1 00:00:01,001 --> 00:00:04,546 POLICJA 2 00:00:16,433 --> 00:00:20,520 TRZY GODZINY WCZEŚNIEJ 3 00:00:29,988 --> 00:00:31,031 Chanmi. 4 00:00:31,114 --> 00:00:31,990 Chanmi! 5 00:00:33,366 --> 00:00:34,284 Co? 6 00:00:34,951 --> 00:00:36,077 Sejin! 7 00:00:51,259 --> 00:00:52,135 Ale... 8 00:00:52,635 --> 00:00:54,596 Skąd to masz? 9 00:00:55,096 --> 00:00:56,848 Wiedziałem, że jesteś jego siostrą. 10 00:00:57,974 --> 00:01:01,269 Nie chciałem ci mówić, zanim sama mi nie powiesz. 11 00:01:02,145 --> 00:01:04,189 Mój brat ci o mnie mówił? 12 00:01:05,231 --> 00:01:06,107 Tak. 13 00:01:06,566 --> 00:01:08,109 Pokazał mi to zdjęcie. 14 00:01:09,652 --> 00:01:12,572 Chyba bardzo ci ufał. 15 00:01:13,907 --> 00:01:14,741 Ale... 16 00:01:15,241 --> 00:01:16,659 Co tu robisz tak wcześnie? 17 00:01:17,577 --> 00:01:19,704 Mam już datę wyjazdu do Stanów. 18 00:01:20,246 --> 00:01:22,874 - Lecę za dziesięć dni. - To bardzo niedługo. 19 00:01:24,501 --> 00:01:25,668 Mamy mało czasu. 20 00:01:25,752 --> 00:01:29,047 Dlatego uznałem, że powiem ci wszystko, co wiem. 21 00:01:31,716 --> 00:01:33,843 To ja zostawiłem... 22 00:01:34,761 --> 00:01:35,887 liścik w szafce. 23 00:01:37,597 --> 00:01:38,431 Co? 24 00:01:40,183 --> 00:01:41,643 To byłeś ty? 25 00:01:41,726 --> 00:01:43,478 Chciałem powiedzieć ci prawdę. 26 00:01:44,062 --> 00:01:45,688 Ale dowiedziałeś się o kawiarni 27 00:01:45,772 --> 00:01:47,232 i sama przyjechałaś. 28 00:01:48,233 --> 00:01:50,235 Skąd wiedziałeś, że jestem w Seulu? 29 00:01:51,903 --> 00:01:53,738 Trzeci, czwarty dzień semestru. 30 00:01:53,822 --> 00:01:56,616 Chanmi! Pośpiesz się. 31 00:01:56,699 --> 00:01:57,826 Dobra, już idę. 32 00:01:57,909 --> 00:02:00,286 Po rzuceniu szkoły przyszedłem po papiery. 33 00:02:00,954 --> 00:02:02,122 Wtedy cię zobaczyłem. 34 00:02:05,125 --> 00:02:06,084 Ok Chanmi? 35 00:02:07,043 --> 00:02:09,212 Potem często się szwendałem koło szkoły. 36 00:02:09,295 --> 00:02:11,756 Widziałem, jak jeździsz na skuterze. 37 00:02:12,423 --> 00:02:15,343 Dużo myślałem o tym, jak mam ci się przedstawić. 38 00:02:16,219 --> 00:02:17,303 Potem pomyślałem: 39 00:02:17,387 --> 00:02:20,682 „Po co mam się przedstawiać?”. No i się poddałem. 40 00:02:20,849 --> 00:02:21,766 Ale wtedy... 41 00:02:22,350 --> 00:02:23,309 Wtedy co? 42 00:02:23,810 --> 00:02:24,894 Bo... 43 00:02:26,187 --> 00:02:28,857 Muszę ci coś powiedzieć. 44 00:02:30,733 --> 00:02:34,112 Nagranie, na którym Wonseok wypada, puszczone w audytorium... 45 00:02:35,280 --> 00:02:36,447 Ja je puściłem. 46 00:02:37,657 --> 00:02:38,491 Co? 47 00:02:44,205 --> 00:02:47,417 Skąd masz to nagranie? 48 00:02:47,500 --> 00:02:49,627 Sam je nagrałem komórką. 49 00:02:51,880 --> 00:02:55,592 23 GRUDNIA ZESZŁEGO ROKU 50 00:03:33,755 --> 00:03:35,006 Wonseok... 51 00:03:38,843 --> 00:03:39,969 Tak się wystraszyłem. 52 00:03:41,596 --> 00:03:43,556 Byłem w szoku. Miałem złamane serce. 53 00:03:44,265 --> 00:03:45,975 Uciekłem. 54 00:03:48,436 --> 00:03:53,066 Czemu od razu nie powiedziałeś policji o nagraniu 55 00:03:53,149 --> 00:03:54,484 i że on został zabity? 56 00:03:54,567 --> 00:03:56,694 Też myślałem, że to samobójstwo. 57 00:03:59,155 --> 00:04:01,407 Nie mogłem znieść myśli, że mógł się zabić. 58 00:04:01,908 --> 00:04:04,369 Dlatego rzuciłem szkołę, kupiłem nowy telefon 59 00:04:04,452 --> 00:04:05,787 i mam nowy numer. 60 00:04:05,870 --> 00:04:07,747 Zerwałem kontakt ze wszystkimi. 61 00:04:10,500 --> 00:04:12,085 Bo po prostu nie mogłem... 62 00:04:13,169 --> 00:04:14,712 znowu oglądać tego nagrania. 63 00:04:20,176 --> 00:04:23,012 Po wyjeździe już nigdy tu nie wrócę. 64 00:04:23,638 --> 00:04:25,765 Dlatego chcę wszystko wyjaśnić. 65 00:04:27,892 --> 00:04:29,852 Długo się nad tym zastanawiałem. 66 00:04:33,314 --> 00:04:36,609 W końcu jednak wyjąłem telefon i odtworzyłem tamto nagranie. 67 00:04:41,072 --> 00:04:43,408 Samo oglądanie było torturą, ale... 68 00:04:50,540 --> 00:04:52,792 Zauważyłem też, że ktoś go wypchnął. 69 00:04:52,875 --> 00:04:54,043 Było jeszcze gorzej. 70 00:04:55,837 --> 00:04:58,798 Wtedy pomyślałem, że musisz o tym wiedzieć. 71 00:04:58,881 --> 00:05:02,260 Że muszą też wiedzieć inni uczniowie i nauczyciele. 72 00:05:02,677 --> 00:05:04,512 Dlatego odtworzyłem je w audytorium. 73 00:05:05,471 --> 00:05:06,347 To Park Wonseok! 74 00:05:12,186 --> 00:05:14,105 Jeśli policja znajdzie mordercę, 75 00:05:14,897 --> 00:05:16,649 stracimy szansę, żeby się zemścić. 76 00:05:17,817 --> 00:05:19,360 Myślę o tym samym. 77 00:05:19,944 --> 00:05:21,279 Znajdźmy mordercę. 78 00:05:22,864 --> 00:05:23,865 Sejin. 79 00:05:25,825 --> 00:05:27,618 Masz jakiegoś podejrzanego, prawda? 80 00:05:32,165 --> 00:05:33,958 Kto mógł to zrobić? 81 00:05:40,298 --> 00:05:41,507 Ji Sooheon. 82 00:05:43,801 --> 00:05:46,304 Ji... Sooheon? 83 00:05:55,146 --> 00:05:57,190 Dobrze ci wczoraj poszło? 84 00:05:57,273 --> 00:05:58,232 Wszystko dobrze. 85 00:05:59,484 --> 00:06:00,777 Okej. 86 00:06:09,077 --> 00:06:11,913 Ten dupek pójdzie do niej przeprosić. 87 00:06:11,996 --> 00:06:14,207 Tacy jak on zasługują na śmierć. 88 00:06:17,043 --> 00:06:18,086 Dobra robota. 89 00:06:34,310 --> 00:06:35,269 Sooheon! 90 00:06:36,687 --> 00:06:37,563 Jaebum. 91 00:06:39,148 --> 00:06:42,110 Gdzie cię wczoraj wieczorem poniosło? 92 00:06:42,610 --> 00:06:43,528 Przepraszam. 93 00:06:44,070 --> 00:06:47,240 Wypadło mi coś pilnego. Bardzo przepraszam. 94 00:06:47,365 --> 00:06:50,827 Trzeba było napisać albo przynajmniej odebrać telefon. 95 00:06:50,910 --> 00:06:52,036 Byłem zły. 96 00:06:52,120 --> 00:06:53,871 Ale napisałem ci, że nie mogę być. 97 00:06:53,955 --> 00:06:56,207 Naprawdę? Nie dostałem SMS-a. 98 00:06:59,001 --> 00:07:01,462 - Patrz, nie ma. - Co za masakra. 99 00:07:02,547 --> 00:07:04,549 Wyłączyłem telefon i SMS nie poszedł. 100 00:07:04,632 --> 00:07:06,717 Nieporozumienie i kłótnia gotowa. 101 00:07:06,801 --> 00:07:08,052 Przepraszam, naprawdę. 