1 00:00:08,758 --> 00:00:10,010 Dzień dobry, Quinn. 2 00:00:10,552 --> 00:00:12,928 Wybacz start o czwartej rano. 3 00:00:12,929 --> 00:00:15,055 Brzask to piękna pora. 4 00:00:15,056 --> 00:00:17,307 Ostatni dzień, smutno. 5 00:00:17,308 --> 00:00:19,060 Żal chwyta za serce. 6 00:00:22,188 --> 00:00:23,440 Przepraszam, że się gapię. 7 00:00:23,982 --> 00:00:26,651 Oglądałam jeden twój film na telefonie. 8 00:00:27,235 --> 00:00:28,695 Super grałaś. 9 00:00:29,404 --> 00:00:30,447 Dziękuję. 10 00:00:31,239 --> 00:00:33,907 Na nielegalnym streamingu, sorki. 11 00:00:33,908 --> 00:00:36,577 Ale płynęłam promem. 12 00:00:36,578 --> 00:00:38,455 Nikomu nie powiem. 13 00:00:38,955 --> 00:00:40,205 Dzięki. 14 00:00:40,206 --> 00:00:41,874 Jak wam wiadomo, umarłam... 15 00:00:41,875 --> 00:00:44,377 Zapierdalamy! 16 00:00:45,295 --> 00:00:46,712 Parasol! 17 00:00:46,713 --> 00:00:48,173 Niepokojące. 18 00:00:49,716 --> 00:00:53,511 Ponoć Rzym płonie, ale mamy się nie martwić. 19 00:01:00,226 --> 00:01:02,394 Dzień dobry. Mamy kawę. 20 00:01:02,395 --> 00:01:04,605 Studyjna kawa. 21 00:01:04,606 --> 00:01:06,732 Podziękuję. Jak to możesz pić? 22 00:01:06,733 --> 00:01:08,734 Nie mam smaku. Mówią: 23 00:01:08,735 --> 00:01:10,652 „Prymityw Pat nie ma smaku”. 24 00:01:10,653 --> 00:01:13,281 No nie mam, więc kto się wygłupił? 25 00:01:14,032 --> 00:01:17,743 Fajna pora, piąta rano. 26 00:01:17,744 --> 00:01:21,413 Stary kłopot powrócił. 27 00:01:21,414 --> 00:01:23,707 Kojarzysz „problem kobiet”? 28 00:01:23,708 --> 00:01:25,334 Menopauza? 29 00:01:25,335 --> 00:01:28,630 Mieliśmy go już dawniej. 30 00:01:29,297 --> 00:01:32,758 „Maximum Studios ma problem z postaciami żeńskimi”. 31 00:01:32,759 --> 00:01:35,511 Zamknęliśmy wszystkim usta. 32 00:01:35,512 --> 00:01:38,138 Uciszając, emancypujemy. 33 00:01:38,139 --> 00:01:40,724 Ogłaszamy film: Szwadron sióstr. 34 00:01:40,725 --> 00:01:43,102 Wrzucamy wszystkie kobiety do jednego wora 35 00:01:43,103 --> 00:01:44,770 i koniom lżej. 36 00:01:44,771 --> 00:01:47,523 Wrzucając, emancypujemy. 37 00:01:47,524 --> 00:01:51,235 Kobieta reżyser, osiem aktorek, operatorka. 38 00:01:51,236 --> 00:01:53,028 Grubo. 39 00:01:53,029 --> 00:01:54,947 Jak będzie przeciwieństwo parówiarni? 40 00:01:54,948 --> 00:01:57,658 Picz party. 41 00:01:57,659 --> 00:01:59,743 Naćkaliśmy bab. 42 00:01:59,744 --> 00:02:02,413 PR-owy szał, feministki biją brawo. 43 00:02:02,414 --> 00:02:05,040 Fascynujący proces twórczy. 44 00:02:05,041 --> 00:02:07,835 Ale potem... Nie mówię, 45 00:02:07,836 --> 00:02:09,420 że zołzy się pożarły. 46 00:02:09,421 --> 00:02:10,587 Nie mówisz? 47 00:02:10,588 --> 00:02:12,089 Ale pazurki poszły w ruch. 48 00:02:12,090 --> 00:02:15,801 Shane zamknął projekt 49 00:02:15,802 --> 00:02:19,054 i nagle znów mamy „problem kobiet”. 50 00:02:19,055 --> 00:02:21,015 Wraca jak miesiączka. 51 00:02:21,016 --> 00:02:23,183 I teraz gadają, że nie jesteśmy feministami. 52 00:02:23,184 --> 00:02:25,060 MAXIMUM MA PROBLEM KOBIET 53 00:02:25,061 --> 00:02:26,145 Żmije. 54 00:02:26,146 --> 00:02:27,480 Dlatego tu jesteś. 55 00:02:28,857 --> 00:02:31,150 Potrzebujesz kobiecej ręki. 56 00:02:31,151 --> 00:02:32,651 Przyjrzyj się Tecto. 57 00:02:32,652 --> 00:02:35,237 Podrasuj żeński kontent. Ucisz szum. 58 00:02:35,238 --> 00:02:38,073 Sami faceci. Będzie ciężko. 59 00:02:38,074 --> 00:02:40,618 Twój film, twoja sprawa. 60 00:02:41,286 --> 00:02:43,120 Ale też Shane'a. 61 00:02:43,121 --> 00:02:45,706 A jako ojciec córek popieram Shane'a. 62 00:02:45,707 --> 00:02:48,167 - Oczywiście, jasne. - Dzięki, cycatko. 63 00:02:48,168 --> 00:02:49,418 - Co? - Żart. 64 00:02:49,419 --> 00:02:50,502 Nie mówię tak 65 00:02:50,503 --> 00:02:52,672 na serio, więc mogę żartem. 66 00:02:54,215 --> 00:02:55,257 Zabawne. 67 00:02:55,258 --> 00:02:56,843 Kutafonie. 68 00:02:59,179 --> 00:03:04,016 FRANCZYZA 69 00:03:04,017 --> 00:03:05,601 DZIEŃ 51 ZE 117 70 00:03:05,602 --> 00:03:07,645 SCENA 54: LILIOWA ZJAWA 71 00:03:09,064 --> 00:03:11,941 Ericu, mamy twoje zmarłe żony. 72 00:03:12,484 --> 00:03:14,568 Wybierz którąś. 73 00:03:14,569 --> 00:03:16,696 Wszystkie są świetne. 74 00:03:17,781 --> 00:03:19,948 - Słyszą mnie teraz? - Nie. 75 00:03:19,949 --> 00:03:21,533 Wszystkie fatalne. 76 00:03:21,534 --> 00:03:22,826 Żadnej nie wierzę. 77 00:03:22,827 --> 00:03:26,413 To tylko twarz na nagrobek i ciało trupa. 78 00:03:26,414 --> 00:03:29,291 Poszukasz więcej kandydatek? 79 00:03:29,292 --> 00:03:30,585 Dzięki. 80 00:03:31,336 --> 00:03:33,296 Spisałyście się. Jaz, dzięki. 81 00:03:33,880 --> 00:03:35,756 - Wieczne odpoczywanie. - Tędy. 82 00:03:35,757 --> 00:03:37,424 Idzie Quinn. 