1
00:01:49,192 --> 00:01:56,199
POTWÓR Z GYEONGSEONGU
2
00:01:59,452 --> 00:02:01,955
Przeprowadziliśmy
gruntowne badania i testy
3
00:02:02,747 --> 00:02:05,250
dotyczące ograniczeń ludzkiego ciała.
4
00:02:23,560 --> 00:02:27,981
Podczas jednego z eksperymentów
odkryliśmy istnienie najinów.
5
00:03:20,700 --> 00:03:23,745
Zatem to był przypadek?
6
00:03:25,246 --> 00:03:29,291
Niczym Penicillium na szalce Petriego.
7
00:03:29,375 --> 00:03:34,338
Tak jak tamto
fortunne odkrycie grzyba zmieniło
8
00:03:34,422 --> 00:03:36,466
bieg historii ludzkich chorób...
9
00:03:38,509 --> 00:03:40,094
tak odnalezienie najinów
10
00:03:40,178 --> 00:03:43,848
wzniesie ludzkość
na wyższy szczebel ewolucji.
11
00:03:43,932 --> 00:03:45,808
Mowa o zdolności uzdrawiania?
12
00:03:47,018 --> 00:03:47,852
Być może.
13
00:03:49,520 --> 00:03:52,065
Wierzymy, że potencjał jest większy.
14
00:03:53,650 --> 00:03:54,734
Rozumiem.
15
00:03:56,069 --> 00:03:58,071
Dziękuję panu za wyjaśnienie.
16
00:04:01,950 --> 00:04:07,288
Dyrektor Ichiro niebawem wraca do Japonii.
17
00:04:09,958 --> 00:04:13,127
Może pan objąć
jego posadę w szpitalu Ongseong,
18
00:04:13,878 --> 00:04:16,714
aby dokończyć realizowane eksperymenty.
19
00:04:17,757 --> 00:04:21,678
Wesprę pana wszelkimi możliwymi środkami.
20
00:04:25,765 --> 00:04:30,061
Nie zagwarantuję, ile to potrwa
ani ile wsparcia będzie potrzebne.
21
00:04:31,479 --> 00:04:33,230
Na razie nic nie jest pewne.
22
00:04:33,314 --> 00:04:34,774
To bez znaczenia.
23
00:04:35,858 --> 00:04:39,362
Ostatecznie chodzi mi o Seishin.
24
00:04:40,530 --> 00:04:43,533
Pan ma sprawić,
aby była mi na wskroś posłuszna.
25
00:04:44,826 --> 00:04:46,411
Tylko tego oczekuję.
26
00:05:41,174 --> 00:05:42,425
Panie Ishikawa.
27
00:05:47,764 --> 00:05:50,600
A więc to była twoja sprawka.
28
00:05:56,272 --> 00:05:58,483
Czyli włóczysz się w tymże stanie
29
00:05:59,233 --> 00:06:01,652
i mordujesz ludzi od trzech dni?
30
00:06:02,737 --> 00:06:04,072
Panie Ishikawa.
31
00:06:07,408 --> 00:06:10,995
Co, do licha, stało się z tobą, Akiko?
32
00:06:13,289 --> 00:06:15,124
Proszę o pomoc, panie Ishikawa.
33
00:06:25,968 --> 00:06:27,512
Wróć do szpitala Ongseong.
34
00:06:29,764 --> 00:06:32,266
Zamordowałaś co najmniej dziesięć osób.
35
00:06:32,809 --> 00:06:36,145
I tak zostaniesz stracona.
36
00:06:43,486 --> 00:06:44,737
A co z dzieckiem?
37
00:06:46,155 --> 00:06:47,323
Z naszym dzieckiem...
38
00:06:47,407 --> 00:06:48,449
Spójrz na siebie!
39
00:06:50,618 --> 00:06:53,663
Śmiesz oczekiwać,
że uznam to dziecko za swoje?
40
00:06:56,541 --> 00:06:59,252
Nie utrudniaj mi tego jeszcze bardziej.
41
00:07:09,262 --> 00:07:10,680
Wejdź tam samodzielnie.
42
00:07:12,432 --> 00:07:16,102
To ostatni akt dobroci,
jaki mogę ci ofiarować.
43
00:07:19,730 --> 00:07:21,566
Dość tego zwlekania. Wejdź tam.
44
00:07:25,319 --> 00:07:26,320
Właź!
45
00:07:35,079 --> 00:07:36,205
Co ty robisz?
46
00:08:36,349 --> 00:08:37,599
Komisarzu!
47
00:08:37,683 --> 00:08:39,018
Komisarzu Ishikawa!
48
00:08:40,311 --> 00:08:41,646
Zanieście go do wozu!
49
00:08:42,772 --> 00:08:45,191
Komisarzu! Proszę się trzymać!
50
00:09:01,082 --> 00:09:04,418
POTWÓR Z GYEONGSEONGU
MIĘDZY DRAPIEŻCĄ A OFIARĄ
51
00:09:04,502 --> 00:09:07,088
ODCINEK 9: BESTIALSTWO
52
00:09:33,239 --> 00:09:34,156
Ojcze.
53
00:09:45,126 --> 00:09:46,294
Wchodzę.
54
00:10:19,410 --> 00:10:20,494
Chae-ok.
55
00:10:21,704 --> 00:10:24,457
Zmierzam do twojej matki.
56
00:10:26,751 --> 00:10:28,502
Kto idzie?
57
00:10:29,003 --> 00:10:30,004
Stać!
58
00:10:31,297 --> 00:10:32,673
Stój, bo strzelimy!
59
00:10:37,511 --> 00:10:39,347
Przybyłem odnaleźć żonę.
60
00:10:41,641 --> 00:10:44,060
Proszę przekazać niejakiemu Kato,
61
00:10:45,978 --> 00:10:49,857
że Seishin, na której eksperymentujecie
w podziemnym laboratorium,
62
00:10:51,400 --> 00:10:52,401
to moja żona.
63
00:10:54,570 --> 00:10:59,158
Wypełnię swą ostatnią powinność
jako jej mąż.
64
00:11:00,451 --> 00:11:01,869
Dlatego, Chae-ok,
65
00:11:03,245 --> 00:11:05,122
żyj, proszę, dalej.
66
00:11:06,832 --> 00:11:07,667
Proszę,
67
00:11:08,584 --> 00:11:11,003
ceń swoje życie ponad wszystko.
68
00:11:35,361 --> 00:11:38,030
Pułkowniku,
przyprowadziliśmy tego mężczyznę.
69
00:11:54,463 --> 00:11:56,674
Jest pan mężem Seishin?