102 00:07:08,136 --> 00:07:10,763 W porządku. To nie twoja wina. Czasem coś wypada. 103 00:07:11,472 --> 00:07:12,390 Rany. 104 00:07:12,473 --> 00:07:13,766 Naprawdę mi przykro. 105 00:07:13,850 --> 00:07:15,852 Nic się nie stało. Może następnym razem. 106 00:07:16,602 --> 00:07:17,895 Serio mówię. 107 00:07:17,979 --> 00:07:20,565 - Chodźmy na lunch. - Na pewno chcesz ze mną? 108 00:07:20,648 --> 00:07:22,066 Daj spokój. 109 00:07:22,150 --> 00:07:23,359 Czyli tym razem... 110 00:07:24,277 --> 00:07:25,611 to Ji Sooheon. 111 00:07:27,989 --> 00:07:29,073 Cześć, Osung. 112 00:07:29,157 --> 00:07:32,118 DZIEŃ WCZEŚNIEJ 113 00:07:32,201 --> 00:07:33,327 Osung! 114 00:07:45,381 --> 00:07:46,591 Co z tobą? 115 00:07:47,467 --> 00:07:49,051 Coś nie tak z tym zdjęciem? 116 00:07:49,135 --> 00:07:50,052 Jaebum. 117 00:07:50,136 --> 00:07:51,971 Nie wiesz, że sprawą Wonseoka 118 00:07:52,054 --> 00:07:53,389 zajmuje się masa glin? 119 00:07:55,308 --> 00:07:57,435 Znałem Wonseoka i co z tego? 120 00:07:57,518 --> 00:07:59,228 Zdjęcia z nim to problem? 121 00:08:01,022 --> 00:08:02,190 Powiedzmy, 122 00:08:02,273 --> 00:08:04,901 że przynosisz zdjęcie do szkoły i inni je zobaczyli. 123 00:08:04,984 --> 00:08:06,611 Przyciąga to uwagę policji. 124 00:08:07,111 --> 00:08:08,571 Potem jakiś detektyw spyta, 125 00:08:08,654 --> 00:08:11,491 czemu się kolegowaliście, będąc z różnych roczników. 126 00:08:13,075 --> 00:08:14,118 Co byś odparł? 127 00:08:16,496 --> 00:08:17,955 Może, że nie pamiętasz? 128 00:08:18,039 --> 00:08:19,624 Myślisz, że ci odpuszczą? 129 00:08:19,707 --> 00:08:20,833 Będą węszyć. 130 00:08:20,917 --> 00:08:22,793 Pytać innych twoich znajomych. 131 00:08:24,587 --> 00:08:26,672 Nic z tego dobrego nie wyjdzie. 132 00:08:28,174 --> 00:08:29,050 Jaebum. 133 00:08:29,675 --> 00:08:31,010 Zaufaj mi i zapamiętaj. 134 00:08:33,012 --> 00:08:34,722 Nie znałeś Parka Wonseoka. 135 00:09:03,501 --> 00:09:05,169 POLICJA 136 00:09:21,936 --> 00:09:24,272 WARSZTAT TUNINGOWY INNO MOTORS 137 00:09:34,949 --> 00:09:38,452 To mi przypomina zdarzenie z ciemni w liceum Yongtan. 138 00:09:39,996 --> 00:09:42,290 Tamtego też przywiązano taśmą do krzesła. 139 00:09:47,211 --> 00:09:51,173 W SZALE ZEMSTY 140 00:09:55,678 --> 00:09:58,681 „Czerwone słońce jest nad zachodnią górą”. 141 00:09:59,348 --> 00:10:01,392 Mamy wieczór. Słońce zachodzi. 142 00:10:01,767 --> 00:10:03,561 Obraz ruchu słońca w dół 143 00:10:03,644 --> 00:10:05,187 wzmacnia atmosferę żałoby. 144 00:10:05,980 --> 00:10:09,275 Zachody słońca często symbolizują upadek, 145 00:10:09,358 --> 00:10:12,403 zagładę, zniszczenie lub śmierć. 146 00:10:12,987 --> 00:10:15,698 Spójrzmy na następne zdanie... 147 00:10:19,577 --> 00:10:22,997 Masz jakiś powód, by sądzić, że Sooheon jest sprawcą? 148 00:10:28,127 --> 00:10:29,003 Widziałem go. 149 00:10:32,465 --> 00:10:33,591 Widziałeś... 150 00:10:35,134 --> 00:10:36,135 Sooheona? 151 00:10:53,110 --> 00:10:55,154 Wiemy na pewno, że przemawiający, 152 00:10:55,237 --> 00:10:56,781 oglądając sarnę, czuje smutek. 153 00:10:57,740 --> 00:11:01,952 Możemy powiedzieć, że przerzuca ten smutek na sarnę. 154 00:11:02,036 --> 00:11:04,830 Dlatego także niektórzy mawiają, że w tym fragmencie 155 00:11:04,914 --> 00:11:07,792 smutek przemawiającego zaczyna rozlewać się na świat. 156 00:11:07,875 --> 00:11:09,293 W pierwszym akapicie... 157 00:11:13,631 --> 00:11:16,634 - Że co? Nie do wiary. - O co chodzi? 158 00:11:16,717 --> 00:11:18,469 Ok Chanmi. Ale jazda. 159 00:11:19,095 --> 00:11:20,054 Co jest... 160 00:11:20,137 --> 00:11:21,764 Ona jest siostrą Parka Wonseoka. 161 00:11:21,847 --> 00:11:22,682 Co? 162 00:11:22,765 --> 00:11:25,351 Ktoś usłyszał od policjanta pracującego nad sprawą. 163 00:11:25,434 --> 00:11:26,519 Są rodzeństwem. 164 00:11:26,602 --> 00:11:28,187 Ale z niej typiara. 165 00:11:28,270 --> 00:11:31,315 Czyli co, nie mówiła nikomu? Dlaczego? 166 00:11:38,406 --> 00:11:39,490 To Ji Sooheon. 167 00:11:40,783 --> 00:11:41,784 Widziałem go. 168 00:11:43,202 --> 00:11:46,163 Widziałem jego czerwone sznurówki. 169 00:11:48,165 --> 00:11:49,166 Hej. 170 00:11:49,875 --> 00:11:51,168 Jesteś siostrą Wonseoka. 171 00:11:51,752 --> 00:11:53,379 Czyli to prawda... 172 00:11:55,172 --> 00:11:56,090 Wygrałaś. 173 00:11:57,049 --> 00:11:58,592 No bo co? 174 00:11:58,676 --> 00:12:01,595 Pleciesz jęzorem, że Osung jest moim bratem? 175 00:12:01,679 --> 00:12:03,764 Przecież ci mówiłam, że to nie ja. 176 00:12:04,348 --> 00:12:05,182 Daj już spokój. 177 00:12:05,266 --> 00:12:06,100 Z czym? 178 00:12:06,183 --> 00:12:07,560 Jeszcze nie zaczęłam. 179 00:12:09,061 --> 00:12:09,937 Czemu ukrywałaś? 180 00:12:11,188 --> 00:12:13,524 Żebyś mogła grzebać w śmierci Wonseoka? 181 00:12:14,150 --> 00:12:16,485 Fajnie udawać głupią i bawić się w policję? 182 00:12:16,569 --> 00:12:19,029 Pewnie było super tak sobie latać po szkole. 183 00:12:19,113 --> 00:12:20,114 Jihyun. 184 00:12:24,034 --> 00:12:26,871 Uważaj na słowa. Kolega z klasy nam umarł. 185 00:12:26,954 --> 00:12:28,497 No jasne. 186 00:12:28,581 --> 00:12:30,750 Trzymasz stronę siostry byłego? 187 00:12:30,833 --> 00:12:32,752 Może się poprzytulacie i popłaczecie? 188 00:12:32,835 --> 00:12:33,669 Zamknij się. 189 00:12:33,753 --> 00:12:34,628 To było słabe. 190 00:12:35,254 --> 00:12:37,381 Spadaj, bo cię walnę i się poryczysz... 191 00:12:39,633 --> 00:12:41,218 Ej! Puść mnie! 192 00:12:44,889 --> 00:12:45,806 - Ty... - Zostaw! 193 00:12:47,767 --> 00:12:49,393 - Ej! - Rozdzielcie je! 194 00:12:51,479 --> 00:12:52,730 - Co jest? - Puść mnie! 195 00:13:07,453 --> 00:13:09,455 - Powalona jesteś! - Zróbcie coś! 196 00:13:09,538 --> 00:13:11,290 Chanmi, przestań już! 197 00:13:11,373 --> 00:13:12,208 Co za... 198 00:13:12,291 --> 00:13:13,292 Wystarczy. 199 00:13:14,502 --> 00:13:15,795 Uspokój się. 200 00:13:22,843 --> 00:13:25,179 Panie Gu, co się dzieje w tej szkole? 