1
00:00:12,846 --> 00:00:13,680
Czy to możliwe?
2
00:00:14,264 --> 00:00:15,140
Czy to znaczy...?
3
00:00:15,223 --> 00:00:17,225
Wszyscy się zebrali?
4
00:00:20,687 --> 00:00:23,481
Patrzcie! Kto jak kto,
ale ja wręcz trzęsę się z emocji!
5
00:00:23,565 --> 00:00:26,192
Rozumiem. Czyli to wy!
6
00:00:27,152 --> 00:00:29,154
Cztery plagi z proroctwa!
7
00:00:29,696 --> 00:00:33,825
Ci, którzy zniszczą Camelot
zbudowany przez mojego króla.
8
00:00:36,202 --> 00:00:38,955
Czterej Rycerze Apokalipsy!
9
00:02:09,629 --> 00:02:12,465
Proszę, proszę, ale frajda!
10
00:02:12,549 --> 00:02:15,468
W życiu bym nie sądził,
że dostąpię zaszczytu
11
00:02:15,552 --> 00:02:18,888
spotkania tu Czterech Rycerzy Apokalipsy.
12
00:02:18,972 --> 00:02:19,806
Co?
13
00:02:21,266 --> 00:02:24,102
Oni są rycerzami z proroctwa, tak jak ja?
14
00:02:24,853 --> 00:02:26,312
Macie przewagę!
15
00:02:26,396 --> 00:02:28,565
Załatwcie go już!
16
00:02:29,107 --> 00:02:32,277
No i co teraz?
17
00:02:33,319 --> 00:02:34,404
Słuchaj, staruszku.
18
00:02:34,487 --> 00:02:35,321
Tak?
19
00:02:35,905 --> 00:02:37,073
Już ci mówiłem.
20
00:02:38,074 --> 00:02:39,659
Jak chcesz uciekać, to teraz.
21
00:02:41,494 --> 00:02:43,329
- Wykluczone!
- Co?
22
00:02:43,413 --> 00:02:45,832
Pozwolisz mu uciec nam sprzed nosa?
23
00:02:45,915 --> 00:02:48,334
Musimy go pojmać i uwięzić!
24
00:02:49,210 --> 00:02:50,503
A kogo to obchodzi?
25
00:02:51,838 --> 00:02:55,466
Od tego starucha emanuje groźna aura,
ale nie wyczuwam, by chciał zabijać.
26
00:02:55,550 --> 00:02:56,551
{\an8}Nie!
27
00:02:57,051 --> 00:03:01,222
To nie zmienia faktu, że jest wrogiem!
28
00:03:01,306 --> 00:03:02,974
Lady Gawain, co o tym myślisz?
29
00:03:03,558 --> 00:03:06,519
Nie sądzisz, że to zbrodnia
pozwolić wrogowi uciec?
30
00:03:06,603 --> 00:03:08,104
Zgadzasz się, prawda?
31
00:03:10,064 --> 00:03:11,399
Stracę go.
32
00:03:11,482 --> 00:03:12,483
Co?
33
00:03:13,234 --> 00:03:16,195
{\an8}Nazywanie mnie małą dziewczynką
to ogromny błąd.
34
00:03:16,946 --> 00:03:19,782
Za takie słowa
bezsprzecznie należy się śmierć.
35
00:03:19,866 --> 00:03:20,700
Co?
36
00:03:20,783 --> 00:03:23,077
Nie musisz się posuwać aż tak daleko.
37
00:03:23,161 --> 00:03:24,454
Ta dziewczyna to kłopoty.
38
00:03:27,332 --> 00:03:28,166
Percy?
39
00:03:31,920 --> 00:03:34,380
Teraz,
gdy otaczają cię zaufani sojusznicy,
40
00:03:34,464 --> 00:03:36,507
nagle porwał cię duch walki?
41
00:03:37,091 --> 00:03:39,886
Nadal nie chcę z tobą walczyć!
42
00:03:39,969 --> 00:03:40,803
Hę?
43
00:03:41,512 --> 00:03:47,518
Bo w odróżnieniu od taty i Króla Artura,
ciebie nie umiem nienawidzić, Pellegarde.
44
00:03:50,688 --> 00:03:52,357
Percivalu.
45
00:03:52,440 --> 00:03:55,401
Co on wygaduje?
