1 00:00:08,634 --> 00:00:10,302 POPRZEDNIO 2 00:00:10,385 --> 00:00:12,179 Joł! Tu Dave Franco. 3 00:00:12,262 --> 00:00:16,391 Cześć! Jestem lekko napruty, ale spróbuję podsumować poprzedni odcinek, 4 00:00:16,475 --> 00:00:18,310 bo było naprawdę grubo. 5 00:00:18,393 --> 00:00:22,856 Ekipa pojechała do Las Vegas na CinemaCon, czyli taką wielką konferencję, 6 00:00:22,940 --> 00:00:26,276 na której studia zapowiadają swoje filmy, kiedy nagle 7 00:00:26,360 --> 00:00:30,489 Griffin Mill zdradził Mattowi, że Amazon chce kupić Continental, 8 00:00:30,572 --> 00:00:32,824 a wtedy wszyscy wylecą na zbity pysk. 9 00:00:32,908 --> 00:00:38,330 Ale jeśli zrobią sztos prezentację, powstrzymają sprzedaż i zachowają robotę. 10 00:00:38,413 --> 00:00:39,748 Matt urządza srogą imprę, 11 00:00:39,831 --> 00:00:43,335 na której Zoë Kravitz i reszta ostro przeginają z grzybkami, 12 00:00:43,418 --> 00:00:47,756 zwłaszcza Griffin, który ma taki odlot, że aż, kurwa, strach. 13 00:00:47,840 --> 00:00:52,928 Muszą go otrzeźwić przed prezentacją, ale kolo gubi im się w kasynie. 14 00:00:53,011 --> 00:00:55,264 Jeśli ktoś znajdzie go tak naprutego, 15 00:00:55,347 --> 00:00:57,933 zwłaszcza dziennikarz Matt Belloni, 16 00:00:58,016 --> 00:00:59,601 będą w ciemnej dupie. 17 00:00:59,685 --> 00:01:01,478 Ale znajduje go Patty. 18 00:01:01,562 --> 00:01:03,897 Tylko że ona nie wie o Amazonie, 19 00:01:03,981 --> 00:01:07,317 więc dzwoni po Belloniego, żeby zobaczył skutego Griffina, 20 00:01:07,401 --> 00:01:10,362 bo chce się zemścić za to, że ją zwolnił. 21 00:01:10,445 --> 00:01:13,574 Dobra, śpieszy mi się do kasyna, żeby wygrać tonę hajsu, 22 00:01:13,657 --> 00:01:16,243 bo nauczyłem się liczyć karty na planie. 23 00:01:16,326 --> 00:01:17,327 ILUZJA 24 00:01:17,411 --> 00:01:20,956 Bawcie się wykurwiście! Vegas, bejbe! 25 00:01:23,333 --> 00:01:26,628 STUDIO 26 00:01:29,756 --> 00:01:32,176 „PREZENTACJA” 27 00:01:42,978 --> 00:01:44,563 Ale jesteś seksowny. 28 00:01:44,646 --> 00:01:46,899 Spójrz tutaj. Zrób coś do kamery. 29 00:01:46,982 --> 00:01:49,234 - Jesteś całkiem niezła. - Cześć. 30 00:01:49,318 --> 00:01:52,321 Patty, poznaj Afrodytę. Afrodyto, to Patty. 31 00:01:53,030 --> 00:01:55,449 Poznajcie się. Może urządzimy trójkącik. 32 00:01:56,241 --> 00:01:57,409 Możliwe. 33 00:01:57,492 --> 00:01:59,578 Chciałoby się, co? 34 00:01:59,661 --> 00:02:03,081 - Gra wstępna! - Gra wstępna. Nie zapomnij jej rozgrzać. 35 00:02:05,375 --> 00:02:07,127 Widziałaś Griffina? 36 00:02:09,295 --> 00:02:10,506 O Boże! 37 00:02:11,381 --> 00:02:13,008 On jej robi minetę! 38 00:02:13,091 --> 00:02:16,303 - Dżizas! Zabierzcie go stamtąd! - Nie! Zostawcie go! 39 00:02:16,386 --> 00:02:20,432 - Że co? - Oszalałaś? Zaraz mamy prezentację. 40 00:02:20,516 --> 00:02:22,976 Nie dotykaj go! Belloni jest w drodze. 41 00:02:23,060 --> 00:02:26,355 Belloni? Dopiero co go spławiłam. Dlaczego on tu idzie? 42 00:02:26,438 --> 00:02:27,564 Co ty kombinujesz? 43 00:02:27,648 --> 00:02:29,608 - Ściągnij go! - Pomóżcie mi! 44 00:02:29,691 --> 00:02:31,527 - Pomóżcie! - Nie mocz się. 45 00:02:31,610 --> 00:02:33,654 - Czemu to zrobiłaś? - Jest zbędny! 46 00:02:33,737 --> 00:02:37,282 Wygląda jak moja bratanica na Coachelli. Ale to zło wcielone! 47 00:02:37,366 --> 00:02:39,368 Zwolnił mnie i zniszczył mi życie. 48 00:02:39,451 --> 00:02:41,036 Ponoć jesteś szczęśliwsza. 49 00:02:41,119 --> 00:02:43,580 Tak, ale on próbował zniszczyć mi życie. 50 00:02:43,664 --> 00:02:46,667 Jeśli Belloni to zobaczy, mamy przejebane. 