1 00:00:12,470 --> 00:00:14,848 Dziś kończymy Woodstock ’99. 2 00:00:14,931 --> 00:00:19,602 Ćwierć miliona spoconych ludzi walczących z oparzeniami i żywiołami. 3 00:00:21,438 --> 00:00:24,315 Dziś trzeci dzień Woodstocku ’99. 4 00:00:24,899 --> 00:00:28,611 Za nami udany, pełen wrażeń dzień. 5 00:00:28,695 --> 00:00:30,155 Zapewne macie pytania. 6 00:00:31,531 --> 00:00:35,160 Zeszłego wieczoru uczestnicy zdemolowali wieżę realizatorów. 7 00:00:35,660 --> 00:00:38,329 Władze festiwalu to bagatelizują, 8 00:00:38,413 --> 00:00:41,082 ale wiele osób zostało rannych. 9 00:00:42,042 --> 00:00:44,711 Woodstock ’99 dobiegał końca. 10 00:00:44,794 --> 00:00:48,840 Najbardziej irytująca była konferencja prasowa w niedzielny poranek. 11 00:00:48,923 --> 00:00:51,634 John, gdzie byłeś podczas występu Limp Bizkit? 12 00:00:51,718 --> 00:00:54,262 Za co odpowiadasz? 13 00:00:54,345 --> 00:00:56,306 Ilu jest ochroniarzy? 14 00:00:56,931 --> 00:01:01,436 Wczoraj wieczorem na festiwalu bawiło się 200 000 dzieciaków. 15 00:01:02,020 --> 00:01:06,608 John Scher koloryzował wydarzenia poprzedniej nocy. 16 00:01:06,691 --> 00:01:10,987 Wiedział, że musi kontrolować to, co powie prasa. 17 00:01:11,571 --> 00:01:16,284 Posłuchaliśmy wspaniałej muzyki. Może z 50 kretynów robiło zamieszanie. 18 00:01:17,285 --> 00:01:20,663 Skupmy się na przytłaczających pozytywach. 19 00:01:21,247 --> 00:01:24,834 Prasa widziała dość, by wiedzieć, że było źle. 20 00:01:25,418 --> 00:01:28,922 Widziałam wszystko z góry. Przemoc. 21 00:01:29,005 --> 00:01:30,757 Było niebezpiecznie. 22 00:01:30,840 --> 00:01:33,093 Mrowie wrogo nastawionej młodzieży. 23 00:01:33,593 --> 00:01:36,554 Ludzie byli maltretowani. 24 00:01:37,138 --> 00:01:39,766 Oni to wszystko wybielali. 25 00:01:40,850 --> 00:01:43,311 A miało być już tylko gorzej. 26 00:01:57,158 --> 00:02:00,078 Niedziela, trzeci dzień. Ostatni. 27 00:02:00,161 --> 00:02:01,621 O rety. 28 00:02:01,704 --> 00:02:04,791 PREZENTERKA MTV 29 00:02:04,874 --> 00:02:09,212 Powrót na teren festiwalu był jak pobudka 30 00:02:10,380 --> 00:02:15,343 po pijackiej nocy w łóżku z brzydkim nieznajomym. 31 00:02:15,426 --> 00:02:17,387 „Co ja zrobiłam?” 32 00:02:34,487 --> 00:02:37,448 Chciałem, żeby Willie Nelson rozpoczął niedzielę. 33 00:02:37,532 --> 00:02:39,951 To wręcz religijne przeżycie. 34 00:02:40,785 --> 00:02:41,953 Byłem w niebie. 35 00:02:46,207 --> 00:02:47,041 Pomyliłeś dom. 36 00:02:54,841 --> 00:03:00,638 Ludzie, których spotkałam w niedzielę, byli wyczerpani. 37 00:03:01,222 --> 00:03:02,932 Spróbujmy poczuć to samo. 38 00:03:05,310 --> 00:03:07,187 To był obóz dla uchodźców. 39 00:03:07,270 --> 00:03:09,772 Telewizja nie kłamała. 40 00:03:10,398 --> 00:03:14,903 To był obrzydliwy, zasyfiony las namiotów. 41 00:03:14,986 --> 00:03:18,281 Strasznie cuchnęło, a nie było się gdzie umyć. 42 00:03:18,364 --> 00:03:20,200 W tamtym momencie 43 00:03:20,283 --> 00:03:23,411 kolejka do pryszniców była strasznie długa. 44 00:03:23,494 --> 00:03:26,164 Ludzie się wściekali i niszczyli rury. 45 00:03:27,457 --> 00:03:29,459 Powstała rzeka. 46 00:03:30,460 --> 00:03:32,545 Błoto z wody z pryszniców 47 00:03:32,629 --> 00:03:35,298 i nieczystości z toalet. 48 00:03:38,009 --> 00:03:41,221 Mało kto zauważył, że to gówno. 49 00:03:43,306 --> 00:03:45,642 Chcesz tu być? Wskakuj w błoto! 50 00:03:49,437 --> 00:03:52,440 Miały być krany z wodą pitną, 51 00:03:53,024 --> 00:03:58,446 ale albo były uszkodzone, albo leciała z nich brązowa woda. 52 00:03:59,280 --> 00:04:01,574 Odkręćcie wodę! 53 00:04:02,075 --> 00:04:04,327 Woda z kranu nie jest… 54 00:04:04,410 --> 00:04:07,830 Jest zabarwiona. Może nie brązowa, ale zabarwiona. 55 00:04:09,832 --> 00:04:14,629 Moim zadaniem było zapewnienie, że woda jest zdatna do picia. 56 00:04:15,380 --> 00:04:17,882 Podczas festiwalu 57 00:04:17,966 --> 00:04:21,219 pobieraliśmy próbki wody pitnej z różnych miejsc. 58 00:04:21,719 --> 00:04:23,429 Przesyłaliśmy je do badań. 59 00:04:24,097 --> 00:04:26,307 W niedzielę byłem w laboratorium. 60 00:04:26,891 --> 00:04:29,018 Weszliśmy do inkubatora. 61 00:04:29,519 --> 00:04:31,646 Smród powalał. 62 00:04:32,772 --> 00:04:36,567 Większość próbek była zanieczyszczona. 63 00:04:37,610 --> 00:04:40,697 Cała darmowa woda pitna 64 00:04:40,780 --> 00:04:43,241 była zanieczyszczona odchodami. 65 00:04:45,285 --> 00:04:47,120 Ludzie, którzy tam byli, 66 00:04:47,203 --> 00:04:50,957 pili tę wodę, myli się w niej… 67 00:04:52,208 --> 00:04:54,335 To najgorszy koszmar. 68 00:04:54,419 --> 00:04:58,715 To jest życie! 69 00:04:58,798 --> 00:05:00,341 Obudziłam się w niedzielę. 70 00:05:00,425 --> 00:05:02,510 Bolało mnie gardło. 71 00:05:02,593 --> 00:05:06,723 Miałam zimna na wargach i cały język w aftach. 72 00:05:06,806 --> 00:05:08,224 Dziąsła i policzki też. 73 00:05:08,308 --> 00:05:11,978 Nie mogłam jeść, pić ani mówić. 74 00:05:13,563 --> 00:05:18,901 To było ostre martwiczo-wrzodziejące zapalenie dziąseł od brudnej wody. 75 00:05:20,194 --> 00:05:22,989 Nie tak miał wyglądać Woodstock. 76 00:05:23,072 --> 00:05:25,908 Miało być pięknie. 77 00:05:28,661 --> 00:05:29,996 Spakowaliśmy się 78 00:05:30,079 --> 00:05:33,624 i o 13 już nas nie było. 79 00:05:34,625 --> 00:05:36,336 Wiele osób wyjeżdża. 80 00:05:36,919 --> 00:05:40,256 Wszyscy są zmęczeni. 81 00:05:41,257 --> 00:05:43,885 Wyczerpani do granic. 82 00:05:43,968 --> 00:05:46,387 Mówi Carson spod terenu Woodstocku ’99. 83 00:05:46,471 --> 00:05:48,264 Festiwal jeszcze trwa. 84 00:05:48,348 --> 00:05:50,516 Jak widzicie, całkiem sporo aut, 85 00:05:50,600 --> 00:05:53,686 ludzi i holowników opuszcza festiwal. 