1 00:01:49,192 --> 00:01:56,199 POTWÓR Z GYEONGSEONGU 2 00:01:59,452 --> 00:02:01,955 Przeprowadziliśmy gruntowne badania i testy 3 00:02:02,747 --> 00:02:05,250 dotyczące ograniczeń ludzkiego ciała. 4 00:02:23,560 --> 00:02:27,981 Podczas jednego z eksperymentów odkryliśmy istnienie najinów. 5 00:03:20,700 --> 00:03:23,745 Zatem to był przypadek? 6 00:03:25,246 --> 00:03:29,291 Niczym Penicillium na szalce Petriego. 7 00:03:29,375 --> 00:03:34,338 Tak jak tamto fortunne odkrycie grzyba zmieniło 8 00:03:34,422 --> 00:03:36,466 bieg historii ludzkich chorób... 9 00:03:38,509 --> 00:03:40,094 tak odnalezienie najinów 10 00:03:40,178 --> 00:03:43,848 wzniesie ludzkość na wyższy szczebel ewolucji. 11 00:03:43,932 --> 00:03:45,808 Mowa o zdolności uzdrawiania? 12 00:03:47,018 --> 00:03:47,852 Być może. 13 00:03:49,520 --> 00:03:52,065 Wierzymy, że potencjał jest większy. 14 00:03:53,650 --> 00:03:54,734 Rozumiem. 15 00:03:56,069 --> 00:03:58,071 Dziękuję panu za wyjaśnienie. 16 00:04:01,950 --> 00:04:07,288 Dyrektor Ichiro niebawem wraca do Japonii. 17 00:04:09,958 --> 00:04:13,127 Może pan objąć jego posadę w szpitalu Ongseong, 18 00:04:13,878 --> 00:04:16,714 aby dokończyć realizowane eksperymenty. 19 00:04:17,757 --> 00:04:21,678 Wesprę pana wszelkimi możliwymi środkami. 20 00:04:25,765 --> 00:04:30,061 Nie zagwarantuję, ile to potrwa ani ile wsparcia będzie potrzebne. 21 00:04:31,479 --> 00:04:33,230 Na razie nic nie jest pewne. 22 00:04:33,314 --> 00:04:34,774 To bez znaczenia. 23 00:04:35,858 --> 00:04:39,362 Ostatecznie chodzi mi o Seishin. 24 00:04:40,530 --> 00:04:43,533 Pan ma sprawić, aby była mi na wskroś posłuszna. 25 00:04:44,826 --> 00:04:46,411 Tylko tego oczekuję. 26 00:05:41,174 --> 00:05:42,425 Panie Ishikawa. 27 00:05:47,764 --> 00:05:50,600 A więc to była twoja sprawka. 28 00:05:56,272 --> 00:05:58,483 Czyli włóczysz się w tymże stanie 29 00:05:59,233 --> 00:06:01,652 i mordujesz ludzi od trzech dni? 30 00:06:02,737 --> 00:06:04,072 Panie Ishikawa. 31 00:06:07,408 --> 00:06:10,995 Co, do licha, stało się z tobą, Akiko? 32 00:06:13,289 --> 00:06:15,124 Proszę o pomoc, panie Ishikawa. 33 00:06:25,968 --> 00:06:27,512 Wróć do szpitala Ongseong. 34 00:06:29,764 --> 00:06:32,266 Zamordowałaś co najmniej dziesięć osób. 35 00:06:32,809 --> 00:06:36,145 I tak zostaniesz stracona. 36 00:06:43,486 --> 00:06:44,737 A co z dzieckiem? 37 00:06:46,155 --> 00:06:47,323 Z naszym dzieckiem... 38 00:06:47,407 --> 00:06:48,449 Spójrz na siebie! 39 00:06:50,618 --> 00:06:53,663 Śmiesz oczekiwać, że uznam to dziecko za swoje? 40 00:06:56,541 --> 00:06:59,252 Nie utrudniaj mi tego jeszcze bardziej. 41 00:07:09,262 --> 00:07:10,680 Wejdź tam samodzielnie. 42 00:07:12,432 --> 00:07:16,102 To ostatni akt dobroci, jaki mogę ci ofiarować. 43 00:07:19,730 --> 00:07:21,566 Dość tego zwlekania. Wejdź tam. 44 00:07:25,319 --> 00:07:26,320 Właź! 45 00:07:35,079 --> 00:07:36,205 Co ty robisz? 46 00:08:36,349 --> 00:08:37,599 Komisarzu! 47 00:08:37,683 --> 00:08:39,018 Komisarzu Ishikawa! 48 00:08:40,311 --> 00:08:41,646 Zanieście go do wozu! 49 00:08:42,772 --> 00:08:45,191 Komisarzu! Proszę się trzymać! 50 00:09:01,082 --> 00:09:04,418 POTWÓR Z GYEONGSEONGU MIĘDZY DRAPIEŻCĄ A OFIARĄ 51 00:09:04,502 --> 00:09:07,088 ODCINEK 9: BESTIALSTWO 52 00:09:33,239 --> 00:09:34,156 Ojcze. 53 00:09:45,126 --> 00:09:46,294 Wchodzę. 54 00:10:19,410 --> 00:10:20,494 Chae-ok. 55 00:10:21,704 --> 00:10:24,457 Zmierzam do twojej matki. 56 00:10:26,751 --> 00:10:28,502 Kto idzie? 57 00:10:29,003 --> 00:10:30,004 Stać! 58 00:10:31,297 --> 00:10:32,673 Stój, bo strzelimy! 59 00:10:37,511 --> 00:10:39,347 Przybyłem odnaleźć żonę. 60 00:10:41,641 --> 00:10:44,060 Proszę przekazać niejakiemu Kato, 61 00:10:45,978 --> 00:10:49,857 że Seishin, na której eksperymentujecie w podziemnym laboratorium, 62 00:10:51,400 --> 00:10:52,401 to moja żona. 63 00:10:54,570 --> 00:10:59,158 Wypełnię swą ostatnią powinność jako jej mąż. 64 00:11:00,451 --> 00:11:01,869 Dlatego, Chae-ok, 65 00:11:03,245 --> 00:11:05,122 żyj, proszę, dalej. 66 00:11:06,832 --> 00:11:07,667 Proszę, 67 00:11:08,584 --> 00:11:11,003 ceń swoje życie ponad wszystko. 68 00:11:35,361 --> 00:11:38,030 Pułkowniku, przyprowadziliśmy tego mężczyznę. 69 00:11:54,463 --> 00:11:56,674 Jest pan mężem Seishin? 