1
00:00:17,418 --> 00:00:20,084
Myślałem, że te ciała zakończą historię.
2
00:00:21,251 --> 00:00:23,126
Że dadzą mi odpowiedzi.
3
00:00:26,501 --> 00:00:30,251
Ale czasami zmarli mają własne plany.
4
00:00:35,501 --> 00:00:37,751
Dobra, koniec tego dobrego. Do domu.
5
00:00:37,751 --> 00:00:39,834
Może odpowiem na parę pytań?
6
00:00:39,834 --> 00:00:43,126
- Dzięki. Do domu.
- Trochę się spóźniłeś.
7
00:00:43,126 --> 00:00:46,084
To oficjalnie miejsce zbrodni.
Wszyscy do domu!
8
00:00:49,959 --> 00:00:51,876
No już.
9
00:00:51,876 --> 00:00:53,584
Rozwiązaliśmy zagadkę?
10
00:00:53,584 --> 00:00:55,876
Byłoby super. I to w parę dni.
11
00:00:57,626 --> 00:00:59,001
Seamus ich zabił.
12
00:00:59,001 --> 00:01:01,709
Nie. Mówił, że nie wie, co im się stało.
13
00:01:01,709 --> 00:01:03,751
A zabójcy zawsze mówią prawdę.
14
00:01:04,376 --> 00:01:07,251
Idźcie albo was aresztuję!
15
00:01:07,959 --> 00:01:08,834
Chodźmy.
16
00:01:16,293 --> 00:01:18,418
Gdzie Sean? Przed chwilą tu był.
17
00:01:19,834 --> 00:01:21,626
- Zadzwonię.
- Co za koleś.
18
00:01:21,626 --> 00:01:24,168
Ile mu płacisz za to, że nigdy go nie ma?
19
00:01:24,168 --> 00:01:25,918
Wydaje się strasznie zajęty.
20
00:01:25,918 --> 00:01:28,251
Chyba zostawiłam telefon w aucie.
21
00:01:28,251 --> 00:01:30,126
Proszę, zadzwoń z mojego.
22
00:01:32,209 --> 00:01:33,334
- Trzymaj.
- Dzięki.
23
00:01:37,209 --> 00:01:39,168
- Siemka, tutaj...
- Poczta głosowa.
24
00:01:47,959 --> 00:01:50,918
Mój telefon i auto Seana.
Są koło posesji Darragha.
25
00:01:50,918 --> 00:01:52,876
Jak się tam dostaniemy?
26
00:02:19,043 --> 00:02:21,959
- To tutaj?
- Tak twierdzi apka.
27
00:02:28,376 --> 00:02:29,418
Co to było?
28
00:02:36,293 --> 00:02:37,126
Patrzcie!
29
00:02:37,126 --> 00:02:39,293
- Tak!
- O Boże.
30
00:02:39,293 --> 00:02:42,626
- Ale jej flaki widać!
- Wszystko jej wypadło.
31
00:02:42,626 --> 00:02:44,876
- Samochód Seana.
- Ohyda.
32
00:02:46,793 --> 00:02:47,876
Uwaga!
33
00:03:10,334 --> 00:03:11,709
O mnie mówili?
34
00:03:12,418 --> 00:03:14,751
Gdzie byłeś? Znowu się spóźniłeś.
35
00:03:14,751 --> 00:03:18,334
Próbowałem powiedzieć.
Podcasterzy znaleźli ciała w bagnie.
36
00:03:21,543 --> 00:03:23,626
- Co?
- W bagażniku samochodu.
37
00:03:29,418 --> 00:03:31,918
Czemu dajesz dzieciom wiatrówki?
38
00:03:33,459 --> 00:03:36,418
- No bo...
- Miałeś się pozbyć mew, ale, kurwa...
39
00:03:37,501 --> 00:03:39,043
jakąś trutką czy czymś.
40
00:03:40,001 --> 00:03:40,918
Ja pierdolę.
41
00:03:41,751 --> 00:03:43,376
Poślij przydupasy do domu.
42
00:03:43,959 --> 00:03:44,959
Widzicie?
43
00:03:46,334 --> 00:03:48,876
Tak wygląda ktoś,
kogo dręczy poczucie winy.
44
00:03:48,876 --> 00:03:50,626
Bardziej ktoś w szoku.
45
00:03:50,626 --> 00:03:52,668
Ktoś zaskoczony.
46
00:03:52,668 --> 00:03:55,709
Dobra, won. Spadajcie. Słyszeliście.
47
00:03:56,293 --> 00:03:58,584
- Ruchy.
- Ale tego nie oddamy.
48
00:03:58,584 --> 00:04:00,334
Nie, broń to oddajcie.
49
00:04:00,334 --> 00:04:02,834
- To mnie złap!
- Oddawajcie broń!
50
00:04:02,834 --> 00:04:03,834
Wy małe...
51
00:04:06,418 --> 00:04:07,584
Oddawać broń!
52
00:04:08,418 --> 00:04:09,543
Uważaj! W nogi!
53
00:04:11,626 --> 00:04:12,459
Dove.
54
00:04:14,418 --> 00:04:16,543
Ci dwaj dawali kasę Seanowi w pubie.
55
00:04:17,793 --> 00:04:21,293
Cokolwiek się dzieje,
twój podcast jest w tym magazynie.
56
00:04:22,959 --> 00:04:24,043
Potrzebujesz tego.
57
00:04:39,751 --> 00:04:40,876
Co to za miejsce?
58
00:04:41,959 --> 00:04:43,918
Musimy sami się przekonać.
59
00:04:49,418 --> 00:04:50,918
Jak myślisz, co tam jest?
60
00:04:53,543 --> 00:04:55,251
Strasznie tu.
61
00:05:12,168 --> 00:05:13,334
Widzisz coś?
62
00:05:25,876 --> 00:05:27,001
Uważaj, Dove.
63
00:05:29,793 --> 00:05:31,418
Co, do...
64
00:05:32,001 --> 00:05:33,001
Kurwa!
65
00:05:33,709 --> 00:05:34,709
Boże, Dove!
66
00:05:35,293 --> 00:05:37,334
- Dove, jesteś cała?
- Dove!
67
00:05:37,334 --> 00:05:39,001
- Słyszysz?
- Jesteś cała?
68
00:05:39,001 --> 00:05:40,084
Co robimy?
69
00:05:40,084 --> 00:05:43,209
Nic mi nie jest!
70
00:05:50,334 --> 00:05:51,543
Nic mi nie jest!
71
00:05:52,293 --> 00:05:53,293
Wszystko gra.
72
00:05:57,084 --> 00:05:58,001
O Boże.
73
00:06:00,834 --> 00:06:01,668
Co?
74
00:06:02,334 --> 00:06:03,959
Coś się...
75
00:06:04,918 --> 00:06:05,751
wije.
76
00:06:07,001 --> 00:06:08,459
Zdejmijcie to ze mnie!
77
00:06:13,293 --> 00:06:14,793
Co to, kurwa, jest?
78
00:06:14,793 --> 00:06:17,209
Młode Anguilla anguilla.
79
00:06:17,209 --> 00:06:18,376
Węgorze.
80
00:06:19,709 --> 00:06:20,709
Młode węgorze.
81
00:06:21,668 --> 00:06:23,834
Chyba sobie, kurwa, żartujecie.
82
00:06:23,834 --> 00:06:25,543
Wy dwoje.
83
00:06:25,543 --> 00:06:27,376
- Z samochodu.
- Złaź stamtąd.
84
00:06:30,293 --> 00:06:32,626
I na ziemię.
85
00:06:33,959 --> 00:06:34,793
Już.
86
00:06:34,793 --> 00:06:36,126
Kim jesteście?
87
00:06:36,834 --> 00:06:38,876
To oni mnie potrącili.
88
00:06:40,376 --> 00:06:42,043
Boże. Byliście w pubie.
89
00:06:42,043 --> 00:06:44,751
- Jesteśmy z Interpolu.
- Gówno prawda.
90
00:06:46,459 --> 00:06:48,668
Grupa Zadaniowa do spraw Środowiska.
91
00:06:48,668 --> 00:06:50,418
Do spraw czego?