46
00:03:56,027 --> 00:04:00,156
Możesz mnie wyśmiać za te słowa,
bo przecież nic o tobie nie wiem,
47
00:04:00,907 --> 00:04:01,866
ale jakoś tak,
48
00:04:02,367 --> 00:04:04,369
po prostu wiem, że nie jesteś złą osobą.
49
00:04:04,953 --> 00:04:08,081
A jednak wcześniej mówiłeś,
że jestem po stronie zła.
50
00:04:08,164 --> 00:04:10,208
Tak, ale...
51
00:04:10,291 --> 00:04:13,002
Mylę się?
52
00:04:14,045 --> 00:04:14,879
Cóż.
53
00:04:15,797 --> 00:04:20,134
Czyli chcesz, bym odciął się
od swego pana i dołączył do ciebie?
54
00:04:20,635 --> 00:04:22,262
{\an8}To właśnie sugerujesz?
55
00:04:23,137 --> 00:04:25,098
{\an8}Tak! Zrobisz to, prawda?
56
00:04:28,351 --> 00:04:29,602
Wybacz.
57
00:04:29,686 --> 00:04:32,021
Niestety to tak nie działa.
58
00:04:32,105 --> 00:04:33,690
Puść Percivala!
59
00:04:37,694 --> 00:04:38,528
Do mnie.
60
00:04:41,030 --> 00:04:42,240
Mam to!
61
00:04:47,287 --> 00:04:50,290
No dobrze.
Zatem posłucham waszej rady i się wycofam.
62
00:04:54,252 --> 00:04:55,461
Nie pozwolę mu uciec!
63
00:04:57,422 --> 00:04:58,881
A was zostawiam z tym.
64
00:04:59,382 --> 00:05:01,384
Sześcian Doskonały.
65
00:05:06,514 --> 00:05:08,308
Sześcian Doskonały, co?
66
00:05:09,100 --> 00:05:11,060
Niedobrze! Jak tak dalej pójdzie...
67
00:05:12,103 --> 00:05:12,937
Percivalu!
68
00:05:15,440 --> 00:05:17,650
Jak mogłeś mnie tak oszukać?
69
00:05:17,734 --> 00:05:19,485
A kiedy ja cię oszukałem?
70
00:05:19,569 --> 00:05:23,740
Przez chwilę pozwoliłeś mi wierzyć,
że mnie rozumiesz!
71
00:05:23,823 --> 00:05:26,284
Ależ rozumiałem cię doskonale.
72
00:05:26,367 --> 00:05:29,704
Zrozumiałem, że jesteś
beznadziejnym naiwniakiem.
73
00:05:31,581 --> 00:05:35,418
Ale też właśnie to w tobie lubię.
74
00:05:39,756 --> 00:05:41,883
Puść mnie!
75
00:05:41,966 --> 00:05:45,803
- Ty głąbie, ty!
- Nie szarp się tak!
76
00:05:51,059 --> 00:05:52,060
Cholera!
77
00:05:52,143 --> 00:05:54,062
Znowu to dziadostwo!
78
00:05:54,145 --> 00:05:57,065
Lancelot już raz w tym utknął.
79
00:05:57,148 --> 00:06:01,569
Użył wtedy zaklętej kuli,
by sześcian zniknął.
80
00:06:02,153 --> 00:06:04,906
Oby to nie był jedyny sposób.
81
00:06:04,989 --> 00:06:06,532
Nie jest.
82
00:06:07,408 --> 00:06:11,746
Ale rozbrojenie tego sześcianu wymaga
niezwykle zaawansowanego poziomu magii.
83
00:06:13,456 --> 00:06:15,249
Co za wpadka!
84
00:06:15,333 --> 00:06:18,419
Pozwoliliśmy porwać Percivala
na naszych oczach.
85
00:06:18,503 --> 00:06:21,756
Dlaczego nie zaatakowałeś, gdy on uciekał?
86
00:06:22,423 --> 00:06:23,341
Swoją magią...
87
00:06:23,424 --> 00:06:25,510
Percy znalazłby się na linii ognia.
88
00:06:27,261 --> 00:06:28,262
A poza tym
89
00:06:28,846 --> 00:06:31,516
on naprawdę się zawahał
po słowach Percy’ego.
90
00:06:32,183 --> 00:06:36,187
Książę Tristanie, wrócimy do zamku
i sprowadzimy lady Thetis!
91
00:06:36,938 --> 00:06:38,397
Dziękuję, sir Pelio!
