1 00:00:02,000 --> 00:00:07,000 Downloaded from YTS.LT 2 00:00:03,800 --> 00:00:06,120 [PODNIOSŁA MELODIA] 3 00:00:08,000 --> 00:00:13,000 Official YIFY movies site: YTS.LT 4 00:00:13,720 --> 00:00:15,720 [ŚWIST WIATRU] 5 00:00:17,840 --> 00:00:20,800 [ŚWIĄTECZNA MELODIA I RYTMICZNY BRZĘK DZWONKÓW] 6 00:00:35,640 --> 00:00:37,800 [ŚWIST] 7 00:00:37,960 --> 00:00:41,600 [SKOCZNY ROCK'N'ROLL] 8 00:01:05,240 --> 00:01:08,120 W ten piękny, świąteczny poranek wita was Misiek. 9 00:01:08,880 --> 00:01:12,160 Wierzycie w cuda? Ja raczej nie, a jednak się zdarzają. 10 00:01:12,560 --> 00:01:15,720 Wczoraj do radia zadzwonił chłopiec i poprosił o śnieg. 11 00:01:15,880 --> 00:01:18,720 Niemożliwie - pomyślałem. Śnieg w Wigilię? Jak?! 12 00:01:19,280 --> 00:01:21,640 I proszę, w nocy zaczął padać. 13 00:01:21,800 --> 00:01:25,440 Dlatego nie traćcie nadziei, dzwońcie, mówcie o swoich marzeniach. 14 00:01:25,600 --> 00:01:27,560 Tylko nie przesadzajcie. 15 00:01:27,720 --> 00:01:30,960 Ja w dzieciństwie marzyłem o klockach, takich drewnianych. 16 00:01:31,120 --> 00:01:33,680 Wypas widocznie za duży, bo cud się nie zdarzył, 17 00:01:33,840 --> 00:01:35,840 ale marzyć nie przestałem. 18 00:01:36,280 --> 00:01:38,360 [GWAR I OKRZYKI DZIECI] 19 00:01:38,520 --> 00:01:40,640 [W TLE SKOCZNY ROCK'N'ROLL] 20 00:02:10,800 --> 00:02:13,000 Pilnuj dziecka! 21 00:02:13,160 --> 00:02:15,120 Ach. 22 00:02:15,280 --> 00:02:17,680 - Przepraszam. - Co to się dzieje dzisiaj? 23 00:02:18,120 --> 00:02:20,640 Wszyscy gdzieś biegną, spieszą się, kupują. 24 00:02:21,520 --> 00:02:24,200 - Święto się jakieś zbliża, czy co? - Jezus się rodzi. 25 00:02:24,360 --> 00:02:27,480 Znowu? Że też mu się nie znudzi. 26 00:02:27,640 --> 00:02:30,680 Czyli jeszcze raz koziorożec. Ciekawa sprawa. 27 00:02:30,840 --> 00:02:32,880 [BRZĘK] 28 00:02:33,040 --> 00:02:35,800 [TAJEMNICZY SZMER DZWONKÓW] - Numerek panu wypadł! 29 00:02:35,960 --> 00:02:38,040 Zatrzymaj sobie na szczęście. 30 00:02:39,080 --> 00:02:41,080 [TAJEMNICZA, ŚWIĄTECZNA MELODIA] 31 00:02:42,880 --> 00:02:44,880 [PODNIOSŁY, CHÓRALNY ŚPIEW] 32 00:02:48,720 --> 00:02:50,720 - Oj. - Czekaj. 33 00:03:00,320 --> 00:03:02,320 No. 34 00:03:02,760 --> 00:03:04,760 Wszystko idealnie. 35 00:03:05,240 --> 00:03:07,840 Pierwszy raz w życiu będę miała normalne święta. 36 00:03:08,240 --> 00:03:10,200 Bez kłótni, 37 00:03:10,360 --> 00:03:14,160 bez stresu i bez niespodzianek, Szczepan. 38 00:03:16,000 --> 00:03:17,960 [TAJEMNICZA MELODIA] - Opłatek. 39 00:03:18,120 --> 00:03:20,120 Jezus Maria. Zapomnieliśmy o opłatku. 40 00:03:20,280 --> 00:03:23,000 Ty zapomniałeś! To było twoje zadanie, Szczepan. 41 00:03:23,160 --> 00:03:26,680 Ja całą Wigilię przygotowałam, ty miałeś tylko opłatkiem się zająć, 42 00:03:26,840 --> 00:03:30,800 ale wiedziałam, że jak ja nie ogarnę w tym domu, to nikt, no. Nikt. 43 00:03:30,960 --> 00:03:32,920 Karina, już, spokojnie. 44 00:03:33,080 --> 00:03:35,040 Wszystko załatwione. 45 00:03:35,200 --> 00:03:37,200 Amelka zaraz przyniesie opłatek. 46 00:03:38,280 --> 00:03:41,400 Ożeż ty, ty. Spryciarz. 47 00:03:42,560 --> 00:03:44,960 To mamy 11 potraw. Jakby jeszcze pan coś dobrał 48 00:03:45,120 --> 00:03:47,080 to będzie wigilijny komplecik. 49 00:03:47,240 --> 00:03:49,480 - A tamte pierogi to jakie są? - A ruskie. 50 00:03:49,640 --> 00:03:52,320 A to nie. Dziękuję. To wezmę jeszcze jednego karpia. 51 00:03:52,480 --> 00:03:54,920 - Co tam będę na rodzinie oszczędzał. - Wiadomo. 52 00:03:55,080 --> 00:04:00,160 Przepraszam, ale dwa karpie w galarecie, to ciągle jedna i ta sama potrawa. 53 00:04:00,680 --> 00:04:02,680 - Jak jedna? - No, jedna, a co? 54 00:04:02,840 --> 00:04:05,640 - A pierogów to ile pan wziął? - A co pana to obchodzi? 30. 55 00:04:05,800 --> 00:04:09,720 Nie no, przepraszam, tylko wie pan co... Każdy pieróg to oddzielna potrawa? 56 00:04:09,880 --> 00:04:13,120 A co się pan tak mądrzy? Inteligencja żoliborska się odezwała! 57 00:04:13,280 --> 00:04:16,680 - Ludzkim głosem w wigilię przemówił. - Oczywista oczywistość... 58 00:04:16,840 --> 00:04:19,040 Kto tu jest ekspertem od świąt? Pan, czy ja? 59 00:04:19,200 --> 00:04:21,960 Niech pan na siebie popatrzy, nie na mnie. Co pan? 60 00:04:22,120 --> 00:04:24,680 - Ile wyszło? - Razem 1830. 61 00:04:24,840 --> 00:04:28,080 Dobrze, to proszę bardzo, na firmę wezmę. Dane do faktury tu są. 62 00:04:28,240 --> 00:04:30,360 - A płatne gotówką, kartą? - Przelew. 63 00:04:30,520 --> 00:04:33,640 Pani wystawia fakturę, ja po świętach robię przelew. 64 00:04:34,800 --> 00:04:37,280 Do niczego ten kraj nie dojdzie! Się tak traktuje 65 00:04:37,440 --> 00:04:39,400 małych i średnich przedsiębiorców. 66 00:04:39,560 --> 00:04:42,120 I moja firma oficjalnie zrywa z wami współpracę! 67 00:04:43,720 --> 00:04:46,480 [GWAR I ŚWIĄTECZNA MELODIA Z ODDALI] 68 00:04:50,120 --> 00:04:52,320 O co chodzi? 69 00:04:52,480 --> 00:04:54,480 No... Pan ekspert zapomniał. 70 00:04:57,240 --> 00:04:59,240 Wesołych świąt. 71 00:04:59,680 --> 00:05:01,680 [ZGRYŹLIWIE] Na wieki wieków amen. 72 00:05:02,760 --> 00:05:04,720 Psia dupa, dno. 73 00:05:04,880 --> 00:05:08,440 Chciałbyś, żeby twoje dziecko cały dzień spędzało przed komputerem? 74 00:05:08,600 --> 00:05:10,720 CHŁOPIEC, PRZEZ TELEFON: A pan by chciał, 75 00:05:10,880 --> 00:05:13,040 żeby rzucało klockami i niszczyło pokój? 76 00:05:13,200 --> 00:05:15,400 No wiesz, klockami się nie rzuca. 77 00:05:15,560 --> 00:05:17,840 [RADIO] - Ja rzucałem. - Dlaczego rzucałeś? 78 00:05:18,000 --> 00:05:21,640 Ze złości. Bo tata zamknął komputer i kazał mi się bawić klockami. 79 00:05:21,800 --> 00:05:25,240 - Żebym rozwijał wyobraźnię. - Zabiłeś mi ćwieka młody człowieku. 80 00:05:25,400 --> 00:05:27,800 Kostek. Masz pomysł na prezent dla wujka? 81 00:05:28,680 --> 00:05:30,640 Klocki mu kup. 82 00:05:30,800 --> 00:05:33,200 - Mamo! Jest węglarka. - Spieszę się. 83 00:05:33,360 --> 00:05:35,800 Też się spieszę. Potrzebuję kasy na licytację. 84 00:05:35,960 --> 00:05:38,080 A ja muszę zanieść karpia do wujka Mietka, 85 00:05:38,240 --> 00:05:40,600 zrobić zakupy cioci Lucynie, ma złamaną nogę. 86 00:05:40,760 --> 00:05:43,240 Przecież mówiłaś, że mogę wybrać do 300 złotych. 87 00:05:43,400 --> 00:05:47,520 - Mikołaj ma już dla ciebie prezent. - Nie chcę od Mikołaja. Chcę węglarkę. 88 00:05:47,680 --> 00:05:50,800 Ważniejsza jest dla ciebie węglarka, czy noga cioci Lucyny? 89 00:05:50,960 --> 00:05:54,640 - No nie myśl tylko o sobie. - Myślę o tacie. Chcesz żeby był smutny? 90 00:05:54,800 --> 00:05:57,480 - Jak nie zdobędę węglarki... - Skończyłam. 91 00:06:01,960 --> 00:06:03,960 Popilnujesz go? Dzięki. 92 00:06:05,800 --> 00:06:08,160 [GWAR ROZMÓW] 93 00:06:14,560 --> 00:06:16,960 [KRZYK DZIECKA] - To moje miejsce głupia babo! 94 00:06:17,120 --> 00:06:20,320 - Może pani nie tykać mojego dziecka?! - Ale wchodzi na mnie. 95 00:06:20,480 --> 00:06:24,080 Na swoje dziecko niech pani krzyczy. Mój syn jest spokojny i proszę... 96 00:06:24,240 --> 00:06:27,160 - Mogę w czymś pomóc? - Ta pani zajęła miejsce mojego syna. 97 00:06:27,320 --> 00:06:30,480 - I jeszcze się awanturuje. - Przecież sama pani mnie prosiła, 98 00:06:30,640 --> 00:06:32,680 żebym pozwoliła mu siedzieć przy oknie! 99 00:06:32,840 --> 00:06:35,600 - Proszę zająć swoje miejsce. - To moje miejsce. 100 00:06:37,040 --> 00:06:39,040 To jak ja mam to zrobić? 101 00:06:39,640 --> 00:06:41,640 - Przesadzę panią. - A dlaczego mnie? 102 00:06:41,800 --> 00:06:45,520 Dobrze, już nie denerwuj się słońce, no, zaraz panią przesadzą. 103 00:06:46,400 --> 00:06:48,960 Zapraszam. Proszę, tu jest wolne miejsce. 104 00:06:49,120 --> 00:06:51,120 Dziękuję. 105 00:06:53,960 --> 00:06:57,200 Wredna baba! Najchętniej wywaliłabym ją przez okno. 106 00:06:57,360 --> 00:07:00,080 - Przepraszam. - Ja bym poczekał. 107 00:07:00,720 --> 00:07:02,680 Słucham? 108 00:07:02,840 --> 00:07:04,920 Z wywalaniem bym poczekał, 109 00:07:05,080 --> 00:07:07,080 aż samolot wystartuje. 110 00:07:10,160 --> 00:07:12,120 [NARASTAJĄCY ŚWIST SAMOLOTU] 111 00:07:12,280 --> 00:07:14,280 [SZUM ULICY] [RYTMICZNA MELODIA W TLE] 112 00:07:14,880 --> 00:07:17,040 Taxi, taxi! 113 00:07:18,920 --> 00:07:21,960 - Pan wie gdzie to? - Yes, yes. I know. 114 00:07:22,120 --> 00:07:24,280 - Ale wie? - Yes, yes. I know. Let's go. 115 00:07:25,080 --> 00:07:27,080 Let's go! 116 00:07:29,320 --> 00:07:31,320 Gdzie to? Wie? 117 00:07:32,280 --> 00:07:35,720 - No a jaki to adres? - Nie wiem. 118 00:07:35,880 --> 00:07:39,440 [PO UKRAIŃSKU] No jeśli nie wiesz jaki to adres, to jak mam jechać? 119 00:07:40,120 --> 00:07:42,640 Buongiorno. Jakiś problem? 120 00:07:43,040 --> 00:07:45,040 Pan wie gdzie to? 121 00:07:47,320 --> 00:07:49,280 No jak nie, jak tak. 122 00:07:49,440 --> 00:07:52,960 Stalowa. Lejesz pan miód na moje serce. 123 00:07:53,920 --> 00:07:55,880 Chodź pan. 124 00:07:56,040 --> 00:07:58,040 Let's go. 125 00:08:01,440 --> 00:08:03,400 Chodźmy. 126 00:08:03,560 --> 00:08:06,720 [TAJEMNICZA MELODIA] 127 00:08:19,720 --> 00:08:23,080 [CYKANIE ZEGARÓW, DZWON] 128 00:08:30,320 --> 00:08:32,320 - Panie Derda? - Mhm? 129 00:08:33,440 --> 00:08:35,440 A za ile by mi pan to cudo puścił? 130 00:08:36,560 --> 00:08:40,520 A za nic, panu, proszę ja pana, nie puszczę, bo to nie na sprzedaż. 131 00:08:40,680 --> 00:08:43,160 Klient do naprawy zostawił. 132 00:08:43,560 --> 00:08:46,840 Jak do naprawy? Przecież to z 50 lat już u pana stoi. 133 00:08:47,000 --> 00:08:49,880 O, dłużej. Znacznie dłużej. 134 00:08:50,040 --> 00:08:54,720 Ale widzi pan, ojciec mój za naprawę wziął, więc sprzedać nie mogę. 135 00:08:54,880 --> 00:08:58,040 Panie Antoni, ale właściciel to już się pewnie od lat 136 00:08:58,200 --> 00:09:00,240 pod lastryko na Powązkach opala. 137 00:09:02,280 --> 00:09:04,440 Drogi panie Lucjanie. 138 00:09:05,720 --> 00:09:07,720 Nie sprzedam. 139 00:09:08,800 --> 00:09:10,800 Hm... 140 00:09:10,960 --> 00:09:12,960 No to cóż. 141 00:09:13,120 --> 00:09:16,440 - Wesołych świąt. - A tak się akurat składa, 142 00:09:17,120 --> 00:09:19,880 że mam dokładnie takie plany. 143 00:09:20,440 --> 00:09:23,880 Wzajemnie panie Lucjanie. 144 00:09:24,040 --> 00:09:26,720 [TAJEMNICZA MELODIA] 145 00:09:39,720 --> 00:09:41,720 Słuchaj młody, mam randkę... 146 00:09:41,880 --> 00:09:44,800 - Mama mówiła, że się mną zajmiesz. - No a co ci się stanie? 147 00:09:44,960 --> 00:09:46,960 Tylko z domu nie wychodź, dobra? 148 00:09:47,400 --> 00:09:49,400 A dasz mi sześć stów? 149 00:09:51,520 --> 00:09:55,280 Słuchaj młody, jak będziesz grzeczny to dostaniesz tę węglarkę. 150 00:09:55,440 --> 00:09:58,360 - Skąd? - Od kuriera. Tylko ani słowa mamie. 151 00:09:59,040 --> 00:10:01,320 - Kupiłeś? - Zamówiłem z mamą... 152 00:10:01,480 --> 00:10:03,440 tylko to jest niespodzianka. 153 00:10:03,600 --> 00:10:07,280 O, dokładnie taką minę masz robić, jak dostaniesz prezent, rozumiesz? 154 00:10:07,440 --> 00:10:09,600 - Dzięki! - Nie teraz młody. Przy choince. 155 00:10:09,760 --> 00:10:11,800 Szok i niedowierzanie. 156 00:10:11,960 --> 00:10:14,360 - Tylko nie wychodź z domu, dobra? - Dobra. 157 00:10:16,520 --> 00:10:19,440 [GRA KOLĘDĘ] 158 00:10:23,880 --> 00:10:28,960 Chodzi turoń paszczą kłapie. Drogie panie jak również i panowie. 159 00:10:29,120 --> 00:10:31,480 Dzisiaj wyjątkowa świąteczna promocja! 160 00:10:31,640 --> 00:10:34,240 Do każdego mikołaja, turoń gratis, 161 00:10:34,400 --> 00:10:36,760 a oryginalny anioł betlejemski za złotówkę. 162 00:10:36,920 --> 00:10:40,760 Zapraszam i zapraszać nie przestanę. Ja oraz nasza firma Melo Elo Company! 163 00:10:40,920 --> 00:10:43,920 - Chodź, nie gap się. Chodź. - Tato, ja chcę tego kudłatego! 164 00:10:44,080 --> 00:10:47,880 - Wcześniej chciałeś śnieżynkę. - Tato, to ty chciałeś śnieżynkę! 165 00:10:48,040 --> 00:10:50,040 - Ja chcę tego. - Panie no, 166 00:10:50,440 --> 00:10:53,920 niechże pan dziecku nie odmawia, no. Przecież Wigilia jest. 167 00:10:54,080 --> 00:10:57,200 A u nas personel prima sort, promocje wyjątkowe, no. 168 00:10:57,360 --> 00:10:59,400 Wie pan, jak pan weźmie turonia, to... 169 00:11:00,120 --> 00:11:02,200 do Trzech Króli go panu zostawię. 170 00:11:02,360 --> 00:11:05,720 Dzieci zabawi, szyby dla Jezuska, mój Boże, pomyje. 171 00:11:05,880 --> 00:11:07,880 Tato, weź. 172 00:11:08,360 --> 00:11:11,200 Synku, to są jacyś menele. A ten to jest pijany. 173 00:11:11,360 --> 00:11:14,680 Jak pijany? Zdezynfekowany. Proszę pana, higiena pracy 174 00:11:14,840 --> 00:11:18,120 na naszych stanowiskach w firmie, to jest, powiem panu, podstawa. 175 00:11:18,280 --> 00:11:20,280 - No na pewno, chodź. - No ale... 176 00:11:22,800 --> 00:11:24,760 [POKRZYKUJE] Wynoście się stąd. 177 00:11:24,920 --> 00:11:28,160 Tyle razy wam mówiłem, żebyście się tu nie kręcili. Sio! 178 00:11:28,320 --> 00:11:30,760 Jakie sio? Co to ma być? Ja tu jestem szefem, 179 00:11:30,920 --> 00:11:32,960 nikt nie będzie na moich ludzi się darł. 180 00:11:33,120 --> 00:11:36,600 - Człowieku, ludzi straszycie. - Prowadzimy legalną działalność! 181 00:11:36,760 --> 00:11:40,480 Płacę podatki, mam prawo i nie będzie mnie żadna korporacja wyganiała. 182 00:11:40,640 --> 00:11:42,960 Co to ma być? Was to powinni zamknąć już dawno. 183 00:11:43,120 --> 00:11:46,720 Pan myśli, że ja nie wiem co się u was dzieje? Dwa lata u was pracowałem. 184 00:11:46,880 --> 00:11:50,240 Brak stołówki, mobbing, przymuszanie do pracy i molestowanie! 185 00:11:50,400 --> 00:11:52,840 Szczególnie taka jedna, co rozkochuje w sobie, 186 00:11:53,000 --> 00:11:55,440 a potem w dupę kopie! Taka prawda o waszej... 187 00:11:55,600 --> 00:11:58,240 - Ciszej... - Co ciszej?! Jest wolność słowa, 188 00:11:58,400 --> 00:12:01,400 Ja będę krzyczał! I co mi pan zrobi, no? 189 00:12:03,000 --> 00:12:04,960 Szef to tak potrafi płynnie 190 00:12:05,120 --> 00:12:08,200 te negocjacje biznesowe prowadzić, jak woda w Wiśle. 191 00:12:08,360 --> 00:12:11,520 Dobra Pataszon, ty się nie podlizuj, tylko jaki obrót mamy? 192 00:12:11,680 --> 00:12:13,640 No obrót mamy taki... 193 00:12:13,800 --> 00:12:16,960 [NARASTAJĄCA MUZYKA] 194 00:12:20,400 --> 00:12:22,400 Mamo... 195 00:12:22,560 --> 00:12:24,560 Mogę pójść do Kornelki? 196 00:12:25,880 --> 00:12:27,880 No wykluczone kochanie. 197 00:12:28,520 --> 00:12:32,120 W Wigilię nie chodzi się po ludziach. Każdy ma pełno na głowie, 198 00:12:33,120 --> 00:12:35,080 a poza tym... 199 00:12:35,240 --> 00:12:37,240 To jest taki czas, 200 00:12:38,320 --> 00:12:40,320 który się spędza z rodziną. 201 00:12:40,960 --> 00:12:42,960 Tato? 202 00:12:44,440 --> 00:12:46,440 Mama ma... 203 00:12:47,160 --> 00:12:49,880 Mama ma rację. W święta... 204 00:12:50,840 --> 00:12:53,680 rodzina jest najważniejsza. Ja zawsze to powtarzam. 205 00:12:54,880 --> 00:12:59,040 - To co, będziemy tak siedzieć? - No. 206 00:12:59,200 --> 00:13:03,440 No właśnie na tym trochę polega Wigilia, że się siedzi, 207 00:13:04,320 --> 00:13:06,320 że się... 208 00:13:07,480 --> 00:13:09,480 czeka na pierwszą gwiazdkę... 209 00:13:09,960 --> 00:13:12,040 A później się je. 210 00:13:12,200 --> 00:13:14,200 A później się rozpakowuje... 211 00:13:14,360 --> 00:13:16,920 - Prezenty! - Prezenty. Ale najpierw się je. 212 00:13:17,440 --> 00:13:19,840 No. Taka... Magia. 213 00:13:21,560 --> 00:13:23,560 Magia świąt. 214 00:13:24,280 --> 00:13:29,400 Jeśli chcecie, to możemy sobie posłuchać kolęd. 215 00:13:29,560 --> 00:13:31,560 O! 216 00:13:31,720 --> 00:13:33,720 Mhm. 217 00:13:38,840 --> 00:13:40,800 [SPOKOJNA KOLĘDA] 218 00:13:40,960 --> 00:13:43,960 [MĘSKI, OPEROWY GŁOS] Pójdźmy wszyscy do stajenki... 219 00:13:44,360 --> 00:13:47,920 No proszę. I od razu weselej. 