1
00:00:01,710 --> 00:00:02,711
Osiemdziesiąt jeden.
2
00:00:11,345 --> 00:00:13,180
POLICJA MIASTA FILADELFIA
3
00:00:20,395 --> 00:00:23,065
Powtarzamy wam, że twarzy nie pokazał.
4
00:00:23,732 --> 00:00:27,027
- To mogła być kobieta.
- Albo szczupły, piękny facet.
5
00:00:27,110 --> 00:00:29,988
Wybaczcie, ale to miejsce zbrodni.
6
00:00:30,072 --> 00:00:32,282
Nikt nie wchodzi i nikt nie wychodzi.
7
00:00:32,366 --> 00:00:35,077
- To mój ślub.
- Na którym zabito gościa!
8
00:00:35,160 --> 00:00:37,371
Co jest kiepską wróżbą.
9
00:00:37,454 --> 00:00:40,707
Islamofobia. Powiedziałbyś pan tak białym,
10
00:00:40,791 --> 00:00:43,877
- gdyby ktoś u nich zginął?
- Pewnie, że nie.
11
00:00:44,461 --> 00:00:46,213
- Naprawdę nie?
- Nie.
12
00:00:46,880 --> 00:00:49,383
Znaczy, tak. Tak, powiedziałbym.
13
00:00:49,925 --> 00:00:52,803
Nie chcę znowu pogadanki
z biurem spraw wewnętrznych.
14
00:00:52,886 --> 00:00:53,887
Zrobię tak.
15
00:00:54,638 --> 00:00:58,183
Wypuścimy każdego, kto ma zaproszenie.
16
00:00:58,267 --> 00:00:59,601
- Super.
- Dziękujemy.
17
00:00:59,685 --> 00:01:02,312
- Zadowoleni?
- Mogłoby być lepiej, ale…
18
00:01:02,396 --> 00:01:04,314
- Zrobiłem, co mogłem.
- Dziękuję.
19
00:01:19,371 --> 00:01:21,707
{\an8}Przez cały dzień nic nie zjedliście.
20
00:01:21,790 --> 00:01:24,042
{\an8}Na moim ślubie było tak samo.
21
00:01:25,168 --> 00:01:27,212
- Miałaś męża?
- Jeden dzień.
22
00:01:27,296 --> 00:01:29,590
Murderwalla. Szalona noc w Vegas.
23
00:01:29,673 --> 00:01:32,384
Świetny seks, ale papiery rozwodowe
24
00:01:32,467 --> 00:01:34,094
podpisywaliśmy już tamtej nocy.
25
00:01:34,177 --> 00:01:35,554
Ja pierdzielę!
26
00:01:35,762 --> 00:01:39,308
Chłopcy, obiecałam Babie,
że jeśli coś mu się stanie,
27
00:01:39,391 --> 00:01:41,810
to będę was chronić
w tym pojebanym świecie.
28
00:01:41,893 --> 00:01:45,147
{\an8}Ta obietnica jest dla mnie jak wiara.
29
00:01:45,731 --> 00:01:47,232
{\an8}Jesteście najważniejsi.
30
00:01:48,233 --> 00:01:49,985
{\an8}Przykro mi z powodu Prairie.
31
00:01:52,404 --> 00:01:53,739
{\an8}Wybaczycie mi?
32
00:01:53,822 --> 00:01:55,782
{\an8}Bardzo źle postąpiłaś.
33
00:01:55,866 --> 00:02:00,746
{\an8}Rozumiem, czemu tak wybrałaś,
ale to nie ode mnie zależy.
34
00:02:03,498 --> 00:02:04,708
{\an8}Jeszcze nie mogę wybaczyć.
35
00:02:06,335 --> 00:02:08,420
{\an8}Ale ten wrap roti to dobry początek.
36
00:02:11,923 --> 00:02:12,924
{\an8}Mnie wystarczy.
37
00:02:13,550 --> 00:02:16,887
{\an8}A skoro o mordowaniu mowa,
jest jeszcze coś,
38
00:02:16,970 --> 00:02:18,764
{\an8}- co muszę powiedzieć.
- Boże.
39
00:02:18,847 --> 00:02:22,059
{\an8}Nie wiem, ile jeszcze zdzierżymy.
40
00:02:22,142 --> 00:02:24,853
{\an8}Faktycznie, to może poczekać.
Mamy coś ważniejszego.
41
00:02:25,604 --> 00:02:28,482
{\an8}Po twojej tyradzie o zmianie dostawcy
42
00:02:28,565 --> 00:02:31,401
{\an8}Peruwiańczycy wysłali strasznego skurwiela
43
00:02:31,485 --> 00:02:35,238
{\an8}imieniem Chacho,
by przyczepił groźbę do łba Dawara.
44
00:02:35,322 --> 00:02:36,406
{\an8}Kurwa!
45
00:02:36,490 --> 00:02:38,784
{\an8}Chacho wkrótce tu będzie,
46
00:02:38,867 --> 00:02:41,244
{\an8}by zabrać dług lub nasze głowy.
47
00:02:41,328 --> 00:02:43,038
{\an8}Stwierdzam jedynie fakty.
48
00:02:43,121 --> 00:02:45,999
{\an8}Jak mamy sprzedać dzisiaj
narkotyki za milion?
49
00:02:47,250 --> 00:02:48,710
{\an8}Oto nasza śmierć.
50
00:02:49,670 --> 00:02:50,671
Mir!
51
00:02:50,879 --> 00:02:53,173
- Bushra, cześć.
- Jest źle.
52
00:02:53,256 --> 00:02:54,800
Wiem.