92
00:06:42,610 --> 00:06:45,029
Conte distrad zordior berialuin.
93
00:06:52,411 --> 00:06:53,329
Jak?
94
00:06:53,996 --> 00:06:55,414
Lady Gawain?
95
00:06:59,710 --> 00:07:03,172
Nie, teraz muszę ich dogonić!
96
00:07:07,635 --> 00:07:10,304
Magia, której właśnie użyłaś,
to Pełna Kasacja, prawda?
97
00:07:11,681 --> 00:07:13,224
Kim ty właściwie jesteś?
98
00:07:13,975 --> 00:07:17,186
Nagnij się do mej woli,
święty mieczu Litta!
99
00:07:18,354 --> 00:07:21,065
Lancelocie! My też udajmy się za nimi!
100
00:07:21,149 --> 00:07:24,152
Nie. Będzie dobrze,
jeśli damy to ogarnąć Tristanowi.
101
00:07:26,946 --> 00:07:27,905
Zniknęła?
102
00:07:29,824 --> 00:07:31,701
Stój!
103
00:07:31,784 --> 00:07:32,827
Tristan!
104
00:07:32,910 --> 00:07:36,247
O, czyli możesz nadążyć
za moją latającą tarczą.
105
00:07:38,958 --> 00:07:40,793
Przed nami też wyczuwam magię.
106
00:07:42,253 --> 00:07:43,171
Miecz?
107
00:07:53,264 --> 00:07:55,766
{\an8}- Co? Skąd...?
- Co?
108
00:07:57,143 --> 00:08:00,062
Czyż nie powiedziałam, że cię stracę?
109
00:08:01,314 --> 00:08:03,149
Zabijesz też swojego sojusznika!
110
00:08:04,609 --> 00:08:06,152
{\an8}A co mnie to obchodzi?
111
00:08:26,881 --> 00:08:28,090
Oto mój ostateczny cios!
112
00:08:28,174 --> 00:08:30,426
{\an8}Stój!
113
00:08:45,691 --> 00:08:47,318
Pellegarde!
114
00:09:03,334 --> 00:09:04,377
Nic ci nie jest?
115
00:09:04,460 --> 00:09:07,505
Rety, rety. Jesteś porażająco głupi.
116
00:09:07,588 --> 00:09:09,757
Dlaczego mi pomogłeś,
choć jestem twoim wrogiem?
117
00:09:09,840 --> 00:09:12,677
Dlaczego mnie wtedy osłoniłeś?
118
00:09:13,970 --> 00:09:16,264
Co w tym złego, że chronię kogoś,
kogo polubiłem?
119
00:09:17,390 --> 00:09:18,558
Dziwny jesteś.
120
00:09:18,641 --> 00:09:21,227
I kto to mówi! Auć!
121
00:09:31,445 --> 00:09:34,156
Jestem potomkiem królów w prostej linii.
122
00:09:34,240 --> 00:09:38,160
Znieważanie kogoś takiego jak ja
jest równoważne z urąganiem niebiosom.
123
00:09:40,997 --> 00:09:41,914
Znaj swoje miejsce!
124
00:09:47,962 --> 00:09:50,172
Przestań! Nie wystarczy ci już?
125
00:09:51,048 --> 00:09:52,883
Nie wchodź mi w drogę, książę Tristanie.
126
00:09:53,426 --> 00:09:56,721
Ten dzieciak zaatakował mnie,
gdy próbowałam pokonać wroga.
127
00:09:57,221 --> 00:09:58,222
{\an8}To nieprawda!
128
00:09:58,973 --> 00:10:02,685
{\an8}Próbowałaś uderzyć jednocześnie
w Rycerza Chaosu i Percivala.
129
00:10:03,811 --> 00:10:06,147
Nie odpuszczasz drobnostek, co?
130
00:10:06,731 --> 00:10:07,940
Nie męczy cię to?
131
00:10:08,941 --> 00:10:10,401
Z drogi.
132
00:10:10,484 --> 00:10:12,069
Z pewnością już ci wystarczy.
133
00:10:12,153 --> 00:10:14,572
To ja o tym zdecyduję.
134
00:10:14,655 --> 00:10:16,907
Jest rycerzem z proroctwa, tak jak my!
135
00:10:17,408 --> 00:10:19,827
Krzywdzenie swoich sojuszników jest złem!
