1 00:00:34,440 --> 00:00:35,880 Wolę z kokardą. 2 00:00:37,800 --> 00:00:39,320 Wolę z kokardą. 3 00:00:41,520 --> 00:00:43,440 PRACOWNIA AL BAJAA 4 00:00:44,560 --> 00:00:45,400 W porządku? 5 00:00:46,520 --> 00:00:47,960 Tak, wybacz. 6 00:00:49,120 --> 00:00:51,640 - Co mówiłaś? - Że wolę te z kokardą. 7 00:00:54,520 --> 00:00:56,520 Te są cztery razy droższe. 8 00:00:57,240 --> 00:00:58,600 Co z tymi jest nie tak? 9 00:00:59,400 --> 00:01:02,080 - Są ładne, praktyczne. - I tak te przymierzę. 10 00:01:03,040 --> 00:01:04,200 Farido! 11 00:01:09,720 --> 00:01:10,560 Dzień dobry! 12 00:01:11,440 --> 00:01:12,680 Skarbie. 13 00:01:12,760 --> 00:01:14,600 Jeśli tak ci tu źle, 14 00:01:14,680 --> 00:01:17,800 ale się wstydzisz, śmiało możesz wyjść. 15 00:01:18,560 --> 00:01:19,400 Zostanę. 16 00:01:20,440 --> 00:01:22,560 Przyszłam tu dla Jude. 17 00:01:23,080 --> 00:01:24,920 Ona nie potrzebuje opieki. 18 00:01:25,000 --> 00:01:28,000 Zajęliśmy się nią, gdy bawiłaś się na wakacjach. 19 00:01:28,720 --> 00:01:30,360 Ciociu? Co o tym sądzisz? 20 00:01:31,040 --> 00:01:34,160 Niesamowita! Oszałamiająca! 21 00:01:34,800 --> 00:01:37,400 Wprost obłędna! Wyglądasz w niej bosko. 22 00:01:37,480 --> 00:01:39,520 - Spróbuj się przejść. - Dobrze. 23 00:01:43,280 --> 00:01:44,320 Rany! 24 00:01:44,400 --> 00:01:46,440 - Pięknie wyglądasz. - Dziękuję! 25 00:01:47,120 --> 00:01:48,920 Każdy musi dobrze wyglądać. 26 00:01:50,320 --> 00:01:52,400 Stać cię na lepsze buty. 27 00:01:52,480 --> 00:01:55,480 Podobają mi się Ferragamo z kokardkami. 28 00:01:56,440 --> 00:01:57,680 Przepraszam! 29 00:01:57,760 --> 00:02:00,440 Poproszę buty Ferragamo z kokardkami. 30 00:02:00,520 --> 00:02:01,800 W jej rozmiarze. 31 00:02:03,920 --> 00:02:05,320 Niesamowite! 32 00:02:06,240 --> 00:02:08,280 - Trochę luźna. - Mogą zwęzić. 33 00:02:09,160 --> 00:02:11,560 Co? Zapłacę z własnych pieniędzy. 34 00:02:12,680 --> 00:02:13,680 Posłuchaj mnie. 35 00:02:14,200 --> 00:02:16,920 Nie przyzwyczajaj się do życia ponad stan. 36 00:02:17,000 --> 00:02:19,360 Kupiłaś mi kapelusz Ascot. Dziękuję. 37 00:02:19,440 --> 00:02:21,960 Teraz te buty. 38 00:02:22,040 --> 00:02:26,240 Łatwo wpaść w pułapkę życia ponad stan. 39 00:02:28,240 --> 00:02:31,440 Dałaś mi tę pracę, abym zaczęła ogarniać takie tematy. 40 00:02:31,520 --> 00:02:32,680 Oto buty! 41 00:02:40,160 --> 00:02:41,200 Pokaż. 42 00:02:42,280 --> 00:02:45,120 O wiele ładniejsze! O wiele! 43 00:02:45,200 --> 00:02:48,840 - Tak, są śliczne. - Zaufaj mi. Będziesz obłędnie wyglądać. 44 00:02:50,320 --> 00:02:52,160 Wiadomo. 45 00:02:52,240 --> 00:02:54,360 Ale to niewłaściwe, są zbyt drogie. 46 00:02:54,440 --> 00:02:55,840 Omar za nie zapłaci. 47 00:02:55,920 --> 00:02:58,800 Nie chodzi o pieniądze, Rose. Naprawdę! 48 00:02:58,880 --> 00:03:00,840 Tylko o zasady życiowe. 49 00:03:00,920 --> 00:03:04,800 Założy je na tę jedną noc. Nie ma sensu wydawać aż tyle kasy. 50 00:03:06,560 --> 00:03:08,080 Ale muszę je przymierzyć. 51 00:03:16,960 --> 00:03:19,000 KRÓLOWE GIEŁDY 2 52 00:03:37,320 --> 00:03:38,160 Dzięki. 53 00:03:42,560 --> 00:03:43,880 Co kupiłaś? 54 00:03:46,160 --> 00:03:48,320 Parę butów. 55 00:03:49,680 --> 00:03:50,800 Za ile? 56 00:04:00,800 --> 00:04:03,480 Co się stało? Coś cię niepokoi w pracy? 57 00:04:04,120 --> 00:04:05,160 Chciałabym, tato. 58 00:04:07,080 --> 00:04:09,560 Ostatnio to moje najmniejsze zmartwienie. 59 00:04:11,680 --> 00:04:14,160 Kiedy bank wpuści Alphę na giełdę? 60 00:04:14,240 --> 00:04:17,560 Za dwa dni. A co? Jest jakiś problem? 61 00:04:18,400 --> 00:04:22,640 Ze względów etycznych nie mogę zdradzić ci zbyt wiele, 62 00:04:23,360 --> 00:04:25,880 ale jest problem z wyspą. 63 00:04:26,520 --> 00:04:28,440 Failaka? A co z nią? 64 00:04:29,040 --> 00:04:31,680 Tato, błagam, powiedz mi. 65 00:04:32,920 --> 00:04:36,120 Przykro mi. Więcej nie mogę ci zdradzić. 66 00:04:44,440 --> 00:04:45,640 Zgodziliśmy się już, 67 00:04:46,720 --> 00:04:50,920 że maklerzy muszą zaufać Rakanowi. 68 00:04:53,160 --> 00:04:57,280 Zwłaszcza za dwa dni, kiedy ruszy nasza oferta publiczna. 69 00:04:58,320 --> 00:05:00,320 Miałabym podpisać akt małżeństwa? 70 00:05:02,960 --> 00:05:04,080 Co z tego będę miała? 71 00:05:04,920 --> 00:05:08,080 Poza dołączeniem do rodziny, która okaże ci wsparcie 72 00:05:08,160 --> 00:05:09,480 i zapewni bogactwo? 73 00:05:11,400 --> 00:05:15,880 Kobiety marzą o takich warunkach ślubu, ale ja jestem Munira Hijazi. 