1 00:00:14,889 --> 00:00:16,474 Panie Marquez! 2 00:00:17,809 --> 00:00:19,185 Zaraz. 3 00:00:19,727 --> 00:00:21,103 Co jest grane? 4 00:00:21,103 --> 00:00:23,314 - Trzeba nam pomóc. - z powderpuffem. 5 00:00:23,314 --> 00:00:24,899 Co to jest? 6 00:00:24,899 --> 00:00:28,736 Gdy dziewczyny grają w futbol, a my robimy za cheerleaderki. 7 00:00:28,736 --> 00:00:32,782 A, tak. Przykro mi, guzik wiem o futbolu. 8 00:00:32,782 --> 00:00:35,868 Nie. Ludziom nie przeszkadza, że one grają, 9 00:00:35,868 --> 00:00:37,870 tylko że my się przebieramy. 10 00:00:37,870 --> 00:00:39,622 Mówicie mi to, bo jestem gejem? 11 00:00:40,206 --> 00:00:45,711 Miło mi, ale nie chcę zasłynąć z tego, że walczę o wasze prawa do przebieranek. 12 00:00:45,711 --> 00:00:46,796 Panie Marquez. 13 00:00:46,796 --> 00:00:49,590 To ostatni rok. Naczekaliśmy się bardzo. 14 00:00:49,590 --> 00:00:53,219 „Naczekaliście się bardzo”? Gramatyka, Jason. 15 00:00:53,219 --> 00:00:55,221 „Bardzo na to czekaliście”. 16 00:00:55,221 --> 00:00:57,932 Tak, o to chodziło. Już pan pomaga. 17 00:00:57,932 --> 00:01:00,017 Przykro mi, ale nie. 18 00:01:00,017 --> 00:01:01,644 Niech pan pomyśli. 19 00:01:01,644 --> 00:01:04,480 - Pogadam z trenerem po lekcjach. - W dechę! 20 00:01:21,622 --> 00:01:23,291 {\an8}Zbiórka! Słuchajcie. 21 00:01:24,125 --> 00:01:27,003 Bardzo chciałyście mieć w tym roku trenerkę, 22 00:01:27,003 --> 00:01:31,007 a ponieważ każdy dostaje, czego chce, powitajcie panią Sanders. 23 00:01:31,382 --> 00:01:32,800 Cześć, dzięki. 24 00:01:32,800 --> 00:01:37,221 Niestety, średnio nam futbol od strony technicznej, 25 00:01:37,221 --> 00:01:41,475 więc trener Hillridge pomoże mi z drobiazgami. 26 00:01:41,475 --> 00:01:46,105 Na przykład w którą stronę biec z piłką i kiedy się ją kopie. 27 00:01:46,105 --> 00:01:49,942 Tak, trenuje was dziś pani Sanders, więc na mnie nie patrzcie. 28 00:01:49,942 --> 00:01:53,654 Będę tylko uczył ją, jak uczyć was gry. 29 00:01:53,654 --> 00:01:55,406 - Właśnie. - Każ im biec. 30 00:01:55,406 --> 00:01:56,782 Biegać! 31 00:01:58,284 --> 00:01:59,869 Evan, łap! 32 00:02:01,621 --> 00:02:06,292 Obiecałem chłopakom pomóc uratować ich występ na powderpuff. Chcesz go odwołać? 33 00:02:06,292 --> 00:02:10,588 Czy ja chcę go odwołać? Weź, uwielbiam ten szajs! 34 00:02:10,588 --> 00:02:13,257 Wielkie dryblasy przebrane za cheerleaderki! 35 00:02:14,634 --> 00:02:16,427 Szczyt komedii, stary. 36 00:02:16,427 --> 00:02:17,720 Jezu, Gwen. 37 00:02:17,720 --> 00:02:20,473 - Idź do Morettiego. - Właśnie idę. 38 00:02:20,473 --> 00:02:22,266 - Co teraz? - Krokodylki. 39 00:02:22,266 --> 00:02:24,727 - Kokodylki! - Krokodylki! 40 00:02:24,727 --> 00:02:27,480 - Grant? - Nie, Evan! 41 00:02:27,480 --> 00:02:30,274 Skończyłem pracę, a mój wóz to nie teren szkoły. 42 00:02:30,274 --> 00:02:33,986 Dlaczego odwołujesz ten cały powderpuff? Co jest? 43 00:02:33,986 --> 00:02:36,948 Nic nie jest odwołane! Nic a nic! 44 00:02:37,949 --> 00:02:42,078 Rozmowy trwają. Nie mowa o całym powderpuffie, tylko... 45 00:02:42,578 --> 00:02:46,082 Występ chłopaków to nieco drażliwa kwestia. 46 00:02:46,082 --> 00:02:48,417 Niech rodzice wyluzują. 47 00:02:48,417 --> 00:02:49,794 - Nie rodzice. - Co? 48 00:02:49,794 --> 00:02:54,715 Rodzice to uwielbiają. Zawodnicy przebrani za babki, boki zrywać. 49 00:02:54,715 --> 00:02:58,552 - Swojego czasu też brałem w tym udział. - Serio? 50 00:02:58,552 --> 00:03:02,264 Śpiewaliśmy o tyłkach. Nawet nóg nie ogoliłem. 