220 00:13:49,840 --> 00:13:54,440 Powitajmy Maleńkiego, 221 00:13:54,600 --> 00:13:58,720 I Maryję Matkę Jego. 222 00:13:58,880 --> 00:14:01,560 [PODNIOSŁY, CHÓRALNY ŚPIEW] Powitajmy Maleńkiego, 223 00:14:01,720 --> 00:14:05,880 I Maryję Matkę Jego. 224 00:14:06,040 --> 00:14:08,120 [PLUSK] 225 00:14:08,800 --> 00:14:12,040 Ale weź uspokój się, co charczysz? Normalnie dmuchnij. 226 00:14:12,680 --> 00:14:15,560 Fu! Przecież to 2,4 na zegarze jak nic. 227 00:14:16,000 --> 00:14:18,000 Ale ja, cholera, tylko 0,7. 228 00:14:18,160 --> 00:14:21,760 Przecież to ręce opadają panowie no, jak żeśmy się Borygo umawiali? 229 00:14:21,920 --> 00:14:24,520 - Szefie, ostatnie dwa dni ani kropelki. - Ta... 230 00:14:24,680 --> 00:14:27,000 Potwierdzam szefie, tylko płyn na COVID był. 231 00:14:27,160 --> 00:14:30,160 - Płyn to tak, tylko wcierałem. - Ta, wcierałeś, wcierałeś. 232 00:14:30,320 --> 00:14:33,400 Miałeś dzisiaj abstynentom upominki rozdawać i co będzie? 233 00:14:33,560 --> 00:14:35,640 To może Ludwiczek do abstynentów idzie? 234 00:14:35,800 --> 00:14:38,480 O nie, nie, ja do abstynentów nie dam rady, 235 00:14:38,640 --> 00:14:40,840 To zniszczy moje jestestwo. 236 00:14:41,000 --> 00:14:44,520 Dobra. Zejdźcie mi z oczu, idźcie stąd. Ile mamy tych pieniędzy? 237 00:14:44,680 --> 00:14:46,680 To będzie tak... 238 00:14:47,320 --> 00:14:49,600 752... 239 00:14:49,760 --> 00:14:52,160 34, bez grosza. 240 00:14:52,960 --> 00:14:54,920 To będzie... 241 00:14:55,080 --> 00:14:57,200 752 koma... 242 00:14:58,600 --> 00:15:00,960 - 33, brutto. - Ty jesteś mądry? Jakie brutto? 243 00:15:01,120 --> 00:15:03,520 - No bo jeszcze podatek, nie? - Jaki podatek? 244 00:15:03,680 --> 00:15:05,680 Co ty się taki ekonomista zrobiłeś? 245 00:15:05,840 --> 00:15:10,040 Ja mam ogarnąć rodzinie catering dzisiaj i mało tego jest, psia dupa, rozumiesz? 246 00:15:10,200 --> 00:15:12,320 - A jeszcze koszty będą. - Jakie koszty? 247 00:15:12,480 --> 00:15:15,880 Ludwiczkowi trzeba nowe spodnie kupić, bo na gwoździu przysiadł, 248 00:15:16,040 --> 00:15:19,880 mi się uszko odkleja, a Grzesiek musiał nowy worek kupić, bo mu się zużył. 249 00:15:20,040 --> 00:15:23,200 U mnie w szafie pełno worków. Gdzie ten Grzesiek w ogóle jest? 250 00:15:23,360 --> 00:15:26,800 - Też bym to chciała wiedzieć. - Jeśli potrzeba innego Mikołaja... 251 00:15:26,960 --> 00:15:31,240 Nie potrzebuję żadnego Mikołaja. Powiedz mu, że ma odebrać swój rower. 252 00:15:31,640 --> 00:15:34,760 Przepraszam bardzo, że takie niedyskretne pytanie... 253 00:15:34,920 --> 00:15:38,000 - A to błogosławieństwo to też Grześka? - Rower jest Grześka 254 00:15:38,160 --> 00:15:40,120 i za dwa dni wyląduje na śmietniku. 255 00:15:40,280 --> 00:15:43,200 Ale po co na śmietniku, mój Boże, tyle potrzebujących... 256 00:15:43,360 --> 00:15:45,560 Dzwoń, dzwoń po niego. Dzwoń do niego. 257 00:15:46,840 --> 00:15:49,320 [DZWONEK TELEFONU] - Czekaj, czekaj, czekaj. 258 00:15:49,480 --> 00:15:51,480 Później. 259 00:15:52,160 --> 00:15:54,280 [NAMIĘTNIE] Chodź. Teraz. 260 00:15:54,440 --> 00:15:56,440 Halo? 261 00:15:58,320 --> 00:16:00,280 Tak, szefie zaraz będę. Mhm. 262 00:16:00,440 --> 00:16:02,400 Zaraz? 263 00:16:02,560 --> 00:16:05,160 Santa Baby. 264 00:16:05,800 --> 00:16:07,800 [W TLE SPOKOJNA MUZYKA] - Mój mąż odszedł 265 00:16:07,960 --> 00:16:09,920 z moją jedyną przyjaciółką, 266 00:16:10,080 --> 00:16:13,000 syn dorósł, ma faceta i własne życie... 267 00:16:14,040 --> 00:16:17,200 I jeszcze pies mi zdechł. A! Szef mnie oszukiwał, 268 00:16:17,680 --> 00:16:20,280 więc rzuciłam pracę w Londynie i wracam do Polski. 269 00:16:20,440 --> 00:16:22,560 Rozumiem panią. 270 00:16:22,720 --> 00:16:26,600 - Też ma pan ochotę zabić szefa? - Nie. Mówię o tym, 271 00:16:27,000 --> 00:16:29,360 że w pewnym momencie wszystko się kończy. 272 00:16:29,800 --> 00:16:31,800 Dzieci dorastają, 273 00:16:32,200 --> 00:16:34,720 odchodzą rodzice, przyjaciele, bliscy. 274 00:16:35,800 --> 00:16:37,920 Moja córka teraz chłonie świat, 275 00:16:38,080 --> 00:16:40,360 świetnie, nie mogę jej tego zabronić. 276 00:16:41,880 --> 00:16:43,920 Tylko, że człowiek zostaje sam. 277 00:16:44,080 --> 00:16:46,560 No właśnie dokładnie to poczułam. 278 00:16:47,080 --> 00:16:49,080 Że jestem sama. 279 00:16:49,800 --> 00:16:51,840 Ale w pewnym sensie to też wolność. 280 00:16:52,320 --> 00:16:55,440 Jestem sam, więc mogę zrobić wszystko. 281 00:16:56,280 --> 00:16:58,280 Ma pan rację. 282 00:16:59,480 --> 00:17:02,240 - Mogę wszystko. - To znaczy? 283 00:17:04,000 --> 00:17:07,280 Wszystko. Mogę... 284 00:17:07,440 --> 00:17:09,440 Mogę robić głupstwa. 285 00:17:10,120 --> 00:17:12,120 Poznałam faceta w necie. 286 00:17:13,120 --> 00:17:15,280 Może to akurat będzie wielka miłość. 287 00:17:16,040 --> 00:17:18,040 To już jest jakiś plan. 288 00:17:21,840 --> 00:17:25,160 A tak naprawdę chciałabym mieć bibliotekę. 289 00:17:26,720 --> 00:17:30,080 Ogromny pokój tylko dla siebie, z mnóstwem książek. 290 00:17:31,520 --> 00:17:34,280 A i jeszcze chciałabym wykończyć kilku dupków. 291 00:17:34,720 --> 00:17:37,400 Mojego byłego, szefa... 292 00:17:38,320 --> 00:17:40,320 I tę babę z tyłu. 293 00:17:40,840 --> 00:17:43,040 Miewa pan czasami takie myśli? 294 00:17:43,200 --> 00:17:45,280 - Staram się nad tym panować. - No... 295 00:17:46,600 --> 00:17:48,600 Ja niestety też. 296 00:17:49,600 --> 00:17:51,720 [SYGNAŁ WIADOMOŚCI] 297 00:17:51,880 --> 00:17:53,880 Przepraszam. 298 00:17:54,440 --> 00:17:56,440 [ODCHRZĄKUJE] 299 00:17:57,240 --> 00:17:59,280 O, życzenia ktoś przysłał. 300 00:17:59,440 --> 00:18:01,640 Życzę tobie moc radości, 301 00:18:01,800 --> 00:18:03,800 mnóstwo jadła i miłości, 302 00:18:04,640 --> 00:18:07,720 niech Mikołaj worem buja, a śnieżynka cmoknie... 303 00:18:07,880 --> 00:18:10,040 [W TLE OPEROWA KOLĘDA] 304 00:18:10,200 --> 00:18:12,200 Co cmoknie? 305 00:18:13,800 --> 00:18:15,800 - Słucham? - Co cmoknie? 306 00:18:21,920 --> 00:18:23,880 Wuja. 307 00:18:24,040 --> 00:18:26,960 Śnieżynka ma wuja i składają sobie życzenia świąteczne. 308 00:18:27,120 --> 00:18:29,080 No i wuja... 309 00:18:29,240 --> 00:18:31,240 cmoknęła w policzek. 310 00:18:32,000 --> 00:18:34,000 Takie życzenia głupie ktoś wysłał. 311 00:18:35,040 --> 00:18:37,040 Liczy się gest. 312 00:18:38,640 --> 00:18:42,640 - A od kogo ten gest? - Przesyła Lucek z rodziną. 313 00:18:42,800 --> 00:18:48,200 O, ty się zadajesz z tym menelem, co chciał porwać Amelkę? 314 00:18:48,960 --> 00:18:53,360 Wcale się z nim nie zadaję, przesłał życzenia po prostu. 315 00:18:53,520 --> 00:18:55,720 - Naprawdę chciał mnie porwać? - Mhm, tak. 316 00:18:55,880 --> 00:18:59,920 Nie chciał cię porwać, mama przesadza. To był taki nasz sąsiad, daleki. 317 00:19:00,680 --> 00:19:03,440 Przyzwoity bardzo... Bardzo, przemiły człowiek. 318 00:19:03,880 --> 00:19:06,680 Mhm, sąsiad. Jakiś obcy chłop z innej dzielnicy. 319 00:19:06,840 --> 00:19:08,840 - Oszust i złodziej. - Dobra... 320 00:19:09,800 --> 00:19:11,960 Możemy go zaprosić? 321 00:19:12,120 --> 00:19:14,080 [ZDECYDOWANIE] Nie. 322 00:19:14,240 --> 00:19:16,200 [PLUSK] 323 00:19:16,360 --> 00:19:18,400 [OPEROWA KOLĘDA W TLE] 324 00:19:23,800 --> 00:19:25,800 Nie za duża ta paczka? 325 00:19:26,200 --> 00:19:28,440 - Za duża. - No właśnie. 326 00:19:28,600 --> 00:19:31,920 - Rozstaw osi powinien wynosić... - Podpisujesz czy nie? 327 00:19:37,200 --> 00:19:39,600 [TAJEMNICZA MELODIA] 328 00:19:46,200 --> 00:19:48,840 Proszę pana, to nie jest ta paczka. 329 00:19:50,960 --> 00:19:54,520 - Podpisane, odebrane. - Ale to jest jakieś zwierzę. 330 00:19:54,680 --> 00:19:57,480 My nie dostarczamy zwierząt. Znikaj. 331 00:19:57,640 --> 00:19:59,640 A moja paczka? 332 00:20:00,080 --> 00:20:02,320 Złóż reklamację, po świętach rozpatrzymy. 333 00:20:02,480 --> 00:20:04,960 Nie rozumie pan, musimy znaleźć węglarkę. 334 00:20:06,160 --> 00:20:08,160 Znajdź. Proszę. 335 00:20:11,400 --> 00:20:13,480 [TAJEMNICZA MELODIA] 336 00:20:21,280 --> 00:20:23,920 [WARKOT SILNIKA] - Proszę pana! Halo! 337 00:20:24,080 --> 00:20:27,080 [NARASTAJĄCA, NIEPOKOJĄCA MUZYKA] 338 00:20:31,640 --> 00:20:33,920 Kochanie, daj mi ten duży garnek. 339 00:20:34,080 --> 00:20:36,640 Ale proszę pana, ale jak to? Po Nowym Roku?! 340 00:20:36,800 --> 00:20:39,080 Ale mi się teraz woda leje ze ściany, no! 341 00:20:40,480 --> 00:20:43,880 Dziękuję bardzo. Wzajemnie. Wesołych świąt. 342 00:20:44,480 --> 00:20:48,760 - No mówi, że święta spędza z rodziną. - Szczepan, zaraz zalejemy sąsiadów! 343 00:20:48,920 --> 00:20:52,400 - Ten z góry jest najgorszy. - Kochanie, wylej to do kibla. 344 00:20:52,560 --> 00:20:54,560 Administracja! 345 00:20:55,200 --> 00:20:57,200 Administracja... 346 00:20:58,000 --> 00:21:01,440 [KOLĘDA ZAMIAST SYGNAŁU OCZEKUJĄCEGO POŁĄCZENIA] 347 00:21:03,720 --> 00:21:06,120 Tato, a pan z recepcji? 348 00:21:09,160 --> 00:21:11,120 Ale to jest niedopuszczalne! 349 00:21:11,280 --> 00:21:14,320 Wczoraj na naszym placu zabaw przebywali obcy ludzie! 350 00:21:14,480 --> 00:21:16,960 Zdaje się, że to byli goście jednego z lokatorów. 351 00:21:17,120 --> 00:21:19,880 Zdaje się? Czyli pan nie wie, kim oni byli? 352 00:21:20,280 --> 00:21:22,800 Rozumiem, że pan ich nawet nie wylegitymował. 353 00:21:22,960 --> 00:21:24,920 Kategorycznie nie zgadzam się na to, 354 00:21:25,080 --> 00:21:27,320 żeby jacyś obcy chodzili po naszym terenie! 355 00:21:27,480 --> 00:21:30,080 A gdyby to byli bandyci, też by pan nie zareagował?! 356 00:21:30,240 --> 00:21:33,400 - Panie Jarku, woda się leje! - Chwileczkę, ja byłam pierwsza! 357 00:21:33,560 --> 00:21:35,520 - A woda? - A kultura? 358 00:21:35,680 --> 00:21:38,840 Wchodzi pan jak do obory, ani dzień dobry, ani wesołych świąt. 359 00:21:39,000 --> 00:21:41,280 Wesołych świąt, dzień dobry, przepraszam. 360 00:21:41,440 --> 00:21:44,000 - Rura pękła. - Ale pan Jarek się nie rozdwoi, 361 00:21:44,400 --> 00:21:48,880 a tak się składa, że na naszym osiedlu pojawili się jacyś obcy. 362 00:21:50,480 --> 00:21:52,440 Jestem przerażona. 363 00:21:52,600 --> 00:21:56,520 Czy chciałby pan, żeby jacyś bandyci wtargnęli do pana mieszkania? 364 00:21:57,160 --> 00:21:59,120 No... 365 00:21:59,280 --> 00:22:01,280 No, nie no, oczywiście, że nie. 366 00:22:02,240 --> 00:22:06,520 Dokładnie. My razem z panem wystosujemy odpowiednie pismo do zarządu. 367 00:22:06,680 --> 00:22:10,760 Nie po to płacimy tyle na ochronę, żeby dochodziło do takich ekscesów. 368 00:22:11,760 --> 00:22:13,720 - Wesołych świąt. - Wesołych świąt. 369 00:22:13,880 --> 00:22:16,520 - I szczęśliwego Nowego Roku. - Happy New Year. 370 00:22:16,680 --> 00:22:18,680 Thank you. 371 00:22:21,240 --> 00:22:23,200 - Jacy obcy? - Koleżanki pana córki 372 00:22:23,360 --> 00:22:25,840 bawiły się na placu zabaw. 373 00:22:28,200 --> 00:22:30,440 Rura! 374 00:22:30,600 --> 00:22:32,600 [PUKANIE DO DRZWI] 375 00:22:34,120 --> 00:22:36,120 Schowaj się. 376 00:22:38,640 --> 00:22:40,640 [NERWOWE STUKANIE W DRZWI] 377 00:22:42,040 --> 00:22:44,640 - O co chodzi? - O to chodzi, dzień dobry, 378 00:22:44,800 --> 00:22:48,960 że ja jestem właścicielem agencji, w której wynajęła pani Mikołaja. 379 00:22:50,240 --> 00:22:52,240 I ja tego Mikołaja szukam. 380 00:22:52,400 --> 00:22:54,400 U mnie nikogo nie ma. 381 00:22:55,280 --> 00:22:57,280 A tam to co? 382 00:22:57,960 --> 00:23:00,520 Co pan wyprawia? Proszę natychmiast wyjść! 383 00:23:01,080 --> 00:23:05,360 - Ta? Grzesiu! Wyłaź! Grzesiek! - Mówię panu, tu nie ma żadnego Grześka. 384 00:23:05,520 --> 00:23:08,760 Ha! Po rynnie spierdzielił. 385 00:23:08,920 --> 00:23:10,880 [SZCZĘK ZAMKA] 386 00:23:11,040 --> 00:23:13,040 O Boże, to mój mąż. Schowaj się! 387 00:23:14,200 --> 00:23:17,120 [MUZYKA BUDUJĄCA NAPIĘCIE] - Schowaj się, zawsze to samo. 388 00:23:17,280 --> 00:23:19,840 Psia dupa, no! 389 00:23:21,320 --> 00:23:23,320 Za stary na to jestem. 390 00:23:24,640 --> 00:23:26,640 Stasiu? 391 00:23:27,240 --> 00:23:30,480 - A co ty tak wcześnie wróciłeś? - A mówiłaś, że chcesz kiedyś 392 00:23:30,640 --> 00:23:32,800 ze świętym Mikołajem. 393 00:23:32,960 --> 00:23:34,960 [DYNAMICZNA MELODIA] - No to jestem. 394 00:23:36,080 --> 00:23:39,000 - Mówiłam, ale... - Ale co? 395 00:23:39,160 --> 00:23:43,800 - Myślałam, że może w korytarzu? - Może być w korytarzu! 396 00:23:47,360 --> 00:23:49,520 [RYTMICZNA MUZYKA BUDUJĄCA NAPIĘCIE] 397 00:23:52,880 --> 00:23:55,040 Szefie! 398 00:23:57,120 --> 00:23:59,360 Nie no, szefie, szacun z tą rynną. 399 00:23:59,520 --> 00:24:02,000 Szczyt zdobyty zimą liczy się podwójnie, nie? 400 00:24:02,160 --> 00:24:05,160 Się nie mizdrzyj. Trochę się zasiedziałeś u tej klientki. 401 00:24:05,320 --> 00:24:08,040 Zawsze szef mówi, że klient musi być zadowolony, nie? 402 00:24:08,200 --> 00:24:10,200 O! Proszę bardzo. 403 00:24:10,680 --> 00:24:12,640 A to skąd masz? 404 00:24:12,800 --> 00:24:14,760 Na komunię dostałem. 405 00:24:14,920 --> 00:24:18,440 Ta, dostałeś, ty złodzieju, bandyto. Żeś to tam zapierdzielił. 406 00:24:18,600 --> 00:24:20,680 Nie no, co szef, gdzie, no? 407 00:24:20,840 --> 00:24:25,640 - Przecież dała mi, bo mnie lubi. - Słuchaj, mnie tuziny kobiet lubiły 408 00:24:25,800 --> 00:24:29,800 i żadna nigdy nie dała mi tak drogiego. Wiesz ile to jest warte? Kilka koła. 409 00:24:29,960 --> 00:24:33,360 Jak się ogarniesz, to zapierdzielasz tam i to oddajesz, rozumiesz? 410 00:24:33,520 --> 00:24:35,480 - Ale, że co, że teraz? - Tak, teraz. 411 00:24:35,640 --> 00:24:37,640 [KRZYCZY] Ubiję was! Ubiję was gnoje! 412 00:24:38,680 --> 00:24:42,480 Dobra, chodu. Oddasz to po świętach. 413 00:24:42,640 --> 00:24:44,920 [NIEPOKOJĄCA MUZYKA BUDUJĄCA NAPIĘCIE] 414 00:24:51,400 --> 00:24:55,880 Ubiję! Za coś takiego ubiję! Jeden z drugim, ubiję! 415 00:24:56,040 --> 00:24:58,600 Pilnuj żony, frajerze! Nie słyszałeś tego. 416 00:25:00,040 --> 00:25:02,240 Szef to musiał być wesoły facet, kiedyś. 417 00:25:02,400 --> 00:25:05,040 Cicho złodzieju, bandyto ty. Psia dupa. 418 00:25:05,200 --> 00:25:07,200 [DYNAMICZNA MUZYKA] 419 00:25:10,680 --> 00:25:12,680 [NARASTAJĄCA, NIEPOKOJĄCA MUZYKA] 420 00:25:16,880 --> 00:25:19,520 Gdzie moja węglarka? Tutaj jej nie ma! 421 00:25:20,480 --> 00:25:22,680 Młody, co ty tu robisz? Idź mi stąd. 422 00:25:23,400 --> 00:25:26,440 Okej. Dzwonię do taty, będzie zachwycony, 423 00:25:26,600 --> 00:25:30,400 Kradzież paczki, porwanie dziecka, będziecie mieli świetną reklamę. 424 00:25:30,560 --> 00:25:32,520 - Jaką reklamę? - W mediach. 425 00:25:32,680 --> 00:25:35,120 Tata pracował w mediach i ma tam niezłe wejścia. 426 00:25:35,280 --> 00:25:38,080 - Zna pan Miśka? - Nie znam Miśka, nie mam twojej paczki. 427 00:25:38,240 --> 00:25:41,400 Skoro nie ma jej tutaj, to znaczy, że ją pan dostarczył. 428 00:25:42,280 --> 00:25:45,160 - Mogło tak być. - To ile paczek dzisiaj pan dostarczył? 429 00:25:45,320 --> 00:25:48,560 - Dwie. - Gdzie? Pod jaki adres? 430 00:25:48,720 --> 00:25:50,720 Nie mogę powiedzieć. 431 00:25:51,200 --> 00:25:53,240 A jak cię policja zatrzyma? 432 00:25:53,400 --> 00:25:55,760 Dzieci nie mogą włóczyć się same po ulicy. 433 00:25:55,920 --> 00:25:57,880 Adresy! 434 00:25:58,040 --> 00:26:00,040 [RYTMICZNA, TAJEMNICZA MELODIA] 435 00:26:19,880 --> 00:26:22,680 To gdzie pan spędzasz Wigilię? Na Stalowej? 436 00:26:22,840 --> 00:26:25,040 Tak, na Stalowej. Polska Wigilia. 437 00:26:25,200 --> 00:26:27,200 Atmosfera, dziadek opowiadał, 438 00:26:27,360 --> 00:26:30,680 dużo ludzia, wszyscy kumple, nie jak w Japonia. 439 00:26:31,840 --> 00:26:34,240 - A zna pan tu kogo? - A znam. 440 00:26:34,800 --> 00:26:37,560 Ta brama, mili ludzia. 441 00:26:37,720 --> 00:26:42,280 Wszyscy kumple. Bimberu szklanka, kumpel kumpla nie oszuka. 