74 00:05:16,640 --> 00:05:19,680 Pytam o to, co wyjątkowego mogę zyskać? 75 00:05:20,280 --> 00:05:22,960 Podaj warunki i omówimy to. 76 00:05:25,640 --> 00:05:28,680 Chcę stanowisko w firmie. Zarządcze. 77 00:05:31,320 --> 00:05:35,200 Myśleliśmy o dyrektorce finansowej. Też tak zaczynałam. 78 00:05:36,680 --> 00:05:40,200 - Interesuje mnie stanowisko prezeski. - Ja jestem prezesem. 79 00:05:42,320 --> 00:05:45,920 Akceptowalna byłaby wiceprezesura. 80 00:05:47,080 --> 00:05:49,000 Byłabym lwicą bez kłów. 81 00:05:52,440 --> 00:05:53,480 Nadal z pazurami. 82 00:05:54,560 --> 00:05:58,480 Z całym szacunkiem, ale nie chciałabym być na pani miejscu. 83 00:05:59,560 --> 00:06:00,480 Czyli? 84 00:06:02,440 --> 00:06:07,320 Gdzie ja wykonam całą pracę, ale zasługi będą przypisywane mężowi. 85 00:06:11,560 --> 00:06:13,520 Osiągnęłam tyle 86 00:06:14,480 --> 00:06:16,280 dzięki ciężkiej pracy. 87 00:06:17,080 --> 00:06:20,720 Sama też możesz się tego dopracować. 88 00:06:23,080 --> 00:06:23,920 Zatem… 89 00:06:25,000 --> 00:06:26,080 jesteśmy dogadani? 90 00:06:26,160 --> 00:06:29,160 Czy mam też włączyć klauzulę dotyczącą moich wnuków? 91 00:06:29,240 --> 00:06:30,800 Błagam, nie! 92 00:06:30,880 --> 00:06:32,600 To prywatna sprawa. 93 00:06:34,200 --> 00:06:35,480 Żaden problem. 94 00:06:37,960 --> 00:06:39,080 Przemyśl to. 95 00:06:41,000 --> 00:06:45,040 Oferty, które nie można przegapić, mają datę ważności. 96 00:06:45,120 --> 00:06:48,160 Damy ci dwa dni na odpowiedź. 97 00:06:48,240 --> 00:06:52,560 Chcę to ogłosić w dniu debiutu giełdowego. 98 00:06:56,880 --> 00:06:58,320 Po tej dacie 99 00:06:59,560 --> 00:07:02,280 twoja wartość znacznie spadnie. 100 00:07:10,160 --> 00:07:12,200 GIEŁDA W KUWEJCIE 101 00:07:12,280 --> 00:07:13,840 Do końca dnia 102 00:07:14,480 --> 00:07:18,880 trzeba powiadomić kierownictwo o jutrzejszym kursie Alphy. 103 00:07:19,840 --> 00:07:24,200 Muszę mieć pewność, że rynek chętnie wykupi akcje. 104 00:07:24,840 --> 00:07:28,800 Konferencję opuściliśmy z tarczą. Mamy poważnego inwestora. 105 00:07:29,920 --> 00:07:32,280 Projekt Failaka wzbudza zainteresowanie. 106 00:07:33,120 --> 00:07:36,960 Alpha rozpoczęła kampanię. Reklamują się na autobusach i w radiu. 107 00:07:37,040 --> 00:07:40,880 Gazety w dziale ekonomii napisały o tym dwa artykuły. 108 00:07:40,960 --> 00:07:41,880 Jest dobrze. 109 00:07:42,480 --> 00:07:45,240 Co z tobą? Dlaczego wciąż się krzywisz? 110 00:07:45,840 --> 00:07:47,760 Coś się dzieje? Śmiało, mów. 111 00:07:56,000 --> 00:08:00,720 Nie sądzę, aby debiut publiczny poszedł zgodnie z oczekiwaniami. 112 00:08:04,920 --> 00:08:05,760 A dlaczego? 113 00:08:06,840 --> 00:08:09,760 Po prostu. Moim zdaniem nic nie jest pewne. 114 00:08:11,560 --> 00:08:15,080 Dlatego chciałbym, abyście ten dzień spędzili na parkiecie. 115 00:08:15,840 --> 00:08:18,320 Nie chcę, by kaprys ustalił nam cenę akcji. 116 00:08:18,960 --> 00:08:21,040 Wyczujcie maklerów. 117 00:08:21,640 --> 00:08:23,480 Dowiedzcie się, co mówią. 118 00:08:23,560 --> 00:08:27,160 Nikogo nie pomińcie! Zaczepcie każdego! Nawet asystentów! 119 00:08:27,760 --> 00:08:29,720 Chcę znać nastroje na giełdzie. 120 00:08:30,440 --> 00:08:35,000 A po lunchu spotkamy się i ustalimy ostateczną cenę akcji. 121 00:08:35,720 --> 00:08:36,560 Z Bogiem. 122 00:08:41,600 --> 00:08:44,000 Nie chciałem niepokoić zespołu. 123 00:08:44,520 --> 00:08:47,080 Teraz wyjaw mi, co ukrywasz. 124 00:08:50,560 --> 00:08:55,160 Ukażą się artykuły o Failaka. O negatywnym wydźwięku. 125 00:08:55,240 --> 00:08:56,560 Wiesz to od ojca? 126 00:08:56,640 --> 00:08:59,000 Z przyczyn etycznych i moralnych 127 00:08:59,720 --> 00:09:01,040 więcej mi nie wyjawił. 128 00:09:04,360 --> 00:09:05,200 Przepraszam. 129 00:09:11,520 --> 00:09:15,600 To Appetite For Destruction. Dam ci Straight Outta Compton za miesiąc. 130 00:09:16,480 --> 00:09:17,960 Jude, masz wszystko! 131 00:09:18,040 --> 00:09:20,680 Płyta Dalidy. 132 00:09:21,280 --> 00:09:23,800 Albo George’a Wassoufa. 133 00:09:23,880 --> 00:09:26,200 Czyli podwójna dawka deprechy. 134 00:09:27,320 --> 00:09:32,800 Ej! Kaseta, którą kupiłam tydzień temu, zacięła mi się w walkmanie. 135 00:09:34,680 --> 00:09:38,200 Mówiłam, żeby nie odtwarzać w kółko jednej piosenki! 136 00:09:38,280 --> 00:09:41,080 Uwielbiasz Ihaba Tawfika, ale daj mu chwilę wytchnienia! 137 00:09:41,680 --> 00:09:42,880 Chcę forsę, idiotko! 