1 00:00:15,920 --> 00:00:18,080 Historia Leo i Mawada zaczęła się w Algierii. 2 00:00:19,000 --> 00:00:21,560 Wśród bomb, śmierci i idealizmu. 3 00:00:28,120 --> 00:00:29,840 Musiała się źle skończyć. 4 00:00:30,560 --> 00:00:33,480 Nie było istotne, że po 30 latach 5 00:00:33,600 --> 00:00:35,760 obaj mieli stać się bogaci i wpływowi. 6 00:00:40,000 --> 00:00:42,240 Chęć zemsty jest odporna na czas. 7 00:00:49,800 --> 00:00:51,800 Tak to jest z rewolucjami. 8 00:00:51,880 --> 00:00:54,640 Zawsze musi być jakiś winny. 9 00:00:55,760 --> 00:00:57,080 Zdrajca. 10 00:01:05,519 --> 00:01:11,360 LOTNISKO W MALADZE 11 00:01:17,640 --> 00:01:19,640 Nigdy nie chodziło o politykę. 12 00:01:20,400 --> 00:01:21,800 O ideologie. 13 00:01:22,800 --> 00:01:24,720 Chodziło o zadawanie cierpienia. 14 00:01:25,840 --> 00:01:27,520 Wojna była pretekstem 15 00:01:27,600 --> 00:01:31,280 do zadawania sobie nawzajem ciosów. 16 00:01:31,360 --> 00:01:34,479 Nie było szansy na przebaczenie czy zapomnienie. 17 00:01:36,840 --> 00:01:40,080 Może przez to, co zrobiłem, wyszedłem na nielojalnego, 18 00:01:40,160 --> 00:01:43,800 ale to chyba jasne, że oddałbym życie za rodzinę. 19 00:01:43,880 --> 00:01:45,440 Poza tym mnie potrzebujesz. 20 00:01:45,520 --> 00:01:48,520 - Potrzebuję tylko żony i dzieci. - Nieprawda. 21 00:01:48,600 --> 00:01:52,200 Nawet jak Irakijczycy zajmą się Mawadem, ktoś musi pilnować Hugona. 22 00:01:52,280 --> 00:01:54,240 Tak, a ty jesteś w tym zajebisty. 23 00:01:54,880 --> 00:01:57,640 - To co mam zrobić? - Może napij się cykuty. 24 00:01:58,200 --> 00:01:59,039 Co? 25 00:01:59,120 --> 00:02:02,120 Wracaj do Madrytu, tam jest twoje miejsce. 26 00:02:02,200 --> 00:02:04,160 - Witaj, Mario. - Dzień dobry. 27 00:02:04,240 --> 00:02:05,480 - Dzięki. - Dzień dobry. 28 00:02:06,360 --> 00:02:07,880 Chcesz się mnie pozbyć? 29 00:02:07,960 --> 00:02:09,680 Po tym, co zrobiłem dla rodziny? 30 00:02:09,759 --> 00:02:12,160 Nie oszukuj się. Zrobiłeś to dla siebie. 31 00:02:12,240 --> 00:02:13,440 Dla swojej ambicji. 32 00:02:13,480 --> 00:02:14,960 I nieźle ci poszło. 33 00:02:15,040 --> 00:02:16,560 Przyszedłeś z niczym, 34 00:02:16,600 --> 00:02:18,800 a wracasz z pełnym kontem w banku. 35 00:02:19,160 --> 00:02:21,160 Jestem twoim zięciem, dałem ci wnuka. 36 00:02:21,280 --> 00:02:24,240 Odgrywasz niewielką rolę małżonka. 37 00:02:24,320 --> 00:02:25,800 Każdy to potrafi. 38 00:02:28,079 --> 00:02:29,600 Nadal masz białaczkę. 39 00:02:29,680 --> 00:02:31,360 Mówiłem ci, że dożyję setki. 40 00:02:48,680 --> 00:02:49,760 Leo. 41 00:02:59,600 --> 00:03:01,120 Wezwijcie karetkę! 42 00:03:01,520 --> 00:03:03,120 Niech ktoś wezwie karetkę! 43 00:03:12,880 --> 00:03:14,360 Leo, kurwa, nie umieraj. 44 00:03:15,160 --> 00:03:16,280 Leo. 45 00:03:25,800 --> 00:03:27,040 Przepraszam. 46 00:03:34,360 --> 00:03:36,160 INFORMACJE - RAPORTY DOWODY/PASZPORTY 47 00:04:10,880 --> 00:04:12,000 Przykro mi. 48 00:04:16,120 --> 00:04:17,320 Wyjdźmy stąd. 49 00:05:28,040 --> 00:05:31,440 NAJWIĘKSZY HANDLARZ BRONIĄ W EUROPIE ZAMORDOWANY W COSTA DEL SOL 50 00:05:31,520 --> 00:05:33,600 Mawad ujawnił mediom, że Leo Farad, 51 00:05:33,680 --> 00:05:35,960 dobrze prosperujący biznesmen z Marbelli, 52 00:05:36,040 --> 00:05:39,800 faktycznie był handlarzem bronią powiązanym z terrorystami. 53 00:05:39,880 --> 00:05:41,720 ŻEGNAJ, FARAD 54 00:05:42,640 --> 00:05:44,120 Przez to jego morderstwo 55 00:05:44,200 --> 00:05:46,640 wyglądało na zemstę napędzaną kłamstwem. 56 00:05:52,760 --> 00:05:55,159 Żaden z sojuszników nie przyjechał na pogrzeb. 57 00:05:56,640 --> 00:05:59,640 Wszyscy znaleźli wymówki. Oprócz Henry'ego, 58 00:05:59,720 --> 00:06:02,840 który wysłał z Alaski telegram z kondolencjami. 59 00:06:08,760 --> 00:06:11,280 Carmen odmówiła współpracy z policją 60 00:06:11,360 --> 00:06:13,320 i ujawnienia jakichkolwiek nazwisk. 61 00:06:13,720 --> 00:06:15,200 Znasz Nabila Mawada? 62 00:06:15,280 --> 00:06:17,240 - Nigdy go nie widziałam. - Jasne. 