1 00:00:02,000 --> 00:00:07,000 Downloaded from YTS.MX 2 00:00:08,000 --> 00:00:13,000 Official YIFY movies site: YTS.MX 3 00:00:20,166 --> 00:00:24,291 W życiu wiele rzeczy doświadcza się po raz pierwszy. 4 00:00:25,541 --> 00:00:27,666 Pierwszą miłość. 5 00:00:28,875 --> 00:00:31,708 Pierwsze spotkanie z teściami. 6 00:00:32,500 --> 00:00:34,041 Pierwszy raz… 7 00:00:36,041 --> 00:00:38,208 Dobrze wiecie, o czym mowa. 8 00:00:40,875 --> 00:00:44,083 Bycie rodzicem po raz pierwszy. 9 00:00:45,208 --> 00:00:46,583 Istne błogosławieństwo! 10 00:00:47,583 --> 00:00:51,208 Zwłaszcza gdy mieszka się w raju zwanym Mauritius. 11 00:00:52,333 --> 00:00:55,916 Mówią, że to pełnia szczęścia. Ale po co kłamać? 12 00:00:56,541 --> 00:00:58,375 Bywa też frustrująco. 13 00:00:58,916 --> 00:01:00,250 Chwila moment. 14 00:01:00,875 --> 00:01:03,291 Myślicie, że mowa o dziecku? 15 00:01:13,708 --> 00:01:15,875 Prishen urodzi mi wnuka. 16 00:01:16,833 --> 00:01:18,041 Czego więcej chcieć? 17 00:01:22,416 --> 00:01:24,416 Tak, moja córka oczekuje dziecka. 18 00:01:25,166 --> 00:01:26,000 Hej. 19 00:01:27,333 --> 00:01:29,250 Uwierzycie? Już tylko trzy dni. 20 00:01:29,333 --> 00:01:32,458 - Wyczekuję wylotu. - Mauritiusie, nadciągamy! 21 00:01:32,541 --> 00:01:34,250 Dziewczynka gwarantowana. 22 00:01:34,333 --> 00:01:36,875 Na stówę to będzie chłopak. 23 00:01:38,041 --> 00:01:39,791 Dziękuję. 24 00:01:39,875 --> 00:01:41,833 Mówię o dziadkach. 25 00:01:42,666 --> 00:01:46,916 Z nimi w pobliżu zaczyna się jazda bez trzymanki. 26 00:01:48,083 --> 00:01:50,791 - Modlę się, by było podobne do Jodi. - Mózg Prishena. 27 00:01:50,875 --> 00:01:53,000 - To królowa piękności. - To lekarz. 28 00:01:53,083 --> 00:01:57,250 Nie ma wątpliwości, że geny Kandasamych będą górą. 29 00:01:57,750 --> 00:02:00,708 W 100% to dziecko Naidoo. Na wskroś. 30 00:02:21,000 --> 00:02:24,000 Weź głęboki wdech i wydech. 31 00:02:24,083 --> 00:02:26,916 Właśnie. Odpręż się. I znów. 32 00:02:27,666 --> 00:02:29,250 Wdech. 33 00:02:29,333 --> 00:02:31,875 Dasz radę, spokojnie. 34 00:02:31,958 --> 00:02:33,583 Nie dam, Jen. 35 00:02:33,666 --> 00:02:36,250 Shanthi, bez przesady. Nie ma wyjścia. 36 00:02:36,333 --> 00:02:39,958 Zobacz sama. Zarosły ci niczym Puszcza Amazońska. 37 00:02:40,041 --> 00:02:42,041 Można zaplatać warkocze. 38 00:02:42,125 --> 00:02:43,500 Nie w moim wieku. 39 00:02:43,583 --> 00:02:47,500 Spójrz na mnie. Pozytywne myślenie. Pomyśl o Mauritiusie. 40 00:02:47,583 --> 00:02:48,583 Mauritius. 41 00:02:48,666 --> 00:02:50,583 - I dziecko. - Dziecko. 42 00:02:50,666 --> 00:02:51,583 Myśl… 43 00:02:52,083 --> 00:02:53,416 Mamo? 44 00:02:54,166 --> 00:02:56,208 Odłóż to. Nie jesteś u siebie. 45 00:02:56,291 --> 00:02:58,416 Kto umarł i uczynił cię tu królową? 46 00:02:59,625 --> 00:03:01,291 Tyle z pozytywnego myślenia. 47 00:03:02,000 --> 00:03:04,500 Nie mogę doczekać się wyjazdu do Prishena. 48 00:03:05,000 --> 00:03:08,833 Najlepsze jest to, że wnuczka będzie ze mną spać. 49 00:03:08,916 --> 00:03:12,625 Oj nie. Już zamówiłam łóżeczko dla wnuka. 50 00:03:13,375 --> 00:03:16,750 - Będzie, jak mówię. - Po moim trupie. 51 00:03:16,833 --> 00:03:18,375 - Dobrze, że nie moim. - Trupie… 52 00:03:18,458 --> 00:03:21,166 Wystarczy nimi odpowiednio pokierować. 53 00:03:21,250 --> 00:03:24,458 Urodzi się dziecko, temat zamknięty i mogą się skupić… 54 00:03:24,541 --> 00:03:26,375 - Na drugim dziecku. - Shanthi! 55 00:03:26,458 --> 00:03:29,750 Tak jak ja, a nie ty: Jedno i zamykasz interes. 56 00:03:30,250 --> 00:03:32,250 Raz, dwa, cza-cza-cza. 57 00:03:32,333 --> 00:03:35,875 - Okej, pani Czaczacza. Mam lepszy pomysł. - Tak? 58 00:03:35,958 --> 00:03:38,208 Zalecam depilację brazylijską. 59 00:03:42,291 --> 00:03:43,708 Lecimy do Brazylii? 60 00:03:46,625 --> 00:03:48,375 A nie na Mauritius? 61 00:03:48,958 --> 00:03:52,083 Zadbaj tylko, aby wszystko w domu było na miejscu. 62 00:03:52,166 --> 00:03:54,166 Twoja mama i tak to poprzestawia. 63 00:03:54,250 --> 00:03:57,333 Ale zrobi to i będzie oceniać tylko mnie. 64 00:03:58,041 --> 00:04:00,250 Spokojnie, wspieram cię. 65 00:04:01,750 --> 00:04:04,791 Dobra, kto chce kanapkę z tuńczykiem? 66 00:04:04,875 --> 00:04:07,875 Przygotowałam moje słynne biryani z kurczaka. 67 00:04:09,041 --> 00:04:11,333 - To nie festiwal kuchni. - Wszyscy są głodni. 68 00:04:11,416 --> 00:04:14,625 - To wypad na plażę. - Nie widzicie? Mecz się zaczął. 69 00:04:15,291 --> 00:04:18,083 Mamo! Widziałaś? Strzeliłem dwa gole. 70 00:04:18,166 --> 00:04:21,375 Chwal się tak, jak zdobędziesz dwie szóstki w szkole. 71 00:04:21,458 --> 00:04:24,291 - Shanthi! - Jen, ledwo zaliczył rok. 72 00:04:24,375 --> 00:04:26,166 Też ledwo zaliczam każdy rok. 73 00:04:26,250 --> 00:04:28,500 Bo Bóg bierze najpierw najlepszych. 74 00:04:30,708 --> 00:04:32,250 Ciebie weźmie na końcu. 75 00:04:32,333 --> 00:04:33,875 - Ciociu Jennifer? - Tak? 76 00:04:33,958 --> 00:04:36,916 Powiedz, proszę, mamie, że chcę zobaczyć dziecko. 77 00:04:37,000 --> 00:04:40,291 Desanie, w tym wyjeździe nie chodzi o ciebie, a o brata. 78 00:04:40,375 --> 00:04:43,416 Mam dość tej zdartej płyty. 79 00:04:43,500 --> 00:04:47,125 „Chcę polecieć na Mauritius. Chcę pokój Prishena”. Dość już! 80 00:04:47,208 --> 00:04:51,000 Dobrze, ale jeśli obronię, dostanę przynajmniej pokój Prishena? 81 00:04:51,083 --> 00:04:52,291 No dobra. 82 00:04:53,750 --> 00:04:54,833 Gotowy? 83 00:04:54,916 --> 00:04:56,541 Jasne, że obroni. 84 00:04:56,625 --> 00:04:59,333 Aya prędzej kopnie w kalendarz niż w piłkę. 85 00:05:53,875 --> 00:05:56,416 Na łożu śmierci i wciąż strzelam. 86 00:05:58,666 --> 00:06:00,250 Mówcie mi Messi. 87 00:06:00,333 --> 00:06:04,250 Ależ ty jesteś głupi. Nie wiesz, której strony bronić? 88 00:06:04,333 --> 00:06:06,708 Prishen zadbałby o każdy cal bramki. 89 00:06:06,791 --> 00:06:09,625 Pożegnaj się z jego pokojem. 90 00:06:18,708 --> 00:06:19,625 Hej. 91 00:06:21,500 --> 00:06:23,250 Gotowa? Zróbmy to. 92 00:06:24,666 --> 00:06:26,458 - Jakie uczucie? - Ciasno. 93 00:06:26,958 --> 00:06:30,666 Z tą dwójką bywa góra kłopotów. Wymyślmy hasła ratunkowe. 94 00:06:30,750 --> 00:06:32,416 Gdyby wróg się zbliżał. 95 00:06:34,833 --> 00:06:36,291 - Myślę sobie… - Tak? 96 00:06:36,375 --> 00:06:39,166 „Huragan” dla twojej mamy i „wulkan” dla mojej, 97 00:06:39,250 --> 00:06:41,041 bo dusi wszystko w sobie. 98 00:06:42,125 --> 00:06:43,041 Dobre. 99 00:06:44,875 --> 00:06:45,958 - Nareszcie! - Co? 100 00:06:46,041 --> 00:06:47,666 - Proszę. - Masz. 101 00:06:47,750 --> 00:06:50,625 Krótkie spotkanie, bo autobus się spóźnia. 102 00:06:50,708 --> 00:06:51,833 Elvisie. 103 00:06:51,916 --> 00:06:53,166 - Spotkanie? - Tak. 104 00:06:53,250 --> 00:06:54,666 Nie jedziemy na wakacje? 105 00:06:54,750 --> 00:06:56,416 Komu samosę? 106 00:06:58,541 --> 00:07:00,541 Dość. Shanthi, co z tobą? 107 00:07:01,041 --> 00:07:04,708 Preggie, uświadomię cię. To nie są wakacje. 108 00:07:06,000 --> 00:07:09,250 Dlaczego brzmisz jak policjantka? 109 00:07:11,041 --> 00:07:13,083 - Pali. - No dobra. 110 00:07:13,708 --> 00:07:15,625 - Śmiało. - Dziecko jest ciężkie. 111 00:07:15,708 --> 00:07:18,125 Już prawie. Zróbmy to. 112 00:07:18,208 --> 00:07:20,333 Wdech i wydech. 113 00:07:21,833 --> 00:07:23,958 - Pali. - Wszystko gra. 114 00:07:24,041 --> 00:07:26,750 - Ożeż! Wody mi odeszły. - Zaczęło się. 115 00:07:26,833 --> 00:07:29,916 Spójrzcie w notatki. Opracowałam jasny harmonogram. 116 00:07:30,000 --> 00:07:32,750 Dokładna lista. Dzień pierwszy, drugi, trzeci. 117 00:07:32,833 --> 00:07:34,208 Aż do samego końca… 118 00:07:34,291 --> 00:07:37,708 Zawarłam też wskazówki, jak witać się z miejscowymi. 119 00:07:38,208 --> 00:07:40,583 Dlaczego? „Dzień dobry” to za mało? 120 00:07:40,666 --> 00:07:42,125 - Jennifer? - Tak? 121 00:07:42,208 --> 00:07:47,000 Jak to zrobić? „Dbać zawsze o spokojną i życzliwą atmosferę”. 122 00:07:47,833 --> 00:07:48,666 Hej. 123 00:07:48,750 --> 00:07:50,083 Bonjour, Preggie. 124 00:07:50,875 --> 00:07:52,375 Bonsoir, Elvisie. 125 00:07:53,125 --> 00:07:54,125 Elvisie! 126 00:07:54,958 --> 00:07:59,083 To nie jest żart. Do wychowania dziecka potrzeba wioski. 127 00:07:59,166 --> 00:08:02,458 Aby wychować Jodi, wystarczyła babka. Trafiona, zatopiona! 128 00:08:04,333 --> 00:08:07,458 Jennifer, a może żyjmy z dnia na dzień. 129 00:08:08,041 --> 00:08:12,583 Właśnie, lecimy na Mauritius, a ty psujesz nam frajdę. 130 00:08:13,791 --> 00:08:15,125 Ktoś ma nóż? 131 00:08:15,208 --> 00:08:16,083 A dlaczego? 132 00:08:16,166 --> 00:08:18,500 Podetnij mi żyły tu i teraz. 133 00:08:32,583 --> 00:08:34,833 Elvisie, daleko jeszcze? 134 00:08:34,916 --> 00:08:36,708 Mamo, dopiero wyruszyliśmy. 135 00:08:37,416 --> 00:08:42,208 Za osiem godzin zobaczę syna. Rozsadzają mnie emocje. 136 00:08:42,291 --> 00:08:46,083 - Mnie też zaraz rozsadzi. - Mamo, miałaś iść do ubikacji w domu. 137 00:08:46,166 --> 00:08:47,666 Jak trzeba, to trzeba. 138 00:08:48,333 --> 00:08:51,041 - Jadą już na lotnisko. - Prishenie, mamy może… 139 00:08:51,125 --> 00:08:56,416 Spokojnie, mamy muzykę, olejki. Wszystko będzie idealnie. 140 00:08:58,166 --> 00:09:00,750 Będzie idealnie. Wstań. 141 00:09:01,666 --> 00:09:04,041 - To koszula nocna na stypę? - Co? 142 00:09:04,125 --> 00:09:06,875 Okropieństwo. Chwila, zobacz tu. 143 00:09:07,791 --> 00:09:08,875 To moja. 144 00:09:08,958 --> 00:09:12,958 Ewidentnie nie znasz Jodi. Jest taka jak ja. Mniej znaczy więcej. 145 00:09:13,041 --> 00:09:17,833 Ja też. Im mniej widzę pewne osoby, tym bardziej jestem szczęśliwa. 146 00:09:18,333 --> 00:09:19,541 Dobra, oddychamy. 147 00:09:20,208 --> 00:09:22,375 Skurcz… 148 00:09:22,458 --> 00:09:23,291 Oddychamy. 149 00:09:23,791 --> 00:09:27,666 Ostatni raz sprawdzamy. Żadnych ostrych przedmiotów w bagażu. 150 00:09:29,291 --> 00:09:30,666 A co z ostrym językiem? 151 00:09:31,541 --> 00:09:33,750 I nic łatwopalnego. 152 00:09:33,833 --> 00:09:35,875 Jest tylko zapalczywość Jennifer. 153 00:09:36,791 --> 00:09:40,833 Ostateczny zakład. Chłopak czy dziewczynka? Pięć dych. 154 00:09:40,916 --> 00:09:41,750 Chłopak. 155 00:09:42,416 --> 00:09:43,666 Zdecydowanie chłopak. 156 00:09:44,500 --> 00:09:47,333 Dziewczynka. Co dostanę, jak wygram? 157 00:09:48,166 --> 00:09:51,000 Po co ta rozmowa? Wiadomo, że wygram. 