53
00:02:54,883 --> 00:02:56,968
Śmierć na weselu to tragedia.
54
00:02:57,052 --> 00:02:59,137
Nie to. Kwiaty spadają z ołtarza.
55
00:02:59,221 --> 00:03:01,682
A ja muszę iść zrobić makijaż.
56
00:03:01,765 --> 00:03:04,393
Zajmijcie się ołtarzem.
To ważny dla mnie dzień.
57
00:03:04,476 --> 00:03:06,228
Wiem, że dużo przeszłaś,
58
00:03:06,311 --> 00:03:09,564
ale obiecuję, że od teraz będzie idealnie.
59
00:03:09,648 --> 00:03:10,732
Ciągle tak mówisz.
60
00:03:10,816 --> 00:03:11,983
Obiecuję.
61
00:03:12,067 --> 00:03:13,652
Z ręką na sercu.
62
00:03:13,735 --> 00:03:14,736
Idź już.
63
00:03:19,533 --> 00:03:22,452
Chacho jest ważniejszy od tych kwiatów.
64
00:03:22,536 --> 00:03:23,662
Jasne.
65
00:03:23,870 --> 00:03:25,372
Przeszukanie gościa…
66
00:03:25,455 --> 00:03:27,207
Kto tu dowodzi?
67
00:03:27,290 --> 00:03:29,084
A on nie miał nogi.
68
00:03:29,167 --> 00:03:30,794
Dzięki za pomoc. FBI.
69
00:03:30,877 --> 00:03:32,170
Przejmujemy sprawę.
70
00:03:32,754 --> 00:03:35,424
Wiesz co? Nie pracujemy dla was.
71
00:03:35,507 --> 00:03:38,969
Przyszliśmy wam pomóc,
sierżancie… Testicola.
72
00:03:39,052 --> 00:03:41,346
- Dobrze wymawiam?
- Tak, dobrze.
73
00:03:41,430 --> 00:03:43,515
Testicola. Takie mam nazwisko.
74
00:03:43,598 --> 00:03:45,725
Tu może dojść do czegoś dużego.
75
00:03:45,809 --> 00:03:47,018
Rozejrzymy się.
76
00:03:47,102 --> 00:03:49,187
Nie wchodźcie nam w drogę, proszę.
77
00:03:49,271 --> 00:03:50,272
Wiesz co?
78
00:03:50,897 --> 00:03:54,317
Przypominasz mi gościa,
którego stłukłem za dzieciaka.
79
00:03:54,401 --> 00:03:57,320
Nic dziwnego, że glina gnębił dzieci.
80
00:03:57,404 --> 00:03:59,948
Idź sobie nałóż gumowe rękawiczki.
81
00:04:00,031 --> 00:04:02,159
- Chodźmy.
- Rób to swoje FBI.
82
00:04:02,242 --> 00:04:03,243
No chodźmy!
83
00:04:04,995 --> 00:04:07,289
- Poważnie?
- A co mamy teraz robić?
84
00:04:07,372 --> 00:04:09,082
- Ma rację.
- I tak umrzemy.
85
00:04:09,166 --> 00:04:10,876
Od kiedy jesteś religijny?
86
00:04:10,959 --> 00:04:12,669
Gram na wszystkie fronty.
87
00:04:13,086 --> 00:04:15,088
Za życia zrobiłem wiele złego.
88
00:04:15,922 --> 00:04:17,757
Tak oto zaczyna się spotkanie
89
00:04:17,841 --> 00:04:21,261
na moim ślubie.
Jak widać, dzieje się w chuj źle.
90
00:04:21,344 --> 00:04:22,554
Cześć, wujku Ahmadzie.
91
00:04:22,637 --> 00:04:25,557
- Wielebny Ahmadzie.
- Przyda się ten tytuł,
92
00:04:25,640 --> 00:04:27,225
jeśli nie przeżyjemy.
93
00:04:27,309 --> 00:04:29,144
Racja. Ali, Feraz, Hassan.
94
00:04:29,227 --> 00:04:31,062
Przykro mi za to, co was spotkało.
95
00:04:31,146 --> 00:04:32,731
Otwórzcie! Są zablokowane.
96
00:04:32,814 --> 00:04:33,940
{\an8}OSTATNIE OSTRZEŻENIE
97
00:04:35,942 --> 00:04:37,944
Trzeba się wziąć w garść.
98
00:04:38,028 --> 00:04:41,490
Nie jesteś szefem… Czemu on mówi jak Saab?
99
00:04:41,573 --> 00:04:42,991
Nie jesteś Saabem.
100
00:04:43,074 --> 00:04:44,618
A ty gadasz jak naćpany.
101
00:04:44,701 --> 00:04:45,952
Chcesz?
102
00:04:46,369 --> 00:04:48,622
Czy możemy omówić te problemy?
103
00:04:48,705 --> 00:04:50,957
Zesrać się, a nie omówić, debilu!
104
00:04:51,041 --> 00:04:52,042
Dawar nie żyje.
105
00:04:54,461 --> 00:04:58,757
- Nasz Dawar kochany.
- W vanie Ahmada
106
00:04:58,840 --> 00:05:00,842
jest koka warta ponad milion.
107
00:05:00,926 --> 00:05:02,719
Opłaci Peruwiańczyków z nadwyżką.
108
00:05:02,803 --> 00:05:05,639
Za dużo tam glin, żeby ją ruszyć.
109
00:05:05,722 --> 00:05:07,140
Nie wejdą bez nakazu.
110
00:05:07,224 --> 00:05:10,143
Jeśli damy im powód do wejścia, po nas.
