1 00:00:14,264 --> 00:00:16,141 Błagamy o przebaczenie. 2 00:00:16,224 --> 00:00:18,476 Gdy na moment odwróciliśmy wzrok... 3 00:00:18,560 --> 00:00:20,854 Stało się, co się stało. 4 00:00:21,438 --> 00:00:23,356 Ściągnąć posiłki z zamku? 5 00:00:23,982 --> 00:00:26,484 Nie, lepiej nie róbmy z tego afery. 6 00:00:26,568 --> 00:00:28,236 Powierzmy to Lancelotowi. 7 00:00:29,571 --> 00:00:30,697 Wasza Wysokość. 8 00:00:31,197 --> 00:00:33,616 Były król pragnie cię widzieć. 9 00:00:37,203 --> 00:00:38,747 O co chodzi, Bartra? 10 00:00:39,330 --> 00:00:41,583 Zdaje się, że znów miał sen. 11 00:00:42,584 --> 00:00:45,128 Omen o Czterech Rycerzach Apokalipsy. 12 00:00:49,007 --> 00:00:50,008 Opowiedz mi. 13 00:00:52,677 --> 00:00:55,638 {\an8}Gdy królestwo zostanie pobłogosławione księżycem, 14 00:00:56,431 --> 00:00:58,850 {\an8}odległym grzmotem i deszczem, 15 00:00:59,434 --> 00:01:04,397 {\an8}czterej rycerze z proroctwa w końcu się spotkają. 16 00:01:04,481 --> 00:01:06,399 Czyli ostatecznie do tego dojdzie. 17 00:01:07,067 --> 00:01:07,901 Jednakże... 18 00:01:09,235 --> 00:01:13,823 Zabójcy chaosu i ostrza zdrady 19 00:01:15,492 --> 00:01:19,579 ponownie obiorą nadzieję. 20 00:02:53,047 --> 00:02:54,966 {\an8}SPOTKANIE RYCERZY Z PRZEPOWIEDNI 21 00:02:55,049 --> 00:02:56,801 {\an8}Dość tego! 22 00:02:58,052 --> 00:02:58,887 {\an8}Sir Tristanie! 23 00:03:00,305 --> 00:03:01,306 Witaj z powrotem. 24 00:03:02,056 --> 00:03:04,225 Odnalazłeś rycerza z przepowiedni? 25 00:03:04,893 --> 00:03:06,853 Właśnie odesłałem go do zamku. 26 00:03:07,729 --> 00:03:08,730 Ale co ważniejsze, 27 00:03:09,355 --> 00:03:11,482 wyjaśnijcie mi, co tu się dzieje. 28 00:03:13,651 --> 00:03:16,696 Oni służą królowi Arturowi. 29 00:03:17,196 --> 00:03:18,489 To Rycerze Chaosu. 30 00:03:19,240 --> 00:03:20,074 Oni? 31 00:03:20,700 --> 00:03:22,744 Zdecydowanie mi na to nie wygląda. 32 00:03:25,872 --> 00:03:27,707 Nasłałeś na nich Silfa? 33 00:03:28,374 --> 00:03:30,001 Ściągnij z nich urok, Chionie. 34 00:03:34,213 --> 00:03:35,089 {\an8}Dobrze. 35 00:03:40,637 --> 00:03:42,764 Poniosło was! 36 00:03:43,264 --> 00:03:46,309 Ale on miał fragment Trumny Wiecznego Mroku. 37 00:03:46,893 --> 00:03:48,394 {\an8}Zupełnie niedawno 38 00:03:48,478 --> 00:03:52,232 {\an8}dostaliśmy wieść, że jeden z naszych sojuszników odzyskał fragment Trumny. 39 00:03:52,732 --> 00:03:53,983 {\an8}Nie słyszeliście? 40 00:03:54,067 --> 00:03:55,109 {\an8}Co? 41 00:03:56,402 --> 00:03:59,072 Nie udało mi się ciebie wykończyć. 42 00:03:59,697 --> 00:04:01,908 Masz więcej szczęścia, niż myślałam. 43 00:04:02,450 --> 00:04:03,701 Co za nuda. 44 00:04:06,412 --> 00:04:08,248 Znowu zostałem sam jak palec. 45 00:04:09,207 --> 00:04:12,669 Donny, Nasiens, Anne. 46 00:04:13,795 --> 00:04:14,837 Wy... 47 00:04:18,716 --> 00:04:20,510 Wy mi ich odebraliście! 