70
00:11:57,717 --> 00:11:58,718
Tak.
71
00:12:01,762 --> 00:12:03,514
Pozwólcie mi zobaczyć żonę.
72
00:12:42,803 --> 00:12:44,513
Minęło dziesięć lat, prawda?
73
00:12:47,433 --> 00:12:48,434
Jakie to uczucie?
74
00:12:49,393 --> 00:12:50,895
Zobaczyć znów żonę
75
00:12:52,730 --> 00:12:54,732
po raz pierwszy od dziesięciu lat.
76
00:12:55,524 --> 00:12:57,359
Wy nikczemni dranie.
77
00:12:59,779 --> 00:13:00,613
Jak...
78
00:13:02,448 --> 00:13:03,449
Jak mogliście...
79
00:13:05,367 --> 00:13:07,453
Wy sukinsyny!
80
00:13:08,162 --> 00:13:09,496
Cholerni dranie!
81
00:13:09,580 --> 00:13:11,081
Puśćcie mnie!
82
00:13:11,874 --> 00:13:13,292
Sukinsyny!
83
00:13:14,460 --> 00:13:17,462
Wy dranie, jak mogliście to zrobić?
84
00:13:17,546 --> 00:13:19,048
Jak mogliście?
85
00:14:01,799 --> 00:14:03,551
Uspokoiliśmy stwora pokarmem,
86
00:14:04,134 --> 00:14:06,846
ale co teraz? Znów robi się agresywny.
87
00:14:08,931 --> 00:14:09,932
Podejrzewam,
88
00:14:11,141 --> 00:14:16,313
że jedynym wyjściem
jest odnalezienie jego dziecka.
89
00:14:34,248 --> 00:14:35,416
Co zrobimy?
90
00:14:35,916 --> 00:14:38,002
Nie da się przymknąć oczu.
91
00:14:38,794 --> 00:14:42,756
Ale niewiele zdziałamy,
jeśli chcielibyśmy jej pomóc.
92
00:14:51,891 --> 00:14:53,475
Musimy coś wymyślić.
93
00:14:54,184 --> 00:14:56,645
Nie może pan wrócić do szpitala Ongseong.
94
00:14:57,146 --> 00:14:59,148
Proszę nawet tego nie rozważać.
95
00:15:05,571 --> 00:15:06,739
Hej ty!
96
00:15:07,281 --> 00:15:10,075
Kto, na Boga, czyni takie okropieństwa?
97
00:15:10,159 --> 00:15:14,121
W szpitalu powinno leczyć się ludzi,
a nie tworzyć potwory.
98
00:15:15,331 --> 00:15:16,332
Cóż,
99
00:15:17,416 --> 00:15:21,920
nie za bardzo wiem, co tam się dzieje.
100
00:15:22,004 --> 00:15:25,090
Teraz wiesz! Więc wymyśl plan.
101
00:15:25,174 --> 00:15:27,676
Tak zwany śledczy policji
102
00:15:27,760 --> 00:15:30,971
odkrył coś nielegalnego.
Będziesz siedzieć bezczynnie?
103
00:15:32,139 --> 00:15:36,768
Wykonuję tylko rozkazy,
więc nawet jeśli miałbym coś zrobić,
104
00:15:36,852 --> 00:15:39,688
nie mam żadnej władzy.
105
00:15:40,606 --> 00:15:41,606
Jesteś bezsilny!
106
00:15:41,690 --> 00:15:45,235
Czy to wymówka,
żeby godzić się na każdy niecny czyn?
107
00:15:45,319 --> 00:15:46,403
Proszę wybaczyć...
108
00:15:46,487 --> 00:15:48,780
Być może tu rządzicie,
109
00:15:48,864 --> 00:15:51,992
ale pewnych rzeczy
nie należy czynić ludziom!
110
00:15:52,076 --> 00:15:55,328
Jeśli nie stawiasz granic,
śmiesz się zwać człowiekiem?
111
00:15:55,412 --> 00:15:58,666
Czym się różnisz od zwierzęcia?
112
00:16:00,793 --> 00:16:02,127
Ma pani rację.
113
00:16:04,380 --> 00:16:08,467
Zamknijmy sklep,
dopóki sytuacja się nie rozwiąże.
114
00:16:10,219 --> 00:16:13,722
Bezpieczniej będzie
przenieść gdzieś pana Gu.
115
00:16:14,556 --> 00:16:15,640
Co mistrz planuje?
116
00:16:15,724 --> 00:16:20,521
Problem należy zawsze zdusić w zarodku.
117
00:16:21,814 --> 00:16:22,814
Mistrzu!
118
00:16:22,898 --> 00:16:26,735
Z bliska zobaczyłem,
co się dzieje w szpitalu Ongseong.
119
00:16:28,362 --> 00:16:33,367
Takie rzeczy nie powinny
nigdy spotkać żadnego człowieka.
120
00:16:35,536 --> 00:16:37,997
Zapewne będą stanowczo zaprzeczać
121
00:16:39,289 --> 00:16:44,128
i wmawiać światu,
że do niczego takiego nie dochodziło.
122
00:16:47,172 --> 00:16:50,134
Myeong-ja zabiła tylu ludzi,
ale proszę zobaczyć –
123
00:16:51,010 --> 00:16:53,012
żadna gazeta nie pisała o mordach.
124
00:16:54,972 --> 00:16:56,473
To ich schemat działania.
125
00:16:57,182 --> 00:16:59,810
Zatajają, jakby to
nigdy nie miało miejsca.
126
00:17:00,394 --> 00:17:01,436
Ale, panie...
127
00:17:01,520 --> 00:17:04,064
Jak pani mówiła,
podział na dobro i zło bywa wyrazisty.
128
00:17:05,816 --> 00:17:08,986
Jeśli przymkniemy oko,
bo teraz nas to nie dotyczy,
129
00:17:09,820 --> 00:17:14,074
kiedyś to samo może spotkać każdego z nas.
130
00:17:19,121 --> 00:17:20,205
Proszę powiedzieć...
131
00:17:22,207 --> 00:17:24,209
jak możemy mistrzowi pomóc.
132
00:17:28,756 --> 00:17:32,217
Obawiam się, że niewiele możemy zrobić.
133
00:17:32,301 --> 00:17:35,304
Rany tętnic i na twarzy
są zbyt rozległe i głębokie,
134
00:17:35,929 --> 00:17:38,015
aby powstrzymać krwawienie.
135
00:17:38,974 --> 00:17:41,726
- Zrobimy, co w naszej mocy.
