1 00:00:44,791 --> 00:00:46,458 No i proszę. 2 00:00:47,333 --> 00:00:48,625 Obudziła się. 3 00:00:52,458 --> 00:00:54,333 Pobudka, Szczurzyco. 4 00:00:54,833 --> 00:00:57,458 Witamy z powrotem w świecie żywych. 5 00:00:58,000 --> 00:00:59,833 Długo tu nie zostaniemy. 6 00:01:01,041 --> 00:01:05,333 Baron chce dostać twoich przyjaciół do końca tygodnia. 7 00:01:05,416 --> 00:01:08,458 Nie chciałbym, żeby się zepsuli. 8 00:01:09,083 --> 00:01:13,583 Sądziłam, że na Szczury będzie czekać uzbrojona po zęby armia. 9 00:01:13,666 --> 00:01:16,333 Chciałam dotrzeć do Zazdrości, by ich ostrzec. 10 00:01:16,916 --> 00:01:19,541 Nawet przez myśl mi nie przeszło, 11 00:01:20,041 --> 00:01:22,750 że zasadzkę przygotował jeden człowiek. 12 00:01:23,791 --> 00:01:26,000 To twoja dziewczyna? 13 00:01:27,208 --> 00:01:28,333 Mistle. 14 00:01:28,416 --> 00:01:29,416 Tak. 15 00:01:30,208 --> 00:01:31,500 To ona. 16 00:01:32,125 --> 00:01:34,333 Kto, kurwa, nadaje dziecku imię 17 00:01:34,833 --> 00:01:36,125 po pasożycie? 18 00:01:36,208 --> 00:01:38,875 W końcu jemioła żyje dzięki żywicielowi. 19 00:01:39,500 --> 00:01:41,458 Wysysa z niego życie. 20 00:01:41,541 --> 00:01:44,916 Nie miałam też pojęcia, jakim był człowiekiem. 21 00:01:45,000 --> 00:01:46,208 Chociaż... 22 00:01:49,375 --> 00:01:53,250 to ciebie praktycznie pożarła w całości, prawda? 23 00:01:54,208 --> 00:01:58,875 Dlatego wparowałaś na ten plac, żeby ich wszystkich ocalić. 24 00:01:58,958 --> 00:02:02,000 Zostałaś wciągnięta... 25 00:02:04,333 --> 00:02:05,708 do jej rodzinki. 26 00:02:11,833 --> 00:02:15,833 To był ich największy błąd. 27 00:02:16,625 --> 00:02:17,750 Wiesz dlaczego? 28 00:02:18,333 --> 00:02:21,208 Bo nie można być rodziną bez bycia lojalnym, 29 00:02:21,291 --> 00:02:22,666 a lojalność... 30 00:02:23,416 --> 00:02:26,458 Lojalność przeżera mózg. 31 00:02:27,125 --> 00:02:28,666 Czyni cię słabym. 32 00:02:29,250 --> 00:02:30,625 Pozwala cię schwytać. 33 00:02:30,708 --> 00:02:31,750 Albo gorzej. 34 00:02:32,791 --> 00:02:36,541 Cokolwiek zaraz się stanie, wcale mnie nie dotknie. Ani trochę. 35 00:02:37,166 --> 00:02:39,125 Jeszcze nie jest za późno. 36 00:02:42,125 --> 00:02:45,750 Pozbyłaś się tych cuchnących trucheł. 37 00:02:46,250 --> 00:02:47,166 A teraz 38 00:02:47,666 --> 00:02:50,458 możesz stać się silniejsza, 39 00:02:51,000 --> 00:02:52,125 twardsza. 40 00:02:52,625 --> 00:02:54,875 Wystarczy, że to przetrwam. 41 00:02:54,958 --> 00:02:58,083 Tylko nie popełnij tych samych błędów, co oni. 42 00:02:59,375 --> 00:03:00,458 Bo ty i ja... 43 00:03:00,958 --> 00:03:04,041 nasza historia dopiero się zaczyna. 44 00:03:07,333 --> 00:03:09,166 Dlaczego to robisz? 45 00:03:10,458 --> 00:03:11,458 Dlaczego? 46 00:03:12,666 --> 00:03:13,750 Cóż, to... 47 00:03:16,750 --> 00:03:18,666 To już zupełnie inna historia. 48 00:03:22,333 --> 00:03:24,208 Powinnaś jej wysłuchać. 49 00:03:42,583 --> 00:03:44,333 Graj, muzyko! 50 00:03:52,000 --> 00:03:53,541 {\an8}SZEŚĆ MIESIĘCY WCZEŚNIEJ 51 00:03:53,625 --> 00:03:55,083 {\an8}Słuchajcie! 52 00:03:55,166 --> 00:03:57,166 {\an8}Zaraz zamykamy zakłady. 53 00:03:57,791 --> 00:04:00,166 Bo stracicie szansę wybrania zwycięzcy! 54 00:04:00,250 --> 00:04:03,041 Jak myślicie, kto to będzie? 55 00:04:03,125 --> 00:04:05,500 Może przerażający doppler? 56 00:04:06,500 --> 00:04:12,041 Czy raczej krwiożerczy, bezduszny wiedźmin? 57 00:04:45,500 --> 00:04:46,666 Martwisz się. 58 00:04:47,208 --> 00:04:48,500 Obserwuję. 59 00:04:48,583 --> 00:04:50,958 Głowisz się, czy chowa nóż za beczką. 60 00:04:51,041 --> 00:04:53,000 Tak? Skąd wiedziałaś? 61 00:04:53,500 --> 00:04:56,083 Wciąż nie wierzysz, że słyszę twoje myśli? 62 00:04:58,875 --> 00:05:01,791 Zakłady zamknięte, rozpoczynamy walkę! 63 00:05:01,875 --> 00:05:03,708 Czas na spektakl. 64 00:05:03,791 --> 00:05:07,750 Czeka was starcie stulecia. 65 00:05:07,833 --> 00:05:13,208 Po jednej stronie mamy ohydnego, siejącego spustoszenie dopplera. 66 00:05:16,666 --> 00:05:17,625 Nie! 67 00:05:22,250 --> 00:05:23,791 Mordercza bestia. 68 00:05:23,875 --> 00:05:26,125 Ale czy sprosta 69 00:05:26,208 --> 00:05:28,000 srebrnemu mieczowi 70 00:05:28,083 --> 00:05:31,291 najbardziej nikczemnego mutanta na Kontynencie, 71 00:05:31,375 --> 00:05:33,375 wiedźmina? 72 00:05:33,875 --> 00:05:35,833 Nie wiem, gdzie jest. 73 00:05:37,500 --> 00:05:39,166 Co on wyrabia? 74 00:05:39,250 --> 00:05:41,083 Powiedziałem: wiedźmina! 75 00:05:50,375 --> 00:05:52,416 Dalej, wiedźminie! 76 00:05:54,083 --> 00:05:55,916 Twardy z niego zawodnik. 77 00:05:56,000 --> 00:05:57,583 Zaczynamy! 78 00:05:59,250 --> 00:06:02,125 Stawiam 20 orenów, że doppler go rozpieprzy. 79 00:06:02,208 --> 00:06:03,500 Wchodzę w to. 80 00:06:10,166 --> 00:06:11,166 Witaj. 81 00:06:11,250 --> 00:06:13,875 Szukamy jakiegoś... ustronnego miejsca. 82 00:06:14,541 --> 00:06:18,458 - Do tego pokoju nie wolno wchodzić. - Daj spokój, nie bądź taki. 83 00:06:21,458 --> 00:06:22,541 Zostań tu. 84 00:06:31,250 --> 00:06:32,458 Bułka z masłem. 85 00:06:40,583 --> 00:06:42,458 Do dupy taki zakład! 86 00:06:42,541 --> 00:06:45,250 Jeśli to jest doppler, to ja jestem nosorożcem. 87 00:06:45,333 --> 00:06:47,458 - Twarz mu się odkleja. - O kurna. 88 00:06:47,541 --> 00:06:49,041 Dalej, bierz go! 89 00:06:49,583 --> 00:06:51,833 Przecież się odsłania, wal! 90 00:06:55,291 --> 00:06:56,916 Szlag, sygnał. 91 00:06:57,000 --> 00:06:58,875 Ta walka to oszustwo! 92 00:06:58,958 --> 00:07:00,750 Pierdolone oszustwo! 93 00:07:00,833 --> 00:07:02,583 - Zamknij się. - Co za blaga! 94 00:07:02,666 --> 00:07:04,291 Morda w kubeł. 95 00:07:05,416 --> 00:07:08,208 Kurwa, co jest? Miałeś walić od lewej! 96 00:07:08,291 --> 00:07:10,875 - To był wypadek. - Boś się nawalił. Znowu. 97 00:07:10,958 --> 00:07:12,833 Oddajcie moje pieniądze! 98 00:07:12,916 --> 00:07:15,291 - Oszustwo! - Co za bzdury! 99 00:07:15,833 --> 00:07:17,083 Ej! To moje. 100 00:07:17,666 --> 00:07:18,666 Zabierać go! 101 00:07:20,375 --> 00:07:21,541 Nie! 102 00:07:22,125 --> 00:07:23,666 Moje! Mam! 103 00:07:24,625 --> 00:07:25,958 Moje! 104 00:07:27,416 --> 00:07:28,750 Ty mały gnojku. 105 00:07:31,166 --> 00:07:32,625 Nie dotykajcie tego! 106 00:07:50,875 --> 00:07:52,708 Oddawaj moje pieniądze! 107 00:07:54,625 --> 00:07:55,833 Chodźmy już! 108 00:07:55,916 --> 00:07:57,583 Wracać tu! 109 00:08:06,291 --> 00:08:07,458 Juniper! 110 00:08:08,708 --> 00:08:09,875 Proszę. 111 00:08:10,375 --> 00:08:11,708 Nie zostawiaj mnie. 112 00:08:15,875 --> 00:08:17,458 Kradniecie moją zapłatę! 113 00:08:18,875 --> 00:08:20,750 Mistle, otrząśnij się! 114 00:08:34,958 --> 00:08:36,958 Mistle, rusz się! 115 00:08:37,458 --> 00:08:39,166 To są, kurwa, jakieś żarty. 116 00:08:40,916 --> 00:08:42,875 - Nie! - Asse, wiejemy! 117 00:08:42,958 --> 00:08:44,625 - Spieprzamy! - Chuj z wami! 118 00:08:44,708 --> 00:08:46,250 Szczury! 119 00:08:48,583 --> 00:08:52,875 {\an8}SZCZURY: OPOWIEŚĆ ZE ŚWIATA WIEDŹMINA 120 00:08:52,958 --> 00:08:53,916 {\an8}Już prawie. 121 00:08:54,958 --> 00:08:55,875 {\an8}Mam. 122 00:09:03,083 --> 00:09:05,916 - A co to za graty? - Tu miało być pełno złota. 123 00:09:07,958 --> 00:09:11,125 - Niektóre są złote. - I tak tego nie sprzedamy. 124 00:09:11,208 --> 00:09:13,625 Ani nie zjemy. Padam z głodu. 125 00:09:13,708 --> 00:09:15,166 Już się tym zajmę. 126 00:09:18,166 --> 00:09:20,291 Kto daje w zastaw topór? 127 00:09:21,333 --> 00:09:23,041 Chodź do tatusia. 128 00:09:24,833 --> 00:09:27,958 Jak myślicie, ile osób zabił tym król Gemmery? 129 00:09:28,041 --> 00:09:29,750 Nie, to topór z Vicovaro. 130 00:09:29,833 --> 00:09:33,541 - No to król Vicovaro. - Tam mają imperatorów, nie królów. 131 00:09:33,625 --> 00:09:37,125 No to pieprzony imperator pieprzonego Vicovaro. 132 00:09:37,208 --> 00:09:38,208 - To ilu? - Zero. 133 00:09:38,291 --> 00:09:40,083 To broń ceremonialna. 134 00:09:40,166 --> 00:09:42,666 Uciszcie się, uwielbiam tę piosenkę. 135 00:09:42,750 --> 00:09:44,833 Jaką piosenkę? Pieprzona wariatka. 136 00:09:44,916 --> 00:09:48,833 To, że nie słyszysz głosów, nie znaczy, że nie śpiewają. 137 00:09:49,333 --> 00:09:51,958 Nie jesteś żadnym medium, tylko psycholką. 