1 00:00:41,750 --> 00:00:43,168 Wróciłeś do nas. 2 00:00:45,963 --> 00:00:51,385 Słyszysz nas, Manousos? Jak się czujesz? 3 00:00:52,761 --> 00:00:55,514 Pamiętasz, co się stało? 4 00:00:56,348 --> 00:00:57,766 Napędziłeś nam stracha. 5 00:00:59,226 --> 00:01:03,021 Dobra wiadomość jest taka, że antybiotyki zwalczają infekcję. 6 00:01:04,772 --> 00:01:08,694 Prawdopodobnie będziesz musiał zostać tu przez jakiś czas. 7 00:01:10,237 --> 00:01:12,656 Póki nie odzyskasz sił. 8 00:01:19,663 --> 00:01:20,664 Manousos. 9 00:01:21,373 --> 00:01:24,501 Rozumiemy, że to sporo do przetrawienia. 10 00:01:24,585 --> 00:01:30,090 Ale potrzebujesz czasu, aby wyzdrowieć. Twoje ciało potrzebuje odpoczynku i… 11 00:01:30,174 --> 00:01:31,633 Wychodzę. 12 00:01:33,051 --> 00:01:34,511 Ile jestem winien? 13 00:01:35,012 --> 00:01:36,889 Faktura! Ile jestem winien? 14 00:01:38,223 --> 00:01:41,768 - Nie jesteś nam nic winien. - Nie wam. 15 00:01:41,852 --> 00:01:45,272 Prawdziwym ludziom, którzy byli tu wcześniej. 16 00:01:45,606 --> 00:01:49,735 Szpitalowi. Szwy, lekarstwa. To wszystko kosztuje. 17 00:01:50,027 --> 00:01:55,324 Przed Złączeniem twoje leczenie w tym konkretnym szpitalu kosztowałoby… 18 00:01:55,407 --> 00:02:00,662 8277,53 balboa lub dolarów amerykańskich. 19 00:02:00,954 --> 00:02:01,997 Balboa? 20 00:02:04,374 --> 00:02:05,918 Jestem w Panamie? 21 00:02:08,836 --> 00:02:11,173 Przygotować szczegółową fakturę? 22 00:02:22,184 --> 00:02:28,565 Ja, Manousos Oviedo, jestem winien temu szpitalowi 8277,53 $ i jedną karetkę. 23 00:03:20,409 --> 00:03:23,495 JEDYNA 24 00:04:05,537 --> 00:04:08,248 - Nie wstawaj. Wybacz. - Z chęcią pomożemy. 25 00:04:09,541 --> 00:04:10,542 Dzięki. 26 00:04:24,681 --> 00:04:25,682 Dziękujemy. 27 00:04:28,060 --> 00:04:29,061 Zdrowie. 28 00:04:29,144 --> 00:04:30,145 Zdrowie. 29 00:04:39,321 --> 00:04:40,447 Nie za słodkie? 30 00:04:41,073 --> 00:04:42,991 Boję się, że dodaję za mało wody. 31 00:04:43,075 --> 00:04:44,743 - Idealne. - Tak? 32 00:04:46,537 --> 00:04:48,872 Bo mogę jej dolać, jeśli chcesz. Wody. 33 00:04:55,212 --> 00:04:56,755 O’Keeffe dobrze tu wygląda. 34 00:05:00,092 --> 00:05:04,930 - Mam zamiar to zwrócić. - Naszym zdaniem idealnie tu pasuje. 35 00:05:05,013 --> 00:05:06,431 Ja tylko… 36 00:05:07,432 --> 00:05:11,478 przechowuję go dla bezpieczeństwa. 37 00:05:12,104 --> 00:05:14,439 Sporo zwierząt się tu pałęta. 38 00:05:15,482 --> 00:05:16,483 Wilki. 39 00:05:17,359 --> 00:05:19,903 Bawół. Bawoły. 40 00:05:21,989 --> 00:05:25,242 Gdyby zawędrowały do muzeów 41 00:05:25,325 --> 00:05:28,078 i zaczęły się ocierać o obrazy, to… 42 00:05:28,620 --> 00:05:29,830 Tak. 43 00:05:29,913 --> 00:05:31,915 To byłoby problematyczne. 44 00:05:34,042 --> 00:05:37,713 Jeśli chcesz, możemy zabezpieczyć te budynki. 45 00:05:37,796 --> 00:05:38,797 Super. 46 00:05:39,298 --> 00:05:40,465 Byłoby super. 47 00:05:42,050 --> 00:05:43,594 Jeszcze bawół zje Mona Lisę. 48 00:06:06,116 --> 00:06:07,784 Nie wiem, o czym mamy mówić. 49 00:06:11,163 --> 00:06:12,456 A kto nam każe? 50 00:06:15,542 --> 00:06:17,920 Może w coś zagramy? 51 00:06:21,798 --> 00:06:23,926 - Serio? - Może być fajnie. 52 00:06:28,514 --> 00:06:29,515 No dobrze. 53 00:06:46,114 --> 00:06:47,658 Na co mamy ochotę? 54 00:06:51,954 --> 00:06:52,955 Bananagrams? 55 00:06:54,289 --> 00:06:57,251 Nie. Żadna frajda. Znasz wszystkie słowa. 