1
00:00:08,341 --> 00:00:10,719
[silnik pracuje na biegu jałowym]
2
00:00:23,189 --> 00:00:25,191
[w oddali – pojazd na sygnale]
3
00:00:27,819 --> 00:00:30,238
[głos Devon jak z oddali]
Jestem przy tobie.
4
00:00:32,490 --> 00:00:34,491
- Cześć.
- [Simone wzdycha]
5
00:00:34,492 --> 00:00:36,243
[cicha muzyka instrumentalna]
6
00:00:36,244 --> 00:00:37,328
[Devon cicho] Ech...
7
00:00:37,829 --> 00:00:38,663
Cześć.
8
00:00:47,297 --> 00:00:48,923
[Simone] Nie pojechałaś do domu?
9
00:00:49,632 --> 00:00:52,177
[Devon] Żeby przegapić te hity z radia?
10
00:00:53,344 --> 00:00:56,347
Nie zostawiłabym cię samej
z poharatanym chłopakiem.
11
00:00:57,015 --> 00:00:59,392
- Byłym.
- No tak.
12
00:01:01,519 --> 00:01:02,604
[Simone] Coś wiadomo?
13
00:01:03,521 --> 00:01:05,023
Wciąż jest nieprzytomny.
14
00:01:08,568 --> 00:01:10,195
Mówiłaś przez sen „syreny”.
15
00:01:10,987 --> 00:01:12,446
- Tak?
- Mmm.
16
00:01:12,447 --> 00:01:13,448
Hmm.
17
00:01:14,074 --> 00:01:15,491
Chcesz bukiet owocowy?
18
00:01:15,492 --> 00:01:16,576
[śmieje się cicho]
19
00:01:17,827 --> 00:01:18,745
[śmieje się cicho]
20
00:01:22,707 --> 00:01:24,083
Przepraszam, Devon.
21
00:01:24,084 --> 00:01:26,168
Spoko, drażniłam się tylko.
22
00:01:26,169 --> 00:01:27,419
Właśnie nie spoko.
23
00:01:27,420 --> 00:01:30,214
Znam nasz system.
Powinnam była się odezwać.
24
00:01:30,215 --> 00:01:31,381
Byłaś zajęta.
25
00:01:31,382 --> 00:01:34,134
I nagadałam ci wczoraj takich rzeczy...
26
00:01:34,135 --> 00:01:35,762
Naprawdę...
27
00:01:38,264 --> 00:01:39,307
przepraszam.
28
00:01:42,143 --> 00:01:44,062
Nie wiem, co ze mną nie tak.
29
00:01:44,604 --> 00:01:47,314
- Po prostu jesteś suką.
- [śmieje się]
30
00:01:47,315 --> 00:01:48,899
[obie się śmieją]
31
00:01:48,900 --> 00:01:50,651
[wzdycha głęboko]
32
00:01:50,652 --> 00:01:52,195
[obie się śmieją]
33
00:01:55,782 --> 00:01:58,368
Potrzebowałam to usłyszeć.
34
00:02:01,454 --> 00:02:02,789
Zrobiłaś mi przysługę.
35
00:02:06,626 --> 00:02:07,794
Co się działo...
36
00:02:10,338 --> 00:02:12,132
kiedy tak do mnie pisałaś?
37
00:02:13,341 --> 00:02:14,843
Naprawdę chcesz wiedzieć?
38
00:02:16,636 --> 00:02:17,470
Tak.
39
00:02:19,556 --> 00:02:20,807
[oddycha głęboko]
40
00:02:22,517 --> 00:02:23,518
Hmm...
41
00:02:24,644 --> 00:02:27,981
Tego dnia,
kiedy dostał u lekarza diagnozę,
42
00:02:28,565 --> 00:02:29,815
[wahanie]
43
00:02:29,816 --> 00:02:34,820
tata nie mógł zasnąć, [oddycha głęboko]
ale nie pamiętał dlaczego.
44
00:02:34,821 --> 00:02:39,951
Całą noc mnie budził i pytał:
45
00:02:40,994 --> 00:02:43,996
„Co powiedział doktor?
Gdzie moje lekarstwa?
46
00:02:43,997 --> 00:02:45,665
Co teraz ze mną będzie?”.
47
00:02:46,374 --> 00:02:47,208
Tak...
48
00:02:48,376 --> 00:02:52,004
Tak co pół godziny.
49
00:02:52,005 --> 00:02:54,631
„Co powiedział doktor?
Gdzie moje lekarstwa?
50
00:02:54,632 --> 00:02:55,924
Co ze mną będzie?”
51
00:02:55,925 --> 00:03:02,181
Miał taki nierozumny wyraz twarzy.
Taki zagubiony i przestraszony.
52
00:03:02,182 --> 00:03:06,393
A mnie puściły nerwy
i zaczęłam wrzeszczeć na cały głos:
53
00:03:06,394 --> 00:03:08,103
„Pierdol się! Wracaj do łóżka!”.
54
00:03:08,104 --> 00:03:09,189
[oddycha głęboko]
55
00:03:11,024 --> 00:03:13,484
I bałam się, że coś mu zrobię.
56
00:03:14,569 --> 00:03:15,653
[Devon płacze]
57
00:03:19,073 --> 00:03:20,283
[wzdycha]
58
00:03:22,493 --> 00:03:25,204
A po pół godziny obudził mnie
i znów pytał o to samo.
59
00:03:25,205 --> 00:03:26,456
[oddycha głęboko]
60
00:03:27,040 --> 00:03:29,499
- Musisz się stamtąd wyrwać.
- Wiem.
61
00:03:29,500 --> 00:03:31,835
Naprawdę. Musisz odejść.
62
00:03:31,836 --> 00:03:33,295
Co on beze mnie zrobi?
63
00:03:33,296 --> 00:03:35,047
Jest weteranem. Ma zasiłek.
64
00:03:35,048 --> 00:03:37,926
Mam nową pracę. Będę się dorzucać.
65
00:03:39,969 --> 00:03:41,054
Jaką nową pracę?
66
00:03:41,888 --> 00:03:44,474
Dostałam awans od Kiki.
67
00:03:45,141 --> 00:03:49,229
Mam zarządzać fundacją w Nowym Jorku.
Ogromna podwyżka, mieszkanie...
68
00:03:50,438 --> 00:03:51,564
Patrzcie ją.
69
00:03:53,691 --> 00:03:55,777
Wybacz, to zabrzmiało wrednie.
70
00:03:57,445 --> 00:03:59,030
Mówię poważnie.
71
00:04:00,365 --> 00:04:01,449
Popatrz na siebie.
72
00:04:03,409 --> 00:04:05,203
Jestem z ciebie dumna.
73
00:04:08,873 --> 00:04:10,999
Pomieszkaj ze mną w Nowym Jorku.
74
00:04:11,000 --> 00:04:12,751
- [śmieje się]
- Poważnie.
75
00:04:12,752 --> 00:04:13,877
I co bym robiła?
76
00:04:13,878 --> 00:04:15,462
No to może to Palm Beach?
77
00:04:15,463 --> 00:04:18,507
Morgan mówił, że cię zaprosił.
Fantastyczny pomysł.
78
00:04:18,508 --> 00:04:20,550
Ładny z niego marynarz, ale nie.
79
00:04:20,551 --> 00:04:23,929
Idealna próbka.
Wyjedziesz na miesiąc i nie wrócisz.
80
00:04:23,930 --> 00:04:25,055
[śmieje się]
81
00:04:25,056 --> 00:04:29,435
Nie mogę sobie odpłynąć jachtem.
Nie mam nawet ubezpieczenia.
82
00:04:31,980 --> 00:04:33,398
To co chcesz zrobić?
83
00:04:34,524 --> 00:04:36,191
Czego sama pragniesz?
84
00:04:36,192 --> 00:04:38,527
A kto ty jesteś, Ryan Gosling?
85
00:04:38,528 --> 00:04:41,698
Ja myślę, że chcesz powiedzieć:
„Dobra, Morgan”.
86
00:04:43,366 --> 00:04:44,284
Spróbuj.
87
00:04:48,162 --> 00:04:49,454
Dobra, Morgan.
88
00:04:49,455 --> 00:04:51,081
[śmieje się] I jeszcze:
89
00:04:51,082 --> 00:04:52,500
„Żegnaj, Bruce”.
90
00:04:55,461 --> 00:04:56,838
Żegnaj, Bruce. [wzdycha]
91
00:04:58,715 --> 00:05:01,426
[oddycha głęboko]
92
00:05:02,010 --> 00:05:05,763
Twoje życie stanie się teraz niesamowite.
93
00:05:06,973 --> 00:05:07,974
[cicho] Uhm...
94
00:05:11,352 --> 00:05:12,270
Chodź do mnie.
95
00:05:13,104 --> 00:05:15,106
[dramatyczna wokalizacja]
96
00:05:19,777 --> 00:05:21,069
[wokalizacja cichnie]
97
00:05:21,070 --> 00:05:22,696
SYRENY
98
00:05:22,697 --> 00:05:24,156
- [Missy] Buty?
- [Michaela] Tak.
99
00:05:24,157 --> 00:05:26,658
- [Missy] Okulary przeciwsłoneczne?
- Też.
100
00:05:26,659 --> 00:05:30,037
- [Missy] A jej sukienka na galę?
- Oddaj. Resztę zabierz.
101
00:05:30,038 --> 00:05:32,372
Pani smoothie, pani Kell.
102
00:05:32,373 --> 00:05:33,875
[wzdycha] Dziękuję, Patrice.
103
00:05:35,001 --> 00:05:39,296
Dziś czeremcha tłoczona na zimno
z wodorostami i estragonem.
104
00:05:39,297 --> 00:05:42,507
- Słucham?
- W smoothie jest czeremcha...
105
00:05:42,508 --> 00:05:43,842
O Boże. Nie dziś.
106
00:05:43,843 --> 00:05:45,635
[melancholijna muzyka]
107
00:05:45,636 --> 00:05:46,679
Nie dziś.
108
00:05:52,477 --> 00:05:54,227
[powiadomienie, piknięcie]
109
00:05:54,228 --> 00:05:56,313
Jak to w pudłach?
110
00:05:56,314 --> 00:05:58,316
Nie wiem. Spakowała ją.
111
00:05:58,900 --> 00:05:59,733
Wow.
112
00:05:59,734 --> 00:06:02,319
Rozmawiałaś z Missy? Wie coś?
113
00:06:02,320 --> 00:06:06,198
Pani K. kazała jej wszystko spakować.
Nic więcej nie mówiła.
114
00:06:06,199 --> 00:06:08,700
Może pakują się do Nowego Jorku?
115
00:06:08,701 --> 00:06:12,954
W kartonowe pudła?
Michaela prędzej dałaby się pociąć.
116
00:06:12,955 --> 00:06:14,749
[powiadomienie, piknięcie]
117
00:06:15,249 --> 00:06:16,666
[muzyka pełna napięcia]
118
00:06:16,667 --> 00:06:18,168
[razem] „Z ostatniej chwili.
119
00:06:18,169 --> 00:06:21,713
Pani K. kazała oddać pudła z jej rzeczami...
120
00:06:21,714 --> 00:06:24,132
- [klikanie]
- ...na cele charytatywne”.
121
00:06:24,133 --> 00:06:26,551
- Najwyraźniej zwalnia Simone.
- [wzdycha]
122
00:06:26,552 --> 00:06:28,136
No nie wierzę.
123
00:06:28,137 --> 00:06:30,389
- O w mordę.
- [chichocze]
124
00:06:30,390 --> 00:06:33,850
- Udało się! Koniec jej terroru!
- Popłaczę się. [śmieje się]
125
00:06:33,851 --> 00:06:36,144
Dzięki ci, Jezu miłosierny!
126
00:06:36,145 --> 00:06:38,606
- Przytulas. O Boże.
- [oboje się śmieją]
127
00:06:39,190 --> 00:06:41,733
- Muszę wszystkim powiedzieć.
- Tak jest.
128
00:06:41,734 --> 00:06:45,028
Zeus! Włącz składankę triumfalną Jose.
129
00:06:45,029 --> 00:06:46,113
Tak, Zeus.
130
00:06:46,114 --> 00:06:48,323
[Zeus] Włączam składankę triumfalną Jose.
131
00:06:48,324 --> 00:06:49,491
[piosenka Conga]
132
00:06:49,492 --> 00:06:51,911
- No dobra! Dajesz!