51 00:03:02,264 --> 00:03:04,392 - Druga Hilary Duff. - Dzięki. 52 00:03:04,392 --> 00:03:07,687 - W takim razie komu to przeszkadza? - Uczniom. 53 00:03:07,687 --> 00:03:11,691 Mniejszości LGBTQ+IA2S+. 54 00:03:11,691 --> 00:03:15,361 Nie mogli przyjść do mnie? Wysadzałem ich sztandar cekinami. 55 00:03:15,903 --> 00:03:17,989 - Mają cię za homofoba. - Jak to? 56 00:03:17,989 --> 00:03:20,032 Bo nie wierzysz w lesbijki. 57 00:03:20,032 --> 00:03:22,827 To było wyjęte z kontekstu. 58 00:03:22,827 --> 00:03:24,286 A o co chodziło? 59 00:03:24,286 --> 00:03:26,831 Powiedziałem tylko Gwen w rozmowie, 60 00:03:26,831 --> 00:03:30,376 że trudno mi uwierzyć, że lesbijki nie lecą na facetów. 61 00:03:33,838 --> 00:03:35,089 Czyli...? 62 00:03:35,089 --> 00:03:39,301 To stara, boomerska tradycja, oparta na szydzeniu z dziewczyn. 63 00:03:39,301 --> 00:03:44,223 I przede wszystkim na tym, że zawodnicy „zmieniają płeć” dla żartu, 64 00:03:44,223 --> 00:03:48,644 podczas gdy dla uczniów trans i niebinarnych to nic śmiesznego. 65 00:03:48,644 --> 00:03:50,229 Pablo, pobudka. 66 00:03:50,855 --> 00:03:55,943 Ale czy kogoś to złości? Jeśli chcą się przebierać, pozwólmy im. 67 00:03:55,943 --> 00:03:57,445 Właśnie. 68 00:03:57,445 --> 00:04:01,032 Lubię powderpuff, bo pokazuje chłopakom, jak się staramy. 69 00:04:01,032 --> 00:04:03,075 Wypisałaś się z tego. 70 00:04:03,075 --> 00:04:06,203 Bo zabiłam się i trafiłam do piekła na trzy minuty. 71 00:04:06,203 --> 00:04:07,455 Nie gadaj o tym. 72 00:04:07,455 --> 00:04:09,498 Nie lubię powderpuffu od zawsze. 73 00:04:09,498 --> 00:04:11,500 - Dlaczego? - Mierzi mnie. 74 00:04:11,959 --> 00:04:13,878 - To zbyt piękne. - Świr. 75 00:04:13,878 --> 00:04:17,548 Kto tutaj należy do mniejszości LGBTQIA2S+? 76 00:04:18,257 --> 00:04:19,717 Gdybyście do mnie przyszli, 77 00:04:19,717 --> 00:04:23,554 przypomniałbym wam delikatnie, że choć macie dobre chęci, 78 00:04:23,554 --> 00:04:27,600 w istocie jesteście przeciwni występowi w dragu na Południu. 79 00:04:28,309 --> 00:04:30,186 Dość tego gadania. 80 00:04:30,186 --> 00:04:35,483 To pieprzenie, że zawodnicy mogą się ubierać, jak chcą, a reszta ich chwali. 81 00:04:35,483 --> 00:04:39,070 Ale to nie autentyczny drag, tylko żart. 82 00:04:39,070 --> 00:04:43,199 Chcecie więc, żeby było autentycznie i z szacunkiem? 83 00:04:43,199 --> 00:04:46,035 - I po sprawie? - Tak. 84 00:04:46,035 --> 00:04:47,745 Dobra, dobrze wiedzieć. 85 00:04:48,788 --> 00:04:52,249 - Tiffany. - Po co gadamy o tym na kółku książki? 86 00:04:58,672 --> 00:05:03,844 Mów do chłopaków prostym językiem. To dla nich nowość. 87 00:05:03,844 --> 00:05:07,139 - Dobra. - Mogą być w lekkim szoku. 88 00:05:07,139 --> 00:05:09,266 Dalej chodzisz na czytania poezji? 89 00:05:09,266 --> 00:05:12,978 Nie, przestałem, gdy skończyłem A&M. 90 00:05:12,978 --> 00:05:17,775 Tęsknię za tymi balangami. Nie chciałeś robić zdjęć cyfrówką. 91 00:05:17,775 --> 00:05:21,570 „Tylko prawdziwe klisze”. I miałeś taką plerezę. 92 00:05:21,570 --> 00:05:23,697 Już nie jestem takim frajerem. 93 00:05:23,697 --> 00:05:25,366 - Co tu robisz? - Uczę anglika. 94 00:05:25,908 --> 00:05:26,951 Cześć! 95 00:05:27,701 --> 00:05:31,580 Chcę wam przedstawić moją bliską przyjaciółkę. 96 00:05:31,580 --> 00:05:33,624 Oto... Shazam. 97 00:05:33,624 --> 00:05:36,043 Witajcie, moje dziecinki. 98 00:05:36,043 --> 00:05:37,586 Cześć. 