1
00:00:01,627 --> 00:00:04,505
{\an8}CZTERY MIESIĄCE PÓŹNIEJ
2
00:00:05,255 --> 00:00:06,923
To był szalony dzień.
3
00:00:06,924 --> 00:00:09,008
Za godzinę lądujemy,
4
00:00:09,009 --> 00:00:12,011
a ten biznesmen
wręcza żonie papiery rozwodowe.
5
00:00:12,012 --> 00:00:16,307
{\an8}Ona na to: „Jesteśmy maleństwem 11 lat.
Dlaczego to robisz?”.
6
00:00:16,308 --> 00:00:18,560
{\an8}- Czemu to zrobił?
- Nie wiem.
7
00:00:19,102 --> 00:00:21,104
{\an8}Spotykamy się w piątek. Zapytam go.
8
00:00:22,814 --> 00:00:25,484
{\an8}Może wpadniesz na powód podczas seksu.
9
00:00:27,569 --> 00:00:28,987
{\an8}Kochani, wróciłem.
10
00:00:30,405 --> 00:00:31,615
{\an8}Jak było w pracy?
11
00:00:32,491 --> 00:00:37,246
{\an8}No wiesz. Staniki, cycki, sałatka, chipsy.
Nieważne. Doznałem objawienia.
12
00:00:39,831 --> 00:00:43,334
Najwyższy czas, żeby posprzątać pokój mamy
13
00:00:43,335 --> 00:00:44,878
i coś z nim zrobić.
14
00:00:45,462 --> 00:00:46,921
- Na pewno?
- Tak.
15
00:00:46,922 --> 00:00:50,591
Sybil kazała nam żyć pełnią życia.
16
00:00:50,592 --> 00:00:55,012
Spełnimy jej życzenie,
zamieniając ten pokój w coś fajnego.
17
00:00:55,013 --> 00:00:58,099
Mimo wszystko to dość wcześnie.
18
00:00:58,100 --> 00:01:01,269
Ale tak dla zabawy, o czym fajnym myślisz?
19
00:01:01,270 --> 00:01:03,105
Co powiecie na domową siłownię?
20
00:01:03,939 --> 00:01:07,776
Fajnie, ale na kogo będę się gapił,
jeśli w szatni będziemy sami?
21
00:01:12,823 --> 00:01:13,865
Szczegóły.
22
00:01:15,075 --> 00:01:16,659
Będzie cudownie.
23
00:01:16,660 --> 00:01:18,995
Kupimy najnowszy sprzęt.
24
00:01:18,996 --> 00:01:22,791
Ten, dzięki któremu ma się
klatę deliciosos.
25
00:01:23,667 --> 00:01:26,877
I ten do rozpychania nogami.
Wiecie, o czym mówię.
26
00:01:26,878 --> 00:01:27,963
Na którym robisz:
27
00:01:29,214 --> 00:01:30,299
„Rodzę”.
28
00:01:32,050 --> 00:01:33,385
A potem:
29
00:01:34,219 --> 00:01:35,679
„Nie dzisiaj, proszę pana”.
30
00:01:36,597 --> 00:01:40,766
I wisienka na torcie.
Odjazdowy system audio do muzyki,
31
00:01:40,767 --> 00:01:43,477
której wstydzimy się słuchać przy innych.
32
00:01:43,478 --> 00:01:44,812
Na przykład?
33
00:01:44,813 --> 00:01:47,231
No nie wiem. Przychodzi mi do głowy,
34
00:01:47,232 --> 00:01:50,401
że ktoś potajemnie uwielbia
brzoskwiniowe i ziołowe nuty
35
00:01:50,402 --> 00:01:52,988
duetu od Shake Your Groove Thing.
36
00:01:54,740 --> 00:01:56,240
Czemu nie? Należy nam się.
37
00:01:56,241 --> 00:01:58,993
Jesteśmy szykownymi facetami
mieszkającymi razem.
38
00:01:58,994 --> 00:02:01,330
Arthurze, wystarczy powiedzieć homo.
39
00:02:02,998 --> 00:02:06,834
Jesteśmy drużyną. Musimy to uczcić.
40
00:02:06,835 --> 00:02:08,794
Powinniśmy wymyślić sobie nazwę.
41
00:02:08,795 --> 00:02:11,381
Może: Gejowskie Ogrody?
42
00:02:12,215 --> 00:02:13,967
Albo: Sposób na Geja.
43
00:02:16,928 --> 00:02:17,929
Dlaczego?
44
00:02:18,513 --> 00:02:21,141
Nie wstawiamy „gej”
w tytułach ulubionych seriali?
45
00:02:21,975 --> 00:02:25,478
Czekaj, mam. Królowe Pustyni.
46
00:02:25,479 --> 00:02:27,063
- Nie wiem.
- Ja też nie.
47
00:02:27,064 --> 00:02:30,525
Przegłosujemy to
na pierwszym oficjalnym spotkaniu.
48
00:02:31,151 --> 00:02:32,568
Dobry pomysł.
49
00:02:32,569 --> 00:02:34,737
Możemy głosować po równo.