201 00:13:26,096 --> 00:13:27,723 Co zrobili mojej córce? 202 00:13:27,807 --> 00:13:29,141 Bardzo przepraszam. 203 00:13:30,267 --> 00:13:33,062 To nie była bójka. Ktoś ją pobił. 204 00:13:33,145 --> 00:13:35,564 Uczniowie mówią to samo. 205 00:13:35,648 --> 00:13:36,732 Proszę tamtą wydalić. 206 00:13:36,816 --> 00:13:38,484 Inaczej rozpętamy piekło. 207 00:13:39,151 --> 00:13:39,985 Jednak... 208 00:13:40,069 --> 00:13:43,489 podobno ojciec Osunga także należy do państwa rodziny. 209 00:13:43,572 --> 00:13:45,324 Słyszałem niedawno. 210 00:13:45,407 --> 00:13:48,035 Skoro jej ojciec jest komendantem... 211 00:13:48,118 --> 00:13:50,871 Dlatego nie zamierzam tego tak zostawić. 212 00:13:51,664 --> 00:13:52,623 Proszę ją wydalić. 213 00:14:01,465 --> 00:14:02,800 Dobrze się czujesz? 214 00:14:02,883 --> 00:14:05,427 - Jem jak nigdy. - Kiedy poznam twojego męża? 215 00:14:06,679 --> 00:14:09,348 Poczekaj. Przyjdzie odpowiedni moment. 216 00:14:09,890 --> 00:14:12,977 Jakby na to nie spojrzeć, zdecydowanie jesteś stuknięta. 217 00:14:13,060 --> 00:14:15,896 Raczej się zgadzam. Jestem trochę chaotyczna. 218 00:14:21,694 --> 00:14:23,237 Co powiedział nauczyciel? 219 00:14:23,320 --> 00:14:25,948 Mam zostać w domu na kilka dni i unikać kłopotów. 220 00:14:26,323 --> 00:14:28,659 Postara się, żeby mnie nie zawiesili. 221 00:14:28,742 --> 00:14:30,870 Jaki dobroduszny, co nie? 222 00:14:30,953 --> 00:14:34,456 Trochę z niego łajdak, ale to dobry człowiek. 223 00:14:34,540 --> 00:14:36,667 Tacy brzydcy powinni przynajmniej być mili. 224 00:14:46,844 --> 00:14:48,095 Wszystko jasne. 225 00:14:48,178 --> 00:14:50,431 Dziwiło mnie twoje zaciekawienie Wonseokiem. 226 00:14:51,181 --> 00:14:53,893 Ale na pewno wiele przeszłaś. 227 00:14:54,935 --> 00:14:55,978 Wcale nie. 228 00:14:56,604 --> 00:14:58,522 Możemy o nim porozmawiać? 229 00:15:00,274 --> 00:15:01,483 Oczywiście, że tak. 230 00:15:01,567 --> 00:15:03,861 Na tym mi zależało, ukrywając naszą relację. 231 00:15:03,944 --> 00:15:08,115 Bo widzisz, Wonseok był fajnym chłopakiem aż do drugiej klasy. 232 00:15:08,198 --> 00:15:09,617 Też tak słyszałam. 233 00:15:09,700 --> 00:15:12,328 Że był silny, ale nikogo nie gnębił. 234 00:15:12,411 --> 00:15:14,371 Chronił innych przed gnębieniem. 235 00:15:15,164 --> 00:15:18,959 A potem coś mu kompletnie odbiło. 236 00:15:19,376 --> 00:15:22,421 Zaczął bić ludzi i dołączył do innych gnębicieli. 237 00:15:22,504 --> 00:15:23,964 Jak mu coś nie szło, 238 00:15:24,048 --> 00:15:25,591 to od razu robił aferę. 239 00:15:26,675 --> 00:15:29,011 Ale z tego, co wiem, 240 00:15:29,803 --> 00:15:31,013 to przez Gi Osunga. 241 00:15:31,597 --> 00:15:32,473 Gi Osunga? 242 00:15:32,598 --> 00:15:35,017 Że niby Osung zrobił z niego gnębiciela? 243 00:15:35,601 --> 00:15:38,270 Osung to przewodniczący klasy, który zgrywa nerda. 244 00:15:38,354 --> 00:15:39,480 Wonseok był popularny. 245 00:15:39,563 --> 00:15:41,857 Bił się o wiele lepiej. 246 00:15:42,232 --> 00:15:43,525 Nie słuchałby Osunga. 247 00:15:43,609 --> 00:15:45,861 Mówię ci. Robił, co Osung kazał. 248 00:15:47,488 --> 00:15:50,074 Nikomu o tym nie mówiłam, 249 00:15:50,157 --> 00:15:53,619 ale Osung manipulował Wonseokiem. 250 00:15:54,620 --> 00:15:55,955 Mniej więcej wtedy... 251 00:15:58,165 --> 00:16:00,000 zaczęłam się spotykać z moim misiem. 252 00:16:03,045 --> 00:16:05,965 Przeżywaliśmy intymną chwilę. 253 00:16:11,679 --> 00:16:12,846 Osung. 254 00:16:15,599 --> 00:16:17,226 Co chciałeś mi powiedzieć? 255 00:16:17,935 --> 00:16:19,144 Wonseok. 256 00:16:19,228 --> 00:16:21,689 Myślisz, że żartuję? Czemu mnie nie posłuchałeś? 257 00:16:23,482 --> 00:16:24,692 Miałeś powstrzymać Somi, 258 00:16:24,775 --> 00:16:26,986 żeby nie rozsiewała plotek, że ze mną zaszła. 259 00:16:27,653 --> 00:16:30,614 Jak niby mam sprawić, żeby nie chlapała jęzorem? 260 00:16:30,698 --> 00:16:32,408 Odkąd z nią zerwałem, 261 00:16:32,491 --> 00:16:36,203 próbuje mnie zniszczyć, wmawiając wszystkim, że jest w ciąży. 262 00:16:36,286 --> 00:16:38,706 Nieważne jak. Zmuś ją do milczenia. 263 00:16:40,249 --> 00:16:41,500 To ostatnie ostrzeżenie. 264 00:16:47,798 --> 00:16:51,051 - Dobra. Ale ostatni raz. - Zależy, jak ci wyjdzie. 265 00:16:56,348 --> 00:16:59,268 KAWIARNIA PIANINO 266 00:16:59,601 --> 00:17:00,853 Czyli faktycznie. 267 00:17:01,395 --> 00:17:03,480 Osung naprawdę miał coś na Wonseoka. 268 00:17:04,106 --> 00:17:06,066 Tak mi się właśnie wydawało. 269 00:17:06,442 --> 00:17:08,610 - Co miał na Wonseoka? - Co? 270 00:17:09,403 --> 00:17:12,448 Też tego nie wiem. 271 00:17:13,824 --> 00:17:16,201 Co takiego mógł mieć na mojego brata, 272 00:17:16,285 --> 00:17:17,828 że ten robił, co chciał? 273 00:17:18,078 --> 00:17:20,748 Czemu mój brat miałby robić tyle złego? 274 00:17:20,831 --> 00:17:23,292 Czegoś tu nie rozumiem. 275 00:17:23,417 --> 00:17:25,836 Pod koniec drugiego semestru 276 00:17:25,919 --> 00:17:28,964 Wonseok miał przewagę nad Osungiem. 277 00:17:29,798 --> 00:17:32,384 Jakby sytuacja zupełnie się zmieniła. 278 00:17:36,013 --> 00:17:39,058 Zdjęcie po lewej pochodzi z warsztatu. 279 00:17:39,141 --> 00:17:40,434 Z rana. 280 00:17:40,934 --> 00:17:43,062 Po prawej mamy zdjęcie po napaści, 281 00:17:43,145 --> 00:17:45,814 do której doszło 17 marca w liceum Yongtan. 282 00:17:46,273 --> 00:17:48,275 obie sprawy łączy to, 283 00:17:48,358 --> 00:17:51,987 że ofiary były wcześniej zamieszane w przemoc w szkole. 284 00:17:52,071 --> 00:17:55,616 Obie ofiary zostały unieruchomione taśmą przyklejoną do krzeseł. 285 00:17:57,242 --> 00:17:59,745 Czekamy na wyniki z laboratorium, 286 00:18:00,662 --> 00:18:03,791 ale możliwe, że to ta sama taśma. 287 00:18:03,874 --> 00:18:05,959 W jednym przypadku ofiara zmarła. 288 00:18:07,211 --> 00:18:09,880 W drugim została poważnie ranna. 