70 00:11:57,717 --> 00:11:58,718 Tak. 71 00:12:01,762 --> 00:12:03,514 Pozwólcie mi zobaczyć żonę. 72 00:12:42,803 --> 00:12:44,513 Minęło dziesięć lat, prawda? 73 00:12:47,433 --> 00:12:48,434 Jakie to uczucie? 74 00:12:49,393 --> 00:12:50,895 Zobaczyć znów żonę 75 00:12:52,730 --> 00:12:54,732 po raz pierwszy od dziesięciu lat. 76 00:12:55,524 --> 00:12:57,359 Wy nikczemni dranie. 77 00:12:59,779 --> 00:13:00,613 Jak... 78 00:13:02,448 --> 00:13:03,449 Jak mogliście... 79 00:13:05,367 --> 00:13:07,453 Wy sukinsyny! 80 00:13:08,162 --> 00:13:09,496 Cholerni dranie! 81 00:13:09,580 --> 00:13:11,081 Puśćcie mnie! 82 00:13:11,874 --> 00:13:13,292 Sukinsyny! 83 00:13:14,460 --> 00:13:17,462 Wy dranie, jak mogliście to zrobić? 84 00:13:17,546 --> 00:13:19,048 Jak mogliście? 85 00:14:01,799 --> 00:14:03,551 Uspokoiliśmy stwora pokarmem, 86 00:14:04,134 --> 00:14:06,846 ale co teraz? Znów robi się agresywny. 87 00:14:08,931 --> 00:14:09,932 Podejrzewam, 88 00:14:11,141 --> 00:14:16,313 że jedynym wyjściem jest odnalezienie jego dziecka. 89 00:14:34,248 --> 00:14:35,416 Co zrobimy? 90 00:14:35,916 --> 00:14:38,002 Nie da się przymknąć oczu. 91 00:14:38,794 --> 00:14:42,756 Ale niewiele zdziałamy, jeśli chcielibyśmy jej pomóc. 92 00:14:51,891 --> 00:14:53,475 Musimy coś wymyślić. 93 00:14:54,184 --> 00:14:56,645 Nie może pan wrócić do szpitala Ongseong. 94 00:14:57,146 --> 00:14:59,148 Proszę nawet tego nie rozważać. 95 00:15:05,571 --> 00:15:06,739 Hej ty! 96 00:15:07,281 --> 00:15:10,075 Kto, na Boga, czyni takie okropieństwa? 97 00:15:10,159 --> 00:15:14,121 W szpitalu powinno leczyć się ludzi, a nie tworzyć potwory. 98 00:15:15,331 --> 00:15:16,332 Cóż, 99 00:15:17,416 --> 00:15:21,920 nie za bardzo wiem, co tam się dzieje. 100 00:15:22,004 --> 00:15:25,090 Teraz wiesz! Więc wymyśl plan. 101 00:15:25,174 --> 00:15:27,676 Tak zwany śledczy policji 102 00:15:27,760 --> 00:15:30,971 odkrył coś nielegalnego. Będziesz siedzieć bezczynnie? 103 00:15:32,139 --> 00:15:36,768 Wykonuję tylko rozkazy, więc nawet jeśli miałbym coś zrobić, 104 00:15:36,852 --> 00:15:39,688 nie mam żadnej władzy. 105 00:15:40,606 --> 00:15:41,606 Jesteś bezsilny! 106 00:15:41,690 --> 00:15:45,235 Czy to wymówka, żeby godzić się na każdy niecny czyn? 107 00:15:45,319 --> 00:15:46,403 Proszę wybaczyć... 108 00:15:46,487 --> 00:15:48,780 Być może tu rządzicie, 109 00:15:48,864 --> 00:15:51,992 ale pewnych rzeczy nie należy czynić ludziom! 110 00:15:52,076 --> 00:15:55,328 Jeśli nie stawiasz granic, śmiesz się zwać człowiekiem? 111 00:15:55,412 --> 00:15:58,666 Czym się różnisz od zwierzęcia? 112 00:16:00,793 --> 00:16:02,127 Ma pani rację. 113 00:16:04,380 --> 00:16:08,467 Zamknijmy sklep, dopóki sytuacja się nie rozwiąże. 114 00:16:10,219 --> 00:16:13,722 Bezpieczniej będzie przenieść gdzieś pana Gu. 115 00:16:14,556 --> 00:16:15,640 Co mistrz planuje? 116 00:16:15,724 --> 00:16:20,521 Problem należy zawsze zdusić w zarodku. 117 00:16:21,814 --> 00:16:22,814 Mistrzu! 118 00:16:22,898 --> 00:16:26,735 Z bliska zobaczyłem, co się dzieje w szpitalu Ongseong. 119 00:16:28,362 --> 00:16:33,367 Takie rzeczy nie powinny nigdy spotkać żadnego człowieka. 120 00:16:35,536 --> 00:16:37,997 Zapewne będą stanowczo zaprzeczać 121 00:16:39,289 --> 00:16:44,128 i wmawiać światu, że do niczego takiego nie dochodziło. 122 00:16:47,172 --> 00:16:50,134 Myeong-ja zabiła tylu ludzi, ale proszę zobaczyć – 123 00:16:51,010 --> 00:16:53,012 żadna gazeta nie pisała o mordach. 124 00:16:54,972 --> 00:16:56,473 To ich schemat działania. 125 00:16:57,182 --> 00:16:59,810 Zatajają, jakby to nigdy nie miało miejsca. 126 00:17:00,394 --> 00:17:01,436 Ale, panie... 127 00:17:01,520 --> 00:17:04,064 Jak pani mówiła, podział na dobro i zło bywa wyrazisty. 128 00:17:05,816 --> 00:17:08,986 Jeśli przymkniemy oko, bo teraz nas to nie dotyczy, 129 00:17:09,820 --> 00:17:14,074 kiedyś to samo może spotkać każdego z nas. 130 00:17:19,121 --> 00:17:20,205 Proszę powiedzieć... 131 00:17:22,207 --> 00:17:24,209 jak możemy mistrzowi pomóc. 132 00:17:28,756 --> 00:17:32,217 Obawiam się, że niewiele możemy zrobić. 133 00:17:32,301 --> 00:17:35,304 Rany tętnic i na twarzy są zbyt rozległe i głębokie, 134 00:17:35,929 --> 00:17:38,015 aby powstrzymać krwawienie. 135 00:17:38,974 --> 00:17:41,726 - Zrobimy, co w naszej mocy. - Tamować! 