- [po hiszpańsku] Tak jest.
133
00:06:52,412 --> 00:06:53,495
[Patrice się śmieje]
134
00:06:53,496 --> 00:06:55,164
Tak!
135
00:06:55,832 --> 00:06:57,749
- Jazda!
- [radosne okrzyki]
136
00:06:57,750 --> 00:06:59,669
- Tak!
- [śmiechy i pokrzykiwania]
137
00:07:01,754 --> 00:07:03,339
[nuci]
138
00:07:04,006 --> 00:07:04,881
[pokrzykuje]
139
00:07:04,882 --> 00:07:06,091
[muzyka: nadal Conga]
140
00:07:06,092 --> 00:07:07,718
Dajesz. O tak.
141
00:07:10,638 --> 00:07:12,264
[piosenka kończy się]
142
00:07:12,265 --> 00:07:15,225
- [Devon] Nie będzie mógł tańczyć?
- [Simone] No.
143
00:07:15,226 --> 00:07:17,394
Przybyły posiłki.
144
00:07:17,395 --> 00:07:19,312
- Mamy kawę.
- Daj!
145
00:07:19,313 --> 00:07:23,150
I portugalskie tartaletki z owocami.
Nie mówcie Patrice.
146
00:07:23,151 --> 00:07:24,609
- Dzięki.
- [Devon] Mmm.
147
00:07:24,610 --> 00:07:26,611
- Dzięki, Gruba Rybo.
- [Peter] Mm-hmm.
148
00:07:26,612 --> 00:07:28,864
Jakieś wieści o pacjencie?
149
00:07:28,865 --> 00:07:32,576
Jest przytomny, ale rozkojarzony.
150
00:07:32,577 --> 00:07:36,746
Ma dwie złamane nogi, złamaną rękę,
151
00:07:36,747 --> 00:07:40,208
parę złamanych żeber
i wstrząśnienie mózgu.
152
00:07:40,209 --> 00:07:41,126
[Peter] Wow.
153
00:07:41,127 --> 00:07:44,672
No. Ale niedługo
mają nas do niego wpuścić.
154
00:07:45,256 --> 00:07:47,175
- Poczekam z tobą.
- Dobrze.
155
00:07:47,717 --> 00:07:49,551
Odwieźć cię do domu?
156
00:07:49,552 --> 00:07:52,387
Tak, powinnam tam być,
kiedy tata się obudzi.
157
00:07:52,388 --> 00:07:54,014
- Poradzisz sobie?
- Mmm.
158
00:07:54,015 --> 00:07:56,892
Świetnie się składa,
bo macie dużo do omówienia.
159
00:07:56,893 --> 00:07:59,103
Jak subtelnie. Na razie.
160
00:08:04,150 --> 00:08:06,776
- Są parą? Powinni.
- Pracuję nad tym.
161
00:08:06,777 --> 00:08:08,236
- Ooo?
- Naprawdę.
162
00:08:08,237 --> 00:08:09,905
- Pierwsza swatka wyspy.
- Mmm.
163
00:08:09,906 --> 00:08:11,032
[oboje się śmieją]
164
00:08:11,657 --> 00:08:13,618
[w tle – niezrozumiałe rozmowy]
165
00:08:14,160 --> 00:08:15,328
[Peter oddycha ciężko]
166
00:08:15,870 --> 00:08:21,249
Żeby uczynić zadość tradycji
mojej niezręczności przy tobie...
167
00:08:21,250 --> 00:08:22,919
Nie musimy o tym mówić.
168
00:08:23,836 --> 00:08:26,087
Nie wiedziałem o twoim tacie.
169
00:08:26,088 --> 00:08:28,965
O twoich doświadczeniach.
Teraz wiem od Morgana.
170
00:08:28,966 --> 00:08:32,844
Gdybym o tym wiedział,
nie wpuściłbym go do naszego domu.
171
00:08:32,845 --> 00:08:34,471
Twojego domu. Przepraszam.
172
00:08:34,472 --> 00:08:36,348
Dość już przeprosin.
173
00:08:36,349 --> 00:08:41,687
Jak rozumiem, poziom jego zaniedbań
był wręcz niewymowny.
174
00:08:42,271 --> 00:08:44,732
A jednak wszyscy o nim mówią. [prycha]
175
00:08:45,233 --> 00:08:47,193
- Przepraszam.
- No i znowu.
176
00:08:48,110 --> 00:08:49,195
- Prze...
- Dość.
177
00:08:50,029 --> 00:08:51,571
- [mruczy]
- [oboje się śmieją]
178
00:08:51,572 --> 00:08:52,489
[Peter] Hmm.
179
00:08:52,490 --> 00:08:53,866
[nadjeżdża samochód]
180
00:08:58,704 --> 00:09:01,122
- [silnik cichnie]
- [klikanie, zmiana biegów]
181
00:09:01,123 --> 00:09:04,502
Gdybyś czegoś potrzebowała, to mów.
Będę w pobliżu.
182
00:09:05,628 --> 00:09:07,129
- Pytanie.
- Tak?
183
00:09:10,299 --> 00:09:11,550
Będzie to pytanie?
184
00:09:11,551 --> 00:09:12,843
Mmm. Mm-hmm.
185
00:09:13,886 --> 00:09:14,887
Chwileczkę.
186
00:09:17,598 --> 00:09:18,932
[wypuszcza powietrze]
187
00:09:18,933 --> 00:09:20,851
[oddycha głęboko]
188
00:09:21,894 --> 00:09:24,855
O której jutro wypływasz do Palm Beach?
189
00:09:25,523 --> 00:09:26,857
O brzasku.
190
00:09:27,441 --> 00:09:28,733
Jak dramatycznie.
191
00:09:28,734 --> 00:09:30,361
I nadal... ja...
192
00:09:31,988 --> 00:09:33,071
jestem zaproszona?
193
00:09:33,072 --> 00:09:35,908
Tak. A co, chcesz popłynąć?
194
00:09:38,202 --> 00:09:39,036
Chcę.
195
00:09:40,371 --> 00:09:42,497
- Chyba że...
- Nie.
196
00:09:42,498 --> 00:09:44,291
- Że...
- Bardzo bym chciał.
197
00:09:44,292 --> 00:09:46,835
- Dobra.
- [śmieją się cicho]
198
00:09:46,836 --> 00:09:48,003
[Devon] Yyy...
199
00:09:48,004 --> 00:09:49,129
Fajnie.
200
00:09:49,130 --> 00:09:55,594
Aaa... brzask to jakaś konkretna godzina
czy powinnam go wyczuć jak kogut?
201
00:09:55,595 --> 00:09:59,014
Może przyjdziesz po gali
i spędzisz noc ze mną?
202
00:09:59,015 --> 00:10:00,807
[pogodna muzyka]
203
00:10:00,808 --> 00:10:02,643
- Brzmi dobrze.
- Dobra.
204
00:10:03,185 --> 00:10:04,061
Dobra.
205
00:10:05,187 --> 00:10:07,397
- Do zobaczenia.
- Na razie.
206
00:10:07,398 --> 00:10:08,733
[śmieje się]
207
00:10:09,775 --> 00:10:10,735
[zatrzaskuje drzwi]
208
00:10:14,989 --> 00:10:15,905
[muzyka cichnie]
209
00:10:15,906 --> 00:10:16,949
Cześć, tato.
210
00:10:17,658 --> 00:10:19,243
Wróciłam ze szpitala.
211
00:10:20,077 --> 00:10:20,995
Tato?
212
00:10:22,705 --> 00:10:23,623
Tato!
213
00:10:26,375 --> 00:10:27,209
Ray?
214
00:10:33,174 --> 00:10:35,176
[niepokojąca muzyka]
215
00:11:04,789 --> 00:11:05,705
[muzyka cichnie]
216
00:11:05,706 --> 00:11:06,624
Tato!
217
00:11:08,000 --> 00:11:09,250
Co ty robisz?
218
00:11:09,251 --> 00:11:11,044
[muzyka pełna napięcia]
219
00:11:11,045 --> 00:11:11,962
[Devon] Tato!
220
00:11:14,090 --> 00:11:14,924
Tato!
221
00:11:17,385 --> 00:11:18,343
Tato.
222
00:11:18,344 --> 00:11:19,594
Hej, hej, hej...
223
00:11:19,595 --> 00:11:20,804
Tato.
224
00:11:20,805 --> 00:11:21,764
Hej.
225
00:11:22,723 --> 00:11:24,141
Co ty tu robisz sam?
226
00:11:24,809 --> 00:11:26,143
Nie byłem sam.
227
00:11:27,645 --> 00:11:28,978
Twoja mama tu była.
228
00:11:28,979 --> 00:11:30,689
[szum fal]
229
00:11:30,690 --> 00:11:32,608
[skrzeczenie ptaków]
230
00:11:35,486 --> 00:11:36,320
Dobrze.
231
00:11:37,446 --> 00:11:39,073
[wzdycha] Odsuń się od krawędzi.
232
00:11:39,699 --> 00:11:43,285
- Chodź. Wszystko w porządku.
- [oddycha głęboko]
233
00:11:46,038 --> 00:11:47,915
[pikanie monitora]
234
00:11:51,335 --> 00:11:52,503
[Peter] Cześć, stary.
235
00:11:53,629 --> 00:11:54,963
Słyszysz mnie?
236
00:11:54,964 --> 00:11:57,465
[jęczy]
237
00:11:57,466 --> 00:11:58,675
[Peter] Dobra.
238
00:11:58,676 --> 00:12:00,344
Bez pośpiechu.
239
00:12:00,886 --> 00:12:03,513
Jesteś w szpitalu. Spadłeś z wysoka.
240
00:12:03,514 --> 00:12:04,890
[Ethan wzdycha]
241
00:12:05,891 --> 00:12:08,436
Czy to... moje nogi?
242
00:12:09,103 --> 00:12:10,771
Tak. Są złamane.
243
00:12:11,397 --> 00:12:14,065
Tak samo ręka i parę żeber.
244
00:12:14,066 --> 00:12:18,486
Ale lekarze spodziewają się
pełnego powrotu do zdrowia.
245
00:12:18,487 --> 00:12:20,405
Szczęściarz z ciebie.
246
00:12:20,406 --> 00:12:21,991
[śmieje się sarkastycznie]
247
00:12:22,992 --> 00:12:24,033
Spoko.
248
00:12:24,034 --> 00:12:25,578
Napij się wody.
249
00:12:26,454 --> 00:12:27,288
[stęka cicho]
250
00:12:27,830 --> 00:12:29,415
[siorbie] Mmm! Mmm!
251
00:12:30,291 --> 00:12:31,166
[cmoka] Ach!
252
00:12:31,167 --> 00:12:33,836
Dobre pićko. [śmieje się]
253
00:12:34,962 --> 00:12:37,047
Och... [ostro wciąga powietrze]
254
00:12:37,757 --> 00:12:38,632
Naprawdę...
255
00:12:40,134 --> 00:12:42,511
[cicho] doceniam, że tu jesteście.
256
00:12:46,307 --> 00:12:47,391
Nie ty.
257
00:12:48,976 --> 00:12:50,811
Nie. Ciebie tu nie chcę.
258
00:12:51,812 --> 00:12:54,189
- Straż!
- Hej... hej...
259
00:12:54,190 --> 00:12:56,524
- Martwiłam się.
- Nie. Zrzuciłaś mnie.
260
00:12:56,525 --> 00:12:57,985
- Co?
- Zepchnęłaś.
261
00:12:59,445 --> 00:13:02,030
Poczułem popchnięcie. Od ciebie.
262
00:13:02,031 --> 00:13:03,823
- Pomyliło ci się.
- [bełkocze]
263
00:13:03,824 --> 00:13:05,326
Spadałem. [głęboki wdech]
264
00:13:05,910 --> 00:13:09,204
A potem byłaś nade mną. Miałaś skrzydła.
265
00:13:09,205 --> 00:13:12,415
- [Simone] Byłeś pijany.
- Zepchnęłaś mnie, patrzyłaś i...
266
00:13:12,416 --> 00:13:15,210
- I się śmiałaś.
- Krzyczałam o pomoc.
267
00:13:15,211 --> 00:13:17,420
- Wiedźma!
- Powoli.