63 00:06:23,080 --> 00:06:24,080 Zabiję go. 64 00:06:24,160 --> 00:06:26,000 Przysięgam. Wrócę i go zabiję. 65 00:06:26,080 --> 00:06:28,200 Nie, zostaniesz tam, gdzie jesteś. 66 00:06:28,680 --> 00:06:30,920 - Ale mamo... - Wystarczy już śmierci. 67 00:06:32,240 --> 00:06:33,159 Naprawię to. 68 00:06:33,240 --> 00:06:35,080 Tego nie da się naprawić! 69 00:06:35,159 --> 00:06:37,159 Porozmawiam z Mawadem. 70 00:06:37,240 --> 00:06:39,560 - Słuchasz mnie, do cholery? - Hugo. 71 00:06:40,040 --> 00:06:42,120 Obiecuję, że sprowadzę cię do domu. 72 00:06:59,760 --> 00:07:01,320 Mówiłaś poważnie o Mawadzie? 73 00:07:01,400 --> 00:07:02,320 Tak. 74 00:07:03,200 --> 00:07:05,120 Zawrę z nim każdą umowę. 75 00:07:06,480 --> 00:07:09,840 - Nie stracę więcej członków rodziny. - Tata by zabronił. 76 00:07:09,920 --> 00:07:11,480 Twój ojciec nie żyje. 77 00:07:12,800 --> 00:07:15,200 I nikt nie przyjechał na jego pogrzeb. 78 00:07:16,040 --> 00:07:18,360 Jaki mam wybór? 79 00:07:18,440 --> 00:07:19,520 Policja? 80 00:07:19,600 --> 00:07:21,320 CESID? CIA? Co mam zrobić? 81 00:07:21,400 --> 00:07:23,040 Może mam zadzwonić do Giny? 82 00:07:30,560 --> 00:07:31,600 Tanya. 83 00:07:34,440 --> 00:07:35,640 Tanya! 84 00:07:42,320 --> 00:07:45,280 Chcesz prosić zabójcę twojego męża o współczucie? 85 00:07:45,360 --> 00:07:46,280 Oskar! 86 00:07:46,360 --> 00:07:47,440 Może się mylę? 87 00:07:49,240 --> 00:07:50,680 Chcę, żeby Hugo wrócił. 88 00:07:51,640 --> 00:07:54,480 Tylko Mawad może to zagwarantować. 89 00:07:54,560 --> 00:07:56,400 Bo jest taki godny zaufania? 90 00:07:57,600 --> 00:07:58,720 Spróbuj ją zrozumieć. 91 00:07:58,800 --> 00:08:00,360 - Próbuję. - Postaraj się. 92 00:08:50,520 --> 00:08:51,880 Oczekuje was. 93 00:08:52,000 --> 00:08:53,400 Wiemy. 94 00:08:53,480 --> 00:08:54,640 Chodź, mamo. 95 00:08:57,880 --> 00:09:00,520 Nie miałem nic wspólnego z prasą. 96 00:09:00,600 --> 00:09:04,280 Leo miał sporo za uszami, to się sprzedaje. 97 00:09:05,080 --> 00:09:07,080 Nie przyszłyśmy rozmawiać o Leo. 98 00:09:08,400 --> 00:09:12,280 Wiem, po co przyszłyście, ale to skomplikowane. 99 00:09:12,400 --> 00:09:14,120 Wcale nie. 100 00:09:14,880 --> 00:09:16,440 Chcę tylko twojego słowa. 101 00:09:17,600 --> 00:09:19,320 A czyje słowo dasz w zamian? 102 00:09:19,400 --> 00:09:20,760 Twojego syna? 103 00:09:20,840 --> 00:09:22,960 Hugo wystarczająco już spieprzył. 104 00:09:23,040 --> 00:09:24,840 Zapewniam, że to koniec. 105 00:09:25,360 --> 00:09:27,520 Hugo jest ćpunem. 106 00:09:27,600 --> 00:09:30,240 Oni są nieprzewidywalni. 107 00:09:30,320 --> 00:09:31,880 Będę za niego odpowiadać. 108 00:09:32,600 --> 00:09:34,600 Umieszczę go na odwyku. 109 00:09:35,760 --> 00:09:38,160 - A może moje słowo nie wystarczy? - Nie. 110 00:09:39,360 --> 00:09:40,400 Nie wystarczy. 111 00:09:40,480 --> 00:09:41,840 Słuchaj uważnie, Mawad. 112 00:09:42,360 --> 00:09:44,000 Zrobiłeś z mojej matki wdowę, 113 00:09:44,400 --> 00:09:46,720 a ona nikomu nie pisnęła słowa. 114 00:09:46,760 --> 00:09:48,880 Nie współpracowała z policją. 115 00:09:48,960 --> 00:09:51,240 Została upokorzona przez prasę 116 00:09:51,320 --> 00:09:53,360 i znosiła paparazzi pod domem. 117 00:09:53,440 --> 00:09:54,960 Czego jeszcze chcesz? 118 00:09:56,960 --> 00:09:58,200 A co z domem? 119 00:09:59,400 --> 00:10:00,640 Jakim domem? 120 00:10:00,760 --> 00:10:01,960 Jakim? 121 00:10:02,400 --> 00:10:03,760 Waszym domem. 122 00:10:06,360 --> 00:10:07,760 Zabiłeś mojego ojca. 123 00:10:07,840 --> 00:10:09,840 Teraz chcesz wyrzucić nas na bruk? 124 00:10:09,880 --> 00:10:12,120 I nie chcę was widzieć w Marbelli. 125 00:10:12,880 --> 00:10:14,000 Weź go sobie. 126 00:10:14,760 --> 00:10:15,840 Mamo... 127 00:10:16,360 --> 00:10:17,880 On chce nas upokorzyć. 128 00:10:17,960 --> 00:10:19,240 Tu nie chodzi o dom. 129 00:10:19,320 --> 00:10:20,520 Usiądź. 130 00:10:21,440 --> 00:10:23,840 Jest mój, więc ja decyduję. 131 00:10:25,880 --> 00:10:28,400 Wezwij notariusza. Podpiszę papiery. 