50
00:02:34,738 --> 00:02:36,323
Ale nie w sprawie nazwy.
51
00:02:38,158 --> 00:02:39,493
Mogę być seksowną sekretarką?
52
00:02:40,494 --> 00:02:42,578
O 17 wyciągnę ołówek z włosów,
53
00:02:42,579 --> 00:02:45,332
zdejmę stanik przez rękaw
i zrobię wam drinki.
54
00:02:47,125 --> 00:02:51,213
Jasne. Zapytamy Brendę z HR,
ale podoba mi się.
55
00:02:52,798 --> 00:02:56,842
Od teraz nic w domu
nie dzieje się bez głosowania.
56
00:02:56,843 --> 00:02:59,888
- Ale co do nazwy...
- Za Królowe Pustyni!
57
00:03:01,181 --> 00:03:04,184
RODZINA Z WYBORU
58
00:03:15,529 --> 00:03:16,946
{\an8}Halo, kto mówi?
59
00:03:16,947 --> 00:03:18,823
{\an8}Tom. Tak, cześć.
60
00:03:18,824 --> 00:03:22,576
{\an8}Razem ze współlokatorami
chcemy stworzyć domową siłownię,
61
00:03:22,577 --> 00:03:26,622
{\an8}bo czas iść do przodu
i zrobić coś, na co mamy ochotę.
62
00:03:26,623 --> 00:03:28,457
{\an8}Przegłosowaliśmy to.
63
00:03:28,458 --> 00:03:31,128
{\an8}- Mamy takie przepisy...
- Do rzeczy, mała.
64
00:03:33,713 --> 00:03:36,466
{\an8}Brzmi bardzo hetero. To onieśmielające.
65
00:03:36,967 --> 00:03:39,969
{\an8}- Poproś o geja.
- Nie bądź śmieszny.
66
00:03:39,970 --> 00:03:41,221
{\an8}Nie będę prosił o...
67
00:03:41,972 --> 00:03:43,181
{\an8}Słuchaj, Tom.
68
00:03:44,224 --> 00:03:46,350
{\an8}Bez urazy,
69
00:03:46,351 --> 00:03:51,314
{\an8}ale czy w twoim przybytku
jest ktoś o orientacji homoseksualnej?
70
00:03:52,691 --> 00:03:54,860
{\an8}Prawdziwy z ciebie sojusznik.
71
00:03:55,694 --> 00:03:56,695
{\an8}Tak, zaczekam.
72
00:03:57,571 --> 00:03:59,321
{\an8}Nie wierzę, że się udało.
73
00:03:59,322 --> 00:04:02,784
{\an8}Przez dziesięć lat miałbym lepszą fryzurę.
74
00:04:05,912 --> 00:04:08,832
{\an8}Nie chciałem super strzyżenia,
tylko fantastycznego.
75
00:04:10,959 --> 00:04:12,836
{\an8}Tak, Tom. Jestem.
76
00:04:13,962 --> 00:04:16,046
{\an8}Możesz oddzwonić na ten numer.
77
00:04:16,047 --> 00:04:20,218
{\an8}Powiedz rodzicom, że świetnie się spisali.
78
00:04:22,304 --> 00:04:24,263
Jaki przyjazny gejom sklep.
79
00:04:24,264 --> 00:04:26,767
W końcu to sklep sportowy Wacka.
80
00:04:28,727 --> 00:04:31,354
Pewnie zatrudnili hetero Toma
w ramach parytetu.
81
00:04:33,982 --> 00:04:36,942
Palm Springs to stałe uderzenie gorąca.
82
00:04:36,943 --> 00:04:39,196
Powinno leżeć w Hrabstwie Menopauzy.
83
00:04:40,572 --> 00:04:42,615
Bajgle. Bardzo chętnie.
84
00:04:42,616 --> 00:04:44,450
Nie masz jedzenia w domu?
85
00:04:44,451 --> 00:04:45,786
To zabawne. Nie.
86
00:04:47,454 --> 00:04:48,954
A więc tak to będzie?
87
00:04:48,955 --> 00:04:52,042
Będziesz się zjawiać bez uprzedzenia
jak opryszczka?
88
00:04:54,127 --> 00:04:55,294
Ma rację, Min.
89
00:04:55,295 --> 00:05:00,007
Nawet moja siostra nie powinna
tu ot tak wchodzić. Moglibyśmy być nadzy.
90
00:05:00,008 --> 00:05:01,383
Kiedy byłeś nagi?
91
00:05:01,384 --> 00:05:04,137
Na obozie brał prysznic w dresie.
92
00:05:06,014 --> 00:05:08,558
Prałem jednocześnie ubrania i siebie.
93
00:05:11,019 --> 00:05:12,937
Zwracam perły mamy.
94
00:05:12,938 --> 00:05:16,982
Myślałam, że to je chcę zatrzymać,
ale czuję się winna.
95
00:05:16,983 --> 00:05:18,234
Dlaczego?