289 00:18:10,881 --> 00:18:13,842 W sprawie napaści zmiażdżono ofierze palce u stóp. 290 00:18:14,593 --> 00:18:16,970 Przyczyną śmierci ofiary w warsztacie, 291 00:18:17,054 --> 00:18:20,015 jak mniemamy, było uduszenie. 292 00:18:20,891 --> 00:18:23,685 Ustalimy, czy istnieje związek 293 00:18:23,769 --> 00:18:25,646 między tymi dwiema sprawami. 294 00:18:26,271 --> 00:18:28,690 Kryminalni powinni przejąć morderstwo. 295 00:18:30,818 --> 00:18:33,028 Jednak widzę tu pewien związek. 296 00:18:33,112 --> 00:18:34,696 Sojung, wy też to bierzcie. 297 00:18:35,280 --> 00:18:36,448 Tak jest. 298 00:18:39,076 --> 00:18:41,328 OLEJE, GEOMETRIA KÓŁ, WYTRZYMAŁE OPONY 299 00:18:41,411 --> 00:18:43,789 Nie pamiętam, bo nie widziałem jego twarzy. 300 00:18:43,872 --> 00:18:46,542 Było mi trudno, skoro ciągle obrywałem. 301 00:18:46,625 --> 00:18:47,793 WYTRZYMAŁE OPONY 302 00:18:47,876 --> 00:18:51,213 W każdym razie miał wyraźny zapach. 303 00:18:51,296 --> 00:18:52,965 Powiesz coś więcej? 304 00:18:53,048 --> 00:18:56,802 Śmierdział olejem i alkoholem. 305 00:18:56,885 --> 00:18:59,138 Jakim olejem? Takim jak tutaj? 306 00:18:59,721 --> 00:19:01,265 Czy takim z restauracji? 307 00:19:02,099 --> 00:19:04,393 A może benzyną, smarem, olejem silnikowym, 308 00:19:04,476 --> 00:19:05,936 - do smażenia... - Fabrycznym. 309 00:19:07,354 --> 00:19:08,522 Jakby olejem z maszyny. 310 00:19:08,605 --> 00:19:09,940 Olejem z maszyny. 311 00:19:10,357 --> 00:19:12,568 A alkohol? Może coś wypił wcześniej? 312 00:19:13,652 --> 00:19:15,779 To jakby szpitalny alkohol do wcierania. 313 00:19:15,863 --> 00:19:17,197 Do wcierania... 314 00:19:19,825 --> 00:19:23,453 Czy możesz jeszcze raz opisać moment pierwszego spotkania 315 00:19:23,537 --> 00:19:24,454 z napastnikiem? 316 00:19:24,538 --> 00:19:26,248 Żaden z tego moment. 317 00:19:26,331 --> 00:19:28,208 Trochę wstyd mówić. 318 00:19:29,293 --> 00:19:32,171 Straciłem przytomność po jednym ciosie. 319 00:19:32,254 --> 00:19:33,088 Skubany. 320 00:19:33,255 --> 00:19:35,924 Niezły ma cios, co? 321 00:19:36,049 --> 00:19:37,509 Może być jakimś zawodowcem. 322 00:19:37,593 --> 00:19:39,219 Profesjonalnym bokserem? 323 00:19:39,303 --> 00:19:40,345 Nie. 324 00:19:41,763 --> 00:19:43,724 Nie zawodowym sportowcem, a gangsterem. 325 00:19:44,725 --> 00:19:47,186 A sposób mówienia? Poza zniekształconym głosem. 326 00:19:47,269 --> 00:19:48,562 Poza tym nie wiem... 327 00:19:48,812 --> 00:19:51,231 Miał akcent albo mówił jak gangster? 328 00:19:53,650 --> 00:19:55,694 Właściwie to nie brzmiał jak gangster. 329 00:19:56,486 --> 00:20:00,157 Olej, alkohol, mocny cios, żadnego akcentu. 330 00:20:00,991 --> 00:20:03,327 Jak zagadka z kryminałów, co nie? 331 00:20:07,581 --> 00:20:09,708 Chodzi o napaść w ciemni? 332 00:20:10,626 --> 00:20:12,002 Pyta pan o Sa Joongkyunga? 333 00:20:12,085 --> 00:20:14,421 Wpadłaś wtedy na Ji Sooheona. 334 00:20:15,005 --> 00:20:17,049 - Czy pamiętasz coś... - Chwila. 335 00:20:17,132 --> 00:20:18,508 Panie detektywie. 336 00:20:18,592 --> 00:20:20,928 Czy wy nie prowadzicie sprawy mojego brata? 337 00:20:21,011 --> 00:20:23,639 Przesłuchuję cię, bo coś je łączy. 338 00:20:23,805 --> 00:20:24,765 Sugeruje pan, 339 00:20:25,682 --> 00:20:27,392 że to ten sam sprawca? 340 00:20:28,685 --> 00:20:29,645 Nie... 341 00:20:30,437 --> 00:20:31,772 Nie to miałem na myśli. 342 00:20:31,939 --> 00:20:34,858 Chodzi mi o to, że rozważamy wszelkie możliwości. 343 00:20:35,525 --> 00:20:38,320 Przypomnij sobie, jak to wpadłaś na Ji Sooheona. 344 00:20:38,403 --> 00:20:39,696 Każdy detal się liczy. 345 00:20:39,780 --> 00:20:41,698 Oczywiście nie muszę mówić, 346 00:20:41,782 --> 00:20:43,408 że nikomu o tym ani słowa. 347 00:20:45,118 --> 00:20:47,246 - Chanmi. - Czy morderca mojego brata 348 00:20:48,288 --> 00:20:49,623 i napastnik w ciemni... 349 00:20:51,208 --> 00:20:52,918 to ta sama osoba? 350 00:20:53,001 --> 00:20:55,045 Chcesz złapać mordercę brata, 351 00:20:55,128 --> 00:20:58,298 więc przypomnij sobie, czy Sooheon nie zachowywał się dziwnie. 352 00:21:01,468 --> 00:21:02,636 Sa Joongkyung? 353 00:21:03,720 --> 00:21:06,974 Nic do niego nie miałem. W ogóle się nim nie interesowałem. 354 00:21:07,557 --> 00:21:09,309 Często tam ćwiczysz? 355 00:21:09,893 --> 00:21:11,436 - Słucham? - Tamtej nocy 356 00:21:12,229 --> 00:21:15,274 ćwiczyłeś w Unmacheon 357 00:21:15,357 --> 00:21:18,110 i wpadłeś na Ok Chanmi po drodze. 358 00:21:18,193 --> 00:21:20,237 Tak, czasami. 359 00:21:20,320 --> 00:21:22,739 Myślałam, że zwykle ćwiczysz w tej siłowni. 360 00:21:22,823 --> 00:21:25,951 Ale tamtej nocy wybrałeś Unmacheon? 361 00:21:26,034 --> 00:21:28,870 To nie był jedyny raz, kiedy tam ćwiczyłem. 362 00:21:28,954 --> 00:21:30,580 Czasami tam się zapędzam. 363 00:21:32,624 --> 00:21:34,751 Od kiedy trenujesz sztuki walki? 364 00:21:35,877 --> 00:21:36,962 Od dziewiątej klasy. 365 00:21:37,212 --> 00:21:38,255 Boże. 366 00:21:38,338 --> 00:21:39,506 Musisz być niezły. 367 00:21:39,589 --> 00:21:42,342 Pewnie masz mocny cios. Planujesz zawodowstwo? 368 00:21:43,468 --> 00:21:44,553 To tylko hobby. 369 00:21:45,137 --> 00:21:47,806 Pytam, bo jedna rzecz mnie ciekawi. 370 00:21:48,682 --> 00:21:52,519 Czy można kogoś znokautować jednym ciosem? 371 00:21:52,602 --> 00:21:53,937 Jeśli się dobrze trafi, 372 00:21:54,021 --> 00:21:55,022 to możliwe. 373 00:21:55,105 --> 00:21:56,565 W szczękę albo skronie? 374 00:21:56,648 --> 00:21:58,317 Pewnie tak. 375 00:21:59,359 --> 00:22:01,445 Tobie się kiedyś udało? 376 00:22:02,738 --> 00:22:03,989 Nie. 377 00:22:09,786 --> 00:22:11,204 Siedemnastego marca, 378 00:22:12,289 --> 00:22:16,126 w noc napaści na Sa Joongkyunga w ciemni 379 00:22:16,209 --> 00:22:18,462 przed ośrodkiem uczniowskim byli świadkowie. 380 00:22:19,254 --> 00:22:20,547 Chłopak i dziewczyna. 381 00:22:21,089 --> 00:22:24,551 Zeznali, że ktoś w masce przeskoczył przez mur. 382 00:22:25,844 --> 00:22:27,512 Gdybyś to był ty, 383 00:22:27,596 --> 00:22:30,891 znalazłbyś się w alejce z Ok Chanmi. 