442 00:26:42,440 --> 00:26:44,480 No, skoro pan tak mówisz. 443 00:26:45,520 --> 00:26:48,360 No to będzie, proszę pana, jak by to nie liczyć... 444 00:26:50,200 --> 00:26:52,200 - 500 zł. - Okej. 445 00:26:56,600 --> 00:26:58,600 O, to, to, tak. 446 00:26:59,520 --> 00:27:01,520 Dzień dobry panie Lucku. 447 00:27:06,440 --> 00:27:08,440 Siemasz Samuraj. 448 00:27:08,840 --> 00:27:10,920 Ty, weź kopsnij fajkę. 449 00:27:11,080 --> 00:27:13,840 To i stówę pożycz, na sushi. 450 00:27:14,000 --> 00:27:16,200 - O! - Nie rozumiem. 451 00:27:16,360 --> 00:27:18,440 Pogadamy to zrozumiesz. 452 00:27:18,600 --> 00:27:20,560 Święta są, trzeba sobie pomagać. 453 00:27:20,720 --> 00:27:22,680 Amatorzy. 454 00:27:22,840 --> 00:27:24,920 [RYTMICZNA MELODIA] - Wyskakuj z kasy. 455 00:27:25,080 --> 00:27:27,880 A co mi tu badziaki kumpla zaczepiacie, e? 456 00:27:28,640 --> 00:27:30,600 Ale jak kumpla? 457 00:27:30,760 --> 00:27:32,840 Kumpel? 458 00:27:33,000 --> 00:27:35,520 - Kumpel. - No, mówię kumpel. 459 00:27:35,680 --> 00:27:37,680 Wypieprzać mi do spowiedzi. 460 00:27:45,080 --> 00:27:47,080 - Dzień dobry. - Dzień dobry. 461 00:27:49,160 --> 00:27:52,440 - Kamil Rybak, sąsiad. - Dzień dobry, Szczepan Lisiecki. 462 00:27:52,600 --> 00:27:55,080 Przepraszam najmocniej, bo ja spieszę się. 463 00:27:55,240 --> 00:27:58,040 Ale ja rozumiem, ja też się spieszę, ale proszę bardzo, 464 00:27:58,200 --> 00:28:02,240 - Niech pan zobaczy, widzi pan? O, to? - No co? Kinkiet. 465 00:28:02,400 --> 00:28:04,600 Tak, kinkiet. 466 00:28:04,760 --> 00:28:07,880 Ale dlaczego on się świeci, wie pan, kiedy jest dzień? 467 00:28:08,720 --> 00:28:10,680 Nie wiem no, 468 00:28:10,840 --> 00:28:13,280 może żeby jasno było, wie pan, bo okien nie ma. 469 00:28:13,440 --> 00:28:15,680 Ale on się świeci całą dobę proszę pana. 470 00:28:15,840 --> 00:28:18,600 Niech pan na recepcji zapyta, bo ja naprawdę nie mogę. 471 00:28:18,760 --> 00:28:20,720 Pytałem, powiedzieli - nie ma okien, 472 00:28:20,880 --> 00:28:24,680 No dobrze, ale ja tego tak nie zostawię. Przecież ja też za to płacę. 473 00:28:25,320 --> 00:28:27,920 - Ja też płacę. - Pan płaci, ale pan mieszka tu, 474 00:28:28,080 --> 00:28:30,960 a ja mieszkam piętro wyżej i ja z tego nie korzystam, 475 00:28:31,120 --> 00:28:33,800 tylko obcy ludzie, za przeproszeniem, korzystają. 476 00:28:33,960 --> 00:28:37,760 Jacy obcy? A to u pana nie świeci? 477 00:28:38,840 --> 00:28:41,960 Wykręciłem żarówkę. I proszę sobie wyobrazić, 478 00:28:42,120 --> 00:28:44,400 że ja przez to jestem podwójnie stratny. 479 00:28:44,560 --> 00:28:47,040 Nie dość, że za to światło płacę i nie korzystam, 480 00:28:47,200 --> 00:28:49,240 to jeszcze w dodatku u mnie jest ciemno. 481 00:28:50,160 --> 00:28:52,680 - Człowieku, rura pękła. - Gdzie? 482 00:28:52,840 --> 00:28:54,800 W d... 483 00:28:54,960 --> 00:28:57,000 - W naszej kuchni. - Oj, no dobrze, 484 00:28:57,160 --> 00:29:00,200 to mnie nie zaleje, wie pan... Bo ja piętro wyżej mieszkam. 485 00:29:00,360 --> 00:29:02,360 No tak. 486 00:29:03,840 --> 00:29:06,200 Jarek z recepcji mówi, że jest sam na zmianie, 487 00:29:06,360 --> 00:29:09,040 nie może się ruszyć, bo mu obcy wejdą. 488 00:29:09,680 --> 00:29:11,720 [PLUSK WODY] - Pół godziny ci to mówił? 489 00:29:11,880 --> 00:29:15,440 Ja z żywiołem walczę, a ty pętasz się po całym bloku jak jakiś... 490 00:29:15,600 --> 00:29:18,800 - Bez sensu, no bezrozumny! - Dobrze, no to daj, to teraz ja, no. 491 00:29:18,960 --> 00:29:22,120 - Zostaw. I tak się na tym nie znasz. - No to co mam robić? 492 00:29:22,280 --> 00:29:24,400 Nie wiem. Dzwoń po kolegach. 493 00:29:24,560 --> 00:29:26,720 Może któryś ma jaja i się zna na rurach. 494 00:29:26,880 --> 00:29:29,480 Nie, już do wszystkich dzwoniłem, nikt się nie zna. 495 00:29:29,640 --> 00:29:33,120 - Wujek Piotrek był hydraulikiem. - Wujek Piotrek jest aktorem 496 00:29:33,280 --> 00:29:35,240 on tylko grał hydraulika. 497 00:29:35,400 --> 00:29:37,480 - Ale może się zna. - Gdzie tam. 498 00:29:37,640 --> 00:29:40,120 Aktorzy się na niczym nie znają, tylko udają. 499 00:29:40,280 --> 00:29:42,280 A Lucek? 500 00:29:44,880 --> 00:29:48,000 - Dzwoń po Lucka. - [IRONICZNIE] No, ale przecież wiesz... 501 00:29:48,160 --> 00:29:51,760 - Nie znamy człowieka! - Jak nie znamy, świetnie znamy. 502 00:29:52,440 --> 00:29:55,320 Przecież nawet sąsiadami byliśmy, życzenia przysłał. 503 00:29:55,480 --> 00:29:58,520 Prosty, zdrowy menel, nie jakiś tam durny aktor, 504 00:29:58,680 --> 00:30:01,240 taki co to wiesz, za pół litra wszystko ci naprawi. 505 00:30:01,400 --> 00:30:04,200 - Dzwoń, na takiego wygląda. - On to wygląda na takiego, 506 00:30:04,360 --> 00:30:06,360 co to bez problemu do sejfu się włamie. 507 00:30:06,520 --> 00:30:08,480 - Twój dziadek? - Tu mieszkał. 508 00:30:08,640 --> 00:30:10,640 Ja Józef, po dziadku. 509 00:30:11,240 --> 00:30:14,080 Józef Nakamura, to jest mój dziadek. 510 00:30:15,080 --> 00:30:17,200 Nakamura? 511 00:30:17,680 --> 00:30:22,480 A, to ja już teraz pamiętam, dlatego cię od razu poznałem. 512 00:30:22,640 --> 00:30:25,560 No tak, no skóra z dziadka zdjęta! 513 00:30:26,080 --> 00:30:28,720 Ślipka masz tylko takie trochę po babci. 514 00:30:29,120 --> 00:30:32,680 A powiedz, co u dziadka? Kiedy na stare śmieci wpadnie? 515 00:30:33,320 --> 00:30:35,520 Dziadek już nie żyje. Sto lat przeżył. 516 00:30:36,240 --> 00:30:38,680 No co ty, co ty nie powiesz. Ojej. 517 00:30:39,920 --> 00:30:42,760 - A spadek jakiś zostawił? - A co to spadek? 518 00:30:43,480 --> 00:30:46,240 [DZWONEK TELEFONU] - O przepraszam, kumpel. 519 00:30:47,880 --> 00:30:50,600 No, cześć Szczepanku, mordko moja kochana. 520 00:30:51,680 --> 00:30:54,200 no wiesz bo ja już się martwiłem, że coś się stało, 521 00:30:54,360 --> 00:30:56,360 bo się tak dawno nie odzywałeś, no. 522 00:30:56,520 --> 00:31:01,320 No jakoś tak wyszło Lucek, wiesz, życie, wiesz jak jest. 523 00:31:02,360 --> 00:31:04,720 A, dziękuję, nie, wszyscy zdrowi, 524 00:31:06,240 --> 00:31:09,000 Amelka tak wyrosła słuchaj, no nie poznałbyś jej. 525 00:31:09,160 --> 00:31:11,160 A co u ciebie? 526 00:31:12,640 --> 00:31:16,200 O, tu właśnie... Karina cię bardzo serdecznie teraz pozdrawia. 527 00:31:16,360 --> 00:31:18,360 No oczywiście, że pamiętam... 528 00:31:18,520 --> 00:31:20,520 Lucek woda się leje. 529 00:31:21,560 --> 00:31:23,560 [TAJEMNICZA MELODIA] 530 00:31:26,800 --> 00:31:30,520 Co on się tak tu kręci sam? Ile może mieć lat? 531 00:31:31,240 --> 00:31:33,320 Nie wiem. Z dziesięć może. 532 00:31:38,880 --> 00:31:41,880 Przepraszam, nie widzieli panowie mojego taty? 533 00:31:42,040 --> 00:31:44,880 Taki tęgi w czapce z rogami renifera. 534 00:31:47,000 --> 00:31:49,000 A to nie tamten? 535 00:31:50,160 --> 00:31:52,240 O, dzięki. Wesołych świąt. 536 00:31:52,400 --> 00:31:54,400 Wesołych. 537 00:31:55,600 --> 00:31:57,600 [NARASTAJĄCA MUZYKA] 538 00:31:59,800 --> 00:32:01,760 A to gnojek. 539 00:32:01,920 --> 00:32:05,880 Ty mi Pataszon szczegółów nie opowiadaj, powiedz jaki był utarg. Obrót jaki? 540 00:32:06,040 --> 00:32:08,160 Trzy tysie. No, starczy dla wszystkich. 541 00:32:08,320 --> 00:32:10,400 A te pieniądze co miałeś, to masz? 542 00:32:10,560 --> 00:32:12,560 Dobra. Dobre i to. 543 00:32:13,200 --> 00:32:15,640 Raportuj, dobra? Na razie, cześć, pa. 544 00:32:16,080 --> 00:32:19,200 Ty, a ty nie powinieneś być w pracy czasami? 545 00:32:19,800 --> 00:32:21,760 Byłem. 546 00:32:21,920 --> 00:32:23,880 Tak? Byłeś. 547 00:32:24,040 --> 00:32:26,360 W spożywczaku powinieneś dzieci teraz bawić 548 00:32:26,520 --> 00:32:30,120 za dwa tysiące złotych na rękę stary, na moją rękę, rękę, która cię karmi. 549 00:32:30,280 --> 00:32:34,680 Z tym karmieniem tobym nie przesadzał, ale dobra, zjem tylko, ok? 550 00:32:34,840 --> 00:32:36,800 Dobra, nie musisz iść, 551 00:32:36,960 --> 00:32:39,360 bo są ważniejsze sprawy niż cudze dzieci. 552 00:32:39,880 --> 00:32:41,880 - Jakie? - Dzieci własne, 553 00:32:42,040 --> 00:32:44,880 boś ty synu nie powiedział, że ty ojcem będziesz. 554 00:32:46,520 --> 00:32:48,640 - A skąd szef to wie? - Przyszła taka jedna, 555 00:32:48,800 --> 00:32:50,760 zaawansowana, tutaj cię szukała. 556 00:32:50,920 --> 00:32:53,840 - No, takiego wzrostu? - No, takiego, takiego wzrostu. 557 00:32:55,320 --> 00:32:57,640 - Mówiła coś, czy...? - Tylko cię szukała. 558 00:32:57,800 --> 00:33:00,680 Ale przecież sama mnie wyrzuciła z pół roku temu jakieś. 559 00:33:00,840 --> 00:33:04,640 Przez pół roku to się w głowie kobiety może wszystko zmienić, rozumiesz? 560 00:33:08,640 --> 00:33:12,000 Szczepan, ty potrafisz ten poziom zakręcić? 561 00:33:13,840 --> 00:33:15,840 Chyba pion. 562 00:33:16,000 --> 00:33:19,400 Chyba? To ty się mnie pytasz? To znaczy się nie potrafisz, tak? 563 00:33:19,560 --> 00:33:22,360 Karina, nie pomagasz no, nie pomagasz! 564 00:33:22,520 --> 00:33:25,600 Jak tak będziesz gdakać, to nic nie zrobię! 565 00:33:30,240 --> 00:33:32,280 [Z ODDALI] A teraz? 566 00:33:33,480 --> 00:33:36,320 [SZMER GAZU] - Kuchenka przestała działać. 567 00:33:36,480 --> 00:33:38,600 Gaz zakręciłeś. 568 00:33:38,760 --> 00:33:40,760 [IRONICZNY ŚMIECH] - Nie no pięknie. 569 00:33:41,200 --> 00:33:44,200 Bez urazy Szczepan, ale co z ciebie za facet, 570 00:33:44,360 --> 00:33:46,720 żebyś ty zwykłego zaworu nie umiał zakręcić. 571 00:33:46,880 --> 00:33:49,880 Na przykład mój ojciec to wszystko w domu potrafił zrobić, 572 00:33:50,040 --> 00:33:52,000 no normalnie wszystko. 573 00:33:52,160 --> 00:33:55,400 Przestań gdakać! Trzeba było się od rodziców nie wyprowadzać. 574 00:33:55,560 --> 00:33:58,960 Trzeba było mi powiedzieć, że ty jesteś dupa z uszami, a nie facet, 575 00:33:59,120 --> 00:34:01,080 to ja bym się nie wyprowadziła. 576 00:34:01,240 --> 00:34:04,760 - Cisza, bo gazu nie słyszę. - Kurkiem od gazu chce wodę zakręcić. 577 00:34:06,120 --> 00:34:08,080 No idiota przecież. 578 00:34:08,240 --> 00:34:11,680 Jak ja w tym domu czegoś nie zrobię, to już naprawdę, że nikt! 579 00:34:11,840 --> 00:34:13,840 [PLUSK WODY CICHNIE] 580 00:34:18,960 --> 00:34:20,960 No, Karina? 581 00:34:21,480 --> 00:34:23,600 No i co? 582 00:34:23,760 --> 00:34:25,760 Cud wigilijny. 583 00:34:26,600 --> 00:34:29,040 [HUK SZLIFIERKI] 584 00:34:29,480 --> 00:34:31,480 [GWAR I OKRZYKI DZIECI] 585 00:34:31,640 --> 00:34:33,640 [DZWONEK TELEFONU] - Proszę o spokój. 586 00:34:36,640 --> 00:34:39,480 - Halo skarbie. - Hej, tęskniłam. 587 00:34:39,640 --> 00:34:41,960 - No ja też. - Na pewno? 588 00:34:42,120 --> 00:34:44,240 Marzę o tobie. 589 00:34:44,400 --> 00:34:46,720 - Co robisz? - W tej chwili? 590 00:34:48,720 --> 00:34:52,360 Siedzę nad sprawozdaniem za ostatni kwartał, wiesz. 591 00:34:52,840 --> 00:34:55,080 Wchodzimy na rynki azjatyckie. Takie tam. 592 00:34:55,240 --> 00:34:57,800 - A potem? - Potem wracam do domu. 593 00:34:57,960 --> 00:34:59,920 Będziesz sam? 594 00:35:00,080 --> 00:35:03,080 Z tobą. Zawsze myślami jestem z tobą. 595 00:35:04,760 --> 00:35:06,760 A chciałbyś mnie zobaczyć? 596 00:35:07,200 --> 00:35:09,200 Bardzo... 597 00:35:10,200 --> 00:35:12,360 A włączymy kamerki? 598 00:35:12,920 --> 00:35:14,920 [CHICHOT] 599 00:35:15,640 --> 00:35:17,640 Chciałbyś mnie poczuć? 600 00:35:18,440 --> 00:35:22,080 Marzę o tym. Napisałem już nawet w tej sprawie do Mikołaja. 601 00:35:23,600 --> 00:35:24,920 To wyślij adres. 602 00:35:25,080 --> 00:35:28,520 Mhm. A może Mikołaj spełni twoje marzenie. 603 00:35:28,680 --> 00:35:30,680 No, to pa. 604 00:35:32,120 --> 00:35:34,800 Przepraszam, chciałem się pożegnać. 605 00:35:35,440 --> 00:35:37,680 To ja przepraszam, bo tak gadałam i gadałam 606 00:35:37,840 --> 00:35:39,920 i w ogóle nie dałam panu czytać książki. 607 00:35:40,080 --> 00:35:42,120 To na początek wielkiej biblioteki. 608 00:35:42,800 --> 00:35:45,600 - A pan? - I tak jej nie skończę. 609 00:35:46,680 --> 00:35:49,840 Czyta pan kryminał i nie chce pan wiedzieć jak się skończy? 610 00:35:50,000 --> 00:35:52,000 Chcę, ale... 611 00:35:52,800 --> 00:35:55,440 Ma pani długopis? Napisałbym dedykację. 612 00:35:57,720 --> 00:35:59,720 Chociaż nie, nieważne. 613 00:36:00,320 --> 00:36:03,720 Chciałem napisać, żeby pani robiła głupstwa, 614 00:36:05,040 --> 00:36:07,120 dopóki może. 615 00:36:09,040 --> 00:36:11,640 Dziękuję. 616 00:36:13,080 --> 00:36:15,040 Wesołych. 617 00:36:15,200 --> 00:36:17,640 [SPOKOJNA MUZYKA] 618 00:36:23,400 --> 00:36:25,400 [PUKANIE] 619 00:36:28,360 --> 00:36:31,200 Panie Szczepanie, pan wspominał o wodzie, że się leje. 620 00:36:31,360 --> 00:36:33,800 No właśnie teraz się nie leje. Pan zakręcił? 621 00:36:34,800 --> 00:36:36,840 - Ja. - Cud wigilijny. 622 00:36:37,000 --> 00:36:39,600 Nie wiem czy pan sobie zdaje sprawę, że jest Wigilia 623 00:36:39,760 --> 00:36:43,040 i moje karpie bez wody się potopią. Proszę natychmiast włączyć. 624 00:36:43,200 --> 00:36:45,440 Ja już panu tłumaczyłem, że rura pękła, tak? 625 00:36:45,600 --> 00:36:48,080 - Wszystkich by nas zalało. - Włącza pan, czy nie? 626 00:36:48,240 --> 00:36:52,120 Nie po to w piwnicy zakręcałem, żeby Szczepan teraz odkręcał. 627 00:36:52,560 --> 00:36:55,840 - Lucek, a to ty zakręciłeś? - A co, myślałeś, że ty? 628 00:36:56,000 --> 00:36:59,720 Karinka, no muszę ci powiedzieć, 629 00:36:59,880 --> 00:37:01,840 że tak wypiękniałaś. 630 00:37:02,000 --> 00:37:03,960 Przestań, przestań. 631 00:37:04,120 --> 00:37:07,160 - A właśnie, że nie przestanę. - Nie, nie, przestań. 632 00:37:07,320 --> 00:37:10,640 Moje Szczepanki kochane i Amelunia piękna. Jak się masz? 633 00:37:11,160 --> 00:37:14,280 Przepraszam bardzo, przepraszam, jak pan tutaj wszedł? 634 00:37:14,440 --> 00:37:17,160 - A kominem, Wigilia jest. - To sąsiad. 635 00:37:17,320 --> 00:37:19,440 - Sąsiad, tak? - Z innej dzielnicy. 636 00:37:19,600 --> 00:37:22,480 Z zupełnie innej. A to mój stary funfel z Japonii. 637 00:37:23,160 --> 00:37:25,200 Z Japonii? A to z tej Japonii? 638 00:37:25,360 --> 00:37:27,360 Dzień dobry. Józef Nakamura. 639 00:37:28,400 --> 00:37:31,440 W innej sytuacji tak nie pozwoliłabym w dłoń, ale... 640 00:37:31,600 --> 00:37:34,000 - Dziadek mnie nauczył. - Ludzie, ludzie, 641 00:37:34,160 --> 00:37:36,800 a co tak będziemy stali w przeciągu, zapraszam. 642 00:37:36,960 --> 00:37:40,040 - O właśnie, zapraszamy. Wesołych świąt. - Ale... 643 00:37:40,200 --> 00:37:43,560 - Zapraszamy. Wesołych świąt. - Wesołych, tylko... Co no? 644 00:37:45,160 --> 00:37:47,320 - Prze... A pan? A pan po co? - No... 645 00:37:47,480 --> 00:37:51,560 No co ty Szczepan, przecież to sąsiad, kumpel z bloku. 646 00:37:51,720 --> 00:37:53,720 - Z góry, przecież pan wie. - No. 647 00:38:00,000 --> 00:38:01,960 [KRZYK I TRZASK] 648 00:38:02,120 --> 00:38:04,320 Czy ty oszalałaś? Uspokój się, proszę cię! 649 00:38:04,480 --> 00:38:07,880 - Zabierz ten rower i wynoś się! - Ale przecież szukałaś mnie chyba! 650 00:38:08,040 --> 00:38:11,840 - Żebyś zabrał ten pieprzony rower. - Uspokój się proszę cię, błagam cię! 651 00:38:13,240 --> 00:38:15,520 Nie! Grzesiek! 652 00:38:17,520 --> 00:38:22,040 - Naprawdę pięknie urządziłaś ten pokój. - Super, a teraz spadaj z tym rowerem, 653 00:38:22,200 --> 00:38:24,240 bo nie mam czasu. 654 00:38:24,400 --> 00:38:26,640 Ale dlaczego tak do mnie mówisz, proszę cię, 655 00:38:26,800 --> 00:38:29,400 Przecież każda kobieta w ciąży potrzebuje faceta. 656 00:38:29,560 --> 00:38:31,760 To idź sobie do każdej kobiety w ciąży. 657 00:38:33,000 --> 00:38:35,040 Nie wierzę. 658 00:38:35,200 --> 00:38:38,360 Wszedłeś w tych butach do naszego pokoiku dla dziecka? 659 00:38:39,360 --> 00:38:41,320 Co, zdjąć? 660 00:38:41,480 --> 00:38:43,720 [WRZASK] - Już dawno powinnam była to zrobić! 