268
00:13:17,421 --> 00:13:21,132
Miałeś wstrząs mózgu
i jesteś na środkach przeciwbólowych.
269
00:13:21,133 --> 00:13:22,842
- Pokaż mu skrzydła!
- Okej.
270
00:13:22,843 --> 00:13:25,261
- Pokaż mu, kim jesteś!
- Koniec.
271
00:13:25,262 --> 00:13:29,182
Wystarczy tego dobrego.
272
00:13:29,183 --> 00:13:33,686
Ona nie chce za ciebie wyjść.
Ma do tego prawo.
273
00:13:33,687 --> 00:13:36,314
Nie rozumiem. To jej wina.
274
00:13:36,315 --> 00:13:38,818
Nie. Sam to zrobiłeś.
275
00:13:40,277 --> 00:13:44,864
A teraz przypomnij sobie maniery
albo będziemy mieli problem.
276
00:13:44,865 --> 00:13:46,450
[Ethan] Przepraszam, Peter.
277
00:13:48,244 --> 00:13:50,913
- Wszystko mnie boli.
- [Peter] Nic ci nie jest.
278
00:13:51,789 --> 00:13:52,747
Masz pićko.
279
00:13:52,748 --> 00:13:53,957
[melancholijna muzyka]
280
00:13:53,958 --> 00:13:56,502
- [Ethan siorbie] Mmm. Mmm.
- [Simone bezgłośnie]
281
00:13:57,461 --> 00:13:58,546
Mmm.
282
00:13:59,630 --> 00:14:02,257
- [Devon] Tato, widziałeś Raya?
- Kogo?
283
00:14:02,258 --> 00:14:04,593
Mojego kolegę Raymonda.
284
00:14:05,177 --> 00:14:08,055
Nie ma go w domku
i zdaje się, że w nim nie spał.
285
00:14:08,639 --> 00:14:10,723
- Nie wiesz, gdzie jest?
- Nie.
286
00:14:10,724 --> 00:14:12,559
Nie wrócił na noc?
287
00:14:12,560 --> 00:14:14,435
Mnie pytasz? To twój chłopak.
288
00:14:14,436 --> 00:14:18,648
On... To nie mój chłopak.
Nie pozostawiłam wątpliwości.
289
00:14:18,649 --> 00:14:21,276
- Ja bym się pomylił.
- Wczoraj na plaży.
290
00:14:21,277 --> 00:14:23,111
Kurwa! Chodź.
291
00:14:23,112 --> 00:14:26,406
- A teraz dokąd?
- Chodź. Musimy iść tam.
292
00:14:26,407 --> 00:14:28,324
- Devon.
- Przepraszam.
293
00:14:28,325 --> 00:14:30,578
[niepokojąca muzyka]
294
00:14:39,253 --> 00:14:41,255
O nie. [wzdycha]
295
00:14:42,423 --> 00:14:44,425
[muzyka pełna napięcia]
296
00:14:46,510 --> 00:14:47,720
[muzyka cichnie]
297
00:14:48,721 --> 00:14:49,972
Może pływa?
298
00:14:53,976 --> 00:14:55,019
[stęka, dmucha]
299
00:14:56,604 --> 00:15:00,982
Kim jest Allie? Dzwoniła ze 49 razy.
300
00:15:00,983 --> 00:15:02,109
O Boże.
301
00:15:03,027 --> 00:15:03,944
To jego żona.
302
00:15:05,988 --> 00:15:07,697
Może wrócił do Buffalo?
303
00:15:07,698 --> 00:15:12,118
Bez telefonu, kluczy, portfela i spodni?
304
00:15:12,119 --> 00:15:13,662
- Nie wiem.
- [wzdycha]
305
00:15:14,580 --> 00:15:18,083
Powiedziałam mu,
że byłoby lepiej, gdyby się utopił.
306
00:15:18,876 --> 00:15:19,792
[śmieje się]
307
00:15:19,793 --> 00:15:22,378
To nie jest śmieszne. Myślisz, że...
308
00:15:22,379 --> 00:15:24,172
On? W życiu.
309
00:15:24,173 --> 00:15:25,924
Nie ma na to jaj.
310
00:15:25,925 --> 00:15:30,512
Może za daleko wypłynął
i walczy o życie na otwartym morzu?
311
00:15:31,138 --> 00:15:32,931
[telefon dzwoni]
312
00:15:32,932 --> 00:15:34,141
Allie dzwoni.
313
00:15:35,100 --> 00:15:36,267
[Devon] Tato, nie.
314
00:15:36,268 --> 00:15:37,727
- Cześć.
- [Allie] Kto mówi?
315
00:15:37,728 --> 00:15:40,772
- Jestem Bruce.
- Allie! Cześć, laska.
316
00:15:40,773 --> 00:15:42,440
Kopę lat. Co tam?
317
00:15:42,441 --> 00:15:44,901
Devon? Czemu masz telefon Raya?
318
00:15:44,902 --> 00:15:46,235
To telefon Raya?
319
00:15:46,236 --> 00:15:47,446
To...
320
00:15:48,447 --> 00:15:51,699
[śmieje się] A to dopiero.
Znalazłam go na plaży.
321
00:15:51,700 --> 00:15:52,992
[Allie] Wiedziałam.
322
00:15:52,993 --> 00:15:54,452
Jest z tobą, prawda?
323
00:15:54,453 --> 00:15:55,788
Ja...
324
00:15:56,538 --> 00:15:59,624
Coś cię przerywa. Nie jesteś na Wi-Fi?
325
00:15:59,625 --> 00:16:00,917
Nie słyszę cię.
326
00:16:00,918 --> 00:16:02,210
[Allie] Nie kłam.
327
00:16:02,211 --> 00:16:03,629
Jesteście razem.
328
00:16:06,548 --> 00:16:07,383
Ja...
329
00:16:09,385 --> 00:16:10,844
bardzo przepraszam.
330
00:16:13,681 --> 00:16:18,017
Ale naprawdę nie wiem, gdzie jest.
Nie mogę go znaleźć.
331
00:16:18,018 --> 00:16:21,729
[Allie] Ja wiem, gdzie jest.
Na wyspie z pierdoloną dziwką.
332
00:16:21,730 --> 00:16:22,814
[rozłącza się]
333
00:16:22,815 --> 00:16:24,900
[piski mew]
334
00:16:27,444 --> 00:16:30,197
[melancholijna muzyka]
335
00:16:42,042 --> 00:16:44,837
[niezrozumiała rozmowa]
336
00:16:58,308 --> 00:17:00,310
[taczka terkocze]
337
00:17:05,065 --> 00:17:07,191
[niezrozumiałe rozmowy]
338
00:17:07,192 --> 00:17:10,695
[Jose bierze głęboki wdech]
[wesoło] Simone! Dzień dobry bardzo.
339
00:17:10,696 --> 00:17:12,697
[Patrice] Patrzcie, to Simone!
340
00:17:12,698 --> 00:17:14,323
[wszyscy] Cześć, Simone!
341
00:17:14,324 --> 00:17:15,242
[Simone] Co...
342
00:17:15,826 --> 00:17:17,243
Co jest?
343
00:17:17,244 --> 00:17:18,953
[Missy] Taki piękny mamy dzień.
344
00:17:18,954 --> 00:17:23,541
Promienne słońce, majestatyczne niebo.
Kto wie, co przyniesie taki dzień?
345
00:17:23,542 --> 00:17:25,626
- Może coś cudownego.
- [śmieją się]
346
00:17:25,627 --> 00:17:26,919
No...
347
00:17:26,920 --> 00:17:28,880
Dziwni jesteście.
348
00:17:28,881 --> 00:17:30,048
Gdzie Kiki?
349
00:17:30,049 --> 00:17:31,132
Na próbie.
350
00:17:31,133 --> 00:17:35,094
Akurat idę w tę stronę.
Przejdźmy się razem, co?
351
00:17:35,095 --> 00:17:36,304
- Dobrze.
- [Jose] Super.
352
00:17:36,305 --> 00:17:37,973
[dramatyczna muzyka]
353
00:17:47,608 --> 00:17:48,775
[śmieje się]
354
00:17:48,776 --> 00:17:51,694
Aktualna lista do zatwierdzenia,
pani Kell.
355
00:17:51,695 --> 00:17:52,862
Dziękuję.
356
00:17:52,863 --> 00:17:53,989
Obie nogi?
357
00:17:54,490 --> 00:17:57,366
W jednej kość udową, ale wyjdzie z tego.
358
00:17:57,367 --> 00:17:58,743
Biedaczysko.
359
00:17:58,744 --> 00:18:00,745
Cud, że nie zginął.
360
00:18:00,746 --> 00:18:01,997
A będzie na gali?
361
00:18:02,706 --> 00:18:04,290
- Cześć, Simone.
- Cześć.
362
00:18:04,291 --> 00:18:07,043
Cześć, panie. Przepraszam za spóźnienie.
363
00:18:07,044 --> 00:18:08,629
Gdzie się ustawić, Kiki?
364
00:18:09,296 --> 00:18:11,589
Teraz nigdzie. Poczekaj w pokoju.
365
00:18:11,590 --> 00:18:13,634
Skąd będę wiedziała, gdzie stać?
366
00:18:14,301 --> 00:18:17,303
Chyba z przodu,
skoro właściwie jestem w zarządzie?
367
00:18:17,304 --> 00:18:19,639
[bierze głęboki wdech] Słyszałyście już?
368
00:18:19,640 --> 00:18:20,682
Hmm...
369
00:18:21,308 --> 00:18:22,975
Będę zarządzać fundacją.
370
00:18:22,976 --> 00:18:24,602
- Naprawdę?
- Wymiatasz.
371
00:18:24,603 --> 00:18:25,645
[śmieje się] Dzięki.
372
00:18:25,646 --> 00:18:27,689
Zrób, o co proszę, Simone.
373
00:18:28,774 --> 00:18:32,277
- [z wahaniem] Tak. Jasne.
- [Michaela] Dziękuję.
374
00:18:35,322 --> 00:18:36,280
[oddycha głęboko]
375
00:18:36,281 --> 00:18:39,242
Dobrze, otwieramy tak jak rok temu.
376
00:18:39,243 --> 00:18:42,620
- Peter, trochę entuzjazmu.
- Nie czuję entuzjazmu.
377
00:18:42,621 --> 00:18:44,706
Odrobinę w lewo, dobrze?
378
00:18:45,833 --> 00:18:49,377
Wiem, gdzie stać. Robię to od dziecka.
379
00:18:49,378 --> 00:18:52,255
Dobrze. Goście jak zawsze wejdą tędy.
380
00:18:52,256 --> 00:18:55,049
Kolejka poprowadzi tędy do was trzech.
381
00:18:55,050 --> 00:18:57,301
[razem] Uściski dłoni, uśmiechy.
382
00:18:57,302 --> 00:19:01,389
- Peter i ja będziemy tam.
- [beznamiętnie] Tak. Uściski, uśmiechy.
383
00:19:01,390 --> 00:19:02,766
[klikanie]
384
00:19:06,645 --> 00:19:08,647
[niepokojąca muzyka]
385
00:19:20,909 --> 00:19:23,370
[tajemnicza muzyka]
386
00:19:24,997 --> 00:19:26,999
[muzyka potęgująca napięcie]
387
00:19:32,713 --> 00:19:34,422
[muzyka narasta i urywa się]
388
00:19:34,423 --> 00:19:36,048
[razem] Szampany.
389
00:19:36,049 --> 00:19:40,011
Potem parę słów od Petera.
Przypomnieć ci tekst?
390
00:19:40,012 --> 00:19:41,263
Nie.
391
00:19:41,763 --> 00:19:46,309
Peter mnie przedstawi,
a ja wzniosę doroczny toast.
392
00:19:46,310 --> 00:19:47,602
- [piknięcie]
- Brawa.
393
00:19:47,603 --> 00:19:49,770
Hej. Mamy łóżeczko turystyczne?
394
00:19:49,771 --> 00:19:50,897
Słucham?
395
00:19:50,898 --> 00:19:55,234
Sarah i Rory piszą, że się zjawią.
Z małżonkami i dzieckiem.
396
00:19:55,235 --> 00:19:57,236
Pytają, czy mamy takie łóżeczko.
397
00:19:57,237 --> 00:19:59,864
- Możemy kupić, prawda?
- [Missy] Oczywiście.
398
00:19:59,865 --> 00:20:01,032
Jakie to łóżeczko?
