 --> 01:01:22,512 „Wszyscy wypad”. Ja zostawałem. 1075 01:01:24,681 --> 01:01:28,976 Zawsze zajmowałem pokój najbliżej niego. 1076 01:01:30,186 --> 01:01:32,939 Oczywiście miałem świadomość, 1077 01:01:33,022 --> 01:01:37,318 że któregoś dnia zajrzę do niego, a jego już nie będzie. 1078 01:01:37,944 --> 01:01:42,323 Że odejdzie, nie wiem, jak bym sobie z tym poradził. 1079 01:01:45,702 --> 01:01:47,370 Ja… 1080 01:01:49,706 --> 01:01:51,374 Nie mogłem odejść. 1081 01:01:51,457 --> 01:01:54,669 Nie mogłem odejść, on chyba też tego nie chciał. 1082 01:01:54,752 --> 01:01:56,421 Jako przyjaciel 1083 01:01:56,504 --> 01:02:00,341 nie mogę pozwolić, żeby on przy mnie zmarł. 1084 01:02:03,678 --> 01:02:05,805 Rany. Przepraszam, ja… 1085 01:02:05,888 --> 01:02:07,473 To emocjonalna historia. 1086 01:02:07,557 --> 01:02:10,685 To trudne. Zaraz bym się rozkleił. 1087 01:02:10,768 --> 01:02:12,562 Bardzo się rozchorował. 1088 01:02:12,645 --> 01:02:15,898 Myślał, że to z powodu odstawienia koki. 1089 01:02:15,982 --> 01:02:20,486 „Widziałam, jak wyglądasz na detoksie. To nie to”. 1090 01:02:20,570 --> 01:02:22,822 Czułem ogromny ból, a Denise, 1091 01:02:22,905 --> 01:02:24,699 nie wiem, czy o tym mówiła, 1092 01:02:24,782 --> 01:02:28,035 ale bolała mnie głowa, pociłem się… 1093 01:02:28,119 --> 01:02:32,248 To było ponad ludzkie siły. 1094 01:02:32,331 --> 01:02:36,544 Mówię: „Coś jest nie tak. Nie chcę cię straszyć, 1095 01:02:36,627 --> 01:02:40,757 ale kiedy był ostatni raz badałeś się na obecność HIV?”. 1096 01:02:40,840 --> 01:02:43,843 Sądziłem, że to zapalenie opon mózgowych, guz mózgu, 1097 01:02:43,926 --> 01:02:46,387 coś z żołądkiem, wątrobą, coś… 1098 01:02:46,471 --> 01:02:51,684 Coś, po czym lekarz mówi: „Czas uporządkować sprawy”. 1099 01:02:51,768 --> 01:02:54,145 Ale gdy nikt tak nie powiedział, 1100 01:02:54,228 --> 01:02:56,773 gdy okazało się, że to HIV, 1101 01:02:56,856 --> 01:02:59,150 zajebiście mi ulżyło. 1102 01:02:59,817 --> 01:03:02,695 Bo wiedziałem, że technologia i medycyna 1103 01:03:02,779 --> 01:03:08,284 zaszły tak daleko, że można normalnie żyć. 1104 01:03:08,367 --> 01:03:11,746 W niektórych przypadkach łatwiej leczyć to niż cukrzycę. 1105 01:03:12,246 --> 01:03:15,792 Miałem pięciu znajomych w tej samej sytuacji. 1106 01:03:15,875 --> 01:03:17,627 Nie mogłem tego ujawnić. 1107 01:03:17,710 --> 01:03:21,130 Bez umowy o poufność, ale to miała być tajemnica. 1108 01:03:21,214 --> 01:03:25,051 Nie przeszkadzało mi to, bo to była prywatna sprawa. 1109 01:03:25,635 --> 01:03:29,388 W tamtym czasie doradzono mi, 1110 01:03:29,472 --> 01:03:30,932 żeby to ukrywać. 1111 01:03:32,099 --> 01:03:33,309 Jak najdłużej. 1112 01:03:33,392 --> 01:03:37,021 Raczej nie sądziliśmy, że Charlie to przeżyje. 1113 01:03:37,688 --> 01:03:41,567 Było aż tak źle, jego ciało zawodziło. 1114 01:03:41,651 --> 01:03:43,319 To było straszne. 1115 01:03:43,402 --> 01:03:45,863 Wiedział, że był kochany. 1116 01:03:46,364 --> 01:03:47,281 Cały czas. 1117 01:03:47,365 --> 01:03:48,658 To się nasiliło. 