661 00:38:45,280 --> 00:38:47,400 [WRZESZCZY] Wynoś się stąd! 662 00:38:47,560 --> 00:38:49,560 [HUK I BRZĘK DZWONKA] 663 00:38:51,440 --> 00:38:53,680 - Co się stało? - No gówno, no. 664 00:38:54,760 --> 00:38:56,920 Ale co? Nie zrozumiałeś czegoś, tak? 665 00:38:57,360 --> 00:38:59,360 Wynoś się! To zrozumiałem. 666 00:38:59,800 --> 00:39:02,280 - Ożeż Maria święta. - To też zrozumiałem! 667 00:39:02,720 --> 00:39:04,680 Jeszcze zagrożenie stwarza. 668 00:39:04,840 --> 00:39:07,160 - Obraziłeś ją? - A skąd szefie, jak? 669 00:39:07,320 --> 00:39:09,280 - A przeprosiłeś? - A za co? 670 00:39:09,440 --> 00:39:13,040 Jak to za co? Za nic! Kobiety uwielbiają być przepraszane, rozumiesz? 671 00:39:13,200 --> 00:39:15,920 Uważają, że to jest takie czułe wtedy, romantyczne. 672 00:39:16,080 --> 00:39:19,440 Trzeba było przeprosić. W ogóle za mało romantyczne to wszystko, 673 00:39:19,600 --> 00:39:23,120 Poczekaj chwilę. Kwiaty by się przydały, odstaw to. Masz jakąś kasę? 674 00:39:23,280 --> 00:39:26,360 - Czekam na wypłatę, szefie. - To jeszcze trochę poczekasz. 675 00:39:26,520 --> 00:39:29,480 - Aha. - Pataszon? Ojczyzna wzywa. 676 00:39:29,920 --> 00:39:32,280 Proszę pana, ja chciałam wziąć długą kąpiel. 677 00:39:32,440 --> 00:39:34,400 Grzyby namoczyć! 678 00:39:34,560 --> 00:39:37,600 - Grzyby w kąpieli? - W jakiej kąpieli, oszalałeś? 679 00:39:38,040 --> 00:39:40,000 Shitake! Shitake grzyby do kapusty. 680 00:39:40,160 --> 00:39:43,000 I żadne rury mnie nie interesują, woda musi wrócić. 681 00:39:43,160 --> 00:39:45,120 Kochanie. 682 00:39:45,280 --> 00:39:47,280 Pan Szczepan ma rację. 683 00:39:48,000 --> 00:39:51,600 Czytałem ostatnio, że człowiek bez wody kilka dni może przeżyć nawet. 684 00:39:51,760 --> 00:39:54,080 Ale to ja nie twierdzę, że to potrwa kilka dni. 685 00:39:54,240 --> 00:39:56,240 - Czyli, że mniej? - Nie no, oczywiście. 686 00:39:56,400 --> 00:39:59,880 - Nawet mniej niż kilka dni. - Nawet mniej. No to ja twierdzę, 687 00:40:00,040 --> 00:40:02,080 że jedziemy do mamy. 688 00:40:03,640 --> 00:40:05,600 - Do której? - No do której. 689 00:40:05,760 --> 00:40:09,440 Przecież nie do Skierniewic. Do mojej! Do Łomży. Jedziemy do Łomży. 690 00:40:10,440 --> 00:40:12,400 - Panie Szczepanie... - Tak? 691 00:40:12,560 --> 00:40:14,520 - Płacę za wodę, tak? - No... 692 00:40:14,680 --> 00:40:17,920 - To woda musi wrócić, tak? Natychmiast. - Przepraszam bardzo, 693 00:40:18,080 --> 00:40:21,400 ale my nie jesteśmy na bazarze. Tu kulturalni ludzie mieszkają. 694 00:40:21,560 --> 00:40:25,640 Człowiek z Japonii przyjechał, zobaczyć Wigilię, co on sobie pomyśli? 695 00:40:25,800 --> 00:40:28,720 - Szczepan! Chodź no tutaj! - Już idę! Przepraszam, bo... 696 00:40:28,880 --> 00:40:31,000 - Proszę bardzo. - Naszą Wigilię? 697 00:40:32,000 --> 00:40:35,200 No oczywiście, polską. Człowiek z Tokio się fatygował! 698 00:40:35,360 --> 00:40:37,840 - Niemożliwe. - Proszę bardzo, zapraszam. 699 00:40:38,000 --> 00:40:40,760 - Proszę bardzo, proszę. - Tak? Dobra. 700 00:40:40,920 --> 00:40:43,720 Proszę bardzo. Proszę, zapraszam. 701 00:40:43,880 --> 00:40:46,360 - Buty zdejmować? - Absolutnie nie trzeba. 702 00:40:46,840 --> 00:40:49,200 [POMRUK SILNIKA] 703 00:40:51,360 --> 00:40:54,520 [TAJEMNICZA MELODIA] 704 00:41:19,840 --> 00:41:22,960 Każdy dziś szuka... Jak to po polsku... 705 00:41:23,680 --> 00:41:26,720 Jeden się czuje kobieta, inny się czuje samuraj. 706 00:41:26,880 --> 00:41:29,000 - Tożsamości? - O to, to, to. 707 00:41:29,160 --> 00:41:31,320 - Dzień dobry. - Ja się czuje dziadek. 708 00:41:31,840 --> 00:41:34,920 - Znaczy Polak. - To jest naprawdę urocze, co pan mówi. 709 00:41:35,080 --> 00:41:38,480 Szczepan, możesz mi powiedzieć, po cholerę tych ludzi sprosiłeś? 710 00:41:38,640 --> 00:41:40,840 Co, ja sprosiłem? To Lucek, no. 711 00:41:41,000 --> 00:41:44,800 Hosomaki! Ja tylko to znam po japońsku. 712 00:41:44,960 --> 00:41:48,160 - No, a harakiri? - O też dobre, dobre no. 713 00:41:48,840 --> 00:41:51,880 Lucek, przepraszam, że... Mógłbyś? Tak. 714 00:41:52,040 --> 00:41:55,480 Aaa Szczepanku, no tak, tak. Już zaraz przyjdę. Sekundka, dobra? 715 00:41:55,640 --> 00:41:58,440 A dziadek tęsknił za brama i za kumple. 716 00:41:59,520 --> 00:42:03,400 W Japonii ludzie tylko pracują, a w Polsce stoją w brama. 717 00:42:04,160 --> 00:42:06,120 - Jest tu brama? - Ale oczywiście. 718 00:42:06,280 --> 00:42:08,320 Jest, oczywiście. Tak, mamy bramę. 719 00:42:08,480 --> 00:42:10,640 O, ja nawet mam to do bramy. 720 00:42:10,800 --> 00:42:14,200 No i słuchajcie. tak od słowa do słowa, okazało się, 721 00:42:14,360 --> 00:42:19,040 że mój świętej pamięci ojciec i Józka dziadek to prawie rodzina. 722 00:42:19,200 --> 00:42:21,200 To niesamowite. 723 00:42:21,360 --> 00:42:23,800 No patrzę na tę szczerą i radosną gębę 724 00:42:23,960 --> 00:42:26,760 i mówię se, no kurde, to nasz człowiek. 725 00:42:27,440 --> 00:42:30,200 No, wrócił na łono ojczyzny. 726 00:42:30,920 --> 00:42:33,280 Byleby tylko cały z tego łona wyszedł. 727 00:42:35,640 --> 00:42:37,640 Wasabi! 728 00:42:39,480 --> 00:42:41,480 [SPOKOJNA MUZYKA W TLE] 729 00:43:34,520 --> 00:43:37,200 - Dziękuję bardzo, do widzenia. - Do widzenia. 730 00:44:01,320 --> 00:44:03,600 [TAJEMNICZA MELODIA BUDUJĄCA NAPIĘCIE] 731 00:44:31,400 --> 00:44:33,400 [SZCZĘK] 732 00:44:35,080 --> 00:44:37,800 Odsuń się, to nic ci się nie stanie, tak? 733 00:44:38,440 --> 00:44:40,400 [W TLE MUZYKA BUDUJĄCA NAPIĘCIE] 734 00:44:40,560 --> 00:44:42,800 Chcesz mnie zabić? 735 00:44:46,000 --> 00:44:48,000 Strzelaj. 736 00:44:52,440 --> 00:44:56,040 Strzelę! Strzelę, słyszysz? Nie prowokuj mnie. Strzelę. 737 00:44:57,040 --> 00:44:59,120 Serce jest z lewej strony. 738 00:44:59,280 --> 00:45:02,160 Dekstrokardia zdarza się rzadko, więc celuj tutaj. 739 00:45:03,160 --> 00:45:05,720 [NARASTAJĄCA MUZYKA] - Albo najlepiej w głowę. 740 00:45:12,120 --> 00:45:14,320 Ja... Ja przepraszam, ja już pójdę. 741 00:45:14,480 --> 00:45:16,480 Stój. 742 00:45:17,080 --> 00:45:19,040 Siadaj. 743 00:45:19,200 --> 00:45:21,200 [RYTMICZNA, TAJEMNICZA MUZYKA] 744 00:45:41,840 --> 00:45:45,200 - Wesołych świąt. - Nienawidzę Wigilii. 745 00:45:45,360 --> 00:45:48,120 Nie pani jedna. Wie pani, znałem kiedyś faceta, 746 00:45:48,600 --> 00:45:51,680 który w Wigilię przeżywał najgorszy dzień swojego życia. 747 00:45:51,840 --> 00:45:55,120 Wychowywał samotnie synka i chciał z nim spędzić Wigilię, 748 00:45:55,280 --> 00:45:57,640 bo wiedział, że małemu totalnie na tym zależy. 749 00:45:57,800 --> 00:46:01,520 Kiedy wymyślał w co się będą bawić, zawołała go szefowa, straszna zołza 750 00:46:01,680 --> 00:46:04,000 i powiedziała, że Wigilię ma spędzić w pracy. 751 00:46:04,160 --> 00:46:06,120 Facet się załamał totalnie, 752 00:46:06,280 --> 00:46:09,080 wyszedł przed budynek, ulepił taką pigułę ze śniegu 753 00:46:09,240 --> 00:46:13,040 i chciał rzucić tej szefowej w okno. Ale to był najgorszy dzień jego życia. 754 00:46:13,200 --> 00:46:16,560 Zamiast w okno trafił w oko dziewczyny, która przechodziła obok. 755 00:46:16,720 --> 00:46:19,600 I ona się w nim zakochała, i żyli długo i szczęśliwie. 756 00:46:19,760 --> 00:46:21,840 I naprawdę wierzy pan w takie bajki? 757 00:46:22,640 --> 00:46:24,600 Wie pani, ja wierzę, 758 00:46:24,760 --> 00:46:28,080 że nawet w najgorszy dzień może się zdarzyć coś pięknego. 759 00:46:29,800 --> 00:46:31,800 Przepraszam. 760 00:46:36,280 --> 00:46:38,280 [TAJEMNICZA MELODIA] 761 00:46:41,000 --> 00:46:43,000 W młodości chciałem naprawiać świat. 762 00:46:45,480 --> 00:46:49,760 Napisałem nawet o tym parę książek, ale to wszystko słowa, słowa, słowa. 763 00:46:51,360 --> 00:46:53,360 Jest Wigilia. 764 00:46:55,640 --> 00:46:57,760 - Obchodzisz Wigilię? - Bardzo. 765 00:46:57,920 --> 00:47:01,840 - No jak bardzo? Obchodzisz, czy nie? - Tak, obchodzę Wigilię. 766 00:47:03,240 --> 00:47:05,240 Zaśpiewaj kolędę. 767 00:47:10,760 --> 00:47:12,840 Gdybym cię zabił, 768 00:47:13,280 --> 00:47:17,120 z punktu widzenia utylitaryzmu, to byłoby moralnie uzasadnione. 769 00:47:17,920 --> 00:47:20,640 Chociaż, jeśli rację ma Kant... 770 00:47:20,800 --> 00:47:25,560 [ŚPIEWA DRŻĄCYM GŁOSEM] Wśród nocnej ciszy 771 00:47:26,200 --> 00:47:29,320 głos się rozchodzi. 772 00:47:30,240 --> 00:47:34,680 Wstańcie pasterze, 773 00:47:34,840 --> 00:47:37,800 Bóg się wam rodzi. 774 00:47:37,960 --> 00:47:40,880 - Wiesz o czym jest ta kolęda? - Niech mnie pan puści, no... 775 00:47:41,040 --> 00:47:43,040 O podróży. 776 00:47:43,480 --> 00:47:46,400 Wertykalnej, ponieważ Bóg przybywa do ludzi z nieba. 777 00:47:48,280 --> 00:47:50,360 Ale również o horyzontalnej, 778 00:47:50,520 --> 00:47:53,880 ponieważ ludzie spieszą zobaczyć Boga, bo chcą mu oddać... 779 00:47:55,400 --> 00:47:57,680 - Co chcą mu oddać? - Ja nic panu nie wziąłem! 780 00:47:57,840 --> 00:47:59,840 - No ten portfel tylko, no! - Hołd. 781 00:48:00,640 --> 00:48:02,960 Chcą mu oddać hołd. Rozumiesz? 782 00:48:03,640 --> 00:48:05,640 Mhm. 783 00:48:06,560 --> 00:48:09,600 - Masz choinkę? - Mam. Nie mam. 784 00:48:13,080 --> 00:48:15,080 Kup sobie. 785 00:48:18,720 --> 00:48:20,920 Do widzenia. 786 00:48:21,080 --> 00:48:23,360 [TAJEMNICZA MELODIA] 787 00:48:23,840 --> 00:48:25,840 [TRZAŚNIĘCIE DRZWI] 788 00:48:34,560 --> 00:48:36,560 [DZWONEK TELEFONU] 789 00:48:39,200 --> 00:48:42,760 [WESTCHNIENIE W SŁUCHAWCE] - Halo? Słucham. 790 00:48:42,920 --> 00:48:46,000 - Chcę się zabić. - Kto mówi? 791 00:48:46,160 --> 00:48:48,360 Tylko nie wiem jak. Ma pan jakiś pomysł? 792 00:48:48,520 --> 00:48:52,040 Nie wiem, może się rzucę pod samochód, albo, nie wiem, zażyję truciznę. 793 00:48:52,200 --> 00:48:56,760 A to pani. Proszę się uspokoić, dobrze? Gdzie pani jest? 794 00:48:56,920 --> 00:48:58,960 Na ulicy gdzieś. 795 00:48:59,120 --> 00:49:02,200 Ten oszust cholerny, drań jeden matrymonialny. 796 00:49:02,720 --> 00:49:05,880 - Jak pani mnie znalazła? - Niech się pan nie wygłupia, dobrze? 797 00:49:06,040 --> 00:49:08,680 - Nie no, pytam tylko. - Jak nie chcesz rozmawiać... 798 00:49:08,840 --> 00:49:14,560 Chcę, proszę mi podać adres, dobrze? Przyjadę, chwileczkę, tak? Proszę. 799 00:49:15,280 --> 00:49:17,280 [ŚWIĄTECZNA MELODIA I ŚPIEW] 800 00:49:17,440 --> 00:49:21,280 Idą trzej królowie, w koronach na głowie 801 00:49:21,440 --> 00:49:23,400 Niosą sute dary... 802 00:49:23,560 --> 00:49:26,960 - Niechże szef powącha, no. - Dobrze, już weź daj spokój, ładne, no. 803 00:49:27,120 --> 00:49:29,080 Pamiętaj, żeby przeprosić, tak? 804 00:49:29,240 --> 00:49:32,560 - Na pewno go wyrzuci. - Co tak gadasz, że na pewno go wyrzuci? 805 00:49:32,720 --> 00:49:35,200 Jak taki mądry jesteś, to doradź. Proszę bardzo. 806 00:49:35,360 --> 00:49:37,720 Nie, kwiaty to banał, jak ma być romantyczny, 807 00:49:37,880 --> 00:49:39,840 to musi coś z wypiardem zrobić. 808 00:49:40,000 --> 00:49:44,760 - Ja to normalnie to pod oknami śpiewam. - O, i co? Wyrzuciła cię kiedyś jakaś? 809 00:49:44,920 --> 00:49:48,040 - Coś ty, opędzić się nie mogłem. - To dobry pomysł jest! 810 00:49:48,200 --> 00:49:51,040 Dobry pomysł, naprawdę. Romantiko, taka serenada. 811 00:49:51,200 --> 00:49:55,720 - Wiecie, jak z filmu będzie, no. - Ta, z jakiego filmu? Debilny pomysł. 812 00:49:55,880 --> 00:49:58,880 Ja nawet nie umiem śpiewać, więc o czym my w ogóle gadamy. 813 00:49:59,040 --> 00:50:01,280 To się nauczysz. Żadnej piosenki nie znasz? 814 00:50:01,440 --> 00:50:03,400 - Żadnej. - Jezus Maria. 815 00:50:03,560 --> 00:50:05,880 Nie wiem, ze szkoły, z przedszkola, ze żłobka. 816 00:50:06,040 --> 00:50:08,040 - Rotę. - Jezus, Rotę... 817 00:50:08,200 --> 00:50:10,160 - A ten, a Whisky? - Ja znam. 818 00:50:10,320 --> 00:50:12,800 - No, to wiadomo. - No to Borygo cię nauczy, no. 819 00:50:12,960 --> 00:50:14,960 Nie ma w ogóle mowy, ja śpiewać nie będę. 820 00:50:15,120 --> 00:50:18,040 Dawaj mi te kwiaty... I co ma być, to będzie, no. 821 00:50:18,200 --> 00:50:20,760 - No, tak... - Wyrzuci. 822 00:50:21,640 --> 00:50:24,680 [MROCZNA MELODIA NA AKORDEONIE] 823 00:50:25,560 --> 00:50:27,840 Tylko proszę cię, nie denerwuj się, ok? 824 00:50:29,040 --> 00:50:31,000 Chciałem tylko powiedzieć, 825 00:50:31,160 --> 00:50:33,200 że przepraszam. 826 00:50:34,560 --> 00:50:36,560 A za co? 827 00:50:39,480 --> 00:50:42,600 - No... - No widzisz Grzesiu, 828 00:50:42,760 --> 00:50:45,200 ty nawet nie wiesz, za co chcesz mnie przeprosić, 829 00:50:45,360 --> 00:50:47,920 bo tak naprawdę nie chcesz mnie przeprosić. 830 00:50:48,080 --> 00:50:51,640 Myślisz, że jestem dziewczyną, która złapie się na piękne kwiatki? 831 00:50:51,800 --> 00:50:54,360 Zresztą, spójrz na siebie. Jak ty wyglądasz? 832 00:50:54,520 --> 00:50:57,480 - No co? Buty zdjąłem. - Ciebie to bawi? 833 00:50:57,640 --> 00:51:00,760 Bawi cię, że chcę żeby w pokoju naszego dziecka był porządek? 834 00:51:00,920 --> 00:51:03,120 O co ci chodzi w ogóle Emi? Czy ja się śmieję? 835 00:51:03,280 --> 00:51:06,560 Oczywiście, że się nie śmiejesz, bo ty tylko i wyłącznie kpisz. 836 00:51:06,720 --> 00:51:09,800 I właśnie to robiłeś ostatnie dwa lata. Dla ciebie nic nie jest 837 00:51:09,960 --> 00:51:12,960 wystarczająco poważne, a życie to wieczne odpoczywanie. 838 00:51:13,120 --> 00:51:16,960 - Skumaj, to będzie dopiero po śmierci! - O czym ty w ogóle mówisz kobieto? 839 00:51:17,120 --> 00:51:21,480 Przecież kwiaty ci przyniosłem, zawsze chciałaś! Najlepiej bez okazji. 840 00:51:21,640 --> 00:51:24,440 Co prawda jest Wigilia, więc to jest jakaś okazja... 841 00:51:24,600 --> 00:51:27,000 - Ale rozumiesz o co mi chodzi, nie? - Boże. 842 00:51:27,720 --> 00:51:29,720 Zakochałam się w debilu. 843 00:51:30,560 --> 00:51:32,520 E... 844 00:51:32,680 --> 00:51:35,720 [NARASTAJĄCA MUZYKA] - No, niestety panowie, ale leci. 845 00:51:36,320 --> 00:51:38,800 - Psia dupa. - Jakby Whisky zaśpiewał... 846 00:51:39,480 --> 00:51:42,120 - Toby inna rozmowa była. - No jasne, pewnie... 847 00:51:42,280 --> 00:51:45,520 Dobra panowie, to nie ma sensu. Ja spadam. 848 00:51:46,320 --> 00:51:49,680 Ale co spadam? Myśmy się tutaj w twojej sprawie wszyscy zjechali, 849 00:51:49,840 --> 00:51:52,520 na mnie też rodzina czeka i co, będziesz odpuszczał? 850 00:51:52,680 --> 00:51:55,520 - Przez ciebie robotę zawalamy. - I to w Wigilię. 851 00:51:55,680 --> 00:51:59,880 O! Naprawdę dzięki wielkie panowie, ale z tego nic nie będzie, ok? 852 00:52:00,040 --> 00:52:02,600 - Co mówiła? - No, to samo. 853 00:52:02,760 --> 00:52:05,600 Słuchajcie, to mnie zastanawia, to mnie, po prostu... 854 00:52:05,760 --> 00:52:07,960 co taka kobieta, która za chwilę rodzi, 855 00:52:08,120 --> 00:52:10,520 taka Matka Polka, o czym ona może myśleć... 856 00:52:10,680 --> 00:52:13,520 - O ojczyźnie. - Nie, one w przyszłość tak wybiegają, 857 00:52:13,680 --> 00:52:16,160 - Ona tam myśli jak się meblować... - Nie wiem. 858 00:52:16,320 --> 00:52:19,240 Nie, po mojemu to ona myśli o tym, o... 859 00:52:19,400 --> 00:52:22,040 - O dziecku. - Tak! Geniusz! O dziecku. 860 00:52:22,200 --> 00:52:24,800 Właśnie, czyli o tym, z kim ma to dziecko wychować, 861 00:52:24,960 --> 00:52:28,320 czyli o mężczyźnie, facecie swoim, czyli tak naprawdę o ślubie. 862 00:52:28,800 --> 00:52:31,720 Nie wyglądała jak ktoś, kto myśli o ślubie, szefie. 863 00:52:31,880 --> 00:52:35,400 Ty nie masz pojęcia o kobietach. Kobieta nawet jak nie myśli o ślubie, 864 00:52:35,560 --> 00:52:38,600 to myśli o ślubie, rozumiesz? I twoja Emilka myśli o ślubie. 865 00:52:38,760 --> 00:52:40,760 - Może tak być. - Tak. 866 00:52:40,920 --> 00:52:44,640 Jakby o ślubie nie myślała, toby w ciążę nie zachodziła. 