- Tamować!
136
00:17:41,810 --> 00:17:44,772
- Jeśli będzie dalej krwawić...
- Więcej gazy! Już!
137
00:17:46,065 --> 00:17:48,317
Lady Maeda, przykro mi to mówić,
138
00:17:49,151 --> 00:17:51,820
ale może nie przeżyć nocy.
139
00:17:53,030 --> 00:17:56,450
Jakże to niefortunne.
140
00:17:57,367 --> 00:17:58,284
Słucham?
141
00:17:58,368 --> 00:17:59,953
W każdym razie
142
00:18:00,662 --> 00:18:03,289
proszę zatroszczyć się o mego męża.
143
00:18:03,373 --> 00:18:04,291
Dobranoc.
144
00:18:24,019 --> 00:18:25,104
Znalazłam.
145
00:18:40,702 --> 00:18:43,288
Lady Maeda, wiadomość od pana Shiro.
146
00:19:33,130 --> 00:19:34,214
Co robiłaś?
147
00:19:35,507 --> 00:19:36,341
Po prostu
148
00:19:37,593 --> 00:19:38,552
obserwuję.
149
00:19:55,360 --> 00:19:58,447
Stąd świat wydaje się
taki spokojny, prawda?
150
00:19:59,531 --> 00:20:00,699
Znika ból,
151
00:20:02,034 --> 00:20:03,035
śmierć...
152
00:20:05,704 --> 00:20:07,164
i niesprawiedliwość.
153
00:20:08,290 --> 00:20:09,666
Panuje cisza.
154
00:20:15,756 --> 00:20:18,425
Oczy teraz z trudem
przenikają tę ciemność,
155
00:20:19,551 --> 00:20:21,136
ale zapewne każdy
156
00:20:22,804 --> 00:20:25,557
wstrzymuje oddech i czeka,
aż noc przeminie.
157
00:20:30,729 --> 00:20:31,730
A co z Myeong-ją?
158
00:20:32,814 --> 00:20:34,066
Co się z nią stało?
159
00:20:34,733 --> 00:20:37,486
Trafiła chyba
z powrotem do szpitala Ongseong.
160
00:20:38,070 --> 00:20:42,032
Zdaje się, że podczas całego zajścia
Ishikawa został poważnie ranny.
161
00:20:50,999 --> 00:20:53,919
Ojciec i Myeong-ja znów są w szpitalu.
162
00:20:59,591 --> 00:21:00,509
Czy to możliwe...
163
00:21:04,471 --> 00:21:07,307
że nigdy nie uda nam się ich powstrzymać?
164
00:21:16,942 --> 00:21:18,944
Pójdziesz ze mną?
165
00:21:19,444 --> 00:21:20,862
Chciałem ci coś pokazać.
166
00:21:41,133 --> 00:21:42,550
Co to jest?
167
00:21:42,634 --> 00:21:44,303
Moja kolekcja.
168
00:21:46,054 --> 00:21:48,598
Wszystko, co zastawiono
i już nie wykupiono.
169
00:21:49,224 --> 00:21:51,476
Plus moje okazjonalne nabytki.
170
00:21:51,560 --> 00:21:53,270
Taka jest natura lombardu.
171
00:21:54,146 --> 00:21:56,982
Każdy przyjęty przedmiot
ma własną historię.
172
00:22:00,319 --> 00:22:01,236
Tak.
173
00:22:02,154 --> 00:22:05,991
Ten gramofon należał do Wang Su-bok,
kurtyzany z Pjongjangu.
174
00:22:08,744 --> 00:22:09,661
No i...
175
00:22:10,579 --> 00:22:13,081
tamten wiszący płaszcz
176
00:22:13,165 --> 00:22:17,210
zastawił poeta Yun Dong-ju,
aby kupić kolegom ze studiów żywność.
177
00:22:17,794 --> 00:22:20,714
Nie wrócił, aby go odkupić.
178
00:22:22,257 --> 00:22:25,010
A to prace malarki Na Hye-seok.
179
00:22:26,428 --> 00:22:30,098
Jej genialne prace
trafiły do Wystawy Sztuki w Joseonie.
180
00:22:30,932 --> 00:22:34,519
Życie artystki pewnie rzadko jest z górki.
181
00:22:34,603 --> 00:22:38,231
Pani Nawol zbeształa mnie,
rzekomo przepłaciłem za tani obraz,
182
00:22:39,024 --> 00:22:40,525
ale lubiłem jej dzieła.
183
00:22:43,612 --> 00:22:45,489
Mam jeszcze kilka jej prac.
184
00:22:54,539 --> 00:22:55,624
Czy mogłabyś
185
00:22:57,542 --> 00:22:58,794
podać mi rękę?
186
00:23:20,482 --> 00:23:24,277
Kupiłem tę srebrną bransoletkę
od amerykańskiego misjonarza.
187
00:23:25,779 --> 00:23:28,365
W samym środku
osadzono kamień zwany opalem.
188
00:23:29,324 --> 00:23:32,661
W Europie uchodzi za szczęśliwy kamień.
189
00:23:35,997 --> 00:23:36,832
Proszę.
190
00:23:38,375 --> 00:23:41,711
Od tej chwili czeka cię tylko szczęście.
191
00:23:53,432 --> 00:23:55,767
Mam wiele innych ciekawych przedmiotów.
192
00:23:56,268 --> 00:23:59,437
Możemy ich poszukać w wolnym czasie.
193
00:23:59,521 --> 00:24:00,439
Złóżmy
194
00:24:01,690 --> 00:24:03,442
sobie obietnicę.
195
00:24:09,364 --> 00:24:12,325
Jeśli któreś z nas umrze pierwsze...
196
00:24:15,871 --> 00:24:18,206
osoba, która przeżyła, musi zapamiętać...
197
00:24:20,709 --> 00:24:22,127
tę drugą.
198
00:24:24,379 --> 00:24:25,380
Co myślisz?
199
00:24:34,306 --> 00:24:36,475
Nie smuci mnie myśl o śmierci...
200
00:24:41,605 --> 00:24:45,442
ale jeśli nie zachowałby się
choćby cień pamięci o moim istnieniu...
201
00:24:50,322 --> 00:24:51,781
wtedy poczułabym się...
202
00:24:54,242 --> 00:24:55,452
dość samotna.
203
00:25:02,834 --> 00:25:06,254
Przykro mi, ale nie dojdzie do tego.
204
00:25:09,799 --> 00:25:10,884
Bo my oboje
205
00:25:12,844 --> 00:25:15,764
dotrwamy razem dobrych czasów.