56 00:06:59,795 --> 00:07:01,547 Szachy. Nie. 57 00:07:01,630 --> 00:07:02,881 Jezu, nie. 58 00:07:02,965 --> 00:07:05,717 I brakuje białej wieży, pamiętasz? 59 00:07:06,426 --> 00:07:08,262 Ale możemy załatwić ci nową. 60 00:07:11,014 --> 00:07:12,432 Co jeszcze tu mamy? 61 00:07:14,142 --> 00:07:17,813 Ryzyko. Dominacja nad światem, przezabawne. 62 00:07:18,939 --> 00:07:20,524 Nie wiem, czemu ją mamy. 63 00:07:23,569 --> 00:07:25,696 A ta, w którą grałaś z kuzynostwem? 64 00:07:36,164 --> 00:07:37,749 Za wolno. 65 00:07:39,459 --> 00:07:42,629 Pozwalasz mi wygrać? Czy zwyczajnie jesteś do kitu? 66 00:07:43,505 --> 00:07:45,465 Graj dalej, to się przekonasz. 67 00:07:48,260 --> 00:07:51,722 Dawno już zapomniałam o tej karciance. 68 00:07:53,557 --> 00:07:56,602 Babcia miała talie w dwóch kolorach 69 00:07:56,685 --> 00:08:00,814 i zawsze kazała nam je rozdzielać, kiedy już skończyliśmy grać. 70 00:08:01,773 --> 00:08:03,233 Przegrany sortuje. 71 00:08:06,570 --> 00:08:11,658 Chciałabyś, aby kuzyn Henry cię odwiedził? Nie widziałaś go od Gwiazdki w 2005 roku. 72 00:08:13,243 --> 00:08:16,747 Nie różniłoby się to od rozmowy z tobą, prawda? 73 00:08:19,416 --> 00:08:20,459 Więc nie. 74 00:08:20,959 --> 00:08:23,420 Miał 41 dni i jakoś się nie pokwapił. 75 00:08:26,632 --> 00:08:29,301 Dlaczego nazwano tę grę „spit”? 76 00:08:30,344 --> 00:08:31,887 Nie wiemy. 77 00:08:31,970 --> 00:08:33,639 Jak to? Wiecie wszystko. 78 00:08:33,722 --> 00:08:35,097 Gotowa? Spit. 79 00:08:36,767 --> 00:08:39,227 Powstała w latach 80. w Wielkiej Brytanii. 80 00:08:39,311 --> 00:08:43,273 Wymyślenie nazwy przypisuje się kilku osobom, ale nie mamy pewności. 81 00:08:44,274 --> 00:08:46,026 Gotowa? Spit. 82 00:08:47,027 --> 00:08:48,987 W 1986 roku człowiek imieniem… 83 00:08:52,574 --> 00:08:55,285 Jakbym grała w karty z pieprzonym Google’em. 84 00:09:00,582 --> 00:09:02,501 Wszyscy już wrócili? 85 00:09:03,460 --> 00:09:06,880 Większość. Jeszcze godzina albo dwie. 86 00:09:16,765 --> 00:09:19,101 Czy moglibyście to zmyć? 87 00:09:19,184 --> 00:09:20,644 WRÓĆCIE 88 00:09:20,727 --> 00:09:21,937 Jasne. 89 00:09:23,021 --> 00:09:24,064 Dzięki. 90 00:09:27,109 --> 00:09:29,486 To dobrej nocy. 91 00:09:31,488 --> 00:09:34,867 Możemy zostać, jeśli wolisz. Na tak długo, jak chcesz. 92 00:09:34,950 --> 00:09:37,160 Co? Nie. Masz swoje sprawy. 93 00:09:37,244 --> 00:09:40,622 A ja muszę ogarnąć dom i w ogóle. 94 00:09:50,841 --> 00:09:54,761 Teraz do mnie dotarło, że nigdy nie spytałam, gdzie mieszkasz. 95 00:09:55,262 --> 00:09:57,890 Nie istnieje już pojęcie posiadania. 96 00:09:58,557 --> 00:09:59,808 Własności. 97 00:10:00,851 --> 00:10:03,854 Gdziekolwiek powiesimy kapelusz, tam jest nasz dom. 98 00:10:04,479 --> 00:10:07,733 No tak, ale… gdzie śpisz? 99 00:10:08,275 --> 00:10:09,526 Możemy ci pokazać. 100 00:10:27,336 --> 00:10:28,837 Wszyscy śpią razem? 101 00:10:31,590 --> 00:10:32,591 Dlaczego? 102 00:10:33,467 --> 00:10:35,219 Oszczędność prądu. 103 00:10:35,302 --> 00:10:36,386 Gazu ziemnego. 104 00:10:36,470 --> 00:10:41,141 Wydajniej jest ogrzać lub schłodzić jedną wielką salę niż setki małych pokoi. 105 00:10:42,643 --> 00:10:45,896 To się nie skończy orgią jak z końcówki Matrixa? 106 00:10:45,979 --> 00:10:47,397 Chyba że chcesz. 107 00:10:57,282 --> 00:10:59,743 Wykorzystujemy wszystkie takie miejsca. 