138 00:09:42,960 --> 00:09:45,200 Mais, spokojnie. Nie rób afery. 139 00:09:45,920 --> 00:09:46,760 Jude! 140 00:09:57,680 --> 00:09:59,800 Mama nie odbiera. Może być macocha? 141 00:09:59,880 --> 00:10:01,080 Tak. 142 00:10:10,880 --> 00:10:13,560 Proszę mi wybaczyć. Pomyślałam, że… 143 00:10:14,640 --> 00:10:16,120 Drzwi były zamknięte. 144 00:10:16,200 --> 00:10:18,600 Może zamknęliśmy, abyś nas nie słyszała? 145 00:10:19,920 --> 00:10:20,760 Nakryła nas! 146 00:10:24,040 --> 00:10:27,640 Zresztą już skończyliśmy. Nabil jest cały twój. 147 00:10:27,720 --> 00:10:28,760 Proszę wybaczyć. 148 00:10:29,400 --> 00:10:30,240 Dziękuję. 149 00:10:30,320 --> 00:10:32,080 To dla ciebie, Abu Khaledzie. 150 00:10:32,640 --> 00:10:34,440 - Choć to mogę dać. - Dziękuję. 151 00:10:34,520 --> 00:10:37,680 - Nie, to ja dziękuję. - Idź z Bogiem. 152 00:10:42,240 --> 00:10:43,120 Cóż… 153 00:10:43,200 --> 00:10:48,200 - Dzień dobry i do widzenia! - Dzień dobry i witamy! 154 00:10:49,360 --> 00:10:50,280 Najpierw 155 00:10:51,240 --> 00:10:52,200 Laith Nasir. 156 00:10:52,720 --> 00:10:53,560 A teraz ty. 157 00:10:54,200 --> 00:10:57,120 Wygląda na to, że akcje rosną dziś w siłę. 158 00:10:57,200 --> 00:10:58,040 Fakt. 159 00:10:58,680 --> 00:11:00,640 To zdanie banku, a także Alphy. 160 00:11:01,520 --> 00:11:05,440 Omawialiśmy właśnie tę waszą ofertę publiczną. 161 00:11:06,360 --> 00:11:10,920 Laith wydaje się bardzo miły. 162 00:11:11,520 --> 00:11:12,800 Dobry człowiek! 163 00:11:12,880 --> 00:11:14,440 Bystry i do rzeczy. 164 00:11:14,520 --> 00:11:15,440 Do tego bogaty. 165 00:11:15,520 --> 00:11:18,400 Potrafi wywęszyć obiecujące projekty. 166 00:11:19,360 --> 00:11:20,560 Więc… 167 00:11:21,920 --> 00:11:24,080 dostrzegasz potencjał Alphy? 168 00:11:24,600 --> 00:11:27,400 Muniro, jestem skromnym maklerem. 169 00:11:28,480 --> 00:11:31,080 Jesteś tu głównym maklerem, wielkim szefem. 170 00:11:31,160 --> 00:11:32,960 Chcę poznać zdanie twoich klientów. 171 00:11:36,360 --> 00:11:39,560 To Amir ustala ostateczną cenę. 172 00:11:40,800 --> 00:11:43,960 Sprawdzasz tylko, co w trawie piszczy? 173 00:11:44,040 --> 00:11:48,520 W kraju aż huczy o projekcie Failaka. Mój wujek nazywa to narodowym triumfem… 174 00:11:48,600 --> 00:11:49,920 No i właśnie. 175 00:11:50,000 --> 00:11:51,800 Teraz wiesz. 176 00:11:52,720 --> 00:11:55,640 Powiedz Amirowi, aby nie przesadził z ceną. 177 00:11:56,160 --> 00:11:57,760 Niech będzie pewny siebie. 178 00:11:59,440 --> 00:12:01,760 - Jak poszło? - A tobie? 179 00:12:01,840 --> 00:12:04,680 Dzięki Bogu. Mam wysokie oczekiwania wobec Alphy. 180 00:12:05,320 --> 00:12:07,600 - Co powiedział Khalifa? - Nic. 181 00:12:08,840 --> 00:12:11,320 Nie było go ani w biurze, ani na parkiecie. 182 00:12:16,520 --> 00:12:18,480 Nie sprawdziłaś starej miejscówy? 183 00:12:21,200 --> 00:12:23,640 Słyszałem o tobie wiele dobrego. 184 00:12:24,320 --> 00:12:26,600 Skoro się poznaliśmy, to dobra okazja… 185 00:12:29,280 --> 00:12:32,280 Mam trochę akcji. Mogę ci je sprzedać… 186 00:12:35,160 --> 00:12:36,120 Farida Ma’mun! 187 00:12:36,640 --> 00:12:39,040 Młodszy kupiec. Bank Przyszłości. 188 00:12:39,640 --> 00:12:41,120 Wojowniczka na parkiecie. 189 00:12:41,840 --> 00:12:42,680 Laith Nasir. 190 00:12:43,200 --> 00:12:44,360 Jest jak generał. 191 00:12:44,440 --> 00:12:45,920 Wiem, już się znamy. 192 00:12:47,520 --> 00:12:50,320 Miło pana widzieć, generale! 193 00:12:50,400 --> 00:12:52,440 Cała przyjemność po mojej stronie. 194 00:12:53,400 --> 00:12:54,360 Po staremu? 195 00:12:55,200 --> 00:12:58,280 Łyżeczka herbaty i cukru, trzy mleka goździkowego? 196 00:13:00,000 --> 00:13:01,400 Trzy łyżeczki mleka? 197 00:13:03,880 --> 00:13:08,120 Niech cię nie zwiedzie to szczupłe ciało! Wcina ciastka pudełkami! 198 00:13:09,520 --> 00:13:12,080 Proszę wybaczyć. 199 00:13:13,240 --> 00:13:15,360 Zapraszam znowu. Kiedy tylko pasuje. 200 00:13:15,440 --> 00:13:18,280 Będę w pobliżu. Będziemy się codziennie widywać. 201 00:13:19,240 --> 00:13:20,080 A ciebie 202 00:13:21,080 --> 00:13:23,480 spotkam na polu bitwy. 203 00:13:36,280 --> 00:13:39,040 Wyglądasz na zrelaksowanego. Szczęśliwego. 204 00:13:43,520 --> 00:13:45,080 Niedługo zostanę ojcem. 205 00:13:45,160 --> 00:13:48,160 Chyba za długo siedziałam na piętrze. 206 00:13:49,000 --> 00:13:50,840 Dłużej, niż sądziłam. 207 00:14:01,440 --> 00:14:03,440 Już od dawna byłem zaręczony. 