138 00:09:52,750 --> 00:09:53,708 Lepiej uważaj. 139 00:09:58,416 --> 00:09:59,833 Poszczęściło ci się. 140 00:10:01,291 --> 00:10:02,291 Jak nam poszło? 141 00:10:03,041 --> 00:10:05,625 Kiedy uzupełnimy zapasy i sprzęt, 142 00:10:05,708 --> 00:10:08,208 starczy nam jeszcze na kilka dni. 143 00:10:08,708 --> 00:10:09,916 Kilka dni? 144 00:10:10,000 --> 00:10:13,750 Twoje zlecenia są coraz bardziej niebezpieczne i mniej opłacalne. 145 00:10:14,333 --> 00:10:15,750 Widzisz, co się dzieje. 146 00:10:15,833 --> 00:10:18,083 Nilfgaard wszystkich wziął za kark. 147 00:10:18,166 --> 00:10:22,791 Co niby mam zrobić? Napisać im pismo ze skargą? 148 00:10:22,875 --> 00:10:27,291 „Drogi Biały Płomieniu, przez twoją wojnę trudniej się kradnie. Poratuj”. 149 00:10:27,375 --> 00:10:30,166 - Zamknij się, Reef. - To słabe łupy, wiem. 150 00:10:30,250 --> 00:10:33,333 Ale bardziej zagrażasz nam ty. 151 00:10:33,833 --> 00:10:36,916 Znowu bujałaś w obłokach w środku akcji. 152 00:10:37,000 --> 00:10:39,000 Jeśli widzisz jakiegoś ducha, 153 00:10:39,500 --> 00:10:41,083 musisz o nim zapomnieć. 154 00:10:42,291 --> 00:10:45,875 Zanim nas przez ciebie złapią... albo zabiją. 155 00:10:48,000 --> 00:10:50,000 Ale długo tak nie pociągniemy. 156 00:10:50,083 --> 00:10:52,458 Iskierka widzi przyszłość. 157 00:10:53,041 --> 00:10:54,708 Powiedz nam, czy przetrwamy. 158 00:10:56,000 --> 00:10:59,083 Tak się umiera. 159 00:11:01,000 --> 00:11:02,333 To tak nie działa. 160 00:11:03,041 --> 00:11:05,041 Bez pieniędzy nie przetrwamy. 161 00:11:06,708 --> 00:11:09,375 Proste. Potrzebujemy gwarancji w złocie. 162 00:11:09,458 --> 00:11:11,750 Jasnowidzeniem się nie najemy. 163 00:11:15,208 --> 00:11:16,208 Może jednak? 164 00:11:51,041 --> 00:11:52,083 Rety. 165 00:11:55,583 --> 00:11:56,416 Witajcie. 166 00:11:57,000 --> 00:11:59,541 Duchy powiedziały mi, że przybędziecie. 167 00:12:01,875 --> 00:12:03,750 A, to ty. 168 00:12:03,833 --> 00:12:07,208 Kopę lat, Orla. Nie masz tu dużego ruchu. 169 00:12:08,583 --> 00:12:11,000 Ludzie widzą, że dupiata z ciebie wróżka. 170 00:12:15,375 --> 00:12:17,583 Gdzie wyście się podziewali? 171 00:12:18,958 --> 00:12:23,916 Zanim najechał nas Emhyr i wszystkich wcielił do swojej armii, 172 00:12:24,000 --> 00:12:26,750 tutejsze dzieciaki były moimi ulicznikami. 173 00:12:26,833 --> 00:12:30,625 Ta dwójka była najlepsza, aż porzucili mnie dla was. 174 00:12:30,708 --> 00:12:34,083 Wysyłałam ich po ptasie gniazda i wracali z jajami. 175 00:12:34,708 --> 00:12:38,666 Wcale nie trzeba trzeciego oka, żeby wiedzieć, kto oszukuje 176 00:12:39,166 --> 00:12:40,333 albo kręci na boku. 177 00:12:40,416 --> 00:12:42,000 Orla wie wszystko. 178 00:12:42,083 --> 00:12:45,958 - Właśnie. Szukamy roboty. - Z dużym utargiem. 179 00:12:46,041 --> 00:12:49,041 - Bez błyskotek. - No może kilka. 180 00:12:50,083 --> 00:12:52,916 Znajdź nam coś dobrego. Zapłacimy. 181 00:12:53,958 --> 00:12:55,625 Jestem rozchwytywana. 182 00:12:57,541 --> 00:13:01,916 Słyszałam o pewnym spadku gdzieś w Tyffi. 183 00:13:03,708 --> 00:13:05,916 A w karczmie w Glyswen jest wiedźma, 184 00:13:06,000 --> 00:13:09,208 która kręci podejrzane interesy z gangiem Nissirów. 185 00:13:11,708 --> 00:13:13,000 To za mało. 186 00:13:17,083 --> 00:13:20,083 Sama nie wiem. Jest jeszcze jedno. 187 00:13:20,166 --> 00:13:21,583 Duży numer, ale... 188 00:13:22,791 --> 00:13:24,208 niebezpieczny. 189 00:13:26,208 --> 00:13:28,083 Znacie Dominika Houvenaghela? 190 00:13:28,750 --> 00:13:29,833 Kto nie zna? 191 00:13:29,916 --> 00:13:32,541 To ten od największych walk po tej stronie Jarugi. 192 00:13:32,625 --> 00:13:33,958 W rzeczy samej. 193 00:13:34,458 --> 00:13:39,625 Chodzą pogłoski, że rozszerza działalność. Otwiera nową arenę w Amarillo. 194 00:13:39,708 --> 00:13:43,958 A noc otwarcia z pewnością będzie najbardziej krwawa. 195 00:13:44,041 --> 00:13:45,458 Jasny gwint. 196 00:13:45,541 --> 00:13:47,625 Jeśli będzie tak jak w Claremont, 197 00:13:47,708 --> 00:13:50,583 będzie tam pełno watażków, handlarzy bronią 198 00:13:50,666 --> 00:13:53,166 i najbardziej zepsutych bogaczy w mieście. 199 00:13:53,250 --> 00:13:55,375 Co ty wiesz o zepsuciu. 200 00:13:55,458 --> 00:13:58,625 Człowiek zatrudniony do prowadzenia areny 201 00:13:58,708 --> 00:14:00,750 to paskudny typ. 202 00:14:02,125 --> 00:14:03,500 Najemnik. 203 00:14:04,166 --> 00:14:07,000 Przewodził masakrom w czasie rebelii w Ebbing. 204 00:14:07,083 --> 00:14:09,458 Zniewolił setki, zabił jeszcze więcej. 205 00:14:09,541 --> 00:14:13,916 Kontrolował pograniczne zamtuzy i dziewczyny, które w nich pracowały. 206 00:14:14,416 --> 00:14:16,541 Teraz zaszedł o wiele dalej. 207 00:14:16,625 --> 00:14:18,791 Zafajdany sadysta, który zwie się... 208 00:14:18,875 --> 00:14:20,375 Bert Brigden. 209 00:14:26,125 --> 00:14:27,791 Mów wszystko, co wiesz. 210 00:14:29,916 --> 00:14:34,583 Ze słów tej całej Orli wynika, że mamy trzy główne problemy. 211 00:14:34,666 --> 00:14:38,291 Po pierwsze goni nas czas. Walka za dwa tygodnie. 212 00:14:38,875 --> 00:14:40,916 Poza tym potrzebujemy zaproszenia. 213 00:14:41,000 --> 00:14:44,458 Arena stoi przy dawnym portowym garnizonie w Amarillo. 214 00:14:44,541 --> 00:14:46,500 - Czyli gdzie? - To więzienie. 215 00:14:50,083 --> 00:14:54,666 No co? Siedziałem w tylu więzieniach, że wiem, czym jest garnizon. 216 00:14:54,750 --> 00:14:59,250 To znaczy, że opcje dostania się do środka będą ograniczone. 217 00:14:59,791 --> 00:15:01,083 A trzeci problem? 218 00:15:03,708 --> 00:15:04,708 Ty. 219 00:15:07,125 --> 00:15:08,833 Nie jesteśmy głupi. 220 00:15:09,916 --> 00:15:11,875 Znasz Berta Brigdena. 221 00:15:14,041 --> 00:15:14,958 Więc opowiadaj. 222 00:15:23,458 --> 00:15:26,166 Poznałam Berta Brigdena dwa lata temu 223 00:15:26,250 --> 00:15:27,833 w przeddzień mojego ślubu. 224 00:15:30,958 --> 00:15:34,333 Miałam zostać żoną lorda Genziera z Ebbing. 225 00:15:34,958 --> 00:15:37,666 Przewodził rebelii przeciwko Nilfgaardowi. 226 00:15:37,750 --> 00:15:40,375 Po wygranej miałam rządzić u jego boku. 227 00:15:41,250 --> 00:15:42,583 Miałam idealne życie. 228 00:15:43,083 --> 00:15:44,833 Rodzina była ze mnie dumna. 229 00:15:45,333 --> 00:15:47,583 Nie kochałam go, ale to nie miało znaczenia. 230 00:15:48,875 --> 00:15:50,250 Bo miałam ją. 231 00:15:51,166 --> 00:15:52,291 Twojego ducha. 232 00:15:56,000 --> 00:15:57,458 Nazywała się Juniper. 233 00:16:02,875 --> 00:16:04,250 Była służącą. 234 00:16:05,333 --> 00:16:07,000 Moją najlepszą przyjaciółką. 235 00:16:07,958 --> 00:16:11,958 Kochałam ją praktycznie od zawsze i miałyśmy własne plany. 236 00:16:12,041 --> 00:16:14,958 Twój tatuś wie, że pieprzysz się z dziewczyną 237 00:16:15,041 --> 00:16:17,000 tuż przed ślubem z tym dziadkiem? 238 00:16:19,291 --> 00:16:20,416 Zazdrosna? 239 00:16:24,708 --> 00:16:26,958 Bez gryzienia! 240 00:16:30,750 --> 00:16:32,375 Musisz się mną opiekować. 241 00:16:35,375 --> 00:16:37,333 Ależ będę, moja pani. 242 00:16:39,791 --> 00:16:43,083 - Obiecuję. - Będziemy dbać o siebie nawzajem. 243 00:16:45,791 --> 00:16:46,750 Już zawsze. 244 00:16:48,208 --> 00:16:49,333 Obiecuję. 245 00:16:50,166 --> 00:16:52,208 Wszystko miałam obmyślone. 246 00:16:54,708 --> 00:16:55,958 Ale się pomyliłam. 247 00:16:56,541 --> 00:16:58,375 Musimy uciekać. Szybko. 248 00:16:58,458 --> 00:17:00,875 Mężczyzn zabić. Kobiety zatrzymać. 249 00:17:01,791 --> 00:17:05,083 Emhyr wysyłał Brigdena do miasteczek. 250 00:17:06,333 --> 00:17:07,500 Szukał rebeliantów. 251 00:17:10,083 --> 00:17:11,166 By ich zabić. 252 00:17:25,083 --> 00:17:26,666 Zbierz ich! 253 00:17:29,125 --> 00:17:30,333 Najemnicy. 254 00:17:30,916 --> 00:17:32,916 Nilfgaard dowiedział się o rebeliantach. 255 00:17:34,666 --> 00:17:37,416 Jeśli was dopadną, nie walczcie. 256 00:17:39,708 --> 00:17:41,250 Moja siostra się opierała... 257 00:17:44,833 --> 00:17:45,833 a ja się ukryłem. 258 00:17:50,416 --> 00:17:51,458 Chodź, Mistle. 259 00:17:51,958 --> 00:17:53,375 Chodź! 260 00:17:53,458 --> 00:17:54,750 Nie! 261 00:17:59,708 --> 00:18:02,041 Za głowy spiskowców wyznaczono nagrody. 