86 00:05:53,770 --> 00:05:55,938 A wy dokąd? Festiwal trwa. 87 00:05:56,022 --> 00:05:57,565 - Wyjeżdżamy. - Czemu? 88 00:05:57,648 --> 00:05:59,525 - Bo tam cuchnie. - Jest syf. 89 00:05:59,609 --> 00:06:03,196 Padamy z nóg. Upał nas dobił. 90 00:06:15,583 --> 00:06:18,461 W niedzielę ludzie mieli dość. 91 00:06:18,544 --> 00:06:20,588 Nikt nie miał już kasy, 92 00:06:20,671 --> 00:06:23,800 a ceny były absurdalne. 93 00:06:23,883 --> 00:06:25,051 GORĄCA PIZZA 94 00:06:25,134 --> 00:06:27,553 Towar też się pokończył. 95 00:06:27,637 --> 00:06:31,057 Jak komuś coś zostało, mógł windować ceny. 96 00:06:31,557 --> 00:06:34,519 Ceny są przesadzone, ale wszędzie są takie. 97 00:06:34,602 --> 00:06:36,145 A my mamy towar. 98 00:06:36,229 --> 00:06:38,648 Z czterech czy pięciu dolców za wodę 99 00:06:38,731 --> 00:06:42,318 trzeciego dnia zrobiło się 12. 100 00:06:49,909 --> 00:06:52,537 BIURO PRODUCENTÓW 101 00:06:54,789 --> 00:06:59,293 W niedzielę tłumem zawładnęła negatywna energia. 102 00:07:04,549 --> 00:07:07,927 Tylko jedno napawało optymizmem. 103 00:07:08,594 --> 00:07:11,889 Od kilku dni krążyła plotka, 104 00:07:11,973 --> 00:07:16,310 że na koniec Woodstocku przygotowano wyjątkową niespodziankę. 105 00:07:18,521 --> 00:07:20,148 A ostatni występ? 106 00:07:21,732 --> 00:07:27,029 Red Hot Chili Peppers zagrają ostatni oficjalny koncert w niedzielę. 107 00:07:27,113 --> 00:07:29,740 Nadal szykujemy coś na koniec. 108 00:07:29,824 --> 00:07:31,742 To niespodzianka. 109 00:07:32,743 --> 00:07:33,995 Tak mówiono. 110 00:07:34,078 --> 00:07:36,539 Ktoś miał zagrać po Red Hotach. 111 00:07:36,622 --> 00:07:37,832 Pytałem o to. 112 00:07:37,915 --> 00:07:40,126 Ludzie spodziewali się Prince’a. 113 00:07:40,209 --> 00:07:43,171 Ponoć Guns N’ Roses wrócą z emerytury. 114 00:07:44,338 --> 00:07:49,177 Nawet personel miał swoje teorie. 115 00:07:49,802 --> 00:07:51,637 Mówiono o Bobie Dylanie. 116 00:07:51,721 --> 00:07:53,598 Ma zagrać Bob Dylan? 117 00:07:53,681 --> 00:07:54,974 The Grateful Dead. 118 00:07:55,057 --> 00:07:56,350 The Rolling Stones. 119 00:07:56,434 --> 00:07:59,145 Wspominano o Michaelu Jacksonie. 120 00:07:59,228 --> 00:08:03,357 To był dobry powód, żeby czekać do samego końca. 121 00:08:04,484 --> 00:08:07,236 GODZ. 16.15 122 00:08:07,320 --> 00:08:09,113 GODZ. 16.16 123 00:08:11,199 --> 00:08:15,161 Po południu tłum był nakręcony. 124 00:08:16,162 --> 00:08:18,706 Chcieliśmy czegoś spokojnego, 125 00:08:18,789 --> 00:08:21,792 Jewel nadała się idealnie. 126 00:08:21,876 --> 00:08:23,669 WYJDŹ ZA MNIE, JEWEL 127 00:08:23,753 --> 00:08:25,838 Jesteśmy na Woodstocku. 128 00:08:28,674 --> 00:08:31,093 Oglądałam publiczność zza kulis. 129 00:08:31,177 --> 00:08:34,138 Zastanawiałam się, co zagrać. 130 00:08:34,764 --> 00:08:35,932 Mamy 13 utworów. 131 00:08:36,516 --> 00:08:40,645 Szukałam odpowiedniego zestawienia, 132 00:08:40,728 --> 00:08:42,980 które przyciągnie uwagę tłumu. 133 00:08:44,106 --> 00:08:45,691 Słyszałaś o błocie? 134 00:08:45,775 --> 00:08:47,360 Wszystkich obrzucają. 135 00:08:48,069 --> 00:08:49,904 Sheryl Crow też obrzucili. 136 00:08:50,655 --> 00:08:53,991 - Nie bierz tego do siebie. - Jak zwykle. 137 00:08:54,075 --> 00:08:54,909 Wiem. 138 00:08:55,618 --> 00:08:56,452 Jewel! 139 00:09:12,426 --> 00:09:15,054 Znów staliśmy przy barierkach. 140 00:09:15,137 --> 00:09:17,473 Byłem bliski załamania. 141 00:09:18,057 --> 00:09:21,477 Czekałem tylko, aż wsiądę do autobusu i wrócę do domu. 142 00:09:23,437 --> 00:09:26,899 Do występu Jewel nastrój się zmienił. 143 00:09:29,819 --> 00:09:32,822 Atmosfera się zmieniała. 144 00:09:32,905 --> 00:09:34,490 Ciężko to określić, 145 00:09:34,574 --> 00:09:37,577 ale w każdej chwili mogło się zrobić gorąco. 146 00:09:37,660 --> 00:09:41,038 Czuć było nieprzewidywalną, dziwną energię. 147 00:09:49,046 --> 00:09:51,132 Było źle. Trzeba było wiać. 148 00:09:51,215 --> 00:09:53,134 Zagrała dla was Jewel! 149 00:09:57,680 --> 00:10:00,891 Poszliśmy prostu do autobusu za sceną. 150 00:10:01,767 --> 00:10:04,520 Dalej, żwawo. 151 00:10:05,855 --> 00:10:07,773 Zróbcie jej miejsce. 152 00:10:10,484 --> 00:10:13,446 To nie było normalne. 153 00:10:15,406 --> 00:10:16,240 Odjechaliśmy. 154 00:10:18,451 --> 00:10:21,954 Czuć było atmosferę gniewu, 155 00:10:22,538 --> 00:10:28,169 i to nie ze względu na przebodźcowanych mężczyzn. 156 00:10:28,252 --> 00:10:30,504 Wszyscy byli wściekli. 157 00:10:31,088 --> 00:10:33,341 Dzieciaki się wkurzają. 158 00:10:33,924 --> 00:10:39,180 Miały dość śmieci, upału, drożyzny. 159 00:10:39,263 --> 00:10:41,015 Chciały coś z tym zrobić. 160 00:10:41,098 --> 00:10:43,184 Brama do piekieł. 161 00:10:44,268 --> 00:10:48,189 Dziś roznieślibyśmy ten festiwal 162 00:10:48,272 --> 00:10:51,692 na TikToku, Snapchacie i Instagramie. 163 00:10:51,776 --> 00:10:53,944 Wtedy tego nie było. 164 00:10:54,028 --> 00:10:58,783 Pozostało się wściekać na personel i sam festiwal. 165 00:11:04,580 --> 00:11:06,499 Rozwalają ogrodzenie. 166 00:11:07,833 --> 00:11:10,044 Niewiarygodne. 167 00:11:10,920 --> 00:11:13,172 Zburzyć mur! 168 00:11:17,134 --> 00:11:18,302 Zburzyć! 169 00:11:18,844 --> 00:11:21,097 Rozwalcie to! 170 00:11:24,725 --> 00:11:28,854 Tworzymy historię! 171 00:11:32,358 --> 00:11:33,776 Mieli dość. 172 00:11:35,569 --> 00:11:36,862 Dzieciaki miały dość. 173 00:11:37,363 --> 00:11:42,118 GODZ. 18.35 174 00:11:43,202 --> 00:11:45,329 Mieliśmy paru krytyków. 175 00:11:45,413 --> 00:11:48,708 Mówili, że nie poradzimy sobie z tłumem. A się udało. 