48 00:04:31,062 --> 00:04:32,480 Co się stało, Chionie? 49 00:04:33,481 --> 00:04:34,983 Moja ręka... 50 00:04:42,073 --> 00:04:42,991 Co to jest? 51 00:04:43,074 --> 00:04:44,492 Ty to zrobiłeś? 52 00:04:45,285 --> 00:04:46,828 Jade, rozprosz kulę mroku! 53 00:04:47,328 --> 00:04:48,496 Tak, jasne... 54 00:04:49,080 --> 00:04:49,998 Nie. 55 00:04:51,833 --> 00:04:54,502 Eve ngua yorgo. 56 00:04:55,586 --> 00:04:56,421 Jade! 57 00:04:57,672 --> 00:05:01,509 Choć jego tożsamość jest nieznana, zdjęcie zaklęcia jest zbyt ryzykowne. 58 00:05:09,350 --> 00:05:13,604 Jeśli jesteś Rycerzem Chaosu, jak mówią moi towarzysze, 59 00:05:14,105 --> 00:05:16,065 muszę cię uznać za wroga. 60 00:05:16,983 --> 00:05:18,526 Vaz jigura. 61 00:05:19,277 --> 00:05:21,279 Nigdy nie słyszałem tego języka. 62 00:05:21,362 --> 00:05:22,905 A ta magia. 63 00:05:23,406 --> 00:05:27,410 Jest dzika, gwałtowna i pulsuje niczym bicie serca. 64 00:05:31,331 --> 00:05:32,248 Migocząca Gwiazda! 65 00:05:35,752 --> 00:05:37,045 Percival. 66 00:05:39,380 --> 00:05:41,382 Wygląda na to, że nie jesteś z klanu demonów. 67 00:05:58,608 --> 00:05:59,442 Yog. 68 00:06:00,151 --> 00:06:02,195 Sir Tristanie, pomogę ci w walce! 69 00:06:02,278 --> 00:06:04,197 Wykończcie go już! 70 00:06:04,280 --> 00:06:06,574 Chcę uniknąć niepotrzebnego rozlewu krwi, 71 00:06:07,283 --> 00:06:09,202 ale to chyba nie będzie takie proste. 72 00:06:12,246 --> 00:06:15,833 Nigdy nie pozwolimy wam go skrzywdzić! 73 00:06:16,793 --> 00:06:20,213 Będziemy chronić Percivala za wszelką cenę. 74 00:06:21,172 --> 00:06:25,259 Ten dzieciak to nasza nadzieja, ot co. 75 00:06:26,677 --> 00:06:28,888 Odsuńcie się! Już! 76 00:06:28,971 --> 00:06:30,223 To zbyt niebezpieczne! 77 00:06:32,308 --> 00:06:33,976 Co by się nie działo, 78 00:06:34,727 --> 00:06:36,729 ty to ty, Percivalu. 79 00:06:37,605 --> 00:06:39,190 Jesteśmy tuż obok. 80 00:06:40,358 --> 00:06:43,111 Nigdy cię nie opuścimy, nie zostaniesz sam. 81 00:06:53,996 --> 00:06:57,041 Jego magia się ustabilizowała. 82 00:06:57,125 --> 00:06:57,959 Co? 83 00:06:58,459 --> 00:07:01,546 Macie czelność nazywać się Świętymi Rycerzami Liones? 84 00:07:02,088 --> 00:07:03,131 To Percival, 85 00:07:03,214 --> 00:07:07,260 jeden z Czterech Rycerzy Apokalipsy, wezwany przez Króla Liones. 86 00:07:08,302 --> 00:07:09,262 Niemożliwe! 87 00:07:11,848 --> 00:07:13,266 Rozprosz tę kulę mroku. 88 00:07:13,808 --> 00:07:14,642 Tak jest. 89 00:07:32,618 --> 00:07:33,744 Kochani... 90 00:07:43,212 --> 00:07:45,882 Nic wam nie było. 91 00:07:47,049 --> 00:07:48,468 No naprawdę... 92 00:07:49,177 --> 00:07:51,554 same z tobą kłopoty. 93 00:07:51,637 --> 00:07:54,223 Anne! Nasiens! Donny! 