111
00:05:11,853 --> 00:05:12,854
Fasady przepadły.
112
00:05:15,649 --> 00:05:16,775
Właśnie.
113
00:05:17,442 --> 00:05:18,568
Tak to zrobimy.
114
00:05:20,695 --> 00:05:22,364
Fasadą będzie mój ślub.
115
00:05:23,657 --> 00:05:25,700
Mir, powiedziałeś Bushrze…
116
00:05:25,784 --> 00:05:28,286
Tylko tak mogę nas z tego wyciągnąć.
117
00:05:28,370 --> 00:05:31,414
Straszny haram. Spadam stąd.
118
00:05:31,498 --> 00:05:33,124
Dokąd pójdziesz, kretynie?
119
00:05:33,208 --> 00:05:34,334
Do Pakistanu.
120
00:05:34,417 --> 00:05:36,336
Mam tam rządową emeryturę.
121
00:05:36,419 --> 00:05:38,380
- Ma wizę studencką…
- Jeb się.
122
00:05:38,922 --> 00:05:41,633
- Jeśli Bushra się dowie…
- Pozwól mu mówić.
123
00:05:41,716 --> 00:05:43,718
Dilerzy będą udawać gości,
124
00:05:43,802 --> 00:05:45,554
wpiszemy ich na listę gości,
125
00:05:45,637 --> 00:05:47,472
a kokainę dostaną w prezentach.
126
00:05:47,556 --> 00:05:48,974
Widziałeś ich?
127
00:05:49,516 --> 00:05:51,726
Są zupełnie niewyględni.
128
00:05:51,810 --> 00:05:53,603
Lepiej niech założą hidżaby.
129
00:05:53,687 --> 00:05:55,105
Wezmą prysznic.
130
00:05:55,188 --> 00:05:58,900
Nawet jeśli się uda,
jak zabierzemy stąd pieniądze
131
00:05:58,984 --> 00:06:02,445
i damy je Peruwiańczykom
na oczach glin i agentów?
132
00:06:10,370 --> 00:06:13,164
- Przepraszam.
- W kuchni jest koń.
133
00:06:16,293 --> 00:06:18,795
Tu schowamy pieniądze.
134
00:06:19,754 --> 00:06:20,881
Koń trojański,
135
00:06:20,964 --> 00:06:24,426
tyle że z kasą w środku,
a nie tym, co tam było w Troi.
136
00:06:24,509 --> 00:06:26,595
- Chyba Trojanie.
- Trojanie.
137
00:06:26,678 --> 00:06:28,471
Załadujemy tam szajs ślubny
138
00:06:28,555 --> 00:06:30,599
i dostarczymy Chacho. FBI i gliny
139
00:06:30,682 --> 00:06:32,767
uznają to za część wesela.
140
00:06:32,851 --> 00:06:35,353
Widzę po waszych twarzach,
że jesteście za.
141
00:06:35,437 --> 00:06:37,188
Wpiszę dilerów na listę gości.
142
00:06:37,272 --> 00:06:40,817
Ali, dzwoń do palantów
i niech się odpicują.
143
00:06:40,901 --> 00:06:42,777
Ja i Matthew zajmiemy się torbami.
144
00:06:42,861 --> 00:06:44,529
- Ahmad?
- Wezmę kokainę.
145
00:06:44,613 --> 00:06:47,407
A ty, Mir, idź być panem młodym.
146
00:06:48,116 --> 00:06:49,326
Przejmujemy pałeczkę.
147
00:06:54,748 --> 00:06:58,043
Na pewno tego chcesz w dniu ślubu?
148
00:06:58,918 --> 00:07:00,879
Tak trzeba. To ja zjebałem.
149
00:07:00,962 --> 00:07:02,172
Muszę to naprawić.
150
00:07:04,841 --> 00:07:07,260
No dobra, ale ja na tym kończę.
151
00:07:08,094 --> 00:07:11,848
Dobijemy targu i wypadam z obiegu.
152
00:07:13,475 --> 00:07:15,894
Nie chciałem o tym myśleć,
153
00:07:16,978 --> 00:07:19,189
- ale wiem.
- Masakra.
154
00:07:20,815 --> 00:07:22,442
To ja byłem tym od narkotyków.
155
00:07:23,276 --> 00:07:26,738
- Ale nie jestem.
- Wszystko załatwię.
156
00:07:27,238 --> 00:07:29,616
Opłacę twoje futrzane podkoszulki.
157
00:07:30,492 --> 00:07:31,493
Dzięki.
158
00:07:33,912 --> 00:07:35,080
Jesteś do tego stworzony.
159
00:07:37,290 --> 00:07:38,291
Kocham cię, kurwa.
160
00:07:39,918 --> 00:07:40,919
Ja ciebie też.
161
00:07:42,170 --> 00:07:44,923
- Kłótnie na bok?
- Kłótnie na bok.
162
00:07:45,006 --> 00:07:46,007
Dawaj.
163
00:07:57,435 --> 00:07:58,853
Cisza przed burzą.
164
00:07:59,312 --> 00:08:01,189
Ulubiona piosenka Dawara.
165
00:08:06,319 --> 00:08:08,279
Ahmad, muszę ci coś powiedzieć.
166
00:08:10,031 --> 00:08:11,157
Babę zamordowano.
167
00:08:12,325 --> 00:08:14,285
- Słucham?
- To prawda.
168
00:08:15,704 --> 00:08:16,788
Nie, to niemożliwe.
169
00:08:16,871 --> 00:08:19,499
Zabito go piłeczką golfową.