51 00:02:46,750 --> 00:02:50,337 Nie rozumiesz! Chcą sprzedać Continental Amazonowi. 52 00:02:51,088 --> 00:02:53,423 - Sprzedać Continental? - Tak. 53 00:02:53,507 --> 00:02:54,967 - Amazonowi? - Tak! 54 00:02:55,050 --> 00:02:56,343 - Jak MGM? - Tak! 55 00:02:56,426 --> 00:03:00,681 Czyli Continental zostanie działem firmy technologicznej? 56 00:03:00,764 --> 00:03:02,140 Właśnie tak! 57 00:03:02,224 --> 00:03:04,685 To dlatego wszyscy tak świrujemy. 58 00:03:04,768 --> 00:03:08,313 Jeśli prezentacja nie pójdzie idealnie i nie pokażemy wyłącznie 59 00:03:08,397 --> 00:03:11,692 najlepszych możliwych prognoz na przyszły rok, 60 00:03:11,775 --> 00:03:14,486 będę ostatnim szefem w historii Continentala. 61 00:03:14,570 --> 00:03:16,280 Nie wiedziałam. Chciałam… 62 00:03:16,780 --> 00:03:19,616 - Przepraszam. - Już dobrze. 63 00:03:19,700 --> 00:03:22,244 Kocham cię bardziej, niż nienawidzę Griffina. 64 00:03:23,579 --> 00:03:26,665 - Słyszeliście! Wyciągnijcie go! - Próbujemy! 65 00:03:26,748 --> 00:03:28,584 - Oddycha? - Tak jakby. 66 00:03:28,667 --> 00:03:32,588 Jezus Maria! Jak wyjedziemy stąd bez żadnych trupów na koncie, 67 00:03:32,671 --> 00:03:33,881 to będzie jakiś cud. 68 00:03:33,964 --> 00:03:36,550 - Trzeba go zabrać do pokoju. - Jak? 69 00:03:36,633 --> 00:03:39,011 Tam jest pełno ludzi, którzy źle nam życzą. 70 00:03:39,094 --> 00:03:41,471 Co mamy zrobić? Przenieść go jak zwłoki? 71 00:03:41,555 --> 00:03:43,807 Tak! Jak zwłoki! 72 00:03:43,891 --> 00:03:45,767 Zrobimy Weekend u Berniego. 73 00:03:45,851 --> 00:03:48,228 Film jest denny, ale pomysł genialny. 74 00:03:48,312 --> 00:03:50,230 Na chuja wafla! Sztos! 75 00:03:50,314 --> 00:03:51,982 To naprawdę dobry pomysł. 76 00:03:52,065 --> 00:03:54,067 Czy wy na serio chcecie 77 00:03:54,151 --> 00:03:57,112 wlec te bezwładne zwłoki przez całe kasyno? 78 00:03:59,907 --> 00:04:01,241 Czas na filmową magię. 79 00:04:01,325 --> 00:04:02,576 - Tak. - O tak! 80 00:04:05,204 --> 00:04:06,330 Przyśpiesz. 81 00:04:06,413 --> 00:04:08,373 Idę tak szybko, jak się da. 82 00:04:08,457 --> 00:04:12,211 - Pójdę po jego torbę z ciuchami. - Widzimy się w apartamencie. 83 00:04:12,294 --> 00:04:14,171 Ale mam odlot. Co my odstawiamy? 84 00:04:14,254 --> 00:04:16,589 - Impreziole! - Hej, Davey! 85 00:04:16,673 --> 00:04:19,426 Co tam? Nie odpuszczasz, co? 86 00:04:19,510 --> 00:04:22,554 No a jak, kurwa? Wygrałem 50 koła w pokera. 87 00:04:22,638 --> 00:04:25,349 Ale się goście wkurwili. 88 00:04:25,432 --> 00:04:27,893 - Świetnie. - To oni! Tych ograłem! 89 00:04:27,976 --> 00:04:30,687 - Widzicie te miny? - No, są wściekli. 90 00:04:30,771 --> 00:04:34,024 - Idę na skuna i widzimy się na prezce. - Fajnie. 91 00:04:34,107 --> 00:04:36,652 I ktokolwiek to jest, zaliczył niezły zgon! 92 00:04:36,735 --> 00:04:37,569 Kurwa! 93 00:04:37,653 --> 00:04:39,988 - Chciałabym! - Smyra mnie po uchu. 94 00:04:40,072 --> 00:04:43,242 - Matt, skubany, Belloni. - O Boże, ratuj nas. 95 00:04:43,325 --> 00:04:45,661 - O nie. - Ratuj nas, Patty. 96 00:04:45,744 --> 00:04:47,037 - Cześć. - Hej. 97 00:04:47,120 --> 00:04:48,622 Jak się masz, Patty? 98 00:04:48,705 --> 00:04:51,542 Matt Belloni! Hollywoodzki strażnik prawdy. 99 00:04:51,625 --> 00:04:54,002 Á propos, masz coś dla mnie? 100 00:04:54,086 --> 00:04:56,588 Nie polujesz z nożem na czyjeś plecy? 101 00:04:56,672 --> 00:04:57,881 Nie certolisz się. 102 00:04:57,965 --> 00:05:00,592 Nie, zwyczajny, nudny CinemaCon. 103 00:05:00,676 --> 00:05:01,677 Tak. 104 00:05:02,469 --> 00:05:07,140 Skoro już was złapałem, to krążą słuchy, że Continental może zostać sprzedany. 