94 00:07:54,807 --> 00:07:57,685 Jesteście ranni! Zaraz was uleczę! 95 00:08:00,646 --> 00:08:01,481 Co? 96 00:08:02,064 --> 00:08:04,984 Co? Moja magia się nie ujawnia. Dlaczego? 97 00:08:06,194 --> 00:08:07,028 No tak. 98 00:08:07,612 --> 00:08:11,199 Moja zdolność do używania magii jest zależna od ich wiary we mnie. 99 00:08:11,699 --> 00:08:12,867 Co mam zrobić? 100 00:08:13,534 --> 00:08:14,827 Pozwól mi pomóc. 101 00:08:14,911 --> 00:08:15,745 Co? 102 00:08:17,622 --> 00:08:18,998 Uzdrawiająca Gwiazda. 103 00:08:39,352 --> 00:08:40,853 Niewiarygodne. 104 00:08:41,562 --> 00:08:42,897 Rany. 105 00:08:43,481 --> 00:08:45,650 {\an8}Całe szczęście! 106 00:08:45,733 --> 00:08:47,276 Percival! 107 00:08:48,110 --> 00:08:51,405 O, moja magia też wróciła! 108 00:08:51,489 --> 00:08:54,242 Jesteś niesamowity, sir Tristanie! 109 00:08:54,325 --> 00:08:57,078 Twe umiejętności urzekają mnie za każdym razem. 110 00:08:57,161 --> 00:08:58,579 Dziękuję. 111 00:08:58,663 --> 00:09:00,998 Twoja magia jest niesamowita! 112 00:09:02,500 --> 00:09:04,377 Ojej, twoje oczy... 113 00:09:08,005 --> 00:09:12,134 {\an8}W żyłach sir Tristana płynie krew Klanu Bogiń! 114 00:09:12,218 --> 00:09:15,888 {\an8}Dlatego potrafi natychmiast zaleczyć każdą ranę! 115 00:09:15,972 --> 00:09:18,599 Tak. Potrafię uleczyć każdą ranę. 116 00:09:19,225 --> 00:09:21,102 Niestety, rozdarć w ubraniach już nie. 117 00:09:29,944 --> 00:09:33,322 {\an8}Sir Tristanie, jesteś przezabawny! 118 00:09:33,406 --> 00:09:36,409 {\an8}Ej, wy! Macie się teraz śmiać! 119 00:09:36,492 --> 00:09:38,452 {\an8}Co? Mamy się śmiać? 120 00:09:38,536 --> 00:09:39,662 Sir Tristanie! 121 00:09:40,288 --> 00:09:42,290 Chion też potrzebuje twojej leczącej magii! 122 00:09:42,373 --> 00:09:44,208 Wybacz. Już cię leczę! 123 00:09:45,209 --> 00:09:46,294 Uzdrawiająca Gwiazda. 124 00:09:48,296 --> 00:09:50,172 Ty to zrobiłeś? 125 00:09:50,256 --> 00:09:52,091 Nie jestem pewien. 126 00:09:52,174 --> 00:09:54,468 Nie pamiętam zbyt dobrze. 127 00:09:55,052 --> 00:09:56,220 {\an8}O co chodzi? 128 00:09:56,804 --> 00:09:58,764 Nie ulecza się. 129 00:09:59,390 --> 00:10:01,142 Może to choroba? 130 00:10:01,225 --> 00:10:03,227 A może jakaś klątwa? 131 00:10:04,437 --> 00:10:07,773 Moja lecznicza magia nie uleczy klątw ani chorób. 132 00:10:08,399 --> 00:10:12,111 Muszę się skonsultować z mamu... To znaczy z moją matką lub Hendy. 133 00:10:12,194 --> 00:10:13,446 Nie ma mowy... 134 00:10:14,739 --> 00:10:16,657 Co z tym zrobisz? 135 00:10:16,741 --> 00:10:19,368 Jak mam walczyć z wrogami z taką ręką? 136 00:10:19,452 --> 00:10:21,829 Jeśli zostanie mi tak do końca życia, 137 00:10:21,912 --> 00:10:24,957 moja kariera rycerza będzie skończona! 138 00:10:25,458 --> 00:10:30,254 {\an8}Jak chcesz to naprawić? Lepiej weź za to odpowiedzialność! 