1 00:01:49,109 --> 00:01:56,116 POTWÓR Z GYEONGSEONGU 2 00:02:29,649 --> 00:02:33,319 Już omówiłam sprawę z dyrektorem Ichiro ze szpitala Ongseong. 3 00:02:36,531 --> 00:02:40,577 Dziecko w pani łonie będzie miało szczególne znaczenie 4 00:02:41,161 --> 00:02:45,165 nie tylko dla pana Ishikawy, ale także dla mnie. 5 00:02:46,916 --> 00:02:47,750 Dlatego też… 6 00:02:49,878 --> 00:02:53,298 proszę troszczyć się o siebie. 7 00:02:54,382 --> 00:02:55,383 panno Akiko. 8 00:03:35,048 --> 00:03:38,885 Przykro mi, już zamknięte. 9 00:04:15,672 --> 00:04:18,341 Zarodniki nie unoszą się już od godziny. 10 00:04:19,926 --> 00:04:21,094 Przebudziło się? 11 00:04:22,679 --> 00:04:24,138 Tak, ale się nie rusza. 12 00:04:25,014 --> 00:04:27,767 Czyżbyśmy przesadzili z azotem? 13 00:04:33,189 --> 00:04:35,024 Co ci chodzi po głowie? 14 00:04:35,608 --> 00:04:36,609 Seishin. 15 00:04:47,704 --> 00:04:50,581 Podpułkowniku Kato, mamy gościa. 16 00:04:51,082 --> 00:04:54,669 Pozwolę sobie przedstawić lady Maedę, żonę komisarza Ishikawy 17 00:04:54,752 --> 00:04:58,423 i córkę generała porucznika armii Maedy. 18 00:04:58,506 --> 00:05:01,926 Ludzie z zewnątrz mają tu wstęp wzbroniony. 19 00:05:02,510 --> 00:05:06,222 Jest też najhojniejszym darczyńcą naszego szpitala. 20 00:05:18,776 --> 00:05:19,777 To ten okaz? 21 00:05:22,030 --> 00:05:24,198 Radzę nie podchodzić zbyt blisko. 22 00:05:31,039 --> 00:05:32,040 Seishin. 23 00:05:39,839 --> 00:05:41,924 Czyli wciaż żyjesz. 24 00:05:43,551 --> 00:05:46,220 Mistrzyni Seishin. 25 00:06:35,728 --> 00:06:39,065 POTWÓR Z GYEONGSEONGU MIĘDZY UZASADNIENIEM A WYMÓWKĄ 26 00:06:39,148 --> 00:06:41,734 ODCINEK 8: PRZEBUDZENIE 27 00:06:45,363 --> 00:06:47,156 Musiał przeżyć coś strasznego. 28 00:06:48,491 --> 00:06:52,495 Nie potrafi zmrużyć oka ani zjeść choćby kęsa. 29 00:06:54,622 --> 00:06:55,623 A Tae-sang? 30 00:06:56,124 --> 00:06:57,542 Nie wydostał się. 31 00:06:58,042 --> 00:07:01,212 Aresztowano wszystkich sprzedawców w Bonjeongu. 32 00:07:06,134 --> 00:07:07,218 Tak. Dzień dobry. 33 00:07:07,844 --> 00:07:08,678 Tak jest. 34 00:07:09,512 --> 00:07:10,346 Zgadza się. 35 00:07:11,973 --> 00:07:13,391 - Tak jest. - Cicho! 36 00:07:13,891 --> 00:07:15,393 Siadać! 37 00:07:21,399 --> 00:07:23,484 Panie Gu, co się dzieje? 38 00:07:23,985 --> 00:07:25,987 Mistrz Jang wciąż się nie odezwał? 39 00:07:26,779 --> 00:07:30,241 Nie uratuje nas? 40 00:07:33,119 --> 00:07:34,120 Nic z tego? 41 00:07:35,288 --> 00:07:36,456 Do licha z tym! 42 00:07:44,338 --> 00:07:48,801 LOMBARD 43 00:07:54,390 --> 00:07:56,726 ZAMKNIĘTE 44 00:08:21,501 --> 00:08:22,668 Tae-sangu. 45 00:08:24,420 --> 00:08:25,588 Co z tobą? 46 00:08:27,215 --> 00:08:29,133 Wrócisz niebawem do domu? 47 00:08:40,728 --> 00:08:41,687 Nie żyje? 48 00:08:44,857 --> 00:08:46,526 Ledwo, ledwo, ale oddycha. 49 00:08:46,609 --> 00:08:50,238 Zabrać go do skrzydła szpitalnego. Szybko. 50 00:08:50,321 --> 00:08:51,405 Tak jest! 51 00:08:57,620 --> 00:08:59,539 Zabijcie go… 52 00:09:07,129 --> 00:09:08,130 Znajdźcie… 53 00:09:10,550 --> 00:09:12,051 tego drania 54 00:09:13,761 --> 00:09:15,930 i zabijcie! 55 00:10:33,132 --> 00:10:35,551 Stanąć i cofnąć się! 56 00:10:55,321 --> 00:10:56,405 Spocząć. 57 00:11:11,128 --> 00:11:13,798 Panie dyrektorze, muszę coś zgłosić. 58 00:11:17,718 --> 00:11:18,803 Czy to pilne? 