105 00:05:07,224 --> 00:05:09,101 - Nie. - Dałeś się nabrać? 106 00:05:09,184 --> 00:05:13,647 Inne studia rozsiewają plotki, żeby zakłócić nadchodzący triumf Matta. 107 00:05:13,730 --> 00:05:15,774 - Prawda? - To będzie wielki rok. 108 00:05:17,484 --> 00:05:20,070 To mój wujek Ronaldo Saperstein. 109 00:05:20,153 --> 00:05:24,074 Ma trzy kina w Long Island. Spił się, bo przegrał w kości. 110 00:05:24,157 --> 00:05:26,118 - Tak. - Znam ten ból, Ronaldo. 111 00:05:26,201 --> 00:05:27,828 Ja spłukałem się w karty. 112 00:05:27,911 --> 00:05:30,163 - No tak. - Belloni, wymiatasz. 113 00:05:30,247 --> 00:05:33,292 - Widzimy się później na sali. - Powodzenia. 114 00:05:33,375 --> 00:05:35,169 Czekam, co pokaże Griffin Mill. 115 00:05:35,252 --> 00:05:36,920 - Będzie zabójczy! - Pa. 116 00:05:38,547 --> 00:05:40,424 Co się stało? Wygląda okropnie. 117 00:05:40,507 --> 00:05:43,677 Co ty, kurwa, nie powiesz. A co z Zoë Kravitz? 118 00:05:43,760 --> 00:05:46,889 Czeszą ją i malują, ale nadal jest na haju. 119 00:05:46,972 --> 00:05:49,558 Świetnie. Na razie skupmy się na nim. 120 00:05:49,641 --> 00:05:51,894 Napije się pan wody? 121 00:05:51,977 --> 00:05:55,189 - A może kawy? - Ja jakby… tylko… 122 00:05:55,272 --> 00:05:57,608 - Nie rozumiem. - Bo jest zbyt nafurany. 123 00:05:57,691 --> 00:05:59,693 Otwórz łazienkę. Trzeba go umyć. 124 00:05:59,776 --> 00:06:02,863 Trzeba go przebrać. Niedługo wychodzi na scenę. 125 00:06:02,946 --> 00:06:05,699 - Ale on capi. - Boże święty. Tutaj. 126 00:06:05,782 --> 00:06:07,117 - Posadź go. - Próbuję. 127 00:06:10,495 --> 00:06:12,581 Dobra. Szybko, umyj go. 128 00:06:13,749 --> 00:06:16,168 - Rozbierz go. - Noż kurwa, próbuję. 129 00:06:17,628 --> 00:06:19,505 - Mam jego torbę. - Świetnie. 130 00:06:20,631 --> 00:06:24,259 - Sal, mamy jego ciuchy. - Macie czysty golf? 131 00:06:24,343 --> 00:06:26,011 Tak, mamy tu… 132 00:06:26,094 --> 00:06:27,721 Co to jest? 133 00:06:27,804 --> 00:06:29,515 Jakiś przodzik czy coś. 134 00:06:29,598 --> 00:06:31,850 - Co jeszcze chcesz? - Czystą bieliznę. 135 00:06:31,934 --> 00:06:33,560 Można się spierać. 136 00:06:33,644 --> 00:06:36,188 - Czemu to powąchałaś? - Instynktownie. 137 00:06:36,271 --> 00:06:38,774 - Radzisz sobie, Sal? - Bynajmniej, Patty. 138 00:06:38,857 --> 00:06:43,529 Muszę upchnąć szefowi kutasa w slipy, co zajmuje wieki, bo jest gigantyczny. 139 00:06:43,612 --> 00:06:45,405 - A jakże. - Tak czułem. 140 00:06:45,489 --> 00:06:48,283 - Widać po chodzie. - Dobra, wychodzimy. 141 00:06:48,367 --> 00:06:51,119 - Idzie. - Raz, dwa, trzy. 142 00:06:53,247 --> 00:06:55,666 - Brawa. - Co za widok. 143 00:06:55,749 --> 00:06:56,583 Pięknie. 144 00:06:57,209 --> 00:06:59,461 - Nogi mu się plączą. - Na kanapę z nim. 145 00:06:59,545 --> 00:07:01,255 Błagam, zakryj mu sutki. 146 00:07:01,338 --> 00:07:02,798 To jakiś gorset? 147 00:07:02,881 --> 00:07:07,177 Wyglądasz bardzo dobrze. Duży chłopak. 148 00:07:07,261 --> 00:07:08,887 Idzie jak modelka. 149 00:07:09,471 --> 00:07:11,056 - Na kanapę. - O właśnie. 150 00:07:11,139 --> 00:07:13,517 - Załóżcie mu spodnie. - Błagam! 151 00:07:13,600 --> 00:07:16,562 Dobra, zakrywamy sutki. 152 00:07:16,645 --> 00:07:20,440 Dobra, panujecie nad sytuacją. Sprawdzimy, co z Zoë Kravitz. 153 00:07:20,524 --> 00:07:22,401 Musisz przerwać ten obłęd. 154 00:07:22,484 --> 00:07:24,486 - Nie mogę. - Nie może tak wystąpić. 155 00:07:24,570 --> 00:07:27,739 Za późno, jest w programie. Nie możemy okazać słabości! 156 00:07:27,823 --> 00:07:31,159 Nie wycofamy się! Nie chcę otwierać tych drzwi. 