139 00:10:30,338 --> 00:10:31,631 {\an8}Żartujesz sobie? 140 00:10:31,714 --> 00:10:35,217 {\an8}To wy nie powinniście byli go atakować. 141 00:10:43,434 --> 00:10:48,272 - Naprawiać! - Naprawiać! 142 00:10:48,356 --> 00:10:50,441 Przestań! Co ty...? 143 00:10:57,365 --> 00:10:58,866 Jego ręka... 144 00:10:58,949 --> 00:10:59,867 Uleczyła się? 145 00:11:00,618 --> 00:11:03,412 {\an8}Jak użyłeś tej magii przed chwilą? 146 00:11:03,496 --> 00:11:05,164 {\an8}Nie wiem, 147 00:11:05,247 --> 00:11:09,418 {\an8}ale pomyślałem, że jeśli ja to zrobiłem, to pewnie też mogę to naprawić. 148 00:11:13,255 --> 00:11:14,590 Chionie. 149 00:11:15,383 --> 00:11:19,011 Musisz należycie przeprosić jego i jego towarzyszy i okazać wdzięczność. 150 00:11:19,553 --> 00:11:22,181 Zwłaszcza, jeśli to wy zaczęliście tę walkę. 151 00:11:28,687 --> 00:11:30,856 Dzięki. I przepraszam za wcześniej. 152 00:11:31,440 --> 00:11:33,859 Zdaje się, że zaszło małe nieporozumienie. 153 00:11:35,403 --> 00:11:36,904 {\an8}Niemal nas zabiliście. 154 00:11:36,987 --> 00:11:39,073 {\an8}Myślisz, że takie przeprosiny wystarczą? 155 00:11:40,241 --> 00:11:42,118 No, skoro to było nieporozumienie... 156 00:11:42,201 --> 00:11:43,119 to chyba OK? 157 00:11:43,202 --> 00:11:44,120 Percivalu! 158 00:11:44,829 --> 00:11:47,331 Chionie, takie pomyłki nie są w twoim stylu. 159 00:11:47,998 --> 00:11:50,000 Znałeś wygląd rycerzy 160 00:11:50,084 --> 00:11:52,128 z wersetów przepowiedni, czyż nie? 161 00:11:52,920 --> 00:11:55,881 „Chłopiec o zielonych włosach jak ptasie skrzydła”. 162 00:11:56,549 --> 00:11:58,634 To się wręcz rzuca w oczy! 163 00:11:59,343 --> 00:12:00,344 Jeszcze jedno. 164 00:12:00,845 --> 00:12:02,638 Na pewno wiedziałeś, że nasi sojusznicy 165 00:12:02,721 --> 00:12:05,850 odzyskali fragment Trumny Wiecznego Mroku. 166 00:12:07,309 --> 00:12:09,979 Gowther wysłał niedawno wiadomość do mojego ojca. 167 00:12:10,479 --> 00:12:14,525 Podobno pod moją nieobecność przekazano ją tobie, Chionie. 168 00:12:15,109 --> 00:12:17,153 Dlaczego nam nie powiedziałeś? 169 00:12:17,236 --> 00:12:18,654 Wytłumacz się! 170 00:12:18,737 --> 00:12:21,073 {\an8}No tak. W sumie racja. 171 00:12:21,157 --> 00:12:25,411 {\an8}No wiecie, tak spanikowałam, że zupełnie wyleciało mi to z głowy. 172 00:12:25,494 --> 00:12:30,040 Isolde goniła Percivala z iście morderczą miną, więc... 173 00:12:31,500 --> 00:12:34,753 byłem przekonany, że to zabójca z Camelotu. 174 00:12:37,423 --> 00:12:39,925 Czyli połowicznie to też twoja wina. 175 00:12:40,509 --> 00:12:43,888 Dlaczego go goniłaś, Isolde? 176 00:12:47,766 --> 00:12:50,644 Bo ten dzieciak pozbawił mnie 177 00:12:51,353 --> 00:12:55,024 czystości, którą ci poprzysięgłam, sir Tristanie. 