206
00:25:22,437 --> 00:25:23,688
Naprawdę myślisz...
207
00:25:28,276 --> 00:25:30,278
że przyjdą jeszcze dobre czasy?
208
00:25:35,700 --> 00:25:36,618
Tak.
209
00:25:38,954 --> 00:25:40,121
Zadbam o to...
210
00:25:42,624 --> 00:25:44,376
abyśmy ich doczekali.
211
00:25:46,503 --> 00:25:47,420
Więc...
212
00:26:06,356 --> 00:26:07,274
Zostań ze mną.
213
00:26:10,110 --> 00:26:11,278
Zostań...
214
00:26:13,822 --> 00:26:14,990
tu przy mnie.
215
00:28:18,488 --> 00:28:19,656
Proszę wrócić cały.
216
00:28:20,365 --> 00:28:21,700
Dbajcie o siebie.
217
00:28:43,972 --> 00:28:47,892
Zaopiekuj się sklepem.
Nie zapomnij zamknąć drzwi na klucz.
218
00:28:48,852 --> 00:28:50,603
Tak jest. Do widzenia.
219
00:29:40,695 --> 00:29:41,529
Tae-sangu!
220
00:29:47,202 --> 00:29:50,413
Jesteś bezpieczny. Jak dobrze.
221
00:29:50,497 --> 00:29:51,581
Kamień z serca.
222
00:30:58,606 --> 00:31:00,525
Moje najszczersze kondolencje.
223
00:31:06,155 --> 00:31:08,908
Obawiam się, że nie mam wyboru.
224
00:31:08,992 --> 00:31:11,577
Muszę to zrobić,
aby zachować swoją posadę.
225
00:31:11,661 --> 00:31:15,582
Urazę proszę kierować do lady Maedy.
226
00:31:16,457 --> 00:31:18,459
Taka jest jej wola.
227
00:31:19,377 --> 00:31:20,211
Nie...
228
00:31:21,880 --> 00:31:22,964
Nie...
229
00:31:27,468 --> 00:31:28,887
Pomocy...
230
00:31:48,948 --> 00:31:53,953
Życzyłabym sobie
bardziej godnej śmierci dla swojego męża.
231
00:31:55,705 --> 00:31:57,832
Komisarz gubernatorstwa
232
00:31:58,583 --> 00:32:01,210
zamordowany przez kurtyzanę z Joseonu.
233
00:32:01,294 --> 00:32:05,298
Proszę sobie wyobrazić,
jaki wstyd przyniesie to też policji.
234
00:32:06,174 --> 00:32:07,008
Tak jest.
235
00:32:11,971 --> 00:32:15,391
KOMISARZ GINIE PODCZAS
ARESZTOWANIA ZABÓJCZYNI Z JOSEONU
236
00:32:15,475 --> 00:32:17,018
Ishikawa zmarł dziś rano.
237
00:32:18,019 --> 00:32:20,688
Kogoś z Joseonu znów zrobiono sprawcą.
238
00:32:22,607 --> 00:32:24,233
Schemat się nie zmienia.
239
00:32:25,234 --> 00:32:29,030
Zatajają, fabrykują i rozmywają fakty,
by ukryć swe niecne czyny.
240
00:32:30,365 --> 00:32:34,702
Jeśli to się nie sprawdzi,
znów skierują broń na lud z Joseonu.
241
00:32:35,578 --> 00:32:37,079
Patrz – trzęsienie ziemi w Kantō.
242
00:32:37,163 --> 00:32:39,749
Widać jesteśmy im nieodzowni.
243
00:32:40,416 --> 00:32:42,585
Zawsze można zrzucić na nas winę.
244
00:32:44,128 --> 00:32:46,506
Jak zawsze wybiorą jedną z dwóch metod.
245
00:32:47,131 --> 00:32:49,383
Wyżyją się na niewinnych obywatelach...
246
00:32:49,467 --> 00:32:52,428
Lub na nas.
247
00:32:54,931 --> 00:32:57,892
Dlaczego na nas?
Jakie popełniliśmy przestępstwo?
248
00:32:57,976 --> 00:33:00,228
Takie, że wiemy zbyt wiele.
249
00:33:00,728 --> 00:33:05,400
O podziemnym laboratorium, o tym,
co tam zaszło i co spotkało Myeong-ję.
250
00:33:07,694 --> 00:33:10,947
Więc jaki masz plan?
251
00:33:14,117 --> 00:33:15,118
Powiedz mi.
252
00:33:16,160 --> 00:33:20,248
Wezwałeś mnie o tej porze,
bo uknułeś już jakiś plan.
253
00:33:25,169 --> 00:33:27,046
Zależy mi na ochronieniu kogoś.
254
00:33:28,589 --> 00:33:29,590
Dlatego...
255
00:33:31,759 --> 00:33:36,305
rozważam postawienie
własnego życia na szali.
256
00:33:41,477 --> 00:33:43,813
Czego naprawdę się lękam?
257
00:33:47,859 --> 00:33:49,610
Posiadania marzeń
258
00:33:51,112 --> 00:33:53,239
w tym świecie obdartym z nadziei.
259
00:33:56,034 --> 00:33:58,870
Dyrektorze Ichiro,
życzę szczęśliwej podróży.
260
00:34:08,713 --> 00:34:09,797
Towarzyszu Kwon.
261
00:34:27,857 --> 00:34:32,028
Obawiam się, że przez płonne nadzieje
osłabnie mi determinacja,
262
00:34:33,237 --> 00:34:36,032
przez co zawaham się
i zawiodę w godzinie próby.
263
00:34:38,201 --> 00:34:39,494
Tego się lękam.
264
00:34:42,497 --> 00:34:44,499
Dlatego też żegnam się z tobą.
265
00:34:53,424 --> 00:34:54,675
Dziękuję za wszystko.
266
00:34:56,427 --> 00:34:58,012
Dziękuję, mistrzu Jang.
267
00:35:01,641 --> 00:35:03,476
Zapamiętam cię na zawsze.
268
00:35:04,143 --> 00:35:05,478
Chwileczkę!
269
00:35:06,521 --> 00:35:07,355
Żegnam.
270
00:35:09,023 --> 00:35:10,024
Stój!
271
00:35:14,362 --> 00:35:15,530
Wiesz co?
272
00:35:16,614 --> 00:35:19,450
Najbardziej lękam się tego,
273
00:35:20,868 --> 00:35:24,372
że odejdą ci, których nie chcę utracić.
274
00:35:26,791 --> 00:35:30,211
Dyrektor Ichiro został postrzelony!
Dorwać ją!
