1 00:00:17,767 --> 00:00:22,897 -Uwielbiam to. Czuję się jak w liceum. -Ja też. 2 00:00:24,024 --> 00:00:27,068 A w liceum byłem bogiem seksu! 3 00:00:28,903 --> 00:00:30,071 Zamówienie dla Noah! 4 00:00:32,032 --> 00:00:32,907 To ja. 5 00:00:37,912 --> 00:00:38,830 Dziękuję. 6 00:00:41,958 --> 00:00:42,876 Dzięki. 7 00:00:46,212 --> 00:00:47,922 Napisała twoja psiapsióła Bina. 8 00:00:48,006 --> 00:00:50,050 Moja ziomalka! 9 00:00:51,009 --> 00:00:55,722 Ale fajnie, że przyjdziesz na bat micwę. To twoja pierwsza! 10 00:00:56,306 --> 00:00:58,600 I spędzisz więcej czasu z moją rodziną. 11 00:00:58,892 --> 00:01:00,351 Też się cieszę. 12 00:01:06,066 --> 00:01:06,941 W porządku? 13 00:01:07,025 --> 00:01:09,611 Od rana coś mnie drapie w gardle. 14 00:01:10,111 --> 00:01:11,988 Nie mówiłaś! 15 00:01:13,323 --> 00:01:17,410 Kurde…! Nie byłam pewna, ale zawsze tak mam, 16 00:01:17,494 --> 00:01:20,371 zanim się rozchoruję na serio. 17 00:01:22,082 --> 00:01:25,877 Mam nadzieję, że się nie rozłożę na bat micwę. 18 00:01:25,960 --> 00:01:28,088 Chociaż, znając mój fart… 19 00:01:31,299 --> 00:01:34,511 Byłoby mi smutno, ale jeśli jesteś chora… 20 00:01:34,594 --> 00:01:37,097 Też będę załamana! 21 00:01:37,180 --> 00:01:40,183 Na bolące gardło nie pije się kawy. 22 00:01:43,103 --> 00:01:43,728 Niestety! 23 00:01:44,229 --> 00:01:45,146 Masz rację. 24 00:01:45,647 --> 00:01:46,981 Czyli nie jesteś chora? 25 00:01:47,899 --> 00:01:53,446 Skąd! Ale przecież tam nie pójdę po tym, co mi powiedziała jego matka. 26 00:01:53,530 --> 00:01:58,576 -Mówiłaś o tym Noah? -Nie mogę! On ją uwielbia. 27 00:01:58,660 --> 00:02:00,703 No tak. Śliska sprawa. 28 00:02:00,787 --> 00:02:02,622 Boli ich, że nie jesteś żydówką? 29 00:02:04,624 --> 00:02:06,501 To bądź! W czym problem? 30 00:02:07,001 --> 00:02:12,298 Noah nawet pytał, czy o tym myślałam. I nie jestem na nie. 31 00:02:13,800 --> 00:02:15,802 To ważna decyzja. 32 00:02:15,885 --> 00:02:20,765 Zrób to i tyle! Przecież nie masz jakichś wielkich przekonań. 33 00:02:20,849 --> 00:02:22,809 -Co? -Oczywiście, że ma! 34 00:02:22,892 --> 00:02:28,648 Na przykład feminizm. Wyznajesz go, tak? Płacisz za siebie na randkach! 35 00:02:28,731 --> 00:02:31,609 Jaka jest różnica między byciem a niebyciem 36 00:02:31,693 --> 00:02:33,570 Żydówką? Zresztą, powiem ci, 37 00:02:33,653 --> 00:02:36,114 jaka: albo masz zajebistego chłopaka 38 00:02:36,197 --> 00:02:38,825 z domem, albo umierasz sama. Na ulicy. 39 00:02:39,909 --> 00:02:46,833 Lubię go. I chcę z nim być. Dałabym radę. Tyle razy się przepoczwarzałam! 40 00:02:47,458 --> 00:02:49,752 W liceum byłam gotką. 41 00:02:49,836 --> 00:02:51,212 -Pamiętam fotę. -Ja też… 42 00:02:51,296 --> 00:02:52,297 Potem byłam lesbijką. 43 00:02:53,506 --> 00:02:55,466 Co bym musiała robić? 44 00:02:56,801 --> 00:02:57,886 Zobaczmy. 45 00:02:57,969 --> 00:03:00,180 -W sumie nie wiem. -Kawy? 46 00:03:00,263 --> 00:03:01,097 Poproszę. 47 00:03:01,181 --> 00:03:02,807 Judaizm dla żółtodziobów. 48 00:03:05,059 --> 00:03:07,353 -Dzięki. -Też jestem Żydem! 