83 00:03:37,425 --> 00:03:39,843 Wybitna aktorka przebrana 84 00:03:39,844 --> 00:03:42,346 za kosmiczną mormonkę. 85 00:03:42,347 --> 00:03:45,474 Witam. „Pani Ekspozycja”. 86 00:03:45,475 --> 00:03:47,893 - Cześć, Peter. - Lubię, jak jesteś. 87 00:03:47,894 --> 00:03:52,272 Mogę się rozsiąść i słuchać, jak ględzisz. 88 00:03:52,273 --> 00:03:54,401 Dziś tylko potakuję. Zero dialogów. 89 00:03:55,193 --> 00:03:57,611 Potem mali mądrale w Indiach 90 00:03:57,612 --> 00:03:59,489 dorobią mi grafikę. 91 00:04:01,825 --> 00:04:03,368 Mogę prosić o gumę? 92 00:04:03,910 --> 00:04:05,244 Wybacz, 93 00:04:05,245 --> 00:04:07,913 ale nie wolno ci ruszać szczęką. 94 00:04:07,914 --> 00:04:09,707 Mam nie jeść i nie mówić? 95 00:04:09,708 --> 00:04:11,126 Właśnie. Dziękuję. 96 00:04:13,878 --> 00:04:15,170 Witaj, jedynko. 97 00:04:15,171 --> 00:04:18,340 Mówiłem czwórce, że dziś potakuję. 98 00:04:18,341 --> 00:04:20,468 Patrz. Dobrze? 99 00:04:21,720 --> 00:04:24,431 Skupię się na swoim procesie. 100 00:04:26,266 --> 00:04:28,058 Cisza na planie! 101 00:04:28,059 --> 00:04:30,729 Ostatni dzień. Wreszcie koniec. 102 00:04:31,521 --> 00:04:35,149 Jak wam wiadomo, umarłam wiele świtów temu, 103 00:04:35,150 --> 00:04:37,276 skazana na wieczną wędrówkę 104 00:04:37,277 --> 00:04:42,865 po tunelach w czasoprzestrzeni znanych jako Chrontinuum. 105 00:04:42,866 --> 00:04:44,658 Peter potakuje. 106 00:04:44,659 --> 00:04:48,412 Ale wystarczy zapas resorcjum... 107 00:04:48,413 --> 00:04:51,832 Nominowana do Oscara. Widać. 108 00:04:51,833 --> 00:04:55,085 ...przebił się przez chrono-lej 109 00:04:55,086 --> 00:04:56,295 na dalekie rubieże... 110 00:04:56,296 --> 00:04:58,464 Oto ona. Liliowa Zjawa. 111 00:04:58,465 --> 00:05:00,883 Fioletowa jak ludzkie potpourri. 112 00:05:00,884 --> 00:05:02,092 Wszystko w porządku? 113 00:05:02,093 --> 00:05:04,470 Bo czuję, że bogowie się gniewają. 114 00:05:04,471 --> 00:05:07,098 Bierz Erica. Mam zgryz i chętnie to obgadam. 115 00:05:07,724 --> 00:05:10,517 I tak cały dzień. Dasz wiarę? 116 00:05:10,518 --> 00:05:13,645 Potakuję jak żonka na raucie. 117 00:05:13,646 --> 00:05:14,897 Złe wieści. 118 00:05:14,898 --> 00:05:17,232 Krąży opinia, że studio ma problem kobiet. 119 00:05:17,233 --> 00:05:19,276 Pat każe nam to naprawić. 120 00:05:19,277 --> 00:05:21,112 Mamy Liliową Zjawę. 121 00:05:21,988 --> 00:05:23,614 Opisz mi ją. 122 00:05:23,615 --> 00:05:25,366 Strzeż się zasadzki. 123 00:05:25,367 --> 00:05:30,245 To silny, niezależny duch kobiety. 124 00:05:30,246 --> 00:05:31,872 Jaką ma supermoc? 125 00:05:31,873 --> 00:05:34,084 To nie moc, ale jest niezdarna. 126 00:05:34,626 --> 00:05:36,877 A więc mamy nieżywą ciamajdę? 127 00:05:36,878 --> 00:05:38,253 Nie chcę wyjść na nerda, 128 00:05:38,254 --> 00:05:42,091 ale moce zabrał jej Immortus. Nie spalmy jej wątku. 129 00:05:42,092 --> 00:05:43,967 Jak Joanny d'Arc. 130 00:05:43,968 --> 00:05:46,637 Dziewicy na stosie. 131 00:05:46,638 --> 00:05:48,682 Okej, zebranie po zdjęciach. 132 00:05:49,224 --> 00:05:52,142 Liliowa Zjawa ma jutro wymiatać. 133 00:05:52,143 --> 00:05:54,478 Obmyślajcie dla niej moce. 134 00:05:54,479 --> 00:05:55,854 Bryson, chodź. 135 00:05:55,855 --> 00:05:58,315 Przydzielą kobietom supermoce, 136 00:05:58,316 --> 00:06:00,359 zamiast trzymać się faktów. 137 00:06:00,360 --> 00:06:03,404 - Komiksy to fakty? - Adam płacze w przyczepie. 138 00:06:03,405 --> 00:06:05,614 Chętnie dołączę. 139 00:06:05,615 --> 00:06:08,367 Raz mi wyszedł seksizm, w reklamie piwa. 140 00:06:08,368 --> 00:06:09,952 Zawsze chciałem robić feminizm. 141 00:06:09,953 --> 00:06:12,872 - Wiem. - Jak mogłem to przegapić? 142 00:06:13,623 --> 00:06:14,957 Czy mam problem z kobietami? 143 00:06:14,958 --> 00:06:18,044 To niedopatrzenie. Pewnie moje. 144 00:06:19,546 --> 00:06:22,590 Może. W sumie tak. 145 00:06:26,261 --> 00:06:27,970 Aleś wyrósł! 146 00:06:27,971 --> 00:06:29,513 Tak, do kadrowania. 147 00:06:29,514 --> 00:06:31,432 Prawdziwy zaszczyt. 148 00:06:31,433 --> 00:06:33,810 „Ciężka jest głowa, która dźwiga głowę”. 149 00:06:35,562 --> 00:06:36,979 Żona ma szczęście. 150 00:06:36,980 --> 00:06:39,691 Wysoki, dwójustny... Dwuustny. 151 00:06:41,192 --> 00:06:42,861 Pójdę po winogrona. 152 00:06:44,696 --> 00:06:47,449 Oj, brałabym. 153 00:06:49,325 --> 00:06:50,994 Fajny byłby z niego małż. 154 00:06:52,412 --> 00:06:53,704 Słuchaj, wszystko gra. 155 00:06:53,705 --> 00:06:55,706 Ogólnie jest okej, 156 00:06:55,707 --> 00:06:58,876 ale chyba mam efekty uboczne 157 00:06:58,877 --> 00:07:00,169 hormonów wzrostu. 158 00:07:00,170 --> 00:07:03,213 Suplementów? Bo wiemy tylko o nich. 159 00:07:03,214 --> 00:07:04,965 Nie, hormonów wzrostu. 