99 00:05:37,586 --> 00:05:39,880 Była królową dragu na studiach, 100 00:05:39,880 --> 00:05:43,217 a teraz wystawia w Austin sztukę Kobieta z La Manczy. 101 00:05:43,217 --> 00:05:46,345 Zdjęli ją. Teraz wystawiamy Wtorkowe popijawy. 102 00:05:46,345 --> 00:05:50,391 Może wybierzcie się, gdy już będziecie mogli pić. Nie cytujcie mnie. 103 00:05:50,391 --> 00:05:52,351 Czyli jesteś chłopem? 104 00:05:52,351 --> 00:05:56,480 Jestem chłopem. Takim fajnym, jak wy. Siedzę w domu, 105 00:05:56,480 --> 00:05:59,817 noszę skarpetki, smarkam, mam włosy na ciele. 106 00:05:59,817 --> 00:06:02,361 Ale w tym stroju - to Shazam. 107 00:06:02,361 --> 00:06:05,739 W tym stroju... jestem waszą mamą. 108 00:06:07,366 --> 00:06:09,076 Czy ktoś ma fretkę? 109 00:06:09,076 --> 00:06:11,704 - Fretkę? - Szukam wspólnego języka. 110 00:06:11,704 --> 00:06:14,290 - Nie mają ośmiu lat. - Nie wiem, ile mają. 111 00:06:14,290 --> 00:06:19,628 Shazam nauczy was, jak prawidłowo przebierać się za dziewczyny. 112 00:06:19,628 --> 00:06:20,796 Właśnie. 113 00:06:20,796 --> 00:06:25,134 Jeśli macie pić albo coś ćpać, to lepiej pod okiem rodzica. 114 00:06:25,134 --> 00:06:29,096 Kiepski przykład. Będziemy waszymi trenerami. 115 00:06:29,597 --> 00:06:31,724 To prawdziwe zderzaki, czy co? 116 00:06:32,224 --> 00:06:34,643 Nie, skarbie, są sztuczne. 117 00:06:34,643 --> 00:06:36,437 Ale takie realistyczne! 118 00:06:36,437 --> 00:06:38,564 - Są super. - Cycaty śliniaczek. 119 00:06:38,564 --> 00:06:40,274 A to - peruka na siatce. 120 00:06:40,274 --> 00:06:41,358 Matka taką ma. 121 00:06:42,151 --> 00:06:45,779 Masz też taki śliniak na fiucie, czy jak to działa? 122 00:06:45,779 --> 00:06:47,656 Jest schowany. 123 00:06:47,656 --> 00:06:49,325 Jak w sportowe gatki. 124 00:06:49,325 --> 00:06:50,784 Tak jakby... 125 00:06:51,202 --> 00:06:52,203 Wskakuje? 126 00:06:52,203 --> 00:06:55,206 Przywiązuję go do piłeczki, którą wtykam sobie w dupę. 127 00:06:56,165 --> 00:06:57,750 Nieładnie się śmiać. 128 00:06:57,750 --> 00:07:00,544 Wolno wam. Właśnie w tym rzecz. 129 00:07:00,544 --> 00:07:03,797 Shazam i drag bywają bardzo zabawne. 130 00:07:03,797 --> 00:07:08,928 Jeśli zamiast przebierać się tylko dla żartu lub po prostu za cheerleaderki 131 00:07:08,928 --> 00:07:13,807 pokażecie autentyczny drag, jak ona, mniejszości się na was nie pogniewają. 132 00:07:13,807 --> 00:07:17,561 Czyli... mamy wyglądać o, tak? 133 00:07:18,145 --> 00:07:21,232 Słonko, nie masz jaj, żeby tak wyglądać. 134 00:07:22,775 --> 00:07:24,944 Dobrze, w tym rzecz! 135 00:07:24,944 --> 00:07:27,071 Możecie sobie tak docinać. 136 00:07:27,071 --> 00:07:28,822 A jestem cięta jak mało kto. 137 00:07:29,698 --> 00:07:32,284 W dragu chodzi o ekspresję i życie pełną gębą. 138 00:07:32,284 --> 00:07:36,121 Na studiach Shazam mawiała: „Nie odstawiamy chałtury”... 139 00:07:36,121 --> 00:07:37,957 „Idziemy na całość”. 140 00:07:37,957 --> 00:07:40,709 - Co to znaczy? - Albo na całość, albo tak. 141 00:07:40,709 --> 00:07:43,337 „Raz, dwa, trzy, cztery”. 142 00:07:44,129 --> 00:07:45,422 A ma być... 143 00:07:46,131 --> 00:07:47,716 Jak nie staranie się na boisku. 144 00:07:49,134 --> 00:07:52,471 My pójdziemy na całość? Zgoda? Czy nie? 145 00:07:56,267 --> 00:07:58,686 Jebać, to ostatni rok. Brawa dla Shazam! 146 00:08:07,861 --> 00:08:11,365 Sarah, trzymaj piłkę. Podasz ją do... 147 00:08:11,365 --> 00:08:13,784 - Rozgrywającej. - Tak, właśnie! 