49 00:03:08,354 --> 00:03:09,772 No proszę! 50 00:03:09,856 --> 00:03:11,983 Myślicie, że ma dom? 51 00:03:12,483 --> 00:03:13,985 Może to był znak? 52 00:03:14,068 --> 00:03:18,781 Przez dwa lata pobierałabyś nauki, a potem nosiła perukę. 53 00:03:19,866 --> 00:03:22,035 -Co? -Ja mam „Zostań Żydówką w 54 00:03:22,118 --> 00:03:25,246 sześć tygodni” i tu nie ma peruk. 55 00:03:25,330 --> 00:03:28,458 -Od razu lepiej! Biorę! -Dzięki mnie! 56 00:03:29,834 --> 00:03:33,463 -Chyba to zrobię. -Jeden lunch i już jest… 57 00:03:33,546 --> 00:03:34,505 lesbijką! 58 00:03:34,589 --> 00:03:37,050 -Żydówką! -Za Żydów! I macę! 59 00:03:37,717 --> 00:03:40,345 NIKT TEGO NIE CHCE 60 00:03:44,974 --> 00:03:51,272 Temat wybierała moja mama, ale „Miriam wgryza się w Wielkie Jabłko”? 61 00:03:51,356 --> 00:03:53,399 Jakaś masakra! 62 00:03:54,859 --> 00:03:58,279 A do tego ta koszmarna sukienka. Ale tak chce twoja mama, a ona płaci. 63 00:03:58,363 --> 00:04:02,283 Te gadżety też są kretyńskie. 64 00:04:02,367 --> 00:04:06,120 Jabłko plus pizza plus gwiazda Dawida równa się Miriam? 65 00:04:06,204 --> 00:04:10,458 Urocze! Faktycznie, równa się Miriam! 66 00:04:10,541 --> 00:04:11,876 Gdzie drugie pudło? 67 00:04:12,418 --> 00:04:13,962 Chyba w środku. 68 00:04:21,135 --> 00:04:23,596 Stresujesz się spotkaniem Rebekki i Joanne? 69 00:04:24,347 --> 00:04:25,181 Nie. 70 00:04:26,099 --> 00:04:27,267 Bo Joanne nie przyjdzie. 71 00:04:27,767 --> 00:04:30,061 -Dlaczego? -Rzekomo ma katar. Od 72 00:04:30,144 --> 00:04:33,147 lunchu z rodzicami jest dziwna. 73 00:04:33,231 --> 00:04:36,234 No chyba? To laleczka z porcelany, a ty walisz jak młotem! 74 00:04:36,818 --> 00:04:40,321 Minęło parę miesięcy, a ty już gadasz o konwersji! 75 00:04:40,822 --> 00:04:43,116 Chyba ją przestraszyłem. 76 00:04:43,199 --> 00:04:44,075 Chyba… 77 00:04:44,158 --> 00:04:50,290 Wiem, że za wcześnie na takie rozmowy, ale nic z tego nie będzie, 78 00:04:50,373 --> 00:04:53,584 jeśli ona nie zechce zostać żydówką. 79 00:04:54,627 --> 00:04:57,880 A co Morgan na jej dołączenie do naszej paczki? 80 00:04:58,715 --> 00:05:00,174 Ciągle są pokłócone. 81 00:05:02,093 --> 00:05:08,141 Słuchaj. Przysięgłem, że nikomu nie powiem, ale muszę to z siebie wyrzucić. 82 00:05:08,224 --> 00:05:10,768 -Chociaż pożałuję. -Żadnych plotek! 83 00:05:11,269 --> 00:05:12,729 To złe języki! 84 00:05:14,689 --> 00:05:15,773 To plotka o mnie? 85 00:05:15,857 --> 00:05:18,192 A to zmieni twój pogląd na plotki? 86 00:05:18,276 --> 00:05:19,152 No o mnie? 87 00:05:19,819 --> 00:05:21,571 -Nie wprost. -Czyli złe języki! 88 00:05:29,829 --> 00:05:31,998 Boże, zwariuję… 89 00:05:34,125 --> 00:05:36,753 Jeśli myślisz, że ci pomogę, to się mylisz. 90 00:05:36,836 --> 00:05:40,715 A ja cię proszę o pomoc? Czy może miotam się z tym sama? 91 00:05:40,798 --> 00:05:42,550 Fakt, radzisz sobie. 92 00:05:42,633 --> 00:05:47,930 -Dźgaj dalej, w końcu wejdzie. -Żarcik dwudziestolatki! 93 00:05:51,517 --> 00:05:53,770 Dlaczego dzwoni do ciebie Sasha? 94 00:05:54,604 --> 00:05:57,315 Odbiorę. Daj mi to. 95 00:05:57,398 --> 00:05:59,609 -Coś ty zrobiła? -Nic! Oddaj! 