867 00:52:45,760 --> 00:52:48,520 - A zaszła. - I zaszła. I to jak! 868 00:52:48,680 --> 00:52:51,960 Dlatego ty, Grzesiu, musisz zmienić taktykę, rozumiesz? 869 00:52:52,120 --> 00:52:55,760 Ty się musisz po prostu niestety, czy też stety, oświadczyć. 870 00:52:55,920 --> 00:52:58,000 - Brawo. - No, tak, tak. 871 00:52:58,160 --> 00:53:01,360 - Tak, oświadczyć. - Tak, no. 872 00:53:01,520 --> 00:53:05,880 No, ale jak szefie, jak... Jak ona nawet nie chce mnie słuchać. 873 00:53:06,040 --> 00:53:08,640 Bo ty gadasz na lewo i prawo, paplasz tym jęzorem. 874 00:53:08,800 --> 00:53:12,160 A to musisz na kolano, pierścionek i tego, no. 875 00:53:12,320 --> 00:53:14,320 Także zrobimy tak: 876 00:53:14,480 --> 00:53:17,040 my jedziemy po pierścionek, wy panowie do roboty. 877 00:53:17,200 --> 00:53:19,200 Ale szefie... Czy to się w ogóle opłaci? 878 00:53:19,360 --> 00:53:21,840 [NARASTAJĄCA MUZYKA] - No, nie no, robota przecież. 879 00:53:22,000 --> 00:53:24,360 I tak innych planów się nie miało, nie? To... 880 00:53:24,520 --> 00:53:26,480 - Chodź Grzesiu. - Do roboty... 881 00:53:26,640 --> 00:53:28,640 A kwiaty bym mógł sobie ten...? 882 00:53:32,680 --> 00:53:34,680 Odejdź. 883 00:53:39,200 --> 00:53:41,160 - No i co? - Ciii... 884 00:53:41,320 --> 00:53:43,280 [BULGOT] 885 00:53:43,440 --> 00:53:45,520 Nie ma wyjścia Szczepan. Trzeba kuć. 886 00:53:45,680 --> 00:53:49,120 Nie! Lucek, nie no, jak kuć?! To nowe kafelki są. 887 00:53:49,280 --> 00:53:51,280 To może nawet dobrze, że nowe, 888 00:53:51,440 --> 00:53:54,560 bo to się pan jeszcze nie zdążył do nich przyzwyczaić. 889 00:53:58,000 --> 00:54:00,000 No to dobra. 890 00:54:02,400 --> 00:54:04,800 [TRZASK] 891 00:54:06,640 --> 00:54:10,280 [W TLE HUK PĘKAJĄCYCH PŁYTEK] - A tutaj ja, w ogrodach w Kioto. Ja. 892 00:54:11,440 --> 00:54:13,440 - Wow, piękne. - Super. 893 00:54:13,600 --> 00:54:16,560 A tutaj, o!, Chiński Mur, Chiński Mur. Proszę, Chiński Mur. 894 00:54:16,720 --> 00:54:19,920 - Ale wielki. - Ale może sushi powinniśmy zamówić. 895 00:54:20,080 --> 00:54:24,640 O nie, dziękuję. Ja nie chce sushi. A może macie flaczki po warszawsku? 896 00:54:24,800 --> 00:54:28,800 O nie, wie pan, absolutnie flaczków być nie może. Ponieważ jest post. 897 00:54:29,200 --> 00:54:32,560 - Tak. - Ale mamy karpia, proszę, polski nasz. 898 00:54:32,720 --> 00:54:35,360 - Tak, tylko, że po żydowsku. - Pani Karinko... 899 00:54:35,520 --> 00:54:37,800 [HUK] - Czy karp jest polski? 900 00:54:39,040 --> 00:54:41,000 No, nie wiem, 901 00:54:41,160 --> 00:54:44,040 na ogonie nie było napisane "made in Poland". Z bazarku. 902 00:54:44,200 --> 00:54:46,920 Z bazarku? O, to niestety może być również chiński. 903 00:54:47,080 --> 00:54:50,400 Ale chiński to prawie to samo co japoński, proszę się częstować. 904 00:54:50,560 --> 00:54:53,520 Nie wiem czy dziadzio wspominał, ale my Polacy, wie pan, 905 00:54:53,680 --> 00:54:55,880 jesteśmy narodem otwartym, gościnnym. 906 00:54:56,040 --> 00:54:58,000 [BRZĘK TALERZA] 907 00:54:58,160 --> 00:55:01,360 Przecież my mamy nawet bardzo podobne flagi, 908 00:55:01,800 --> 00:55:04,400 tylko, że u was jest kółko, nie? 909 00:55:05,600 --> 00:55:08,760 I Chopin. Nie zapominajmy, drodzy państwo, o Chopinie. 910 00:55:08,920 --> 00:55:14,120 O! Dziadek kochał Chopin. Zawsze mówił: "Gdyby Chopin żył, toby pił.". 911 00:55:14,280 --> 00:55:16,720 To nawet nie jest taki głupi pomysł, wie pan. 912 00:55:16,880 --> 00:55:19,080 No, w końcu moglibyśmy się napić, prawda? 913 00:55:19,240 --> 00:55:21,640 - Bimber? - W Wigilię? No, co wy ludzie, no? 914 00:55:22,280 --> 00:55:24,280 [HUK I TRZASK] [SZEPTEM] Karina. 915 00:55:26,680 --> 00:55:29,640 Karina... Karina, oni nam zaraz wszystko wyjedzą. 916 00:55:30,120 --> 00:55:32,840 Jednego karpika w słusznej sprawie można poświęcić, 917 00:55:33,000 --> 00:55:35,240 byleby tylko Lucek zrobił co ma zrobić. 918 00:55:35,400 --> 00:55:37,560 - Może by ich wyprosić, co? - Tak... 919 00:55:37,720 --> 00:55:40,520 A jak się Lucek obrazi, to co my wtedy z tą rurą zrobimy? 920 00:55:40,680 --> 00:55:43,000 No co ty? To jego goście, to niech siedzą i żrą, 921 00:55:43,160 --> 00:55:46,560 a najwięcej niech ten Japończyk żre, bo to jego kumpel największy. 922 00:55:46,720 --> 00:55:49,120 Naprawdę w to wierzysz, że to jest jego kumpel? 923 00:55:49,280 --> 00:55:52,480 Wierzę, że on się zna na rurach, a ty nie. Taka prawda Szczepan. 924 00:55:52,640 --> 00:55:57,000 Jednak trzeba będzie do kuchni wrócić, chodź Szczepan, potrzymasz mi. 925 00:56:01,280 --> 00:56:04,040 Dzięki, wszystkiego dobrego, Wesołych świąt. 926 00:56:04,800 --> 00:56:07,320 [TAJEMNICZA MELODIA] 927 00:56:08,080 --> 00:56:10,040 Do pana Nawrockiego. 928 00:56:10,200 --> 00:56:13,040 [MUZYKA BUDUJĄCA NAPIĘCIE] - A ty znasz pana dyrektora? 929 00:56:13,200 --> 00:56:16,960 Mój tata ma z nim walne zgromadzenie, prosił, żebym wszedł i poczekał. 930 00:56:17,920 --> 00:56:20,520 Nie sądzę, że dzisiaj jest walne zgromadzenie. 931 00:56:22,120 --> 00:56:25,120 Mogło się zdarzyć, że zapomnieli pana zaprosić. 932 00:56:26,120 --> 00:56:28,120 [NARASTAJĄCA MUZYKA] 933 00:56:29,120 --> 00:56:33,400 - Proszę powiedzieć, że się zsikałem. - Co, zsikałeś się? 934 00:56:33,560 --> 00:56:37,280 Trzymam, ale zanim się pan dodzwoni będzie już po. 935 00:56:39,240 --> 00:56:41,240 Chodź. 936 00:56:42,720 --> 00:56:44,720 Tutaj. 937 00:56:48,200 --> 00:56:50,200 [KRZYCZY] Co? Stój! Gdzie idziesz? 938 00:56:50,640 --> 00:56:52,640 [DYNAMICZNA MUZYKA] 939 00:57:05,360 --> 00:57:07,320 A to zegarmistrz, nie jubiler. 940 00:57:07,480 --> 00:57:10,600 Ja tu tyle pierścionków kupiłem, co zastawiłem, chodź. 941 00:57:12,800 --> 00:57:15,160 [W TLE TYKANIE ZEGARÓW] - Tak. 942 00:57:15,720 --> 00:57:18,920 Tym razem to nie dla mnie panie Derda, kolega się będzie żenił. 943 00:57:19,080 --> 00:57:21,600 Gratuluję. A który miesiąc? 944 00:57:22,800 --> 00:57:24,800 - Dziewiąty. - Ho, ho, ho! 945 00:57:26,240 --> 00:57:28,600 No jak tak panowie sprawę stawiacie, 946 00:57:29,440 --> 00:57:31,400 to będzie rabat. 947 00:57:31,560 --> 00:57:36,040 No dobra zobaczmy co tam... O, a ten to chyba ja zostawiłem, prawda? 948 00:57:36,200 --> 00:57:38,400 Owszem i po świętach miał pan wykupić. 949 00:57:38,560 --> 00:57:41,280 - I tak zrobię. - Ale to było cztery lata temu. 950 00:57:41,440 --> 00:57:43,400 Na szczęście święta mamy co roku. 951 00:57:43,560 --> 00:57:45,560 Emi by się spodobał. 952 00:57:46,280 --> 00:57:49,360 No, to panowie, to byłoby jakieś... 953 00:57:50,080 --> 00:57:52,600 - Okrągłe 1700. - No ale jak? 954 00:57:52,760 --> 00:57:55,880 Przecież ja go za pięć stów zastawiłem. Jeszcze rabat miał być. 955 00:57:56,040 --> 00:57:59,160 - I to jest już po rabacie. - No, ale panie Antoni, no... 956 00:57:59,320 --> 00:58:02,920 Kobiecina mu zaraz rodzi, ten gołodupiec grosza przy duszy nie ma. 957 00:58:03,080 --> 00:58:06,960 No na 1500 mogę zejść, ale to moje ostatnie słowo. 958 00:58:07,120 --> 00:58:11,160 - Dobra, ja mam sześć stów, ty ile masz? - Nic. 959 00:58:11,320 --> 00:58:13,320 No to razem mamy sześć stów. 960 00:58:14,000 --> 00:58:16,160 No za takie pieniądze 961 00:58:16,320 --> 00:58:21,280 to ja mam dla panów bardzo elegancki budzik. 962 00:58:22,040 --> 00:58:24,760 - Mhm. - Chyba, że coś pod zastaw. 963 00:58:28,440 --> 00:58:31,160 Zaraz, przecież ja mam... 964 00:58:33,120 --> 00:58:36,520 - Ale ja miałem go oddać przecież. - Oddasz po świętach. 965 00:58:36,680 --> 00:58:40,480 Panie Antoni taki drobiazg mamy, pan zobaczy, może się co da zrobić. 966 00:58:43,360 --> 00:58:47,480 No widzi pan, bo ja to mam taką wadę wymowy, 967 00:58:49,280 --> 00:58:51,280 że nie mówię nie. 968 00:58:51,920 --> 00:58:53,920 Niech pani się nie martwi. 969 00:58:54,080 --> 00:58:56,440 Na jednym oszuście życie się nie kończy. 970 00:58:56,920 --> 00:58:58,920 - Znajdzie pani innego. - Oszusta? 971 00:59:01,680 --> 00:59:04,360 Wie pan, co mnie najbardziej wkurza? 972 00:59:04,520 --> 00:59:06,480 Wcale nie ten facet. 973 00:59:06,640 --> 00:59:09,000 Wkurza mnie to, że to ja jestem do dupy. 974 00:59:09,160 --> 00:59:11,120 - Nieprawda. - Prawda, prawda. 975 00:59:11,280 --> 00:59:13,960 Teraz będę przez pół roku to wszystko rozkminiać, 976 00:59:14,120 --> 00:59:17,520 będę płakać w poduszkę, zatruwać ludziom życie... 977 00:59:19,960 --> 00:59:22,080 A powinnam go znaleźć i... 978 00:59:22,240 --> 00:59:24,240 Wyrzucić z samolotu. 979 00:59:25,040 --> 00:59:27,000 Dokładnie. 980 00:59:27,160 --> 00:59:29,920 Wyrzucić z samolotu do morza pełnego rekinów. 981 00:59:31,080 --> 00:59:33,720 Upokorzył mnie, a ja nie potrafię zareagować. 982 00:59:33,880 --> 00:59:35,880 Nigdy nie potrafiłam. 983 00:59:37,560 --> 00:59:39,720 Państwo sobie życzą? 984 00:59:39,880 --> 00:59:41,920 Dla mnie kawa. 985 00:59:42,080 --> 00:59:44,320 A ja poproszę lemoniadę, tylko bez cukru. 986 00:59:45,680 --> 00:59:47,800 Mamy osłodzoną troszeczkę, gotową. 987 00:59:47,960 --> 00:59:51,320 Ale tu jest napisane lemoniada domowa, to gdzie ją robicie? 988 00:59:51,480 --> 00:59:54,520 - Na miejscu. - No. To proszę zrobić bez cukru. 989 00:59:54,680 --> 00:59:56,840 Ale robimy rano. 990 00:59:57,000 --> 01:00:00,360 - No skoro rano możecie zrobić... - Może się pani uspokoić? 991 01:00:00,800 --> 01:00:02,760 - Daj spokój. - To nie bazar. 992 01:00:02,920 --> 01:00:04,920 Przepraszam... 993 01:00:06,680 --> 01:00:09,840 Dobrze to... Poproszę z cukrem. 994 01:00:13,640 --> 01:00:17,240 Zawsze przegrywam, zawsze, nawet pieprzonej lemoniady... 995 01:00:17,400 --> 01:00:20,360 Sekundę. Proszę pana, hej! 996 01:00:24,560 --> 01:00:26,560 Na pewno nie da się bez cukru? 997 01:00:28,560 --> 01:00:30,520 Mógłbym pana zabić. 998 01:00:30,680 --> 01:00:34,520 Z punktu widzenia utylitaryzmu to byłoby moralnie uzasadnione. 999 01:00:34,680 --> 01:00:39,080 Ej, pytam! Czy naprawdę nie może być bez cukru, tak? 1000 01:00:39,240 --> 01:00:41,240 [HUK WYSTRZAŁU I TRZASK SZKŁA] 1001 01:00:42,320 --> 01:00:44,320 [JĘK PRZERAŻENIA] 1002 01:00:44,960 --> 01:00:46,920 [JĄKAJĄC SIĘ] O, przepraszam. 1003 01:00:47,080 --> 01:00:49,520 - Ja już przynoszę! - Ale to nie będzie kłopot? 1004 01:00:49,680 --> 01:00:52,280 - Nie, żaden kłopot. - Nie, bo mówił pan, że kłopot. 1005 01:00:52,440 --> 01:00:54,400 - Nie, nie. - Nie, nie mówił pan? 1006 01:00:54,560 --> 01:00:58,680 Nie. Tak. Owszem. Mówiłem, bo kłamałem. Przepraszam, już przyniosę. 1007 01:01:01,040 --> 01:01:03,240 Lepiej stąd chodźmy. 1008 01:01:03,400 --> 01:01:05,400 A... 1009 01:01:11,280 --> 01:01:13,360 [SYRENY] 1010 01:01:13,520 --> 01:01:15,520 [NIEPOKOJĄCA MELODIA] 1011 01:01:16,920 --> 01:01:18,920 [NARASTAJĄCA MUZYKA] 1012 01:01:25,040 --> 01:01:27,000 RŻENIE ZABAWKOWEGO KONIA - O co chodzi? 1013 01:01:27,160 --> 01:01:31,000 To ochroniarz, bardzo czujny. Mysz się nie prześlizgnie. 1014 01:01:31,840 --> 01:01:34,960 To znaczy... Wszystko w porządku? 1015 01:01:35,120 --> 01:01:37,440 A stało się coś? 1016 01:01:37,600 --> 01:01:41,200 - Tylko sprawdzam. - Świetnie, coś jeszcze? 1017 01:01:42,040 --> 01:01:44,080 Nic. 1018 01:01:44,240 --> 01:01:46,240 Przepraszam. 1019 01:01:46,640 --> 01:01:50,840 Dziękuję. Moja córka by mnie zabiła, gdyby ten jednorożec nie dotarł. 1020 01:01:51,000 --> 01:01:53,200 Jest na szczycie listy jej prezentów. 1021 01:01:53,600 --> 01:01:56,160 - Teraz ja poproszę o mój prezent. - A, tak. 1022 01:01:57,280 --> 01:01:59,280 Jest. Prezent. 1023 01:02:11,200 --> 01:02:13,200 Zgadza się? 1024 01:02:14,920 --> 01:02:17,080 Myślał pan, że to jednorożec? 1025 01:02:17,240 --> 01:02:19,880 [NARASTAJĄCA MUZYKA] - W takiej małej paczce? 1026 01:02:20,040 --> 01:02:22,000 Nie zastanawiałem się nad tym. 1027 01:02:22,160 --> 01:02:24,800 Boże... I pan zarządza korporacją. 1028 01:02:28,760 --> 01:02:31,320 Przykro mi, ale nie mamy innej paczki. 1029 01:02:32,880 --> 01:02:34,880 [TAJEMNICZA MUZYKA] 1030 01:02:40,480 --> 01:02:42,480 A kim pan właściwie jest? 1031 01:02:42,640 --> 01:02:44,600 Profesorem literatury. 1032 01:02:44,760 --> 01:02:47,080 Głównie polskiej, ale napisałem też... 1033 01:02:48,840 --> 01:02:50,840 A... 1034 01:02:51,360 --> 01:02:53,320 Odwiedził mnie dzisiaj włamywacz. 1035 01:02:53,480 --> 01:02:55,440 Dlatego mam pistolet. 1036 01:02:55,600 --> 01:02:57,600 I oddał panu broń? 1037 01:02:57,760 --> 01:02:59,960 Nie. Sam mu odebrałem. 1038 01:03:01,920 --> 01:03:05,000 [NARASTAJĄCA MUZYKA] 1039 01:03:10,920 --> 01:03:12,920 [SPOKOJNIE] Możecie już iść. 1040 01:03:13,920 --> 01:03:16,000 Czysto. 1041 01:03:16,160 --> 01:03:18,160 Dziękujemy. 1042 01:03:18,960 --> 01:03:21,280 - Piękne zegary. - Tak... 1043 01:03:21,760 --> 01:03:24,640 Czekają na swoich właścicieli. 1044 01:03:24,800 --> 01:03:26,880 Niektóre sto lat. 1045 01:03:28,200 --> 01:03:30,680 - I dokąd idziemy? - Na lemoniadę. 1046 01:03:30,840 --> 01:03:33,880 Takie zamieszanie się zrobiło, że nie zdążyła pani wypić. 1047 01:03:34,040 --> 01:03:36,440 Wystarczy mi mina kelnera, widział pan to? 1048 01:03:36,600 --> 01:03:39,760 Nie ma problemu, już podaję, kłamałem. 1049 01:03:39,920 --> 01:03:43,440 A ci spod stołu? Niczego nie potrzebowali. 1050 01:03:45,320 --> 01:03:47,320 Ej! 1051 01:03:50,600 --> 01:03:55,280 Znów się pani śmieje. Mówiłem, życie jest piękne. 1052 01:03:55,440 --> 01:03:57,440 Czekaj... 1053 01:03:58,240 --> 01:04:00,240 - Dobre! - Jest pięknie. 1054 01:04:01,840 --> 01:04:04,040 A jak ci się z Karinką układa? 1055 01:04:04,440 --> 01:04:07,360 No, powiem ci Lucek, że odpukać dobrze, no. 1056 01:04:07,840 --> 01:04:10,240 Znaczy oczywiście są tarcia, nie, ale... 1057 01:04:11,080 --> 01:04:13,200 Wiesz, przed świętami, to... 1058 01:04:13,680 --> 01:04:17,240 Powiem ci, że jak na Karinę, to nawet bez scysji się obyło. 1059 01:04:17,400 --> 01:04:20,640 Myślę, że myśmy się już tak przez lata po prostu dotarli, no. 1060 01:04:21,160 --> 01:04:23,720 A... Czyli bez ciśnienia, mówisz? 1061 01:04:24,200 --> 01:04:26,200 To ja ci z doświadczenia powiem, 1062 01:04:26,680 --> 01:04:29,080 że z tym ciśnieniem to jest tak, 1063 01:04:29,240 --> 01:04:32,080 że jak ono rośnie, to na początku nie widać, 1064 01:04:33,360 --> 01:04:37,800 ale potem jak zawór puści, to klękajcie narody. 1065 01:04:38,240 --> 01:04:41,200 A w święta to często ludziom zawory puszczają. 1066 01:04:41,600 --> 01:04:43,720 Coś sugerujesz? 1067 01:04:43,880 --> 01:04:47,000 Nie, ja tylko mówię, że o rury trzeba dbać. 1068 01:04:47,920 --> 01:04:51,720 [WESOŁY GWAR] 1069 01:04:55,800 --> 01:04:59,640 Lucek, a jakie ty masz plany wobec tego Japończyka? 1070 01:05:00,240 --> 01:05:04,040 No jakie plany? No przecież go tak po prostu nie okradnę, no. 1071 01:05:04,480 --> 01:05:06,480 Ja gówniarz nie jestem. 1072 01:05:06,960 --> 01:05:09,720 Do sprawy trzeba podejść inteligentnie. 1073 01:05:10,200 --> 01:05:14,280 Wigilię chłopakowi pokażę, niech się raduje. 1074 01:05:15,080 --> 01:05:17,080 Dla niego to bardzo ważne. 1075 01:05:19,840 --> 01:05:22,240 [GŁOŚNA I DYNAMICZNA ŚWIĄTECZNA PIOSENKA] 1076 01:05:35,200 --> 01:05:39,760 [TA SAMA MUZYKA Z ODDALI] 1077 01:05:42,360 --> 01:05:44,360 Co jest? 1078 01:05:50,640 --> 01:05:52,640 [DELIKATNA MUZYKA W TLE] - Co się dzieje? 1079 01:05:52,800 --> 01:05:54,760 Nie, no... Wie szef... 1080 01:05:54,920 --> 01:05:57,400 Tak patrzę na ten pierścionek 1081 01:05:59,040 --> 01:06:02,480 i widziałem jak Emilka urządziła pokoik 1082 01:06:03,680 --> 01:06:05,640 i chyba naprawdę mi zależy, szefie. 1083 01:06:05,800 --> 01:06:08,240 - To chyba, czy zależy? - No tak, zależy, zależy. 1084 01:06:08,400 --> 01:06:10,440 To nie mów nigdy "chyba". 1085 01:06:10,600 --> 01:06:13,960 - Ale to co ja mam jej powiedzieć? - Więcej grzechów nie pamiętam. 