1 00:00:02,000 --> 00:00:07,000 Downloaded from YTS.MX 2 00:00:08,000 --> 00:00:13,000 Official YIFY movies site: YTS.MX 3 00:00:11,219 --> 00:00:15,932 KEVIN HART I CHRIS ROCK BYLI RAZEM W TRASIE PO NOWYM JORKU. 4 00:00:23,148 --> 00:00:27,902 WYDARZENIA TEGO TYGODNIA PRZESZŁY DO HISTORII. 5 00:00:27,986 --> 00:00:29,029 Dobrze. 6 00:00:30,530 --> 00:00:32,032 Nie… Ja nie… 7 00:00:32,115 --> 00:00:33,450 Jest dobrze. 8 00:00:33,950 --> 00:00:37,662 Na monitorach mam zazwyczaj… 9 00:00:37,746 --> 00:00:39,456 jak im tam, no wiesz. 10 00:00:39,539 --> 00:00:42,500 - Bawię się cieniem. - Zajebiście. 11 00:00:42,584 --> 00:00:44,085 Widziałem Davida… 12 00:00:44,169 --> 00:00:46,504 Szkoda, że sam na to nie wpadłem. 13 00:00:46,588 --> 00:00:47,964 Hej, stary. 14 00:00:48,465 --> 00:00:51,593 - Jeszcze się nie wyprztykałem. - Genialne. 15 00:00:51,676 --> 00:00:53,553 Też tak zrób. Pozwalam ci. 16 00:00:53,636 --> 00:00:54,679 Już nie mogę. 17 00:00:54,763 --> 00:00:57,432 Wyszedłbym na plagiatora. 18 00:00:57,515 --> 00:00:59,684 To tania sztuczka, za friko! 19 00:00:59,768 --> 00:01:01,561 Plagiat jak w pysk strzelił. 20 00:01:02,687 --> 00:01:06,649 - Masz wozy. Cały ten szajs. - Ty masz tylko to. 21 00:01:06,733 --> 00:01:08,443 A ja mam… 22 00:01:08,526 --> 00:01:11,988 Szastam kasą, a wystarczy tylko światło! 23 00:01:12,072 --> 00:01:14,616 Od początku mnie okłamywano. 24 00:01:14,699 --> 00:01:15,617 Kurde! 25 00:01:28,088 --> 00:01:31,591 ROCK, HART – BILETY WYPRZEDANE WITAJCIE NA BROOKLYNIE! 26 00:01:46,147 --> 00:01:49,317 KEVIN HART I CHRIS ROCK: NA JEDNEJ SCENIE 27 00:02:00,745 --> 00:02:03,289 - Jak to się zaczęło? - No właśnie. 28 00:02:03,373 --> 00:02:05,708 - Zadzwoniłeś do mnie. - Tak. 29 00:02:05,792 --> 00:02:06,709 Zadzwoniłem. 30 00:02:06,793 --> 00:02:10,588 Na początku spytałem Chrisa 31 00:02:10,672 --> 00:02:13,174 o przygotowania do jego trasy. 32 00:02:13,258 --> 00:02:15,677 Obaj się przygotowywaliśmy. 33 00:02:15,760 --> 00:02:16,845 To prawda. 34 00:02:16,928 --> 00:02:18,638 Mam dość oleju w głowie, 35 00:02:18,721 --> 00:02:23,393 by sprawdzać, co robi Kevin, zanim ruszę w trasę. 36 00:02:23,476 --> 00:02:26,729 - Pytasz o mój grafik. - Kevin mi nie odmówi. 37 00:02:26,813 --> 00:02:28,273 Nie śmiałby. 38 00:02:28,356 --> 00:02:30,108 Okazuję mu szacunek. 39 00:02:30,191 --> 00:02:32,527 Jay-Z nie wypuszcza płyty… 40 00:02:32,610 --> 00:02:34,696 Pyta Drake’a, zanim wyda płytę. 41 00:02:34,779 --> 00:02:37,115 Jest bardziej doświadczony, ale… 42 00:02:38,199 --> 00:02:41,494 Jest realistą. Odparłem, że szykuję się do trasy. 43 00:02:41,578 --> 00:02:42,787 „Co robi Kevin?” 44 00:02:42,871 --> 00:02:44,789 Zaproponowałem współpracę. 45 00:02:44,873 --> 00:02:47,876 - Tak. - „Może Nowy Jork? 46 00:02:47,959 --> 00:02:49,460 Damy tam czadu?” 47 00:03:02,849 --> 00:03:04,976 WITAJCIE W MADISON SQUARE GARDEN! 48 00:03:16,487 --> 00:03:20,575 To opowieść o dwóch osobnych podróżach. 49 00:03:20,658 --> 00:03:25,038 O dwóch różnych ścieżkach, 50 00:03:25,121 --> 00:03:26,956 które się zbiegają 51 00:03:27,457 --> 00:03:30,752 i ostatecznie przecinają. 52 00:03:37,884 --> 00:03:39,302 15 000 MIEJSC 53 00:03:39,385 --> 00:03:41,179 19 000 MIEJSC 54 00:03:41,262 --> 00:03:42,722 19 500 MIEJSC 55 00:03:46,309 --> 00:03:47,477 20 789 MIEJSC 56 00:03:47,560 --> 00:03:49,479 To mój ulubiony budynek. 57 00:03:49,562 --> 00:03:52,774 - Pewnie. - Widziałem tu Prince’a, Beastie Boys. 58 00:03:52,857 --> 00:03:54,359 Eddiego Murphy’ego. 59 00:03:54,442 --> 00:03:55,902 Widziałeś tu Eddiego? 60 00:03:55,985 --> 00:03:58,947 Cztery razy z rzędu. 61 00:04:03,326 --> 00:04:07,121 Na tej scenie wystąpiło 62 00:04:07,205 --> 00:04:09,207 niewielu komików. 63 00:04:09,916 --> 00:04:12,752 Którzy sprzedali komplet biletów. 64 00:04:17,674 --> 00:04:21,010 Taki występ to wizytówka sukcesu. 65 00:04:21,094 --> 00:04:23,596 To nie byle co. 66 00:04:24,555 --> 00:04:27,558 Nasze nowojorskie występy… 67 00:04:27,642 --> 00:04:29,477 To spore wydarzenie. 68 00:04:33,815 --> 00:04:36,067 Nie przypominam sobie 69 00:04:37,777 --> 00:04:40,989 wspólnego występu dwóch takich gwiazd. 70 00:04:41,072 --> 00:04:44,033 Przychodzą mi do głowy jedynie Bruce Springsteen 71 00:04:44,117 --> 00:04:46,703 i Paul McCartney razem na scenie. 72 00:04:48,204 --> 00:04:50,665 Musimy przestać skupiać się 73 00:04:50,748 --> 00:04:54,127 tylko na naszej kulturze i wierzyć, że publiczność 74 00:04:54,210 --> 00:04:55,461 jest jednolita. 75 00:04:56,045 --> 00:04:58,798 Ludzie się na tym fiksują 76 00:04:58,881 --> 00:05:01,718 i zaczynają ze sobą konkurować. 77 00:05:01,801 --> 00:05:05,013 „Nie lubię ani nie popieram tego i tego…” 78 00:05:05,096 --> 00:05:05,972 To dziwne. 79 00:05:06,055 --> 00:05:08,850 Chris jest małomówny. 80 00:05:08,933 --> 00:05:10,810 Dużo rozmyśla i… 81 00:05:10,893 --> 00:05:12,145 Kevin? Nie. 82 00:05:12,228 --> 00:05:13,479 Cześć. 83 00:05:13,563 --> 00:05:16,482 Kevin jest bardziej uprzejmy, zabawniejszy. 84 00:05:17,066 --> 00:05:18,276 Bardziej figlarny. 85 00:05:19,402 --> 00:05:21,654 Chris lubi kąsać, jest szorstki. 86 00:05:22,530 --> 00:05:25,533 Kurwa, jak mam stąd wyjść? 87 00:05:26,034 --> 00:05:28,453 Mógłbym tam pójść pieszo. 88 00:05:28,536 --> 00:05:29,829 Niepostrzeżenie. 89 00:05:29,912 --> 00:05:34,167 Ale ekipa filmowa zwróci czyjąś uwagę, ktoś mnie wyśledzi 90 00:05:34,250 --> 00:05:35,460 i zabije. 91 00:05:36,002 --> 00:05:38,504 Rozumiesz to? 92 00:05:42,842 --> 00:05:45,261 Pasują do siebie. 93 00:05:45,345 --> 00:05:47,764 Nie konkurują ze sobą. 94 00:05:49,265 --> 00:05:51,100 Wbrew obiegowej opinii 95 00:05:51,684 --> 00:05:53,019 mogą wystąpić razem. 96 00:05:53,102 --> 00:05:54,228 Chris, co tam? 97 00:05:54,312 --> 00:05:57,190 - C Rock. - Co tam? 98 00:05:57,273 --> 00:05:59,025 PRAWDZIWI MĘŻOWIE HOLLYWOOD 99 00:05:59,108 --> 00:06:00,568 Co to? A moje nazwisko? 100 00:06:01,152 --> 00:06:03,279 Jest tutaj, chłopie. 101 00:06:03,363 --> 00:06:05,281 „Wielki Rock. Mały Hart”. 102 00:06:05,365 --> 00:06:06,449 Wpada w ucho. 103 00:06:06,532 --> 00:06:08,409 Twoja prawniczka Trina uznała, 104 00:06:08,493 --> 00:06:10,328 że możesz być moim supportem. 105 00:06:10,411 --> 00:06:13,206 - Co? Serio? - Tak. 106 00:06:13,289 --> 00:06:15,833 Jestem na to za duży. 107 00:06:15,917 --> 00:06:17,668 Na nic nie jesteś za duży. 108 00:06:19,128 --> 00:06:21,255 Dziesięć lat temu to by miało sens. 109 00:06:21,339 --> 00:06:25,259 Jesteś trzecim Chrisem i drugim Rockiem. Kocham Tony’ego. 110 00:06:25,843 --> 00:06:27,553 Ktoś tu się przykładał! 111 00:06:27,637 --> 00:06:30,348 Rzucisz takimi żartami przed moim występem. 112 00:06:36,396 --> 00:06:37,230 Gratulacje. 113 00:06:45,738 --> 00:06:47,407 Sałatka z arbuza. 114 00:06:47,907 --> 00:06:50,493 Sałatka z arbuza dla czarnego? 115 00:06:51,369 --> 00:06:55,164 Bardziej sztampowo się nie dało. 116 00:06:55,248 --> 00:06:57,208 Ale musiałem to z siebie wydusić. 117 00:06:57,291 --> 00:06:58,167 Dobre. 118 00:06:58,251 --> 00:07:02,171 - Nie mogłem… - Żart z arbuza musiał być. 119 00:07:02,255 --> 00:07:03,756 Nie mogłem odpuścić. 120 00:07:03,840 --> 00:07:06,759 Świadomość tego, gdzie jesteśmy, 121 00:07:06,843 --> 00:07:08,594 kim jesteśmy, 122 00:07:08,678 --> 00:07:12,890 tego, co ta chwila dla nas oznacza… 123 00:07:12,974 --> 00:07:16,477 Film Królowie komedii przedstawia… 124 00:07:16,561 --> 00:07:18,896 Ten film odniósł sukces, 125 00:07:19,605 --> 00:07:22,859 bo na nowo zdefiniował 126 00:07:23,609 --> 00:07:26,237 występy komediowe. 127 00:07:26,320 --> 00:07:27,822 Każdy z tych komików 128 00:07:29,615 --> 00:07:30,658 to mistrz. 129 00:07:31,242 --> 00:07:33,286 Film Królowie komedii 130 00:07:33,786 --> 00:07:36,330 nie powstał bez powodu. 131 00:07:36,414 --> 00:07:41,711 Ówcześni komicy chcieli pokazać, 132 00:07:41,794 --> 00:07:43,880 że potrafią się dogadać 133 00:07:43,963 --> 00:07:47,091 i nie rywalizować ze sobą. 134 00:07:47,175 --> 00:07:49,760 Chris i ja chcieliśmy 135 00:07:51,012 --> 00:07:52,805 pójść ich śladami. 136 00:07:52,889 --> 00:07:59,061 Byliśmy drudzy na liście najlepiej zarabiających… 137 00:07:59,145 --> 00:08:02,815 Wtedy usłyszałem o Pollstar. Był taki biały aktor. 138 00:08:02,899 --> 00:08:04,400 Eddie Money? Ktoś inny? 139 00:08:04,484 --> 00:08:06,152 Jakiś Eddie Money. 140 00:08:06,235 --> 00:08:07,987 Nieznany mi biały aktor. 141 00:08:08,070 --> 00:08:10,740 Najbardziej dochodowe występy na żywo, 142 00:08:10,823 --> 00:08:12,533 a media o nich milczały. 143 00:08:12,617 --> 00:08:13,493 Właśnie. 144 00:08:13,576 --> 00:08:17,914 Wspierała nas wyłącznie nasza społeczność. 145 00:08:17,997 --> 00:08:24,587 Dwa wyprzedane występy w Chicago, 146 00:08:24,670 --> 00:08:27,423 a i tak trzeba było potem wracać. 147 00:08:27,507 --> 00:08:28,966 - Na dwa występy. - Tak. 148 00:08:29,050 --> 00:08:32,303 I to po krótkiej przerwie. Bo publiczność 149 00:08:32,386 --> 00:08:34,639 - się tego domagała. - Tak. 150 00:08:36,724 --> 00:08:38,267 Współpracowaliśmy ze sobą. 151 00:08:38,351 --> 00:08:41,646 Gdy jakiś żart mi nie pasował, 152 00:08:41,729 --> 00:08:43,564 podsuwałem go tobie. 153 00:08:43,648 --> 00:08:46,192 Pracowaliśmy razem, 154 00:08:46,275 --> 00:08:49,529 ta jedność… Jest takie afrykańskie powiedzenie. 155 00:08:49,612 --> 00:08:52,740 Sam dojdziesz szybciej. Razem dojdziemy dalej. 156 00:08:52,823 --> 00:08:54,617 Ucieleśnialiśmy tę zasadę. 157 00:08:54,700 --> 00:08:59,288 Wiedzieliśmy, że taka współpraca 158 00:08:59,372 --> 00:09:01,332 jest dla nas korzystna. 159 00:09:01,415 --> 00:09:03,668 Dla publiczności ogółem też. 160 00:09:03,751 --> 00:09:05,920 Czuliśmy, że robimy coś ważnego. 161 00:09:06,003 --> 00:09:09,090 Z jakiego powodu się spiknęliśmy? 162 00:09:09,173 --> 00:09:10,967 Czemu robię to z Chrisem? 163 00:09:11,050 --> 00:09:15,763 Bo nie chcesz wyjść na buca. 164 00:09:19,392 --> 00:09:20,768 Nie wydurniaj się. 165 00:09:20,851 --> 00:09:23,354 Nie chcesz wyjść na buca. 166 00:09:23,437 --> 00:09:26,440 Chcesz okazać szacunek poprzednikom. 167 00:09:26,524 --> 00:09:31,028 Tu chodzi o to, by pokazać, 168 00:09:31,112 --> 00:09:36,284 że ludzie, którzy sporo osiągnęli, mogą odnieść 169 00:09:36,367 --> 00:09:37,868 wspólny sukces. 170 00:09:37,952 --> 00:09:41,414 Pojąłem, czym byli Królowie komedii. 171 00:09:42,790 --> 00:09:45,585 Rozmawialiśmy o tym z Chrisem przez godzinę 172 00:09:45,668 --> 00:09:46,669 parę dni temu. 173 00:09:46,752 --> 00:09:50,590 Film Królowie komedii na nowo zdefiniował występy na żywo. 174 00:09:50,673 --> 00:09:54,343 Ich występy były sporym wydarzeniem. 175 00:09:54,427 --> 00:09:57,054 Przygotowali takie widowisko, 176 00:09:57,138 --> 00:10:01,642 że pojawiło się zapotrzebowanie na stand-upy w dużych halach. 177 00:10:01,726 --> 00:10:05,938 To zasługa komików z Królów komedii, 178 00:10:06,022 --> 00:10:09,066 ale tylko dlatego, że wystąpili razem. 179 00:10:09,150 --> 00:10:12,570 I mogli to ciągnąć, gdyby nie ich ego. 180 00:10:15,197 --> 00:10:16,741 Naprawdę się przyjaźnią. 