1 00:01:53,480 --> 00:01:55,840 Nie. 2 00:01:56,840 --> 00:01:58,560 Coś ty zrobił, skurwysynu? 3 00:01:58,640 --> 00:01:59,720 Kurwa! 4 00:02:04,200 --> 00:02:05,360 Halo. 5 00:02:05,440 --> 00:02:07,560 - Wiem, kto jest zabójcą. - Amparo? 6 00:02:07,640 --> 00:02:10,680 Myślałem, że nie żyjesz. Przestraszyłaś mnie. 7 00:02:10,760 --> 00:02:12,400 Kilka miesięcy przed Expo 8 00:02:12,480 --> 00:02:16,240 te gnojki miały imprezę i przypadkiem zabiły prostytutkę. 9 00:02:16,320 --> 00:02:18,640 Wiem, Kolumbijkę. 10 00:02:18,720 --> 00:02:21,680 Szef ochrony spalił jej ciało w pożarze pawilonu. 11 00:02:21,760 --> 00:02:24,520 Przekupili go pieniędzmi od rządu. 12 00:02:24,600 --> 00:02:25,560 Skąd wiesz? 13 00:02:25,640 --> 00:02:27,320 Od Fernanda Victorii. 14 00:02:27,400 --> 00:02:30,640 Powiedział ci też, że widział to jej 15-letni syn? 15 00:02:31,320 --> 00:02:32,760 Nie, tego nie. 16 00:02:35,040 --> 00:02:37,840 Czyli teraz ma jakieś… 17 00:02:38,600 --> 00:02:40,240 - To może być on? - To jest on! 18 00:02:40,320 --> 00:02:44,680 Czemu miałby się mścić po 30 latach? To nie ma sensu. 19 00:02:44,760 --> 00:02:45,800 Nie wiem. 20 00:02:45,880 --> 00:02:49,360 To minister ją zabił, więc zostawia go na koniec. 21 00:02:50,360 --> 00:02:52,640 Trzeba natychmiast go ostrzec. 22 00:02:53,200 --> 00:02:56,520 Kurwa. Nie masz pojęcia, jaki tu jest rozpierdol. 23 00:02:56,600 --> 00:02:58,720 Bądź na dworcu za pół godziny. 24 00:02:58,800 --> 00:03:00,640 Dobrze? Do zobaczenia. 25 00:04:09,840 --> 00:04:12,840 MADRYT 26 00:04:18,480 --> 00:04:20,840 Na pewno nie chcesz wezwać policji? 27 00:04:20,920 --> 00:04:22,680 To już się przedawniło. 28 00:04:22,760 --> 00:04:27,280 Jeśli to zrobię, opublikuje nagranie. Jebaniec trzyma mnie za jaja. 29 00:04:28,920 --> 00:04:31,080 Zabił wszystkich. Zostałem tylko ja. 30 00:04:31,160 --> 00:04:34,120 Co innego zabić podupadłego przedsiębiorcę, 31 00:04:34,200 --> 00:04:36,480 a co innego ministra. 32 00:04:36,560 --> 00:04:37,800 Gówno prawda. 33 00:04:37,880 --> 00:04:40,560 Widziałeś, w jakim stanie zostawia zwłoki? 34 00:04:41,840 --> 00:04:43,360 Ten gość się nie cacka. 35 00:04:45,360 --> 00:04:47,040 Jeśli nie zapłacę, po mnie. 36 00:04:47,120 --> 00:04:49,600 - Nie masz takiej forsy. - Wiem, kurwa. 37 00:04:49,680 --> 00:04:52,080 Partia ci nie pomoże, jak wtedy. 38 00:04:52,160 --> 00:04:55,080 Czekają na pretekst, żeby się ciebie pozbyć. 39 00:04:55,160 --> 00:04:56,520 Jakbym nie wiedział. 40 00:05:01,640 --> 00:05:02,760 Moja żona. 41 00:05:02,840 --> 00:05:05,320 - Dzień dobry. - Dzień dobry. 42 00:05:10,920 --> 00:05:11,920 Pogadaj z nią. 43 00:05:13,640 --> 00:05:15,240 Ona też tyle nie ma. 44 00:05:15,320 --> 00:05:17,680 Ona nie, ale jej rodzina 45 00:05:18,880 --> 00:05:19,800 tak. 46 00:05:25,120 --> 00:05:28,120 To jest Marga, matka, a to jest ta, która nam… 47 00:05:28,200 --> 00:05:29,920 Dałam typowi z łokcia. 48 00:05:30,000 --> 00:05:31,800 Złamałam mu nos, niechcący. 49 00:05:31,880 --> 00:05:33,520 Zaprowadzili nas tam, 50 00:05:33,600 --> 00:05:36,280 a wtedy zobaczyłam Ramiro, który… 51 00:05:36,360 --> 00:05:38,240 Kiedy go zobaczyłam… 52 00:05:38,320 --> 00:05:40,240 Miałam go na oku. Zaczął… 53 00:05:40,320 --> 00:05:42,480 Chcieli nas zabić. Słuchasz mnie? 54 00:05:42,560 --> 00:05:44,160 - Co? - Słuchasz mnie? 55 00:05:44,240 --> 00:05:47,440 - Jaka Carmen? - Ta, która mnie uratowała w domu Rosy. 56 00:05:47,520 --> 00:05:49,160 - Dobra. - Obserwowałam go. 57 00:05:49,240 --> 00:05:52,240 Zdenerwował się. Goryle nas wyprowadzili. 