157 00:07:31,785 --> 00:07:35,205 Tu jest przepaść… Matt, czy to jest wysoko? 158 00:07:35,289 --> 00:07:39,251 - Co tu się dzieje? - Nie chce zejść, bo jest za wysoko. 159 00:07:39,334 --> 00:07:42,296 Podłoga jest tak daleko. Nie chcą mi pokazać. 160 00:07:42,379 --> 00:07:44,464 Wcale nie jest wysoko! 161 00:07:44,548 --> 00:07:48,010 - Pokażesz mi? To jakiś obłęd. - Na miłość boską. 162 00:07:48,093 --> 00:07:52,139 - Zoë, kochanie. Widzisz ten but? - Tak, widzę. 163 00:07:52,222 --> 00:07:55,184 Ten stolik jest wysokości czterech butów. 164 00:07:56,018 --> 00:07:59,688 Wysokości czterech butów? O czym ty mówisz? 165 00:07:59,771 --> 00:08:02,065 Dobra, panujecie nad sytuacją. 166 00:08:02,149 --> 00:08:03,358 Zostawię was. 167 00:08:03,442 --> 00:08:05,527 Dajcie znać, jak to ogarniecie. 168 00:08:06,778 --> 00:08:08,614 Maya. Co się dzieje? 169 00:08:08,697 --> 00:08:10,574 Ale mam na ciebie chcicę. 170 00:08:15,829 --> 00:08:16,830 Noż kurde! 171 00:08:16,914 --> 00:08:18,707 Mieliście z tym skończyć. 172 00:08:18,790 --> 00:08:20,667 - Nic nie robimy. - Zbok. 173 00:08:20,751 --> 00:08:24,588 Zeszła ze stolika, ale weszła pod łóżko. Ale zdołają ją naszykować. 174 00:08:24,671 --> 00:08:27,382 Świetnie. Fantastycznie. Tyle wystarczy. 175 00:08:27,466 --> 00:08:29,593 Włożył spodnie, ale znów odpłynął. 176 00:08:29,676 --> 00:08:32,179 - A to źle. - O Boże. 177 00:08:32,261 --> 00:08:37,017 - Pozbędziemy się smrodku. Usta, język. - Szlag. Musimy go jakoś otrzeźwić. 178 00:08:38,977 --> 00:08:40,312 Kokaina do nosa. 179 00:08:40,395 --> 00:08:42,481 - Pomoże? - Pomogła w Locie. 180 00:08:42,563 --> 00:08:46,360 Denzel Washington wciągnął furę koki, a potem zeznawał przed FAA! 181 00:08:46,443 --> 00:08:49,530 - Zrobimy mu Lot prosto na prezentację? - Uda się! 182 00:08:49,613 --> 00:08:51,782 Byle nie skończył jak Żółte psisko. 183 00:08:51,865 --> 00:08:56,453 - Najpierw zakryjcie ten sutek. - Zamknijcie mu usta, bo dmuchnie. 184 00:08:56,537 --> 00:08:59,748 - Gotowi? Raz, dwa… - Wciskaj! 185 00:08:59,831 --> 00:09:02,334 - Syp, maleńki. - Do dziurki. 186 00:09:05,587 --> 00:09:06,421 Matthew. 187 00:09:06,505 --> 00:09:08,507 - Tak. - Prezentacja? 188 00:09:09,091 --> 00:09:10,092 Jak poszła? 189 00:09:10,175 --> 00:09:13,053 Jeszcze nie poszła, ale zaraz pójdzie! 190 00:09:13,136 --> 00:09:16,974 Lecimy z tym koksem! 191 00:09:19,017 --> 00:09:21,979 - O tak! - Silniki gazują. 192 00:09:22,563 --> 00:09:23,397 Patrzcie! 193 00:09:23,480 --> 00:09:27,025 Oto zabójczyni z CIA, pogromczyni wampirów, królowa nocy… 194 00:09:27,109 --> 00:09:29,194 - Królowa nocy. - …agentka Blackwing. 195 00:09:32,698 --> 00:09:35,158 - Jestem Blackwing. - Zgadza się. 196 00:09:35,242 --> 00:09:36,326 Ja jestem Blackwing? 197 00:09:36,410 --> 00:09:38,328 - Tak. - To gdzie jest Zoë? 198 00:09:39,496 --> 00:09:40,622 Jesteś też Zoë. 199 00:09:41,373 --> 00:09:45,752 - Gdzie jest Zoë? - O nie! 200 00:09:47,546 --> 00:09:49,047 Ruchy, ludziska. 201 00:09:49,131 --> 00:09:53,093 Prezentacja zaczyna się za… Co tu się, kurwa, dzieje? 202 00:09:53,177 --> 00:09:57,639 Gdzie jest Zoë? 203 00:09:59,641 --> 00:10:00,726 O nie. 204 00:10:03,729 --> 00:10:07,024 - Dobra, Zoë. Chcesz wody? - Chcesz wody? 205 00:10:07,107 --> 00:10:08,692 - Pytam ciebie. - Pytam ciebie. 206 00:10:08,775 --> 00:10:10,903 Czemu tylko ja tu jestem trzeźwy? 207 00:10:10,986 --> 00:10:14,281 - Przynieś jej wody. - Damy radę. Ogarniemy to. 208 00:10:14,364 --> 00:10:17,367 - Jest za cicho. Puść intro. - Włącz muzykę z intro. 