208 00:14:08,640 --> 00:14:09,600 Moje gratulacje. 209 00:14:13,800 --> 00:14:17,840 - Gratuluję oferty publicznej. - Dzięki. 210 00:14:18,360 --> 00:14:20,680 A co właściwie o niej sądzisz? 211 00:14:21,920 --> 00:14:26,600 - Jaki odbiór? Virtue ma jakieś uwagi? - Wręcz przeciwnie! 212 00:14:26,680 --> 00:14:31,040 Zazdrościmy wam tego kontraktu. Bank Przyszłości ma farta. 213 00:14:35,960 --> 00:14:37,960 Dzięki za herbatę, Khalifo. 214 00:14:38,040 --> 00:14:39,000 Wyśmienita. 215 00:14:46,160 --> 00:14:49,440 Khalifa i Nabil mówią tylko pozytywnie o Failaka. 216 00:14:50,440 --> 00:14:51,800 Czyli czeka nas sukces? 217 00:14:53,000 --> 00:14:54,920 Idzie dobrze, ale sama nie wiem. 218 00:14:55,400 --> 00:14:57,480 Mam złe przeczucie. Coś tu nie gra. 219 00:15:03,120 --> 00:15:03,960 Jude? 220 00:15:13,680 --> 00:15:14,680 Jude? 221 00:15:14,760 --> 00:15:16,880 Co tu robisz? Nie jesteś w szkole? 222 00:15:16,960 --> 00:15:17,920 Musimy pogadać. 223 00:15:20,000 --> 00:15:20,840 Chodź do mnie. 224 00:15:22,200 --> 00:15:23,960 Rose, proszę. 225 00:15:24,040 --> 00:15:24,880 Chodź tu! 226 00:15:24,960 --> 00:15:25,800 Puszczaj. 227 00:15:34,320 --> 00:15:37,600 - Dlaczego tu jesteś? - Jude nabroiła w szkole. 228 00:15:37,680 --> 00:15:39,160 Dzwonili do ciebie? 229 00:15:39,240 --> 00:15:40,200 W końcu 230 00:15:40,280 --> 00:15:42,040 to nasza wspólna sprawa. 231 00:15:42,120 --> 00:15:42,960 Oczywiście. 232 00:15:43,040 --> 00:15:45,800 Ale może nie tutaj? 233 00:15:45,880 --> 00:15:49,720 O, czyż to nie najlepsza sprzedawczyni w Zatoce! 234 00:15:51,160 --> 00:15:53,160 Czemu zawdzięczamy tę wizytę? 235 00:15:53,240 --> 00:15:56,680 - Chcesz zabrać mi pracę? - Przyjaciółka? 236 00:15:56,760 --> 00:15:59,960 Skoro panienka zaszczyciła nas swoją obecnością, 237 00:16:00,040 --> 00:16:02,920 z wielką chęcią udzielimy nieco rad finansowych. 238 00:16:03,000 --> 00:16:05,760 Hasanie, Walidzie. To jest Rose. 239 00:16:06,600 --> 00:16:08,400 Narzeczona byłego męża Faridy. 240 00:16:08,920 --> 00:16:10,760 Witam! Wesela to moja bajka! 241 00:16:11,520 --> 00:16:14,280 Mamy świetny zespół. Pozwól, że ci pokażę. 242 00:16:14,360 --> 00:16:15,640 Więc mamy zespół. 243 00:16:16,200 --> 00:16:21,080 Gramy na imprezach i weselach. Spodoba ci się. Proszę, usiądź. 244 00:16:22,200 --> 00:16:24,440 A wy to muchy krążące wokół padliny? 245 00:16:24,520 --> 00:16:26,480 Powiedz, co się stało w szkole. 246 00:16:28,800 --> 00:16:29,640 Jude? 247 00:16:33,680 --> 00:16:34,640 Halo? 248 00:16:36,840 --> 00:16:38,040 Już idziemy na górę. 249 00:16:39,480 --> 00:16:42,320 Siedź. Mam spotkanie, a potem to sobie omówimy. 250 00:16:43,280 --> 00:16:44,680 Amir wzywa nas na górę. 251 00:16:45,200 --> 00:16:46,040 Natychmiast. 252 00:16:48,360 --> 00:16:52,800 Boże, wy naprawdę rozumiecie, co znaczą te światełka 253 00:16:52,880 --> 00:16:54,560 na dużych ekranach? 254 00:16:58,400 --> 00:17:02,240 Proszę jej wybaczyć. Musi wyjść, bo się spóźni. 255 00:17:02,320 --> 00:17:04,240 Dziękuję wam. Jesteście kochani. 256 00:17:04,320 --> 00:17:06,880 - Ale co z… - Wystarczy. Chodź. 257 00:17:06,960 --> 00:17:08,360 - Pa! - Pa! 258 00:17:09,040 --> 00:17:13,080 Wybacz, skarbie. Naprawdę mi przykro. Mamy ważne spotkanie zarządu. 259 00:17:13,160 --> 00:17:15,120 Jakie ogromne światełka! 260 00:17:15,200 --> 00:17:17,040 Ale nie porozmawialiśmy o Jude. 261 00:17:17,720 --> 00:17:20,960 Zostanie ze mną i potem zajmę się szkolną sprawą. 262 00:17:21,040 --> 00:17:21,880 Idź już. 263 00:17:21,960 --> 00:17:24,400 Na pewno nie chcesz tego omówić wspólnie? 264 00:17:24,480 --> 00:17:25,440 Na pewno. 265 00:17:25,520 --> 00:17:28,120 - Też poniekąd jestem jej matką. - Jasne. 266 00:17:28,200 --> 00:17:31,840 Nie martw się. Możesz śmiało wracać do domu. 267 00:17:31,920 --> 00:17:33,360 Dalej. Dziękuję. 268 00:17:35,680 --> 00:17:37,880 - Obejrzyj się. - Co się dzieje? 269 00:17:39,480 --> 00:17:40,920 Dobrze, że sobie poszła. 270 00:17:44,520 --> 00:17:46,280 - Wszyscy. - Wszyscy? 271 00:17:46,360 --> 00:17:48,120 - Nie ruszaj się. - Chodźmy. 272 00:17:54,000 --> 00:17:56,680 Cały dzień spędziliśmy z maklerami. 273 00:17:56,760 --> 00:17:59,200 Rozmawialiśmy z każdym z nich. 274 00:17:59,720 --> 00:18:02,160 Większość z nich docenia projekt Failaka. 275 00:18:02,240 --> 00:18:05,640 Musimy więc pomówić o cenach akcji. 