92
00:06:50,418 --> 00:06:54,209
W Bodkin działa
międzynarodowa siatka przemytu węgorzy.
93
00:06:54,209 --> 00:06:56,584
- Węgorzy?
- Serio?
94
00:06:56,584 --> 00:06:58,793
Tak. Węgorzy.
95
00:06:58,793 --> 00:07:01,334
A jeśli narazicie naszą operację,
96
00:07:01,334 --> 00:07:04,293
zablokujemy wasz podcast
i was aresztujemy.
97
00:07:04,293 --> 00:07:07,251
Chwila. Potrąciliście mnie
przez jebane węgorze?
98
00:07:07,251 --> 00:07:08,459
Wlazłaś pod koła.
99
00:07:08,459 --> 00:07:10,334
Nie zbliżajcie się tutaj.
100
00:07:10,334 --> 00:07:14,668
I co ważniejsze, nie zbliżajcie się
do Seamusa Gallaghera. Jasne?
101
00:07:20,709 --> 00:07:24,918
Boże. Węgorze to największa gałąź
nielegalnego przemytu zwierząt.
102
00:07:24,918 --> 00:07:29,418
Węgorzy jest coraz mniej,
a są przysmakiem, zwłaszcza w Japonii.
103
00:07:29,418 --> 00:07:31,584
- Ceny są niebotyczne.
- Tak, unagi.
104
00:07:31,584 --> 00:07:34,251
Są tak cenne, że w biznes wchodzą gangi.
105
00:07:34,251 --> 00:07:35,793
Stąd Interpol.
106
00:07:36,543 --> 00:07:39,793
Oni nie mogą nawet aresztować
bez pomocy miejscowych.
107
00:07:39,793 --> 00:07:41,626
Interpolem się nie przejmuj.
108
00:07:41,626 --> 00:07:44,001
- Ciekawe te węgorze.
- O Boże.
109
00:07:44,501 --> 00:07:46,001
Gilbert, to jest złoto.
110
00:07:46,001 --> 00:07:49,251
Seamus zabił brata i dziewczynę
25 lat temu,
111
00:07:49,251 --> 00:07:51,751
a teraz go zgarną za przemyt węgorzy.
112
00:07:51,751 --> 00:07:54,334
Chciałeś tematu? Ten zwali ludzi z nóg.
113
00:07:54,334 --> 00:07:57,293
Ale Interpol nas aresztuje,
jeśli nie odpuścimy.
114
00:07:57,293 --> 00:08:00,334
- Jebać Interpol.
- Warto się narażać?
115
00:08:00,334 --> 00:08:03,293
Mówiłeś, że potrzebujesz hitu. Oto i on.
116
00:08:03,293 --> 00:08:05,209
Na nic mi hit w więzieniu.
117
00:08:05,209 --> 00:08:08,251
- Gilbert, musisz...
- To mój podcast.
118
00:08:08,251 --> 00:08:09,501
Ja decyduję.
119
00:08:09,501 --> 00:08:13,043
Wykonamy polecenie.
Trzymamy się z dala od Seamusa.
120
00:08:13,043 --> 00:08:14,959
Koniec tematu. Jasne?
121
00:08:16,084 --> 00:08:17,043
Koniec tematu.
122
00:08:32,834 --> 00:08:35,168
SIOSTRA MARY MCDONAGH
ZEZNANIA ŚWIADKA
123
00:08:35,709 --> 00:08:37,293
KRĘGLE DROGOWE
124
00:08:47,584 --> 00:08:48,418
Tak?
125
00:08:53,084 --> 00:08:54,168
Gilbert?
126
00:09:24,168 --> 00:09:28,543
Spowiadam się Bogu wszechmogącemu,
że zgrzeszyłem myślą, mową,
127
00:09:28,543 --> 00:09:31,501
uczynkiem i zaniedbaniem.
128
00:10:02,543 --> 00:10:05,209
- Kto... Co?
- Za 20 minut spotkanie.
129
00:10:08,001 --> 00:10:08,834
Dove?
130
00:10:10,668 --> 00:10:13,418
Dobra. Przyjdę.
131
00:10:21,543 --> 00:10:22,626
Pani O’Shea?
132
00:10:30,668 --> 00:10:32,876
Za to, co zrobiła mi twoja koleżanka.
133
00:10:33,501 --> 00:10:35,834
Proszę, pogadajmy. Nie mam tej kasy.
134
00:10:35,834 --> 00:10:36,834
Czas zapłacić.
135
00:10:43,334 --> 00:10:44,334
Streszczaj się.
136
00:10:44,918 --> 00:10:46,418
Damien, co się dzieje?
137
00:10:47,459 --> 00:10:50,334
Ten temat robi się gorący. Oddzwoń.
138
00:10:51,584 --> 00:10:52,709
Wszystko gra?
139
00:10:52,709 --> 00:10:55,001
- Gdzie Gilbert?
- Kończy śniadanie.
140
00:10:55,876 --> 00:10:57,668
Odzyskałam telefon od Seana.
141
00:11:01,751 --> 00:11:04,584
- Gdzie on jest?
- Dziwne. Był tutaj.
142
00:11:08,043 --> 00:11:11,168
Może popracujemy same?
143
00:11:12,834 --> 00:11:14,376
Chcesz sprawdzać Seamusa?
144
00:11:15,376 --> 00:11:17,459
Chciałaś robić to, co ja.
145
00:11:18,626 --> 00:11:19,459
Masz szansę.
146
00:11:22,334 --> 00:11:24,209
Chcesz być Emmy?
147
00:11:25,168 --> 00:11:26,543
Czy wolisz być Sizergh?
148
00:11:30,584 --> 00:11:31,834
Wyłaź, skurwielu.
149
00:11:31,834 --> 00:11:33,168
No, dajesz.
150
00:11:36,668 --> 00:11:38,584
To przedsmak twojej przyszłości.
151
00:11:39,209 --> 00:11:41,751
Masz 24 godziny, żeby dać mi kasę,
152
00:11:41,751 --> 00:11:44,834
albo następna przejażdżka
skończy się inaczej.
153
00:11:47,168 --> 00:11:49,709
Nie jesteś hipisem?
Gdzie tu pokój i miłość?
154
00:11:50,501 --> 00:11:52,126
Pokój, miłość
155
00:11:52,126 --> 00:11:54,626
i spłacanie pierdolonych długów!
156
00:12:03,626 --> 00:12:04,709
Kurwa.
157
00:12:05,376 --> 00:12:06,751
Jaki masz plan?
158
00:12:06,751 --> 00:12:09,959
Musimy udowodnić,
że Seamus zabił Malachy’ego i Fionę.
159
00:12:10,459 --> 00:12:14,168
Porozmawiamy z kimś o Malachym,
ale musimy uważać na Interpol.
160
00:12:14,168 --> 00:12:15,084
Dobra.
161
00:12:15,626 --> 00:12:18,334
Zawsze jest inna droga.
162
00:12:19,834 --> 00:12:21,501
To Malachy i Seamus.
163
00:12:21,501 --> 00:12:22,418
I jeszcze?
164
00:12:24,168 --> 00:12:27,543
- Kogo on ci przypomina?
- Cholera, to sierżant Power.
165
00:12:27,543 --> 00:12:28,459
Bingo.
166
00:12:32,126 --> 00:12:33,126
Dzień dobry.
167
00:12:33,126 --> 00:12:35,209
- Chryste.
- Podpisze pani petycję?
168
00:12:35,209 --> 00:12:37,959
Komisja uważa,
że nie można urządzać festynu,
169
00:12:37,959 --> 00:12:39,834
gdy w bagnie znaleziono ciała.
170
00:12:39,834 --> 00:12:40,918
Kolejne problemy!
171
00:12:48,043 --> 00:12:48,876
Kurwa.
172
00:13:00,876 --> 00:13:02,501
Nie mam nic do powiedzenia.
173
00:13:03,251 --> 00:13:05,959
Seamus Gallagher
to nie tylko groźny przestępca
174
00:13:05,959 --> 00:13:08,501
żyjący w Bodkin pod fałszywym nazwiskiem.
175
00:13:08,501 --> 00:13:11,626
Ma także bliskie powiązania
z Fioną i Malachym.