96
00:05:18,235 --> 00:05:20,945
Chciała mi je dać w liceum,
a ja krzyknęłam:
97
00:05:20,946 --> 00:05:24,532
„Czy ja noszę perły?
Czemu nienawidzisz prawdziwej mnie?”.
98
00:05:24,533 --> 00:05:25,616
A ona na to:
99
00:05:25,617 --> 00:05:29,663
„Nie nienawidzę cię.
Kocham to, kim możesz być”.
100
00:05:32,082 --> 00:05:34,376
Powiedziałam, że jest okropną matką.
101
00:05:35,001 --> 00:05:37,212
Pierwszy raz pokazała mi palec.
102
00:05:38,630 --> 00:05:41,049
Albo pierwszy raz to widziałaś.
103
00:05:41,967 --> 00:05:43,676
Otworzę.
104
00:05:43,677 --> 00:05:45,554
Poranny kurier to przystojniak.
105
00:05:47,472 --> 00:05:48,639
Mamy cały rytuał.
106
00:05:48,640 --> 00:05:50,599
Pytam: „Masz dla mnie paczkę?”.
107
00:05:50,600 --> 00:05:53,143
On na to: „Bunny Schneiderman?”.
108
00:05:53,144 --> 00:05:57,065
Mówię, że nie. On odpowiada: „Więc nie”.
109
00:05:59,317 --> 00:06:00,944
Flirtowanie jest super, co?
110
00:06:03,655 --> 00:06:05,948
Pomóż mi coś znaleźć w pokoju mamy.
111
00:06:05,949 --> 00:06:07,408
- Proszę.
- Mindy.
112
00:06:07,409 --> 00:06:10,327
Byłem tam z tobą dziesięć razy.
113
00:06:10,328 --> 00:06:11,537
Zabierz Arthura.
114
00:06:11,538 --> 00:06:13,540
Radzi sobie z trudnymi ludźmi.
115
00:06:15,375 --> 00:06:18,712
Raz próbował namówić Faye Dunaway
do założenia czepka.
116
00:06:28,513 --> 00:06:30,223
- Mason?
- Cześć.
117
00:06:30,765 --> 00:06:31,808
To ja, Mason.
118
00:06:32,726 --> 00:06:33,934
Co tu robisz?
119
00:06:33,935 --> 00:06:36,229
Pewnie zastanawiasz się, co tu robię.
120
00:06:38,231 --> 00:06:39,649
Uciekłem sprzed ołtarza.
121
00:06:40,442 --> 00:06:41,943
- Naprawdę?
- Tak.
122
00:06:42,444 --> 00:06:43,528
Z twojego powodu.
123
00:06:50,869 --> 00:06:54,580
Naprawdę chcecie tu zrobić
siłownię dla gejów?
124
00:06:54,581 --> 00:06:56,166
Po prostu siłownię.
125
00:06:57,292 --> 00:07:00,295
- Mogę tu ćwiczyć?
- Nie, to siłownia dla gejów.
126
00:07:02,589 --> 00:07:04,506
Nic z tego nie chcę.
127
00:07:04,507 --> 00:07:06,717
Czego szukamy?
128
00:07:06,718 --> 00:07:11,847
Czegoś, przez co poczuję,
że mama jest ze mną,
129
00:07:11,848 --> 00:07:15,602
ale przez co nie poczuję się
smutna, winna ani zła.
130
00:07:16,686 --> 00:07:19,564
Więc nic chcę czuć nic.
131
00:07:21,232 --> 00:07:22,733
Może jej Xanax?
132
00:07:22,734 --> 00:07:24,778
Zwinęłam go parę miesięcy temu.
133
00:07:25,737 --> 00:07:28,239
Dobrze wiedzieć. Przestanę szukać.
134
00:07:33,328 --> 00:07:34,329
A to?
135
00:07:35,747 --> 00:07:37,081
Śnieżna kula.
136
00:07:37,082 --> 00:07:40,834
Kupiła ją w Tel Awiwie.
Strasznie się pokłóciłyśmy.
137
00:07:40,835 --> 00:07:43,295
Powiedziałam, że tam nie pada śnieg.
138
00:07:43,296 --> 00:07:46,424
A ona na to:
„To po co mieliby to robić, mądralo?”.
139
00:07:48,093 --> 00:07:50,595
Żarłyśmy się
przez całą wycieczkę na wielbłądach.
140
00:07:52,639 --> 00:07:54,556
Zawsze się kłóciłyśmy.
141
00:07:54,557 --> 00:07:56,101
Taka już była.
142
00:07:57,018 --> 00:07:58,478
Wiem, że mnie kochała,
143
00:07:59,187 --> 00:08:01,689
ale po każdej kłótni czułam,
144
00:08:01,690 --> 00:08:03,608
że się na mnie zawiodła.
145
00:08:05,610 --> 00:08:06,695
Przykro mi.
146
00:08:08,029 --> 00:08:09,447
To musiało być trudne.
147
00:08:12,200 --> 00:08:14,410
- Co?
- Czy ktoś mi pozwolił
148
00:08:14,411 --> 00:08:17,956
coś poczuć, nie mówiąc mi,
że nie powinnam?