96 00:06:00,109 --> 00:06:02,653 -Włącz głośnik! -Uspokój się! 97 00:06:04,739 --> 00:06:08,117 Cześć! Dlaczego dzwonisz? Prawie się nie znamy. 98 00:06:08,201 --> 00:06:12,747 Jasne. Słuchaj, nie umiem dochowywać tajemnic i muszę to powiedzieć. 99 00:06:12,830 --> 00:06:17,377 -To kiepski moment… -Rebecca kłamała. Wiedziała, kim jesteś 100 00:06:17,460 --> 00:06:21,714 i chciała zrobić na złość Noah i Joanne. Sprzedała ci same 101 00:06:21,798 --> 00:06:23,841 kłamstwa. Jezu, jak dobrze! 102 00:06:24,550 --> 00:06:26,427 Muszę iść. Nie mów Esther. 103 00:06:28,179 --> 00:06:30,556 Boże, mówiłaś prawdę. 104 00:06:32,642 --> 00:06:33,601 Dałam dupy. 105 00:06:34,435 --> 00:06:35,728 Słucham…? 106 00:06:37,688 --> 00:06:40,608 Mówiłaś prawdę, a ja się myliłam. 107 00:06:40,691 --> 00:06:41,859 Przepraszam. 108 00:06:41,943 --> 00:06:42,819 O tak… 109 00:06:46,406 --> 00:06:47,281 Zgoda? 110 00:06:47,365 --> 00:06:51,244 Byłaś wredna! Nazwałaś mnie żałosną zakłamaną desperatką! 111 00:06:51,744 --> 00:06:55,832 Moje przeprosiny obejmują to wszystko. Co mam zrobić? 112 00:06:56,707 --> 00:06:58,292 Uklęknij i błagaj. 113 00:06:58,793 --> 00:07:02,422 Dopiero wyprałam te dżinsy. Są za ciasne, żeby klękać. 114 00:07:02,505 --> 00:07:03,714 Mam to gdzieś. 115 00:07:04,674 --> 00:07:05,550 Dawaj. 116 00:07:06,134 --> 00:07:08,344 -Dobrze, psycholko. -Dziękuję. 117 00:07:09,053 --> 00:07:11,764 Morgan? Przepraszam. 118 00:07:12,348 --> 00:07:15,184 Słabo. Postaraj się. 119 00:07:16,018 --> 00:07:18,771 Czasem jesteśmy sukami… 120 00:07:19,772 --> 00:07:25,278 ale jesteś niesamowitą partnerką w interesach i jeszcze lepszą siostrą. 121 00:07:25,361 --> 00:07:28,573 Mówimy to sobie za rzadko, ale kocham cię. 122 00:07:28,656 --> 00:07:32,201 Zawsze będziesz moją najlepszą przyjaciółką. 123 00:07:35,413 --> 00:07:36,122 Wyjdź za mnie. 124 00:07:37,206 --> 00:07:40,418 -Spoko. -I wszyscy mówią, że ty jesteś ładniejsza. 125 00:07:40,501 --> 00:07:42,962 Nieprawda. Chodź tu, głupku. 126 00:07:43,963 --> 00:07:46,007 -Naprawdę przepraszam. -Już dobrze. 127 00:07:47,842 --> 00:07:50,136 Wracajmy do pracy. 128 00:07:51,012 --> 00:07:55,391 -Dlaczego Sasha ma twój numer? -To potem. Czy ta picz Rebecca 129 00:07:55,475 --> 00:07:57,852 naprawdę chce rozbić wasz związek? 130 00:07:57,935 --> 00:08:00,563 Wszyscy chcą. I wszyscy są na bat micwie. 131 00:08:00,646 --> 00:08:02,899 To co my tu, do chuja, robimy? 132 00:08:04,817 --> 00:08:10,573 Panie i panowie, poproszę o wielkie brawa dla królowej 133 00:08:10,656 --> 00:08:14,702 wieczoru i gwiazdy bat micwy, Miriam! 134 00:08:21,834 --> 00:08:22,960 Chodź do babci! 135 00:08:25,087 --> 00:08:29,050 Taka jestem z ciebie dumna! 136 00:08:30,301 --> 00:08:34,430 -Nienawidzę tej kiecki. -To nic, ślicznie wyglądasz, wstawaj. 137 00:08:34,514 --> 00:08:37,266 Brawo dla Miriam! Wszystko jest pięknie! 138 00:08:38,768 --> 00:08:44,106 Pozbierajmy jabłka i zaprośmy Miriam na parkiet! Czas na zabawę! 139 00:09:11,008 --> 00:09:12,009 Jednak przyszłaś! 