59 00:11:18,886 --> 00:11:22,890 Przy zsypie ciał znaleziono sierżanta Hanedę z raną postrzałową. 60 00:11:24,433 --> 00:11:28,521 Przepraszam, lady Maeda. Czy zaczeka pani chwilę w środku? 61 00:12:06,308 --> 00:12:07,309 Panie Jang! 62 00:12:09,437 --> 00:12:11,689 Co pan tu robi? 63 00:12:12,398 --> 00:12:14,150 Przyszedłem wykonać zadanie 64 00:12:15,526 --> 00:12:17,361 i straciłem okazję do ucieczki. 65 00:12:19,447 --> 00:12:20,573 Potrzebuję 66 00:12:21,699 --> 00:12:23,617 pani pomocy. 67 00:12:29,874 --> 00:12:33,544 Czyli ten joseoński pies wciąż się tu ukrywa? 68 00:12:33,627 --> 00:12:35,504 Tak, na to wygląda. 69 00:12:35,588 --> 00:12:36,797 Dyrektorze Ichiro! 70 00:12:38,674 --> 00:12:40,760 Intruz chyba ukrył się w tym skrzydle. 71 00:12:40,843 --> 00:12:43,929 Żołnierz znalazł krew w pobliżu składu. 72 00:12:53,898 --> 00:12:55,316 Lady Maeda, obawiam się, 73 00:12:56,108 --> 00:12:57,860 że to nie jest dobry moment… 74 00:13:06,535 --> 00:13:08,037 Alarm! To alarm! 75 00:13:08,621 --> 00:13:13,959 Lady Maeda jest w niebezpieczeństwie! Natychmiast ją znaleźć! 76 00:13:36,690 --> 00:13:37,858 Lady Maeda. 77 00:13:51,330 --> 00:13:53,541 Żadnych pytań. Jedź. 78 00:14:17,857 --> 00:14:18,774 Jedź. 79 00:14:30,286 --> 00:14:31,453 Dziękuję. 80 00:14:45,467 --> 00:14:48,053 Proszę pani, co mam uczynić? Zatrzymać się? 81 00:15:11,160 --> 00:15:12,161 Do Bonjeongu. 82 00:15:27,426 --> 00:15:31,722 LOMBARD DZIŚ NIECZYNNY 83 00:16:22,481 --> 00:16:24,149 Znów byłaś w Złotym Skarbcu? 84 00:16:29,655 --> 00:16:30,823 Czekałeś na mnie? 85 00:16:32,574 --> 00:16:33,993 Minęły cztery dni. 86 00:16:35,035 --> 00:16:37,121 Fakt, że się nie odezwał, 87 00:16:38,122 --> 00:16:39,957 oznacza, że raczej nie wróci. 88 00:16:41,083 --> 00:16:44,586 Zresztą, zlecono nam odnalezienie Myeong-ji. 89 00:16:44,670 --> 00:16:48,757 Wypełniliśmy powinność i czas wracać do domu. 90 00:16:51,176 --> 00:16:53,595 Wyjeżdżamy wczesnym rankiem. 91 00:16:54,179 --> 00:16:56,015 Należało zostać zamiast niego. 92 00:16:57,683 --> 00:16:59,685 Sam dokonał wyboru. 93 00:16:59,768 --> 00:17:02,938 Miał tylko uratować Myeong-ję, ale… 94 00:17:05,858 --> 00:17:06,775 przez nas… 95 00:17:08,777 --> 00:17:11,905 Powinnam była zostać, żeby jakoś uratować matkę. 96 00:17:13,365 --> 00:17:17,202 Mogłam przynajmniej zemścić się na tych, którzy jej to uczynili. 97 00:17:19,872 --> 00:17:22,624 Wtedy nie zostałby tam sam. 98 00:17:24,251 --> 00:17:26,670 A mnie nie dręczyłoby poczucie winy. 99 00:17:28,714 --> 00:17:30,049 O czym ty mówisz? 100 00:17:36,930 --> 00:17:38,432 Spotkałam matkę. 101 00:17:41,769 --> 00:17:42,686 Wciąż tam jest… 102 00:17:46,023 --> 00:17:47,524 w szpitalu Ongseong. 103 00:18:02,081 --> 00:18:04,708 Jest w tym stanie od czasu wizyty lady Maedy. 104 00:18:05,501 --> 00:18:08,087 Jakby było rozwścieczone. 105 00:18:10,255 --> 00:18:11,924 Szuka swojej młodej. 106 00:18:13,509 --> 00:18:14,343 Słucham? 107 00:18:14,426 --> 00:18:16,345 Nie jest wściekłe, 108 00:18:16,845 --> 00:18:18,097 tylko rozgoryczone. 109 00:20:20,719 --> 00:20:24,806 Zapytam ponownie. Gdzie są joseońskie psy, którym pomogłeś uciec? 110 00:20:27,392 --> 00:20:28,810 Nie wiem. 111 00:20:30,395 --> 00:20:31,897 Gdzie jest Jang Tae-sang? 112 00:20:32,898 --> 00:20:33,815 Sam chciałbym… 113 00:20:36,109 --> 00:20:37,611 Sam chciałbym wiedzieć. 