1086 01:06:14,120 --> 01:06:17,040 - Za te i wszystkie inne żałuję. - Nie, serio pytam szefie. 1087 01:06:17,200 --> 01:06:19,480 Nic nie mów. Nic już nie trzeba mówić. 1088 01:06:19,640 --> 01:06:21,840 [SPOKOJNA MUZYKA W TLE] 1089 01:06:26,640 --> 01:06:28,920 - Kopa w dupę chcesz? - No. 1090 01:06:29,080 --> 01:06:31,080 No to już. 1091 01:06:31,240 --> 01:06:33,240 No. I do przodu. 1092 01:06:35,720 --> 01:06:37,720 [SZEPTEM] Karina. 1093 01:06:40,000 --> 01:06:41,960 Posłuchaj mnie, 1094 01:06:42,120 --> 01:06:44,960 Lucek za chwilę orżnie tego Japończyka. 1095 01:06:45,120 --> 01:06:47,760 Powiedział mi, metodą na wuja chce go podejść. 1096 01:06:47,920 --> 01:06:49,880 Nie! 1097 01:06:50,040 --> 01:06:52,040 Nie mów. Nie mów, że masz to w dupie. 1098 01:06:54,480 --> 01:06:56,960 W ogóle mnie to nie obchodzi, rura mnie obchodzi. 1099 01:06:57,120 --> 01:06:59,080 Ale ja poważnie mówię, no. 1100 01:06:59,240 --> 01:07:03,240 Ale człowiekowi się krzywda dzieje, w Wigilię, w naszym domu. 1101 01:07:03,400 --> 01:07:05,440 A ty rura, rura, rura, rura... 1102 01:07:05,600 --> 01:07:07,840 Naprawdę? Jak jesteś taki mądry, 1103 01:07:08,000 --> 01:07:10,000 to w takim razie idź i ją napraw. 1104 01:07:10,160 --> 01:07:12,360 Raptem cię jakiś Japończyk obchodzi. 1105 01:07:12,880 --> 01:07:14,880 Człowiek mnie obchodzi. 1106 01:07:17,320 --> 01:07:19,320 - Człowiek? - Człowiek. 1107 01:07:20,320 --> 01:07:23,680 Ciebie to cała ludzkość obchodzi, tylko nie ja. 1108 01:07:24,280 --> 01:07:26,920 Naprawdę, może ty świętym powinieneś zostać? 1109 01:07:27,080 --> 01:07:30,200 No tak. Nie miałbyś rodziny, nie musiałbyś się nią zajmować. 1110 01:07:30,360 --> 01:07:36,320 Miałbyś tylko celibat, siedziałbyś i dumał: "Pierdu, a może pierdu?" 1111 01:07:36,480 --> 01:07:39,360 - Posłuchaj mnie, Karina... - To ty posłuchaj Szczepan. 1112 01:07:39,520 --> 01:07:41,840 Jak jesteś taki dobry, to się zajmij rodziną, 1113 01:07:42,000 --> 01:07:44,480 żeby miała normalne święta, a nie Japończykiem. 1114 01:07:44,640 --> 01:07:47,240 I nie rżnij mi tutaj jakiegoś świętego Szczepana, 1115 01:07:47,400 --> 01:07:49,400 bo już jeden był i wystarczy. 1116 01:07:50,480 --> 01:07:52,680 Ja tylko podsłuchiwałam. 1117 01:07:52,840 --> 01:07:54,960 [Z ODDALI GWAR I ŚMIECH] 1118 01:07:55,120 --> 01:07:57,120 Wykończycie mnie nerwowo. 1119 01:08:00,960 --> 01:08:04,840 Tato, temu Józkowi to się u nas bardzo podoba, 1120 01:08:05,000 --> 01:08:07,000 nie zepsuj mu tego. 1121 01:08:12,920 --> 01:08:15,120 No i co? 1122 01:08:15,280 --> 01:08:17,720 No nie mów, że się nie wzruszyła. 1123 01:08:18,920 --> 01:08:21,080 No... 1124 01:08:21,240 --> 01:08:24,160 Pierścionek to do kibla wyrzuciła, tak się wzruszyła. 1125 01:08:24,320 --> 01:08:26,600 Jak do kibla? To trzeba było jej zabrać! 1126 01:08:27,880 --> 01:08:29,880 Nie, wie szef co, 1127 01:08:32,040 --> 01:08:34,440 jak szef chce, to niech się sam oświadcza. 1128 01:08:35,680 --> 01:08:37,680 Ja to już... 1129 01:08:39,000 --> 01:08:41,880 [SPOKOJNA MUZYKA W TLE] 1130 01:08:47,640 --> 01:08:49,640 A gdzie ty idziesz? 1131 01:08:50,400 --> 01:08:52,440 No gdzie? 1132 01:08:54,560 --> 01:08:56,600 Do roboty. 1133 01:08:56,760 --> 01:09:00,640 - Wigilia jest, nie? Szef zapomniał? - A co ty taki pracowity się zrobiłeś? 1134 01:09:01,600 --> 01:09:03,600 Ta. 1135 01:09:09,880 --> 01:09:15,000 Ani to sake, ani bimber, no ale gościa trzeba nakarmić i napoić, prawda? 1136 01:09:15,160 --> 01:09:18,720 - No właśnie. - Karinka, rurka zaraz będzie zrobiona! 1137 01:09:18,880 --> 01:09:20,880 O, no to daj tutaj. 1138 01:09:21,040 --> 01:09:23,040 Szczepan masz, napij się. 1139 01:09:23,840 --> 01:09:25,920 Lucek, ale no rurę miałeś naprawiać. 1140 01:09:26,080 --> 01:09:28,480 Ale spokojna twoja rozczochrana, no. 1141 01:09:28,640 --> 01:09:31,360 Taką rurkę, to najpierw trzeba dobrze naoliwić. 1142 01:09:31,760 --> 01:09:34,480 Józek. Józek wstań. 1143 01:09:34,640 --> 01:09:36,800 No. Mów mi wuju. 1144 01:09:39,280 --> 01:09:41,280 - Do dna. - Do dna. 1145 01:09:43,760 --> 01:09:45,760 [W TLE TAJEMNICZA, ZABAWNA MELODIA] 1146 01:09:46,440 --> 01:09:50,440 A wiesz Szczepan, że mój stary razem z dziadkiem Józka 1147 01:09:50,600 --> 01:09:53,840 to przed wojną na Stalowej sushi chcieli otworzyć? 1148 01:09:54,000 --> 01:09:57,600 Grosz do grosza razem zbierali, no ale wojna przyszła, 1149 01:09:57,760 --> 01:10:00,840 potem powstanie i dziadek Józka musiał uciekać 1150 01:10:01,000 --> 01:10:03,000 no i pieniążki poszły na wyjazd. 1151 01:10:03,760 --> 01:10:06,640 - Moje pieniążki. - Tak było, Lucek mi powiedział. 1152 01:10:08,800 --> 01:10:11,320 O jestem taki szczęśliwy, że odnalazłem rodzinę 1153 01:10:11,800 --> 01:10:16,040 i ja was wszystkich zapraszać do Japonia. Na mój koszt! 1154 01:10:16,200 --> 01:10:18,440 No, my z Amelką to na pewno przyjedziemy. 1155 01:10:18,600 --> 01:10:21,240 - Nie, no wszyscy przyjedziemy. - Za darmo... 1156 01:10:21,400 --> 01:10:23,520 No i wreszcie dobre sushi zjemy. 1157 01:10:23,680 --> 01:10:25,680 - Za wyjazd! - Za wyjazd! 1158 01:10:28,000 --> 01:10:30,400 [MUZYKA W TLE CICHNIE] - Ludzie, jak wam nie wstyd? 1159 01:10:32,360 --> 01:10:34,360 Jak wy możecie tak udawać? 1160 01:10:35,720 --> 01:10:39,120 - Oszalał? - Oho, zaczyna się. 1161 01:10:39,280 --> 01:10:41,360 Co się zaczyna? 1162 01:10:41,520 --> 01:10:44,400 Co się zaczyna Karina, co? Ja po prostu się pytam. 1163 01:10:45,640 --> 01:10:47,600 Jak wy tak możecie? 1164 01:10:47,760 --> 01:10:51,560 Przymilacie się, udajecie jakąś wielką rodzinę, 1165 01:10:51,720 --> 01:10:55,640 Co to za bzdury są? Przecież się wszyscy nienawidzicie nawzajem. 1166 01:10:55,800 --> 01:10:58,480 Unikacie się w windzie, donosy na dzieci piszecie. 1167 01:10:58,640 --> 01:11:00,960 Ja do pani mówię, o pani, pani Maliszewska. 1168 01:11:01,120 --> 01:11:03,080 Wołk-Maliszewska, po mężu. 1169 01:11:03,240 --> 01:11:07,040 A pan żarówki wykręca w korytarzu, żeby tylko sąsiedzi za jasno nie mieli. 1170 01:11:07,200 --> 01:11:09,200 Proszę pana to jest potwarz. 1171 01:11:09,360 --> 01:11:11,920 A jak raptem przyjeżdża biedaczyna z Azji, 1172 01:11:12,080 --> 01:11:15,120 to wszyscy odgrywacie przed nim jakąś niesamowitą szopkę. 1173 01:11:15,280 --> 01:11:18,760 - Hamuj się Szczepan, goście. - Jacy goście? Co to za goście są? 1174 01:11:18,920 --> 01:11:22,880 Kto ich tu zapraszał? Sami się wprosili, żeby Japończyka zobaczyć. 1175 01:11:23,040 --> 01:11:25,040 Jakby było na co patrzeć. 1176 01:11:25,640 --> 01:11:28,920 Przepraszam Józek, bo to o tobie było, ale tak nie do ciebie. 1177 01:11:29,080 --> 01:11:33,040 Napij się Szczepan, no bo widzę, że od tego świątecznego stresu 1178 01:11:33,200 --> 01:11:35,200 to już ci się we łbie miesza. 1179 01:11:35,880 --> 01:11:37,880 Nie napiję się. 1180 01:11:39,400 --> 01:11:42,080 Z tobą się nie napiję, bo ty jesteś najgorszy! 1181 01:11:42,240 --> 01:11:44,680 Podszywasz się pod jakiegoś krewnego, 1182 01:11:44,840 --> 01:11:48,960 żeby tylko biednego Józka z ostatniego jena oskubać! 1183 01:11:49,120 --> 01:11:52,200 - Szczepan, rura. - Co ty mówisz, Szczepan? 1184 01:11:52,360 --> 01:11:54,440 Prawdę mówię. 1185 01:11:54,600 --> 01:11:56,560 Jak możesz? 1186 01:11:56,720 --> 01:11:59,480 Żeby kumpel na kumpla takie rzeczy mówił? 1187 01:12:01,880 --> 01:12:03,840 No chyba są jeszcze jakieś zasady, 1188 01:12:04,000 --> 01:12:07,120 bo jak nie ma, to ja nie wiem, gdzie my żyjemy. 1189 01:12:08,000 --> 01:12:10,000 No właśnie Lucek, 1190 01:12:10,520 --> 01:12:12,520 a kraść można? 1191 01:12:14,960 --> 01:12:17,840 Wolę być prostym, uczciwym złodziejem, wiesz, 1192 01:12:18,400 --> 01:12:20,400 niż frajerem bez honoru i zasad. 1193 01:12:24,040 --> 01:12:27,360 Karinka, przepraszam, ale sama rozumiesz. 1194 01:12:27,520 --> 01:12:29,600 - Rozumiem. - Co rozumiesz? 1195 01:12:29,760 --> 01:12:32,920 Uspokój się histeryku jeden, bo ja nie ręczę za siebie. 1196 01:12:34,920 --> 01:12:36,880 Amelka. 1197 01:12:37,040 --> 01:12:39,040 Szanuj ojca. 1198 01:12:39,760 --> 01:12:41,760 Mimo wszystko. 1199 01:12:43,760 --> 01:12:47,320 Proszę pana, pan nas tu wszystkich obraził. 1200 01:12:48,720 --> 01:12:51,960 Niestety wychowanie i kultura nie pozwalają mi dać panu w pysk, 1201 01:12:52,120 --> 01:12:54,120 czego bardzo żałuję. 1202 01:12:56,280 --> 01:12:58,280 No i nie będzie tej wody na święta. 1203 01:12:58,440 --> 01:13:00,440 W Łomży będzie. 1204 01:13:01,040 --> 01:13:03,440 Lepiej bez wody, niż bez godności. 1205 01:13:03,600 --> 01:13:05,600 Żegnam! 1206 01:13:08,200 --> 01:13:10,200 - A ty Józek, dokąd? - Tam. 1207 01:13:10,360 --> 01:13:13,320 No po co? Żeby cię okradli? Zostaniesz, zrobimy Wigilię. 1208 01:13:13,480 --> 01:13:15,480 - Potem cię odwiozę. - Nie. 1209 01:13:16,120 --> 01:13:18,840 Pójdę. Ja chyba... 1210 01:13:19,960 --> 01:13:21,960 chyba się pomyliłem. 1211 01:13:23,280 --> 01:13:25,440 [MELANCHOLIJNA MELODIA] 1212 01:13:42,320 --> 01:13:44,280 No co? 1213 01:13:44,440 --> 01:13:46,440 Amen. 1214 01:13:51,160 --> 01:13:53,440 Pani mnie nie zna i bardzo dobrze może 1215 01:13:53,600 --> 01:13:56,160 i może od razu się pani zapytać co mnie to obchodzi, 1216 01:13:56,320 --> 01:13:58,720 ale ja pani od razu odpowiem, to mnie obchodzi. 1217 01:13:58,880 --> 01:14:02,720 Bo ja uważam proszę pani, że dziecko powinno mieć ojca i matkę 1218 01:14:02,880 --> 01:14:05,920 i to jest bardzo ważne dla dziecka i dla ojca, rozumie pani? 1219 01:14:06,080 --> 01:14:08,040 I dla matki oczywiście też. 1220 01:14:08,200 --> 01:14:11,120 Nie, pani tego nie rozumie, bo pani nigdy nie była matką. 1221 01:14:11,280 --> 01:14:13,480 - A pan był? - No ja jestem ojcem. 1222 01:14:15,040 --> 01:14:17,040 Znaczy, dobra, 1223 01:14:17,480 --> 01:14:20,600 Może źle zacząłem. To znaczy... inaczej pani powiem. 1224 01:14:21,680 --> 01:14:24,680 - Ja się zmieniłem. - Chyba na gorsze. 1225 01:14:25,080 --> 01:14:27,640 Nie, właśnie na lepsze. Ja odzyskałem rodzinę, 1226 01:14:27,800 --> 01:14:31,200 odzyskałem ojca, odzyskałem syna, ducha... znaczy matkę! 1227 01:14:31,360 --> 01:14:33,600 Ja organizuję Wigilię. Ja! Ja organizuję. 1228 01:14:33,760 --> 01:14:37,400 12 potraw, 35 pierogów, sałatka, w ogóle nie będę wymieniał... 1229 01:14:37,560 --> 01:14:40,720 Dobrze, ale proszę pana, dlaczego pan mi o tym wszystkim mówi? 1230 01:14:40,880 --> 01:14:43,640 No mówię o tym pani dlatego, że ja uważam, 1231 01:14:43,800 --> 01:14:45,920 że każdy powinien dostać drugą szansę. 1232 01:14:46,080 --> 01:14:48,960 Pan myśli, że ja nie dałam Grzesiowi drugiej szansy? 1233 01:14:49,480 --> 01:14:51,600 Dobra, to może zacznijmy od początku. 1234 01:14:51,760 --> 01:14:55,120 Najpierw dałam mu pieniądze i wszystkie wydał zamiast na zakupy, 1235 01:14:55,280 --> 01:14:57,240 nie wiadomo na co. Druga szansa. 1236 01:14:57,400 --> 01:15:00,720 Wyjechał na tydzień, nie odbierał. Co zrobiłam? Druga szansa. 1237 01:15:00,880 --> 01:15:03,120 Zgarnęli go za palenie zioła, druga szansa. 1238 01:15:03,280 --> 01:15:05,760 I najlepsze - zapomniał o moich urodzinach, 1239 01:15:05,920 --> 01:15:09,400 bo grał ze swoimi kolegami w pokera. Więc co zrobiłam? Druga szansa! 1240 01:15:09,560 --> 01:15:13,240 - Trzecia, czwarta, piąta, wystarczy! - Ale to się zdarza, to pierdoły! 1241 01:15:13,400 --> 01:15:15,840 Pani go kocha, jakby go pani nie kochała... 1242 01:15:16,000 --> 01:15:19,280 - Tobym mu nie dała pierwszej szansy! - Ja pani mówię, że on będzie 1243 01:15:19,440 --> 01:15:22,720 wspaniałym, fantastycznym ojcem i pani mu 58 szans da. 1244 01:15:22,880 --> 01:15:26,360 Na pewno, wspaniały ojciec, który nie może znaleźć poważnej pracy, 1245 01:15:26,520 --> 01:15:30,080 tylko biega za poprzebieranymi, przepraszam, ale jednak menelami. 1246 01:15:30,240 --> 01:15:32,520 Się pani zagalopowała! On pracuje dla mnie, 1247 01:15:32,680 --> 01:15:35,880 a ja prowadzę profesjonalną firmę świąteczno-rozrywkową! 1248 01:15:36,040 --> 01:15:39,560 Jest świetnym pracownikiem, ludzie go kochają, nie ma żadnych skarg. 1249 01:15:39,720 --> 01:15:43,200 - Klienci są zadowoleni! - Na pewno, myślę, że głównie klientki. 1250 01:15:43,360 --> 01:15:45,360 Głównie dzieci. 1251 01:15:46,520 --> 01:15:48,800 Biedne dzieci, które czekają na Mikołaja. 1252 01:15:51,080 --> 01:15:53,160 A co ja tu będę strzępił jęzor, 1253 01:15:55,040 --> 01:15:57,040 sama pani może zobaczyć. 1254 01:16:01,320 --> 01:16:03,320 [GROMKI ŚMIECH] 1255 01:16:04,160 --> 01:16:06,160 Jest! 1256 01:16:07,040 --> 01:16:09,040 [ŚMIECH] 1257 01:16:09,960 --> 01:16:12,360 [W TLE DELIKATNA MELODIA] - Wspaniały wieczór... 1258 01:16:12,520 --> 01:16:15,880 Ale na mnie już czas. Odwiozę panią. 1259 01:16:16,040 --> 01:16:18,600 Przestań do mnie mówić pani, Ewa jestem. 1260 01:16:21,160 --> 01:16:23,600 - Wojciech. - Podobam ci się? 1261 01:16:25,800 --> 01:16:27,800 Dlatego dałeś mi książkę. 1262 01:16:27,960 --> 01:16:30,680 - Nie, chciałem, żebyś przeczytała. - Ale kłamczuch. 1263 01:16:30,840 --> 01:16:33,840 - Chciałeś się ze mną umówić. - Nie... 1264 01:16:34,000 --> 01:16:36,760 - To znaczy... - Ale chciałeś, czy nie chciałeś? 1265 01:16:37,840 --> 01:16:41,600 - Ucieszyłem się jak zadzwoniłaś. - Ale chciałeś, czy nie chciałeś? 1266 01:16:41,760 --> 01:16:45,120 Byłem zaskoczony, nie wiem skąd wzięłaś mój numer. 1267 01:16:46,560 --> 01:16:49,760 [SPOKOJNA, PODNIOSŁA MUZYKA] 1268 01:16:53,200 --> 01:16:55,200 Przepraszam. 1269 01:16:55,360 --> 01:16:57,760 Nie, nie, to ja przepraszam. 1270 01:16:58,920 --> 01:17:00,920 [GŁĘBOKIE WESTCHNIENIE] 1271 01:17:01,680 --> 01:17:03,840 Pomyślałem o żonie i przepraszam... 1272 01:17:06,760 --> 01:17:08,760 A! Rozumiem... 1273 01:17:09,360 --> 01:17:12,360 [ŚWIĄTECZNA MELODYJKA Z AUTOMATU] 1274 01:17:14,080 --> 01:17:16,520 - Pójdę już. - Nie. 1275 01:17:19,400 --> 01:17:21,920 Chodźmy do samochodu, odwiozę cię. 1276 01:17:22,920 --> 01:17:26,600 - Nie zamawiała pani skarpetek? - Nie. 1277 01:17:27,400 --> 01:17:29,880 - I nikt nie przyniósł pani węglarki? - Nie. 1278 01:17:30,960 --> 01:17:32,960 Jest pani pewna? 1279 01:17:33,520 --> 01:17:35,520 Węglarkę bym zauważyła. 1280 01:17:39,000 --> 01:17:41,840 - [SMUTNO] Wesołych świąt. - Jakich tam wesołych. 1281 01:17:42,880 --> 01:17:44,880 Sama zostałam. 1282 01:17:45,560 --> 01:17:49,760 Mąż, rodzice, przyjaciele, wszyscy odeszli. 1283 01:17:49,920 --> 01:17:51,880 Na pewno będą dziś z panią. 1284 01:17:52,040 --> 01:17:55,560 Zmarli nas odwiedzają, to dla nich stawiamy pusty talerz, 1285 01:17:55,720 --> 01:17:57,680 a nie dla żadnego wędrowca. 1286 01:17:57,840 --> 01:18:01,440 Przychodzą i jedzą mak, dlatego w Wigilię są potrawy z makiem. 1287 01:18:02,440 --> 01:18:04,440 Miło, że tak mówisz. 1288 01:18:05,160 --> 01:18:08,400 Bo to prawda. Wesołych świąt. 1289 01:18:09,440 --> 01:18:11,840 Wesołych świąt. 1290 01:18:19,520 --> 01:18:22,320 [WIBRACJE TELEFONU] 1291 01:18:22,880 --> 01:18:24,840 Wszystko w porządku? 1292 01:18:25,000 --> 01:18:27,000 Y... Tak. 1293 01:18:42,440 --> 01:18:44,520 - I pamiętaj... - Życie jest piękne. 1294 01:18:45,080 --> 01:18:47,080 Trzy razy to mówiłeś. 1295 01:18:47,800 --> 01:18:51,400 [SPOKOJNA, MELANCHOLIJNA MUZYKA W TLE] 1296 01:18:59,560 --> 01:19:01,520 Dobrze, że oddzwaniasz. 1297 01:19:01,680 --> 01:19:05,240 Skarbie, posłuchaj, tak mnie zaskoczyłaś, że... 1298 01:19:06,240 --> 01:19:09,280 - Rety, ja nawet nie wiem jak to ująć. - Pomyliłeś adresy. 1299 01:19:09,440 --> 01:19:13,080 - No właśnie, właśnie... - Ale już wiesz, gdzie mieszkasz? 1300 01:19:13,240 --> 01:19:15,880 Tak, no tylko, problem jest taki... 1301 01:19:16,040 --> 01:19:20,440 Masz rodzinę. Żonę, z którą nie sypiasz, która cię nie rozumie... 