58 00:05:52,320 --> 00:05:57,480 Prowadzili nas do jakiegoś garażu, ale nagle Carmen wyciągnęła takie coś… 59 00:06:19,240 --> 00:06:21,080 Niech nikt cię nie zobaczy. 60 00:06:21,160 --> 00:06:23,080 Mamy tylko jedną szansę. 61 00:06:23,160 --> 00:06:25,120 - Tak jest. - Pierdolenie. 62 00:06:25,640 --> 00:06:27,160 Masz być niezauważony. 63 00:06:27,680 --> 00:06:30,480 Obiecaj albo cię zniszczę, jeśli to przeżyję. 64 00:06:30,560 --> 00:06:32,640 - Obiecuję. - Kontynuuj. 65 00:06:39,040 --> 00:06:41,760 Ratujesz mi życie. Wynagrodzę ci to. 66 00:06:47,040 --> 00:06:48,320 Boi się, biedna. 67 00:06:49,160 --> 00:06:50,160 Spokojnie. 68 00:06:51,680 --> 00:06:53,280 To jest numer skrytki. 69 00:06:54,200 --> 00:06:55,520 A to klucz. 70 00:06:57,040 --> 00:07:00,120 Po wszystkim zadzwoń do mnie na ten telefon. 71 00:07:00,200 --> 00:07:02,160 Nie na ten z ministerstwa. 72 00:07:02,240 --> 00:07:03,800 Będzie dobrze. Gwarantuję. 73 00:07:04,280 --> 00:07:05,280 Oby. 74 00:08:42,520 --> 00:08:43,880 Gotowe. 75 00:08:43,960 --> 00:08:47,320 - Na pewno nikt cię nie widział? - Na pewno. Wszystko gra. 76 00:08:47,400 --> 00:08:48,480 Świetnie. 77 00:08:57,240 --> 00:08:58,600 Właśnie zadzwonił. 78 00:08:59,400 --> 00:09:00,440 Załatwione. 79 00:09:01,440 --> 00:09:02,760 Bardzo dobrze. 80 00:09:10,400 --> 00:09:13,040 Nikt nie ma więcej szczęścia niż ja. 81 00:09:14,920 --> 00:09:18,120 Nie wiem, co bym począł bez ciebie. 82 00:09:20,480 --> 00:09:25,000 Mamy jeszcze kilka godzin do przyjęcia. 83 00:09:34,280 --> 00:09:35,520 Nie, skarbie. 84 00:09:36,160 --> 00:09:41,400 Idź do łazienki i zwal konia, myśląc o tej dziwce, którą zabiliście. 85 00:09:41,480 --> 00:09:43,640 Mnie zostaw w spokoju. 86 00:09:55,400 --> 00:09:56,640 Idzie jakiś świr. 87 00:09:57,360 --> 00:09:58,640 Co to za typ? 88 00:09:59,360 --> 00:10:01,000 To teren prywatny. 89 00:10:05,920 --> 00:10:07,880 - Stój! - Nie ruszaj się! 90 00:10:30,240 --> 00:10:32,200 NIEZNANY NUMER 91 00:10:34,280 --> 00:10:36,360 - Halo? - Idzie po ciebie. 92 00:10:36,440 --> 00:10:38,920 - Kto mówi? - Zabije cię. Zaraz. 93 00:10:39,000 --> 00:10:40,600 Jest pod twoimi drzwiami. 94 00:10:41,480 --> 00:10:43,800 Nie rozumiem. Przecież mu zapłaciłem. 95 00:10:43,880 --> 00:10:47,360 Jeśli go nie dorwiesz, prędzej czy później on dorwie ciebie. 96 00:10:47,440 --> 00:10:49,200 Dlaczego mnie ostrzegasz? 97 00:10:50,080 --> 00:10:52,400 Halo! 98 00:10:56,880 --> 00:10:58,640 - Nacho, to ja. - Tak. 99 00:10:58,720 --> 00:11:01,520 Masz się nie oddalać ode mnie na milimetr. 100 00:11:01,600 --> 00:11:04,120 - Zmiana jest za… - Nie! Żadnych zmian! 101 00:11:06,360 --> 00:11:08,280 Wszystkie ręce na pokład. 102 00:13:02,600 --> 00:13:04,120 Skurwysynu! 103 00:13:11,000 --> 00:13:12,040 Teresa! 104 00:13:21,040 --> 00:13:22,480 Nie zamykaj! 105 00:13:22,560 --> 00:13:23,920 Tereso, otwórz! 106 00:13:24,000 --> 00:13:26,240 Otwórz, proszę! 107 00:13:26,320 --> 00:13:27,920 Otwieraj te jebane drzwi! 108 00:13:28,000 --> 00:13:30,160 Błagam cię! 109 00:13:30,240 --> 00:13:31,680 Otwórz mi, kurwa! 110 00:13:32,280 --> 00:13:34,320 Tereso, proszę! 111 00:13:34,400 --> 00:13:35,360 Błagam! 112 00:13:35,960 --> 00:13:38,160 Tereso, otwórz! 113 00:13:39,160 --> 00:13:41,040 Otwieraj, do cholery! 114 00:13:41,920 --> 00:13:42,760 Proszę! 115 00:13:42,840 --> 00:13:45,200 Tereso, proszę! 116 00:13:47,480 --> 00:13:49,440 Proszę. 117 00:13:49,520 --> 00:13:51,040 Błagam, nie. 118 00:13:51,120 --> 00:13:53,560 Nie, proszę! 