148 00:08:14,326 --> 00:08:17,788 Gdy ją złapiesz, rzucisz do... 149 00:08:17,788 --> 00:08:19,748 - Skrzydłowej. - Ella, łap. 150 00:08:20,666 --> 00:08:23,335 Pięknie! Jak ją złapiesz... 151 00:08:25,004 --> 00:08:28,841 Wiem: wszystkie się na nią rzucicie. 152 00:08:28,841 --> 00:08:31,385 Przywalcie jej mocno! Z klaty! 153 00:08:31,385 --> 00:08:33,262 To nie futbol flagowy? 154 00:08:33,262 --> 00:08:34,972 - Tak. - Nie. Co? 155 00:08:34,972 --> 00:08:37,057 - Flagowy. - Dlaczego nie zwykły? 156 00:08:37,057 --> 00:08:40,978 - Żeby nie zrobił sobie krzywdy. - Zgrywasz się? 157 00:08:40,978 --> 00:08:42,938 - Nie. - Zaczyna się. 158 00:08:42,938 --> 00:08:46,400 Dziewczynom nie wolno się bić. Dlatego nas porywają. 159 00:08:46,900 --> 00:08:50,029 Ktoś mówi nam: „Wsiadaj”, robimy to, 160 00:08:50,029 --> 00:08:53,240 by nie było mu smutno, a on okazuje się zabójcą. 161 00:08:53,240 --> 00:08:56,243 Nie martwimy się o zabójców na boisku. 162 00:08:56,243 --> 00:08:57,703 - Pan nie. - Słucham? 163 00:08:57,703 --> 00:09:01,457 Może pan bez obaw wyjść wieczorem do samochodu. 164 00:09:01,457 --> 00:09:05,085 Przecież ty też. Tylko nie stawaj w kiepskiej dzielnicy. 165 00:09:05,753 --> 00:09:07,629 - Pan żartuje. - Nie. 166 00:09:07,629 --> 00:09:11,425 Dla 50-kilowej dziewczyny cały świat to kiepska dzielnica. 167 00:09:11,425 --> 00:09:12,509 Właśnie. 168 00:09:12,509 --> 00:09:15,679 - Nie wiesz, z czym się borykamy. - Nie w tym rzecz. 169 00:09:15,679 --> 00:09:20,142 Ty boisz się, że cię wyśmieją, a my - że ktoś nas zgwałci i zabije. 170 00:09:20,809 --> 00:09:22,561 One nie muszą tego słuchać. 171 00:09:22,561 --> 00:09:24,271 Stale o tym słyszą. 172 00:09:24,271 --> 00:09:27,191 Na stanowym uniwerku to był jedyny temat. 173 00:09:27,191 --> 00:09:30,611 Pokazywali wam, gdzie stoją wszystkie awaryjne słupki? 174 00:09:30,611 --> 00:09:32,237 - Musieli. - Właśnie. 175 00:09:32,237 --> 00:09:35,949 Tylko że my nie gadamy o seryjnych mordercach z uczelni, 176 00:09:35,949 --> 00:09:38,077 tylko o powderpuffie. O zabawie! 177 00:09:38,077 --> 00:09:41,163 Jak mają się bronić na boisku, 178 00:09:41,747 --> 00:09:44,124 skoro nie mogą w codziennym życiu? 179 00:09:44,124 --> 00:09:47,002 Jak obronią się przed takim zabójcą z autostrady? 180 00:09:47,961 --> 00:09:49,004 Przed kim? 181 00:09:49,004 --> 00:09:52,674 Jest taki podcast: Śmierć na złamanie karku. 182 00:09:52,674 --> 00:09:53,926 No, świetny. 183 00:09:53,926 --> 00:09:55,844 Mają taką dobrą chemię. 184 00:09:56,345 --> 00:09:58,180 To jak się rozśmieszają... 185 00:09:58,180 --> 00:10:00,682 - Powtórz tytuł. - Zabójca z autostrady. 186 00:10:00,682 --> 00:10:03,227 Posłucham, co mi tam. 302 odcinki. 187 00:10:03,769 --> 00:10:04,978 A: okrążenie. 188 00:10:04,978 --> 00:10:07,564 Tak. Okrążenie, jazda! 189 00:10:08,774 --> 00:10:10,067 Miałeś się nie mieszać. 190 00:10:10,067 --> 00:10:13,821 Gdy chcesz opanować grę na pianinie, wzywasz nauczyciela. 191 00:10:13,821 --> 00:10:16,198 Oni mają umieć się przebierać... 192 00:10:16,198 --> 00:10:20,661 Rodzice już wydzwaniają. Co jeśli to wariatka albo bandytka? 193 00:10:20,661 --> 00:10:24,748 Tylko dlatego, że jest drag queen? Słyszysz, co mówisz? 194 00:10:24,748 --> 00:10:28,627 Nie w tym rzecz. Nie wolno tu wpuszczać obcych. 195 00:10:28,627 --> 00:10:31,839 Chciałem tylko zadowolić mniejszości seksualne. 196 00:10:31,839 --> 00:10:35,926 Po co ulegać tej czwórce gejów? O to nie prosiłem. 