399
00:20:01,033 --> 00:20:03,451
To rozkładana kołyska, która...
400
00:20:03,452 --> 00:20:05,161
Twoje dzieci przyjeżdżają?
401
00:20:05,162 --> 00:20:06,370
- Gdzie?
- Tutaj.
402
00:20:06,371 --> 00:20:09,540
- Użyczyłem im samolotu. Mówiłem ci.
- Nie mówiłeś.
403
00:20:09,541 --> 00:20:13,085
- Na gali będzie niemowlę?
- Ale nie byle jakie. Nasze!
404
00:20:13,086 --> 00:20:16,505
Może witać gości.
Rodzina w komplecie, jak dawniej!
405
00:20:16,506 --> 00:20:19,383
Będą mieli stroje wieczorowe
na ostatnią chwilę?
406
00:20:19,384 --> 00:20:20,593
- No...
- [telefon dzwoni]
407
00:20:20,594 --> 00:20:22,846
Powiedziałem, żeby założyli, co mają.
408
00:20:23,597 --> 00:20:24,765
No cześć.
409
00:20:25,974 --> 00:20:29,144
[śmiejąc się] Tak. Bardzo się cieszy.
410
00:20:29,645 --> 00:20:30,520
I ja też.
411
00:20:31,021 --> 00:20:32,230
[melancholijna muzyka]
412
00:20:32,231 --> 00:20:34,482
Jose, chodźmy do pokoju Simone.
413
00:20:34,483 --> 00:20:36,068
Z radością.
414
00:20:37,361 --> 00:20:38,445
[Peter się śmieje]
415
00:20:43,367 --> 00:20:44,493
[muzyka cichnie]
416
00:20:47,120 --> 00:20:48,205
[głośno zamyka drzwi]
417
00:20:49,915 --> 00:20:52,959
- [Michaela] Czas na ciebie.
- Kiki, to... to nie tak.
418
00:20:52,960 --> 00:20:54,502
Wyjedź po cichu.
419
00:20:54,503 --> 00:20:57,046
Ale to zdjęcie zniekształca prawdę.
420
00:20:57,047 --> 00:20:59,757
Ja go odepchnęłam. Uciekłam.
421
00:20:59,758 --> 00:21:01,092
To nieważne.
422
00:21:01,093 --> 00:21:04,011
On mnie pocałował.
Byłam tak oszołomiona jak ty.
423
00:21:04,012 --> 00:21:07,598
Nie. Ja nie sądziłam,
że coś może tak zaboleć.
424
00:21:07,599 --> 00:21:09,642
[drżącym głosem]
Nic między nami nie ma.
425
00:21:09,643 --> 00:21:12,645
Popełnił błąd i natychmiast przeprosił.
426
00:21:12,646 --> 00:21:16,441
- Więc dlaczego to ukrywałaś?
- Wiedziałam, że cię to zrani.
427
00:21:17,067 --> 00:21:19,486
A ja... ja...
428
00:21:20,570 --> 00:21:23,991
mam w życiu jeden cel: nie ranić cię.
429
00:21:25,575 --> 00:21:26,493
Cóż.
430
00:21:29,204 --> 00:21:30,539
Kiki, proszę.
431
00:21:31,498 --> 00:21:32,415
[oddycha ciężko]
432
00:21:32,416 --> 00:21:33,833
Proszę, ja...
433
00:21:33,834 --> 00:21:37,211
śledziłam go na twoje życzenie,
a on mnie zauważył.
434
00:21:37,212 --> 00:21:38,963
Znasz Petera.
435
00:21:38,964 --> 00:21:43,343
- Tak się poznaliście. Podbił do ciebie.
- Nie przyjaźniłam się z Jocelyn.
436
00:21:44,511 --> 00:21:47,430
Ty ze mną tak,
a teraz zagrażasz mojemu związkowi.
437
00:21:47,431 --> 00:21:51,018
Naraziłaś wszystko, co zbudowałam,
więc musisz odejść.
438
00:21:51,643 --> 00:21:52,728
[cicho] Kiki, proszę.
439
00:21:53,270 --> 00:21:57,983
Jose da ci wypowiedzenie
i podpiszesz nową klauzulę poufności.
440
00:21:58,483 --> 00:22:03,112
I nigdy nikomu o tym nie powiemy.
441
00:22:03,113 --> 00:22:04,406
[cicho] Kiki, proszę.
442
00:22:04,990 --> 00:22:06,992
Proszę, nie rób tego.
443
00:22:07,909 --> 00:22:09,745
Oddaj telefon, proszę.
444
00:22:11,621 --> 00:22:13,623
[posępna muzyka]
445
00:22:16,168 --> 00:22:17,502
I zdjęcie.
446
00:22:23,133 --> 00:22:24,634
[cicho] Kiki, nie rób mi tego.
447
00:22:29,765 --> 00:22:30,932
Przykro mi.
448
00:22:37,898 --> 00:22:39,315
Jose, odwieź ją.
449
00:22:39,316 --> 00:22:41,401
[nadal posępna muzyka]
450
00:22:50,327 --> 00:22:51,244
[wzdycha]
451
00:23:10,514 --> 00:23:11,848
[muzyka cichnie]
452
00:23:12,432 --> 00:23:13,517
[Devon wzdycha]
453
00:23:14,434 --> 00:23:17,520
Na wyspie są cztery hotele
i w żadnym go nie ma.
454
00:23:17,521 --> 00:23:20,231
[Bruce] Auć! Uważaj, gdzie kłujesz.
455
00:23:20,232 --> 00:23:21,982
- Przepraszam.
- [Devon wzdycha]
456
00:23:21,983 --> 00:23:25,195
W szpitalu bym go zobaczyła.
To gdzie on jest?
457
00:23:26,822 --> 00:23:29,116
- [wzdycha]
- Co sądzisz o tym wdzianku?
458
00:23:30,534 --> 00:23:34,161
Tato. Wyglądasz wspaniale.
459
00:23:34,162 --> 00:23:38,917
- Nie wyglądam jak przebrany?
- Nie. Wyglądasz bardzo elegancko.
460
00:23:39,459 --> 00:23:42,086
[mężczyzna]
Pokazać pasy hiszpańskie i muchy?
461
00:23:42,087 --> 00:23:44,089
Poprosimy. Dzięki, Kenny.
462
00:23:48,009 --> 00:23:49,885
O której toto się zaczyna?
463
00:23:49,886 --> 00:23:52,305
Yyy... Drinki przed galą o 17.
464
00:23:53,140 --> 00:23:56,267
- Kiedy wracamy do domu?
- Planowo jutro.
465
00:23:56,268 --> 00:24:00,187
Ale... chcę cię o coś zapytać.
466
00:24:00,188 --> 00:24:03,065
- 0-o...
- Nie, coś dobrego.
467
00:24:03,066 --> 00:24:06,819
Ja... poznałam tu takiego faceta i...
468
00:24:06,820 --> 00:24:08,405
Ciągle z jakimś facetem.
469
00:24:09,448 --> 00:24:10,365
Niegrzeczne.
470
00:24:11,741 --> 00:24:13,702
- Mogę mówić dalej?
- Mm-hmm.
471
00:24:14,744 --> 00:24:19,081
Nazywa się Morgan
i jest kapitanem dużego jachtu.
472
00:24:19,082 --> 00:24:21,960
Zaprosił mnie na rejs.
473
00:24:22,461 --> 00:24:25,338
- Marynarz, co?
- Tak. Rejs trwa tak miesiąc.
474
00:24:26,214 --> 00:24:27,048
Miesiąc?
475
00:24:30,302 --> 00:24:31,302
[cmoka]
476
00:24:31,303 --> 00:24:32,845
- Mniejsza.
- Chwila.
477
00:24:32,846 --> 00:24:34,054
Nie, głupi pomysł.
478
00:24:34,055 --> 00:24:35,598
Podoba ci się ten facet?
479
00:24:35,599 --> 00:24:37,267
[oddycha głęboko]
480
00:24:37,934 --> 00:24:40,520
- Nie mogę cię zostawić.
- Jasne, że możesz.
481
00:24:41,897 --> 00:24:43,647
- [prycha]
- Kto ci kupi leki?
482
00:24:43,648 --> 00:24:44,566
Państwo.
483
00:24:45,150 --> 00:24:48,153
Przyślą je do domu.
Trzeba tylko złożyć wniosek.
484
00:24:48,778 --> 00:24:52,615
Nie ruszysz się z domu.
Będziesz tylko pił i palił.
485
00:24:52,616 --> 00:24:56,620
Spierdalaj, to moja sprawa,
jak spędzam resztę dni.
486
00:24:57,954 --> 00:24:59,080
Popłyń z nim.
487
00:25:00,415 --> 00:25:03,710
Te bogate dupki
jedzą twojej siostrze z ręki.
488
00:25:04,211 --> 00:25:05,169
[prycha]
489
00:25:05,170 --> 00:25:06,253
[oddycha głęboko]
490
00:25:06,254 --> 00:25:08,089
Nic mi nie jesteś winna.
491
00:25:08,673 --> 00:25:10,799
[Kenny] Dobrze, panie DeWitt.
492
00:25:10,800 --> 00:25:12,176
Do wyboru, do koloru.
493
00:25:12,177 --> 00:25:13,261
[Bruce] Hmm.
494
00:25:18,391 --> 00:25:19,559
Doskonała decyzja.
495
00:25:20,602 --> 00:25:22,395
Poszukam teraz poszetki.
496
00:25:23,897 --> 00:25:25,899
- [wzdycha]
- [Devon się śmieje]
497
00:25:30,487 --> 00:25:31,488
Poważnie?
498
00:25:32,614 --> 00:25:34,782
- Poradziłbyś sobie?
- To nic takiego.
499
00:25:34,783 --> 00:25:35,741
[prycha]
500
00:25:35,742 --> 00:25:36,910
Nic mi nie będzie.
501
00:25:37,869 --> 00:25:39,829
W końcu to tylko miesiąc.
502
00:25:41,122 --> 00:25:41,957
Właśnie.
503
00:25:42,541 --> 00:25:43,500
[śmieje się]
504
00:25:45,877 --> 00:25:47,504
Kocham cię, Simone.
505
00:25:50,632 --> 00:25:51,591
Tato.
506
00:25:53,760 --> 00:25:54,886
Jestem Devon.
507
00:26:01,393 --> 00:26:03,603
[melancholijna muzyka]
508
00:26:04,604 --> 00:26:05,772
Dobrze się czujesz?
509
00:26:06,773 --> 00:26:08,107
[oddycha głęboko]
510
00:26:08,108 --> 00:26:10,902
Wiem, że rozmawialiśmy o czymś ważnym.
511
00:26:12,779 --> 00:26:14,030
Istotnym dla ciebie.
512
00:26:17,909 --> 00:26:19,494
Ale... [wzdycha]
513
00:26:20,704 --> 00:26:22,038
[wypuszcza powietrze]
514
00:26:22,622 --> 00:26:26,250
- Nie szkodzi.
- Tak cię przepraszam.
515
00:26:26,251 --> 00:26:28,920
- Nie szkodzi.
- [oddycha ciężko]
516
00:26:29,588 --> 00:26:31,756
[posępna muzyka]
517
00:26:36,761 --> 00:26:37,887
Jestem w piekle.
518
00:26:40,140 --> 00:26:41,266
[Bruce oddycha ciężko]
519
00:26:41,808 --> 00:26:43,767
[zbliżające się kroki]
520
00:26:43,768 --> 00:26:45,312
Cześć, Missy.
521
00:26:48,356 --> 00:26:49,399
Co jest?
522
00:26:49,983 --> 00:26:51,776
Mam pomóc wam się spakować.
523
00:26:55,322 --> 00:26:56,364
[nuci]
524
00:26:58,533 --> 00:27:02,412
Dobra. Zaczynamy imprezę.
525
00:27:03,204 --> 00:27:05,665
Puścić jakąś muzykę?
526
00:27:06,833 --> 00:27:07,667
Simone?
527
00:27:13,923 --> 00:27:15,550
Wszystko w porządku?
528
00:27:20,096 --> 00:27:21,180
[chrząka]
529
00:27:21,181 --> 00:27:22,098
No dobra.