136 00:17:41,810 --> 00:17:44,772 - Jeśli będzie dalej krwawić... - Więcej gazy! Już! 137 00:17:46,065 --> 00:17:48,317 Lady Maeda, przykro mi to mówić, 138 00:17:49,151 --> 00:17:51,820 ale może nie przeżyć nocy. 139 00:17:53,030 --> 00:17:56,450 Jakże to niefortunne. 140 00:17:57,367 --> 00:17:58,284 Słucham? 141 00:17:58,368 --> 00:17:59,953 W każdym razie 142 00:18:00,662 --> 00:18:03,289 proszę zatroszczyć się o mego męża. 143 00:18:03,373 --> 00:18:04,291 Dobranoc. 144 00:18:24,019 --> 00:18:25,104 Znalazłam. 145 00:18:40,702 --> 00:18:43,288 Lady Maeda, wiadomość od pana Shiro. 146 00:19:33,130 --> 00:19:34,214 Co robiłaś? 147 00:19:35,507 --> 00:19:36,341 Po prostu 148 00:19:37,593 --> 00:19:38,552 obserwuję. 149 00:19:55,360 --> 00:19:58,447 Stąd świat wydaje się taki spokojny, prawda? 150 00:19:59,531 --> 00:20:00,699 Znika ból, 151 00:20:02,034 --> 00:20:03,035 śmierć... 152 00:20:05,704 --> 00:20:07,164 i niesprawiedliwość. 153 00:20:08,290 --> 00:20:09,666 Panuje cisza. 154 00:20:15,756 --> 00:20:18,425 Oczy teraz z trudem przenikają tę ciemność, 155 00:20:19,551 --> 00:20:21,136 ale zapewne każdy 156 00:20:22,804 --> 00:20:25,557 wstrzymuje oddech i czeka, aż noc przeminie. 157 00:20:30,729 --> 00:20:31,730 A co z Myeong-ją? 158 00:20:32,814 --> 00:20:34,066 Co się z nią stało? 159 00:20:34,733 --> 00:20:37,486 Trafiła chyba z powrotem do szpitala Ongseong. 160 00:20:38,070 --> 00:20:42,032 Zdaje się, że podczas całego zajścia Ishikawa został poważnie ranny. 161 00:20:50,999 --> 00:20:53,919 Ojciec i Myeong-ja znów są w szpitalu. 162 00:20:59,591 --> 00:21:00,509 Czy to możliwe... 163 00:21:04,471 --> 00:21:07,307 że nigdy nie uda nam się ich powstrzymać? 164 00:21:16,942 --> 00:21:18,944 Pójdziesz ze mną? 165 00:21:19,444 --> 00:21:20,862 Chciałem ci coś pokazać. 166 00:21:41,133 --> 00:21:42,550 Co to jest? 167 00:21:42,634 --> 00:21:44,303 Moja kolekcja. 168 00:21:46,054 --> 00:21:48,598 Wszystko, co zastawiono i już nie wykupiono. 169 00:21:49,224 --> 00:21:51,476 Plus moje okazjonalne nabytki. 170 00:21:51,560 --> 00:21:53,270 Taka jest natura lombardu. 171 00:21:54,146 --> 00:21:56,982 Każdy przyjęty przedmiot ma własną historię. 172 00:22:00,319 --> 00:22:01,236 Tak. 173 00:22:02,154 --> 00:22:05,991 Ten gramofon należał do Wang Su-bok, kurtyzany z Pjongjangu. 174 00:22:08,744 --> 00:22:09,661 No i... 175 00:22:10,579 --> 00:22:13,081 tamten wiszący płaszcz 176 00:22:13,165 --> 00:22:17,210 zastawił poeta Yun Dong-ju, aby kupić kolegom ze studiów żywność. 177 00:22:17,794 --> 00:22:20,714 Nie wrócił, aby go odkupić. 178 00:22:22,257 --> 00:22:25,010 A to prace malarki Na Hye-seok. 179 00:22:26,428 --> 00:22:30,098 Jej genialne prace trafiły do Wystawy Sztuki w Joseonie. 180 00:22:30,932 --> 00:22:34,519 Życie artystki pewnie rzadko jest z górki. 181 00:22:34,603 --> 00:22:38,231 Pani Nawol zbeształa mnie, rzekomo przepłaciłem za tani obraz, 182 00:22:39,024 --> 00:22:40,525 ale lubiłem jej dzieła. 183 00:22:43,612 --> 00:22:45,489 Mam jeszcze kilka jej prac. 184 00:22:54,539 --> 00:22:55,624 Czy mogłabyś 185 00:22:57,542 --> 00:22:58,794 podać mi rękę? 186 00:23:20,482 --> 00:23:24,277 Kupiłem tę srebrną bransoletkę od amerykańskiego misjonarza. 187 00:23:25,779 --> 00:23:28,365 W samym środku osadzono kamień zwany opalem. 188 00:23:29,324 --> 00:23:32,661 W Europie uchodzi za szczęśliwy kamień. 189 00:23:35,997 --> 00:23:36,832 Proszę. 190 00:23:38,375 --> 00:23:41,711 Od tej chwili czeka cię tylko szczęście. 191 00:23:53,432 --> 00:23:55,767 Mam wiele innych ciekawych przedmiotów. 192 00:23:56,268 --> 00:23:59,437 Możemy ich poszukać w wolnym czasie. 193 00:23:59,521 --> 00:24:00,439 Złóżmy 194 00:24:01,690 --> 00:24:03,442 sobie obietnicę. 195 00:24:09,364 --> 00:24:12,325 Jeśli któreś z nas umrze pierwsze... 196 00:24:15,871 --> 00:24:18,206 osoba, która przeżyła, musi zapamiętać... 197 00:24:20,709 --> 00:24:22,127 tę drugą. 198 00:24:24,379 --> 00:24:25,380 Co myślisz? 199 00:24:34,306 --> 00:24:36,475 Nie smuci mnie myśl o śmierci... 200 00:24:41,605 --> 00:24:45,442 ale jeśli nie zachowałby się choćby cień pamięci o moim istnieniu... 201 00:24:50,322 --> 00:24:51,781 wtedy poczułabym się... 202 00:24:54,242 --> 00:24:55,452 dość samotna. 203 00:25:02,834 --> 00:25:06,254 Przykro mi, ale nie dojdzie do tego. 204 00:25:09,799 --> 00:25:10,884 Bo my oboje 205 00:25:12,844 --> 00:25:15,764 dotrwamy razem dobrych czasów. 206 00:25:22,437 --> 00:25:23,688 Naprawdę myślisz... 