176
00:13:12,876 --> 00:13:14,251
Pewnie pan to wiedział.
177
00:13:16,459 --> 00:13:17,709
Znał pan Malachy’ego.
178
00:13:18,293 --> 00:13:19,543
Znał pan Seamusa.
179
00:13:22,209 --> 00:13:23,918
Co jeszcze pan ukrywa?
180
00:13:26,001 --> 00:13:28,459
Masz się za Agathę Christie, co?
181
00:13:28,459 --> 00:13:31,584
Myślę, że Seamus odkrył,
że brat obraca jego pannę.
182
00:13:31,584 --> 00:13:33,168
I zabił ich oboje.
183
00:13:34,001 --> 00:13:35,876
A pan miał z tym coś wspólnego.
184
00:13:35,876 --> 00:13:37,751
Gówno prawda. Coś ci się roi.
185
00:13:37,751 --> 00:13:39,251
Tak powiemy w podcaście.
186
00:13:40,584 --> 00:13:42,084
Chyba że pan to wyjaśni.
187
00:13:43,626 --> 00:13:45,959
Nie było żadnego romansu.
188
00:13:46,584 --> 00:13:49,668
Malachy’ego i Fionę
zamordowali bracia McArdle.
189
00:13:49,668 --> 00:13:53,168
Bracia McArdle?
A co oni mieliby robić w Bodkin?
190
00:13:54,376 --> 00:13:56,834
Przemytnicy ściągają tu od pokoleń.
191
00:13:56,834 --> 00:13:58,959
Mnóstwo tu tuneli i kryjówek.
192
00:13:58,959 --> 00:14:02,584
- Kto to bracia McArdle?
- Gangsterzy z Irlandii Północnej.
193
00:14:02,584 --> 00:14:03,959
Bardzo niebezpieczni.
194
00:14:03,959 --> 00:14:06,543
Widziałem ich tej nocy w miasteczku.
195
00:14:07,043 --> 00:14:09,293
Potem Fiona i Malachy zniknęli.
196
00:14:09,293 --> 00:14:11,584
Nie tak trudno połączyć kropki.
197
00:14:11,584 --> 00:14:14,001
- Czemu ich pan nie aresztował?
- Jezu.
198
00:14:14,001 --> 00:14:15,834
Sama aresztuj tych świrów.
199
00:14:17,459 --> 00:14:20,126
Dajcie spokój
z tym niedorzecznym podcastem
200
00:14:20,126 --> 00:14:21,834
i przestańcie się wtrącać.
201
00:14:21,834 --> 00:14:22,793
A Teddy?
202
00:14:22,793 --> 00:14:25,543
Dlaczego wtedy zniknął?
Był w to zamieszany?
203
00:14:27,209 --> 00:14:30,043
Mój Teddy nie miał z tym nic wspólnego.
204
00:14:30,584 --> 00:14:33,418
Spotykał się z tym chujkiem
Fintanem McGurkiem.
205
00:14:33,418 --> 00:14:36,751
Cokolwiek się stało Teddy’emu,
to jego wina, babo.
206
00:14:45,668 --> 00:14:48,543
- Dajesz mu tak do siebie mówić?
- On...
207
00:14:49,209 --> 00:14:50,209
Nie chciałam.
208
00:14:50,209 --> 00:14:53,418
Wiesz, że wszystko, co mówisz,
brzmi jak przeprosiny?
209
00:14:55,251 --> 00:14:56,584
Power ściemnia.
210
00:14:58,334 --> 00:14:59,168
Skąd wiesz?
211
00:14:59,959 --> 00:15:01,084
To za proste.
212
00:15:01,668 --> 00:15:04,918
Gangsterzy z Północy
wpadają zabić Fionę i Malachy’ego,
213
00:15:04,918 --> 00:15:07,709
a Seamus się pojawia
i przejmuje interes? Nie.
214
00:15:08,334 --> 00:15:09,418
Nie kupuję tego.
215
00:15:10,084 --> 00:15:11,793
Power kryje Seamusa.
216
00:15:13,251 --> 00:15:15,418
Jeśli powiążemy Seamusa z autem...
217
00:15:15,418 --> 00:15:18,334
Zabrała je policja.
Spróbuję sprawdzić gdzie.
218
00:15:19,209 --> 00:15:20,751
Ja wam powiem gdzie.
219
00:15:22,293 --> 00:15:23,418
Za 20 euro.
220
00:15:26,418 --> 00:15:27,376
Zapłać jej.
221
00:15:28,584 --> 00:15:30,876
I zlokalizuj tego kretyna, Seana.
222
00:15:32,376 --> 00:15:34,293
To wciąż nasz jedyny transport.
223
00:15:44,376 --> 00:15:47,001
Cześć, tu Amber. Zostaw wiadomość.
224
00:15:48,043 --> 00:15:49,293
Cześć, to ja.
225
00:15:49,293 --> 00:15:53,501
Chciałem tylko dać ci znać,
że... wszystko dobrze.
226
00:15:53,501 --> 00:15:56,376
Robi się tu całkiem ciekawie.
227
00:15:58,668 --> 00:16:02,543
Chciałbym, żebyś tu była.
Przydałyby mi się twoje rady.
228
00:16:03,459 --> 00:16:04,418
Tak czy siak...
229
00:16:06,251 --> 00:16:07,251
po prostu...
230
00:16:12,376 --> 00:16:13,251
Nieważne.
231
00:16:16,501 --> 00:16:17,876
Problemy z kobietą?
232
00:16:21,709 --> 00:16:22,709
Cześć.
233
00:16:24,793 --> 00:16:28,459
Próbowałeś powiedzieć jej, co czujesz?
234
00:16:28,459 --> 00:16:31,251
Wiesz, jestem trochę zajęty.
235
00:16:31,251 --> 00:16:34,876
Muszę pobyć trochę sam.
236
00:16:34,876 --> 00:16:37,751
- Jakbyś mógł...
- Dobra.
237
00:16:38,918 --> 00:16:41,459
- Dobra, Gilbercie Power.
- Dzięki.
238
00:17:06,084 --> 00:17:07,751
Musisz zatańczyć.
239
00:17:09,293 --> 00:17:10,126
Co?
240
00:17:10,668 --> 00:17:11,626
Tańcz!
241
00:17:13,001 --> 00:17:14,751
Daj upust emocjom. No chodź!
242
00:17:19,459 --> 00:17:22,834
Tak jest.
243
00:17:24,459 --> 00:17:27,001
Kiedy ostatnio tańczyłeś ze swoją kobietą?
244
00:17:28,543 --> 00:17:30,209
Nie pamiętam.
245
00:17:31,251 --> 00:17:32,126
Właśnie.
246
00:17:33,084 --> 00:17:36,168
Jak tylko następny raz ją zobaczysz,
247
00:17:37,043 --> 00:17:38,834
włącz jakąś muzykę i ruszaj.
248
00:17:42,084 --> 00:17:43,751
Przypomnij jej, że żyjesz.
249
00:17:45,834 --> 00:17:47,918
Dobrze.
250
00:17:51,626 --> 00:17:53,251
Mam do ciebie prośbę.
251
00:17:54,543 --> 00:17:56,793
Chodzi o... ciała?
252
00:18:00,918 --> 00:18:04,709
Słyszałem o twoim problemie
z tymi hipisowskimi skurwysynami.
253
00:18:04,709 --> 00:18:06,334
Mogę pomóc.
254
00:18:07,376 --> 00:18:09,418
- Naprawdę?
- Osiem tysięcy, tak?
255
00:18:09,418 --> 00:18:11,418
Możemy temu zaradzić.
256
00:18:12,376 --> 00:18:14,043
Ale dlaczego?
257
00:18:14,043 --> 00:18:17,834
Musisz obiecać,
że nie wspomnisz o mnie w podcaście.
258
00:18:18,459 --> 00:18:22,376
Chcę, żeby to, co mówiłem na łodzi,
poszło w zapomnienie.
259
00:18:22,959 --> 00:18:24,293
Sam chcę zapomnieć.
260
00:18:25,751 --> 00:18:28,959
I stać cię na to, żeby dać mi 8000 euro?
261
00:18:29,793 --> 00:18:33,418
Jest wiele ważnych rzeczy.