170
00:08:19,582 --> 00:08:22,335
Trudno to pojąć, ale taka prawda.
171
00:08:22,919 --> 00:08:24,796
Poznałam jego zabójcę.
172
00:08:25,422 --> 00:08:26,965
Nie znał zleceniodawcy.
173
00:08:27,048 --> 00:08:31,219
Wiedział tylko o brązowej skórze
i owłosionych środkowych paliczkach.
174
00:08:31,302 --> 00:08:32,971
Włoski na środkowym paliczku.
175
00:08:33,054 --> 00:08:34,389
Rzadka cecha genetyczna.
176
00:08:35,056 --> 00:08:38,935
- To był Chickie Lazania.
- Pieprzony makaroniarz.
177
00:08:39,644 --> 00:08:41,396
- Dzisiaj zginie.
- Oj, tak.
178
00:08:42,689 --> 00:08:43,690
Ja to zrobię!
179
00:08:45,358 --> 00:08:46,943
- Boże, nie.
- Wykluczone.
180
00:08:48,778 --> 00:08:52,574
Podniosłem głos, bo rozmawiam z kretynem.
181
00:08:52,657 --> 00:08:54,951
Jak długo się czeka na nakaz?
182
00:08:55,618 --> 00:08:57,912
Jak to sędzia na turnieju bocce?
183
00:08:57,996 --> 00:09:00,373
Połącz mnie… Rozłączyła się.
184
00:09:01,833 --> 00:09:04,044
Absurd. Jak oni wyglądają?
185
00:09:04,127 --> 00:09:06,337
To gangsterzy związani z Darami.
186
00:09:06,421 --> 00:09:09,299
Wchodzą sobie ot tak.
Sierżancie Testicola!
187
00:09:09,382 --> 00:09:11,551
Widzi pan to? Trzeba działać.
188
00:09:12,594 --> 00:09:13,887
Nie pozwolę, skarbie.
189
00:09:15,472 --> 00:09:16,765
Tutaj działamy w zgodzie
190
00:09:17,307 --> 00:09:18,600
z odpowiednim protokołem.
191
00:09:20,018 --> 00:09:21,561
Sam się przekonałem.
192
00:09:22,395 --> 00:09:26,608
Dostałem areszt domowy,
który zniszczył moje małżeństwo.
193
00:09:26,691 --> 00:09:28,443
No i będzie, jak ma być.
194
00:09:29,027 --> 00:09:31,196
Jesteśmy tak blisko, żeby ich dorwać.
195
00:09:32,030 --> 00:09:33,615
Utknęliśmy przez biurokrację.
196
00:09:35,033 --> 00:09:36,910
Czasami nienawidzę Ameryki.
197
00:09:47,087 --> 00:09:49,923
- Zakładam, że pan od Darów.
- Chickie.
198
00:09:50,006 --> 00:09:51,007
Właśnie.
199
00:09:51,508 --> 00:09:53,593
Czy dzisiaj też ktoś umrze?
200
00:09:54,219 --> 00:09:56,304
- Tak tylko mówię.
- Oby nikt
201
00:09:56,387 --> 00:09:58,515
nie został brutalnie zamordowany.
202
00:10:02,352 --> 00:10:03,603
Gnój jebany.
203
00:10:08,274 --> 00:10:10,443
Jak mogłeś to zrobić?
204
00:10:11,861 --> 00:10:13,154
Nie pytaj o interesy.
205
00:10:13,238 --> 00:10:15,615
Nie waż się cytować Ojca chrzestnego.
206
00:10:17,158 --> 00:10:19,369
Prosiłam, żebym nic nie wiedziała
207
00:10:19,452 --> 00:10:22,330
o twoich interesach,
a ty sprzedajesz tu narkotyki?
208
00:10:22,997 --> 00:10:23,998
Na naszym weselu.
209
00:10:24,666 --> 00:10:26,626
Kochanie, nie miałem wyboru.
210
00:10:28,419 --> 00:10:30,839
Odłóż to na miejsce.
211
00:10:30,922 --> 00:10:32,507
Wrócimy do wesela.
212
00:10:33,424 --> 00:10:36,136
Zepsułeś moje wymarzone wesele.
213
00:10:36,219 --> 00:10:39,305
- Od dziecka o nim marzyłam.
- Nie miałem wyboru.
214
00:10:39,889 --> 00:10:42,016
Robię, co trzeba. Dla nas.
215
00:10:42,642 --> 00:10:44,185
Przestańmy o tym mówić.
216
00:10:44,269 --> 00:10:45,895
Nie mogę po prostu przestać.
217
00:10:46,771 --> 00:10:48,731
Widziałam coś, czego nie powinnam.
218
00:10:48,815 --> 00:10:51,442
Powiedziałam mamie, że to kula do kąpieli.
219
00:10:51,526 --> 00:10:54,487
Obie mówiłyście wyraźnie,
że biednego mnie nie chcecie.
220
00:10:55,697 --> 00:10:58,032
Czyli to moja wina, bo mam pragnienia?
221
00:10:58,116 --> 00:11:00,910
Z mojego powodu nie przestajesz?
222
00:11:02,328 --> 00:11:03,329
Taki jest mój świat.
223
00:11:04,956 --> 00:11:05,957
Dołączysz do mnie
224
00:11:06,833 --> 00:11:07,834
albo nie.
225
00:11:13,631 --> 00:11:14,632
Żegnaj, Mir.
226
00:11:28,021 --> 00:11:30,273
- Dziwne.
- Podobno sprawy się rypią.
227
00:11:30,356 --> 00:11:31,900
Nad rodziną ciemne chmury.