207 00:25:28,276 --> 00:25:30,278 że przyjdą jeszcze dobre czasy? 208 00:25:35,700 --> 00:25:36,618 Tak. 209 00:25:38,954 --> 00:25:40,121 Zadbam o to... 210 00:25:42,624 --> 00:25:44,376 abyśmy ich doczekali. 211 00:25:46,503 --> 00:25:47,420 Więc... 212 00:26:06,356 --> 00:26:07,274 Zostań ze mną. 213 00:26:10,110 --> 00:26:11,278 Zostań... 214 00:26:13,822 --> 00:26:14,990 tu przy mnie. 215 00:28:18,488 --> 00:28:19,656 Proszę wrócić cały. 216 00:28:20,365 --> 00:28:21,700 Dbajcie o siebie. 217 00:28:43,972 --> 00:28:47,892 Zaopiekuj się sklepem. Nie zapomnij zamknąć drzwi na klucz. 218 00:28:48,852 --> 00:28:50,603 Tak jest. Do widzenia. 219 00:29:40,695 --> 00:29:41,529 Tae-sangu! 220 00:29:47,202 --> 00:29:50,413 Jesteś bezpieczny. Jak dobrze. 221 00:29:50,497 --> 00:29:51,581 Kamień z serca. 222 00:30:58,606 --> 00:31:00,525 Moje najszczersze kondolencje. 223 00:31:06,155 --> 00:31:08,908 Obawiam się, że nie mam wyboru. 224 00:31:08,992 --> 00:31:11,577 Muszę to zrobić, aby zachować swoją posadę. 225 00:31:11,661 --> 00:31:15,582 Urazę proszę kierować do lady Maedy. 226 00:31:16,457 --> 00:31:18,459 Taka jest jej wola. 227 00:31:19,377 --> 00:31:20,211 Nie... 228 00:31:21,880 --> 00:31:22,964 Nie... 229 00:31:27,468 --> 00:31:28,887 Pomocy... 230 00:31:48,948 --> 00:31:53,953 Życzyłabym sobie bardziej godnej śmierci dla swojego męża. 231 00:31:55,705 --> 00:31:57,832 Komisarz gubernatorstwa 232 00:31:58,583 --> 00:32:01,210 zamordowany przez kurtyzanę z Joseonu. 233 00:32:01,294 --> 00:32:05,298 Proszę sobie wyobrazić, jaki wstyd przyniesie to też policji. 234 00:32:06,174 --> 00:32:07,008 Tak jest. 235 00:32:11,971 --> 00:32:15,391 KOMISARZ GINIE PODCZAS ARESZTOWANIA ZABÓJCZYNI Z JOSEONU 236 00:32:15,475 --> 00:32:17,018 Ishikawa zmarł dziś rano. 237 00:32:18,019 --> 00:32:20,688 Kogoś z Joseonu znów zrobiono sprawcą. 238 00:32:22,607 --> 00:32:24,233 Schemat się nie zmienia. 239 00:32:25,234 --> 00:32:29,030 Zatajają, fabrykują i rozmywają fakty, by ukryć swe niecne czyny. 240 00:32:30,365 --> 00:32:34,702 Jeśli to się nie sprawdzi, znów skierują broń na lud z Joseonu. 241 00:32:35,578 --> 00:32:37,079 Patrz – trzęsienie ziemi w Kantō. 242 00:32:37,163 --> 00:32:39,749 Widać jesteśmy im nieodzowni. 243 00:32:40,416 --> 00:32:42,585 Zawsze można zrzucić na nas winę. 244 00:32:44,128 --> 00:32:46,506 Jak zawsze wybiorą jedną z dwóch metod. 245 00:32:47,131 --> 00:32:49,383 Wyżyją się na niewinnych obywatelach... 246 00:32:49,467 --> 00:32:52,428 Lub na nas. 247 00:32:54,931 --> 00:32:57,892 Dlaczego na nas? Jakie popełniliśmy przestępstwo? 248 00:32:57,976 --> 00:33:00,228 Takie, że wiemy zbyt wiele. 249 00:33:00,728 --> 00:33:05,400 O podziemnym laboratorium, o tym, co tam zaszło i co spotkało Myeong-ję. 250 00:33:07,694 --> 00:33:10,947 Więc jaki masz plan? 251 00:33:14,117 --> 00:33:15,118 Powiedz mi. 252 00:33:16,160 --> 00:33:20,248 Wezwałeś mnie o tej porze, bo uknułeś już jakiś plan. 253 00:33:25,169 --> 00:33:27,046 Zależy mi na ochronieniu kogoś. 254 00:33:28,589 --> 00:33:29,590 Dlatego... 255 00:33:31,759 --> 00:33:36,305 rozważam postawienie własnego życia na szali. 256 00:33:41,477 --> 00:33:43,813 Czego naprawdę się lękam? 257 00:33:47,859 --> 00:33:49,610 Posiadania marzeń 258 00:33:51,112 --> 00:33:53,239 w tym świecie obdartym z nadziei. 259 00:33:56,034 --> 00:33:58,870 Dyrektorze Ichiro, życzę szczęśliwej podróży. 260 00:34:08,713 --> 00:34:09,797 Towarzyszu Kwon. 261 00:34:27,857 --> 00:34:32,028 Obawiam się, że przez płonne nadzieje osłabnie mi determinacja, 262 00:34:33,237 --> 00:34:36,032 przez co zawaham się i zawiodę w godzinie próby. 263 00:34:38,201 --> 00:34:39,494 Tego się lękam. 264 00:34:42,497 --> 00:34:44,499 Dlatego też żegnam się z tobą. 265 00:34:53,424 --> 00:34:54,675 Dziękuję za wszystko. 266 00:34:56,427 --> 00:34:58,012 Dziękuję, mistrzu Jang. 267 00:35:01,641 --> 00:35:03,476 Zapamiętam cię na zawsze. 268 00:35:04,143 --> 00:35:05,478 Chwileczkę! 269 00:35:06,521 --> 00:35:07,355 Żegnam. 270 00:35:09,023 --> 00:35:10,024 Stój! 271 00:35:14,362 --> 00:35:15,530 Wiesz co? 272 00:35:16,614 --> 00:35:19,450 Najbardziej lękam się tego, 273 00:35:20,868 --> 00:35:24,372 że odejdą ci, których nie chcę utracić. 274 00:35:26,791 --> 00:35:30,211 Dyrektor Ichiro został postrzelony! Dorwać ją! 275 00:37:13,272 --> 00:37:14,357 Co pan powiedział? 