181 00:10:16,824 --> 00:10:20,745 Kiedy Kev zyskiwał na sławie, trzymał się mojego brata. 182 00:10:21,412 --> 00:10:26,250 Kev ciągle zasięgał rady mojego brata. 183 00:10:26,751 --> 00:10:29,962 Gdy siadali razem, Kevin pytał o różne kwestie. 184 00:10:30,046 --> 00:10:32,840 Jest taki filmik z Kobem i Michaelem. 185 00:10:33,424 --> 00:10:35,301 Mike chwyta się za spodenki. 186 00:10:35,384 --> 00:10:37,511 Kobe podchodzi i szepcze mu do ucha. 187 00:10:37,595 --> 00:10:39,347 Później Kobe wyjawił, 188 00:10:39,430 --> 00:10:43,225 że pytał Michaela o jego szybki wyskok z obrotem. 189 00:10:43,309 --> 00:10:46,103 Mike odparł, że wystawia stopę na zewnątrz, 190 00:10:46,187 --> 00:10:48,230 by przyblokować ruch przeciwnika. 191 00:10:48,314 --> 00:10:49,815 Chodziło o takie niuanse. 192 00:10:49,899 --> 00:10:53,778 Kev za każdym razem pytał o takie detale. 193 00:10:53,861 --> 00:10:55,154 Zawsze o nie pytał. 194 00:10:55,738 --> 00:10:58,616 Połączył wiedzę z nieziemską etyką pracą 195 00:10:59,283 --> 00:11:00,493 i jest jak Kobe. 196 00:11:08,751 --> 00:11:10,503 Cieszę się na ten tydzień. 197 00:11:11,128 --> 00:11:13,339 Nie tylko ze względu na miejsce. 198 00:11:13,422 --> 00:11:18,010 Cieszę się, że spędzę z tobą czas. Po prostu. Bo się kumplujemy. 199 00:11:18,094 --> 00:11:21,389 Komik podczas występu 200 00:11:23,307 --> 00:11:26,894 jest na scenie sam. 201 00:11:27,561 --> 00:11:30,022 Nie jest… Mam wielu… 202 00:11:30,106 --> 00:11:32,733 Kumpluję się z Chili Peppers. 203 00:11:33,984 --> 00:11:35,361 Ich jest czterech! 204 00:11:35,444 --> 00:11:36,278 Co nie? 205 00:11:36,362 --> 00:11:38,656 Wspólne wzloty i upadki. 206 00:11:38,739 --> 00:11:39,990 To ich łączy. 207 00:11:40,074 --> 00:11:43,160 A komik, choć ma ludzi wokół siebie, 208 00:11:43,244 --> 00:11:44,912 ekipę i tak dalej, 209 00:11:44,995 --> 00:11:46,956 stoi na scenie sam. 210 00:11:47,039 --> 00:11:50,292 To jest… 211 00:11:51,085 --> 00:11:53,379 Wszystko zależy tylko od ciebie. 212 00:11:53,462 --> 00:11:56,465 Ale tym razem wystąpię z Kevinem. 213 00:12:05,182 --> 00:12:06,976 Dziś pierwszy dzień trasy. 214 00:12:07,059 --> 00:12:09,103 Dziś na szczęście trochę odsapnę, 215 00:12:09,186 --> 00:12:11,021 bo jutro gramy w Jones Beach. 216 00:12:20,364 --> 00:12:23,534 Jones Beach, dzień pierwszy, Rock, Hart. 217 00:12:23,617 --> 00:12:25,202 Wyszliśmy razem na scenę. 218 00:12:53,898 --> 00:12:54,815 Siema! 219 00:12:56,066 --> 00:13:00,196 Zanim zacznę, 220 00:13:00,738 --> 00:13:02,490 coś wam powiem. 221 00:13:03,324 --> 00:13:04,575 Nic mi nie jest. 222 00:13:06,160 --> 00:13:09,163 Nowy Jork potrafi przesądzić o losie artysty. 223 00:13:09,246 --> 00:13:10,706 Publiczność jest trudna. 224 00:13:10,790 --> 00:13:13,209 Gdy zaczynał, tam przyjęto go najcieplej. 225 00:13:13,292 --> 00:13:17,797 Zacząłem w wieku 18, 19 lat. 226 00:13:17,880 --> 00:13:19,548 Miałem trochę z górki. 227 00:13:19,632 --> 00:13:22,885 Jestem z Nowego Jorku, nie musiałem 228 00:13:23,469 --> 00:13:25,971 przyjeżdżać tu z daleka. 229 00:13:26,055 --> 00:13:29,183 Co nie? Przyjeżdżałem pociągiem z Brooklynu. 230 00:13:31,143 --> 00:13:35,981 Kiedy się wyrobiłem, wszystko potoczyło się bardzo szybko. 231 00:13:36,857 --> 00:13:40,945 Chrisa porównywano do młodego Eddiego Murphy’ego. 232 00:13:41,028 --> 00:13:43,072 Jestem z Roosevelt na Long Island. 233 00:13:43,155 --> 00:13:45,574 Dorastałem w czarnej dzielnicy. Tak. 234 00:13:45,658 --> 00:13:46,909 Ty też? 235 00:13:47,952 --> 00:13:49,703 W głównie białej? 236 00:13:49,787 --> 00:13:52,957 Czarni zasadniczo przejęli Nowy Jork. 237 00:13:53,040 --> 00:13:53,999 Pomyślcie tylko. 238 00:13:55,793 --> 00:13:57,586 Biali się z tego nie śmieją. 239 00:13:59,922 --> 00:14:01,715 Został zauważony 240 00:14:01,799 --> 00:14:06,303 w tym samym klubie co Eddie Murphy. 241 00:14:06,387 --> 00:14:10,516 Przed wami 21-letni artysta 242 00:14:10,599 --> 00:14:12,351 z Bed-Stuy na Brooklynie. 243 00:14:12,434 --> 00:14:15,479 Nat Turner komedii, pan Chris Rock! 244 00:14:17,064 --> 00:14:18,107 Co tam? 245 00:14:20,693 --> 00:14:24,154 Odkrył w sobie pełni ukształtowaną 246 00:14:24,238 --> 00:14:25,531 energię komediową. 247 00:14:25,614 --> 00:14:27,950 Miał ją w sobie od zawsze. 248 00:14:28,033 --> 00:14:31,787 Odnalazł prawdziwego siebie, osobę, dzięki której 249 00:14:31,871 --> 00:14:34,456 docierał do obcych mu ludzi. 250 00:14:34,540 --> 00:14:36,876 Byłem w Afryce Południowej. 251 00:14:38,294 --> 00:14:39,670 A może to był Boston? 252 00:14:40,379 --> 00:14:43,841 Ludzie od razu go kojarzyli. 253 00:14:43,924 --> 00:14:46,218 „Rozumiem, kim jest ten facet. 254 00:14:47,011 --> 00:14:50,097 Jest zabawny. Robi swoje, 255 00:14:50,180 --> 00:14:53,267 ma własne podejście”. 256 00:14:53,350 --> 00:14:55,311 Do tego trzeba dojść samemu. 257 00:14:56,312 --> 00:14:58,522 Kocham początek Aż poleje się krew. 258 00:14:58,606 --> 00:15:01,901 Daniel Day-Lewis jest w kopalni 259 00:15:01,984 --> 00:15:04,111 i wali kilofem w skałę. 260 00:15:04,904 --> 00:15:09,491 AŻ POLEJE SIĘ KREW 261 00:15:09,575 --> 00:15:11,660 Pluje i pociera odłamek. 262 00:15:11,744 --> 00:15:14,955 „Jest tam coś? Może złoto?” 263 00:15:15,039 --> 00:15:19,043 To najwspanialsza wizualna metafora bycia komikiem, 264 00:15:19,126 --> 00:15:20,336 jaką widziałem. 265 00:15:20,419 --> 00:15:24,965 Niektórzy są zabawniejsi od innych. 266 00:15:25,049 --> 00:15:26,508 Gdy zaczynałem, 267 00:15:26,592 --> 00:15:29,303 Roseanne Barr była zabawniejsza. 268 00:15:30,304 --> 00:15:32,723 Sam Kinison był zabawniejszy. 269 00:15:34,016 --> 00:15:36,060 Damon Wayans był zabawniejszy. 270 00:15:36,143 --> 00:15:38,729 Dennis Miller był zdecydowanie… 271 00:15:38,812 --> 00:15:42,775 Jerry Seinfeld był zdecydowanie zabawniejszy 272 00:15:42,858 --> 00:15:44,652 od innych komików. 273 00:15:44,735 --> 00:15:47,571 Mój brat ujarzmił nowojorską publiczność, 274 00:15:47,655 --> 00:15:51,408 bo nie starał się przypodobać tylko jej części. 275 00:15:52,076 --> 00:15:54,703 Nie występował tylko przed czarnymi. 276 00:15:55,287 --> 00:16:00,292 Nie występował tylko przed białymi. 277 00:16:00,793 --> 00:16:03,504 Jest z Nowego Jorku. Przemawia do wszystkich. 278 00:16:06,006 --> 00:16:08,342 Ojciec wszystko przeliczał na dolary. 279 00:16:08,425 --> 00:16:11,345 Popsułeś coś? Popsułeś tyle i tyle dolarów. 280 00:16:11,428 --> 00:16:14,348 Popsuty mikrofon to dla niego 50 dolarów. 281 00:16:14,431 --> 00:16:15,975 Pięćdziesiąt! 282 00:16:16,058 --> 00:16:18,686 Z białą publicznością bym sobie nie poradził. 283 00:16:18,769 --> 00:16:20,771 - Nie umiałem… - Tak. 284 00:16:20,854 --> 00:16:22,523 Nie wiedziałem… Umiałem… 285 00:16:22,606 --> 00:16:25,567 Miałem jeden trik, myślałem, że on też. 286 00:16:25,651 --> 00:16:28,821 Ale nie. Ogarniał wszystko jak leci. 287 00:16:28,904 --> 00:16:31,281 Publiczność zawsze dobrze się bawiła. 288 00:16:31,365 --> 00:16:34,743 Błąd tkwi w obwinianiu publiczności. 289 00:16:34,827 --> 00:16:37,037 Tożsamość etniczna mogła wziąć górę. 290 00:16:37,121 --> 00:16:40,290 Publiczność, choć mieszana, miała białą aurę. 291 00:16:40,374 --> 00:16:41,709 Albo na przykład… 292 00:16:41,792 --> 00:16:45,504 W klubie Comic Strip późną porą zbierali się Latynosi. 293 00:16:45,587 --> 00:16:47,881 W ówczesnym Hiszpańskim Harlemie. 294 00:16:47,965 --> 00:16:49,842 Portorykańskie klimaty. 295 00:16:49,925 --> 00:16:52,261 Dziś bardziej się nie uśmiejecie. 296 00:16:53,345 --> 00:16:56,807 Bo jestem czarny, mogę mówić to, co biali komicy 297 00:16:56,890 --> 00:16:59,852 i dorzucać czarne tematy, które dla nich są tabu. 298 00:16:59,935 --> 00:17:02,312 Był zręczny. Mógł pracować wszędzie. 299 00:17:02,396 --> 00:17:04,648 Kiedy umiesz pływać, 300 00:17:04,732 --> 00:17:06,608 głębokość nie ma znaczenia, 301 00:17:06,692 --> 00:17:09,153 bo wszędzie pływa się tak samo. 302 00:17:09,236 --> 00:17:11,280 Debiut w TV, Joan Rivers Show. 303 00:17:11,363 --> 00:17:14,033 Przed wami Chris Rock. 304 00:17:14,116 --> 00:17:17,036 THE LATE SHOW Z JOAN RIVERS 305 00:17:17,578 --> 00:17:21,999 To nie był byle jaki odcinek. Tylko ostatni. 306 00:17:22,082 --> 00:17:23,792 Joan Rivers zdjęto z anteny. 307 00:17:23,876 --> 00:17:26,253 Jej mąż dopiero co się zabił. 308 00:17:26,336 --> 00:17:27,921 Stanąłem przed mikrofonem. 309 00:17:28,005 --> 00:17:30,924 Opowiedziałem pierwszy albo drugi żart. 310 00:17:31,008 --> 00:17:34,553 Kiepsko mi szło, tak sądziłem. 311 00:17:34,636 --> 00:17:37,222 Zmieniłem kolejność żartów. 312 00:17:37,931 --> 00:17:41,310 Ostatni tekst opowiedziałem wcześniej. 313 00:17:41,393 --> 00:17:46,273 Po nim zespół miał zagrać, stałem tam… 314 00:17:46,356 --> 00:17:48,400 Tak to wyszło… 315 00:17:48,484 --> 00:17:52,279 Doszłaś, dałaś, a ja na to „A ty co? Ogłuchłaś?”. 316 00:17:59,328 --> 00:18:00,496 Dziękuję. 317 00:18:15,052 --> 00:18:17,054 Chodź do mnie! 318 00:18:17,137 --> 00:18:18,430 Chodź tu! 319 00:18:21,308 --> 00:18:24,186 Byłem dziwnym dzieckiem. Miałem loki na głowie. 320 00:18:24,269 --> 00:18:26,730 Ujmijmy to tak. Miałem dziury w butach. 321 00:18:26,814 --> 00:18:29,525 Co nie? Byłem biedny. 322 00:18:30,400 --> 00:18:32,402 To było przygnębiające. 323 00:18:33,070 --> 00:18:35,614 Występował w telewizji, a sypiał za ścianą. 324 00:18:35,697 --> 00:18:37,783 Czyli telewizja to nic wielkiego. 325 00:18:37,866 --> 00:18:40,911 Spodziewaliśmy się kupy szmalu. 326 00:18:40,994 --> 00:18:43,205 Białych lasek. Samochodu. 327 00:18:43,288 --> 00:18:45,374 Gdzie to wszystko? Na co czekamy? 328 00:18:47,584 --> 00:18:52,339 Byłem dzieciakiem z potencjałem. 329 00:18:52,422 --> 00:18:55,509 Nie miałem pewności, że coś osiągnę. 330 00:18:55,592 --> 00:18:56,718 Tak. 331 00:18:56,802 --> 00:18:58,887 Ale Eddie dostrzegł we mnie coś… 332 00:19:00,514 --> 00:19:01,765 Nawet nie wiedziałem. 333 00:19:01,849 --> 00:19:04,226 Nie wiedziałem, co takiego dostrzegł. 334 00:19:04,309 --> 00:19:07,604 Ale Eddie od razu to zauważył. 335 00:19:07,688 --> 00:19:10,858 Eddie Murphy trafnie wytypował moją przyszłość 336 00:19:10,941 --> 00:19:12,651 podczas pierwszego spotkania. 337 00:19:13,527 --> 00:19:14,862 Serio. 338 00:19:15,571 --> 00:19:19,032 Co się stało? Eddie Murphy obejrzał twój występ? 339 00:19:19,116 --> 00:19:21,910 Pewnego razu… Poszedłem do niego. 340 00:19:22,536 --> 00:19:25,622 Właściciel klubu nas zapoznał. 341 00:19:25,706 --> 00:19:30,711 Eddie spytał, kiedy wystąpię, a tego wieczoru nie byłem na liście. 342 00:19:30,794 --> 00:19:33,463 „Nie dziś”. Ale Eddie chciał, żebym wystąpił. 343 00:19:33,547 --> 00:19:35,966 Brat liczył, że wystąpi w zastępstwie 344 00:19:36,049 --> 00:19:38,093 za kogoś. Nie był na liście. 345 00:19:38,177 --> 00:19:41,138 Eddie wpadł ze świtą. W rękawiczkach i sygnetach. 346 00:19:41,221 --> 00:19:42,806 Dziwny szajs. 347 00:19:42,890 --> 00:19:45,392 Brat wybłagał u kierownika występ, 348 00:19:45,475 --> 00:19:47,311 bo chciał się pokazać Eddiemu. 349 00:19:47,394 --> 00:19:50,314 Na scenie poszło mi dobrze. 