1
00:00:17,517 --> 00:00:19,602
{\an8}Ty jesteś...
2
00:00:19,686 --> 00:00:21,521
{\an8}z tej wioski Klanu Demonów...
3
00:00:22,022 --> 00:00:24,232
Nareszcie rozumiem...
4
00:00:24,315 --> 00:00:27,819
dlaczego osiedliłeś się w takim miejscu.
5
00:00:27,902 --> 00:00:28,903
Co?!
6
00:02:00,036 --> 00:02:03,832
{\an8}By wyleczyć swą poranioną duszę,
7
00:02:03,915 --> 00:02:07,460
{\an8}przybyłeś tu,
trzymając się wiarygodnej plotki.
8
00:02:08,044 --> 00:02:10,964
Kryształy mają w sobie duchową siłę
9
00:02:11,047 --> 00:02:15,301
i są minerałem, który ponoć istnieje
nawet w mieście umarłych.
10
00:02:15,844 --> 00:02:19,556
Dlatego używa się ich do przepowiadania
przyszłości i rzucania zaklęć.
11
00:02:20,056 --> 00:02:21,057
Innymi słowy,
12
00:02:21,641 --> 00:02:26,563
można powiedzieć, że Kryształowa Grota
to miejsce najbliższe tej drugiej stronie.
13
00:02:27,564 --> 00:02:30,942
Chciałaś zobaczyć zmarłą córkę.
14
00:02:31,025 --> 00:02:32,735
To dlatego tu jesteś.
15
00:02:32,819 --> 00:02:34,737
Skąd wiesz o mojej córce?
16
00:02:34,821 --> 00:02:36,823
To nieprawda.
17
00:02:36,906 --> 00:02:41,744
Ukrywałem się w tej grocie
na potrzeby misji.
18
00:02:42,495 --> 00:02:44,455
Zawrzyjmy umowę.
19
00:02:44,539 --> 00:02:47,917
Odczyń zaklęcie,
które rzuciłeś na te dzieci.
20
00:02:48,001 --> 00:02:51,004
I oddaj mi bursztyn,
w którym zapieczętowałeś demony.
21
00:02:51,713 --> 00:02:52,755
Jeśli to zrobisz, twa...
22
00:02:52,839 --> 00:02:53,756
Odmawiam!
23
00:02:53,840 --> 00:02:55,800
Mówisz, że jeśli spełnię twoje żądania,
24
00:02:55,884 --> 00:02:59,262
dasz mi w zamian coś równie wartościowego?
25
00:03:00,555 --> 00:03:02,765
Pomogę ci zjednoczyć się z córką.
26
00:03:05,310 --> 00:03:06,769
Nie igraj ze mną!
27
00:03:07,395 --> 00:03:09,731
Wiem, że blefujesz!
28
00:03:09,814 --> 00:03:11,274
Nie jesteś w stanie tego zrobić!
29
00:03:11,858 --> 00:03:13,860
Osiedliłem się tu pięć lat temu
30
00:03:13,943 --> 00:03:17,780
{\an8}i ani razu nie widziałam ducha córki.
31
00:03:18,865 --> 00:03:21,159
Kim ty w ogóle jesteś?
32
00:03:21,868 --> 00:03:24,037
Nie jesteś z Klanu Demonów...
33
00:03:24,120 --> 00:03:27,916
I nawet nie zacząłeś
młodnieć od mojej magii.
34
00:03:27,999 --> 00:03:29,792
Nie jesteś człowiekiem!
35
00:03:31,377 --> 00:03:36,507
Czas potrzebny tym 16-latkom
na powrót do niemowlęctwa
36
00:03:36,591 --> 00:03:38,051
to około 16 minut.
37
00:03:38,635 --> 00:03:42,805
Zgodnie z tym wzorem
co minutę młodnieje się o rok.
38
00:03:42,889 --> 00:03:46,309
W takim razie, by mnie unieszkodliwić,
39
00:03:46,392 --> 00:03:49,145
potrzebowałbyś około
trzech tysięcy i kilkuset minut.
40
00:03:49,229 --> 00:03:51,314
Czyli prawie trzy dni.
41
00:03:51,397 --> 00:03:53,733
Trzy tysiące kilkaset minut?
42
00:03:53,816 --> 00:03:56,027
Masz ponad trzy tysiące lat?
43
00:03:56,110 --> 00:03:57,820
Kim ty naprawdę jesteś?!
44
00:03:58,446 --> 00:03:59,864
Dobrze.
45
00:03:59,948 --> 00:04:01,157
Powiem ci.
46
00:04:10,166 --> 00:04:12,043
Blask!
47
00:04:12,669 --> 00:04:14,087
Co?
48
00:04:14,170 --> 00:04:15,338
Blask!
49
00:04:21,719 --> 00:04:23,596
Blask!
50
00:04:24,305 --> 00:04:26,099
Że jak? Co u licha?
51
00:04:29,811 --> 00:04:32,105
Coś ty za jeden?
52
00:04:32,689 --> 00:04:36,109
Jestem zgorzkniałym wrogiem Króla Artura.
53
00:04:36,734 --> 00:04:38,861
Jednym z Siedmiu Grzechów Głównych.
54
00:04:38,945 --> 00:04:41,114
Kozi Grzech, Gowther.
55
00:04:43,199 --> 00:04:46,869
Jesteś jednym z legendarnych grzeszników?
56
00:04:49,205 --> 00:04:52,750
Skoro tak,
to czemu pojawiłeś się jako starzec
57
00:04:52,834 --> 00:04:55,503
i stworzyłeś wioskę Klanu Demonów?