384 00:22:32,309 --> 00:22:34,895 Widziałeś tam kogoś jeszcze? 385 00:22:36,063 --> 00:22:37,481 Kogoś podejrzanego? 386 00:22:37,564 --> 00:22:40,233 Wpadłem tylko na Chanmi. 387 00:22:43,945 --> 00:22:46,365 Często nosisz takie sznurówki do butów? 388 00:22:47,157 --> 00:22:48,075 Ładne. 389 00:22:49,117 --> 00:22:50,243 Ostatnio wymieniłem. 390 00:22:51,995 --> 00:22:53,413 Bo mam taki przesąd. 391 00:22:53,497 --> 00:22:55,290 A jaki, jeśli wolno spytać? 392 00:22:56,500 --> 00:23:00,003 Wolę o tym nie mówić, jeśli to nie ma związku ze śledztwem. 393 00:23:00,670 --> 00:23:01,505 Rozumiem. 394 00:23:02,089 --> 00:23:02,923 Wybacz. 395 00:23:03,757 --> 00:23:04,758 Przepraszam. 396 00:23:58,270 --> 00:24:00,105 Mamo, to ja. 397 00:24:04,568 --> 00:24:05,694 Wszystko dobrze. 398 00:24:07,487 --> 00:24:09,739 Przepraszam. Nie martwcie się. 399 00:24:12,367 --> 00:24:13,452 Słuchaj, mamo... 400 00:24:15,078 --> 00:24:17,456 bo ja nie wiem, gdzie jestem. 401 00:24:42,772 --> 00:24:44,316 Dzieci już zaczęły jeść. 402 00:24:51,406 --> 00:24:54,242 Osung, co robiłeś, kiedy bili Jihyun? 403 00:24:54,910 --> 00:24:56,286 Czemu winisz Osunga? 404 00:24:56,369 --> 00:24:58,246 Myślisz, że by na to pozwolił? 405 00:24:58,455 --> 00:24:59,623 Nie mógł temu zapobiec. 406 00:25:00,207 --> 00:25:02,209 W każdym razie nie odpuszczę jej. 407 00:25:02,292 --> 00:25:03,376 Wydalenie to za mało. 408 00:25:03,460 --> 00:25:04,836 Wniosę oskarżenie. 409 00:25:04,920 --> 00:25:07,088 Bądź stanowczy w rozmowach ze szkołą. 410 00:25:07,172 --> 00:25:08,340 Oczywiście, że będę. 411 00:25:08,924 --> 00:25:11,760 Uważajcie na to liceum. Tam się coś niedobrego dzieje. 412 00:25:12,260 --> 00:25:14,262 Ten napastnik z ciemni 413 00:25:14,346 --> 00:25:15,972 to uczeń waszej szkoły. 414 00:25:16,056 --> 00:25:18,934 Czy nie lepiej tego z ciemni po prostu zostawić? 415 00:25:19,434 --> 00:25:22,103 Sa Joongkyung dostał, na co zasłużył. Sprawiedliwość. 416 00:25:22,187 --> 00:25:23,271 O czym ty mówisz? 417 00:25:23,355 --> 00:25:25,190 Sprawiedliwość wymierza policja. 418 00:25:25,524 --> 00:25:27,817 Nie ścigaliśmy go, więc popełnił morderstwo! 419 00:25:30,820 --> 00:25:31,947 Ktoś umarł? 420 00:25:35,825 --> 00:25:38,411 Nie mówcie nikomu w szkole. 421 00:25:38,995 --> 00:25:40,789 Dzieci wiedzą, że nie wolno. 422 00:25:42,290 --> 00:25:44,543 Ale uważajcie na swoje słowa. 423 00:25:45,418 --> 00:25:46,878 Ktoś tu na pewno powinien. 424 00:26:01,434 --> 00:26:02,435 Ej. 425 00:26:03,478 --> 00:26:04,646 Nie powinieneś iść tam? 426 00:26:05,605 --> 00:26:08,149 Czemu miałbym iść naokoło? Wszyscy już wiedzą. 427 00:26:09,150 --> 00:26:10,402 Tędy jest krócej. 428 00:26:11,278 --> 00:26:15,115 Ok Chanmi zrujnowała mi reputację. 429 00:26:15,699 --> 00:26:19,077 - Wywalisz ją ze szkoły? - Nie mogę. 430 00:26:20,537 --> 00:26:21,788 Ma zostać i być grzeczna. 431 00:26:22,831 --> 00:26:25,125 Ma się trząść na każdy mój widok. 432 00:26:25,208 --> 00:26:26,710 Dam jej prawdziwą nauczkę. 433 00:26:28,378 --> 00:26:29,963 Będziesz miała sporo na głowie. 434 00:26:30,046 --> 00:26:32,257 Im więcej myślę, tym bardziej się wkurzam. 435 00:26:32,340 --> 00:26:35,135 Ok Chanmi i Park Wonseok są rodzeństwem. 436 00:26:35,802 --> 00:26:38,555 Pewnie nas szpiegowała. Każdy był podejrzany. 437 00:26:40,265 --> 00:26:42,559 Nie mogę jej wybaczyć. Zabiję... 438 00:26:43,393 --> 00:26:44,644 Boże. 439 00:26:44,728 --> 00:26:48,398 Jihyun, nawet nie myśl, żeby dzwonić po kumpele i ją pobić. 440 00:26:48,481 --> 00:26:50,567 Coś pójdzie nie tak i dostaniesz naganę. 441 00:26:50,650 --> 00:26:52,694 - A wtedy żegnaj, college’u. - Znam się. 442 00:26:52,777 --> 00:26:53,820 Nic nie rób. 443 00:26:54,321 --> 00:26:55,488 Ja się tym zajmę. 444 00:26:57,282 --> 00:26:58,366 Spodoba ci się. 445 00:26:58,450 --> 00:26:59,701 Co za kpina. 446 00:27:29,397 --> 00:27:33,943 Osung manipulował Wonseokiem. Wciągnął go we wszystko. 447 00:27:34,194 --> 00:27:35,111 Ciężko pracujesz. 448 00:27:38,198 --> 00:27:41,034 Dostałam stypendium od szkoły. 449 00:27:41,493 --> 00:27:44,704 Powinnam chociaż udawać, że ciężko pracuję. A ty nie masz zajęć? 450 00:27:45,705 --> 00:27:49,042 Mam coś ważniejszego. Komisja ds. przemocy cię czeka. 451 00:27:51,544 --> 00:27:53,463 - Przyszedłeś po przeprosiny? - Nie. 452 00:27:53,546 --> 00:27:54,589 Ja pierwszy. 453 00:27:55,840 --> 00:27:58,051 Przepraszam. Jihyun była dla ciebie okrutna. 454 00:27:59,678 --> 00:28:00,804 Może być tak, 455 00:28:01,304 --> 00:28:04,766 że sprawy się skomplikują, jeśli zostaniesz zawieszona lub wydalona. 456 00:28:06,851 --> 00:28:07,977 Mój tata... 457 00:28:08,061 --> 00:28:10,563 Znaczy tata Jihyun jest komendantem. 458 00:28:11,564 --> 00:28:14,401 Jeśli się wkurzy, sprawy mogą się skomplikować. 459 00:28:15,902 --> 00:28:17,362 Dlatego to mówię. 460 00:28:17,445 --> 00:28:19,739 Zrobię wszystko, żeby cię nie wyrzucili. 461 00:28:23,785 --> 00:28:25,161 Ale czemu? 462 00:28:27,372 --> 00:28:29,416 Mam wobec Wonseoka dług za rzeczy, 463 00:28:30,166 --> 00:28:31,710 za które go nie przeprosiłem. 464 00:28:32,752 --> 00:28:35,004 Ale nie wiem, czy mogę mu to tak wynagrodzić. 465 00:28:35,922 --> 00:28:37,966 Liczę, że uwierzysz w moją szczerość. 466 00:28:39,426 --> 00:28:40,427 Udanych ćwiczeń. 467 00:28:45,890 --> 00:28:46,891 Jeszcze jedno. 468 00:28:47,434 --> 00:28:51,020 Pomogę ci znaleźć mordercę Wonseoka. Zrobię, co w mojej mocy. 469 00:29:54,626 --> 00:29:56,336 HEJ, OSUNG 470 00:30:13,061 --> 00:30:15,063 Ji Sooheon, ty flecie. Chodź tu. 471 00:30:15,730 --> 00:30:18,066 Halo, mówię coś do ciebie, zasrańcu. 472 00:30:18,191 --> 00:30:19,984 Moje ziomki do ciebie przyszły. 473 00:30:27,575 --> 00:30:31,246 Czy można kogoś znokautować jednym ciosem? 474 00:30:31,329 --> 00:30:33,248 Tobie się kiedyś udało? 475 00:30:36,251 --> 00:30:38,294 Gnój! 476 00:30:38,920 --> 00:30:40,922 - Wstawaj. - Ty śmieciu. 