176 00:11:49,458 --> 00:11:52,545 Mówili, że ochrona nie da rady. A dała. 177 00:11:53,254 --> 00:11:57,717 Teraz mówią, że nie uda nam się posprzątać. Uda się. 178 00:11:58,509 --> 00:12:00,636 Niedzielna konferencja była świetna. 179 00:12:00,720 --> 00:12:02,138 Poszukajcie nagrania. 180 00:12:02,221 --> 00:12:06,350 Wspaniała impreza, cudowna młodzież. Niewiarygodnie i idealnie. 181 00:12:06,934 --> 00:12:11,313 Jesteśmy zadowoleni, wszystko gra, żadnych poważnych incydentów. 182 00:12:11,897 --> 00:12:15,443 Wie pan, że zniszczono ogrodzenie? 183 00:12:16,318 --> 00:12:19,739 Cóż, ogrodzenie to wspaniała pamiątka. 184 00:12:19,822 --> 00:12:23,033 Nie ma się co dziwić, że je rozbierają, 185 00:12:23,117 --> 00:12:24,785 żeby coś zabrać. 186 00:12:24,869 --> 00:12:28,873 Widziałem, co się dzieje. Rozmawiałem z ludźmi. 187 00:12:29,457 --> 00:12:30,833 Pieprzyli bzdury. 188 00:12:31,584 --> 00:12:36,213 Na festiwalu zostało około 150 000 osób, 189 00:12:37,840 --> 00:12:39,175 świetnie się bawią. 190 00:12:39,258 --> 00:12:42,553 Burmistrz tam był. Wszyscy klepali się po plecach. 191 00:12:44,180 --> 00:12:46,056 Czułem się fenomenalnie. 192 00:12:46,557 --> 00:12:49,226 Ogłosiliśmy przedwczesny sukces. 193 00:12:49,310 --> 00:12:53,606 Za nami pamiętny, ekscytujący festiwal. Dla wszystkich. 194 00:12:53,689 --> 00:12:56,650 Zarówno dla organizatorów, jak i dla społeczności. 195 00:12:56,734 --> 00:13:02,406 Spytano mnie, jak się czuję z tym, że daliśmy radę. 196 00:13:02,490 --> 00:13:04,241 Odparłem, że jeszcze czas. 197 00:13:05,159 --> 00:13:07,077 Na pewno wszystko się uda. 198 00:13:07,161 --> 00:13:10,289 Michael, ponownie zapraszam 199 00:13:10,372 --> 00:13:14,168 do powrotu w nasze strony. Z chęcią was ugościmy 200 00:13:14,251 --> 00:13:17,463 na kolejnym festiwalu. 201 00:13:17,546 --> 00:13:21,550 Władze chciały znów nas ugościć. 202 00:13:21,634 --> 00:13:23,469 To był niesamowity festiwal. 203 00:13:24,136 --> 00:13:27,848 Dzięki. Byliście wspaniali, za co bardzo dziękujemy. 204 00:13:27,932 --> 00:13:31,143 Opuściłem konferencję, czując się wyśmienicie. 205 00:13:31,685 --> 00:13:36,690 GODZ. 19.45 206 00:13:41,028 --> 00:13:43,364 Woodstock, nadciąga burza. 207 00:13:49,495 --> 00:13:51,455 Michael i John to optymiści. 208 00:13:52,206 --> 00:13:56,168 Według nich wszystko grało. 209 00:13:57,253 --> 00:13:59,880 Ale my byliśmy cali w nerwach. 210 00:13:59,964 --> 00:14:04,885 Widzieliśmy już, jak wygląda katastrofa. 211 00:14:06,512 --> 00:14:08,430 Ale przedstawienie trwa. 212 00:14:08,514 --> 00:14:12,351 Liczyliśmy, że wygra spokój. 213 00:14:20,359 --> 00:14:22,361 - Red Hoci robią swoje. - Super. 214 00:14:22,444 --> 00:14:23,737 Szaleństwo. 215 00:14:23,821 --> 00:14:26,198 Zaraz się zwijamy. Już prawie koniec. 216 00:14:26,282 --> 00:14:28,742 Już tylko Red Hot Chili Peppers. 217 00:14:38,627 --> 00:14:40,880 Flea grał nago. 218 00:14:41,463 --> 00:14:43,841 Jeśli dobrze pamiętam, 219 00:14:43,924 --> 00:14:47,052 wiele osób na widowni też było nago. 220 00:14:55,895 --> 00:14:56,729 Red Hoci? 221 00:14:58,147 --> 00:14:59,523 Ledwo pamiętam. 222 00:14:59,607 --> 00:15:02,026 Czułem się jak na wojnie. 223 00:15:02,109 --> 00:15:04,486 Jakby mnie wyżęto. 224 00:15:10,117 --> 00:15:12,620 Niedziela wieczór, siedziałam w biurze. 225 00:15:13,203 --> 00:15:15,331 Red Hoci wciąż grali. 226 00:15:17,082 --> 00:15:20,002 Łącznie spaliśmy może cztery godziny. 227 00:15:20,085 --> 00:15:21,420 Byliśmy padnięci. 228 00:15:22,338 --> 00:15:24,798 Nieprzytomni. 229 00:15:26,091 --> 00:15:28,719 Są przepracowani. 230 00:15:30,846 --> 00:15:35,059 Siedziałem wyczerpany w biurze z radiami u boku. 231 00:15:35,142 --> 00:15:37,269 Nagle usłyszałem kanał producentów, 232 00:15:37,353 --> 00:15:39,855 ten z Michaelem Langiem i Johnem Scherem. 233 00:15:39,939 --> 00:15:42,107 Scena, słyszycie mnie? 234 00:15:42,191 --> 00:15:45,486 Zamierzali rozdać 100 000 świeczek. 235 00:15:46,570 --> 00:15:47,529 O rany. 236 00:15:50,824 --> 00:15:53,369 Spojrzeliśmy na siebie z szefem. 237 00:15:54,036 --> 00:15:55,996 Michael lubi świeczki. 238 00:15:56,080 --> 00:15:58,207 Lubi i już. 239 00:15:58,290 --> 00:16:00,209 Nie wiedziałem, że aż tak. 240 00:16:01,001 --> 00:16:03,754 Zaplanowaliśmy czuwanie ze świecami 241 00:16:03,837 --> 00:16:06,840 na końcówkę występu Red Hotów. 242 00:16:07,633 --> 00:16:09,802 Dopiero była jatka w Columbine. 243 00:16:10,594 --> 00:16:16,266 Amerykanie coraz głośniej mówili o przemocy z bronią palną. 244 00:16:16,850 --> 00:16:22,314 Nasz festiwal miał zwrócić na to uwagę. 245 00:16:23,399 --> 00:16:27,027 Chcieliśmy rozświetlić noc. 246 00:16:27,111 --> 00:16:30,155 Świeczki miały być kulminacją festiwalu. 247 00:16:30,239 --> 00:16:32,616 Wielką, wizualną demonstracją 248 00:16:32,700 --> 00:16:37,454 głosu pokolenia w sprawie broni palnej. 249 00:16:39,581 --> 00:16:42,543 Nie wiedziałem nic o świeczkach. 250 00:16:44,962 --> 00:16:47,131 Od razu wykrzyczałem do radia, 251 00:16:47,798 --> 00:16:50,009 że straż pożarna nie wyraziła zgody. 252 00:16:50,092 --> 00:16:51,844 Nie wiem, co się dzieje. 253 00:16:51,927 --> 00:16:55,055 John Scher kazał mi się zamknąć i opuścić kanał. 254 00:16:55,973 --> 00:16:59,309 Ludzie są spokojni, bez obaw. 255 00:17:00,477 --> 00:17:06,233 Najpierw wszystkim pozabierano łatwopalne przedmioty, 256 00:17:06,316 --> 00:17:10,404 a teraz każe się im pozapalać świeczki. 257 00:17:17,619 --> 00:17:19,621 Stałem z boku sceny. 258 00:17:19,705 --> 00:17:23,083 Flea i jego goły tyłek byli dwa metry ode mnie. 259 00:17:23,167 --> 00:17:25,335 Dosłownie. 260 00:17:25,961 --> 00:17:27,921 Zaczęli grać „Under the Bridge”. 