276 00:37:15,441 --> 00:37:17,526 Ile bomb można wykonać 277 00:37:17,610 --> 00:37:20,071 z posiadanego przez was dynamitu? 278 00:37:20,655 --> 00:37:21,739 Dlaczego pan pyta? 279 00:37:22,365 --> 00:37:24,200 Dołącza pan do ruchu oporu? 280 00:37:24,784 --> 00:37:27,745 Niestety, ale nie dojdzie do imprezy w Bumingwan. 281 00:37:29,622 --> 00:37:30,455 Co? 282 00:37:30,539 --> 00:37:34,335 Wygląda na to, że gubernia organizuje ceremonię pogrzebową. 283 00:37:34,835 --> 00:37:37,380 Bumingwan został przełożony aż do odwołania. 284 00:37:38,297 --> 00:37:42,301 To potwierdzona informacja? Nasze źródło o niczym takim nie doniosło. 285 00:37:42,385 --> 00:37:44,887 Informacja jest ze środka. Jestem pewien. 286 00:37:45,554 --> 00:37:48,808 Ręczę za dokładność i wiarygodność wywiadu. 287 00:37:49,976 --> 00:37:52,978 W każdym razie, skąd to pytanie o bomby? 288 00:37:53,062 --> 00:37:58,276 - Powstanie jest na straconej pozycji. - Zamierzałem je wykorzystać. 289 00:37:58,943 --> 00:38:02,404 Czyli nie zamierza pan pomóc, tylko chce zabrać ładunki? 290 00:38:02,488 --> 00:38:05,324 Dość już się nasłuchałem. 291 00:38:06,158 --> 00:38:07,243 Proszę wyjść. 292 00:38:08,786 --> 00:38:11,121 Jak pan chce wykorzystać bomby? 293 00:38:11,205 --> 00:38:13,249 - Towarzyszu Lee. - Na szpital Ongseong. 294 00:38:17,378 --> 00:38:18,379 Mój plan to... 295 00:38:21,048 --> 00:38:22,842 zmieść go z powierzchni ziemi. 296 00:38:29,557 --> 00:38:30,558 Pułkowniku Kato! 297 00:38:31,726 --> 00:38:32,643 Pułkowniku! 298 00:38:57,209 --> 00:38:58,794 Mamy problem, mistrzu. 299 00:39:00,296 --> 00:39:02,298 Ta indagatorka Yoon Chae-ok... 300 00:39:03,841 --> 00:39:05,468 sprawiła spore zamieszanie. 301 00:40:04,777 --> 00:40:06,778 Co się stało? Gdzie jest okaz? 302 00:40:06,862 --> 00:40:08,030 Nie widzimy go. 303 00:40:08,114 --> 00:40:12,118 Obserwujemy od godziny i nie ma żadnego ruchu. 304 00:40:25,798 --> 00:40:26,882 A winda? 305 00:40:26,966 --> 00:40:28,175 Wyłączona. 306 00:40:28,759 --> 00:40:31,011 To jedyne wejście na wyższe poziomy, 307 00:40:31,095 --> 00:40:34,098 więc okaz powinien być wciąż na dole. 308 00:40:40,312 --> 00:40:41,646 Do czego zmierzasz? 309 00:40:41,730 --> 00:40:43,482 Chae-ok zniknęła? Gdzie? 310 00:40:44,942 --> 00:40:46,235 Też tego nie wiemy. 311 00:40:46,777 --> 00:40:49,780 Gdy ta kobieta zastrzeliła dyrektora Ichiro, 312 00:40:50,281 --> 00:40:52,825 pobliscy funkcjonariusze od razu ją dopadli, 313 00:40:53,659 --> 00:40:54,827 ale potem zniknęła. 314 00:40:55,411 --> 00:40:57,996 Policjanci z posterunku Jongno i komisariatu 315 00:40:58,080 --> 00:41:01,083 szukają jej stąd aż do Bonjeongu. 316 00:41:01,167 --> 00:41:03,043 Zapadła się pod ziemię. 317 00:41:05,421 --> 00:41:08,299 Właśnie zarządzili przeszukanie pana sklepu. 318 00:41:10,759 --> 00:41:14,847 - Znaleźć ją! Przeszukać lokal! - Tak jest! 319 00:41:17,391 --> 00:41:18,642 Co wy robicie? 320 00:41:35,242 --> 00:41:36,452 Sytuacja 321 00:41:37,203 --> 00:41:39,163 tylko się pogarsza. 322 00:41:39,997 --> 00:41:42,249 Być może po raz ostatni 323 00:41:44,001 --> 00:41:45,920 udzielam panu takich informacji. 324 00:41:49,507 --> 00:41:50,508 Dziękuję. 325 00:41:51,008 --> 00:41:54,845 To była bardzo przydatna wiedza. Proszę już iść. 326 00:41:57,223 --> 00:41:59,808 Lepiej chwilowo mnie unikać. 327 00:42:00,309 --> 00:42:01,310 Czy to jasne? 328 00:42:09,485 --> 00:42:11,069 Niech pan będzie ostrożny. 329 00:42:11,153 --> 00:42:12,905 Niewidzialna ręka 330 00:42:14,532 --> 00:42:15,866 steruje wszystkim. 331 00:42:26,126 --> 00:42:28,629 Jak szef policji mógł do tego dopuścić? 332 00:42:29,129 --> 00:42:33,133 Strzelanina w biały dzień przed domem lady Maedy? 333 00:42:33,217 --> 00:42:34,551 W trakcie jej żałoby! 334 00:42:34,635 --> 00:42:38,722 Z głębi serca przepraszam! Należało być bardziej czujnym. 335 00:42:38,806 --> 00:42:42,392 To nie jest zwykła prowokacja, 336 00:42:42,476 --> 00:42:44,103 lecz ewidentny akt terroru. 337 00:42:45,145 --> 00:42:48,899 Musicie natychmiast ustalić osoby odpowiedzialne! 338 00:42:49,733 --> 00:42:54,863 Proszę skorzystać z okazji, aby unicestwić wywrotowców w Gyeongseongu. 339 00:42:55,906 --> 00:42:58,658 Trzeba pozbyć się każdego mąciciela! 340 00:42:58,742 --> 00:43:00,076 - Zgadza się! - Tak! 341 00:43:00,160 --> 00:43:02,788 - Tak nie może być. - Pozbyć się wszystkich! 