477 00:30:42,465 --> 00:30:43,675 Ej. 478 00:30:43,800 --> 00:30:45,969 Gdzie twoje jaja, leszczu? 479 00:30:46,553 --> 00:30:47,428 Dowalcie mu. 480 00:30:48,304 --> 00:30:49,389 Cholera. 481 00:30:50,056 --> 00:30:52,684 Stary, chyba wystarczy. 482 00:30:52,767 --> 00:30:54,519 Ktoś już pewnie zawołał gliny. 483 00:30:54,602 --> 00:30:56,020 Ale oberwał. 484 00:30:56,104 --> 00:30:57,313 On się w ogóle umie bić? 485 00:30:57,397 --> 00:31:01,025 Co z nim? Czy tamtego dnia był nabuzowany? 486 00:31:02,277 --> 00:31:03,736 Myślałem, że umie się bić. 487 00:31:03,820 --> 00:31:05,405 Chyba nie wygląda. 488 00:31:15,373 --> 00:31:19,627 MOK JEONGHYEON POŁOŻNICTWO I GINEKOLOGIA 489 00:31:19,711 --> 00:31:22,547 Przyszedł cztery dni temu. 490 00:31:22,630 --> 00:31:24,340 MOK JEONGHYEON 491 00:31:24,424 --> 00:31:25,842 Mogę spytać, o co chodzi? 492 00:31:27,010 --> 00:31:28,344 Chodzi o morderstwo. 493 00:31:29,304 --> 00:31:30,179 Słucham? 494 00:31:32,974 --> 00:31:35,476 - Znowu kogoś zabił? - Nie. 495 00:31:35,560 --> 00:31:36,936 Sam został zamordowany. 496 00:31:37,604 --> 00:31:38,438 Co takiego? 497 00:31:40,023 --> 00:31:41,399 Nie żyje? 498 00:31:42,150 --> 00:31:45,862 Wiem, że przypominanie sobie szczegółów sprawy córki może być nieprzyjemne, 499 00:31:45,945 --> 00:31:47,822 ale czy mogę zadać kilka pytań? 500 00:31:49,198 --> 00:31:50,074 Oczywiście. 501 00:31:50,325 --> 00:31:52,452 Gdy Joo Hyukgun był tu cztery dni temu, 502 00:31:52,952 --> 00:31:54,329 co pani powiedział? 503 00:31:54,412 --> 00:31:56,372 Kazał mi wycofać pozew. 504 00:31:57,540 --> 00:31:59,626 Zadźgał moją córkę i wyszedł na wolność, 505 00:31:59,709 --> 00:32:01,210 ale wciąż miał tylko 18 lat. 506 00:32:02,962 --> 00:32:06,382 Wróciłby do społeczeństwa, jak gdyby nigdy nic. 507 00:32:07,383 --> 00:32:09,427 W wieku ledwo 18 lat. 508 00:32:11,596 --> 00:32:12,555 Dlatego... 509 00:32:13,848 --> 00:32:14,807 jako matka... 510 00:32:16,392 --> 00:32:17,518 musiałam coś zrobić, 511 00:32:18,394 --> 00:32:21,022 żeby nie zapomniał, że zadźgał moją córkę. 512 00:32:21,105 --> 00:32:22,649 Dlatego złożyłam pozew. 513 00:32:23,441 --> 00:32:24,984 Chciałam przeciągać sprawę. 514 00:32:25,944 --> 00:32:27,445 Przyszedł i kazał mi wycofać. 515 00:32:28,571 --> 00:32:30,657 Miałam żałować, jeśli nie wycofam. 516 00:32:34,285 --> 00:32:36,412 Czy zdarzyło się coś jeszcze? 517 00:32:36,496 --> 00:32:37,372 Tylko tyle. 518 00:32:38,790 --> 00:32:39,916 Nie było pani łatwo. 519 00:32:41,876 --> 00:32:42,835 ASPIRANT JIN SOJUNG 520 00:32:42,919 --> 00:32:46,547 Jeśli coś sobie pani przypomni, proszę dać nam znać. 521 00:32:57,850 --> 00:33:00,645 Czemu nie zgłosiła pani tego na policję, 522 00:33:01,646 --> 00:33:03,690 skoro on pani groził, żeby się wycofała? 523 00:33:35,555 --> 00:33:36,764 Zostawcie bohatera! 524 00:33:36,848 --> 00:33:39,350 - Wracajcie do siebie! - Odejdźcie, co? 525 00:33:49,527 --> 00:33:50,361 Przepraszam. 526 00:33:53,448 --> 00:33:54,532 Tak? 527 00:33:55,408 --> 00:33:56,367 Pani torebka. 528 00:33:56,451 --> 00:33:58,828 Boże. Dziękuję. 529 00:34:39,202 --> 00:34:40,369 Proszę. 530 00:34:51,255 --> 00:34:52,757 Umówiłaś się innym nazwiskiem? 531 00:34:53,341 --> 00:34:54,217 Tak. 532 00:34:55,343 --> 00:34:59,097 Usunę dokumentację medyczną. Już się nie zobaczymy. 533 00:35:01,641 --> 00:35:02,600 Była tu policja? 534 00:35:04,310 --> 00:35:05,311 Coś się stało? 535 00:35:05,394 --> 00:35:06,312 Nie wiesz? 536 00:35:07,438 --> 00:35:08,272 To znaczy? 537 00:35:09,023 --> 00:35:10,399 Pewnie dlatego tu jesteś. 538 00:35:12,568 --> 00:35:14,195 Joo Hyukgun 539 00:35:14,278 --> 00:35:15,363 nie żyje. 540 00:35:16,030 --> 00:35:16,864 Słucham? 541 00:35:33,005 --> 00:35:34,173 Sooheon... 542 00:35:36,968 --> 00:35:38,678 JI SOOHEON 543 00:35:47,687 --> 00:35:50,314 - Dzień dobry. - Ty tutaj? Trzymaj się. 544 00:35:57,780 --> 00:36:00,449 KAMERA UCHWYCIŁA PODEJRZANEGO PRZED MIEJSCEM ZBRODNI 545 00:36:04,537 --> 00:36:06,330 3. DANE OFIARY: JOO HYUKGUN 546 00:36:12,295 --> 00:36:13,254 Czołem. 547 00:36:19,218 --> 00:36:21,387 Nigdy tego nie widziałeś, jasne? 548 00:36:21,762 --> 00:36:23,764 Zapomnij i już. Rozumiesz? 549 00:36:24,056 --> 00:36:25,141 Tak. 550 00:36:25,224 --> 00:36:26,559 Dobrze. 551 00:36:26,642 --> 00:36:27,643 O co chodzi? 552 00:36:28,394 --> 00:36:29,937 Znowu lepiej tutaj niż w domu? 553 00:36:30,021 --> 00:36:31,397 Ta, która pobiła Jihyun. 554 00:36:32,190 --> 00:36:33,983 Ukarz ją, proszę, ale nie wywalaj. 555 00:36:34,066 --> 00:36:35,276 O czym ty mówisz? 556 00:36:35,359 --> 00:36:37,069 Wywalą ją i oskarżą. 557 00:36:38,112 --> 00:36:40,198 Jihyun nie byłaby zadowolona. 558 00:36:41,490 --> 00:36:42,325 Tato. 559 00:36:43,075 --> 00:36:44,410 Trochę mi jej żal. 560 00:36:45,036 --> 00:36:46,412 Jihyun też zawiniła. 561 00:36:47,747 --> 00:36:50,541 Jeśli przekonam Jihyun, żeby się z nią pogodziła, 562 00:36:50,625 --> 00:36:52,251 reputacja Jihyun na tym zyska. 563 00:36:55,421 --> 00:36:57,840 Naprawdę myślisz, że przekonasz Jihyun? 564 00:36:57,924 --> 00:36:58,758 Tak. 565 00:36:58,841 --> 00:37:00,843 Tylko udawaj, że nic nie wiesz. 566 00:37:00,927 --> 00:37:02,136 Zachowuj się normalnie. 567 00:37:04,472 --> 00:37:06,641 Chcesz, żeby same rozwiązały tę sprawę. 568 00:37:08,976 --> 00:37:12,021 DOCHODZENIE W SPRAWIE MORDERSTWA W INNO MOTORS 569 00:37:12,104 --> 00:37:13,731 - Dzień dobry. - Dobra robota. 570 00:37:14,023 --> 00:37:14,857 Dziękuję. 571 00:37:15,274 --> 00:37:16,901 - Halo? - Cześć, skarbie. 572 00:37:16,984 --> 00:37:18,611 Wyjdziesz o czasie? 573 00:37:18,694 --> 00:37:21,155 Tak, wyjdę o czasie, a ty? 574 00:37:21,239 --> 00:37:22,782 Urwę się z pracy razem z tobą. 575 00:37:23,324 --> 00:37:25,076 O której będziesz w kręgielni? 576 00:37:25,159 --> 00:37:27,161 Za 40 minut? 577 00:37:27,495 --> 00:37:29,664 Okej, do zobaczenia. 