160 00:07:04,966 --> 00:07:06,051 Jasne. 161 00:07:07,218 --> 00:07:09,636 Moja szczęka i twarz 162 00:07:09,637 --> 00:07:12,598 rosną. 163 00:07:12,599 --> 00:07:15,476 Aż mnie beanie uciska. 164 00:07:15,477 --> 00:07:16,561 Patrz. 165 00:07:17,687 --> 00:07:19,146 Co się dzieje? 166 00:07:19,147 --> 00:07:21,899 Widziałeś zdjęcia z planu Centurios 2? 167 00:07:21,900 --> 00:07:23,150 TYLKO DLA ZWIERZĄT 168 00:07:23,151 --> 00:07:24,360 Zobacz te kaptury. 169 00:07:24,361 --> 00:07:26,612 Oklepałbym tyłek matce za takie. 170 00:07:26,613 --> 00:07:28,030 Ja też. 171 00:07:28,031 --> 00:07:29,948 Ale to Człowiek-Mur. 172 00:07:29,949 --> 00:07:31,533 Ten look to sztos. 173 00:07:31,534 --> 00:07:35,371 Jakby lodówka niosła telewizor. 174 00:07:35,372 --> 00:07:39,041 Jak mezomorfik, ale endomorficzny. 175 00:07:39,042 --> 00:07:40,959 Chwytasz? 176 00:07:40,960 --> 00:07:42,419 Tak jakby. 177 00:07:42,420 --> 00:07:45,714 Mam nowego lekarza. Fajny, 178 00:07:45,715 --> 00:07:47,716 ale zajmuje się też kryptowalutą. 179 00:07:47,717 --> 00:07:49,677 Mówię mu, że się nie skupia. 180 00:07:49,678 --> 00:07:51,929 Pokażesz mi, co bierzesz? 181 00:07:51,930 --> 00:07:56,350 Nowy hormon, Ovitropin. 182 00:07:56,351 --> 00:07:58,560 Facet na siłce ostrzegał, że rosną cyce, 183 00:07:58,561 --> 00:08:00,521 więc doprawiam 184 00:08:00,522 --> 00:08:03,358 lekiem na raka piersi. 185 00:08:05,485 --> 00:08:06,819 Jasne. 186 00:08:06,820 --> 00:08:10,322 Przypominam, że oficjalne wytyczne to awokado i brzuszki. 187 00:08:10,323 --> 00:08:13,033 Ale wczoraj googlowałem po nocy. 188 00:08:13,034 --> 00:08:15,577 Wkręciłem się i mało spałem. 189 00:08:15,578 --> 00:08:18,288 Właściwie wcale. Mogę ci coś pokazać? 190 00:08:18,289 --> 00:08:19,582 Na ciele. 191 00:08:21,501 --> 00:08:24,211 Moje zastrzyki opracowano 192 00:08:24,212 --> 00:08:29,426 do tuczenia zwierząt. A konkretnie owiec. 193 00:08:30,468 --> 00:08:31,593 Pewnie, czemu nie? 194 00:08:31,594 --> 00:08:33,429 Chciałbym, żebyś obejrzał 195 00:08:33,430 --> 00:08:35,389 ten włos. 196 00:08:35,390 --> 00:08:38,643 Krosty to zwykły efekt. 197 00:08:39,394 --> 00:08:42,563 Włos jest biały i sprężysty, nie? 198 00:08:42,564 --> 00:08:43,815 Chyba tak. 199 00:08:44,649 --> 00:08:46,276 Nie sądzisz, że to... 200 00:08:47,444 --> 00:08:48,862 No wiesz. 201 00:08:49,487 --> 00:08:50,739 Wełna? 202 00:08:52,240 --> 00:08:53,699 Nie sądzę. 203 00:08:53,700 --> 00:08:56,286 Ja też nie. Ani trochę. 204 00:09:00,665 --> 00:09:02,792 Nie myślisz, że zamieniasz się w owcę? 205 00:09:04,002 --> 00:09:06,337 Nie. Kurwa, skąd! 206 00:09:06,338 --> 00:09:07,421 - Nie. - Okej. 207 00:09:07,422 --> 00:09:09,923 - Nie. - Lek powoduje też paranoję i lęki. 208 00:09:09,924 --> 00:09:12,927 - Normalne efekty uboczne. - Nie chcę tego brać. 209 00:09:15,388 --> 00:09:16,598 Nie chcę. 210 00:09:17,807 --> 00:09:20,268 Ale muszę, żeby stać się nim. 211 00:09:24,105 --> 00:09:26,149 Jasne. 212 00:09:28,109 --> 00:09:30,444 Wezwę asystenta. 213 00:09:30,445 --> 00:09:31,779 Dostaniesz kroplówkę 214 00:09:31,780 --> 00:09:34,031 i witaminę B. Oczyścimy cię. 215 00:09:34,032 --> 00:09:35,699 Dziękuję. 216 00:09:35,700 --> 00:09:38,118 Zawołaj mnie, gdybyś poczuł chęć 217 00:09:38,119 --> 00:09:40,246 brykania po łąkach. 218 00:09:44,793 --> 00:09:46,293 Że owca... 219 00:09:46,294 --> 00:09:48,087 To żart. 220 00:09:48,088 --> 00:09:50,632 - Jasne. - Nie dziergaj ze mnie swetra. 221 00:09:52,801 --> 00:09:55,761 To nie wełna. 222 00:09:55,762 --> 00:09:56,846 Dobra. 223 00:09:57,889 --> 00:09:58,972 - Jesteś Tecto! - Tecto! 224 00:09:58,973 --> 00:10:00,642 - Wypadniesz super. - Dzięki. 225 00:10:03,228 --> 00:10:04,853 Burza mózgów, start. 226 00:10:04,854 --> 00:10:07,147 Dajemy Zjawie moc mężczyzny. 227 00:10:07,148 --> 00:10:09,316 - Jakiego? - Dowolnego. 228 00:10:09,317 --> 00:10:11,652 Van Damme'a, Snipesa, Sudeikisa, Agassiego? 229 00:10:11,653 --> 00:10:13,696 Zeszyt 219, „Śmierć w Czerwonej Dolinie”. 230 00:10:13,697 --> 00:10:17,032 Przejmuje moc najsilniejszego mężczyzny. 231 00:10:17,033 --> 00:10:18,784 - To ZZK. - ZZK? 232 00:10:18,785 --> 00:10:20,119 Zgodne z kanonem. 233 00:10:20,120 --> 00:10:21,620 - Sorki za spóźnienie. - Nuda. 234 00:10:21,621 --> 00:10:23,455 Uczyła się języków, 235 00:10:23,456 --> 00:10:24,832 całując ludzi. 236 00:10:24,833 --> 00:10:26,583 - Nie. - Gadanie z końmi? 237 00:10:26,584 --> 00:10:27,876 Każdy może do nich gadać. 238 00:10:27,877 --> 00:10:29,878 Konie by rozumiały. 239 00:10:29,879 --> 00:10:32,548 Dajmy jej jakiś dynks czy pipsztyk. 