132 00:10:29,360 --> 00:10:31,480 Chcę mieć na piśmie, że jeśli coś 133 00:10:31,520 --> 00:10:33,200 stanie się mojemu bratu, 134 00:10:33,280 --> 00:10:35,600 czy to wypadek, czy zasrana grypa, 135 00:10:37,240 --> 00:10:38,640 ty za to odpowiesz. 136 00:10:42,880 --> 00:10:45,480 Mam inny pomysł. 137 00:10:45,520 --> 00:10:46,840 Na miłość boską. 138 00:10:47,320 --> 00:10:49,440 Nie pójdziemy na dalsze ustępstwa. 139 00:10:49,520 --> 00:10:52,040 To nie byłby ktoś z waszej rodziny. 140 00:11:00,000 --> 00:11:01,120 Co powiedział? 141 00:11:12,080 --> 00:11:13,320 Nie mogę się zgodzić. 142 00:11:13,920 --> 00:11:15,160 Jasne, że możesz. 143 00:11:15,720 --> 00:11:16,640 To mój wujek. 144 00:11:19,120 --> 00:11:20,360 A mój mąż nie żyje. 145 00:11:24,200 --> 00:11:25,680 To twoja decyzja, Oskarze. 146 00:11:30,040 --> 00:11:31,840 Ja i mama ją uszanujemy. 147 00:11:41,440 --> 00:11:42,640 A jeśli odmówię? 148 00:11:44,960 --> 00:11:46,120 To się nie skończy. 149 00:11:46,200 --> 00:11:47,960 A jak zabije wujka, to tak? 150 00:11:55,400 --> 00:11:56,720 Da nam to na piśmie? 151 00:11:57,560 --> 00:11:59,000 Zaproponował nam układ. 152 00:11:59,080 --> 00:12:00,040 Jaki układ? 153 00:12:00,120 --> 00:12:03,840 Opuszczamy Marbellę i zamykamy biznes za pięć milionów dolarów. 154 00:12:04,360 --> 00:12:06,080 By zacząć od nowa gdzie indziej. 155 00:12:09,920 --> 00:12:10,800 Poważnie? 156 00:12:13,080 --> 00:12:14,960 Zapłaci nam? 157 00:12:15,040 --> 00:12:16,360 Oskar, posłuchaj mnie. 158 00:12:18,280 --> 00:12:20,200 Musimy to zakończyć. 159 00:12:20,280 --> 00:12:21,880 Może zażądamy 10 milionów? 160 00:12:22,640 --> 00:12:25,000 Albo 20, albo 100, skoro już rozmawiamy? 161 00:12:25,080 --> 00:12:26,840 - To nie są negocjacje. - Są. 162 00:12:26,920 --> 00:12:29,080 - Nie. - Właśnie że tak. 163 00:12:29,160 --> 00:12:32,360 Ile jest warte wysłanie mojego wujka jak świnię na rzeź? 164 00:12:32,440 --> 00:12:33,560 Pięć milionów? 165 00:12:35,200 --> 00:12:36,200 Nie. 166 00:12:37,160 --> 00:12:38,360 Nie rozumiecie, 167 00:12:38,960 --> 00:12:41,960 że ten dupek chce wymazać Faradów i ich dziedzictwo? 168 00:12:42,040 --> 00:12:42,880 Nie. 169 00:12:42,960 --> 00:12:43,800 - Tak. - Nie. 170 00:12:43,880 --> 00:12:46,240 - Tak. - Twój wujek nie jest Faradem. 171 00:12:49,760 --> 00:12:50,840 Jest moim wujkiem. 172 00:12:54,440 --> 00:12:56,280 W takim razie musisz wybrać. 173 00:13:20,480 --> 00:13:21,600 Zgadzasz się na to? 174 00:13:25,840 --> 00:13:26,880 Powiedz coś. 175 00:13:32,160 --> 00:13:33,960 Mawad ma rację co do jednego. 176 00:13:37,560 --> 00:13:39,680 Mój brat nie zrobiłby tego sam. 177 00:13:53,000 --> 00:13:54,440 Siostra mi powiedziała. 178 00:13:58,840 --> 00:13:59,760 O czym? 179 00:13:59,840 --> 00:14:01,840 Bez taty i tak stracilibyśmy dom. 180 00:14:03,680 --> 00:14:04,960 - Nieprawda. - Prawda. 181 00:14:05,520 --> 00:14:08,000 Życie na tym poziomie kosztuje miliony. 182 00:14:09,000 --> 00:14:10,600 Kto by nam teraz zaufał? 183 00:14:11,600 --> 00:14:12,800 CIA? 184 00:14:12,880 --> 00:14:13,720 Kubańczycy? 185 00:14:14,120 --> 00:14:15,120 Monzer? 186 00:14:17,160 --> 00:14:18,840 Moja rodzina jest w rozsypce. 187 00:14:18,920 --> 00:14:21,640 Jak chcesz uratować wujka, to proste. 188 00:14:21,720 --> 00:14:23,000 Wyjedź. 189 00:14:24,040 --> 00:14:25,160 Jak mam wyjechać? 190 00:14:26,720 --> 00:14:28,000 Masz wybór. 191 00:14:29,200 --> 00:14:31,960 Wujek albo Faradowie. 192 00:14:36,400 --> 00:14:38,920 Nie mogę spełnić ich prośby. 193 00:14:42,680 --> 00:14:43,760 Twój wybór. 194 00:14:47,360 --> 00:14:48,840 Wiesz, prawda? 195 00:14:49,960 --> 00:14:50,920 Co takiego? 196 00:14:51,520 --> 00:14:53,680 Prawda jest taka, 197 00:14:54,400 --> 00:14:55,880 że fatalnie śpiewasz. 198 00:14:59,880 --> 00:15:01,040 Musiałaś to usłyszeć. 199 00:15:02,040 --> 00:15:03,840 Myślałeś, że nie wiem? 200 00:15:06,400 --> 00:15:07,480 I co? 201 00:15:10,520 --> 00:15:14,400 To był jedyny sposób, by uciec od tego wszystkiego. 