262 00:18:02,666 --> 00:18:04,833 Moja rodzina była ważnym celem. 263 00:18:05,416 --> 00:18:07,333 Wróciłyśmy, by ich uratować. 264 00:18:07,416 --> 00:18:09,333 Słyszałaś go, musimy uciekać. 265 00:18:10,458 --> 00:18:12,458 Nie zostawię rodziny. 266 00:18:12,541 --> 00:18:14,208 Proszę, nie zostawiaj mnie. 267 00:18:15,083 --> 00:18:15,958 Proszę. 268 00:18:16,750 --> 00:18:17,583 Błagam. 269 00:18:17,666 --> 00:18:19,750 Znajdź rodziców, pójdę po twoich braci. 270 00:18:21,333 --> 00:18:22,833 Użyj tego. 271 00:18:22,916 --> 00:18:26,541 Spójrz na mnie. Jeśli ktoś cię zaatakuje, zabij go. 272 00:18:26,625 --> 00:18:28,500 Ojcze. Mamo. 273 00:18:29,000 --> 00:18:30,083 Ojcze, wstawaj. 274 00:18:33,250 --> 00:18:34,083 Juniper. 275 00:18:35,083 --> 00:18:36,750 Lex, Demitri! 276 00:18:44,000 --> 00:18:46,166 Oto przyszła panna młoda. 277 00:18:48,875 --> 00:18:50,666 Słyszałem o tobie, kwiatuszku. 278 00:18:54,916 --> 00:18:56,958 Jednak opowieści są prawdziwe. 279 00:18:58,583 --> 00:18:59,625 Zatem... 280 00:19:00,125 --> 00:19:02,791 co powiesz na odrobinę rozrywki? 281 00:19:10,916 --> 00:19:13,500 Dziewczęta, o których mówiła Orla, 282 00:19:14,041 --> 00:19:17,125 te, które sprowadzał do zamtuzów, 283 00:19:17,875 --> 00:19:18,875 byłyśmy wśród nich. 284 00:19:18,958 --> 00:19:21,750 Pizda szlachcianki to nadal pizda, słonko. 285 00:19:22,333 --> 00:19:25,166 Moje idealne życie zmieniło się w koszmar. 286 00:19:25,958 --> 00:19:28,916 Juniper na każdym kroku starała się mnie chronić. 287 00:19:29,000 --> 00:19:30,541 Ale z ciebie ślicznotka. 288 00:19:32,166 --> 00:19:33,375 Nie! 289 00:19:33,458 --> 00:19:35,250 - A jaka zadziorna. - Nie! 290 00:19:35,750 --> 00:19:39,750 Gdy patrzyłam, jak Brigden ją katuje, coś we mnie pękło. 291 00:19:39,833 --> 00:19:41,583 Nie! 292 00:19:45,291 --> 00:19:46,958 Teraz widzę ją wszędzie. 293 00:19:56,250 --> 00:19:58,041 Nie wiem, jak długo tam byłam. 294 00:19:58,625 --> 00:20:00,208 W jego piwnicy. 295 00:20:00,291 --> 00:20:02,208 Ale udało mi się otworzyć zamek. 296 00:20:03,125 --> 00:20:07,416 Dłubałam w nim, aż mi palce krwawiły, a potem dotarłam półżywa do Loredo. 297 00:20:08,041 --> 00:20:11,875 Wciąż bym tam była, gdyby Asse nie zaprowadził mnie do Orli. 298 00:20:21,083 --> 00:20:22,625 Nie wiem, Mistle. 299 00:20:23,916 --> 00:20:26,333 Przez osobiste urazy można stracić głowę. 300 00:20:26,833 --> 00:20:28,791 Na początku bandy ustaliliśmy, 301 00:20:28,875 --> 00:20:32,166 że uczucia i przeszłość zostawiamy za drzwiami. 302 00:20:32,250 --> 00:20:34,875 Mam uwierzyć, że nigdy o nich nie myślisz? 303 00:20:35,916 --> 00:20:39,041 O dupkach, którzy wcielili ciebie i Reef do wojska? 304 00:20:39,125 --> 00:20:43,083 A ty o swoim ludzie, którzy cię porzucili, by się ratować? 305 00:20:43,583 --> 00:20:46,833 O skurwielach, którym po torturach wydałem rodziców... 306 00:20:48,250 --> 00:20:49,708 Powiesili ich za zdradę. 307 00:20:54,375 --> 00:20:56,375 Na świecie jest milion Brigdenów, 308 00:20:56,458 --> 00:21:01,208 którzy wykorzystują wojnę, by brać, co chcą, i krzywdzić niewinnych. 309 00:21:01,291 --> 00:21:02,250 I wiecie co? 310 00:21:02,750 --> 00:21:04,458 Wszyscy będą na tej walce. 311 00:21:05,125 --> 00:21:08,541 Może choć raz to my im coś odbierzemy? 312 00:21:08,625 --> 00:21:11,500 Byłoby miło. Ten jeden raz. 313 00:21:11,583 --> 00:21:12,666 Prawda, Giz? 314 00:21:19,500 --> 00:21:20,958 Jeśli mamy to zrobić, 315 00:21:21,458 --> 00:21:24,166 jego pieniądze muszą nam wystarczyć, Mistle. 316 00:21:24,750 --> 00:21:29,083 Nie możesz się rozpraszać fantazjowaniem o zemście. 317 00:21:29,166 --> 00:21:31,041 Nie możemy popełnić błędu. 318 00:21:33,416 --> 00:21:34,500 Żadnych błędów. 319 00:21:40,166 --> 00:21:41,083 Żadnych błędów. 320 00:21:41,750 --> 00:21:42,750 Dobrze. 321 00:21:43,500 --> 00:21:44,958 Najpierw rekonesans. 322 00:21:48,708 --> 00:21:49,916 Oto co wiemy. 323 00:21:50,000 --> 00:21:52,500 Areny Houvenaghela działają tak samo. 324 00:21:52,583 --> 00:21:53,500 Dwanaście walk. 325 00:21:53,583 --> 00:21:56,125 Sześć w pierwszej połowie, sześć w drugiej. 326 00:21:58,500 --> 00:22:00,375 Przy wejściu zdajemy broń. 327 00:22:00,458 --> 00:22:03,083 Uzbrojeni są tylko strażnicy. 328 00:22:03,583 --> 00:22:05,125 A będzie ich mnóstwo. 329 00:22:08,166 --> 00:22:10,208 Zakłady trafiają do szkatuł, 330 00:22:10,291 --> 00:22:12,791 a te opróżnia się do skarbca. 331 00:22:13,291 --> 00:22:15,166 Sęk w tym, że nie wiemy, 332 00:22:15,250 --> 00:22:18,166 jak się do niego dostać ani jak jest chroniony. 333 00:22:21,583 --> 00:22:23,458 Musimy poznać ich system, 334 00:22:24,208 --> 00:22:25,750 znaleźć drogę do skarbca 335 00:22:25,833 --> 00:22:27,625 i zaplanować ucieczkę. 336 00:22:29,375 --> 00:22:32,000 Gdy skończymy, spotkamy się przy koniach. 337 00:22:34,708 --> 00:22:38,208 - Nikt nie mówił o łodzi. - Kayleigh się boi? 338 00:22:38,291 --> 00:22:40,000 - Co? - Nie umiem pływać. 339 00:22:44,166 --> 00:22:45,250 Idzie się. 340 00:22:45,333 --> 00:22:48,250 Jeśli przenoszą pieniądze studnią, to pewnie tędy. 341 00:22:51,416 --> 00:22:54,541 Dla mnie to dobra droga ucieczki. Jak sądzisz? 342 00:22:55,291 --> 00:22:56,833 Mam mokry tyłek. 343 00:22:59,875 --> 00:23:01,083 Chodź tu. 344 00:23:05,541 --> 00:23:06,916 I co myślisz? 345 00:23:07,000 --> 00:23:09,000 Że powinnaś zakryć uszy. 346 00:23:09,083 --> 00:23:10,333 Pytam o plan. 347 00:23:10,416 --> 00:23:11,750 Mam złe przeczucia. 348 00:23:11,833 --> 00:23:14,500 Nie słuchamy przeczuć, tylko strategii. 349 00:23:15,291 --> 00:23:16,750 Myślę, że damy radę. 350 00:23:16,833 --> 00:23:19,875 Na walce zaprezentujemy nasze dzieło. 351 00:23:20,583 --> 00:23:23,416 Jałowiak ma być gotowy. Bez wymówek. 352 00:23:23,500 --> 00:23:26,750 Wizja wyrwania mi jelit przez odbyt to nie wymówka. 353 00:23:26,833 --> 00:23:29,083 Przestań być takim tchórzem, Til. 354 00:23:29,166 --> 00:23:32,583 Houvenaghel wydał nam konkretne instrukcje. 355 00:23:32,666 --> 00:23:33,833 Jebać go. 356 00:23:33,916 --> 00:23:38,458 Sprzedamy Jałowiaka, zgarniemy złoto i znikniemy, zanim się zorientuje. 357 00:23:38,541 --> 00:23:42,750 Kogo na nas naśle, jeśli odkryje, że wyhodowaliśmy go za jego pieniądze? 358 00:23:42,833 --> 00:23:45,666 Bez dużego ryzyka nie ma wielkiej nagrody. 359 00:23:45,750 --> 00:23:50,125 Wiem tylko, że Emhyr zapłaci fortunę za zdobycie kontroli nad Kontynentem. 360 00:23:50,208 --> 00:23:53,666 Kiedy jego emisariusze zobaczą, co potrafi nasz stwór, 361 00:23:53,750 --> 00:23:55,166 ta fortuna będzie nasza. 362 00:23:55,250 --> 00:23:57,708 W noc walki przyciągnę grube ryby, 363 00:23:57,791 --> 00:24:01,333 więc zadbaj o to, żeby potwór był gotowy do walki. 364 00:24:20,333 --> 00:24:22,333 To wygląda jak zejście do skarbca. 365 00:24:25,916 --> 00:24:27,833 Odważnie się wczoraj zachowałaś. 366 00:24:28,500 --> 00:24:30,583 Gdy opowiedziałaś swoją historię. 367 00:24:31,833 --> 00:24:33,750 Wiem, że nie chcesz o tym mówić. 368 00:24:34,333 --> 00:24:35,833 Dlatego to było odważne. 369 00:24:38,833 --> 00:24:43,125 Nie żyjemy w przeszłości, ale to ona nas ukształtowała. 370 00:24:47,041 --> 00:24:47,875 Chyba... 371 00:24:49,291 --> 00:24:52,208 czasem zapominam, że Brigden skrzywdził nie tylko mnie. 372 00:24:57,875 --> 00:24:58,958 Każdego dnia 373 00:24:59,791 --> 00:25:03,541 myślę sobie, że mogłem go zabić, kiedy miałem okazję. 374 00:25:05,500 --> 00:25:06,833 Zanim Dulcie... 375 00:25:09,208 --> 00:25:10,708 Zrobiłeś, co mogłeś. 376 00:25:12,875 --> 00:25:14,000 Czyli nic. 377 00:25:16,125 --> 00:25:18,083 To uczyniło mnie tym, kim jestem. 378 00:25:21,750 --> 00:25:22,791 Tchórzem. 379 00:25:59,250 --> 00:26:01,166 Nasza studnia. 380 00:26:01,916 --> 00:26:03,541 Na górze zbiorą zakłady 381 00:26:04,583 --> 00:26:05,875 i spuszczą je tutaj. 382 00:26:06,833 --> 00:26:08,125 Pasuje na skarbiec. 383 00:26:09,125 --> 00:26:11,583 Tyle że lichy mają zamek w tej furtce. 384 00:26:11,666 --> 00:26:14,166 Ale nikt tu nie pracuje. Jest pusto. 385 00:26:15,541 --> 00:26:16,708 I strasznie. 386 00:26:24,583 --> 00:26:25,541 Chodu! 387 00:26:35,875 --> 00:26:37,208 Chodźmy stąd. 388 00:26:52,250 --> 00:26:53,541 - Uciekajmy! - Mistle! 