140 00:09:13,970 --> 00:09:14,845 Cześć… 141 00:09:15,346 --> 00:09:18,099 Wprosiłam się, ale uwielbiam tego didżeja. 142 00:09:18,182 --> 00:09:21,519 Im więcej, tym weselej! Świetnie, że jesteście! 143 00:09:23,145 --> 00:09:26,524 Szkoda, że nie widziałaś Miriam na ceremonii. 144 00:09:26,607 --> 00:09:27,692 Była wspaniała! 145 00:09:27,775 --> 00:09:31,445 -Cieszę się! -Widzę darmowe drinki. 146 00:09:31,529 --> 00:09:32,655 Chodźcie! 147 00:09:33,864 --> 00:09:38,536 -Myślałem, że jesteś chora. -Prawda jest taka, że symulowałam. 148 00:09:39,036 --> 00:09:40,246 Co? 149 00:09:40,746 --> 00:09:42,748 -Ty? Tak, wiem. -Wiedziałeś? 150 00:09:42,832 --> 00:09:45,585 I wylałeś moją kawę? Wisisz mi ją! 151 00:09:45,668 --> 00:09:48,045 Ja ją kupiłem, to ty mi wisisz. 152 00:09:49,213 --> 00:09:50,423 Dlaczego ściemniałaś? 153 00:09:53,801 --> 00:09:54,510 Bo… 154 00:09:57,305 --> 00:10:00,016 -Nikt mnie tu nie chce. -Nieprawda! 155 00:10:01,058 --> 00:10:03,185 -Ja cię chcę! -Więc jestem. 156 00:10:03,978 --> 00:10:04,812 I… 157 00:10:05,938 --> 00:10:09,358 Zrozumiałam, że chcę być częścią twojego świata, 158 00:10:09,442 --> 00:10:10,818 bo chcę być z tobą. 159 00:10:12,445 --> 00:10:13,779 Podjęłam decyzję. 160 00:10:13,863 --> 00:10:14,697 Tak? 161 00:10:15,740 --> 00:10:16,741 Zostanę żydówką. 162 00:10:17,950 --> 00:10:18,909 Naprawdę? 163 00:10:18,993 --> 00:10:20,870 Zrobię dla ciebie wszystko. 164 00:10:23,372 --> 00:10:26,375 Ale dla siebie też? Chcesz tego? 165 00:10:27,126 --> 00:10:31,464 -Tak! No pewnie. -Ważne, żebyś była pewna. 166 00:10:31,547 --> 00:10:36,677 -Trochę poczytałam… -To duchowa podróż… 167 00:10:36,761 --> 00:10:40,389 Cicho, bo zmienię zdanie! 168 00:10:42,433 --> 00:10:43,851 Witaj w grupie! 169 00:10:44,352 --> 00:10:45,561 Joanne! 170 00:10:46,228 --> 00:10:48,189 Jednak dotarłaś! 171 00:10:48,272 --> 00:10:50,733 Z nieproszonym gościem! 172 00:10:52,652 --> 00:10:53,361 Mamo? 173 00:10:53,986 --> 00:10:58,032 Joanne podjęła decyzję, która cię uszczęśliwi. 174 00:10:58,115 --> 00:11:01,577 Musisz wyjść wcześniej? Ojej. To nic. 175 00:11:03,704 --> 00:11:04,497 Żartuję! 176 00:11:06,791 --> 00:11:08,751 Słynę z poczucia humoru! 177 00:11:08,834 --> 00:11:09,543 Cóż… 178 00:11:10,044 --> 00:11:13,047 Chcieliśmy ci powiedzieć, że Joanne… 179 00:11:13,631 --> 00:11:14,548 postanowiła… 180 00:11:15,591 --> 00:11:16,676 przejść na judaizm. 181 00:11:18,636 --> 00:11:22,807 Musimy to uczcić! Ty masz szampana, ale przyniosę dla nas. 182 00:11:25,351 --> 00:11:28,688 O, tak. Nigdzie nie idę. 183 00:11:31,982 --> 00:11:36,529 Domyślam się, że słowa, których szukasz to „mazel tov”? 184 00:11:37,029 --> 00:11:38,155 Pasują jak ulał! 185 00:12:20,948 --> 00:12:21,824 Super! 186 00:12:22,992 --> 00:12:23,826 Czad. 187 00:12:27,955 --> 00:12:28,664 Cześć, Rebecoo. 188 00:12:29,165 --> 00:12:31,667 Cześć „Julie”. Doskonale wyglądasz! 189 00:12:31,751 --> 00:12:32,918 Dziękuję. 190 00:12:33,878 --> 00:12:34,962 Co tu robisz? 191 00:12:35,963 --> 00:12:41,802 Zostałam zaproszona. Po tym, jak już przyszłam. A twoje kłamstwa zjebały moje 192 00:12:41,886 --> 00:12:45,347 -układy z siostrą. -Nie wiem, o czym mówisz. 