350 00:19:50,397 --> 00:19:51,982 Nogi z waty, strach. 351 00:19:52,065 --> 00:19:54,193 Eddie zobaczył czarnego dzieciaka 352 00:19:54,276 --> 00:19:56,403 na scenie, na której sam występował. 353 00:19:56,486 --> 00:19:58,655 Eddie zaczął pytać. „Co robisz? 354 00:19:58,739 --> 00:20:02,159 Z kim pracujesz? Pracujesz nad czymś?” 355 00:20:02,242 --> 00:20:05,120 Brat odparł, że pracuje, szuka okazji. 356 00:20:05,204 --> 00:20:07,873 Eddie wspomniał o roli w jego filmie. 357 00:20:08,624 --> 00:20:11,251 Przygotowywał Gliniarza z Beverly Hills 2. 358 00:20:11,335 --> 00:20:13,587 Nie. Chris wpadł do domu 359 00:20:13,670 --> 00:20:15,714 w środku nocy, pobiegł na górę. 360 00:20:15,797 --> 00:20:17,883 Obudził mnie. „Jadę do Kalifornii”. 361 00:20:17,966 --> 00:20:19,384 Ja na to, że nic z tego. 362 00:20:19,468 --> 00:20:22,054 Uparł się, że jedzie, a ja się wkurzyłam. 363 00:20:22,137 --> 00:20:25,807 „Nie możesz. Eddie Murphy może ćpać. 364 00:20:25,891 --> 00:20:30,062 Nie możesz jechać z obcymi, nie stać cię”. 365 00:20:30,145 --> 00:20:31,396 Narobiłam dymu. 366 00:20:31,897 --> 00:20:35,484 Zbierał ciuchy z pralni, z łazienki. 367 00:20:35,567 --> 00:20:37,486 Około trzeciej nad ranem. 368 00:20:37,569 --> 00:20:41,490 Niedziela albo poniedziałek. W poniedziałek miałeś jechać. 369 00:20:41,573 --> 00:20:44,159 Stanowczo zabroniłam mu wyjeżdżać. 370 00:20:44,243 --> 00:20:46,328 Poszłam do dentysty, 371 00:20:46,411 --> 00:20:48,789 bo sądziłam, że Chris zostanie w domu. 372 00:20:49,289 --> 00:20:52,834 Ojciec zabrał go na spotkanie z Eddiem 373 00:20:52,918 --> 00:20:55,212 i wysłał samolotem do Los Angeles. 374 00:20:55,295 --> 00:20:58,924 Dostaję dychę od wozu, dwudziestkę od limuzyny. 375 00:20:59,007 --> 00:21:00,759 A to co? 376 00:21:01,510 --> 00:21:02,469 Moja betoniarka. 377 00:21:02,552 --> 00:21:05,138 Przeżyłem z tobą to, co ty z Eddiem. 378 00:21:05,222 --> 00:21:09,935 Pierwsza prawdziwa gwiazda komediowa, 379 00:21:10,686 --> 00:21:14,106 z którą rozmawiałem, która faktycznie była gwiazdą, 380 00:21:15,107 --> 00:21:16,149 to Chris Rock. 381 00:21:16,233 --> 00:21:17,818 - Serio? - No pomyśl. 382 00:21:17,901 --> 00:21:20,862 W klubie Cellar, pozdrówki dla znajomych. 383 00:21:20,946 --> 00:21:24,283 - Jasne. - Patrice, Vos, Norton. 384 00:21:24,366 --> 00:21:27,577 Robinson, Burr, Colin Quinn. 385 00:21:27,661 --> 00:21:29,204 Dziwne, jacy są zabawni… 386 00:21:29,288 --> 00:21:32,582 Oni wszyscy wymiatają! 387 00:21:32,666 --> 00:21:35,002 To śmietanka komików. 388 00:21:35,085 --> 00:21:39,339 Kiedy wpadłeś do The Comedy Cellar, 389 00:21:39,423 --> 00:21:41,842 to był przełom… 390 00:21:45,804 --> 00:21:48,598 Rząd ma was w dupie. 391 00:21:48,682 --> 00:21:51,643 Kokaina i zioło są nielegalne w Stanach 392 00:21:51,727 --> 00:21:53,395 nie dlatego, że szkodzą. 393 00:21:53,478 --> 00:21:55,814 Są nielegalne w Stanach, 394 00:21:55,897 --> 00:21:59,234 bo najlepszej koki i zioła nie robi się tutaj. 395 00:21:59,901 --> 00:22:01,528 To była wielka sprawa. 396 00:22:02,779 --> 00:22:05,198 Przyglądałem się wszystkiemu, 397 00:22:05,282 --> 00:22:08,660 chłonąłem wszystkie rozmowy. 398 00:22:08,744 --> 00:22:12,914 W końcu uznałem, że czas się przedstawić. 399 00:22:12,998 --> 00:22:16,168 Nie w jakiś chamski sposób. Keith Robinson mawiał… 400 00:22:16,251 --> 00:22:17,794 Wiesz, co jest zabawne? 401 00:22:17,878 --> 00:22:20,839 Teraz nikt się już tak nie zachowuje. 402 00:22:23,175 --> 00:22:27,137 Kiedyś pokornie podchodziłem do Rodneya Dangerfielda. 403 00:22:27,220 --> 00:22:29,765 - Albo do… - Żeby się przywitać. 404 00:22:30,265 --> 00:22:33,727 Teraz młode chujki dziwią się, że ich nie kojarzę. 405 00:22:33,810 --> 00:22:35,437 „Nie znasz moich sociali?” 406 00:22:36,063 --> 00:22:38,857 - „Nie znasz mnie z Instagrama?” - Tak. „Z IG?” 407 00:22:38,940 --> 00:22:40,776 - „Wiesz, ilu mam…” - „Ziom?” 408 00:22:43,195 --> 00:22:46,365 „Wystąpmy razem”. A ja nawet nie kojarzę typa. 409 00:22:46,948 --> 00:22:48,283 Przyglądałem się. 410 00:22:48,909 --> 00:22:50,786 Uważnie mu się przyglądałem. 411 00:22:51,703 --> 00:22:53,872 Pytałem go o różne rzeczy. 412 00:22:54,456 --> 00:22:56,416 A Chris udzielał odpowiedzi. 413 00:22:56,500 --> 00:22:59,086 Wziął mnie pod skrzydła 414 00:22:59,169 --> 00:23:01,880 i zawsze będę mu za to wdzięczny. 415 00:23:02,422 --> 00:23:05,342 Uświadamiał mi, że robię postępy. 416 00:23:05,425 --> 00:23:09,221 Każdy komik 417 00:23:09,304 --> 00:23:11,223 przeżywa zajebisty szok, 418 00:23:11,306 --> 00:23:16,812 gdy może przyglądać się występom gwiazdy takiego formatu. 419 00:23:16,895 --> 00:23:19,731 Gdy zaczyna rozumieć, dlaczego ktoś jest gwiazdą. 420 00:23:19,815 --> 00:23:22,818 Byłem sławny, a ty miałeś stałą pracę? 421 00:23:22,901 --> 00:23:26,029 Pracowałem w City Sports. 422 00:23:26,113 --> 00:23:28,281 - W sklepie sportowym. - Niesamowite. 423 00:23:28,365 --> 00:23:33,745 Byłeś znany, a ja sprzedawałem buty. 424 00:23:33,829 --> 00:23:39,376 Zrobiło się o tobie głośno, 425 00:23:39,459 --> 00:23:41,336 gdy byłem nastolatkiem. 426 00:23:41,420 --> 00:23:44,589 Miałem około 18, 19 lat. 427 00:23:52,013 --> 00:23:54,307 Pomysł na stand-up podsunęli mi 428 00:23:54,391 --> 00:23:57,227 znajomi, którzy uważali mnie za zabawnego. 429 00:23:57,894 --> 00:24:01,398 To był szok. Namawiali mnie, żebym zaczął występować. 430 00:24:01,481 --> 00:24:02,774 „Niby gdzie?” 431 00:24:04,151 --> 00:24:06,027 Wszystko mi wyjaśnili. 432 00:24:06,111 --> 00:24:08,613 Oglądałem występy amatorów i komedie. 433 00:24:08,697 --> 00:24:11,950 Znajomi namawiali mnie do występu w czwartek. 434 00:24:12,617 --> 00:24:15,078 Odparłem, że za tydzień się zgłoszę. 435 00:24:19,416 --> 00:24:23,545 Nic nie wiedziałem o stand-upie, nie miałem doświadczenia. 436 00:24:23,628 --> 00:24:28,091 Wiedziałem tylko, że trzeba sypać żartami. 437 00:24:28,175 --> 00:24:30,969 Coś na początek, potem coś w środku, 438 00:24:31,052 --> 00:24:32,762 a jak mam zakończyć występ? 439 00:24:32,846 --> 00:24:34,389 Czułem rytm. 440 00:24:37,767 --> 00:24:41,313 W niecały tydzień napisałem żarty, 441 00:24:41,396 --> 00:24:44,566 przed występem byłem nakręcony. 442 00:24:49,738 --> 00:24:51,948 Nazywam się Keith Robinson. 443 00:24:52,032 --> 00:24:52,866 KOMIK 444 00:24:52,949 --> 00:24:54,534 Jestem z Filadelfii. 445 00:24:54,618 --> 00:24:56,203 Z południa miasta. 446 00:24:57,871 --> 00:25:00,248 Ludzie wolą zwierzęta od ludzi. 447 00:25:00,749 --> 00:25:02,959 Wmawiano nam, że pitbulle są milusie. 448 00:25:03,043 --> 00:25:06,171 „Pitbulle są milusie!” Wierutna bzdura. 449 00:25:06,254 --> 00:25:08,798 W reklamach pitbulle nie aportują piłki 450 00:25:08,882 --> 00:25:10,425 rzuconej przez dziecko. 451 00:25:11,885 --> 00:25:13,720 Psy, które chodzą tak… 452 00:25:20,268 --> 00:25:21,770 W 1998 roku 453 00:25:22,646 --> 00:25:24,940 chodziłem do klubu Laff House 454 00:25:25,023 --> 00:25:28,068 na występy młodych komików. 455 00:25:29,152 --> 00:25:32,948 Widziałem tam niejakiego Kevina Harta. 456 00:25:33,990 --> 00:25:36,952 Ale wtedy występował jako 457 00:25:37,536 --> 00:25:40,372 Mały Drań Kev. 458 00:25:43,792 --> 00:25:45,460 Mały Drań Kev. 459 00:25:45,544 --> 00:25:48,213 Mały. Mały Drań Kev. 460 00:25:48,296 --> 00:25:51,508 „Co to ma być? To jakiś zapaśnik?” 461 00:25:51,591 --> 00:25:55,762 Bardzo zabawny człowiek. Przed wami Mały Kev! 462 00:26:02,227 --> 00:26:04,396 Dość! 463 00:26:07,232 --> 00:26:11,111 To moja piosenka. Nakręca mnie przed występami. 464 00:26:11,194 --> 00:26:13,655 Zapodajcie ją, żebym się wczuł. 465 00:26:13,738 --> 00:26:15,865 Bawcie się dobrze. Tak to się robi… 466 00:26:17,701 --> 00:26:19,411 I tyle, to wystarczy. 467 00:26:19,911 --> 00:26:21,204 Tyle wystarczy. 468 00:26:21,288 --> 00:26:23,415 Stwierdziłem, że po pierwsze 469 00:26:23,915 --> 00:26:26,418 musi zmienić pseudo. 470 00:26:27,294 --> 00:26:28,420 Żadnych ksywek. 471 00:26:29,129 --> 00:26:30,547 Jak się nazywasz? 472 00:26:31,256 --> 00:26:33,550 Piskliwie odpowiedział „Kevin Hart”. 473 00:26:33,633 --> 00:26:34,718 „Kevin Hart”. 474 00:26:34,801 --> 00:26:36,511 I prawie dodał „proszę pana”. 475 00:26:37,470 --> 00:26:39,347 Zaprosiłem go do Nowego Jorku. 476 00:26:40,265 --> 00:26:43,685 Pierwszy występ Kevina miał miejsce 477 00:26:43,768 --> 00:26:45,520 w klubie The Comic Strip. 478 00:26:45,604 --> 00:26:48,815 Tak Kev zaczął w Nowym Jorku. 479 00:26:50,442 --> 00:26:54,362 Nowojorska scena komediowa zrobiła ze mnie komika. 480 00:26:54,446 --> 00:26:57,240 Z krwi i kości. 481 00:26:58,158 --> 00:27:00,076 Parałem się stand-upem. 482 00:27:00,160 --> 00:27:04,164 Występowałem, ale niekoniecznie byłem komikiem. 483 00:27:04,247 --> 00:27:06,875 To Nowy Jork zrobił ze mnie komika 484 00:27:07,417 --> 00:27:09,586 z prawdziwego zdarzenia. 485 00:27:09,669 --> 00:27:13,590 Nowy Jork pozwolił mi się szybko wybić. 486 00:27:13,673 --> 00:27:18,637 W Nowym Jorku wszystko dzieje się szybciej 487 00:27:18,720 --> 00:27:20,680 niż gdzie indziej w Ameryce. 488 00:27:21,264 --> 00:27:22,807 Często zdarzało mi się 489 00:27:22,891 --> 00:27:26,394 występować 13, 14 razy jednego wieczoru. 490 00:27:26,478 --> 00:27:28,688 Po 20 minut, ale 14 razy. 491 00:27:28,772 --> 00:27:33,401 Gdy wymyślałem nowy żart podczas drugiego występu, 492 00:27:33,485 --> 00:27:35,779 opowiadałem go przez resztę wieczoru. 493 00:27:35,862 --> 00:27:39,866 Wyrabialiśmy się szybciej 494 00:27:39,949 --> 00:27:41,618 niż komicy z LA. 495 00:27:41,701 --> 00:27:45,538 Komicy z LA gościli w talk-showach. Nowojorscy komicy harowali. 496 00:27:50,377 --> 00:27:54,631 Występy w Nowym Jorku mają wyjątkową atmosferę. 497 00:27:54,714 --> 00:27:57,759 Siedzisz w klubie do trzeciej nad ranem… 498 00:27:57,842 --> 00:28:01,388 Jesteś tam do czwartej, spędzasz tam czas 499 00:28:01,471 --> 00:28:03,306 i przy pizzy gadasz z komikami. 500 00:28:03,390 --> 00:28:06,976 Myślisz i rozmawiasz o byciu zabawnym 501 00:28:07,060 --> 00:28:08,728 z zabawnymi ludźmi. 502 00:28:08,812 --> 00:28:11,147 Ludzie, z którymi zaczynałem, 503 00:28:11,231 --> 00:28:15,151 Sandler, Colin Quinn i Jerry, 504 00:28:15,235 --> 00:28:16,903 mnie zahartowali. 505 00:28:16,986 --> 00:28:18,238 A twoja ekipa… 506 00:28:18,321 --> 00:28:23,201 Boże, Burr, Patrice i Louis. 507 00:28:23,284 --> 00:28:25,328 Nie miałeś lekko. 508 00:28:25,412 --> 00:28:26,913 - Masakra. - Twoja ekipa. 509 00:28:26,996 --> 00:28:29,457 Słowo, nie jestem dupkiem. 510 00:28:29,541 --> 00:28:31,126 KOMIK 511 00:28:31,209 --> 00:28:33,253 Zacząłem płakać. 512 00:28:33,336 --> 00:28:35,505 Płakałem, 513 00:28:35,588 --> 00:28:36,840 bo miałem to w dupie. 514 00:28:37,716 --> 00:28:40,885 Patrice O’Neal żerował na zawstydzeniu. 515 00:28:41,594 --> 00:28:46,141 Przy nim robiło się miny, rzucało spojrzenia, 516 00:28:46,850 --> 00:28:50,645 bo miał czelność mówić pewne rzeczy. 517 00:28:50,729 --> 00:28:54,858 To podsycało jego komediowy geniusz. 518 00:28:54,941 --> 00:28:59,195 Rzucił we mnie książką telefoniczną, 519 00:28:59,279 --> 00:29:00,405 gdy występowałem. 