202 00:15:15,160 --> 00:15:17,600 Jak zbawienie. 203 00:15:21,240 --> 00:15:22,200 Powodzenia. 204 00:15:51,840 --> 00:15:53,080 Nie jestem uzbrojony. 205 00:15:56,520 --> 00:15:58,160 Wystarczy, Jerome. 206 00:16:01,480 --> 00:16:02,760 Nareszcie. 207 00:16:02,840 --> 00:16:04,880 Przyszedłeś błagać o życie wujka 208 00:16:04,960 --> 00:16:07,040 czy powiedzieć, co się stało w Iraku? 209 00:16:07,400 --> 00:16:08,760 Habib ci nie mówił? 210 00:16:08,840 --> 00:16:10,640 Nie odbiera moich telefonów. 211 00:16:11,720 --> 00:16:14,720 Może dowiedział się, że zabiłeś Leo. 212 00:16:15,360 --> 00:16:16,920 Tym gorzej dla ciebie, 213 00:16:17,000 --> 00:16:20,880 bo już nigdy w swoim zasranym życiu nie dobijesz targu. 214 00:16:25,160 --> 00:16:27,600 Nie potrzebujesz więcej ofiar, Mawad. 215 00:16:29,880 --> 00:16:31,000 Dostaniesz dom, 216 00:16:31,080 --> 00:16:32,600 opuścimy Marbellę. 217 00:16:32,680 --> 00:16:34,240 Co jeszcze chcesz udowodnić? 218 00:16:44,240 --> 00:16:45,480 Dam ci mojego wujka. 219 00:16:47,080 --> 00:16:48,680 Pod jednym warunkiem. 220 00:16:50,040 --> 00:16:51,920 Nie oddam go jak psa. 221 00:16:53,280 --> 00:16:55,200 Obiecaj, że nie będzie cierpiał. 222 00:16:58,200 --> 00:16:59,920 To nie zależy od ciebie. 223 00:17:04,319 --> 00:17:06,839 Nie możesz zrobić tego bezboleśnie? 224 00:17:08,200 --> 00:17:09,760 Słuchaj, Oskar. 225 00:17:10,800 --> 00:17:13,440 Mam umowę z Faradami. 226 00:17:14,160 --> 00:17:15,880 Jak chcesz ją uszanować, 227 00:17:15,960 --> 00:17:18,200 wiesz, co musisz zrobić. 228 00:17:18,560 --> 00:17:19,760 W przeciwnym razie 229 00:17:20,560 --> 00:17:24,720 dorwę was wszystkich. Twojego syna także. 230 00:17:25,720 --> 00:17:27,880 To byłoby kurewstwo, co? 231 00:17:29,200 --> 00:17:30,400 Prawda, Jerome? 232 00:17:32,480 --> 00:17:33,320 Straszne. 233 00:17:34,560 --> 00:17:35,560 Otóż to. 234 00:18:09,200 --> 00:18:11,080 Rób, co powie Oskar. 235 00:18:11,160 --> 00:18:12,560 Porozmawiamy później, mamo. 236 00:18:12,680 --> 00:18:14,080 Wszystko ustalone. Pa. 237 00:18:14,280 --> 00:18:15,320 Pa. 238 00:18:32,680 --> 00:18:33,560 I co? 239 00:18:34,200 --> 00:18:35,720 Złożył propozycję. 240 00:18:36,440 --> 00:18:37,480 Kto? 241 00:18:38,200 --> 00:18:39,240 Mawad. 242 00:18:40,080 --> 00:18:42,920 Mama mówi, że Oskar przyjedzie nam to wyjaśnić. 243 00:18:45,040 --> 00:18:46,560 Mówiła coś jeszcze? 244 00:18:48,960 --> 00:18:50,640 Znając Mawada, chce gotówki. 245 00:18:52,440 --> 00:18:54,640 A jak chce czegoś więcej? 246 00:18:58,280 --> 00:19:01,320 A co my możemy? Żeglować wkoło, aż nas znajdą? 247 00:19:14,680 --> 00:19:16,400 To nie byłoby takie złe, co? 248 00:19:17,680 --> 00:19:18,880 Prawda? 249 00:19:33,640 --> 00:19:35,080 Na pewno dasz radę? 250 00:20:48,320 --> 00:20:49,920 Co wyście narobili? 251 00:20:51,200 --> 00:20:52,760 Zatrzymasz dom w Madrycie. 252 00:20:52,800 --> 00:20:54,240 Nie pierdol, Oskarze. 253 00:20:54,320 --> 00:20:57,520 Rodzina już się zgodziła. Dostaniesz ponad milion. 254 00:20:57,560 --> 00:20:58,760 A co z jachtem? 255 00:20:58,800 --> 00:20:59,800 Kupisz inny. 256 00:20:59,920 --> 00:21:02,800 Nie chcę innego. Manuel i ja lubimy ten. 257 00:21:02,880 --> 00:21:05,240 Zobaczmy, czy jesteś w stanie to pojąć. 258 00:21:06,160 --> 00:21:07,440 Twój tata nie żyje. 259 00:21:08,320 --> 00:21:09,520 Interes zamknięty. 260 00:21:10,760 --> 00:21:11,800 Wszystko przepadło. 261 00:21:12,400 --> 00:21:13,320 Nie ma Monzera. 262 00:21:14,040 --> 00:21:15,040 To koniec. 263 00:21:15,560 --> 00:21:17,680 To kwestia godności. 264 00:21:17,760 --> 00:21:20,200 Godność nie pochodzi z jebanego jachtu. 265 00:21:20,280 --> 00:21:21,680 Wyjaśnijmy jedną rzecz. 266 00:21:22,880 --> 00:21:24,880 - Carmen i Sara się zgodziły? - Tak. 267 00:21:25,680 --> 00:21:27,240 Inaczej by mnie tu nie było. 268 00:21:27,320 --> 00:21:28,400 Nie warto, Hugo. 269 00:21:28,960 --> 00:21:30,520 Jeśli to koniec... 270 00:21:34,800 --> 00:21:35,880 Jeszcze jedno. 