197 00:10:35,926 --> 00:10:37,177 A nie ósemce? 198 00:10:37,177 --> 00:10:40,848 Wystarczy ich wysłuchać. Wcale nie trzeba nic robić. 199 00:10:40,848 --> 00:10:43,976 - Mieli mocne argumenty. - Wysłuchaj tych. 200 00:10:43,976 --> 00:10:47,146 Na trybunach będą ich rodzice i kurator Boone. 201 00:10:47,146 --> 00:10:50,774 A oto ich oczekiwania. Czytaj na głos. 202 00:10:50,774 --> 00:10:55,154 „Odpowiednie i zatwierdzone stroje na występie w przerwie meczu: 203 00:10:55,154 --> 00:11:00,075 spięte włosy, brokat, lakier do paznokci, stroje cheerleaderek”. Niedorzeczne! 204 00:11:00,075 --> 00:11:03,829 Ma być fajnie i uroczo. Wszyscy setnie się ubawią 205 00:11:03,829 --> 00:11:07,499 i nikogo nie zwolnią. Pomyśl o robocie! 206 00:11:08,876 --> 00:11:11,795 Jeśli ktoś sięgnie po wasze szarfy, 207 00:11:11,795 --> 00:11:14,590 musicie mocno ruszać biodrami. Spróbujcie. 208 00:11:14,590 --> 00:11:16,842 Wyobraźcie sobie, że ktoś... 209 00:11:16,842 --> 00:11:18,552 Przestańcie. 210 00:11:18,552 --> 00:11:21,680 Przesłuchałem osiem odcinków tamtego podcastu 211 00:11:21,680 --> 00:11:26,185 i guzik mnie obchodzą wasze zagrywki i bieganie po boisku. 212 00:11:26,185 --> 00:11:30,606 Ważne, żebyście nie skończyły w kawałkach w czyjejś zamrażarce. 213 00:11:30,606 --> 00:11:34,443 Nie uczmy ich, jak grać, tylko jak się bronić. 214 00:11:34,443 --> 00:11:36,695 - Markie! - Zostałem feministą. 215 00:11:36,695 --> 00:11:37,821 Pan? 216 00:11:37,821 --> 00:11:41,200 Tylko w kwestii przemocy. Nie zgodzę się na równe płace. 217 00:11:41,200 --> 00:11:44,495 Niektórzy pracują mocniej. Znacie jakąś prezeskę? 218 00:11:44,495 --> 00:11:45,913 Elizabeth Holmes. 219 00:11:48,332 --> 00:11:52,336 Dobra, zaczynamy kurs z podstaw samoobrony. 220 00:11:52,336 --> 00:11:53,712 Ja chcę grać. 221 00:11:53,712 --> 00:11:55,589 - To spadaj. - Wykurwiaj. 222 00:11:55,589 --> 00:11:58,884 Chłopaki, z żalem ogłaszam, że mam złe wieści. 223 00:11:58,884 --> 00:12:01,553 Przyszedł mail z kuratorium, 224 00:12:01,553 --> 00:12:06,558 wyliczający, co wolno wam na siebie włożyć na występ. 225 00:12:06,558 --> 00:12:09,895 To, co robimy, oczywiście nie jest na liście. 226 00:12:10,479 --> 00:12:12,022 I chcą wygonić Shazam. 227 00:12:12,981 --> 00:12:15,108 Jak z bociankowego siostry. 228 00:12:15,108 --> 00:12:17,736 - Mam ją przeczytać? - Nie. 229 00:12:19,112 --> 00:12:20,364 No to... 230 00:12:25,744 --> 00:12:29,289 - Jebać! - Nasze boisko! 231 00:12:31,833 --> 00:12:32,834 Nasze! 232 00:12:32,834 --> 00:12:36,380 Rozciągnij je, to będą lepiej pasowały. 233 00:12:36,380 --> 00:12:39,424 A teraz to. Pięknie. 234 00:12:40,217 --> 00:12:44,429 To biustonosz, ale zakrywam nim oczy, gdy latam ekonomiczną. 235 00:12:44,429 --> 00:12:47,724 Gdzie masz kluczyki, gdy wracasz po ciemku do wozu? 236 00:12:47,724 --> 00:12:50,018 - Z przodu. - Źle! Nie żyjesz. 237 00:12:50,018 --> 00:12:53,313 Trzymaj je między palcami, jak Wolverine. 238 00:12:53,313 --> 00:12:54,690 Mocno oberwie. 239 00:12:54,690 --> 00:12:56,817 Z kim chodzisz, że nie widziałeś stanika? 240 00:12:59,695 --> 00:13:02,072 Krok, krok, krok. 241 00:13:03,699 --> 00:13:07,202 Dalej, chłopcy, nie cudujcie, tylko spadajcie. 242 00:13:07,828 --> 00:13:09,413 Widziałyście, co zrobiła? 243 00:13:10,414 --> 00:13:13,625 Rozumiecie? Właśnie tak wygląda chałtura. 244 00:13:13,625 --> 00:13:15,961 Ktoś zostawił ci karteczkę! 245 00:13:15,961 --> 00:13:17,838 Pewnie wielbiciel. Zobaczmy. 