1302 01:19:21,400 --> 01:19:24,040 Tylko ty mnie rozumiesz. Ewuniu, posłuchaj... 1303 01:19:25,040 --> 01:19:29,640 Ja mam teraz wolną godzinkę, nie śmiem proponować, ale może... 1304 01:19:31,400 --> 01:19:33,360 Jestem w hotelu. 1305 01:19:33,520 --> 01:19:35,520 - Mogę? - Przynieś kwiaty. 1306 01:19:36,520 --> 01:19:39,240 Oczywiście. Kocham cię. 1307 01:19:40,000 --> 01:19:42,120 Czekam. Zaraz wyślę adres. 1308 01:19:43,080 --> 01:19:45,360 [DYNAMICZNA, ŚWIĄTECZNA MUZYKA] 1309 01:19:46,000 --> 01:19:48,440 [WYKRZYKUJE] Chodźcie, chodźcie dzieciaki! 1310 01:19:48,600 --> 01:19:50,560 [WESOŁE OKRZYKI] 1311 01:19:50,720 --> 01:19:53,480 Pięć godzin spóźnienia, ja to dokładnie podliczę, 1312 01:19:53,640 --> 01:19:57,160 a o całej kwocie to może pan zapomnieć. I dzieci mają być zadowolone. 1313 01:19:57,320 --> 01:19:59,280 - Do roboty! - Tylko kasa i kasa... 1314 01:19:59,440 --> 01:20:01,400 Dzieci są zadowolone, nie? Co? 1315 01:20:01,560 --> 01:20:04,400 Czy pan jest prawdziwym Świętym Mikołajem? 1316 01:20:04,880 --> 01:20:07,040 - No, jestem. - To nieprawda. 1317 01:20:07,200 --> 01:20:10,920 Tam jest prawdziwy Święty Mikołaj, pan jest przebierańcem i oszustem! 1318 01:20:11,080 --> 01:20:13,120 [SKANDUJĄ] Oszust, oszust, oszust. 1319 01:20:13,280 --> 01:20:15,240 Co za agresywne dzieci w ogóle... 1320 01:20:15,400 --> 01:20:17,480 [DYNAMICZNA, ŚWIĄTECZNA MUZYKA] 1321 01:20:31,560 --> 01:20:35,520 [GWAR I DŹWIĘKI MUZYKI ROZMYWAJĄ SIĘ] 1322 01:20:35,680 --> 01:20:39,120 [SPOKOJNA MELODIA] 1323 01:20:46,800 --> 01:20:48,760 Pan Grzegorz Olęcki? 1324 01:20:48,920 --> 01:20:50,880 - Ale o co chodzi? - To ten. 1325 01:20:51,040 --> 01:20:54,640 Jest pan zatrzymany w związku z kradzieżą zegarka znacznej wartości. 1326 01:20:54,800 --> 01:20:57,040 - Ukradłeś coś? - Emi, niczego nie ukradłem! 1327 01:20:57,200 --> 01:20:59,720 - Uwierz mi! Wyjaśnię! - Wyjaśnimy na komendzie. 1328 01:20:59,880 --> 01:21:02,680 - Panowie, to mój podwładny... - Niech się pan odsunie. 1329 01:21:02,840 --> 01:21:06,560 - Wigilia, jego kobieta zaraz rodzi... - Nie jestem jego kobietą. 1330 01:21:06,720 --> 01:21:09,520 Jak pan chce złożyć zeznania, to zapraszam na komendę. 1331 01:21:09,680 --> 01:21:13,400 Możemy od razu zabrać na 48 godzin, jak nie ma pan innych planów na święta. 1332 01:21:13,560 --> 01:21:16,600 Mam inne plany, wie pan? Nie daj się! Nie daj się im! 1333 01:21:16,760 --> 01:21:20,000 [KRZYK DZIECI] Zostawcie Mikołaja! 1334 01:21:21,200 --> 01:21:24,640 Grosza nie zapłacę. Za to pan mi zapłaci odszkodowanie. 1335 01:21:24,800 --> 01:21:27,760 Wiesz co, pan to mnie możesz cmoknąć, wiesz pan w co? 1336 01:21:28,560 --> 01:21:30,560 No. 1337 01:21:31,040 --> 01:21:33,840 [SPOKOJNA MUZYKA] 1338 01:21:40,360 --> 01:21:44,440 [MELANCHOLIJNA PIOSENKA W JĘZYKU ANGIELSKIM] 1339 01:23:18,120 --> 01:23:21,840 Mamo, może jednak pójdę do Kornelki? 1340 01:23:22,000 --> 01:23:24,680 Mowy nie ma. Jest Wigilia. 1341 01:23:25,120 --> 01:23:27,760 Będziemy siedzieć przy stole i śpiewać kolędy. 1342 01:23:29,560 --> 01:23:32,040 Widać już pierwszą gwiazdkę? Idź sprawdź. 1343 01:23:35,040 --> 01:23:37,040 Karina. 1344 01:23:38,520 --> 01:23:40,520 Powiesz coś? 1345 01:23:41,440 --> 01:23:44,320 Na miłość boską. Karina, co ja takiego zrobiłem? 1346 01:23:45,120 --> 01:23:47,800 Uratowałem tego biedaka, żeby go Lucek nie orżnął. 1347 01:23:47,960 --> 01:23:50,080 Gwiazdki nie ma, bo są chmury. 1348 01:23:52,360 --> 01:23:55,680 Ale Józek jest! Marznie na przystanku. 1349 01:23:56,680 --> 01:23:58,640 No. 1350 01:23:58,800 --> 01:24:01,320 Pięknie go uratowałeś Szczepan. 1351 01:24:02,080 --> 01:24:04,080 Nie ma co. 1352 01:24:07,240 --> 01:24:09,920 - Dokąd ty się wybierasz? - Mam dość, wychodzę. 1353 01:24:10,720 --> 01:24:12,760 W Wigilię rodzina powinna być razem. 1354 01:24:13,160 --> 01:24:15,360 Teraz? 1355 01:24:15,520 --> 01:24:17,480 Teraz nagle na rodzinie ci zależy? 1356 01:24:17,640 --> 01:24:19,760 Zawsze mi zależy. Zawsze to powtarzam. 1357 01:24:19,920 --> 01:24:23,960 Właśnie. Jak ja już nie mogę słuchać tego twojego powtarzania. 1358 01:24:24,440 --> 01:24:26,760 Cały rok na niczym ci nie zależy, 1359 01:24:26,920 --> 01:24:29,680 nawet głupiego kranu nie chce ci się dla mnie zrobić, 1360 01:24:29,840 --> 01:24:33,760 ale za to w Wigilię, nagle coś w ciebie wstępuje 1361 01:24:33,920 --> 01:24:37,520 i zaczynasz przemawiać ludzkim głosem! 1362 01:24:37,680 --> 01:24:39,640 Takie twoje "urbi and orbi"... 1363 01:24:39,800 --> 01:24:41,760 - "Et"! - Człowiek się liczy, 1364 01:24:41,920 --> 01:24:45,680 rodzina jest najważniejsza! Szlachetne pierdzielenie, 1365 01:24:45,840 --> 01:24:47,880 z którego nic nie wynika Szczepan! 1366 01:24:48,040 --> 01:24:50,640 Jak chcesz być taki dobry, taki szlachetny, 1367 01:24:51,080 --> 01:24:54,880 to może zamiast pieprzyć te kocopoły, coś byś zrobił! 1368 01:24:55,040 --> 01:24:57,280 A nie tylko cały rok czekasz, 1369 01:24:57,440 --> 01:25:00,440 aż w końcu w święta rura pier...! 1370 01:25:01,720 --> 01:25:03,720 dzielnie. 1371 01:25:03,880 --> 01:25:06,520 Właśnie widzę, jak pierdzielnęła! Szambo wybiło! 1372 01:25:06,680 --> 01:25:08,640 - Wybiło, wybiło... - Przestań. 1373 01:25:08,800 --> 01:25:11,280 - Może też jestem dobra i chcę... - Nie tykaj mnie. 1374 01:25:11,440 --> 01:25:13,760 Naprawiać świat, a nie tylko przy garach stać 1375 01:25:13,920 --> 01:25:15,920 i na miotle po chałupie latać! 1376 01:25:16,080 --> 01:25:19,640 To proszę bardzo, to naprawiaj! Weź sobie i naprawiaj ten świat! 1377 01:25:19,800 --> 01:25:22,000 - Może od rury zacznij! - A to naprawię! 1378 01:25:23,080 --> 01:25:25,160 Naprawię! Rozdam to wszystko ubogim. 1379 01:25:25,320 --> 01:25:27,640 Czekaj, może ten pan z recepcji. Tak, ten pan. 1380 01:25:27,800 --> 01:25:30,600 Przestań się zachowywać jak rozwydrzona nastolatka! 1381 01:25:30,760 --> 01:25:32,720 Gdzie ty masz rozum?! 1382 01:25:32,880 --> 01:25:36,040 - W dupie! - No proszę! No wreszcie! 1383 01:25:36,200 --> 01:25:39,080 Dziękuję Karinka, bo ja już się nie mogłem doczekać! 1384 01:25:39,240 --> 01:25:41,600 - A nie ma sprawy. - Wreszcie wracamy do normy! 1385 01:25:41,760 --> 01:25:43,720 - A proszę bardzo. - Nie! Chodź tu! 1386 01:25:43,880 --> 01:25:47,120 - Nigdzie nie wyjdziesz, nigdzie... - Puszczaj kaznodziejo! 1387 01:25:47,280 --> 01:25:50,200 - Będziesz śpiewać kolędy! - Puszczaj, ratunku ludzie! 1388 01:25:50,360 --> 01:25:54,160 Krzycz sobie, krzycz! Już widzę jak sąsiedzi idą ci z pomocą. 1389 01:25:55,920 --> 01:25:58,000 Przepraszam bardzo, 1390 01:25:58,160 --> 01:26:00,720 niestety zostawiłem u państwa chusteczkę. 1391 01:26:02,080 --> 01:26:04,160 [RYTMICZNA MELODIA W TLE] - A pan jest ubogi? 1392 01:26:04,320 --> 01:26:07,120 - Słucham? - Ubogi pan jest? 1393 01:26:08,720 --> 01:26:10,760 Tak, bardzo, bardzo ubogi. 1394 01:26:10,920 --> 01:26:13,680 To proszę. Może pan jeszcze czegoś potrzebuje? 1395 01:26:14,080 --> 01:26:16,040 Kanapa, zastawa, telewizor? 1396 01:26:16,200 --> 01:26:18,640 Proszę bardzo, pan bierze, pan się nie krępuje. 1397 01:26:18,800 --> 01:26:21,600 My jesteśmy bardzo szlachetni, my się dzielimy! 1398 01:26:21,760 --> 01:26:24,720 Z ubogimi. Wesołych świąt! 1399 01:26:25,480 --> 01:26:27,480 No i dokąd ty idziesz, Karina? 1400 01:26:31,320 --> 01:26:36,200 Japończyka na Pragę zabiorę. Rodziny mu poszukam. 1401 01:26:36,360 --> 01:26:38,360 [NARASTAJĄCA MELODIA] 1402 01:26:42,840 --> 01:26:44,840 [ECHO KROKÓW] 1403 01:26:47,560 --> 01:26:51,200 Wie pan co, to ja może po ten telewizor to przyjdę trochę później. 1404 01:26:53,280 --> 01:26:55,400 Proszę. 1405 01:26:56,320 --> 01:26:58,320 Proszę. 1406 01:27:08,360 --> 01:27:10,360 Przepraszam cię córeczko. 1407 01:27:11,160 --> 01:27:13,760 - Tatuś z mamusią tak tylko... - Wiem, wiem. 1408 01:27:13,920 --> 01:27:15,880 Jak zwykle. 1409 01:27:16,040 --> 01:27:18,040 [DYNAMICZNA MUZYKA] 1410 01:27:46,440 --> 01:27:48,400 A, to ty? 1411 01:27:48,560 --> 01:27:50,520 A ja byłam pewna, że policja. 1412 01:27:50,680 --> 01:27:53,520 [NARASTAJĄCA, NIEPOKOJĄCA MUZYKA] 1413 01:28:05,480 --> 01:28:08,400 Miałeś rację, życie jest piękne. 1414 01:28:14,160 --> 01:28:16,160 Niech pan mu to odda. 1415 01:28:17,160 --> 01:28:19,160 Nie wyrzuciłaś jednak do kibla? 1416 01:28:21,840 --> 01:28:23,840 [TRZAŚNIĘCIE DRZWI] 1417 01:28:24,400 --> 01:28:26,760 - On cię kocha. - Nigdy mi tego nie powiedział. 1418 01:28:26,920 --> 01:28:28,880 - Ty też go kochasz. - Już nie. 1419 01:28:29,040 --> 01:28:31,000 - Oczywiście, że tak. - Nie. 1420 01:28:31,160 --> 01:28:33,160 Tak, sama to powiedziałaś. 1421 01:28:34,240 --> 01:28:36,240 A tam... Jezus Maria! 1422 01:28:36,400 --> 01:28:38,440 - Przepraszam pana bardzo. - Co za dzień. 1423 01:28:38,600 --> 01:28:41,960 Nie no, przesrany. W Wigilię to trzeba siedzieć w domu, z rodziną. 1424 01:28:42,120 --> 01:28:45,760 - Matce pomóc, dziećmi się zająć, a nie! - Ja też zasuwam od rana. 1425 01:28:46,360 --> 01:28:49,320 Żonie opony zmieniłem, zapomniała, jak zawsze. 1426 01:28:49,800 --> 01:28:52,680 Teraz lecę do radia, dzieciakowi muszę prezenty ogarnąć. 1427 01:28:52,840 --> 01:28:55,640 Właśnie o tym mówię, z rodziną, z dziećmi, rozumie pan? 1428 01:28:55,800 --> 01:28:58,520 Co mnie obchodzi jakaś Emilka i ten jej jakiś... nie wiem. 1429 01:28:58,680 --> 01:29:02,120 - Co mnie to obchodzi w ogóle?! - Ja też tu jestem dla bliskich. 1430 01:29:02,280 --> 01:29:05,000 No ale co poradzisz? Jak tu w Wigilię komuś nie pomóc? 1431 01:29:05,160 --> 01:29:08,000 Ale ja całe życie wszystkim pomagam. I co? 1432 01:29:08,160 --> 01:29:11,120 Wchodzą na łeb i się zaraz... Dobra, dobra. 1433 01:29:11,280 --> 01:29:13,840 Spokojnie, dobrze. Przepraszam pana bardzo, no. 1434 01:29:14,000 --> 01:29:16,000 Przepraszam bardzo. 1435 01:29:16,480 --> 01:29:18,480 [DZWONEK TELEFONU] 1436 01:29:31,000 --> 01:29:33,960 [NARASTAJĄCA, TAJEMNICZA MELODIA] 1437 01:29:36,200 --> 01:29:38,200 Jezu... 1438 01:29:39,920 --> 01:29:41,920 Jezu. 1439 01:29:42,760 --> 01:29:44,760 No cud. 1440 01:29:45,760 --> 01:29:47,760 Ludzie! Cud! 1441 01:29:48,920 --> 01:29:50,920 Bałem się... 1442 01:29:51,080 --> 01:29:53,080 Gdyby ci się coś stało. 1443 01:29:53,640 --> 01:29:55,600 Dziękuję. 1444 01:29:55,760 --> 01:29:58,680 Jesteś wspaniałym przyjacielem. 1445 01:29:59,280 --> 01:30:01,280 Mogę tak mówić? 1446 01:30:02,120 --> 01:30:05,320 - Tak, tak. Naturalnie. - Widzisz, znowu gadam, gadam. 1447 01:30:05,480 --> 01:30:07,760 [SYRENY] - Leć, bo żona pewnie czeka z kolacją. 1448 01:30:09,480 --> 01:30:11,480 Myślisz, że zawiadomił policję? 1449 01:30:12,520 --> 01:30:15,120 Wiesz co, na wszelki wypadek przenocujesz u mnie. 1450 01:30:15,280 --> 01:30:17,680 - Zapraszasz mnie? - Dom stoi pusty. 1451 01:30:18,280 --> 01:30:20,840 - Możesz mieszkać ile chcesz. - Tak, ale... 1452 01:30:21,000 --> 01:30:24,880 - Klucze wrzucisz do skrzynki. - Dzięki, a ty...? 1453 01:30:25,280 --> 01:30:27,280 Ja muszę jeszcze coś załatwić. 1454 01:30:28,400 --> 01:30:30,400 - Szkarłatna 15. - Proszę bardzo. 1455 01:30:31,000 --> 01:30:33,000 [WARKOT SILNIKA] 1456 01:30:34,120 --> 01:30:36,120 [TAJEMNICZA MELODIA] 1457 01:30:44,480 --> 01:30:46,480 Na Praga? 1458 01:30:48,200 --> 01:30:50,200 Na Praga. 1459 01:30:53,840 --> 01:30:56,840 - O, Scepan! - Wsiadajcie! 1460 01:30:57,000 --> 01:31:00,520 Nigdzie z tobą nie jadę, rozumiesz? Scepan! 1461 01:31:00,680 --> 01:31:02,880 Karina, już przestań, bo już naprawdę... 1462 01:31:03,040 --> 01:31:05,040 Wiesz, już... bo już naprawdę, no! 1463 01:31:05,440 --> 01:31:07,960 Józek, chodź. Poszukamy twoich krewnych! 1464 01:31:08,120 --> 01:31:10,120 Nie ma krewni. Martwi. 1465 01:31:10,880 --> 01:31:12,880 Po co się martwi. Niech wsiada. 1466 01:31:13,760 --> 01:31:16,560 [TRĄBIENIE] - O! 1467 01:31:26,320 --> 01:31:29,920 - A Scepan? - Szczepan nie jedzie, rura mu pękła. 1468 01:31:30,080 --> 01:31:32,120 Cześć kochanie. Był kurier? 1469 01:31:32,280 --> 01:31:34,400 Cześć. Był. 1470 01:31:35,000 --> 01:31:37,160 - Przyniósł węglarkę? - Oczywiście. 1471 01:31:37,920 --> 01:31:40,120 A gdzie Ignaś? U siebie? 1472 01:31:40,280 --> 01:31:43,560 - Tak myślę. - Tak myślę? Miałeś go pilnować. 1473 01:31:44,280 --> 01:31:46,280 Pilnowałem. 1474 01:31:52,800 --> 01:31:55,640 - Młody, gdzie jest węglarka? - Nie ma. 1475 01:31:56,920 --> 01:31:58,880 Są skarpetki, to znaczy... 1476 01:31:59,040 --> 01:32:02,440 - Najpierw był jednorożec. - Prosiłem żebyś poczekał na kuriera. 1477 01:32:02,600 --> 01:32:05,320 - Czekałem. - Mhm, akurat. Miałeś siedzieć na tyłku. 1478 01:32:05,880 --> 01:32:08,440 Ignaś, gdzie ty się szlajasz? Która jest godzina? 1479 01:32:08,600 --> 01:32:12,440 - Przeszedłem się. - Przeszedłem się? Dobra, idź się kąpać. 1480 01:32:13,120 --> 01:32:15,120 Ty też się szykuj, zaraz Wigilia. 1481 01:32:17,520 --> 01:32:20,160 [STŁUMIONY GŁOS ZZA SZYB] - Karina! No chodź! 1482 01:32:20,320 --> 01:32:23,640 Już, nie wygłupiaj się. Na następnym. 1483 01:32:24,200 --> 01:32:27,360 [NARASTAJĄCA MUZYKA] - Proszę, no proszę cię no. Chodź! 1484 01:32:30,200 --> 01:32:32,200 [WARKOT SILNIKA] 1485 01:32:32,920 --> 01:32:34,920 [RYTMICZNA MELODIA] 1486 01:32:36,520 --> 01:32:38,480 - Sorry. - Jak jeździsz baranie?! 1487 01:32:38,640 --> 01:32:40,760 - Przepraszam, sorry. - Buraku, co ty? 1488 01:32:40,920 --> 01:32:44,760 - Wpuść pan, bo żona mi... Dobra, dobra. - Prawo jazdy na furmankę sobie kup! 1489 01:32:44,920 --> 01:32:47,040 Żona mi... 1490 01:32:47,520 --> 01:32:50,360 No Karina, no. No już chodź. 1491 01:32:50,520 --> 01:32:52,720 Przepraszam, przepraszam! 1492 01:32:52,880 --> 01:32:54,880 Jaki zakochany! 1493 01:32:55,760 --> 01:32:57,760 To do pani ten zakochany? 1494 01:32:59,200 --> 01:33:01,880 - Nie. - To mąż tej pani. 1495 01:33:02,720 --> 01:33:04,720 Ale jesteśmy po rozwodzie. 1496 01:33:05,400 --> 01:33:07,400 [RYTMICZNA MELODIA] 1497 01:33:11,320 --> 01:33:13,640 No. Proszę. 1498 01:33:14,480 --> 01:33:17,040 Państwo to są taka fajna rodzina. 1499 01:33:17,600 --> 01:33:19,600 Tyle miłości. 1500 01:33:22,040 --> 01:33:24,040 Na literę "O". 1501 01:33:26,280 --> 01:33:29,080 - Ty. Wychodzisz. - Ale jak to? 1502 01:33:29,240 --> 01:33:31,200 A no tak to. Co to jest noclegownia? 1503 01:33:31,360 --> 01:33:33,320 Niewinnych nie trzymamy. 1504 01:33:33,480 --> 01:33:36,000 No chodź, facet od zegarka się przyznał. 1505 01:33:36,160 --> 01:33:38,600 - Ale jaki facet? - Ten co ukradł. 1506 01:33:41,520 --> 01:33:43,560 - Jedź do niej, kocha cię. - Cisza! 1507 01:33:43,720 --> 01:33:46,280 - Prawe przednie koło. - Cisza, powiedziałem! 1508 01:33:46,440 --> 01:33:48,400 Dziękuję szefie! 1509 01:33:48,560 --> 01:33:51,120 [NARASTAJĄCA MUZYKA] 1510 01:34:03,000 --> 01:34:05,000 [PUKANIE] - Emi? 1511 01:34:05,520 --> 01:34:07,520 [JĘKI] 1512 01:34:11,880 --> 01:34:15,000 - Co ty Emi, rodzisz? - To nie jest twoja sprawa. 1513 01:34:15,160 --> 01:34:17,160 No właśnie, że moja. 1514 01:34:18,000 --> 01:34:20,840 [SPOKOJNA MELODIA W TLE] 1515 01:34:48,200 --> 01:34:50,360 [NARASTAJĄCA, NIEPOKOJĄCA MELODIA] 1516 01:35:09,920 --> 01:35:11,920 [DZWONEK TELEFONU] - Czekaj. 1517 01:35:20,040 --> 01:35:23,280 [DZWONEK TELEFONU] 1518 01:35:34,320 --> 01:35:37,080 - Halo? - Halo, gdzie ty jesteś? 1519 01:35:38,760 --> 01:35:40,760 Nie no, ja nie ukradłem. 1520 01:35:41,280 --> 01:35:43,880 Ktoś wyrzucił, leżał w koszu i ten... 1521 01:35:44,600 --> 01:35:47,280 [W TLE ŚWIĄTECZNA MELODYJKA Z AUTOMATU] - i... dzwonił. 1522 01:35:47,440 --> 01:35:51,080 - Nad Wisłą pan jest? - Nie? 1523 01:35:51,240 --> 01:35:53,240 Na moście Poniatowskiego. 1524 01:35:55,480 --> 01:35:58,240 [ŚWIĄTECZNA MELODYJKA Z AUTOMATU] 1525 01:35:58,400 --> 01:36:01,480 - Chyba nas śledzą. - Ale kto? 1526 01:36:02,520 --> 01:36:04,480 Inwi... Inwigilizatorzy. 