520 00:29:00,488 --> 00:29:04,159 Kątem oka zauważyłem coś w powietrzu. 521 00:29:04,826 --> 00:29:05,702 Co? 522 00:29:06,286 --> 00:29:07,704 Książka telefoniczna. 523 00:29:10,415 --> 00:29:12,041 Co, do chuja? 524 00:29:12,625 --> 00:29:16,379 „Lepiej poczytaj im to. 525 00:29:20,633 --> 00:29:24,971 Poczytaj ludziom z tej książki”. 526 00:29:25,054 --> 00:29:27,056 Tak okazywaliśmy wsparcie. 527 00:29:27,140 --> 00:29:30,477 Na 100%. Mówiliśmy „Jesteś jednym z nas”, 528 00:29:30,560 --> 00:29:34,022 mimo że na scenie jesteś łamaga. 529 00:29:34,105 --> 00:29:36,858 Będziesz jednym z nas i cię lubimy. 530 00:29:36,941 --> 00:29:40,528 - Obrywałem książkami telefonicznymi. - Nie ode mnie. 531 00:29:40,612 --> 00:29:42,322 Patrice rzucił, widziałeś to. 532 00:29:42,405 --> 00:29:44,616 On nie żyje, jego się czepiaj. 533 00:29:44,699 --> 00:29:46,367 Przecież nie mogę, no halo. 534 00:29:46,451 --> 00:29:50,205 Spoczywaj w pokoju, Patrice. Bill już taki jest. 535 00:29:50,288 --> 00:29:52,040 - Ja nie. - Co? Pieprzyć go! 536 00:29:52,123 --> 00:29:53,291 Dobra. 537 00:29:53,374 --> 00:29:57,378 Od dekady zbieram kasę w jego imieniu. On odpuściłby po 10 minutach. 538 00:29:57,879 --> 00:30:00,173 Taka prawda! „W Nowym Jorku? 539 00:30:00,256 --> 00:30:02,675 Nie pojadę jebanym tunelem”. 540 00:30:02,759 --> 00:30:03,885 I tak go kocham. 541 00:30:06,012 --> 00:30:07,388 Widzisz? Dobrze wiesz. 542 00:30:07,472 --> 00:30:10,517 No i proszę. To śmieszy, bo to prawda. 543 00:30:10,600 --> 00:30:11,935 „Cześć, głupku”. 544 00:30:12,519 --> 00:30:14,562 Keith nazywał mnie głupkiem. 545 00:30:15,271 --> 00:30:17,190 „Piszesz żarty, głupku? 546 00:30:17,273 --> 00:30:20,485 Dopracuj te żarty. Puenta jest do bani. 547 00:30:21,611 --> 00:30:23,154 Publiczność cię nie zna. 548 00:30:23,238 --> 00:30:25,490 Opowiadaj o sobie, głupku”. 549 00:30:26,157 --> 00:30:28,993 Doradzał mi, dzielił się wiedzą. 550 00:30:29,744 --> 00:30:30,787 I się nie mylił. 551 00:30:30,870 --> 00:30:35,041 Keith jest rycerzem Jedi. 552 00:30:35,708 --> 00:30:37,001 Keith jest wyrocznią. 553 00:30:37,085 --> 00:30:41,548 To jedna z powszechnie znanych postaci świata komedii. 554 00:30:41,631 --> 00:30:43,049 Kurde. 555 00:30:43,925 --> 00:30:46,636 Jechałem tu półtorej godziny. 556 00:30:47,804 --> 00:30:50,515 Zmontowali to specjalnie dla mnie. 557 00:30:51,057 --> 00:30:54,477 Dopiero co miałem drugi udar. 558 00:30:55,812 --> 00:30:57,772 Nie w tej chwili, pojeby. 559 00:31:00,191 --> 00:31:02,986 Keith jeździł z Filadelfii 560 00:31:03,069 --> 00:31:05,113 do Nowego Jorku i z powrotem. 561 00:31:06,698 --> 00:31:07,782 Codziennie. 562 00:31:07,866 --> 00:31:11,786 Bo w Filadelfii opiekował się matką. 563 00:31:12,328 --> 00:31:13,872 Był jej opiekunem. 564 00:31:13,955 --> 00:31:16,666 A i tak sprowadził Kevina Harta z Filadelfii, 565 00:31:16,749 --> 00:31:20,378 szkolił go, woził do klubów. 566 00:31:20,461 --> 00:31:23,715 Na początku poradziłem Kevowi, 567 00:31:23,798 --> 00:31:25,717 żeby nagrał taśmę demo. 568 00:31:27,135 --> 00:31:28,553 Chciałem ją obejrzeć. 569 00:31:29,470 --> 00:31:31,347 „Nagraj swoje żarty”. 570 00:31:31,431 --> 00:31:35,101 Dave Attell, najsłynniejszy komik z Nowego Jorku… 571 00:31:35,184 --> 00:31:37,437 Ludzie mówią, że jazda po alko to zło. 572 00:31:37,520 --> 00:31:39,230 Ci ludzie to gliny. 573 00:31:39,314 --> 00:31:40,440 Ale wiecie co? 574 00:31:41,190 --> 00:31:44,277 Czasem nie ma bata, dzieciaki mają szkołę. 575 00:31:44,360 --> 00:31:45,570 Co nie? 576 00:31:45,653 --> 00:31:50,950 To było w 1999 albo 2000. 577 00:31:51,993 --> 00:31:54,704 Dave Attell powiedział mi o Kevinie Harcie. 578 00:31:54,787 --> 00:31:56,831 To mu się nie zdarzało. 579 00:31:56,915 --> 00:31:58,791 Jego występ w klubie Caroline’s 580 00:31:58,875 --> 00:32:01,461 ktoś nagrał z tyłu sali, amatorsko. 581 00:32:01,544 --> 00:32:05,048 Obejrzałem ten występ z kilkoma osobami. 582 00:32:05,131 --> 00:32:07,467 Kevin odsłaniał się, 583 00:32:07,967 --> 00:32:11,429 a niewielu komików sobie na to pozwalało. 584 00:32:11,512 --> 00:32:13,973 Zanim zacznę, muszę coś wyznać. 585 00:32:14,057 --> 00:32:16,893 Wszystko, co dziś powiem, to żart. 586 00:32:16,976 --> 00:32:18,353 Nic innego. 587 00:32:18,436 --> 00:32:20,897 Nie traktujcie tego zbyt poważnie. 588 00:32:20,980 --> 00:32:23,399 Oby nikt nie przyszedł do mnie, 589 00:32:23,483 --> 00:32:26,110 żeby mi nawrzucać. 590 00:32:26,194 --> 00:32:27,362 I takie tam. 591 00:32:27,862 --> 00:32:31,532 Był przezabawny. Miał 22 lata. 592 00:32:31,616 --> 00:32:34,202 Nie wiedziałem, że osiągnie taki sukces. 593 00:32:42,752 --> 00:32:44,963 Chris wraca do domu. 594 00:32:45,046 --> 00:32:46,255 To ekscytujące. 595 00:32:47,090 --> 00:32:48,716 WITAJCIE NA BROOKLYNIE! 596 00:32:52,095 --> 00:32:54,305 Poprosiłem agenta, by na ten weekend 597 00:32:54,389 --> 00:32:56,224 nic mi nie bookował. 598 00:32:56,808 --> 00:32:58,810 Kupiłem bilet, zaklepałem lokum. 599 00:32:58,893 --> 00:33:01,062 Wracam do domu, dawno tam nie byłem. 600 00:33:06,442 --> 00:33:08,861 Cieszyłem się na powrót, na pizzę. 601 00:33:08,945 --> 00:33:11,614 Na spotkania z portorykańskimi dziewczynami. 602 00:33:11,698 --> 00:33:14,659 Ale te występy to punkt obowiązkowy. 603 00:33:26,087 --> 00:33:28,297 Tata pracował w New York Daily News. 604 00:33:28,381 --> 00:33:30,049 Redakcja gazety była tam, 605 00:33:30,133 --> 00:33:32,510 gdzie teraz jest Barclays Center. 606 00:33:39,225 --> 00:33:42,145 Redakcję przeniesiono do New Jersey, 607 00:33:42,228 --> 00:33:45,231 jej siedzibę zburzono i wybudowano Barclays. 608 00:33:46,858 --> 00:33:49,694 Dlatego to ważne miejsce, tam pracował tata. 609 00:33:53,406 --> 00:33:57,243 Ojciec zmarł w 1988. 610 00:33:58,369 --> 00:34:00,329 A jakieś… 611 00:34:01,247 --> 00:34:03,875 półtora roku później straciliśmy dom. 612 00:34:03,958 --> 00:34:05,460 Zdarza się. 613 00:34:05,543 --> 00:34:08,921 No i wtedy… 614 00:34:09,672 --> 00:34:11,049 Nie dowierzasz. 615 00:34:12,425 --> 00:34:14,427 Co nie? Był rok 1989. 616 00:34:14,510 --> 00:34:17,096 Na drzwiach wisiała różowa kartka. 617 00:34:17,180 --> 00:34:21,059 Brat wyjechał, rodzina się rozsypała. 618 00:34:21,142 --> 00:34:24,562 To był dla nas wstrząs. 619 00:34:28,357 --> 00:34:31,486 Udajemy, że mój ojciec zmarł nagle. 620 00:34:32,153 --> 00:34:35,281 Ale według statystyk zmarł na czas. 621 00:34:38,868 --> 00:34:44,123 Do niedawna przeciętny czarny facet umierał po pięćdziesiątce. 622 00:34:45,583 --> 00:34:47,710 Najstarsze dziecko przez całe życie… 623 00:34:47,794 --> 00:34:54,133 jest przygotowywane na śmierć rodziców. 624 00:34:57,303 --> 00:34:59,597 Dlatego rodzice są tacy surowi. 625 00:34:59,680 --> 00:35:03,559 Czarni mężczyźni, zwłaszcza biedni, 626 00:35:03,643 --> 00:35:06,354 umierają po pięćdziesiątce. 627 00:35:08,564 --> 00:35:10,983 Chris był najstarszym dzieckiem, 628 00:35:11,067 --> 00:35:13,486 musiał przejąć wiele obowiązków. 629 00:35:13,569 --> 00:35:16,781 Musiał się dokładać do rachunków. 630 00:35:16,864 --> 00:35:21,577 Nie zdawał sobie sprawy, co go czeka. 631 00:35:25,039 --> 00:35:25,998 Był najstarszy. 632 00:35:26,082 --> 00:35:30,294 Był oczkiem w głowie ojca. 633 00:35:30,378 --> 00:35:34,924 Chris nagle musiał wydorośleć, natychmiast. 634 00:35:35,967 --> 00:35:37,510 Życiowe zadanie ojców? 635 00:35:37,593 --> 00:35:40,721 Zawracać wam gitarę. 636 00:35:41,389 --> 00:35:44,851 Cały dzień zbijacie bąki. 637 00:35:45,476 --> 00:35:48,479 Gdy tylko jest coś do zrobienia, ojciec się odzywa. 638 00:35:48,563 --> 00:35:49,856 „Zmywanko, co?” 639 00:35:50,439 --> 00:35:53,776 Nie można było wcześniej, gdy nic nie robiłem? 640 00:35:53,860 --> 00:35:55,695 Występował na scenie 641 00:35:56,279 --> 00:35:57,613 o określonej porze. 642 00:35:57,697 --> 00:36:00,074 A w przypadku, 643 00:36:00,158 --> 00:36:02,493 gdy miał wolny wieczór, 644 00:36:02,577 --> 00:36:05,288 drzemał w aucie albo jechał po żarcie. 645 00:36:06,706 --> 00:36:08,332 Po śmierci taty 646 00:36:08,416 --> 00:36:12,962 pogodził się ze stratą poprzez ciągłą pracę. 647 00:36:13,045 --> 00:36:14,380 W klubach spotykaliśmy 648 00:36:14,881 --> 00:36:18,384 artystów znanych z telewizji. 649 00:36:18,467 --> 00:36:20,553 Po nich występował mój brat. 650 00:36:20,636 --> 00:36:24,182 Na scenie występował ktoś sławny, a zaraz potem mój brat. 651 00:36:24,682 --> 00:36:27,435 Gwiazdy znały mojego brata. To było coś. 652 00:36:29,312 --> 00:36:32,523 Chris był gotowy na występy na większych scenach. 653 00:36:34,150 --> 00:36:36,402 Chris wystąpił w Saturday Night Live. 654 00:36:38,154 --> 00:36:39,447 Było tak. 655 00:36:40,156 --> 00:36:43,201 Program In Living Color był telewizyjnym hitem. 656 00:36:44,118 --> 00:36:49,290 W Saturday Night Live od niemal dekady nie wystąpił nikt czarny. 657 00:36:51,000 --> 00:36:55,963 Damona Wayansa zwolniono dziewięć lat wcześniej. 658 00:36:56,672 --> 00:36:59,258 A i tak występował tam sporadycznie. 659 00:36:59,342 --> 00:37:00,885 Dlatego… 660 00:37:00,968 --> 00:37:07,308 Ostatnim czarnym w obsadzie Saturday Night Live 661 00:37:08,100 --> 00:37:09,727 był Eddie Murphy. 662 00:37:12,104 --> 00:37:18,027 Dostałem się do programu dzięki akcji afirmatywnej. 663 00:37:18,110 --> 00:37:21,822 Czy bez In Living Color trafiłbym do SNL? 664 00:37:22,698 --> 00:37:23,741 Raczej nie. 665 00:37:24,242 --> 00:37:26,619 Ciemna strona z Natem X. 666 00:37:30,873 --> 00:37:32,208 Pokój wam. 667 00:37:32,291 --> 00:37:35,002 Jestem Nat X i witam w Ciemnej Stronie. 668 00:37:35,086 --> 00:37:38,047 To jedyny 15-minutowy program w telewizji. 669 00:37:38,130 --> 00:37:39,966 Czemu tylko 15 minut? 670 00:37:40,049 --> 00:37:42,093 Bo więcej szef mógłby uznać 671 00:37:42,176 --> 00:37:44,053 za akcję charytatywną. 672 00:37:44,136 --> 00:37:45,888 Nie studiowałem. 673 00:37:46,722 --> 00:37:48,599 Ledwo skończyłem liceum. 674 00:37:48,683 --> 00:37:54,272 SNL było pierwszą szkołą, którą polubiłem, 675 00:37:54,772 --> 00:37:57,108 w której się uczyłem. 676 00:37:57,942 --> 00:37:59,777 Miałem świetnych nauczycieli. 677 00:37:59,860 --> 00:38:02,613 Conan O’Brien był scenarzystą, 678 00:38:03,114 --> 00:38:04,657 gdy tam występowałem. 679 00:38:04,740 --> 00:38:08,869 Bob Odenkirk z Zadzwoń do Saula 680 00:38:08,953 --> 00:38:13,416 był scenarzystą, bardzo mnie wspierał. 681 00:38:13,499 --> 00:38:15,376 Ze mną pokój dzielili 682 00:38:15,459 --> 00:38:21,299 Adam Sandler, Chris Farley i David Spade. 683 00:38:21,382 --> 00:38:24,385 Mike Myers miał pokój tuż za rogiem. 684 00:38:25,761 --> 00:38:29,640 Jakbym był w szkole komediowej X-Menów. 685 00:38:29,724 --> 00:38:32,852 SNL oglądaliśmy dla Eddiego Murphy’ego. 686 00:38:32,935 --> 00:38:35,563 Ten czarny, który tam występuje? To mój brat. 687 00:38:38,482 --> 00:38:41,152 Saturday Night Live to nie stand-up. 688 00:38:41,235 --> 00:38:43,612 Skecze, improwizacja czy aktorstwo 689 00:38:43,696 --> 00:38:46,365 to przeciwieństwo bycia komikiem. 