1 00:00:51,000 --> 00:00:52,720 Biegiem! 2 00:00:52,800 --> 00:00:55,600 - Policja! - Policja! 3 00:00:59,280 --> 00:01:00,240 Idziemy. 4 00:01:01,720 --> 00:01:04,600 Daniel, znajdź tatę i mu pomóż. Szybko! 5 00:01:14,280 --> 00:01:16,960 Bierz tę torbę, wsiadaj na motocykl i uciekaj. 6 00:01:17,040 --> 00:01:19,320 Schowaj ją pod włazem. 7 00:01:20,360 --> 00:01:21,280 Stać! Policja! 8 00:01:22,320 --> 00:01:23,400 Nie ruszać się! 9 00:01:25,160 --> 00:01:26,480 - Stać! - Policja! 10 00:01:26,560 --> 00:01:27,520 Otwierać! 11 00:01:28,240 --> 00:01:29,840 Nie ruszaj się! 12 00:01:29,920 --> 00:01:31,760 - Ręce do góry! - Stój, Padín! 13 00:01:33,120 --> 00:01:35,080 - Ani kroku. - Odwróć się. 14 00:02:13,040 --> 00:02:14,040 Łajdacy! 15 00:02:14,800 --> 00:02:15,800 Daniel! 16 00:02:16,640 --> 00:02:18,880 Wstydźcie się! 17 00:02:22,840 --> 00:02:23,800 Łajdacy! 18 00:02:23,880 --> 00:02:24,720 Daniel. 19 00:02:24,800 --> 00:02:27,800 Nawet chorej nie uszanujecie. 20 00:02:27,880 --> 00:02:29,280 Łajdaki! 21 00:02:37,040 --> 00:02:44,040 GANGI GALICJI 22 00:03:02,520 --> 00:03:06,200 Tyle zrobiliśmy dla miasta, a teraz nikt nie kiwnie palcem! 23 00:03:06,280 --> 00:03:09,320 Muszą go wypuścić. Nic na niego nie mają. 24 00:03:09,400 --> 00:03:10,560 A to, co zabrali? 25 00:03:10,640 --> 00:03:12,640 Mogą tego użyć przeciwko nam? 26 00:03:12,720 --> 00:03:14,000 Wiem, co jest grane. 27 00:03:14,080 --> 00:03:16,920 - Co? - Muszą coś wiedzieć. 28 00:03:17,000 --> 00:03:18,600 Myślisz, że ktoś sypnął? 29 00:03:18,680 --> 00:03:21,320 Jak tylko weszli, od razy wiedzieli, co brać. 30 00:03:21,400 --> 00:03:24,240 Jak to możliwe, jeśli nikt nie sypnął? 31 00:03:40,480 --> 00:03:42,080 - Jak leci? - Cześć. 32 00:03:44,560 --> 00:03:46,680 Słyszałem, że twoja mama jest chora. 33 00:03:47,440 --> 00:03:48,400 To prawda? 34 00:03:49,000 --> 00:03:50,000 Tak. 35 00:03:50,640 --> 00:03:51,640 Przykro mi. 36 00:03:52,480 --> 00:03:53,480 Tak. 37 00:03:55,800 --> 00:03:57,280 Tak sobie myślałem… 38 00:03:57,880 --> 00:04:00,040 Skoro twojego ojca zamknęli, 39 00:04:01,080 --> 00:04:02,920 a twoja matka niedługo… 40 00:04:03,000 --> 00:04:05,240 No wiesz… Co wtedy zrobisz? 41 00:04:10,520 --> 00:04:11,520 Nie wiem. 42 00:04:38,440 --> 00:04:40,120 Samuel, jak się czujesz? 43 00:04:42,080 --> 00:04:43,120 Sam zobacz. 44 00:04:44,280 --> 00:04:46,880 Żywe mięso na całych nogach. Aż żal patrzeć. 45 00:04:47,720 --> 00:04:49,960 Nie wiem, jak to się stało. 46 00:04:52,840 --> 00:04:54,400 Nie wiesz? 47 00:04:54,480 --> 00:04:55,960 Ktoś z was im powiedział. 48 00:04:56,040 --> 00:04:57,320 To niemożliwe. 49 00:04:57,400 --> 00:05:00,080 Wiesz dobrze, że połowa z nich bierze w łapę. 50 00:05:00,160 --> 00:05:01,240 Nie moi ludzi. 51 00:05:01,320 --> 00:05:03,320 Więc kto? 52 00:05:03,920 --> 00:05:06,000 Samuel, wiem, jak się czujesz, ale… 53 00:05:06,080 --> 00:05:10,080 Nie masz pojęcia, jak się czuje. Nie było cię tam! 54 00:05:10,680 --> 00:05:12,680 To on powoli się zapadał! 55 00:05:12,760 --> 00:05:15,440 Czekał, aż wrócą i go zastrzelą. 56 00:05:16,240 --> 00:05:18,960 Podaj nazwiska, a aresztuję ich jeszcze dziś. 57 00:05:21,320 --> 00:05:22,600 Nikogo nie widziałem. 58 00:05:22,680 --> 00:05:25,160 Chcą wszystkich zmusić do milczenia. 59 00:05:26,200 --> 00:05:28,520 Pozwolisz im na to? 60 00:05:31,120 --> 00:05:33,040 A jeszcze tego nie zrobili? 61 00:05:33,120 --> 00:05:34,760 Podaj mi ich nazwiska. 62 00:05:37,200 --> 00:05:38,480 Wyjdź. 63 00:05:39,880 --> 00:05:41,600 Natychmiast wyjdź! 64 00:06:02,280 --> 00:06:03,840 - Słyszałeś? - Tak. 65 00:06:06,240 --> 00:06:07,320 Znalazł się. 66 00:06:08,400 --> 00:06:10,520 - Ale nogi… - Żywe mięso. 67 00:06:15,080 --> 00:06:16,680 Przynajmniej go nie zabili. 68 00:06:24,600 --> 00:06:26,480 Widziałem, gdzie go trzymali. 69 00:06:26,560 --> 00:06:29,800 Potem wujek mnie złapał i opieprzył, że się wtrącam. 