136
00:10:19,910 --> 00:10:22,288
To mi właśnie najbardziej przeszkadza.
137
00:10:23,456 --> 00:10:27,293
Kwalifikowanie kogoś takiego jak ja
do jednej kategorii
138
00:10:27,376 --> 00:10:30,087
z tobą i tym dzieciakiem
jest zwyczajnie upokarzające.
139
00:10:30,671 --> 00:10:34,967
Sojusze? Są dla słabiaków,
którzy potrzebują towarzystwa.
140
00:10:36,177 --> 00:10:37,637
Pamiętaj o tym.
141
00:10:37,720 --> 00:10:42,350
Tylko ktoś silniejszy ode mnie
może mi rozkazywać i mną rozporządzać.
142
00:10:42,933 --> 00:10:48,397
Innymi słowy, nie ma nikogo takiego,
bo jestem doskonała i bez wad!
143
00:10:49,440 --> 00:10:51,776
Jeśli się nie zgadzasz, pokaż mi to siłą.
144
00:10:52,526 --> 00:10:53,361
Chyba że...
145
00:10:54,111 --> 00:10:56,280
te twoje miecze są tylko dla ozdoby.
146
00:10:58,157 --> 00:11:01,327
Nie mam miecza na swoich sojuszników.
147
00:11:01,827 --> 00:11:03,245
Tchórz.
148
00:11:07,249 --> 00:11:08,250
Przeproś!
149
00:11:09,543 --> 00:11:12,213
Tristan jest dobrą osobą.
Pomógł mi i moim przyjaciołom,
150
00:11:12,296 --> 00:11:15,966
choć w ogóle nas nie znał
i bez względu na niebezpieczeństwo!
151
00:11:17,093 --> 00:11:19,136
Naprawdę mnie wkurzyłaś!
152
00:11:19,220 --> 00:11:21,764
Na takie krnąbrne dziewuchy jak ty...
153
00:11:21,847 --> 00:11:24,392
mówi się...
154
00:11:24,475 --> 00:11:26,894
Niedobrze! Nie prowokuj jej już bardziej!
155
00:11:26,977 --> 00:11:31,899
Jak to było? No...
156
00:11:32,608 --> 00:11:35,736
Już wiem! Taki dziki koń jak ty...
157
00:11:42,076 --> 00:11:43,202
Już ja cię...
158
00:11:44,829 --> 00:11:45,996
zdyscyplinuję.
159
00:12:06,559 --> 00:12:09,395
Na pewno nie powinniśmy iść?
160
00:12:10,146 --> 00:12:11,605
Nie, dopóki nic się nie stanie.
161
00:12:11,689 --> 00:12:13,482
No ale chyba coś już się stało?
162
00:12:13,566 --> 00:12:15,776
Nie obchodzi cię porwanie Percivala?
163
00:12:16,485 --> 00:12:18,779
Zobaczmy zatem, co tam mają.
164
00:12:22,783 --> 00:12:25,453
Pellegarde. Ale z twoją raną...
165
00:12:26,579 --> 00:12:29,039
To da jej niejaką przewagę.
166
00:12:29,123 --> 00:12:33,961
Do tego ta dziwna magia Pelio
chyba przestała już działać.
167
00:12:35,546 --> 00:12:37,548
Ty draniu!
168
00:12:37,631 --> 00:12:40,301
Przyszedłeś tu sam,
żebym mogła cię wykończyć?
169
00:12:44,513 --> 00:12:45,973
Jest nieokiełznana.
170
00:12:46,056 --> 00:12:48,809
Gawain, przestań!
171
00:12:49,643 --> 00:12:51,645
Spłoniesz razem z tą swoją zbroją.
172
00:12:59,403 --> 00:13:01,405
Nie lekceważ mnie, dziewczynko.
173
00:13:02,698 --> 00:13:03,824
Gówniane przechwałki.
174
00:13:16,629 --> 00:13:17,463
Pellegarde!
175
00:13:21,342 --> 00:13:22,718
On blokuje jej ataki?
176
00:13:22,801 --> 00:13:24,803
{\an8}Nie, odpiera je.
177
00:13:24,887 --> 00:13:26,013
{\an8}Co?
178
00:13:26,597 --> 00:13:29,642
{\an8}To wróg, ale muszę przyznać,
że ma potężną moc.