119 00:14:31,440 --> 00:14:32,360 Jezu. 120 00:14:54,920 --> 00:14:55,880 Richi! 121 00:15:01,960 --> 00:15:03,280 O kurwa! 122 00:15:05,120 --> 00:15:06,080 Wszystko gra? 123 00:15:06,160 --> 00:15:07,840 Nic pani nie jest? 124 00:15:07,920 --> 00:15:09,400 Jest pani cała? 125 00:15:09,480 --> 00:15:11,240 - Kurwa. - Proszę usiąść. 126 00:15:11,320 --> 00:15:13,040 - Proszę usiąść. - Już dobrze. 127 00:15:13,120 --> 00:15:14,440 Już dobrze. 128 00:15:19,520 --> 00:15:21,280 - Wyrazy współczucia. - Pan… 129 00:15:21,880 --> 00:15:24,160 Był na spotkaniu autorskim mojego męża. 130 00:15:24,240 --> 00:15:27,200 Chciałem go ostrzec. Szkoda, że mnie nie posłuchał. 131 00:15:27,280 --> 00:15:30,520 Przykro mi, ale pani mąż był zamieszany… 132 00:15:30,600 --> 00:15:33,040 W śmierć prostytutki. Wiem. 133 00:15:33,120 --> 00:15:35,720 - Nikomu już nie będę płacić. - Proszę pani. 134 00:15:35,800 --> 00:15:39,760 Facet, który próbował was zabić, to jej syn. 135 00:15:39,840 --> 00:15:43,200 Szaleniec. Mści się na tych, którzy byli przy jej śmierci. 136 00:15:43,280 --> 00:15:44,480 To nie może wypłynąć. 137 00:15:45,080 --> 00:15:48,280 To by zniszczyło reputację mojego męża. 138 00:15:48,360 --> 00:15:50,600 Tym się pani teraz martwi? 139 00:15:50,680 --> 00:15:52,760 Jego reputacja wpływa na moją. 140 00:15:54,720 --> 00:15:57,960 Przez to, co odstawił pani mąż i jego koledzy, 141 00:15:58,040 --> 00:15:59,920 nie żyje także mój mąż. 142 00:16:00,800 --> 00:16:03,280 To wy dzwoniliście? 143 00:16:03,360 --> 00:16:04,760 Do kogo? 144 00:16:04,840 --> 00:16:07,800 Ktoś zadzwonił i ostrzegł go, że zabójca nadchodzi. 145 00:16:07,880 --> 00:16:10,160 - Kto? - Mówię, że nie wiem. 146 00:16:10,240 --> 00:16:12,440 Gdyby nie to, też bym nie żyła. 147 00:16:15,280 --> 00:16:16,920 O której był ten telefon? 148 00:17:17,880 --> 00:17:20,120 Stęskniliście się za mną? 149 00:17:23,280 --> 00:17:25,960 A ty nie przywitasz się z tatą? 150 00:17:26,480 --> 00:17:27,560 Proszę. 151 00:17:30,640 --> 00:17:31,640 Cześć. 152 00:17:33,040 --> 00:17:34,760 - Co tam? - Długo jechałeś. 153 00:17:34,840 --> 00:17:36,920 Tir się przewrócił, więc wiesz. 154 00:17:39,680 --> 00:17:40,520 Momencik. 155 00:17:43,920 --> 00:17:46,280 - Co tu robisz? - Wiem, że cię odsunęli. 156 00:17:46,360 --> 00:17:49,720 Wysłuchaj mnie. Tylko ty możesz nam pomóc. 157 00:17:49,800 --> 00:17:51,000 Jestem Amparo. 158 00:17:51,080 --> 00:17:52,280 Domyśliłem się. 159 00:17:53,320 --> 00:17:56,280 Czyli ktoś wykorzystuje syna prostytutki, 160 00:17:56,360 --> 00:17:57,640 żeby zgarniać szmal 161 00:17:57,720 --> 00:18:00,680 i zachować pozory, że to zemsta syna. 162 00:18:00,760 --> 00:18:01,840 Właśnie. 163 00:18:02,760 --> 00:18:04,560 Gdy dowiemy się, kto dzwonił, 164 00:18:04,640 --> 00:18:06,760 zgarniemy drania, który za tym stoi. 165 00:18:06,840 --> 00:18:09,440 Pozwól, że to podsumuję. 166 00:18:09,960 --> 00:18:13,160 Sprawa korupcji, morderstwo na tle seksualnym, 167 00:18:13,240 --> 00:18:16,040 śmierć polityka i seryjny morderca. 168 00:18:16,120 --> 00:18:17,400 A do tego chcesz, 169 00:18:17,480 --> 00:18:20,520 żebym prześledził połączenia ministra, 170 00:18:20,600 --> 00:18:23,520 bo tak ci się, kurwa, podoba, tak, Richi? 171 00:18:23,600 --> 00:18:24,560 Coś pominąłem? 172 00:18:24,640 --> 00:18:26,680 Nie, to wszystko. 173 00:18:32,640 --> 00:18:33,560 Pomogę wam. 174 00:18:34,520 --> 00:18:37,760 Ostatni raz, bo jak to się wyda, wyślą mnie za granicę. 