240 00:10:32,549 --> 00:10:34,883 To złe pomysły. 241 00:10:34,884 --> 00:10:36,010 A to? 242 00:10:36,011 --> 00:10:39,763 Gada z końmi, nie do koni. 243 00:10:39,764 --> 00:10:40,848 Zrozumiałam. 244 00:10:40,849 --> 00:10:42,641 Kij Maksymalnej Potencji. 245 00:10:42,642 --> 00:10:44,643 - Dobre. - Nie. 246 00:10:44,644 --> 00:10:46,478 To kij Profesora Potona. 247 00:10:46,479 --> 00:10:49,231 Ale dobry. Maksymalna Potencja. 248 00:10:49,232 --> 00:10:50,941 - Czyli? - Wymyślcie. 249 00:10:50,942 --> 00:10:52,776 - Pewnie. - To fikcja. 250 00:10:52,777 --> 00:10:53,944 Jak Biblia. 251 00:10:53,945 --> 00:10:56,196 Dajmy apostołowi supermoc. 252 00:10:56,197 --> 00:10:57,740 Jezus wyjdzie na hipisa, 253 00:10:57,741 --> 00:10:59,033 a jego uczeń 254 00:10:59,034 --> 00:11:01,285 pokona szatana mieczem świetlnym. 255 00:11:01,286 --> 00:11:03,537 Młodzi by docenili. 256 00:11:03,538 --> 00:11:04,663 Co robi ten kij? 257 00:11:04,664 --> 00:11:06,665 Zatrzymuje czas. 258 00:11:06,666 --> 00:11:07,876 Ziew. Co jeszcze? 259 00:11:08,460 --> 00:11:09,793 Niech ma moc atomówki. 260 00:11:09,794 --> 00:11:11,045 Tysiąca atomówek. 261 00:11:11,046 --> 00:11:13,339 Potężna kobieta. 262 00:11:13,340 --> 00:11:15,215 - I gada po końsku. - Spasuj. 263 00:11:15,216 --> 00:11:18,302 Fani się oburzą. 264 00:11:18,303 --> 00:11:20,512 Pamiętacie, jak daliśmy Gayle Force 265 00:11:20,513 --> 00:11:22,306 naszyjnik grawitacji? 266 00:11:22,307 --> 00:11:25,768 Opublikowali jej kalendarz i zakłócili koniec roku jej bratanicy. 267 00:11:25,769 --> 00:11:28,812 Potworne. Taka okazja. 268 00:11:28,813 --> 00:11:32,776 - Bryson? - Chcę 269 00:11:33,485 --> 00:11:36,028 w imieniu wszystkich dziewczynek podziękować 270 00:11:36,029 --> 00:11:37,571 - za ten kij. - Drobiazg. 271 00:11:37,572 --> 00:11:41,284 Cieszę się z kija, bo kobiety są ważne. 272 00:11:42,077 --> 00:11:43,744 Prawdziwy feminista. 273 00:11:43,745 --> 00:11:47,164 Jak się nazywa ta pisarka, co napisała tę sztukę o kobietach? 274 00:11:47,165 --> 00:11:50,334 Amy Baker? Annie Herzog? 275 00:11:50,335 --> 00:11:52,294 Ściągnijcie ją. 276 00:11:52,295 --> 00:11:53,796 Liliowa Zjawa dostanie kij. 277 00:11:53,797 --> 00:11:55,547 Kręcimy nową wersję. 278 00:11:55,548 --> 00:11:58,217 Wymiotłam. Co jeszcze naprawić? 279 00:11:58,218 --> 00:12:00,177 Kij Maksymalnej Potencji. 280 00:12:00,178 --> 00:12:02,638 Ekstra. 281 00:12:02,639 --> 00:12:06,558 Maksymalnej? Czy wy się słyszycie? 282 00:12:06,559 --> 00:12:09,937 Liliowa Zjawa zostaje najmocarniejszą istotą w kosmosie? 283 00:12:09,938 --> 00:12:12,439 Czy wyście poszaleli? 284 00:12:12,440 --> 00:12:14,984 Noż kurwa mać. 285 00:12:16,986 --> 00:12:19,406 Świetna robota. Dan, porozmawiamy? 286 00:12:21,366 --> 00:12:23,492 Sorki, że mam łeb. 287 00:12:23,493 --> 00:12:26,245 Pilnujmy hierarchii przed ekipą. 288 00:12:26,246 --> 00:12:27,705 Hierarchii? 289 00:12:27,706 --> 00:12:30,874 Jak zaczniesz zmieniać, posypie się scenariusz. 290 00:12:30,875 --> 00:12:33,419 Eric się zakałapućka i jesteśmy w czarnej dupie. 291 00:12:33,420 --> 00:12:35,379 - To tylko kij. - Stracimy czas, 292 00:12:35,380 --> 00:12:38,090 koncepcję, a ja sen i włosy. 293 00:12:38,091 --> 00:12:39,466 Powiem prywatnie. 294 00:12:39,467 --> 00:12:40,968 Muszę to dokończyć, 295 00:12:40,969 --> 00:12:43,429 zgarnąć hajs i spadać. 296 00:12:43,430 --> 00:12:47,684 Robić prawdziwe, autorskie kino, a nie tandetne franczyzy. 297 00:12:49,269 --> 00:12:51,812 - Już rozumiem. - No. 298 00:12:51,813 --> 00:12:53,647 To kolejna akcja typu „Ziewak”. 299 00:12:53,648 --> 00:12:56,525 - Co ty pierdolisz? - Owszem, to Ziewak. 300 00:12:56,526 --> 00:12:58,652 To było siedem lat temu! 301 00:12:58,653 --> 00:13:01,697 Spoko, wyżyłuj nas. Wciśnij nam kobietę 302 00:13:01,698 --> 00:13:03,741 i wybij się jak na trampolinie. 303 00:13:03,742 --> 00:13:05,951 - Dzięki. - Nawzajem. 304 00:13:05,952 --> 00:13:07,036 Hierarchia. 305 00:13:07,037 --> 00:13:08,495 Uważaj. 306 00:13:08,496 --> 00:13:10,581 Eric właśnie zbił szklany sufit. 307 00:13:10,582 --> 00:13:12,916 I nikt nie każe wam sprzątać. 308 00:13:12,917 --> 00:13:15,378 - Postęp. - Z kim rozmawiać o tantiemach? 309 00:13:16,921 --> 00:13:19,048 Quinn skończyła, oskrobują jej czoło. 310 00:13:19,049 --> 00:13:21,133 Czekam z kwiatami od Shane'a. 311 00:13:21,134 --> 00:13:22,593 Wolność! 312 00:13:22,594 --> 00:13:24,762 Kwiaty od Shane'a. 313 00:13:24,763 --> 00:13:27,140 - Brawo, nasza gwiazdo! - Nie trzeba. 314 00:13:27,766 --> 00:13:29,391 To była sama radość. 315 00:13:29,392 --> 00:13:31,435 Masz czerwone czoło. 316 00:13:31,436 --> 00:13:34,313 Od kleju. Bardzo mocny. 