70 00:06:29,880 --> 00:06:32,000 Moja mama sądziła, że o tym wiem. 71 00:06:32,080 --> 00:06:33,760 Myślała, że mi powiedziałeś. 72 00:06:34,800 --> 00:06:36,080 Mój wujek też. 73 00:06:37,800 --> 00:06:38,800 Co teraz? 74 00:06:40,800 --> 00:06:42,520 Masz się ze mną nie spotykać. 75 00:06:43,960 --> 00:06:45,000 Ale jestem tutaj. 76 00:06:46,000 --> 00:06:47,520 Tak. Sama nie wiem. 77 00:06:48,720 --> 00:06:52,320 Posłuchasz ich i przestaniesz się ze mną widywać? 78 00:06:52,400 --> 00:06:53,400 Nie. 79 00:06:54,120 --> 00:06:56,320 Ale wszystko jest tak skomplikowane. 80 00:06:56,400 --> 00:06:57,280 María. 81 00:06:58,880 --> 00:06:59,920 Mam dosyć. 82 00:07:01,560 --> 00:07:03,120 Dłużej tego nie zniosę. 83 00:07:03,200 --> 00:07:05,560 Tych ludzi. Mojej mamy, twoich wujków… 84 00:07:05,640 --> 00:07:06,800 To wyjedźmy. 85 00:07:07,360 --> 00:07:09,480 Po prostu wyjedźmy. 86 00:07:11,400 --> 00:07:14,360 Myślisz, że mi się podoba to, co mu zrobili? 87 00:07:14,440 --> 00:07:15,640 Oczywiście, że nie. 88 00:07:16,160 --> 00:07:18,480 Tak, to jest moja rodzina, 89 00:07:18,560 --> 00:07:21,760 ale są dokładnie tacy, jak mówiłaś. 90 00:07:22,560 --> 00:07:24,200 A ja byłem ślepy. 91 00:07:25,520 --> 00:07:27,320 - Chcesz uciec? - Tak. 92 00:07:27,840 --> 00:07:30,120 Jak? Nie mam ani grosza. 93 00:07:30,200 --> 00:07:31,360 A ty… 94 00:07:31,440 --> 00:07:32,440 Ja też nie. 95 00:07:33,240 --> 00:07:34,360 Ale mój dziadek ma. 96 00:07:35,840 --> 00:07:37,080 Ten, który zmarł? 97 00:07:38,840 --> 00:07:41,640 Ukrył forsę i nie powiedział gdzie. 98 00:07:41,720 --> 00:07:44,200 Moi rodzice i wujkowie się o nią kłócą. 99 00:07:44,280 --> 00:07:45,920 A ty wiesz, gdzie ona jest? 100 00:07:46,880 --> 00:07:47,880 Może. 101 00:07:57,240 --> 00:08:01,200 LEIXÕES, PORTO 102 00:08:13,920 --> 00:08:16,160 - To one? - Tak. 103 00:08:16,240 --> 00:08:18,480 Ten i ten drugi. 104 00:08:19,240 --> 00:08:20,440 Wszystko w porządku? 105 00:08:20,520 --> 00:08:22,720 Tak. Jak zwykle. 106 00:08:22,800 --> 00:08:25,480 Cztery firmy kupiły, sprzedały 107 00:08:26,000 --> 00:08:27,240 i trop się urywa. 108 00:08:27,320 --> 00:08:30,000 Nie ma powiązania z Padínami. 109 00:08:30,520 --> 00:08:31,720 Sprawdźmy ten drugi. 110 00:08:34,840 --> 00:08:37,600 Powiesz mi, po co ci te kutry? 111 00:08:37,680 --> 00:08:39,520 Żeby zdobyć licencje. 112 00:08:40,600 --> 00:08:44,160 Oba mogą łowić w Maroko, tak? Sprawdziłaś to? 113 00:08:45,880 --> 00:08:46,760 Tak? 114 00:08:47,600 --> 00:08:49,920 Tak, wszystko się zgadza. 115 00:08:50,480 --> 00:08:52,480 - Super. - Super. 116 00:08:52,560 --> 00:08:54,640 Co? Z czego się śmiejesz? 117 00:08:55,560 --> 00:08:56,560 Z niczego. 118 00:08:57,360 --> 00:08:59,200 Tylko myślałam, że… 119 00:08:59,760 --> 00:09:01,920 już to mamy za sobą. 120 00:09:02,720 --> 00:09:04,200 Co mamy za sobą? 121 00:09:06,120 --> 00:09:10,320 Widziałam całą dokumentację. 122 00:09:10,840 --> 00:09:12,600 Licencje, pozwolenia, 123 00:09:12,680 --> 00:09:15,320 informacje o połowach z zeszłych lat. 124 00:09:15,840 --> 00:09:18,520 Świetnie, gratuluję. I co? 125 00:09:19,520 --> 00:09:23,200 Nie uzasadniają kwoty, jaką wydałeś na te kutry. 126 00:09:23,280 --> 00:09:25,880 - Nie? - To nie jest dobry interes. Wiesz to. 127 00:09:27,600 --> 00:09:30,600 Trochę je podszykujemy i się rozkręcą. 128 00:09:32,400 --> 00:09:33,600 Są dla twojego ojca. 129 00:09:36,880 --> 00:09:39,960 Jest w więzieniu, ale wciąż kieruje transakcjami. 130 00:09:40,600 --> 00:09:43,160 Gdybym odpowiedział, musiałbym cię zabić. 131 00:09:44,480 --> 00:09:46,480 Tak mówią w filmach, nie? 132 00:09:50,760 --> 00:09:51,760 Idziemy? 133 00:10:00,560 --> 00:10:03,600 Musiało być ciężko patrzeć, jak aresztują ci ojca. 134 00:10:05,600 --> 00:10:07,240 Choroba matki była gorsza. 135 00:10:08,840 --> 00:10:10,080 Ale tak, było źle. 136 00:10:11,640 --> 00:10:13,360 Jak mogliście nie wiedzieć, 137 00:10:13,440 --> 00:10:16,720 że Silva będzie zeznawał aż do dnia procesu? 