175 00:18:37,840 --> 00:18:39,680 Przysięgam na tych troje, 176 00:18:39,760 --> 00:18:42,800 że jeśli tak się stanie, utnę ci te zuchwałe jaja. 177 00:18:44,600 --> 00:18:46,000 Dzięki, Manchado. 178 00:18:46,080 --> 00:18:48,760 UŻYTKOWNIK: MANCHADO9932 179 00:18:52,360 --> 00:18:53,400 Dobra, już. 180 00:18:55,280 --> 00:18:56,680 Co z twoim biurem? 181 00:18:56,760 --> 00:18:59,360 Moje dzieci zrobiły z niego pokój gier. 182 00:19:00,600 --> 00:19:02,520 - No tak. - Numer ministra. 183 00:19:02,600 --> 00:19:03,640 Proszę. 184 00:19:12,640 --> 00:19:14,560 Myślę, że to ten. 185 00:19:14,640 --> 00:19:16,960 Przyjechaliśmy niedługo potem. 186 00:19:17,040 --> 00:19:19,280 954? Z Sewilli. 187 00:19:22,000 --> 00:19:25,000 GEOLOKALIZATOR 188 00:19:25,080 --> 00:19:26,720 Miało być pięć minut. 189 00:19:26,800 --> 00:19:29,440 - Już prawie, Jorge. - Gram w Fortnite. 190 00:19:29,960 --> 00:19:31,560 Dasz mi chwilę popracować? 191 00:19:37,320 --> 00:19:38,880 BUDKA TELEFONICZNA 192 00:19:38,960 --> 00:19:40,200 Pieprzona budka. 193 00:19:40,880 --> 00:19:42,880 Pewnie ostatnia w La Cartuja. 194 00:19:42,960 --> 00:19:44,040 Powrót do Sewilli. 195 00:19:58,480 --> 00:19:59,560 Co podejrzewasz? 196 00:20:00,160 --> 00:20:02,200 - A ty? - Ty mów. 197 00:20:03,440 --> 00:20:05,000 Nie mamy podejrzanego. 198 00:20:06,520 --> 00:20:08,480 Szef ochrony nie żyje. 199 00:20:08,560 --> 00:20:10,840 Typ z burdelu też. 200 00:20:10,920 --> 00:20:12,800 - Tak. - Nie mamy nic. 201 00:20:12,880 --> 00:20:15,360 Tylko telefon, który mógł wykonać każdy. 202 00:20:17,640 --> 00:20:19,280 Coś nam umyka. 203 00:20:19,360 --> 00:20:20,400 Ale co? 204 00:20:21,720 --> 00:20:25,800 Już prawie na to wpadłem, ale tamten gość otworzył piwo 205 00:20:25,880 --> 00:20:27,320 i się rozproszyłem. 206 00:20:29,120 --> 00:20:31,960 Zajebiście nam idzie. Lepiej niż policji. 207 00:20:32,040 --> 00:20:33,280 No proste. 208 00:20:33,360 --> 00:20:35,720 Bylibyśmy świetną parą śledczych. 209 00:20:37,840 --> 00:20:39,720 Jesteśmy świetną parą. 210 00:20:41,080 --> 00:20:42,520 Bez wątpienia. 211 00:20:47,680 --> 00:20:49,880 Musimy znaleźć szantażystę. 212 00:20:49,960 --> 00:20:53,640 Kogoś, kto zna tę historię i 30 lat później potrzebuje forsy. 213 00:20:53,720 --> 00:20:55,160 Czekaj. 214 00:20:55,240 --> 00:20:59,400 Gdy byłem wczoraj u Victorii, zobaczyłem coś dziwnego w jego skrzynce. 215 00:21:06,120 --> 00:21:07,680 Cholera. 216 00:21:10,960 --> 00:21:14,040 Skojarzyło mi się to z pewną dawną sprawą. 217 00:21:15,600 --> 00:21:18,880 Kancelaria zajmująca się wysokimi roszczeniami. 218 00:21:19,880 --> 00:21:22,200 „Adwokaci Rivas Guridi”. Co to znaczy? 219 00:21:22,280 --> 00:21:25,640 Gdy ktoś wisi bankowi dużo kasy i ogłasza upadłość, 220 00:21:25,720 --> 00:21:29,480 bank zatrudnia taką kancelarię, żeby ogarnęła sprawę w sądzie. 221 00:21:31,720 --> 00:21:33,640 Myślisz, że Fernando Victoria… 222 00:21:34,640 --> 00:21:36,200 List był w jego skrzynce. 223 00:21:37,880 --> 00:21:40,040 To niemożliwe. Podłożyli mu bombę. 224 00:21:40,120 --> 00:21:42,280 - Prawie zginął. - Świetne alibi. 225 00:21:42,360 --> 00:21:45,320 - „Ja, winny? Ledwie uszedłem z życiem”. - Cholera. 226 00:21:45,400 --> 00:21:47,400 Jak sprawdzić, czy jest bankrutem? 227 00:21:48,000 --> 00:21:51,560 Poprosić Manchado. Ale słyszałaś, już nam nie pomoże. 228 00:21:52,200 --> 00:21:53,160 Czekaj. 229 00:21:54,160 --> 00:21:55,200 Co robisz? 230 00:21:57,400 --> 00:21:59,040 Carmen, słuchaj uważnie. 