690 00:38:46,449 --> 00:38:50,661 By być komikiem, trzeba być sobą. 691 00:38:51,162 --> 00:38:54,165 Chętnie zobaczę, jak Batman walczy z przestępczością 692 00:38:54,248 --> 00:38:55,624 w mojej okolicy. 693 00:38:56,375 --> 00:38:57,793 Tak. 694 00:38:57,877 --> 00:38:59,211 „Robin”. 695 00:39:00,212 --> 00:39:01,255 „Tak, Batmanie”. 696 00:39:03,257 --> 00:39:06,802 „Nie parkowaliśmy tu? Wóz stał tu przed chwilą”. 697 00:39:06,886 --> 00:39:09,388 Byłem supportem Chrisa jako licealista. 698 00:39:09,472 --> 00:39:10,723 Wtedy go poznałem. 699 00:39:10,806 --> 00:39:13,601 Jeździłem za nim po całej stolicy. 700 00:39:13,684 --> 00:39:16,354 Wtedy występy czarnych gwiazd były rzadkością. 701 00:39:17,021 --> 00:39:20,483 Było o nim głośno po występie w New Jack City. 702 00:39:22,151 --> 00:39:24,820 Chcesz to zrobić jak trzeba? Siedemnaście! 703 00:39:25,363 --> 00:39:27,615 Pokaż forsę. 704 00:39:27,698 --> 00:39:29,617 Za kulisami w Comedy Connection 705 00:39:29,700 --> 00:39:34,205 po raz pierwszy pogadaliśmy trochę dłużej. 706 00:39:34,288 --> 00:39:37,708 Rozmawialiśmy o moich ewentualnych studiach. 707 00:39:37,792 --> 00:39:39,377 Z jakim skutkiem? 708 00:39:39,877 --> 00:39:43,172 Nie poszedłem na studia. Postąpiłem słusznie. 709 00:39:43,672 --> 00:39:47,176 Czasem wydaje się, że nikogo nie obchodzisz. 710 00:39:47,259 --> 00:39:50,930 Że nikt nie chce ci doradzić i nikt nie próbuje ci pomóc, 711 00:39:51,013 --> 00:39:54,141 ale Chris Rock pomógł paru ludziom. 712 00:39:54,225 --> 00:39:57,353 Wyświadczył im wielkie przysługi. 713 00:39:57,436 --> 00:40:02,400 Chris Rock pomagał Wandzie Sykes. 714 00:40:02,483 --> 00:40:04,819 A ona stała się wielką gwiazdą. 715 00:40:04,902 --> 00:40:07,363 Jak kupię gnata za cztery stówy, 716 00:40:08,030 --> 00:40:10,616 to kogoś sobie zastrzelę, co nie? 717 00:40:11,200 --> 00:40:14,787 Odstrzelę komuś paluszek, postrzelam sobie. 718 00:40:14,870 --> 00:40:18,249 Nie wywalę 400 dolarów w błoto. 719 00:40:18,332 --> 00:40:21,168 Ej, chcesz coś z Avonu, pach! 720 00:40:24,130 --> 00:40:26,966 Jeśli wierzysz w swoje umiejętności 721 00:40:27,049 --> 00:40:30,261 i dostrzegasz czyjś talent, 722 00:40:30,344 --> 00:40:32,805 chcesz pomóc go rozwijać. 723 00:40:37,768 --> 00:40:43,232 Przez całe życie prosiłem brata o coś pięć razy. 724 00:40:44,400 --> 00:40:46,527 Za każdym razem odmawiał. 725 00:40:47,361 --> 00:40:49,947 Wtedy przysiągłem sobie, 726 00:40:50,030 --> 00:40:53,576 że nigdy więcej o nic go nie poproszę. 727 00:40:53,659 --> 00:40:56,036 Tak było przez 20 lat. 728 00:40:57,246 --> 00:40:58,747 Weekend w domu. 729 00:40:59,915 --> 00:41:02,293 Poszedłem za kulisy po występie. 730 00:41:02,376 --> 00:41:04,879 To ważna sprawa, stałem w kącie. 731 00:41:05,504 --> 00:41:08,674 Na głos przypomniałem sobie własne słowa, 732 00:41:08,757 --> 00:41:10,676 by nie prosić o nic brata. 733 00:41:10,759 --> 00:41:12,470 Ale taka okazja 734 00:41:12,553 --> 00:41:17,183 się nie powtórzy, będę żałował, jeśli się nie odezwę. 735 00:41:17,683 --> 00:41:20,561 Zakładałem, że zwyczajowo odmówi, 736 00:41:20,644 --> 00:41:23,314 ale przynajmniej puściłbym to w eter. 737 00:41:25,900 --> 00:41:27,610 „Co z poniedziałkiem? 738 00:41:28,194 --> 00:41:29,612 Chodzi o Barclays. 739 00:41:29,695 --> 00:41:31,280 Mama mieszka vis-a-vis. 740 00:41:32,156 --> 00:41:33,282 To jak będzie?”. 741 00:41:34,325 --> 00:41:35,451 Wszyscy… 742 00:41:36,869 --> 00:41:39,371 Chrissy, czyli Chris, siedział na kanapie. 743 00:41:39,455 --> 00:41:42,541 Odparł, że coś się wymyśli. 744 00:41:42,625 --> 00:41:44,543 „No, mam świadków. 745 00:41:44,627 --> 00:41:45,711 Coś się wymyśli. 746 00:41:46,670 --> 00:41:48,380 To nara”. I wyszedłem. 747 00:41:50,049 --> 00:41:54,553 W niedzielę przed snem się pomodliłem, zawierzyłem sprawę Bogu. 748 00:41:54,637 --> 00:41:57,223 Niech się dzieje. I tak będę wspierał brata. 749 00:41:57,306 --> 00:41:58,974 Barclays na Brooklynie, dom. 750 00:41:59,058 --> 00:42:02,228 Jechałem do Barclays. 751 00:42:02,937 --> 00:42:05,606 Dotarłem do mostu Manhattan. 752 00:42:05,689 --> 00:42:08,943 Tuż przed mostem, o krok od Brooklynu, 753 00:42:09,026 --> 00:42:13,697 dostałem wiadomość o zaklepanym występie. 754 00:42:14,949 --> 00:42:17,618 Aż dostałem głupawki. 755 00:42:17,701 --> 00:42:21,455 Brooklyn, przywitajcie Tony’ego Rocka. Naróbcie hałasu! 756 00:42:21,956 --> 00:42:23,415 Brooklyn, co tam? 757 00:42:25,334 --> 00:42:27,711 Sądziliście, że mnie nie zobaczycie? 758 00:42:28,212 --> 00:42:30,089 Jestem stąd. 759 00:42:31,632 --> 00:42:35,719 Powiedziałem bratu, żeby wystąpił tu zamiast mnie. 760 00:42:36,595 --> 00:42:39,139 Wejdę na scenę i znów ci przywalę. 761 00:42:41,016 --> 00:42:43,143 Tony zawsze był we wszystkim lepszy. 762 00:42:44,436 --> 00:42:46,272 W dzieciństwie… 763 00:42:46,355 --> 00:42:48,857 Nie próbuję mu kadzić. 764 00:42:48,941 --> 00:42:49,984 Tony… 765 00:42:50,818 --> 00:42:53,070 Jest wyższy, jest przystojny. 766 00:42:53,153 --> 00:42:55,781 Jest świetnym sportowcem, umie walczyć. 767 00:42:55,864 --> 00:42:58,450 Umie grać w kosza. 768 00:42:58,534 --> 00:43:00,703 Jest odjechanym facetem. 769 00:43:00,786 --> 00:43:03,747 Było super, bo mama 770 00:43:04,540 --> 00:43:06,625 oglądała Tony’ego, nas wszystkich. 771 00:43:06,709 --> 00:43:12,298 Czułem, że cała rodzina była w komplecie. 772 00:43:12,881 --> 00:43:15,968 Chłopcy Rock byli pod jednym dachem. 773 00:43:16,051 --> 00:43:17,219 Coś pięknego. 774 00:43:23,392 --> 00:43:24,935 Chris, wróć tu. 775 00:43:25,436 --> 00:43:27,688 Ładuj dupsko na scenę. 776 00:43:29,523 --> 00:43:32,234 Niech was usłyszy, no dalej! 777 00:43:35,613 --> 00:43:37,615 No to jeszcze raz. 778 00:43:37,698 --> 00:43:40,659 Niech was, kurwa, usłyszy. 779 00:43:44,496 --> 00:43:45,414 Hej. 780 00:43:46,457 --> 00:43:49,543 Chris Rock to nie tylko przyjaciel czy brat. 781 00:43:49,627 --> 00:43:50,711 To mój mentor. 782 00:43:50,794 --> 00:43:55,299 Dzięki niemu tutaj stoję. 783 00:43:58,427 --> 00:44:02,514 Zależy mi, by zrozumiał, jaki wpływ wywarł 784 00:44:02,598 --> 00:44:06,560 nie tylko na mnie, ale na cały komediowy świat. 785 00:44:06,644 --> 00:44:07,603 Brooklyn 786 00:44:07,686 --> 00:44:11,357 to najlepsze miejsce, by pokazać mu, 787 00:44:11,440 --> 00:44:14,526 co on znaczy dla stand-upu. 788 00:44:15,444 --> 00:44:17,071 - Kocham cię. - A ja ciebie. 789 00:44:17,154 --> 00:44:20,366 Poważnie. 790 00:44:20,449 --> 00:44:22,284 Pogadaj z ludźmi. 791 00:44:22,368 --> 00:44:23,952 Brooklyn! 792 00:44:24,036 --> 00:44:26,747 Bed-Stuy! Jedziemy! 793 00:44:44,306 --> 00:44:47,184 Super było spotkać mamę Chrisa za kulisami. 794 00:44:48,769 --> 00:44:52,439 Byłem o to zazdrosny, a to rzadkość. 795 00:44:56,318 --> 00:45:00,030 Największą nagrodą dla każdego rodzica 796 00:45:01,240 --> 00:45:02,449 jest sukces dziecka. 797 00:45:04,785 --> 00:45:06,787 Moja mama tego nie doświadczyła. 798 00:45:06,870 --> 00:45:10,541 Byłoby zajebiście, gdyby była za kulisami. 799 00:45:16,588 --> 00:45:19,550 Brat jest ambitny po mamie. 800 00:45:19,633 --> 00:45:20,634 Na bank. 801 00:45:21,427 --> 00:45:25,055 Mama ogarniała w domu wszystko. 802 00:45:25,139 --> 00:45:27,933 Tata co rusz lądował w pierdlu. 803 00:45:28,016 --> 00:45:30,936 Mama powtarzała, że trzeba się przykładać. 804 00:45:31,019 --> 00:45:32,479 Taka właśnie była. 805 00:45:32,563 --> 00:45:35,315 Musiałem wszystko robić porządnie od razu, 806 00:45:35,399 --> 00:45:38,402 inaczej nici ze spania. 807 00:45:38,485 --> 00:45:40,779 Była nie do zdarcia. 808 00:45:42,906 --> 00:45:46,827 Najsilniejsze na świecie są samotne czarne matki. 809 00:45:46,910 --> 00:45:49,121 Wychowanie dziecka jest trudne, 810 00:45:49,204 --> 00:45:51,999 zwłaszcza w pojedynkę. 811 00:45:52,082 --> 00:45:54,835 To trudne bez względu na kolor skóry. 812 00:45:55,419 --> 00:45:58,672 Ale czarne kobiety mają trochę trudniej. 813 00:45:58,756 --> 00:46:01,175 I mają powyżej uszu takie teksty. 814 00:46:01,258 --> 00:46:04,052 „Bądź silna. Musisz być. Jesteś taka silna”. 815 00:46:04,136 --> 00:46:06,305 Nie. Czasem trzeba mnie przytulić. 816 00:46:09,767 --> 00:46:11,560 Niełatwo być silnym. 817 00:46:12,436 --> 00:46:16,940 Panuje przekonanie, że czarni są zawsze silni. 818 00:46:18,484 --> 00:46:21,236 Sobota i niedziela. Trzynasty czerwca. 819 00:46:21,320 --> 00:46:22,738 Jestem Nancy Hart. 820 00:46:22,821 --> 00:46:26,366 Nagrywamy to dla Roba i Keva Hartów. 821 00:46:26,450 --> 00:46:28,118 Na szczęśliwy dzień ojca. 822 00:46:28,202 --> 00:46:31,330 U mamy wykryto… Raka jajnika. 823 00:46:31,413 --> 00:46:36,043 Nic nam nie powiedziała. Chodziła do lekarza przez rok, 824 00:46:36,126 --> 00:46:39,046 miała nieodwracalne przerzuty. 825 00:46:39,129 --> 00:46:42,758 Dotarło do mnie, że nic nie wskóramy. 826 00:46:42,841 --> 00:46:45,302 Wypytałem jej lekarza o wszystko, 827 00:46:45,385 --> 00:46:47,513 bo mama nie mówiła nam prawdy. 828 00:46:47,596 --> 00:46:51,600 Spytałem go, czy jest jakaś szansa. Zaprzeczył. 829 00:46:51,683 --> 00:46:54,978 Mama się wściekała, ciśnienie jej skakało i mdlała. 830 00:46:55,479 --> 00:46:58,941 Widać było, że zemdleje, bo zaczynała bredzić. 831 00:46:59,024 --> 00:47:00,442 Tylko wrzeszczała. 832 00:47:00,526 --> 00:47:06,365 „Kevin, przestań go deptać, 833 00:47:06,448 --> 00:47:10,494 włóż to do pudełka po pizzy, zanim cię zdzielę…” 834 00:47:12,996 --> 00:47:14,373 Gdy z Nowego Jorku 835 00:47:14,456 --> 00:47:18,043 przeniósł się do LA, 836 00:47:18,126 --> 00:47:21,088 zastanawiałem się, co go złamie. 837 00:47:21,171 --> 00:47:22,089 Mama wiedziała. 838 00:47:23,966 --> 00:47:26,635 Zabroniła mi mu mówić, 839 00:47:26,718 --> 00:47:30,514 bo w Australii miał kręcić Nie wszystko złoto, co się świeci. 840 00:47:30,597 --> 00:47:32,766 Robiło się o nim coraz głośniej. 841 00:47:32,850 --> 00:47:37,563 Mama poprosiła mnie, żebym nic nie mówił bratu. 842 00:47:37,646 --> 00:47:38,480 Zgodziłem się. 843 00:47:38,564 --> 00:47:41,483 „Pod koniec daj mu znać, że umieram”. 844 00:47:43,277 --> 00:47:44,111 „Dobra”. 845 00:47:45,863 --> 00:47:48,699 Byłem bardzo zżyty z mamą. 846 00:47:48,782 --> 00:47:53,620 Nie mówili mi wszystkiego, 847 00:47:53,704 --> 00:47:55,914 ale pewne rzeczy były oczywiste. 848 00:47:55,998 --> 00:48:02,337 Stawało się oczywiste, że z mamą było znacznie gorzej, niż sądziłem. 849 00:48:02,421 --> 00:48:03,755 Przekazałem mu, 850 00:48:03,839 --> 00:48:06,925 że lekarz dawał jej dwa tygodnie. 851 00:48:07,009 --> 00:48:09,177 „Widzę po jej żyłach. 852 00:48:09,261 --> 00:48:11,638 Wracaj do domu, żeby się z nią zobaczyć, 853 00:48:11,722 --> 00:48:15,225 bo później możesz nie mieć okazji, by się pożegnać”. 854 00:48:15,309 --> 00:48:17,227 „Czy ona…”. Przytaknąłem. 855 00:48:17,311 --> 00:48:19,897 „Już po ptakach”. 856 00:48:19,980 --> 00:48:21,899 W domu wszystko mu wyklarowałem. 857 00:48:21,982 --> 00:48:23,942 Rzucił tylko „Jasna cholera!” 858 00:48:24,026 --> 00:48:25,777 Ja gadałem o mamie, 859 00:48:25,861 --> 00:48:30,574 a on o tym, że film dał mu nowe możliwości. 