138 00:10:16,800 --> 00:10:20,640 - Wciąż buszujesz po Internecie? - Nie, ktoś mi powiedział. 139 00:10:22,040 --> 00:10:23,760 Mówił mi też, że… 140 00:10:24,720 --> 00:10:27,440 Że Silva i ty mieliście bliskie relacje. 141 00:10:30,440 --> 00:10:32,400 Ten drań oszukał nas wszystkich. 142 00:10:33,200 --> 00:10:34,200 Mnie najbardziej. 143 00:10:50,680 --> 00:10:52,840 Daniel Padín tu leży, prawda? 144 00:10:52,920 --> 00:10:54,120 Pan z rodziny? 145 00:10:54,200 --> 00:10:57,080 - Nie, ale… - Nie wolno. Wstęp tylko dla rodziny. 146 00:10:57,600 --> 00:11:00,920 Jestem tak jakby z rodziny. 147 00:11:01,000 --> 00:11:04,200 Dlatego poprosił, żeby zawiadomili mnie, a nie matkę. 148 00:11:04,280 --> 00:11:06,640 Żeby jej nie straszyć. Rozumie pan? 149 00:11:10,560 --> 00:11:11,560 Dziękuję. 150 00:11:12,400 --> 00:11:14,680 Daniel, co za afera. 151 00:11:15,200 --> 00:11:16,880 Nie jest tak źle. 152 00:11:17,840 --> 00:11:20,440 Po co się wygłupiałeś na motocyklu? 153 00:11:20,520 --> 00:11:21,760 Wiem. 154 00:11:23,800 --> 00:11:25,720 Rusz czasem głową. 155 00:11:25,800 --> 00:11:29,280 - Tata w więzieniu, a teraz to. - Nie pomyślałem o tym. 156 00:11:29,360 --> 00:11:30,720 Nie pomyślałeś. 157 00:11:30,800 --> 00:11:33,320 A on nie pomyślał, że w niego wjedziesz. 158 00:11:33,400 --> 00:11:34,960 Co teraz będzie? 159 00:11:35,040 --> 00:11:38,040 Wóz nadaje się na złom, ale facet z tego wyjdzie. 160 00:11:38,120 --> 00:11:40,120 Jestem aresztowany? 161 00:11:40,840 --> 00:11:44,080 Chodzi ci o tego przy drzwiach? Nie. Jesteś nieletni. 162 00:11:44,160 --> 00:11:47,920 On tam stoi, żebyś nie nawiał przed przyjściem sędziego. 163 00:11:48,520 --> 00:11:51,120 Ale będzie dobrze. Wszystkim się zajmę. 164 00:11:52,240 --> 00:11:54,240 Wyślą mnie do poprawczaka? 165 00:11:54,320 --> 00:11:56,200 Nigdzie cię nie wyślą. 166 00:11:56,280 --> 00:11:59,200 Wystarczy zapłacić tamtemu za wóz 167 00:11:59,280 --> 00:12:01,760 i nie będzie robić problemów. 168 00:12:01,840 --> 00:12:04,320 - Nie proś mamy o pieniądze. - Dobrze. 169 00:12:04,400 --> 00:12:07,640 Lepiej będzie, jeśli się o tym nie dowie. 170 00:12:07,720 --> 00:12:09,240 Ja to pokryję. 171 00:12:09,320 --> 00:12:10,640 Nie ma potrzeby. 172 00:12:11,800 --> 00:12:14,160 - Jak to? - Na polu ukryłem torbę. 173 00:12:14,240 --> 00:12:17,200 Są tam banknoty, biżuteria, zegarki. 174 00:12:17,280 --> 00:12:18,360 Takie ładne. 175 00:12:19,080 --> 00:12:21,040 Jeśli sprzedamy dwa lub trzy… 176 00:12:22,200 --> 00:12:23,680 Co za chłopak. 177 00:12:24,560 --> 00:12:27,160 Ojciec jest z ciebie dumny i nic dziwnego. 178 00:12:37,000 --> 00:12:39,800 - Wal mocniej, bo cię pobiją. - Zostaw. 179 00:12:41,640 --> 00:12:43,280 Widzisz? Moja kolej. 180 00:12:43,360 --> 00:12:44,760 Czekaj. Ostatni raz. 181 00:12:44,840 --> 00:12:46,720 Będę patrzył kolejną godzinę? 182 00:12:46,800 --> 00:12:50,160 Nów jest dopiero jutro. Dziś Księżyc jeszcze świeci. 183 00:12:50,760 --> 00:12:51,600 I co? 184 00:12:51,680 --> 00:12:54,720 Nie lepiej zaczekać? Z tym, co planujecie zrobić. 185 00:12:56,000 --> 00:12:57,600 Z tym, co planujemy? 186 00:12:57,680 --> 00:12:59,960 A co ty o tym wiesz? 187 00:13:02,800 --> 00:13:04,760 Ile miałeś lat, jak zacząłeś? 188 00:13:04,840 --> 00:13:07,480 Byłem starszy od ciebie, jeśli o to pytasz. 189 00:13:08,080 --> 00:13:09,360 Ja chcę… 190 00:13:09,440 --> 00:13:11,320 Masz rodzinę, 191 00:13:11,400 --> 00:13:14,800 która zawsze o ciebie zadba. Jasne? 192 00:13:15,800 --> 00:13:19,120 Nie musisz się więc martwić o słońca czy księżyce. 193 00:13:19,640 --> 00:13:22,440 - Patrz, słuchaj… - I siedź cicho. 194 00:13:24,800 --> 00:13:26,600 Nie skupiłeś się i przegrałeś. 195 00:13:26,680 --> 00:13:27,920 - Moja kolej. - Masz. 196 00:13:31,360 --> 00:13:32,320 Panie Padín! 197 00:13:39,040 --> 00:13:41,120 Zgadza się pan z wyrokiem? 198 00:13:55,960 --> 00:13:57,720 Oskarżenie może zacząć. 