108 00:10:59,826 --> 00:11:02,538 Galerie, kościoły, centra kongresowe. 109 00:11:03,163 --> 00:11:05,832 Ale ten pies nie jest jednym z was? 110 00:11:05,916 --> 00:11:08,961 Absolutnie. Ale to bardzo grzeczny psiak. 111 00:11:09,044 --> 00:11:10,963 Wabi się Bear Jordan. 112 00:11:11,046 --> 00:11:13,257 Cześć, Bear. 113 00:11:17,344 --> 00:11:20,097 - Nie wiedziałam, że macie zwierzaki. - Nie mamy. 114 00:11:20,180 --> 00:11:24,643 Ale kiedy zwierzę nie chce opuścić byłego właściciela, zajmujemy się nim. 115 00:11:25,894 --> 00:11:28,355 Bear lubi Malcolma, który leży tam. 116 00:11:35,487 --> 00:11:37,155 Zostaniesz z nami na noc? 117 00:11:40,409 --> 00:11:42,369 Możemy przygotować ci posłanie. 118 00:11:42,452 --> 00:11:43,704 - Nie. - W odosobnieniu. 119 00:11:43,787 --> 00:11:47,499 Nie trzeba. Będę się już zbierać do domu. 120 00:11:48,166 --> 00:11:49,418 Jakkolwiek wolisz. 121 00:11:50,294 --> 00:11:53,630 Możemy cię odwieźć. Albo możesz wziąć nasz samochód. 122 00:11:53,714 --> 00:11:55,215 Coś wymyślę. 123 00:11:56,842 --> 00:11:58,302 Pozwolisz, że się położymy? 124 00:11:59,553 --> 00:12:00,554 Jasne. 125 00:12:29,499 --> 00:12:33,420 ARENA RIO RANCHO 126 00:13:26,431 --> 00:13:28,183 Spędziliśmy przemiło czas. 127 00:13:29,226 --> 00:13:30,811 Cieszymy się z powrotu. 128 00:13:32,229 --> 00:13:33,230 No. 129 00:13:39,695 --> 00:13:41,530 Może przygotujemy ci śniadanie? 130 00:13:43,532 --> 00:13:45,158 Nie, poradzę sobie. 131 00:13:50,289 --> 00:13:51,707 Ja też miło spędziłam czas. 132 00:14:48,472 --> 00:14:49,973 ONI. JEDZĄ. LUDZI. 133 00:15:21,713 --> 00:15:23,298 Trudno o piękniejszy widok. 134 00:15:33,225 --> 00:15:34,685 Rany, kocham pociągi. 135 00:15:36,937 --> 00:15:39,982 Jest coś pociągającego w gwizdach lokomotywy, wiesz? 136 00:15:40,566 --> 00:15:41,567 Co takiego? 137 00:15:43,318 --> 00:15:47,197 Musiałam komuś kiedyś powiedzieć, że kocham gwizd lokomotywy. 138 00:15:52,244 --> 00:15:55,455 - Myślałam, że wiecie o mnie wszystko. - Nie to. 139 00:16:00,669 --> 00:16:02,254 To… 140 00:16:03,672 --> 00:16:05,257 najsamotniejszy dźwięk świata. 141 00:16:20,647 --> 00:16:21,857 Jak to robicie? 142 00:16:22,441 --> 00:16:26,695 Jest to związane z polem elektromagnetycznym ciała. 143 00:16:26,778 --> 00:16:29,364 Naszym naturalnym ładunkiem elektrycznym. 144 00:16:30,115 --> 00:16:33,118 Ty też go masz, tylko nie używasz. 145 00:16:33,702 --> 00:16:36,622 Czyli… takie radio? 146 00:16:36,705 --> 00:16:37,789 Tak jakby. 147 00:16:37,873 --> 00:16:40,250 Ale transmisja radiowa jest jak rozmowa. 148 00:16:40,334 --> 00:16:41,585 Jest świadoma. 149 00:16:41,668 --> 00:16:43,712 Nasza komunikacja jest nieświadoma. 150 00:16:43,795 --> 00:16:44,880 Homeostatyczna. 151 00:16:45,631 --> 00:16:46,965 Jak oddychanie. 152 00:16:48,383 --> 00:16:49,426 Czyli… 153 00:16:51,762 --> 00:16:53,096 Nie. 154 00:16:53,889 --> 00:16:56,350 Nadal wielu rzeczy nie rozumiemy. 155 00:17:00,187 --> 00:17:02,022 Po co wam pociągi? 156 00:17:06,609 --> 00:17:07,986 Dystrybucja pożywienia. 157 00:17:28,464 --> 00:17:29,842 Wszystko dobrze? 158 00:17:30,592 --> 00:17:32,261 Tak, cudownie. 159 00:17:32,928 --> 00:17:34,638 Wybacz. Kontynuujcie. 160 00:17:37,808 --> 00:17:39,351 Tobie też jest przyjemnie? 161 00:17:40,018 --> 00:17:41,478 Oczywiście. 