228
00:11:31,983 --> 00:11:34,402
Nie ma ślubu i przykrywki.
229
00:11:34,485 --> 00:11:36,112
Bez przykrywki nie ma umowy
230
00:11:36,196 --> 00:11:38,156
i jesteśmy martwi.
231
00:11:38,239 --> 00:11:39,616
Możemy jakoś pomóc?
232
00:11:44,913 --> 00:11:47,957
Panie i panowie, powitajcie pannę młodą
233
00:11:48,041 --> 00:11:50,335
i pana młodego.
234
00:12:02,263 --> 00:12:05,433
Zebraliśmy się tu,
by obejrzeć powstanie związku.
235
00:12:05,516 --> 00:12:09,479
Opartego na starożytnej tradycji
rzutu kością i obserwowania wyniku.
236
00:12:10,021 --> 00:12:13,775
Państwo młodzi
przygotowali własne przysięgi.
237
00:12:13,858 --> 00:12:14,859
Gdzie Bushra?
238
00:12:15,193 --> 00:12:16,277
Tak, jest bogaty.
239
00:12:16,694 --> 00:12:20,907
Trochę grubszy. Przyjdziesz jutro
poznać siostrzeńca Tazine?
240
00:12:20,990 --> 00:12:23,159
Nie wiem, ale krewetki są pyszne.
241
00:12:23,243 --> 00:12:24,911
Podobno prezenty są świetne.
242
00:12:27,288 --> 00:12:28,957
- Nandika.
- Raj.
243
00:12:29,040 --> 00:12:30,166
Ledwo się znamy.
244
00:12:30,250 --> 00:12:33,419
Wiem o tobie dwie rzeczy.
Jesteś bardzo przystojny…
245
00:12:33,503 --> 00:12:34,963
Nic nie wiemy, co nie?
246
00:12:35,046 --> 00:12:38,383
Oraz masz
nawet bardziej pojebaną rodzinę od mojej.
247
00:12:38,466 --> 00:12:40,385
- Kiedy masz urodziny?
- 12 listopada.
248
00:12:40,468 --> 00:12:44,973
Nie wiem, czy miałaś kłopoty ze zdrowiem
psychicznym i jakie masz poglądy.
249
00:12:45,056 --> 00:12:46,474
- Mam ciekawe.
- Czad.
250
00:12:46,557 --> 00:12:47,976
Widzę po twoich oczach
251
00:12:48,059 --> 00:12:50,937
i po zarąbistym ciele,
że jesteś dobrą osobą.
252
00:12:51,020 --> 00:12:54,607
Od czasu,
kiedy paliliśmy zioło, czyli wczoraj,
253
00:12:54,691 --> 00:12:56,943
jesteś nawet ładniejsza, niż myślałem.
254
00:12:57,026 --> 00:13:00,947
A to znaczna poprawa
względem dziwaków, inceli
255
00:13:01,030 --> 00:13:03,324
i sadystów, których dotąd poznałam.
256
00:13:03,408 --> 00:13:06,369
Pomyślałem sobie, że jebać, nie?
257
00:13:06,452 --> 00:13:08,371
- Jebać.
- Co może pójść nie tak?
258
00:13:08,454 --> 00:13:09,580
Czuję tak samo.
259
00:13:09,664 --> 00:13:11,541
- Jedziemy z tym.
- Jedziemy.
260
00:13:12,208 --> 00:13:14,711
Zachodnie odstąpienie od tradycji
261
00:13:14,794 --> 00:13:17,213
zezwala na pocałunek państwa młodych.
262
00:13:27,432 --> 00:13:28,891
- Dalej!
- Wygrałam!
263
00:13:34,814 --> 00:13:36,482
Martwi jedzą sobie ladoo.
264
00:13:41,237 --> 00:13:44,490
Gdyby mi pozwolili, zabiłbym cię.
265
00:13:46,034 --> 00:13:47,577
Po kolei.
266
00:13:47,660 --> 00:13:49,203
Najpierw dobijmy targu.
267
00:13:52,415 --> 00:13:53,416
Dziękuję.
268
00:13:54,292 --> 00:13:56,544
Dziękujemy wam bardzo.
269
00:14:06,721 --> 00:14:07,722
Chodźmy.
270
00:14:07,805 --> 00:14:09,057
Czy jest różnica między…
271
00:14:09,140 --> 00:14:11,017
Mamy 746. Żadnej różnicy.
272
00:14:13,895 --> 00:14:15,104
Nie umiesz szybciej?
273
00:14:16,522 --> 00:14:17,607
Szybciej.
274
00:14:17,690 --> 00:14:19,275
Nie dam się im zabić.
275
00:14:19,358 --> 00:14:20,401
Miłego dnia.
276
00:14:20,485 --> 00:14:21,861
Nieźle.
277
00:14:31,579 --> 00:14:32,830
Dobry wieczór.
278
00:14:32,914 --> 00:14:34,165
Pewnie jesteś Chacho.
279
00:14:38,086 --> 00:14:39,796
Wszystkie pieniądze są tam.
280
00:14:39,879 --> 00:14:42,173
Policzyliśmy. Pokażę ci zestawienie.
281
00:14:42,256 --> 00:14:45,426
Odkąd przejąłeś interesy taty,
byłeś zgodny co do centa.
282
00:14:45,510 --> 00:14:48,137
Spóźniony, ale zgodny.
283
00:14:49,097 --> 00:14:54,185
Chacho, encantada.
Na tym chyba kończymy naszą współpracę.
284
00:14:54,268 --> 00:14:55,269
Nie tak szybko.