530
00:27:22,807 --> 00:27:24,267
[włącza silnik]
531
00:27:29,939 --> 00:27:31,941
[melancholijna muzyka]
532
00:27:36,613 --> 00:27:38,155
[otwieranie drzwi samochodu]
533
00:27:38,156 --> 00:27:40,866
- Tato. Miałeś się przebrać.
- [zamykanie drzwi]
534
00:27:40,867 --> 00:27:42,284
Wolę mieć na sobie to.
535
00:27:42,285 --> 00:27:46,413
No dobra. [wzdycha]
Hej. Co jest? Czemu nas wywalają?
536
00:27:46,414 --> 00:27:50,125
Twoją siostrę zwolniono.
Mam was odwieźć na prom.
537
00:27:50,126 --> 00:27:51,211
Co?
538
00:27:51,961 --> 00:27:54,089
- Zwolnili ją?
- Tak.
539
00:27:55,674 --> 00:27:56,507
Simone.
540
00:27:56,508 --> 00:27:58,259
Simone, co się stało?
541
00:28:01,096 --> 00:28:02,013
Simone.
542
00:28:05,725 --> 00:28:08,478
- [ostro] Co jej zrobiłeś?
- [Jose] Ja? Nic.
543
00:28:09,145 --> 00:28:10,437
Chyba jest w szoku.
544
00:28:10,438 --> 00:28:13,440
[Devon] Ta praca to cała jej osobowość.
Za co ją zwolnili?
545
00:28:13,441 --> 00:28:14,525
Jakąś kradzież.
546
00:28:14,526 --> 00:28:15,610
Kradzież?
547
00:28:16,111 --> 00:28:16,985
[dzwoni telefon]
548
00:28:16,986 --> 00:28:20,698
Ona nie ukradłaby gumy do żucia.
W życiu nie wpadła w kłopoty.
549
00:28:20,699 --> 00:28:22,492
Kurwa, policja. Halo?
550
00:28:23,952 --> 00:28:25,661
Idziemy na galę?
551
00:28:25,662 --> 00:28:27,246
[Devon cicho] No tak...
552
00:28:27,247 --> 00:28:29,499
Nie. Przykro mi.
553
00:28:30,291 --> 00:28:33,962
Niestety nie. Ale wiesz co?
I tak byłoby strasznie nudno.
554
00:28:35,463 --> 00:28:37,549
Czyli nie poznam Jima Kelly’ego?
555
00:28:42,429 --> 00:28:44,847
- Chodź, Devon!
- [klakson]
556
00:28:44,848 --> 00:28:45,764
Idę!
557
00:28:45,765 --> 00:28:48,016
To nie do pani. Już jedziemy. Kurwa!
558
00:28:48,017 --> 00:28:49,018
Do widzenia.
559
00:28:49,519 --> 00:28:50,979
[intrygująca muzyka]
560
00:28:51,604 --> 00:28:52,730
[Devon wzdycha]
561
00:28:52,731 --> 00:28:54,274
Dobre wieści: Ray żyje.
562
00:28:54,899 --> 00:28:58,778
Złe: jest na izbie wytrzeźwień.
Możemy podjechać pod komisariat?
563
00:28:59,904 --> 00:29:02,656
- Wy tam w Buffalo umiecie imprezować.
- [włącza silnik]
564
00:29:02,657 --> 00:29:05,118
[dramatyczna muzyka]
565
00:29:06,369 --> 00:29:07,244
[muzyka cichnie]
566
00:29:07,245 --> 00:29:09,371
[śmieje się] Świetnie pan wygląda.
567
00:29:09,372 --> 00:29:11,373
Dziękuję. Widziałaś Jose?
568
00:29:11,374 --> 00:29:14,460
Nie. Chyba załatwia sprawy dla pani Kell.
569
00:29:14,461 --> 00:29:16,503
- Może ja mogę pomóc?
- Ech...
570
00:29:16,504 --> 00:29:19,548
Chciałem, żeby odebrał
Rory’ego i Sarah z lotniska.
571
00:29:19,549 --> 00:29:22,801
- Mówiłem, że będą?
- Tak. To bardzo miło.
572
00:29:22,802 --> 00:29:25,679
Może poślę Carla lub Eddy’ego?
573
00:29:25,680 --> 00:29:28,433
Nie trzeba. Simone zamówi taksówkę.
574
00:29:29,225 --> 00:29:30,727
Simone tam nie ma.
575
00:29:31,311 --> 00:29:33,062
Pani Kell ją rano zwolniła.
576
00:29:34,522 --> 00:29:35,522
Co zrobiła?
577
00:29:35,523 --> 00:29:37,609
[dramatyczna muzyka]
578
00:29:38,985 --> 00:29:40,487
[niezrozumiałe rozmowy]
579
00:29:46,743 --> 00:29:47,869
[trzaśnięcie drzwiami]
580
00:29:48,995 --> 00:29:52,207
- Zwolniłaś Simone?
- Tak. Co z tego?
581
00:29:52,874 --> 00:29:54,834
Jestem zaskoczony. Dlaczego?
582
00:29:55,668 --> 00:29:56,836
Nie ufam jej.
583
00:30:00,173 --> 00:30:03,509
Nie postanowiłaś wczoraj dać jej awansu?
584
00:30:03,510 --> 00:30:08,305
Pracuje dla mnie,
więc to moja decyzja i moja sprawa.
585
00:30:08,306 --> 00:30:10,724
Dziwi mnie, że o tym nie rozmawialiśmy.
586
00:30:10,725 --> 00:30:12,100
O czym tu rozmawiać?
587
00:30:12,101 --> 00:30:13,852
Jesteście jak siostry.
588
00:30:13,853 --> 00:30:16,647
[jąka się] A szczególnie okrutne
wydaje się
589
00:30:16,648 --> 00:30:21,235
zwalniać ją tuż po tym,
jak poznaliśmy jej koszmarną przeszłość.
590
00:30:21,236 --> 00:30:24,446
Kiedy przyjechał tu jej ojciec,
a Ethan spadł z klifu.
591
00:30:24,447 --> 00:30:25,447
[oddycha głęboko]
592
00:30:25,448 --> 00:30:27,282
To wręcz nieco potworne.
593
00:30:27,283 --> 00:30:29,159
Ukradła mi kolczyki.
594
00:30:29,160 --> 00:30:30,495
Przyłapałam ją.
595
00:30:31,996 --> 00:30:32,956
Które kolczyki?
596
00:30:33,540 --> 00:30:34,457
Te.
597
00:30:38,837 --> 00:30:41,547
Cały czas pożyczasz jej biżuterię.
598
00:30:41,548 --> 00:30:43,340
Ubierasz ją jak lalkę.
599
00:30:43,341 --> 00:30:45,551
Bez sensu byłoby je kraść.
600
00:30:45,552 --> 00:30:48,512
Nie wiem, dlaczego to zrobiła,
601
00:30:48,513 --> 00:30:52,140
ale wzięła coś, co należy do mnie.
602
00:30:52,141 --> 00:30:54,977
Nie godzę się na to. Więc to koniec.
603
00:30:54,978 --> 00:30:56,812
Koniec? Ot, nie ma jej?
604
00:30:56,813 --> 00:30:58,982
Coś bardzo się o nią martwisz.
605
00:31:01,401 --> 00:31:04,444
Myślę... że ma dobre serce.
606
00:31:04,445 --> 00:31:05,737
Ma cudowne serce.
607
00:31:05,738 --> 00:31:08,949
I ją kocham, ale nie mogę jej mieć.
Prawda, Pete?
608
00:31:08,950 --> 00:31:10,952
[posępna muzyka]
609
00:31:11,536 --> 00:31:13,371
Nie zawsze mamy to, co kochamy.
610
00:31:22,797 --> 00:31:25,133
[drzwi otwierają się i zamykają]
611
00:31:25,967 --> 00:31:28,177
[grzechotanie tabletek]
612
00:31:30,096 --> 00:31:32,348
[w tle – niezrozumiałe rozmowy]
613
00:31:34,434 --> 00:31:36,394
Zapraszam, pani DeWitt.
614
00:31:40,356 --> 00:31:42,024
Dzięki Bogu. Wyciągnij mnie.
615
00:31:42,025 --> 00:31:44,151
Boże, Lily, to ty? Lily!
616
00:31:44,152 --> 00:31:46,945
[krzyczy] Kevin! O Boże.
617
00:31:46,946 --> 00:31:48,322
Tęskniłam, laska.
618
00:31:48,323 --> 00:31:51,950
Szukałam cię na Instagramie,
ale zgubiłam telefon w łazience.
619
00:31:51,951 --> 00:31:54,286
Jak odbijanie z sekty? Martwiłam się.
620
00:31:54,287 --> 00:31:57,665
- Świetnie. Co ty tu robisz?
- [Lily-Rose] Nie wiem.
621
00:31:58,249 --> 00:32:00,751
Staram się okiełznać tego ogiera.
622
00:32:00,752 --> 00:32:02,502
- Nie chuchaj.
- [ponętnie] Nie chucham.
623
00:32:02,503 --> 00:32:03,921
- Przestań.
- [śmieje się]
624
00:32:03,922 --> 00:32:08,300
Morze wyrzuciło tego adonisa na brzeg
na weselu, na którym byłam.
625
00:32:08,301 --> 00:32:12,679
Wyszedł z wody kompletnie nagi
jak Daryl Hannah w Plusku.
626
00:32:12,680 --> 00:32:15,933
Na szczęście mamy na stanie
ubrania dla pijaków.
627
00:32:15,934 --> 00:32:18,727
Nie byłem pijany, tylko miałem hipotermię.
628
00:32:18,728 --> 00:32:21,104
- Ja mam hipoglikemię.
- [Devon cicho] O Boże.
629
00:32:21,105 --> 00:32:22,481
[Lily-Rose wzdycha]
630
00:32:22,482 --> 00:32:25,275
Miałem w nocy traumatyczne przeżycie.
631
00:32:25,276 --> 00:32:26,610
[Lily-Rose] Zaczyna się.
632
00:32:26,611 --> 00:32:28,278
Przyniosę dokumenty.
633
00:32:28,279 --> 00:32:30,572
- Porwał mnie prąd.
- [Devon] Dziękuję.
634
00:32:30,573 --> 00:32:32,532
Płynę sobie na płyciźnie,
635
00:32:32,533 --> 00:32:36,703
a tu nagle jakiś dziki prąd
niesie mnie kilometr od brzegu
636
00:32:36,704 --> 00:32:40,082
i raz po raz rzuca o skały.
637
00:32:40,083 --> 00:32:44,044
- Myślałem, że zginę.
- Potworne. Dobrze, że jesteś cały.
638
00:32:44,045 --> 00:32:46,631
[Ray] I wtedy miałem objawienie.
639
00:32:47,840 --> 00:32:50,050
To ty jesteś mrocznym prądem.
640
00:32:50,051 --> 00:32:51,259
[niepokojąca muzyka]
641
00:32:51,260 --> 00:32:52,177
[Ray] Ty.
642
00:32:52,178 --> 00:32:56,516
Masz jakąś dziwną siłę przyciągania.
Co ja w ogóle robię na tej wyspie?
643
00:32:57,100 --> 00:32:59,267
Prawie owdowiłem wczoraj żonę.
644
00:32:59,268 --> 00:33:04,439
- Przez ciebie prawie osierociłem syna!
- Nie, Ray. Nie zapraszałam cię tu.
645
00:33:04,440 --> 00:33:07,943
Sam postanowiłeś tu przylecieć.
I postanowiłeś pływać nago.
646
00:33:07,944 --> 00:33:09,987
Nie. Ty mi to zrobiłaś.
647
00:33:09,988 --> 00:33:11,071
Ty.
648
00:33:11,072 --> 00:33:13,240
- Dać mu w pysk?
- [Ray] Chcę wracać.
649
00:33:13,241 --> 00:33:16,119
Do Allie i Masona. Tam jest moje życie.
650
00:33:17,078 --> 00:33:18,287
Chcę wracać do domu.
651
00:33:19,914 --> 00:33:21,623
Muszę ci coś powiedzieć.
652
00:33:21,624 --> 00:33:23,208
[dramatyczny efekt dźwiękowy]
653
00:33:23,209 --> 00:33:26,169
[Devon] No wybacz,
myślałam, że, kurwa, nie żyjesz!
654
00:33:26,170 --> 00:33:29,673
- [Ray] I odebrałaś telefon trupa?
- [Devon] Dzwoniła ze 14 razy!