389 00:26:53,625 --> 00:26:54,625 Chodź, Asse. 390 00:27:01,125 --> 00:27:03,416 Pomóżcie, szybko! 391 00:27:04,916 --> 00:27:06,500 Pospieszcie się! 392 00:27:08,708 --> 00:27:09,958 Nic ci nie jest? 393 00:27:11,416 --> 00:27:13,166 Asse! 394 00:27:13,666 --> 00:27:15,916 Przy koniach jest mój bukłak, szybko! 395 00:27:16,000 --> 00:27:17,083 Co się stało? 396 00:27:17,666 --> 00:27:20,958 Tam było jakieś zwierzę. Zaatakowało nas. 397 00:27:21,041 --> 00:27:23,291 Potwór Brigdena. Wiedziałaś o tym? 398 00:27:23,375 --> 00:27:27,583 Nie. Brigden to zwykły rajfur. Nie ma dostępu do takich rzeczy. 399 00:27:27,666 --> 00:27:29,416 Ma większe ambicje. 400 00:27:30,375 --> 00:27:33,083 Jest z nim mag. Chcą okantować Houvenaghela. 401 00:27:33,166 --> 00:27:36,041 Podczas walk zrobią pokaz tego ich Jałowiaka. 402 00:27:36,125 --> 00:27:37,833 - Jałowiaka? - Tak. 403 00:27:38,958 --> 00:27:41,541 Myślą, że to rewolucyjna broń. 404 00:27:41,625 --> 00:27:43,791 Zaraz. Co? Jak? 405 00:27:43,875 --> 00:27:46,041 Bez znaczenia, trzeba odwołać akcję. 406 00:27:46,625 --> 00:27:48,916 Mówię wam, widziałam to. 407 00:27:49,000 --> 00:27:51,250 Ranę Asse’a, dziewczynę z zielonymi oczami. 408 00:27:51,333 --> 00:27:53,250 - Nie warto za to ginąć. - Nie! 409 00:27:53,333 --> 00:27:56,041 Nie, on nie może wygrać! 410 00:27:56,125 --> 00:27:59,208 Umawialiśmy się, że nie będziesz się mścić. 411 00:27:59,291 --> 00:28:01,708 Mieliśmy się odegrać na tych dupkach. 412 00:28:01,791 --> 00:28:02,958 Mówiłem o kasie. 413 00:28:03,041 --> 00:28:05,833 I zdobędziemy kasę. Całe mnóstwo. 414 00:28:05,916 --> 00:28:07,541 Proszę, Kayleigh. 415 00:28:08,083 --> 00:28:12,375 Dobra, jeśli nam się uda bez pożarcia przez potwory ani pojmowania przez... 416 00:28:12,458 --> 00:28:13,916 Pojmania! 417 00:28:14,000 --> 00:28:16,666 Nieważne! Bylibyśmy ustawieni na całe życie. 418 00:28:16,750 --> 00:28:19,291 Żeby mieć życie, musisz przeżyć, kurwa! 419 00:28:19,375 --> 00:28:20,791 Nie jesteś magiem! 420 00:28:21,416 --> 00:28:22,791 Nie jesteś wiedźminem. 421 00:28:25,583 --> 00:28:27,541 Nie damy rady. 422 00:28:28,625 --> 00:28:30,083 Nie zabijemy potwora. 423 00:28:32,291 --> 00:28:33,958 Chyba że ktoś nam pomoże. 424 00:28:39,041 --> 00:28:43,000 Na bogów, przyjacielu. Kwiaty przez ciebie więdną. 425 00:28:43,083 --> 00:28:45,125 Kiedy ostatnio się kąpałeś? 426 00:28:46,583 --> 00:28:48,458 Chcesz się wykąpać razem? 427 00:28:49,083 --> 00:28:50,500 Wystarczy poprosić. 428 00:28:50,583 --> 00:28:52,833 Na świecie nie ma tyle bimbru. 429 00:28:52,916 --> 00:28:55,083 A ty wykupiłeś jakąś połowę. 430 00:28:55,166 --> 00:28:57,375 Należy się 50 orenów. 431 00:28:57,458 --> 00:28:59,291 - Dopisz do rachunku. - Nie. 432 00:28:59,791 --> 00:29:01,166 Daj spokój, Sonora. 433 00:29:01,666 --> 00:29:04,333 To nie moja wina. Obrabowano Czarną Rękę. 434 00:29:04,416 --> 00:29:05,500 Krążą plotki, 435 00:29:05,583 --> 00:29:09,125 że jakaś gówniara obiła cię kijem. 436 00:29:09,208 --> 00:29:11,833 Zgarniaczem do kości. Hamowałem się. 437 00:29:11,916 --> 00:29:13,250 A ja hamuję ciebie. 438 00:29:13,333 --> 00:29:15,375 Weź sobie jedną flaszkę 439 00:29:15,458 --> 00:29:18,000 i to mięso, któreś już obślinił. 440 00:29:18,083 --> 00:29:21,708 Kiedy mi za nie zwrócisz, zapłacisz też za resztę. 441 00:29:22,875 --> 00:29:25,083 Nie będzie żadnej randki w balii. 442 00:29:25,166 --> 00:29:26,041 O nie. 443 00:29:43,583 --> 00:29:45,291 Skoro życie wam niemiłe, 444 00:29:46,041 --> 00:29:47,666 to chętnie was go pozbawię. 445 00:29:48,750 --> 00:29:50,125 Mamy dla ciebie robotę. 446 00:29:50,208 --> 00:29:52,583 Już miałem robotę, nawet ją lubiłem, 447 00:29:52,666 --> 00:29:55,375 dopóki mnie w niej nie spaliliście. 448 00:29:56,458 --> 00:29:57,750 Oddawaj to. 449 00:29:57,833 --> 00:30:00,875 No nie wiem, niespecjalnie się do niej przykładałeś. 450 00:30:02,291 --> 00:30:04,458 Poprosiłbym o zwrot pieniędzy, 451 00:30:04,541 --> 00:30:06,416 gdybyśmy ich akurat nie kradli. 452 00:30:08,375 --> 00:30:11,500 Słuchaj, ćwoku, zabijesz nam potwora. 453 00:30:11,583 --> 00:30:13,458 Odpuśćmy sobie te sceny. 454 00:30:13,541 --> 00:30:15,958 Masz być trzeźwy. 455 00:30:16,041 --> 00:30:18,875 Pójdziesz z nami, wytrzeźwiejesz, załatwisz sprawę. 456 00:30:19,750 --> 00:30:21,041 To nasze wymagania. 457 00:30:22,291 --> 00:30:23,333 A to moje. 458 00:30:23,416 --> 00:30:24,250 Spierdalaj. 459 00:30:32,708 --> 00:30:34,791 - Odkupisz to? - Słuchaj! 460 00:30:34,875 --> 00:30:39,541 Damy ci tysiąc orenów z góry i kolejne dwadzieścia tysięcy po robocie. 461 00:30:41,583 --> 00:30:42,791 Nie robię dla Szczurów. 462 00:30:42,875 --> 00:30:45,791 Zabijesz potwora za prawdziwe pieniądze 463 00:30:46,291 --> 00:30:48,208 i więcej nas nie zobaczysz. 464 00:30:52,208 --> 00:30:53,375 Z ciekawości, 465 00:30:54,000 --> 00:30:55,500 jaki jest wasz cel? 466 00:30:56,291 --> 00:30:58,666 Nowa arena Dominika Houvenaghela. 467 00:31:00,500 --> 00:31:02,541 Naprawdę życie wam niemiłe. 468 00:31:02,625 --> 00:31:04,083 To życzę powodzenia. 469 00:31:04,166 --> 00:31:06,083 I oddajcie moje pieniądze! 470 00:31:11,125 --> 00:31:13,541 - Na co się gapisz? - Ty się boisz. 471 00:31:13,625 --> 00:31:14,833 Was? 472 00:31:15,333 --> 00:31:16,166 Ani trochę. 473 00:31:19,125 --> 00:31:20,041 Porażki. 474 00:31:21,750 --> 00:31:23,375 Widzę cierpiącą dziewczynę. 475 00:31:24,000 --> 00:31:27,208 - Księżniczkę zrodzoną z klątwy. - Znam tę historię. 476 00:31:28,916 --> 00:31:30,166 To strzyga. 477 00:31:31,000 --> 00:31:33,666 Król Foltest zatrudnił trzech wiedźminów. 478 00:31:33,750 --> 00:31:37,666 Pierwszy uciekł z zapłatą. Drugiego usiekła strzyga. 479 00:31:37,750 --> 00:31:40,625 Ocalił ją trzeci, Geralt z Rivii. 480 00:31:41,416 --> 00:31:44,708 Nie tak było. A Biały Wilk to pizda, więc... 481 00:31:44,791 --> 00:31:47,166 Ktoś, na kim ci zależało, zginął 482 00:31:47,916 --> 00:31:49,541 przez twoje tchórzostwo. 483 00:31:50,541 --> 00:31:52,750 Wtedy znienawidził cię cały świat. 484 00:31:52,833 --> 00:31:54,375 Byłem wiedźminem. 485 00:31:54,458 --> 00:31:56,333 Świat zawsze mnie nienawidził. 486 00:31:58,416 --> 00:32:00,750 I pierwszy raz się z nim zgadzam. 487 00:32:02,541 --> 00:32:05,333 My cię nie nienawidzimy. 488 00:32:07,458 --> 00:32:08,875 Potrzebujemy cię. 489 00:32:09,375 --> 00:32:10,375 Proszę. 490 00:32:25,333 --> 00:32:27,000 Pięćdziesiąt tysięcy orenów. 491 00:32:27,583 --> 00:32:29,250 I zaklepuję łóżko. 492 00:32:29,750 --> 00:32:33,416 Zrobiliście tu straszny bajzel. 493 00:32:34,125 --> 00:32:34,958 Zasrańcy. 494 00:32:42,500 --> 00:32:43,416 Dziękuję. 495 00:32:44,125 --> 00:32:46,458 Tylko on pozwoli nam to przeżyć. 496 00:32:51,958 --> 00:32:54,625 Będziecie się tak na mnie gapić? 497 00:32:54,708 --> 00:32:55,541 Prawda? 498 00:32:58,833 --> 00:33:01,208 Skądżeście wzięli ten szmelc? 499 00:33:01,708 --> 00:33:03,333 Nakradliśmy. 500 00:33:04,000 --> 00:33:05,625 I tak przepłaciliście. 501 00:33:06,625 --> 00:33:07,666 Dobra, uwaga. 502 00:33:08,333 --> 00:33:10,916 Wiemy, dokąd kierować się w środku. 503 00:33:11,000 --> 00:33:12,625 Ale jakoś musimy tam wejść. 504 00:33:13,125 --> 00:33:14,875 Nie możemy się wyróżniać. 505 00:33:14,958 --> 00:33:17,458 - Nie wkradniemy się? - Chcemy się swobodnie poruszać. 506 00:33:17,541 --> 00:33:21,083 Bez broni! Jak ten dziadek zrobi swoje bez miecza? 507 00:33:21,166 --> 00:33:22,166 Pracuję nad tym. 508 00:33:22,250 --> 00:33:23,291 Kayleigh i Reef, 509 00:33:23,375 --> 00:33:25,416 wejdziecie z zawodnikami. 510 00:33:25,500 --> 00:33:27,625 Ktoś musi wyglądać na wojownika. 511 00:33:28,458 --> 00:33:30,916 A wojownik potrzebuje dwóch pomocników. 512 00:33:31,000 --> 00:33:33,375 Asse, to zadanie dla ciebie. 513 00:33:33,458 --> 00:33:35,583 Tak jest! Rzućcie mnie na ring! 514 00:33:37,166 --> 00:33:39,208 Ty nie jesteś naszym wojownikiem. 515 00:33:40,166 --> 00:33:41,625 - Tylko Asse. - Co? 516 00:33:43,958 --> 00:33:45,125 Spokojnie. 517 00:33:45,208 --> 00:33:47,000 On żartuje. 518 00:33:50,291 --> 00:33:51,416 Bo żartujesz? 