199 00:13:58,880 --> 00:14:00,280 Wysoki Sądzie, 200 00:14:00,360 --> 00:14:03,280 wnosimy, aby tożsamość następnego świadka 201 00:14:03,360 --> 00:14:05,680 pozostała niejawna podczas zeznań. 202 00:14:06,600 --> 00:14:08,280 To wysoce nieregulaminowe. 203 00:14:08,360 --> 00:14:11,560 Jak obrona ma pracować, skoro nie ma dostępu do zeznań 204 00:14:11,640 --> 00:14:13,840 tego świadka? 205 00:14:14,720 --> 00:14:16,640 Cisza! 206 00:14:17,320 --> 00:14:19,960 Mecenasie, decyzja należy do sądu. 207 00:14:35,080 --> 00:14:39,040 Tata mówi, że ten świadek nie może być z Cambados. 208 00:14:39,120 --> 00:14:40,440 Mama sądziła… 209 00:14:40,520 --> 00:14:42,120 - Kogo podejrzewa? - Nikogo. 210 00:14:42,720 --> 00:14:44,000 Mojego ojca? 211 00:14:44,080 --> 00:14:46,560 Twój ojciec był z nami, więc to nie on. 212 00:14:48,240 --> 00:14:49,240 Ale tak myślała. 213 00:14:49,960 --> 00:14:51,320 Tak. Przerypane. 214 00:14:53,280 --> 00:14:55,080 Gdzie schowali tę świnię? 215 00:15:03,520 --> 00:15:04,560 Po cichu. 216 00:15:13,720 --> 00:15:14,760 Dalej. 217 00:15:19,520 --> 00:15:20,560 Schyl się. 218 00:15:23,760 --> 00:15:24,760 Ostrożnie. 219 00:15:40,200 --> 00:15:41,640 Co widzisz? 220 00:16:10,000 --> 00:16:13,720 Gdy się tu sprowadzaliśmy, wiedzieliśmy, co nas czeka. 221 00:16:13,800 --> 00:16:14,920 Ty wiedziałeś. 222 00:16:15,000 --> 00:16:16,800 Ty też. 223 00:16:16,880 --> 00:16:19,360 - Jasne. - Oczywiście, że wiedziałaś. 224 00:16:19,440 --> 00:16:20,680 Awans, ale w Galicji. 225 00:16:20,760 --> 00:16:22,200 - Dobrze brzmiało? - Tak. 226 00:16:22,280 --> 00:16:24,080 Obojgu nam się podobało. 227 00:16:24,160 --> 00:16:26,880 Ale to nie robota w biurze do 17.00. 228 00:16:26,960 --> 00:16:28,400 Nie ma godzin pracy. 229 00:16:28,480 --> 00:16:31,400 Gdy oni jadą, ja jadę za nimi. Inaczej się nie da. 230 00:16:32,880 --> 00:16:36,160 Masz obsesję na punkcie tej rodziny, tych ludzi. 231 00:16:36,240 --> 00:16:38,440 - Ja? - To dla ciebie sprawa osobista. 232 00:16:38,520 --> 00:16:42,040 Nie pozwolę, żeby Padínom uszło to na sucho. 233 00:16:42,120 --> 00:16:45,840 Żeby się z nas śmiali i bogacili na nieszczęściu innych. 234 00:16:45,920 --> 00:16:47,360 Nie pozwolę na to. 235 00:16:47,440 --> 00:16:50,040 Jeśli nie oni, to inni. Co zmienisz? 236 00:16:55,760 --> 00:16:57,960 - Jest 17.55. - Co robimy? 237 00:16:58,040 --> 00:17:01,040 Gdyby mój chłopak mi to zrobił, rzuciłabym go. 238 00:17:01,120 --> 00:17:03,760 - Mam rację czy nie? - Zgadzam się. 239 00:17:03,840 --> 00:17:05,520 Nie rozumiecie. 240 00:17:05,600 --> 00:17:07,080 Zawsze się kłócisz. 241 00:17:07,160 --> 00:17:10,280 - To proste. - Zależy, jak to przedstawisz. 242 00:17:10,360 --> 00:17:12,120 Już wam mówiłem. 243 00:17:12,200 --> 00:17:13,600 Muszę iść. 244 00:17:13,680 --> 00:17:15,840 Już? Dopiero przyszliśmy. 245 00:17:15,920 --> 00:17:18,160 - Daj jej spokój. - Cześć. 246 00:17:18,240 --> 00:17:19,720 - Pa. - Pa. 247 00:17:37,200 --> 00:17:39,440 Kolacja. 248 00:17:40,240 --> 00:17:41,840 Bez sosu jogurtowego, tak? 249 00:17:41,920 --> 00:17:44,440 Zaczekaj. Zobaczmy, dokąd idzie. 250 00:17:44,520 --> 00:17:46,760 - Kto? - Ta brunetka. 251 00:17:47,280 --> 00:17:50,080 - To jedna z Lisic? - Tak. 252 00:17:51,560 --> 00:17:53,800 Ciągle się ogląda. 253 00:17:53,880 --> 00:17:56,360 Te kobiety w nic nie są zamieszane. 254 00:17:56,440 --> 00:17:59,800 Jej matka i babcia nie, ale z tą nigdy nic nie wiadomo. 255 00:17:59,880 --> 00:18:01,840 Stary, padam z głodu. 256 00:18:01,920 --> 00:18:04,160 Za chwilę zjesz, do cholery. 257 00:18:05,000 --> 00:18:05,960 Spójrzmy. 258 00:18:08,800 --> 00:18:12,600 Proszę. Z siostrzeńcem Nila. 259 00:18:12,680 --> 00:18:13,680 Spójrz na nią. 260 00:18:14,320 --> 00:18:16,280 Tutaj jest. 261 00:18:17,520 --> 00:18:19,600 I po tajemnicy. Szła do chłopaka. 262 00:18:19,680 --> 00:18:22,080 - Fałszywy alarm. - Tak. 263 00:18:23,000 --> 00:18:24,640 Ale wyjmij telefon. 264 00:18:24,720 --> 00:18:26,000 Zrób zdjęcie. 