162 00:17:42,020 --> 00:17:43,146 Ale… 163 00:17:43,897 --> 00:17:46,275 w sumie… jak? 164 00:17:46,775 --> 00:17:49,069 Wiem, że jesteś teraz masowana, 165 00:17:49,152 --> 00:17:52,865 ale technicznie to ty masujesz siebie. 166 00:17:53,448 --> 00:17:54,533 Tak. 167 00:17:55,659 --> 00:17:59,121 Jednocześnie masując mnie. 168 00:17:59,204 --> 00:18:01,915 - Więc… - Zgadza się. 169 00:18:07,254 --> 00:18:08,505 Jak to działa? 170 00:18:09,756 --> 00:18:13,135 Wszyscy czują teraz to co ty? 171 00:18:14,178 --> 00:18:16,096 Cały świat jest masowany? 172 00:18:16,930 --> 00:18:18,682 Nie do końca. 173 00:18:19,474 --> 00:18:21,518 To trochę jak… 174 00:18:23,812 --> 00:18:25,397 Przez ostatnie dziesięć minut 175 00:18:25,480 --> 00:18:31,695 1674 osoby zmarły, a 965 się urodziło. 176 00:18:32,654 --> 00:18:33,906 I… 177 00:18:34,489 --> 00:18:40,037 Właśnie mężczyzna w Bułgarii przypadkowo nadział się na stalowy płot. 178 00:18:40,120 --> 00:18:41,413 Jezu. 179 00:18:41,496 --> 00:18:42,497 Nie martw się. 180 00:18:43,040 --> 00:18:45,542 Raczej nie uszkodził ważnych organów. 181 00:18:46,543 --> 00:18:50,380 Odczuwanie tego wszystkiego byłoby nie do zniesienia. 182 00:18:50,881 --> 00:18:53,759 Ale wiemy, kiedy to ma miejsce. 183 00:18:54,426 --> 00:18:56,428 Jesteśmy świadomi. 184 00:18:58,514 --> 00:19:02,059 Tak jak tego, że masz teraz gęsią skórkę. 185 00:19:08,232 --> 00:19:09,650 To powiedziawszy… 186 00:19:11,568 --> 00:19:16,114 ten masaż jest taki przyjemny. 187 00:19:29,461 --> 00:19:31,004 Czyli to stamtąd przybył. 188 00:19:31,088 --> 00:19:34,007 Tak. W każdym razie to jej gwiazda. 189 00:19:35,175 --> 00:19:37,010 Kepler-22. 190 00:19:37,094 --> 00:19:40,597 A planeta, której nie widzisz, to Kepler-22b. 191 00:19:41,098 --> 00:19:44,768 Tak my ją określamy. Nie mamy pojęcia, jak oni ją nazywają. 192 00:19:45,727 --> 00:19:48,438 Ma około dwa razy większy promień niż Ziemia 193 00:19:48,522 --> 00:19:51,650 i sądzimy, że może być wielkim oceanem. 194 00:19:55,279 --> 00:20:00,909 Czasem zamykamy oczy i próbujemy to sobie wyobrazić. 195 00:20:12,880 --> 00:20:15,007 Chyba patrzę nie w to miejsce. 196 00:20:15,507 --> 00:20:17,384 No bo widzę… 197 00:20:18,468 --> 00:20:20,220 Łabędzia, chyba. 198 00:20:20,304 --> 00:20:22,848 Widzisz gwiazdę jaśniejszą niż inne? 199 00:20:24,641 --> 00:20:25,642 Tak. 200 00:20:25,726 --> 00:20:27,102 To Deneb. 201 00:20:27,186 --> 00:20:30,772 Patrząc w górę w linii prostej od pierwszej części skrzydła, 202 00:20:30,856 --> 00:20:32,900 powinnaś zobaczyć małe światełko. 203 00:20:32,983 --> 00:20:35,319 Nie jestem w stanie ich rozróżnić. 204 00:20:35,402 --> 00:20:37,988 Jest tu duże zanieczyszczenie światłem. 205 00:20:38,822 --> 00:20:40,657 Zobaczmy, co da się zrobić. 206 00:20:53,462 --> 00:20:54,463 Spróbuj teraz. 207 00:20:59,259 --> 00:21:02,012 Możemy umieścić ją dla ciebie w centrum okularu. 208 00:21:02,095 --> 00:21:03,639 Może będzie ci łatwiej. 209 00:21:04,264 --> 00:21:06,099 Czekaj. 210 00:21:06,183 --> 00:21:07,351 Chyba widzę. 211 00:21:07,851 --> 00:21:09,186 - Widzę. - Tak? 212 00:21:09,269 --> 00:21:10,270 Tak. 213 00:21:15,734 --> 00:21:16,735 Tak. 214 00:21:19,029 --> 00:21:24,743 To jacy są ludzie na Keplerze-22b? 215 00:21:26,328 --> 00:21:28,413 Zapewne nigdy ich nie poznamy. 216 00:21:29,164 --> 00:21:30,249 Są za daleko. 