149
00:08:18,623 --> 00:08:19,623
Chyba tak.
150
00:08:19,624 --> 00:08:22,460
To nie w stylu Schneidermanów.
151
00:08:23,503 --> 00:08:26,130
Nie jestem nim, ale mieszkam w tym domu.
152
00:08:26,131 --> 00:08:30,593
Jeśli szukasz kogoś, komu nie zależy,
by cię naprawić, możesz na mnie liczyć.
153
00:08:32,887 --> 00:08:34,597
Tylko o tym marzę.
154
00:08:35,557 --> 00:08:36,725
Wracamy do rzeczy?
155
00:08:37,434 --> 00:08:41,730
Jakieś sugestie?
Wiem, że już wszystko przeszukałeś.
156
00:08:42,397 --> 00:08:43,606
Jak śmiesz?
157
00:08:44,816 --> 00:08:45,900
Ale to jej.
158
00:08:47,610 --> 00:08:48,903
I to też.
159
00:08:49,904 --> 00:08:52,240
I te.
160
00:08:53,742 --> 00:08:55,410
Do twarzy ci w tym.
161
00:08:55,994 --> 00:08:58,288
A te upiorne białe dzieci?
162
00:09:00,206 --> 00:09:01,207
No tak.
163
00:09:02,125 --> 00:09:05,503
Mama nazywała je „poganami w deszczu”.
164
00:09:07,589 --> 00:09:08,923
To głupie.
165
00:09:09,674 --> 00:09:12,135
Ale wiesz co? Nic nie czuję.
166
00:09:13,470 --> 00:09:14,471
Może się nadać.
167
00:09:17,348 --> 00:09:18,349
Dziękuję za...
168
00:09:20,101 --> 00:09:21,102
Dzięki.
169
00:09:22,020 --> 00:09:23,271
Do usług.
170
00:09:23,772 --> 00:09:25,065
Jeszcze jedno.
171
00:09:25,565 --> 00:09:27,149
Pisz, zanim przyjdziesz.
172
00:09:27,150 --> 00:09:30,528
Twój brat nie chodzi tu nago,
ale Jerry tak.
173
00:09:31,571 --> 00:09:34,783
To wcale nie odstrasza tak, jak myślisz.
174
00:09:37,285 --> 00:09:41,205
Wciąż przekładałem ślub,
myśląc, że stanę się bardziej hetero,
175
00:09:41,206 --> 00:09:44,834
ale faceci, z którymi spałem,
mówili, że to niemożliwe.
176
00:09:47,212 --> 00:09:48,962
W końcu musiałem to zrobić.
177
00:09:48,963 --> 00:09:54,552
Ale w trakcie przysięgi usłyszałem słowa,
które powiedziałeś mi na Fire Island.
178
00:09:55,220 --> 00:09:57,764
Że wiewiórki tracą 80% ukrytych orzechów?
179
00:09:59,891 --> 00:10:01,851
Nie to.
180
00:10:02,644 --> 00:10:04,813
Że z nożyczkami wyglądam
jak Keira Knightley.
181
00:10:07,649 --> 00:10:11,152
Nie, chodzi o to, co powiedziałeś
o byciu prawdziwym sobą.
182
00:10:11,694 --> 00:10:15,697
Wyjechałem z Salt Lake
i jechałem tu dziesięć godzin.
183
00:10:15,698 --> 00:10:18,742
Po prostu wyszedłeś? Jak się wymówiłeś?
184
00:10:18,743 --> 00:10:20,495
Powiedziałem, że muszę do łazienki.
185
00:10:22,205 --> 00:10:25,875
Tak. Mormoni nie zadają pytań,
gdy wspominasz o łazience.
186
00:10:27,085 --> 00:10:30,088
Myślą, że jako chórzysta
idziesz tam dla akustyki.
187
00:10:31,756 --> 00:10:34,300
Wkrótce się zorientują,
że mnie tam nie ma.
188
00:10:37,137 --> 00:10:39,513
Na swoim ślubie
powiedziałem coś głupszego.
189
00:10:39,514 --> 00:10:41,014
Co?
190
00:10:41,015 --> 00:10:42,183
„Tak”.
191
00:10:43,101 --> 00:10:44,227
Widzisz? Rozumiesz.
192
00:10:45,270 --> 00:10:46,562
Jak mogę pomóc?
193
00:10:46,563 --> 00:10:51,525
Mogę tu zostać? Aż coś wymyślę.
194
00:10:51,526 --> 00:10:53,360
Oczywiście, że możesz.
195
00:10:53,361 --> 00:10:56,864
Mamy wolny pokój.
Chłopaki nie będą mieli nic przeciwko.
196
00:10:56,865 --> 00:10:58,324
Coś ty, kurwa, myślał?
197
00:10:59,701 --> 00:11:02,078
Zaprosiłeś tu uciekiniera.
198
00:11:03,580 --> 00:11:06,415
Zaraz. Jeśli to oficjalne
zebranie Królowych Pustyni,
199
00:11:06,416 --> 00:11:07,584
sprawdźmy listę.