209 00:10:18,160 --> 00:10:19,870 Nick Stoller już jest. 210 00:10:20,537 --> 00:10:23,040 Cześć. Podrasowałem trochę swój tekst. 211 00:10:23,123 --> 00:10:25,834 Chciałem to… Griffinowi nic nie jest? 212 00:10:25,918 --> 00:10:27,711 Coś ty! Świetnie sobie radzi. 213 00:10:27,794 --> 00:10:31,632 - A wam nic nie jest? - Struliśmy się żarciem, ale żyjemy. 214 00:10:31,715 --> 00:10:35,636 Może poczekasz tutaj, a ja dam ci znać, kiedy masz wyjść. 215 00:10:35,719 --> 00:10:38,805 Chyba się wycofam i nie zrobię tej prezentacji. 216 00:10:38,889 --> 00:10:40,891 Posłuchaj mnie, do kurwy nędzy. 217 00:10:40,974 --> 00:10:43,227 Zrezygnuj, a przysięgam na własne jaja, 218 00:10:43,310 --> 00:10:46,563 że Kool-Aid 2 wyreżyseruje pierdzielony Shawn Levy. 219 00:10:46,647 --> 00:10:48,690 Przepraszam. Czekam na znak. 220 00:10:48,774 --> 00:10:49,942 - Zuch. - Super. 221 00:10:50,025 --> 00:10:51,652 Gdzie jest Davey Franco? 222 00:10:51,735 --> 00:10:53,403 - Zaraz wychodzi! - Davey? 223 00:10:53,487 --> 00:10:55,280 - Jak leci? - O kurwa, żyjesz? 224 00:10:55,364 --> 00:10:57,157 - Nie. - Co się stało? 225 00:10:57,241 --> 00:11:00,494 Ci kolesie, których ograłem, spuścili mi wpierdol. 226 00:11:00,577 --> 00:11:01,411 Czemu? 227 00:11:01,495 --> 00:11:03,997 Myśleli, że oszukuję za pomocą magii. 228 00:11:04,081 --> 00:11:05,832 - A oszukiwałeś? - No ba! 229 00:11:05,916 --> 00:11:06,834 Jezu. 230 00:11:06,917 --> 00:11:08,418 Co my teraz zrobimy? 231 00:11:08,502 --> 00:11:10,754 Dam radę. Puśćcie muzę. 232 00:11:10,838 --> 00:11:15,759 Nie jestem producentką Miasta alfabetu, ale powinniśmy to po ludzku przerwać. 233 00:11:15,843 --> 00:11:18,428 Musisz pojechać do szpitala. Ogarniemy to. 234 00:11:18,512 --> 00:11:23,225 - Krwawi z boku głowy. - Mówię, że dam radę. Puśćcie muzę! 235 00:11:24,309 --> 00:11:26,770 - Muzyka! Nie mamy wyjścia. - Ja jebię! 236 00:11:26,854 --> 00:11:29,690 Puszczajcie. Musimy zaczynać. Gotowy? 237 00:11:29,773 --> 00:11:33,902 - I to jak, bejbe. - Dobra. Pokaż, co potrafisz. 238 00:11:43,495 --> 00:11:45,038 Jestem Jimmy DeFelippe. 239 00:11:45,914 --> 00:11:47,499 Swoje w życiu przeżyłem. 240 00:11:47,583 --> 00:11:48,792 Ale ogarnąłem. 241 00:11:49,418 --> 00:11:54,798 Możesz mnie postrzelić, dźgnąć, możesz mnie sprać na kwaśne jabłko. 242 00:11:54,882 --> 00:11:56,008 MIASTO ALFABETU 243 00:11:56,091 --> 00:12:00,012 Wrócę po więcej, bo mam robotę do skończenia. 244 00:12:00,888 --> 00:12:03,098 Zajmuję się wymuszeniami w Nowym Jorku. 245 00:12:03,891 --> 00:12:05,475 Nie w całym mieście. 246 00:12:05,559 --> 00:12:07,436 Każda rodzina ma swój rewir. 247 00:12:08,228 --> 00:12:09,897 Ja i moja ekipa 248 00:12:09,980 --> 00:12:14,234 rządzimy częścią miasta, w której lepiej uważać na to, co się robi. 249 00:12:14,943 --> 00:12:18,822 Rządzimy Miastem alfabetu! 250 00:12:29,750 --> 00:12:32,586 Ja pierdolę, wyratowałeś to! Jesteś nieziemski! 251 00:12:32,669 --> 00:12:36,715 - Wezwijcie karetkę. - Jezus Maria i wszyscy święci. 252 00:12:36,798 --> 00:12:38,884 - Zabierzcie go. - Tyler, wezwij pomoc. 253 00:12:38,967 --> 00:12:40,677 A co ja, chłopak na posyłki? 254 00:12:40,761 --> 00:12:42,429 - Zoë. - Moja śledziona! 255 00:12:42,513 --> 00:12:46,308 - Wchodzisz za minutę. - Wchodzisz za minutę. 256 00:12:46,391 --> 00:12:48,060 - Połamania nóg. - Połamania nóg. 257 00:12:48,143 --> 00:12:51,355 - Prasa cię uwielbia. Będzie świetnie. - Prasa cię uwielbia. 258 00:12:51,438 --> 00:12:54,608 Wyjdź, przeczytaj z telepromptera i jesteś wolna. 259 00:12:54,691 --> 00:12:56,652 To już nie ma znaczenia. 