271 00:21:38,040 --> 00:21:39,320 Mawad chce cię widzieć. 272 00:21:41,160 --> 00:21:42,320 Mnie? 273 00:21:42,400 --> 00:21:43,960 Chce ustalić swoje warunki. 274 00:21:45,320 --> 00:21:47,960 Jakie warunki? Nie zawarliście umowy? 275 00:21:48,040 --> 00:21:49,800 To umowa z Faradami. 276 00:21:50,680 --> 00:21:52,400 Manuel próbował go zabić. 277 00:21:53,840 --> 00:21:55,320 Musi zapłacić cenę. 278 00:21:56,640 --> 00:21:58,400 - Zabije mnie. - Nie. 279 00:21:58,840 --> 00:21:59,920 Nie. 280 00:22:00,000 --> 00:22:02,280 Chce rekompensaty. 281 00:22:02,360 --> 00:22:04,840 Może każe ci coś zrobić, nie wiem. 282 00:22:04,920 --> 00:22:06,440 Skurwiel zabił mi ojca. 283 00:22:06,520 --> 00:22:08,520 Zapłaciliśmy wystarczającą cenę. 284 00:22:11,560 --> 00:22:12,840 To twoja decyzja, Manuel. 285 00:22:13,760 --> 00:22:15,160 Ale bądźmy realistami. 286 00:22:15,880 --> 00:22:17,600 Musimy być sprytni. 287 00:22:18,120 --> 00:22:19,720 A jak nie zrobię, co każe? 288 00:22:20,120 --> 00:22:21,400 To kwestia dumy. 289 00:22:22,800 --> 00:22:25,320 Chce cię zobaczyć z podkulonym ogonem. 290 00:22:26,760 --> 00:22:28,280 Nie może być przez telefon? 291 00:22:28,880 --> 00:22:30,160 Musi być osobiście. 292 00:22:31,160 --> 00:22:32,200 W jego domu. 293 00:22:33,360 --> 00:22:34,280 Dzisiaj. 294 00:22:37,600 --> 00:22:39,160 Co mu się tak spieszy? 295 00:22:39,240 --> 00:22:40,600 Żeby mieć to za sobą. 296 00:22:44,040 --> 00:22:45,560 A co ja mam, kurwa, robić? 297 00:22:45,640 --> 00:22:47,800 Wróć jachtem do Marbelli. 298 00:22:51,160 --> 00:22:52,480 Nie musisz tego robić. 299 00:22:54,160 --> 00:22:55,160 W porządku. 300 00:24:04,640 --> 00:24:05,880 Dzięki, że jedziesz. 301 00:24:08,960 --> 00:24:10,120 A co miałem zrobić? 302 00:24:10,760 --> 00:24:13,240 Poprzeć Hugona po tym wszystkim? 303 00:24:13,320 --> 00:24:15,000 To robiłeś do tej pory. 304 00:24:15,560 --> 00:24:17,920 - Próbowałem go powstrzymać. - I co? 305 00:24:18,440 --> 00:24:20,080 Podpuścił cię? Przekonał? 306 00:24:20,160 --> 00:24:21,880 Kurwa, Manuel. 307 00:24:21,960 --> 00:24:24,280 Rozumiem, ktoś młody jak ja. 308 00:24:24,920 --> 00:24:26,000 Ale ty? 309 00:24:26,080 --> 00:24:27,280 Zakochałem się. 310 00:24:28,200 --> 00:24:29,960 Stało się i poniosło mnie. 311 00:24:30,040 --> 00:24:31,520 Poniosło cię? 312 00:24:31,600 --> 00:24:33,720 Byłem samotny, Oskarze, 313 00:24:33,800 --> 00:24:35,160 a Hugo mi pomógł. 314 00:24:35,240 --> 00:24:38,280 Nie, Manuelu. Ja ci pomogłem. 315 00:24:38,360 --> 00:24:40,520 Wprowadziłem cię do rodziny. 316 00:24:40,600 --> 00:24:43,360 To nie to samo, dobrze o tym wiesz. 317 00:24:43,440 --> 00:24:44,640 On mnie potrzebował. 318 00:24:44,720 --> 00:24:46,080 Akurat w tym momencie! 319 00:24:46,160 --> 00:24:47,560 Wiem, że zjebałem. 320 00:24:47,640 --> 00:24:50,440 Dlatego robię, co mogę, aby ci pomóc. 321 00:24:51,240 --> 00:24:53,040 Nie sprawię więcej problemów. 322 00:24:53,120 --> 00:24:55,400 Tobie, Sarze ani Faradom. 323 00:24:58,560 --> 00:25:01,680 Prawda jest taka, że wolałbym spędzić życie na łodzi. 324 00:25:02,720 --> 00:25:04,160 W końcu by was znaleźli. 325 00:25:04,240 --> 00:25:05,400 Kogo to obchodzi? 326 00:25:05,480 --> 00:25:06,800 Liczy się życie. 327 00:25:08,040 --> 00:25:10,080 Te tygodnie spędzone na plaży 328 00:25:10,160 --> 00:25:11,720 były najlepsze w moim życiu. 329 00:25:11,800 --> 00:25:13,720 Źle spałem, bałem się... 330 00:25:14,720 --> 00:25:16,960 Ale nigdy nie czułem się tak wolny. 331 00:25:17,040 --> 00:25:18,320 Wiesz dlaczego? 332 00:25:18,400 --> 00:25:20,040 Bo nie miałem oczekiwań. 333 00:25:20,480 --> 00:25:22,280 Jakby świat się zatrzymał. 334 00:25:22,800 --> 00:25:25,840 Leżałem na pokładzie 10 godzin, słuchając morza, 335 00:25:26,240 --> 00:25:28,240 myśląc sobie: „Cholera, Manuel, 336 00:25:29,040 --> 00:25:31,520 całe życie pakowałeś się w kłopoty, 337 00:25:31,600 --> 00:25:32,880 szukając szczęścia, 338 00:25:33,400 --> 00:25:35,760 a potrzebowałeś tylko tego”. 