Pieniądze do nich nie należą.
262
00:18:34,251 --> 00:18:35,459
Mam twoje słowo?
263
00:18:36,543 --> 00:18:37,709
Zostawisz mnie?
264
00:18:42,043 --> 00:18:42,876
Dobrze.
265
00:18:43,584 --> 00:18:44,501
Obiecuję.
266
00:18:44,501 --> 00:18:45,709
Swój chłop.
267
00:18:46,751 --> 00:18:49,668
Jezu. Chodźmy cię umyć.
268
00:19:08,168 --> 00:19:12,001
ZADZWOŃ. DAMIEN? DAMIEN!
269
00:19:19,959 --> 00:19:21,209
Patrz przed siebie.
270
00:19:21,209 --> 00:19:23,334
I nie chowaj się dzisiaj.
271
00:19:23,959 --> 00:19:27,043
Masz być w pobliżu,
a nie znikać bez śladu.
272
00:19:28,293 --> 00:19:30,001
Nie ma sprawy, szefowo.
273
00:19:30,001 --> 00:19:33,793
Co za pomysł, że Fintan
był zamieszany w zniknięcie Teddy’ego.
274
00:19:34,501 --> 00:19:35,959
On nie jest taki.
275
00:19:36,959 --> 00:19:38,293
A jaki jest?
276
00:19:39,959 --> 00:19:41,126
No cóż...
277
00:19:42,418 --> 00:19:44,001
Przeleciałaś go, co?
278
00:19:46,168 --> 00:19:47,376
To...
279
00:19:47,376 --> 00:19:48,543
nieistotne.
280
00:19:49,126 --> 00:19:50,959
Tak sobie wmawiaj.
281
00:19:56,668 --> 00:19:58,084
Chodźmy, Sizergh.
282
00:20:07,918 --> 00:20:10,001
- I jak?
- Co „jak”?
283
00:20:10,543 --> 00:20:13,334
- Wyciągnęłaś coś z Fintana?
- Nie.
284
00:20:14,376 --> 00:20:15,876
To czemu go przeleciałaś?
285
00:20:16,418 --> 00:20:18,334
- To nie było tak.
- Jak?
286
00:20:18,959 --> 00:20:21,376
To nie była transakcja. On mi się podoba.
287
00:20:21,376 --> 00:20:25,626
Wiesz, jak kobieta musi harować,
żeby w tej branży ją traktowali serio?
288
00:20:25,626 --> 00:20:27,418
- No.
- To bądź profesjonalna.
289
00:20:27,918 --> 00:20:29,626
Ludzie w miasteczkach gadają.
290
00:20:29,626 --> 00:20:33,418
Radośnie pieprząc nerda z teslą,
utrudniasz sobie pracę.
291
00:20:40,626 --> 00:20:43,751
A jak w profesjonalny sposób ominąć Eoina?
Włamać się?
292
00:20:43,751 --> 00:20:45,293
Masz lepszy pomysł?
293
00:20:45,293 --> 00:20:47,709
Żartujesz sobie. Nie masz innych metod?
294
00:20:48,293 --> 00:20:52,209
Sizergh, ty się włamałaś do biblioteki
i do magazynu z węgorzami.
295
00:20:52,209 --> 00:20:53,834
I ukradłaś Powerowi akta.
296
00:20:54,376 --> 00:20:56,293
A teraz obracasz podejrzanego.
297
00:20:57,209 --> 00:21:00,084
Ale jasne, mnie nazywaj pizdą.
298
00:21:13,668 --> 00:21:15,334
Do banku na pewno tędy?
299
00:21:16,084 --> 00:21:19,334
Muszę coś załatwić,
zanim pojedziemy po pieniądze.
300
00:21:30,376 --> 00:21:33,751
Pewnie dobrze oderwać się myślami
od wczorajszej tragedii?
301
00:21:36,626 --> 00:21:37,959
Mówię o ciałach.
302
00:21:41,709 --> 00:21:42,834
Pierdolone owce!
303
00:21:42,834 --> 00:21:44,001
Zaganiaj je, Shep.
304
00:21:45,584 --> 00:21:46,834
Ruszaj się.
305
00:21:46,834 --> 00:21:47,834
Pięknie.
306
00:21:49,459 --> 00:21:50,376
Powiedz.
307
00:21:52,459 --> 00:21:54,626
Ma w spodniach gruby portfel, co?
308
00:21:55,126 --> 00:21:57,334
O czym ty mówisz, Sean?
309
00:21:57,959 --> 00:22:01,501
Jasne, ja nie mam farmy serwerów ani...
310
00:22:03,043 --> 00:22:04,834
Ale mam perspektywy.
311
00:22:04,834 --> 00:22:05,751
Mam plany.
312
00:22:11,668 --> 00:22:12,876
Ja cię widzę.
313
00:22:15,334 --> 00:22:17,084
Naprawdę cię widzę.
314
00:22:18,084 --> 00:22:21,543
Czemu się za nią uganiasz
jak pies bez nogi?
315
00:22:23,626 --> 00:22:26,959
Myślałem, że coś nas łączy.
Oboje pniemy się z dna.
316
00:22:29,543 --> 00:22:30,751
Sean...
317
00:22:31,668 --> 00:22:34,418
Ty i ja nie jesteśmy...
318
00:22:36,126 --> 00:22:38,959
To nie to, co chyba ci się zdaje.
319
00:22:41,043 --> 00:22:45,209
Wy, miastowi, wszyscy jesteście tacy sami.
Tylko o sobie myślicie.
320
00:22:45,209 --> 00:22:47,668
Suń się. Mam ważne spotkanie.
321
00:22:48,626 --> 00:22:50,334
Płacimy ci, żebyś nas woził.
322
00:22:50,334 --> 00:22:53,584
Poproś pana Mikroczipa,
żeby ci przysłał helikopter.
323
00:22:54,751 --> 00:22:55,834
Sean.
324
00:22:55,834 --> 00:22:56,918
Serio, co...
325
00:22:59,793 --> 00:23:01,043
Kurwa, Sean!
326
00:23:15,834 --> 00:23:18,418
- W czym mogę pomóc?
- Dzień dobry.
327
00:23:18,959 --> 00:23:20,834
Właśnie pana szukałam.
328
00:23:21,376 --> 00:23:24,918
Chciałam z panem porozmawiać o podcaście.
329
00:23:26,668 --> 00:23:30,334
Cóż, mam pewien ogląd
wydarzeń w miasteczku.
330
00:23:30,334 --> 00:23:31,543
- Oczywiście.
- Tak.
331
00:23:32,709 --> 00:23:36,293
Ja też prowadzę podcast. O piłce nożnej.
332
00:23:36,834 --> 00:23:39,418
Dość ciekawy. Robimy wiele analiz...
333
00:23:39,418 --> 00:23:41,293
Naprawdę? Fascynujące.
334
00:23:41,293 --> 00:23:42,376
No.
335
00:23:43,334 --> 00:23:44,584
Proszę opowiedzieć.
336
00:23:44,584 --> 00:23:46,376
To piękny sport.
337
00:23:46,376 --> 00:23:48,584
Jak to mówię na końcu odcinków:
338
00:23:48,584 --> 00:23:53,376
„Wszystkiego, co trzeba wiedzieć o życiu,
dowiesz się na boisku w 90 minut”.
339
00:23:54,959 --> 00:23:55,918
Boże, ale nudy.
340
00:23:58,459 --> 00:24:00,168
Patrz, co było w schowku.
341
00:24:00,793 --> 00:24:04,126
- Krzyż Świętej Brygidy.
- Jak na nożach Teddy’ego.
342
00:24:08,751 --> 00:24:09,709
Gdzie Sean?
343
00:24:10,209 --> 00:24:11,293
Pojechał.
344
00:24:12,126 --> 00:24:13,793
Ja pierdolę, Sizergh.
345
00:24:14,459 --> 00:24:18,043
Jego mogłabyś przelecieć.
Przynajmniej by nie znikał.
346
00:24:18,959 --> 00:24:20,918
- Po co ci to?
- Słucham?
347
00:24:20,918 --> 00:24:23,876
Widziałam twój zegarek.
Opcji ci nie brakuje.