1118 01:03:48,741 --> 01:03:52,203 Było więcej troski, więcej miłości i wsparcia. 1119 01:03:53,496 --> 01:03:55,706 Zero wstydu, zero osądzania. 1120 01:03:56,290 --> 01:03:59,126 Jesteś tu. Jesteś kochany. Żyjmy dalej. 1121 01:03:59,210 --> 01:04:03,923 Powinienem był wtedy przejść na wegetarianizm, 1122 01:04:04,006 --> 01:04:06,384 a przeszedłem na „cracktarianizm”. 1123 01:04:07,468 --> 01:04:09,303 Jak głupek. 1124 01:04:09,387 --> 01:04:11,472 Bardzo go polubiłem. 1125 01:04:11,556 --> 01:04:14,433 „Kurde, to mój ziom. 1126 01:04:14,517 --> 01:04:17,812 Nie pozwolę mu umrzeć. Jest zajebisty”. 1127 01:04:17,895 --> 01:04:22,024 Jego terapeuta spytał mnie, 1128 01:04:22,108 --> 01:04:25,736 czy da się osłabić dawki? 1129 01:04:25,820 --> 01:04:27,446 Odparłem, że spróbuję. 1130 01:04:27,530 --> 01:04:29,657 Stopniowo 1131 01:04:29,740 --> 01:04:34,829 zmniejszałem ilość kokainy używanej do gotowania cracku. 1132 01:04:34,912 --> 01:04:38,624 Wygląd się nie zmienił, zmniejszyła się moc. 1133 01:04:38,708 --> 01:04:42,378 Myślałem, że kupowałem i brałem tyle samo, 1134 01:04:42,461 --> 01:04:47,967 ale stężenie było coraz mniejsze. 1135 01:04:48,050 --> 01:04:53,472 Próbowali wyrwać mnie z nałogu 1136 01:04:54,682 --> 01:04:56,309 słabszym crackiem. 1137 01:04:56,392 --> 01:05:00,771 To trwało dobre półtora roku, 1138 01:05:00,855 --> 01:05:03,274 ale wyszedł z nałogu. 1139 01:05:04,400 --> 01:05:08,362 Znudził mu się lipny crack, 1140 01:05:09,071 --> 01:05:11,282 który uważał za dobry crack, 1141 01:05:11,365 --> 01:05:13,200 i po prostu… 1142 01:05:13,993 --> 01:05:15,494 Przestał go brać. 1143 01:05:15,578 --> 01:05:19,040 Chciał nagle przestać. „To strata czasu”. 1144 01:05:19,123 --> 01:05:21,626 Byłem pod wrażeniem, gdy się dowiedziałem. 1145 01:05:21,709 --> 01:05:23,210 Nie wiedziałem w trakcie. 1146 01:05:23,794 --> 01:05:28,090 Ile trzeba było kombinować, 1147 01:05:28,966 --> 01:05:31,469 żeby wymyślić coś takiego. 1148 01:05:32,595 --> 01:05:36,265 „Nie przestanie. To już wiemy. 1149 01:05:36,766 --> 01:05:41,020 Co możemy zrobić, 1150 01:05:41,979 --> 01:05:48,361 żeby był mniej narażony”. 1151 01:05:48,444 --> 01:05:51,405 To pokazuje, że da się mnie uratować. 1152 01:05:51,489 --> 01:05:52,698 Warto mnie ratować. 1153 01:06:03,918 --> 01:06:05,378 Na patrzę na ludzi 1154 01:06:05,461 --> 01:06:08,631 przez pryzmat ich najgorszych czynów. 1155 01:06:08,714 --> 01:06:11,717 Jesteśmy skomplikowani, każdy coś przeskrobał, 1156 01:06:11,801 --> 01:06:13,970 i każdy jest z czegoś dumny. 1157 01:06:14,053 --> 01:06:17,098 Staram się nie osądzać. 1158 01:06:17,181 --> 01:06:21,936 Kiedy widzisz, że ktoś zupełnie normalny 1159 01:06:22,019 --> 01:06:26,107 idzie w tę stronę, stwierdzasz: „Okej”. 1160 01:06:26,816 --> 01:06:28,109 Wiesz… 1161 01:06:28,192 --> 01:06:33,906 „Zepsuło się w nim coś, czego już nie da się naprawić”. 1162 01:06:40,454 --> 01:06:42,289 Dobra. Zaczynamy. 1163 01:06:43,833 --> 01:06:47,169 Słuchajcie, wszyscy stąd wychodzimy 1164 01:06:47,253 --> 01:06:48,921 na czas zdjęć. 