246 00:13:17,838 --> 00:13:20,299 Odwrócił twoją uwagę. Po tobie. 247 00:13:22,175 --> 00:13:23,510 W bok, w bok. 248 00:13:23,510 --> 00:13:25,596 - Wyjdziesz za mnie? - Pewnie. 249 00:13:25,596 --> 00:13:28,974 Nie żyjesz. Najwięcej kobiet ginie z ręki męża. 250 00:13:28,974 --> 00:13:30,684 Zróbcie tak z rękami. 251 00:13:30,684 --> 00:13:33,186 Było widać sutek, odpadamy. 252 00:13:33,186 --> 00:13:35,188 - Nie żyje. - Sprawdzę puls. 253 00:13:35,188 --> 00:13:36,857 Teraz ty nie żyjesz! 254 00:13:38,442 --> 00:13:40,777 Spróbujesz? Tak! 255 00:13:40,777 --> 00:13:43,905 Ty i rodzina nie żyjecie. Nie żyjesz! 256 00:13:53,957 --> 00:13:55,459 Chyba są gotowi! 257 00:13:56,209 --> 00:13:59,421 Świetnie się spisałeś. Jestem taka dumna. 258 00:13:59,421 --> 00:14:01,548 Otworzyłaś mi oczy. 259 00:14:01,548 --> 00:14:04,968 Dzięki. Niech cię uściskam, kolego. 260 00:14:05,636 --> 00:14:07,429 Chloroform. Nie żyje. 261 00:14:07,429 --> 00:14:12,225 Wychodzicie, stajecie w rządku, a potem publika widzi mnie. 262 00:14:12,225 --> 00:14:15,145 Lewa w bok, prawa do tyłu, bach. 263 00:14:15,145 --> 00:14:19,399 Czy ja wiem. Lepiej, żeby wystąpili tylko oni. 264 00:14:19,399 --> 00:14:22,235 Nie, panie Marquez. Shazam ma zostać do końca. 265 00:14:22,235 --> 00:14:23,612 Da z nami czadu. 266 00:14:24,196 --> 00:14:29,660 Dobra. Skoro chcecie, może się pokazać pod koniec występu. 267 00:14:29,660 --> 00:14:31,411 Brayden, wyprowadź nas. 268 00:14:31,411 --> 00:14:33,789 Na trzy! Raz, dwa, trzy! 269 00:14:33,789 --> 00:14:34,873 Koniec! 270 00:14:35,540 --> 00:14:36,708 Chodźcie, szmaty. 271 00:14:38,835 --> 00:14:40,420 Jutro o tej samej porze. 272 00:14:40,962 --> 00:14:43,799 Gazu. Myślę, że robimy dobry uczynek. 273 00:14:43,799 --> 00:14:46,176 - Ja też. - To twoja ładowarka? 274 00:14:47,177 --> 00:14:48,387 Raczej nie. 275 00:14:48,387 --> 00:14:53,266 Mama idzie do łazienki odkleić wacka, bo już boli. 276 00:14:53,266 --> 00:14:58,772 Dobra, bez pośpiechu. Zdołowany łysol to nasz dyrektor, radzę go unikać. 277 00:15:04,361 --> 00:15:07,406 Keith, zostawiłeś torbę. 278 00:15:07,906 --> 00:15:10,951 Wydaje się coraz cięższa. Co ty tam wozisz? 279 00:15:10,951 --> 00:15:12,285 Same peruki. 280 00:15:12,285 --> 00:15:15,163 - Co masz w bagażniku? - Peruki. 281 00:15:19,918 --> 00:15:23,213 - Okradasz szkołę? - Nie, to było moje. 282 00:15:23,213 --> 00:15:26,842 Jak to było twoje? Co to znaczy? 283 00:15:26,842 --> 00:15:29,386 Boże, co jest w torbie? 284 00:15:31,638 --> 00:15:33,640 Karma dla fretek pani Mallory? 285 00:15:33,640 --> 00:15:36,226 Mam dzieci do wykarmienia. 286 00:15:36,226 --> 00:15:38,228 I dajesz im karmę dla fretek? 287 00:15:38,228 --> 00:15:41,189 Bo są fretkami. Nie mam całej szkoły dzieci. 288 00:15:41,189 --> 00:15:42,774 Muszę to zabrać. 289 00:15:42,774 --> 00:15:44,484 - Co? - Wszystko! 290 00:15:44,484 --> 00:15:48,155 - Pomogę. - Nie dam ci! Jesteś jebanym złodziejem. 291 00:15:48,155 --> 00:15:51,241 Poręczyłem za ciebie! Powinienem wezwać gliny! 292 00:15:51,241 --> 00:15:55,495 Poręczyłeś? Kiedyś byłeś takim punkiem. Zmieniłeś się. 293 00:15:55,495 --> 00:15:57,497 A ty jesteś pojebany! 294 00:15:58,331 --> 00:16:02,002 - Widzimy się na próbie. - Nie widzimy, bo cię zwalniam! 295 00:16:02,002 --> 00:16:04,838 Słyszę to już od wszystkich. 296 00:16:04,838 --> 00:16:07,591 - Drukarki są potrzebne! - Nara, Evan. 297 00:16:07,591 --> 00:16:10,135 Bo w szkole się drukuje! 