231 00:21:59,120 --> 00:22:01,680 Możesz zdobyć dostęp do kont Victorii? 232 00:22:01,760 --> 00:22:04,560 Sprawdź, czy jest niewypłacalny lub zadłużony. 233 00:22:57,400 --> 00:22:58,520 Cholera. 234 00:22:58,600 --> 00:22:59,640 Co jest? 235 00:23:00,840 --> 00:23:03,680 Zawsze jesteśmy spóźnieni, do diabła. 236 00:23:08,200 --> 00:23:10,960 - Tak? - Potwierdzam. Jest zadłużony po uszy. 237 00:23:11,040 --> 00:23:12,360 Zaczekaj. 238 00:23:13,240 --> 00:23:15,760 - Mów. - Właśnie przejęto jego firmę. 239 00:23:15,840 --> 00:23:18,800 A to szuja. Ciekawe, gdzie ten skurwiel teraz jest. 240 00:23:18,880 --> 00:23:21,600 - Zaraz wyruszy do Madrytu. - Skąd wiesz? 241 00:23:22,200 --> 00:23:24,800 - Patrzę, jak kupuje bilet. - Co tam robisz? 242 00:23:24,880 --> 00:23:27,320 - Mam siedzieć w domu z kotem? - Jedziemy. 243 00:23:27,400 --> 00:23:29,200 - Kto to, kurwa, był? - Carmen. 244 00:23:29,800 --> 00:23:31,600 Szybko. Odjazd za 10 minut. 245 00:23:34,360 --> 00:23:35,440 Cholera. 246 00:24:07,360 --> 00:24:09,400 Mamy 16 minut jazdy samochodem. 247 00:24:09,480 --> 00:24:11,280 - Trzeba będzie biec. - Szybko. 248 00:24:13,640 --> 00:24:15,920 - Manchado? - Zabrałeś mi broń? 249 00:24:16,000 --> 00:24:18,600 - Co ty gadasz? - Richi, nie pierdol. 250 00:24:18,680 --> 00:24:19,840 Przysięgam. 251 00:24:19,920 --> 00:24:21,960 - Będę miał kłopoty. - Może twój syn? 252 00:24:22,040 --> 00:24:24,680 - Muszę kończyć, spieszę się. - Richi. 253 00:24:24,760 --> 00:24:26,120 - Czekaj. - Na razie. 254 00:24:26,200 --> 00:24:27,360 Ja pierdo… 255 00:24:40,840 --> 00:24:43,040 Tak powiedział? Niemożliwe. 256 00:25:12,080 --> 00:25:13,840 - Przepraszam. - To… 257 00:25:41,280 --> 00:25:42,920 Coś do picia dla pana? 258 00:25:43,480 --> 00:25:44,600 Poproszę whiskey. 259 00:25:48,520 --> 00:25:50,560 Nie możemy tego dłużej ukrywać. 260 00:25:50,640 --> 00:25:54,040 Jeśli nie ogłosimy bankructwa przed końcem kwartału, 261 00:25:54,120 --> 00:25:56,760 będziesz miał poważne kłopoty prawne. 262 00:25:57,480 --> 00:25:59,960 - Ile mam czasu? - Dwa miesiące z hakiem. 263 00:26:00,480 --> 00:26:01,520 Dziękuję. 264 00:26:11,680 --> 00:26:16,400 Proszę pani, może nie jestem ministrem, ale też jestem bardzo zajęty. 265 00:26:17,120 --> 00:26:19,120 Trudno mi uwierzyć, 266 00:26:19,200 --> 00:26:23,040 że pan Palacios nie znalazł przez dwa miesiące ani chwili, 267 00:26:23,120 --> 00:26:25,400 żeby do mnie, kurwa, oddzwonić! 268 00:28:05,200 --> 00:28:06,360 Co pan robi? 269 00:28:11,440 --> 00:28:14,600 - Komu zaniosłaś wczoraj jedzenie? - Nie rozumiem. 270 00:28:14,680 --> 00:28:18,280 Komu zaniosłaś wczoraj jedzenie? 271 00:28:18,840 --> 00:28:20,160 Jemu, prawda? 272 00:28:21,400 --> 00:28:22,520 Synowi tej kurwy. 273 00:28:25,200 --> 00:28:27,720 Chłopak nikomu nie wadzi. Po prostu… 274 00:28:27,800 --> 00:28:29,640 To opuszczone miejsce. 275 00:28:29,720 --> 00:28:31,440 Był w psychiatryku, prawda? 276 00:28:31,520 --> 00:28:33,040 Uciekł jakiś czas temu. 277 00:28:33,560 --> 00:28:36,480 Ja mu tylko zanoszę jedzenie. Nic więcej nie wiem. 278 00:29:11,760 --> 00:29:13,240 Nie bój się. 279 00:29:18,040 --> 00:29:19,720 Chcę tylko porozmawiać. 280 00:29:22,000 --> 00:29:23,320 Znałem twoją matkę. 281 00:29:26,920 --> 00:29:28,000 Marga. 282 00:29:28,080 --> 00:29:29,800 Okropna tragedia. 283 00:29:30,840 --> 00:29:33,400 Minęło tyle lat, 284 00:29:34,720 --> 00:29:36,600 a ja nie mogę o tym zapomnieć. 285 00:29:38,880 --> 00:29:40,840 Nawet sobie nie wyobrażam, 286 00:29:43,280 --> 00:29:45,000 co ty musiałeś przeżywać. 