158 00:09:51,833 --> 00:09:54,125 Dobrze, Panno Wszystkowiedząca. 159 00:09:54,208 --> 00:09:57,041 Ale jeśli wygram, wybiorę nagrodę. Umowa stoi? 160 00:10:02,208 --> 00:10:04,333 Witamy na Mauritiusie. 161 00:10:09,333 --> 00:10:11,958 Jakie spokojne lotnisko. 162 00:10:12,041 --> 00:10:13,333 Milcz już. 163 00:10:13,416 --> 00:10:15,916 Nie powinnaś nawet otwierać gęby. 164 00:10:16,000 --> 00:10:19,083 Tak mi wstyd. Jestem wzorowym obywatelem, 165 00:10:19,166 --> 00:10:22,000 a służby celne zatrzymały mnie i przeszukały! 166 00:10:22,083 --> 00:10:25,625 Dobrze, że nie mnie. Sama jestem niebezpiecznym towarem. 167 00:10:25,708 --> 00:10:27,416 Jak zwykłego przestępcę. 168 00:10:28,083 --> 00:10:30,708 Dość już. Wystarczy. 169 00:10:31,541 --> 00:10:34,416 Mój biedny synek pewnie umiera w tym skwarze. 170 00:10:34,500 --> 00:10:36,958 Rozejrzyjcie się za dużą tabliczką. 171 00:10:37,541 --> 00:10:42,250 O treści: „Witajcie kłopoty i jeszcze większe kłopoty”. 172 00:10:42,333 --> 00:10:43,166 Jest tam. 173 00:10:44,916 --> 00:10:48,541 Ależ się Prishen zmienił. To pewnie wina mojej zaćmy. 174 00:10:48,625 --> 00:10:49,708 Gdzie mój Prishen? 175 00:10:49,791 --> 00:10:52,791 Mam na imię Moothoo i będę waszym przewodnikiem. 176 00:10:52,875 --> 00:10:55,250 Przewodnikiem? Nie potrzebujemy żadnego. 177 00:10:55,875 --> 00:10:57,250 Potrzebujemy Prishena. 178 00:10:57,833 --> 00:10:59,583 Był nagły wypadek medyczny. 179 00:10:59,666 --> 00:11:01,791 Błagam. Nie jest chirurgiem. Co ty? 180 00:11:02,875 --> 00:11:04,291 Dzień dobry. Witamy na… 181 00:11:04,375 --> 00:11:05,541 Chwileczkę. 182 00:11:06,041 --> 00:11:09,333 Mam wam pomóc poczuć się u siebie. 183 00:11:09,416 --> 00:11:11,375 Drese patout. Allez! Allez! 184 00:11:11,875 --> 00:11:12,958 No proszę. 185 00:11:13,458 --> 00:11:16,375 Jen, nie wysyła SMS-ów ani nie dzwoni. 186 00:11:16,458 --> 00:11:20,500 - To do niego niepodobne. Spróbuj Jodi. - Nie. Nie do Jodi. 187 00:13:02,791 --> 00:13:06,125 - Jest taka… - Spójrzcie na nasze dziecko. 188 00:13:08,291 --> 00:13:10,166 Spójrzcie na moją wnuczkę. 189 00:13:10,666 --> 00:13:14,250 Czuję się, jakbym właśnie wygrała na loterii. Prawda? 190 00:13:14,333 --> 00:13:19,500 Jodi, ta koszula nocna jest śliczna. Idealny wybór. 191 00:13:19,583 --> 00:13:20,541 Tylko… 192 00:13:20,625 --> 00:13:22,375 Przecudna sukienka. 193 00:13:23,000 --> 00:13:24,083 Brzydka. 194 00:13:24,166 --> 00:13:25,375 Już dobrze, skarbie? 195 00:13:27,333 --> 00:13:30,541 - Boże, spójrzcie na nią! - Popatrzcie! 196 00:13:31,208 --> 00:13:32,625 Jaka śliczna! 197 00:13:32,708 --> 00:13:37,708 A teraz wnuk i będzie idealnie do pary. 198 00:13:37,791 --> 00:13:39,916 - Ej, Shanthi, co z tobą? - A co? 199 00:13:40,000 --> 00:13:42,166 Moje dziecko właśnie urodziło. 200 00:13:42,250 --> 00:13:44,250 - Błagam! - Będzie bosko. 201 00:13:44,333 --> 00:13:46,625 Razem dorosną, pierożku. 202 00:13:46,708 --> 00:13:48,916 - Tylko… - Prishenie. 203 00:13:51,208 --> 00:13:53,833 - Jodi musi odpocząć. - Oczywiście, kochanie. 204 00:13:53,916 --> 00:13:56,541 - Chciałabym zobaczyć ich dom. - Ja też! 205 00:13:56,625 --> 00:13:59,125 Nie będziecie mieszkać z nami. 206 00:14:00,833 --> 00:14:01,666 Jak to? 207 00:14:17,000 --> 00:14:17,916 Merci beaucoup. 208 00:14:28,083 --> 00:14:29,916 Mamo, ciociu Jen, zjedzcie coś. 209 00:14:32,750 --> 00:14:35,791 Synu, ten kurort wydaje się drogi. 210 00:14:47,416 --> 00:14:49,625 - To nie są wakacje, prawda? - A skąd! 211 00:14:50,166 --> 00:14:53,291 Przybyliśmy dbać o spokojną, miłą atmosferę. 212 00:14:53,791 --> 00:14:55,208 Na okrągło. 213 00:14:56,000 --> 00:14:58,875 Mieliśmy nocować nad jeziorem obok twojego domu. 214 00:14:59,375 --> 00:15:01,041 Prawda, Jennifer? Shanthi? 215 00:15:01,625 --> 00:15:05,083 - Spędzajcie miło czas. - Nie po to przylecieliśmy. 216 00:15:05,958 --> 00:15:07,625 Dziecko wymaga wioski, synu. 217 00:15:08,125 --> 00:15:11,958 My jesteśmy tą wioską. Zaplanowaliśmy każdy dzień pobytu. 218 00:15:12,041 --> 00:15:15,750 Moothoo wami się zajmie. Wszystko zarezerwowane i opłacone. 219 00:15:15,833 --> 00:15:17,375 Czego więcej chcieć, synu? 220 00:15:19,041 --> 00:15:21,125 Mam te rozpiski na każdy dzień. 221 00:15:23,541 --> 00:15:24,375 Ciociu Jen. 222 00:15:25,750 --> 00:15:27,875 Jennifer też lubi planować. 223 00:15:28,750 --> 00:15:30,125 Jak miło, Prishenie. 224 00:15:30,666 --> 00:15:33,958 Dzień pierwszy, drugi, trzeci. 225 00:15:34,041 --> 00:15:36,166 Cóż za organizacja! 226 00:15:37,333 --> 00:15:39,333 Spotkanie zakończone. 227 00:15:42,166 --> 00:15:44,166 - Co się właśnie stało? - Jak to? 228 00:15:44,250 --> 00:15:46,708 - Mamy tu się bawić? - Nie nakręcaj się! 229 00:15:46,791 --> 00:15:49,750 - Ciężka grupa. - E tam, wszystko ci powiem. 230 00:15:49,833 --> 00:15:52,041 Jest Shanthi, beksa. 231 00:15:52,125 --> 00:15:54,000 Dzieci zdurniały do reszty? 232 00:15:54,083 --> 00:15:55,833 Trochę krzywo pod sufitem. 233 00:15:55,916 --> 00:15:58,666 Nasz pierwszy wnuk i mamy zwiedzać wyspę? 234 00:15:58,750 --> 00:16:01,166 Jest jej mąż, Preggie. Niezbyt bystry. 235 00:16:01,250 --> 00:16:04,666 Daj spokój, Prishen musiał wydać kupę kasy na te wakacje. 236 00:16:04,750 --> 00:16:07,000 - Dusigrosz. - Nie marnujmy jego kasy. 237 00:16:07,083 --> 00:16:09,750 Kasa, kasa, kasa. Cała Jennifer. 238 00:16:09,833 --> 00:16:11,583 Potrafi być wrzodem na… 239 00:16:11,666 --> 00:16:14,666 Dupie! Ma nas w dupie. Taka prawda. 240 00:16:14,750 --> 00:16:17,833 Wielka szefowa, łatwo się odpala, bardzo marudna. 241 00:16:17,916 --> 00:16:21,708 - Od kiedy Prishen nami rządzi? - Postąpili wspaniałomyślnie. 242 00:16:21,791 --> 00:16:24,875 Mój Elvis. Luz blues. 243 00:16:24,958 --> 00:16:27,375 Uspokój się. Jesteś niespełna rozumu? 244 00:16:27,458 --> 00:16:29,875 Nie każ mi się uspokajać. Odbiło ci? 245 00:16:29,958 --> 00:16:32,666 Co Jodi i Prishen wiedzą o wychowaniu dziecka? 246 00:16:32,750 --> 00:16:34,708 Czym sobie na to zasłużyliśmy? 247 00:16:34,791 --> 00:16:36,250 Opłacone wakacje? 248 00:16:36,333 --> 00:16:39,500 Oni nic nie wiedzą! N-I-C. Nic. 249 00:16:39,583 --> 00:16:41,625 Po co mi to L-I-T-E-R-U-J-E-S-Z? 250 00:16:41,708 --> 00:16:44,916 Cicho bądź! Nie widzisz, że chcą nas wykluczyć? 251 00:16:45,000 --> 00:16:47,041 To przełomowy moment w ich życiu. 252 00:16:47,125 --> 00:16:49,666 To przełomowy moment w moim życiu. 253 00:16:49,750 --> 00:16:52,208 - I masz nowy brazylijski… - Nie ma mowy! 254 00:16:52,291 --> 00:16:54,750 Jestem teraz babcią. 255 00:17:03,000 --> 00:17:04,458 Jak się czujesz, babciu? 256 00:17:06,791 --> 00:17:08,500 Jak się czujesz, Ayo? 257 00:17:10,375 --> 00:17:12,750 Chciałabym móc potrzymać nasze dziecko. 258 00:17:14,708 --> 00:17:16,333 Może zadzwonimy do Jodi? 259 00:17:17,583 --> 00:17:18,958 Mogłybyśmy. 260 00:17:19,708 --> 00:17:21,958 Zapytamy tylko, jak się czuje. 261 00:17:22,041 --> 00:17:23,166 Tak. 262 00:17:26,083 --> 00:17:27,125 Telefon Jodi. 263 00:17:27,208 --> 00:17:29,166 - Halo. Kto to? - Pielęgniarka. 264 00:17:29,250 --> 00:17:31,250 Tu mama Jodi. Jest tam Jodi? 265 00:17:32,083 --> 00:17:33,916 Ciociu Jen. Tu Anjali. 266 00:17:34,666 --> 00:17:35,541 Anjali? 267 00:17:36,041 --> 00:17:37,458 Anjali… 268 00:17:40,083 --> 00:17:42,208 Jesteś w szpitalu z Jodi? 269 00:17:42,291 --> 00:17:45,458 Nie, właśnie wrócili do domu. Pomagam im. 270 00:17:45,541 --> 00:17:46,541 Zapytaj o której. 271 00:17:48,250 --> 00:17:51,916 Anjali, czy mogę porozmawiać z Jodi? 272 00:17:52,000 --> 00:17:54,000 Nie w tej chwili. Allez, pa. 273 00:17:58,583 --> 00:17:59,583 Rozłączyła się? 274 00:18:00,166 --> 00:18:01,208 Rozłączyła się. 275 00:18:01,291 --> 00:18:02,625 Co za bezczelność! 276 00:18:02,708 --> 00:18:05,583 - Nawet nie było modlitw. - Zapomnij o tym. 277 00:18:05,666 --> 00:18:08,708 Ta samozwańcza rzeczniczka, Anjali… 278 00:18:08,791 --> 00:18:12,708 - Po co przyleciały matki? - Trzeba skończyć z tym absurdem. 279 00:18:16,416 --> 00:18:18,416 Liczę, że sprawdziłyście rozpiski? 280 00:18:18,500 --> 00:18:20,875 Czyje? Jennifer czy Prishena? 281 00:18:20,958 --> 00:18:23,208 Chłopak jest zagubiony we mgle. 282 00:18:23,291 --> 00:18:26,083 Zwiedzimy przez niego każdy zakątek wyspy. 283 00:18:26,166 --> 00:18:28,166 - Bosko. - Zgadzam się. 284 00:18:28,250 --> 00:18:33,791 Ty, ja, cygara i kilka whiskaczy na Ziemi Siedmiu Kolorów. 285 00:18:33,875 --> 00:18:36,916 - Po to tu jestem. - Po to? 286 00:18:37,000 --> 00:18:37,958 Ty i Elvis… 287 00:18:38,875 --> 00:18:40,208 Ciągnie swój do swego. 288 00:18:41,166 --> 00:18:42,375 Siema, chłopie. 289 00:18:42,458 --> 00:18:44,333 Tato, gdzie jest mama? 290 00:18:44,416 --> 00:18:45,583 Też mam się dobrze. 291 00:18:48,458 --> 00:18:51,125 Desanie, dobrze się odżywiasz? 292 00:18:51,208 --> 00:18:53,208 - Co ci się stało? - Nic, mamo. 293 00:18:53,291 --> 00:18:54,875 - Nic ci nie jest? - Tak. 294 00:18:54,958 --> 00:18:56,916 Co mówiłam na temat kłamania? 295 00:18:57,000 --> 00:18:59,500 Koledzy za ostro się bawili i mnie zranili. 296 00:18:59,583 --> 00:19:01,458 Chwila. Ktoś cię nęka? 297 00:19:04,583 --> 00:19:06,166 Elvisie, chcesz dhal puri? 298 00:19:09,041 --> 00:19:12,208 Mamo, proszę, przestań. To jest irytujące. 299 00:19:12,833 --> 00:19:14,166 Znam też takich ludzi. 300 00:19:18,416 --> 00:19:19,458 Co mówiłam? 301 00:19:20,375 --> 00:19:24,291 Hej, zobaczcie, co te potwory zrobiły naszemu dziecku. 302 00:19:26,666 --> 00:19:28,750 Bez obaw, słonko. Drobna kontuzja. 303 00:19:30,791 --> 00:19:33,166 Shanthi, to zadraśnięcie. 304 00:19:33,250 --> 00:19:35,208 Nie martw się, nic mu nie będzie. 305 00:19:35,916 --> 00:19:39,333 Zważywszy na jego posturę, ryzykowali z nękaniem go. 306 00:19:39,416 --> 00:19:41,583 Ayo, wielkość nie ma znaczenia. 307 00:19:41,666 --> 00:19:43,791 Tak ci się wydaje. 308 00:19:52,666 --> 00:19:54,833 Sprawdzasz, czy oddycha, skarbie? 309 00:19:54,916 --> 00:19:56,458 Próbuję znów z laktatorem. 310 00:19:58,708 --> 00:20:01,458 Mam zadzwonić po nasze mamy po nieco wsparcia? 311 00:20:04,250 --> 00:20:06,250 Obczaj Ziemię Siedmiu Kolorów. 312 00:20:06,333 --> 00:20:10,041 - Jeden z siedmiu cudów natury Mauritiusa. - Teraz już ośmiu. 313 00:20:10,125 --> 00:20:12,541 Już nie wiem, jak długo ten facet marzył, 314 00:20:12,625 --> 00:20:14,125 by ją zobaczyć. 