298 00:16:11,052 --> 00:16:14,181 Bogu dzięki, że nie wcisnąłbyś tam ksera! 299 00:16:16,141 --> 00:16:20,687 Dziesięć drukarek, pięć laptopów, moje oprawione zdjęcie, 300 00:16:21,480 --> 00:16:25,317 amerykańska flaga, liczydło, 20 kilo karmy dla fretek, 301 00:16:25,317 --> 00:16:28,612 blisko 20 do 30 ładowarek do iPhone'ów. 302 00:16:28,612 --> 00:16:30,906 I ktoś pożyczył mu 300 dolarów. 303 00:16:32,199 --> 00:16:33,825 To ich nie odzyska. 304 00:16:33,825 --> 00:16:36,995 Nie mogłem wiedzieć, że jest... 305 00:16:36,995 --> 00:16:38,288 Nie mogłeś? 306 00:16:38,288 --> 00:16:41,208 Twój kolega ma kartotekę. Dopuścił się kradzieży. 307 00:16:41,708 --> 00:16:43,835 Sprowadziłeś tu złodziejką drag queen, 308 00:16:43,835 --> 00:16:46,963 lejąc wodę na młyn konserwatystów. 309 00:16:46,963 --> 00:16:50,592 Nie pomyślałeś, żeby sprawdzić, czy jest notowana? 310 00:16:50,592 --> 00:16:52,260 Nie, to stary znajomy... 311 00:16:52,260 --> 00:16:56,973 Nie, bo pochłaniała cię twoja misja. Gratulacje. 312 00:16:56,973 --> 00:16:59,267 Gratuluję sukcesu. 313 00:17:00,268 --> 00:17:01,394 Boże. 314 00:17:01,394 --> 00:17:05,690 - Odwołuję występ chłopaków. - Dlaczego? 315 00:17:05,690 --> 00:17:09,027 Bo te trzy minuty nie są warte tyle zachodu. 316 00:17:09,027 --> 00:17:13,406 Dzieci LGTBQ już do mnie piszą. Nie wiem, skąd mają mój numer. 317 00:17:13,406 --> 00:17:16,409 A w dodatku przyjeżdża kurator Boone. 318 00:17:16,409 --> 00:17:18,954 Nie rozumiesz, jakie to istotne? 319 00:17:18,954 --> 00:17:23,333 Nie chodzi o żartobliwy występ w trakcie meczu, tylko o drag! 320 00:17:23,333 --> 00:17:25,961 Tylko według ciebie. 321 00:17:30,799 --> 00:17:31,800 Mniam. 322 00:17:32,259 --> 00:17:34,678 - Czyli była notowana? - Tak. 323 00:17:34,678 --> 00:17:40,475 Skąd mogłem wiedzieć, że ma trzy wyroki za jazdę po pijaku i zakaz wstępu do zoo? 324 00:17:40,475 --> 00:17:43,478 Trzeba się wybrać. Zapamiętaj. 325 00:17:43,478 --> 00:17:46,648 Nie wiedziałem i tyle. Szkoda, że to koniec. 326 00:17:46,648 --> 00:17:50,318 Przepadło. Oby chociaż mecz minął fajnie. 327 00:17:50,318 --> 00:17:52,988 Nie wiem, czy nauczyły się grać... 328 00:17:53,738 --> 00:17:56,658 ale gwarantuję ci, że nie zginą na postoju. 329 00:17:56,658 --> 00:17:58,577 Chyba nie przyjdę na mecz. 330 00:17:58,577 --> 00:18:00,078 Musisz przyjść. 331 00:18:00,078 --> 00:18:02,497 Czy ja wiem. Będzie tak smutno. 332 00:18:02,497 --> 00:18:06,418 Chciałabym cię zobaczyć na trybunach. Napracowałam się. 333 00:18:07,002 --> 00:18:08,503 Możesz siedzieć z książką. 334 00:18:09,087 --> 00:18:10,589 - Dobra. - Dzięki. 335 00:18:10,589 --> 00:18:11,673 Do cholery! 336 00:18:12,173 --> 00:18:14,342 - To Nick? - Pracuje przy basenie. 337 00:18:14,342 --> 00:18:17,345 Kopie go własnoręcznie, zgadza się? 338 00:18:17,345 --> 00:18:19,097 Oszczędzimy kupę forsy. 339 00:18:19,097 --> 00:18:23,476 Nie potrzeba spychaczy ani ekipy. Wystarczy parę łopat i materiały. 340 00:18:23,476 --> 00:18:27,647 - Co za obłęd. - To tylko trochę betonu i kopania. 341 00:18:27,647 --> 00:18:30,859 A potem zamieścimy go na Swimply. 342 00:18:30,859 --> 00:18:32,694 Co znaczy to słowo? 343 00:18:32,694 --> 00:18:36,531 To taka apka pozwalająca wynajmować swój basen na godziny. 344 00:18:36,531 --> 00:18:39,367 Obcy przychodzą i ci płacą. 345 00:18:39,367 --> 00:18:41,119 - Gdy jesteście w domu? - Tak. 346 00:18:41,119 --> 00:18:43,663 Łazienka - za dodatkową dopłatą. 