178 00:12:55,524 --> 00:12:58,444 Słucham? Co? Czego cię pozbawił? 179 00:12:59,028 --> 00:13:03,157 Nie mogę już spojrzeć ci w oczy. 180 00:13:05,910 --> 00:13:09,079 {\an8}Żegnaj, mój umiłowany sir Tristanie! 181 00:13:10,915 --> 00:13:15,252 Co? Chwila, czy ja zrobiłem coś, żeby ją do siebie zniechęcić? 182 00:13:15,878 --> 00:13:18,339 Znowu coś sobie dopowiedziała, jak to ona. 183 00:13:19,006 --> 00:13:20,257 Dajmy jej na razie spokój. 184 00:13:21,425 --> 00:13:23,886 Tak czy inaczej, zacznijmy od nowa. 185 00:13:24,512 --> 00:13:26,347 Wypadałoby się przedstawić. 186 00:13:30,935 --> 00:13:32,478 Jestem Percival. 187 00:13:33,103 --> 00:13:36,357 Jeden z Czterech Rycerzy Apokalipsy. 188 00:13:36,941 --> 00:13:38,150 Jestem Tristan Liones. 189 00:13:38,859 --> 00:13:41,362 I ja jestem jednym z Czterech Rycerzy Apokalipsy. 190 00:13:41,445 --> 00:13:42,279 Co? 191 00:13:42,947 --> 00:13:44,323 Lione... 192 00:13:44,406 --> 00:13:45,241 ...s? 193 00:13:45,324 --> 00:13:47,618 Tristan Liones? 194 00:13:48,661 --> 00:13:49,745 Jesteś księciem... 195 00:13:49,828 --> 00:13:51,455 {\an8}- Liones! - Liones! 196 00:13:52,081 --> 00:13:56,877 A teraz, wliczając tego, którego sprowadziłem, cała nasza czwórka tu jest. 197 00:13:56,961 --> 00:13:57,795 Co? 198 00:13:57,878 --> 00:13:59,588 Jestem ja, książę 199 00:13:59,672 --> 00:14:02,007 i ten rycerz, czyli jest nas troje. 200 00:14:03,425 --> 00:14:04,760 O czym ty mówisz? 201 00:14:05,469 --> 00:14:08,013 Nie zapominaj, o tym, który cię tu ściągnął. 202 00:14:08,097 --> 00:14:09,014 {\an8}Co? 203 00:14:09,807 --> 00:14:11,767 {\an8}- Nie mów, że... - Nie mów, że... 204 00:14:12,768 --> 00:14:13,769 O, tu jesteście. 205 00:14:14,853 --> 00:14:17,106 Narobiliście niezłego zamieszania. 206 00:14:17,189 --> 00:14:18,440 Lancelot też? 207 00:14:19,191 --> 00:14:21,318 Wygląda na to, że już się poznaliście. 208 00:14:21,402 --> 00:14:23,445 Hej, Lance. Kopę lat. 209 00:14:23,529 --> 00:14:25,072 Mam dla ciebie wieść, Tristanie. 210 00:14:26,574 --> 00:14:29,076 Czwarty rycerz, którego sprowadziłeś na zamek... 211 00:14:29,952 --> 00:14:30,911 podobno zbiegł. 212 00:14:30,995 --> 00:14:31,829 - Co? - Co? 213 00:14:33,247 --> 00:14:34,915 - Co?! - Co?! 214 00:14:43,007 --> 00:14:45,676 Jak? Dlaczego ten rycerz uciekł? 215 00:14:45,759 --> 00:14:46,886 A skąd mam wiedzieć? 216 00:14:46,969 --> 00:14:50,723 Król osobiście prosił mnie o przekazanie tej wiadomości i o pomoc 217 00:14:51,515 --> 00:14:55,102 w zorganizowaniu wszystkich do sprzątnięcia tego bałaganu księcia. 218 00:14:56,270 --> 00:14:58,856 To nie wina sir Tristana. 219 00:14:59,356 --> 00:15:02,192 To przecież wina tego czwartego rycerza. 220 00:15:02,276 --> 00:15:06,030 W każdym razie złapiemy tego rycerza, zanim opuści to królestwo. 