275
00:37:13,272 --> 00:37:14,357
Co pan powiedział?
276
00:37:15,441 --> 00:37:17,526
Ile bomb można wykonać
277
00:37:17,610 --> 00:37:20,071
z posiadanego przez was dynamitu?
278
00:37:20,655 --> 00:37:21,739
Dlaczego pan pyta?
279
00:37:22,365 --> 00:37:24,200
Dołącza pan do ruchu oporu?
280
00:37:24,784 --> 00:37:27,745
Niestety, ale nie dojdzie
do imprezy w Bumingwan.
281
00:37:29,622 --> 00:37:30,455
Co?
282
00:37:30,539 --> 00:37:34,335
Wygląda na to, że gubernia
organizuje ceremonię pogrzebową.
283
00:37:34,835 --> 00:37:37,380
Bumingwan został przełożony
aż do odwołania.
284
00:37:38,297 --> 00:37:42,301
To potwierdzona informacja?
Nasze źródło o niczym takim nie doniosło.
285
00:37:42,385 --> 00:37:44,887
Informacja jest ze środka. Jestem pewien.
286
00:37:45,554 --> 00:37:48,808
Ręczę za dokładność
i wiarygodność wywiadu.
287
00:37:49,976 --> 00:37:52,978
W każdym razie, skąd to pytanie o bomby?
288
00:37:53,062 --> 00:37:58,276
- Powstanie jest na straconej pozycji.
- Zamierzałem je wykorzystać.
289
00:37:58,943 --> 00:38:02,404
Czyli nie zamierza pan pomóc,
tylko chce zabrać ładunki?
290
00:38:02,488 --> 00:38:05,324
Dość już się nasłuchałem.
291
00:38:06,158 --> 00:38:07,243
Proszę wyjść.
292
00:38:08,786 --> 00:38:11,121
Jak pan chce wykorzystać bomby?
293
00:38:11,205 --> 00:38:13,249
- Towarzyszu Lee.
- Na szpital Ongseong.
294
00:38:17,378 --> 00:38:18,379
Mój plan to...
295
00:38:21,048 --> 00:38:22,842
zmieść go z powierzchni ziemi.
296
00:38:29,557 --> 00:38:30,558
Pułkowniku Kato!
297
00:38:31,726 --> 00:38:32,643
Pułkowniku!
298
00:38:57,209 --> 00:38:58,794
Mamy problem, mistrzu.
299
00:39:00,296 --> 00:39:02,298
Ta indagatorka Yoon Chae-ok...
300
00:39:03,841 --> 00:39:05,468
sprawiła spore zamieszanie.
301
00:40:04,777 --> 00:40:06,778
Co się stało? Gdzie jest okaz?
302
00:40:06,862 --> 00:40:08,030
Nie widzimy go.
303
00:40:08,114 --> 00:40:12,118
Obserwujemy od godziny
i nie ma żadnego ruchu.
304
00:40:25,798 --> 00:40:26,882
A winda?
305
00:40:26,966 --> 00:40:28,175
Wyłączona.
306
00:40:28,759 --> 00:40:31,011
To jedyne wejście na wyższe poziomy,
307
00:40:31,095 --> 00:40:34,098
więc okaz powinien być wciąż na dole.
308
00:40:40,312 --> 00:40:41,646
Do czego zmierzasz?
309
00:40:41,730 --> 00:40:43,482
Chae-ok zniknęła? Gdzie?
310
00:40:44,942 --> 00:40:46,235
Też tego nie wiemy.
311
00:40:46,777 --> 00:40:49,780
Gdy ta kobieta
zastrzeliła dyrektora Ichiro,
312
00:40:50,281 --> 00:40:52,825
pobliscy funkcjonariusze
od razu ją dopadli,
313
00:40:53,659 --> 00:40:54,827
ale potem zniknęła.
314
00:40:55,411 --> 00:40:57,996
Policjanci z posterunku Jongno
i komisariatu
315
00:40:58,080 --> 00:41:01,083
szukają jej stąd aż do Bonjeongu.
316
00:41:01,167 --> 00:41:03,043
Zapadła się pod ziemię.
317
00:41:05,421 --> 00:41:08,299
Właśnie zarządzili
przeszukanie pana sklepu.
318
00:41:10,759 --> 00:41:14,847
- Znaleźć ją! Przeszukać lokal!
- Tak jest!
319
00:41:17,391 --> 00:41:18,642
Co wy robicie?
320
00:41:35,242 --> 00:41:36,452
Sytuacja
321
00:41:37,203 --> 00:41:39,163
tylko się pogarsza.
322
00:41:39,997 --> 00:41:42,249
Być może po raz ostatni
323
00:41:44,001 --> 00:41:45,920
udzielam panu takich informacji.
324
00:41:49,507 --> 00:41:50,508
Dziękuję.
325
00:41:51,008 --> 00:41:54,845
To była bardzo przydatna wiedza.
Proszę już iść.
326
00:41:57,223 --> 00:41:59,808
Lepiej chwilowo mnie unikać.
327
00:42:00,309 --> 00:42:01,310
Czy to jasne?
328
00:42:09,485 --> 00:42:11,069
Niech pan będzie ostrożny.
329
00:42:11,153 --> 00:42:12,905
Niewidzialna ręka
330
00:42:14,532 --> 00:42:15,866
steruje wszystkim.
331
00:42:26,126 --> 00:42:28,629
Jak szef policji mógł do tego dopuścić?
332
00:42:29,129 --> 00:42:33,133
Strzelanina w biały dzień
przed domem lady Maedy?
333
00:42:33,217 --> 00:42:34,551
W trakcie jej żałoby!
334
00:42:34,635 --> 00:42:38,722
Z głębi serca przepraszam!
Należało być bardziej czujnym.
335
00:42:38,806 --> 00:42:42,392
To nie jest zwykła prowokacja,
336
00:42:42,476 --> 00:42:44,103
lecz ewidentny akt terroru.
337
00:42:45,145 --> 00:42:48,899
Musicie natychmiast
ustalić osoby odpowiedzialne!
338
00:42:49,733 --> 00:42:54,863
Proszę skorzystać z okazji,
aby unicestwić wywrotowców w Gyeongseongu.
339
00:42:55,906 --> 00:42:58,658
Trzeba pozbyć się każdego mąciciela!
340
00:42:58,742 --> 00:43:00,076
- Zgadza się!
- Tak!
341
00:43:00,160 --> 00:43:02,788
- Tak nie może być.
- Pozbyć się wszystkich!
342
00:43:06,500 --> 00:43:07,334
Halo?