339 00:25:50,560 --> 00:25:51,600 Co robisz? 340 00:25:53,240 --> 00:25:54,360 Jedziemy na plażę. 341 00:25:54,960 --> 00:25:55,840 Po co? 342 00:26:09,120 --> 00:26:10,200 Co się dzieje? 343 00:26:10,840 --> 00:26:11,840 Wysiądźmy. 344 00:26:12,960 --> 00:26:14,000 Chodźmy. 345 00:27:20,800 --> 00:27:22,360 Jaja sobie robisz? 346 00:27:22,840 --> 00:27:24,160 Poważnie? 347 00:27:24,240 --> 00:27:25,920 To warunek Mawada. 348 00:27:26,720 --> 00:27:28,200 Rodzina się zgodziła. 349 00:27:29,720 --> 00:27:30,840 Jaka rodzina? 350 00:27:32,520 --> 00:27:34,280 Inaczej wszyscy zginiemy. 351 00:27:36,000 --> 00:27:38,160 Powiedziałeś, że chcesz mi pomóc. 352 00:27:39,200 --> 00:27:41,280 Nie sprawiać więcej kłopotów. 353 00:27:43,560 --> 00:27:44,920 Nie ma innego wyjścia. 354 00:27:48,600 --> 00:27:50,480 Mawad chciał, żebyś ty to zrobił? 355 00:27:51,360 --> 00:27:52,840 Chciał, żebym cię wydał. 356 00:27:53,680 --> 00:27:54,680 Nie zrobisz tego? 357 00:27:59,840 --> 00:28:00,840 Przepraszam. 358 00:28:03,760 --> 00:28:05,040 Kurwa mać. 359 00:28:05,840 --> 00:28:10,000 Myślisz, że możesz mnie zabić i udawać, że nic się nie stało? 360 00:28:10,120 --> 00:28:11,800 Wrócić do normalnego życia? 361 00:28:15,560 --> 00:28:16,800 Zabijesz mnie? 362 00:28:17,360 --> 00:28:18,480 Manuela? 363 00:28:19,480 --> 00:28:22,600 Zjebałem, ale jestem twoją jedyną rodziną. 364 00:28:24,160 --> 00:28:25,280 Już nie. 365 00:28:33,520 --> 00:28:34,560 Dobrze. 366 00:28:34,640 --> 00:28:36,600 - Co mam zrobić, uklęknąć? - Nie. 367 00:28:36,680 --> 00:28:38,480 - Odwrócić się? Zamknąć oczy? - Dość! 368 00:28:38,560 --> 00:28:41,480 - To czego chcesz? - Żebyś mi pomógł, do cholery! 369 00:28:41,560 --> 00:28:42,960 Jak mam ci pomóc? 370 00:28:45,600 --> 00:28:46,880 Zastrzel się. 371 00:28:46,960 --> 00:28:49,440 Co, myślisz, że się boję? 372 00:28:51,280 --> 00:28:53,640 Całe życie igrałem ze śmiercią. 373 00:28:53,720 --> 00:28:55,960 W kopalniach, w kamieniołomach. 374 00:28:56,800 --> 00:28:57,760 Więc zrób to. 375 00:28:58,520 --> 00:29:00,840 Nie. To twoja rodzina, musisz to zrobić. 376 00:29:02,680 --> 00:29:03,880 No dalej. 377 00:29:03,960 --> 00:29:05,840 Choć raz zrób, co trzeba. 378 00:29:08,160 --> 00:29:09,480 Pokaż, że masz jaja. 379 00:29:09,560 --> 00:29:12,440 Zapamiętasz to do końca życia. 380 00:29:13,400 --> 00:29:17,880 Morze, plaża, moja twarz... 381 00:29:18,920 --> 00:29:22,040 No dalej! Ty pieprzony draniu! 382 00:29:22,120 --> 00:29:23,840 Ty sukinsynu. 383 00:29:23,920 --> 00:29:27,200 Jesteś pieprzonym sukinsynem. 384 00:29:28,800 --> 00:29:30,720 Ty jebany skurwielu. 385 00:29:46,040 --> 00:29:49,000 To był najgorszy dzień w moim życiu. 386 00:29:49,080 --> 00:29:50,080 Sięgnąłem dna. 387 00:29:51,440 --> 00:29:53,480 Po to, żeby zadowolić rodzinę. 388 00:29:54,160 --> 00:29:55,440 Zadowolić Faradów. 389 00:30:01,960 --> 00:30:05,320 Moje decyzje doprowadziły mnie do punktu bez wyjścia. 390 00:30:08,360 --> 00:30:09,760 Do tragedii. 391 00:30:16,320 --> 00:30:18,200 Tak to jest z przeznaczeniem. 392 00:30:19,560 --> 00:30:21,520 Czasem jest nie do pojęcia. 393 00:30:22,200 --> 00:30:23,320 Absurdalne. 394 00:30:23,920 --> 00:30:25,360 Wręcz ironiczne. 395 00:30:28,720 --> 00:30:30,760 Nie potrafimy go zrozumieć. 396 00:30:32,880 --> 00:30:35,480 Pojąć, że zemsta nie ma terminu ważności. 397 00:30:36,200 --> 00:30:39,520 Bo zemsta jest odporna na czas. 398 00:30:40,080 --> 00:30:42,240 Staje się boskim osądem. 399 00:30:51,000 --> 00:30:52,320 Rewolucją. 400 00:31:42,000 --> 00:31:43,320 Co z Manuelem? 401 00:31:43,400 --> 00:31:44,480 Nie dałem rady. 402 00:31:45,680 --> 00:31:46,680 Przepraszam. 403 00:31:46,760 --> 00:31:49,520 Próbowałem. Przysięgam, że próbowałem. 404 00:31:50,120 --> 00:31:53,560 Stał przede mną, ale po prostu nie mogłem tego zrobić. 405 00:31:53,640 --> 00:31:56,280 - W porządku. - Nie, wcale nie. 406 00:31:56,400 --> 00:31:58,480 Powinienem był to zrobić. 407 00:31:59,200 --> 00:32:01,160 Dla ciebie i dla rodziny. 