276 00:18:06,240 --> 00:18:07,320 Jeszcze nie. 277 00:18:08,080 --> 00:18:09,440 Zadzwoniono do mnie. 278 00:18:10,040 --> 00:18:13,280 Szereg miejscowych sprzeciwia się projektowi. 279 00:18:16,640 --> 00:18:17,720 Są przeciwko? 280 00:18:18,840 --> 00:18:20,320 I co nam zrobią? 281 00:18:21,000 --> 00:18:23,680 Odezwali się do dziennikarza z gazety Al-Haq. 282 00:18:25,360 --> 00:18:28,720 Jutro historia trafi na okładkę. 283 00:18:30,000 --> 00:18:34,280 Nie wyrażają zgody na sprzedaż domów, chcą zniweczyć wasz projekt. 284 00:18:34,880 --> 00:18:39,680 Cały kraj przeczyta artykuł przed jutrzejszym dzwonkiem otwarcia. 285 00:18:39,760 --> 00:18:43,400 - To gazeta twojego ojca, nie? - On nie jest autorem artykułu. 286 00:18:43,480 --> 00:18:45,760 - Dałaś mu informacje? - Słucham? 287 00:18:46,360 --> 00:18:48,520 A skąd! Nie mam z tym nic wspólnego. 288 00:18:49,000 --> 00:18:52,880 Mówiliście, że właściciele domów poparli projekt i każdy na nim skorzysta! 289 00:18:52,960 --> 00:18:56,440 Tak było, ale widać parę osób zmieniło zdanie! 290 00:18:56,520 --> 00:18:59,440 Kobieta jest rzeczniczką tych osób. 291 00:18:59,520 --> 00:19:00,720 Niejaka Um Badr. 292 00:19:01,440 --> 00:19:04,400 Macie tam razem pojechać i ponegocjować. 293 00:19:05,040 --> 00:19:06,600 Co możemy jej zaoferować? 294 00:19:12,680 --> 00:19:13,880 To może się przydać. 295 00:19:16,560 --> 00:19:19,760 To wasze najważniejsze zadanie, odkąd przyjął was bank. 296 00:19:19,840 --> 00:19:21,840 Chcę, abyście złożyły jej ofertę. 297 00:19:22,440 --> 00:19:26,320 Niech Um Badr zadzwoni do reportera i wycofa się ze wszystkiego. 298 00:19:27,120 --> 00:19:31,680 Wszystkie chwyty dozwolone, dopóki nie pozbędziecie się problemu. 299 00:19:34,920 --> 00:19:35,760 Sabiho. 300 00:19:36,640 --> 00:19:38,000 Jacht może wypłynąć? 301 00:19:48,200 --> 00:19:49,560 Już dobrze. 302 00:20:13,600 --> 00:20:16,000 Mam za swoje, bo niosłam ci torbę. 303 00:20:16,080 --> 00:20:18,240 Farido, to i tak twoja rola w życiu. 304 00:20:18,320 --> 00:20:22,040 - A co myślałaś? - Przysięgam, to moja wina. 305 00:20:24,000 --> 00:20:25,520 Przysięgam, to moja wina! 306 00:20:25,600 --> 00:20:27,200 „Przysięgam, to moja wina!” 307 00:20:27,280 --> 00:20:28,360 Dobra. 308 00:20:32,200 --> 00:20:33,160 Ludzie! 309 00:20:33,240 --> 00:20:34,560 Przepraszam! 310 00:20:35,720 --> 00:20:36,560 Chodź. 311 00:20:39,360 --> 00:20:40,200 Proszę! 312 00:20:40,720 --> 00:20:44,680 Bóg mi was zesłał. Wiedzą panie, gdzie jest dom Um Badr? 313 00:20:44,760 --> 00:20:45,600 Tak. 314 00:20:46,240 --> 00:20:48,560 Prosto i pierwszy dom po prawej. 315 00:20:52,080 --> 00:20:53,960 Chodźmy. Dziękuję. 316 00:21:09,040 --> 00:21:10,320 Jakie to ciężkie! 317 00:21:17,840 --> 00:21:20,040 Widzisz ten samotnie stojący dom? 318 00:21:20,120 --> 00:21:22,240 - Gdzie? - Tam w środku. 319 00:21:22,320 --> 00:21:23,760 - Ten? - Tak. 320 00:21:23,840 --> 00:21:26,280 To dom Um Badr. Innego nie ma. 321 00:21:27,400 --> 00:21:30,200 Chodźmy. Pokaż, jaka jesteś mocna, ekspertko. 322 00:21:34,000 --> 00:21:35,000 Masz. 323 00:21:39,760 --> 00:21:40,760 Teraz rozumiem. 324 00:21:41,280 --> 00:21:42,280 Za mną. 325 00:21:53,600 --> 00:21:56,400 Panie są z gazety czy z rządu? 326 00:21:56,920 --> 00:22:00,240 - Ani to, ani to. Jesteśmy z banku. - Z banku? 327 00:22:00,320 --> 00:22:03,280 Ponoć odwiedził was reporter. 328 00:22:03,360 --> 00:22:06,480 Rozmawiał z panią jako rzeczniczką miejscowych. 329 00:22:06,560 --> 00:22:09,000 Mów mi po imieniu. Jestem Um Badr. 330 00:22:09,080 --> 00:22:12,200 Um Badr, nie wolno cię lekceważyć. 331 00:22:12,280 --> 00:22:13,640 Idealne wyczucie czasu. 332 00:22:14,120 --> 00:22:16,280 Zmusiłaś ich do działania. 333 00:22:16,360 --> 00:22:21,120 Czy firma postanowiła kontynuować projekt? 334 00:22:21,800 --> 00:22:22,880 Nie o to chodzi. 335 00:22:23,440 --> 00:22:28,040 Firma przysłała nas, aby wynegocjować wam lepsze warunki. 336 00:22:28,120 --> 00:22:30,400 Skąd ten pomysł, że chcemy negocjować? 337 00:22:31,000 --> 00:22:33,120 Nie wiem, jak to ująć, 338 00:22:33,200 --> 00:22:36,800 ale rząd zatwierdził projekt Alphy dotyczący rozwoju Failaka. 339 00:22:37,840 --> 00:22:43,840 Możecie opóźnić projekt, ale go nie powstrzymacie. 340 00:22:43,920 --> 00:22:45,640 W porządku. 341 00:22:45,720 --> 00:22:47,920 To się jeszcze okaże. 342 00:22:50,240 --> 00:22:51,520 Proszę pani. 343 00:22:51,600 --> 00:22:54,280 Wcale sobie pani nie pomaga. 