343
00:43:08,502 --> 00:43:09,336
Shiro?
344
00:43:14,425 --> 00:43:15,593
Co się dzieje?
345
00:43:17,011 --> 00:43:20,431
Obiecano, że Dom Złotego Skarbca
pozostanie nietknięty!
346
00:43:21,348 --> 00:43:24,601
Miałem tylko powiedzieć państwu,
gdzie jest indagatorka!
347
00:43:24,685 --> 00:43:28,272
Ale policja przyszła
i wywróciła wszystko do góry nogami!
348
00:43:28,772 --> 00:43:31,525
Nie, dłużej tak nie mogę.
349
00:43:32,192 --> 00:43:35,237
Rezygnuję. Proszę dać mi tylko pieniądze.
350
00:43:37,364 --> 00:43:41,035
Obiecaliście wysłać mnie
statkiem do Tokio.
351
00:43:41,619 --> 00:43:43,453
To nieodpowiednia chwila.
352
00:43:43,537 --> 00:43:44,788
Pogadamy później.
353
00:43:46,165 --> 00:43:48,334
Halo?
354
00:44:03,682 --> 00:44:04,516
Panie Gu...
355
00:44:10,064 --> 00:44:11,649
Wciąż żadnego ruchu?
356
00:44:13,150 --> 00:44:13,984
Nie.
357
00:44:15,694 --> 00:44:16,778
Rzućcie mu ofiarę.
358
00:44:16,862 --> 00:44:19,156
Skończyły się obiekty badań.
359
00:44:21,283 --> 00:44:22,534
Został jeden.
360
00:44:34,672 --> 00:44:36,840
Hej, wyłaź.
361
00:44:45,349 --> 00:44:46,266
Hej!
362
00:44:47,267 --> 00:44:48,102
Hej!
363
00:44:49,937 --> 00:44:50,938
Pomóż mi.
364
00:46:04,178 --> 00:46:05,596
Yukiko Maeda?
365
00:46:06,263 --> 00:46:07,181
Ojej.
366
00:46:09,016 --> 00:46:11,185
Już pani wie, kim jestem.
367
00:46:12,561 --> 00:46:14,396
Panno Yoon Chae-ok.
368
00:46:23,363 --> 00:46:24,448
Dziwna sprawa.
369
00:46:24,948 --> 00:46:29,036
Japońscy funkcjonariusze nagle odpuścili.
370
00:46:38,337 --> 00:46:40,547
Gazety! Kupujcie gazety!
371
00:46:41,131 --> 00:46:42,841
Gazety!
372
00:46:44,635 --> 00:46:45,886
Kupujcie gazety!
373
00:46:46,470 --> 00:46:47,471
Gazety!
374
00:46:48,639 --> 00:46:50,056
A posterunek w Jongno?
375
00:46:50,140 --> 00:46:54,520
Zdaje się, że nie ustalili
miejsca pobytu Yoon Chae-ok.
376
00:46:57,064 --> 00:47:00,275
Dlaczego więc sprawa nagle ucichła?
377
00:47:01,193 --> 00:47:05,113
Normalnie wywróciliby
Bonjeong i Jongno do góry nogami.
378
00:47:05,197 --> 00:47:08,492
Niezależnie od przyczyny
podejście wyraźnie się zmieniło.
379
00:47:09,201 --> 00:47:11,453
Milczą też w sprawie śmierci Ichira.
380
00:47:14,623 --> 00:47:15,457
Mistrzu.
381
00:47:15,541 --> 00:47:17,125
Pani Nawol. Jak poszło?
382
00:47:17,626 --> 00:47:18,627
Dobrze.
383
00:47:25,175 --> 00:47:29,220
Ale mistrz chyba musi zejść na dół.
384
00:47:29,304 --> 00:47:30,973
Panicz ma gościa.
385
00:48:01,003 --> 00:48:02,004
Zatem
386
00:48:03,005 --> 00:48:04,256
zostawiam was samych.
387
00:48:24,526 --> 00:48:26,904
- Co ją tu sprowadza?
- Nie jestem pewna.
388
00:48:28,322 --> 00:48:31,033
Siedzą i niewiele mają
sobie do powiedzenia.
389
00:48:31,658 --> 00:48:38,123
- Nie widzę Beom-o. Gdzie się podział?
- Proszę go nie szukać.
390
00:48:39,875 --> 00:48:41,293
Już nie wróci.
391
00:48:51,261 --> 00:48:53,096
Ta kobieta, pani Nawol,
392
00:48:54,556 --> 00:48:55,974
jest godna zaufania?
393
00:48:58,268 --> 00:49:00,604
Stanowi rodzinę, odkąd byłem dzieckiem.
394
00:49:02,105 --> 00:49:05,275
Rodzinie nie trzeba koniecznie wierzyć.
395
00:49:06,610 --> 00:49:10,697
Zbyt łatwo obdarza pan ludzi zaufaniem.
396
00:49:12,032 --> 00:49:14,367
Nie dlatego zdradzają, bo są nikczemni.
397
00:49:14,451 --> 00:49:17,162
Ale dlatego, że są słabi.
398
00:49:18,914 --> 00:49:22,584
A większość ludzi jest słaba.
399
00:49:29,132 --> 00:49:30,967
Jaki jest powód tej wizyty?
400
00:49:31,051 --> 00:49:34,096
Niech pan na nic nie liczy.
401
00:49:36,181 --> 00:49:39,726
Panna Yoon Chae-ok nie wróci.
402
00:49:42,479 --> 00:49:43,313
To znaczy?
403
00:49:43,397 --> 00:49:44,648
Powiedziałam swoje.
404
00:49:45,524 --> 00:49:48,694
Zdrada wynika nie z nikczemności,
a ze słabości.
405
00:49:51,571 --> 00:49:56,410
Tamta kobieta nie była dość silna,
aby pozostać u twego boku.
406
00:49:57,411 --> 00:49:58,745
Wie pani, gdzie jest?
407
00:50:00,664 --> 00:50:01,999
Gdzie ona jest?
408
00:50:03,917 --> 00:50:05,460
Lady Maeda!
409
00:50:06,503 --> 00:50:07,337
Nie żyje.
410
00:50:11,550 --> 00:50:12,800
Wie pan co?
411
00:50:12,884 --> 00:50:18,223
O wiele bardziej lubiłam pana
przed tą wizytą w szpitalu Ongseong.
412
00:50:19,099 --> 00:50:22,269
Jasno rozróżniał pan,
co przyniesie zysk, a co stratę.