317 00:13:34,314 --> 00:13:35,522 Dla mocnej babki. 318 00:13:35,523 --> 00:13:38,400 - Ta twarz płonie. - Tak. 319 00:13:38,401 --> 00:13:39,652 Dziękuję i do widzenia. 320 00:13:40,278 --> 00:13:42,363 Musisz jutro wrócić. 321 00:13:42,364 --> 00:13:43,614 - Co? - Quinn. 322 00:13:43,615 --> 00:13:46,158 To bardzo ważne dla mnie jako kobiety, 323 00:13:46,159 --> 00:13:49,287 by cię wzmocnić. Dosłownie. Dać ci więcej mocy. 324 00:13:49,704 --> 00:13:51,747 - Nowa scena. - I wielki kij. 325 00:13:51,748 --> 00:13:54,708 Leci tu dramaturżka. Anne Herzog. 326 00:13:54,709 --> 00:13:56,126 Będzie klasa. 327 00:13:56,127 --> 00:13:58,421 To wspaniale. 328 00:13:59,589 --> 00:14:03,717 Chociaż nie chciałam robić zamieszania, 329 00:14:03,718 --> 00:14:07,222 bo fani mnie nie kochają. 330 00:14:07,681 --> 00:14:09,973 Pamiętacie mój żart z Thunderona? 331 00:14:09,974 --> 00:14:11,725 Nie spodobał się. 332 00:14:11,726 --> 00:14:12,977 Było nieprzyjemnie. 333 00:14:13,561 --> 00:14:16,730 Fanatyków jest coraz mniej. Prawda, Bryson? 334 00:14:16,731 --> 00:14:18,774 Góra 30 000. 335 00:14:18,775 --> 00:14:20,317 Cóż. 336 00:14:20,318 --> 00:14:24,905 „Gdyby Quinn Walker wpadła pod autobus, nie uroniłbym łzy”. 337 00:14:24,906 --> 00:14:26,323 Wiesz, czyj to tweet? 338 00:14:26,324 --> 00:14:28,409 Pryszczatego piwniczaka? 339 00:14:28,410 --> 00:14:29,744 Pediatry mojej córki. 340 00:14:30,829 --> 00:14:33,915 I takich ludzi trzeba przekonać. 341 00:14:35,041 --> 00:14:37,836 Spróbujmy. Nowa scena, ty skopiesz tyłki. 342 00:14:38,253 --> 00:14:39,963 Shane by to docenił. 343 00:14:40,422 --> 00:14:44,676 Obowiązuje mnie kontrakt, więc do jutra. 344 00:14:45,969 --> 00:14:47,012 Dobranoc. 345 00:14:47,762 --> 00:14:48,763 Quinn. 346 00:14:49,639 --> 00:14:51,473 Jednak nie kończysz, 347 00:14:51,474 --> 00:14:54,852 więc zabieram kwiaty. Jutro ci je oddam. 348 00:14:54,853 --> 00:14:56,354 Jestem sojusznikiem. 349 00:14:58,690 --> 00:15:00,149 Hollywood. 350 00:15:00,150 --> 00:15:02,151 Cztery dni i jestem współscenarzystką. 351 00:15:02,152 --> 00:15:04,028 Nie jesteś. 352 00:15:04,029 --> 00:15:06,155 Wystrzelę na szczyt. 353 00:15:06,156 --> 00:15:07,281 Jak w Saltburn. 354 00:15:07,282 --> 00:15:09,242 Będę tańczyć po studiu z gołym fiutem. 355 00:15:10,160 --> 00:15:11,286 Dzień dobry. 356 00:15:12,120 --> 00:15:13,371 Zaraz kręcimy. 357 00:15:19,836 --> 00:15:22,255 To zły moment? Wrócić później? 358 00:15:22,922 --> 00:15:25,550 Nie, nie. Często to robię, wchodźcie. 359 00:15:26,468 --> 00:15:28,052 Chronię tak makijaż. 360 00:15:28,053 --> 00:15:30,721 Kiedy chcę popłakać, czyli codziennie, 361 00:15:30,722 --> 00:15:33,391 odchylam krzesło, żeby łzy ciekły w bok. 362 00:15:33,933 --> 00:15:34,934 Widzicie? 363 00:15:36,936 --> 00:15:39,063 - Fakt, nie rozmazuje się. - Tak. 364 00:15:39,064 --> 00:15:40,522 Płynie i już. 365 00:15:40,523 --> 00:15:41,816 Świetny system. 366 00:15:42,859 --> 00:15:44,861 Rynna dla łez. 367 00:15:48,406 --> 00:15:49,448 Dobra. 368 00:15:49,449 --> 00:15:51,658 Ostatni dzień. Naprawdę. 369 00:15:51,659 --> 00:15:53,369 - Dziękuję. - I my dziękujemy. 370 00:15:53,370 --> 00:15:54,495 Już idę. 371 00:15:54,496 --> 00:15:55,830 Na razie. 372 00:15:58,500 --> 00:16:00,126 Materiały. 373 00:16:00,251 --> 00:16:02,002 Nowe strony dla Potakiwacza. 374 00:16:02,003 --> 00:16:04,129 Quinn jest w kruchym stanie, 375 00:16:04,130 --> 00:16:06,341 więc proszę o delikatność. 376 00:16:07,092 --> 00:16:08,551 Eric. Kolejne martwe żony. 377 00:16:09,636 --> 00:16:11,095 Pora kogoś wybrać. 378 00:16:11,096 --> 00:16:12,513 O rety. 379 00:16:12,514 --> 00:16:14,139 Popatrzę na was, 380 00:16:14,140 --> 00:16:15,350 jak emanujecie siłą. 381 00:16:16,393 --> 00:16:17,686 Ale nie za długo, 382 00:16:18,395 --> 00:16:19,645 żeby nie wyszło dziwnie. 383 00:16:19,646 --> 00:16:21,605 To tylko zdjęcie na grób. 384 00:16:21,606 --> 00:16:23,108 Wybieram wszystkie. 385 00:16:23,692 --> 00:16:25,360 Gratuluję, umarłyście. 386 00:16:26,236 --> 00:16:27,236 Za mną. 387 00:16:27,237 --> 00:16:30,115 Skąd Tecto wziął pięć identycznych martwych żon? 388 00:16:30,657 --> 00:16:32,367 Chyba miałem mikroudar. 389 00:16:33,493 --> 00:16:35,160 Wybierz jedną i zwolnij resztę. 390 00:16:35,161 --> 00:16:37,287 Okej. Adam! 391 00:16:37,288 --> 00:16:38,997 Już nie obrastasz wełenką? 392 00:16:38,998 --> 00:16:40,290 Czuję się lepiej. 393 00:16:40,291 --> 00:16:42,668 Wybacz tamto. Dureń ze mnie. 394 00:16:42,669 --> 00:16:44,461 Paranoja mnie trzyma. 395 00:16:44,462 --> 00:16:45,838 Wrócisz do formy. 396 00:16:45,839 --> 00:16:47,090 Daj z siebie wszystko. 