344 00:22:54,920 --> 00:22:57,880 Projekt i tak zostanie przeforsowany. 345 00:22:58,400 --> 00:23:00,240 Ufam więc, że pani to przyjmie. 346 00:23:06,200 --> 00:23:07,680 Droga pani, 347 00:23:08,320 --> 00:23:10,520 skąd ta wiara, że jesteśmy z rządu? 348 00:23:10,600 --> 00:23:13,600 Bo sama pani wie, że nie ma innego wyjścia. 349 00:23:13,680 --> 00:23:17,280 Rozwój projektu Failaka jest nieunikniony. 350 00:23:18,560 --> 00:23:23,920 Zmieniają się czasy i okoliczności, trzeba się przystosować. 351 00:23:25,520 --> 00:23:26,560 Ale nasz bank 352 00:23:26,640 --> 00:23:32,920 chce wam zapewnić wygodną, bezbolesną przeprowadzkę. 353 00:23:39,880 --> 00:23:41,240 Pani wnuki 354 00:23:42,400 --> 00:23:45,320 nie zaznają już trudów i znoju. 355 00:23:46,920 --> 00:23:51,160 Spełni pani wszystkie swoje marzenia. 356 00:23:52,960 --> 00:23:56,000 Naszego życia nie można zmienić. 357 00:23:56,600 --> 00:23:59,400 To nasz wybór i chcemy go zachować. 358 00:23:59,480 --> 00:24:02,560 Nie kupicie nas za żadne pieniądze! Słyszycie mnie? 359 00:24:03,400 --> 00:24:04,400 Dobrze. 360 00:24:05,800 --> 00:24:09,880 Martwi mnie, że po wszystkim zostaniecie z niczym. 361 00:24:10,720 --> 00:24:11,920 Dlatego radzę 362 00:24:13,200 --> 00:24:16,320 skorzystać z okazji, 363 00:24:16,400 --> 00:24:18,360 dopóki tu jesteśmy. 364 00:24:19,080 --> 00:24:21,760 Nasze wartości nie są towarem! 365 00:24:21,840 --> 00:24:24,160 Nie sprzedamy naszego dziedzictwa! 366 00:24:24,240 --> 00:24:27,120 Posiadacie coś bezcennego? 367 00:24:28,280 --> 00:24:30,280 Chcę trwać przy swoich korzeniach! 368 00:24:30,360 --> 00:24:32,520 I zostać tu, na tej ziemi! 369 00:24:34,000 --> 00:24:36,320 Nowoczesne panie tego nie zrozumieją. 370 00:24:41,720 --> 00:24:44,520 Nie rozumiem, dlaczego Sabiha robi to mnie! 371 00:24:44,600 --> 00:24:47,960 Tyle dałam z siebie przy debiucie, a nawet dla niej osobiście. 372 00:24:48,720 --> 00:24:50,840 Zasługuję na o wiele więcej. 373 00:24:50,920 --> 00:24:54,240 Właśnie ja! Jak śmie się mną wyręczać? 374 00:24:57,000 --> 00:24:58,440 Oczarowano cię, Mannour. 375 00:24:58,960 --> 00:25:01,320 Pieniędzmi i władzą. 376 00:25:02,400 --> 00:25:03,840 Nic nie wiesz. 377 00:25:05,320 --> 00:25:07,040 Ona chce mnie przy sobie. 378 00:25:07,120 --> 00:25:09,960 Mam do nich przystąpić. Stać się jedną z nich! 379 00:25:11,720 --> 00:25:14,240 To druga oferta, o której ci nie mówiłam. 380 00:25:15,240 --> 00:25:16,080 Rakan. 381 00:25:17,280 --> 00:25:19,040 Syn Sabihy mi się oświadczył. 382 00:25:21,960 --> 00:25:25,640 Imponujące! Trzy oświadczyny w ciągu pięciu miesięcy? 383 00:25:25,720 --> 00:25:27,760 Skarbie, jestem Munira Hijazi. 384 00:25:27,840 --> 00:25:32,320 Mam 33 lata, nie jestem mężatką, pochodzę z dobrej rodziny. 385 00:25:33,200 --> 00:25:34,080 Taki los. 386 00:25:37,840 --> 00:25:39,320 Wiesz, w czym problem? 387 00:25:41,240 --> 00:25:43,240 Sama zagoniłam się w kozi róg. 388 00:25:45,600 --> 00:25:47,320 A teraz jestem zmuszona… 389 00:25:50,440 --> 00:25:53,040 przyjąć ofertę Sabihy. 390 00:25:53,120 --> 00:25:53,960 Słucham? 391 00:25:54,480 --> 00:25:56,840 - Powinnaś odmówić. - Muszę się zgodzić. 392 00:25:57,760 --> 00:26:00,680 Wcale nie musisz. Dobrze wiesz, że gadasz bzdury. 393 00:26:01,440 --> 00:26:03,080 Pamiętasz, co mówiłyśmy Um Badr? 394 00:26:04,960 --> 00:26:10,360 Trzeba korzystać z okazji. Bo jeśli ją przegapisz, to twój koniec. 395 00:26:11,280 --> 00:26:13,840 - Nie w tym przypadku. - Dlaczego? 396 00:26:17,080 --> 00:26:18,240 Chodzi o Rakana. 397 00:26:19,080 --> 00:26:22,920 W Kairze twierdziłaś, że nie zadowoli cię bylejakość. 398 00:26:24,920 --> 00:26:26,360 Um Badr ma rację, co? 399 00:26:28,520 --> 00:26:30,240 Niektóre rzeczy są bezcenne. 400 00:26:30,320 --> 00:26:33,040 Na czele z poczuciem własnej wartości. 401 00:26:33,120 --> 00:26:35,920 Poczucie własnej wartości? 402 00:26:38,280 --> 00:26:40,760 Gdzie odnajdę je w naszej sytuacji? 403 00:26:44,920 --> 00:26:46,080 Straciłam wszystko. 404 00:26:47,480 --> 00:26:48,840 Wszystko, co kochałam. 405 00:26:50,160 --> 00:26:51,240 Saud odszedł. 406 00:26:52,120 --> 00:26:53,120 Nie ma go. 407 00:26:54,040 --> 00:26:55,360 Naprawdę odszedł? 408 00:26:57,000 --> 00:26:58,080 Tak. 409 00:27:00,600 --> 00:27:03,320 Teraz wyraźniej widzę 410 00:27:04,280 --> 00:27:05,520 swoje wybory. 411 00:27:06,280 --> 00:27:08,480 Jedno jest pewne pod tym względem. 