315 00:20:14,208 --> 00:20:18,750 Ja też. Ale to był sen! Ziemia Siedmiu Kolorów połknęła Jennifer. 316 00:20:20,541 --> 00:20:22,708 Ruszamy? Moothoo. 317 00:20:26,875 --> 00:20:27,708 Słuchaj. 318 00:20:28,750 --> 00:20:29,583 Zmiana planu. 319 00:20:30,416 --> 00:20:33,500 Proszę pani, a Ziemia Siedmiu Kolorów? To jeden z… 320 00:20:33,583 --> 00:20:36,958 Siedmiu cudów Mauritiusa. Jasne, już wiem. 321 00:20:37,041 --> 00:20:38,625 Nie obchodzi mnie to. 322 00:20:39,208 --> 00:20:41,458 Ale pan Preggie bardzo chce zobaczyć… 323 00:20:41,541 --> 00:20:43,375 Posłuchaj mnie uważnie. 324 00:20:44,083 --> 00:20:48,750 Po pierwsze, pan Preggie to idiota i potrzebuje siedmiu klapsów. 325 00:20:49,791 --> 00:20:52,416 Po drugie, zapłacę ci. 326 00:20:52,500 --> 00:20:54,000 Dolarami. 327 00:20:56,375 --> 00:20:58,583 Taka opłata serwisowa? 328 00:20:59,666 --> 00:21:01,625 Właśnie. Napiwek. 329 00:21:04,416 --> 00:21:07,500 Niech pani napisze swoje imię i włoży do schowka. 330 00:21:09,583 --> 00:21:10,541 Drese patout. 331 00:21:12,291 --> 00:21:13,375 Co to znaczy? 332 00:21:14,500 --> 00:21:17,625 „Wszystko gra”. 333 00:21:18,500 --> 00:21:20,625 W rzeczy samej. 334 00:21:24,125 --> 00:21:28,875 - To droga do Ziemi Siedmiu Kolorów? - Nasz kierowca na pewno zna trasę. 335 00:21:30,708 --> 00:21:32,375 Chyba przegapiłeś zjazd. 336 00:21:33,041 --> 00:21:34,791 Przyjechaliśmy. 337 00:21:34,875 --> 00:21:36,833 Gdzie nasze dziecko? 338 00:21:36,916 --> 00:21:38,875 - Jak to się stało? - Mnie pytasz? 339 00:21:38,958 --> 00:21:42,041 Nie mogłem zasnąć, wyczekując Ziemi Siedmiu Kolorów. 340 00:21:42,125 --> 00:21:42,958 Cześć. 341 00:21:43,708 --> 00:21:44,625 Są wszyscy. 342 00:21:45,625 --> 00:21:47,333 Co za niespodzianka. 343 00:21:48,000 --> 00:21:49,416 Witam. 344 00:21:49,500 --> 00:21:50,750 A pani to kto? 345 00:21:50,833 --> 00:21:52,500 Anjali. Sąsiadka. 346 00:21:52,583 --> 00:21:57,000 Co za urocza młoda dama. Niczym matka chrzestna dziecka. 347 00:21:58,375 --> 00:22:02,208 Wezmę ją. Po co, skoro ma już dwie babcie? 348 00:22:02,291 --> 00:22:06,333 Popatrzcie. Wreszcie jest tam, gdzie jej miejsce, u boku babci. 349 00:22:06,416 --> 00:22:10,375 Jak mogłeś przywieźć dziecko do domu bez żadnych modlitw? 350 00:22:10,458 --> 00:22:13,666 - Kogo przypomina? - Nie Shanthi i Jennifer. 351 00:22:13,750 --> 00:22:17,833 Raczej mini-Elvisa. W czepku urodzona. 352 00:22:17,916 --> 00:22:19,583 Może zaparzyć komuś chai? 353 00:22:19,666 --> 00:22:22,708 To nie problem? W końcu jesteś tu gościem. 354 00:22:22,791 --> 00:22:24,958 - Ja i Elvis poprosimy. - Jasne. 355 00:22:27,083 --> 00:22:29,250 Jen, co z tobą? 356 00:22:29,333 --> 00:22:31,708 Raczej z tobą. Udusimy się przez ciebie. 357 00:22:31,791 --> 00:22:35,041 Nie, z tobą. Chcesz, aby dziecko dopadło jakieś licho? 358 00:22:35,125 --> 00:22:37,416 Licho już dawno dorwało mojego syna. 359 00:22:37,500 --> 00:22:38,500 Powiedz jej, Ayo. 360 00:22:41,375 --> 00:22:43,958 Nie mogę oddychać. Wychodzę. 361 00:22:44,041 --> 00:22:45,083 Tylko… 362 00:22:47,791 --> 00:22:50,791 Nie trzymajcie tego tutaj, to zachęta do podjadania. 363 00:23:19,708 --> 00:23:21,625 Chevda jest trochę czerstwe. 364 00:23:21,708 --> 00:23:24,125 - Domowej roboty są najlepsze. - Wiadomo. 365 00:23:24,208 --> 00:23:26,375 Twoja matka jest wiedźmą! Huragan! 366 00:23:26,458 --> 00:23:28,458 Twoja diabłem. Wulkan! 367 00:23:28,541 --> 00:23:29,666 Oui, oui! 368 00:23:30,208 --> 00:23:32,791 To było miłe dla ucha. Co mówiliście? 369 00:23:32,875 --> 00:23:36,541 Że pobłogosławiliście nas swoim przyjazdem. 370 00:23:46,666 --> 00:23:48,625 Jodi, za szybko dajesz butelkę. 371 00:23:48,708 --> 00:23:51,375 Karmienie piersią jest najzdrowsze dla malca. 372 00:23:51,458 --> 00:23:54,833 - Próbuję. Bardzo się staram. - Postaraj się bardziej. 373 00:23:54,916 --> 00:23:59,833 Jedz dobrze i dodawaj wszędzie czosnku. Nie poddawaj się tak łatwo. 374 00:23:59,916 --> 00:24:01,833 - Odpuść jej. - Co znowu? 375 00:24:02,583 --> 00:24:04,916 Wszystko wyschło. Nawet nie tryska. 376 00:24:05,000 --> 00:24:06,291 A co ma tryskać? 377 00:24:06,375 --> 00:24:08,625 Przestań stresować Jodi. 378 00:24:08,708 --> 00:24:11,750 Karmiłam cię butelką i zobacz, jak wyrosłaś. 379 00:24:11,833 --> 00:24:13,750 Spójrz na Prishena. 380 00:24:13,833 --> 00:24:16,666 Karmiłam go piersią do piątego roku życia. 381 00:24:16,750 --> 00:24:17,958 Co? 382 00:24:18,041 --> 00:24:21,166 Jodi ewidentnie nie chce karmić piersią. 383 00:24:21,875 --> 00:24:23,583 Mamo, chcę robić i to, i to. 384 00:24:24,333 --> 00:24:25,875 Wcale nie. 385 00:24:25,958 --> 00:24:29,375 Jodi, rób, co ci się sprawdza. Znajdź własną ścieżkę. 386 00:24:29,458 --> 00:24:31,416 Jesteś pielęgniarką, Anjali? 387 00:24:32,458 --> 00:24:34,250 Będę nad tobą czuwać, Jodi. 388 00:24:35,375 --> 00:24:37,583 Tak właściwie to… 389 00:24:38,375 --> 00:24:42,208 w jakiej proporcji jest pierś i butelka? Tak pół na pół? 390 00:24:46,666 --> 00:24:49,791 - Jakby wpadła w zasadzkę. - Synu, my też. 391 00:24:50,291 --> 00:24:53,458 - Pogoda zrobiła nam psikusa. - Weszły jak taran. 392 00:24:53,541 --> 00:24:56,166 Cały czas wyglądałem Ziemi Siedmiu Kolorów. 393 00:24:56,250 --> 00:24:59,250 - Nie chcę powtórki z rozrywki. - Zostaw to nam. 394 00:25:00,250 --> 00:25:03,375 Co moja mama i Moothoo tam kombinują? 395 00:25:04,291 --> 00:25:07,250 Coś za bardzo się spoufalają. 396 00:25:08,083 --> 00:25:10,791 Tato, wujku Elvisie, mogę na was liczyć? 397 00:25:10,875 --> 00:25:13,333 Ogarniemy to. 398 00:25:13,416 --> 00:25:16,125 Teraz się całują. 399 00:25:16,875 --> 00:25:17,708 No zobaczcie. 400 00:25:20,000 --> 00:25:20,833 Hej. 401 00:25:22,083 --> 00:25:25,166 Chyba nie myślisz, że Moothoo i moja mama… 402 00:25:25,708 --> 00:25:27,333 Nie! 403 00:25:27,416 --> 00:25:28,416 Serio? 404 00:25:33,041 --> 00:25:35,708 Najpierw szkolny problem Desana. 405 00:25:35,791 --> 00:25:38,500 Potem nie dałam dziecku scyzoryka na złe duchy. 406 00:25:39,083 --> 00:25:40,125 Zły omen. 407 00:25:40,791 --> 00:25:43,541 Ze wszystkich stron problemy. 408 00:25:43,625 --> 00:25:47,500 Dziecko potrzebuje tego scyzoryka. No i taki mamy zwyczaj. 409 00:25:49,000 --> 00:25:50,333 Kto nas zawiezie? 410 00:25:50,833 --> 00:25:51,833 Nie wiem. 411 00:25:55,458 --> 00:25:56,291 Moothoo? 412 00:26:32,500 --> 00:26:34,833 Szukam zębów, człowieku. 413 00:26:56,583 --> 00:26:58,416 Co to za głupie imię? Anjali? 414 00:26:58,500 --> 00:27:01,583 I spędza więcej czasu z dzieckiem niż my. 415 00:27:01,666 --> 00:27:02,500 Wiem. 416 00:27:02,583 --> 00:27:04,791 „Może zaparzyć komuś chai?” 417 00:27:05,750 --> 00:27:09,333 Od samego początku poczułam, że coś z nią nie gra. 418 00:27:09,416 --> 00:27:12,166 Też to poczułaś? Nie ubzdurałam sobie tego? 419 00:27:16,750 --> 00:27:18,000 Cześć, Rani. 420 00:27:18,083 --> 00:27:21,541 Trochę tu głośno. Słucham? 421 00:27:25,250 --> 00:27:26,166 Chwila, co? 422 00:27:27,458 --> 00:27:28,375 To niemożliwe. 423 00:27:30,083 --> 00:27:30,916 W życiu. 424 00:27:35,958 --> 00:27:38,708 Widziałyście, jak się wyginam na parkiecie? 425 00:27:40,041 --> 00:27:41,125 Preggs. 426 00:27:41,875 --> 00:27:44,333 Teraz mówią, że Desan nie był nękany. 427 00:27:44,416 --> 00:27:47,333 To on nękał. 428 00:27:47,416 --> 00:27:48,541 A nie mówiłam? 429 00:27:48,625 --> 00:27:51,750 Z jego posturą kto go powali? Taki przysadzisty gość. 430 00:27:51,833 --> 00:27:55,000 Ktoś tu wrabia Desana. 431 00:27:55,083 --> 00:27:56,583 Nasze biedne maleństwo. 432 00:27:56,666 --> 00:27:58,833 Nie jest już maleństwem. 433 00:27:58,916 --> 00:28:01,958 Ale nie jest Prishenem, potrzebuje wsparcia. 434 00:28:04,000 --> 00:28:04,875 Elvisie. 435 00:28:07,250 --> 00:28:08,083 Elvisie. 436 00:28:09,083 --> 00:28:10,000 Elvisie? 437 00:28:14,041 --> 00:28:16,000 Desanie, posłuchaj mnie. 438 00:28:16,541 --> 00:28:19,291 Musisz mi dokładnie opisać całe zajście. 439 00:28:19,375 --> 00:28:22,458 Krąży wiele opowieści na twój temat. 440 00:28:22,541 --> 00:28:24,791 - Boję się. - Nie możesz się teraz bać. 441 00:28:24,875 --> 00:28:26,958 Nie wiem, co robić, a was nie ma. 442 00:28:27,041 --> 00:28:30,708 Bądź odważny. Bierz przykład z brata. 443 00:28:30,791 --> 00:28:33,208 Oto co zrobisz. Słuchaj uważnie. 444 00:28:49,166 --> 00:28:51,375 Gdzie jest Jennifer? Stchórzyła? 445 00:29:04,000 --> 00:29:05,416 Przestań. 446 00:29:11,333 --> 00:29:12,750 Ani słowa. 447 00:29:12,833 --> 00:29:15,250 Panno Pewniaczko. Był zakład, przegrałaś. 448 00:29:15,333 --> 00:29:18,875 Myśl pozytywnie. Wyglądamy jak bliźniaczki. 449 00:29:20,375 --> 00:29:21,375 - Słuchaj… - Tak? 450 00:29:21,458 --> 00:29:23,708 Zjedzmy i idźmy. Żadnych zdjęć. 451 00:29:25,875 --> 00:29:27,625 - Poważnie? - Co? 452 00:29:28,500 --> 00:29:29,416 Nie. 453 00:29:29,500 --> 00:29:30,875 - Co się stało? - Nie… 454 00:29:30,958 --> 00:29:32,083 Chwila… Nie! 455 00:29:33,000 --> 00:29:36,666 - Posłuchaj mnie… - Myślisz, że Jodi coś nam ugotowała? 456 00:29:37,375 --> 00:29:39,583 - Co to jest? - Guacamole. 457 00:29:40,916 --> 00:29:43,416 - Kutamole? - Nie, guacamole. 458 00:29:45,458 --> 00:29:47,166 O, kutamole. 459 00:29:47,708 --> 00:29:48,833 No weź, człowieku. 460 00:29:50,083 --> 00:29:51,125 Można na wynos? 461 00:29:57,375 --> 00:29:58,208 Hej. 462 00:29:58,875 --> 00:30:02,333 - Obiecaliśmy Prishenowi. - Dziś pokażemy, na co nas stać. 463 00:30:03,208 --> 00:30:04,958 Igrzyska czas zacząć. 464 00:30:21,208 --> 00:30:22,625 Moothoo ostro negocjuje. 465 00:30:22,708 --> 00:30:25,208 - Co mu odbiło? - Wziął pieniądze. 466 00:30:25,291 --> 00:30:27,458 - Ile? - Dwa razy więcej niż sądziłem. 467 00:30:27,541 --> 00:30:28,833 - Głupia jesteś? - Co? 468 00:30:28,916 --> 00:30:32,625 Czy wtedy gralibyśmy w laser taga na odległym Mauritiusie? 469 00:30:32,708 --> 00:30:35,000 W porządku. Jesteśmy tu, więc luz. 470 00:30:35,083 --> 00:30:36,375 Gotowe? 471 00:30:37,000 --> 00:30:38,458 Do dzieła. 472 00:30:38,541 --> 00:30:41,041 - Wybieramy drużyny. Biorę Shanthi. - Tak. 473 00:30:41,125 --> 00:30:43,541 To nie fair. Jest jak ludzka tarcza. 474 00:30:44,791 --> 00:30:48,041 Dobrze. Ja i Preggie. Wojna płci. 475 00:30:49,041 --> 00:30:52,583 - A co ze mną? - Nie przydasz się żadnemu zespołowi. 