1527 01:36:04,640 --> 01:36:06,600 Chodu. 1528 01:36:06,760 --> 01:36:09,760 [ŚWIĄTECZNA MELODYJKA Z AUTOMATU] 1529 01:36:10,800 --> 01:36:12,800 [DYNAMICZNA MUZYKA] 1530 01:36:18,800 --> 01:36:22,520 - Przepraszam, to jest moje auto. - A zastrzelić cię?! 1531 01:36:23,040 --> 01:36:25,000 [PISK OPON I TRĄBIENIE] 1532 01:36:25,160 --> 01:36:27,920 - Oddałeś jej samochód? - Zabrała! 1533 01:36:28,080 --> 01:36:30,960 - No i nic nie zrobiłeś? - No co miałem zrobić, no? 1534 01:36:31,120 --> 01:36:33,560 Na takie chamstwo człowiek jest bezradny. 1535 01:36:33,720 --> 01:36:36,320 - W prawo skręć, będzie szybciej. - Oddychaj, Emi. 1536 01:36:36,480 --> 01:36:39,600 Jak mi jeszcze raz powiesz żebym oddychała, to cię... 1537 01:36:40,360 --> 01:36:42,680 - Nie skręciłeś! - Bo tam jest remont. 1538 01:36:42,840 --> 01:36:44,800 - Nie ma żadnego remontu! - Przestań! 1539 01:36:44,960 --> 01:36:48,360 - Bo nas pozabijasz. Przestań! - Nienawidzę cię! Nienawidzę cię! 1540 01:36:48,520 --> 01:36:51,520 A ja cię kocham, furiatko jedna! Zrozum to w końcu! 1541 01:36:53,360 --> 01:36:57,080 I dowiozę nas do tego szpitala, choćbyś nas miała pozabijać, ok? 1542 01:36:57,960 --> 01:36:59,960 Ok. 1543 01:37:00,720 --> 01:37:02,680 [DYNAMICZNA MUZYKA] 1544 01:37:02,840 --> 01:37:05,480 [TRĄBIENIE] 1545 01:37:16,440 --> 01:37:19,760 [SYRENY] 1546 01:37:28,080 --> 01:37:31,280 [KRZYCZĄ] To ten! Stój policja! 1547 01:37:31,440 --> 01:37:33,720 Odłóż broń i połóż się na ziemi! 1548 01:37:34,560 --> 01:37:37,000 [NARASTAJĄCA MUZYKA] 1549 01:37:45,760 --> 01:37:47,720 Nie musisz skakać. 1550 01:37:47,880 --> 01:37:49,880 [NARASTAJĄCA, DRAMATYCZNA MUZYKA] 1551 01:37:56,960 --> 01:38:00,720 - Ej, nie może pani tutaj wejść. - Jestem uzbrojona! 1552 01:38:01,440 --> 01:38:04,520 [ROZPACZLIWIE] Złaź stąd proszę cię, złaź! Boże, złaź! 1553 01:38:04,680 --> 01:38:06,640 Wchodzimy? 1554 01:38:06,800 --> 01:38:10,200 Co ty robisz?! Co ty chciałeś zrobić?! Ty kłamco, jak mogłeś, no?! 1555 01:38:10,360 --> 01:38:12,320 Poczekaj, niech mu jeszcze przyleje. 1556 01:38:12,480 --> 01:38:16,160 Martwiłam się o ciebie! Co ty chciałeś zrobić kłamco jeden, pieprzony! 1557 01:38:16,320 --> 01:38:19,200 A ja ci uwierzyłam, że życie jest piękne! 1558 01:38:23,280 --> 01:38:25,880 [SPOKOJNA MUZYKA] 1559 01:38:31,840 --> 01:38:35,000 - Dobra, ruszamy. - Dajmy im jeszcze chwilę, co? 1560 01:38:43,600 --> 01:38:45,600 [SZLOCH] 1561 01:38:48,200 --> 01:38:50,200 [WARKOT SILNIKA] 1562 01:38:58,080 --> 01:39:00,520 [JĘK] - Już jestem, kochanie. Jestem, jestem. 1563 01:39:00,680 --> 01:39:03,880 - Powolutku, powolutku. - Torba! 1564 01:39:10,000 --> 01:39:12,920 Możesz mi wreszcie powiedzieć, skąd wzięłaś mój numer? 1565 01:39:13,080 --> 01:39:15,720 A stąd, że od początku chciałeś się ze mną umówić. 1566 01:39:15,880 --> 01:39:17,880 - Nie chciałem. - Masz, 1567 01:39:18,040 --> 01:39:20,080 będziesz miał czas, żeby skończyć. 1568 01:39:20,240 --> 01:39:22,320 Dobra, dosyć tego gadania. Wsiadamy. 1569 01:39:26,560 --> 01:39:28,560 [SPOKOJNA MUZYKA] 1570 01:39:47,680 --> 01:39:51,320 Kochani, pierwsza gwiazdka na niebie. Czas kończyć. 1571 01:39:51,480 --> 01:39:53,680 Dziękuję, że tak wiele dzieci zadzwoniło, 1572 01:39:53,840 --> 01:39:56,440 żeby powiedzieć, że nie chce drewnianych klocków. 1573 01:39:56,600 --> 01:39:59,800 Mam nadzieje, że Mikołaj wykreśli je z prezentowej oferty. 1574 01:39:59,960 --> 01:40:03,360 Niestety jedno dziecko w tym roku klocki dostanie. 1575 01:40:04,600 --> 01:40:09,000 Idę do znajomych na Wigilię i zgadnijcie co kupiłem w prezencie. 1576 01:40:11,240 --> 01:40:13,400 Życzę wam świąt... 1577 01:40:13,560 --> 01:40:15,560 [W TLE SPOKOJNA, NASTROJOWA MUZYKA] 1578 01:40:24,000 --> 01:40:26,760 Życzę wam świąt pełnych cudów, 1579 01:40:27,640 --> 01:40:30,800 żeby wszyscy bliscy, a nawet ci, którzy nie mogą przybyć, 1580 01:40:31,840 --> 01:40:34,280 byli jednak z wami przy wigilijnym stole. 1581 01:40:44,320 --> 01:40:46,320 To tutaj, to ta brama. 1582 01:40:46,840 --> 01:40:48,840 Zobaczcie. 1583 01:40:50,120 --> 01:40:52,080 - No, ale jaki lokal? - Patrzcie! 1584 01:40:52,240 --> 01:40:54,840 Na zdjęciu naprzeciwko bramy jest zegarmistrz. 1585 01:40:55,000 --> 01:40:57,800 - No to był, bo to przed wojną. - Ślepota. 1586 01:41:00,200 --> 01:41:02,280 No to ile ma teraz lat? 110? 1587 01:41:02,920 --> 01:41:05,480 To może być jego wnuk, albo syn, albo brat. 1588 01:41:05,640 --> 01:41:07,800 - Chodźmy. - Jego brat... 1589 01:41:07,960 --> 01:41:09,960 Młodszy o 50 lat. 1590 01:41:11,920 --> 01:41:14,480 No bardzo mi przykro, ale nie znam człowieka. 1591 01:41:15,320 --> 01:41:17,320 Na oczy nie widziałem. 1592 01:41:18,880 --> 01:41:22,320 - Dziękujemy bardzo. - Przepraszam pana, co to za numerki? 1593 01:41:22,480 --> 01:41:26,560 A to jeszcze mój tata robił dla klientów. 1594 01:41:26,720 --> 01:41:29,200 [TAJEMNICZA MELODIA] - Niestety już nie żyje. 1595 01:41:29,360 --> 01:41:31,360 Mam taki! 1596 01:41:32,520 --> 01:41:34,520 [TAJEMNICZA MELODIA] - O tak? 1597 01:41:35,520 --> 01:41:37,520 Pokaż. 1598 01:41:41,120 --> 01:41:44,400 - A skąd ty to masz? - Takiemu panu wypadło. 1599 01:41:44,560 --> 01:41:46,560 Jakiemu znowu panu? 1600 01:41:47,040 --> 01:41:50,160 [TLE DELIKATNA, TAJEMNICZA MELODIA I TYKANIE ZEGARÓW] 1601 01:41:55,920 --> 01:41:58,960 No tak... Niesamowite! 1602 01:42:00,360 --> 01:42:03,840 Bo widzicie państwo, to jest ten zegar, 1603 01:42:04,240 --> 01:42:07,400 a zostawił go tu do naprawy niejaki... 1604 01:42:08,440 --> 01:42:10,600 Józef Brzeski. 1605 01:42:10,760 --> 01:42:13,000 To on! To jest Józef Brzeski. 1606 01:42:14,200 --> 01:42:16,200 To mój dziadzia! 1607 01:42:19,080 --> 01:42:21,480 Wojtek! Szwagier! 1608 01:42:22,080 --> 01:42:24,200 - A ty tu za co? - No właśnie chodzi o to, 1609 01:42:24,360 --> 01:42:26,320 że ja nic nie zrobiłem. 1610 01:42:26,480 --> 01:42:29,680 - No tak, jak każdy kto tu siedzi, nie? - Ten ma dobrą kolekcję, 1611 01:42:29,840 --> 01:42:32,280 pobicia, wymuszenia, napad z bronią w ręku. 1612 01:42:33,200 --> 01:42:36,280 Jak to? Napad z bronią w ręku? 1613 01:42:36,840 --> 01:42:38,840 Ty? Profesor? 1614 01:42:39,280 --> 01:42:42,600 Takie czasy. Profesorowie teraz też napadają. 1615 01:42:42,760 --> 01:42:44,960 Hiszpanie nawet o tym serial zrobili. 1616 01:42:49,200 --> 01:42:51,200 Gdzie?! 1617 01:42:52,320 --> 01:42:55,360 Szacunek szefie, co złego to nie ja. 1618 01:42:59,800 --> 01:43:01,800 Siadajcie. 1619 01:43:05,440 --> 01:43:07,720 Smacznego, częstujcie się. 1620 01:43:07,880 --> 01:43:09,880 - Smacznego. - Smacznego. 1621 01:43:12,480 --> 01:43:15,320 [MELANCHOLIJNA MELODIA] 1622 01:43:15,720 --> 01:43:17,720 Dzięki. 1623 01:43:35,320 --> 01:43:37,320 Wiem. 1624 01:43:42,720 --> 01:43:45,000 Wojtek, co to za książka? 1625 01:43:46,280 --> 01:43:49,080 Wiesz co, podarowałem ją w samolocie jednej kobiecie. 1626 01:43:49,240 --> 01:43:51,720 Nie wiem skąd tutaj ten mój numer się wziął? 1627 01:43:53,120 --> 01:43:55,240 Może chciałeś, żeby zadzwoniła. 1628 01:43:55,400 --> 01:43:59,000 Mój charakter, ale przecież ja nawet wtedy długopisu nie miałem. 1629 01:43:59,160 --> 01:44:01,400 A może szef bardzo chciał, żeby zadzwoniła. 1630 01:44:01,560 --> 01:44:04,200 Albo Bóg tak chciał. 1631 01:44:04,360 --> 01:44:08,360 - Albo Święty Mikołaj znowu narozrabiał. - Ja nic nie narozrabiałem. 1632 01:44:08,520 --> 01:44:11,600 - Nic nie pisałem. - Ta nic nie pisałem, wszyscy tak mówią. 1633 01:44:11,760 --> 01:44:16,280 Ty, a wiesz gdzie poszli w kolędzie? 1634 01:44:19,200 --> 01:44:21,200 Wiesz? 1635 01:44:22,240 --> 01:44:25,400 Poszli... No do góry i na dół poszli, nie. 1636 01:44:28,520 --> 01:44:30,640 Te, Mikołaj, wychodzisz. 1637 01:44:30,800 --> 01:44:32,760 - Ja? - A dlaczego nie ja? 1638 01:44:32,920 --> 01:44:36,840 Bo prokurator przemówił ludzkim głosem i dał tylko dozór. No już, hop, hop. 1639 01:44:39,360 --> 01:44:41,360 [TAJEMNICZA MELODIA] 1640 01:44:42,360 --> 01:44:44,360 - O, to tu. - Tu. 1641 01:44:45,040 --> 01:44:47,040 No zapukajcie. 1642 01:44:50,520 --> 01:44:52,680 Lucek? 1643 01:44:52,840 --> 01:44:55,320 Kochani, a co wy tu? Skąd? 1644 01:44:55,480 --> 01:44:57,560 - Ale... - Alleluja Karinka, 1645 01:44:57,720 --> 01:44:59,680 ale to nie te święta. 1646 01:44:59,840 --> 01:45:01,960 Lucek, to ty jesteś Brzeski? 1647 01:45:02,120 --> 01:45:04,600 No jak nie, jak tak. Lucjan Brzeski. 1648 01:45:04,760 --> 01:45:07,440 - Magister inżynier? - Od urodzenia. 1649 01:45:07,600 --> 01:45:09,600 Wuju! 1650 01:45:10,760 --> 01:45:12,760 Dla Ignasia. 1651 01:45:14,240 --> 01:45:18,080 Pamiętaj, że Święty Mikołaj jest starym dziadem z siwą brodą... 1652 01:45:18,240 --> 01:45:20,200 - Dziękuję. - Jeździ saniami, 1653 01:45:20,360 --> 01:45:22,760 więc prezenty też wybiera sprzed stu lat. 1654 01:45:37,560 --> 01:45:40,520 Ciekawe skąd Mikołaj wiedział co kolekcjonujesz. 1655 01:45:42,960 --> 01:45:45,600 Od taty. Dzięki. 1656 01:45:47,760 --> 01:45:49,760 Pięknie zapakowałeś. 1657 01:45:51,760 --> 01:45:54,480 A to prezent dla wujka. Proszę. 1658 01:45:55,320 --> 01:45:57,320 Dzięki. 1659 01:45:59,680 --> 01:46:01,680 Ja posprzątam. 1660 01:46:03,800 --> 01:46:05,800 Zostaw, mamo. 1661 01:46:08,360 --> 01:46:10,360 Tata jest z nami. 1662 01:46:13,400 --> 01:46:15,400 [DRŻĄCYM GŁOSEM] Miło, że to mówisz. 1663 01:46:17,160 --> 01:46:19,160 [MELANCHOLIJNA MUZYKA W TLE] - Dziękuję. 1664 01:46:20,040 --> 01:46:22,000 Za Ignasia i za węglarkę. 1665 01:46:22,160 --> 01:46:24,880 I za opony, zapomniałam zmienić. 1666 01:46:26,480 --> 01:46:28,480 Jesteś kochany. 1667 01:46:30,760 --> 01:46:32,760 Nie ma sprawy. 1668 01:46:32,920 --> 01:46:34,920 Nie no, nie wierzę. 1669 01:46:39,280 --> 01:46:41,640 Jak one znalazły się w moim prezencie? 1670 01:46:41,800 --> 01:46:43,960 Mikołaj przyniósł dla ciebie. 1671 01:46:44,120 --> 01:46:46,800 - Cuda, wujku. - Zamek. 1672 01:46:48,720 --> 01:46:50,720 [DELIKATNA MELODIA W TLE] 1673 01:46:58,080 --> 01:47:00,080 - Emi? - Hm? 1674 01:47:01,920 --> 01:47:03,920 A jak jej dasz na imię? 1675 01:47:05,440 --> 01:47:07,440 Myślałam, że razem zdecydujemy. 1676 01:47:16,720 --> 01:47:19,480 [Z GŁOŚNIKÓW W ODDALI KOLĘDY] 1677 01:47:36,560 --> 01:47:38,560 [SYGNAŁ WIADOMOŚCI] 1678 01:47:48,360 --> 01:47:53,080 Synek! No co ty tak tu sam siedzisz? No chodź do nas. Ile można czekać? 1679 01:47:54,080 --> 01:47:56,640 Mamo, ale ja nie przyniosłem żadnych produktów. 1680 01:47:56,800 --> 01:48:00,920 Co ty za głupoty opowiadasz? Chodź, bo wszyscy czekamy. Szybko. 1681 01:48:06,520 --> 01:48:08,480 Tata! 1682 01:48:08,640 --> 01:48:10,680 Babcia już miała po szpitalach dzwonić. 1683 01:48:10,840 --> 01:48:15,440 - Kazik. A co to, co, skąd to? - No, żeśmy przynieśli. 1684 01:48:16,120 --> 01:48:18,160 - A fundusze skąd? - Od abstynentów. 1685 01:48:18,320 --> 01:48:20,280 - No. - A mama nic nie przygotowała? 1686 01:48:20,440 --> 01:48:24,080 A co miałam przygotowywać? Przecież powiedziałeś, że przyniesiesz. 1687 01:48:24,240 --> 01:48:27,200 - I mama mi uwierzyła? - Synku. 1688 01:48:28,200 --> 01:48:31,440 Bo ja w ciebie wierzę. Co by się nie działo. 1689 01:48:31,840 --> 01:48:33,840 Mamo, dzięki. 1690 01:48:35,320 --> 01:48:38,480 - A ojciec gdzie? - Pokój ludziom dobrej woli! 1691 01:48:38,640 --> 01:48:41,880 Zobaczcie jakie ładne drzewko znalazłem. 1692 01:48:42,040 --> 01:48:44,040 Tata, co to za drzewko jest? 1693 01:48:44,520 --> 01:48:46,520 Jak to, co to za drzewko, synek? 1694 01:48:47,400 --> 01:48:49,960 Jodełki nie poznajesz? To jodełka jest przecież. 1695 01:48:50,120 --> 01:48:52,240 Zobacz jak ładnie pachnie. 1696 01:48:52,400 --> 01:48:54,360 Tata, to jest tuja. 1697 01:48:54,520 --> 01:48:56,800 No może tuja, no psia dupa. 1698 01:48:56,960 --> 01:48:59,320 Na takim placyku ogrodzonym obok osiedla, 1699 01:48:59,480 --> 01:49:01,440 między nagrobkami znalazłem, 1700 01:49:01,600 --> 01:49:05,320 tylko, że tam ciemno, bo lampek mało, a okularów nie wziąłem 1701 01:49:05,760 --> 01:49:07,840 i nie widziałem, ale ładne drzewko jest! 1702 01:49:08,000 --> 01:49:11,520 Z wami to człowiek by i do piekła zabłądził. 1703 01:49:11,680 --> 01:49:15,000 No siadajcie już, trzeba się opłatkiem podzielić. 1704 01:49:15,480 --> 01:49:17,440 O to jest to, to jest to. 1705 01:49:17,600 --> 01:49:19,600 No tak no, oczywiście no. 1706 01:49:20,200 --> 01:49:22,160 Ten duży to jest Lucka ojciec, 1707 01:49:22,320 --> 01:49:25,280 a ten mały, to jest jego stryjeczny brat, 1708 01:49:25,440 --> 01:49:27,720 czyli Józka dziadek. 1709 01:49:27,880 --> 01:49:30,280 Albo na odwrót. No tak czy siak, 1710 01:49:30,440 --> 01:49:32,440 Lucek i Józek to na pewno jest rodzina. 1711 01:49:32,880 --> 01:49:36,480 Zresztą widać, że Lucek ma takie troszeczkę skośne oczy, nie? 1712 01:49:36,880 --> 01:49:39,680 No i nie mówiłem? No przecież od początku tak mówiłem. 1713 01:49:39,840 --> 01:49:44,000 No mówiłeś tylko, nie wiedziałeś, tylko zmyślałeś, no. 1714 01:49:44,560 --> 01:49:47,240 Szczepan, a czy to można prawdę zmyślić? 1715 01:49:48,080 --> 01:49:52,560 Józio, mój kochany, chodź tutaj, przytul się! 1716 01:49:53,320 --> 01:49:56,560 Ale teraz już Józka na dzielni nikt nie orżnie. 1717 01:49:58,240 --> 01:50:01,200 Swoich się nie rusza, co nie Szczepan? No. 1718 01:50:01,360 --> 01:50:03,880 - Dzień dobry. - O, dzień dobry, dzień dobry. 1719 01:50:04,040 --> 01:50:07,120 O, Józio, poznaj. A to jest właśnie ciocia twoja. 1720 01:50:07,800 --> 01:50:13,760 [ROZMAWIAJĄ PO JAPOŃSKU] 1721 01:50:35,880 --> 01:50:40,440 W ambasadzie japońskiej sprzątała, to się nauczyła moja kochana, no. 1722 01:50:40,840 --> 01:50:43,400 - Dzieci, do stołu! - Zapraszam, siadajmy. 1723 01:50:43,560 --> 01:50:46,240 Siadajcie tutaj proszę do stołu, zapraszamy. 1724 01:50:46,400 --> 01:50:48,360 Czym chata bogata. Masz psa? 1725 01:50:48,520 --> 01:50:50,680 - Nie. - No to masz. 1726 01:50:50,840 --> 01:50:53,920 - Proszę bardzo. - Proszę. 1727 01:50:56,640 --> 01:50:59,160 - Rura. - Dziaders. 1728 01:51:01,280 --> 01:51:03,280 [DELIKATNA MELODIA W TLE] 1729 01:51:09,400 --> 01:51:11,400 Ja ciebie też. 1730 01:51:19,160 --> 01:51:21,160 A ja ciebie bardziej. 1731 01:51:25,280 --> 01:51:28,520 - No co? - Smacznego kochani. 1732 01:51:33,560 --> 01:51:35,560 [SPOKOJNA KOLĘDA] 1733 01:51:39,680 --> 01:51:45,640 [ŚPIEWAJĄ RAZEM] Cicha noc, święta noc 1734 01:51:46,640 --> 01:51:52,600 Pokój niesie ludziom wszem 1735 01:51:53,720 --> 01:51:59,680 A u żłóbka Matka Święta 1736 01:52:00,560 --> 01:52:06,520 Czuwa sama uśmiechnięta 1737 01:52:07,800 --> 01:52:13,760 Nad dzieciątka snem 1738 01:52:14,880 --> 01:52:20,000 Nad dzieciątka snem 1739 01:52:21,600 --> 01:52:27,560 Cicha noc, święta noc 1740 01:52:28,880 --> 01:52:32,400 Pastuszkowie 1741 01:52:32,560 --> 01:52:35,880 od swych trzód 1742 01:52:36,040 --> 01:52:41,920 Biegną wielce zadziwieni 1743 01:52:43,120 --> 01:52:49,080 Za anielskim głosem pieni 1744 01:52:50,240 --> 01:52:56,200 Gdzie się spełnił cud 1745 01:52:57,720 --> 01:53:03,480 Gdzie się spełnił cud 1746 01:53:03,640 --> 01:53:07,600 [SPOKOJNA MUZYKA] 1747 01:53:22,080 --> 01:53:24,080 Podoba ci się? 1748 01:53:26,920 --> 01:53:29,840 Jeszcze tylko węglarki nam brakuje. 1749 01:53:30,440 --> 01:53:32,440 Mamy węglarkę. 1750 01:53:32,960 --> 01:53:34,960 [SPOKOJNA MUZYKA] 1751 01:53:35,640 --> 01:53:38,960 - Kocham cię. - Ja ciebie też, tato. 1752 01:53:40,560 --> 01:53:42,920 [SPOKOJNA, MELANCHOLIJNA MUZYKA] 1753 01:54:15,200 --> 01:54:18,080 [DYNAMICZNA, ŚWIĄTECZNA PIOSENKA W JĘZYKU JAPOŃSKIM] 1754 01:57:12,520 --> 01:57:15,200 [SPOKOJNA, RYTMICZNA MUZYKA]