193 00:12:45,431 --> 00:12:48,267 Możesz nie ściemniać, Sasha mi powiedział. 194 00:12:49,685 --> 00:12:50,603 Właśnie. 195 00:12:52,480 --> 00:12:55,941 A! Skończyłaś „Gdzie śpiewają raki”? 196 00:12:56,025 --> 00:12:56,734 Nie. 197 00:12:57,234 --> 00:12:59,403 Morderczynią jest Kaya. Nie ma za co. 198 00:13:04,992 --> 00:13:05,701 O co chodziło? 199 00:13:06,202 --> 00:13:08,871 Powiedziałaś Sashy, że okłamałam Wysoką Siostrę? 200 00:13:08,954 --> 00:13:09,789 Nie! 201 00:13:13,751 --> 00:13:16,378 Może coś wspomniałam. 202 00:13:17,797 --> 00:13:20,090 -Co ten kretyn zrobił? -Powiedział jej! 203 00:13:20,674 --> 00:13:25,137 -Niemożliwe, on jej nawet nie zna. -A jednak! 204 00:13:39,318 --> 00:13:44,156 Miriam, jesteśmy siostrami, a makaron jest lepszy na zimno. 205 00:13:44,740 --> 00:13:45,366 Kocham cię! 206 00:14:07,304 --> 00:14:08,597 Ja też cię kocham, Miriam. 207 00:14:09,181 --> 00:14:13,060 A ja cię nie znam, ale to jedna z lepszych imprez, 208 00:14:13,143 --> 00:14:14,311 na jakich byłam. 209 00:14:14,895 --> 00:14:20,693 A swoją drogą, jakie to dziwne czasy! Nie powinno się być tak super w wieku 210 00:14:20,776 --> 00:14:26,073 -trzynastu lat, tylko w naszym wieku! -Czyli dwudziestu trzech lat! 211 00:14:38,544 --> 00:14:43,924 A teraz chwila oddechu! Zaproście na parkiet kogoś wyjątkowego. 212 00:14:44,008 --> 00:14:44,884 Chodź! 213 00:14:44,967 --> 00:14:45,843 -Ja? -Ty. 214 00:14:48,554 --> 00:14:49,513 Odbijany! 215 00:14:50,014 --> 00:14:52,099 -Mogę? -Bierz. 216 00:14:54,351 --> 00:14:55,311 Ej, tańczymy? 217 00:14:55,853 --> 00:14:58,981 Dlaczego nie? Niezły jesteś! 218 00:14:59,523 --> 00:15:00,399 Stuart wymiata. 219 00:15:03,527 --> 00:15:07,531 Umiesz prowadzić! Nie, nie, wyżej. 220 00:15:10,034 --> 00:15:12,620 Nie wiedziałam, że bat micwy są romantyczne! 221 00:15:13,495 --> 00:15:18,626 Żydzi są pełni niespodzianek. Na przykład, kiedy przyjmujesz naszą wiarę, 222 00:15:18,709 --> 00:15:23,839 możesz sobie wybrać nowe imię. Nie musisz go używać, ale to fajny gadżet. 223 00:15:23,923 --> 00:15:26,759 Blossom! Zawsze chciałam tak mieć na imię! 224 00:15:26,842 --> 00:15:29,762 Musi być po hebrajsku. Poza tym, hulaj dusza! 225 00:15:31,513 --> 00:15:34,016 Fajnie! Zastanowię się. 226 00:15:35,100 --> 00:15:38,062 Nie mogę się doczekać, aż staniesz przed Beit Dinem, 227 00:15:38,145 --> 00:15:41,023 wejdziesz do mykwy i dowiesz się więcej o cedace. 228 00:15:41,899 --> 00:15:45,819 To po hebrajsku, ale wszystkiego się nauczysz. 229 00:15:46,528 --> 00:15:49,615 -Całego nowego języka? -Będę cię uczył. 230 00:15:50,282 --> 00:15:51,116 Spodoba ci się. 231 00:15:53,243 --> 00:15:55,412 Nie chcę cię tym przytłaczać. 232 00:15:56,413 --> 00:15:58,582 Cieszę się po prostu, że tego chcesz. 233 00:15:59,208 --> 00:16:00,167 To nasze beszert. 234 00:16:02,252 --> 00:16:03,212 Przeznaczenie. 235 00:16:04,296 --> 00:16:05,130 Tak. 236 00:16:07,633 --> 00:16:08,467 Tak… 237 00:16:10,970 --> 00:16:11,971 Miriam. 