287 00:29:45,080 --> 00:29:46,600 Tyle łez. 288 00:29:49,080 --> 00:29:50,560 Tyle cierpienia. 289 00:29:50,640 --> 00:29:52,000 Tyle bólu. 290 00:30:11,720 --> 00:30:14,280 Chciałem cię odwiedzić w szpitalu. 291 00:30:14,360 --> 00:30:15,840 Nie pozwalali mi. 292 00:30:18,560 --> 00:30:20,520 Chciałem sprawdzić, jak się masz. 293 00:30:25,520 --> 00:30:28,280 Pora, aby ci, którzy odebrali ci matkę, 294 00:30:28,360 --> 00:30:30,040 ponieśli karę. 295 00:30:40,920 --> 00:30:42,960 Pomogę ci, Víctorze. 296 00:30:57,400 --> 00:30:59,240 Nie żyje Roberto Valcárcel. 297 00:30:59,320 --> 00:31:03,040 Znany przedsiębiorca i właściciel marki odzieżowej 298 00:31:03,120 --> 00:31:05,680 zginął wskutek potężnej eksplozji 299 00:31:05,760 --> 00:31:07,520 w jednym ze swoich magazynów. 300 00:31:15,440 --> 00:31:18,280 NIE ŻYJE PRZEDSIĘBIORCA DOMINGO GRANJERO 301 00:31:20,640 --> 00:31:21,680 Dziękuję. 302 00:31:24,480 --> 00:31:27,000 DO: F. VICTORIA 303 00:31:27,080 --> 00:31:29,320 CHCĘ TRZY MILIONY EURO. 304 00:31:29,400 --> 00:31:32,040 ZAPŁAĆ ALBO OGIEŃ OBNARZY PRAWDĘ 305 00:31:33,440 --> 00:31:37,600 FAŁSZYWA LOKALIZACJA: STANY ZJEDNOCZONE, MIAMI 306 00:31:39,400 --> 00:31:40,920 STRAŻ POŻARNA SEWILLA 307 00:31:43,520 --> 00:31:45,000 - Richi? - Amparo Castaño? 308 00:31:45,080 --> 00:31:46,880 - To ja. - Fernando Victoria. 309 00:31:46,960 --> 00:31:49,200 - Była pani w moim biurze. - Tak. 310 00:31:49,720 --> 00:31:51,040 Musimy się spotkać. 311 00:32:12,800 --> 00:32:14,080 Panie Victoria. 312 00:32:14,160 --> 00:32:16,160 Adolfo, wybacz, zadzwonię później. 313 00:32:17,960 --> 00:32:19,080 Jak mogę pomóc? 314 00:34:50,680 --> 00:34:51,720 ZAPŁAĆ 315 00:34:54,920 --> 00:34:56,000 SKRYTKA NA DWORCU 316 00:35:46,360 --> 00:35:48,280 Jeśli go nie dorwiesz, 317 00:35:49,240 --> 00:35:52,160 prędzej czy później on dorwie ciebie. 318 00:36:21,120 --> 00:36:22,680 Nic się nie stało. 319 00:37:22,880 --> 00:37:23,840 Co ty tu robisz? 320 00:37:29,160 --> 00:37:33,160 Nie wiem, co ci naopowiadał ten były gliniarz i jego kumpela, 321 00:37:33,240 --> 00:37:34,640 ale to nieprawda. 322 00:37:35,240 --> 00:37:36,240 Posłuchaj. 323 00:37:36,840 --> 00:37:38,040 Wykorzystują cię. 324 00:37:38,560 --> 00:37:40,800 Kto się tobą zajął? No kto? 325 00:37:41,520 --> 00:37:42,560 Byłeś martwy. 326 00:37:43,720 --> 00:37:45,280 Dałem ci powód, żeby żyć. 327 00:38:10,200 --> 00:38:11,640 Richi. 328 00:38:11,720 --> 00:38:13,080 Zostań tam. 329 00:38:18,720 --> 00:38:21,080 To minister zabił twoją matkę. 330 00:38:21,160 --> 00:38:23,000 Ja tylko go kryłem. 331 00:38:23,080 --> 00:38:24,880 To była moja praca. 332 00:38:24,960 --> 00:38:26,720 Rozumiesz, synu? 333 00:38:26,800 --> 00:38:28,720 Słuchaj. Chcesz pieniędzy? 334 00:38:29,440 --> 00:38:31,080 Są twoje. 335 00:38:31,160 --> 00:38:32,200 Bierz. 336 00:38:33,200 --> 00:38:34,400 Nie! Posłuchaj. 337 00:38:34,480 --> 00:38:35,840 Nie ruszaj się! 338 00:38:40,320 --> 00:38:41,640 Rzuć broń. 339 00:38:42,320 --> 00:38:45,360 Odłóż ją na podłogę. 340 00:39:01,040 --> 00:39:02,280 Byłem nikim. 341 00:39:07,000 --> 00:39:08,280 Uważaj! 342 00:39:29,960 --> 00:39:30,840 Idziemy. 343 00:39:30,920 --> 00:39:33,000 - Przejdź tam. - Otwieraj. 344 00:39:33,080 --> 00:39:34,640 - Idziemy. - Idziemy. 345 00:39:37,120 --> 00:39:38,000 Szybciej. 346 00:39:43,600 --> 00:39:45,920 Wszyscy z drogi! 347 00:39:46,000 --> 00:39:47,360 Co ty wyprawiasz? 348 00:39:51,560 --> 00:39:53,320 Powoli odłóż broń na podłogę. 