519 00:33:52,333 --> 00:33:55,583 Jestem wyszkoloną wojowniczką, a Asse... 520 00:33:55,666 --> 00:33:56,500 Asse... 521 00:33:56,583 --> 00:34:00,166 Knurowi ledwo do jaj sięgasz, a ważysz pewnie mniej niż one. 522 00:34:00,250 --> 00:34:02,208 Na takich arenach mają kategorie. 523 00:34:02,291 --> 00:34:04,708 Nie załapiesz się do żadnej wagi. 524 00:34:04,791 --> 00:34:08,166 Formalnie tylko Asse się nadaje. 525 00:34:08,250 --> 00:34:11,208 Przy okazji, będziesz potrzebował dokumentów. 526 00:34:16,666 --> 00:34:19,250 - Co to, kurwa, jest? - Urzędowy uniform. 527 00:34:19,333 --> 00:34:23,000 Mogę podrobić papiery z komisji, ale pieczęć ma być oryginalna. 528 00:34:23,083 --> 00:34:25,166 Pójdziesz do prefektury Amarillo 529 00:34:25,250 --> 00:34:26,250 i je podbijesz. 530 00:34:26,333 --> 00:34:28,708 Giz ma nieźle nasrane we łbie. 531 00:34:28,791 --> 00:34:32,000 Jak mam tego tu przerobić na wiarygodnego wojownika? 532 00:34:32,083 --> 00:34:36,708 Tysiące razy odwalaliśmy takie numery. Tym razem mamy kretyński rekwizyt. 533 00:34:36,791 --> 00:34:39,083 Podburzamy tłum, wybucha chaos, 534 00:34:39,166 --> 00:34:41,458 osłaniamy resztę, żeby ich nie pojęli... 535 00:34:41,541 --> 00:34:42,666 Pojmali. 536 00:34:45,000 --> 00:34:47,083 - Mowy nie ma. - No proszę cię. 537 00:34:47,166 --> 00:34:49,083 Gdy napadliśmy karczmę w Mayton, 538 00:34:49,166 --> 00:34:53,666 przez kilka godzin pociłam się w tej cholernej nilfgaardzkiej zbroi. 539 00:34:53,750 --> 00:34:56,875 I ustaliliśmy, że następnym razem ty się przebierasz. 540 00:34:56,958 --> 00:34:59,958 Twoje pierdzenie gębą nie oznacza, że się zgodziłem. 541 00:35:00,041 --> 00:35:01,333 Nie było umowy. 542 00:35:03,250 --> 00:35:05,666 - Od razu mądrzej wyglądasz. - Serio? 543 00:35:05,750 --> 00:35:08,541 Jasna sprawa. Bardzo ci pasują. 544 00:35:09,458 --> 00:35:13,916 No patrzcie. Zapamiętaj, jesteś z komisji sportowej. 545 00:35:14,500 --> 00:35:18,625 Jesteś elegancki gość. Nie aż tak elegancki. Oddawaj miecz. 546 00:35:18,708 --> 00:35:22,416 - Nie pójdę nieuzbrojony. - Po rebelii zakazali mieczy. 547 00:35:23,041 --> 00:35:26,291 - Nikt tego nie przestrzega. - Tylko porządni obywatele. 548 00:35:26,375 --> 00:35:29,708 Będę na zewnątrz. Zagwiżdż, jeśli coś pójdzie nie tak. 549 00:35:29,791 --> 00:35:32,166 Ale przecież wszystko się uda. 550 00:35:33,750 --> 00:35:35,166 Gwiżdżę! 551 00:35:35,666 --> 00:35:37,375 Gwizdu, gwizdu! 552 00:35:38,500 --> 00:35:39,375 Kurwa. 553 00:35:39,958 --> 00:35:41,791 - Który to? - Nie wiem. 554 00:35:41,875 --> 00:35:42,708 Kurwa. 555 00:35:50,125 --> 00:35:51,375 Poważnie? 556 00:35:58,833 --> 00:36:02,125 I właśnie dlatego to ja powinnam trafić na ring, Giz. 557 00:36:02,208 --> 00:36:03,916 DEKRET KOMISJI SPORTOWEJ 558 00:36:04,000 --> 00:36:06,541 Zatłukłaś biedaka księgą dla pieczęci? 559 00:36:09,166 --> 00:36:11,000 POZWOLENIE NA UDZIAŁ W ZAWODACH 560 00:36:13,458 --> 00:36:15,125 Pojmałem cię, suko. 561 00:36:15,208 --> 00:36:17,750 Giz, ja nie mogę walczyć. 562 00:36:17,833 --> 00:36:19,916 Spokojnie, nie będziesz musiał. 563 00:36:20,000 --> 00:36:22,000 Zanim wyjdziesz, będziemy w łodzi. 564 00:36:22,083 --> 00:36:24,291 To tylko przykrywka, żebyśmy uciekli. 565 00:36:24,375 --> 00:36:26,625 Gdy strażnicy będą zajęci tłumem, 566 00:36:26,708 --> 00:36:28,458 nie zobaczą, że ich okradamy. 567 00:36:28,541 --> 00:36:30,416 Ja widziałem, jak mnie okradacie. 568 00:36:32,875 --> 00:36:35,750 - Kurwa, to moje miejsce! - Co on robi? 569 00:36:39,125 --> 00:36:41,125 Składnik na wiedźmiński eliksir. 570 00:36:41,208 --> 00:36:42,583 To wino do gotowania. 571 00:36:43,708 --> 00:36:45,291 Co jest bardziej żałosne? 572 00:36:45,375 --> 00:36:47,625 To, że nie wytrzymasz dnia bez chlania, 573 00:36:47,708 --> 00:36:50,416 czy to, że nie potrafisz tego ukryć? 574 00:36:50,500 --> 00:36:53,333 Zawsze byłaś taką wredną suką? 575 00:36:53,416 --> 00:36:54,916 Nawróciłam się na starość. 576 00:36:55,000 --> 00:36:57,375 Uspokójcie się! Przestańcie jazgotać! 577 00:36:58,083 --> 00:37:00,833 A jak my tam wejdziemy? 578 00:37:01,500 --> 00:37:03,541 Dostaniemy zaproszenie. 579 00:37:05,250 --> 00:37:08,666 Wcielimy się w nowożeńców, którzy pragną się rozerwać. 580 00:37:08,750 --> 00:37:11,416 Odwiedzimy luksusowy burdel w Rocayne. 581 00:37:11,500 --> 00:37:14,458 Znam właścicielkę jeszcze z czasów w armii. 582 00:37:14,958 --> 00:37:16,250 Pannę Skret. 583 00:37:17,416 --> 00:37:19,208 Kogo to diabli niosą. 584 00:37:22,416 --> 00:37:24,375 Cóż ja bym zrobiła z tymi ustami. 585 00:37:24,458 --> 00:37:26,833 To moja przyjaciółka, Iskra. 586 00:37:26,916 --> 00:37:28,250 Iskro, panna Skret. 587 00:37:28,333 --> 00:37:29,291 Miło mi. 588 00:37:29,791 --> 00:37:30,916 To mój gość? 589 00:37:31,000 --> 00:37:32,041 To baron. 590 00:37:32,125 --> 00:37:34,125 On może wam załatwić zaproszenie. 591 00:37:34,625 --> 00:37:36,583 Ten uroczy, w skórze. 592 00:37:36,666 --> 00:37:39,458 - To twój... - Złoczyńca. Rozumiem. 593 00:37:40,458 --> 00:37:42,375 Tylko nie obij mu buźki. 594 00:37:43,250 --> 00:37:44,333 Jasna sprawa. 595 00:37:53,166 --> 00:37:56,000 - To moja matka, dupku. - Puszczaj! 596 00:37:56,083 --> 00:37:59,541 - Wybiję ci zęby. - Puszczaj go, draniu. 597 00:38:01,541 --> 00:38:02,666 Wiesz, 598 00:38:02,750 --> 00:38:05,708 proponowałam mu wszelkie możliwe rozkosze. 599 00:38:05,791 --> 00:38:07,208 Nie był zainteresowany. 600 00:38:07,291 --> 00:38:09,625 Ale za tobą bez przerwy się ogląda. 601 00:38:14,708 --> 00:38:17,625 Gdy złapie przynętę, pomożesz mi go oczarować. 602 00:38:18,333 --> 00:38:21,833 Najdroższy, obiecałeś, żadnych bójek w podróży poślubnej. 603 00:38:21,916 --> 00:38:25,750 - Biedaku, nic ci nie jest? - Ma udziały w arenach Houvenaghela. 604 00:38:25,833 --> 00:38:27,750 Uratowałeś mi życie. 605 00:38:27,833 --> 00:38:30,958 Pozwól, że się odwdzięczę. 606 00:38:31,041 --> 00:38:34,583 Zaproszenie od niego w noc walki otworzy nam wszystkie drzwi. 607 00:38:39,916 --> 00:38:41,000 Et voilà. 608 00:38:43,208 --> 00:38:44,916 A teraz przepraszam. 609 00:38:45,000 --> 00:38:46,666 A teraz najtrudniejsze. 610 00:38:47,791 --> 00:38:49,041 Jak zabijesz potwora? 611 00:38:51,833 --> 00:38:53,166 Zależy od potwora. 612 00:38:54,125 --> 00:38:55,625 Trzeba poszukać informacji. 613 00:38:55,708 --> 00:38:59,208 Co będzie nużące i boleśnie nudne. 614 00:38:59,291 --> 00:39:01,708 I mam na myśli, że to twoje zadanie. 615 00:39:01,791 --> 00:39:03,916 Gdzie znajdziemy dzikie zioła? 616 00:39:08,291 --> 00:39:09,625 Te dwa, Szczurze. 617 00:39:10,541 --> 00:39:12,916 Siedzimy tu od wielu godzin. 618 00:39:13,000 --> 00:39:15,208 Mam pokłute palce! 619 00:39:18,083 --> 00:39:19,958 Co jest w tych eliksirach? 620 00:39:20,041 --> 00:39:23,041 Co sprawia, że jesteś szybszy i widzisz w ciemności? 621 00:39:24,291 --> 00:39:27,583 Na bogów, nawet nie pamiętasz, co? 622 00:39:27,666 --> 00:39:29,416 Trochę pamiętam. 623 00:39:30,166 --> 00:39:32,500 Tylko szczegóły mi się trochę zamazały. 624 00:39:32,583 --> 00:39:36,125 Jakie inne ważne informacje alkohol wyprał ci z mózgu? 625 00:39:37,416 --> 00:39:41,166 Opowiedz o tej bestii, co rozcięła nogę twojemu koledze. 626 00:39:41,875 --> 00:39:43,708 - O Jało-czymś tam. - Jałowiaku. 627 00:39:44,250 --> 00:39:47,083 Było ciemno, on był szybki. Nie przyjrzałam się. 628 00:39:47,875 --> 00:39:50,708 Zanim go zobaczyłam i zaatakował, pomyślałam... 629 00:39:54,166 --> 00:39:56,958 W ciemności wyglądał jak człowiek. 630 00:39:58,083 --> 00:39:59,916 Przejrzyj księgę. 631 00:40:00,958 --> 00:40:04,375 Nie ma w niej ani słowa o Jałowiaku. 632 00:40:04,458 --> 00:40:08,000 Jest za to dużo o tym, że potwory nie lubią srebrnych mieczy. 633 00:40:09,083 --> 00:40:12,250 - Więc go użyj. - Chcesz tych pieniędzy czy nie? 634 00:40:12,750 --> 00:40:15,833 Jeśli mam zabić to cholerstwo, potrzebuję odpowiedzi. 635 00:40:15,916 --> 00:40:17,541 Więc szukaj dalej. 636 00:40:17,625 --> 00:40:18,583 Dobra. 637 00:40:20,083 --> 00:40:22,625 Ale potrafisz jeszcze wymachiwać mieczem? 638 00:40:22,708 --> 00:40:25,583 Ponarzekaj jeszcze trochę, a się przekonasz. 639 00:40:29,041 --> 00:40:30,916 I nie zapomnij o ziołach. 