408 00:32:01,240 --> 00:32:02,520 Mawad nie żyje. 409 00:32:07,520 --> 00:32:09,280 Nie żyje, Oskarze. 410 00:32:09,360 --> 00:32:13,320 On, Jerome i cały jego personel. 411 00:32:15,000 --> 00:32:16,440 Dobrze zrobiłeś. 412 00:32:17,240 --> 00:32:19,520 Policja była tu dwie godziny temu. 413 00:32:21,680 --> 00:32:25,280 Zabójcy zostawili dwie maski, Reagana i Chomejniego. 414 00:32:27,040 --> 00:32:28,320 Irakijczycy. 415 00:32:28,400 --> 00:32:30,160 Plan mojego ojca. 416 00:32:30,240 --> 00:32:32,600 Dobrze zrobiłeś. Bardzo dobrze. 417 00:32:37,200 --> 00:32:38,760 Leo jednak miał rację. 418 00:32:40,160 --> 00:32:42,080 Saddam Husajn nie wybaczył Mawadowi. 419 00:32:43,000 --> 00:32:46,000 Bo każda rewolucja potrzebuje winnego. 420 00:33:08,800 --> 00:33:10,240 Co powiedziałeś Manuelowi? 421 00:33:14,120 --> 00:33:15,040 Żeby uciekał. 422 00:33:17,120 --> 00:33:19,920 Żeglował z Hugonem dookoła świata i nie wracał. 423 00:34:15,080 --> 00:34:18,639 NA SPRZEDAŻ 424 00:34:19,120 --> 00:34:21,840 Śmierć Mawada nie zakończyła naszych problemów. 425 00:34:26,360 --> 00:34:29,480 Bez Leo i żadnych sojuszników 426 00:34:29,560 --> 00:34:31,960 nie było szans na utrzymanie biznesu. 427 00:34:33,760 --> 00:34:36,639 Musieliśmy sprzedać nieruchomości, by spłacić długi. 428 00:35:04,520 --> 00:35:06,640 Udało nam się przetrwać 429 00:35:06,680 --> 00:35:09,000 dzięki mojemu pierwotnemu pomysłowi, 430 00:35:09,640 --> 00:35:11,480 który przywiódł mnie do Marbelli. 431 00:35:12,680 --> 00:35:14,160 Aerobikowi. 432 00:35:18,400 --> 00:35:20,160 To był koniec pewnej epoki 433 00:35:20,280 --> 00:35:24,080 i znak, że świat, który znaliśmy, zaczynał znikać. 434 00:35:24,160 --> 00:35:25,680 SOCJALIZM ALBO ŚMIERĆ 435 00:35:25,800 --> 00:35:28,600 Kubańczycy nigdy nie dostali G5, 436 00:35:28,640 --> 00:35:32,360 ale zgodzili się wycofać z Republiki Południowej Afryki. 437 00:35:34,600 --> 00:35:37,760 Sowieci zrobili to samo w Afganistanie, 438 00:35:38,840 --> 00:35:41,640 ale to był tylko przedsmak tego, co miało nadejść. 439 00:35:42,840 --> 00:35:44,560 W niecałe trzy miesiące 440 00:35:44,640 --> 00:35:47,480 zakończyła się 45-letnia zimna wojna. 441 00:35:48,800 --> 00:35:50,200 Ideologie, 442 00:35:50,320 --> 00:35:52,920 walki klasowe i komunistyczny sen 443 00:35:53,000 --> 00:35:57,080 stały się przeszłością, o której wszyscy chcieli zapomnieć. 444 00:35:58,360 --> 00:36:00,160 To był koniec historii. 445 00:36:03,040 --> 00:36:06,200 A wtedy, gdy nie miałem już żadnych oczekiwań, 446 00:36:07,960 --> 00:36:09,320 zdarzył się cud. 447 00:36:15,520 --> 00:36:16,640 Cześć, Saro. 448 00:36:16,760 --> 00:36:17,880 Dzięki za przybycie. 449 00:36:17,960 --> 00:36:19,080 Czy my się znamy? 450 00:36:19,160 --> 00:36:20,840 Byłam na twoim weselu. 451 00:36:20,920 --> 00:36:23,040 Mama mi mówiła, ale cię nie pamiętam. 452 00:36:23,120 --> 00:36:24,520 Tak to jest z weselami. 453 00:36:26,760 --> 00:36:28,160 Zaskoczyłam cię? 454 00:36:28,880 --> 00:36:30,040 Zamknęliśmy interes 455 00:36:30,120 --> 00:36:31,840 - handlu bronią. - Wiem. 456 00:36:31,920 --> 00:36:34,400 Nie wiem, co jeszcze może interesować CIA. 457 00:36:35,000 --> 00:36:37,120 Dobrze dogadywałam się z twoim ojcem. 458 00:36:37,160 --> 00:36:38,800 To też powiedziała mi mama. 459 00:36:39,440 --> 00:36:40,920 Spaliście kiedyś ze sobą? 460 00:36:41,000 --> 00:36:42,560 Boże, nie. 461 00:36:42,640 --> 00:36:44,040 Ale bardzo mi pomógł. 462 00:36:44,120 --> 00:36:46,960 Dzięki niemu dostałam medal i awans. 463 00:36:47,040 --> 00:36:49,680 Ideologicznie byliśmy wrogami, ale szanowałam go. 464 00:36:49,800 --> 00:36:50,640 No popatrz. 465 00:36:53,160 --> 00:36:55,160 Naprawdę mi przykro, Saro. 466 00:36:55,840 --> 00:36:56,920 Dziękuję. 467 00:36:57,600 --> 00:37:00,960 Ale wątpię, że po dwóch latach przyjechałaś to powiedzieć. 468 00:37:01,520 --> 00:37:02,840 Chcę ci pomóc. 469 00:37:02,920 --> 00:37:04,840 Tobie i twojej rodzinie. 