260 00:12:56,735 --> 00:12:58,153 Ma duże znaczenie. 261 00:12:58,237 --> 00:13:00,739 Nie, nic nie ma znaczenia. Jesteśmy flakami. 262 00:13:00,822 --> 00:13:02,824 Nie, naprawdę. Jesteśmy flakami. 263 00:13:02,908 --> 00:13:04,701 - Wszystko gra? - Wszystko gra? 264 00:13:04,785 --> 00:13:06,245 - Co ci jest? - Co ci jest? 265 00:13:06,328 --> 00:13:08,413 - Co jest grane? - Co jest grane? 266 00:13:08,497 --> 00:13:09,831 Nic jej nie jest! 267 00:13:09,915 --> 00:13:13,001 - Doświadcza śmierci ego. - Że, kurwa, czego? 268 00:13:13,085 --> 00:13:14,878 Co zrobiłeś mojej klientce? 269 00:13:14,962 --> 00:13:18,757 To zabrzmi gorzej, niż jest, ale przypadkiem ją naćpałem. 270 00:13:18,841 --> 00:13:21,510 - Czym? - Bufetem w stylu starego Hollywood. 271 00:13:21,593 --> 00:13:23,679 - Właśnie. - Coś takiego istnieje? 272 00:13:23,762 --> 00:13:25,806 - Istnieje. - To tylko grzybki. 273 00:13:25,889 --> 00:13:28,475 - Już je jadła, ale nie aż tyle. - Tylko? 274 00:13:28,559 --> 00:13:30,477 Miarka się przebrała! 275 00:13:30,561 --> 00:13:32,521 Nie wyjdzie na scenę na haju. 276 00:13:32,604 --> 00:13:35,357 Dobra, pora na zapowiedź Czarnego skrzydła. 277 00:13:35,440 --> 00:13:37,025 Najpierw Srebrne jezioro. 278 00:13:37,109 --> 00:13:41,238 Patty, możesz nam ugrać trochę czasu? Zaimprowizuj coś, proszę. 279 00:13:41,321 --> 00:13:42,948 Bez promptera nie dam rady. 280 00:13:43,031 --> 00:13:47,870 Posłuchaj, naprawdę potrzebuję, żebyś ugrała nam trochę czasu. Proszę. 281 00:13:47,953 --> 00:13:49,454 - Pomóż mi. - Pomóż mu. 282 00:13:49,538 --> 00:13:51,748 - Dobrze. - Super, dziękuję. 283 00:13:51,832 --> 00:13:53,625 - Jesteś zakurwista! - Dasz radę. 284 00:13:53,709 --> 00:13:55,544 - Umiesz szyć. - Powal ich! 285 00:13:55,627 --> 00:13:56,920 Improwizuj. 286 00:13:57,004 --> 00:13:59,131 Dasz radę. 287 00:13:59,214 --> 00:14:00,257 Dziękuję, Patty. 288 00:14:03,719 --> 00:14:05,345 Cześć, CinemaCon. 289 00:14:07,139 --> 00:14:13,145 Nazywam się Patty Leigh i jestem dumną miłośniczką kina! 290 00:14:14,980 --> 00:14:19,943 O tak. Nieważne, ile filmów się widziało, zawsze pamięta się ten pierwszy, prawda? 291 00:14:20,027 --> 00:14:24,114 Ja swój pamiętam. Pierwszym filmem, który widziałam, był… 292 00:14:26,491 --> 00:14:29,995 Na pewno sprawił, że zapragnęłam sama tworzyć filmy. 293 00:14:30,078 --> 00:14:31,872 Miałam siedem albo osiem lat, 294 00:14:31,955 --> 00:14:35,501 a matka miała jeden ze swoich napadów. 295 00:14:36,251 --> 00:14:37,794 Rany, jak ona płakała. 296 00:14:37,878 --> 00:14:41,840 Ojciec chwycił mnie i mojego młodszego brata, 297 00:14:41,924 --> 00:14:44,384 i powiedział: „Wychodzimy z tego domu”. 298 00:14:44,468 --> 00:14:47,471 Wkrótce siedzieliśmy w tym magicznym miejscu, 299 00:14:47,554 --> 00:14:50,140 wpatrując się w wielką, cudowną twarz… 300 00:14:52,434 --> 00:14:54,645 Znacie ją. To był jej debiut. 301 00:14:54,728 --> 00:14:57,564 - Mary Pickford. - Co? Mary Pickford? 302 00:14:57,648 --> 00:14:59,900 Jak stara musiałabym teraz być? 303 00:14:59,983 --> 00:15:01,401 - Proszę… - Słuchaj. 304 00:15:01,485 --> 00:15:05,489 Jesteś jedną z największych gwiazd. Nazywasz się Zoë Kravitz. 305 00:15:05,572 --> 00:15:11,036 Wyjdziesz na scenę i przeczytasz tekst z gracją i dzikością pierdolonego lwa! 306 00:15:11,119 --> 00:15:13,247 Jesteś Zoë Kravitz! 307 00:15:13,330 --> 00:15:16,959 - Musi wychodzić! - Jeszcze trochę! Nawijaj! 308 00:15:17,042 --> 00:15:21,004 Ale to nie był film dla dzieci. Było w nim strasznie dużo picia. 309 00:15:22,673 --> 00:15:25,759 Ona nie daje rady. Nie mogę na to patrzeć. 