261 00:17:35,095 --> 00:17:36,346 Nagle tłum stał się 262 00:17:36,972 --> 00:17:41,435 olbrzymim morzem świeczek. 263 00:17:55,657 --> 00:17:57,743 To było coś pięknego. 264 00:17:57,826 --> 00:18:02,664 Świateł było coraz więcej. 265 00:18:02,748 --> 00:18:04,833 Wśród setek tysięcy ludzi. 266 00:18:14,343 --> 00:18:18,764 To był klimat pierwszego Woodstocku. Atmosfera pokoju, 267 00:18:18,847 --> 00:18:21,391 jednoczące ludzi szczęście. 268 00:18:28,941 --> 00:18:30,484 Pokój, skarbie. 269 00:18:34,863 --> 00:18:37,783 Ale skończyło się inaczej. 270 00:18:41,662 --> 00:18:44,414 Wręczyć ogień ludziom, 271 00:18:44,498 --> 00:18:47,584 którzy od trzech dni żyją jak zwierzęta… 272 00:18:49,128 --> 00:18:50,879 To nie była mądra decyzja. 273 00:18:56,260 --> 00:19:01,682 W oddali zobaczyłem coś, co wyglądało jak pożar. 274 00:19:08,522 --> 00:19:11,775 Spojrzeliśmy na siebie. „Źle to wygląda”. 275 00:19:13,527 --> 00:19:17,239 Mówi ochrona wschodniej sceny. Przerwijcie koncert. 276 00:19:17,990 --> 00:19:19,950 Stałem z boku sceny. 277 00:19:20,033 --> 00:19:21,285 Byłem przejęty. 278 00:19:22,369 --> 00:19:24,746 Bałem się, że ktoś ucierpi. 279 00:19:25,247 --> 00:19:31,170 Poza tym wiedziałem, że to sprawa medialna. 280 00:19:33,046 --> 00:19:35,299 Witamy ponownie w programie. 281 00:19:35,382 --> 00:19:37,342 Koło głównej sceny wybuchł pożar. 282 00:19:37,426 --> 00:19:41,388 Koncert przerwano chwilę temu. Nie wiadomo, co się dzieje. 283 00:19:41,471 --> 00:19:44,224 To od początku był festiwal skrajności. 284 00:19:46,226 --> 00:19:48,228 Dawajcie tu straż. 285 00:19:48,854 --> 00:19:51,523 Zmartwił mnie ten pożar. 286 00:19:52,649 --> 00:19:58,572 Rzeczy, które wymykają się spod kontroli, mogą powodować chaos. 287 00:19:59,072 --> 00:20:01,074 Zachowajcie spokój. Nie chcemy… 288 00:20:01,783 --> 00:20:04,119 Na miejscu była straż pożarna. 289 00:20:04,953 --> 00:20:08,665 Michael pobiegł do remizy. 290 00:20:10,209 --> 00:20:12,544 Ja wszedłem na scenę. 291 00:20:12,628 --> 00:20:16,924 To nie jest część programu. Mamy prawdziwy problem. 292 00:20:17,966 --> 00:20:22,638 Musi tu dotrzeć straż pożarna, 293 00:20:22,721 --> 00:20:26,266 by ugasić ogień. Prosimy o współpracę. 294 00:20:26,350 --> 00:20:30,812 Michael powiedział, że strażacy boją się wyjechać. 295 00:20:31,521 --> 00:20:33,440 Wracaj tu. 296 00:20:33,523 --> 00:20:36,568 Nie mogłem w to uwierzyć. 297 00:20:37,069 --> 00:20:38,612 Chciałem jechać z nimi. 298 00:20:39,363 --> 00:20:41,323 Niech się pierdolą. 299 00:20:42,157 --> 00:20:43,492 To ich praca. 300 00:20:43,575 --> 00:20:45,327 Wybuchł pożar, 301 00:20:45,410 --> 00:20:47,162 więc nich go ugaszą. 302 00:20:51,959 --> 00:20:55,170 Rozmawiałem za kulisami z Anthonym Kiedisem. 303 00:20:56,088 --> 00:21:00,217 Poprosiłem go o pomoc w opanowaniu tłumu. 304 00:21:00,717 --> 00:21:03,553 Odparł, że ludzie go nie posłuchają. 305 00:21:03,637 --> 00:21:05,264 Że nie może nic zrobić. 306 00:21:09,268 --> 00:21:12,771 O w mordę, prawdziwa apokalipsa. 307 00:21:15,357 --> 00:21:16,358 Chcecie tego? 308 00:21:17,109 --> 00:21:18,485 O tak! 309 00:21:18,568 --> 00:21:21,697 Pierwszą piosenką na bis 310 00:21:22,322 --> 00:21:24,491 był hołd dla Jimiego Hendrixa. 311 00:21:24,574 --> 00:21:25,701 „Fire”. 312 00:21:39,006 --> 00:21:40,966 Red Hoci grali, 313 00:21:41,633 --> 00:21:45,220 a pod sceną pojawiały się ogniska. 314 00:21:51,977 --> 00:21:54,187 Jedno za drugim. 315 00:22:00,819 --> 00:22:02,571 Red Hot Chili Peppers! 316 00:22:04,948 --> 00:22:07,159 Red Hoci skończyli koncert. 317 00:22:07,242 --> 00:22:10,662 Wszyscy spodziewali się specjalnego występu. 318 00:22:12,122 --> 00:22:14,583 Chcemy więcej! 319 00:22:14,666 --> 00:22:16,710 Byliśmy nakręceni. 320 00:22:23,675 --> 00:22:26,803 A tu impreza się skończyła. 321 00:22:27,804 --> 00:22:29,181 Dobrze się bawiliście? 322 00:22:29,264 --> 00:22:31,266 Bo my tak. Miło było was gościć. 323 00:22:31,975 --> 00:22:34,061 Uważajcie na siebie. 324 00:22:35,228 --> 00:22:36,438 Do zobaczenia. 325 00:22:40,150 --> 00:22:46,365 Pod sceną została zgraja rozemocjonowanych, rozczarowanych ludzi. 326 00:22:48,492 --> 00:22:51,870 Wyświetlili jedynie Jimiego Hendrixa 327 00:22:51,953 --> 00:22:53,538 na telebimach. 328 00:22:56,875 --> 00:23:03,465 To była ostatnia zapałka rzucona na kałużę benzyny. 329 00:23:03,548 --> 00:23:05,175 Tłum eksplodował. 330 00:23:13,392 --> 00:23:19,147 Dla publiczności był to sygnał, by wszystko spalić. 331 00:23:19,981 --> 00:23:22,025 Płoń, kurwa! 332 00:23:24,403 --> 00:23:25,946 Spalcie to! 333 00:23:26,905 --> 00:23:31,159 Tłum palił wszystko, co tylko znalazł. 334 00:23:32,285 --> 00:23:34,496 Więcej drewna! 335 00:23:34,579 --> 00:23:36,289 To było straszne. 336 00:23:36,373 --> 00:23:39,584 Publiczność opanował szał, 337 00:23:39,668 --> 00:23:41,920 mentalność rozgniewanego tłumu. 338 00:23:42,003 --> 00:23:45,590 Ludzie, którzy nigdy by tego nie zrobili, 339 00:23:45,674 --> 00:23:50,178 rzucili się w wir niszczenia. 340 00:23:50,262 --> 00:23:53,265 Destrukcja była jak szalejąca pożoga. 341 00:23:55,183 --> 00:23:56,351 Niebo zapłonęło. 342 00:23:57,102 --> 00:24:00,021 Wszędzie były ogniska. 343 00:24:01,565 --> 00:24:02,607 Zapanował chaos. 344 00:24:03,275 --> 00:24:07,404 Pali się dach! Nie trzeba nam wody! 345 00:24:18,832 --> 00:24:21,543 - Hendrix gra, a Rzym płonie. - Boże. 346 00:24:21,626 --> 00:24:24,796 Niebo jest pomarańczowe, wszędzie widać dym. 347 00:24:24,880 --> 00:24:26,923 - Tak. - Szaleństwo. 348 00:24:33,388 --> 00:24:34,848 Wybuchła panika. 