470 00:37:05,080 --> 00:37:06,480 Dlaczego? 471 00:37:06,920 --> 00:37:08,000 Z dobrego serca? 472 00:37:08,440 --> 00:37:12,160 Nie znam innej kobiety, która sprzedawała działa i napalm. 473 00:37:13,520 --> 00:37:16,600 Jak mam być podwójną agentką, wiedz, że nienawidzę CIA. 474 00:37:17,560 --> 00:37:18,880 Nie szkodzi. 475 00:37:19,360 --> 00:37:20,800 Będę w cieniu. 476 00:37:21,560 --> 00:37:23,440 Będziesz handlować z Monzerem. 477 00:37:23,520 --> 00:37:25,320 Niech myśli, że chcesz wrócić. 478 00:37:25,400 --> 00:37:29,160 Będę cię chronić i dam ci wolną rękę, tak jak ojcu. 479 00:37:39,200 --> 00:37:40,800 Nazywa się Momo Tshikedi. 480 00:37:41,360 --> 00:37:44,120 Jest częścią Narodowych Sił Patriotycznych Konga. 481 00:37:44,160 --> 00:37:45,120 NPFC. 482 00:37:45,840 --> 00:37:48,160 Partyzantów walczących przeciwko Mobutu. 483 00:37:49,280 --> 00:37:52,480 Kontrolują obszary bogate w diamenty, stąd mają kasę. 484 00:37:53,440 --> 00:37:55,480 Gina chce, żebyśmy pośredniczyli 485 00:37:55,960 --> 00:37:57,800 między NPFC a Monzerem. 486 00:37:58,520 --> 00:38:00,120 Chce wiedzieć wszystko. 487 00:38:00,160 --> 00:38:01,400 Monzer? 488 00:38:01,480 --> 00:38:03,120 Chodzi o duże pieniądze. 489 00:38:06,200 --> 00:38:07,600 - Mamo. - Saro, proszę... 490 00:38:08,640 --> 00:38:10,080 Mogłabyś odzyskać dom. 491 00:38:11,640 --> 00:38:14,760 I pomóc Tanyi i Hugonowi. 492 00:38:16,320 --> 00:38:17,440 Czego potrzebują? 493 00:38:18,000 --> 00:38:20,960 Karabinów, pocisków, amunicji przeciwpancernej. 494 00:38:21,880 --> 00:38:24,000 Naprawdę chcesz do tego wrócić? 495 00:38:24,480 --> 00:38:27,160 Saro, ta kobieta to same kłopoty. 496 00:38:27,840 --> 00:38:30,600 Pamiętasz, co zrobiła z tatą i polskim statkiem? 497 00:38:30,640 --> 00:38:32,080 Tata by się zgodził. 498 00:38:32,160 --> 00:38:33,280 Oczywiście, że tak. 499 00:38:33,640 --> 00:38:35,120 Ale ty nim nie jesteś. 500 00:38:45,840 --> 00:38:47,560 Powinniśmy to zrobić, jak Leo. 501 00:38:49,280 --> 00:38:51,320 A jak Monzer się z nami nie spotka? 502 00:39:46,080 --> 00:39:49,320 Mogę dać 5% prowizji. 503 00:39:51,000 --> 00:39:52,560 Mojemu ojcu dawałeś 10. 504 00:39:53,560 --> 00:39:56,120 Twojego ojca już nie ma, Saro. 505 00:39:56,600 --> 00:39:58,600 A czasy się zmieniły. 506 00:39:58,640 --> 00:39:59,880 Co powiesz na 8%? 507 00:40:00,520 --> 00:40:02,880 I jemeńskie paszporty dyplomatyczne. 508 00:40:03,440 --> 00:40:05,120 I certyfikaty użytkowania. 509 00:40:05,560 --> 00:40:08,920 Zapomnijcie o certyfikatach i paszportach. 510 00:40:09,000 --> 00:40:11,160 Komunizm jest martwy. 511 00:40:12,800 --> 00:40:16,760 Jemen Południowy może zniknąć za trzy miesiące. 512 00:40:17,360 --> 00:40:19,960 Pewnie mnie stąd wyrzucą. 513 00:40:20,040 --> 00:40:22,160 Na pewno masz jakiś plan, prawda? 514 00:40:22,960 --> 00:40:24,960 Syria? Libia? 515 00:40:26,120 --> 00:40:27,120 Sudan? 516 00:40:29,560 --> 00:40:30,840 O co ci chodzi? 517 00:40:31,480 --> 00:40:34,560 O stabilny układ z gwarancjami. 518 00:40:34,640 --> 00:40:36,280 Taki jak mojego ojca. 519 00:40:36,360 --> 00:40:38,120 Wszyscy będą zadowoleni. 520 00:40:38,480 --> 00:40:41,960 Z immunitetem dyplomatycznym oraz certyfikatem użytkowania, 521 00:40:42,040 --> 00:40:44,120 nawet wydanym przez Jemen. 522 00:40:44,160 --> 00:40:46,080 Komunizm może być martwy, 523 00:40:46,160 --> 00:40:48,160 ale jego armie nie znikną. 524 00:40:51,120 --> 00:40:54,080 Wiesz, jak twój ojciec i ja świętowaliśmy umowy? 525 00:40:58,480 --> 00:41:00,320 Twój ojciec brał samce, 526 00:41:00,400 --> 00:41:02,160 bo Arabowie je cenią. 527 00:41:02,960 --> 00:41:04,800 Samice są bardziej zadziorne. 528 00:41:05,600 --> 00:41:06,640 To prawda. 529 00:41:06,680 --> 00:41:08,000 Twoja decyzja. 530 00:41:14,040 --> 00:41:15,280 Co myślisz? 531 00:41:28,120 --> 00:41:29,600 Może weźmiemy oba? 532 00:43:28,840 --> 00:43:30,840 Napisy: Zuzanna Falkowska 533 00:43:30,920 --> 00:43:32,920 Nadzór kreatywny nad tłumaczeniem Krzysztof Wollschlaeger