1165 01:06:49,714 --> 01:06:52,425 Proszę, żeby wszyscy stąd wyszli. 1166 01:06:52,508 --> 01:06:53,843 Dziękuję. 1167 01:06:56,345 --> 01:06:59,682 Pomówmy o tym, o czym nie mówiłeś publicznie. 1168 01:07:03,185 --> 01:07:06,313 Wczoraj, przed nagraniami, gdy wiedziałem, 1169 01:07:06,397 --> 01:07:10,568 że będę mówił akurat o tym, 1170 01:07:10,651 --> 01:07:13,404 próbowałem sobie przypomnieć, jak się czułem. 1171 01:07:13,487 --> 01:07:16,115 Jakie… Do jakich uczuć 1172 01:07:17,074 --> 01:07:18,868 mógłbym to odnieść. 1173 01:07:18,951 --> 01:07:20,953 Powiązałem to z tym, 1174 01:07:21,537 --> 01:07:25,875 co czułem podczas zeznań w sprawie Heidi Fleiss. 1175 01:07:26,584 --> 01:07:30,880 Z tym, czego ode mnie oczekiwano, co musiałem wtedy zrobić, 1176 01:07:30,963 --> 01:07:33,424 jakie dostałem wytyczne. 1177 01:07:33,507 --> 01:07:35,885 Jakby ci ktoś przystawił broń do skroni. 1178 01:07:35,968 --> 01:07:36,802 Jasne. 1179 01:07:36,886 --> 01:07:40,848 Teraz znów odczuwasz ten dyskomfort. 1180 01:07:40,931 --> 01:07:44,977 Tak, bo… pewne rzeczy, 1181 01:07:45,061 --> 01:07:48,439 pewne zachowania, pewne… 1182 01:07:50,066 --> 01:07:55,946 zdarzenia, wspomnienia zbyt długo trzymały mnie w garści. 1183 01:07:56,030 --> 01:07:59,784 Nie chcę już być ich zakładnikiem. 1184 01:08:00,409 --> 01:08:02,703 Sprawa Coreya Haima, to prawda? 1185 01:08:02,787 --> 01:08:04,205 To zasrana bzdura. 1186 01:08:04,288 --> 01:08:06,749 Tutaj wszyscy wcisną pauzę, 1187 01:08:06,832 --> 01:08:10,002 żeby o tym poczytać, śmiało. 1188 01:08:10,628 --> 01:08:14,548 Przeczytają o tym więcej niż ja. 1189 01:08:14,632 --> 01:08:17,718 SHEEN OSKARŻONY O GWAŁT NA 13-LETNIM COREYU HAIMIE 1190 01:08:17,802 --> 01:08:20,679 CHARLIE SHEEN OSKARŻONY O GWAŁT NA COREYU HAIMIE 1191 01:08:22,098 --> 01:08:25,267 Plotkarski raport prowadzi Angela Yee. 1192 01:08:26,268 --> 01:08:30,856 Corey Feldman zaprezentował w Los Angeles swój film dokumentalny. 1193 01:08:30,940 --> 01:08:33,776 Corey Haim twierdzi, że aktor Charlie Sheen 1194 01:08:33,859 --> 01:08:36,946 zgwałcił go podczas zdjęć do filmu Lucas. 1195 01:08:37,029 --> 01:08:39,865 W scenie, która zszokowała publiczność, 1196 01:08:39,949 --> 01:08:43,202 Feldman wskazał Sheena jako rzekomego gwałciciela Haima. 1197 01:08:44,453 --> 01:08:48,666 Powinienem był pozwać Feldmana. 1198 01:08:48,749 --> 01:08:51,085 W tej branży nie brakuje dobrych ludzi. 1199 01:08:51,168 --> 01:08:54,547 Ale nie brakuje też ludzi zdeprawowanych. 1200 01:08:55,381 --> 01:08:57,466 Ale nie chciałem 1201 01:08:58,175 --> 01:09:03,806 podsuwać pajacowi więcej… treści. 1202 01:09:03,889 --> 01:09:06,517 Robił, co w jego mocy, by mnie zaatakować. 1203 01:09:06,600 --> 01:09:10,062 Kiedyś się kumplowaliśmy, tak przynajmniej sądziłem. 1204 01:09:10,146 --> 01:09:14,942 To podła fikcja i nic więcej. 1205 01:09:15,693 --> 01:09:18,028 Jego mama publicznie oświadczyła, 1206 01:09:18,112 --> 01:09:19,321 że to niemożliwe. 1207 01:09:19,405 --> 01:09:20,990 „To niemożliwe”. 