476 00:30:52,666 --> 00:30:55,375 Jak ty w kuchni, sypialni i wszędzie indziej. 477 00:30:55,458 --> 00:30:57,083 - Mamo! - No co? 478 00:30:57,166 --> 00:30:59,666 Nie umie sprzątać kuchni, sypialni… 479 00:30:59,750 --> 00:31:03,833 Dołącz do facetów. Przyda ci się dodatkowa ochrona. 480 00:31:03,916 --> 00:31:04,916 Jędza. 481 00:31:05,000 --> 00:31:07,291 - Jaką mamy strategię? - Spocznij. 482 00:31:07,375 --> 00:31:10,250 Zdejmę staruszkę. Kij w oko ludzkiej tarczy. 483 00:31:10,333 --> 00:31:13,750 Trzeba zabić czas, niech będzie długo i boleśnie. 484 00:31:13,833 --> 00:31:18,708 - Pomyśl o tej przeklętej Anjali. - Dobra, wyrżniemy ich w pień. 485 00:31:18,791 --> 00:31:20,250 Przyjąłem! 486 00:31:20,333 --> 00:31:21,208 Ruszać. 487 00:31:57,583 --> 00:31:59,375 Mamo, nie strzelaj do nas. 488 00:31:59,458 --> 00:32:02,250 - Wszystkie chwyty dozwolone. - Jesteśmy w jednej drużynie. 489 00:32:03,541 --> 00:32:04,375 Samobój! 490 00:32:04,875 --> 00:32:06,291 Kutamole! 491 00:32:07,041 --> 00:32:09,958 - Co ona powiedziała? - Chyba: „Kurde mole”. 492 00:32:12,541 --> 00:32:14,333 Co się stało? Już po grze? 493 00:32:15,875 --> 00:32:18,166 I to zdjęci przez tę starą prukwę. 494 00:32:26,791 --> 00:32:29,500 Moothoo odrzuca każdą ofertę. 495 00:32:29,583 --> 00:32:34,791 Wciąż powtarza: „To dzień wygody i przygody”. 496 00:32:34,875 --> 00:32:37,250 Myślałam, że masz go na widelcu. 497 00:32:37,333 --> 00:32:39,500 Mam Moothoo na widelcu. 498 00:32:39,583 --> 00:32:42,750 Właśnie załatwiłeś nam trzy godziny. 499 00:32:48,666 --> 00:32:50,166 Już cztery. 500 00:32:50,250 --> 00:32:52,375 - Jennifer! - Kutamole. 501 00:33:09,875 --> 00:33:10,916 Ta już tutaj? 502 00:33:12,250 --> 00:33:14,000 Poproszę o uwagę. 503 00:33:14,083 --> 00:33:18,166 Powiem parę słów, bo moje serce przepełnia dziś radość. 504 00:33:19,291 --> 00:33:21,291 Jodi i Prishen, stańcie przy mnie. 505 00:33:22,833 --> 00:33:26,208 Narodziny dziecka to początek nowego sezonu. To nowy czas. 506 00:33:26,291 --> 00:33:32,666 Dziś mam zaszczyt ogłosić, że zostałam królową laser tagu Mauritiusa. 507 00:33:32,750 --> 00:33:34,250 Dali mi nawet certyfikat. 508 00:33:34,333 --> 00:33:36,041 A macie, frajerzy! 509 00:33:36,750 --> 00:33:38,541 Gratulacje. 510 00:33:39,041 --> 00:33:41,000 - A to dopiero początek! - Anjali. 511 00:33:41,583 --> 00:33:43,000 Od której tu jesteś? 512 00:33:43,083 --> 00:33:47,166 Jest sąsiadką. Przychodzi, kiedy ma ochotę. 513 00:33:47,916 --> 00:33:49,375 Nam kazano być o 14.00. 514 00:33:49,458 --> 00:33:52,833 Wpadłam podzielić się apką z Jodi. Zdziała cuda. 515 00:33:52,916 --> 00:33:55,458 Nic nie przebije matczynej ręki. 516 00:33:55,541 --> 00:33:56,500 Właśnie. 517 00:33:56,583 --> 00:33:59,125 Zresztą już opracowałam rutynę dla córki. 518 00:33:59,916 --> 00:34:02,416 A gdzie jest matczyna ręka w rutynie? 519 00:34:02,500 --> 00:34:05,291 - To takie zimne. - Nie wygłupiaj się. 520 00:34:05,375 --> 00:34:08,041 Raczej przemyślane i dopracowane. 521 00:34:08,125 --> 00:34:11,458 - Nic nie pobije miłości i wrażliwości. - No jasne. 522 00:34:11,541 --> 00:34:14,583 Aby wychować zwycięzcę, trzeba zacząć od kołyski… 523 00:34:15,250 --> 00:34:19,416 Chwileczkę. Moment… 524 00:34:19,500 --> 00:34:22,250 - Jodi, co ty robisz? - Ona płacze. 525 00:34:22,333 --> 00:34:23,750 Badania wykazały, 526 00:34:23,833 --> 00:34:27,125 że reagowanie na każde jęknięcie dziecka 527 00:34:27,208 --> 00:34:29,250 wspiera tylko złe zachowania. 528 00:34:29,333 --> 00:34:31,458 Wsadź sobie te badania głęboko… 529 00:34:31,958 --> 00:34:36,125 Widzisz? Przestała. A nie mówiłam? 530 00:34:36,208 --> 00:34:38,125 Przyleciałyśmy tu pomóc. 531 00:34:38,208 --> 00:34:41,666 Ja zajmę się dzieckiem, a Jennifer coś ugotuje. 532 00:34:41,750 --> 00:34:45,666 - Już lepiej umrzeć z głodu. - Zero gotowania. Zamówiłem jedzenie. 533 00:34:46,833 --> 00:34:49,708 Toast za najmłodszego członka rodziny. 534 00:34:50,375 --> 00:34:53,750 Jodi i Prishen, daliście nam największy dar. 535 00:34:54,625 --> 00:34:55,583 Kochamy was. 536 00:34:55,666 --> 00:34:58,833 I jest śliczna ponad miarę. 537 00:34:58,916 --> 00:35:00,875 No i przylecieliśmy na Mauritius. 538 00:35:01,583 --> 00:35:04,541 Dodam też, że widziałam was w akcji dwukrotnie. 539 00:35:05,125 --> 00:35:11,333 Wolałam nie robić z tego dużej sprawy, ale od razu wiedziałam, że dacie radę. 540 00:35:19,583 --> 00:35:23,833 Narodziny naszej wnuczki to początek nowej spuścizny. 541 00:35:24,500 --> 00:35:27,125 Włożyliśmy wiele pracy w nasz biznes. 542 00:35:27,208 --> 00:35:29,541 Brachu, raczej imperium. 543 00:35:30,291 --> 00:35:34,625 Postanowiliśmy go przekazać dalej. 544 00:35:34,708 --> 00:35:35,875 Co to znaczy? 545 00:35:36,875 --> 00:35:38,625 Jodi, wszystko jest twoje. 546 00:35:39,166 --> 00:35:42,791 Wszystko. To nasza rodzinna spuścizna. 547 00:35:42,875 --> 00:35:44,708 Wiemy, że pewnego dnia 548 00:35:44,791 --> 00:35:47,208 ty przekażesz go naszej pięknej wnuczce. 549 00:35:48,125 --> 00:35:51,250 Brachu, wiesz, ile razy szydło prawie wyszło z worka? 550 00:35:53,333 --> 00:35:55,708 Chwila, wiedziałeś o tym? 551 00:35:57,416 --> 00:36:01,791 Rety, wujku. Sporo do przetrawienia. Dziękuję. 552 00:36:01,875 --> 00:36:06,916 Wszyscy wiedzieli poza mną? Wielkie dzięki, Jen. 553 00:36:07,000 --> 00:36:11,625 - Prishen ma rację. Musimy to przetrawić. - Właśnie. Wrócicie do RPA? 554 00:36:11,708 --> 00:36:15,291 Czy mój syn pozostanie lekarzem? Co z drugim dzieckiem? 555 00:36:16,166 --> 00:36:21,291 Chwila. Zapytajmy wujka Preggiego o pomoc w podjęciu decyzji. 556 00:36:21,375 --> 00:36:23,541 W końcu wie wszystko! 557 00:36:24,333 --> 00:36:26,166 Shanthi, 558 00:36:26,250 --> 00:36:28,833 dajmy Jodi i Prishenowi nieco czasu, 559 00:36:28,916 --> 00:36:31,291 zanim wszystko sobie poukładają. Dobrze? 560 00:36:32,791 --> 00:36:34,666 Skarbie, gdzie byłeś? 561 00:36:37,375 --> 00:36:41,291 - Pani prezes zmieni następne pieluchy. - Błagam, nie znasz jej. 562 00:36:41,375 --> 00:36:43,625 Nie pozwoli mi podjąć żadnych decyzji. 563 00:36:43,708 --> 00:36:46,875 Podajmy deser i przetrwajmy kolejną nieprzespaną noc. 564 00:36:48,625 --> 00:36:50,166 - Chodź. - Chodź. 565 00:36:52,166 --> 00:36:54,541 Smacznego. Jodi przygotowała deser. 566 00:36:54,625 --> 00:36:56,041 Rany! 567 00:36:56,125 --> 00:36:58,458 Wygląda wyśmienicie. 568 00:36:58,541 --> 00:37:00,083 - Dziękuję. - Jodi! 569 00:37:01,125 --> 00:37:02,333 Ty to przygotowałaś? 570 00:37:02,416 --> 00:37:05,583 Macie już imię dla dziecka? 571 00:37:06,500 --> 00:37:08,625 Elvis ma imię po Presleyu. 572 00:37:09,333 --> 00:37:13,291 Myślę sobie o mojej ulubionej piosence, „Waltzing Matilda”. 573 00:37:13,875 --> 00:37:16,375 - Co powiecie na Matildę? - Mnie nie pytaj. 574 00:37:17,000 --> 00:37:20,541 Ci tutaj pewnie już wybrali imię dla dziecka. 575 00:37:20,625 --> 00:37:23,000 Elvisie? Jennifer? 576 00:37:24,416 --> 00:37:25,291 Preggie. 577 00:37:25,375 --> 00:37:27,000 Komitet planowania. 578 00:37:27,791 --> 00:37:28,708 Daj spokój. 579 00:37:28,791 --> 00:37:31,291 To miała być miła niespodzianka. I tyle. 580 00:37:31,375 --> 00:37:34,500 Nie ma niczego miłego w tajemnicach przed przyjaciółką 581 00:37:35,083 --> 00:37:36,041 i żoną. 582 00:37:36,625 --> 00:37:39,166 Kto przygotował tę herbatę? Doskonała. 583 00:37:39,250 --> 00:37:40,333 Bardzo smaczna. 584 00:37:40,416 --> 00:37:41,916 Bo ja ją zaparzyłam. 585 00:37:42,416 --> 00:37:45,250 Wróćmy do ceremonii nadania imienia. 586 00:37:45,333 --> 00:37:48,875 Chcemy coś prostego i małego tylko w naszym gronie. 587 00:37:48,958 --> 00:37:54,208 Lubię imiona Vidya, Mahalakshmi… 588 00:37:54,291 --> 00:37:55,250 Nie. 589 00:37:55,333 --> 00:37:56,583 No i Divya. 590 00:37:56,666 --> 00:37:58,000 Nie. 591 00:37:58,083 --> 00:38:00,708 Lepiej pójść w coś nowoczesnego i uroczego. 592 00:38:00,791 --> 00:38:04,708 Leia, Lexi albo Lara. 593 00:38:04,791 --> 00:38:06,666 - Tak? - Nie. 594 00:38:06,750 --> 00:38:09,041 Jakie inicjały są wam przypisane? 595 00:38:09,125 --> 00:38:10,291 A. 596 00:38:10,375 --> 00:38:11,708 - SA. - Oraz MA. 597 00:38:11,791 --> 00:38:12,666 Chwila. 598 00:38:13,250 --> 00:38:15,291 MA. Matilda. 599 00:38:15,375 --> 00:38:17,583 Herbata jest boska. 600 00:38:18,500 --> 00:38:20,333 - Tak. - Delikatna i słodka. 601 00:38:21,333 --> 00:38:23,666 Cukier z Mauritiusa jest chyba słodszy. 602 00:38:24,875 --> 00:38:27,458 Chwila. Skąd wzięłaś mleko? 603 00:38:29,583 --> 00:38:33,041 W lodówce był mały, uroczy pojemnik z różowym wiekiem. 604 00:38:33,125 --> 00:38:34,500 To moje mleko z piersi. 605 00:38:36,583 --> 00:38:37,666 Dobrze ci tak. 606 00:38:43,000 --> 00:38:44,000 Dobra. 607 00:38:48,625 --> 00:38:49,625 Synu. 608 00:38:50,208 --> 00:38:55,458 Zostałeś tatą. Poznaj więc, co należy robić, a co nie. 609 00:38:55,541 --> 00:38:57,375 - Jasne. - Zobacz. 610 00:38:58,250 --> 00:39:01,291 Przeszliśmy już przez piekło, młody. 611 00:39:01,375 --> 00:39:04,083 Posłuchaj, jakby ważył się twój los. 612 00:39:04,166 --> 00:39:07,500 Skoro dziecko już tu jest… 613 00:39:08,625 --> 00:39:10,583 trzeba ograniczyć oczekiwana. 614 00:39:10,666 --> 00:39:12,250 Wiesz, o czym mowa? 615 00:39:12,333 --> 00:39:16,333 Ciesz się teraz, jak ci się poszczęści dwa razy do roku. 616 00:39:16,416 --> 00:39:21,083 Musisz zacząć udawać, że tracisz słuch. 617 00:39:21,666 --> 00:39:24,958 Powiedz, że to genetyczne. Pamiętaj, żeby ćwiczyć. 618 00:39:25,791 --> 00:39:26,833 Co? 619 00:39:27,416 --> 00:39:28,416 Właśnie. 620 00:39:28,916 --> 00:39:32,500 Bo dziecko będzie dużo płakać. I często. 621 00:39:33,375 --> 00:39:36,416 Jeśli nie będziesz słyszał, zmęczy ją narzekanie 622 00:39:36,500 --> 00:39:38,708 i sama zadba o dziecko. 623 00:39:38,791 --> 00:39:41,625 - Wujku Elvisie, naprawdę chcę pomagać. - Hej! 624 00:39:43,208 --> 00:39:45,083 Siedź cicho i słuchaj uważnie. 625 00:39:45,166 --> 00:39:49,791 Nie tylko tracisz słuch, ale masz często zatwardzenie. 626 00:39:49,875 --> 00:39:53,875 Wtedy będziesz mógł siedzieć w toalecie do woli. 627 00:39:53,958 --> 00:39:56,000 Złapiesz moment oddechu. 628 00:39:56,083 --> 00:40:01,208 Jeśli masz przyjaciół, którzy dobrze gotują, sprzątają, 629 00:40:01,291 --> 00:40:03,666 karmią, opiekują się dziećmi… 630 00:40:03,750 --> 00:40:06,000 - Pozbądź się ich. - Wiesz dlaczego? 