114 00:20:41,573 --> 00:20:42,908 Chyba nie rozumiesz. 115 00:20:44,284 --> 00:20:45,577 Zacząć od początku? 116 00:20:48,747 --> 00:20:50,582 Początku… 117 00:20:50,666 --> 00:20:53,794 Zacząć… od początku… 118 00:21:01,176 --> 00:21:02,511 Czy kiedykolwiek 119 00:21:03,762 --> 00:21:05,764 wyrywano panu paznokcie? 120 00:21:10,310 --> 00:21:12,604 Czy zdarzyło się panu być przypalanym… 121 00:21:17,859 --> 00:21:20,112 albo torturowanym prądem? 122 00:21:24,491 --> 00:21:26,743 Wie pan, co się dzieje, 123 00:21:27,286 --> 00:21:28,996 gdy wlewa się do nosa 124 00:21:29,079 --> 00:21:32,541 komuś wiszącemu do góry nogami wodę z proszkiem chili? 125 00:21:35,002 --> 00:21:39,548 Kto wytrwa tak długo, zatraca całkiem swoje człowieczeństwo. 126 00:21:41,091 --> 00:21:43,468 Gdyby znalazł się pan w takiej sytuacji, 127 00:21:44,219 --> 00:21:46,471 proszę nie niszczyć sobie życia. 128 00:21:46,555 --> 00:21:48,557 Należy mówić wszystko. 129 00:21:49,057 --> 00:21:53,770 Nie będę miała panu za złe zdrady w tychże okolicznościach. 130 00:21:54,604 --> 00:21:56,189 Proszę o tym pamiętać. 131 00:21:58,942 --> 00:21:59,943 Zapytam ponownie. 132 00:22:00,694 --> 00:22:02,779 Jaki jest prawdziwy cel lombardu? 133 00:22:03,280 --> 00:22:07,326 Jesteście buntownikami? Potajemnie wspieracie wyzwoleńców? 134 00:22:09,870 --> 00:22:11,038 Odpowiadaj! 135 00:22:12,247 --> 00:22:15,334 Gdzie jest Jang Tae-sang? No gdzie? 136 00:22:28,096 --> 00:22:29,973 Niech to diabli… 137 00:22:56,041 --> 00:22:57,042 Wstał pan. 138 00:23:00,212 --> 00:23:01,129 Lady Maeda. 139 00:23:20,023 --> 00:23:21,942 Na szczęście gorączka zelżała. 140 00:23:22,025 --> 00:23:24,694 Rany z kolei szybko się goją. 141 00:23:29,491 --> 00:23:32,744 Od jak dawna tu jestem? 142 00:23:34,329 --> 00:23:36,331 Łącznie już cztery dni. 143 00:23:41,169 --> 00:23:45,424 Wywołał pan spore zamieszanie w szpitalu Ongseong. 144 00:23:48,176 --> 00:23:51,138 Chociaż niepotrzebnie narażał pan życie dla innych. 145 00:23:52,139 --> 00:23:53,557 To do pana niepodobne. 146 00:23:59,688 --> 00:24:03,275 Zwyczajnie wezbrała we mnie złość. 147 00:24:05,569 --> 00:24:08,613 Sytuacja mojego kraju to nie jest moja wina. 148 00:24:11,116 --> 00:24:14,744 Nie przyczyniłem się do uwięzienia i cierpień tych ludzi, ale… 149 00:24:18,373 --> 00:24:19,374 Ale? 150 00:24:20,500 --> 00:24:21,418 Ale… 151 00:24:23,462 --> 00:24:25,505 gdy zobaczyłem to na własne oczy, 152 00:24:26,965 --> 00:24:28,133 poczułem złość. 153 00:24:29,468 --> 00:24:30,802 Wkurzyłem się. 154 00:24:31,761 --> 00:24:35,765 Jako osoba z Joseonu nie mógł pan znieść tej niesprawiedliwości? 155 00:24:38,810 --> 00:24:40,270 Nie mogłem tego znieść 156 00:24:41,563 --> 00:24:43,148 jako człowiek. 157 00:24:45,275 --> 00:24:49,696 Czy przykłada pan taką samą wagę do każdego ludzkiego życia? 158 00:24:52,157 --> 00:24:54,159 Pani z jakiegoś powodu nie? 159 00:25:00,665 --> 00:25:01,666 Wciąż uważa pan, 160 00:25:03,043 --> 00:25:04,961 że łączy nas przyjaźń? 161 00:25:24,189 --> 00:25:25,357 Seryjny morderca? 162 00:25:25,440 --> 00:25:28,902 Tak, 11 zgonów wokół Cheonggyecheonu w ciągu czterech dni. 163 00:25:28,985 --> 00:25:31,196 Szpital wojskowy wykona sekcję zwłok. 164 00:25:31,279 --> 00:25:34,449 Wele ciał było w niebywale dziwnym stanie. 