221 00:15:06,739 --> 00:15:08,324 Zamek jest na północ stąd, 222 00:15:08,824 --> 00:15:10,576 więc jeśli zechce uciec, 223 00:15:10,659 --> 00:15:13,787 skieruje się ku bramie zachodniej, wschodniej lub południowej. 224 00:15:13,871 --> 00:15:15,205 Rozdzielmy się i szukajmy. 225 00:15:15,789 --> 00:15:18,208 {\an8}Pluton Tristana sprawdzi zachodnią bramę, 226 00:15:18,292 --> 00:15:21,211 {\an8}a pluton Percivala wschodnią. 227 00:15:22,046 --> 00:15:24,757 Ja przeszukam okolice bramy południowej. 228 00:15:25,799 --> 00:15:28,844 Tristanie, powiedz, co wiesz o czwartym rycerzu. 229 00:15:29,386 --> 00:15:31,013 Dobrze. 230 00:15:31,096 --> 00:15:33,307 Czy to konieczne? 231 00:15:33,390 --> 00:15:35,434 I tak to my go złapiemy. 232 00:15:35,517 --> 00:15:36,352 Hej. 233 00:15:38,771 --> 00:15:40,314 Czwarty rycerz nazywa się Gawain. 234 00:15:41,190 --> 00:15:46,111 Jest wysoki, odziany w białą zbroję ze złotymi zdobieniami 235 00:15:46,612 --> 00:15:49,365 i włada złotą magią. 236 00:15:50,449 --> 00:15:52,159 {\an8}Złotą? 237 00:15:52,242 --> 00:15:55,037 {\an8}Rany. I co jeszcze? 238 00:15:58,332 --> 00:15:59,333 I tyle! 239 00:15:59,416 --> 00:16:00,626 - No nie! - No nie! 240 00:16:00,709 --> 00:16:02,795 No, powiedz, czy to chłopak, czy dziewczyna, 241 00:16:02,878 --> 00:16:04,213 albo jaki ma kolor włosów? 242 00:16:04,296 --> 00:16:07,424 Przez całą podróż rycerz nie zdjął zbroi, 243 00:16:07,508 --> 00:16:09,259 więc naprawdę nie wiem zbyt wiele. 244 00:16:09,343 --> 00:16:10,177 Bezużyteczny. 245 00:16:10,260 --> 00:16:11,095 Auć! 246 00:16:11,178 --> 00:16:12,805 Głowa do góry, sir Tristanie! 247 00:16:12,888 --> 00:16:14,890 Dużo gadają, ale mało mogą! 248 00:16:16,225 --> 00:16:17,267 Hej, Tristanie. 249 00:16:17,768 --> 00:16:19,853 Nadal coś ukrywasz, prawda? 250 00:16:19,937 --> 00:16:23,065 Co? Nie, powiedziałem wszystko, co wiem. 251 00:16:23,148 --> 00:16:24,984 No dobrze, to ja wszystkim powiem. 252 00:16:25,067 --> 00:16:27,569 Hej! Przeczytałeś mi w myślach, prawda? 253 00:16:27,653 --> 00:16:29,154 Po prostu im powiedz. 254 00:16:33,117 --> 00:16:34,785 Czwarty rycerz, Gawain... 255 00:16:35,953 --> 00:16:38,914 {\an8}jest spokrewniony z naszym arcywrogiem, Królem Arturem. 256 00:16:39,999 --> 00:16:41,166 Co? 257 00:16:41,250 --> 00:16:43,043 To krewny Króla Artura? 258 00:16:43,127 --> 00:16:45,170 Czy to nie czyni tego rycerza naszym wrogiem? 259 00:16:50,259 --> 00:16:51,927 {\an8}Widzisz? 260 00:16:52,011 --> 00:16:55,889 {\an8}Nie chciałem im mówić, bo wiedziałem, że będzie niezręcznie! 261 00:16:55,973 --> 00:16:58,684 {\an8}Jeśli to prawda, lepiej, żeby od razu wiedzieli. 262 00:17:00,185 --> 00:17:04,189 Kimkolwiek jest, to jeden z Czterech Rycerzy Apokalipsy. 