349 00:24:34,931 --> 00:24:38,643 Ekipa produkcyjna wyszła z przyczepy. 350 00:24:38,727 --> 00:24:42,481 Zaczęli wrzucać nagłośnienie do furgonetki. 351 00:24:43,064 --> 00:24:45,859 Sceny jak z Wietnamu. 352 00:24:51,198 --> 00:24:53,408 - Czas stąd znikać. - Tak. 353 00:24:53,492 --> 00:24:55,035 - Zwijamy się. - Już czas. 354 00:24:55,118 --> 00:24:56,161 Robi się… 355 00:24:56,244 --> 00:24:58,497 Uznali, że kończymy. 356 00:24:58,580 --> 00:25:00,582 Załadowali nas do autobusu. 357 00:25:01,082 --> 00:25:03,960 Żwawo. 358 00:25:04,044 --> 00:25:05,003 Jedziemy. 359 00:25:05,670 --> 00:25:08,131 Było co relacjonować, 360 00:25:08,215 --> 00:25:11,968 ale zarząd nie chciał ryzykować niczyim życiem. 361 00:25:12,636 --> 00:25:15,430 Do widzenia, Woodstocku, albo i nie. 362 00:25:18,767 --> 00:25:22,229 Jechaliśmy drogą wyjazdową z festiwalu. 363 00:25:23,063 --> 00:25:24,689 Jeszcze kawałek. 364 00:25:24,773 --> 00:25:28,276 Wyjrzałem przez okno. 365 00:25:28,860 --> 00:25:30,487 Cholera jasna. 366 00:25:30,570 --> 00:25:32,697 - Stary. - Nagrywasz to? 367 00:25:32,781 --> 00:25:33,615 Boże. 368 00:25:33,698 --> 00:25:37,452 Wiedziałem, że coś się wydarzy i muszę to nagrać. 369 00:25:37,536 --> 00:25:39,579 Skoczyłem jak w Diukach Hazzardu. 370 00:25:41,581 --> 00:25:44,376 Wchodzimy. Wszędzie ogień. 371 00:25:44,459 --> 00:25:45,460 Jesteśmy bliżej. 372 00:25:46,378 --> 00:25:48,129 Pobiegłem w stronę ognia. 373 00:25:48,213 --> 00:25:50,715 Wszyscy uciekali, my przeciwnie. 374 00:25:50,799 --> 00:25:52,717 Nie wiedziałem, co zobaczymy. 375 00:25:54,135 --> 00:25:55,011 Nagraj to. 376 00:25:57,472 --> 00:25:59,516 To się wymyka spod kontroli! 377 00:26:00,100 --> 00:26:01,434 Co tam się stało? 378 00:26:06,064 --> 00:26:09,568 Jak we Władcy much. 379 00:26:20,161 --> 00:26:21,955 Ludzie napierają na wieżę. 380 00:26:24,374 --> 00:26:28,545 Chcieli przewrócić wieżę. 381 00:26:29,254 --> 00:26:31,339 Wieża zaraz upadnie. 382 00:26:33,717 --> 00:26:35,594 Słychać było, jak skrzypi. 383 00:26:38,430 --> 00:26:40,140 Uwaga, wieża leci. 384 00:26:41,766 --> 00:26:42,601 Nie! 385 00:26:43,602 --> 00:26:44,603 O Boże. 386 00:26:53,528 --> 00:26:55,530 Z wież zwisali ludzie. 387 00:26:55,614 --> 00:26:57,490 Jak w Planecie małp. 388 00:27:02,746 --> 00:27:04,664 Gdy formuje się stado, 389 00:27:05,498 --> 00:27:07,042 ludzie są jak zwierzęta. 390 00:27:10,337 --> 00:27:11,963 A ci wszyscy ludzie 391 00:27:13,006 --> 00:27:16,426 zachowywali się jak zwierzęta. 392 00:27:22,974 --> 00:27:26,561 Chcą tylko robić na nas hajs. Wkurzyliśmy się. 393 00:27:26,645 --> 00:27:28,980 Nie da się poskromić buntu w latach 90. 394 00:27:31,149 --> 00:27:34,444 Zabierzcie helikopter, prowokujecie ich. 395 00:27:35,779 --> 00:27:39,532 Obserwowaliśmy tłum z wieży kontroli lotów. 396 00:27:41,034 --> 00:27:42,410 Zabierzcie ludzi. 397 00:27:42,911 --> 00:27:46,831 Zanim wyślemy ratowników, trzeba zabezpieczyć teren. 398 00:27:48,750 --> 00:27:50,835 To była sytuacja wyjątkowa. 399 00:27:50,919 --> 00:27:55,799 Spodziewałem się ofiar, stratowanych i zabitych. 400 00:27:56,925 --> 00:27:58,093 Zagrożenie życia. 401 00:28:00,178 --> 00:28:01,846 Potrzebne wsparcie. 402 00:28:01,930 --> 00:28:03,848 Rzucają we mnie. 403 00:28:03,932 --> 00:28:05,433 Dawajcie tu. 404 00:28:08,687 --> 00:28:13,900 Informowano nas przez radio, by spodziewać się najgorszego. 405 00:28:14,651 --> 00:28:16,194 Mieliśmy się barykadować. 406 00:28:18,321 --> 00:28:23,952 Młodzież znudziła się tańczeniem wokół ognia przy wschodniej scenie. 407 00:28:24,577 --> 00:28:28,248 Postanowili przenieść wybryki 408 00:28:28,331 --> 00:28:30,041 na całą resztę terenu. 409 00:28:30,542 --> 00:28:34,337 Na drodze stanęła im strefa handlowa. 410 00:28:35,130 --> 00:28:36,923 Zostańcie tu. 411 00:28:37,465 --> 00:28:40,844 Słyszeliśmy przez radio coraz więcej wołań o pomoc. 412 00:28:40,927 --> 00:28:45,598 Poszedłem z ekipą do dwóch największych namiotów handlowych. 413 00:28:47,559 --> 00:28:51,020 Na niektórych stoiskach było po 60, 70 tysięcy w gotówce. 414 00:28:52,272 --> 00:28:53,231 Jak tam? 415 00:28:53,314 --> 00:28:54,983 - W porządku? - Tak. 416 00:28:56,443 --> 00:28:58,403 Kazaliśmy zgasić światła 417 00:28:58,486 --> 00:29:01,573 i pozamykać stoiska. 418 00:29:01,656 --> 00:29:05,160 Nie wychylać się, póki nie zamkniemy strefy. 419 00:29:09,831 --> 00:29:12,208 Staraliśmy się zachować spokój, 420 00:29:12,292 --> 00:29:15,003 żeby nie wzbudzać paniki. 421 00:29:15,086 --> 00:29:16,963 Choć srałem pod siebie. 422 00:29:23,219 --> 00:29:26,890 Usłyszeliśmy jakieś okrzyki. 423 00:29:27,390 --> 00:29:31,811 Tłum wyglądał jak ciemna chmura nadciągająca w naszą stronę. 424 00:29:34,063 --> 00:29:35,815 Olbrzymia grupa ludzi. 425 00:29:35,899 --> 00:29:37,901 Śpiewali Rage Against the Machine. 426 00:29:37,984 --> 00:29:41,863 „Walcie się, nie posłucham was”. 427 00:29:41,946 --> 00:29:47,577 Walcie się, nie posłucham was 428 00:29:48,870 --> 00:29:49,746 W mordę. 429 00:29:53,041 --> 00:29:54,959 Darmocha! 430 00:29:55,460 --> 00:30:01,508 Zapanowała anarchia, chaos i mentalność tłumu. 431 00:30:06,805 --> 00:30:09,390 Ludzie łapali kartony płyt. 432 00:30:13,728 --> 00:30:17,065 Wchodzę, wszyscy idą. 433 00:30:21,027 --> 00:30:23,112 Pośrodku strefy handlowej 434 00:30:23,196 --> 00:30:25,573 stało sześć bankomatów. 435 00:30:26,491 --> 00:30:30,703 Ktoś je zauważył. Wszystko się zatrzymało. 436 00:30:30,787 --> 00:30:35,583 Ktoś krzyknął: „Bankomaty!”. Tłum rozpoczął szarżę. 437 00:30:39,671 --> 00:30:41,047 Forsa! 438 00:30:41,673 --> 00:30:44,592 Teraz demolują bankomaty. 