265 00:18:36,560 --> 00:18:39,560 - Koniec tych bzdur. Rusz się. - Toño! 266 00:18:40,920 --> 00:18:41,880 Co jest? 267 00:18:41,960 --> 00:18:46,040 - Masz siostrzeńca przygłupa. - To też twój siostrzeniec. 268 00:18:46,120 --> 00:18:49,320 Ale to ty miałeś się zająć tą sytuacją. 269 00:18:49,400 --> 00:18:51,040 - I się zająłem. - Tak? 270 00:18:51,120 --> 00:18:53,240 Przeklęty gnojek. 271 00:18:53,920 --> 00:18:55,360 Wziął to sobie do serca. 272 00:18:55,440 --> 00:18:58,480 Nie mogę się nim zajmować od rana do wieczora. 273 00:18:58,560 --> 00:19:01,240 Bo jesteś zajęty obijaniem się? 274 00:19:01,320 --> 00:19:04,240 Przestań się do mnie dopierdalać. 275 00:19:04,320 --> 00:19:06,400 Dokąd idziesz? Nie skończyliśmy. 276 00:19:07,600 --> 00:19:10,440 Teraz ty się nim zajmij i naucz go rozumu. 277 00:19:10,520 --> 00:19:11,520 Dobra, mistrzu? 278 00:19:19,680 --> 00:19:23,000 To, co mówiłeś o dziadku, to prawda? 279 00:19:23,080 --> 00:19:23,960 Jasne. 280 00:19:24,040 --> 00:19:27,720 Ale nie rozumiem. Jak się dowiedziałeś, gdzie są pieniądze? 281 00:19:28,600 --> 00:19:29,800 Przypadkiem. 282 00:20:07,960 --> 00:20:09,000 Dziadku! 283 00:20:20,640 --> 00:20:21,480 Dziadku! 284 00:20:22,440 --> 00:20:23,440 Cholera. 285 00:20:24,080 --> 00:20:26,320 Przestraszyłem się, że umierasz. 286 00:20:26,400 --> 00:20:28,240 Tak, umieram. 287 00:20:28,320 --> 00:20:29,640 Ze starości. 288 00:20:30,160 --> 00:20:32,720 Nie martw się. Chodź. 289 00:20:32,800 --> 00:20:35,000 Odprowadź mnie do auta. 290 00:20:36,560 --> 00:20:38,840 A ty czemu tu się szwendasz? 291 00:20:38,920 --> 00:20:41,360 Czasem trenuję tutaj na motocyklu. 292 00:20:42,320 --> 00:20:45,440 Muszę tu przyjechać z twoimi wujkami. 293 00:20:46,040 --> 00:20:48,640 Trzeba oznaczyć drzewa do wycinki. 294 00:20:48,720 --> 00:20:50,880 Mogę przyjść i ci pomóc. 295 00:20:50,960 --> 00:20:54,160 Nie chcę cię odrywać od nauki. 296 00:20:54,240 --> 00:20:55,640 Jest czas na wszystko. 297 00:20:55,720 --> 00:20:59,040 Ty masz czas na wszystko, a ja nie. 298 00:21:01,960 --> 00:21:03,880 Myślisz, że pieniądze są tam? 299 00:21:04,400 --> 00:21:07,800 Nie wiem. Może mówił prawdę. 300 00:21:09,000 --> 00:21:10,120 Ale mam przeczucie. 301 00:21:11,000 --> 00:21:12,640 Jutro to sprawdzę. 302 00:21:12,720 --> 00:21:14,560 - Jadę z tobą. - Serio? 303 00:21:14,640 --> 00:21:16,240 - Ale obiecaj jedno. - Co? 304 00:21:16,320 --> 00:21:19,560 - Jeśli znajdziemy pieniądze, wyjeżdżamy. - Mamy plan. 305 00:21:19,640 --> 00:21:23,320 Ale natychmiast. Nikomu nie mówimy i nie wracamy. 306 00:21:23,840 --> 00:21:24,760 Mówisz serio? 307 00:21:24,840 --> 00:21:28,000 Jeśli zaczekamy, coś się stanie i nie wyjedziemy. 308 00:21:28,080 --> 00:21:30,040 - Co ma się stać? - Nie wiem. 309 00:21:30,120 --> 00:21:31,640 Ktoś się dowie lub… 310 00:21:32,320 --> 00:21:35,480 Musimy tak zrobić. Wchodzisz czy nie? 311 00:21:36,560 --> 00:21:37,560 Jutro o 9.00? 312 00:21:39,040 --> 00:21:39,880 Dobra. 313 00:21:39,960 --> 00:21:43,160 Jedna sprawa. Nawet nie myśl o pakowaniu walizki. 314 00:21:43,680 --> 00:21:45,880 Żeby w domu nikt się nie domyślił. 315 00:21:47,840 --> 00:21:48,680 Co? 316 00:21:49,680 --> 00:21:50,840 Masz pietra? 317 00:21:51,800 --> 00:21:53,440 To był twój pomysł. 318 00:22:04,520 --> 00:22:05,640 Do jutra. 319 00:22:07,160 --> 00:22:10,320 - Do 9.00. - Do jutra do 9.00. Kocham cię. 320 00:23:27,040 --> 00:23:29,880 - Telefon? - Zatrzymuję. Do środka. 321 00:24:12,640 --> 00:24:13,840 Cholera. 322 00:24:19,680 --> 00:24:23,120 TRANSAKCJA W PORTO DOMKNIĘTA. 323 00:24:27,960 --> 00:24:33,480 MAMY MIEJSCE DLA GOŚCI. 324 00:24:35,800 --> 00:24:37,280 - Jeszcze raz? - Tak. 325 00:24:53,280 --> 00:24:54,960 Znowu ta adwokatka. 326 00:24:56,320 --> 00:24:59,280 - Zajmowała się kupnem kutrów. - Na firmę? 327 00:24:59,360 --> 00:25:02,080 To skomplikowane. Ślad się urywa. 328 00:25:02,160 --> 00:25:04,400 Ona o to zadbała. 