655
00:33:29,674 --> 00:33:31,675
- [Ray] Co za różnica?
- Nie moja wina!
656
00:33:31,676 --> 00:33:34,469
- [brzęk metalu]
- [Lily-Rose] Nie kop mojego wiadra!
657
00:33:34,470 --> 00:33:35,887
- Jose, mógłbyś?
- Idę.
658
00:33:35,888 --> 00:33:39,224
- [Ray] Od 30 lat to samo!
- [Devon] Kto wchodzi do oceanu nagi?
659
00:33:39,225 --> 00:33:40,308
[Ray] Kazałaś mi!
660
00:33:40,309 --> 00:33:41,393
[zamykają drzwi]
661
00:33:41,394 --> 00:33:43,479
[w tle – stłumiona rozmowa]
662
00:33:46,566 --> 00:33:48,568
[oddycha głęboko]
663
00:33:51,154 --> 00:33:53,322
Słyszysz mnie, Simone?
664
00:33:55,491 --> 00:33:56,576
[uśmiecha się]
665
00:34:02,457 --> 00:34:03,291
Nie?
666
00:34:04,584 --> 00:34:06,501
[Bruce oddycha głęboko]
667
00:34:06,502 --> 00:34:08,838
Nawet nie pamiętam, co tu robimy.
668
00:34:10,214 --> 00:34:11,174
[wzdycha]
669
00:34:13,426 --> 00:34:16,344
Zapominam wszystko, co chciałbym pamiętać,
670
00:34:16,345 --> 00:34:19,599
a pamiętam wszystko,
co chciałbym zapomnieć.
671
00:34:21,225 --> 00:34:26,147
Na przykład twarz policjantki,
która przyszła cię zabrać.
672
00:34:26,647 --> 00:34:29,524
I to, jak powiedziała:
673
00:34:29,525 --> 00:34:32,445
„Zapomniał pan, że jest tu dziecko?”.
674
00:34:36,240 --> 00:34:37,450
Nie karmiłem cię.
675
00:34:37,950 --> 00:34:40,744
Zostawiałem cię
samą w pokoju na długi czas.
676
00:34:40,745 --> 00:34:41,953
[posępna muzyka]
677
00:34:41,954 --> 00:34:43,038
[Bruce] I...
678
00:34:43,039 --> 00:34:45,708
Zamykałem drzwi, kiedy mnie wołałaś.
679
00:34:49,212 --> 00:34:50,463
Przepraszam, Simone.
680
00:34:54,342 --> 00:34:55,343
Przepraszam.
681
00:34:56,427 --> 00:34:57,261
Hej.
682
00:34:58,638 --> 00:35:00,264
Devon wyjeżdża,
683
00:35:01,557 --> 00:35:03,518
więc znowu będziemy we dwoje.
684
00:35:04,060 --> 00:35:07,771
I... tym razem spiszę się lepiej.
685
00:35:07,772 --> 00:35:09,857
[niepokojąca muzyka]
686
00:35:12,860 --> 00:35:13,736
Simone.
687
00:35:16,197 --> 00:35:17,031
Simone.
688
00:35:18,699 --> 00:35:20,701
[muzyka narasta]
689
00:35:23,412 --> 00:35:27,082
W cudownej chwili ci się zebrało
na szczerość wobec wszystkich.
690
00:35:27,083 --> 00:35:28,792
[zamykanie drzwi]
691
00:35:28,793 --> 00:35:30,920
Pa, Kevin. Do zobaczenia niedługo.
692
00:35:31,587 --> 00:35:33,339
Pa. Do następnego razu.
693
00:35:37,760 --> 00:35:38,803
Gdzie Simone?
694
00:35:40,513 --> 00:35:43,015
- [szaleńcza muzyka]
- [dyszy]
695
00:35:52,024 --> 00:35:53,442
[melancholijna muzyka]
696
00:35:56,779 --> 00:35:57,697
[oddycha ciężko]
697
00:36:20,386 --> 00:36:22,388
[nadal melancholijna muzyka]
698
00:36:29,228 --> 00:36:31,898
[oddycha głęboko]
699
00:36:34,567 --> 00:36:35,650
[muzyka cichnie]
700
00:36:35,651 --> 00:36:37,195
[oddycha głęboko]
701
00:36:40,948 --> 00:36:42,408
[gwałtownie wciąga powietrze]
702
00:36:43,659 --> 00:36:45,661
[oddycha głęboko]
703
00:36:56,923 --> 00:36:58,798
[oddycha coraz szybciej]
704
00:36:58,799 --> 00:37:01,051
[dyszy]
705
00:37:01,052 --> 00:37:03,137
[oddycha ciężko]
706
00:37:04,430 --> 00:37:05,640
[stęka]
707
00:37:06,515 --> 00:37:08,266
[dyszy]
708
00:37:08,267 --> 00:37:10,353
[oddycha spanikowany]
709
00:37:11,520 --> 00:37:13,063
[dyszy]
710
00:37:13,064 --> 00:37:15,149
[oddycha ciężko]
711
00:37:16,192 --> 00:37:17,318
[dyszy]
712
00:37:18,778 --> 00:37:20,112
[dyszenie nagle się urywa]
713
00:37:21,155 --> 00:37:22,365
[wypuszcza powietrze]
714
00:37:24,617 --> 00:37:25,868
[wypuszcza powietrze]
715
00:37:26,661 --> 00:37:27,619
[szum wiatru]
716
00:37:27,620 --> 00:37:28,746
[oddycha głęboko]
717
00:37:30,414 --> 00:37:32,792
[spokojna, optymistyczna muzyka]
718
00:37:34,877 --> 00:37:38,339
[oddycha głęboko]
719
00:37:45,471 --> 00:37:46,764
[oddycha głęboko]
720
00:37:50,059 --> 00:37:52,436
[kusząca wokalizacja]
721
00:38:02,655 --> 00:38:04,657
[bardzo spokojna muzyka]
722
00:38:25,469 --> 00:38:26,846
[szaleńcza muzyka]
723
00:38:57,293 --> 00:38:59,627
[muzyka narasta]
724
00:38:59,628 --> 00:39:00,838
[muzyka cichnie]
725
00:39:02,089 --> 00:39:02,923
[Simone] Cześć.
726
00:39:03,424 --> 00:39:04,258
Cześć.
727
00:39:06,385 --> 00:39:08,387
[łagodna muzyka]
728
00:39:13,267 --> 00:39:14,602
Myślałem o tobie.
729
00:39:16,604 --> 00:39:19,190
Przykro mi, że zostałaś zwolniona.
730
00:39:19,774 --> 00:39:22,360
Wiem, że to moja wina. Naprawię to.
731
00:39:23,152 --> 00:39:25,321
I tak nie chcę już tu pracować.
732
00:39:28,574 --> 00:39:29,408
Ale...
733
00:39:31,577 --> 00:39:33,621
muszę jeszcze coś ci powiedzieć.
734
00:39:40,711 --> 00:39:42,713
[dzwoni telefon]
735
00:39:45,091 --> 00:39:46,132
Tak, Peter?
736
00:39:46,133 --> 00:39:47,592
[Peter] Gdzie teraz jesteś?
737
00:39:47,593 --> 00:39:49,720
Jadę samochodem. Co się stało?
738
00:39:50,221 --> 00:39:51,304
[Peter] Jesteś sam?
739
00:39:51,305 --> 00:39:56,476
No nie... z Bruce’em, Devon
i... wiesz, tym pielęgniarzem.
740
00:39:56,477 --> 00:39:57,937
Potrzebujesz czegoś?
741
00:39:58,729 --> 00:40:00,898
[Peter] Tak.
Możesz wyłączyć głośnomówiący?
742
00:40:01,482 --> 00:40:03,109
Jedną chwilkę.
743
00:40:08,322 --> 00:40:10,073
[pisk hamulców]
744
00:40:10,074 --> 00:40:11,408
[oddycha głęboko]
745
00:40:11,409 --> 00:40:12,368
Słucham.
746
00:40:13,411 --> 00:40:14,245
Tak.
747
00:40:15,538 --> 00:40:17,497
Tak, oczywiście. Dobrze.
748
00:40:17,498 --> 00:40:18,915
Tak, przyjąłem.
749
00:40:18,916 --> 00:40:19,999
[rozłącza się]
750
00:40:20,000 --> 00:40:22,877
Przykro mi, zmiana planów. Muszę zawrócić.
751
00:40:22,878 --> 00:40:23,920
Chwila.
752
00:40:23,921 --> 00:40:26,131
- Ja wysiadam. Sam wrócę.
- Dobrze.
753
00:40:26,132 --> 00:40:28,134
Co? Hej... Na pewno?
754
00:40:29,677 --> 00:40:30,845
Na razie, D.
755
00:40:31,429 --> 00:40:32,388
[Jose] Ostrożnie.
756
00:40:33,639 --> 00:40:34,515
[zamyka drzwi]
757
00:40:38,936 --> 00:40:41,272
[dramatyczna muzyka]
758
00:40:45,484 --> 00:40:47,778
- [niezrozumiałe rozmowy]
- [klikanie migawki]
759
00:40:49,947 --> 00:40:51,157
- Cześć.
- Cześć.
760
00:40:51,866 --> 00:40:53,992
- Widziałaś Petera?
- Nie. Szampana?
761
00:40:53,993 --> 00:40:55,619
Nie. Poszukaj go.
762
00:40:59,415 --> 00:41:01,417
[nadal dramatyczna muzyka]
763
00:41:10,718 --> 00:41:13,595
Dobra. Musicie zostać w aucie.
764
00:41:13,596 --> 00:41:16,056
Nie wysiadajcie. Zaraz wracam.
765
00:41:17,933 --> 00:41:18,851
[Bruce chrząka]
766
00:41:20,686 --> 00:41:23,063
Zostań tu, tato. Poszukam Simone.
767
00:41:28,903 --> 00:41:30,905
[niepokojąca muzyka]
768
00:41:46,378 --> 00:41:47,379
[Jose stęka]
769
00:41:49,590 --> 00:41:50,798
[pikanie]
770
00:41:50,799 --> 00:41:51,800
[sejf otwiera się]
771
00:42:00,935 --> 00:42:02,937
[muzyka narasta]
772
00:42:05,397 --> 00:42:06,607
[szelest koperty]
773
00:42:10,569 --> 00:42:12,196
[wzdycha]
774
00:42:15,866 --> 00:42:17,576
[po hiszpańsku] Co robisz, Pedro?
775
00:42:19,245 --> 00:42:20,079
Kurwa.
776
00:42:20,663 --> 00:42:23,749
- [wesoła muzyka fortepianowa]
- [niezrozumiałe rozmowy]
777
00:42:36,804 --> 00:42:37,637
Niespodzianka.
778
00:42:37,638 --> 00:42:39,723
- [wzdycha]
- [Morgan się śmieje]
779
00:42:40,307 --> 00:42:42,101
Plany na dziś aktualne?
780
00:42:43,852 --> 00:42:46,479
- Posłuchaj...
- O nie.
781
00:42:46,480 --> 00:42:48,231
[Devon] Naprawdę chcę popłynąć.
782
00:42:48,232 --> 00:42:49,274
[oddycha głęboko]
783
00:42:49,275 --> 00:42:50,359
Ale nie mogę.
784
00:42:50,943 --> 00:42:53,279
A tak się cieszyłem.
785
00:42:54,363 --> 00:42:55,322
Innym razem.
786
00:42:56,574 --> 00:42:58,826
I... dziękuję...
787
00:43:00,911 --> 00:43:02,412
że byłeś taki kochany.
788
00:43:02,413 --> 00:43:03,496
[Morgan się śmieje]
789
00:43:03,497 --> 00:43:06,333
A kupiłem owoce
i miałem ci zrobić naleśniki.
790
00:43:07,084 --> 00:43:08,168
Zaraz wracam.
791
00:43:14,633 --> 00:43:17,052
[prawie niesłyszalnie]
Przepraszam na chwilę.
792
00:43:19,555 --> 00:43:21,723
- Co ty tu robisz?
- Gdzie Simone?
793
00:43:21,724 --> 00:43:23,641
Miała już być z tobą na promie.
794
00:43:23,642 --> 00:43:25,310
Szlag. Zgubiliśmy ją.
795
00:43:25,311 --> 00:43:27,438
- Nie jest z Jose?
- Nie, uciekła.