348
00:24:24,751 --> 00:24:27,043
Dziennikarstwo jest kurewsko ciężkie.
349
00:24:27,043 --> 00:24:30,043
Płacą chujowo,
a jak coś umiesz, chcą cię uciszyć.
350
00:24:30,793 --> 00:24:31,876
Po prostu chcę...
351
00:24:32,668 --> 00:24:34,334
robić coś, co ma znaczenie.
352
00:24:34,334 --> 00:24:35,376
Nie wiem.
353
00:24:36,001 --> 00:24:39,293
Tatuś nie może ci załatwić
ciepłej posadki w korpo?
354
00:24:39,293 --> 00:24:40,959
- Już załatwił.
- I co?
355
00:24:42,376 --> 00:24:44,959
- Nie wyszło.
- Bo też kogoś przeleciałaś?
356
00:24:45,543 --> 00:24:47,376
Weź się odpierdol, Dove.
357
00:24:51,418 --> 00:24:52,626
I to jest to.
358
00:24:57,876 --> 00:24:59,209
Co o tym sądzisz?
359
00:25:00,918 --> 00:25:02,334
Widać to nóż Teddy’ego.
360
00:25:02,334 --> 00:25:03,293
Zgadzam się.
361
00:25:04,376 --> 00:25:08,709
Power kryje Seamusa,
a Teddy jest w to jakoś zamieszany.
362
00:25:08,709 --> 00:25:12,418
Może Teddy zobaczył zajście
i Power ukrył go na parę dni.
363
00:25:12,418 --> 00:25:13,668
Zgadzam się.
364
00:25:13,668 --> 00:25:15,668
Z dowodem, że to nóż Teddy’ego,
365
00:25:15,668 --> 00:25:18,876
skłoniłybyśmy Powera,
by powiedział, czyj to samochód.
366
00:25:18,876 --> 00:25:20,751
Chce odsunąć śledztwo od syna.
367
00:25:20,751 --> 00:25:22,709
Teddy sam się nie przyzna.
368
00:25:23,293 --> 00:25:27,251
O co chodziło Powerowi
z tym spotkaniem Teddy’ego i Fintana?
369
00:25:27,251 --> 00:25:29,959
Byli kumplami,
ale po Samhain się pokłócili.
370
00:25:32,209 --> 00:25:34,418
Fintan pogada dla ciebie z Teddym?
371
00:25:39,709 --> 00:25:40,543
Tak.
372
00:25:50,334 --> 00:25:51,751
Co tu robimy?
373
00:25:51,751 --> 00:25:54,084
Muszę coś załatwić.
374
00:25:54,084 --> 00:25:55,709
Zaraz wracam.
375
00:25:55,709 --> 00:25:56,626
Ale...
376
00:25:59,584 --> 00:26:00,459
No dobra.
377
00:26:12,168 --> 00:26:15,084
Kurwa!
378
00:26:15,084 --> 00:26:18,418
Reprezentujemy japońskie konsorcjum
kupców owoców morza.
379
00:26:18,418 --> 00:26:21,334
Stracili dostawcę i szukają nowego.
380
00:26:22,126 --> 00:26:24,293
Na Japończyków nie wyglądacie.
381
00:26:25,126 --> 00:26:26,876
Naszym mocodawcom
382
00:26:28,084 --> 00:26:30,293
bardzo zależy na prywatności.
383
00:26:31,751 --> 00:26:33,834
Yakuza.
384
00:26:42,084 --> 00:26:43,418
Czego szukacie?
385
00:26:44,668 --> 00:26:45,668
Węgorzy.
386
00:26:50,168 --> 00:26:54,543
Wiecie, że węgorze stanowią
jedną z największych tajemnic natury?
387
00:26:55,251 --> 00:26:58,793
Byliśmy na Księżycu, rozbiliśmy atom.
388
00:26:59,918 --> 00:27:03,626
Ale ni chuja nie wiemy,
jak się rozmnażają węgorze.
389
00:27:05,126 --> 00:27:09,293
A przeżyją w morzu, w rzekach, w stawach.
Nawet, kurwa, w rowie.
390
00:27:10,543 --> 00:27:13,501
Kiedy zechcą,
potrafią nawet wić się po lądzie.
391
00:27:13,501 --> 00:27:17,209
I żyją ponad 100 lat.
392
00:27:18,334 --> 00:27:20,501
Węgorze to tajemnicze bestie.
393
00:27:21,126 --> 00:27:23,584
A w tajemnicy kryje się magia.
394
00:27:24,709 --> 00:27:26,084
Mam nadzieję...
395
00:27:27,834 --> 00:27:30,459
że nigdy nie odkryjemy,
jak węgorze się rżną.
396
00:27:31,584 --> 00:27:35,501
Świat, w którym wszystko wiemy,
byłby okrutny i banalny.
397
00:27:39,918 --> 00:27:41,376
Na niektóre pytania
398
00:27:42,501 --> 00:27:44,043
nie należy odpowiadać.
399
00:27:49,959 --> 00:27:53,168
Sprzedajemy flądry,
gładzice i czasem barweny.
400
00:27:53,168 --> 00:27:54,376
Ale węgorzy nie.
401
00:27:55,709 --> 00:27:56,543
To...
402
00:27:57,043 --> 00:27:59,209
To nielegalne handlować węgorzami.
403
00:28:00,251 --> 00:28:02,209
Damy 1200 za kilo.
404
00:28:10,376 --> 00:28:11,668
A ile kilo?
405
00:28:13,459 --> 00:28:14,876
Wszystko, co masz.
406
00:28:18,751 --> 00:28:20,126
- 1500.
- 1400.
407
00:28:20,126 --> 00:28:21,334
1450.
408
00:28:28,043 --> 00:28:29,209
Zgoda.
409
00:28:47,168 --> 00:28:48,418
Będziemy w kontakcie.
410
00:28:55,293 --> 00:28:56,668
1450?
411
00:28:56,668 --> 00:29:00,418
Dwa razy tyle, co Hiszpanie!
Kurwa, będziemy pływać w hajsie!
412
00:29:00,418 --> 00:29:01,459
I jeszcze jedno.
413
00:29:03,043 --> 00:29:06,876
- Pogadajmy o bonusie dla znalazcy.
- Stul ryj. Jak ich poznałeś?
414
00:29:08,084 --> 00:29:09,293
Sami się zgłosili.
415
00:29:10,751 --> 00:29:11,751
Usłyszeli o mnie.
416
00:29:12,959 --> 00:29:15,668
Zrób wywiad.
Upewnij się, że są w porządku.
417
00:29:15,668 --> 00:29:17,668
Już zrobiłem. Wszystko gra.
418
00:29:17,668 --> 00:29:19,876
Kurwa, dają 1450!
419
00:29:20,543 --> 00:29:24,293
I możemy się pożegnać
z tymi hiszpańskimi chujkami.
420
00:29:27,668 --> 00:29:28,834
Kurwa, 1450.
421
00:29:38,709 --> 00:29:39,543
Coś nie tak?
422
00:29:42,084 --> 00:29:43,293
Rwa kulszowa.
423
00:29:43,876 --> 00:29:44,709
Tak.
424
00:29:46,918 --> 00:29:47,876
Rwa kulszowa.
425
00:29:49,084 --> 00:29:51,543
Moja matka robiła na to domową maść.
426
00:29:52,251 --> 00:29:54,376
Jezu, cuchnęła mokrym psem.
427
00:29:55,334 --> 00:29:58,459
Jak poszło spotkanie w interesach?
428
00:29:58,459 --> 00:30:01,751
Jacyś turyści
chcą wynająć moją łódkę w Samhain.
429
00:30:02,334 --> 00:30:04,751
Z przystani świetnie widać ogniska.
430
00:30:07,668 --> 00:30:09,376
Potrzebujesz lekarza?
431
00:30:09,376 --> 00:30:12,001
Nie. Samo przejdzie.
432
00:30:12,001 --> 00:30:13,126
- Tak?
- Tak.
433
00:30:16,751 --> 00:30:18,793
Czas jechać do banku, tak?
434
00:30:20,751 --> 00:30:22,126
Coś takiego.
435
00:30:24,376 --> 00:30:25,668
Ile masz?
436
00:30:26,834 --> 00:30:28,209
To o wiele za mało.