413
00:50:23,103 --> 00:50:24,187
Prostoduszność,
414
00:50:25,605 --> 00:50:26,857
która daje moc.
415
00:50:30,694 --> 00:50:31,528
Proszę
416
00:50:32,571 --> 00:50:34,239
wrócić do tego, kim pan był,
417
00:50:35,615 --> 00:50:38,618
i zapomnieć o Ishikawie,
Akiko i szpitalu Ongseong.
418
00:50:39,828 --> 00:50:41,246
A nawet o Yoon Chae-ok.
419
00:50:42,372 --> 00:50:44,041
Zapomnieć o tej kobiecie.
420
00:50:45,375 --> 00:50:47,294
Proszę żyć tak jak dawniej,
421
00:50:48,378 --> 00:50:50,797
jakby nigdy nic się nie stało.
422
00:50:52,799 --> 00:50:56,303
Zrobi pan tak, a pan i Dom Złotego Skarbca
423
00:50:57,804 --> 00:50:59,056
będziecie bezpieczni.
424
00:51:03,268 --> 00:51:04,852
Niech pan będzie ostrożny.
425
00:51:04,936 --> 00:51:06,605
Niewidzialna ręka
426
00:51:08,273 --> 00:51:09,775
steruje wszystkim.
427
00:51:12,986 --> 00:51:14,154
Skąd pani wie?
428
00:51:17,032 --> 00:51:18,700
Użyłem wszystkich kontaktów
429
00:51:19,576 --> 00:51:23,496
w Bonjeongu i Jongno,
ale słuch po niej zaginął.
430
00:51:23,580 --> 00:51:24,581
Zatem jak...
431
00:51:26,708 --> 00:51:30,212
pani wie o jej śmierci?
432
00:51:33,173 --> 00:51:34,674
Gdyby nie ja,
433
00:51:36,093 --> 00:51:38,345
już by pana aresztowano.
434
00:51:39,513 --> 00:51:43,016
Pana koneksje z kobietą,
która zastrzeliła dyrektora Ichiro
435
00:51:44,267 --> 00:51:47,187
wystarczą, aby zostać uznanym
za wywrotowca.
436
00:51:48,271 --> 00:51:49,356
Więc
437
00:51:50,440 --> 00:51:52,776
proszę unikać ryzykownych ruchów,
438
00:51:53,610 --> 00:51:54,444
panie Jang.
439
00:51:54,528 --> 00:51:56,362
Gdzie jest Yoon Chae-ok?
440
00:51:56,446 --> 00:51:58,906
Jak mówiłam, nie żyje.
441
00:51:58,990 --> 00:52:00,825
Proszę mi pokazać ciało.
442
00:52:00,909 --> 00:52:02,077
Czas przestać...
443
00:52:04,121 --> 00:52:05,872
mnie zawodzić.
444
00:52:07,874 --> 00:52:11,044
- Nie chcę, abyśmy stali się wrogami.
- Yoon Chae-ok!
445
00:52:13,505 --> 00:52:14,673
Gdzie ona jest?
446
00:52:18,426 --> 00:52:21,680
Już nigdy jej pan nie zobaczy.
447
00:52:54,588 --> 00:52:57,799
Nieważne, co jej pani zrobiła, odnajdę ją.
448
00:52:58,717 --> 00:53:02,971
Choćby nie żyła,
znajdę ją bez względu na wszystko.
449
00:53:08,727 --> 00:53:11,813
Czyli chce pan wystąpić przeciwko mnie?
450
00:53:11,897 --> 00:53:15,400
Jak ktoś taki jak ja
może się równać z panią?
451
00:53:16,818 --> 00:53:20,404
Japońska obywatelka z władzą,
pochodząca z potężnej rodziny...
452
00:53:20,488 --> 00:53:25,159
Skoro pan to wie, proszę siedzieć cicho.
To zapewni panu bezpieczeństwo.
453
00:53:25,243 --> 00:53:26,328
Nieważne!
454
00:53:29,039 --> 00:53:30,373
Chodzi o Yoon Chae-ok.
455
00:53:32,375 --> 00:53:34,878
Być może prowadzę szemrany lombard.
456
00:53:35,378 --> 00:53:37,630
Być może żyłem bez honoru,
457
00:53:37,714 --> 00:53:41,384
plugawiłem się, aby przetrwać,
ale ten jeden raz w życiu
458
00:53:42,260 --> 00:53:45,596
chciałem ją ochronić,
choćbym miał stracić wszystko.
459
00:53:45,680 --> 00:53:46,848
No i?
460
00:53:48,892 --> 00:53:51,144
Jak zamierza mi się pan przeciwstawić?
461
00:53:51,811 --> 00:53:52,979
Z czym?
462
00:53:54,981 --> 00:54:00,236
Oby nie z tymi śmieciami u pana boku.
463
00:54:00,320 --> 00:54:03,322
Waż słowa! To moi ludzie!
464
00:54:03,406 --> 00:54:08,078
A jest pan świadom,
jakiej zdrady się dopuścili?
465
00:54:08,745 --> 00:54:11,623
Ta kobieta, pani Nawol, rzeczona rodzina,
466
00:54:12,415 --> 00:54:15,001
przed laty wydała pana matkę.
467
00:54:16,336 --> 00:54:19,755
Moja matka też tam się znajduje.
468
00:54:19,839 --> 00:54:21,591
Widziała ją pani?
469
00:54:22,092 --> 00:54:25,262
Nazywa się Sim Sun-deok.
470
00:54:27,639 --> 00:54:29,224
Zna ją pani?
471
00:54:30,016 --> 00:54:30,850
Nie.
472
00:54:30,934 --> 00:54:33,103
Nazwiska pani też nie słyszała?
473
00:54:34,354 --> 00:54:35,438
Niestety nie.
474
00:54:45,115 --> 00:54:48,201
SIM SUN-DEOK
475
00:54:58,044 --> 00:54:59,754
Ten mężczyzna, Gu Gap-pyeong,
476
00:55:00,338 --> 00:55:03,674
niedawno pana zdradził
w sali tortur komisariatu policji.
477
00:55:03,758 --> 00:55:06,177
Powiem...
478
00:55:10,390 --> 00:55:12,309
panu wszystko.
479
00:55:13,560 --> 00:55:14,561
Wszystko...
480
00:55:19,482 --> 00:55:20,734
A ów chłopak, Beom-o?
481
00:55:21,234 --> 00:55:24,487
Szuka matki w Japonii,
która porzuciła go jako dziecko.
482
00:55:25,322 --> 00:55:26,573
Więc zdradził pana.