631 00:40:06,750 --> 00:40:11,125 Bo jeśli Jodi ich pozna, zacznie cię do nich porównywać. 632 00:40:11,208 --> 00:40:17,750 Miej przyjaciół leniwych, brudnych, bo przestaniesz być punktem odniesienia. 633 00:40:18,791 --> 00:40:21,625 - Dlatego przyjaźnicie się ze sobą? - Hej. 634 00:40:21,708 --> 00:40:25,416 Nie mędrkuj. Słuchaj nas i tyle. 635 00:40:25,500 --> 00:40:28,875 Dzięki Bogu. Przydadzą się dobre wieści. 636 00:40:28,958 --> 00:40:31,625 Rozmawiałam z Desanem i jest bardzo przejęty. 637 00:40:32,833 --> 00:40:34,583 Chyba nie rozumiesz. 638 00:40:34,666 --> 00:40:38,208 To Desan jest problemem. Ta petycja ma go usunąć ze szkoły. 639 00:40:39,375 --> 00:40:41,458 Chwila, jak to? 640 00:40:42,041 --> 00:40:44,625 Nie powiedziano nam, co dokładnie… 641 00:40:44,708 --> 00:40:48,000 Twoje dziecko uprzykrza mojemu życie. 642 00:40:48,083 --> 00:40:51,000 Nie interesują mnie twoje bajki. Idź do diabła. 643 00:41:21,833 --> 00:41:24,666 HURAGAN: HEJ, PANI PREZES, MACIE IMIONA DZIECKA? 644 00:41:24,750 --> 00:41:26,666 JAKIE MENU NA OBIAD? 645 00:41:26,750 --> 00:41:28,791 MOGĘ JĄ POPILNOWAĆ, GDY GOTUJESZ. 646 00:41:50,791 --> 00:41:52,458 Zadzwoniłam do niej. 647 00:41:53,583 --> 00:41:54,875 I co powiedziała? 648 00:41:54,958 --> 00:41:59,583 Wysłałam jej zdjęcia płaczącego Desana i jego obrażeń. 649 00:41:59,666 --> 00:42:01,250 Zadzwoni do szkoły? 650 00:42:01,333 --> 00:42:05,000 Tak, wesprze nas. Ma dzisiaj zadzwonić do szkoły. 651 00:42:05,083 --> 00:42:07,166 Przekaże naszą wersję wydarzeń. 652 00:42:08,500 --> 00:42:10,166 Trzeba załatwić tę sprawę. 653 00:42:10,250 --> 00:42:12,750 - Prawda. - Ale nie wiemy, kto za tym stoi. 654 00:42:13,375 --> 00:42:15,958 Mamy gateaux piments. Tu chili bhajias. 655 00:42:16,041 --> 00:42:19,000 cari, dhal puri i boulettes, czyli pierożki. 656 00:42:19,083 --> 00:42:23,416 Plus oczywiście bol renversé, czyli „odwrócona miska” z Mauritiusa. 657 00:42:23,500 --> 00:42:25,916 - Rety. - Moja żona wznosi się na wyżyny. 658 00:42:26,000 --> 00:42:28,750 Jodi! O rety. 659 00:42:28,833 --> 00:42:30,291 Skarbeńku. 660 00:42:30,375 --> 00:42:32,416 Wygląda niesamowicie. 661 00:42:32,500 --> 00:42:35,375 Jak się nauczyłaś robić to wszystko? 662 00:42:35,458 --> 00:42:36,708 Informacje poufne. 663 00:42:37,666 --> 00:42:40,500 Jesteś genialna w kuchni. A niebawem w zarządzie. 664 00:42:40,583 --> 00:42:42,000 Jesteś moją superwoman. 665 00:42:42,083 --> 00:42:45,416 Halo? Czy ktoś tu widzi prawdziwą Jennifer? 666 00:42:45,500 --> 00:42:46,750 Ale uczta. 667 00:42:47,333 --> 00:42:49,375 - Działasz cuda. - Dziękuję. 668 00:42:49,458 --> 00:42:52,958 Nie mogę się doczekać, aż będziesz panią prezes. 669 00:42:54,166 --> 00:42:56,583 Bez wątpienia. Wypijmy za to. 670 00:42:57,291 --> 00:43:01,583 Jodi, wiesz, jak przygotować to kutamole? 671 00:43:09,041 --> 00:43:10,458 Wreszcie zasnęła. 672 00:43:11,208 --> 00:43:12,041 Wreszcie. 673 00:43:12,875 --> 00:43:15,916 Dzisiaj byłem dumnym mężem, pani Masterchefowo. 674 00:43:17,208 --> 00:43:19,041 Nawet twoja mama nie narzekała. 675 00:43:50,375 --> 00:43:52,875 Skarbie, chyba się rozpogadza. 676 00:43:53,375 --> 00:43:56,833 To będzie cudowny dzień. Zabawa na całego. 677 00:43:56,916 --> 00:43:59,250 No i ktoś tu ma dobry nastrój. 678 00:43:59,333 --> 00:44:00,208 Hej. 679 00:44:46,041 --> 00:44:47,375 Jak tam, młody? 680 00:44:47,875 --> 00:44:49,666 - Tu tatuś. - Tatuś? 681 00:44:50,166 --> 00:44:53,291 Tato, co się dzieje? Już wyruszyliście? 682 00:44:53,375 --> 00:44:58,666 Tak, życie jest pełne niespodzianek, ciągłe zmiany… 683 00:44:58,750 --> 00:45:01,416 - Nic ci nie jest? - Co mówiłeś, Elvisie? 684 00:45:01,500 --> 00:45:06,375 Przekaż, że droga do Ziemi Siedmiu Kolorów jest krótsza, niż sądziliśmy. 685 00:45:06,458 --> 00:45:09,625 Tato, nie łapię. 686 00:45:09,708 --> 00:45:13,875 Myśleliśmy, że będzie jakieś 15 lub 20 minut od nas, 687 00:45:13,958 --> 00:45:17,333 ale wyjdzie raczej siedem. 688 00:45:17,416 --> 00:45:19,791 Siedmiu? Ziemia Siedmiu Kolorów? 689 00:45:19,875 --> 00:45:21,625 A teraz już pięć. 690 00:45:22,416 --> 00:45:24,083 Nie ma Ziemi Pięciu Kolorów. 691 00:45:24,666 --> 00:45:27,250 Tak, synu, tylko pięć. 692 00:45:27,333 --> 00:45:30,458 P-I-Ę-Ć. Pięć. 693 00:45:31,375 --> 00:45:33,416 Jesteście pięć minut stąd? 694 00:45:33,500 --> 00:45:36,666 Właśnie. Dlatego jesteś lekarzem. 695 00:45:38,041 --> 00:45:41,000 Skarbie, chwyć torbę. Wezmę koszyk. Zmykamy. 696 00:45:43,666 --> 00:45:44,791 Cholera! 697 00:45:48,583 --> 00:45:51,583 - Cześć, skarbie. - Hej. 698 00:45:51,666 --> 00:45:52,541 Wybacz. 699 00:45:56,333 --> 00:45:59,083 Moothoo, co to za dźwięk? 700 00:45:59,166 --> 00:46:00,041 Jaki dźwięk? 701 00:46:00,916 --> 00:46:03,250 Elvisie, słyszysz to? 702 00:46:05,000 --> 00:46:07,666 - Ten dźwięk. - Jasno i wyraźnie. 703 00:46:07,750 --> 00:46:11,000 Brzmi jakby nawalał tłok. 704 00:46:11,708 --> 00:46:14,208 - Słyszysz coś? - Nie, nic. 705 00:46:15,625 --> 00:46:18,958 Dla bezpieczeństwa lepiej zjedź tutaj. 706 00:46:19,041 --> 00:46:21,250 Sprawdzimy to. O tutaj. 707 00:46:30,583 --> 00:46:31,625 Prishenie? 708 00:46:31,708 --> 00:46:33,000 Jodi? 709 00:46:33,958 --> 00:46:35,166 Jodi? 710 00:46:35,250 --> 00:46:36,375 Prishenie? 711 00:46:39,125 --> 00:46:40,041 Prishenie? 712 00:46:43,791 --> 00:46:45,166 Gdzie jesteście? 713 00:46:45,250 --> 00:46:46,375 A wy gdzie? 714 00:46:46,458 --> 00:46:48,166 Wpadliśmy do was. 715 00:46:48,791 --> 00:46:52,458 Chyba zostawiłam tabletki na nadciśnienie w waszej kuchni. 716 00:46:52,541 --> 00:46:56,375 Ależ wstawiają głodne kawałki. To blef! 717 00:46:57,583 --> 00:47:01,916 Cicho bądź, mamo. Wessać ci znowu sztuczną szczękę? 718 00:47:02,000 --> 00:47:06,500 - Żaden problem. Anjali ma klucz. - Chwila. Zabraliście dziecko z domu? 719 00:47:06,583 --> 00:47:09,333 Tak, miało wizytę u pediatry. 720 00:47:10,875 --> 00:47:12,041 - Boże! - Co? 721 00:47:12,125 --> 00:47:14,791 Licho wzięło. Jak oni tak mogę? 722 00:47:14,875 --> 00:47:17,375 Weźcie klucz od Anjali i się rozgośćcie. 723 00:47:17,458 --> 00:47:18,583 Na razie. 724 00:47:19,791 --> 00:47:21,333 Bum i tak się to robi. 725 00:47:23,083 --> 00:47:24,833 Jods? Halo? Jest tam kto? 726 00:47:29,416 --> 00:47:31,000 Dali dyla. 727 00:47:31,083 --> 00:47:32,416 Bądź cicho, mamo. 728 00:47:33,083 --> 00:47:37,041 Shanthi, myślę sobie, że sprawa z Anjali może być korzystna. 729 00:47:37,125 --> 00:47:38,958 Tak, dobrze będzie ją poznać. 730 00:47:39,458 --> 00:47:41,625 - Nie muszę oglądać ogrodów. - Tak. 731 00:47:41,708 --> 00:47:43,541 Ja też. Ogrody są wszędzie… 732 00:47:43,625 --> 00:47:46,750 Ty tu nie decydujesz. Jedziesz z Elvisem i Preggie’em. 733 00:47:46,833 --> 00:47:49,291 - Elvisem i Preggie’em? Nudy. - Tak. 734 00:47:49,375 --> 00:47:52,958 - I z twoim kumplem, Moothoo. - To zmienia postać rzeczy. 735 00:47:53,041 --> 00:47:53,916 Właśnie. 736 00:47:54,000 --> 00:47:58,291 Musimy ją wysiudać. Wylatujemy za parę dni. 737 00:47:58,375 --> 00:47:59,958 Tak, a Anjali tu zostanie. 738 00:48:00,791 --> 00:48:02,833 Trzeba myśleć do przodu. 739 00:48:02,916 --> 00:48:05,416 - Jodi czeka wielkie zadanie. - Prawda. 740 00:48:05,500 --> 00:48:08,583 Niektórym kobietom wystarczy bycie w domu. 741 00:48:10,166 --> 00:48:11,625 Nic w tym złego. 742 00:48:12,625 --> 00:48:14,166 Nic a nic. 743 00:48:14,250 --> 00:48:16,833 Nie owijaj w bawełnę. Wal śmiało. 744 00:48:16,916 --> 00:48:20,750 Mówię tylko, że część kobiet jest ulepiona z innej gliny. 745 00:48:20,833 --> 00:48:26,166 A ja mówię tylko, że u części kobiet glina za mocno oblepiła im ego. 746 00:48:32,541 --> 00:48:34,375 Rety! 747 00:48:34,958 --> 00:48:37,541 Co za miła niespodzianka gościć was obie. 748 00:48:37,625 --> 00:48:41,458 Masz śliczny dom. 749 00:48:41,541 --> 00:48:44,041 Sama wyglądasz olśniewająco. 750 00:48:44,125 --> 00:48:45,375 Dziękuję, ciociu Jen. 751 00:48:45,958 --> 00:48:47,583 Ominą was ogrody. 752 00:48:49,458 --> 00:48:53,083 To moja wina, łeb mi pęka. 753 00:48:53,166 --> 00:48:54,666 Ma straszny ból głowy, 754 00:48:54,750 --> 00:48:57,708 więc zostałam, aby o nią zadbać. 755 00:48:57,791 --> 00:48:59,166 Tak jest. 756 00:48:59,250 --> 00:49:02,250 Ale reszta dobrze się bawi. 757 00:49:02,875 --> 00:49:04,583 Zwłaszcza Aya. 758 00:49:04,666 --> 00:49:06,875 Uwielbia to. 759 00:49:06,958 --> 00:49:09,750 Moothoo, nie bój żaby. Daję radę. 760 00:49:09,833 --> 00:49:11,333 - Spokojnie. - Nie, Ayo! 761 00:49:12,000 --> 00:49:13,791 Bez obaw. Dam radę. 762 00:49:19,708 --> 00:49:20,708 Moothoo. 763 00:49:21,458 --> 00:49:23,208 - Spokojnie. - Dobra. 764 00:49:28,708 --> 00:49:31,916 Mamo, widzę, że dogadujesz się z Moothoo. 765 00:49:32,000 --> 00:49:34,958 - Lubi spędzać z tobą czas. - Co tu się dzieje? 766 00:49:35,041 --> 00:49:39,333 - Myślicie, że czuje do mnie miętę? - Nic z tych rzeczy. 767 00:49:39,416 --> 00:49:42,541 Winicie go? Trudno mi się oprzeć. 768 00:49:43,541 --> 00:49:47,166 Chcemy powiedzieć, że nie można nikomu tak łatwo zaufać. 769 00:49:47,250 --> 00:49:49,000 Nie urodziłam się wczoraj. 770 00:49:49,083 --> 00:49:50,666 Dajesz mu pieniądze? 771 00:49:50,750 --> 00:49:51,791 Spokojnie. 772 00:49:52,583 --> 00:49:53,916 Drese patout. 773 00:49:54,541 --> 00:49:55,916 Wszystko gra, Moothoo? 774 00:50:02,416 --> 00:50:06,625 Jestem zachwycona projektem tego domu. 775 00:50:06,708 --> 00:50:10,458 To zasługa męża. Był architektem. 776 00:50:11,000 --> 00:50:11,958 Był? 777 00:50:12,958 --> 00:50:18,083 Cóż, zmarł rok temu. 778 00:50:18,666 --> 00:50:21,750 - Moje kondolencje. - Przykro nam. 779 00:50:22,500 --> 00:50:25,291 Bez niego musi być trudno utrzymać dom. 780 00:50:25,375 --> 00:50:26,875 Jest ciężko. 781 00:50:28,166 --> 00:50:30,708 Już rozważam pewne pomysły biznesowe. 782 00:50:48,541 --> 00:50:50,166 Wybacz. Nie usłyszałam jej. 783 00:51:04,041 --> 00:51:06,500 - Tak! - Brawo! 784 00:51:07,875 --> 00:51:11,125 Dziękuję pięknie, Anjali. Nie zamęczyły cię za bardzo? 785 00:51:11,208 --> 00:51:13,208 Żartujesz? Macie odjechane mamy. 786 00:51:13,291 --> 00:51:15,333 - A z tobą jest ubaw. - Dziękuję. 787 00:51:15,416 --> 00:51:18,166 No i powodzenia w interesie. 788 00:51:18,750 --> 00:51:21,041 - Będziesz wymiatać. - Dziękuję. 