796
00:43:28,022 --> 00:43:31,316
A swoją drogą,
masz tupet, żeby ją zwalniać.
797
00:43:31,317 --> 00:43:33,901
- Znajdź mi Petera, proszę.
- [Lisa] Oczywiście.
798
00:43:33,902 --> 00:43:36,487
Simone nie bierze nawet darmowych próbek.
799
00:43:36,488 --> 00:43:39,198
Haruje jak wół na wszystko, co ma.
800
00:43:39,199 --> 00:43:44,287
I jest teraz zdruzgotana,
bo traktuje cię jak boginię, tępa suko.
801
00:43:44,288 --> 00:43:45,747
Nie wiesz, o czym mówisz.
802
00:43:45,748 --> 00:43:47,915
Ratujesz tu sobie ptaszki,
803
00:43:47,916 --> 00:43:50,960
mówisz mojej siostrze,
że tutaj jest jej miejsce,
804
00:43:50,961 --> 00:43:53,463
a potem dla kaprysu jej to wydzierasz?
805
00:43:53,464 --> 00:43:56,257
- Mów ciszej, proszę.
- Mam mówić ciszej?!
806
00:43:56,258 --> 00:43:58,092
- Wezwij Jose.
- [muzyka cichnie]
807
00:43:58,093 --> 00:44:01,054
[Devon] Od początku cię,
kurwa, przejrzałam.
808
00:44:01,055 --> 00:44:04,474
Tak. Ja. Wiesz, kim jesteś?
809
00:44:04,475 --> 00:44:10,229
Jesteś megalomanką, guru sekty,
suką, dziwką i morderczynią!
810
00:44:10,230 --> 00:44:11,189
[pomrukiwania]
811
00:44:11,190 --> 00:44:14,234
Zgadza się.
Wiemy, co zrobiłaś Jocelyn, kotku.
812
00:44:16,695 --> 00:44:20,323
[spokojnie] Jocelyn Kell mieszka
na wyspie w stanie Waszyngton.
813
00:44:20,324 --> 00:44:23,494
Od dziesięciu lat
nie pokazała się publiczne,
814
00:44:24,620 --> 00:44:28,957
bo po rozwodzie
oszpeciła ją operacja plastyczna.
815
00:44:29,917 --> 00:44:32,001
Zastrzyk spowodował martwicę.
816
00:44:32,002 --> 00:44:35,089
Połowa jej twarzy obumarła.
Nie widzi na jedno oko.
817
00:44:35,798 --> 00:44:37,465
[wzdycha] To bardzo smutne.
818
00:44:37,466 --> 00:44:39,050
Większość czasu cierpi,
819
00:44:39,051 --> 00:44:43,138
a my szanujemy jej prywatność,
nie mówiąc o niej publiczne.
820
00:44:44,473 --> 00:44:45,307
[cicho] Och.
821
00:44:45,849 --> 00:44:49,560
[głośniej] Chcesz wyprać jeszcze
jakieś brudy przed naszymi przyjaciółmi,
822
00:44:49,561 --> 00:44:51,188
zanim Jose cię wyprowadzi?
823
00:44:51,980 --> 00:44:53,899
- [cicho] Nie, to wszystko.
- Dziękuję.
824
00:44:54,483 --> 00:44:56,609
- Jose cię wyprowadzi.
- [Devon chrząka]
825
00:44:56,610 --> 00:44:58,611
[goście pomrukują]
826
00:44:58,612 --> 00:45:00,863
- Gdzie jest Jose?!
- Sama wyjdę.
827
00:45:00,864 --> 00:45:02,950
[niepokojąca muzyka]
828
00:45:04,076 --> 00:45:04,992
Zrobione.
829
00:45:04,993 --> 00:45:08,454
- Dziękuję, przyjacielu.
- Nie ma za co. [śmieje się cicho]
830
00:45:08,455 --> 00:45:09,415
Pedro.
831
00:45:12,668 --> 00:45:14,503
Na pewno chcesz to znowu robić?
832
00:45:15,421 --> 00:45:16,588
Na pewno.
833
00:45:17,423 --> 00:45:19,007
Może zrobić się paskudnie.
834
00:45:20,175 --> 00:45:21,468
Dlatego mam ciebie.
835
00:45:23,387 --> 00:45:24,763
Tak. [śmieje się]
836
00:45:29,852 --> 00:45:32,353
[wzdycha] Ay, Dios.
837
00:45:32,354 --> 00:45:35,274
- [ledwo słyszalna rozmowa]
- [muzyka fortepianowa]
838
00:45:38,902 --> 00:45:40,611
- Michaela.
- Och...
839
00:45:40,612 --> 00:45:43,239
- Musimy porozmawiać.
- Jestem zajęta.
840
00:45:43,240 --> 00:45:44,450
Teraz, proszę.
841
00:45:45,033 --> 00:45:47,286
Wybaczcie, proszę. Zaraz wracam.
842
00:45:50,706 --> 00:45:54,418
Możecie zwolnić pomieszczenie?
Dziękuję bardzo.
843
00:45:56,920 --> 00:45:59,757
Co jest tak ważne,
że musimy to teraz omawiać?
844
00:46:00,299 --> 00:46:01,842
Nie jestem szczęśliwy.
845
00:46:02,718 --> 00:46:05,220
Chyba nigdy w tym związku nie byłem.
846
00:46:06,430 --> 00:46:10,433
Chodzi o moją reakcję na twoje dzieci?
Zaskoczyła mnie ta wizyta,
847
00:46:10,434 --> 00:46:12,018
ale teraz się cieszę.
848
00:46:12,019 --> 00:46:13,686
Chcę ich zobaczyć.
849
00:46:13,687 --> 00:46:19,859
Systematycznie zniechęcałaś mnie
do kontaktu z moimi własnymi dziećmi
850
00:46:19,860 --> 00:46:21,527
przez ponad dekadę.
851
00:46:21,528 --> 00:46:24,572
- Tłumaczyłem sobie...
- Boże, ty znowu o tym?
852
00:46:24,573 --> 00:46:26,950
Sam zniszczyłeś te relacje.
853
00:46:27,576 --> 00:46:29,243
Ty się o mnie starałeś.
854
00:46:29,244 --> 00:46:32,747
Ty zostawiłeś Jocelyn.
Ty pozwoliłeś mnie demonizować.
855
00:46:32,748 --> 00:46:33,998
Zostawiam cię, Kiki.
856
00:46:33,999 --> 00:46:37,752
[prycha] O czym ty mówisz? Trwa gala.
857
00:46:37,753 --> 00:46:40,838
Przepraszam, że to takie nagłe,
858
00:46:40,839 --> 00:46:43,634
ale nie mogę cofnąć tego, co zobaczyłem.
859
00:46:44,218 --> 00:46:45,218
Co zobaczyłeś?
860
00:46:45,219 --> 00:46:49,514
Zamierzałaś spędzić resztę dnia,
resztę naszego życia,
861
00:46:49,515 --> 00:46:53,643
z obciążającymi mnie zdjęciami
ukrytymi w sejfie.
862
00:46:53,644 --> 00:46:54,728
[wzdycha]
863
00:46:55,521 --> 00:46:56,771
Simone ci powiedziała.
864
00:46:56,772 --> 00:47:00,691
Tak. Zależało jej na tyle,
że mnie ostrzegła.
865
00:47:00,692 --> 00:47:01,651
Tak.
866
00:47:01,652 --> 00:47:04,111
Zdjęcia są już zniszczone.
867
00:47:04,112 --> 00:47:07,865
Nic bym z nimi nie zrobiła.
To było tylko zabezpieczenie.
868
00:47:07,866 --> 00:47:10,993
Dobre małżeństwa
nie potrzebują zabezpieczeń.
869
00:47:10,994 --> 00:47:11,911
A nasze tak.
870
00:47:11,912 --> 00:47:15,081
Twoi prawnicy o to zadbali.
Ja poświęciłam karierę,
871
00:47:15,082 --> 00:47:19,086
a ty dałeś mi intercyzę,
która sprowadza mnie, kurwa, do jajników!
872
00:47:21,004 --> 00:47:23,339
Ptaszarnia jest moja. Chcę ją zachować.
873
00:47:23,340 --> 00:47:26,260
Tylko ja potrafię
zajmować się tymi ptakami!
874
00:47:28,053 --> 00:47:29,388
Simone potrafi.
875
00:47:32,558 --> 00:47:35,143
Nie bądź głupcem,
który pieprzy asystentkę.
876
00:47:37,187 --> 00:47:38,480
Nie chodzi o Simone.
877
00:47:39,940 --> 00:47:41,066
Chodzi o mnie.
878
00:47:42,317 --> 00:47:44,819
O to, że chcę w życiu miłości i światła.
879
00:47:44,820 --> 00:47:46,904
Że potrzebuję czuć,
880
00:47:46,905 --> 00:47:53,036
że moja podróż na tej planecie
była bogata, warta zachodu
881
00:47:54,246 --> 00:47:56,331
i przepełniona dobrem.
882
00:47:57,207 --> 00:47:58,541
Jesteś taki banalny.
883
00:47:58,542 --> 00:48:03,170
Chcę, żeby po domu biegały
moje dzieci i wnuki.
884
00:48:03,171 --> 00:48:07,593
Może nawet sam zdecyduję się
na kolejne dziecko. Kto wie?
885
00:48:08,176 --> 00:48:10,804
Dziecko nie odejmie ci lat, Pete.
886
00:48:13,557 --> 00:48:14,474
[Peter] Hmm.
887
00:48:16,143 --> 00:48:17,686
Może lepiej...
888
00:48:18,645 --> 00:48:22,024
niech nasi prawnicy
dokończą tę rozmowę za nas.
889
00:48:22,858 --> 00:48:23,692
Jose?
890
00:48:27,279 --> 00:48:28,112
Ja...
891
00:48:28,113 --> 00:48:32,700
Nie... [pociąga nosem]
Sama wyjdę. To... [wzdycha]
892
00:48:32,701 --> 00:48:34,327
[zbliżające się kroki]
893
00:48:34,328 --> 00:48:36,371
[niepokojąca muzyka]
894
00:48:39,750 --> 00:48:41,376
[oddycha głęboko]
895
00:48:41,960 --> 00:48:45,631
Jak pięknie wyglądasz w sukience,
którą dla ciebie zamówiłam.
896
00:48:47,966 --> 00:48:48,926
Hej, hej.
897
00:48:55,432 --> 00:48:57,976
[łagodna muzyka]
898
00:49:01,605 --> 00:49:04,483
Naprawdę pięknie wyglądasz.
899
00:49:05,317 --> 00:49:07,527
[Jose] Zgadzam się, pani DeWitt.
900
00:49:08,111 --> 00:49:09,196
Zjawiskowo.
901
00:49:10,447 --> 00:49:11,406
Mi amor.
902
00:49:15,243 --> 00:49:16,536
Dziękuję, Jose.
903
00:49:17,996 --> 00:49:18,914
Przepraszam.
904
00:49:20,958 --> 00:49:22,960
[muzyka cichnie]
905
00:49:31,760 --> 00:49:32,803
Trzymasz się?
906
00:49:34,471 --> 00:49:35,305
A ty?
907
00:49:36,556 --> 00:49:37,391
Tak.
908
00:49:40,268 --> 00:49:42,270
[łagodna muzyka]
909
00:50:01,415 --> 00:50:02,958
[niesłyszalnie]
910
00:50:06,461 --> 00:50:07,421
Hej.
911
00:50:09,506 --> 00:50:10,632
Gdzie...
912
00:50:11,633 --> 00:50:12,759
twoja sukienka?
913
00:50:13,343 --> 00:50:14,261
Co ty robisz?
914
00:50:15,095 --> 00:50:16,221
[Simone] Nie rozumiem.
915
00:50:17,431 --> 00:50:18,973
Jesteś teraz z Peterem?
916
00:50:18,974 --> 00:50:22,019
Tak. To świeża sprawa.
917
00:50:22,811 --> 00:50:26,230
Ręce wciąż mi drżą.
Odnaleźliśmy się na plaży.
918
00:50:26,231 --> 00:50:27,732
Jak jakieś magnesy.
919
00:50:27,733 --> 00:50:32,404
Porozmawialiśmy sobie
i na końcu ja już się żegnałam,
920
00:50:33,030 --> 00:50:38,660
a on: „Czekaj. Muszę ci coś powiedzieć.