200
00:11:10,295 --> 00:11:12,838
- Serio?
- Zgodnie z umową.
201
00:11:12,839 --> 00:11:14,381
- Bunny.
- Jestem.
202
00:11:14,382 --> 00:11:15,758
- Arthur.
- Queer.
203
00:11:17,427 --> 00:11:19,179
Jerry. Obecny. Kontynuujmy.
204
00:11:20,221 --> 00:11:21,722
- Bunny, mów.
- Dziękuję.
205
00:11:21,723 --> 00:11:23,433
Coś ty, kurwa, myślał?
206
00:11:24,976 --> 00:11:28,104
Co miałem zrobić? Mason nie ma dokąd iść.
207
00:11:28,771 --> 00:11:31,231
Mnie przygarnęliście,
gdy odszedłem z kościoła.
208
00:11:31,232 --> 00:11:34,068
Pamiętam. I jesteś z nami od 30 lat.
209
00:11:35,987 --> 00:11:37,572
Arthur ma się za zabawnego.
210
00:11:40,867 --> 00:11:42,535
Ale wiecie co?
211
00:11:44,329 --> 00:11:45,705
Jest po prostu wredny.
212
00:11:47,624 --> 00:11:48,875
Zamknąć nawias.
213
00:11:50,668 --> 00:11:53,128
Zachowałem się po chrześcijańsku.
214
00:11:53,129 --> 00:11:55,089
To zawieź go do ośrodka pomocy.
215
00:11:55,965 --> 00:11:58,051
Tego z „chrześcijański” w nazwie.
216
00:11:58,801 --> 00:12:01,011
Umyje się i dobrze zje.
217
00:12:01,012 --> 00:12:02,472
Będzie robił, co chce.
218
00:12:03,139 --> 00:12:05,182
Nie, potrzebuje wspólnoty.
219
00:12:05,183 --> 00:12:07,017
Powinniśmy go wspierać.
220
00:12:07,018 --> 00:12:09,436
Jerry. Współczuję mu.
221
00:12:09,437 --> 00:12:12,899
Będziemy przy nim, o ile nie będzie tu,
gdy przy nim będziemy.
222
00:12:16,736 --> 00:12:19,738
On ma rację, Jerry.
Muszą być jakieś granice.
223
00:12:19,739 --> 00:12:21,615
A zasada to zasada.
224
00:12:21,616 --> 00:12:25,745
Nie zapraszamy do domu nikogo
bez głosowania.
225
00:12:27,372 --> 00:12:28,373
Cześć.
226
00:12:31,918 --> 00:12:34,169
- Carroll?
- Proponowałeś mi nocleg,
227
00:12:34,170 --> 00:12:36,004
jeśli będę w Palm Springs.
228
00:12:36,005 --> 00:12:39,592
No i patrz. Jestem w Palm Springs.
229
00:12:45,181 --> 00:12:46,766
Nie otworzymy już tych drzwi.
230
00:12:52,146 --> 00:12:54,816
Carroll, zaszło nieporozumienie.
231
00:12:55,358 --> 00:12:56,608
Niby jakie?
232
00:12:56,609 --> 00:12:59,487
Obiecałeś mnie przenocować,
jeśli przyjadę.
233
00:13:00,280 --> 00:13:01,738
Nie powiedziałem tak.
234
00:13:01,739 --> 00:13:05,075
Powiedziałeś.
Gdy wyznałem, że boję się latać.
235
00:13:05,076 --> 00:13:06,577
Pokażę ci.
236
00:13:10,915 --> 00:13:12,791
Nagrałeś naszą rozmowę?
237
00:13:12,792 --> 00:13:14,544
Nagrywam wszystkie rozmowy.
238
00:13:15,628 --> 00:13:18,381
Terapeuta nie wierzy, co ludzie mi mówią.
239
00:13:20,300 --> 00:13:21,843
Boisz się latać?
240
00:13:22,385 --> 00:13:25,680
No to jak kiedyś będziesz
w Palm Springs, zapraszam.
241
00:13:29,517 --> 00:13:30,518
Dobrze.
242
00:13:32,520 --> 00:13:38,525
Może tak powiedziałem,
ale myślałem, że mnie uprzedzisz.
243
00:13:38,526 --> 00:13:41,696
Na brunchu z margaritą mówiłeś co innego.
244
00:13:43,239 --> 00:13:47,785
Nawet nie dzwoń. Po prostu przyjedź.
Dla ciebie drzwi są zawsze otwarte.
245
00:13:48,453 --> 00:13:50,663
Poproszę jeszcze jedną margaritę.
246
00:13:52,790 --> 00:13:56,084
Ale czemu mówimy o tym,
skoro powinniśmy rozmawiać o nas?
247
00:13:56,085 --> 00:13:57,627
O nas? My czyli kto?
248
00:13:57,628 --> 00:13:59,379
- Ty i ja.
- Ja i ty?
249
00:13:59,380 --> 00:14:02,967
Słuchaj, skończmy owijać w bawełnę.