238 00:16:12,888 --> 00:16:14,014 Mirabelko. 239 00:16:14,723 --> 00:16:15,557 Mimi. 240 00:16:16,433 --> 00:16:19,520 Jestem z ciebie dumny! A ty jesteś dorosła! 241 00:16:19,603 --> 00:16:24,775 Ale choć wydaje się to kuszące, polega głównie na odwoływaniu spotkań. 242 00:16:25,901 --> 00:16:29,863 Ale możesz też decydować, co jest dobre, a co złe. 243 00:16:29,947 --> 00:16:35,160 I podejmuj te decyzje z namysłem, bo mogą zaważyć na twoim życiu. 244 00:16:36,495 --> 00:16:37,204 Czyli luzik. 245 00:16:43,502 --> 00:16:44,378 Brawo! 246 00:16:45,754 --> 00:16:48,674 Zmówię teraz kidusz. 247 00:17:00,394 --> 00:17:02,271 Rebecco! Czekaj! 248 00:17:04,189 --> 00:17:05,107 Joanne… 249 00:17:08,068 --> 00:17:08,902 Cześć. 250 00:17:11,488 --> 00:17:12,239 No co? 251 00:17:15,117 --> 00:17:19,580 Ciągle o tobie myślę. Mimo że skłamałaś, co mnie wkurzyło. 252 00:17:19,663 --> 00:17:23,083 To nie w moim stylu, ale miałam zły dzień. 253 00:17:24,918 --> 00:17:26,670 Fajnie jest pobyć złą. 254 00:17:28,172 --> 00:17:29,089 Rozumiem! 255 00:17:33,719 --> 00:17:37,765 Też się zakręciłam na twoim punkcie. 256 00:17:38,307 --> 00:17:39,224 Naprawdę? 257 00:17:40,225 --> 00:17:41,602 Nie pomyślałabym! 258 00:17:41,685 --> 00:17:47,775 Guglowałam cię. Twoje transakcje w Venmo powinny być prywatne. 259 00:17:47,858 --> 00:17:48,692 Wiem… 260 00:17:50,235 --> 00:17:55,240 Jesteś przeciwieństwem tego, czego zawsze chciał. I pewnie go to kręci, 261 00:17:55,324 --> 00:17:58,786 ale jakim cudem dopasował cię do swojego życia? 262 00:18:00,287 --> 00:18:01,288 No tak… 263 00:18:02,748 --> 00:18:06,460 Nie było łatwo, ale… Zostanę żydówką. 264 00:18:06,543 --> 00:18:08,378 Tak, Bina mi mówiła. 265 00:18:08,462 --> 00:18:10,589 -Cieszyła się? -Skakała do góry. 266 00:18:12,633 --> 00:18:19,848 To ważna decyzja. Bycie rabinem to nie praca, tylko życie. 267 00:18:21,683 --> 00:18:25,354 -Jak to? -On reprezentuje bożnicę, więc ty 268 00:18:25,437 --> 00:18:28,273 także. Będziesz dawać przykład. 269 00:18:29,066 --> 00:18:29,942 Dobry? 270 00:18:31,276 --> 00:18:32,861 To spora presja. 271 00:18:34,613 --> 00:18:40,410 Wystraszyłaś się, ale to powinna być dobra presja. 272 00:18:45,040 --> 00:18:50,504 Spełnisz moje marzenie o byciu żoną głównego rabina. 273 00:18:51,880 --> 00:18:52,714 Czyli… 274 00:18:54,091 --> 00:18:55,008 Wygrałaś. 275 00:18:57,636 --> 00:18:59,388 Mam nadzieję, że tego chcesz. 276 00:19:09,439 --> 00:19:12,693 Stuart, cwaniaczku! Oddawaj. 277 00:19:14,862 --> 00:19:15,863 To woda. 278 00:19:16,697 --> 00:19:20,033 -Wiedziałem, że można ci ufać. -Jasne, jebany szpiclu. 279 00:19:20,826 --> 00:19:22,411 Coś ty… Cześć! 280 00:19:23,495 --> 00:19:24,246 Siema. 281 00:19:24,329 --> 00:19:25,706 Pójdziesz stąd wreszcie? 282 00:19:29,084 --> 00:19:33,380 Nie lubię tego gnojka. Jest pewny siebie, fakt, ale go nie trawię. 283 00:19:33,463 --> 00:19:36,300 Kocham bat micwy! Tyle shitu za darmo! 284 00:19:38,802 --> 00:19:42,347 Chciałam ci podziękować, że powiedziałeś mi prawdę. 285 00:19:42,431 --> 00:19:45,851 Inaczej siostra by się już do mnie nie odezwała. 