789 00:51:21,125 --> 00:51:22,208 Podołasz. 790 00:51:23,291 --> 00:51:25,375 - Genialnie. - Dbajcie o siebie. Pa. 791 00:51:27,750 --> 00:51:32,291 Shanthi, cuda na kiju. Jak szybko wyzdrowiałaś. 792 00:51:32,791 --> 00:51:34,791 Jods, to dla ciebie. 793 00:51:35,375 --> 00:51:39,041 Pij jedno smoothie dziennie. Pomoże ci wrócić do formy. 794 00:51:39,125 --> 00:51:40,708 Mówi osoba bez formy. 795 00:51:40,791 --> 00:51:43,625 Zagłodzisz się. To wegetacja, a nie odżywianie. 796 00:51:44,208 --> 00:51:46,583 Śmiało, nawet parę łyków pomoże. 797 00:51:46,666 --> 00:51:50,291 Rozważ też jakiś rytm treningowy. 798 00:51:50,791 --> 00:51:52,916 Musisz odpocząć i wrócić do sił. 799 00:51:53,000 --> 00:51:54,833 Rozważ pas poporodowy. 800 00:51:54,916 --> 00:51:58,333 Jodi musi się skupić na karierze. 801 00:51:59,583 --> 00:52:03,750 Na spuściźnie Kandasamych. Na wielkim sekrecie. 802 00:52:04,250 --> 00:52:06,083 Pragniemy tylko dobra dzieci. 803 00:52:06,166 --> 00:52:09,250 Więc pozostawiono mnie w błogiej nieświadomości? 804 00:52:09,333 --> 00:52:11,333 Prishenie, prognozowano huragan? 805 00:52:13,708 --> 00:52:16,500 Mamo, ciociu Jen, potrzebuję rady. 806 00:52:16,583 --> 00:52:20,041 Rozwaliłem sobie dietę i treningi. Nie ogarniam tego. 807 00:52:20,125 --> 00:52:25,083 Jodi, chłopak ma tyle na głowie. Musisz go bardziej wspierać. 808 00:52:25,166 --> 00:52:27,791 Właśnie, skarbie. Ciąża to nie choroba. 809 00:52:27,875 --> 00:52:29,500 Co ty robisz? 810 00:52:29,583 --> 00:52:33,208 Chcesz mieć męża ze zwałami tłuszczu? 811 00:52:37,000 --> 00:52:37,875 Co to jest? 812 00:52:38,750 --> 00:52:41,666 Uznałam, że doceniłaby kąpiel stóp. 813 00:52:41,750 --> 00:52:44,375 - Nie. - Shanthi, zmieścisz się na tym? 814 00:52:44,875 --> 00:52:46,333 Lepiej zostawić to mnie. 815 00:52:48,583 --> 00:52:51,166 Co myślisz o Anjali? 816 00:52:51,250 --> 00:52:54,500 Byłam zaskoczona. Ciągnęło mnie do niej. 817 00:52:54,583 --> 00:52:57,500 Przypominała mi siebie. Taką minimnie. 818 00:52:58,541 --> 00:52:59,916 O nie! Jest was dwie. 819 00:53:01,458 --> 00:53:04,500 JEDEN ROZMIAR DLA WSZYSTKICH 820 00:53:06,166 --> 00:53:08,791 Na pewno jest jeden rozmiar dla wszystkich? 821 00:53:08,875 --> 00:53:09,833 Tak. 822 00:53:10,541 --> 00:53:12,291 Rozciągliwy materiał. 823 00:53:12,375 --> 00:53:15,583 Są granice rozciągliwości. 824 00:53:15,666 --> 00:53:18,291 Piętnowanie ciała. Wstydź się! 825 00:53:18,375 --> 00:53:20,958 Wezmę dwa. Dzięki. 826 00:53:27,583 --> 00:53:28,541 Indyjskie złoto? 827 00:53:29,166 --> 00:53:30,375 Mało żółte. 828 00:53:31,208 --> 00:53:34,166 Najwyższej klasy złoto. To okazja. 829 00:53:35,458 --> 00:53:37,250 Okazją byłoby dostać za darmo. 830 00:53:51,625 --> 00:53:54,166 - Bądź błogosławiony, guru! - Bądź błogosławiony. 831 00:53:54,250 --> 00:53:55,125 Witam. 832 00:53:55,208 --> 00:53:58,375 - Anjali ciepło o panu mówiła. - Dziękuję. 833 00:53:58,458 --> 00:53:59,625 Jak dziecko? 834 00:53:59,708 --> 00:54:02,583 - Kropka w kropkę syn. - Jak moja śliczna córka. 835 00:54:03,458 --> 00:54:05,916 Ta świątynia zapiera dech w piersiach. 836 00:54:06,708 --> 00:54:07,541 Tak. 837 00:54:08,125 --> 00:54:09,833 Prawda? 838 00:54:14,750 --> 00:54:17,791 Bez pytania zaplanowały ceremonię nadania imienia? 839 00:54:17,875 --> 00:54:19,875 Kto im na to pozwolił? 840 00:54:19,958 --> 00:54:23,083 Cała ona. Przejęła kontrolę. 841 00:54:23,166 --> 00:54:25,083 Nie dano mi nawet wybrać stroju. 842 00:54:25,166 --> 00:54:27,500 Jak mam w to ubrać wrzeszczące dziecko? 843 00:54:30,083 --> 00:54:31,166 Nie wiem, skarbie. 844 00:54:32,541 --> 00:54:33,375 Ale… 845 00:54:35,083 --> 00:54:36,125 ogarnijmy się. 846 00:54:37,166 --> 00:54:39,166 Dla niej, naszej córki. 847 00:54:40,291 --> 00:54:41,583 Dobrze? Razem? 848 00:54:47,708 --> 00:54:48,791 O nie. 849 00:56:59,416 --> 00:57:01,166 Kocham cię. 850 00:57:46,708 --> 00:57:47,583 Dzięki. 851 00:57:48,208 --> 00:57:49,208 W porządku. 852 00:57:58,541 --> 00:58:00,208 Dobrze nam dziś poszło. 853 00:58:02,000 --> 00:58:06,333 To jest możliwe dzięki współpracy i braku sekretów. 854 00:58:07,416 --> 00:58:09,500 Dzisiaj byliśmy dumnymi rodzicami. 855 00:58:10,333 --> 00:58:13,208 Trudno sobie wymarzyć lepsze dzieci. 856 00:58:13,291 --> 00:58:15,833 Mnie się marzy lepsza synowa. 857 00:58:17,666 --> 00:58:21,750 Jodi i Prishen spisują się na medal, co? 858 00:58:22,708 --> 00:58:26,708 Czułam dziś od Jodi pozytywną energię. 859 00:58:26,791 --> 00:58:29,458 Jak miło, że stanęła na wysokości zadania. 860 00:58:29,541 --> 00:58:31,958 Była kobietą, na którą ją wychowaliśmy. 861 00:58:32,625 --> 00:58:36,500 Powiedz to jej, a nie nam. Podbudowałoby to ją na duchu. 862 00:58:37,625 --> 00:58:38,458 Zgoda. 863 00:58:39,041 --> 00:58:41,333 Co szkodzi pochwalić nasze dzieci? 864 00:58:41,416 --> 00:58:44,375 Moim zdaniem, przesadzanie wyrządzi wiele szkód. 865 00:58:44,458 --> 00:58:46,791 Jak zwykle nikt nie pytał cię o zdanie. 866 00:58:50,708 --> 00:58:53,458 Moothoo, to powrotna droga do Jodi? 867 00:58:53,541 --> 00:58:55,833 Kierowca na pewno zna drogę do domu. 868 00:59:07,291 --> 00:59:09,708 Preggie, zrób selfie mnie i kokosowi. 869 00:59:09,791 --> 00:59:10,625 Moothoo? 870 00:59:11,166 --> 00:59:13,625 Ayo, ustaw się i powiedz: „kokos”. 871 00:59:15,250 --> 00:59:16,416 Moothoo. 872 00:59:16,500 --> 00:59:18,958 Myślałam, że się rozumiemy. 873 00:59:19,041 --> 00:59:22,083 Musi pani zrozumieć, że to było nieporozumienie. 874 00:59:22,166 --> 00:59:25,083 Nie było nieporozumień. 875 00:59:25,166 --> 00:59:29,500 Ja ci płacę, a ty robisz, co ci każę. Prosta zależność. 876 00:59:29,583 --> 00:59:30,666 Nie taka prosta. 877 00:59:32,583 --> 00:59:35,166 Dobra, widzę, co tu się dzieje. 878 00:59:38,916 --> 00:59:40,875 Zapłacę więcej. 879 00:59:40,958 --> 00:59:43,958 Wsadzę do koperty, napiszę swoje imię… 880 00:59:44,041 --> 00:59:46,458 Nie, żadna zapłata. Już dość. 881 00:59:47,291 --> 00:59:48,458 Drese patout. 882 00:59:48,541 --> 00:59:51,750 Nie. Żadne drese patout. 883 00:59:51,833 --> 00:59:56,083 Wszystko nie gra, bo nic nie gra. Nic a nic. 884 00:59:56,166 --> 01:00:00,250 Mieliśmy umowę. Nie możesz się teraz wycofać. 885 01:00:01,666 --> 01:00:03,000 Excusez-moi. 886 01:00:13,791 --> 01:00:15,833 Jak to szastam pieniędzmi? 887 01:00:15,916 --> 01:00:19,375 Błagam. I bez Sherlocka Holmesa wiadomo, co jest grane. 888 01:00:19,458 --> 01:00:20,708 Dlaczego krzyczycie? 889 01:00:21,833 --> 01:00:26,041 Śmiało, zaprzecz. Za co mu płaciłeś? 890 01:00:26,125 --> 01:00:27,791 - To był napiwek. - Bzdury! 891 01:00:27,875 --> 01:00:30,750 Preggie i Prishen powiedzieli, że… 892 01:00:30,833 --> 01:00:31,833 Elvisie! 893 01:00:33,458 --> 01:00:37,708 No dobrze. Prishen poprosił nas o pomoc. 894 01:00:38,291 --> 01:00:41,041 Nagle ty i Preggie jesteście psychologami? 895 01:00:41,125 --> 01:00:43,625 Jest tu tylko jeden psychol. Każdy wie kto. 896 01:00:43,708 --> 01:00:45,541 Daj mi szansę wyjaśnić… 897 01:00:45,625 --> 01:00:48,458 Co niby? Jakimi jesteście głupkami z Preggie’em? 898 01:00:48,541 --> 01:00:50,041 O co się kłócicie? 899 01:00:50,125 --> 01:00:55,250 Twój dobrze wykształcony syn dał Moothoo dolary. 900 01:00:55,333 --> 01:00:58,541 To naciągacz. Lepiej też się miej na baczności. 901 01:00:58,625 --> 01:01:01,041 Mam się na baczności, odkąd syn wziął ślub. 902 01:01:01,125 --> 01:01:02,916 Mamo, to nie jest żart. 903 01:01:03,000 --> 01:01:05,625 Martwię się też, że wywiedzie cię w pole. 904 01:01:05,708 --> 01:01:09,250 To kierowca. Jego pracą jest wożenie ludzi. 905 01:01:09,833 --> 01:01:11,791 Nie dawaj mu żadnych pieniędzy. 906 01:01:13,833 --> 01:01:14,750 Jen… 907 01:01:30,166 --> 01:01:31,625 Drese patout? 908 01:01:32,750 --> 01:01:35,041 To był błąd. Nie wiem, skąd ona wie. 909 01:01:35,125 --> 01:01:36,541 Dałbym ci plaskacza. 910 01:01:36,625 --> 01:01:39,750 Obaj powinniśmy ci walnąć. Wiesz, jakie mamy kłopoty? 911 01:01:40,250 --> 01:01:42,875 - Pan nigdy nie dał mi pieniędzy. - I dobrze! 912 01:01:43,458 --> 01:01:46,583 Nie zawiozłeś mnie do Ziemi Siedmiu Kolorów. Przygłup. 913 01:01:49,375 --> 01:01:50,791 Tu mam pana Ziemię. 914 01:01:56,083 --> 01:01:58,125 Elvisie, gość ma tupet. 915 01:01:58,208 --> 01:01:59,916 Lepiej mnie trzymaj, Preggie! 916 01:02:00,000 --> 01:02:01,875 - Trzymaj! - Trzymaj go! 917 01:02:03,250 --> 01:02:06,041 Ciociu Jen, ciociu Shanthi, co mówiłyście? 918 01:02:06,125 --> 01:02:10,166 Zrobiły na mnie wrażenie twój upór i poświęcenie. 919 01:02:10,250 --> 01:02:12,750 Jesteś wspaniała, więc… 920 01:02:12,833 --> 01:02:15,625 Chcę zainwestować w twój pomysł. 921 01:02:15,708 --> 01:02:18,541 - Très bien. Brzmi dobrze. - A do tego… 922 01:02:18,625 --> 01:02:20,708 Żadna to tajemnica. 923 01:02:20,791 --> 01:02:24,916 Byłabyś wspaniałą nianią dla naszego dziecka. 924 01:02:35,916 --> 01:02:38,333 Jak miło, że będzie ta sesja zdjęciowa. 925 01:02:39,916 --> 01:02:43,083 Musimy pogadać. 926 01:02:43,166 --> 01:02:46,041 To dobrze, że ogoliłam nogi. 927 01:02:47,000 --> 01:02:48,833 - Mów. - Chodzi o Desana. 928 01:02:52,750 --> 01:02:53,750 Jen? 929 01:02:54,500 --> 01:02:55,500 Jen? 930 01:02:56,500 --> 01:02:58,250 - Jennifer? - Mamo? 931 01:02:58,875 --> 01:02:59,958 Chodź tu. 932 01:03:02,208 --> 01:03:03,250 Mamo. 933 01:03:03,833 --> 01:03:06,250 Co tak długo? Czekasz aż utonę? 934 01:03:06,958 --> 01:03:09,791 Chciałabym. Dość tej dramy. Czego chcesz? 935 01:03:10,833 --> 01:03:13,583 - Podaj mi ręcznik. - Po to mnie wołałaś? 936 01:03:13,666 --> 01:03:17,041 A przy okazji podaj mi moje sprawy. 937 01:03:17,125 --> 01:03:18,458 Twoje co? 938 01:03:19,125 --> 01:03:20,875 Moje niezbędniki. 939 01:03:20,958 --> 01:03:23,333 Twoją bieliznę? Zapomniałaś o niej? 940 01:03:23,416 --> 01:03:25,166 Nie musiałaś tego podkreślać. 941 01:03:25,958 --> 01:03:28,625 Z jakiegoś powodu nie mówię wprost. 942 01:03:36,166 --> 01:03:40,083 Skoro już tam jesteś, podaj mi też getry. Migiem. 943 01:03:57,291 --> 01:03:59,708 Mamo, ale z ciebie lisica. 944 01:04:01,000 --> 01:04:04,416 - Okłamujesz własnego syna? - Przyganiał kocioł garnkowi. 945 01:04:04,500 --> 01:04:07,333 Powiem Elvisowi, że dawałaś Moothoo pieniądze. 946 01:04:07,416 --> 01:04:11,041 Ani się waż. Powiem mu, że spiskowałaś z Moothoo. 