397 00:16:48,258 --> 00:16:49,967 - Przepraszam. - A to co? 398 00:16:49,968 --> 00:16:52,636 Kij Maksymalnej Potencji. Mocarny. 399 00:16:52,637 --> 00:16:55,764 Aż trudno uwierzyć. 400 00:16:55,765 --> 00:16:58,267 No, duży jest. 401 00:16:58,268 --> 00:17:00,936 Wręcz przytłaczający. 402 00:17:00,937 --> 00:17:02,021 Dziękuję. 403 00:17:02,022 --> 00:17:04,733 Ale słabszy od mojej rękawicy? 404 00:17:05,650 --> 00:17:07,652 Niekoniecznie. Kto wie? 405 00:17:14,409 --> 00:17:16,453 Dlaczego nie mogę czytać? 406 00:17:17,871 --> 00:17:19,247 Jestem taka dumna. 407 00:17:19,956 --> 00:17:23,000 Witamy znów Quinn, naszą Liliową Zjawę. 408 00:17:23,001 --> 00:17:24,585 Dziękuję, że tu jesteś. 409 00:17:24,586 --> 00:17:27,755 Scena. Ustawienie to samo, nowy element. 410 00:17:27,756 --> 00:17:30,216 Quinn trzyma kij, Peter się kuli. 411 00:17:30,842 --> 00:17:32,343 Słucham? Mam się kulić? 412 00:17:32,344 --> 00:17:35,637 Ustaw się i zaczniemy od Quinn. 413 00:17:35,638 --> 00:17:39,767 Dobrze. Akcja. 414 00:17:39,768 --> 00:17:42,686 Cisza! Albo ześlę cię 415 00:17:42,687 --> 00:17:45,356 do Jaskiń Kragnora. 416 00:17:45,357 --> 00:17:46,524 Nie. 417 00:17:47,442 --> 00:17:48,859 I co? 418 00:17:48,860 --> 00:17:50,027 Ty się kulisz. 419 00:17:50,028 --> 00:17:52,029 Miałem potakiwać. 420 00:17:52,030 --> 00:17:53,572 Ale się kulisz. 421 00:17:53,573 --> 00:17:56,033 Między jednym a drugim 422 00:17:56,034 --> 00:17:57,368 jest sto milionów mil. 423 00:17:57,369 --> 00:17:59,912 To wszystko zmienia. 424 00:17:59,913 --> 00:18:02,539 Bo wszystko zmieniamy. Dla kobiet i dla świata. 425 00:18:02,540 --> 00:18:05,042 Przepraszam, jeśli zawadzę. 426 00:18:05,043 --> 00:18:07,586 - Jestem przerażona. - Nie. 427 00:18:07,587 --> 00:18:09,797 - Nie przejmuj się. - Co? 428 00:18:09,798 --> 00:18:11,216 Mogę zobaczyć? 429 00:18:11,841 --> 00:18:13,300 - Weź. - Dziękuję. 430 00:18:13,301 --> 00:18:15,719 Kryształ? Prawdziwy metal? 431 00:18:15,720 --> 00:18:19,849 Mazeł tow. Podobno naprawiłaś seksizm. 432 00:18:20,517 --> 00:18:22,601 Pobiłaś go lśniącym kijem. 433 00:18:22,602 --> 00:18:24,895 Owszem, Pat. Tak było. 434 00:18:24,896 --> 00:18:26,480 Czemu na to nie wpadłem? 435 00:18:26,481 --> 00:18:28,357 Dać babie błyskotkę. 436 00:18:28,358 --> 00:18:30,025 Pomysł na slogan. 437 00:18:30,026 --> 00:18:32,487 „Dżagi i lagi”. Marketing ogarnie. 438 00:18:33,321 --> 00:18:35,864 - Dobra, dalej. - Tak! 439 00:18:35,865 --> 00:18:38,450 - Kręćmy! - Peter, zostaw nos. 440 00:18:38,451 --> 00:18:40,578 Pędź do Adama. No już. 441 00:18:42,163 --> 00:18:44,541 Ma mnie pędzić? Co powiedziałeś? 442 00:18:45,375 --> 00:18:47,836 Powtórzysz? 443 00:18:48,378 --> 00:18:50,045 - Co? - Ma mnie pędzić? 444 00:18:50,046 --> 00:18:51,463 Jak owcę? 445 00:18:51,464 --> 00:18:54,008 - Co? - Jak owcę? 446 00:18:54,009 --> 00:18:57,136 Chwila. To kij pasterski? 447 00:18:57,137 --> 00:18:59,304 Przepraszam, to jakiś żart? 448 00:18:59,305 --> 00:19:01,974 Czy ty trzymasz kij pasterski? 449 00:19:01,975 --> 00:19:05,185 Robicie sobie jaja? 450 00:19:05,186 --> 00:19:07,688 Jasne, kumam. 451 00:19:07,689 --> 00:19:09,065 Ale nie jestem owcą. 452 00:19:10,483 --> 00:19:13,445 Pośmiejmy się z faceta, który wcale nie zamienia się w owcę. 453 00:19:15,280 --> 00:19:18,282 Przepraszam, ale nie mogę poczuć skulenia. 454 00:19:18,283 --> 00:19:20,034 - Próbowałem. - Czekaj! 455 00:19:20,035 --> 00:19:21,327 Nie! 456 00:19:22,537 --> 00:19:23,620 Zaraz wracam. 457 00:19:23,621 --> 00:19:26,166 Co się dzieje? Mów. 458 00:19:27,167 --> 00:19:28,542 Gdzie jest Anita? 459 00:19:28,543 --> 00:19:29,793 Co jest? 460 00:19:29,794 --> 00:19:31,337 Bo drama jak z babami. 461 00:19:31,338 --> 00:19:32,921 Nie chcę mięsplikować. 462 00:19:32,922 --> 00:19:35,090 - Chyba „męsplikować”. - Nie sądzę. 463 00:19:35,091 --> 00:19:38,385 Shane chce, żeby sześć celebrytek wiedziało, 464 00:19:38,386 --> 00:19:40,846 że nie jest mizoginem. 465 00:19:40,847 --> 00:19:42,849 Dawać mi tę scenę z kobitą. 466 00:19:44,267 --> 00:19:46,394 Chciałbym pomóc, ale przestrzegam hierarchii. 467 00:19:48,188 --> 00:19:49,855 Pięć minut przerwy! 468 00:19:49,856 --> 00:19:51,232 Przerwa! 469 00:19:53,526 --> 00:19:54,527 Nie mogę odłożyć. 470 00:19:56,321 --> 00:19:57,404 Adam? 471 00:19:57,405 --> 00:19:59,908 Potrzebuję chwili. 472 00:20:00,492 --> 00:20:03,369 Anita? Jest tu Anita? 473 00:20:03,370 --> 00:20:06,289 Meg, agentka Adama. Z prawnikami. 474 00:20:09,084 --> 00:20:11,001 Nie ta Janet Jackson. 475 00:20:11,002 --> 00:20:12,127 Dzień dobry. 476 00:20:12,128 --> 00:20:14,129 Odzywamy się, 477 00:20:14,130 --> 00:20:17,216 żeby zabezpieczyć interes klienta w kwestii 478 00:20:17,217 --> 00:20:18,426 jego supermocy. 