437
00:30:29,418 --> 00:30:32,043
Potrzebuję więcej głośników, Claire.
438
00:30:32,709 --> 00:30:36,876
Musi być głośno.
Całe Hollow ma się, kurwa, trząść.
439
00:30:39,543 --> 00:30:40,709
Oddzwonię.
440
00:30:42,918 --> 00:30:46,084
- Miła niespodzianka.
- Akurat byłam w pobliżu.
441
00:30:47,043 --> 00:30:48,584
- Naprawdę?
- Nie.
442
00:30:49,959 --> 00:30:54,751
Chciałem zadzwonić,
ale starałem się być nienachalny.
443
00:30:55,334 --> 00:30:56,334
Przyjęłam.
444
00:31:01,168 --> 00:31:04,209
Dużo myślałam o tym, co ostatnio mówiłeś.
445
00:31:04,209 --> 00:31:05,459
O festynie.
446
00:31:06,793 --> 00:31:09,709
Niesamowite, że możemy odkryć,
co się wtedy stało.
447
00:31:09,709 --> 00:31:13,376
Bodkin 2.0. Przeszłość jest za nami. A my...
448
00:31:13,376 --> 00:31:16,668
Znaleźliśmy to obok miejsca,
w którym pozbyto się ciał.
449
00:31:18,626 --> 00:31:22,001
- I co?
- Należał do Teddy’ego.
450
00:31:22,584 --> 00:31:26,126
Może ma związek z ciałami i z tym,
co spotkało Teddy’ego.
451
00:31:27,751 --> 00:31:29,834
Wiemy już, co się stało, ale...
452
00:31:30,709 --> 00:31:31,834
nie wiemy dlaczego.
453
00:31:33,126 --> 00:31:34,959
Wspaniale byłoby poznać prawdę.
454
00:31:34,959 --> 00:31:37,834
- Miałabyś super podcast.
- A ty super festyn.
455
00:31:37,834 --> 00:31:41,376
Jeśli rozwiążemy to przed Samhain,
uciszysz te pytania.
456
00:31:41,376 --> 00:31:43,834
Festyn mógłby zacząć nowy rozdział.
457
00:31:44,543 --> 00:31:46,126
Dla ciebie i dla Bodkin.
458
00:31:46,626 --> 00:31:47,876
Bodkin 2.0.
459
00:31:48,501 --> 00:31:52,959
Sprzeciwy wobec ciebie,
twoich planów i festynu
460
00:31:52,959 --> 00:31:54,084
mogłyby zniknąć.
461
00:31:54,084 --> 00:31:56,418
POWIEDZ „NIE” FESTYNOWI
462
00:31:59,001 --> 00:32:00,584
Co sugerujesz?
463
00:32:01,501 --> 00:32:03,793
Powinieneś pójść z tym do Teddy’ego.
464
00:32:04,334 --> 00:32:05,209
I co?
465
00:32:05,209 --> 00:32:08,668
Przeproś. Zobacz, czy coś mu to przypomni.
466
00:32:09,209 --> 00:32:13,001
Nie będę przepraszał za coś,
co zrobiłem jako nastolatek.
467
00:32:13,918 --> 00:32:16,168
- Było, minęło.
- Nie minęło.
468
00:32:16,709 --> 00:32:19,834
Teddy’emu coś się stało,
a jeśli nóż mu coś przypomni,
469
00:32:20,334 --> 00:32:21,959
rozwiążemy dwa morderstwa.
470
00:32:24,084 --> 00:32:28,043
I może pomożemy Teddy’emu zaznać spokoju.
471
00:32:31,459 --> 00:32:33,084
Koniec z „obsrańcem”.
472
00:32:43,376 --> 00:32:44,334
Streszczaj się.
473
00:32:48,459 --> 00:32:51,126
- Fintan pogada z Teddym.
- Dobrze.
474
00:32:51,126 --> 00:32:52,834
Musisz nagrać ich rozmowę.
475
00:32:53,918 --> 00:32:55,043
Do podcastu?
476
00:32:55,043 --> 00:32:57,126
Nie. Żeby przekonać Powera.
477
00:32:58,376 --> 00:33:00,043
Nie mogę. To nieetyczne.
478
00:33:02,959 --> 00:33:05,751
Kiedy miałam 12 lat,
mama wzięła mnie na spacer.
479
00:33:06,584 --> 00:33:09,459
Zostawiła mnie w klasztorze
i tyle ją widziałam.
480
00:33:11,043 --> 00:33:12,709
Nic nie dostałam za darmo.
481
00:33:13,709 --> 00:33:15,668
Musiałam wyrzeźbić sobie życie
482
00:33:15,668 --> 00:33:19,043
w pierdolonym kamieniu
własnymi zakrwawionymi palcami.
483
00:33:19,043 --> 00:33:21,501
Jeśli chcesz coś osiągnąć, Emmy,
484
00:33:22,709 --> 00:33:24,293
jeśli chcesz być jak ja,
485
00:33:25,334 --> 00:33:26,751
to się, kurwa, zahartuj.
486
00:33:28,584 --> 00:33:31,126
Musi być inna droga
niż wykorzystywanie traum.
487
00:33:31,959 --> 00:33:34,126
Każdy temat jest o czyjejś traumie.
488
00:33:35,293 --> 00:33:36,126
No weź.
489
00:33:37,043 --> 00:33:38,668
Doprowadziłaś nas aż tutaj.
490
00:33:39,709 --> 00:33:41,084
Postaw kropkę nad „i”.
491
00:33:43,251 --> 00:33:44,251
Cześć.
492
00:33:44,251 --> 00:33:46,668
Podobno podrzucisz nas do miasteczka.
493
00:33:48,126 --> 00:33:48,959
Jasne.
494
00:33:54,001 --> 00:33:55,334
Czas być Sizergh.
495
00:34:04,793 --> 00:34:06,126
Nie chcę o tym gadać.
496
00:34:07,043 --> 00:34:08,918
Kiedyś byliśmy kumplami, Teddy.
497
00:34:10,084 --> 00:34:10,918
Przyjaciółmi.
498
00:34:12,126 --> 00:34:15,043
Obrzuciłeś mnie łajnem
z Siobhan i Michaelem.
499
00:34:15,043 --> 00:34:16,459
Kazałeś mi spierdalać.
500
00:34:17,001 --> 00:34:20,001
Byłem dupkiem. Pewnie wciąż jestem.
501
00:34:21,918 --> 00:34:23,001
Chciałem tylko...
502
00:34:23,709 --> 00:34:24,584
Sam nie wiem.
503
00:34:25,251 --> 00:34:28,418
Trzymać z się popularnymi dzieciakami.
Zaimponować im.
504
00:34:29,543 --> 00:34:30,834
Moim kosztem?
505
00:34:31,501 --> 00:34:32,334
Tak.
506
00:34:38,293 --> 00:34:40,043
Wróciłeś już rok temu.
507
00:34:42,043 --> 00:34:44,918
- Czemu przychodzisz teraz?
- Idzie Samhain.
508
00:34:46,668 --> 00:34:47,959
Wspomnienia wracają.
509
00:34:49,418 --> 00:34:51,459
To była dla mnie chujowa noc.
510
00:34:51,459 --> 00:34:54,959
Siobhan dała mi jakieś grzybki
od New Age Travellerów.
511
00:34:54,959 --> 00:34:58,168
Poszła z innymi,
a ja, naćpany, zostałem sam.
512
00:34:59,543 --> 00:35:02,168
Zesrałem się w gacie w lesie.
513
00:35:04,334 --> 00:35:05,959
- Naprawdę?
- Naprawdę.
514
00:35:06,543 --> 00:35:09,168
Trzy kilometry szedłem,
cuchnąc jak gnojówka.
515
00:35:12,751 --> 00:35:14,459
Co ty masz z tym sraniem?
516
00:35:18,709 --> 00:35:21,376
Teddy, naprawdę cholernie mi przykro.
517
00:35:21,376 --> 00:35:25,293
Że cię wystawiłem.
Że spotkało cię to, co cię spotkało.
518
00:35:28,626 --> 00:35:31,043
Jebać to. Było, minęło.
519
00:35:31,668 --> 00:35:34,668
Właśnie nie.