347 00:18:43,663 --> 00:18:45,081 Powinszować. 348 00:18:45,081 --> 00:18:48,209 - Zawołam go, to ci wyjaśni. - Nie trzeba... 349 00:18:48,209 --> 00:18:50,587 Nie musisz przychodzić. Cześć. 350 00:18:52,047 --> 00:18:53,840 - Cześć. - Co tam? 351 00:18:53,840 --> 00:18:56,384 Chwaliłam się właśnie basenem. 352 00:18:56,384 --> 00:19:01,014 Tak. Żaden z naszych sąsiadów nie jest na Swimply. 353 00:19:01,014 --> 00:19:02,766 Mają baseny, ale nie apkę. 354 00:19:02,766 --> 00:19:07,270 Tylko wydaje mi się, że jeden wczoraj słyszał nas w sklepie. 355 00:19:07,270 --> 00:19:09,648 Dlatego trzeba się śpieszyć. 356 00:19:10,065 --> 00:19:14,027 Cóż, wspieram was. To duża inspiracja. 357 00:19:14,027 --> 00:19:15,820 Jest super. Wracam na dwór. 358 00:19:15,820 --> 00:19:18,490 Dobra, pa. Mój ty kopaczu basenów. 359 00:19:19,032 --> 00:19:20,825 - Dobrze cię widzieć. - Ciebie też. 360 00:19:21,368 --> 00:19:22,786 Jesteście tacy słodcy. 361 00:19:22,786 --> 00:19:25,664 Dobrze, że znalazł jakieś zajęcie. 362 00:19:25,664 --> 00:19:28,333 Szukanie pracy już go przytłaczało. 363 00:19:32,921 --> 00:19:34,965 {\an8}DZIŚ O 18:00 MECZ POWDERPUFF 364 00:19:36,841 --> 00:19:38,176 Do tyłu, kurwa! 365 00:19:40,178 --> 00:19:42,138 - Tak! - Zapunktowaliśmy? 366 00:19:42,138 --> 00:19:44,015 Tak jest! 367 00:19:47,102 --> 00:19:48,103 Evan. 368 00:19:50,188 --> 00:19:52,190 - Jak leci? - Dobrze cię widzieć. 369 00:19:52,190 --> 00:19:56,069 Znasz kogoś, kto użyczyłby mi 20 drukarek? 370 00:19:57,570 --> 00:19:58,697 Dobre. 371 00:20:00,991 --> 00:20:04,035 Pan kurator Boone, a to nasz psycholog, Rick. 372 00:20:04,744 --> 00:20:08,039 Miło cię poznać. Tylko nie proś o podwyżkę. 373 00:20:10,333 --> 00:20:14,379 Byłoby w dechę, gdybym mógł panu zająć pięć minut. 374 00:20:14,379 --> 00:20:16,464 Może skoczymy do Ruth's Chris? 375 00:20:18,341 --> 00:20:21,761 Nudy. Spadam do domu. Miło było. 376 00:20:21,761 --> 00:20:23,179 - Lecisz? - No. 377 00:20:25,724 --> 00:20:26,725 A to co? 378 00:20:32,105 --> 00:20:33,189 Co jest grane? 379 00:20:33,189 --> 00:20:36,192 Sami to zrobili! To nie mój pomysł! 380 00:20:36,860 --> 00:20:40,363 Siema, mamy pytanko. Brzydzicie się nami? 381 00:20:41,573 --> 00:20:45,702 Ktoś nauczył nas, że gdy coś nie idzie po naszej misji, 382 00:20:45,702 --> 00:20:49,706 nie odwalamy chałtury, tylko idziemy na całość, słonko. 383 00:20:51,458 --> 00:20:52,917 Dzięki, trenerze Marquez. 384 00:20:52,917 --> 00:20:57,380 A jeśli nie czaicie, o co chodzi, to zaraz się dowiecie. 385 00:20:57,380 --> 00:20:59,424 - Gotowe, szmaty? - Gotowe! 386 00:20:59,424 --> 00:21:01,384 Raz, dwa, trzy, cztery! 387 00:21:26,159 --> 00:21:27,160 Tak! 388 00:21:30,038 --> 00:21:33,041 Markie, panuj nad drużyną! 389 00:21:33,041 --> 00:21:34,959 Ja dałem im kluczyki! 390 00:21:35,627 --> 00:21:37,837 Niech się babki wytańczą! 391 00:21:38,463 --> 00:21:42,467 - Tak jest, Markie! - Powderpuff to nasza tradycja. 392 00:21:50,850 --> 00:21:53,019 - Czas na końcówkę. - Wchodzi pan! 393 00:22:16,292 --> 00:22:19,087 Przepraszam pana. Nie spodziewałem się. 394 00:22:19,963 --> 00:22:22,507 Żartuje pan? Ubaw po pachy! 395 00:22:23,883 --> 00:22:28,471 Za moich czasów uczyli nas, żeby pruć na pełnym gazie. 396 00:22:28,471 --> 00:22:32,183 To był pełny gaz i jeszcze trochę! 397 00:22:53,454 --> 00:22:57,750 Kurwa, naprawdę im się udało. Czad. 398 00:23:56,976 --> 00:23:58,978 Napisy: Piotr Kacprzak