342 00:43:06,500 --> 00:43:07,334 Halo? 343 00:43:08,502 --> 00:43:09,336 Shiro? 344 00:43:14,425 --> 00:43:15,593 Co się dzieje? 345 00:43:17,011 --> 00:43:20,431 Obiecano, że Dom Złotego Skarbca pozostanie nietknięty! 346 00:43:21,348 --> 00:43:24,601 Miałem tylko powiedzieć państwu, gdzie jest indagatorka! 347 00:43:24,685 --> 00:43:28,272 Ale policja przyszła i wywróciła wszystko do góry nogami! 348 00:43:28,772 --> 00:43:31,525 Nie, dłużej tak nie mogę. 349 00:43:32,192 --> 00:43:35,237 Rezygnuję. Proszę dać mi tylko pieniądze. 350 00:43:37,364 --> 00:43:41,035 Obiecaliście wysłać mnie statkiem do Tokio. 351 00:43:41,619 --> 00:43:43,453 To nieodpowiednia chwila. 352 00:43:43,537 --> 00:43:44,788 Pogadamy później. 353 00:43:46,165 --> 00:43:48,334 Halo? 354 00:44:03,682 --> 00:44:04,516 Panie Gu... 355 00:44:10,064 --> 00:44:11,649 Wciąż żadnego ruchu? 356 00:44:13,150 --> 00:44:13,984 Nie. 357 00:44:15,694 --> 00:44:16,778 Rzućcie mu ofiarę. 358 00:44:16,862 --> 00:44:19,156 Skończyły się obiekty badań. 359 00:44:21,283 --> 00:44:22,534 Został jeden. 360 00:44:34,672 --> 00:44:36,840 Hej, wyłaź. 361 00:44:45,349 --> 00:44:46,266 Hej! 362 00:44:47,267 --> 00:44:48,102 Hej! 363 00:44:49,937 --> 00:44:50,938 Pomóż mi. 364 00:46:04,178 --> 00:46:05,596 Yukiko Maeda? 365 00:46:06,263 --> 00:46:07,181 Ojej. 366 00:46:09,016 --> 00:46:11,185 Już pani wie, kim jestem. 367 00:46:12,561 --> 00:46:14,396 Panno Yoon Chae-ok. 368 00:46:23,363 --> 00:46:24,448 Dziwna sprawa. 369 00:46:24,948 --> 00:46:29,036 Japońscy funkcjonariusze nagle odpuścili. 370 00:46:38,337 --> 00:46:40,547 Gazety! Kupujcie gazety! 371 00:46:41,131 --> 00:46:42,841 Gazety! 372 00:46:44,635 --> 00:46:45,886 Kupujcie gazety! 373 00:46:46,470 --> 00:46:47,471 Gazety! 374 00:46:48,639 --> 00:46:50,056 A posterunek w Jongno? 375 00:46:50,140 --> 00:46:54,520 Zdaje się, że nie ustalili miejsca pobytu Yoon Chae-ok. 376 00:46:57,064 --> 00:47:00,275 Dlaczego więc sprawa nagle ucichła? 377 00:47:01,193 --> 00:47:05,113 Normalnie wywróciliby Bonjeong i Jongno do góry nogami. 378 00:47:05,197 --> 00:47:08,492 Niezależnie od przyczyny podejście wyraźnie się zmieniło. 379 00:47:09,201 --> 00:47:11,453 Milczą też w sprawie śmierci Ichira. 380 00:47:14,623 --> 00:47:15,457 Mistrzu. 381 00:47:15,541 --> 00:47:17,125 Pani Nawol. Jak poszło? 382 00:47:17,626 --> 00:47:18,627 Dobrze. 383 00:47:25,175 --> 00:47:29,220 Ale mistrz chyba musi zejść na dół. 384 00:47:29,304 --> 00:47:30,973 Panicz ma gościa. 385 00:48:01,003 --> 00:48:02,004 Zatem 386 00:48:03,005 --> 00:48:04,256 zostawiam was samych. 387 00:48:24,526 --> 00:48:26,904 - Co ją tu sprowadza? - Nie jestem pewna. 388 00:48:28,322 --> 00:48:31,033 Siedzą i niewiele mają sobie do powiedzenia. 389 00:48:31,658 --> 00:48:38,123 - Nie widzę Beom-o. Gdzie się podział? - Proszę go nie szukać. 390 00:48:39,875 --> 00:48:41,293 Już nie wróci. 391 00:48:51,261 --> 00:48:53,096 Ta kobieta, pani Nawol, 392 00:48:54,556 --> 00:48:55,974 jest godna zaufania? 393 00:48:58,268 --> 00:49:00,604 Stanowi rodzinę, odkąd byłem dzieckiem. 394 00:49:02,105 --> 00:49:05,275 Rodzinie nie trzeba koniecznie wierzyć. 395 00:49:06,610 --> 00:49:10,697 Zbyt łatwo obdarza pan ludzi zaufaniem. 396 00:49:12,032 --> 00:49:14,367 Nie dlatego zdradzają, bo są nikczemni. 397 00:49:14,451 --> 00:49:17,162 Ale dlatego, że są słabi. 398 00:49:18,914 --> 00:49:22,584 A większość ludzi jest słaba. 399 00:49:29,132 --> 00:49:30,967 Jaki jest powód tej wizyty? 400 00:49:31,051 --> 00:49:34,096 Niech pan na nic nie liczy. 401 00:49:36,181 --> 00:49:39,726 Panna Yoon Chae-ok nie wróci. 402 00:49:42,479 --> 00:49:43,313 To znaczy? 403 00:49:43,397 --> 00:49:44,648 Powiedziałam swoje. 404 00:49:45,524 --> 00:49:48,694 Zdrada wynika nie z nikczemności, a ze słabości. 405 00:49:51,571 --> 00:49:56,410 Tamta kobieta nie była dość silna, aby pozostać u twego boku. 406 00:49:57,411 --> 00:49:58,745 Wie pani, gdzie jest? 407 00:50:00,664 --> 00:50:01,999 Gdzie ona jest? 408 00:50:03,917 --> 00:50:05,460 Lady Maeda! 409 00:50:06,503 --> 00:50:07,337 Nie żyje. 410 00:50:11,550 --> 00:50:12,800 Wie pan co? 411 00:50:12,884 --> 00:50:18,223 O wiele bardziej lubiłam pana przed tą wizytą w szpitalu Ongseong. 412 00:50:19,099 --> 00:50:22,269 Jasno rozróżniał pan, co przyniesie zysk, a co stratę. 