578 00:37:29,747 --> 00:37:31,832 Do zobaczenia. Pa. 579 00:37:34,335 --> 00:37:36,963 Wygląda jak sprawca, ale o dziwo chodzi z plecakiem. 580 00:37:37,046 --> 00:37:39,799 Korzystał z wielu narzędzi. 581 00:37:39,882 --> 00:37:44,345 Maska, taśma klejąca, rękawiczki, pianka poliuretanowa do zasłonięcia kamer. 582 00:37:44,428 --> 00:37:47,056 Śmierdział olejem i alkoholem. 583 00:37:48,766 --> 00:37:49,976 Jak mogłam to przeoczyć? 584 00:37:50,559 --> 00:37:51,394 Słucham? 585 00:37:52,770 --> 00:37:54,897 Zapach oleju, zapach alkoholu... 586 00:37:57,149 --> 00:37:58,234 To kręgielnia. 587 00:37:59,193 --> 00:38:01,946 To olejek na kręglach i alkohol, którym je wycierał. 588 00:38:14,208 --> 00:38:16,085 Sooheon! 589 00:38:16,877 --> 00:38:18,004 Koleżanka przyszła. 590 00:38:19,672 --> 00:38:20,589 Nie żyje? 591 00:38:22,133 --> 00:38:23,968 Czemu Joo Hyukgun nie żyje? 592 00:38:24,885 --> 00:38:26,220 To na pewno nie pomyłka? 593 00:38:26,304 --> 00:38:28,097 Gliny były u lekarki. 594 00:38:28,889 --> 00:38:30,099 Cholera. 595 00:38:30,266 --> 00:38:31,517 To nie ja. 596 00:38:31,600 --> 00:38:33,019 Ja tego nie zrobiłem. 597 00:38:33,394 --> 00:38:35,813 Sooheon. Lepiej weź się w garść. 598 00:38:36,897 --> 00:38:39,650 Nie przeszkadza mi, co zrobiłeś. 599 00:38:40,526 --> 00:38:42,778 Musimy tylko zdecydować, co dalej. 600 00:38:42,862 --> 00:38:44,613 Uderzyłem go kilka razy i tyle. 601 00:38:44,697 --> 00:38:45,948 Pomyśl jeszcze. 602 00:38:46,032 --> 00:38:48,117 Mówisz, że mnie poniosło i go zabiłem? 603 00:38:51,537 --> 00:38:52,705 Ja pierdzielę. 604 00:38:54,332 --> 00:38:55,624 Jak umarł? 605 00:38:56,751 --> 00:38:57,793 Nie wiem. 606 00:39:00,796 --> 00:39:02,590 Gdy wychodziłem z warsztatu, 607 00:39:02,673 --> 00:39:05,176 Joo Hyukgun błagał o wybaczenie! 608 00:39:06,052 --> 00:39:07,887 On wtedy żył! 609 00:39:08,846 --> 00:39:10,848 To może powiemy policji? 610 00:39:11,640 --> 00:39:13,434 Powiemy, że tylko go uderzyłeś. 611 00:39:15,061 --> 00:39:16,604 To nic nie da. 612 00:39:16,979 --> 00:39:19,023 Lepiej to niż łatka mordercy. 613 00:39:20,816 --> 00:39:22,318 Nie mogę iść do więzienia. 614 00:39:23,319 --> 00:39:24,779 Nie teraz. 615 00:39:31,202 --> 00:39:32,328 Ja pierniczę! 616 00:39:52,556 --> 00:39:53,474 Dobry wieczór. 617 00:39:54,517 --> 00:39:57,103 Jesteśmy z komisariatu Yongtan. 618 00:39:57,186 --> 00:39:58,562 W czym mogę pomóc? 619 00:39:58,646 --> 00:40:00,689 Pracuje tu Ji Sooheon, prawda? 620 00:40:00,815 --> 00:40:04,318 - Gdzie trzyma swoje rzeczy? - Jego rzeczy osobiste są w szafce, 621 00:40:04,402 --> 00:40:05,528 bo musi je zamykać. 622 00:40:05,611 --> 00:40:06,612 Chcemy obejrzeć. 623 00:40:08,656 --> 00:40:10,574 Przepraszam, a o co chodzi? 624 00:40:10,658 --> 00:40:12,827 Sooheon ma jakieś kłopoty? 625 00:40:12,910 --> 00:40:14,787 Czemu przeszukujecie jego rzeczy? 626 00:40:24,046 --> 00:40:25,423 Co się dzieje? 627 00:40:35,766 --> 00:40:38,394 Nie potrzebujecie nakazu? 628 00:40:40,396 --> 00:40:41,689 Ji Sooheon. 629 00:40:42,606 --> 00:40:44,316 Jeśli nie otworzysz szafki, 630 00:40:44,859 --> 00:40:47,987 zawieziemy cię na komendę, a sami rozwalimy drzwiczki. 631 00:40:48,070 --> 00:40:49,447 Nakaz zdobędziemy później. 632 00:40:50,614 --> 00:40:52,491 Ty decydujesz. 633 00:42:13,072 --> 00:42:13,948 Co? 634 00:42:14,532 --> 00:42:15,950 To tylko mundurek i plecak. 635 00:42:16,325 --> 00:42:17,159 To jest uczeń. 636 00:42:18,869 --> 00:42:20,371 Mogę zamknąć? 637 00:42:23,332 --> 00:42:27,211 Przepraszam, że zapytam, ale czego w ogóle szukacie? 638 00:42:27,294 --> 00:42:30,464 Podejrzewacie go o coś? Proszę wyjaśnić! 639 00:42:30,548 --> 00:42:31,966 Co złego zrobił Sooheon? 640 00:42:32,049 --> 00:42:37,096 Detektywie Hyun. Idź po klucz główny i sprawdź każdą szafkę. 641 00:42:37,179 --> 00:42:38,097 Maszynownię też. 642 00:42:38,889 --> 00:42:40,474 Ja sprawdzę kręgielnię. 643 00:42:41,183 --> 00:42:42,101 Tak jest. 644 00:42:43,811 --> 00:42:44,812 Zaraz... 645 00:42:45,396 --> 00:42:47,690 Że niby chcecie sprawdzić każdą szafkę? 646 00:42:47,940 --> 00:42:50,067 Mogę najpierw przeszukać maszynownię? 647 00:42:55,197 --> 00:42:58,242 DWA DNI WCZEŚNIEJ 648 00:43:15,092 --> 00:43:18,721 DETEKTYW HYUN JONGGUK 649 00:43:19,305 --> 00:43:20,723 - Tak, Jin. - Cześć. 650 00:43:20,806 --> 00:43:22,474 Jadę do siłowni Ji Sooheona. 651 00:43:22,558 --> 00:43:24,351 Nic nie mów, tylko go tam trzymaj. 652 00:43:24,435 --> 00:43:25,644 Załatwione. 653 00:43:31,150 --> 00:43:32,318 A gdzie Ji Sooheon? 654 00:43:32,985 --> 00:43:34,028 Gdzie on jest? 655 00:43:37,406 --> 00:43:40,784 WEJŚCIE DO BUDYNKU 656 00:43:57,509 --> 00:43:58,844 Tak, detektywie Hyun. 657 00:44:00,346 --> 00:44:01,221 Co? 658 00:44:01,388 --> 00:44:02,890 Zgubiłeś Ji Sooheona? 659 00:44:04,016 --> 00:44:05,559 Dobrze, rozłączam się. 660 00:45:18,298 --> 00:45:21,093 STADION GOGO 661 00:45:32,396 --> 00:45:33,230 JI SOOHEON 662 00:45:34,273 --> 00:45:35,816 Zaraz, chwila. 663 00:45:36,316 --> 00:45:38,277 Czy to nie przesada? 664 00:45:38,360 --> 00:45:40,154 Od razu tak z nożycami? 665 00:45:40,237 --> 00:45:41,822 - A nakaz? - W przypadku ryzyka 666 00:45:41,905 --> 00:45:44,283 zniszczenia dowodów, nakaz załatwimy później. 667 00:45:44,366 --> 00:45:47,619 - Proszę się odsunąć. - Wystarczy. Proszę wyjść. 668 00:45:47,703 --> 00:45:50,748 Wynocha z mojej siłowni. Co z tego, że jest pani z policji? 669 00:45:53,208 --> 00:45:55,586 Jeśli tkniesz glinę, stanie ci się krzywda. 670 00:45:55,669 --> 00:45:56,670 Chodzi o morderstwo. 671 00:45:56,754 --> 00:45:57,796 Nie przeszkadzaj. 672 00:46:04,428 --> 00:46:05,262 JI SOOHEON 673 00:46:52,392 --> 00:46:53,852 Serio. 674 00:46:53,936 --> 00:46:55,395 To jakiś absurd. 675 00:46:55,896 --> 00:46:57,773 Chyba się pani pomyliło. 676 00:46:57,856 --> 00:46:59,358 Czego dokładnie pani szuka? 677 00:47:00,067 --> 00:47:01,902 Pani mówi, że chodzi o morderstwo. 678 00:47:02,694 --> 00:47:04,905 Zaraz z nią nie wytrzymam. 