329 00:25:04,480 --> 00:25:07,040 Coraz bardziej w to wchodzi. Nie sądzisz? 330 00:25:07,120 --> 00:25:09,440 - Może to coś więcej? - To znaczy? 331 00:25:09,520 --> 00:25:12,440 Między nimi. Są parą czy to tylko dla pieniędzy? 332 00:25:12,520 --> 00:25:14,560 Trudno powiedzieć. 333 00:25:14,640 --> 00:25:16,560 W hotelu mieli osobne pokoje. 334 00:25:16,640 --> 00:25:21,120 Musimy monitorować te kutry i stale mieć ich na oku, dobra? 335 00:25:22,480 --> 00:25:24,960 - Ale te kutry… - Co z nimi? 336 00:25:25,520 --> 00:25:28,400 Są w Portugalii. Nie możemy tam pojechać. 337 00:25:28,480 --> 00:25:30,800 Słusznie. Nie możemy. 338 00:25:30,880 --> 00:25:35,280 - A jeśli poprosimy o współpracę… - Zaraz ktoś ich ostrzeże. 339 00:25:35,360 --> 00:25:37,280 Trzeba znaleźć inny sposób. 340 00:25:39,480 --> 00:25:40,480 Jaki? 341 00:25:42,360 --> 00:25:44,320 Inny sposób, Torres. 342 00:26:06,880 --> 00:26:08,360 Tylko kawa? 343 00:26:08,440 --> 00:26:11,240 Zjedz coś. Przed tobą długi dzień. Zemdlejesz. 344 00:26:11,320 --> 00:26:14,560 Nie martw się, babciu. Na przerwie kupię sobie ciastko. 345 00:26:15,920 --> 00:26:17,360 - Co to? - Co? 346 00:26:17,440 --> 00:26:20,040 - Co cię napadło? - Nie mogę pocałować babci? 347 00:26:21,520 --> 00:26:23,200 Pierwszy raz od wieków. 348 00:26:23,280 --> 00:26:27,440 - Wiesz, że cię bardzo kocham, prawda? - Jak sto piorunów. 349 00:26:27,520 --> 00:26:30,360 Mamę też, choć czasem wygląda to inaczej. 350 00:26:30,440 --> 00:26:31,720 Słodka jesteś. 351 00:26:32,280 --> 00:26:34,240 Jesteś piękniejsza od słońca. 352 00:26:34,840 --> 00:26:37,640 W kogo się wdałaś w tym ponurym domu? 353 00:26:39,000 --> 00:26:40,480 Spóźnisz się, jak zwykle. 354 00:26:40,560 --> 00:26:41,960 Jest i ponura zrzęda. 355 00:26:42,840 --> 00:26:43,960 Już wychodzę. 356 00:26:52,960 --> 00:26:54,200 Co jej jest? 357 00:26:57,120 --> 00:26:58,720 Ma 17 lat. 358 00:27:36,640 --> 00:27:39,040 - Co to za auto? - Mojej mamy. 359 00:27:39,120 --> 00:27:41,800 Rzadko go używa, więc zanim zauważy… 360 00:27:49,040 --> 00:27:50,160 Wszystko gra? 361 00:27:50,240 --> 00:27:53,480 - Co się dzieje? - Nic się nie dzieje. 362 00:27:54,240 --> 00:27:56,240 - Możemy zrezygnować, jeśli… - Nie. 363 00:27:57,040 --> 00:28:00,560 Nie chcę rezygnować. Jedziemy. 364 00:28:03,920 --> 00:28:06,720 Dobra. A co z tą działką? 365 00:28:07,520 --> 00:28:08,600 Którą? 366 00:28:08,680 --> 00:28:11,640 Tą obok rzeki. Czemu ją przypisaliście Natalii? 367 00:28:11,720 --> 00:28:15,040 - Taka musiała być umowa. - Nie. Spytajcie adwokatki. 368 00:28:15,120 --> 00:28:17,840 Ta działka nie była przedmiotem umowy. 369 00:28:19,000 --> 00:28:23,320 Tak, ale nie widzę problemu. To zajebista ziemia. 370 00:28:23,400 --> 00:28:26,120 Już ją przeszukaliście i nic nie znaleźliście? 371 00:28:26,800 --> 00:28:28,200 - Co za typ. - Carmelo. 372 00:28:28,280 --> 00:28:30,520 Skupmy się na tym, co ważne, 373 00:28:30,600 --> 00:28:33,720 na tym, że Nilo i Toño zgodzili się zrobić listę 374 00:28:33,800 --> 00:28:35,920 i podzielić wszystko polubownie. 375 00:28:36,000 --> 00:28:39,720 - Tak. I to mnie martwi. - Ale jesteś upierdliwy. 376 00:28:39,800 --> 00:28:42,400 Jak sądzisz, czemu oni tu przyszli? 377 00:28:42,480 --> 00:28:44,600 - Już je znaleźli. - Nie mieszaj się. 378 00:28:44,680 --> 00:28:47,720 Jak? Ten idiota działa mi na nerwy. 379 00:28:47,800 --> 00:28:50,240 - Chce nas wydoić. - Toño, zamknij się. 380 00:28:50,320 --> 00:28:52,600 Myślisz, że cię oszukamy? 381 00:28:52,680 --> 00:28:54,960 - Jesteśmy twoimi braćmi. - Jasne. 382 00:28:55,040 --> 00:28:57,520 - Przestań się śmiać. - Odwaliło ci! 383 00:28:57,600 --> 00:29:01,920 Gdybyś nie zaszła w ciążę, tata by nie zaakceptował tego frajera. 384 00:29:02,000 --> 00:29:04,080 - Chodź tu! - Zaraz ci dopierdolę! 385 00:29:04,160 --> 00:29:05,760 Dosyć! 