439 00:30:45,885 --> 00:30:47,512 O Boże. 440 00:30:51,724 --> 00:30:55,103 Wszystko, co miało związek z Woodstockiem, 441 00:30:55,645 --> 00:30:58,857 trafiło na listę do demolki. 442 00:31:00,942 --> 00:31:03,361 Przeszedłem, idę do was. 443 00:31:05,363 --> 00:31:08,825 Przyszedł każdy, kto miał plakietkę, kto nas znał. 444 00:31:08,908 --> 00:31:10,410 Chcieli się ukryć. 445 00:31:14,497 --> 00:31:18,042 Cztery krótkofalówki aż wyły. 446 00:31:22,046 --> 00:31:25,508 Jeden z pracowników biura poszedł do drzwi, 447 00:31:25,592 --> 00:31:27,427 żeby je zabarykadować. 448 00:31:29,304 --> 00:31:31,890 Nikt nie wiedział, co będzie dalej. 449 00:31:38,229 --> 00:31:41,024 Pamiętam dźwięk eksplozji. 450 00:31:43,693 --> 00:31:46,070 Płonie kilka przyczep. 451 00:31:46,821 --> 00:31:48,489 Płonęły przyczepy. 452 00:31:48,573 --> 00:31:51,451 Musieliśmy to nagrać, więc pobiegliśmy. 453 00:31:55,705 --> 00:31:58,124 Stał tam cały rząd ciężarówek. 454 00:31:58,207 --> 00:31:59,626 Miały butle z gazem. 455 00:32:00,835 --> 00:32:03,087 Jak walnie, będzie sporo ofiar. 456 00:32:04,172 --> 00:32:06,341 Staliśmy w pierwszym rzędzie. 457 00:32:07,634 --> 00:32:08,593 Nagle… 458 00:32:11,179 --> 00:32:12,639 O cholera. 459 00:32:13,973 --> 00:32:15,308 Bum, o rany. 460 00:32:19,270 --> 00:32:22,857 Jakby wybuchła bomba. 461 00:32:23,441 --> 00:32:24,984 Zaraz za nią druga. 462 00:32:29,822 --> 00:32:32,992 Kurwa, niedobrze. 463 00:32:33,076 --> 00:32:36,454 Narobiliśmy hałasu, skurwiele! 464 00:32:36,537 --> 00:32:38,998 Policzmy ludzi i spadamy. 465 00:32:39,082 --> 00:32:40,333 Nie ma co ryzykować. 466 00:32:41,084 --> 00:32:43,836 Jakby runęły mury Jerycha. 467 00:32:43,920 --> 00:32:46,798 Wtedy uznaliśmy, że czas się wycofać. 468 00:32:49,968 --> 00:32:51,511 Usłyszałem wybuch. 469 00:32:56,975 --> 00:33:00,395 Ludzie uciekali jak szaleni. 470 00:33:01,187 --> 00:33:05,483 Nagle trach. Obrywam czymś w brzuch. 471 00:33:05,984 --> 00:33:08,653 Widzę faceta w masce. 472 00:33:09,529 --> 00:33:10,405 Ruchy! 473 00:33:11,280 --> 00:33:13,700 Do tyłu. Jesteśmy. 474 00:33:14,409 --> 00:33:16,160 Przyjechała policja stanowa. 475 00:33:16,244 --> 00:33:18,871 Wycofać się. Oni to ogarną. 476 00:33:19,497 --> 00:33:21,624 Policjanci szli jak szturmowcy. 477 00:33:21,708 --> 00:33:23,751 Mieli pałki i tarcze. 478 00:33:23,835 --> 00:33:25,044 „O kurde”. 479 00:33:30,800 --> 00:33:33,386 Policja stanowa robi porządek. 480 00:33:33,469 --> 00:33:35,972 Przegrupujmy się i spadajmy. 481 00:33:39,600 --> 00:33:44,522 Michael nie zamierzał pokazać, że się przejmuje. 482 00:33:45,064 --> 00:33:47,859 A na pewno się tym przejmował. 483 00:33:49,527 --> 00:33:53,156 Wyszłam z nim na zewnątrz. Pewnie chciał wybadać, 484 00:33:53,239 --> 00:33:55,366 co powie gwardia narodowa. 485 00:33:56,743 --> 00:33:59,245 Wyszedłem w tłum, żeby się zorientować. 486 00:34:00,496 --> 00:34:04,959 Okropne zakończenie niezłego weekendu. 487 00:34:05,543 --> 00:34:10,506 Pomyślałem, że czeka nas sporo sprzątania. 488 00:34:13,259 --> 00:34:15,428 Wszedł do strefy handlowej. 489 00:34:15,511 --> 00:34:18,931 Nie widziałem go przez kilka tygodni. 490 00:34:19,474 --> 00:34:22,685 Chciałem powiedzieć: „Jesteś Michael Lang. Colin Spear, 491 00:34:22,769 --> 00:34:25,063 zawsze chciałem cię poznać”. 492 00:34:26,898 --> 00:34:30,109 Ale on tylko przeszedł się po tym bałaganie. 493 00:34:30,193 --> 00:34:34,947 Nie spytał, czy u nas wszystko gra. 494 00:34:35,990 --> 00:34:38,159 Miał to gdzieś. 495 00:34:39,869 --> 00:34:43,414 Szkoda, że tak się skończyło. 496 00:34:44,415 --> 00:34:46,459 Ale tak bywa. Żyje się dalej. 497 00:34:48,336 --> 00:34:54,258 To smutne. Poczułem, że to koniec. 498 00:34:54,801 --> 00:34:57,929 Nie będzie już kolejnego Woodstocku. 499 00:34:58,638 --> 00:34:59,931 Michael. 500 00:35:02,600 --> 00:35:03,726 Odejdź, Pilar. 501 00:35:06,062 --> 00:35:08,564 Co za spokojne podejście. 502 00:35:09,398 --> 00:35:10,233 Wspaniale. 503 00:35:10,858 --> 00:35:12,485 To był… 504 00:35:13,027 --> 00:35:15,780 To był koniec. 505 00:35:24,288 --> 00:35:27,375 PONIEDZIAŁEK 506 00:35:27,458 --> 00:35:28,835 Jest godzina 6.30. 507 00:35:29,418 --> 00:35:34,173 Pilar mówi: „Mamo, musisz to zobaczyć”. 508 00:35:34,257 --> 00:35:37,301 Wsiadłyśmy do jej auta, żeby zrobić rundkę. 509 00:35:37,927 --> 00:35:39,345 Boże. 510 00:35:45,101 --> 00:35:49,897 Jak w strefie wojny. Wszędzie śmieci i dymiące ogniska. 511 00:35:56,487 --> 00:36:00,950 Trafiłyśmy na dwanaście naczep. 512 00:36:01,033 --> 00:36:04,203 Powiedziałam Pilar, 513 00:36:04,287 --> 00:36:09,208 że Woodstock spłonął. 514 00:36:18,301 --> 00:36:22,430 Oto Duke Devlin. Towarzyszy festiwalowi od 1969 roku. 515 00:36:23,097 --> 00:36:24,390 Jak się dziś czujesz? 516 00:36:25,933 --> 00:36:28,394 Jest okropnie pod wieloma względami. 517 00:36:29,937 --> 00:36:33,107 Jak posprzątamy, to będzie koniec Woodstocku. 518 00:36:34,984 --> 00:36:38,696 To smutne, co tu dużo mówić. 519 00:36:40,907 --> 00:36:44,410 W poniedziałek rano wszędzie był bałagan. 520 00:36:44,994 --> 00:36:47,079 Przyjechały ekipy telewizyjne. 521 00:36:47,872 --> 00:36:50,124 Nie mieliśmy komórek. 522 00:36:50,208 --> 00:36:53,920 Wiedzieliśmy, że rodzice osiwieją. Widzieli, co się stało. 523 00:36:54,003 --> 00:36:56,255 Były zamieszki. Masakra. 524 00:36:56,839 --> 00:37:02,553 Jakieś wybuchy, ogniska. Ludzie przez nie skakali. 525 00:37:03,095 --> 00:37:06,557 Wszystkim rzucali. Dzicz. 526 00:37:06,641 --> 00:37:07,975 Banda wariatów. 527 00:37:08,476 --> 00:37:10,978 Przyjechałabyś na kolejny Woodstock? 528 00:37:11,062 --> 00:37:15,942 No pewnie. Bez wątpienia. 