483
00:55:27,449 --> 00:55:29,951
Sprzedał za tani bilet na statek,
484
00:55:30,577 --> 00:55:33,580
choć przyjął go pan do siebie jak rodzinę.
485
00:55:35,040 --> 00:55:36,958
A pana rzekomy przyjaciel?
486
00:55:37,834 --> 00:55:42,339
Po zaledwie paru godzinach wyznał,
że pan i pana bliscy to wywrotowcy.
487
00:55:44,132 --> 00:55:48,636
Tak robią ludzie, gdy są żałośnie słabi.
488
00:55:50,013 --> 00:55:53,975
Zdesperowani chcą ratować własną skórę,
niepomni tego, co dostawali.
489
00:55:54,059 --> 00:55:55,685
Brak im moralności.
490
00:55:56,936 --> 00:55:57,937
A jednak
491
00:55:58,897 --> 00:56:01,232
co pan pragnie zrobić z tymi śmieciami?
492
00:56:03,109 --> 00:56:04,527
Przeciwstawić się mnie?
493
00:56:06,196 --> 00:56:09,699
Choć tylko ja wspierałam pana
aż do tej chwili?
494
00:56:11,451 --> 00:56:12,827
Zdradzi mnie pan?
495
00:56:14,371 --> 00:56:16,956
Czy to chce mi pan uzmysłowić?
496
00:56:28,885 --> 00:56:29,719
Dobrze.
497
00:56:32,055 --> 00:56:33,640
Może i ma pani rację.
498
00:56:36,726 --> 00:56:37,644
Ale
499
00:56:38,812 --> 00:56:39,813
czy wie pani,
500
00:56:41,731 --> 00:56:43,149
że żadna z tych osób
501
00:56:44,984 --> 00:56:49,781
nie musiałaby przejść przez to wszystko,
gdyby świat był inny?
502
00:56:53,576 --> 00:56:55,036
Gdyby świat był inny,
503
00:56:56,996 --> 00:56:58,748
nie wylądowaliby w więzieniu
504
00:56:58,832 --> 00:57:02,335
i nie byliby bliscy śmierci,
zmuszani do zdrady.
505
00:57:03,086 --> 00:57:07,381
Nie przypalano by ich
i nie wyrywano by im paznokci.
506
00:57:07,465 --> 00:57:12,137
Nie musieliby się poddać,
wyjawiać imion przyjaciół
507
00:57:13,263 --> 00:57:15,598
i zadręczać się tym przez resztę życia.
508
00:57:16,641 --> 00:57:18,393
Choć przeszli przez to,
509
00:57:19,352 --> 00:57:21,980
zaciekle walczą, mimo bólu,
510
00:57:24,107 --> 00:57:28,194
bo chcą przetrwać,
nie bacząc na upokorzenia i wstyd!
511
00:57:29,946 --> 00:57:31,448
Musimy przeżyć.
512
00:57:32,615 --> 00:57:35,452
Inaczej nikt nie zapamięta,
przez co przeszliśmy.
513
00:57:39,372 --> 00:57:42,083
Niech się pani nie waży
nazywać ich śmieciami.
514
00:57:44,377 --> 00:57:45,837
Żadne z nich
515
00:57:47,714 --> 00:57:51,384
nie zasłużyło na to określenie
z ust kogoś takiego jak pani.
516
00:58:04,814 --> 00:58:05,815
Zatem...
517
00:58:07,901 --> 00:58:09,068
dokonał pan wyboru.
518
00:58:11,321 --> 00:58:12,322
Właśnie.
519
00:58:15,158 --> 00:58:16,242
Oto mój wybór.
520
00:58:19,829 --> 00:58:21,372
Między nami to już koniec.
521
00:58:23,500 --> 00:58:24,667
Lady Maeda.
522
00:58:51,861 --> 00:58:52,946
Wejdźmy do środka.
523
00:58:54,781 --> 00:58:55,698
Noc wciąż
524
00:58:57,492 --> 00:58:58,493
jest chłodna.
525
00:59:31,818 --> 00:59:32,819
Mistrzu!
526
00:59:34,237 --> 00:59:35,154
Mistrzu!
527
00:59:35,989 --> 00:59:36,990
Mistrzu.
528
00:59:39,075 --> 00:59:40,076
Co ja...
529
00:59:42,912 --> 00:59:44,831
Co ja tam właśnie powiedziałem?
530
00:59:48,251 --> 00:59:49,127
Byłeś sobą.
531
00:59:52,171 --> 00:59:53,965
Powiedziałeś swoje i wszedłeś.
532
00:59:56,092 --> 00:59:57,093
Poczekaj.
533
00:59:59,929 --> 01:00:01,556
Znajdę wskazówki dotyczące...
534
01:00:04,434 --> 01:00:06,311
miejsca pobytu Yoon Chae-ok...
535
01:00:09,647 --> 01:00:12,150
Zanim przywitam się ze śmiercią.
536
01:00:24,120 --> 01:00:25,121
Tae-sangu.
537
01:00:28,291 --> 01:00:29,709
Od kiedy wiedziałeś?
538
01:00:31,961 --> 01:00:32,962
Że...
539
01:00:35,882 --> 01:00:37,133
wydałam...
540
01:00:40,136 --> 01:00:41,471
nazwisko twojej matki?
541
01:00:43,806 --> 01:00:44,724
Wkrótce...
542
01:00:49,979 --> 01:00:52,065
po jej śmierci...
543
01:00:57,070 --> 01:00:57,987
Mimo to...
544
01:01:00,740 --> 01:01:01,658
mnie...
545
01:01:02,909 --> 01:01:04,077
przygarnąłeś?
546
01:01:09,666 --> 01:01:12,335
Nie uważałem, że to twoja wina.
547
01:01:26,683 --> 01:01:28,184
Nie przejmuj się zanadto.
548
01:01:31,187 --> 01:01:32,522
Kiedy pan Gu
549
01:01:33,314 --> 01:01:35,149
już się na coś uprze,
550
01:01:37,110 --> 01:01:39,362
zawsze znajduje jakiś trop.
551
01:01:42,073 --> 01:01:43,157
Zaczekajmy.
552
01:01:47,203 --> 01:01:48,621
A jeśli to prawda?
553
01:01:53,584 --> 01:01:55,128
A jeśli naprawdę nie żyje?
554
01:02:22,029 --> 01:02:23,197
Ofiara jest gotowa?
555
01:02:23,281 --> 01:02:25,783
Lady Maeda przysłała nam joseońską sukę.
556
01:07:12,111 --> 01:07:16,949
Napisy: Przemysław Stępień