412 00:27:08,560 --> 00:27:10,520 Nie mam już innego wyboru. 413 00:27:15,880 --> 00:27:19,880 Uświadomiłam sobie coś, gdy Rose weszła na giełdę z Jude. 414 00:27:22,200 --> 00:27:25,240 Zrozumiałam, że będę musiała dzielić z nią Jude. 415 00:27:25,760 --> 00:27:27,400 Nie mam wyboru. 416 00:27:31,680 --> 00:27:32,520 Boże! 417 00:27:34,120 --> 00:27:35,480 Jestem okropną matką! 418 00:27:36,880 --> 00:27:37,760 Przestań. 419 00:27:39,280 --> 00:27:43,360 Zostawiłam ją samą na cały dzień na giełdzie! 420 00:27:44,360 --> 00:27:45,960 Co jest ze mną nie tak? 421 00:27:46,040 --> 00:27:48,760 Nie wiedziałaś, że to nam się przytrafi. 422 00:27:48,840 --> 00:27:49,760 I co z tego? 423 00:27:51,480 --> 00:27:54,040 Trzeba było rzucić wszystko, aby z nią być. 424 00:27:55,160 --> 00:27:56,800 - Nie mogłaś. - Jasne. 425 00:27:57,800 --> 00:28:01,640 Ale Rose mogła. Dlatego Jude do niej zadzwoniła. 426 00:28:04,960 --> 00:28:07,640 Rozumiem, skąd poczucie winy, 427 00:28:09,840 --> 00:28:11,760 ale Jude cię kocha. 428 00:28:11,840 --> 00:28:14,080 Zadzwoniła do Rose, 429 00:28:14,160 --> 00:28:17,160 bo wiedziała, że nie wywoła w niej poczucia winy. 430 00:28:18,000 --> 00:28:19,920 Ona nie chce być z Rose. 431 00:28:21,240 --> 00:28:23,880 Kocha ciebie, bo jesteś najlepszą matką. 432 00:28:27,560 --> 00:28:28,680 Farido. 433 00:28:28,760 --> 00:28:30,880 Musisz wyznaczyć Rose granicę. 434 00:28:30,960 --> 00:28:33,360 Nie! Nie odezwę się do niej! 435 00:28:33,440 --> 00:28:36,240 Czemu nie? To tylko dzieciak, poradzisz sobie. 436 00:28:36,920 --> 00:28:40,080 Kolejna sprawa. Ostrzeż ją przed Omarem. 437 00:28:41,640 --> 00:28:43,880 - W życiu! - Kuzynko. 438 00:28:45,560 --> 00:28:48,040 Nie żałujesz, że ciebie nikt nie ostrzegł? 439 00:28:58,320 --> 00:29:00,040 GIEŁDA W KUWEJCIE 440 00:29:50,640 --> 00:29:51,960 - Halo? - Tato. 441 00:29:52,040 --> 00:29:54,640 Farido? Nic ci nie jest? 442 00:29:54,720 --> 00:29:56,680 Jude jest ze mną na giełdzie. 443 00:29:58,000 --> 00:29:59,200 Przyjedziesz po nią? 444 00:30:00,080 --> 00:30:01,200 Pewnie. 445 00:30:01,280 --> 00:30:02,640 Już jadę. 446 00:30:03,600 --> 00:30:04,440 Dzięki, tato. 447 00:30:13,760 --> 00:30:15,680 Wybacz, że nie byłam tu dla ciebie. 448 00:30:17,520 --> 00:30:19,240 Ja przepraszam, że tu jestem. 449 00:30:34,600 --> 00:30:35,440 Muszę iść. 450 00:30:38,360 --> 00:30:40,600 Mnie wciąż zastanawia, 451 00:30:40,680 --> 00:30:44,480 jak twój ojciec wywołał ten skandal bez twojej wiedzy. 452 00:30:45,840 --> 00:30:46,800 A ty! 453 00:30:48,600 --> 00:30:50,600 Nie sposób mi pojąć, 454 00:30:50,680 --> 00:30:54,720 jak stara, niewykształcona kobieta zniszczyła twoje argumenty. 455 00:30:55,600 --> 00:30:58,440 Ta historia może mi kiedyś zapewnić rozrywkę, 456 00:30:58,520 --> 00:31:01,800 gdy będę miała ochotę posłuchać o twojej porażce! 457 00:31:27,120 --> 00:31:30,480 Domniemywam, że jacht nie był przyjemną wycieczką. 458 00:31:32,800 --> 00:31:34,720 Sądzę, że zasługujesz na więcej. 459 00:32:06,520 --> 00:32:07,360 Pa! 460 00:32:16,120 --> 00:32:19,840 Jesteś już gotowa omówić to, co się stało dziś w szkole Jude? 461 00:32:20,440 --> 00:32:21,320 Nie. 462 00:32:21,840 --> 00:32:25,120 Chciałam cię bliżej poznać, skoro będziesz… 463 00:32:26,800 --> 00:32:28,600 ważną częścią życia Jude. 464 00:32:28,680 --> 00:32:32,240 Jestem pewna, że będziesz cudowną matką. 465 00:32:32,320 --> 00:32:33,960 Nie sądzisz, że ciężko 466 00:32:34,960 --> 00:32:40,000 będzie 21-latce nagle zostać matką trzynastolatki? 467 00:32:42,240 --> 00:32:43,200 Posłuchaj. 468 00:32:43,280 --> 00:32:45,920 Zbliżyłam się ostatnio do Jude. 469 00:32:46,520 --> 00:32:48,520 Zaprzyjaźniłyśmy się. 470 00:32:49,320 --> 00:32:52,760 Dlatego zadzwoniła dziś do mnie. Bo mi ufa. 471 00:32:54,560 --> 00:32:59,040 Doceniam twoją troskę i priorytetowe traktowanie Jude. 472 00:32:59,760 --> 00:33:00,640 Tak. 473 00:33:01,400 --> 00:33:04,680 Będę wzorem do naśladowania. Ona potrzebuje autorytetu. 474 00:33:07,160 --> 00:33:09,520 Wybacz. Długi dzień, stopy mnie bolą. 475 00:33:09,600 --> 00:33:10,600 W porządku. 476 00:33:13,200 --> 00:33:16,880 Wczorajsze zajście w atelier to idealny przykład tego, 477 00:33:16,960 --> 00:33:19,840 dlaczego musimy zacieśnić współpracę jako udziałowcy. 478 00:33:20,520 --> 00:33:25,080 Pracujesz w miejscu pławiącym się w pieniądzach. 479 00:33:25,680 --> 00:33:29,040 a nie stać cię na zakup designerskich butów dla córki? 