529 00:37:16,025 --> 00:37:20,780 To zabrzmi dziwnie, ale choć najadłam się strachu, 530 00:37:21,280 --> 00:37:22,615 było super. 531 00:37:23,699 --> 00:37:27,286 Widziałam ulubionych artystów. 532 00:37:28,329 --> 00:37:31,958 To był weekend życia. 533 00:37:33,459 --> 00:37:35,878 Nigdy się tak nie bawiłem. 534 00:37:36,379 --> 00:37:39,548 Minęły 22 lata, 535 00:37:39,632 --> 00:37:42,426 a ja nadal tak uważam. 536 00:37:43,761 --> 00:37:48,766 Nie było żadnych zasad. Robiłem, co chciałem. 537 00:37:48,849 --> 00:37:52,144 Totalna anarchia. 538 00:37:52,228 --> 00:37:55,648 Bawiłem się jak nigdy. 539 00:37:56,482 --> 00:38:00,027 Cieszę się, że tam byłem. Ale jazda. 540 00:38:02,196 --> 00:38:06,325 Pełna wolność, zero odpowiedzialności. 541 00:38:07,243 --> 00:38:09,745 Niebezpieczne połączenie. 542 00:38:10,621 --> 00:38:13,374 Myśleliśmy, że to już koniec, 543 00:38:13,457 --> 00:38:16,335 zrobimy, co trzeba, napiszemy swoje. 544 00:38:17,044 --> 00:38:19,797 A tu niespodzianka. 545 00:38:23,592 --> 00:38:29,265 Cały świat wiedział, że skończyło się katastrofą. 546 00:38:29,765 --> 00:38:31,851 Zdjęcia i nagrania były wszędzie. 547 00:38:31,934 --> 00:38:35,479 Woodstock ’99, weekend rock and rolla w stanie Nowy Jork. 548 00:38:35,563 --> 00:38:39,317 …zapanował chaos. Uczestnicy niszczyli namioty i sprzęt, 549 00:38:39,400 --> 00:38:40,484 wozy z żywnością. 550 00:38:40,568 --> 00:38:43,821 Woodstock ’99 pogrążył się w dymie… 551 00:38:43,904 --> 00:38:47,074 Okradziono stoiska, przewrócono wieże oświetleniowe. 552 00:38:47,158 --> 00:38:50,703 Święto rock and rolla zmieniło się w zamieszki. 553 00:38:55,708 --> 00:38:57,501 Nazajutrz poszliśmy do biura. 554 00:38:57,585 --> 00:39:00,004 Podpisaliśmy umowy o poufności, 555 00:39:00,087 --> 00:39:02,923 nie wolno nam było rozmawiać z mediami. 556 00:39:04,925 --> 00:39:09,764 „To miał być festiwal pokoju i miłości, a wyszły zamieszki”. 557 00:39:10,931 --> 00:39:14,435 Co można usłyszeć gorszego niż to, co widzieli ludzie? 558 00:39:16,062 --> 00:39:20,566 Każdy miał swoje teorie co do przebiegu i przyczyn wydarzeń. 559 00:39:20,649 --> 00:39:23,444 Plotki szalały. 560 00:39:26,489 --> 00:39:28,908 Zastanawiam się, czy producenci 561 00:39:29,825 --> 00:39:34,663 w niedzielę uznali, 562 00:39:35,373 --> 00:39:39,251 że udało im się stworzyć duży, 563 00:39:40,044 --> 00:39:42,630 całkiem zorganizowany festiwal rockowy, 564 00:39:42,713 --> 00:39:44,423 ale to nie był Woodstock. 565 00:39:45,049 --> 00:39:48,427 Aż tu nagle nadszedł niedzielny wieczór 566 00:39:48,511 --> 00:39:51,514 i woodstockowe pandemonium. 567 00:39:52,181 --> 00:39:56,018 Pewnie w celu zwiększenia sprzedaży pamiątek 568 00:39:56,102 --> 00:39:57,853 po festiwalu. 569 00:40:00,231 --> 00:40:03,984 Całkowity absurd. 570 00:40:05,236 --> 00:40:07,405 To nieprawda. 571 00:40:10,908 --> 00:40:14,078 Skończmy tę konferencję w tym tysiącleciu. 572 00:40:14,161 --> 00:40:17,123 W poniedziałek rano zwołano końcową konferencję. 573 00:40:17,206 --> 00:40:18,874 Nasz promotor, Michael Lang. 574 00:40:20,751 --> 00:40:21,585 Cześć. 575 00:40:22,253 --> 00:40:24,922 Nie miało być tej konferencji. 576 00:40:25,005 --> 00:40:25,840 To oczywiste. 577 00:40:26,966 --> 00:40:29,176 Ryzykowaliśmy wszystkim. 578 00:40:30,761 --> 00:40:34,932 Woodstock był w poważnych opałach. 579 00:40:35,766 --> 00:40:38,602 Pracowałem do 5.30. 580 00:40:39,770 --> 00:40:41,981 Widziałem niewielką grupę ludzi. 581 00:40:42,565 --> 00:40:46,068 Kręcili się tu i tam, rozniecali ogniska. 582 00:40:46,152 --> 00:40:50,406 Ale nie winiłbym wszystkich uczestników 583 00:40:50,489 --> 00:40:53,075 za to, że paru dupków zjebało. Wybaczcie. 584 00:40:55,578 --> 00:40:58,914 Nie poczuwali się do odpowiedzialności. 585 00:40:59,415 --> 00:41:02,376 Uznali, że to parę czarnych owiec. 586 00:41:05,337 --> 00:41:11,385 Kto ma oczy, widział, że tysiące dzieciaków 587 00:41:11,469 --> 00:41:16,307 szabrowało, niszczyło i podpalało. 588 00:41:16,390 --> 00:41:18,350 Rome spłonęło jak Rzym. 589 00:41:21,604 --> 00:41:24,023 Nie chodzi o to, kto wszczął zamieszki. 590 00:41:24,648 --> 00:41:27,193 Sęk w tym, dlaczego wybuchły. 591 00:41:29,778 --> 00:41:32,323 Kwestia kulturowa. Są wśród nas anarchiści. 592 00:41:32,406 --> 00:41:35,075 Niektórzy bardziej się obnoszą. 593 00:41:35,159 --> 00:41:38,996 Takich trzeba się pozbyć. 594 00:41:39,997 --> 00:41:44,251 To nie kwestia problemów, a energii. 595 00:41:44,877 --> 00:41:48,589 Publika była nakręcona, nie chciała przestać. 596 00:41:50,341 --> 00:41:52,885 Chcieli więcej. 597 00:41:52,968 --> 00:41:54,845 Było im mało wrażeń. 598 00:41:54,929 --> 00:41:58,474 Nie byli gotowi, by już kończyć. 599 00:42:00,434 --> 00:42:01,727 To szalony margines. 600 00:42:02,269 --> 00:42:06,565 Ludzie zarówno uprzywilejowani, 601 00:42:07,858 --> 00:42:11,320 jak i bojący się dorosnąć, 602 00:42:12,029 --> 00:42:13,739 znaleźć prawdziwą pracę, 603 00:42:14,657 --> 00:42:16,909 założyć rodzinę i tak dalej. 604 00:42:17,409 --> 00:42:20,246 Pałali gniewem. 605 00:42:20,913 --> 00:42:22,831 Won! 606 00:42:23,791 --> 00:42:26,335 Co właściwie poszło nie tak? 607 00:42:27,336 --> 00:42:28,921 Jednym słowem? Chciwość. 608 00:42:31,549 --> 00:42:37,680 Nikt nie przejmował się uczestnikami. 609 00:42:38,264 --> 00:42:41,141 Wykorzystano te dzieciaki. 610 00:42:42,810 --> 00:42:46,188 Jak dostali kasę, zaczęli traktować ludzi jak psy. 611 00:42:47,648 --> 00:42:52,611 Zamieszki były kulminacją wściekłości na ceny. 612 00:42:52,695 --> 00:42:57,616 Było gorąco, cuchnęliśmy. Byliśmy zmęczeni i skacowani. 