179
00:13:29,725 --> 00:13:33,771
Ataki lady Gawain z pewnością niosą
ze sobą niezwykłą siłę i szybkość, ale...
180
00:13:35,564 --> 00:13:36,857
Zbyt przewidywalne.
181
00:13:40,694 --> 00:13:43,739
Tak mnie nie pokonasz.
182
00:13:44,865 --> 00:13:46,825
A masz!
183
00:14:00,798 --> 00:14:03,008
Nie na darmo jesteś rycerzem z proroctwa.
184
00:14:03,092 --> 00:14:05,594
Masz przerażający potencjał.
185
00:14:06,387 --> 00:14:10,057
Jednakże twoje umiejętności
zupełnie nie dorównują twemu potencjałowi.
186
00:14:10,140 --> 00:14:11,892
Kompletna amatorka!
187
00:14:12,977 --> 00:14:14,436
Doskonała i bez wad?
188
00:14:14,979 --> 00:14:15,938
Chyba żartujesz.
189
00:14:16,730 --> 00:14:19,692
Nie wykorzystujesz pełni
swojej nieskończonej mocy.
190
00:14:19,775 --> 00:14:23,070
Po prostu dajesz się ponieść mocy,
nad którą nie panujesz.
191
00:14:23,862 --> 00:14:26,991
Gdyby twoim przeciwnikiem był ktoś inny,
zginęłabyś na miejscu.
192
00:14:27,700 --> 00:14:31,370
Najpierw sama przed sobą przyznaj,
że jesteś małą, nieopierzoną dziewuszką
193
00:14:31,453 --> 00:14:33,289
i zacznij na poważnie trenować.
194
00:14:33,914 --> 00:14:35,916
Jeśli nie chcesz umrzeć młodo.
195
00:15:01,233 --> 00:15:04,028
Tak długo, jak uważasz się
za najlepszą na świecie,
196
00:15:04,111 --> 00:15:06,488
dowodzisz, że przed tobą długa droga.
197
00:15:07,114 --> 00:15:11,619
Pokorne przyjęcie porażki
pozwoli ci się rozwinąć i...
198
00:15:12,202 --> 00:15:14,496
Nie!
199
00:15:14,580 --> 00:15:16,540
Nie przegrałam!
200
00:15:16,624 --> 00:15:19,209
Jestem niepokonana!
201
00:15:19,293 --> 00:15:21,754
Jestem najsilniejsza!
202
00:15:21,837 --> 00:15:25,549
Hej! Lepiej słuchaj,
co mówię, dziewczynko!
203
00:15:25,633 --> 00:15:28,802
Rety, rety.
Jest jak nieposkromiony dziki koń!
204
00:15:28,886 --> 00:15:31,263
Ojej, doprowadziłeś dziewczynę do łez.
205
00:15:31,347 --> 00:15:33,140
Z pewnością się nie mylę.
206
00:15:35,517 --> 00:15:37,645
Rety, rety. No i zabawa zepsuta.
207
00:15:37,728 --> 00:15:39,313
To ja już sobie pójdę.
208
00:15:39,396 --> 00:15:40,230
Chyba że...
209
00:15:41,398 --> 00:15:42,858
Będziesz ze mną walczyć?
210
00:15:45,110 --> 00:15:47,655
Nie chcę walczyć z kimś rannym.
211
00:15:48,656 --> 00:15:51,367
Poza tym jestem twoim dłużnikiem
za pomoc Percivalowi.
212
00:15:52,117 --> 00:15:54,912
Ale następnego razu nie będzie.
213
00:15:56,830 --> 00:15:57,665
Rozumiem.
214
00:15:58,540 --> 00:16:00,376
Czyli taką masz rycerską postawę.
215
00:16:04,338 --> 00:16:06,131
Hej! Do mnie.
216
00:16:08,175 --> 00:16:09,051
Ruszamy.
217
00:16:10,719 --> 00:16:12,388
Do zobaczenia, Percivalu!
218
00:16:12,471 --> 00:16:14,723
Następnym razem
na pewno zostaniesz moim uczniem.
219
00:16:14,807 --> 00:16:16,433
Szykuj się!
220
00:16:16,517 --> 00:16:18,143
Nie ma mowy!
221
00:16:22,856 --> 00:16:24,191
Auć.
222
00:16:25,275 --> 00:16:26,652
Cóż to była za męka.
223
00:16:30,364 --> 00:16:33,033
Lecz.