217 00:21:31,041 --> 00:21:32,918 Ale wiemy, że ich kochamy. 218 00:21:33,418 --> 00:21:34,795 I jesteśmy im wdzięczni. 219 00:21:35,754 --> 00:21:38,423 I podamy to dalej, jakkolwiek długo to zajmie. 220 00:21:39,049 --> 00:21:40,300 Co to znaczy? 221 00:21:41,927 --> 00:21:46,265 Musimy podzielić się tym darem. Ze wszystkimi, którzy mogą tam być. 222 00:21:50,352 --> 00:21:54,231 Dla jasności, tam, czyli „tam”? 223 00:21:57,734 --> 00:21:59,653 Jak chcecie to zrobić? 224 00:22:06,410 --> 00:22:08,370 BUDUJĄ WIELKĄ ANTENĘ!!!! 225 00:22:08,453 --> 00:22:12,708 WYKORZYSTAJĄ CAŁY PRĄD ŚWIATA, ŻEBY WYSŁAĆ SYGNAŁ W KOSMOS! 226 00:22:45,657 --> 00:22:47,242 Zrobisz coś dla mnie? 227 00:22:50,871 --> 00:22:51,872 Hej. 228 00:22:54,666 --> 00:22:55,667 Dzięki. 229 00:22:55,751 --> 00:22:59,796 To dla nas przyjemność. Czy to oznacza to, co myślimy? 230 00:23:00,964 --> 00:23:02,883 - Co? - Znów piszesz? 231 00:23:03,967 --> 00:23:04,968 Piszę… 232 00:23:05,886 --> 00:23:08,013 Wycaro. Tak. 233 00:23:09,723 --> 00:23:13,560 Wpadłam na pomysł i zaczęłam go rozpisywać, 234 00:23:13,644 --> 00:23:15,604 kiedy wypisał mi się marker. 235 00:23:16,188 --> 00:23:17,940 Więc tak, znów piszę. 236 00:23:18,023 --> 00:23:20,817 Nie będziemy ci przeszkadzać. 237 00:23:21,818 --> 00:23:25,405 Ale tak się cieszymy na coś nowego do czytania. 238 00:23:25,489 --> 00:23:26,698 I kolejny tom Wycaro. 239 00:23:27,282 --> 00:23:29,910 Oczywiście jeśli nam go udostępnisz. 240 00:23:29,993 --> 00:23:31,411 Nie naciskamy. 241 00:23:32,871 --> 00:23:34,164 Jasne. 242 00:23:34,790 --> 00:23:37,167 Owocnego pisania, Carol. 243 00:24:03,861 --> 00:24:05,904 MANDOWIAŃSKI KORZENNIK = TRUCIZNA? ELIKSIR MIŁOSNY! 244 00:24:25,424 --> 00:24:27,926 CO O NICH WIEM: ZŁOŚĆ = ZAGROŻENIE? 245 00:24:33,724 --> 00:24:35,893 JAK?! 246 00:24:43,108 --> 00:24:44,234 Dobrze. 247 00:24:45,652 --> 00:24:46,987 Blisko. 248 00:24:47,070 --> 00:24:48,238 Jupi! 249 00:24:48,322 --> 00:24:50,032 Nie jestem dzieckiem. 250 00:24:50,115 --> 00:24:53,952 Mówię ci. Przysięgam, że za dzieciaka w to wymiatałam. 251 00:24:54,036 --> 00:24:55,120 Wiemy. 252 00:25:00,834 --> 00:25:02,336 Jaja sobie robisz? 253 00:25:02,419 --> 00:25:03,420 Jezu. 254 00:25:04,087 --> 00:25:05,839 Ponoć nigdy w to nie grałaś. 255 00:25:05,923 --> 00:25:07,007 Zosia nie. 256 00:25:07,090 --> 00:25:11,553 Ale posiadamy wiedzę wszystkich żyjących mistrzów krykieta, 257 00:25:11,637 --> 00:25:14,556 co daje nam niewielką przewagę. 258 00:25:14,640 --> 00:25:18,727 Dobra. Rozumiałabym z szachami, ale to wymaga pamięci mięśniowej. 259 00:25:19,895 --> 00:25:21,772 To też podzielacie? 260 00:25:22,773 --> 00:25:26,818 Może. A może po prostu jesteś do kitu. 261 00:25:29,947 --> 00:25:33,367 JESTEŚ DO KITU, CAROL!!!! 262 00:25:33,450 --> 00:25:34,451 Tak się bawimy. 263 00:25:38,205 --> 00:25:43,293 W takim razie pokonam całe siedem miliardów was. 264 00:25:43,377 --> 00:25:45,003 To ten, 265 00:25:45,087 --> 00:25:48,549 siedem miliardów tyłków zostanie skopanych. 266 00:25:49,758 --> 00:25:51,301 Możemy o coś zapytać? 267 00:25:51,385 --> 00:25:52,386 Jasne. 268 00:25:53,554 --> 00:25:55,472 Kiedy najlepiej ci się pisało? 269 00:25:55,973 --> 00:25:57,349 Nigdy. 270 00:25:57,432 --> 00:25:58,684 Naprawdę? 271 00:25:58,767 --> 00:26:00,561 Macie tam innych pisarzy. 