1208 01:09:22,449 --> 01:09:25,202 No, ta sprawa… 1209 01:09:25,995 --> 01:09:28,122 Spierdalaj, co nie? 1210 01:09:32,084 --> 01:09:35,337 Była gwiazda porno Brett Rossi 1211 01:09:35,421 --> 01:09:39,550 pozywa byłego narzeczonego Charliego Sheena. 1212 01:09:39,633 --> 01:09:43,470 Aktor miał ukrywać, że jest nosicielem wirusa HIV. 1213 01:09:43,554 --> 01:09:47,850 Pozywano cię za rzekome narażanie kobiet na zakażenie wirusem HIV. 1214 01:09:48,350 --> 01:09:51,312 Czy po diagnozie, przez twój popęd seksualny, 1215 01:09:51,395 --> 01:09:53,522 ukrywałeś przed ludźmi wyniki? 1216 01:09:53,606 --> 01:09:56,233 Nie, byłem… 1217 01:09:56,942 --> 01:09:58,027 Byłem szczery. 1218 01:09:58,110 --> 01:10:00,487 Niektórzy widzowie uważają, 1219 01:10:00,571 --> 01:10:04,366 że seks z Charliem Sheenem jest jak gra w rosyjską ruletkę. 1220 01:10:04,867 --> 01:10:07,661 Bałaś się uprawiać seks bez zabezpieczenia? 1221 01:10:07,745 --> 01:10:11,123 Od razu mi o tym powiedział… 1222 01:10:11,207 --> 01:10:12,875 To istotny szczegół. 1223 01:10:13,584 --> 01:10:15,085 Rozumiałaś ryzyko? 1224 01:10:15,669 --> 01:10:17,671 Tak. 1225 01:10:17,755 --> 01:10:21,175 To piętno społeczne wywodzi się z czasów, 1226 01:10:21,258 --> 01:10:24,094 gdy nie było leku, gdy to był wyrok śmierci. 1227 01:10:24,178 --> 01:10:28,057 Przy odpowiednich lekach to teraz choroba współistniejąca. 1228 01:10:28,807 --> 01:10:30,893 Używałem prezerwatyw i… 1229 01:10:30,976 --> 01:10:35,773 Badania niczego już nie wykazywały. 1230 01:10:35,856 --> 01:10:37,816 Byłem ostrożny. 1231 01:10:38,484 --> 01:10:44,990 Kobiety, z którymi sypiałem, cykały fotki moich leków. 1232 01:10:45,074 --> 01:10:50,621 A one służą tylko do jednego w tym życiu. 1233 01:10:51,121 --> 01:10:55,918 To była ich polisa ubezpieczeniowa. 1234 01:10:56,001 --> 01:10:58,671 Gdy przestawałem się z nimi spotykać, 1235 01:10:58,754 --> 01:11:01,715 wtedy pojawiały się 1236 01:11:02,216 --> 01:11:05,844 groźby typu: „Ujawnimy to”. 1237 01:11:05,928 --> 01:11:09,098 Musiałem płacić więcej. 1238 01:11:09,181 --> 01:11:12,726 Pamiętasz, jakie to były kwoty? 1239 01:11:13,894 --> 01:11:17,064 Po taniości wychodziło pół miliona. 1240 01:11:17,564 --> 01:11:18,774 Na osobę? 1241 01:11:18,857 --> 01:11:21,443 Tak, to było po taniości. 1242 01:11:21,527 --> 01:11:24,655 Kiedy dogadywaliśmy się do razu. 1243 01:11:25,281 --> 01:11:28,909 Raz zapłaciłem 1,4. 1244 01:11:28,993 --> 01:11:31,287 Ale w całym tym szaleństwie 1245 01:11:31,370 --> 01:11:35,791 tylko jedna osoba w tym jebanym miksie 1246 01:11:35,874 --> 01:11:39,378 nadal ma wirusa. Tylko jedna. 1247 01:11:39,461 --> 01:11:40,838 Ten koleś. 1248 01:11:42,006 --> 01:11:43,716 Nikogo nie zaraziłem. 1249 01:11:45,134 --> 01:11:47,011 Koniec i kropka. 1250 01:11:47,511 --> 01:11:53,058 Jakiekolwiek groźby czy twierdzenia w tej sprawie 1251 01:11:53,142 --> 01:11:54,935 to pieprzone bzdury. 1252 01:11:55,019 --> 01:11:57,771 To ważne. Czyli nikogo nie zaraziłeś? 1253 01:11:57,855 --> 01:11:58,814 Nie. 1254 01:11:58,897 --> 01:11:59,857 Nigdy. 