349 00:39:53,400 --> 00:39:54,720 Odłóż ją, Víctor. 350 00:39:56,360 --> 00:39:58,880 Nie masz jak uciec. Rozejrzyj się. 351 00:39:58,960 --> 00:40:01,680 Nie ma co kombinować. To koniec. Rób, co mówię. 352 00:40:07,720 --> 00:40:10,920 Víctor, proszę, zdejmij plecak. 353 00:40:11,000 --> 00:40:12,160 ALARM 354 00:40:12,240 --> 00:40:13,360 Zdejmij! 355 00:41:10,200 --> 00:41:13,600 - Z jakiej odległości pani strzeliła? - Nie wiem. 356 00:41:13,680 --> 00:41:16,160 Jakichś 15-20 metrów. Nie mam pojęcia. 357 00:41:18,720 --> 00:41:20,520 Strzelała pani wcześniej? 358 00:41:20,600 --> 00:41:23,480 - Czy to konieczne? - Co to za pytanie? 359 00:41:23,560 --> 00:41:25,800 - Dasz mi pracować? - Też jestem gliną. 360 00:41:25,880 --> 00:41:28,560 Więc rozumiesz, że muszę zadać kilka pytań. 361 00:41:28,640 --> 00:41:30,000 Nie czas na to. 362 00:41:31,280 --> 00:41:32,960 Strzelała pani z broni? 363 00:41:33,040 --> 00:41:36,480 Nigdy. Zobaczyłam pistolet na ziemi i go podniosłam. 364 00:41:36,560 --> 00:41:38,160 - I strzeliła pani. - Tak. 365 00:41:38,240 --> 00:41:40,800 A co, miałam czekać, aż spali nas żywcem? 366 00:41:40,880 --> 00:41:43,040 - Czyj to pistolet? - Mój. 367 00:41:43,120 --> 00:41:44,360 No nie wierzę. 368 00:41:44,440 --> 00:41:47,040 Mam firmę ochroniarską. Chciałbym go odzyskać. 369 00:41:47,120 --> 00:41:49,160 Mówiłam, że pan nie pomaga. 370 00:41:49,240 --> 00:41:50,440 Było wezwać policję. 371 00:41:50,520 --> 00:41:53,440 - Dolores, uspokój się. - Nie będę się uspokajać. 372 00:41:53,520 --> 00:41:56,000 Mam dość ludzi, którzy ignorują protokoły. 373 00:41:56,080 --> 00:41:59,360 - Myślą, że są zbędne. - Kto go złapał? My. 374 00:41:59,440 --> 00:42:01,680 Czyli zasady są dla lamusów? 375 00:42:03,880 --> 00:42:05,160 Uspokój się. Jezu. 376 00:42:05,240 --> 00:42:06,560 Nie pora na to. 377 00:42:51,400 --> 00:42:53,080 SĄD 378 00:42:54,240 --> 00:42:57,560 - To ona. - Pani Palacios, proszę. 379 00:42:57,640 --> 00:43:00,120 Pani Palacios. 380 00:43:00,200 --> 00:43:02,440 Po tragicznej śmierci pani męża 381 00:43:02,520 --> 00:43:05,520 ujawniono jego udział w zabójstwie i innych zbrodniach, 382 00:43:05,600 --> 00:43:07,360 w tym wyłudzaniu od rządu. 383 00:43:07,440 --> 00:43:08,840 Wiedziała pani o tym? 384 00:43:08,920 --> 00:43:12,240 Przede wszystkim gratuluję systemowi sprawiedliwości 385 00:43:12,320 --> 00:43:14,680 dobrego funkcjonowania i bezstronności. 386 00:43:14,760 --> 00:43:16,240 Mój mąż był winny. 387 00:43:16,320 --> 00:43:19,640 Dziękuję również siłom prawa i porządku 388 00:43:19,720 --> 00:43:23,600 za szybkie działanie wobec człowieka z miotaczem ognia. 389 00:43:23,680 --> 00:43:26,760 Jedynym sposobem, żeby wynagrodzić społeczeństwu 390 00:43:26,840 --> 00:43:29,400 wszystkie błędy naszej partii, 391 00:43:29,480 --> 00:43:34,520 jest stworzenie nowej partii, solidnej i silnej. 392 00:43:34,600 --> 00:43:37,440 Z OSTATNIEJ CHWILI 393 00:43:37,520 --> 00:43:39,280 WIADOMOŚCI 8F 394 00:43:39,360 --> 00:43:43,600 Dlatego ogłaszam, że postanowiłam kandydować 395 00:43:43,680 --> 00:43:45,840 w następnych wyborach. Dziękuję. 396 00:43:45,920 --> 00:43:47,560 No jasne. Sprytna jest. 397 00:43:47,640 --> 00:43:50,240 - Mógłbyś na nią głosować. - I wydymać ci matkę. 398 00:43:50,320 --> 00:43:52,080 - Jezu. - Przesadzasz. 399 00:43:53,280 --> 00:43:54,960 Świat należy do bezczelnych. 400 00:43:55,040 --> 00:43:58,000 - Oby tylko nie wygrała. - Wygląda mi na prezydentkę. 401 00:43:59,520 --> 00:44:01,080 A ty mi na gadającą głowę. 