250
00:14:04,802 --> 00:14:07,472
Kocham cię, Bunny Schneidermanie.
Od zawsze.
251
00:14:08,473 --> 00:14:10,933
I mam przeczucie, że czujesz to samo.
252
00:14:19,734 --> 00:14:22,862
Nie wiem, jak do tego doszedłeś. O kurwa.
253
00:14:27,658 --> 00:14:30,286
- Udzielam głosu Arthurowi.
- Dziękuję.
254
00:14:30,953 --> 00:14:32,288
Co ty, kurwa, myślałeś?
255
00:14:34,207 --> 00:14:37,501
Pozwoliłeś Carrollowi tu przenocować?
256
00:14:37,502 --> 00:14:42,172
- A co z niezapraszaniem bez głosowania?
- Nie ma potrzeby wytykać się palcami.
257
00:14:42,173 --> 00:14:45,300
- Zrobiłeś to, co on.
- A na mnie nakrzyczałeś.
258
00:14:45,301 --> 00:14:47,136
Dosłownie mnie wytykacie.
259
00:14:47,845 --> 00:14:50,056
Mieliśmy tego nie robić.
260
00:14:51,724 --> 00:14:54,477
Bunny udaje, że nie spartolił.
261
00:14:56,104 --> 00:14:57,730
Przepraszam za język.
262
00:14:59,398 --> 00:15:00,650
Zamknąć nawias.
263
00:15:01,526 --> 00:15:05,695
To nie to samo. Nie zapraszałem Carrolla.
264
00:15:05,696 --> 00:15:09,574
Złożyłem mu nieszczerą propozycję,
którą przyjął.
265
00:15:09,575 --> 00:15:14,496
Teraz nie mam wyboru
i niechętnie udaję, że była szczera.
266
00:15:14,497 --> 00:15:18,459
Może to nie po chrześcijańsku,
ale zdecydowanie po żydowsku.
267
00:15:19,252 --> 00:15:22,087
Dlaczego powiedziałeś mu,
że się z nim umówisz?
268
00:15:22,088 --> 00:15:24,173
Mówię ludziom to, co chcą usłyszeć.
269
00:15:24,674 --> 00:15:27,969
Może to nie po żydowsku,
ale na pewno po gejowsku.
270
00:15:32,014 --> 00:15:34,641
To Mindy. „Mogę wpaść?”
271
00:15:34,642 --> 00:15:37,519
To nie jest dobry moment.
272
00:15:37,520 --> 00:15:38,980
A kiedy jest dobry?
273
00:15:40,189 --> 00:15:43,066
Chyba nie rozumiesz zasad SMS-owania.
274
00:15:43,067 --> 00:15:44,192
Zapewne.
275
00:15:44,193 --> 00:15:46,611
Kto wypił colę light?
276
00:15:46,612 --> 00:15:48,906
- Ty.
- Jestem urocza.
277
00:15:51,284 --> 00:15:54,619
Arthur, zwracam pogan w deszczu.
278
00:15:54,620 --> 00:15:56,413
Chcę czegoś,
279
00:15:56,414 --> 00:16:00,251
co sprawi, że poczuję się
bardziej niż nic i mniej niż coś.
280
00:16:00,835 --> 00:16:02,920
„Meh” byłoby akurat.
281
00:16:05,506 --> 00:16:06,631
Daj spokój.
282
00:16:06,632 --> 00:16:09,259
- Kto tam jest?
- To długa historia.
283
00:16:09,260 --> 00:16:10,845
Odczytam protokół.
284
00:16:12,722 --> 00:16:15,724
„B”, to Bunny, „złajał M”. To Jerry.
285
00:16:15,725 --> 00:16:17,768
- „M”?
- Tak. „M” jak „mnie”.
286
00:16:18,352 --> 00:16:21,062
To mylące, bo ja też jestem „M”.
287
00:16:21,063 --> 00:16:25,026
Masz rację.
Zmienię wszystkie „M” na „J” od Jerry’ego.
288
00:16:25,902 --> 00:16:26,903
Tu jest jedno.
289
00:16:28,988 --> 00:16:30,239
I jeszcze jedno.
290
00:16:32,742 --> 00:16:35,578
- I kolejne.
- Zastąp wszystko. Wszystko!
291
00:16:37,997 --> 00:16:41,709
Czy ktoś może powiedzieć „M”,
co tu się, „K”, dzieje?
292
00:16:44,295 --> 00:16:45,796
Jak to jest tak wyglądać?
293
00:16:46,964 --> 00:16:49,508
Gdybym to był ja, ciągle bym się dotykał.
294
00:16:51,302 --> 00:16:54,388
Ale wyglądam jak ja,
a i tak cały czas się dotykam.
295
00:16:55,973 --> 00:16:59,060
Wkrótce to będzie zadanie Bunny’ego.
296
00:17:02,355 --> 00:17:05,441
Jesteś zabawny. Chciałbym taki być.
297
00:17:06,692 --> 00:17:07,693
Niepotrzebne ci to.
298
00:17:09,278 --> 00:17:11,696
Każcie im odejść.