1255 01:12:01,233 --> 01:12:02,067 Nie. 1256 01:12:05,529 --> 01:12:07,156 Opowiedz własnymi słowami, 1257 01:12:07,239 --> 01:12:10,617 dokąd zawiodła cię twoja seksualna podróż. 1258 01:12:15,914 --> 01:12:20,502 Trasa jest ważna, bo gdy zaszyłem się z crackiem, 1259 01:12:20,586 --> 01:12:22,588 wychodząc z szaleństwa… 1260 01:12:24,965 --> 01:12:28,302 Wtedy doszło do hiperseksualności. 1261 01:12:28,927 --> 01:12:31,263 Myślę, że najlepiej ujmę to tak, 1262 01:12:31,347 --> 01:12:34,308 że crack jest bardzo… czy kokaina, 1263 01:12:34,391 --> 01:12:39,104 lepsza wersja cracku, to bardzo seksualny narkotyk. 1264 01:12:39,188 --> 01:12:43,525 Kiedy przeglądasz menu, 1265 01:12:44,151 --> 01:12:45,736 w którymś momencie 1266 01:12:46,737 --> 01:12:48,614 zajrzysz na drugą stronę. 1267 01:12:50,324 --> 01:12:52,284 „Kurde? A to co? 1268 01:12:54,536 --> 01:12:56,330 No, zacznę od… 1269 01:12:57,081 --> 01:12:59,291 Na przystawkę niech będzie to. 1270 01:12:59,792 --> 01:13:01,001 Chwila moment. 1271 01:13:01,627 --> 01:13:04,380 Tak sobie pomyślałem. 1272 01:13:04,463 --> 01:13:06,965 Wszystkiego po trochu. 1273 01:13:07,049 --> 01:13:09,760 Zdam się na gust szefa”. 1274 01:13:09,843 --> 01:13:13,639 Zamiast gadać o tym, co jest po drugiej stronie menu 1275 01:13:13,722 --> 01:13:17,601 i co konkretnie zamówiłem, 1276 01:13:17,684 --> 01:13:21,313 spod zasranej boazerii wypełzną całe tabuny ludzi 1277 01:13:21,397 --> 01:13:26,944 po tym, co tu usłyszą, którzy będą twierdzić to i tamto. 1278 01:13:27,027 --> 01:13:31,323 Część z tego będzie prawdą, a część nie. 1279 01:13:31,407 --> 01:13:33,534 Ale wtedy to już nie mój cyrk, 1280 01:13:33,617 --> 01:13:39,915 niech sobie robią, co chcą. 1281 01:13:43,669 --> 01:13:47,172 Pierwszy raz publicznie mówisz o seksie z mężczyznami. 1282 01:13:47,840 --> 01:13:49,007 Niezły odpał. 1283 01:13:49,091 --> 01:13:50,259 Co teraz czujesz? 1284 01:13:50,342 --> 01:13:51,677 Ulgę. 1285 01:13:51,760 --> 01:13:54,096 Zajebiście mi ulżyło. I to… 1286 01:13:54,179 --> 01:13:55,681 Że wreszcie to wyznałeś? 1287 01:13:55,764 --> 01:13:57,099 Że o tym gadam. 1288 01:13:57,182 --> 01:14:01,520 Nie doszło do żadnej katastrofy, 1289 01:14:01,603 --> 01:14:03,689 na łeb nie spadło mi nic ciężkiego, 1290 01:14:03,772 --> 01:14:05,566 nikt do mnie nie strzelił. 1291 01:14:05,649 --> 01:14:10,904 Nie, to… coś nowego. 1292 01:14:10,988 --> 01:14:16,702 Seksualne przygody z mężczyznami i kobietami 1293 01:14:16,785 --> 01:14:20,456 wynikały z zażywania cracku, czy to działo się wcześniej? 1294 01:14:20,539 --> 01:14:23,167 - Od tego się zaczęło. - Dobra. 1295 01:14:23,250 --> 01:14:25,085 Wtedy to się zrodziło. 1296 01:14:26,420 --> 01:14:27,379 To był początek. 1297 01:14:27,463 --> 01:14:33,260 A kiedy tylko odstawiałem fajkę, 1298 01:14:33,343 --> 01:14:37,681 próbowałem to zrozumieć, zaakceptować to. 1299 01:14:37,764 --> 01:14:42,978 Skąd to się wzięło? Z jakiego powodu? 1300 01:14:43,061 --> 01:14:45,856 Dlaczego? Wiesz? 