479 00:20:19,594 --> 00:20:20,678 Chodzi o kij? 480 00:20:20,679 --> 00:20:24,431 Żądamy, jakkolwiek to zabrzmi, 481 00:20:24,432 --> 00:20:27,726 gwarantowanej odporności naszego klienta 482 00:20:27,727 --> 00:20:29,770 na Kij Maksymalnej Potencji. 483 00:20:29,771 --> 00:20:32,106 Nie wchodząc w detale, 484 00:20:32,107 --> 00:20:36,026 Adam ma już Młot i Rękawicę Trzęsień Ziemi. 485 00:20:36,027 --> 00:20:38,362 Wiem. Nie wierzę, że to mówię, 486 00:20:38,363 --> 00:20:40,406 ale Młot jest niewidzialny. 487 00:20:40,407 --> 00:20:42,074 A kije są fajniejsze od rękawic. 488 00:20:42,075 --> 00:20:44,535 Mamy poważny problem. 489 00:20:44,536 --> 00:20:48,164 Potrzebuję tego kija. Co proponujesz? 490 00:20:48,915 --> 00:20:50,165 Może Adam też dostanie kij. 491 00:20:50,166 --> 00:20:51,291 Albo dwa. 492 00:20:51,292 --> 00:20:53,252 Młot Potencji. 493 00:20:53,253 --> 00:20:54,336 Wielki hełm. 494 00:20:54,337 --> 00:20:56,130 Większe mięśnie. 495 00:20:56,131 --> 00:20:57,590 Na jego mięśniach. 496 00:20:58,383 --> 00:21:01,301 Wielki Peter Fairchild skulony jak srający pies? 497 00:21:01,302 --> 00:21:03,762 - Jak oni mogą? - Anita? 498 00:21:03,763 --> 00:21:06,640 Doceniam wzmacnianie, 499 00:21:06,641 --> 00:21:10,602 ale jeśli wciśniesz mnie w jeszcze jedno 500 00:21:10,603 --> 00:21:13,564 z tych gówien, 501 00:21:13,565 --> 00:21:16,358 wrócę do domu i zajdę w ciążę. 502 00:21:16,359 --> 00:21:18,069 Zapamiętam. Dziękuję. 503 00:21:19,195 --> 00:21:20,947 Mam owulację! 504 00:21:22,949 --> 00:21:25,576 Spieprzyłam. Nikt nie chce kręcić. 505 00:21:25,577 --> 00:21:27,036 Cała ty. 506 00:21:27,037 --> 00:21:29,413 Liczy się kariera. Po trupach do celu. 507 00:21:29,414 --> 00:21:30,831 A ty znowu o Ziewaku? 508 00:21:30,832 --> 00:21:32,082 Sama to wyciągasz. 509 00:21:32,083 --> 00:21:33,500 Ziewak? 510 00:21:33,501 --> 00:21:36,128 - Żałosne. - Dag, chcesz zajść daleko? To słuchaj. 511 00:21:36,129 --> 00:21:37,796 Pracowaliśmy razem 512 00:21:37,797 --> 00:21:38,881 przy Niejednakowoż. 513 00:21:38,882 --> 00:21:41,175 - Słaby niezal. - Prekursor mumblecore'u. 514 00:21:41,176 --> 00:21:43,761 Zebranie o szóstej rano, ziewnąłem. 515 00:21:43,762 --> 00:21:47,097 Anita ze mnie żartuje i rozbawia producenta. 516 00:21:47,098 --> 00:21:48,350 Wszyscy się śmieją. 517 00:21:49,184 --> 00:21:51,685 „O, Daniel ziewnął, świetny żart”. 518 00:21:51,686 --> 00:21:53,395 I Anita dostaje awans. 519 00:21:53,396 --> 00:21:55,439 Byłam dobra. 520 00:21:55,440 --> 00:21:56,648 I chciał mnie bzyknąć. 521 00:21:56,649 --> 00:21:58,901 Byłaś ze mną. 522 00:21:58,902 --> 00:22:00,819 - Wiedziałam. - Było, minęło. 523 00:22:00,820 --> 00:22:03,322 Nie dla mnie. Nie mogłem się na nic załapać. 524 00:22:03,323 --> 00:22:05,741 Leniwy Dan, Znużony Królewicz, 525 00:22:05,742 --> 00:22:08,452 Śpiący Dan, Ziewak, Dan-span, 526 00:22:08,453 --> 00:22:12,206 Ziewana Mila, Wielkie Spanko. 527 00:22:12,207 --> 00:22:13,457 Przestań. 528 00:22:13,458 --> 00:22:16,502 Przez siedem lat nie przysiadłem w pracy. Przez ciebie. 529 00:22:16,503 --> 00:22:18,087 To dopiero głupie. 530 00:22:18,088 --> 00:22:19,254 I znów. 531 00:22:19,255 --> 00:22:21,341 Ty pierwsza, reszta nieważna. 532 00:22:23,802 --> 00:22:26,888 Pomogę ci. I tobie. Awansować na kolejny poziom. 533 00:22:27,806 --> 00:22:28,807 Cokolwiek to znaczy. 534 00:22:29,391 --> 00:22:32,852 Chcę być producentką wykonawczą. 535 00:22:33,603 --> 00:22:35,438 Mógłbyś reżyserować. 536 00:22:36,189 --> 00:22:37,815 Seriale. 537 00:22:37,816 --> 00:22:40,984 Dzięki, dobra wróżko. Co jeszcze dostanę? 538 00:22:40,985 --> 00:22:43,320 - Złote zęby? Dołeczki? - Jestem za. 539 00:22:43,321 --> 00:22:45,949 Pomóż mi z aktorami w scenie z kobietą. 540 00:22:46,950 --> 00:22:49,911 Proszę jako kumpela, żebyś pamiętał, kto tu rządzi. 541 00:22:57,877 --> 00:22:59,671 Wytrychy do aktorów. 542 00:23:00,839 --> 00:23:03,298 Adam bierze sterydy i łatwo się sypie. 543 00:23:03,299 --> 00:23:05,802 Zmniejsz kij, to wyluzuje. 544 00:23:06,803 --> 00:23:09,764 Peter chce mieć wolne, bo kręci reklamę w Libii. 545 00:23:10,306 --> 00:23:13,143 A Quinn cierpi. Chce umrzeć i wrócić do domu. 546 00:23:14,019 --> 00:23:15,103 Ogarnę to. 547 00:23:18,106 --> 00:23:20,984 Może powinniśmy działać razem. 548 00:23:22,193 --> 00:23:24,070 Ja ogarniam górę, ty dół. 549 00:23:26,489 --> 00:23:29,033 Taki duet, mały gang. Ogień i lód. 550 00:23:29,034 --> 00:23:30,118 Wchodzę w to. 551 00:23:31,119 --> 00:23:32,620 Możesz mi ufać. 552 00:23:35,290 --> 00:23:36,291 Ognista. 553 00:23:37,584 --> 00:23:38,585 Lodziarz. 