263 00:17:06,275 --> 00:17:07,776 {\an8}Dobrze. Rozproszyć się! 264 00:17:13,198 --> 00:17:18,620 Rycerz odziany w białą zbroję ze złotymi zdobieniami, tak? 265 00:17:18,704 --> 00:17:21,874 Raczej wyróżniałby się z tłumu. 266 00:17:22,624 --> 00:17:23,751 Tak czy inaczej, 267 00:17:23,834 --> 00:17:27,504 trudno uwierzyć, że krewny naszego wroga jest rycerzem z przepowiedni! 268 00:17:27,588 --> 00:17:31,925 {\an8}Fakt. Nie wiem, czy mogę mu zaufać jako sojusznikowi. 269 00:17:32,718 --> 00:17:34,386 {\an8}Prawda, Percivalu? 270 00:17:34,470 --> 00:17:36,430 Nie. 271 00:17:36,972 --> 00:17:40,059 No wiecie, mój tata też służy Królowi Arturowi, 272 00:17:40,642 --> 00:17:42,978 ale chciałbym mu skopać tyłek! 273 00:17:43,479 --> 00:17:45,314 {\an8}A, tak, zapomniałem o tym. 274 00:17:47,816 --> 00:17:48,776 {\an8}O co chodzi? 275 00:17:49,401 --> 00:17:54,323 W końcu dotarliśmy do Liones, ale bez chwili wytchnienia 276 00:17:54,406 --> 00:17:58,035 wpakowaliśmy się w kłopoty i zalało nas morze nowych informacji. 277 00:17:58,118 --> 00:17:59,495 To wykańczające psychicznie. 278 00:17:59,578 --> 00:18:01,080 Masz rację! 279 00:18:01,163 --> 00:18:03,624 W życiu bym nie sądził, że książę Liones czy Lancelot 280 00:18:03,707 --> 00:18:07,294 okażą się być jednymi z Czterech Rycerzy Apokalipsy. 281 00:18:07,377 --> 00:18:08,504 {\an8}No i... 282 00:18:09,379 --> 00:18:12,508 {\an8}co to była za dziwna odmiana, która zaszła w Percivalu? 283 00:18:13,884 --> 00:18:16,261 Co to była za magia i język? 284 00:18:18,889 --> 00:18:21,934 {\an8}Przepraszam, że ci o tym przypomniałem. 285 00:18:22,893 --> 00:18:23,977 W tamtej chwili 286 00:18:24,478 --> 00:18:27,314 naprawdę myślałem, że nie żyjecie, 287 00:18:28,190 --> 00:18:30,901 a potem zupełnie mnie odcięło. 288 00:18:30,984 --> 00:18:36,448 Nie pamiętam, ani co robiłem, ani co mówiłem, ani nic. 289 00:18:39,118 --> 00:18:41,662 {\an8}Ale tak jak wtedy, gdy pokonał mnie Ironside, 290 00:18:42,204 --> 00:18:44,581 {\an8}wy pomogliście mi wrócić. 291 00:18:46,917 --> 00:18:51,547 {\an8}Naprawdę się cieszę, że jesteście ze mną. 292 00:18:57,052 --> 00:19:00,848 A, przestań. Po tym wszystkim to już chyba oczywiste? 293 00:19:01,473 --> 00:19:05,644 Bez nas w ogóle nie można na tobie polegać. 294 00:19:06,770 --> 00:19:10,440 To ja się cieszę, że jesteś... no... 295 00:19:10,524 --> 00:19:11,859 Zawsze będziesz... 296 00:19:12,568 --> 00:19:14,611 Zawsze będziesz moim... 297 00:19:14,695 --> 00:19:15,988 kólikiem doświadczalnym! 298 00:19:22,786 --> 00:19:23,745 {\an8}Tak czy inaczej, 299 00:19:24,246 --> 00:19:27,374 {\an8}kto by pomyślał, że Lancelot przyjaźni się z księciem Tristanem? 300 00:19:27,457 --> 00:19:32,129 {\an8}Ważniak z niego. Traktuje księcia z pogardą. 301 00:19:32,754 --> 00:19:34,840 {\an8}Może sam jest księciem innego kraju. 