286 00:19:46,602 --> 00:19:47,978 Cieszę się, że pomogłem. 287 00:19:49,938 --> 00:19:51,815 Ale zdziwiło ją, że z sobą gadamy. 288 00:19:51,899 --> 00:19:53,984 Nie ma w tym nic dziwnego! 289 00:19:54,067 --> 00:19:58,697 Przestań to powtarzać, skoro oboje wiemy, że jest. 290 00:19:58,780 --> 00:20:01,992 Dobra, może i tak. Ale lubię z tobą rozmawiać. 291 00:20:02,075 --> 00:20:03,493 To takie straszne? 292 00:20:04,077 --> 00:20:05,704 Nie! Wszyscy to lubią! 293 00:20:05,787 --> 00:20:08,624 Pycha godna Stuarta! 294 00:20:08,707 --> 00:20:09,625 Daj łyka. 295 00:20:13,253 --> 00:20:14,463 Bez alkoholu! 296 00:20:14,546 --> 00:20:17,966 Kalifornijski odwyk, mówiłem ci! Jestem jak Miley Cyrus. 297 00:20:18,050 --> 00:20:19,509 A najarałeś się? 298 00:20:20,969 --> 00:20:23,889 -Dasz trochę? -Nie ma sprawy. 299 00:20:31,980 --> 00:20:34,233 Te suki muszą odejść 300 00:20:40,239 --> 00:20:42,741 -Co ty robisz? -Kurde! 301 00:20:43,408 --> 00:20:46,161 Zapomnij, że powiedziałam „kurwa”. To znaczy „kurde”. 302 00:20:46,245 --> 00:20:49,331 Nawet to mam w dupie. 303 00:20:51,792 --> 00:20:53,043 Co się dzieje? 304 00:20:53,543 --> 00:20:57,839 Moja bat micwa to koszmar. Temat i sukienka też! 305 00:20:57,923 --> 00:20:59,925 Nic do mnie nie pasuje! 306 00:21:00,509 --> 00:21:01,677 Kochana… 307 00:21:05,430 --> 00:21:10,727 Dlaczego aż tak chciałam przestrzegać zasad, skoro nikt inny tego nie robi? 308 00:21:12,187 --> 00:21:14,106 Temat jest słaby, masz rację. 309 00:21:15,983 --> 00:21:17,234 A sukienka jest obrzydliwa. 310 00:21:17,317 --> 00:21:22,322 -Czułam, że tak myślisz! -Przepraszam, że nic nie 311 00:21:22,406 --> 00:21:24,616 mówiłam. To twój dzień! 312 00:21:25,617 --> 00:21:26,868 Zaraz to ogarniemy. 313 00:21:27,744 --> 00:21:30,497 Dawaj to żelastwo. Co robimy? 314 00:21:31,623 --> 00:21:32,916 Swoją też mam przyciąć? 315 00:21:33,000 --> 00:21:33,834 Tak! 316 00:21:35,585 --> 00:21:36,211 Pan rabin! 317 00:21:39,381 --> 00:21:42,592 Wchodzę w to. Będę najlepszym rabinem 318 00:21:42,676 --> 00:21:44,553 w dziejach tej bożnicy. 319 00:21:45,262 --> 00:21:46,680 Wice-najlepszym. 320 00:21:47,681 --> 00:21:54,604 Nie boję się! Ale ty zaczynasz długi i żmudny proces, a rezultat jest niepewny. 321 00:21:55,272 --> 00:21:59,818 -Decyduje rada, a oni są wybredni. -Oczywiście. 322 00:22:00,861 --> 00:22:02,154 Masz tę robotę. 323 00:22:05,949 --> 00:22:10,078 Kto by pomyślał na twojej bar micwie? 324 00:22:11,330 --> 00:22:13,123 Ja. Naprawdę. 325 00:22:15,000 --> 00:22:15,792 Dziękuję. 326 00:22:16,793 --> 00:22:17,753 To ja dziękuję. 327 00:22:18,545 --> 00:22:19,338 Dobrodzieju! 328 00:22:19,921 --> 00:22:25,927 Możesz dokończyć moje łakocie. Próbuję schudnąć. Trochę uszczknąłem, 329 00:22:26,011 --> 00:22:27,929 ale te są nieruszane. 330 00:22:28,013 --> 00:22:29,056 Jasne. Zapamiętam. 331 00:22:29,556 --> 00:22:30,682 Dziękuję. 332 00:22:31,933 --> 00:22:32,851 Mazel tov! 333 00:22:38,190 --> 00:22:39,024 Hej! 334 00:22:40,525 --> 00:22:43,779 Gdzie mi zniknęłaś? Mam nowinę. 