299
00:17:11,697 --> 00:17:13,031
Nie mogę.
300
00:17:13,032 --> 00:17:15,951
Nie odwrócę się od geja,
który potrzebuje wspólnoty.
301
00:17:15,952 --> 00:17:18,578
Nie chcę złamać serca komuś,
302
00:17:18,579 --> 00:17:21,666
na kim w sumie mi nie zależy, ale...
303
00:17:22,625 --> 00:17:24,334
To skomplikowana sytuacja.
304
00:17:24,335 --> 00:17:26,963
Rozczarowywanie ludzi
jest trudniejsze, niż myślisz.
305
00:17:27,672 --> 00:17:28,839
Ja to zrobię.
306
00:17:33,553 --> 00:17:39,766
Zanim zaczniemy,
wiedzcie, że obaj jesteście idealni.
307
00:17:39,767 --> 00:17:42,352
Zacznę od przystojniaka.
308
00:17:42,353 --> 00:17:45,022
Nie mam nic przeciwko.
Mason może być pierwszy.
309
00:17:46,649 --> 00:17:49,110
Seksowny i cierpliwy.
310
00:17:51,988 --> 00:17:53,447
Dobra, aniołku.
311
00:17:54,156 --> 00:17:58,451
Posłuchaj. Jesteś gejem
i chcesz takiego życia.
312
00:17:58,452 --> 00:18:02,748
I bardzo dobrze. Ale nie możesz
zostawiać dziewczyny przed ołtarzem.
313
00:18:03,499 --> 00:18:04,584
To niemiłe.
314
00:18:05,293 --> 00:18:09,422
Więc włożysz swoje wdzianko
dla dużych mormonów
315
00:18:10,673 --> 00:18:13,634
i pojedziesz do Majonezu w Utah,
316
00:18:14,552 --> 00:18:17,305
czy skąd tam jesteś, załatwić tę sprawę.
317
00:18:18,556 --> 00:18:21,349
Teraz powinieneś powiedzieć, że mam rację.
318
00:18:21,350 --> 00:18:22,935
Masz rację. Wiem o tym.
319
00:18:24,687 --> 00:18:26,022
Będzie dobrze, skarbie.
320
00:18:26,689 --> 00:18:28,899
Faceci będą cię pożerać łyżką.
321
00:18:31,861 --> 00:18:33,571
Może nawet chochlą.
322
00:18:36,157 --> 00:18:37,617
Jesteś dużym chłopcem.
323
00:18:39,076 --> 00:18:40,953
Ktoś z nas musiał mu powiedzieć.
324
00:18:42,038 --> 00:18:44,332
Uspokój się, słodki Nicku. Twoja kolej.
325
00:18:47,585 --> 00:18:50,546
Kojarzysz książkę Nie zależy mu na tobie?
326
00:18:51,130 --> 00:18:52,922
Nie skończyłem jej.
327
00:18:52,923 --> 00:18:54,717
Zbyt wiele sprzeczności.
328
00:18:57,094 --> 00:18:59,972
Może tym razem przeczytaj tylko tytuł.
329
00:19:01,474 --> 00:19:03,433
Jesteś uroczy
330
00:19:03,434 --> 00:19:06,728
i widzę, że masz wielkie serce.
331
00:19:06,729 --> 00:19:10,775
To prawda. Mój lekarz
mówi „powiększone”, ale kontynuuj.
332
00:19:12,818 --> 00:19:15,945
Znajdziesz sobie kogoś. Ale nie Bunny’ego.
333
00:19:15,946 --> 00:19:18,448
Jesteście zbyt podobni.
334
00:19:18,449 --> 00:19:19,949
- Racja.
- To prawda.
335
00:19:19,950 --> 00:19:21,326
Co?
336
00:19:21,327 --> 00:19:24,579
Chyba zakochujemy się w swoich odbiciach.
337
00:19:24,580 --> 00:19:26,457
Ta rozmowa musi się skończyć.
338
00:19:28,918 --> 00:19:32,046
Teraz musicie się zebrać.
339
00:19:32,588 --> 00:19:33,838
- Masz rację.
- Tak.
340
00:19:33,839 --> 00:19:36,216
- To prawda.
- Mówię o waszych klamotach.
341
00:19:36,217 --> 00:19:39,470
O bagażu, pierdółkach i kosmetykach.
342
00:19:41,263 --> 00:19:43,474
Przyniosę wam przekąski na drogę.
343
00:19:48,479 --> 00:19:50,814
Wiem. Jestem w tym dobra.
344
00:19:50,815 --> 00:19:52,399
To było niesamowite.
345
00:19:52,400 --> 00:19:55,110
Bezpośrednie i mocne, ale z sercem.
346
00:19:55,111 --> 00:19:58,155
Cała Sybil.
347
00:19:58,739 --> 00:20:03,411
To prawda. Jakby mama była w tobie.
348
00:20:06,247 --> 00:20:07,623
Powiedz to lepiej.
349
00:20:08,999 --> 00:20:13,671
Przepraszam.
Jakaś część mamy zawsze jest w tobie.