860 00:48:30,657 --> 00:48:33,368 Odparłem, że to istny obłęd. 861 00:48:33,452 --> 00:48:35,913 Pod koniec życia dostrzegła, 862 00:48:35,996 --> 00:48:39,166 że on musiał to zrobić. 863 00:48:39,249 --> 00:48:43,462 „Skup się, postaraj się, mną się nie przejmuj”. 864 00:48:43,545 --> 00:48:46,048 Miała rację. Całkowitą. 865 00:48:49,676 --> 00:48:53,513 Moja mama… 866 00:48:54,890 --> 00:48:58,936 To właśnie dzięki mamie rozumiem, 867 00:49:00,145 --> 00:49:01,146 jakie… 868 00:49:04,316 --> 00:49:06,318 korzyści płyną z ciężkiej pracy. 869 00:49:06,401 --> 00:49:07,527 Rozumiem, 870 00:49:09,279 --> 00:49:13,951 co znaczą zamiary i faktyczne działanie. 871 00:49:14,534 --> 00:49:17,621 Mama wpoiła mi taką etykę pracy. 872 00:49:22,417 --> 00:49:24,962 Gdy wybrano mój sitcom, The Big House… 873 00:49:35,305 --> 00:49:39,726 Podczas prezentacji nowości telewizyjnych 874 00:49:39,810 --> 00:49:41,478 w Nowym Jorku. 875 00:49:41,561 --> 00:49:42,813 Dostałem zaproszenie. 876 00:49:42,896 --> 00:49:45,107 Nakręciłem się, zabrałem całą obsadę. 877 00:49:45,190 --> 00:49:47,234 Moje życie miało się odmienić. 878 00:49:47,317 --> 00:49:48,276 „O Boże. 879 00:49:48,944 --> 00:49:50,112 Jeszcze trochę 880 00:49:50,195 --> 00:49:52,072 i osiągnę sukces”. 881 00:49:52,155 --> 00:49:55,158 Moja kariera komika nabierała tempa. 882 00:49:55,242 --> 00:49:58,954 Już podczas pokazu 883 00:49:59,454 --> 00:50:02,332 ktoś mnie zatrzymał przed wyjściem na scenę. 884 00:50:02,833 --> 00:50:06,128 „Panie Hart. Stacja zrezygnowała z serialu”. 885 00:50:08,463 --> 00:50:09,840 I po temacie. 886 00:50:13,552 --> 00:50:16,221 Na pewno nie masz w życiu gorzej ode mnie. 887 00:50:16,304 --> 00:50:18,473 Jestem szczęśliwy. Z jakiego powodu? 888 00:50:18,557 --> 00:50:21,018 Antydepresanty dobrze weszły? 889 00:50:21,518 --> 00:50:24,646 Nie. Bo zawsze jest iskierka nadziei. 890 00:50:24,730 --> 00:50:26,023 Wystarczy ją znaleźć. 891 00:50:26,606 --> 00:50:28,984 Przebrałem się i wyszedłem na miasto. 892 00:50:29,067 --> 00:50:33,280 Wbijałem na imprezy. Jakbym świętował dopiętą umowę na serial. 893 00:50:33,780 --> 00:50:35,657 Wszyscy do mnie podchodzili. 894 00:50:37,159 --> 00:50:39,161 Chuchali mi w twarz. 895 00:50:42,497 --> 00:50:43,915 „Doszły mnie wieści”. 896 00:50:49,296 --> 00:50:50,297 No trudno. 897 00:50:50,964 --> 00:50:53,550 Zacieśnił relacje 898 00:50:53,633 --> 00:50:57,095 ze stacjami i studiami obecnymi na pokazie. 899 00:50:57,179 --> 00:50:58,638 Obłęd. 900 00:51:04,186 --> 00:51:06,688 - Co to? - Nie chodź na spotkania głodny. 901 00:51:07,189 --> 00:51:10,233 - Dlaczego? - Głodny nie jesteś sobą. 902 00:51:13,195 --> 00:51:18,575 Nawet jeśli umawiasz się na lunch, 903 00:51:18,658 --> 00:51:20,077 zjedz coś przed! 904 00:51:20,160 --> 00:51:22,454 - Trochę chleba. - Kawałek chleba. 905 00:51:22,537 --> 00:51:25,082 Żebyś nie gadał bzdur. 906 00:51:25,165 --> 00:51:29,169 „Z umowy nici, bo wy, kutafony…” 907 00:51:29,252 --> 00:51:31,671 „Jebię was i NBC… 908 00:51:31,755 --> 00:51:33,757 Na co mi stacja telewizyjna? 909 00:51:33,840 --> 00:51:35,467 Pokażę to… 910 00:51:35,550 --> 00:51:38,261 Sam opchnę ten szajs”. 911 00:51:40,430 --> 00:51:42,182 „Mam was w dupie. 912 00:51:42,265 --> 00:51:44,309 W dupie mam waszą wytwórnię”. 913 00:51:44,392 --> 00:51:45,477 „Jebane białasy!” 914 00:51:45,560 --> 00:51:46,645 I nara. 915 00:51:48,313 --> 00:51:51,233 „Nie chciałem nazwać szefa NBC białasem. 916 00:51:51,316 --> 00:51:53,443 - To przez głód!” - „Byłem głodny. 917 00:51:53,527 --> 00:51:55,821 Cały dzień nic nie jadłem. Inaczej…” 918 00:51:55,904 --> 00:51:58,865 Nie nazwałbym szefa NBC białasem. 919 00:51:59,825 --> 00:52:01,076 Ale nic nie jadłem. 920 00:52:01,159 --> 00:52:04,579 Zapamiętaj chociaż to… 921 00:52:05,205 --> 00:52:07,207 Wezmę kotlet cielęcy. 922 00:52:07,833 --> 00:52:09,584 Co się stało z moim bratem? 923 00:52:09,668 --> 00:52:13,380 Ludzie nie wiedzą, że jego żarty były wycinane. 924 00:52:13,463 --> 00:52:16,133 Pisał dobre żarty, opowiadał je nam, 925 00:52:16,216 --> 00:52:18,885 a my mówiliśmy, że są świetne. 926 00:52:18,969 --> 00:52:20,637 Sobota. „Wycięli mój skecz”. 927 00:52:21,638 --> 00:52:23,306 Próba. „Wycięli mój skecz”. 928 00:52:24,099 --> 00:52:28,603 SNL było jego polem doświadczalnym. 929 00:52:28,687 --> 00:52:31,982 Nie udało mu się pójść śladami Eddiego Murphy’ego. 930 00:52:32,524 --> 00:52:36,444 Obecność Chrisa w SNL była ważna, 931 00:52:36,528 --> 00:52:42,242 ale obsadzano go w takich rolach, 932 00:52:42,325 --> 00:52:46,913 że trudno się to oglądało. 933 00:52:46,997 --> 00:52:50,167 Dostał propozycję od In Living Color. 934 00:52:51,960 --> 00:52:54,629 Program miał powstawać bez Wayansów. 935 00:52:54,713 --> 00:52:56,089 Wybrali Chrisa Rocka. 936 00:52:56,173 --> 00:52:59,342 Zgodził się wbrew woli agenta i impresariatu. 937 00:52:59,926 --> 00:53:05,348 Program In Living Color był szalenie popularny. 938 00:53:12,147 --> 00:53:13,857 KOSZULOWI KRÓLOWIE BATMAN SSIE 939 00:53:13,940 --> 00:53:16,109 Wpływał na kulturę masową. 940 00:53:16,193 --> 00:53:18,278 Po nagraniach do SNL, 941 00:53:18,361 --> 00:53:23,450 zamiast świętować z ekipą, szedłem do klubu Latin Quarter, 942 00:53:24,159 --> 00:53:27,120 pogadać z Kid ’n Play i Queen Latifah. 943 00:53:27,204 --> 00:53:29,247 Z całą tą ekipą. 944 00:53:29,331 --> 00:53:31,291 Był tam Eric B. 945 00:53:31,374 --> 00:53:34,336 Jam Master Jay. 946 00:53:34,419 --> 00:53:36,379 Kumplowaliśmy się. 947 00:53:36,463 --> 00:53:39,633 Spędzałem czas z czarnymi. 948 00:53:40,133 --> 00:53:42,761 Z kreatywnymi czarnymi ludźmi. 949 00:53:42,844 --> 00:53:47,641 Widziałem, dokąd zmierzamy kulturowo. 950 00:53:47,724 --> 00:53:52,229 Chciałem być tam, gdzie się działo. 951 00:53:52,312 --> 00:53:55,232 Po ile są lody? 952 00:53:55,315 --> 00:53:59,027 Lody? Chcesz lody? Znajdę ci lody. 953 00:53:59,110 --> 00:54:01,488 A może wolisz kaliber .44 w łeb? 954 00:54:02,989 --> 00:54:05,200 Mniejszy kaliber i rana postrzałowa? 955 00:54:05,283 --> 00:54:06,993 Wypad! 956 00:54:07,077 --> 00:54:10,956 Wystąpił w jednym albo dwóch odcinkach. 957 00:54:12,290 --> 00:54:13,667 I było po programie. 958 00:54:14,542 --> 00:54:17,587 Impresariat i agencja spasowały. 959 00:54:17,671 --> 00:54:19,256 Wyleciał na bruk. 960 00:54:19,339 --> 00:54:23,260 Moja kariera dobiegła końca, w pewnym sensie. 961 00:54:23,343 --> 00:54:25,011 Nie grałem w żadnym serialu. 962 00:54:25,762 --> 00:54:27,305 Byłem komikiem. 963 00:54:27,389 --> 00:54:29,516 Wtedy nie wiedziałem, 964 00:54:30,058 --> 00:54:33,812 że to ważniejsze niż cały ten szajs. 965 00:54:38,733 --> 00:54:42,320 Powoli wracał do występów w klubach, 966 00:54:42,404 --> 00:54:48,702 chciał odszukać w sobie ten wyjątkowy talent. 967 00:54:48,785 --> 00:54:52,872 Jego kariera po Saturday Night Live 968 00:54:52,956 --> 00:54:56,251 wyglądała jak film Rocky na żywo. 969 00:54:56,334 --> 00:54:59,921 Wtedy nie był takim wymiataczem, jakim jest dziś. 970 00:55:00,005 --> 00:55:01,965 Próbował odnaleźć się na scenie. 971 00:55:02,048 --> 00:55:05,051 Taty nie było, to go motywowało. 972 00:55:05,135 --> 00:55:07,053 Gdyby Mick Jagger jeździł taksą… 973 00:55:07,137 --> 00:55:09,264 Musiał dbać o rodzeństwo. 974 00:55:09,347 --> 00:55:11,516 Mama mówiła „Jesteś tu najstarszy”. 975 00:55:11,599 --> 00:55:13,393 Tonący brzytwy się chwyta. 976 00:55:13,893 --> 00:55:15,103 Znowu zaczął pisać. 977 00:55:16,563 --> 00:55:18,315 I wymyślił Big Ass Jokes. 978 00:55:18,398 --> 00:55:22,027 Czarni nie mają własnego dressingu. 979 00:55:22,777 --> 00:55:25,155 Wszyscy mają swój dressing. 980 00:55:25,238 --> 00:55:28,074 Ale nie my. Jak wygląda dressing czarnych? 981 00:55:28,158 --> 00:55:29,242 To ostry sos! 982 00:55:34,331 --> 00:55:39,586 W Big Ass Jokes Chris dał czadu. 983 00:55:39,669 --> 00:55:42,088 Gdy tylko się żegnał, publiczność… 984 00:55:42,672 --> 00:55:43,882 Oniemiałem. 985 00:55:44,466 --> 00:55:49,179 Zacząłem podziwiać profesjonalnych komików. 986 00:55:49,262 --> 00:55:52,432 Chciałem być zawodowym komikiem. 987 00:55:52,515 --> 00:55:55,643 Odnoszący sukcesy komik 988 00:55:55,727 --> 00:55:58,063 od razu stawał się rozpoznawalny. 989 00:55:58,146 --> 00:56:01,900 Nie mówiono, że koleś tylko gra kogoś tam w sitcomie. 990 00:56:01,983 --> 00:56:04,152 Ty jesteś Chris Rock. 991 00:56:06,571 --> 00:56:08,365 PRODUCENT WYKONAWCZY 992 00:56:08,448 --> 00:56:12,452 Dla komika najcenniejsza 993 00:56:12,535 --> 00:56:15,163 jest reputacja wykonawcy. 994 00:56:16,581 --> 00:56:21,461 Jeśli powszechnie wiadomo, że na scenie dajesz czadu, 995 00:56:22,295 --> 00:56:25,048 możesz grać w słabych filmach i serialach. 996 00:56:25,131 --> 00:56:26,841 Nikogo to nie obchodzi. 997 00:56:26,925 --> 00:56:29,886 Możesz latami nie grać w hitach, 998 00:56:30,470 --> 00:56:33,765 a na twoje występy i tak przyjdą tłumy. 999 00:56:33,848 --> 00:56:35,392 W punkt. 1000 00:56:35,475 --> 00:56:37,268 - Taka prawda. - Tak jest. 1001 00:56:37,352 --> 00:56:39,729 Springsteen od 30 lat nie nagrał hitu. 1002 00:56:39,813 --> 00:56:41,356 Jego koncerty są oblegane. 1003 00:56:41,439 --> 00:56:43,358 A bilety znikają w okamgnieniu. 1004 00:56:43,441 --> 00:56:46,111 Gdy kutafon wypuścił Bring the Pain, 1005 00:56:46,194 --> 00:56:48,238 wszyscy musieli zamknąć ryje. 1006 00:56:48,321 --> 00:56:51,116 Oglądam sobie na HBO program 1007 00:56:51,199 --> 00:56:52,826 o więzieniu. 1008 00:56:52,909 --> 00:56:53,868 Jakiś czas temu. 1009 00:56:53,952 --> 00:56:56,121 Zazwyczaj takie programy 1010 00:56:56,204 --> 00:56:59,290 puszczają w telewizji i sporo pomijają. 1011 00:56:59,374 --> 00:57:03,211 Ale w HBO pokazali wszystko z detalami. 1012 00:57:03,294 --> 00:57:07,257 Spytali osadzonego o to, jak nowy więzień 1013 00:57:07,340 --> 00:57:09,384 zagaduje o narkotyki. 1014 00:57:09,467 --> 00:57:14,305 „Najpierw musi mi wylizać rowa”. 1015 00:57:15,181 --> 00:57:18,143 On pierwszy pisał żarty jak piosenki, 1016 00:57:18,226 --> 00:57:19,853 żeby wpadały w ucho. 1017 00:57:19,936 --> 00:57:22,147 „Nie obwiniam go, ale go rozumiem”. 1018 00:57:22,230 --> 00:57:26,609 Z czasem zaczęto rzucać jego tekstami na ulicy. 1019 00:57:26,693 --> 00:57:27,861 Był jak Drake. 1020 00:57:28,445 --> 00:57:30,613 Bring the Pain, Chris Rock. 1021 00:57:30,697 --> 00:57:32,407 49. DOROCZNA GALA EMMY 1022 00:57:33,158 --> 00:57:35,285 Dziękuję. Rany! 1023 00:57:35,368 --> 00:57:38,997 Dziękuję wszystkim, którzy na mnie głosowali, 1024 00:57:39,080 --> 00:57:42,375 którzy uznają stand-up za sztukę. 1025 00:57:42,459 --> 00:57:46,045 Chris przywrócił standardy doskonałości, 1026 00:57:46,129 --> 00:57:48,173 których brakowało w komedii. 1027 00:57:48,965 --> 00:57:51,134 Po Bring the Pain moje życie 1028 00:57:51,926 --> 00:57:53,136 szybko się zmieniło. 1029 00:57:53,219 --> 00:57:55,805 Trudno ocenić jak bardzo. 1030 00:57:59,809 --> 00:58:03,855 Grown Little Man i Shaq’s All Star 1031 00:58:03,938 --> 00:58:06,649 wyszły chyba w tym samym roku. 1032 00:58:06,733 --> 00:58:10,945 Comedy Central puściło jego godzinny występ. 