310 00:15:25,843 --> 00:15:28,178 Musimy lecieć dalej. 311 00:15:28,262 --> 00:15:30,639 Wrzućcie tekst do Srebrnego jeziora. 312 00:15:32,015 --> 00:15:35,853 Nareszcie włączyli pieprzony teleprompter. Dziękuję. No dobrze. 313 00:15:35,936 --> 00:15:37,521 To pewny hit. 314 00:15:38,856 --> 00:15:42,943 Mamy 1968 rok, Los Angeles. 315 00:15:43,026 --> 00:15:47,155 Kraj się zmienia, ale wciąż za wolno. 316 00:15:47,239 --> 00:15:52,786 Dwie kobiety zbliżają się do siebie, ale społeczeństwo próbuje je rozdzielić. 317 00:15:53,495 --> 00:15:56,957 Z dumą prezentuję pierwszą zapowiedź 318 00:15:57,040 --> 00:16:01,003 eleganckiego dzieła Sarah Polley. Oto Srebrne jezioro. 319 00:16:03,589 --> 00:16:05,757 Remick. Lee Remick! 320 00:16:05,841 --> 00:16:07,968 Dni wina i… Dziękuję. 321 00:16:08,051 --> 00:16:10,137 - Dałaś czadu. - Lecimy dalej. 322 00:16:10,220 --> 00:16:12,014 Zwiastun Czarnego skrzydła. 323 00:16:12,097 --> 00:16:15,309 Puszczaj, co chcesz, ale ja zabieram klientkę do hotelu. 324 00:16:15,392 --> 00:16:19,479 Powiedziałem Zoë, że nie musi robić niczego, czego nie chce, 325 00:16:19,563 --> 00:16:21,356 a ona cieszy się na występ. 326 00:16:21,440 --> 00:16:23,025 Właśnie. Musi się pojawić. 327 00:16:23,108 --> 00:16:25,444 - Gdzie jest Zoë? - Gdzieś musi być. 328 00:16:25,527 --> 00:16:28,739 - Gdzie ją, kurwa, wcięło? - Zoë? 329 00:16:28,822 --> 00:16:30,073 - Zoë? - Jasny szlag. 330 00:16:30,157 --> 00:16:32,576 Nocami poluje na wampiry. 331 00:16:32,659 --> 00:16:35,162 Bezwzględna zabójczyni żądna sprawiedliwości 332 00:16:35,245 --> 00:16:38,373 oraz najbardziej tajna i śmiercionośna broń CIA. 333 00:16:38,457 --> 00:16:42,711 Zabójczyni, która pracuje w cieniu, by podtrzymać płomień wolności. 334 00:16:42,794 --> 00:16:46,173 Tym, czego królowie podziemi obawiają się najbardziej, 335 00:16:46,256 --> 00:16:49,092 jest królowa nocy… 336 00:16:49,176 --> 00:16:50,928 Blackwing! 337 00:16:52,179 --> 00:16:57,226 Jestem Zoë Kravitz i ogromnie się cieszę, że mogę wcielić się w tę kultową postać 338 00:16:57,309 --> 00:17:02,272 i przenieść ją ze stron bestsellerowej serii na ekrany kin! 339 00:17:04,107 --> 00:17:07,109 I choć wiem, że jesteście podekscytowani Czarnym skrzydłem, 340 00:17:07,194 --> 00:17:08,987 pora na gwóźdź wieczoru. 341 00:17:09,070 --> 00:17:13,200 O największej produkcji Continentala planowanej na 2026 rok 342 00:17:13,282 --> 00:17:18,079 opowie twórca i reżyser Kool-Aid. Film, Nick Stoller! 343 00:17:18,163 --> 00:17:19,915 KOOL-AID. FILM 344 00:17:23,167 --> 00:17:24,419 Cześć wszystkim. 345 00:17:25,546 --> 00:17:27,506 Nazywam się Nick Stoller… 346 00:17:27,589 --> 00:17:28,966 Dzięki. 347 00:17:29,049 --> 00:17:31,385 - Muszę siku. - Słucham? 348 00:17:31,468 --> 00:17:33,303 - Obrzydlistwo. - O nie. 349 00:17:33,387 --> 00:17:36,557 Dobra, panujecie nad tym. Dobra robota. 350 00:17:36,640 --> 00:17:39,184 Panie Mill, zaczął się wielki finał. 351 00:17:39,268 --> 00:17:42,145 Musi pan wejść na scenę, przeczytać z telepromptera 352 00:17:42,229 --> 00:17:45,524 - i po krzyku, jasne? - Jestem gotów, Matthew! 353 00:17:45,607 --> 00:17:47,317 - Super! - Tak jest, bejbe! 354 00:17:47,401 --> 00:17:49,069 - O cholera! - O kurde! 355 00:17:49,152 --> 00:17:51,822 Moje nogi to dupki. 356 00:17:51,905 --> 00:17:53,574 Przepraszam, Matthew. 357 00:17:53,657 --> 00:17:54,783 Może dokładka koki? 358 00:17:54,867 --> 00:17:55,993 - Może pomóc. - Nie! 359 00:17:56,076 --> 00:17:57,411 Wywieźmy go. 360 00:17:57,494 --> 00:17:59,788 To zrodzi pytania, na które nie mamy odpowiedzi! 