165 00:25:34,533 --> 00:25:36,868 Dziwnym? W jakim sensie? 166 00:25:37,452 --> 00:25:40,288 Brakowało im mózgów, panie komendancie. 167 00:26:14,823 --> 00:26:16,783 Przybył ze szpitala wojskowego. 168 00:26:32,340 --> 00:26:33,675 Dom Złotego Skarbca! 169 00:26:34,718 --> 00:26:37,929 Nie. Nie wystawiliśmy sklepu na sprzedaż. 170 00:26:40,682 --> 00:26:41,683 O czym pan mówi? 171 00:26:44,019 --> 00:26:44,936 Martwy? 172 00:26:45,854 --> 00:26:47,314 Kto jest niby martwy? 173 00:26:48,940 --> 00:26:50,734 Za kogo ty się uważasz? 174 00:26:51,359 --> 00:26:54,279 Lepiej pilnuj, co za bełkot wylewa ci się z ust! 175 00:26:54,779 --> 00:26:57,824 Dobrze słyszysz! Stul japę! 176 00:26:59,034 --> 00:27:01,828 Nie kłap dziobem, bo ci go zszyję. 177 00:27:05,999 --> 00:27:07,500 Co oni wiedzą? 178 00:27:07,584 --> 00:27:11,254 Jak śmieją truć mi, że nie żyje? Co oni mają do gadania? 179 00:27:22,474 --> 00:27:24,726 Co to za cholerna szopka? 180 00:27:31,441 --> 00:27:32,776 Dom Złotego Skarbca. 181 00:27:35,070 --> 00:27:38,907 Podejrzewam, że moja pracownica już na to odpowiadała. 182 00:27:40,116 --> 00:27:41,117 Ja? 183 00:27:42,661 --> 00:27:44,496 Jestem mistrzem tego zakładu. 184 00:27:45,997 --> 00:27:47,165 Jang Tae-sang. 185 00:27:51,419 --> 00:27:52,253 Zgadza się. 186 00:27:52,754 --> 00:27:54,756 Cały i zdrowy. 187 00:27:59,177 --> 00:28:03,431 Ostatnimi czasy coraz więcej sępów krąży wokół mego sklepu. 188 00:28:05,475 --> 00:28:07,310 Tae-sang, ty… 189 00:28:08,311 --> 00:28:09,771 Co też pani narobiła? 190 00:28:09,854 --> 00:28:13,108 Czemu zamknięto lombard? Nie było mnie tylko parę dni. 191 00:28:13,608 --> 00:28:15,610 Potem snują różne domysły. 192 00:28:16,945 --> 00:28:17,946 Czy… 193 00:28:19,864 --> 00:28:21,116 nic ci nie jest? 194 00:28:22,742 --> 00:28:23,702 Ależ oczywiście. 195 00:28:27,455 --> 00:28:30,208 Nie jesteś ranny? 196 00:28:30,291 --> 00:28:31,793 A skądże! 197 00:28:32,627 --> 00:28:33,628 Ty głupcze! 198 00:28:34,254 --> 00:28:36,840 A czemu tak długo cię nie było? 199 00:28:36,923 --> 00:28:39,884 Chcesz staruszkę wpędzić do grobu? 200 00:28:39,968 --> 00:28:42,303 Nie masz serca? 201 00:28:42,387 --> 00:28:43,972 Przepraszam. 202 00:28:44,055 --> 00:28:45,390 Miałem swoje powody! 203 00:28:47,517 --> 00:28:48,893 Już dobrze, pani Nawol. 204 00:28:54,733 --> 00:28:56,151 Mówiłem, że przepraszam. 205 00:28:58,653 --> 00:29:00,071 Dość już tego. 206 00:29:01,990 --> 00:29:04,951 Musi pan pójść po pana Gu. 207 00:29:11,708 --> 00:29:12,792 A gdzie on jest? 208 00:29:56,836 --> 00:29:57,670 Wstawać! 209 00:30:03,927 --> 00:30:05,345 Nie! Nie chcę! 210 00:30:06,679 --> 00:30:07,847 Wyłaź! 211 00:30:16,439 --> 00:30:17,690 Mistrzu Jang! 212 00:30:37,544 --> 00:30:38,878 Proszę zaczekać. 213 00:30:40,088 --> 00:30:41,506 Stój tam! 214 00:30:42,173 --> 00:30:43,967 A ty niby dokąd? 215 00:30:47,303 --> 00:30:49,138 To nie Jang ze Złotego Skarbca? 216 00:30:54,853 --> 00:30:56,771 Ja do komendanta Ishikawy. 217 00:30:56,855 --> 00:31:00,108 Ej ty! Ignorujesz mnie? 218 00:31:01,568 --> 00:31:03,319 Przekaż mu, że tu jestem. 219 00:31:03,403 --> 00:31:04,988 Ty bezczelny śmieciu! 220 00:31:07,198 --> 00:31:09,117 Tylko zbiry 221 00:31:09,200 --> 00:31:12,161 atakują pięścią kogoś, kto przyszedł porozmawiać. 