302 00:19:35,382 --> 00:19:36,550 {\an8}Absolutnie wykluczone. 303 00:19:38,051 --> 00:19:43,473 {\an8}A właśnie. Uważajcie na Chiona z plutonu Tristana. 304 00:19:43,557 --> 00:19:46,393 A co? Skłamał o czymś? 305 00:19:46,476 --> 00:19:48,478 Czy skłamał? Mówił same kłamstwa! 306 00:19:48,979 --> 00:19:50,731 Wiedział o wszystkim! 307 00:19:52,191 --> 00:19:54,776 Bezpardonowo zaatakował Percivala, 308 00:19:54,860 --> 00:19:57,613 wiedząc, że jest jednym z Czterech Rycerzy Apokalipsy. 309 00:20:02,451 --> 00:20:03,493 {\an8}Deszcz. 310 00:20:03,577 --> 00:20:04,995 Słuchasz, co mówię? 311 00:20:08,498 --> 00:20:12,252 Chodźcie, spróbujmy pierwsi znaleźć Gawaina! 312 00:20:13,337 --> 00:20:19,009 Tak! My, pluton Percivala pokonamy pluton Tristana! 313 00:20:19,092 --> 00:20:22,262 Jak on może tak zbywać moje troski? 314 00:20:36,360 --> 00:20:39,988 Gdy królestwo zostanie pobłogosławione 315 00:20:40,572 --> 00:20:42,866 księżycem, odległym grzmotem i deszczem, 316 00:20:43,617 --> 00:20:50,624 czterej rycerze z proroctwa w końcu się spotkają. 317 00:20:51,875 --> 00:20:53,043 Jednakże 318 00:20:53,126 --> 00:20:57,297 zabójcy chaosu i ostrza zdrady 319 00:20:58,048 --> 00:21:01,343 ponownie odbiorą nadzieję. 320 00:21:05,555 --> 00:21:07,099 Księżyc w środku lata! 321 00:21:07,182 --> 00:21:09,601 Grzmot w oddali i mżysty deszcz. 322 00:21:10,143 --> 00:21:12,729 Długo czekałam na tę chwilę. 323 00:22:52,579 --> 00:22:54,372 Co zrobić dziś na kolację? 324 00:22:54,456 --> 00:22:56,458 Pada deszcz. Ja to mam szczęście. 325 00:22:56,541 --> 00:22:59,002 Dzisiaj wyznam jej miłość! 326 00:22:59,086 --> 00:23:01,505 Ciekawe, czy mamusia się złości. 327 00:23:03,215 --> 00:23:05,509 Czemu tak siedzisz na deszczu? 328 00:23:06,927 --> 00:23:08,512 Przeziębisz się. 329 00:23:09,096 --> 00:23:10,972 To ty się przeziębisz. 330 00:23:11,056 --> 00:23:13,266 Biegnij do domu i pod kołdrę, mała. 331 00:23:13,934 --> 00:23:17,354 - Jak się nie wyśpisz, nie urośniesz. - Jak się nie wyśpisz, nie urośniesz. 332 00:23:18,563 --> 00:23:19,815 Czytasz mi w myślach? 333 00:23:19,898 --> 00:23:21,399 Hop, na górę. 334 00:23:22,442 --> 00:23:23,276 Nie. 335 00:23:23,777 --> 00:23:26,404 Nie potrafię czytać w myślach. 336 00:23:27,030 --> 00:23:30,826 Po prostu wiedziałam, co powiesz, Lancelocie. 337 00:23:31,326 --> 00:23:32,702 Skąd znasz moje imię? 338 00:23:33,203 --> 00:23:34,287 Kim jesteś? 339 00:23:34,871 --> 00:23:36,873 Jej twarz. Widziałem ją już gdzieś. 340 00:23:37,541 --> 00:23:38,542 Ja... 341 00:23:41,795 --> 00:23:42,629 Uważaj. 342 00:23:43,130 --> 00:23:45,173 Jestem twoją ukochaną! 343 00:23:53,014 --> 00:23:57,435 LIONES W PŁOMIENIACH 344 00:23:57,519 --> 00:23:58,937 Napisy: Karolina Kuczyńska