480 00:33:29,120 --> 00:33:33,240 Nie chodzi o to, czy mnie stać. Kwestią nie są buty czy ich cena… 481 00:33:36,200 --> 00:33:38,920 Rose. Niektóre rzeczy w życiu są bezcenne. 482 00:33:39,000 --> 00:33:41,400 I wpajam te wartości Jude! 483 00:33:42,440 --> 00:33:46,960 To te wartości spowodowały, że Jude sprzedawała kasety w szkole? 484 00:33:47,040 --> 00:33:48,960 Ma obsesję na punkcie pieniędzy. 485 00:33:49,640 --> 00:33:52,680 Właśnie to chciałam omówić u ciebie w biurze. 486 00:33:52,760 --> 00:33:56,680 Chwileczkę. Jude sprzedawała kasety w szkole? 487 00:33:56,760 --> 00:33:57,640 Tak. 488 00:34:00,360 --> 00:34:04,120 Powiedzmy, że każda z nas ma swoją rację. 489 00:34:04,200 --> 00:34:07,240 Według twojej Jude zrobiła źle. 490 00:34:07,320 --> 00:34:08,920 Ale w mojej 491 00:34:09,720 --> 00:34:13,880 Jude rozpoznała zaniedbany rynek, 492 00:34:13,960 --> 00:34:17,960 wykorzystała swoje zasoby i przeanalizowała, jak zaspokoić popyt. 493 00:34:18,040 --> 00:34:21,240 Zbudowała bazę klientów w wieku 13 lat! 494 00:34:22,120 --> 00:34:22,960 Rety! 495 00:34:24,320 --> 00:34:26,960 Skrzywdziła kogoś? Oszukała? 496 00:34:27,600 --> 00:34:28,680 To odpuść jej! 497 00:34:30,160 --> 00:34:32,280 Odkryła coś, w czym jest dobra! 498 00:34:32,360 --> 00:34:33,880 Ja będę ją wspierać. 499 00:34:33,960 --> 00:34:36,920 Trzeba odkryć siebie, aby budować swoją przyszłość. 500 00:34:43,440 --> 00:34:45,560 Mam coś jeszcze do omówienia z tobą. 501 00:34:47,200 --> 00:34:48,040 Omara. 502 00:34:49,160 --> 00:34:50,280 Nie. 503 00:34:51,600 --> 00:34:55,560 Nie poruszaj ze mną tego tematu. Ty i Omar to jedno, 504 00:34:56,200 --> 00:34:57,960 ale Omar i ja to co innego. 505 00:35:01,920 --> 00:35:04,640 Chciałabym! Serio! 506 00:35:04,720 --> 00:35:06,320 - Ale nic nie wiesz. - Wiem. 507 00:35:06,880 --> 00:35:08,120 Nie jestem tobą. 508 00:35:09,480 --> 00:35:11,400 Będę dla niego darem, 509 00:35:11,480 --> 00:35:13,520 więc nasze życie będzie idealne. 510 00:35:13,600 --> 00:35:16,840 Będę mu posłuszna, podporządkuję się jego zasadom. 511 00:35:16,920 --> 00:35:21,320 Między mną a Omarem nie będzie w ogóle problemów. 512 00:35:22,760 --> 00:35:26,280 Nigdy nie jest tak prosto. Ty możesz tak to postrzegać, ale… 513 00:35:27,040 --> 00:35:28,000 Nie. 514 00:35:29,000 --> 00:35:31,240 - Zapomnijmy o tym. - Zgoda. 515 00:35:32,080 --> 00:35:33,280 Jude to nasza córka, 516 00:35:34,760 --> 00:35:36,240 ale Omar jest tylko mój. 517 00:36:12,320 --> 00:36:14,920 Cóż to za pilna sprawa, że zmusiłaś mnie 518 00:36:15,720 --> 00:36:18,120 do przyjścia tutaj na rozmowę? 519 00:36:19,440 --> 00:36:20,360 Mam kłopoty. 520 00:36:26,640 --> 00:36:30,520 Jest ci nieswojo, gdy ich nie masz. 521 00:36:31,520 --> 00:36:32,560 Nudzisz się. 522 00:36:33,880 --> 00:36:35,880 Tak, ale tym razem jest inaczej. 523 00:36:37,760 --> 00:36:41,200 Chcesz mnie wpakować w kłopoty, abyś się nie nudzić? 524 00:36:46,560 --> 00:36:48,400 Czego ode mnie potrzebujesz? 525 00:36:50,600 --> 00:36:52,040 Nie potrzebuję cię. 526 00:36:52,880 --> 00:36:53,720 Chcę ciebie. 527 00:36:59,520 --> 00:37:00,760 Miałeś rację. 528 00:37:02,600 --> 00:37:03,440 W czym? 529 00:37:04,200 --> 00:37:07,280 Rakan, Kair, wszystko. 530 00:37:15,880 --> 00:37:17,440 Jestem zaręczona. 531 00:37:36,720 --> 00:37:37,720 Gratulacje. 532 00:37:38,440 --> 00:37:40,920 Nigdy nie zamknęliśmy spraw między nami. 533 00:37:41,520 --> 00:37:44,000 Wszystko zostało zakończone. 534 00:37:45,480 --> 00:37:47,240 To dlaczego tu jesteś? 535 00:37:53,040 --> 00:37:54,160 Czego teraz chcesz? 536 00:37:56,680 --> 00:37:59,040 Chcę wiedzieć, czy masz lepszą ofertę. 537 00:37:59,120 --> 00:38:02,320 Sam powiedziałeś, że zasługuję na coś więcej. 538 00:38:08,640 --> 00:38:10,000 On tam jest? 539 00:38:11,360 --> 00:38:13,480 Rakan? Jest na szczycie wieży? 540 00:38:16,120 --> 00:38:17,080 Nie. 541 00:38:18,400 --> 00:38:19,640 Nie Rakan. Sabiha. 542 00:38:21,720 --> 00:38:22,800 Świetna oferta! 543 00:38:29,160 --> 00:38:30,680 Nie mam lepszej. 544 00:38:31,600 --> 00:38:33,120 Nie wypuszczaj jej z rąk. 545 00:38:34,120 --> 00:38:37,120 Życzę wam szczęścia. 546 00:40:00,600 --> 00:40:01,640 A zatem? 547 00:40:02,960 --> 00:40:04,320 Przemyślałaś wszystko? 548 00:40:05,440 --> 00:40:06,720 Podjęłaś decyzję? 549 00:40:09,560 --> 00:40:10,600 Tak. 550 00:46:24,400 --> 00:46:29,400 Napisy: Przemysław Stępień