Wciąż nie wiemy, co ci się stało.
520
00:35:36,543 --> 00:35:40,501
Pomyślałem, że gdyby udało mi się
pomóc ci sobie przypomnieć...
521
00:35:44,209 --> 00:35:45,418
Emmy znalazła to.
522
00:35:46,459 --> 00:35:49,293
Myśli, że to może być wskazówka.
523
00:35:51,293 --> 00:35:52,418
Poznajesz go?
524
00:35:55,918 --> 00:35:56,834
To twój?
525
00:36:00,459 --> 00:36:01,959
Jest na nim mój znak.
526
00:36:05,251 --> 00:36:07,376
Kupiłem go tacie na urodziny.
527
00:36:08,459 --> 00:36:10,418
Miałem... 11 lat.
528
00:36:11,834 --> 00:36:14,334
Udawał,
że to najlepszy prezent na świecie.
529
00:36:16,793 --> 00:36:20,126
Trzymał go w samochodzie.
Mówił, że dla ochrony.
530
00:36:21,668 --> 00:36:23,334
Żeby odstraszyć bandziorów.
531
00:36:24,918 --> 00:36:26,209
Wtedy było inaczej.
532
00:36:44,584 --> 00:36:46,501
Dove, Teddy dał nóż Powerowi.
533
00:36:46,501 --> 00:36:48,834
Więc to musi być samochód Powera.
534
00:36:49,543 --> 00:36:51,376
Powera, a nie Seamusa?
535
00:36:51,376 --> 00:36:54,834
- To na pewno on wyłonił się z bagien.
- Pokaż nagranie.
536
00:36:55,668 --> 00:36:57,876
Po co? Powiedziałam to, co ważne.
537
00:36:57,876 --> 00:36:59,626
Bo chcę to sama usłyszeć.
538
00:37:01,668 --> 00:37:03,584
- Nie.
- Daj.
539
00:37:03,584 --> 00:37:04,876
- Przestań.
- Emmy.
540
00:37:04,876 --> 00:37:06,709
- Kurwa, daj to!
- Nie!
541
00:37:08,251 --> 00:37:09,793
Złaź ze mnie!
542
00:37:12,543 --> 00:37:13,543
Dove!
543
00:37:15,293 --> 00:37:16,209
Nie!
544
00:37:19,668 --> 00:37:21,376
Co ty masz z tym sraniem?
545
00:37:24,251 --> 00:37:25,626
Cholernie mi przykro.
546
00:37:25,626 --> 00:37:29,543
Że cię wystawiłem.
Że spotkało cię to, co cię spotkało.
547
00:37:30,959 --> 00:37:33,709
- Jebać to. Było, minęło.
- Właśnie nie.
548
00:37:33,709 --> 00:37:34,876
Nagrałaś nas.
549
00:37:34,876 --> 00:37:37,334
Mogę wyjaśnić, dobrze?
550
00:37:38,001 --> 00:37:39,543
- To nie...
- Nie trzeba.
551
00:37:41,501 --> 00:37:42,626
Fintan!
552
00:37:43,334 --> 00:37:45,376
Proszę. To nie...
553
00:37:51,001 --> 00:37:54,793
Chryste, Sizergh. Drugi raz
tracimy dziś przez ciebie transport.
554
00:37:56,334 --> 00:37:58,251
Co z tobą, kurwa, nie tak?
555
00:37:59,084 --> 00:38:00,918
Jesteś, kurwa, potworem.
556
00:38:01,668 --> 00:38:05,126
Oj, kochana. Ja tylko mówię prawdę.
557
00:38:05,918 --> 00:38:07,251
Spierdalaj!
558
00:38:31,709 --> 00:38:32,626
Dobra.
559
00:38:33,376 --> 00:38:34,709
Daj mi chwilę.
560
00:39:03,668 --> 00:39:04,626
Hollow?
561
00:39:55,459 --> 00:39:56,334
Dobra.
562
00:40:00,751 --> 00:40:02,251
Osiem tysięcy, tak?
563
00:40:05,459 --> 00:40:06,709
Skąd to wziąłeś?
564
00:40:06,709 --> 00:40:10,376
Przedsiębiorca zawsze ma coś
zachomikowane na czarną godzinę.
565
00:40:15,626 --> 00:40:18,501
Mój ojciec ledwo wiązał koniec z końcem.
566
00:40:18,501 --> 00:40:21,543
A cokolwiek miał, przepuszczał w barze.
567
00:40:23,459 --> 00:40:25,376
Mawiał: „Nie ma co kisić forsy.
568
00:40:26,501 --> 00:40:28,376
Państwo i tak ci ją zabierze.
569
00:40:28,876 --> 00:40:30,959
Lepiej zainwestować w kufelek”.
570
00:40:32,918 --> 00:40:35,126
Przekręcił się, kiedy miałem 15 lat.
571
00:40:35,709 --> 00:40:38,126
A ja obiecałem sobie, że nie będę biedny.
572
00:40:39,709 --> 00:40:41,334
Że zaopiekuję się Malachym.
573
00:40:42,334 --> 00:40:43,876
Będę prawdziwym mężczyzną.
574
00:40:52,543 --> 00:40:53,376
Emmy.
575
00:40:54,084 --> 00:40:55,209
No weź.
576
00:40:56,251 --> 00:40:57,084
Emmy.
577
00:41:00,293 --> 00:41:01,126
Dobra.
578
00:41:15,418 --> 00:41:18,626
Tutaj jest jeden, a z tyłu mam więcej.
579
00:41:18,626 --> 00:41:21,001
Super. Jaki ładny i świeży.
580
00:41:21,001 --> 00:41:23,709
- To mogę prosić dwa?
- Oczywiście.
581
00:41:27,501 --> 00:41:28,584
Siema, Frank.
582
00:41:29,793 --> 00:41:31,626
Jak mija dzień?
583
00:41:34,584 --> 00:41:35,959
Masz coś dla mnie?
584
00:41:40,918 --> 00:41:42,043
Wszystko.
585
00:41:43,334 --> 00:41:45,876
I zostaw go w spokoju, słyszysz?
586
00:41:48,459 --> 00:41:49,709
To za mało.
587
00:41:51,334 --> 00:41:52,709
Jeszcze odsetki.
588
00:41:57,834 --> 00:41:59,876
Nabijam się. Spływaj.
589
00:42:00,418 --> 00:42:01,251
To był żart?
590
00:42:02,168 --> 00:42:03,918
Nie był, kurwa, śmieszny.
591
00:42:05,501 --> 00:42:06,334
Seamus.
592
00:42:11,918 --> 00:42:13,626
Masz 20.
593
00:42:15,751 --> 00:42:16,876
Czterdzieści.
594
00:42:18,251 --> 00:42:19,376
Sześćdziesiąt.
595
00:42:20,584 --> 00:42:22,209
Osiemdziesiąt.
596
00:42:25,918 --> 00:42:27,376
Stówa!
597
00:42:29,709 --> 00:42:31,293
Starczy ci odsetek?
598
00:42:34,168 --> 00:42:36,834
Jeśli będę tu musiał kiedyś wrócić,
599
00:42:36,834 --> 00:42:39,793
przyszyję ci do jaj tyle kasy,
600
00:42:39,793 --> 00:42:42,834
że będziesz szczał eurasami
ze sflaczałego fiuta.
601
00:42:46,959 --> 00:42:48,334
Zrozumiano?
602
00:43:08,584 --> 00:43:10,668
Wybacz, że musiałeś to zobaczyć.
603
00:43:11,584 --> 00:43:13,043
Nie, to było...
604
00:43:13,959 --> 00:43:14,876
w porządku.
605
00:43:18,834 --> 00:43:21,001
Kiedyś miałem problemy z gniewem.
606
00:43:21,001 --> 00:43:21,918
Tak?
607
00:43:25,418 --> 00:43:28,001
To był dziwny dzień.
608
00:43:29,376 --> 00:43:30,209
No.
609
00:43:36,084 --> 00:43:37,376
Jak wyglądali?
610
00:43:41,001 --> 00:43:41,834
Kto?
611
00:43:42,334 --> 00:43:43,918
Fiona i Malachy.