272 00:26:00,644 --> 00:26:04,857 To tak, jakbyś zapytała: borowanie którego zęba było najfajniejsze? 273 00:26:06,525 --> 00:26:08,944 Biedna, udręczona artystko. 274 00:26:09,611 --> 00:26:11,613 Przy okazji, to nadal moja kolej. 275 00:26:15,742 --> 00:26:16,827 Czemu pytasz? 276 00:26:22,916 --> 00:26:24,835 OTWARTE CAŁĄ DOBĘ 277 00:26:24,918 --> 00:26:27,045 NIELIMITOWANE DOLEWKI KAWY 278 00:26:39,433 --> 00:26:42,936 Od lat była zamknięta. 279 00:26:51,278 --> 00:26:53,989 Nigdy nie sądziłam, że tu kiedyś wrócę. 280 00:26:59,786 --> 00:27:02,331 - Możemy się dosiąść? - Jasne, proszę. 281 00:27:05,000 --> 00:27:06,376 Dzięki. 282 00:27:06,460 --> 00:27:08,378 Opowiesz nam, co czujesz? 283 00:27:08,462 --> 00:27:10,631 To byłby dla nas zaszczyt. 284 00:27:15,385 --> 00:27:16,595 No cóż… 285 00:27:18,722 --> 00:27:21,141 Tu wszystko się zaczęło. Co dobrze wiesz. 286 00:27:26,063 --> 00:27:31,693 Pisałam ręcznie w blokach biurowych. Które ukradłam z pracy dorywczej. 287 00:27:32,486 --> 00:27:37,741 Miałam ich ze 20 i ciągle je przerzucałam, wymazując jakieś fragmenty. 288 00:27:37,824 --> 00:27:41,453 I marząc o tym, że kiedyś odłożę na laptop. 289 00:27:41,537 --> 00:27:43,789 Wyrwane strony 290 00:27:43,872 --> 00:27:47,251 spinałam razem takim wielkim metalowym klipsem, 291 00:27:47,334 --> 00:27:48,335 też kradzionym. 292 00:27:49,086 --> 00:27:52,506 Potrzebowałam obu rąk, żeby go rozchylić 293 00:27:53,131 --> 00:27:56,969 i zdołać wcisnąć kolejną kartkę. 294 00:27:59,471 --> 00:28:02,057 Miałam potem wielkie odciski na dłoniach. 295 00:28:02,140 --> 00:28:04,059 To był cholerny koszmar. 296 00:28:06,854 --> 00:28:11,108 I była tu taka kelnerka… Bri. 297 00:28:12,109 --> 00:28:17,239 Uwielbiałam ją. Ciągle dolewała mi kawy i nigdy nie marudziła, że tu przesiaduję. 298 00:28:22,911 --> 00:28:24,246 O Boże. 299 00:28:27,207 --> 00:28:28,959 Zostań, jak długo chcesz. 300 00:28:40,012 --> 00:28:41,388 To miejsce. 301 00:28:41,889 --> 00:28:43,640 To miejsce… 302 00:28:46,810 --> 00:28:48,395 było moją odskocznią. 303 00:28:50,564 --> 00:28:51,982 Byłam zdruzgotana, gdy… 304 00:28:55,485 --> 00:28:57,362 Zaraz, ono spłonęło. 305 00:29:00,157 --> 00:29:01,283 Odbudowaliście je? 306 00:29:03,035 --> 00:29:04,745 Zaraz. Od podstaw? 307 00:29:05,329 --> 00:29:06,330 Od zera? 308 00:29:07,331 --> 00:29:08,457 Tak. 309 00:29:18,133 --> 00:29:19,635 Tęsknię za tymi czasami. 310 00:29:21,595 --> 00:29:24,556 Nocne zmiany, żeby móc pisać porankami, a potem… 311 00:29:25,349 --> 00:29:27,935 To wtedy najlepiej mi się… 312 00:29:41,114 --> 00:29:42,574 Wszystko w porządku? 313 00:29:52,584 --> 00:29:53,585 Carol? 314 00:31:08,994 --> 00:31:10,704 Wyszłaś w pośpiechu. 315 00:31:11,205 --> 00:31:12,623 Wszystko w porządku? 316 00:31:12,706 --> 00:31:14,249 Wprost cudownie. 317 00:31:14,791 --> 00:31:16,084 Sarkazm. 318 00:31:16,710 --> 00:31:17,711 Tak. 319 00:31:18,629 --> 00:31:20,797 Napijesz się? Napijesz się. 320 00:31:20,881 --> 00:31:23,091 Napijemy się, jeśli to cię zadowoli. 321 00:31:23,175 --> 00:31:24,676 „My”. 322 00:31:24,760 --> 00:31:26,345 Myślimy. Chcemy. 323 00:31:27,638 --> 00:31:29,181 Zabiłoby cię powiedzenie „ja”? 324 00:31:30,098 --> 00:31:32,100 - Zabiłoby? - Oczywiście, że nie. 325 00:31:33,769 --> 00:31:34,770 Dla nas… 326 00:31:35,687 --> 00:31:39,566 Dla mnie… to nienaturalne pod względem semantycznym, 327 00:31:39,650 --> 00:31:40,943 ale ona może… 328 00:31:41,568 --> 00:31:42,569 My mo… 329 00:31:45,280 --> 00:31:48,116 Cała mądrość świata, a durny zaimek cię przerasta. 