350
00:20:16,298 --> 00:20:18,008
Tylko pogorszyłeś sprawę.
351
00:20:18,968 --> 00:20:23,430
Twój brat chce powiedzieć,
że nie musisz niczego szukać,
352
00:20:23,431 --> 00:20:25,891
by czuć, że Sybil jest z tobą.
353
00:20:27,226 --> 00:20:30,396
Masz w sobie to, co w niej najlepsze.
354
00:20:33,190 --> 00:20:34,442
Mój nowy ulubieniec.
355
00:20:36,444 --> 00:20:38,404
Przekaż to innym.
356
00:20:39,822 --> 00:20:42,366
Nagłe zebranie Królowych Pustyni.
357
00:20:45,995 --> 00:20:46,995
- Za.
- Za.
358
00:20:46,996 --> 00:20:48,080
Za.
359
00:20:52,626 --> 00:20:54,462
Min, porozmawialiśmy.
360
00:20:56,172 --> 00:20:57,757
Może lepiej nam we czwórkę.
361
00:20:58,340 --> 00:21:02,636
Królowe Pustyni chcą zrezygnować z siłowni
i zaoferować ci pokój Sybil.
362
00:21:03,846 --> 00:21:06,766
Rany. Mam się tu wprowadzić?
363
00:21:07,349 --> 00:21:11,270
To miłe, ale nie chcę się poddawać.
364
00:21:13,397 --> 00:21:15,356
Poza tym nie będę tu mieszkać.
365
00:21:15,357 --> 00:21:18,401
Jeśli będę chciała posłuchać
sprzeczek staruszek,
366
00:21:18,402 --> 00:21:19,570
włączę reality show.
367
00:21:23,824 --> 00:21:28,245
Jak zawsze obracasz
ciepłe zaproszenie w cios w twarz.
368
00:21:30,414 --> 00:21:31,624
Ale dziękuję.
369
00:21:33,042 --> 00:21:37,421
Myślicie, że to koniec?
O nie, wyjdźcie tam i powiedzcie coś.
370
00:21:40,090 --> 00:21:43,594
Zrobię to.
Wrócę do Salt Lake i ujawnię się.
371
00:21:44,595 --> 00:21:46,680
Ale najpierw muszę wyjść z łazienki.
372
00:21:48,098 --> 00:21:49,432
Postępujesz właściwie.
373
00:21:49,433 --> 00:21:53,395
Nie miałem odwagi powiedzieć rodzinie,
kim jestem, ale ty możesz.
374
00:21:53,896 --> 00:21:55,481
To daje siłę.
375
00:21:56,398 --> 00:21:59,484
Będę przy tobie.
Gdybyś potrzebował noclegu...
376
00:21:59,485 --> 00:22:00,653
Cicho, Jerry.
377
00:22:03,572 --> 00:22:04,865
...pomogę ci znaleźć hotel.
378
00:22:05,616 --> 00:22:06,617
Dziękuję.
379
00:22:09,829 --> 00:22:12,580
Jesteś gotowy, Carroll?
Zawiozę go do Utah.
380
00:22:12,581 --> 00:22:15,124
Niestety będziemy się często zatrzymywać.
381
00:22:15,125 --> 00:22:18,963
Nie jestem mały,
ale pęcherz mam wielkości orzeszka.
382
00:22:20,965 --> 00:22:22,091
Carroll, czekaj.
383
00:22:22,675 --> 00:22:25,385
Chcę powiedzieć, że świetny z ciebie facet
384
00:22:25,386 --> 00:22:27,512
i naprawdę cię lubię.
385
00:22:27,513 --> 00:22:29,597
Ale lepiej zostańmy przyjaciółmi.
386
00:22:29,598 --> 00:22:30,933
Rozumiem.
387
00:22:32,768 --> 00:22:34,728
Jeszcze jedno.
388
00:22:41,193 --> 00:22:42,903
To cię omija.
389
00:22:48,117 --> 00:22:49,618
Bywało gorzej.
390
00:22:52,788 --> 00:22:54,706
Kolejna sprawa.
391
00:22:54,707 --> 00:22:56,916
Sprzęt będzie za dziesięć tygodni.
392
00:22:56,917 --> 00:23:00,587
Skoro oficjalnie podejmujemy
wszystkie decyzje razem,
393
00:23:00,588 --> 00:23:03,798
co zrobimy z pokojem
przez dwa i pół miesiąca?
394
00:23:03,799 --> 00:23:05,216
Nie ma złych pomysłów.
395
00:23:05,217 --> 00:23:08,012
- Może zrobimy pokój gościnny?
- Ten jest zły.
396
00:23:11,265 --> 00:23:12,933
Nie ma adresata.
397
00:23:14,560 --> 00:23:17,605
Zbyt małe,
by Carroll się zmieścił, prawda?
398
00:23:21,817 --> 00:23:25,905
„Do waszej siłowni dla gejów.
Bawcie się szałowo. Kocham, Mindy”.
399
00:24:38,602 --> 00:24:40,604
Napisy: Karolina Gruszczyńska