361 00:17:59,872 --> 00:18:03,667 Wiem, co zrobić z Griffinem. Ty idź na scenę, a ja to załatwię. 362 00:18:03,750 --> 00:18:05,169 - Idź. - Dasz radę. 363 00:18:05,252 --> 00:18:06,336 Ogarniemy to. 364 00:18:06,420 --> 00:18:09,506 - Wierzymy w ciebie! - Wszyscy wierzymy. 365 00:18:09,590 --> 00:18:10,716 Dasz radę. 366 00:18:10,799 --> 00:18:14,386 Jesteś czarną żydowską królową. Jesteś Zoë Kravitz. 367 00:18:15,888 --> 00:18:19,683 Mówiłam ci, jak świetnym szefem studia się stałeś? 368 00:18:20,517 --> 00:18:22,811 - Nie. - Właśnie ci mówię. 369 00:18:23,729 --> 00:18:26,273 - Rozwal system. - Dziękuję. 370 00:18:26,356 --> 00:18:28,358 …córka jest ich jedyną nadzieją 371 00:18:28,442 --> 00:18:32,070 i pokaże publiczności, że nie tylko potrafi rozwalać ściany, 372 00:18:32,154 --> 00:18:34,531 ale również sufity! 373 00:18:36,491 --> 00:18:39,119 Świetna robota. To był Nick Stoller! 374 00:18:41,997 --> 00:18:43,290 Jak widzieliście, 375 00:18:43,373 --> 00:18:47,544 Continental Studios wypuści jedne z najciekawszych filmów roku. 376 00:18:47,628 --> 00:18:52,299 Od kina artystycznego przez nową franczyzę akcji 377 00:18:52,382 --> 00:18:54,384 po letnie kino familijne – 378 00:18:54,468 --> 00:18:58,305 w tym roku mamy coś dla absolutnie każdego. 379 00:19:05,979 --> 00:19:07,314 Wiem, że… 380 00:19:08,065 --> 00:19:12,110 teoretycznie celebrujemy tu filmy, ale… 381 00:19:12,694 --> 00:19:16,698 prawda jest taka, że nie byłoby ich, gdyby nie ich twórcy. 382 00:19:16,782 --> 00:19:18,575 I dlatego… 383 00:19:19,660 --> 00:19:23,747 chciałbym skorzystać z okazji, by wspomnieć o moich przyjaciołach. 384 00:19:24,998 --> 00:19:26,500 Może się pokażecie? 385 00:19:26,583 --> 00:19:32,005 Quinn, Patty, Maya, Sal, Tyler, Petra. Chodźcie wszyscy. 386 00:19:32,714 --> 00:19:33,799 Chodźcie. 387 00:19:36,134 --> 00:19:37,344 Brawa dla nich. 388 00:19:39,513 --> 00:19:40,848 Są najlepsi. 389 00:19:41,682 --> 00:19:47,479 Naprawdę. Kiedyś myślałem, że najważniejsze w moim życiu jest studio, 390 00:19:48,605 --> 00:19:53,569 ale to wy jesteście najważniejsi w moim życiu. 391 00:19:54,194 --> 00:19:59,366 Wszyscy. Okej? Kocham was. Kocham was wszystkich. Dziękuję. 392 00:20:00,742 --> 00:20:03,245 - Dzięki za wszystko. - Nie ma za co. 393 00:20:03,328 --> 00:20:05,497 Okej? Dziękuję. 394 00:20:08,000 --> 00:20:10,002 Dziękuję za wszystko. 395 00:20:10,085 --> 00:20:12,171 Tyler, rządzisz. Jesteś gość. 396 00:20:12,254 --> 00:20:15,382 Za rzadko cię chwalę, Petra. Jesteś świetna. 397 00:20:15,465 --> 00:20:16,466 No dobrze. 398 00:20:17,217 --> 00:20:20,637 A teraz powitajmy wspólnie 399 00:20:20,721 --> 00:20:24,057 CEO Comworldu i naszego nieustraszonego lidera, 400 00:20:24,683 --> 00:20:26,143 Griffina Milla! 401 00:20:28,645 --> 00:20:30,522 - O cholera! - O Boże! 402 00:20:34,902 --> 00:20:36,653 O kurwa! 403 00:20:37,696 --> 00:20:39,907 O kurde! 404 00:20:40,866 --> 00:20:43,785 - Patty. - Masz rację, przepraszam. To okropne. 405 00:20:47,122 --> 00:20:48,582 Griffin Mill! 406 00:20:53,921 --> 00:20:56,089 Niezły wyga, prawda? 407 00:21:00,719 --> 00:21:02,721 GRIFFIN: FILMY NAS JEDNOCZĄ… 408 00:21:05,098 --> 00:21:06,517 Filmy… 409 00:21:13,899 --> 00:21:15,317 Filmy… 410 00:21:19,780 --> 00:21:20,864 Nas… 411 00:21:23,700 --> 00:21:25,661 Filmy… 412 00:21:29,790 --> 00:21:31,416 Filmy! 413 00:21:33,710 --> 00:21:36,046 Filmy! 414 00:21:37,339 --> 00:21:39,007 Filmy! 415 00:21:40,175 --> 00:21:42,261 Filmy! 416 00:21:43,387 --> 00:21:50,102 Filmy! 417 00:23:39,920 --> 00:23:41,922 Napisy: Daria Okoniewska