947 01:04:11,791 --> 01:04:16,000 A komu prędzej uwierzy? Mnie czy tobie? 948 01:04:21,333 --> 01:04:24,875 Nie dotykaj cudzych rzeczy. 949 01:04:26,875 --> 01:04:30,041 E-mail ze szkoły mówił jasno, że zawieszono Desana. 950 01:04:31,166 --> 01:04:33,416 Myślałam, że sprawę wyjaśniono. 951 01:04:34,000 --> 01:04:37,833 Jedno dziecko ujawniło, jak było. 952 01:04:39,416 --> 01:04:41,333 - Widziałem nagranie. - No i? 953 01:04:41,416 --> 01:04:42,250 Jest źle. 954 01:04:44,291 --> 01:04:45,416 Pokaż mi. 955 01:04:48,166 --> 01:04:50,875 A ty dokąd? Zostajesz ze mną. 956 01:04:50,958 --> 01:04:54,208 Tu zostaniesz. Nigdzie nie idziesz. 957 01:04:54,291 --> 01:04:58,208 - No, pilnuj się. - Desanie, przestań. 958 01:04:58,916 --> 01:05:01,666 - Desanie! - Siedź cicho. To mój teren. 959 01:05:01,750 --> 01:05:04,000 Chodź tu. Nigdzie nie pójdziesz. 960 01:05:17,625 --> 01:05:19,166 Co mamy robić? 961 01:05:19,666 --> 01:05:24,250 Nic, mamo. To sesja zdjęciowa. Dadzą nam rekwizyty i te sprawy. 962 01:05:24,333 --> 01:05:27,875 - Po prostu baw się dobrze. - Nie mam nastroju na zabawę. 963 01:05:28,708 --> 01:05:30,416 Witam w świecie Jennifer. 964 01:05:30,958 --> 01:05:33,541 Pełnym złodziei i oszustów. 965 01:05:33,625 --> 01:05:35,125 Uderz w stół, a nożyce... 966 01:05:39,791 --> 01:05:42,833 Pamiętacie, jak Jodi gotowała dla nas? 967 01:05:43,750 --> 01:05:46,083 Kto mógłby zapomnieć. Przednie potrawy. 968 01:05:46,166 --> 01:05:50,416 W moim wieku jedzenie jest jak lekarstwo. Wpada i wypada. 969 01:05:50,500 --> 01:05:52,083 Zrobiła dhal puri? 970 01:05:52,166 --> 01:05:54,958 Tak, do tego pierożki i smażone warzywa. 971 01:05:55,625 --> 01:06:00,375 Dobrze jej idzie, tej naszej Jodi. 972 01:06:03,083 --> 01:06:06,625 Co ty robisz, mamo? Masz zawał czy co? 973 01:06:07,625 --> 01:06:09,833 Ćwiczę uśmiech do zdjęć. 974 01:06:10,333 --> 01:06:12,583 Tak jak to robią młodzi. 975 01:06:17,416 --> 01:06:21,375 Skarbie, wziąć kurtki? Pogoda jest zmienna. 976 01:06:22,208 --> 01:06:24,125 - Prish… - Trzeba więcej pieluch. 977 01:06:25,041 --> 01:06:26,583 - Prishenie. - Hmm? 978 01:06:28,500 --> 01:06:29,833 Źle mi. 979 01:06:36,958 --> 01:06:38,708 Jestem przy tobie. 980 01:06:40,416 --> 01:06:42,416 Nie wiem, czy dalej chcę być mamą. 981 01:06:45,333 --> 01:06:47,541 To wszystko przez Jennifer i Shanthi… 982 01:06:47,625 --> 01:06:48,625 To nie ich wina. 983 01:06:49,125 --> 01:06:51,125 - Jasne, że tak. - Spójrz. 984 01:06:53,000 --> 01:06:53,958 Chodzi o mnie. 985 01:06:54,875 --> 01:06:56,625 Nie chcę z nią spędzać czasu. 986 01:06:58,583 --> 01:06:59,958 Z własnym dzieckiem. 987 01:07:02,416 --> 01:07:03,916 Od jak dawna tak czujesz? 988 01:07:06,375 --> 01:07:08,500 Co się ze mną dzieje? 989 01:07:24,041 --> 01:07:27,750 PRZYCZYNY, OBJAWY I LECZENIE DEPRESJI POPORODOWEJ 990 01:07:34,958 --> 01:07:36,583 Gotowa? Patrz. 991 01:07:42,875 --> 01:07:45,833 I tak kończy się próba żonglowania. 992 01:07:48,083 --> 01:07:49,208 Przepraszam? 993 01:07:49,291 --> 01:07:52,166 Jodi, dla ciebie to dopiero początek żonglerki. 994 01:07:52,833 --> 01:07:55,583 Życie jest na to za krótkie. 995 01:07:55,666 --> 01:07:59,250 Przepraszam, mówiłam do Jodi, mojej córki. 996 01:07:59,333 --> 01:08:00,583 Czyli do mojej żony. 997 01:08:00,666 --> 01:08:02,250 Nie to miała na… 998 01:08:02,333 --> 01:08:05,583 Mówię, że nie wszystko jest takie, jakie się wydaje. 999 01:08:05,666 --> 01:08:07,333 O czym ty teraz mówisz? 1000 01:08:07,416 --> 01:08:10,166 Mówię o niedawnym występie Jodi. 1001 01:08:10,250 --> 01:08:12,500 Kiedy nam „ugotowała” lunch. 1002 01:08:13,125 --> 01:08:14,708 Nie wiedziałeś, Prishenie? 1003 01:08:14,791 --> 01:08:19,291 Jaka szkoda. Myślałam, że tworzycie duet. 1004 01:08:19,375 --> 01:08:22,333 Ciociu Jennifer, uprzejmie proszę, abyś odpuściła. 1005 01:08:22,416 --> 01:08:23,833 Co z tobą, Prishenie? 1006 01:08:23,916 --> 01:08:26,666 Mów, Jodi. Coś taka cicha? 1007 01:08:26,750 --> 01:08:30,375 Niektórzy lubią być cicho. Nie każdy ma twoją dużą japę. 1008 01:08:30,458 --> 01:08:33,375 Powiedz, jak go okłamałaś, mówiąc, że gotowałaś. 1009 01:08:33,458 --> 01:08:38,208 Zrobiła to twoja sąsiadka, Anjali, a ty bez słowa słuchałaś naszych pochwał. 1010 01:08:38,291 --> 01:08:40,125 Ciociu Jennifer, zamknij się… 1011 01:08:40,208 --> 01:08:44,166 Uważaj, jak do mnie mówisz, ty szczylu. 1012 01:08:44,250 --> 01:08:45,625 Za kogo ty się uważasz? 1013 01:08:45,708 --> 01:08:49,291 Dajesz nam harmonogram spotkań z naszym wnukiem? 1014 01:08:49,791 --> 01:08:52,583 I każesz nam mieszkać daleko od was. Wstydź się. 1015 01:08:53,083 --> 01:08:55,416 Wiadoma sprawa. Tak zrobili, 1016 01:08:55,500 --> 01:08:58,333 żebyśmy nie widzieli ich niedociągnięć. 1017 01:08:58,416 --> 01:08:59,458 Jakich, mamo? 1018 01:08:59,541 --> 01:09:01,375 - Ona nie jest tego warta. - Ona? 1019 01:09:01,458 --> 01:09:04,250 Bo tyle dla nich znaczymy. Jesteśmy outsiderami. 1020 01:09:04,333 --> 01:09:08,666 A tyle dla ciebie zrobiliśmy, ty niewdzięczny bachorze. 1021 01:09:08,750 --> 01:09:12,958 - Jak podejmowanie za nas ważnych decyzji? - Ma rację, Jennifer. 1022 01:09:13,041 --> 01:09:16,875 Nie oczekuj, że moje dziecko wszystko rzuci dla twojej firmy. 1023 01:09:16,958 --> 01:09:18,166 A tobie co odbiło? 1024 01:09:18,250 --> 01:09:21,875 Zapewniamy im świetlaną przyszłość. 1025 01:09:21,958 --> 01:09:27,208 Tak, ale zawsze chodzi o twoją spuściznę, twoje dziecko. Jesteś taka samolubna… 1026 01:09:27,291 --> 01:09:29,500 Odpuść. Nie jesteś lepsza z Desanem. 1027 01:09:30,333 --> 01:09:31,333 O czym ty mówisz? 1028 01:09:32,083 --> 01:09:34,791 Nikt nie powie, że nie kocham swoich dzieci. 1029 01:09:34,875 --> 01:09:37,541 To dlaczego mieszka w tym zapyziałym pokoiku? 1030 01:09:37,625 --> 01:09:40,458 - Twoja mama dużo przeszła. Wyluzuj. - Nie, tato. 1031 01:09:40,541 --> 01:09:45,000 Za naszymi plecami zaoferowały Anjali, by opiekowała się naszym dzieckiem. 1032 01:09:45,083 --> 01:09:47,875 „Nasze dziecko. Nasze to i siamto”. 1033 01:09:47,958 --> 01:09:52,333 Przestań narzekać i dorośnij. 1034 01:09:54,500 --> 01:09:55,791 Prishenie? 1035 01:10:20,500 --> 01:10:21,916 Nie rozumiesz, co? 1036 01:10:23,166 --> 01:10:25,458 Chciałam jej tylko pomóc. 1037 01:10:26,375 --> 01:10:31,583 Jej? Ma się świetnie w porównaniu z tobą, gdy byłaś młodą matką. 1038 01:10:32,250 --> 01:10:38,125 - Bo nie dawałam sobie rady. - Byłaś beznadziejną matką. 1039 01:10:38,208 --> 01:10:40,208 - Tak. - Obie to wiedziałyśmy. 1040 01:10:40,291 --> 01:10:41,458 Byłam beznadziejna. 1041 01:10:42,666 --> 01:10:45,833 Ty to wiedziałaś. Ja też. Każdy wiedział. 1042 01:10:45,916 --> 01:10:48,583 Zadbałaś o to, prawda? 1043 01:10:49,333 --> 01:10:51,208 Byłam młodą matką. 1044 01:10:52,916 --> 01:10:56,916 Czułam się przytłoczona, zagubiona i przestraszona. 1045 01:10:58,291 --> 01:11:03,000 Byłam w rozsypce. Potrzebowałam cię, mamo. 1046 01:11:04,875 --> 01:11:07,250 Widziałaś, że sobie nie radzę. 1047 01:11:07,333 --> 01:11:09,083 Dlaczego mi nie pomogłaś? 1048 01:11:10,166 --> 01:11:11,666 Dlaczego mi nie pomogłaś? 1049 01:11:13,375 --> 01:11:14,375 Co robiłaś? 1050 01:11:15,208 --> 01:11:21,375 Gadałaś Elvisowi, że jestem słaba i kapryśna. 1051 01:11:23,041 --> 01:11:27,041 Tonęłam, mamo. Tonęłam. 1052 01:11:28,250 --> 01:11:31,166 Przez ciebie poczułam, że to ze mną jest problem. 1053 01:11:32,291 --> 01:11:33,791 Jak mogłaś? 1054 01:11:37,375 --> 01:11:40,583 Żadna kobieta nie powinna przez to przechodzić. 1055 01:11:42,291 --> 01:11:43,125 Nigdy. 1056 01:11:44,458 --> 01:11:48,291 Pragnęłam tylko ułatwić ten okres mojemu dziecku. 1057 01:11:48,875 --> 01:11:52,458 Chciałam ułatwić życie mojemu dziecku. 1058 01:12:09,833 --> 01:12:15,250 Cicho bądź. To mój teren. Chodź tu. 1059 01:12:41,916 --> 01:12:43,208 Anjali? 1060 01:12:43,291 --> 01:12:46,000 Ciociu Jen, muszę ci coś powiedzieć. 1061 01:12:46,833 --> 01:12:48,125 To zły moment. 1062 01:12:49,416 --> 01:12:52,958 Jodi chciała zrobić coś wyjątkowego dla was, swojej rodziny. 1063 01:12:56,083 --> 01:12:57,625 O czym ty mówisz? 1064 01:12:58,125 --> 01:12:59,500 O kolacji. 1065 01:12:59,583 --> 01:13:02,291 Nie ugotowałam tego. Nauczyłam Jodi. 1066 01:13:02,375 --> 01:13:06,916 Parę tygodni temu poprosiła o naukę. Ale tamtego dnia uszykowała to sama. 1067 01:13:18,583 --> 01:13:20,375 Są pewne momenty w życiu, 1068 01:13:21,416 --> 01:13:26,291 w których dociera do nas, jak nasze działania wpływają na innych… 1069 01:13:34,541 --> 01:13:36,708 Naprawdę bardziej kocham Prishena? 1070 01:13:40,875 --> 01:13:46,583 …chwile oddechu, aby to zaakceptować i się uleczyć. 1071 01:13:53,583 --> 01:13:56,583 Ale zanim możemy się wyleczyć, cierpimy. 1072 01:13:59,166 --> 01:14:01,000 Bardzo mocno cierpimy. 1073 01:14:07,875 --> 01:14:10,750 Nie zawsze jest łatwo przebaczać. 1074 01:14:23,083 --> 01:14:26,375 Nie jest też łatwo prosić o wybaczenie. 1075 01:15:07,291 --> 01:15:11,875 Pamiętasz, jak zaczęliśmy nasz biznes w garażu? 1076 01:15:12,833 --> 01:15:17,166 Tak, 18 godzin pracy dziennie. 1077 01:15:18,666 --> 01:15:21,041 Wydaliśmy wszystkie oszczędności. 1078 01:15:22,333 --> 01:15:24,708 Jedną osobę spłacaliśmy pożyczką od drugiej. 1079 01:15:26,291 --> 01:15:28,958 Kierowałaś niektórymi oddziałami, ja innymi. 1080 01:15:31,708 --> 01:15:34,083 Naprawdę udało nam się coś zbudować. 1081 01:15:36,041 --> 01:15:37,000 Dzięki tobie. 1082 01:15:38,250 --> 01:15:40,375 Pracowałaś niezmordowanie w biurze. 1083 01:15:40,458 --> 01:15:44,375 A mnie budowa rodzinnej spuścizny dawała szczęście. 1084 01:15:44,458 --> 01:15:46,791 Nie. 1085 01:15:47,958 --> 01:15:49,250 To dzięki nam. 1086 01:15:51,666 --> 01:15:52,875 To dzięki nam. 1087 01:15:54,875 --> 01:15:58,041 Zbudowaliśmy rodzinny biznes Kandasamych. 1088 01:16:00,208 --> 01:16:02,541 Po to, aby móc to przekazać córce. 1089 01:16:06,458 --> 01:16:07,833 Tylko taki miałem cel. 1090 01:16:11,083 --> 01:16:11,916 Nawaliłam. 1091 01:16:14,708 --> 01:16:16,250 Nie wiem, jak to naprawić. 1092 01:16:29,791 --> 01:16:30,625 Shanthi. 1093 01:16:32,750 --> 01:16:34,208 Desan wygrał konkurs. 1094 01:16:34,291 --> 01:16:36,583 - Jaki konkurs? - Slam poetycki. 