285
00:14:56,229 --> 00:14:59,065
Moi pracodawcy wiele słyszeli
o waszych wysiłkach,
286
00:14:59,148 --> 00:15:00,691
by interesy nie umarły.
287
00:15:01,818 --> 00:15:03,402
Podziwiają was.
288
00:15:04,529 --> 00:15:06,030
Ale miło.
289
00:15:06,114 --> 00:15:07,698
- Bardzo miło.
- Tak.
290
00:15:07,782 --> 00:15:12,411
Zadowolę się tym,
że nie zginę i wracam do pracy.
291
00:15:12,495 --> 00:15:15,915
Chacho, lubimy myśleć nieszablonowo.
292
00:15:16,749 --> 00:15:19,544
Oraz zarabiać mnóstwo kasy
dla nas wszystkich.
293
00:15:19,627 --> 00:15:21,504
Rozwijamy biznes.
294
00:15:22,755 --> 00:15:24,882
Wszyscy mamy nastawienie imigrantów.
295
00:15:25,174 --> 00:15:27,051
Tak, amigo.
296
00:15:27,135 --> 00:15:29,095
Amerykański sen está muerto.
297
00:15:29,178 --> 00:15:33,683
Ale to nadal kraj wielkich możliwości
dla handlarzy kokainą.
298
00:15:33,766 --> 00:15:35,351
Potrzebujemy partnerów.
299
00:15:35,434 --> 00:15:37,770
Odezwiemy się w swoim czasie.
300
00:15:45,611 --> 00:15:46,904
Kocham tego gościa.
301
00:16:23,566 --> 00:16:25,109
Łazienka jest tam?
302
00:16:25,193 --> 00:16:26,194
Chyba tak.
303
00:16:26,903 --> 00:16:29,238
- Mogę cię zostawić na chwilę?
- Jasne.
304
00:16:29,322 --> 00:16:33,868
Wesele prawie skończone,
a Chickie odszedł od reszty.
305
00:16:34,619 --> 00:16:35,620
Nie.
306
00:16:36,495 --> 00:16:37,663
Pozwól mnie.
307
00:16:56,724 --> 00:17:00,186
Chickie.
308
00:17:02,730 --> 00:17:04,440
Na imię mam Chicken.
309
00:17:05,775 --> 00:17:09,278
Chicken Giuseppe Lozano.
310
00:17:11,197 --> 00:17:12,281
Klawo.
311
00:17:17,578 --> 00:17:19,372
Wiedziałem, że umrę od kuli.
312
00:17:20,706 --> 00:17:24,001
Ale nie, że w łazience.
Zabity przez taką cipę.
313
00:17:24,085 --> 00:17:25,086
Cipę?
314
00:17:26,504 --> 00:17:27,505
Mów, co chcesz.
315
00:17:28,381 --> 00:17:30,591
Weźmiesz na siebie morderstwo Baby.
316
00:17:32,760 --> 00:17:33,761
Czyli ty go zabiłeś?
317
00:17:35,513 --> 00:17:37,014
Powinienem być Saabem.
318
00:17:37,098 --> 00:17:38,432
To miał być mój czas.
319
00:17:38,516 --> 00:17:40,518
Dawniej zostałbym nim z automatu.
320
00:17:40,601 --> 00:17:42,478
Trzeba było mnie wtedy poprzeć.
321
00:17:43,396 --> 00:17:44,689
Ale trudno.
322
00:17:44,772 --> 00:17:46,274
Pierdolony Brutusie.
323
00:17:46,357 --> 00:17:48,484
Był aroganckim dupkiem.
324
00:17:49,235 --> 00:17:51,445
Nie traktował mnie z szacunkiem.
325
00:17:51,529 --> 00:17:53,281
Poza tym zawalał interesy.
326
00:17:53,781 --> 00:17:57,285
Nasze interesy. Pomyślałem,
że odetnę łeb wężowi
327
00:17:57,368 --> 00:17:59,495
i dojdę na szczyt po jakimś czasie.
328
00:18:06,794 --> 00:18:07,795
Chryste.
329
00:18:10,339 --> 00:18:11,382
Jak mogłeś?
330
00:18:11,465 --> 00:18:15,177
Powinienem zrobić to wcześniej
i załatwić też ciebie.
331
00:18:16,053 --> 00:18:17,680
Wybacz nam, Chickie.
332
00:18:17,763 --> 00:18:18,764
Lucky myślała,
333
00:18:19,640 --> 00:18:22,852
że ty kazałeś zabić Babę,
bo masz włosy na paliczkach.
334
00:18:22,935 --> 00:18:24,020
Dodają mi męskości.
335
00:18:24,103 --> 00:18:29,692
Ale przypomniałem sobie,
że usuwałem monobrew.
336
00:18:30,735 --> 00:18:32,320
W lokalu na alei Waszyngtona.
337
00:18:32,987 --> 00:18:37,158
No i kogo spotkałem,
jak mu usuwali włoski laserem?
338
00:18:38,117 --> 00:18:39,452
Mogłem się domyślić.
339
00:18:41,704 --> 00:18:43,456
Zawsze zazdrościłeś Babie.
340
00:18:44,582 --> 00:18:47,418
- To chyba mnie nie dotyczy.
- Milcz.
341
00:18:48,794 --> 00:18:52,965
Bystrzacha z ciebie, Matthew.
Czaj też parzysz świetny.
342
00:18:53,758 --> 00:18:54,842
Boże!
343
00:19:03,392 --> 00:19:04,477
Jesteśmy lojalni.
344
00:19:05,227 --> 00:19:06,812
Podążymy za wami wszędzie.