612
00:43:45,209 --> 00:43:48,001
Byli tam wepchnięci czy związani?
613
00:43:51,209 --> 00:43:53,209
Wyglądali, jakby cierpieli?
614
00:43:57,876 --> 00:43:59,376
Chcesz ich zobaczyć?
615
00:44:07,751 --> 00:44:09,834
Tajemniczy gość powraca.
616
00:44:09,834 --> 00:44:12,293
Zjebałem. Mieliśmy zostawić Seamusa...
617
00:44:12,293 --> 00:44:15,459
Nieważne. Samochód w bagnie był Powera.
618
00:44:15,459 --> 00:44:17,376
Co? Skąd wiesz?
619
00:44:18,626 --> 00:44:19,751
Długo by opowiadać.
620
00:44:20,376 --> 00:44:24,043
- Wiedziałem, że to nie Seamus.
- Ale nie mów mu nic o Powerze.
621
00:44:24,876 --> 00:44:27,543
Może byli wspólnikami.
Musimy to rozpracować.
622
00:44:29,168 --> 00:44:31,126
- No.
- Ani, kurwa, słowa.
623
00:44:35,626 --> 00:44:36,459
Wszystko gra?
624
00:44:39,334 --> 00:44:41,918
Potrzebuję przysługi. Do podcastu.
625
00:44:43,876 --> 00:44:45,376
Baterie się skończyły.
626
00:44:49,751 --> 00:44:51,001
Co ją ugryzło?
627
00:44:52,168 --> 00:44:53,293
Przejdzie jej.
628
00:44:58,126 --> 00:44:59,126
Jakiej przysługi?
629
00:45:11,334 --> 00:45:13,334
PRZYGOTOWANIA
KARAWANY
630
00:45:17,584 --> 00:45:19,418
Nie spodziewałam się tu ciebie.
631
00:45:19,418 --> 00:45:22,876
Nie mogę powiedzieć,
że o tobie nie myślałam.
632
00:45:25,751 --> 00:45:29,168
I postanowiłaś zawalczyć
o moje względy czerwonym winem?
633
00:45:29,751 --> 00:45:32,793
Pomyślałam, że po poitín
możemy trochę zwolnić.
634
00:45:38,668 --> 00:45:40,001
Ładnie tu.
635
00:45:41,293 --> 00:45:42,918
Nie tego się spodziewałam.
636
00:45:42,918 --> 00:45:46,126
Zwykle domy pogrzebowe są duszne i ponure.
637
00:45:46,876 --> 00:45:48,501
A przecież mogą być ładne.
638
00:45:49,418 --> 00:45:51,918
Zaprosiłabym cię na górę, ale mam bajzel.
639
00:45:51,918 --> 00:45:54,334
Usiądź. Przyniosę kieliszki.
640
00:46:05,043 --> 00:46:08,459
DONOVAN I SYNOWIE
641
00:46:24,959 --> 00:46:26,168
Tylko szybko.
642
00:47:14,751 --> 00:47:15,793
Malachy.
643
00:47:20,834 --> 00:47:23,209
Popatrz. Tutaj.
644
00:47:25,709 --> 00:47:26,751
Sześć palców.
645
00:47:27,501 --> 00:47:29,501
Nie znosił tego jebanego palca.
646
00:47:29,501 --> 00:47:33,376
Kiedy byliśmy mali,
zapłacił mi, żebym my go odrąbał.
647
00:47:34,626 --> 00:47:38,084
Mama mnie złapała,
kiedy unosiłem tasak do mięsa.
648
00:47:39,209 --> 00:47:40,834
Najbardziej się bała,
649
00:47:41,918 --> 00:47:43,251
że zakrwawimy dywan.
650
00:47:46,709 --> 00:47:47,709
Zrobiłem...
651
00:47:53,501 --> 00:47:56,168
Zrobiłem rzeczy,
z których nie jestem dumny.
652
00:47:59,043 --> 00:48:01,209
Okradłem niewłaściwych ludzi.
653
00:48:03,126 --> 00:48:04,418
Popatrz na niego.
654
00:48:07,043 --> 00:48:08,543
Czy oni go skrzywdzili?
655
00:48:10,626 --> 00:48:11,918
Torturowali go?
656
00:48:13,459 --> 00:48:14,709
Przestrzelili kolana?
657
00:48:20,793 --> 00:48:22,168
Czy ją tknęli?
658
00:48:25,918 --> 00:48:27,168
Śmierć była szybka
659
00:48:28,918 --> 00:48:30,501
czy ją przeciągali?
660
00:48:44,084 --> 00:48:45,168
„Zniknęli”.
661
00:48:46,168 --> 00:48:47,584
Tak mówili.
662
00:48:48,376 --> 00:48:52,334
Próbowałem sobie wyobrazić,
że uciekli we dwoje.
663
00:48:53,084 --> 00:48:55,834
Do Australii. Do Kanady. Na Kostarykę.
664
00:48:55,834 --> 00:48:58,168
Że piją i się śmieją.
665
00:49:01,501 --> 00:49:03,168
Otoczeni gromadką dzieci.
666
00:49:07,084 --> 00:49:09,376
I co wieczór się ze mnie śmieją.
667
00:49:11,334 --> 00:49:13,793
I strasznie mnie to wkurwiało.
668
00:49:15,876 --> 00:49:18,793
Że śmieją się ze starego durnia.
669
00:49:20,959 --> 00:49:23,459
Wściekłość przynosiła pewną ulgę,
670
00:49:24,918 --> 00:49:25,834
ale wiedziałem.
671
00:49:32,834 --> 00:49:34,001
W głębi duszy
672
00:49:35,751 --> 00:49:37,043
znałem prawdę.
673
00:49:43,293 --> 00:49:46,001
Bracia McArdle odebrali mi wszystko.
674
00:49:52,168 --> 00:49:53,834
A wszystko przeze mnie.
675
00:50:20,626 --> 00:50:21,834
Byłaś aktorką?
676
00:50:24,168 --> 00:50:25,293
W innym życiu.
677
00:50:26,126 --> 00:50:28,376
A teraz prowadzisz zakład pogrzebowy.
678
00:50:30,584 --> 00:50:31,751
Ludzie są milsi.
679
00:50:33,793 --> 00:50:35,168
Zabawna jesteś.
680
00:50:38,001 --> 00:50:39,043
Tylko tyle?
681
00:50:53,584 --> 00:50:55,501
Znowu to, gdy robi się ciekawie.
682
00:50:55,501 --> 00:50:57,959
- Kurwa, przepraszam.
- Dam ci chwilę.
683
00:51:01,251 --> 00:51:04,918
Damien, zanim coś powiesz,
wiedz, że to mega gruby temat.
684
00:51:04,918 --> 00:51:09,251
Godny pierwszych stron, godny nagród.
685
00:51:09,251 --> 00:51:12,001
Dove, podpisano nakaz ekstradycji.
686
00:51:12,001 --> 00:51:14,584
Sprowadzają cię do kraju przed sąd.
687
00:51:15,209 --> 00:51:16,126
To koniec.
688
00:51:17,168 --> 00:51:18,084
Przykro mi.
689
00:51:36,751 --> 00:51:38,876
Chyba niestety musimy iść.
690
00:51:40,793 --> 00:51:45,043
Okazuje się, że śmierć
jest równie skomplikowana jak życie.
691
00:51:46,209 --> 00:51:50,376
Też ma zwroty akcji,
niespodzianki i rozwiązania.
692
00:51:53,334 --> 00:51:55,834
Czasem myślimy, że znaleźliśmy odpowiedzi.
693
00:51:59,168 --> 00:52:00,959
Coś nie tak?
694
00:52:02,459 --> 00:52:03,834
Fiona miała protezę.
695
00:52:03,834 --> 00:52:06,501
W szkole wybili jej przednie zęby.
696
00:52:07,376 --> 00:52:10,751
Ale tak naprawdę
znaleźliśmy kolejne pytania.
697
00:52:10,751 --> 00:52:12,876
Nie mam pojęcia, kto to.
698
00:52:14,876 --> 00:52:17,001
Ale ni chuja nie jest to Fiona.
699
00:54:23,001 --> 00:54:28,001
{\an8}Napisy: Juliusz P. Braun