1033 00:58:11,029 --> 00:58:12,614 Niesamowity występ Kevina. 1034 00:58:12,697 --> 00:58:14,616 Tak! Dość! 1035 00:58:15,116 --> 00:58:16,493 Dość! 1036 00:58:17,702 --> 00:58:19,204 Dość! 1037 00:58:19,287 --> 00:58:23,208 Shaq miał program w Showtime. 1038 00:58:23,291 --> 00:58:24,542 Kevin dał czadu. 1039 00:58:24,626 --> 00:58:28,087 Lizałem ci rowa tylko w twoje urodziny. 1040 00:58:28,171 --> 00:58:30,048 Nie! 1041 00:58:30,131 --> 00:58:33,426 Sztuka jest subiektywna. 1042 00:58:33,927 --> 00:58:35,512 Komedia jest subiektywna. 1043 00:58:36,221 --> 00:58:39,015 Wymiatanie na scenie nie jest subiektywne. 1044 00:58:39,724 --> 00:58:42,727 Pamiętam, jak Kevin był w trasie Irresponsible. 1045 00:58:42,810 --> 00:58:48,274 To najbardziej dochodowa trasa w historii stand-upów. 1046 00:58:48,358 --> 00:58:50,318 O ile nam wiadomo. 1047 00:58:50,401 --> 00:58:54,322 Wydarzenia z Madison Square Garden przechodzą do historii. 1048 00:58:54,405 --> 00:58:58,451 Jest tu dziś 19 000 osób. 1049 00:59:18,179 --> 00:59:22,559 Nie ma to jak dobrze ułożony plan. 1050 00:59:23,059 --> 00:59:25,937 Początkowe pomysły i słowa 1051 00:59:26,020 --> 00:59:29,232 się urzeczywistniły. 1052 00:59:39,534 --> 00:59:41,953 Eddie też tu wszędzie występował. 1053 00:59:42,954 --> 00:59:46,583 Eddie występował w Garden przez pięć wieczorów. 1054 00:59:46,666 --> 00:59:49,669 Potem w ówczesnym Jersey Meadowlands. 1055 00:59:49,752 --> 00:59:52,922 Następnie w Nassau Coliseum… 1056 00:59:53,715 --> 00:59:57,343 - Siedziałeś wśród publiczności? - Nie… 1057 00:59:57,427 --> 00:59:59,304 Czy byłeś za kulisami? 1058 00:59:59,387 --> 01:00:00,930 - Za kulisami. - Rety. 1059 01:00:01,014 --> 01:00:05,310 - Byłem jak dzieciak z Prawa Bronxu. - Rany. 1060 01:00:05,393 --> 01:00:09,272 Poznałem gangsterów. Nie byłem jeszcze gangsterem. 1061 01:00:10,064 --> 01:00:12,275 - Ale ich poznałem. - Keenen. 1062 01:00:12,358 --> 01:00:14,652 - Keenen, Robert. - Eddie, Charlie. 1063 01:00:14,736 --> 01:00:16,738 Rozumiesz? Charlie. 1064 01:00:17,447 --> 01:00:19,073 Byłem tam. Rick James. 1065 01:00:19,657 --> 01:00:21,868 Żona się dobija. Muszę oddzwonić. 1066 01:00:21,951 --> 01:00:23,369 - Twoja? - No dobra. 1067 01:00:23,453 --> 01:00:25,204 - Wiesz? - Która żona? 1068 01:00:25,913 --> 01:00:27,707 - Mam jedną żonę. - Obecna? 1069 01:00:27,790 --> 01:00:30,501 Ignorujcie go, dobra? Wytnijcie to. 1070 01:00:30,585 --> 01:00:33,296 Hej, piękności. Jak się masz? 1071 01:00:33,379 --> 01:00:35,506 Daję radę. Jak się masz? 1072 01:00:35,590 --> 01:00:37,800 Jest dobrze. Fajnie, że go pilnujesz. 1073 01:00:37,884 --> 01:00:40,803 Żre arbuza i wyzywa ludzi od białasów. To koniec. 1074 01:00:40,887 --> 01:00:42,305 - Koniec. - Jeszcze raz. 1075 01:00:42,388 --> 01:00:45,725 Żre arbuza i wyzywa ludzi od białasów. To koniec. 1076 01:00:45,808 --> 01:00:47,268 Już po nas. 1077 01:00:47,352 --> 01:00:49,062 Obaj jesteśmy w trasie. 1078 01:00:49,646 --> 01:00:52,065 Co nie? Osobno. 1079 01:00:52,148 --> 01:00:55,026 Nie rywalizujemy ze sobą. Nie o to chodzi. 1080 01:00:55,109 --> 01:00:59,530 Możemy wystąpić razem. 1081 01:01:00,114 --> 01:01:01,658 Skoczymy do Cellar? 1082 01:01:01,741 --> 01:01:05,703 Wybadamy sytuację, może wystąpimy, jak chcesz. 1083 01:01:05,787 --> 01:01:07,497 - Wystąpimy. - No jasne. 1084 01:01:07,580 --> 01:01:09,123 - Tak. - Okej. No dobra. 1085 01:01:16,005 --> 01:01:19,050 W Nowym Jorku występy trwają całą noc. 1086 01:01:20,426 --> 01:01:24,222 Tutejsze wampiry żywią się śmiechem. 1087 01:01:25,598 --> 01:01:28,351 Nie ma to jak nowojorska komedia. 1088 01:01:29,102 --> 01:01:31,145 Jest tu wiele klubów komediowych. 1089 01:01:31,771 --> 01:01:33,731 Miasto ma wyjątkową atmosferę. 1090 01:01:33,815 --> 01:01:36,567 To zbiorowisko różnych ludzi. 1091 01:01:36,651 --> 01:01:39,946 Tu każdy znajdzie coś dla siebie. 1092 01:01:40,029 --> 01:01:42,573 Nie ma nic bardziej uniwersalnego. 1093 01:01:43,574 --> 01:01:47,704 - Mówił, że o dziesiątej… Kwadrans po. - Ziom. 1094 01:01:47,787 --> 01:01:51,040 Już po nim. I po tobie. 1095 01:01:51,624 --> 01:01:54,043 Estee i Manny. Spoczywaj w pokoju, Manny. 1096 01:01:54,127 --> 01:01:57,547 Manny i Estee zarządzali klubem Comedy Cellar. 1097 01:01:57,630 --> 01:02:02,343 Miejsce żywcem wyjęte z serialu Zdrówko. 1098 01:02:02,427 --> 01:02:06,973 Tu zaglądali wszyscy, każdy komik. 1099 01:02:07,473 --> 01:02:10,518 To tutaj zacieśniały się przyjaźnie, 1100 01:02:10,601 --> 01:02:14,147 przy stolikach klubu. 1101 01:02:14,230 --> 01:02:18,317 Siedziałem przy tych stolikach, zanim zostałem komikiem. 1102 01:02:18,943 --> 01:02:20,528 Poznawałam komików. 1103 01:02:21,571 --> 01:02:23,573 Przyglądałam się ich występom. 1104 01:02:25,074 --> 01:02:27,493 Nadal lubię się śmiać, 1105 01:02:27,577 --> 01:02:29,829 więc jeśli się śmieję, to dobrze. 1106 01:02:30,413 --> 01:02:32,498 Ale to nie wszystko. 1107 01:02:33,833 --> 01:02:36,544 Czasem w trakcie rozmowy 1108 01:02:36,627 --> 01:02:41,549 wychodziło na jaw, 1109 01:02:42,967 --> 01:02:44,886 co motywuje daną osobę. 1110 01:02:44,969 --> 01:02:47,388 Co nią kieruje, do czego dąży. 1111 01:02:47,472 --> 01:02:51,934 Uważam, że komicy, zwłaszcza komicy, 1112 01:02:52,685 --> 01:02:56,939 wywodzą się z niesamowitych środowisk. 1113 01:02:57,023 --> 01:02:59,275 Gotowi na kolejny występ? 1114 01:03:01,277 --> 01:03:04,614 Jest tu pewien debiutant, 1115 01:03:04,697 --> 01:03:06,991 poprosił o pięć minut na scenie. 1116 01:03:07,074 --> 01:03:09,619 Wspieramy młodych komików. 1117 01:03:09,702 --> 01:03:11,829 Powitacie go gorąco? 1118 01:03:12,872 --> 01:03:16,542 Przed wami Kevin Hart. Oto Kevin Hart. 1119 01:03:21,172 --> 01:03:23,466 Kiedy padło moje nazwisko, 1120 01:03:23,549 --> 01:03:25,802 kogo się, kurwa, spodziewaliście? 1121 01:03:27,220 --> 01:03:28,930 No dobra. W porządku. 1122 01:03:29,013 --> 01:03:30,723 Że niby jest jakiś drugi? 1123 01:03:30,807 --> 01:03:31,724 Jezu! 1124 01:03:34,227 --> 01:03:36,938 Dziękuję. To było trochę pojebane, co nie? 1125 01:03:37,021 --> 01:03:38,272 Wszyscy się zawahali… 1126 01:03:40,233 --> 01:03:42,443 Zastanawiam się, czemu mi nie odbiło. 1127 01:03:42,527 --> 01:03:43,820 To byłoby stosowne. 1128 01:03:44,320 --> 01:03:46,280 Powinno mi nieźle odbić. 1129 01:03:46,781 --> 01:03:48,449 Po tym, co przeszedłem. 1130 01:03:48,533 --> 01:03:50,660 Teoretycznie powinno mi odbić. 1131 01:03:51,160 --> 01:03:52,537 Wszystko przede mną. 1132 01:03:52,620 --> 01:03:55,414 Może w końcu odbije mi szajba. 1133 01:03:56,582 --> 01:03:58,960 Tego nie da się przewidzieć. 1134 01:03:59,460 --> 01:04:01,170 Szaleństwa się nie planuje. 1135 01:04:01,796 --> 01:04:03,673 To się, kurwa, zdarza. 1136 01:04:03,756 --> 01:04:06,050 Will Smith tego nie zaplanował. 1137 01:04:07,260 --> 01:04:08,344 Tak wyszło. 1138 01:04:09,053 --> 01:04:11,180 Tak, kurwa, wyszło. 1139 01:04:14,141 --> 01:04:17,353 Wara od mojej żony. Nie planował tego. 1140 01:04:18,062 --> 01:04:19,730 Emocje wzięły górę. 1141 01:04:21,524 --> 01:04:25,319 Solidnie się pośmialiście, nie tylko dzięki mnie. 1142 01:04:25,403 --> 01:04:28,406 Ale też dzięki innym zajebistym komikom. 1143 01:04:28,489 --> 01:04:31,158 Wspaniale, że tak ich wspieracie. 1144 01:04:31,242 --> 01:04:35,079 Ja chcę tylko dołożyć cegiełkę od siebie, bo moi następcy, 1145 01:04:35,162 --> 01:04:37,582 kolejne gwiazdy komediowe, 1146 01:04:37,665 --> 01:04:39,584 przewiną się przez ten klub. 1147 01:04:39,667 --> 01:04:42,962 Zróbcie coś dla mnie. Wspierajcie ich tak jak mnie. 1148 01:04:47,300 --> 01:04:49,385 Dobrze. Widzimy się jutro. 1149 01:04:49,468 --> 01:04:50,761 Dobra, spoko. 1150 01:04:52,138 --> 01:04:53,973 Czekaj. Tak. Co robisz? 1151 01:04:54,056 --> 01:04:55,975 Co? Nic. 1152 01:04:56,058 --> 01:04:58,185 - Wracam do domu. - Z buta? 1153 01:04:58,269 --> 01:05:00,813 Mam limuzynę. 1154 01:05:00,897 --> 01:05:02,690 - Bentleya. - Hej, Terry. 1155 01:05:03,399 --> 01:05:07,111 Terry, puść go. Niech idzie! 1156 01:05:09,614 --> 01:05:11,407 Uparty osioł. 1157 01:05:11,991 --> 01:05:13,701 Ależ on jest uparty. 1158 01:05:40,144 --> 01:05:43,439 Dobra, nagłośnienie ustawione. 1159 01:05:43,522 --> 01:05:47,568 Ciut nie teges, ale to Madison Square Garden. 1160 01:05:47,652 --> 01:05:49,737 - To nie… - Brzmi zajebiście. 1161 01:05:50,988 --> 01:05:51,906 Patrzcie. 1162 01:05:51,989 --> 01:05:53,658 Widziałem tu występy Kevina 1163 01:05:54,659 --> 01:05:55,910 trzy czy cztery razy. 1164 01:05:55,993 --> 01:05:57,828 - No. - Widziałem płomienie. 1165 01:05:57,912 --> 01:06:00,039 - Pomyślałem… - Let Me Explain. 1166 01:06:00,122 --> 01:06:02,083 „Niech się kutafon wykaże”. 1167 01:06:02,166 --> 01:06:04,710 Buchnę wam ogniem dla picu. 1168 01:06:04,794 --> 01:06:07,296 Śmiejecie się. Ale mówię poważnie, serio. 1169 01:06:07,797 --> 01:06:08,798 Niby ściemniam? 1170 01:06:11,008 --> 01:06:14,553 Na widok ognia aż oniemiałem. 1171 01:06:14,637 --> 01:06:16,931 - Dawajcie płomienie! - „Cholera!”. 1172 01:06:17,014 --> 01:06:19,642 Nowy Jork to mekka. W Nowym Jorku… 1173 01:06:20,142 --> 01:06:21,435 Lepiej być nie może. 1174 01:06:21,519 --> 01:06:27,149 Nowy Jork to nie tylko zbieranina wszystkich i wszystkiego. 1175 01:06:27,233 --> 01:06:30,319 To miasto potrafi ukształtować artystę 1176 01:06:30,403 --> 01:06:33,280 jak żadne inne miejsce. 1177 01:06:33,364 --> 01:06:36,701 Kiedy stoisz przed mikrofonem, 1178 01:06:36,784 --> 01:06:38,995 przed publicznością… 1179 01:06:39,078 --> 01:06:42,164 - Musisz mieć o czym nawijać. - Musisz o czymś mówić. 1180 01:06:42,248 --> 01:06:45,918 Publiczność musi wiedzieć, kim są Na’im, Spank i Joey, 1181 01:06:46,002 --> 01:06:47,378 gdy opowiadasz dowcip. 1182 01:06:47,461 --> 01:06:50,756 Na scenie musisz zostawić cząstkę siebie. 1183 01:06:50,840 --> 01:06:54,385 Niuanse komedii i branży komediowej 1184 01:06:54,468 --> 01:06:57,304 tkwią w opowiadania dowcipów. 1185 01:06:57,388 --> 01:06:58,973 Ale trzeba się przyłożyć. 1186 01:07:01,350 --> 01:07:02,393 - Jak leci? - Hej. 1187 01:07:02,476 --> 01:07:03,728 Jak się macie? 1188 01:07:03,811 --> 01:07:05,354 - Hej. - Jak się masz? 1189 01:07:05,438 --> 01:07:08,566 Wpadłem na chwilę, zanim zaczniemy. Jak się masz? 1190 01:07:08,649 --> 01:07:10,401 - Co tam? - Bez spiny. 1191 01:07:10,484 --> 01:07:11,485 Harujecie? 1192 01:07:11,569 --> 01:07:14,697 Chris, jestem zachwycony 1193 01:07:14,780 --> 01:07:18,743 twoim procesem twórczym. 1194 01:07:18,826 --> 01:07:20,911 - Tak tworzę. - To twoje? 1195 01:07:20,995 --> 01:07:24,957 To tematy na dziś. 1196 01:07:25,041 --> 01:07:28,919 Każda kartka to jakiś żart, nawiązanie, 1197 01:07:29,003 --> 01:07:31,088 żeby nie zapomnieć. 1198 01:07:31,172 --> 01:07:33,883 Rozumiesz? Dowcipy znam na pamięć, 1199 01:07:33,966 --> 01:07:35,301 ale czasami wybieram 1200 01:07:36,552 --> 01:07:39,180 na koniec coś innego. 1201 01:07:39,263 --> 01:07:42,016 Świetnie to ogarnęliście czasowo. 1202 01:07:42,099 --> 01:07:45,519 Czasami mówią o czymś w wiadomościach. 