345
00:19:07,521 --> 00:19:09,023
Interesy przejmuje Mir.
346
00:19:09,690 --> 00:19:10,691
Ja odpadam.
347
00:19:11,692 --> 00:19:14,487
Nie czuję tego wszystkiego. W ogóle.
348
00:19:15,196 --> 00:19:17,156
Gratuluję małżeństwa, Raj.
349
00:19:17,740 --> 00:19:20,493
Też miałem zaaranżowane małżeństwo. Cudo.
350
00:19:20,576 --> 00:19:22,787
Dziękuję. Ruszam do Tallahassee.
351
00:19:23,287 --> 00:19:25,498
Zacznę od nowa. Pójdę na jakiś kurs.
352
00:19:25,581 --> 00:19:30,086
Będę uprawiał zakręcony seks z żoną.
Choć najpierw ją poznam, oczywiście.
353
00:19:30,169 --> 00:19:31,504
Floryda jest do bani.
354
00:19:31,587 --> 00:19:33,047
Ale rób, co ci pasuje.
355
00:19:33,130 --> 00:19:34,131
Jasne.
356
00:19:42,056 --> 00:19:44,141
Muszę wam coś powiedzieć.
357
00:19:44,225 --> 00:19:45,601
FBI, nie ruszać się!
358
00:19:46,811 --> 00:19:47,812
Kurwa.
359
00:19:49,980 --> 00:19:51,524
FBI postanowiło psuć śluby?
360
00:19:51,607 --> 00:19:53,359
Wiemy, że ze ślubem to ściema.
361
00:19:54,235 --> 00:19:56,404
- Zgodziła się.
- Panna młoda przepadła.
362
00:19:56,487 --> 00:19:59,156
Coś tam zaszło. Musimy wejść bez nakazu.
363
00:19:59,240 --> 00:20:01,701
Dziadek mawiał,
że lepiej prosić o przebaczenie
364
00:20:01,784 --> 00:20:03,285
niż o pozwolenie. Znasz to?
365
00:20:03,369 --> 00:20:05,079
Tak, popularne powiedzenie.
366
00:20:05,162 --> 00:20:07,039
Drugi brat się teraz żeni?
367
00:20:07,123 --> 00:20:08,416
Pakistańczycy tak robią?
368
00:20:08,499 --> 00:20:11,168
Ja widziałem ślub dwojga pięknych ludzi.
369
00:20:11,252 --> 00:20:12,545
To prywatna impreza.
370
00:20:12,628 --> 00:20:15,548
Przestań. Wiemy,
że sprzedajecie tu narkotyki.
371
00:20:15,631 --> 00:20:17,466
Jeśli nie macie nakazu…
372
00:20:17,550 --> 00:20:20,428
Mamy nakaz już od godziny.
373
00:20:20,928 --> 00:20:21,929
Szczęściarze.
374
00:20:23,723 --> 00:20:25,015
Może pokażecie?
375
00:20:25,099 --> 00:20:26,934
Ukryłem go jak niespodziankę.
376
00:20:27,017 --> 00:20:29,395
- W tyłku?
- Chyba twoim.
377
00:20:29,979 --> 00:20:31,480
- FBI, stój!
- Chickie.
378
00:20:32,273 --> 00:20:33,774
Co jest, kurwa?
379
00:20:33,858 --> 00:20:34,984
Chickie!
380
00:20:38,070 --> 00:20:39,655
Ahmad zabił wam ojca.
381
00:20:39,739 --> 00:20:40,948
- Że co?
- Co?
382
00:20:42,283 --> 00:20:43,284
Co takiego?
383
00:20:44,160 --> 00:20:46,370
Nie, to był Chickie.
384
00:20:46,454 --> 00:20:47,830
Ma owłosione paliczki.
385
00:20:48,706 --> 00:20:50,249
Usunął włoski laserowo.
386
00:20:54,044 --> 00:20:56,756
Ja pierdzielę!
387
00:20:56,839 --> 00:20:58,466
- Już ja ci…
- Zabiję cię!
388
00:20:58,549 --> 00:21:01,427
- Raj, przestań! Nie.
- FBI.
389
00:21:01,761 --> 00:21:03,220
- Ręce do góry.
- Kurwa.
390
00:21:03,304 --> 00:21:05,890
Mamy rannego cywila, przyślijcie medyków.
391
00:21:07,391 --> 00:21:09,643
Dyrektorze Simpson, co pan tu robi?
392
00:21:10,102 --> 00:21:12,396
Mamy nakaz od pół minuty.
393
00:21:12,480 --> 00:21:14,815
Dzięki Bogu jesteście w samą porę.
394
00:21:14,899 --> 00:21:17,526
Przemytnicy zastrzelili Chickiego Lozano.
395
00:21:17,610 --> 00:21:18,778
Zabierać ich.
396
00:21:18,861 --> 00:21:20,780
Ten agent wszedł nielegalnie?
397
00:21:21,447 --> 00:21:22,948
Tylko on miał tu broń.
398
00:21:24,825 --> 00:21:25,826
Przykro mi.
399
00:21:26,452 --> 00:21:28,704
Nie powinno was tu być.
Zabierzcie im broń.
400
00:21:28,788 --> 00:21:31,081
Dajcie spokój. Jesteśmy agentami FBI.
401
00:21:31,165 --> 00:21:32,666
Takie jest prawo.
402
00:21:32,750 --> 00:21:33,918
Niestety tak.
403
00:21:34,001 --> 00:21:36,337
Od teraz działamy na własną rękę.
404
00:21:36,420 --> 00:21:38,714
Jak mogłeś? Byłeś dla mnie bohaterem.