386 00:29:05,840 --> 00:29:07,640 Toño puść go. 387 00:29:07,720 --> 00:29:09,320 Zostaw mnie, Nilo! 388 00:29:09,400 --> 00:29:11,760 - Jesteś gorszy od nich. - Uspokójmy się. 389 00:29:11,840 --> 00:29:14,360 Spokojnie, stary. 390 00:29:14,440 --> 00:29:17,160 - Skopię mu dupsko. - Nie teraz. 391 00:29:17,240 --> 00:29:19,040 - Przepraszam. - Mocny w gębie. 392 00:29:19,120 --> 00:29:20,920 Porozmawiajmy normalnie. 393 00:29:21,000 --> 00:29:21,960 Co za para! 394 00:29:22,040 --> 00:29:24,480 Mamo, coś pilnego? 395 00:29:24,560 --> 00:29:27,080 Jadę taksówką na lotnisko. 396 00:29:27,600 --> 00:29:29,440 Dokąd lecisz? 397 00:29:30,120 --> 00:29:31,480 Do Cambados. 398 00:29:33,200 --> 00:29:34,040 Co? 399 00:29:34,560 --> 00:29:36,080 Jak to „do Cambados”? 400 00:29:38,440 --> 00:29:39,440 Mamo. 401 00:29:42,400 --> 00:29:44,560 Przepraszam, że w hotelu, 402 00:29:45,480 --> 00:29:48,280 ale wolę, żeby cię nie widzieli u mnie. 403 00:29:48,360 --> 00:29:49,640 Obserwują cię? 404 00:29:49,720 --> 00:29:52,080 Nie, ale to małe miasto. 405 00:29:52,160 --> 00:29:55,680 Wszystko się rozniesie. Jeśli zobaczą cię ze mną, 406 00:29:55,760 --> 00:29:57,920 będę cię musiała przedstawić… 407 00:29:58,000 --> 00:29:59,960 - Siostrze przyrodniej? - Jej też. 408 00:30:00,040 --> 00:30:03,360 To akurat nie byłoby problemem, bo ona jest… 409 00:30:03,440 --> 00:30:04,920 Polubiłabyś ją. 410 00:30:05,440 --> 00:30:08,840 Więc mówisz o tych, którzy zabili twojego ojca? 411 00:30:09,600 --> 00:30:12,480 Nie rozumiesz, co robię. 412 00:30:12,560 --> 00:30:13,680 Więc mi wyjaśnij. 413 00:30:13,760 --> 00:30:18,160 Mówiłaś, że szukasz odpowiedzi, że musisz poznać prawdę o tacie. 414 00:30:18,240 --> 00:30:19,200 Teraz ją znasz. 415 00:30:19,280 --> 00:30:22,720 Co jeszcze musisz zrobić, żeby stąd wyjechać? 416 00:30:22,800 --> 00:30:23,840 - Co muszę? - Tak. 417 00:30:23,920 --> 00:30:27,360 Padínowie muszą zapłacić za to, co nam zrobili. 418 00:30:28,080 --> 00:30:31,280 Ale żeby to osiągnąć, muszę mieć dowody. 419 00:30:31,800 --> 00:30:33,560 Jestem już blisko. 420 00:30:33,640 --> 00:30:34,800 Bardzo blisko. 421 00:30:34,880 --> 00:30:37,360 Jeśli teraz się zjawisz i ktoś się dowie… 422 00:30:37,440 --> 00:30:39,600 Jeżeli coś ci się stanie… 423 00:30:41,720 --> 00:30:43,280 nikt mi nie zostanie. 424 00:30:44,480 --> 00:30:45,560 Rozumiesz? 425 00:30:50,960 --> 00:30:52,000 Mamo, 426 00:30:52,080 --> 00:30:55,920 najbezpieczniej dla nas obu będzie, jeśli od razu wrócisz do domu. 427 00:31:00,360 --> 00:31:04,320 LEIXÕES, PORTO 428 00:31:49,000 --> 00:31:50,080 Cholera. 429 00:32:20,000 --> 00:32:22,600 SĄ NA ZEWNĄTRZ. UWAŻAJ. 430 00:32:29,440 --> 00:32:30,440 Kurwa. 431 00:32:32,320 --> 00:32:33,720 Co on robi? 432 00:32:51,280 --> 00:32:53,320 POCZEKAJ, AŻ ZEJDĄ Z ŁODZI. 433 00:33:29,360 --> 00:33:30,920 - Tak? - Skończyliśmy. 434 00:33:31,520 --> 00:33:32,360 Dobra. 435 00:33:33,600 --> 00:33:35,080 Pogadamy później. 436 00:33:40,080 --> 00:33:42,200 Przepraszam, możemy porozmawiać? 437 00:33:47,040 --> 00:33:47,960 Mało brakowało. 438 00:33:48,040 --> 00:33:50,960 Prawie cię złapali na tym kutrze. 439 00:33:51,040 --> 00:33:52,280 Ale nie złapali. 440 00:33:52,360 --> 00:33:54,600 A gdyby cię złapali? Co wtedy? 441 00:33:54,680 --> 00:33:56,360 To nie nasz teren. 442 00:33:56,440 --> 00:33:58,720 Ważne, żeby były wyniki, prawda? 443 00:33:58,800 --> 00:33:59,760 Jasne. 444 00:34:00,280 --> 00:34:04,200 A fałszowanie dowodów w sprawie Samuela? To też jest ważne? 445 00:34:04,280 --> 00:34:05,960 - Naranjo? - Tak. 446 00:34:06,800 --> 00:34:08,960 Nie wiem, czemu nie zareagowaliśmy. 447 00:34:09,480 --> 00:34:11,600 On już nie ma żadnych hamulców. 448 00:34:11,680 --> 00:34:13,320 A kto przez to cierpi? 449 00:34:13,400 --> 00:34:15,880 Omal nie zabili tego gościa. 450 00:34:16,920 --> 00:34:19,000 Za późno na wątpliwości. 451 00:34:23,840 --> 00:34:25,280 To na pewno tutaj? 452 00:34:25,960 --> 00:34:27,440 To nie takie łatwe. 453 00:34:29,320 --> 00:34:30,920 To jakby pamiętam. 