1301 01:14:45,939 --> 01:14:50,235 Aż w końcu uznałem, że co z tego? 1302 01:14:50,861 --> 01:14:51,904 Co z tego? 1303 01:14:52,404 --> 01:14:55,866 Było trochę dziwnie. Często było zajebiście. 1304 01:14:55,949 --> 01:14:59,286 A życie toczy się dalej. 1305 01:14:59,369 --> 01:15:01,413 Rozejrzyj się po świecie. 1306 01:15:02,080 --> 01:15:05,751 Spójrz, w jakim szambie żyjemy 1307 01:15:05,834 --> 01:15:07,669 i dokąd zmierzamy. 1308 01:15:07,753 --> 01:15:11,924 I czy to, 1309 01:15:12,007 --> 01:15:15,177 ta druga strona menu, ma jakieś znaczenie? 1310 01:15:15,260 --> 01:15:16,887 Czy to ma jakieś znaczenie? 1311 01:15:16,970 --> 01:15:20,724 Ktoś mnie nie zatrudni przez ten cały syf? 1312 01:15:20,807 --> 01:15:23,060 I tak nie chciałem z nim pracować. 1313 01:15:23,143 --> 01:15:25,646 Ale przecież nie stwierdziłeś, 1314 01:15:25,729 --> 01:15:28,315 że żałujesz, że do tego doszło. Prawda? 1315 01:15:28,398 --> 01:15:30,526 Że chcę zniszczyć drugą stronę menu? 1316 01:15:30,609 --> 01:15:33,362 Nie, nie chcę. 1317 01:15:33,445 --> 01:15:34,863 To byłoby bez sensu. 1318 01:15:34,947 --> 01:15:36,865 - No. - Bez sensu. 1319 01:15:37,366 --> 01:15:39,785 - Sądzę… - To nie byłoby racjonalne. 1320 01:15:42,246 --> 01:15:44,831 Opowiedz, jak do tego doszło. 1321 01:15:44,915 --> 01:15:46,166 Osiem lat bez nałogu. 1322 01:15:46,959 --> 01:15:52,798 Wiedziałem, że mój czas się kończy. 1323 01:15:52,881 --> 01:15:56,510 No, czułem to. 1324 01:15:56,593 --> 01:15:59,137 Byłem jedną z osób 1325 01:15:59,221 --> 01:16:03,267 głoszących wszem wobec: „Nie biorę cracku. Ani pigułek. 1326 01:16:03,350 --> 01:16:05,185 Nie biorę tego syfu. 1327 01:16:05,269 --> 01:16:07,688 Będę tylko pić”. 1328 01:16:09,648 --> 01:16:10,732 - Jaden. - Charlie. 1329 01:16:10,816 --> 01:16:12,526 - Miło mi. - Jestem napruty. 1330 01:16:12,609 --> 01:16:13,777 - Spoko. - Jak leci? 1331 01:16:13,860 --> 01:16:15,362 - Jak leci? - A ty jesteś? 1332 01:16:15,445 --> 01:16:16,697 - Tamara. - Tamara? 1333 01:16:16,780 --> 01:16:17,948 - Cześć. - Cześć. 1334 01:16:18,031 --> 01:16:18,865 Super. 1335 01:16:18,949 --> 01:16:20,158 Rany. No. 1336 01:16:20,242 --> 01:16:24,121 Alkohol to najgroźniejszy narkotyk. 1337 01:16:24,663 --> 01:16:25,622 Wiesz? 1338 01:16:25,706 --> 01:16:27,541 Piłem z samego rana. 1339 01:16:27,624 --> 01:16:32,796 Sam była umówiona z fryzjerką w Moorpark. 1340 01:16:32,879 --> 01:16:35,924 Sam miała wtedy 12 czy 13 lat. 1341 01:16:36,008 --> 01:16:38,302 Wizyta była za godzinę. 1342 01:16:38,385 --> 01:16:40,345 Nie jeździłem na podwójnym gazie. 1343 01:16:40,429 --> 01:16:44,933 Tony był w pobliżu, powiedziałem: „Musimy zawieźć Sam. 1344 01:16:45,017 --> 01:16:48,145 Ja nie mogę, bo piłem”. On na to: „Mówisz i masz”. 1345 01:16:48,228 --> 01:16:52,816 Dotarliśmy na czas, poszło jak z płatka, 1346 01:16:52,899 --> 01:16:55,152 ale w drodze powrotnej… 1347 01:16:55,235 --> 01:16:58,572 W drodze powrotnej pękło mi serce. 1348 01:17:01,617 --> 01:17:03,952 Bo widziałem ją w… 1349 01:17:04,036 --> 01:17:06,538 Nie kierowałem, widziałem ją tylko, 1350 01:17:06,622 --> 01:17:09,750 ledwo co, w bocznym lusterku. 