613 00:42:58,951 --> 00:43:01,996 Ludzie mieli dość. 614 00:43:02,079 --> 00:43:06,959 Ulegli najgorszej naturze. 615 00:43:10,838 --> 00:43:14,133 Konferencja zostawiła kiepski posmak. 616 00:43:14,216 --> 00:43:15,926 U wszystkich. 617 00:43:17,177 --> 00:43:19,972 Żegnamy się z Woodstockiem ’99. 618 00:43:20,931 --> 00:43:22,516 Nara, gnojku. 619 00:43:25,185 --> 00:43:27,646 Potem było już tylko gorzej. 620 00:43:33,652 --> 00:43:37,406 Po festiwalu, 621 00:43:37,906 --> 00:43:41,243 gdy wróciłam do biura, rozdzwonił się telefon. 622 00:43:41,327 --> 00:43:43,329 Dzwoniła matka w histerii, 623 00:43:45,247 --> 00:43:47,625 której zgwałcono córkę. 624 00:43:54,131 --> 00:43:58,552 Policja stanu Nowy Jork bada cztery przypadki gwałtu 625 00:43:58,636 --> 00:44:00,929 z festiwalu Woodstock. 626 00:44:01,013 --> 00:44:05,059 Washington Post informuje o dochodzeniu w sprawie gwałtów. 627 00:44:05,142 --> 00:44:09,271 Pracownicy reagowania kryzysowego widzieli przypadki molestowania, 628 00:44:09,355 --> 00:44:11,106 czasem przed samą sceną. 629 00:44:14,360 --> 00:44:18,447 Po festiwalu słyszałam wiele historii 630 00:44:18,530 --> 00:44:20,949 o molestowaniu i gwałtach. 631 00:44:21,867 --> 00:44:25,537 Widząc zachowanie facetów, wcale mnie to nie dziwi. 632 00:44:27,498 --> 00:44:29,750 Wszechobecne przywileje. 633 00:44:30,250 --> 00:44:32,795 Jak z rasizmem i seksizmem. 634 00:44:32,878 --> 00:44:34,088 Podziałem klasowym. 635 00:44:34,171 --> 00:44:36,006 To koncepcja bycia lepszym, 636 00:44:36,090 --> 00:44:39,259 zmuszania innych, do czego chcemy. 637 00:44:41,095 --> 00:44:44,807 Wtedy trzeba było stawić temu czoła i jakoś to znieść. 638 00:44:48,435 --> 00:44:50,771 Nie słyszałem o żadnych gwałtach 639 00:44:53,273 --> 00:44:57,194 czy atakach na kobiety przed końcem festiwalu. 640 00:44:57,277 --> 00:45:00,989 Kobiety zostały potraktowane okropnie. 641 00:45:01,073 --> 00:45:06,078 Byliśmy odpowiedzialni za uczestników. 642 00:45:06,787 --> 00:45:11,500 Dlatego ponosimy odpowiedzialność za to, co spotkało te kobiety. 643 00:45:12,376 --> 00:45:16,630 Ale to się działo po cichu. W namiotach. 644 00:45:16,714 --> 00:45:19,258 Ktoś mówił, że w mosh picie. Niemożliwe. 645 00:45:21,385 --> 00:45:25,556 Woodstock był małym miastem. 646 00:45:26,432 --> 00:45:31,270 Spodziewać się można, 647 00:45:31,353 --> 00:45:35,649 że będzie tam tyle gwałtów, co w 250-tysięcznym mieście. 648 00:45:35,733 --> 00:45:38,318 Nie pochwalam tego, bo to okropne. 649 00:45:38,402 --> 00:45:41,405 Chciałbym, żeby winni zostali ukarani. 650 00:45:42,698 --> 00:45:45,784 Ale tam było 200 000 ludzi. 651 00:45:47,911 --> 00:45:53,417 Przemoc nie nabrała tempa na tyle, 652 00:45:53,500 --> 00:45:58,422 by spowodować szersze problemy, 653 00:45:58,964 --> 00:46:01,258 nie licząc skrzywdzonych kobiet. 654 00:46:03,635 --> 00:46:04,636 Co za bzdura. 655 00:46:05,971 --> 00:46:11,393 Na Woodstocku nie było właściwej ochrony. 656 00:46:12,311 --> 00:46:13,771 Oszczędzali na niej. 657 00:46:16,398 --> 00:46:19,651 Jeśli ktoś organizuje wydarzenie, 658 00:46:19,735 --> 00:46:22,696 odpowiada za bezpieczeństwo uczestników. 659 00:46:22,780 --> 00:46:25,157 Oni byli nieprzygotowani. 660 00:46:26,200 --> 00:46:29,077 Zgromadzili 250 tysięcy ludzi, 661 00:46:29,161 --> 00:46:30,621 licząc na łut szczęścia. 662 00:46:30,704 --> 00:46:33,248 SZUKAM KWASU I CYCKÓW 663 00:46:33,332 --> 00:46:36,835 Ludzie ucierpieli. Nie ma wymówki. 664 00:46:38,170 --> 00:46:42,257 Dziewczyny powinny się bawić, tak samo jak faceci. 665 00:46:47,179 --> 00:46:52,184 Ruchy społeczne jak Me Too są bezpośrednim następstwem 666 00:46:52,267 --> 00:46:56,814 okropnych sytuacji z Woodstocku ’99. 667 00:46:58,774 --> 00:47:01,693 Ludzie narzekają na kulturę „woke”, 668 00:47:01,777 --> 00:47:07,366 ale ja się cieszę, że to już nie jest akceptowalne. 669 00:47:09,034 --> 00:47:11,328 Wtedy to my byliśmy dziećmi. 670 00:47:12,120 --> 00:47:14,915 Teraz jesteśmy dorosłymi. Rodzicami. 671 00:47:15,707 --> 00:47:19,211 Cieszę się, że moich córek nigdy to nie spotka 672 00:47:19,294 --> 00:47:22,548 i nie pomyślą, że tak ma być i już. 673 00:47:24,132 --> 00:47:26,426 Zrozumieliśmy, kim nie chcemy być. 674 00:47:27,010 --> 00:47:33,225 Postawiliśmy pewne granice. Coś, co sprawi, 675 00:47:33,308 --> 00:47:36,311 że nie wrócimy już do tego piekła. 676 00:47:37,271 --> 00:47:41,024 POKAŻ CYCKI 677 00:47:41,108 --> 00:47:45,320 WOODSTOCK ’99 FESTIWAL SZTUKI I MUZYKI 678 00:47:45,404 --> 00:47:50,826 Woodstock ’99 zapamiętam jako zmarnowaną okazję. 679 00:47:51,952 --> 00:47:53,328 W latach 90. 680 00:47:54,079 --> 00:47:57,499 młodzież miała w głowie co innego. 681 00:47:58,959 --> 00:48:00,335 Przyjechała dla muzyki. 682 00:48:01,128 --> 00:48:05,132 Nie była w stanie stawić czoła problemom społecznym. 683 00:48:06,049 --> 00:48:08,886 No i był też margines. 684 00:48:10,637 --> 00:48:12,431 Grupa dupków w tłumie. 685 00:48:13,098 --> 00:48:15,350 Nie da się zrobić selekcji. 686 00:48:16,101 --> 00:48:17,019 Nie da się. 687 00:48:21,523 --> 00:48:23,066 Woodstock nie umrze. 688 00:48:23,942 --> 00:48:27,654 Woodstock ’69 był wyjątkowy, miał swoją magię. 689 00:48:30,282 --> 00:48:32,075 Czy ’99 mu zaszkodził? 690 00:48:32,576 --> 00:48:33,410 Może trochę. 691 00:48:38,332 --> 00:48:43,378 TRZY MIESIĄCE PO NAGRANIU WYWIADU MICHAEL LANG ZMARŁ 692 00:48:43,879 --> 00:48:44,755 No dobra. 693 00:48:45,547 --> 00:48:46,423 Dziękuję. 694 00:48:51,470 --> 00:48:57,684 KOLEJNY FESTIWAL WOODSTOCK NIE JEST PLANOWANY 695 00:50:15,887 --> 00:50:20,058 Napisy: Konrad Szabowicz