Chyba się w tobie zakochałem”.
921
00:50:39,244 --> 00:50:42,164
- I kiedy to powiedział, ja...
- A co z Michaelą?
922
00:50:43,707 --> 00:50:44,791
Ale co?
923
00:50:48,128 --> 00:50:51,631
Musimy odejść od tego, co nam nie służy.
924
00:50:54,843 --> 00:50:55,677
Wow.
925
00:50:57,220 --> 00:50:58,262
Dobra.
926
00:50:58,263 --> 00:51:00,140
„Wow, dobra”? [śmieje się]
927
00:51:01,433 --> 00:51:05,020
Czemu takim osądzającym tonem?
928
00:51:06,021 --> 00:51:09,523
- Odbiłaś jej męża.
- Sam przyszedł. Nie zaczęłam tego.
929
00:51:09,524 --> 00:51:12,193
Miałam nie przejść przez otwarte drzwi?
930
00:51:12,194 --> 00:51:14,236
Ta... Powodzenia z tymi drzwiami.
931
00:51:14,237 --> 00:51:16,615
[śmieje się] Devon, zaczekaj. No weź.
932
00:51:17,532 --> 00:51:19,700
Ten dzień to pasmo sukcesów.
933
00:51:19,701 --> 00:51:21,160
Mnie nie zwalniają.
934
00:51:21,161 --> 00:51:22,578
Ty nie wracasz z tatą.
935
00:51:22,579 --> 00:51:26,248
Morgan jest tutaj
i wygląda bosko w smokingu.
936
00:51:26,249 --> 00:51:29,210
Masz pojęcie, jaka to będzie fajna noc?
937
00:51:29,211 --> 00:51:30,921
[chrząka] No wiem.
938
00:51:31,546 --> 00:51:35,133
Wiem, jaka będzie fajna.
Pojadę w domu z tatą.
939
00:51:36,468 --> 00:51:39,679
- No weź, Devon.
- Chcę wrócić i się nim zająć.
940
00:51:41,723 --> 00:51:43,975
Rzucenie studiów, żeby się tobą zająć,
941
00:51:45,435 --> 00:51:47,270
to moja najlepsza decyzja.
942
00:51:48,939 --> 00:51:52,025
Chyba nie rozumiesz,
jaka jestem z siebie dumna,
943
00:51:53,110 --> 00:51:54,152
że to zrobiłam.
944
00:51:56,613 --> 00:51:57,989
Ty mi nie służyłaś,
945
00:51:59,241 --> 00:52:00,784
a ja nie odeszłam.
946
00:52:05,914 --> 00:52:07,207
Ale teraz muszę.
947
00:52:08,583 --> 00:52:11,920
Czemu mówisz to tak dramatycznie?
948
00:52:12,879 --> 00:52:13,880
Przecież nie...
949
00:52:17,467 --> 00:52:18,343
[pociąga nosem]
950
00:52:19,010 --> 00:52:21,345
Przecież się zobaczymy.
951
00:52:21,346 --> 00:52:22,806
[łka]
952
00:52:25,308 --> 00:52:26,142
[pociąga nosem]
953
00:52:26,143 --> 00:52:28,603
Jesienią w Nowym Jorku.
954
00:52:29,271 --> 00:52:32,691
Kupię ci bilety lotnicze,
pójdziemy na pedicure.
955
00:52:33,191 --> 00:52:35,818
- I do teatru.
- Brzmi fajnie.
956
00:52:35,819 --> 00:52:36,736
No.
957
00:52:38,488 --> 00:52:39,489
[Simone łka]
958
00:52:40,490 --> 00:52:41,365
[pociąga nosem]
959
00:52:41,366 --> 00:52:42,284
Dobra.
960
00:52:42,784 --> 00:52:43,660
[oddycha głęboko]
961
00:52:45,537 --> 00:52:47,664
[wzdycha] Muszę iść. Mam...
962
00:52:48,290 --> 00:52:50,292
- Mam dużo roboty. Ale...
- Mm-hmm.
963
00:52:51,835 --> 00:52:52,836
Kocham cię.
964
00:52:54,921 --> 00:52:56,173
Wiesz? [pociąga nosem]
965
00:52:58,717 --> 00:53:00,093
Ja ciebie też kocham.
966
00:53:03,555 --> 00:53:04,848
[oddycha głęboko]
967
00:53:05,599 --> 00:53:07,601
[smutna muzyka]
968
00:53:10,478 --> 00:53:11,813
[cicho] Pa. [wzdycha]
969
00:53:14,941 --> 00:53:16,735
[trzaski migawki]
970
00:53:18,111 --> 00:53:20,113
[smutna wokalizacja]
971
00:53:31,499 --> 00:53:33,501
[brzęk kieliszka]
972
00:53:34,336 --> 00:53:35,587
[Peter] Zapraszam bliżej.
973
00:53:36,755 --> 00:53:40,967
Rozpoczniemy tak,
jak rozpoczynaliśmy dawniej.
974
00:53:42,260 --> 00:53:43,427
Moim toastem.
975
00:53:43,428 --> 00:53:44,678
[goście się śmieją]
976
00:53:44,679 --> 00:53:47,265
Zdrowie was wszystkich.
977
00:53:48,016 --> 00:53:49,308
[goście wznoszą toast]
978
00:53:49,309 --> 00:53:51,436
[nadal smutna muzyka]
979
00:53:55,523 --> 00:53:56,566
[brzęk kieliszków]
980
00:54:04,699 --> 00:54:05,909
[płacze]
981
00:54:13,291 --> 00:54:15,001
[dźwięk syreny na promie]
982
00:54:16,586 --> 00:54:19,338
[niezrozumiała zapowiedź przez głośnik]
983
00:54:19,339 --> 00:54:21,424
[niezrozumiałe rozmowy]
984
00:54:23,426 --> 00:54:25,095
[Bruce] Nie wiem, czy jest dobra.
985
00:54:26,304 --> 00:54:27,973
Dwie śmietanki, dwa cukry.
986
00:54:29,099 --> 00:54:30,016
[Devon] Mmm.
987
00:54:33,687 --> 00:54:35,020
- Nieźle.
- Pamiętałem.
988
00:54:35,021 --> 00:54:36,940
[śmieje się] Tak. Dobra robota.
989
00:54:38,942 --> 00:54:40,317
[Bruce wzdycha]
990
00:54:40,318 --> 00:54:42,028
Dobra z ciebie dziewczyna.
991
00:54:44,656 --> 00:54:45,699
Dzięki, tato.
992
00:54:49,995 --> 00:54:51,329
Będę cię pamiętał.
993
00:55:02,590 --> 00:55:06,719
[głos męski z głośnika]
Ostatnie wezwanie dla pasażerów.
994
00:55:06,720 --> 00:55:08,471
[dźwięk syreny]
995
00:55:09,347 --> 00:55:11,850
[posępna muzyka]
996
00:55:13,852 --> 00:55:16,730
Tato. Nie idź nigdzie, dobrze?
Zaraz wracam.
997
00:55:21,401 --> 00:55:23,403
[szum silników]
998
00:55:24,279 --> 00:55:26,281
[nadal posępna muzyka]
999
00:55:48,053 --> 00:55:49,262
Mogę się przysiąść?
1000
00:55:59,647 --> 00:56:02,442
Zobaczyłam cię i chciałam coś powiedzieć.
1001
00:56:05,028 --> 00:56:07,697
Nie jestem pewna co.
1002
00:56:12,702 --> 00:56:13,703
Przepraszam.
1003
00:56:15,038 --> 00:56:16,038
Chyba to.
1004
00:56:16,039 --> 00:56:17,582
Za co?
1005
00:56:18,416 --> 00:56:19,709
Och. [wzdycha]
1006
00:56:20,251 --> 00:56:22,003
Oskarżenia o morderstwo.
1007
00:56:23,838 --> 00:56:25,464
I o sekciarstwo.
1008
00:56:25,465 --> 00:56:27,592
Wiesz? I za drobną kradzież.
1009
00:56:28,176 --> 00:56:31,221
Trochę kosmetyków
i parę złotych łańcuszków.
1010
00:56:31,888 --> 00:56:32,847
[Michaela] Hmm.
1011
00:56:36,434 --> 00:56:37,726
Przeprosiny przyjęte.
1012
00:56:37,727 --> 00:56:39,813
[szum wiatru]
1013
00:56:45,402 --> 00:56:46,736
Co teraz zrobisz?
1014
00:56:47,654 --> 00:56:49,364
Boże, nie mam pojęcia.
1015
00:56:50,073 --> 00:56:51,324
A ty?
1016
00:56:53,076 --> 00:56:54,494
Wrócę do Buffalo z tatą.
1017
00:56:55,662 --> 00:56:57,622
Ale chyba kupię mieszkanie.
1018
00:56:58,623 --> 00:57:00,500
Wiesz, jak dorosła. [śmieje się]
1019
00:57:01,668 --> 00:57:02,961
Jasne mieszkanie.
1020
00:57:06,965 --> 00:57:08,883
Zrealizuj czek, który ci dałam.
1021
00:57:09,759 --> 00:57:10,801
Och. [prycha]
1022
00:57:10,802 --> 00:57:14,638
To byłoby nie w porządku.
To aż 10 000 dolarów.
1023
00:57:14,639 --> 00:57:19,226
Rzadko dostaje się coś za darmo.
Zrealizuj go, zanim go anulują.
1024
00:57:19,227 --> 00:57:20,228
[śmieje się]
1025
00:57:22,439 --> 00:57:23,273
Dobra.
1026
00:57:25,108 --> 00:57:27,609
- Dzięki, Michaela.
- Hej, hej.
1027
00:57:27,610 --> 00:57:28,820
[Devon śmieje się]
1028
00:57:30,822 --> 00:57:32,322
O co chodzi z tym „hej, hej”?
1029
00:57:32,323 --> 00:57:33,907
- O nic.
- [śmieje się]
1030
00:57:33,908 --> 00:57:37,162
Po prostu czasem tak mówię
i ludzie to podchwycili.
1031
00:57:38,830 --> 00:57:42,876
Dla pani Kell ludzie zrobią wszystko.
Wykładasz im zasady i tyle.
1032
00:57:46,504 --> 00:57:48,338
Mojej siostrze będzie dobrze?
1033
00:57:48,339 --> 00:57:49,340
Nie.
1034
00:57:51,426 --> 00:57:53,052
Ale kto wie?
1035
00:57:53,636 --> 00:57:57,473
Jocelyn pewnie myślała o mnie tak samo,
a wyszło całkiem nieźle.
1036
00:57:57,474 --> 00:58:00,810
Dopiero po 13 latach uznał,
że jestem potworem.
1037
00:58:03,730 --> 00:58:05,315
Nie jesteś potworem.
1038
00:58:14,032 --> 00:58:15,200
Ona też nie jest.
1039
00:58:17,702 --> 00:58:19,704
[spokojna muzyka]
1040
00:58:29,547 --> 00:58:31,549
[kusząca wokalizacja]
1041
00:59:04,332 --> 00:59:06,668
[muzyka przyspiesza niepokojąco]
1042
00:59:33,278 --> 00:59:35,280
[muzyka narasta]
1043
00:59:40,410 --> 00:59:41,703
[muzyka cichnie]
1044
00:59:42,870 --> 00:59:44,872
[spokojna, pogodna muzyka]
1045
00:59:48,876 --> 00:59:50,795
NA PODSTAWIE SZTUKI
MOLLY SMITH METZLER
1046
01:00:32,837 --> 01:00:33,837
[muzyka cichnie]
1047
01:00:33,838 --> 01:00:36,341
[dramatyczna muzyka]
1048
01:01:26,349 --> 01:01:27,809
[muzyka cichnie]
1049
01:01:28,643 --> 01:01:30,812
[niepokojąca muzyka]
1050
01:01:31,437 --> 01:01:35,315
Napisy dla niesłyszących:
Anetta Radolińska-Czwaczka
1051
01:01:35,316 --> 01:01:37,901
na podstawie tłumaczenia
Juliusza P. Brauna
1052
01:01:37,902 --> 01:01:39,570
PAMIĘCI MARTINA FAHRERA
1053
01:01:40,321 --> 01:01:41,906
PAMIĘCI JENNY SHOVLIN
1054
01:01:45,993 --> 01:01:47,620
[muzyka cichnie]