1203 01:07:45,603 --> 01:07:48,105 - Trzeba mieć coś w zanadrzu. - Tak. 1204 01:07:48,189 --> 01:07:51,984 Nie tylko mi to imponuje, ale też jestem zły na siebie, 1205 01:07:52,068 --> 01:07:54,236 bo ja nie mam nic w zanadrzu. 1206 01:07:56,655 --> 01:07:59,742 Zanim wystąpimy w Madison Square Garden, 1207 01:07:59,825 --> 01:08:01,786 będziemy świetnie zgrani. 1208 01:08:02,286 --> 01:08:03,788 Nadamy całości rytmu. 1209 01:08:04,413 --> 01:08:06,749 Razem ułożyliśmy spójną całość. 1210 01:08:06,832 --> 01:08:08,793 Musimy mieć odpowiedni rytm. 1211 01:08:08,876 --> 01:08:13,506 Nie robiliśmy prób ani rozgrzewek, 1212 01:08:13,589 --> 01:08:18,177 żeby się dotrzeć i sprawdzić, czy damy radę. 1213 01:08:18,260 --> 01:08:21,764 Nie. Byliśmy umówieni na konkretny czas. 1214 01:08:23,557 --> 01:08:24,892 KONCERTY W MADISON SQUARE GARDEN 1215 01:09:03,848 --> 01:09:04,849 RAPER / ARTYSTA 1216 01:09:04,932 --> 01:09:05,891 No proszę! 1217 01:09:07,351 --> 01:09:08,602 - Co tam? - Co tam? 1218 01:09:08,686 --> 01:09:10,020 - Hej. - Nie bądź taka. 1219 01:09:10,104 --> 01:09:12,940 - Nie! Hej! - Co jest? 1220 01:09:13,023 --> 01:09:14,400 Jak się masz? 1221 01:09:15,526 --> 01:09:16,986 No proszę. 1222 01:09:17,069 --> 01:09:19,071 Udało ci się. Oto jestem. 1223 01:09:19,864 --> 01:09:22,241 - Stary. Jak leci? - Jak się masz? 1224 01:09:22,324 --> 01:09:24,118 WICEPREZES ROC NATION 1225 01:09:24,201 --> 01:09:25,828 Popatrz tylko. Sztos. 1226 01:09:27,121 --> 01:09:30,082 Posłuchaj. Coś wam zdradzę. 1227 01:09:30,166 --> 01:09:33,210 Dobra? Żebyście się orientowali. 1228 01:09:34,003 --> 01:09:36,964 Potajemnie sprowadziłem tu kozę. 1229 01:09:37,047 --> 01:09:40,926 Ratusz wydał pozwolenie, musiałem gadać z burmistrzem… 1230 01:09:41,010 --> 01:09:43,429 Dave i Chris wyjdą na scenę, 1231 01:09:43,512 --> 01:09:45,598 przekonani, że to koniec występu. 1232 01:09:45,681 --> 01:09:48,559 Powiem, że mam dla Chrisa kwiaty. 1233 01:09:48,642 --> 01:09:50,311 To mój ziom i mentor. 1234 01:09:50,811 --> 01:09:52,104 Mam coś dla ciebie. 1235 01:09:52,188 --> 01:09:56,317 Zawołam kolesia z kozą na scenę. 1236 01:09:56,400 --> 01:09:58,110 Koza dla kozaka. 1237 01:09:58,194 --> 01:10:00,571 Chappelle i ja się cofniemy, 1238 01:10:00,654 --> 01:10:02,615 żeby Chris miał dla siebie… 1239 01:10:06,869 --> 01:10:08,829 - Żeby miał… - Piękne. 1240 01:10:08,913 --> 01:10:11,123 - Damy mu… - To piękne. 1241 01:10:11,207 --> 01:10:12,833 Zajebiście piękne. 1242 01:10:12,917 --> 01:10:15,794 Tyle przeszedłeś, masz tu trochę badyli. 1243 01:10:15,878 --> 01:10:18,505 - Dostaniesz kwiaty. - Aż mam ciary. 1244 01:10:19,215 --> 01:10:22,301 - Nie ma pojęcia. - Pięknie. Super. 1245 01:10:22,384 --> 01:10:25,971 Pewnie pomyśli, że to tyle, było git i nara. 1246 01:10:26,055 --> 01:10:27,181 Nie ma pojęcia. 1247 01:10:27,264 --> 01:10:29,642 Uważam Chrisa za najlepszego 1248 01:10:29,725 --> 01:10:31,977 z powodu tego, co osiągnął. 1249 01:10:32,061 --> 01:10:35,940 Z powodu tego, że nadal ma coś do powiedzenia. 1250 01:10:36,023 --> 01:10:39,151 Dlatego, że nadal przykłada się do roboty 1251 01:10:39,235 --> 01:10:40,945 i dobrze się bawi. 1252 01:10:41,028 --> 01:10:42,154 Mam wiele powodów. 1253 01:10:42,238 --> 01:10:46,033 Na przekór losowi pozostał sobą, 1254 01:10:46,116 --> 01:10:48,244 nie zatracił się. 1255 01:10:48,327 --> 01:10:52,581 Z wielu powodów jest dla najlepszym komikiem w dziejach. 1256 01:10:52,665 --> 01:10:55,292 Ale dla nas Dave też taki jest. 1257 01:10:55,376 --> 01:10:57,461 Dave jest najlepszy. Eddie też. 1258 01:10:57,544 --> 01:11:00,089 - Eddie też. - Można ich stopniować. 1259 01:11:00,172 --> 01:11:02,591 Wielu mistrzów. Sugar Ray jest mistrzem. 1260 01:11:02,675 --> 01:11:05,052 - Ali jest mistrzem. Tyson też. - Wy też. 1261 01:11:07,388 --> 01:11:09,890 Liczyliśmy, że na nasz występ w Garden 1262 01:11:09,974 --> 01:11:13,560 zjawi się Dave. 1263 01:11:13,644 --> 01:11:16,272 Już w trakcie planowania 1264 01:11:16,355 --> 01:11:20,943 zostawialiśmy okienko dla Dave’a. 1265 01:11:21,026 --> 01:11:22,152 Czekaliśmy. 1266 01:11:23,487 --> 01:11:26,115 Zadzwonił w ostatniej chwili. 1267 01:11:26,198 --> 01:11:27,074 „Zjawię się”. 1268 01:11:29,952 --> 01:11:32,538 Dave, Kevin i ja się kumplujemy. 1269 01:11:32,621 --> 01:11:36,834 Wzajemnie się szanujemy, coś pięknego. 1270 01:11:36,917 --> 01:11:40,379 Mamy zupełnie inne style. 1271 01:11:40,462 --> 01:11:42,715 Nie czujemy się zagrożeni. 1272 01:11:43,674 --> 01:11:46,927 Skumajmy, co tu się odjebie. 1273 01:11:47,469 --> 01:11:50,306 Tylko mnie nakręciło po cukrze? 1274 01:11:51,098 --> 01:11:52,766 Jestem nakręcony! 1275 01:11:53,267 --> 01:11:55,978 Zaraz skoczę na ciebie jak małpa! 1276 01:12:16,457 --> 01:12:18,959 Chcieliśmy zrobić całość z Dave’em. 1277 01:12:19,460 --> 01:12:23,714 Dave to Dave. 1278 01:12:24,465 --> 01:12:27,259 Nikt nie wie, co miał w planach. 1279 01:12:27,760 --> 01:12:29,261 Dave to gwiazda rocka. 1280 01:12:30,220 --> 01:12:32,931 Dave jest indywidualistą. 1281 01:12:33,640 --> 01:12:38,354 Dave robi, co chce, kiedy chce. 1282 01:12:38,437 --> 01:12:41,774 I tak może robić tylko Dave. 1283 01:12:41,857 --> 01:12:44,068 Pominę szczegóły, 1284 01:12:44,151 --> 01:12:47,154 ale zaważyło to, 1285 01:12:47,738 --> 01:12:49,823 że mnie o to poprosili. 1286 01:12:49,907 --> 01:12:52,409 Gdy zrozumiałem, że to dla nich ważne, 1287 01:12:52,493 --> 01:12:54,828 przyleciałem tu i się ogarnąłem. 1288 01:12:54,912 --> 01:12:56,830 Poszedłem na żywioł. 1289 01:12:56,914 --> 01:13:00,459 Niczego nie planowałem, bo to moi ziomale. 1290 01:13:00,542 --> 01:13:01,919 Dave, pozwól. 1291 01:13:02,795 --> 01:13:06,215 Ojcze Niebieski, dzięki, że po raz pierwszy 1292 01:13:06,298 --> 01:13:09,885 zebrałeś nas w jednym miejscu 1293 01:13:09,968 --> 01:13:11,845 w tak wielkim stylu. 1294 01:13:11,929 --> 01:13:15,349 Pozwól nam rozśmieszać ludzi, 1295 01:13:15,432 --> 01:13:19,019 by dobrze się bawili, poczuli miłość i wsparcie. 1296 01:13:19,103 --> 01:13:23,190 Dziękujemy, że możemy tworzyć historię. 1297 01:13:23,273 --> 01:13:24,650 O to się modlimy. Amen. 1298 01:13:24,733 --> 01:13:25,734 - Amen. - Do boju! 1299 01:13:25,818 --> 01:13:28,320 - Do dzieła. Dajemy. - Dajcie czadu! 1300 01:13:28,404 --> 01:13:29,905 Jedziemy, panowie. 1301 01:13:32,449 --> 01:13:35,077 Mieliśmy okazję sprawić, by ta chwila 1302 01:13:35,869 --> 01:13:38,914 na zawsze zapadła w pamięć. 1303 01:14:09,570 --> 01:14:10,863 Miło was widzieć. 1304 01:14:10,946 --> 01:14:13,657 Dave wystąpił na scenie, ludzie oszaleli. 1305 01:14:19,538 --> 01:14:21,748 Widzieliście potem Chrisa? 1306 01:14:27,171 --> 01:14:31,216 Aż biło od niego pewnością siebie. 1307 01:14:31,300 --> 01:14:35,095 „Nieważne, co było przed chwilą. Jestem tym, kim jestem”. 1308 01:14:35,804 --> 01:14:39,808 Kev tak samo. „Było uroczo, ale jestem Kevinem Hartem”. 1309 01:14:40,392 --> 01:14:41,768 Mój głuptasek. 1310 01:14:42,269 --> 01:14:47,733 W Madison Square z Chappellem i Chrisem, 1311 01:14:48,525 --> 01:14:49,735 niewiarygodne. 1312 01:14:54,031 --> 01:14:55,824 Kev wystąpił na koniec. 1313 01:14:55,908 --> 01:14:59,745 Z początku się o niego martwiłem. 1314 01:14:59,828 --> 01:15:02,581 No, głupku, lepiej się postaraj. 1315 01:15:02,664 --> 01:15:05,042 Ostro przywalił. 1316 01:15:05,751 --> 01:15:08,879 Wyglądał jak Reggie Jackson na boisku. 1317 01:15:11,131 --> 01:15:14,301 Madison, kurwa, Square Garden! 1318 01:15:17,846 --> 01:15:20,641 Chris, ładuj dupsko na scenę. 1319 01:15:21,225 --> 01:15:23,602 Ładuj dupko tutaj! 1320 01:15:25,604 --> 01:15:27,606 Rusz dupę! 1321 01:15:28,106 --> 01:15:30,817 Tak jest! 1322 01:15:31,818 --> 01:15:33,070 Tak jest! 1323 01:15:35,030 --> 01:15:37,115 Tak jest, Dave! 1324 01:15:38,033 --> 01:15:39,284 Tak jest! 1325 01:15:42,412 --> 01:15:43,413 Hej. 1326 01:15:44,414 --> 01:15:46,208 Dave, mam coś dla ciebie. 1327 01:15:46,291 --> 01:15:48,335 - Mam prezent dla Chrisa. - Nie. 1328 01:15:48,418 --> 01:15:50,504 Mam go i dam ci go teraz. 1329 01:15:50,587 --> 01:15:52,548 - Tak musi być. - Zegarki już mam. 1330 01:15:52,631 --> 01:15:55,634 Nie. Mam prezent. Zamknij się i go przyjmij. 1331 01:15:55,717 --> 01:15:58,428 - Przynieście prezent! - Rety. 1332 01:15:58,512 --> 01:15:59,805 Śmiało. 1333 01:16:00,973 --> 01:16:01,890 Dziękuję. 1334 01:16:02,432 --> 01:16:03,725 Postaw ją. 1335 01:16:03,809 --> 01:16:05,143 Rety. 1336 01:16:05,227 --> 01:16:06,395 Postaw ją. 1337 01:16:06,895 --> 01:16:07,938 No dobra. 1338 01:16:08,021 --> 01:16:10,148 Kupiłem ci kozę. 1339 01:16:10,232 --> 01:16:11,733 - Ta koza… - Wiesz czemu? 1340 01:16:11,817 --> 01:16:15,279 - …miała tragarza. - Prezent dla jaj? 1341 01:16:15,362 --> 01:16:18,115 - Wcale nie. - Nie jestem Nick Cannon, chujku! 1342 01:16:18,198 --> 01:16:20,117 Nie. Pierdol się. 1343 01:16:20,200 --> 01:16:23,453 To koza dla zajebistego kozaka. 1344 01:16:23,537 --> 01:16:25,706 Bierz tę kozę. 1345 01:16:25,789 --> 01:16:27,499 Stań w środku. 1346 01:16:27,583 --> 01:16:30,502 Pojmij, że jesteś wielki i cię kocham. 1347 01:16:30,586 --> 01:16:33,338 - Bez ciebie nic bym nie zdziałał. - À propos. 1348 01:16:33,422 --> 01:16:36,133 To najgorsza noc w życiu tej kozy. 1349 01:16:38,302 --> 01:16:42,931 Koza cieszy się, że to nie jamajska restauracja. 1350 01:16:47,561 --> 01:16:49,438 Chodź tu. 1351 01:16:49,521 --> 01:16:51,648 Koza sra! 1352 01:16:52,941 --> 01:16:54,401 Koza sra! 1353 01:16:55,193 --> 01:16:59,323 - Koza sra! - Cameron dał kozie indyjskie żarcie. 1354 01:17:02,701 --> 01:17:05,120 Koza osrała scenę. 1355 01:17:05,203 --> 01:17:07,664 To był kiepski pomysł. 1356 01:17:08,165 --> 01:17:11,543 Uprzedził mnie.. „Dam Chrisowi prawdziwą kozę”. 1357 01:17:11,627 --> 01:17:13,629 Uznałem to za świetny pomysł. 1358 01:17:15,380 --> 01:17:17,758 - Spójrz na to. - Srająca koza. 1359 01:17:17,841 --> 01:17:18,842 Dajcie ją tu. 1360 01:17:18,925 --> 01:17:20,927 A Chris ubrał się na biało. 1361 01:17:21,011 --> 01:17:24,431 Pierwszy występ i już sra. 1362 01:17:25,474 --> 01:17:26,892 - Co jest? - Dave. 1363 01:17:26,975 --> 01:17:28,685 Musimy ją jakoś nazwać. 1364 01:17:28,769 --> 01:17:31,730 Chodź tu. Nazywa się Will Smith. Chodź tu, Dave. 1365 01:17:33,690 --> 01:17:34,691 Co? 1366 01:17:34,775 --> 01:17:36,777 Co mówiłem? Co? 1367 01:17:36,860 --> 01:17:39,404 W końcu trafię do Galerii Sław. 1368 01:17:39,488 --> 01:17:41,990 Na razie nadal jestem w grze. 1369 01:17:42,074 --> 01:17:48,830 Zdobyłem 25 punktów, osiem zbiórek i sześć asyst. 1370 01:17:48,914 --> 01:17:52,334 Albo Galeria Sław, albo gra. 1371 01:17:55,796 --> 01:17:57,172 Ja nadal gram. 1372 01:17:59,424 --> 01:18:00,801 I nadal jestem dobry. 1373 01:18:02,177 --> 01:18:03,679 Naróbcie hałasu! 1374 01:18:05,305 --> 01:18:06,598 Chris Rock. 1375 01:18:06,682 --> 01:18:07,683 Kevin Hart. 1376 01:18:08,266 --> 01:18:09,893 Dave Chappelle. 1377 01:18:09,976 --> 01:18:12,729 Dziękujemy bardzo, miłego wieczoru. 1378 01:21:54,618 --> 01:21:59,623 Napisy: Łukasz Białk