413 00:50:23,103 --> 00:50:24,187 Prostoduszność, 414 00:50:25,605 --> 00:50:26,857 która daje moc. 415 00:50:30,694 --> 00:50:31,528 Proszę 416 00:50:32,571 --> 00:50:34,239 wrócić do tego, kim pan był, 417 00:50:35,615 --> 00:50:38,618 i zapomnieć o Ishikawie, Akiko i szpitalu Ongseong. 418 00:50:39,828 --> 00:50:41,246 A nawet o Yoon Chae-ok. 419 00:50:42,372 --> 00:50:44,041 Zapomnieć o tej kobiecie. 420 00:50:45,375 --> 00:50:47,294 Proszę żyć tak jak dawniej, 421 00:50:48,378 --> 00:50:50,797 jakby nigdy nic się nie stało. 422 00:50:52,799 --> 00:50:56,303 Zrobi pan tak, a pan i Dom Złotego Skarbca 423 00:50:57,804 --> 00:50:59,056 będziecie bezpieczni. 424 00:51:03,268 --> 00:51:04,852 Niech pan będzie ostrożny. 425 00:51:04,936 --> 00:51:06,605 Niewidzialna ręka 426 00:51:08,273 --> 00:51:09,775 steruje wszystkim. 427 00:51:12,986 --> 00:51:14,154 Skąd pani wie? 428 00:51:17,032 --> 00:51:18,700 Użyłem wszystkich kontaktów 429 00:51:19,576 --> 00:51:23,496 w Bonjeongu i Jongno, ale słuch po niej zaginął. 430 00:51:23,580 --> 00:51:24,581 Zatem jak... 431 00:51:26,708 --> 00:51:30,212 pani wie o jej śmierci? 432 00:51:33,173 --> 00:51:34,674 Gdyby nie ja, 433 00:51:36,093 --> 00:51:38,345 już by pana aresztowano. 434 00:51:39,513 --> 00:51:43,016 Pana koneksje z kobietą, która zastrzeliła dyrektora Ichiro 435 00:51:44,267 --> 00:51:47,187 wystarczą, aby zostać uznanym za wywrotowca. 436 00:51:48,271 --> 00:51:49,356 Więc 437 00:51:50,440 --> 00:51:52,776 proszę unikać ryzykownych ruchów, 438 00:51:53,610 --> 00:51:54,444 panie Jang. 439 00:51:54,528 --> 00:51:56,362 Gdzie jest Yoon Chae-ok? 440 00:51:56,446 --> 00:51:58,906 Jak mówiłam, nie żyje. 441 00:51:58,990 --> 00:52:00,825 Proszę mi pokazać ciało. 442 00:52:00,909 --> 00:52:02,077 Czas przestać... 443 00:52:04,121 --> 00:52:05,872 mnie zawodzić. 444 00:52:07,874 --> 00:52:11,044 - Nie chcę, abyśmy stali się wrogami. - Yoon Chae-ok! 445 00:52:13,505 --> 00:52:14,673 Gdzie ona jest? 446 00:52:18,426 --> 00:52:21,680 Już nigdy jej pan nie zobaczy. 447 00:52:54,588 --> 00:52:57,799 Nieważne, co jej pani zrobiła, odnajdę ją. 448 00:52:58,717 --> 00:53:02,971 Choćby nie żyła, znajdę ją bez względu na wszystko. 449 00:53:08,727 --> 00:53:11,813 Czyli chce pan wystąpić przeciwko mnie? 450 00:53:11,897 --> 00:53:15,400 Jak ktoś taki jak ja może się równać z panią? 451 00:53:16,818 --> 00:53:20,404 Japońska obywatelka z władzą, pochodząca z potężnej rodziny... 452 00:53:20,488 --> 00:53:25,159 Skoro pan to wie, proszę siedzieć cicho. To zapewni panu bezpieczeństwo. 453 00:53:25,243 --> 00:53:26,328 Nieważne! 454 00:53:29,039 --> 00:53:30,373 Chodzi o Yoon Chae-ok. 455 00:53:32,375 --> 00:53:34,878 Być może prowadzę szemrany lombard. 456 00:53:35,378 --> 00:53:37,630 Być może żyłem bez honoru, 457 00:53:37,714 --> 00:53:41,384 plugawiłem się, aby przetrwać, ale ten jeden raz w życiu 458 00:53:42,260 --> 00:53:45,596 chciałem ją ochronić, choćbym miał stracić wszystko. 459 00:53:45,680 --> 00:53:46,848 No i? 460 00:53:48,892 --> 00:53:51,144 Jak zamierza mi się pan przeciwstawić? 461 00:53:51,811 --> 00:53:52,979 Z czym? 462 00:53:54,981 --> 00:54:00,236 Oby nie z tymi śmieciami u pana boku. 463 00:54:00,320 --> 00:54:03,322 Waż słowa! To moi ludzie! 464 00:54:03,406 --> 00:54:08,078 A jest pan świadom, jakiej zdrady się dopuścili? 465 00:54:08,745 --> 00:54:11,623 Ta kobieta, pani Nawol, rzeczona rodzina, 466 00:54:12,415 --> 00:54:15,001 przed laty wydała pana matkę. 467 00:54:16,336 --> 00:54:19,755 Moja matka też tam się znajduje. 468 00:54:19,839 --> 00:54:21,591 Widziała ją pani? 469 00:54:22,092 --> 00:54:25,262 Nazywa się Sim Sun-deok. 470 00:54:27,639 --> 00:54:29,224 Zna ją pani? 471 00:54:30,016 --> 00:54:30,850 Nie. 472 00:54:30,934 --> 00:54:33,103 Nazwiska pani też nie słyszała? 473 00:54:34,354 --> 00:54:35,438 Niestety nie. 474 00:54:45,115 --> 00:54:48,201 SIM SUN-DEOK 475 00:54:58,044 --> 00:54:59,754 Ten mężczyzna, Gu Gap-pyeong, 476 00:55:00,338 --> 00:55:03,674 niedawno pana zdradził w sali tortur komisariatu policji. 477 00:55:03,758 --> 00:55:06,177 Powiem... 478 00:55:10,390 --> 00:55:12,309 panu wszystko. 479 00:55:13,560 --> 00:55:14,561 Wszystko... 480 00:55:19,482 --> 00:55:20,734 A ów chłopak, Beom-o? 481 00:55:21,234 --> 00:55:24,487 Szuka matki w Japonii, która porzuciła go jako dziecko. 