222 00:31:16,374 --> 00:31:20,628 Jest pan policjantem, więc skąd to niestosowne zachowanie? 223 00:31:35,351 --> 00:31:37,854 Zrobił pan większą scenę, niż oczekiwałem. 224 00:31:39,522 --> 00:31:41,733 To pan kazał mi nie cofać się przed niczym. 225 00:31:43,234 --> 00:31:44,068 No więc… 226 00:31:44,903 --> 00:31:48,573 co pan zrobił z ludźmi, którym pomógł uciec? 227 00:31:51,284 --> 00:31:53,536 O jakich ludziach mowa? 228 00:31:55,705 --> 00:32:00,501 Jak mówiłem, przybyłem jako przedstawiciel Stowarzyszenia Kupców Bonjeongu. 229 00:32:00,585 --> 00:32:03,838 Proszę o uwolnienie niesłusznie uwięzionych kupców. 230 00:32:06,341 --> 00:32:09,302 Tamtej nocy dokonano co najmniej dziesięć naruszeń. 231 00:32:09,886 --> 00:32:11,804 Głośny śpiew, muzyka jazzowa, 232 00:32:11,888 --> 00:32:15,892 naruszanie porządku publicznego i przepisów bezpieczeństwa… 233 00:32:16,476 --> 00:32:18,061 Załatwmy to grzywną. 234 00:32:18,144 --> 00:32:20,438 Uważa pan, że pieniądze to naprawią? 235 00:32:20,521 --> 00:32:23,066 To chyba najczystsze wyjście, nieprawdaż? 236 00:32:25,860 --> 00:32:26,861 A jeśli odmówię? 237 00:32:27,695 --> 00:32:31,366 Wszystkie sklepy w Bonjeongu zamkną dziś swoje podwoje. 238 00:32:33,201 --> 00:32:36,537 Jak pan wie, za dwa dni odbędzie się bankiet 239 00:32:36,621 --> 00:32:37,705 na rzecz wojny. 240 00:32:38,289 --> 00:32:42,251 Wstrzymane zostaną wszystkie dostawy żywności i napojów. 241 00:32:42,961 --> 00:32:46,965 Do tego oficjele i ich żony, którzy złożyli zamówienia krawieckie, 242 00:32:47,048 --> 00:32:49,342 nie uzyskają ich na czas. 243 00:32:50,969 --> 00:32:54,013 Wtedy władze rozpoczną śledztwo. 244 00:32:55,056 --> 00:32:57,392 Postawi to pana w trudnym położeniu. 245 00:32:58,810 --> 00:32:59,727 Grozi mi pan? 246 00:33:01,729 --> 00:33:04,399 Kiedy nadchodzi czas, aby słabi okazali siłę, 247 00:33:05,149 --> 00:33:06,401 wtedy się jednoczymy. 248 00:33:07,735 --> 00:33:11,489 Czynimy, co możemy, w tychże okolicznościach. 249 00:33:13,157 --> 00:33:14,367 Proszę się pilnować. 250 00:33:15,535 --> 00:33:18,538 Nie warto narażać się dla spraw, które pana nie dotyczą. 251 00:33:24,127 --> 00:33:28,214 Wyciągnąłem ważną lekcję z wizyty w szpitalu Ongseong. 252 00:33:29,674 --> 00:33:33,594 Gdy musisz postawić swe życie na szali, nie bawisz się w półśrodki. 253 00:33:35,263 --> 00:33:37,098 Jeśli się zawahasz, 254 00:33:38,599 --> 00:33:39,767 giniesz. 255 00:33:42,478 --> 00:33:46,232 Znam głównych podejrzanych w incydencie. 256 00:33:48,109 --> 00:33:50,528 Jang Tae-sang z Domu Złotego Skarbca. 257 00:33:50,611 --> 00:33:53,156 Yoon Chae-ok, indagatorka, oraz… 258 00:33:54,407 --> 00:33:57,618 Akiko, kurtyzana z Joseonu. 259 00:34:05,501 --> 00:34:08,921 Panno Akiko? Wszystko dobrze? 260 00:34:16,637 --> 00:34:20,892 Ma pan powody, aby uważać ich za podejrzanych? 261 00:34:20,975 --> 00:34:23,728 Wymienieni podejrzani 262 00:34:23,811 --> 00:34:27,565 wkroczyli do szpitala Ongseong, a potem z niego uciekli. 263 00:34:28,357 --> 00:34:31,611 Co się tam właściwie wydarzyło? 264 00:34:31,694 --> 00:34:34,155 Nie zamierzam ujawniać tych informacji. 265 00:34:34,947 --> 00:34:36,532 To tajemnica wojskowa. 266 00:34:44,165 --> 00:34:45,166 Akiko. 267 00:34:49,420 --> 00:34:50,254 Aki… 268 00:35:20,118 --> 00:35:21,452 Co do licha… 269 00:35:26,874 --> 00:35:27,708 Powiedz mi. 270 00:35:29,127 --> 00:35:30,711 Co tam zaszło? 