335 00:22:50,452 --> 00:22:51,995 Zostanę głównym rabinem. 336 00:22:53,205 --> 00:22:54,039 Boże! 337 00:22:54,956 --> 00:23:00,379 -Cudownie! -Dzięki, dzięki! Zasłużyłeś! 338 00:23:04,132 --> 00:23:04,716 Wszystko gra? 339 00:23:05,217 --> 00:23:05,717 Tak. 340 00:23:06,218 --> 00:23:06,968 Tak? 341 00:23:10,180 --> 00:23:13,892 Chcę ci coś powiedzieć, ale to trudne. 342 00:23:15,060 --> 00:23:15,977 Kocham cię. 343 00:23:19,981 --> 00:23:21,775 -To była moja kwestia! -Wybacz. 344 00:23:23,443 --> 00:23:24,653 Ja ciebie też kocham. 345 00:23:26,154 --> 00:23:26,905 Ale… 346 00:23:27,406 --> 00:23:31,076 -Żadnych ale! -Ale ponieważ cię kocham, 347 00:23:31,159 --> 00:23:33,745 nie mogę zostać żydówką. 348 00:23:35,330 --> 00:23:39,709 Nie jestem gotowa. A chcę być. 349 00:23:42,254 --> 00:23:43,422 Ale tak naprawdę… 350 00:23:46,258 --> 00:23:48,552 Robiłam to tylko dla ciebie. 351 00:23:49,469 --> 00:23:52,389 Judaizm jest pod wieloma względami piękny. 352 00:23:52,472 --> 00:23:53,306 Ale… 353 00:23:55,434 --> 00:23:59,521 Jeszcze tego nie czuję. I nie wiem, czy poczuję kiedykolwiek. 354 00:24:00,939 --> 00:24:05,485 W porządku. Zwolnimy i znajdziemy inny sposób. 355 00:24:06,987 --> 00:24:09,322 Jak? Jakim cudem? 356 00:24:10,490 --> 00:24:13,785 Jak to będzie wyglądać bez mojej konwersji? 357 00:24:18,832 --> 00:24:19,541 Nie wiem. 358 00:24:20,959 --> 00:24:21,877 Właśnie. 359 00:24:23,545 --> 00:24:25,380 Teraz widzę, co jest na szali. 360 00:24:27,048 --> 00:24:33,430 Nie wiem, czy zdołam być kobietą, jaką musisz mieć. 361 00:24:34,347 --> 00:24:40,353 A każdy mój błąd może ci zniszczyć życie. 362 00:24:44,483 --> 00:24:45,734 Nie zniosłabym tego. 363 00:24:49,529 --> 00:24:52,282 Powiedziałaś, że mnie kochasz. Co mówisz teraz? 364 00:24:55,118 --> 00:24:56,244 Mówię „żegnaj”. 365 00:24:56,745 --> 00:25:00,999 -Joanne, nie! Nie chcę cię stracić! -Nie możesz mieć wszystkiego. 366 00:25:04,878 --> 00:25:06,755 A ja nigdy nie każę ci wybierać. 367 00:25:13,178 --> 00:25:14,679 Nie idź za mną. 368 00:25:16,723 --> 00:25:17,891 To wszystko utrudni. 369 00:26:14,197 --> 00:26:20,662 Proszę, proszę, nasz bohater! Nasz bossu! Rozmawiałem z Cohenem. Mówi, 370 00:26:20,745 --> 00:26:25,542 że powinno być dobrze. I co ty na to? Jak ci z tym? 371 00:26:27,836 --> 00:26:29,921 -No jak? -Nie wiem. 372 00:26:31,590 --> 00:26:33,049 Chyba jeszcze nie wierzę? 373 00:26:33,133 --> 00:26:37,637 Co ty opowiadasz? Całe życie o tym marzyłeś! O co ci chodzi? 374 00:26:38,805 --> 00:26:39,723 No mów! 375 00:26:40,932 --> 00:26:41,766 Boże! 376 00:26:42,642 --> 00:26:44,519 -Kto to zrobił? -Ja! 377 00:26:44,603 --> 00:26:48,148 -Chodź tu natychmiast, Ilan! -Niedobrze… Dasz sobie radę? 378 00:26:50,108 --> 00:26:51,568 Mój synek! 379 00:28:28,123 --> 00:28:29,040 Spóźniłem się. 380 00:28:29,916 --> 00:28:30,750 Musiałem biec. 381 00:28:32,585 --> 00:28:34,045 Mówiłam, żebyś odpuścił. 382 00:28:35,922 --> 00:28:37,090 Ale tego nie chciałaś. 383 00:28:38,800 --> 00:28:39,968 I co teraz będzie? 384 00:28:41,886 --> 00:28:44,931 Miałaś rację. Nie mogę mieć wszystkiego.