405
00:21:40,591 --> 00:21:41,675
Dla mnie nadal jesteś.
406
00:21:42,301 --> 00:21:43,803
Weźcie sobie bukiecik.
407
00:21:43,886 --> 00:21:45,304
Chłopaki, rozdzielamy się.
408
00:21:45,387 --> 00:21:47,097
Sprawdźmy każdy kąt.
409
00:21:48,933 --> 00:21:49,934
Gdzie jest Ahmad?
410
00:21:52,186 --> 00:21:53,229
Ahmad!
411
00:21:53,312 --> 00:21:55,064
Znajdę tego sukinsyna
412
00:21:56,065 --> 00:21:57,149
i zabiję go.
413
00:21:57,233 --> 00:21:58,359
Ahmad!
414
00:21:58,442 --> 00:22:02,363
Tydzień później
415
00:22:08,244 --> 00:22:12,832
Jak już wiecie, Chickie jest uziemniony.
416
00:22:12,915 --> 00:22:14,250
Tak się mówi o śpiączce.
417
00:22:14,333 --> 00:22:15,751
Teraz ja rządzę.
418
00:22:25,636 --> 00:22:26,637
Lucky.
419
00:22:27,179 --> 00:22:28,389
Spóźniłaś się.
420
00:22:28,472 --> 00:22:29,974
Morda, Nick. Wywalam cię.
421
00:22:31,517 --> 00:22:33,853
Kto tak powiedział? Ty nie rządzisz.
422
00:22:33,936 --> 00:22:35,187
Nie jesteś Włoszką.
423
00:22:36,522 --> 00:22:39,358
Tak powiedziała
moja nowa partnerka biznesowa,
424
00:22:39,441 --> 00:22:42,194
Geraldine Gelato „Gigi” Lozano.
425
00:22:42,278 --> 00:22:44,572
Jest na wyspie Turks, może na Caicos.
426
00:22:44,655 --> 00:22:47,449
Poprosiła mnie,
żebym przekazała wiadomość.
427
00:22:49,034 --> 00:22:50,119
Słucham.
428
00:22:54,540 --> 00:22:56,292
Teraz my rządzimy. Dziewczyny.
429
00:22:56,375 --> 00:22:57,835
Laski rządzą i w ogóle.
430
00:22:58,377 --> 00:22:59,670
Komuś nie pasuje?
431
00:23:00,588 --> 00:23:01,589
Matthew.
432
00:23:04,300 --> 00:23:06,844
Czy komuś nie pasuje?
433
00:23:09,513 --> 00:23:10,639
GDZIE JEST AHMAD?
434
00:23:10,723 --> 00:23:12,808
Cioteczko, spóźnił się trzeci raz.
435
00:23:12,892 --> 00:23:14,435
Bicia już próbowaliśmy.
436
00:23:14,518 --> 00:23:16,645
Niech ktoś się tym zajmie.
437
00:23:18,063 --> 00:23:20,316
Jutro idę na brunch z Chacho.
438
00:23:20,399 --> 00:23:21,400
Dobra, na razie.
439
00:23:22,568 --> 00:23:24,695
Raj, nic innego nie robisz od paru dni.
440
00:23:24,778 --> 00:23:26,488
Przejdźmy się do Pakora Palace.
441
00:23:26,572 --> 00:23:27,698
Pójdziesz do Nandiki.
442
00:23:27,781 --> 00:23:29,783
Nigdzie nie idę bez Ahmada.
443
00:23:29,867 --> 00:23:30,868
Zobacz.
444
00:23:30,951 --> 00:23:32,828
Ma przyrodniego brata we Francji,
445
00:23:32,912 --> 00:23:34,330
gdzie nie ma ekstradycji.
446
00:23:34,413 --> 00:23:36,498
Jeśli ogarnę Korsykańskich zabójców…
447
00:23:36,582 --> 00:23:38,125
Czas wyjść z domu. Chodź.
448
00:23:38,208 --> 00:23:39,501
Daj mi chwilę.
449
00:23:39,585 --> 00:23:41,128
Świeże powietrze ci pomoże.
450
00:23:41,211 --> 00:23:44,340
- Za dużo tego.
- Wiesz, że to nie Ahmad Saeed?
451
00:23:44,423 --> 00:23:45,633
Nazywa się Saeed Ahmad.
452
00:23:45,716 --> 00:23:46,717
Aztekowie
453
00:23:47,217 --> 00:23:50,387
usuwali serca ofiar
i obdzierali je ze skóry.
454
00:23:50,471 --> 00:23:52,264
To by pasowało Ahmadowi…
455
00:23:52,348 --> 00:23:54,934
Słuchaj, powiem ci coś.
456
00:23:55,017 --> 00:23:57,686
Wygraliśmy. Peruwiańczycy są z nami.
457
00:23:57,770 --> 00:24:01,857
Zarabiamy masę kasy,
a pola golfowe przeniosą interesy
458
00:24:01,941 --> 00:24:02,942
na wyższy poziom.
459
00:24:03,442 --> 00:24:06,820
Raj, wizja Baby
w końcu się urzeczywistnia.
460
00:24:06,904 --> 00:24:09,031
- Masz rację, rozwijamy się.
- Właśnie.
461
00:24:09,365 --> 00:24:10,366
Ominąłem śniadanie.
462
00:24:10,449 --> 00:24:12,201
- Idziemy na burrito?
- Okej.
463
00:24:22,086 --> 00:24:23,087
Kurwa.
464
00:25:26,358 --> 00:25:28,360
Napisy: Cezary Kucharski