640 00:40:31,833 --> 00:40:33,750 Zostało nam pięć dni. 641 00:40:33,833 --> 00:40:36,291 Musimy zrobić zamieszanie, żeby uciec. 642 00:40:36,375 --> 00:40:38,916 Ale co ważniejsze, Brehen musi być gotowy. 643 00:40:39,000 --> 00:40:42,666 Badania, eliksir, wciąż nie mamy, czego nam trzeba, więc ruchy. 644 00:40:42,750 --> 00:40:43,708 Wal. Właśnie. 645 00:40:43,791 --> 00:40:46,375 - Raz, dwa, trzy, cztery... - Unik! 646 00:40:48,458 --> 00:40:50,833 - Uważaj. - Jeśli zginie, to twoja wina. 647 00:40:50,916 --> 00:40:52,791 Myślisz, że o tym nie wiem? 648 00:40:55,583 --> 00:40:57,041 Jeszcze raz. Postawa. 649 00:40:57,125 --> 00:40:59,291 - Nie chcę. - Do twarzy. Sekwencja. 650 00:40:59,375 --> 00:41:02,333 I raz, dwa, trzy, tak. I z uniku. 651 00:41:02,416 --> 00:41:04,416 - Z uniku? Co... - To, co pierdolisz. 652 00:41:04,500 --> 00:41:06,500 - Z uniku? - Tak. Korpus. 653 00:41:06,583 --> 00:41:09,125 - Od tyłu. Uderz mnie. - Ale jak od tyłu? 654 00:41:09,208 --> 00:41:11,916 Szybciej, nie mamy całego dnia. Raz, dwa. 655 00:41:12,000 --> 00:41:13,666 - Raz, dwa. - Unik. Jeszcze raz. 656 00:41:13,750 --> 00:41:16,375 No już, dalej. Dwa, tak. 657 00:41:16,875 --> 00:41:17,750 Unik! 658 00:41:17,833 --> 00:41:18,958 Ja pier... 659 00:41:19,041 --> 00:41:22,791 - To delikatny proces, pacanie. - No nie mów. 660 00:41:22,875 --> 00:41:25,375 - Reef, nie dam rady. - Weź się w garść! 661 00:41:25,458 --> 00:41:29,458 - Nie ustabilizuję tego. - Nie ma czasu. Skup się na zadaniu. 662 00:41:29,541 --> 00:41:31,333 - Kurna. - Spójrz na mnie. 663 00:41:31,416 --> 00:41:32,791 Nie dam rady. 664 00:41:32,875 --> 00:41:35,458 Ręce do twarzy, osłaniaj się, nie pochylaj. 665 00:41:35,541 --> 00:41:38,458 - Osłaniam się. - Korpus. Ciągle to chrzanisz. 666 00:41:38,541 --> 00:41:40,625 - Od tyłu. - Ale co to znaczy? 667 00:41:40,708 --> 00:41:42,000 Ja pierdolę! 668 00:41:58,750 --> 00:42:00,166 Z drogi. 669 00:42:05,750 --> 00:42:08,833 Żadne pieniądze nie są tego warte. Pierdolone smarki. 670 00:42:14,833 --> 00:42:16,958 Jak ty to wszystko znosisz? 671 00:42:17,541 --> 00:42:19,833 Już wolałbym mieszkać z wampirami. 672 00:42:22,833 --> 00:42:27,333 Wampiry należą do grupy succubus immortalis. 673 00:42:27,416 --> 00:42:30,125 To bardzo inteligentne i wrażliwe istoty. 674 00:42:30,666 --> 00:42:32,583 Tygodnia byś nie przetrwał. 675 00:42:33,083 --> 00:42:35,583 - Nie dogaduję się z innymi. - No co ty? 676 00:42:37,000 --> 00:42:38,291 O co ci chodzi? 677 00:42:40,375 --> 00:42:42,958 Szkoliłem się w Szkole Kota, a tam... 678 00:42:43,750 --> 00:42:45,041 To był koszmar. 679 00:42:45,125 --> 00:42:48,416 Każdą relację uważali za słabość, przeszkodę. 680 00:42:48,500 --> 00:42:50,166 Więc nas izolowali. 681 00:42:50,250 --> 00:42:51,750 Nawet od siebie nawzajem. 682 00:42:53,166 --> 00:42:55,000 Po tym wszystkim 683 00:42:55,500 --> 00:42:57,041 czułem tylko wściekłość. 684 00:42:58,750 --> 00:43:00,041 Dlatego pijesz. 685 00:43:02,166 --> 00:43:03,625 Żeby to stłumić. 686 00:43:04,791 --> 00:43:06,750 Kiedy czujesz, że płoniesz. 687 00:43:08,125 --> 00:43:09,833 Mnie ktoś w tym pomógł. 688 00:43:10,416 --> 00:43:11,250 Juniper. 689 00:43:13,833 --> 00:43:15,125 Po jej śmierci 690 00:43:16,250 --> 00:43:19,958 czułam, że wszystko bez przerwy płonie. 691 00:43:28,291 --> 00:43:29,916 Co się stało ze strzygą? 692 00:43:31,708 --> 00:43:34,291 Znasz tę historię. Zwiałem z sakiewką. 693 00:43:34,375 --> 00:43:36,916 Pozwoliłem dziewczynie zmasakrować wioskę. 694 00:43:37,000 --> 00:43:40,916 Może jesteś beznadziejnym wiedźminem, ale nie wyglądasz na oszusta. 695 00:43:41,000 --> 00:43:42,208 Jak mówiłem... 696 00:43:44,208 --> 00:43:45,750 nie dogaduję się z ludźmi. 697 00:43:49,500 --> 00:43:51,291 Zawód mi tego nie ułatwia. 698 00:43:52,375 --> 00:43:53,958 Poznałem takiego jednego. 699 00:43:54,458 --> 00:43:55,500 Remusa. 700 00:43:56,708 --> 00:43:57,833 Też był wiedźminem. 701 00:43:57,916 --> 00:44:02,291 Pochodził z Cechu Wilka. Tam traktują się jak bracia. 702 00:44:03,250 --> 00:44:06,458 Tak też traktował mnie. Nie wiedziałem, że tak można. 703 00:44:06,958 --> 00:44:09,375 Uratował mnie podczas zlecenia w Kovirze. 704 00:44:11,625 --> 00:44:13,458 Zaczęliśmy razem podróżować. 705 00:44:14,250 --> 00:44:15,875 Dzieliliśmy się zleceniami. 706 00:44:18,416 --> 00:44:20,416 I opiekowaliśmy się sobą nawzajem. 707 00:44:21,083 --> 00:44:23,750 Król Foltest chciał zapłacić nam podwójnie, 708 00:44:24,250 --> 00:44:26,916 jeśli ocalimy strzygę, zamiast ją zabijać. 709 00:44:27,500 --> 00:44:29,208 Jak można ocalić potwora? 710 00:44:29,958 --> 00:44:32,291 Nie była potworem, tylko dziewczynką. 711 00:44:33,000 --> 00:44:35,708 Rzucono na nią klątwę i wykorzystano. 712 00:44:35,791 --> 00:44:38,750 W ten sposób namówiłem go na tę robotę. 713 00:44:41,875 --> 00:44:44,083 Miałem gdzieś dziewczynkę. 714 00:44:45,833 --> 00:44:47,416 Zależało mi na zapłacie. 715 00:44:52,083 --> 00:44:53,791 Pozwoliłem, by za to zginął. 716 00:45:06,958 --> 00:45:07,958 Przekleństwo. 717 00:45:08,041 --> 00:45:09,083 Co? 718 00:45:09,166 --> 00:45:13,083 To coś pomiędzy klątwą a eksperymentem alchemicznym. 719 00:45:13,916 --> 00:45:17,583 Może Brigden użył jednej z dziewczyn, by stworzyć potwora? 720 00:45:18,416 --> 00:45:19,250 Jałowiaka. 721 00:45:19,333 --> 00:45:20,791 Przekleństwo? 722 00:45:21,875 --> 00:45:23,083 Ależ oczywiście! 723 00:45:23,166 --> 00:45:26,000 Trzeba wyprzeć magię wtłoczoną do jego ciała. 724 00:45:26,083 --> 00:45:28,666 Potrzebujemy do tego toniku ekstrakcyjnego. 725 00:45:29,166 --> 00:45:32,458 Gdy poskromimy klątwę, potwór będzie bezbronny. 726 00:45:32,541 --> 00:45:33,916 Wtedy go zabiję. 727 00:45:37,791 --> 00:45:39,541 Dobra robota, Szczurze. 728 00:45:41,333 --> 00:45:42,333 Dzięki. 729 00:45:50,000 --> 00:45:51,833 Po śmierci twojej dziewczyny, 730 00:45:52,583 --> 00:45:54,041 co pomogło ci stłumić 731 00:45:55,208 --> 00:45:56,333 ten ogień? 732 00:46:00,083 --> 00:46:01,083 Oni. 733 00:46:01,583 --> 00:46:04,458 Poznaliśmy się na święcie Lammas w Geso. 734 00:46:04,541 --> 00:46:06,250 Grupa wojennych sierot. 735 00:46:07,333 --> 00:46:10,916 Złożyliśmy przysięgę krwi, że będziemy trzymać się razem. 736 00:46:13,583 --> 00:46:14,750 Widzisz? 737 00:46:15,750 --> 00:46:17,750 Tego ognia nie da się stłumić. 738 00:46:18,250 --> 00:46:22,375 Możesz tylko znaleźć ludzi, z którymi odejdziesz w blasku chwały, 739 00:46:24,250 --> 00:46:25,375 i zapalić zapałkę. 740 00:46:57,583 --> 00:46:58,791 Ubieraj się. 741 00:47:04,208 --> 00:47:05,625 Bez urazy, dziadku. 742 00:47:05,708 --> 00:47:09,958 Skąd pomysł, że ty go nauczysz walki, kiedy już dwa razy cię pokonałam? 743 00:47:10,041 --> 00:47:11,750 Kto mówił o uczeniu? 744 00:47:11,833 --> 00:47:14,166 Próbuję wrócić do formy. 745 00:47:14,250 --> 00:47:16,750 Sprawdźmy, czy uda ci się trzeci raz. 746 00:47:16,833 --> 00:47:18,083 Ale ostrzegam... 747 00:47:20,333 --> 00:47:21,333 jestem trzeźwy. 748 00:47:51,500 --> 00:47:54,625 Trzeźwość jednak nie jest nadludzką mocą, co, dziadku? 749 00:48:08,958 --> 00:48:10,041 Właź tutaj. 750 00:48:11,583 --> 00:48:15,250 W walce nie chodzi o to, żeby zapomnieć o strachu. 751 00:48:15,333 --> 00:48:16,916 Masz się z nim pogodzić. 752 00:48:17,000 --> 00:48:18,583 Strach oznacza, że żyjesz. 753 00:48:18,666 --> 00:48:20,000 A jeśli żyjesz, 754 00:48:20,916 --> 00:48:22,416 to już wygrywasz. 755 00:48:23,000 --> 00:48:24,208 Chodź tutaj. 756 00:48:27,208 --> 00:48:28,875 No już, zaczynamy. 757 00:48:29,458 --> 00:48:33,583 Stopy mocno na ziemi. Wyprostuj się, o tak. 758 00:48:34,333 --> 00:48:35,916 No i proszę. 759 00:48:36,000 --> 00:48:37,125 Walnij mnie. 760 00:48:37,625 --> 00:48:39,125 Dalej, wysil się. 761 00:48:39,666 --> 00:48:41,625 Prawa ręka. 762 00:49:09,000 --> 00:49:10,208 No dalej! 763 00:50:02,625 --> 00:50:03,750 Udało mu się! 764 00:50:26,500 --> 00:50:27,833 Patrzcie państwo! 765 00:50:27,916 --> 00:50:29,208 Ja pierdolę. 766 00:50:29,291 --> 00:50:30,125 No dobra. 767 00:50:33,583 --> 00:50:36,666 - Daj mi jeszcze raz. Tak! - No nie, znowu? 