224
00:16:33,117 --> 00:16:33,993
Co za idiota.
225
00:16:34,785 --> 00:16:39,707
Nie przegrałabym,
gdyby nie jego kontratak!
226
00:16:39,790 --> 00:16:42,209
To nie fair!
227
00:16:42,793 --> 00:16:44,962
O ja biedna!
228
00:16:45,546 --> 00:16:47,881
Przestań już się mazać.
229
00:16:48,841 --> 00:16:50,676
- Co za różnica, że raz przegrasz...
- Nie!
230
00:16:55,472 --> 00:17:00,811
{\an8}Dziadek i babcia też mówili,
że jestem najsilniejsza na świecie!
231
00:17:02,896 --> 00:17:04,481
Ja też tak myślę.
232
00:17:06,400 --> 00:17:09,278
{\an8}Po prostu nie byłaś dziś w formie, co nie?
233
00:17:10,988 --> 00:17:15,117
Daj już spokój.
Pobrudzisz sobie ubranie. Wstawaj.
234
00:17:15,200 --> 00:17:16,160
Dobrze...
235
00:17:16,243 --> 00:17:18,078
Następnym razem na pewno wygrasz.
236
00:17:18,746 --> 00:17:21,206
- Naprawdę?
- Tak.
237
00:17:22,124 --> 00:17:24,710
- Jestem niepokonana?
- Tak!
238
00:17:24,793 --> 00:17:27,421
A jestem najsilniejsza?
239
00:17:27,504 --> 00:17:28,964
Oczywiście!
240
00:17:31,133 --> 00:17:33,927
A zatem powróćmy razem w chwale do Liones!
241
00:17:35,095 --> 00:17:38,807
Szkoda by było, gdyby się rozeszło,
że zmagałam się z taką płotką.
242
00:17:40,017 --> 00:17:42,853
- Zmagałaś się? Przecież przegrałaś.
- Cicho!
243
00:17:43,729 --> 00:17:44,688
Nie martw się!
244
00:17:44,772 --> 00:17:47,775
Nikt nie wątpi,
że rozgromiłaś tego wroga, lady Gawain.
245
00:17:49,777 --> 00:17:51,945
Masz naprawdę dobre oko!
246
00:17:53,447 --> 00:17:56,825
Byłem ciekaw, jak udało mu się
sprowadzić taką dziewczynę, ale...
247
00:17:58,077 --> 00:17:59,495
Hej, dzieciaku.
248
00:17:59,578 --> 00:18:04,458
Ze względu na księcia Tristana
wybaczam ci ten cios w twarz.
249
00:18:05,042 --> 00:18:07,336
Nie jestem dzieciakiem. Jestem Percival!
250
00:18:07,419 --> 00:18:09,963
I nie obchodzi mnie, czy mi wybaczasz!
251
00:18:10,047 --> 00:18:11,131
Co?
252
00:18:11,215 --> 00:18:13,258
Percivalu! Cierpliwości!
253
00:18:13,342 --> 00:18:14,927
Powiedz to jeszcze raz!
254
00:18:15,010 --> 00:18:18,639
Jeszcze przed chwilą płakałaś
i zawodziłaś, bo przegrałaś, mała dzidzio!
255
00:18:19,640 --> 00:18:22,017
Mam 16 lat! Jestem już dorosła!
256
00:18:22,101 --> 00:18:24,561
Skoro tak, to ja też mam 16 lat!
257
00:18:24,645 --> 00:18:26,730
No już, już, nie kłóćcie się.
258
00:18:31,068 --> 00:18:34,029
Aura Pellegarde powoli zanika.
259
00:18:34,113 --> 00:18:35,572
A co z Percivalem?
260
00:18:35,656 --> 00:18:37,741
Jest z Tristanem i Gawain.
261
00:18:37,825 --> 00:18:39,118
Więc jest bezpieczny.
262
00:18:39,201 --> 00:18:40,744
Naprawdę?
263
00:18:40,828 --> 00:18:43,455
Czyli we trójkę pokonali tego starucha?
264
00:18:43,539 --> 00:18:46,542
Nie. Wygląda na to, że zbiegł.
265
00:18:46,625 --> 00:18:49,753
Jestem zaskoczona, że to wiesz.
Zupełnie jakbyś ich widział.
266
00:18:51,797 --> 00:18:53,298
Coś się stało?