1351 01:17:09,833 --> 01:17:12,127 Siedziała z tyłu i… 1352 01:17:12,210 --> 01:17:15,339 Chyba nie grzebała w telefonie, po prostu… 1353 01:17:15,422 --> 01:17:17,799 Wiedziałem, że zastanawiała się, 1354 01:17:17,883 --> 01:17:21,178 czemu to nie jest wycieczka tylko z tatą? 1355 01:17:21,261 --> 01:17:22,971 „Co tu robi Tony?” 1356 01:17:23,055 --> 01:17:25,432 Nie chodziło konkretnie o niego, 1357 01:17:25,515 --> 01:17:30,020 tylko po co jest tu ktoś jeszcze? 1358 01:17:30,520 --> 01:17:34,650 W tamtej chwili czułem się, później też, 1359 01:17:34,733 --> 01:17:38,236 gdy o tym myślałem, czułem, że ją zawiodłem. 1360 01:17:42,115 --> 01:17:44,159 Zapamiętałem tę chwilę. 1361 01:17:44,242 --> 01:17:46,620 Pomyślałem, co mogę zrobić? 1362 01:17:46,703 --> 01:17:48,955 Czy to coś planowanego, czy z doskoku, 1363 01:17:49,039 --> 01:17:53,502 w razie potrzeby ona i reszta dzieci zwracają się do mnie. 1364 01:17:53,585 --> 01:17:55,504 Liczą na mnie. 1365 01:17:55,587 --> 01:18:00,384 „Co mogę zrobić, żeby tak było?” 1366 01:18:00,467 --> 01:18:03,095 Rozwiązanie było oczywiste. 1367 01:18:03,178 --> 01:18:04,429 Przestać pić. 1368 01:18:06,932 --> 01:18:08,850 Przekonajmy się, co to da. 1369 01:18:10,727 --> 01:18:15,524 LEPSZE PROBLEMY 1370 01:18:20,821 --> 01:18:22,906 HONOROWY MŁODY REŻYSER 1371 01:18:26,201 --> 01:18:30,580 Mieszkam z nim od niedawna. 1372 01:18:30,664 --> 01:18:32,457 NIE DOTYKAĆ BRUDNYMI ŁAPAMI! 1373 01:18:32,541 --> 01:18:34,334 Diametralnie się różnimy. 1374 01:18:34,418 --> 01:18:35,252 Tak. 1375 01:18:35,335 --> 01:18:37,295 Jestem zapominalski, on pamięta… 1376 01:18:37,379 --> 01:18:39,381 KTO TO ZOSTAWIŁ, TEN LENIWA PIZDA. 1377 01:18:39,464 --> 01:18:42,426 Biorę butelkę, napoczynam napój 1378 01:18:42,509 --> 01:18:44,302 i go nie dopijam. 1379 01:18:44,386 --> 01:18:47,013 Zostawiam gdzieś butelkę, 1380 01:18:47,097 --> 01:18:50,726 otwieram kolejną, strasznie go to irytuje. 1381 01:18:50,809 --> 01:18:53,854 SZATAN MA CIĘ NA OKU, BOB! 1382 01:18:53,937 --> 01:18:57,566 Choć mamy różne charaktery, 1383 01:18:57,649 --> 01:19:01,236 to wzajemnie naprawiamy swoje błędy. 1384 01:19:02,195 --> 01:19:04,072 Gdy nie używa, jest świetna. 1385 01:19:04,156 --> 01:19:07,033 Dopóki nie używa, jestem szczęśliwy. 1386 01:19:07,826 --> 01:19:11,455 Ona dłużej wychodziła z nałogu. 1387 01:19:11,538 --> 01:19:13,957 To wszystko. Ona… 1388 01:19:15,500 --> 01:19:20,547 ścigała smoka ciut dłużej, niż powinna. 1389 01:19:21,173 --> 01:19:23,550 Ale zaczyna dostrzegać, 1390 01:19:23,633 --> 01:19:26,261 że jeśli stawiasz 1391 01:19:27,345 --> 01:19:29,097 narkotyki ponad ludzi, 1392 01:19:30,015 --> 01:19:32,476 to w końcu zostaną ci tylko narkotyki. 1393 01:19:32,559 --> 01:19:38,565 Charlie naprawdę się wykazał, kiedy wpadłam w sidła nałogu. 1394 01:19:38,648 --> 01:19:40,525 A wpadłam po uszy. 1395 01:19:41,151 --> 01:19:45,655 Nie miał powodów, by przy mnie trwać. 