768 00:50:36,750 --> 00:50:39,708 Płać, suko! Wyskakuj z kasy, no już. 769 00:50:44,041 --> 00:50:45,875 Ale mi się dziś powodzi! 770 00:50:46,708 --> 00:50:47,958 Jesteś beznadziejny. 771 00:50:56,375 --> 00:50:58,083 Myślisz, że twój plan wypali? 772 00:50:58,875 --> 00:51:00,541 Jak najbardziej. 773 00:51:01,041 --> 00:51:04,916 Przejrzałeś go z tysiąc razy i znasz każdy krok na pamięć? 774 00:51:06,291 --> 00:51:07,125 Tak. 775 00:51:08,333 --> 00:51:10,875 To dlaczego nie porwiesz jej do tańca? 776 00:51:17,291 --> 00:51:19,125 Muszę się skupić. 777 00:51:19,625 --> 00:51:22,416 Jeśli jutro coś pójdzie nie tak, to przeze mnie. 778 00:51:23,500 --> 00:51:25,541 Młody, ja to rozumiem. 779 00:51:26,416 --> 00:51:29,083 Chcesz mieć nad wszystkim kontrolę, 780 00:51:29,583 --> 00:51:32,375 nad każdą przeszkodą, jaka się pojawi. 781 00:51:32,458 --> 00:51:36,750 Bo druga opcja, w której rządzi przeznaczenie, jest gorsza. 782 00:51:37,250 --> 00:51:41,416 Zaufaj mi, kiedy mówię, że jutro 783 00:51:41,916 --> 00:51:44,416 ma głęboko w dupie twoje dzisiejsze plany. 784 00:51:46,375 --> 00:51:48,041 Zatańcz z dziewczyną. 785 00:52:55,041 --> 00:52:55,916 Brehen. 786 00:52:56,541 --> 00:52:57,916 Mamy problem, chodź. 787 00:53:03,000 --> 00:53:05,666 - Wesołego Lammas! - Wesołego Lammas! 788 00:53:07,125 --> 00:53:08,291 Tak! 789 00:53:10,708 --> 00:53:12,458 Wesołego Lammas, dziadku. 790 00:53:13,541 --> 00:53:15,083 Skoro jutro możesz umrzeć, 791 00:53:15,166 --> 00:53:17,458 dzisiaj trzeba trochę pożyć, co nie? 792 00:53:18,541 --> 00:53:20,708 Nie codziennie szkoli nas wiedźmin. 793 00:53:20,791 --> 00:53:22,833 Chyba mamy co świętować. 794 00:53:26,166 --> 00:53:28,958 Będziemy świętować. Jutro. 795 00:53:30,208 --> 00:53:31,875 Po robocie. 796 00:53:36,375 --> 00:53:37,291 Cóż... 797 00:53:38,583 --> 00:53:40,708 taką okazję trzeba jakoś uczcić. 798 00:53:41,458 --> 00:53:42,916 Tradycja Lammas. 799 00:54:01,041 --> 00:54:02,041 Jesteś Szczurem. 800 00:54:08,708 --> 00:54:09,708 Tak! 801 00:54:17,125 --> 00:54:18,833 No dalej, zabawmy się. 802 00:54:22,625 --> 00:54:26,333 Podaj mi ser. 803 00:54:44,333 --> 00:54:45,375 No i proszę. 804 00:54:45,916 --> 00:54:47,958 - Masz. - No już, Mistle. 805 00:55:03,375 --> 00:55:04,333 Tak! 806 00:55:05,000 --> 00:55:07,625 Znacie zasady! 807 00:55:08,125 --> 00:55:11,708 Dwanaście walk i tylko jeden możliwy wynik. 808 00:55:12,583 --> 00:55:16,583 - Wykończ go. - Zwycięstwo albo śmierć! 809 00:55:20,583 --> 00:55:23,416 Zebraliśmy zawodników z całego Kontynentu 810 00:55:23,500 --> 00:55:25,958 i nie tylko! 811 00:55:26,625 --> 00:55:29,375 Kto zgarnie całą nagrodę? 812 00:55:30,375 --> 00:55:33,041 Jest mocna i ogłuszona ziołami. 813 00:55:33,541 --> 00:55:36,625 Już współczuję biedakom, których jej rzucisz. 814 00:55:36,708 --> 00:55:39,666 Cieszę się, że w końcu przestałeś szczać po nogach. 815 00:55:39,750 --> 00:55:43,166 Gdy to wypali, nikt nie będzie pytał, skąd się wzięła. 816 00:55:43,250 --> 00:55:47,166 Obchodzi ich tylko to, że dostaną broń, która wygra wojnę. 817 00:55:48,958 --> 00:55:50,166 Panie Brigden. 818 00:55:51,166 --> 00:55:54,125 - Komisarzu. - Cesarz Emhyr przesyła pozdrowienia. 819 00:55:54,208 --> 00:55:55,625 Zaproszenia. 820 00:55:59,916 --> 00:56:01,041 Co za frekwencja. 821 00:56:01,916 --> 00:56:05,166 - To będzie ekscytująca noc. - W rzeczy samej. 822 00:56:05,250 --> 00:56:07,875 Wszyscy ją zapamiętamy. Hrabio. 823 00:56:13,166 --> 00:56:14,416 Dalej! 824 00:56:19,291 --> 00:56:21,500 {\an8}POZWOLENIE NA UDZIAŁ W ZAWODACH 825 00:56:23,458 --> 00:56:25,250 Hej, pięknie, oby tak dalej. 826 00:56:30,666 --> 00:56:33,416 Naciesz się swoim nosem, póki możesz. 827 00:56:33,500 --> 00:56:37,458 Bo mój zawodnik rozkwasi ci gębę. 828 00:56:43,583 --> 00:56:46,083 Ktoś tu capi jak pieprzona porażka. 829 00:56:50,791 --> 00:56:51,833 Już nie żyjesz. 830 00:57:01,791 --> 00:57:03,458 Miłego wieczoru. 831 00:57:05,291 --> 00:57:06,625 Zaproszenie i broń. 832 00:57:09,125 --> 00:57:10,208 Powtórz to. 833 00:57:10,291 --> 00:57:12,250 Żebracy nie są tu mile widziani. 834 00:57:13,000 --> 00:57:14,125 Durniu! 835 00:57:14,833 --> 00:57:17,791 Panie Bonhart, cóż za niespodzianka. 836 00:57:18,416 --> 00:57:20,541 Proszę za mną, oprowadzę pana. 837 00:57:20,625 --> 00:57:23,291 Za chwilę kończymy przerwę. 838 00:57:23,375 --> 00:57:25,791 Pański kuzyn dokonał mądrego wyboru. 839 00:57:25,875 --> 00:57:28,375 Świetna lokalizacja. 840 00:57:28,958 --> 00:57:30,666 Jak widać, 841 00:57:31,166 --> 00:57:33,000 mamy wszystko pod kontrolą. 842 00:57:34,916 --> 00:57:37,416 Ostatnia szansa na zakład. Panie, panowie? 843 00:57:38,291 --> 00:57:42,708 Może jedna z moich dziewczyn weźmie pana do mojego drugiego przybytku? 844 00:57:43,666 --> 00:57:46,791 Miękkie łóżka, towarzystwo jeszcze lepsze. 845 00:57:48,541 --> 00:57:51,583 Nie pojmujesz, jakie rozrywki mnie interesują. 846 00:57:52,791 --> 00:57:53,625 Poza tym... 847 00:57:55,250 --> 00:57:57,708 Dominik władował w to mnóstwo pieniędzy. 848 00:57:58,625 --> 00:58:01,833 Nie chcę, żeby myślał, że go nie wspieram. 849 00:58:02,333 --> 00:58:04,000 Oczywiście. 850 00:58:05,625 --> 00:58:06,500 Tak. 851 00:58:07,791 --> 00:58:09,458 W takim razie proszę tędy. 852 00:58:09,541 --> 00:58:11,333 Zamykamy zakłady. 853 00:58:12,000 --> 00:58:15,250 Ostatnie wezwanie, moi drodzy! 854 00:58:16,833 --> 00:58:18,666 Zamykamy zakłady. 855 00:58:19,250 --> 00:58:20,625 Czas na przedstawienie. 856 00:58:21,291 --> 00:58:25,291 Przeciągnijmy tę krwawą jatkę na drugą połowę wieczoru. 857 00:58:25,375 --> 00:58:27,875 Po przerwie wkraczamy do akcji. 858 00:58:27,958 --> 00:58:30,208 To wtedy strażnicy będą zajęci. 859 00:58:30,708 --> 00:58:33,916 Najpierw przeszmuglujemy srebrny miecz, w naszym stylu. 860 00:58:34,458 --> 00:58:37,208 - Koń gemmerański, jak w kasynie. - Dokładnie. 861 00:58:37,916 --> 00:58:40,416 Tylko wejdziemy przez gabinet Brigdena. 862 00:58:40,500 --> 00:58:43,250 - Tu nie wolno wchodzić. - Nie będzie chroniony. 863 00:58:43,333 --> 00:58:45,791 - Szukam Berta Brigdena. - Przykro mi... 864 00:58:49,625 --> 00:58:52,916 Strażnicy pilnują, żeby nikt nie podchodził do szkatuł. 865 00:58:53,416 --> 00:58:55,875 Poza dziewczynami, które je noszą. 866 00:58:57,083 --> 00:58:58,750 Tak wejdziemy do skarbca. 867 00:59:00,666 --> 00:59:03,791 Mamy pół godziny, żeby zabić potwora i ukraść złoto 868 00:59:03,875 --> 00:59:05,541 przed walką Asse’a. 869 00:59:08,083 --> 00:59:11,458 Po wyjściu ze skarbca Kayleigh i Reef będą nas osłaniać. 870 00:59:12,333 --> 00:59:14,000 Tylko tym razem się skupcie. 871 00:59:17,541 --> 00:59:20,125 Asse nie może wejść na ring. 872 00:59:22,333 --> 00:59:23,375 No dalej! 873 00:59:32,416 --> 00:59:33,750 Chodźmy. 874 00:59:42,125 --> 00:59:43,833 - Weszliśmy. - Gotowi? 875 00:59:44,583 --> 00:59:48,750 {\an8}Pamiętajcie, że osłabi go dopiero podanie toniku. 876 00:59:48,833 --> 00:59:50,041 Potem go zabiję. 877 00:59:50,541 --> 00:59:53,666 Kayleigh kazał ci to dać. Na wszelki wypadek. 878 01:00:02,875 --> 01:00:04,791 Czekajcie na mój znak. 879 01:01:45,375 --> 01:01:46,375 Wchodźcie. 880 01:01:53,791 --> 01:01:55,458 Szybciej, czas ucieka. 881 01:02:22,708 --> 01:02:23,541 Juniper? 882 01:02:30,375 --> 01:02:31,208 Juniper. 883 01:02:50,958 --> 01:02:53,125 - Nie! - Co ty wyprawiasz? 884 01:02:58,583 --> 01:03:00,291 Nie! To Juniper! 885 01:03:01,291 --> 01:03:03,875 - Co? - Ona żyje! Nie możesz jej zabić! 886 01:03:03,958 --> 01:03:06,041 Mistle, znowu widzisz duchy. 887 01:03:06,125 --> 01:03:08,333 To ona. Musimy ją jakoś uratować. 888 01:03:08,416 --> 01:03:09,583 Że co, kurwa? 889 01:03:09,666 --> 01:03:11,250 Tylko osłabiłem klątwę. 890 01:03:11,333 --> 01:03:14,833 Żeby ją zdjąć, trzeba ją przenieść na kogoś innego. 891 01:03:14,916 --> 01:03:16,375 Nie mamy czasu. 892 01:03:16,458 --> 01:03:17,958 Musimy ją uratować. 893 01:03:18,833 --> 01:03:20,125 Proszę, Brehen. 894 01:03:20,875 --> 01:03:25,000 To przeklęta, wykorzystana dziewczyna. Powiedz, co mam robić. 895 01:03:27,666 --> 01:03:30,666 Przeciwnicy olbrzyma padają jak muchy. 896 01:03:31,291 --> 01:03:33,541 Mówię ci, że zaraz wyjdą. 