454 00:34:31,440 --> 00:34:34,880 Tak, bo przechodziliśmy tędy ze trzy razy. 455 00:34:34,960 --> 00:34:36,080 Cholera. 456 00:34:36,800 --> 00:34:39,360 Jak twój dziadek chciał odnaleźć tę skrytkę? 457 00:34:39,440 --> 00:34:41,760 - Musiał mieć mapę. - Mapę skarbów. 458 00:34:42,800 --> 00:34:44,400 Musimy jej poszukać. 459 00:34:45,960 --> 00:34:48,360 Moi rodzice przetrząsnęli wszystko. 460 00:34:48,880 --> 00:34:50,480 Każdy świstek papieru. 461 00:34:50,560 --> 00:34:51,400 I nic. 462 00:34:51,480 --> 00:34:53,880 Staruszek zabrał tajemnicę do grobu. 463 00:34:53,960 --> 00:34:56,440 - Był uparty jak osioł. - Jak jego wnuczek. 464 00:34:57,200 --> 00:35:00,840 Nie. Jego wnuczek jest kretynem. Zaciągnął cię tu, bo miał… 465 00:35:01,440 --> 00:35:02,480 przeczucie. 466 00:35:03,480 --> 00:35:05,320 Ale ładnie tu jest. 467 00:35:11,840 --> 00:35:14,040 Ciężko mi było dziś wyjść z domu. 468 00:35:15,000 --> 00:35:16,000 Mnie też. 469 00:35:16,640 --> 00:35:19,120 Wyobrażałam sobie, jak się dowiedzą… 470 00:35:19,640 --> 00:35:22,040 - Ale gdy myślę o powrocie… - Tak? 471 00:35:22,560 --> 00:35:24,160 Nie mam na to ochoty. 472 00:35:24,240 --> 00:35:26,120 Ja tak sam. 473 00:35:26,640 --> 00:35:27,760 Ale nie ma planu B. 474 00:35:28,280 --> 00:35:29,800 Możemy zostać tutaj. 475 00:35:30,600 --> 00:35:31,520 Tutaj? 476 00:35:31,600 --> 00:35:33,440 Moglibyśmy polować. 477 00:35:33,520 --> 00:35:36,760 Ja? Polować? W życiu nie złapałem zająca. 478 00:35:36,840 --> 00:35:40,720 Więc ja się nauczę. Będę zakładać pułapki. Pewnie są tu dziki. 479 00:35:40,800 --> 00:35:41,800 I jelenie. 480 00:35:41,880 --> 00:35:42,720 - Serio? - Tak. 481 00:35:42,800 --> 00:35:44,160 Kiedyś chodziliśmy… 482 00:35:45,760 --> 00:35:46,720 To tam. 483 00:35:48,240 --> 00:35:49,640 - Na pewno? - Tak. 484 00:35:49,720 --> 00:35:51,880 Był tam. Wyglądał, jakby umierał. 485 00:35:55,000 --> 00:35:57,840 Dobrze wiesz, z kim pracuje twoja szefowa. 486 00:35:58,360 --> 00:36:02,200 - Z tym, kto ją zatrudni. - Zajmuje się interesami Padínów. 487 00:36:02,280 --> 00:36:04,400 Ich legalnymi interesami. 488 00:36:04,480 --> 00:36:07,000 Tak było kiedyś, a ty dobrze wiesz, 489 00:36:07,080 --> 00:36:09,400 że prędzej czy później to udowodnimy. 490 00:36:10,000 --> 00:36:11,480 Więc do tego czasu… 491 00:36:11,560 --> 00:36:15,600 Możesz zostać w to wmieszana. Nie pomyślałaś o tym? 492 00:36:15,680 --> 00:36:16,840 Nic nie zrobiłam. 493 00:36:16,920 --> 00:36:20,160 Wiem, ale też niczego nie zgłosiłaś. 494 00:36:20,240 --> 00:36:23,800 - Ale nie mogę tego zrobić. - To też jest przestępstwo. 495 00:36:23,880 --> 00:36:28,960 Wszystko zależy od tego, jak to przedstawią sędzia i prokurator. 496 00:36:30,640 --> 00:36:34,760 Jeżeli się nie mylę, twój ojciec był nauczycielem, prawda? 497 00:36:35,960 --> 00:36:38,520 Co to ma wspólnego z nim? 498 00:36:38,600 --> 00:36:43,000 Brał udział w protestach przeciwko mafijnym bossom, prawda? 499 00:36:44,120 --> 00:36:47,160 Wiesz, jak takie oskarżenie może mu zaszkodzić? 500 00:36:48,520 --> 00:36:52,080 - To groźba? - Absolutnie nie. 501 00:36:53,360 --> 00:36:56,520 Masz szansę wybrać, po czyjej stronie będziesz, 502 00:36:56,600 --> 00:36:57,960 kiedy to wybuchnie. 503 00:36:59,360 --> 00:37:02,680 Po stronie, która pojawi się w gazetach, czy po drugiej. 504 00:37:04,440 --> 00:37:07,120 A to w końcu wybuchnie, dobrze wiesz. 505 00:37:09,200 --> 00:37:12,080 - Ale Ana to dobry człowiek. - Oczywiście. 506 00:37:13,200 --> 00:37:15,160 Ty też jesteś dobrym człowiekiem. 507 00:37:15,840 --> 00:37:16,880 Przemyśl to. 508 00:37:41,960 --> 00:37:43,000 Nie. 509 00:37:45,840 --> 00:37:46,680 Nie. 510 00:37:48,280 --> 00:37:49,360 Patrz! 511 00:37:49,880 --> 00:37:52,560 Patrz na to. 512 00:37:53,480 --> 00:37:55,840 Normalnie nie wierzę! 513 00:37:57,360 --> 00:37:59,440 Patrz, co ten drań schował. 514 00:38:04,760 --> 00:38:06,080 Pracusie z was. 515 00:39:58,720 --> 00:40:04,000 Napisy: Przemysław Rak