330 00:31:49,243 --> 00:31:50,577 Dlatego jesteś zła? 331 00:31:54,456 --> 00:31:57,042 Gdzie mieszkała ta kelnerka? Bri. 332 00:31:57,543 --> 00:32:00,963 W Dniu Złączenia, kiedy jeszcze była sobą, nie wami. 333 00:32:01,046 --> 00:32:02,256 Gdzie mieszkała? 334 00:32:02,339 --> 00:32:03,340 W Miami. 335 00:32:04,299 --> 00:32:05,926 Praca? Wakacje? 336 00:32:06,426 --> 00:32:09,012 Praca. Była kosmetolożką. 337 00:32:09,596 --> 00:32:11,056 Od niedawna mężatką. 338 00:32:11,890 --> 00:32:13,141 Ale już nie. 339 00:32:13,225 --> 00:32:17,896 Ruszyła dalej ze swoim życiem, a potem co? 340 00:32:17,980 --> 00:32:23,944 Ściągnęliście ją z powrotem, żeby zagrała w kelnerskim teatrzyku? 341 00:32:24,820 --> 00:32:27,781 Nie jesteśmy pewni, co cię trapi. 342 00:32:28,907 --> 00:32:30,492 Możesz mówić konkretniej? 343 00:32:30,576 --> 00:32:33,245 Próbujecie mnie rozkojarzyć. 344 00:32:34,288 --> 00:32:35,581 Zbić z tropu. 345 00:32:37,457 --> 00:32:40,002 Odbudowujecie moją ukochaną knajpkę, 346 00:32:40,627 --> 00:32:44,089 skaczecie z radości, że wróciłam do pisania, 347 00:32:44,173 --> 00:32:45,382 ale to wszystko gra. 348 00:32:45,465 --> 00:32:49,261 To manipulatorska ściema, bo wiecie, że nie odpuściłam. 349 00:32:49,970 --> 00:32:50,971 Przyznaj. 350 00:32:52,055 --> 00:32:54,224 Wiecie, że nie odpuszczę. 351 00:32:55,642 --> 00:32:56,643 Wiemy. 352 00:32:59,813 --> 00:33:00,939 I bolejemy nad tym. 353 00:33:03,192 --> 00:33:06,737 Ale prawdą jest też, że uwielbiamy Wycaro. 354 00:33:06,820 --> 00:33:08,864 Jasne, szczerość. 355 00:33:09,364 --> 00:33:11,325 Jedziemy z tym. Kawa na ławę. 356 00:33:11,909 --> 00:33:13,118 Lubię cię. 357 00:33:13,202 --> 00:33:15,329 Was wszystkich, ciebie… Nieważne. 358 00:33:16,205 --> 00:33:17,206 Jest… 359 00:33:18,373 --> 00:33:20,876 Jest wiele rzeczy, które w was lubię, 360 00:33:21,502 --> 00:33:23,086 ale to? 361 00:33:25,047 --> 00:33:27,007 To jest katastrofa. 362 00:33:27,966 --> 00:33:29,718 Tego się nie da utrzymać. 363 00:33:30,636 --> 00:33:33,514 To choroba umysłowa. Psychoza. 364 00:33:33,597 --> 00:33:37,142 Umieracie z głodu, ale nie zerwiecie cholernego jabłka? 365 00:33:37,226 --> 00:33:38,477 Jak… 366 00:33:40,687 --> 00:33:46,985 Ktoś musi przywrócić porządek świata, nawet jeśli wtedy znów mnie zostawicie. 367 00:33:47,069 --> 00:33:49,571 Nawet jeśli zostanę… 368 00:35:18,160 --> 00:35:20,495 - Dzień dobry. - Cześć. 369 00:35:23,498 --> 00:35:25,709 Jak długo już nie śpisz? 370 00:35:26,585 --> 00:35:27,794 Wystarczająco. 371 00:35:35,177 --> 00:35:36,887 Ciekawi cię pierwszy rozdział? 372 00:36:18,220 --> 00:36:19,555 Nie każ mi czekać. 373 00:36:20,848 --> 00:36:21,890 Raban… 374 00:36:23,767 --> 00:36:24,977 jest teraz kobietą. 375 00:36:25,060 --> 00:36:26,144 Nareszcie. 376 00:36:26,812 --> 00:36:29,815 Ale pomyślałam, że w tej sytuacji – czemu nie? 377 00:36:30,357 --> 00:36:31,400 Rozumiem. 378 00:36:31,483 --> 00:36:34,528 Dodasz nowe informacje, żeby zmodyfikować fabułę? 379 00:36:36,405 --> 00:36:37,406 Nie ma potrzeby. 380 00:36:37,489 --> 00:36:41,660 - To nastąpi kanonicznie. - Jak? Źródło Prawdy z drugiego tomu? 381 00:36:42,160 --> 00:36:43,412 Nie. 382 00:36:43,495 --> 00:36:44,872 Nie kleiłoby się. 383 00:36:44,955 --> 00:36:48,250 - Masz rację. - Zmiennokształtni z Gollinbray. 