271 00:35:32,880 --> 00:35:37,093 Co dokładnie się stało w szpitalu Ongseong? 272 00:35:41,806 --> 00:35:43,057 Jak pan wie, 273 00:35:43,724 --> 00:35:45,935 cena moich informacji jest wysoka. 274 00:35:46,894 --> 00:35:49,147 A szpital Ongseong 275 00:35:49,230 --> 00:35:52,233 utrzymuje najwyższy poziomie tajności. 276 00:35:53,025 --> 00:35:57,196 Takich informacji mogę udzielić wówczas, gdy łączy nas nić zaufania. 277 00:35:57,280 --> 00:35:59,031 Próbuje pan dobić targu? 278 00:35:59,115 --> 00:36:00,533 Panie Ishikawa! 279 00:36:00,616 --> 00:36:03,494 Mówię skądinąd o wzajemnym zaufaniu. 280 00:36:04,996 --> 00:36:06,998 Dotrzymałem już swej obietnicy 281 00:36:07,582 --> 00:36:09,167 i zwróciłem panu Akiko. 282 00:36:11,752 --> 00:36:13,254 Teraz pana kolej. 283 00:36:15,339 --> 00:36:17,049 Niech pan uwolni moich ludzi. 284 00:36:31,647 --> 00:36:32,815 Wychodzić! 285 00:36:33,608 --> 00:36:36,986 - Wszyscy jesteście zwolnieni! - Jesteśmy wolni! 286 00:37:13,397 --> 00:37:14,482 Mistrzu Jang… 287 00:37:18,152 --> 00:37:19,403 Mistrz żyje? 288 00:37:23,950 --> 00:37:25,117 Da pan radę wstać? 289 00:37:27,411 --> 00:37:29,288 Dlaczego tak długo? 290 00:37:40,758 --> 00:37:42,134 Najpierw stąd wyjdźmy. 291 00:37:45,596 --> 00:37:46,597 Wstajemy. 292 00:37:49,976 --> 00:37:52,979 - Bonjeong! - Bonjeong! 293 00:37:53,062 --> 00:37:56,190 Bonjeong! 294 00:37:56,774 --> 00:37:58,609 Życie wam niemiłe? 295 00:37:59,610 --> 00:38:00,778 Stulić dzioby! 296 00:38:14,542 --> 00:38:19,922 Bonjeong. 297 00:38:32,643 --> 00:38:34,228 - Mori. - Tak! 298 00:38:35,479 --> 00:38:36,314 Komisarzu? 299 00:38:36,397 --> 00:38:38,607 Macie bacznie obserwować Janga. 300 00:38:39,191 --> 00:38:41,444 Słucham? Znowu? 301 00:38:44,488 --> 00:38:45,489 Zrozumiano. 302 00:38:51,579 --> 00:38:54,707 SZPITAL WOJSKOWY, PODZIEMNE LABORATORIUM 303 00:38:58,711 --> 00:39:02,256 EKSPERYMENTY NA LUDZIACH, LADY MAEDA 304 00:39:18,356 --> 00:39:20,858 Proszę się nie zamartwiać. Wyjdzie z tego. 305 00:39:22,651 --> 00:39:26,322 Mam wielki dług wobec pana Gu. 306 00:39:26,405 --> 00:39:27,406 A skąd. 307 00:39:28,366 --> 00:39:31,077 Ileż to już razy uratował mu pan życie? 308 00:39:32,203 --> 00:39:34,038 Odpłacił się panu raz. 309 00:39:41,712 --> 00:39:43,214 Trauma po torturach 310 00:39:45,257 --> 00:39:46,592 chyba szybko nie mija? 311 00:39:50,304 --> 00:39:51,472 Czas już na pana. 312 00:39:54,600 --> 00:39:56,685 Nie, zostanę przy nim. 313 00:39:56,769 --> 00:39:59,146 Ktoś jeszcze na pana czeka. 314 00:40:02,900 --> 00:40:04,652 Przychodziła tu codziennie. 315 00:40:05,653 --> 00:40:08,155 Sprawdzała, czy wrócił pan bezpiecznie. 316 00:40:09,782 --> 00:40:13,119 Ja zatroszczę się o pana Gu. Niech mistrz ją odwiedzi. 317 00:40:52,283 --> 00:40:54,201 Nie zjesz kolacji? 318 00:40:54,285 --> 00:40:55,369 Nie jestem głodny. 319 00:40:56,454 --> 00:40:57,788 Idź zjeść. 320 00:40:57,872 --> 00:41:00,124 Przynieść ci pierożki? 321 00:41:03,711 --> 00:41:05,004 Niebawem wrócę. 322 00:42:03,771 --> 00:42:04,855 Kim jesteś? 323 00:42:21,539 --> 00:42:23,415 Zadziorna jak zawsze. 324 00:42:31,382 --> 00:42:33,133 Widziałaś już moją twarz. 325 00:42:34,051 --> 00:42:35,219 Puścisz mnie już? 326 00:42:42,059 --> 00:42:43,310 Mistrzu Jang… 327 00:43:16,510 --> 00:43:17,761 Też to czuję. 