267
00:18:53,382 --> 00:18:56,510
Przez magię Pellegarde
nie zwróciłem uwagi,
268
00:18:57,094 --> 00:18:58,554
ale teraz wyczuwam dziwną magię.
269
00:19:01,140 --> 00:19:03,809
Poczekajcie na Percy’ego
i resztę i idźcie z nimi.
270
00:19:03,892 --> 00:19:05,519
Ja pójdę przodem do zamku.
271
00:19:06,478 --> 00:19:08,230
Co? Hej, Lancelocie!
272
00:19:09,064 --> 00:19:11,775
Co w niego wstąpiło?
Tak bardzo musi do toalety?
273
00:19:11,859 --> 00:19:13,402
On nie jest taki jak ty.
274
00:19:20,659 --> 00:19:24,788
A więc to wy. Podejrzana para,
o której dostaliśmy raport.
275
00:19:28,041 --> 00:19:31,920
Jeśli będziecie współpracować i odpowiadać
na pytania, obejdzie się bez kłopotów.
276
00:19:32,004 --> 00:19:35,424
Najpierw zdejmijcie płaszcze
i pokażcie twarze.
277
00:19:36,175 --> 00:19:39,970
Poza tymi tutaj w Liones
jest wielu innych Świętych Rycerzy.
278
00:19:40,053 --> 00:19:41,930
Nie lekceważcie ich.
279
00:19:42,556 --> 00:19:45,976
Pamiętaj, z kim rozmawiasz,
marny człowieku.
280
00:19:46,059 --> 00:19:50,189
Wiesz w ogóle, gdzie jest cel?
281
00:19:50,272 --> 00:19:53,525
Tak. A przynajmniej wiem o Liones więcej
282
00:19:53,609 --> 00:19:55,861
niż ktokolwiek w Camelocie.
283
00:19:57,279 --> 00:20:00,032
Zatem idź i dokończ swoje zadanie.
284
00:20:03,285 --> 00:20:04,578
Cholera! Za nim!
285
00:20:05,078 --> 00:20:07,831
My będziemy waszymi przeciwnikami.
286
00:20:12,502 --> 00:20:16,506
Chaosie, ześlij nowe życie.
287
00:20:17,090 --> 00:20:22,387
Powstań, duszo mego towarzysza
zagubiona w czyśćcu.
288
00:20:28,477 --> 00:20:30,562
Cóż to za niezwykła magia?
289
00:20:31,230 --> 00:20:36,777
Razem zemścijmy się na tych,
którzy nas upokorzyli.
290
00:20:36,860 --> 00:20:41,657
O, towarzyszu, znany niegdyś
jako jedno z Dziesięciu Przykazań.
291
00:20:42,241 --> 00:20:43,450
Powstrzymać ją!
292
00:21:05,722 --> 00:21:07,891
Niedobrze! Załatwcie ją, już!
293
00:21:21,822 --> 00:21:22,739
Doktorze?
294
00:21:23,657 --> 00:21:25,867
To niemożliwe.
295
00:21:25,951 --> 00:21:29,371
Ta złowroga magia jest identyczna,
jak ta sprzed 16 lat...
296
00:21:31,456 --> 00:21:36,128
Ale przecież Siedem Grzechów Głównych
ich pokonało.
297
00:21:40,257 --> 00:21:41,258
Jak?
298
00:21:43,593 --> 00:21:46,513
Królu! Gdzie Jego Wysokość?
299
00:21:50,017 --> 00:21:53,562
Ze wszystkich ludzi
ośmielili się wskrzesić właśnie ich.
300
00:21:55,314 --> 00:21:58,400
Nie wahajcie się! Kim jesteś, do diabła?
301
00:21:59,151 --> 00:22:02,904
Jestem sługą Chaosu, Chaos Melascula.
302
00:22:03,488 --> 00:22:06,658
Ja również. Jestem Chaos Galland.
303
00:22:07,242 --> 00:22:09,953
Król Artur dał nam moc...
304
00:22:10,537 --> 00:22:14,791
By zniszczyć Siedem Grzechów Głównych
305
00:22:14,875 --> 00:22:17,210
i Czterech Rycerzy Apokalipsy.
306
00:23:53,014 --> 00:23:57,435
CZTEREJ RYCERZE
KONTRA SŁUDZY CHAOSU
307
00:23:57,519 --> 00:23:59,020
Napisy: Karolina Kuczyńska