897 01:03:34,416 --> 01:03:35,583 Uspokój się. 898 01:03:35,666 --> 01:03:39,708 A teraz kilka słów od naszych szacownych gospodarzy. 899 01:03:40,500 --> 01:03:42,916 Panie i panowie, 900 01:03:43,000 --> 01:03:47,291 przygotowaliśmy dziś dla was wyjątkową niespodziankę. 901 01:03:47,375 --> 01:03:51,541 Walkę pokazową z nowym typem wojownika, 902 01:03:52,041 --> 01:03:55,750 który powstrzyma trwonienie waszych cennych zasobów ludzkich 903 01:03:55,833 --> 01:04:01,708 i pozwoli na rozpoczęcie prawdziwego oczyszczania Kontynentu. 904 01:04:02,208 --> 01:04:04,625 Zostańcie do końca. 905 01:04:05,125 --> 01:04:07,208 A nie pożałujecie. 906 01:04:15,083 --> 01:04:19,375 Walka! 907 01:04:19,458 --> 01:04:21,458 Wyjątkowa niespodzianka? 908 01:04:23,250 --> 01:04:25,333 Ten zawsze urządza samowolkę. 909 01:04:26,291 --> 01:04:27,833 Dowiem się, o co chodzi. 910 01:04:38,375 --> 01:04:39,791 To Leo Bonhart. 911 01:04:39,875 --> 01:04:41,750 Mówiłem ci, że to zły pomysł. 912 01:04:44,458 --> 01:04:46,625 - Co on tu robi? - Pierdol się. 913 01:04:47,125 --> 01:04:48,916 Wszystko jest pod kontrolą. 914 01:04:49,000 --> 01:04:52,291 Trzymamy się planu i odpalimy mu działkę. 915 01:04:53,875 --> 01:04:56,083 Żeby zdradził kuzyna, naszego szefa? 916 01:04:56,166 --> 01:04:59,458 - Przypomnę ci, że... - Złoto go przekona, prostaku! 917 01:05:01,541 --> 01:05:06,083 Leo Bonharta przekonują tylko tortury i śmierć. 918 01:05:07,541 --> 01:05:08,750 Odchodzę. 919 01:05:11,708 --> 01:05:12,833 Brigden! 920 01:05:18,375 --> 01:05:21,166 Ty chory pojebie. Coś ty jej zrobił? 921 01:05:21,791 --> 01:05:24,125 Panna młoda powstała z martwych. 922 01:05:24,625 --> 01:05:27,041 Twój widok nie powinien mnie dziwić. 923 01:05:27,125 --> 01:05:29,250 W końcu to wielki debiut Juniper. 924 01:05:29,333 --> 01:05:33,291 Chyba nie sądziłaś, że zmarnuję taką ślicznotkę, co? 925 01:05:38,291 --> 01:05:40,458 Kwiatuszek chce się zabawić! 926 01:05:41,916 --> 01:05:43,958 W takim razie się zabawimy. 927 01:05:46,625 --> 01:05:48,291 - A wy to kto? - Teraz! 928 01:05:53,291 --> 01:05:54,333 Szokujące! 929 01:05:54,958 --> 01:05:56,916 Olbrzym pada martwy! 930 01:05:57,000 --> 01:05:58,666 Kurwa, gdzie oni są? 931 01:05:58,750 --> 01:05:59,833 Nie wiem. 932 01:06:00,708 --> 01:06:02,958 Musimy iść, Asse zaraz wychodzi. 933 01:06:03,041 --> 01:06:05,208 Wiem, ale nie mogę jej zostawić. 934 01:06:07,083 --> 01:06:08,750 Dłużej nie wytrzymam. 935 01:06:09,666 --> 01:06:11,333 Brehen, przenieś klątwę. 936 01:06:11,416 --> 01:06:14,166 - Musimy natychmiast wracać do łodzi. - Giz... 937 01:06:17,666 --> 01:06:19,375 Nie liczyłbym na to. 938 01:06:25,125 --> 01:06:26,458 Nie! 939 01:06:31,875 --> 01:06:32,916 Juniper! 940 01:06:33,583 --> 01:06:35,333 Już za późno. Zostaw ją. 941 01:06:35,416 --> 01:06:38,375 Nie próżnowałeś, Brigden. 942 01:06:39,125 --> 01:06:41,583 - Dom będzie rozczarowany. - Nie, w porządku. 943 01:06:42,583 --> 01:06:44,000 Miałem ci powiedzieć... 944 01:06:45,291 --> 01:06:47,083 Mamy tu dziś debiutanta. 945 01:06:47,166 --> 01:06:49,708 To Bobas z Thurn 946 01:06:49,791 --> 01:06:53,666 i ma imponujące statystyki. 947 01:06:54,291 --> 01:06:55,875 Co my tu mamy? 948 01:06:59,750 --> 01:07:02,916 Patrzcie państwo, Szkoła Kota. 949 01:07:04,708 --> 01:07:06,625 Takiego jeszcze nie mam. 950 01:07:08,500 --> 01:07:09,666 Nie podchodźcie. 951 01:07:10,708 --> 01:07:13,541 Wieczór jednak nie pójdzie na zmarnowanie. 952 01:07:26,875 --> 01:07:29,833 Wojownicy, na pozycje! 953 01:07:31,125 --> 01:07:36,291 Czy Bobas z Thurn poradzi sobie w ostatecznym pojedynku? 954 01:07:53,458 --> 01:07:54,625 Nie! 955 01:08:06,958 --> 01:08:10,166 - Mistle, trzeba ją zabić. - Nie mogę! 956 01:08:10,250 --> 01:08:12,000 Kurwa. 957 01:08:12,916 --> 01:08:14,041 Zrobię coś. 958 01:08:14,125 --> 01:08:16,208 - Ty, nosacz! - Złaź, gówniaro! 959 01:08:19,083 --> 01:08:21,125 Wiej, Asse! 960 01:09:00,916 --> 01:09:01,750 Użyj tego. 961 01:09:02,833 --> 01:09:06,708 Spójrz na mnie. Jeśli ktoś cię zaatakuje, zabij go. 962 01:09:06,791 --> 01:09:08,375 Chyba nie dam rady. 963 01:09:08,458 --> 01:09:09,666 Dasz. 964 01:09:09,750 --> 01:09:12,958 Jeśli ktoś zaatakuje twoją rodzinę, dasz radę. 965 01:09:14,291 --> 01:09:15,291 Kocham cię. 966 01:09:17,000 --> 01:09:18,500 Nie! 967 01:09:36,708 --> 01:09:37,625 Mistle. 968 01:09:39,375 --> 01:09:40,416 Jestem tu. 969 01:09:43,166 --> 01:09:44,000 Pamiętasz? 970 01:09:44,916 --> 01:09:46,833 Będziemy dbać o siebie nawzajem. 971 01:09:48,791 --> 01:09:50,000 Już zawsze. 972 01:09:51,000 --> 01:09:52,416 Zajmę się tobą. 973 01:09:52,500 --> 01:09:54,000 Pozwól mi. 974 01:09:54,875 --> 01:09:56,541 Już nie boli. 975 01:09:59,208 --> 01:10:00,208 Nie. 976 01:10:27,541 --> 01:10:30,041 Nie wiem, co sprawi mi większą przyjemność. 977 01:10:30,541 --> 01:10:32,958 Pozwolić ci żyć z myślą, że ją zawiodłaś, 978 01:10:33,041 --> 01:10:34,416 czy cię zabić? 979 01:10:52,208 --> 01:10:53,666 Mistle, chodź już. 980 01:10:54,375 --> 01:10:56,875 Zrobiłaś, co mogłaś. 981 01:11:01,083 --> 01:11:02,500 Masz jeszcze siły? 982 01:11:02,583 --> 01:11:04,375 Pokaż mi, no dalej. 983 01:11:15,333 --> 01:11:18,333 - Chodźmy. - Zabierzcie kosze z pieniędzmi do łodzi. 984 01:11:18,416 --> 01:11:19,541 Idźcie. 985 01:11:27,375 --> 01:11:28,541 Brehen, nie. 986 01:11:29,541 --> 01:11:30,833 Co ty wyprawiasz? 987 01:11:36,166 --> 01:11:38,166 Wal się. Otwieraj bramę. 988 01:11:45,000 --> 01:11:46,166 Otwórz! 989 01:11:49,041 --> 01:11:50,416 Wybacz, Szczurze. 990 01:11:50,500 --> 01:11:51,916 Mam zlecenie. 991 01:11:58,666 --> 01:12:00,125 Wiedźminie! 992 01:12:01,250 --> 01:12:02,708 Zostaliśmy sami. 993 01:12:12,708 --> 01:12:13,916 Opiekujcie się sobą. 994 01:12:32,625 --> 01:12:35,250 Mogą uciekać, 995 01:12:35,833 --> 01:12:37,291 ale i tak ich znajdę. 996 01:12:39,916 --> 01:12:41,291 Zawsze znajduję. 997 01:13:41,750 --> 01:13:44,125 To godne podziwu, jak długo wytrzymałeś. 998 01:13:45,583 --> 01:13:47,458 Naprawdę to doceniam. 999 01:14:22,125 --> 01:14:23,625 Patrz, ile pieniędzy. 1000 01:14:24,583 --> 01:14:27,166 W życiu nie uda nam się tego wydać. 1001 01:14:27,250 --> 01:14:28,541 Spójrzcie na siebie. 1002 01:14:28,625 --> 01:14:31,625 Siedzicie i ryczycie jak jakieś pieprzone dzieciaki. 1003 01:14:55,333 --> 01:14:56,208 Chodź. 1004 01:15:15,041 --> 01:15:16,125 Za rodzinę. 1005 01:15:23,083 --> 01:15:24,291 Za naszą siódemkę. 1006 01:15:31,500 --> 01:15:32,666 Za Brehena. 1007 01:15:33,291 --> 01:15:35,500 Najgorszego wiedźmina, jakiego znamy. 1008 01:15:42,625 --> 01:15:43,875 Za życie. 1009 01:15:46,541 --> 01:15:47,916 Bo jeśli żyjesz, 1010 01:15:48,416 --> 01:15:49,833 to już wygrałeś. 1011 01:15:57,708 --> 01:16:00,416 Za obecnego mistrza Amarillo. 1012 01:16:02,541 --> 01:16:04,250 Nieźle ci tam poszło, bracie. 1013 01:16:14,666 --> 01:16:15,833 Za Juniper. 1014 01:16:26,458 --> 01:16:28,666 Za możliwą przyszłość. 1015 01:16:33,166 --> 01:16:35,333 Przeżyliśmy. 1016 01:16:36,583 --> 01:16:37,666 Co teraz? 1017 01:16:37,750 --> 01:16:40,083 W tym mieście jesteśmy spaleni. 1018 01:16:40,166 --> 01:16:43,000 Dominik Houvenaghel będzie żądał krwi. 1019 01:16:43,541 --> 01:16:45,875 - Wolałabym na to nie czekać. - Racja. 1020 01:16:48,750 --> 01:16:52,458 Mnie nic z tego nie przeraża, bo mam was. 1021 01:16:53,041 --> 01:16:55,541 Ale czas pożegnać się z duchami. 1022 01:16:57,416 --> 01:16:58,250 Na dobre. 1023 01:17:05,666 --> 01:17:09,541 Słyszałem, że w Glyswen sporo się teraz dzieje. 1024 01:17:09,625 --> 01:17:10,958 Ja też. 1025 01:17:11,041 --> 01:17:14,666 Gang Nissirów mocno tam działa, możemy to wykorzystać. 1026 01:17:16,416 --> 01:17:17,416 Chodźmy. 1027 01:17:17,916 --> 01:17:19,000 Ruszajmy. 1028 01:17:22,208 --> 01:17:23,458 Ja z przodu! 1029 01:17:43,500 --> 01:17:48,041 I tak Szczury przetrwały swój największy skok, 1030 01:17:48,750 --> 01:17:51,958 a niedługo potem dołączyłaś do nich ty. 1031 01:17:52,458 --> 01:17:54,833 Ale jak już wiesz, Falko, 1032 01:17:55,333 --> 01:17:56,583 ostatecznie 1033 01:17:57,916 --> 01:17:59,416 to ja zawsze wygrywam. 1034 01:20:16,000 --> 01:20:20,916 Napisy: Magdalena Adamus