1095 01:16:36,666 --> 01:16:38,916 Rozesłałem wszystkim. Obejrzyj ze mną. 1096 01:16:47,875 --> 01:16:52,500 Patrzę w lustro i wiesz, co widzę? Głupka, który okiem na mnie łypie 1097 01:16:52,583 --> 01:16:55,625 Zawsze daję ciała Choćbym z całych sił się starał 1098 01:16:55,708 --> 01:16:58,833 Desanie, bierz przykład z Prishena To chodzący ideał 1099 01:17:00,791 --> 01:17:05,083 Mama widzi w nim bohatera We mnie, w drugim dziecku, widzi zero 1100 01:17:05,166 --> 01:17:10,333 Przechodnie zabawki, przechodnie ubrania Może nawet miłość jest przechodnia 1101 01:17:12,458 --> 01:17:15,958 „Desanie, jesteś głupi. Nie wiesz, której strony bronić? 1102 01:17:16,041 --> 01:17:19,291 Prishen zadbałby o każdy cal bramki”. 1103 01:17:23,666 --> 01:17:26,250 Gdy rodzice na mnie patrzą Wiesz, co widzą? 1104 01:17:26,333 --> 01:17:28,500 Jestem tej rodziny czarną owcą 1105 01:17:30,791 --> 01:17:33,416 W środku burza emocji Pozostaje się uśmiechać 1106 01:17:33,500 --> 01:17:35,833 Po co gadać, gdy nikt nie chce słuchać? 1107 01:17:35,916 --> 01:17:40,166 Kocham mamę, jest dla mnie całym światem I wciąż liczę na jej pochwałę 1108 01:17:40,250 --> 01:17:42,416 Tracę siebie, pomocy potrzebuję 1109 01:17:42,500 --> 01:17:45,291 Bo czuję, jak spadam, spadam, spadam… 1110 01:17:45,375 --> 01:17:48,375 Czy coś dotarło? Spadam, spadam, spadam… 1111 01:17:48,458 --> 01:17:49,666 Ktoś mnie słucha? 1112 01:17:49,750 --> 01:17:52,458 Spadam, spadam, spadam… 1113 01:17:52,541 --> 01:17:53,958 Czy ktoś mnie słucha? 1114 01:18:14,833 --> 01:18:16,333 Moje dzieci. 1115 01:18:16,416 --> 01:18:17,875 Chodź, skarbie. 1116 01:18:18,458 --> 01:18:20,958 No wejdźcie. 1117 01:18:21,583 --> 01:18:25,000 Zadzwoniłam w nadziei, że przyjdziecie. 1118 01:18:25,083 --> 01:18:26,750 Tobie nie umiemy odmówić. 1119 01:18:27,375 --> 01:18:28,708 Jak tu ślicznie. 1120 01:18:29,583 --> 01:18:32,625 Ojej! Mam coś dla niej. 1121 01:18:39,083 --> 01:18:40,375 Już się pakujecie? 1122 01:18:48,416 --> 01:18:51,333 Nie do wiary, że tak to zostawimy. 1123 01:18:52,875 --> 01:18:55,666 To powinien być dla nas najszczęśliwszy okres. 1124 01:18:56,208 --> 01:18:58,791 Nawet nie zapytaliśmy Jodi, czego chce. 1125 01:18:59,458 --> 01:19:01,000 No, nie zapytaliśmy. 1126 01:19:01,083 --> 01:19:02,458 I to przeze mnie. 1127 01:19:02,541 --> 01:19:06,166 Bo muszę dominować i wszystko kontrolować. 1128 01:19:06,250 --> 01:19:07,458 Taka jest prawda. 1129 01:19:07,541 --> 01:19:08,583 Daj spokój. 1130 01:19:10,875 --> 01:19:12,541 Gdy się nad tym zastanowić, 1131 01:19:14,666 --> 01:19:18,000 to Jodi opiekowała się mną przez te wszystkie lata. 1132 01:19:19,083 --> 01:19:22,833 Dobrze wiesz, jaką byłam pracoholiczką. 1133 01:19:24,250 --> 01:19:28,750 A Jodi została w to wrzucona jako dziewczynka. 1134 01:19:29,833 --> 01:19:33,333 Przynosiła herbatę, robiła kanapki, 1135 01:19:33,958 --> 01:19:35,333 matkowała mi. 1136 01:19:39,416 --> 01:19:40,916 Będzie świetną mamą. 1137 01:19:41,958 --> 01:19:43,375 No wiadomo. 1138 01:19:45,291 --> 01:19:49,166 Szkoda, że jej nie powiedziałam, jaka jestem z niej dumna. 1139 01:19:53,833 --> 01:19:54,750 Chodźcie. 1140 01:20:45,000 --> 01:20:47,291 Chcieliśmy dla ciebie jak najlepiej. 1141 01:20:49,666 --> 01:20:53,333 Ale dotarło do nas, że ty najlepiej wiesz, czego chcesz. 1142 01:20:57,458 --> 01:20:59,250 Rozważamy sprzedaż firmy. 1143 01:21:01,000 --> 01:21:03,333 Jeśli ci to pasuje, zrobimy tak. 1144 01:21:04,666 --> 01:21:07,166 Ale jeśli zechcesz, 1145 01:21:08,666 --> 01:21:09,750 jest twoja. 1146 01:21:12,541 --> 01:21:16,000 Całkowicie twoja, skarbie. Zero wtrętów. 1147 01:21:16,916 --> 01:21:18,750 Firma znaczy dla was wszystko. 1148 01:21:22,458 --> 01:21:23,500 Nieprawda. 1149 01:21:26,708 --> 01:21:29,083 Ty jesteś dla nas wszystkim. 1150 01:21:59,500 --> 01:22:00,625 Dziękuję. 1151 01:22:07,541 --> 01:22:08,500 Hej! 1152 01:22:09,458 --> 01:22:12,333 - Zrobiliście dla nas braai. - Moje kochanie! 1153 01:22:14,041 --> 01:22:17,208 Jodi uwielbiała je jako dziecko. 1154 01:22:17,291 --> 01:22:18,708 - Hej, skarbie. - Dzięki. 1155 01:22:20,250 --> 01:22:21,666 Nasz skarbek. 1156 01:22:21,750 --> 01:22:23,791 - Pachnie domem. - Hej. 1157 01:22:24,500 --> 01:22:25,625 Proszę. 1158 01:22:25,708 --> 01:22:27,958 Jodi, świetnie ci idzie. 1159 01:22:28,750 --> 01:22:33,166 - Każda kobieta wie, jakie to trudne. - To prawda. 1160 01:22:34,500 --> 01:22:36,416 Skoro wszyscy się spowiadają… 1161 01:22:36,500 --> 01:22:39,291 Wiemy, że jesteś królową laser tagu. 1162 01:22:39,375 --> 01:22:40,541 To też. 1163 01:22:40,625 --> 01:22:42,500 Byłam dosyć niegrzeczna. 1164 01:22:43,083 --> 01:22:46,750 Spiskowałam z Moothoo, 1165 01:22:46,833 --> 01:22:49,250 aby porządnie zarobić na was wszystkich. 1166 01:22:49,833 --> 01:22:50,916 Na nas wszystkich? 1167 01:22:51,000 --> 01:22:53,833 Tak, na tobie, Prishenie, Jennifer, Shanthi. 1168 01:22:53,916 --> 01:22:55,583 Wiadomo! 1169 01:22:55,666 --> 01:22:58,208 Ile zarobiłaś dzięki niemu? 1170 01:22:58,291 --> 01:22:59,958 Byłam mózgiem operacji. 1171 01:23:00,875 --> 01:23:03,458 Dostał 20%. 1172 01:23:04,041 --> 01:23:08,083 Wzięłaś 80%, a on dostał 20%? 1173 01:23:08,166 --> 01:23:10,583 Graj ostro albo wcale. Drese patout. 1174 01:23:10,666 --> 01:23:12,125 Allez! Allez! 1175 01:23:12,208 --> 01:23:13,291 Oui! Oui! 1176 01:23:14,375 --> 01:23:16,958 Chwila, mamo. Na co ci te pieniądze? 1177 01:23:17,625 --> 01:23:21,833 Chciałam kupić prawnuczce złotą bransoletę. 1178 01:23:24,125 --> 01:23:26,500 Według zwyczaju kupuje się prezent. 1179 01:23:30,750 --> 01:23:32,500 No proszę. 1180 01:23:39,791 --> 01:23:41,000 Robi się taka silna… 1181 01:23:41,083 --> 01:23:44,666 - Chwila. Jak ją trzymać? - Ustawmy się do selfie. 1182 01:23:45,458 --> 01:23:47,125 Spójrzcie tam. 1183 01:23:47,875 --> 01:23:48,958 Ta twarzyczka… 1184 01:23:49,041 --> 01:23:50,458 - Gotowi? - Tak. 1185 01:23:51,833 --> 01:23:53,708 Wszyscy mówią: „Arya”. 1186 01:23:53,791 --> 01:23:55,166 Arya! 1187 01:23:55,250 --> 01:23:59,833 REPUBLIKA POŁUDNIOWEJ AFRYKI 1188 01:24:10,958 --> 01:24:12,916 Przepraszam za wszystko. 1189 01:24:13,000 --> 01:24:14,041 Kocham cię, mamo. 1190 01:24:17,875 --> 01:24:20,333 Ale dopiero po miesiącu. 1191 01:24:20,916 --> 01:24:22,333 Masz szlaban. 1192 01:24:23,041 --> 01:24:25,041 Koniec nękania dzieci. 1193 01:24:25,125 --> 01:24:26,541 - Koniec… - Nękania. 1194 01:24:26,625 --> 01:24:28,416 Wybacz, mamo. Koniec nękania. 1195 01:24:29,125 --> 01:24:32,166 Oto i rodzicielstwo. 1196 01:24:32,250 --> 01:24:33,083 ROK PÓŹNIEJ 1197 01:24:33,166 --> 01:24:36,916 Trzeba godzić się z tym, co dobre, złe i brzydkie. 1198 01:24:38,500 --> 01:24:39,875 Ale trzeba powiedzieć, 1199 01:24:39,958 --> 01:24:45,208 że w gruncie rzeczy to najpiękniejszy, bezcenny dar. 1200 01:24:49,458 --> 01:24:50,458 Synu. 1201 01:24:52,125 --> 01:24:53,416 Powiedz: „thatha”, dziadek. 1202 01:24:54,000 --> 01:24:55,166 Próba mikrofonu. 1203 01:24:56,083 --> 01:24:58,583 Panie i panowie, proszę zająć miejsca. 1204 01:24:58,666 --> 01:25:01,375 Zapraszam na pierwsze urodziny mojej bratanicy. 1205 01:25:11,416 --> 01:25:13,083 Rany, co to był za rok. 1206 01:25:13,583 --> 01:25:15,833 Bycie rodzicem to coś pięknego. 1207 01:25:16,333 --> 01:25:20,583 - Nie wiem, jak nasi rodzice dali radę. - Też mnie to zastanawia. 1208 01:25:21,625 --> 01:25:24,541 Jakimś cudem podołali i tyle dla nas poświęcili. 1209 01:25:25,125 --> 01:25:30,041 Ale zdarza się czasami, że o tym zapominamy lub za mało to doceniamy. 1210 01:25:30,125 --> 01:25:33,625 Wiemy jednak, że idealni rodzice nie istnieją. 1211 01:25:33,708 --> 01:25:35,291 Ale raz na jakiś czas… 1212 01:25:37,166 --> 01:25:39,333 - Nasi rodzice prawie tacy są. - Tak. 1213 01:25:40,958 --> 01:25:42,166 Kłamstwa! 1214 01:25:55,833 --> 01:25:57,750 Rodzicielstwo! 1215 01:25:58,833 --> 01:26:01,958 Przepełnia serce miłością i szczęściem. 1216 01:26:02,041 --> 01:26:02,875 Dobra. 1217 01:26:02,958 --> 01:26:04,041 Ale po co kłamać? 1218 01:26:04,583 --> 01:26:06,875 Nic cię na to nie przygotuje. 1219 01:26:08,041 --> 01:26:09,416 Nie ma instrukcji, 1220 01:26:10,125 --> 01:26:12,041 idealnego przepisu. 1221 01:26:13,083 --> 01:26:14,416 W tym cały problem. 1222 01:26:15,416 --> 01:26:19,541 Ale kierujcie się instynktem i módlcie się, żeby jakoś poszło. 1223 01:26:24,583 --> 01:26:26,250 Babcie roku! 1224 01:26:26,333 --> 01:26:28,750 - Najlepsza impreza w dziejach. - Wiadomo. 1225 01:26:28,833 --> 01:26:31,833 Elvisie, Preggie, pokażcie im, czego was nauczyłam. 1226 01:26:33,708 --> 01:26:35,208 Pobudka! 1227 01:26:37,083 --> 01:26:37,916 Elvisie. 1228 01:28:40,500 --> 01:28:44,291 Zdarzą się dobre i złe dni. 1229 01:28:44,916 --> 01:28:47,583 Czasami będziemy w kropce. 1230 01:28:48,125 --> 01:28:52,541 Czasami będą nieprzespane noce i bóle serca. 1231 01:28:52,625 --> 01:28:55,166 Niekiedy będą was kochać. 1232 01:28:55,250 --> 01:28:57,541 Kiedy indziej nienawidzić. 1233 01:28:58,041 --> 01:28:59,416 Ale nie szkodzi. 1234 01:29:00,166 --> 01:29:04,583 Po prostu dawajcie z siebie wszystko. Tak robi topowy rodzic. 1235 01:29:06,833 --> 01:29:10,958 DLA PRIYI I SANURI 1236 01:29:45,083 --> 01:29:48,666 Moją najszczęśliwszą chwilą było machanie im na pożegnanie 1237 01:29:48,750 --> 01:29:49,833 na lotnisku. 1238 01:29:50,458 --> 01:29:54,125 Poza Ayą. Zabawne, że wciąż uważa siebie za mózg operacji. 1239 01:29:54,208 --> 01:29:57,458 Tylko ja widziałem wszystkie koperty. 1240 01:29:57,541 --> 01:30:02,250 To ja decydowałem, ile wynosi jej „80%”. 1241 01:30:02,333 --> 01:30:04,625 Cicho sza. Nie mówcie nikomu. 1242 01:30:05,375 --> 01:30:06,541 Drese patout. 1243 01:30:27,208 --> 01:30:28,875 Co dalej? 1244 01:30:28,958 --> 01:30:30,166 Kto to wie? 1245 01:30:30,250 --> 01:30:32,458 Kto wie, czy dzieci wrócą do Durbanu? 1246 01:30:32,541 --> 01:30:34,625 Kto wie, czy będzie drugie dziecko? 1247 01:30:34,708 --> 01:30:37,625 Kto wie, czy niektórzy z nas wciąż będą z nami? 1248 01:30:39,125 --> 01:30:41,541 Nosił wilk razy kilka, ponieśli i wilka. 1249 01:30:42,500 --> 01:30:44,125 Bo karma to… 1250 01:30:45,166 --> 01:30:46,666 wielka jędza. 1251 01:30:48,750 --> 01:30:52,750 Kto to wie? To się dopiero okaże. 1252 01:31:11,208 --> 01:31:13,208 ŚNIJ, DZIECINO, ŚNIJ 1253 01:31:18,708 --> 01:31:20,708 DZIEWCZYNKA 1254 01:32:45,708 --> 01:32:49,250 Napisy: Przemysław Stępień