554 00:23:39,544 --> 00:23:43,506 Niesamowita Kozacka Wyjebista Sucz. 555 00:23:44,424 --> 00:23:45,467 Spytam kostiumernię. 556 00:23:53,475 --> 00:23:56,144 Aktorzy na pozycjach. Zaczynamy. 557 00:23:56,978 --> 00:23:59,064 Scena 54, ujęcie 1. 558 00:24:00,357 --> 00:24:03,109 - Dziękuję, Dan. - Robię swoje. 559 00:24:03,610 --> 00:24:04,611 Uwaga. 560 00:24:05,028 --> 00:24:06,695 Akcja. 561 00:24:06,696 --> 00:24:12,702 Oto ja! Liliowa Zjawa! Kobieta o maksymalnej potencji. 562 00:24:13,495 --> 00:24:15,829 Mój kij jest potężny... 563 00:24:15,830 --> 00:24:18,749 Lecz nie bardziej od mej rękawicy. 564 00:24:18,750 --> 00:24:20,126 W istocie. 565 00:24:20,919 --> 00:24:24,673 Stoję tu. W pełni sił. 566 00:24:25,882 --> 00:24:27,133 Choć umarłam. 567 00:24:28,259 --> 00:24:30,553 I jestem martwa. 568 00:24:32,639 --> 00:24:34,473 Zupełnie martwa. 569 00:24:34,474 --> 00:24:37,101 Śmierć przychodzi niemal po wszystkich. 570 00:24:37,102 --> 00:24:39,144 Cisza! Albo ześlę cię 571 00:24:39,145 --> 00:24:42,565 do Jaskiń Kragnora. A potem... 572 00:24:44,818 --> 00:24:45,819 Przepraszam. 573 00:24:46,486 --> 00:24:47,903 - Stop. - Szkoda. 574 00:24:47,904 --> 00:24:50,447 - Co to było? - Już sprawdzam. 575 00:24:50,448 --> 00:24:52,117 Dobrze się kuliłem? 576 00:24:52,784 --> 00:24:54,911 Mam samolot do Trypolisu. 577 00:25:00,500 --> 00:25:04,003 O raju. Jedzie flagowy film. 578 00:25:04,004 --> 00:25:06,005 Witaj, siostrzana produkcjo! 579 00:25:06,006 --> 00:25:08,465 CENTURIOS 2 POCZĄTEK CHRONTINUUM 580 00:25:08,466 --> 00:25:09,675 Wydają się mili. 581 00:25:09,676 --> 00:25:13,095 Myślę, że się udało. Punkt dla siostrzeństwa! 582 00:25:13,096 --> 00:25:15,889 Tak się cieszę, że kończymy. 583 00:25:15,890 --> 00:25:17,225 Zaraz się rozpłaczę. 584 00:25:17,726 --> 00:25:19,768 Nie. To dwie godziny make-upu. 585 00:25:19,769 --> 00:25:21,855 Przepraszam, moja agentka. 586 00:25:22,897 --> 00:25:24,606 - Dzięki, Anita. - Jasne. 587 00:25:24,607 --> 00:25:26,150 - Halo? - Hej, Quinn. 588 00:25:26,151 --> 00:25:28,610 Jak tam w pracy? 589 00:25:28,611 --> 00:25:30,821 Spoko, już kończę. Ostatnie sceny. 590 00:25:30,822 --> 00:25:32,364 Super. Zła wiadomość. 591 00:25:32,365 --> 00:25:34,241 Wyciekły zdjęcia twojego kija 592 00:25:34,242 --> 00:25:35,492 i fani są na nie. 593 00:25:35,493 --> 00:25:38,287 Dużo złości i wściekłych białych facetów. 594 00:25:38,288 --> 00:25:41,582 Niech zespół przejmie twoje socjale. 595 00:25:41,583 --> 00:25:44,001 Odstaw internet. 596 00:25:44,002 --> 00:25:45,211 Bryson? 597 00:25:46,254 --> 00:25:48,630 Standardowe środki bezpieczeństwa. Bez obaw. 598 00:25:48,631 --> 00:25:50,549 To psy od bomb? 599 00:25:50,550 --> 00:25:53,552 Rutynowa kontrola w związku z pogróżkami. 600 00:25:53,553 --> 00:25:57,015 Mamy najlepsze psy. Węszą za bombami od pokoleń. 601 00:25:59,059 --> 00:26:02,102 I zmień pediatrę. 602 00:26:02,103 --> 00:26:03,438 Ten jest draniem. 603 00:26:10,653 --> 00:26:14,156 Opowiedz o swoich doświadczeniach na planie. 604 00:26:14,157 --> 00:26:19,412 Było to z pewnością pewne doświadczenie. 605 00:26:21,539 --> 00:26:23,082 Możesz to rozwinąć? 606 00:26:23,083 --> 00:26:24,625 Oczywiście. 607 00:26:24,626 --> 00:26:29,755 Zostałam zatrudniona jako aktorka i wykonałam swoje zadanie najlepiej, 608 00:26:29,756 --> 00:26:31,591 jak umiałam. 609 00:26:32,342 --> 00:26:33,718 Mizoginia? Nie. 610 00:26:34,302 --> 00:26:37,179 Nawet nie wiem, jak to się pisze. 611 00:26:37,180 --> 00:26:39,181 To chyba wszystko wyjaśnia. 612 00:26:39,182 --> 00:26:42,101 No i mam fundację. Nazywa się Marzenie Randolpha 613 00:26:42,102 --> 00:26:45,229 i dąży do zaszczepienia wszystkich kobiet. 614 00:26:45,230 --> 00:26:50,109 Pewnie o niej nie słyszałaś, bo nie lubię o niej mówić. 615 00:26:50,110 --> 00:26:51,402 Nie chcę się przechwalać. 616 00:26:51,403 --> 00:26:55,572 Przez co ciężko pozyskać fundusze, 617 00:26:55,573 --> 00:26:57,741 bo naprawdę nikt o niej nie wie. 618 00:26:57,742 --> 00:27:02,037 Z ostatnich danych wynika, 619 00:27:02,038 --> 00:27:05,874 że nie pozyskaliśmy żadnych pieniędzy. 620 00:27:05,875 --> 00:27:07,376 Heidi, jesteś kobietą. 621 00:27:07,377 --> 00:27:09,753 Zaszczepiłbym cię na wszystko. 622 00:27:09,754 --> 00:27:11,171 Nie ma sprawy, zrobiłbym to. 623 00:27:11,172 --> 00:27:14,092 To właśnie Marzenie Randolpha. 624 00:27:17,178 --> 00:27:19,763 Chyba wystarczy? 625 00:27:19,764 --> 00:27:22,475 Mnie tak. Już pójdę. 626 00:27:23,643 --> 00:27:25,103 Możemy wezwać ochroniarza? 627 00:27:26,396 --> 00:27:28,939 Kobiety. Mogłyby tak wiele dokonać. 628 00:27:28,940 --> 00:27:31,026 Napisy: Konrad Szabowicz