402 00:44:01,880 --> 00:44:03,520 - Tak? - Tak. 403 00:44:04,120 --> 00:44:07,360 Na niczym się nie znasz, ale zawsze się wypowiesz. 404 00:44:07,440 --> 00:44:09,120 Niedobrze się od tego robi. 405 00:44:10,080 --> 00:44:13,240 W tym kraju z kartonu każdy ma się za eksperta. 406 00:44:13,320 --> 00:44:14,720 Gadanie dla gadania. 407 00:44:16,080 --> 00:44:17,040 Obrzydliwe. 408 00:44:17,120 --> 00:44:19,480 Ale mu sukces uderzył do głowy. 409 00:44:19,560 --> 00:44:23,360 Szkoda, że raz zrobisz coś dobrze, a wszyscy to mają w dupie. 410 00:44:23,440 --> 00:44:25,920 - Nie chcę być w telewizji. - Spokojnie. 411 00:44:26,000 --> 00:44:28,920 Koniec tych bzdur. Wznieśmy toast. 412 00:44:29,000 --> 00:44:30,080 Za Richiego. 413 00:44:31,640 --> 00:44:33,440 - Dzięki. - Bez jaj, Zurita. 414 00:44:33,520 --> 00:44:35,520 Toast wodą przynosi pecha. 415 00:44:35,600 --> 00:44:37,080 Odpuść mu, Quintas. 416 00:44:37,160 --> 00:44:40,440 Niech chociaż usta zamoczy, kropelkę wypije. 417 00:44:40,520 --> 00:44:43,480 Nie chcę skończyć jak on i uganiać się za wdowami. 418 00:44:45,120 --> 00:44:46,600 No to daj. 419 00:44:50,640 --> 00:44:51,800 Pojebało cię? 420 00:44:51,880 --> 00:44:54,520 - Rozwalę ci ryj, do cholery. - Chodź. 421 00:44:54,600 --> 00:44:56,760 - Spokój tam. - Przestańcie. 422 00:44:56,840 --> 00:44:58,760 Komu chcesz rozwalić ryj? 423 00:44:58,840 --> 00:45:00,520 Należało ci się. 424 00:45:00,600 --> 00:45:02,640 Jesteś wrzodem na dupie, Quintas. 425 00:45:09,800 --> 00:45:14,520 Na tym placu sypiała królowa Izabela Katolicka. 426 00:45:14,600 --> 00:45:19,680 Mówi się też, że Cervantes pisał Don Kichota w tamtym domu. 427 00:45:19,760 --> 00:45:22,760 A tam Franco kupował chleb, bez kitu. 428 00:45:22,840 --> 00:45:24,280 Richi. 429 00:45:24,360 --> 00:45:27,320 Nie słuchajcie jej, robi was w jajo. 430 00:45:27,400 --> 00:45:28,920 Jesteś historykiem? 431 00:45:30,120 --> 00:45:32,120 Gdy ktoś mnie wkurzy. 432 00:45:32,200 --> 00:45:33,440 Nie zmieniłeś się. 433 00:45:33,520 --> 00:45:35,400 A ty? Jak się masz? 434 00:45:35,480 --> 00:45:37,760 - Zapisałam się na prawo. - Poważnie? 435 00:45:37,840 --> 00:45:39,560 - Wracasz na studia? - Tak. 436 00:45:39,640 --> 00:45:42,800 Żadnych zaliczeń mi nie uznali, ale jakoś to będzie. 437 00:45:44,440 --> 00:45:45,840 Ja chodzę na terapię. 438 00:45:46,360 --> 00:45:47,440 I? 439 00:45:47,520 --> 00:45:50,120 Na razie nie zauważyłem nic wyjątkowego. 440 00:45:51,120 --> 00:45:54,080 - Przynajmniej nie piję od kilku miesięcy. - Brawo. 441 00:46:01,000 --> 00:46:01,880 Muszę iść. 442 00:46:01,960 --> 00:46:02,800 - Już? - Tak. 443 00:46:02,880 --> 00:46:07,200 Mam dodatkowe zajęcia, a jestem w trybie kujonki. 444 00:46:07,280 --> 00:46:08,520 Słuchaj. 445 00:46:08,600 --> 00:46:10,640 Chciałabyś zjeść ze mną kolację? 446 00:46:10,720 --> 00:46:14,040 Wiem, że lubisz włoską kuchnię. Znam świetną trattorię. 447 00:46:14,920 --> 00:46:16,440 Richi, wiesz… 448 00:46:18,720 --> 00:46:20,960 Potrzebuję teraz spokoju. 449 00:46:21,040 --> 00:46:22,760 Wiele się wydarzyło. 450 00:46:23,560 --> 00:46:26,640 Pierwszy raz w życiu jestem sama. Wiesz. 451 00:46:26,720 --> 00:46:28,640 Potrzebuję spokoju. 452 00:46:28,720 --> 00:46:30,760 Doskonale to rozumiem. 453 00:46:35,840 --> 00:46:38,920 Chciałbym tylko wiedzieć, że jeszcze się zobaczymy. 454 00:46:46,280 --> 00:46:47,400 Na pewno. 455 00:48:06,360 --> 00:48:10,560 Historia przedstawiona w serialu jest fikcyjna. 456 00:48:10,640 --> 00:48:13,000 Napisy: Zofia Sław