328 00:43:21,265 --> 00:43:22,182 Też… 329 00:43:25,060 --> 00:43:26,478 za tobą tęskniłem. 330 00:43:57,760 --> 00:44:00,179 - Co to za sprawa do omówienia? - Powiedz… 331 00:44:02,806 --> 00:44:05,517 Ile wiesz o podziemnym laboratorium 332 00:44:06,644 --> 00:44:08,145 w szpitalu Ongseong? 333 00:44:13,734 --> 00:44:17,321 Masz jakiekolwiek pojęcie, co tam się dzieje? 334 00:44:17,404 --> 00:44:19,615 Nie ma rzeczy, o których nie wiem. 335 00:44:23,911 --> 00:44:25,579 Co zrobiłaś Akiko? 336 00:44:30,918 --> 00:44:32,920 Pytam, co jej zrobiłaś! 337 00:44:33,003 --> 00:44:36,006 Chyba coś się panu pomyliło. 338 00:44:37,091 --> 00:44:40,511 Nie ma pan prawa pytać o takie rzeczy. 339 00:44:41,804 --> 00:44:45,724 - A ja nie mam obowiązku odpowiadać. - Co ty nie powiesz? 340 00:44:45,808 --> 00:44:51,105 Nasz związek z założenia opierał się na wzajemnych korzyściach. 341 00:44:52,731 --> 00:44:56,402 Potrzebowałam męża, aby móc przybyć do Joseonu. 342 00:44:57,778 --> 00:45:03,992 Panu z kolei do awansów i sukcesów potrzebne były dobre nazwisko i rodowód. 343 00:45:05,494 --> 00:45:09,498 Nagle chce pan przyjąć rolę mojego męża, 344 00:45:10,290 --> 00:45:13,711 co stawia mnie w niezręcznej sytuacji, panie Ishikawa. 345 00:45:16,296 --> 00:45:18,382 Nie należało ruszać Akiko. 346 00:45:20,217 --> 00:45:24,471 Podobnie niepotrzebnie pan wysłał tam pana Janga. 347 00:45:24,555 --> 00:45:27,641 Mieliśmy nie mieszać się sobie w życie osobiste. 348 00:45:27,725 --> 00:45:30,394 Ty pierwsza złamałaś ten układ! 349 00:45:31,061 --> 00:45:33,564 Nie wtrącam się w to, jak spędza pan czas. 350 00:45:34,481 --> 00:45:36,817 Ale poczęcie dziecka 351 00:45:37,901 --> 00:45:40,070 to sprawa innego pokroju. 352 00:45:50,122 --> 00:45:54,126 Wiedziałaś, że Jang Tae-sang znalazł sobie kobietę? 353 00:46:00,382 --> 00:46:03,886 Jest z Joseonu. Nazywa się Yoon Chae-ok. 354 00:46:04,845 --> 00:46:07,598 Ponoć jest młoda i piękna. 355 00:46:09,933 --> 00:46:11,518 Cóż za niefart. 356 00:46:12,603 --> 00:46:15,689 Tyle wysiłku, aby go wykurować 357 00:46:16,774 --> 00:46:18,358 nadaremno. 358 00:47:55,706 --> 00:47:57,374 Państwa pierożki. 359 00:48:09,720 --> 00:48:11,054 To w drogę. 360 00:48:14,892 --> 00:48:16,727 Co za głąb! 361 00:49:00,896 --> 00:49:01,980 Stój. 362 00:49:12,157 --> 00:49:14,242 Odejdź! 363 00:49:14,326 --> 00:49:16,286 Odejdź ode mnie! 364 00:50:05,836 --> 00:50:07,754 Myeong-ja? 365 00:50:22,185 --> 00:50:25,856 Czyli to są najiny? 366 00:50:25,939 --> 00:50:27,107 Zgadza się. 367 00:50:28,525 --> 00:50:31,611 Znaleziono je w lodowcu góry Muryongsan, 368 00:50:31,695 --> 00:50:33,530 gdzie mieszka lud Na. 369 00:50:33,613 --> 00:50:37,701 Twierdzi pan, że wnikają do ludzkiego mózgu 370 00:50:37,784 --> 00:50:40,871 i tworzą takie stwory jak Seishin? 371 00:50:41,872 --> 00:50:42,706 Nie. 372 00:50:44,291 --> 00:50:48,462 Sam najin zamienia ludzi w drapieżniki. 373 00:50:50,839 --> 00:50:52,799 Zachowują ludzki wygląd, 374 00:50:53,383 --> 00:50:56,344 ale rządzą nimi instynkty przetrwania i łowieckie. 375 00:50:56,970 --> 00:50:59,723 Żerują głównie na ludzkich mózgach. 376 00:51:33,381 --> 00:51:38,637 Są niesłychanie agresywni i bardziej brutalni niż typowi drapieżcy. 