384 00:36:52,296 --> 00:36:55,090 - Myślałam o Jaskiniach… - Jaskinie Aevaloru. 385 00:36:55,174 --> 00:36:58,802 - Nie zostały zagubione w czasie? - No tak. 386 00:36:58,886 --> 00:37:02,097 Ale czym jest czas dla kogoś takiego jak Raban? 387 00:37:02,681 --> 00:37:04,850 Muszą zwędzić kapitanowi Virgilowi… 388 00:37:04,933 --> 00:37:06,852 Czasowy kompas! 389 00:37:07,686 --> 00:37:11,398 Lucasia mogłaby użyć kompasu do… 390 00:37:11,481 --> 00:37:16,236 czegoś, czego za nic nie pamiętam, ale dla Rabana to ma więcej sensu. 391 00:37:18,780 --> 00:37:19,781 Tak. 392 00:37:22,075 --> 00:37:24,161 Na razie ci się podoba? 393 00:37:26,246 --> 00:37:27,247 Carol. 394 00:37:27,915 --> 00:37:28,916 Jesteśmy… 395 00:37:31,335 --> 00:37:32,419 Jestem zachwycona. 396 00:37:38,842 --> 00:37:42,804 Joe Pass na gitarze, Ray Brown na basie, 397 00:37:42,888 --> 00:37:45,057 Mickey Roker na perkusji 398 00:37:45,140 --> 00:37:49,144 i oczywiście niezrównany Dizzy Gillespie na trąbce. 399 00:37:49,228 --> 00:37:50,521 A teraz nie lada gratka. 400 00:37:50,604 --> 00:37:56,235 „All of You” Milesa Davisa w radiu KHNM, 92,4 FM. 401 00:38:02,616 --> 00:38:05,577 Mam nadzieję, że starczy dla nas dwóch. 402 00:38:06,370 --> 00:38:07,663 Ty też jesz. 403 00:38:12,251 --> 00:38:14,294 Lubisz omlety, prawda? 404 00:38:15,212 --> 00:38:16,213 Lubimy. 405 00:38:16,296 --> 00:38:18,465 Uwielbiamy śniadania. 406 00:38:19,132 --> 00:38:20,801 Jasne. 407 00:38:20,884 --> 00:38:23,720 Ale pytałam o ciebie. 408 00:38:23,804 --> 00:38:24,972 Konkretnie. 409 00:38:25,055 --> 00:38:27,766 Czy Zosia lubi omlety? 410 00:38:28,559 --> 00:38:30,227 Zosia lubi… 411 00:38:30,894 --> 00:38:33,397 Ja lubię omlety. 412 00:38:34,648 --> 00:38:36,733 Ale rzadko miałam okazję je jeść. 413 00:38:39,570 --> 00:38:42,656 Jaka jest twoja ulubiona potrawa? 414 00:38:51,164 --> 00:38:52,332 Lody o smaku mango. 415 00:38:54,084 --> 00:38:56,378 Uwielbiam lody o smaku mango. 416 00:38:57,921 --> 00:39:02,134 Starszy pan w mojej okolicy sprzedawał je ze swojego wózka. 417 00:39:04,052 --> 00:39:08,557 Obserwowałam statki wypływające z Gdańska. 418 00:39:08,640 --> 00:39:11,059 Nowiuteńkie. Ich pierwszy rejs. 419 00:39:11,143 --> 00:39:13,979 Miałam może… z dziesięć lat? 420 00:39:14,813 --> 00:39:17,983 Fascynowały mnie te ogromne statki. 421 00:39:18,567 --> 00:39:19,651 Kto je budował? 422 00:39:20,360 --> 00:39:21,486 Po co? 423 00:39:22,237 --> 00:39:23,530 Dokąd płynęły? 424 00:39:25,908 --> 00:39:26,992 Teraz wiem. 425 00:39:28,619 --> 00:39:34,958 Czasami ten pan rozdawał nam lody, bo miał ich niby za dużo. 426 00:39:35,834 --> 00:39:38,545 Wiedział, że nie mieliśmy grosza przy duszy. 427 00:39:38,629 --> 00:39:43,550 Kraj dopiero co się otworzył i nagle pojawiły się nowe smaki. 428 00:39:43,634 --> 00:39:45,636 Mięta, kawa, brzoskwinia. 429 00:39:46,595 --> 00:39:50,015 Ale… mango 430 00:39:51,016 --> 00:39:53,018 było moim ulubionym. 431 00:40:01,401 --> 00:40:02,945 Dziękuję ci za tę opowieść. 432 00:40:12,287 --> 00:40:13,413 Zosiu? 433 00:40:17,000 --> 00:40:18,585 Będziesz miała gościa. 434 00:41:11,555 --> 00:41:13,307 GRANICA MEKSYK USA – 31 KM 435 00:42:49,820 --> 00:42:51,822 Napisy: Daria Okoniewska