679 00:47:04,988 --> 00:47:06,782 Co za tupet. 680 00:47:08,867 --> 00:47:10,744 Mogę zobaczyć twój pokój? 681 00:47:12,746 --> 00:47:14,998 Najpierw pani powie, o co chodzi. 682 00:47:16,708 --> 00:47:18,126 Czego ode mnie chcecie? 683 00:47:18,794 --> 00:47:20,087 Jakie morderstwo? 684 00:47:20,671 --> 00:47:22,047 Jeśli pani nie idzie praca, 685 00:47:23,006 --> 00:47:24,091 proszę ją zmienić. 686 00:47:25,843 --> 00:47:26,969 I dać mi spokój. 687 00:47:57,624 --> 00:48:00,419 SKRZYNKA POCZTOWA KP ODBIORCA: DOM DZIECKA HANSUNG 688 00:48:01,461 --> 00:48:02,337 Doliczyć torbę? 689 00:48:02,421 --> 00:48:03,297 Nie trzeba. 690 00:48:39,291 --> 00:48:40,876 JI SOOHEON 691 00:48:43,378 --> 00:48:44,254 Kto mógł... 692 00:48:45,380 --> 00:48:46,715 zabrać plecak? 693 00:49:59,746 --> 00:50:00,664 Byłem tu... 694 00:50:02,624 --> 00:50:03,792 zeszłej nocy. 695 00:50:06,086 --> 00:50:07,004 Jaebum. 696 00:50:07,087 --> 00:50:09,756 Przypomniałeś sobie o swoim ośrodku jeździeckim? 697 00:50:10,549 --> 00:50:11,383 Nie. 698 00:50:12,843 --> 00:50:14,386 Nie żebym pamiętał to miejsce. 699 00:50:15,887 --> 00:50:20,475 Obudziłem się i byłem sam w stajni w środku nocy. 700 00:50:21,727 --> 00:50:24,646 Zadzwoniłem do mamy i powiedziałem, że obok mnie stoi koń. 701 00:50:24,730 --> 00:50:25,981 Przyjechała mnie odebrać. 702 00:50:28,316 --> 00:50:30,110 Chyba przyjechałem tu taksówką. 703 00:50:32,612 --> 00:50:35,824 Siedziałem sam w stajni w nocy. 704 00:50:36,908 --> 00:50:38,827 Jakby ktoś mnie podrzucił. 705 00:50:40,037 --> 00:50:41,371 To było straszne. 706 00:50:41,455 --> 00:50:42,539 Jasne, stary. 707 00:50:43,707 --> 00:50:46,084 Jeśli chcesz gdzieś jechać, 708 00:50:46,168 --> 00:50:47,252 to dzwoń do mnie. 709 00:50:48,879 --> 00:50:50,756 Pewnie, dzięki. 710 00:50:52,674 --> 00:50:53,759 Ale zeszłej nocy 711 00:50:54,885 --> 00:50:57,387 odzyskałem pewne wspomnienia przez ten strach. 712 00:51:02,350 --> 00:51:04,186 Nie doznałem urazu w wypadku. 713 00:51:07,397 --> 00:51:11,401 To nie po wypadku samochodowym wylądowałem w szpitalu na pół roku. 714 00:51:12,235 --> 00:51:13,320 Jaebum. 715 00:51:13,403 --> 00:51:14,279 Ja... 716 00:51:18,241 --> 00:51:20,410 chciałem się zabić w stajni. 717 00:51:25,582 --> 00:51:26,875 Wszyscy mnie okłamali. 718 00:51:29,503 --> 00:51:31,088 - Prawda? - Jaebum. 719 00:51:32,005 --> 00:51:34,132 - Ale... - Wiem. 720 00:51:34,216 --> 00:51:36,009 Robiłeś, co kazała ci moja mama. 721 00:51:37,928 --> 00:51:39,179 Jestem za to wdzięczny. 722 00:51:44,559 --> 00:51:45,393 Ale, Osung, 723 00:51:46,478 --> 00:51:49,272 czy obiecasz, że już będziesz ze mną szczery? 724 00:51:51,525 --> 00:51:52,484 Oczywiście, Jaebum. 725 00:51:54,653 --> 00:51:58,240 Zawsze będę po twojej stronie i będę z tobą szczery. 726 00:51:59,241 --> 00:52:00,408 Osung. 727 00:52:06,289 --> 00:52:07,958 Czy Parka Wonseoka... 728 00:52:11,211 --> 00:52:12,462 zabiłem ja? 729 00:52:43,326 --> 00:52:44,244 Chanmi. 730 00:52:44,953 --> 00:52:46,329 Możemy porozmawiać? 731 00:52:50,208 --> 00:52:53,336 - O czym? - Nie chcesz mi niczego powiedzieć? 732 00:52:54,546 --> 00:52:55,589 To znaczy? 733 00:52:56,298 --> 00:52:57,382 Ty zacząłeś. 734 00:52:59,134 --> 00:53:02,053 Gliny przeszukały dziś moją szafkę. 735 00:53:05,390 --> 00:53:07,267 Nie jesteś ciekawa po co? 736 00:53:10,103 --> 00:53:12,189 Sprawa z ciemni. Sa Joonkyung. 737 00:53:13,398 --> 00:53:14,691 Podejrzewają cię. 738 00:53:15,442 --> 00:53:17,110 Mnie też przesłuchiwała policja. 739 00:53:17,444 --> 00:53:20,572 Wypytywali o tę noc, kiedy wpadłam na ciebie w alejce. 740 00:53:22,073 --> 00:53:23,366 Nie po to przyszli? 741 00:53:25,160 --> 00:53:27,204 - Po to. - Gdy tutaj szukali... 742 00:53:28,705 --> 00:53:29,831 to coś się stało? 743 00:53:30,874 --> 00:53:32,459 - Nie. - Czyli wszystko gra. 744 00:53:33,335 --> 00:53:35,212 - Co chciałeś mi powiedzieć? - No tak. 745 00:53:36,922 --> 00:53:39,466 Nic takiego. Chciałem tylko zapytać. 746 00:53:40,508 --> 00:53:42,219 - Późno już. Odpocznij. - Dobra. 747 00:53:43,386 --> 00:53:44,221 Ty też. 748 00:54:27,013 --> 00:54:30,141 DOM DZIECKA HANSUNG 749 00:54:37,774 --> 00:54:39,776 Boże. Chanmi! 750 00:54:40,819 --> 00:54:43,321 Dawno cię tu nie było. Może wejdziesz? 751 00:54:44,114 --> 00:54:45,282 Przepraszam, pani An. 752 00:54:45,949 --> 00:54:48,493 - Idę na spotkanie. - Czemu nie wpadłaś wcześniej? 753 00:54:49,119 --> 00:54:50,495 Oto przesyłka od ciebie. 754 00:54:51,329 --> 00:54:52,497 Dziękuję. 755 00:54:53,748 --> 00:54:54,874 Jak się pani ma? 756 00:54:54,958 --> 00:54:57,377 Ja dobrze, a ty? 757 00:54:58,461 --> 00:54:59,629 Też dobrze. 758 00:56:03,568 --> 00:56:05,153 Wpadnij do Pusan po plecak. 759 00:56:13,495 --> 00:56:14,704 Chanmi. 760 00:56:35,517 --> 00:56:36,893 DWORZEC PUSAN 761 00:57:33,491 --> 00:57:34,367 ŁATWOPALNE 762 00:57:52,927 --> 00:57:53,803 Chanmi. 763 00:57:55,638 --> 00:57:56,514 Chanmi? 764 00:58:11,529 --> 00:58:12,697 Jeszcze cię tu nie ma? 765 00:58:14,157 --> 00:58:15,033 Chanmi. 766 00:58:26,085 --> 00:58:27,670 Chanmi, co ty robisz? 767 00:58:28,338 --> 00:58:29,255 Wyjdź. 768 00:58:29,756 --> 00:58:30,924 Wysłuchaj mnie. 769 00:58:31,007 --> 00:58:32,675 Ani kroku dalej. Nie ruszaj się. 770 00:58:36,763 --> 00:58:38,681 Czemu to robisz? 771 00:58:39,098 --> 00:58:40,433 Wszystko wyjaśnię. Wyjdź. 772 00:59:01,496 --> 00:59:02,330 Chanmi. 773 00:59:03,706 --> 00:59:04,874 Nie zabiłem go. 774 00:59:06,417 --> 00:59:07,502 Naprawdę. 775 00:59:17,720 --> 00:59:19,180 To nie jest śmieszne. 776 00:59:24,352 --> 00:59:25,270 Chanmi. 777 00:59:26,104 --> 00:59:27,105 Co robisz? 778 00:59:28,439 --> 00:59:30,400 Chyba czegoś nie rozumiesz. 779 00:59:31,359 --> 00:59:33,403 Zanieś plecak na policję. 780 00:59:34,028 --> 00:59:35,029 To nie byłem ja. 781 00:59:35,154 --> 00:59:36,239 Nie zabiłem go. 782 01:00:40,928 --> 01:00:42,930 Napisy: Cezary Kucharski