377 00:51:38,720 --> 00:51:42,140 Poruszają się szybko i prawie natychmiastowo leczą rany. 378 00:51:48,897 --> 00:51:52,651 To skąd się wziął wygląd Seishin? 379 00:51:52,734 --> 00:51:56,947 Wszczepiono w nią serum zawierające wąglika. 380 00:52:24,182 --> 00:52:27,853 Po wstrzyknięciu serum w fazie drapieżnika, 381 00:52:27,936 --> 00:52:30,230 przechodzą w fazę Seishin. 382 00:52:30,981 --> 00:52:33,733 Czy mają jakieś słabości? 383 00:52:43,326 --> 00:52:44,870 Nienawidzą słońca i ognia. 384 00:52:45,954 --> 00:52:47,706 Są też podatne na azot. 385 00:53:10,395 --> 00:53:11,980 Proszę się ogarnąć. 386 00:53:12,564 --> 00:53:13,773 Skąd to zachowanie? 387 00:53:14,858 --> 00:53:16,026 Myeong-ja! 388 00:53:23,366 --> 00:53:24,868 Cóż za okropieństwo. 389 00:53:26,036 --> 00:53:30,457 Pamiętać, jak to jest być człowiekiem, nawet w tym stanie… 390 00:53:31,875 --> 00:53:32,959 Szpital Ongseong. 391 00:53:34,544 --> 00:53:36,546 Musieli na niej eksperymentować. 392 00:54:01,071 --> 00:54:03,448 Z ulicy Jongno wystrzelono flarę! 393 00:54:21,925 --> 00:54:23,551 Tam! Łapać ją! 394 00:54:32,269 --> 00:54:33,353 Stać! 395 00:55:04,426 --> 00:55:05,969 Nie zgubcie jej. Łapać ją! 396 00:55:06,052 --> 00:55:06,970 Tak jest! 397 00:55:30,910 --> 00:55:35,248 Początkowo niczego nie pamiętała, dopóki nie spotkała swojej córki. 398 00:55:37,834 --> 00:55:38,710 Córki? 399 00:55:40,170 --> 00:55:43,590 Seishin ma córkę? 400 00:55:44,174 --> 00:55:45,800 Zakradła się do ośrodka, 401 00:55:45,884 --> 00:55:49,220 szukała matki, która zaginęła przed dziesięcioma laty. 402 00:55:50,138 --> 00:55:52,891 Kiedy okaz rozpoznał córkę… 403 00:55:54,684 --> 00:55:56,519 coś się w nim zmieniło. 404 00:55:57,103 --> 00:55:59,439 A jej córka nazywa się… 405 00:55:59,522 --> 00:56:01,107 Yoon Chae-ok. 406 00:56:02,984 --> 00:56:04,486 Pracuje jako indagatorka. 407 00:56:06,988 --> 00:56:08,323 Wiedziałaś, 408 00:56:08,406 --> 00:56:10,533 że Tae-sang znalazł sobie kobietę? 409 00:56:11,034 --> 00:56:14,579 Jest z Joseonu. Nazywa się Yoon Chae-ok. 410 00:56:19,542 --> 00:56:20,960 - Znaleźć ją! - Tak jest! 411 00:56:21,044 --> 00:56:22,212 - I tam! - Tak jest! 412 00:56:22,295 --> 00:56:23,838 - Szybko! - Tędy! 413 00:56:23,922 --> 00:56:25,256 - Ruchy! - Znaleźć ją! 414 00:56:57,372 --> 00:56:59,040 Tamtędy! Łapać ją! 415 00:57:12,470 --> 00:57:15,390 - Nic ci nie jest? - Jeśli ją złapią, mogą zabić. 416 00:57:16,850 --> 00:57:19,269 Nie, spotka ją jeszcze gorszy los. 417 00:57:20,603 --> 00:57:21,521 Mojej matki. 418 00:57:24,482 --> 00:57:25,483 Za nią! 419 00:57:30,989 --> 00:57:32,073 Biegiem! 420 00:57:33,450 --> 00:57:34,617 Złapać ją! 421 00:57:52,218 --> 00:57:53,219 Jechać. 422 00:58:01,144 --> 00:58:02,645 Nie zabijajcie mnie… 423 00:58:03,313 --> 00:58:04,814 Proszę mnie nie zabijać! 424 00:58:07,025 --> 00:58:08,276 Proszę, nie… 425 00:58:14,908 --> 00:58:16,075 Stać! 426 00:58:16,993 --> 00:58:18,411 Tamtędy! 427 00:58:30,006 --> 00:58:31,257 Znaleźć ją! 428 00:58:31,341 --> 00:58:32,425 Nie zgubcie jej! 429 00:58:32,509 --> 00:58:33,843 Stać! 430 00:58:41,684 --> 00:58:43,019 Nie zabijajcie… 431 00:58:45,104 --> 00:58:46,773 Proszę mnie nie zabijać! 432 00:58:47,941 --> 00:58:49,609 Proszę, nie zabijajcie mnie… 433 00:58:50,360 --> 00:58:51,778 Nie zabijajcie mnie! 434 01:02:17,150 --> 01:02:21,738 Napisy: Przemyslaw Stępień