1396 01:19:45,739 --> 01:19:47,657 Bo przy braku zdrowych zmysłów, 1397 01:19:47,741 --> 01:19:50,619 stanowisz zagrożenie dla bliskich. 1398 01:19:51,119 --> 01:19:52,037 I… 1399 01:19:53,121 --> 01:19:55,457 teraz to on 1400 01:19:55,540 --> 01:20:00,796 jest odpowiedzialnym obrońcą. 1401 01:20:00,879 --> 01:20:02,464 Zwłaszcza wobec synów. 1402 01:20:02,547 --> 01:20:04,299 - Filmują mnie. - Spontan. 1403 01:20:04,382 --> 01:20:05,967 - Chwila. - Nie wiedziałam. 1404 01:20:06,051 --> 01:20:07,302 - Jak leci? - Cześć! 1405 01:20:07,385 --> 01:20:10,430 Miło cię widzieć. Rany. 1406 01:20:10,514 --> 01:20:12,849 Jak tam wywiad do filmu? 1407 01:20:12,933 --> 01:20:16,144 - Świetnie. Dziękuję, że pytasz. - Super. Dobrze. 1408 01:20:16,228 --> 01:20:18,522 Miło, że bierzesz w tym udział. 1409 01:20:18,605 --> 01:20:20,607 Dziękuję. Jestem zaszczycona. 1410 01:20:20,690 --> 01:20:22,734 Teraz ma rolę 1411 01:20:22,818 --> 01:20:26,988 zupełnie inną od poprzedniej. 1412 01:20:27,072 --> 01:20:29,366 Jest piękna, magiczna. 1413 01:20:29,449 --> 01:20:32,118 To idealny sposób, żeby naprawić dawne błędy. 1414 01:20:33,578 --> 01:20:38,124 Już osiągnął niezrównany sukces. 1415 01:20:38,208 --> 01:20:40,252 Jego dzieci, prawda? 1416 01:20:41,378 --> 01:20:45,715 To życiowa rola. Nic tego nie przyćmi. 1417 01:20:47,425 --> 01:20:50,679 Dzwonię do niego w razie potrzeby. 1418 01:20:50,762 --> 01:20:51,805 Jakiejkolwiek. 1419 01:20:51,888 --> 01:20:56,518 Czuję, że on pierwszy odbierze. 1420 01:20:57,018 --> 01:20:59,187 Rzuci wszystko, żeby mi pomóc. 1421 01:21:00,272 --> 01:21:05,527 Co kilka tygodni chodzimy razem na pedicure i smoothie. 1422 01:21:05,610 --> 01:21:09,030 To miłe, bo kiedyś nie spędzałam czasu tylko z nim. 1423 01:21:09,114 --> 01:21:13,410 Łączy nas głębsza więź niż u większości dzieci i rodziców. 1424 01:21:13,493 --> 01:21:14,744 PIERDOL SIĘ! 1425 01:21:15,328 --> 01:21:16,746 Chcę się przywitać. 1426 01:21:16,830 --> 01:21:18,540 Liczę, że wszystko gra. 1427 01:21:19,332 --> 01:21:20,876 Jest super. 1428 01:21:20,959 --> 01:21:22,043 To dobrze. 1429 01:21:26,715 --> 01:21:28,800 Nadal go kocham. 1430 01:21:36,474 --> 01:21:42,606 W tej historii postacie drugoplanowe są ważniejsze ode mnie. 1431 01:22:17,265 --> 01:22:18,683 Jeszcze nie. 1432 01:22:19,851 --> 01:22:21,227 SĄD MIEJSKI 1433 01:22:27,901 --> 01:22:32,238 Nie wyobrażam sobie być moim tatą. 1434 01:22:33,156 --> 01:22:34,866 Nie wyobrażam sobie tego. 1435 01:22:34,950 --> 01:22:37,410 Przez lata często się ścieraliśmy. 1436 01:22:38,036 --> 01:22:39,788 Ale to dawne dzieje. 1437 01:22:39,871 --> 01:22:42,540 Dotarliśmy do pięknego miejsca. 1438 01:22:43,041 --> 01:22:44,918 To nas wzmocniło. 1439 01:22:46,461 --> 01:22:48,797 Jestem z ciebie dumny. 1440 01:22:49,464 --> 01:22:50,632 Jesteś moim synem. 1441 01:22:52,384 --> 01:22:53,468 Kocham cię. 1442 01:22:54,886 --> 01:22:56,596 Jedno słowo… 1443 01:22:59,599 --> 01:23:00,684 wdzięczność. 1444 01:23:09,317 --> 01:23:16,324 CHARLIE SHEEN: DOKUMENT 1445 01:26:39,736 --> 01:26:45,575 Napisy: Łukasz Białk