482 00:55:25,322 --> 00:55:26,573 Więc zdradził pana. 483 00:55:27,449 --> 00:55:29,951 Sprzedał za tani bilet na statek, 484 00:55:30,577 --> 00:55:33,580 choć przyjął go pan do siebie jak rodzinę. 485 00:55:35,040 --> 00:55:36,958 A pana rzekomy przyjaciel? 486 00:55:37,834 --> 00:55:42,339 Po zaledwie paru godzinach wyznał, że pan i pana bliscy to wywrotowcy. 487 00:55:44,132 --> 00:55:48,636 Tak robią ludzie, gdy są żałośnie słabi. 488 00:55:50,013 --> 00:55:53,975 Zdesperowani chcą ratować własną skórę, niepomni tego, co dostawali. 489 00:55:54,059 --> 00:55:55,685 Brak im moralności. 490 00:55:56,936 --> 00:55:57,937 A jednak 491 00:55:58,897 --> 00:56:01,232 co pan pragnie zrobić z tymi śmieciami? 492 00:56:03,109 --> 00:56:04,527 Przeciwstawić się mnie? 493 00:56:06,196 --> 00:56:09,699 Choć tylko ja wspierałam pana aż do tej chwili? 494 00:56:11,451 --> 00:56:12,827 Zdradzi mnie pan? 495 00:56:14,371 --> 00:56:16,956 Czy to chce mi pan uzmysłowić? 496 00:56:28,885 --> 00:56:29,719 Dobrze. 497 00:56:32,055 --> 00:56:33,640 Może i ma pani rację. 498 00:56:36,726 --> 00:56:37,644 Ale 499 00:56:38,812 --> 00:56:39,813 czy wie pani, 500 00:56:41,731 --> 00:56:43,149 że żadna z tych osób 501 00:56:44,984 --> 00:56:49,781 nie musiałaby przejść przez to wszystko, gdyby świat był inny? 502 00:56:53,576 --> 00:56:55,036 Gdyby świat był inny, 503 00:56:56,996 --> 00:56:58,748 nie wylądowaliby w więzieniu 504 00:56:58,832 --> 00:57:02,335 i nie byliby bliscy śmierci, zmuszani do zdrady. 505 00:57:03,086 --> 00:57:07,381 Nie przypalano by ich i nie wyrywano by im paznokci. 506 00:57:07,465 --> 00:57:12,137 Nie musieliby się poddać, wyjawiać imion przyjaciół 507 00:57:13,263 --> 00:57:15,598 i zadręczać się tym przez resztę życia. 508 00:57:16,641 --> 00:57:18,393 Choć przeszli przez to, 509 00:57:19,352 --> 00:57:21,980 zaciekle walczą, mimo bólu, 510 00:57:24,107 --> 00:57:28,194 bo chcą przetrwać, nie bacząc na upokorzenia i wstyd! 511 00:57:29,946 --> 00:57:31,448 Musimy przeżyć. 512 00:57:32,615 --> 00:57:35,452 Inaczej nikt nie zapamięta, przez co przeszliśmy. 513 00:57:39,372 --> 00:57:42,083 Niech się pani nie waży nazywać ich śmieciami. 514 00:57:44,377 --> 00:57:45,837 Żadne z nich 515 00:57:47,714 --> 00:57:51,384 nie zasłużyło na to określenie z ust kogoś takiego jak pani. 516 00:58:04,814 --> 00:58:05,815 Zatem... 517 00:58:07,901 --> 00:58:09,068 dokonał pan wyboru. 518 00:58:11,321 --> 00:58:12,322 Właśnie. 519 00:58:15,158 --> 00:58:16,242 Oto mój wybór. 520 00:58:19,829 --> 00:58:21,372 Między nami to już koniec. 521 00:58:23,500 --> 00:58:24,667 Lady Maeda. 522 00:58:51,861 --> 00:58:52,946 Wejdźmy do środka. 523 00:58:54,781 --> 00:58:55,698 Noc wciąż 524 00:58:57,492 --> 00:58:58,493 jest chłodna. 525 00:59:31,818 --> 00:59:32,819 Mistrzu! 526 00:59:34,237 --> 00:59:35,154 Mistrzu! 527 00:59:35,989 --> 00:59:36,990 Mistrzu. 528 00:59:39,075 --> 00:59:40,076 Co ja... 529 00:59:42,912 --> 00:59:44,831 Co ja tam właśnie powiedziałem? 530 00:59:48,251 --> 00:59:49,127 Byłeś sobą. 531 00:59:52,171 --> 00:59:53,965 Powiedziałeś swoje i wszedłeś. 532 00:59:56,092 --> 00:59:57,093 Poczekaj. 533 00:59:59,929 --> 01:00:01,556 Znajdę wskazówki dotyczące... 534 01:00:04,434 --> 01:00:06,311 miejsca pobytu Yoon Chae-ok... 535 01:00:09,647 --> 01:00:12,150 Zanim przywitam się ze śmiercią. 536 01:00:24,120 --> 01:00:25,121 Tae-sangu. 537 01:00:28,291 --> 01:00:29,709 Od kiedy wiedziałeś? 538 01:00:31,961 --> 01:00:32,962 Że... 539 01:00:35,882 --> 01:00:37,133 wydałam... 540 01:00:40,136 --> 01:00:41,471 nazwisko twojej matki? 541 01:00:43,806 --> 01:00:44,724 Wkrótce... 542 01:00:49,979 --> 01:00:52,065 po jej śmierci... 543 01:00:57,070 --> 01:00:57,987 Mimo to... 544 01:01:00,740 --> 01:01:01,658 mnie... 545 01:01:02,909 --> 01:01:04,077 przygarnąłeś? 546 01:01:09,666 --> 01:01:12,335 Nie uważałem, że to twoja wina. 547 01:01:26,683 --> 01:01:28,184 Nie przejmuj się zanadto. 548 01:01:31,187 --> 01:01:32,522 Kiedy pan Gu 549 01:01:33,314 --> 01:01:35,149 już się na coś uprze, 550 01:01:37,110 --> 01:01:39,362 zawsze znajduje jakiś trop. 551 01:01:42,073 --> 01:01:43,157 Zaczekajmy. 552 01:01:47,203 --> 01:01:48,621 A jeśli to prawda? 553 01:01:53,584 --> 01:01:55,128 A jeśli naprawdę nie żyje? 554 01:02:22,029 --> 01:02:23,197 Ofiara jest gotowa? 555 01:02:23,281 --> 01:02:25,783 Lady Maeda przysłała nam joseońską sukę. 556 01:07:12,111 --> 01:07:16,949 Napisy: Przemysław Stępień