58
00:04:56,170 --> 00:04:58,381
{\an8}Tak jak już mówiłem.
59
00:04:59,090 --> 00:05:01,134
{\an8}Oni nie lubią konfliktów.
60
00:05:01,718 --> 00:05:03,261
{\an8}Zamiast żyć w Piekle,
61
00:05:03,344 --> 00:05:06,139
{\an8}chcą wieść spokojne życie w Britannii.
62
00:05:07,098 --> 00:05:10,893
A ja im je oferuję jako współpracownik.
63
00:05:13,229 --> 00:05:14,314
Kiedy to zrobiłeś?!
64
00:05:14,856 --> 00:05:17,066
Co do mojego wyglądu...
65
00:05:18,484 --> 00:05:20,570
Poza barierą wokół wioski, rzuciłem
66
00:05:21,070 --> 00:05:24,407
zaklęcie iluzji na wszystkie stworzenia
w promieniu 16 kilometrów,
67
00:05:25,033 --> 00:05:28,369
by widziały mnie jako starca.
68
00:05:29,996 --> 00:05:32,290
To wszystko przez was,
69
00:05:32,373 --> 00:05:35,501
ludzi szukających okazji,
by wyeliminować Siedem Grzechów Głównych.
70
00:05:36,002 --> 00:05:38,671
Co za utrapienie.
71
00:05:48,765 --> 00:05:50,433
Zaczekajcie tu.
72
00:05:53,770 --> 00:05:56,189
{\an8}Do diaska. Niedobrze...
73
00:05:56,272 --> 00:05:58,816
{\an8}Teraz mogę tylko uciec.
74
00:05:58,900 --> 00:06:01,694
{\an8}Gdybym mierzył się
z tym legendarnym potworem,
75
00:06:01,778 --> 00:06:04,697
{\an8}nie miałbym szans,
choćbym nie wiem jak się starał!
76
00:06:27,095 --> 00:06:28,888
Co za niespodzianka!
77
00:06:28,971 --> 00:06:32,642
Zdawało mi się, że wyczułem nagły
i potężny przypływ magii,
78
00:06:32,725 --> 00:06:35,144
a tu proszę, naprawdę gruba ryba!
79
00:06:35,228 --> 00:06:37,939
Ardbeg, pogadajmy.
80
00:06:38,022 --> 00:06:41,484
Nie podchodź! Nie zbliżaj się!
81
00:06:45,238 --> 00:06:48,908
Jeśli się zbliżysz, wyrzucę dzieciaka
82
00:06:48,991 --> 00:06:50,952
na dno tego wąwozu.
83
00:06:55,414 --> 00:06:57,083
Nie żartuję!
84
00:06:57,917 --> 00:06:59,335
Nie rób tego.
85
00:07:00,044 --> 00:07:01,087
Zamknij...
86
00:07:04,340 --> 00:07:07,593
Naprawdę byłbyś do tego zdolny
przed własną córką?
87
00:07:27,947 --> 00:07:30,116
Tego właśnie pragnąłeś, prawda?
88
00:07:30,199 --> 00:07:32,618
To mój prezent dla ciebie.
89
00:07:34,454 --> 00:07:37,623
Tego właśnie pragnąłem, powiadasz?
90
00:07:39,500 --> 00:07:41,210
Jak śmiesz robić ze mnie głupca?
91
00:07:41,294 --> 00:07:43,629
Jesteś podłym łotrem,
dokładnie tak jak mówią!
92
00:07:44,297 --> 00:07:48,009
Co to za diabelstwo,
bawić się czyimiś emocjami!
93
00:07:48,593 --> 00:07:49,719
Tato!
94
00:07:51,929 --> 00:07:53,139
Moja córeczka...
95
00:07:53,973 --> 00:07:55,641
zmarła tamtego dnia.
96
00:07:56,893 --> 00:07:58,686
To tylko iluzja.
97
00:07:59,437 --> 00:08:01,772
To musi być złudzenie.
98
00:08:03,274 --> 00:08:04,650
To uczucie, że ją trzymam...
99
00:08:06,110 --> 00:08:08,279
{\an8}ciepło jej maleńkich rączek...
100
00:08:09,113 --> 00:08:10,156
{\an8}jej zapach...
101
00:08:10,239 --> 00:08:11,491
Zgadza się.
102
00:08:11,574 --> 00:08:12,450
Ta dziewczynka...
103
00:08:13,034 --> 00:08:15,620
to iluzja stworzona
na podstawie twoich wspomnień.
104
00:08:22,710 --> 00:08:24,170
{\an8}Auć...
105
00:08:26,797 --> 00:08:29,759
To prawda
kryjąca się w twoich wspomnieniach.
106
00:08:45,274 --> 00:08:50,196
Gdy wrócę do groty,
zdejmę na nich zaklęcie.
107
00:08:50,780 --> 00:08:53,824
Muszę ich odczarować tam,
gdzie zostały ich ubrania.
108
00:08:53,908 --> 00:08:56,702
Inaczej Anna będzie mi miała
za złe aż do śmierci.
109
00:08:57,286 --> 00:08:58,704
To słuszna decyzja.
110
00:08:59,914 --> 00:09:04,752
Szok po stracie córki
przebudził we mnie magię.
111
00:09:05,294 --> 00:09:09,215
Ale to bezużyteczna moc,
która nie zwróci mi córki,
112
00:09:09,298 --> 00:09:11,717
a to ona jest tu najważniejsza.
113
00:09:11,801 --> 00:09:13,344
Nie obwiniaj się.
114
00:09:13,970 --> 00:09:17,723
Nikt nie przywróci zmarłych do życia.
115
00:09:18,391 --> 00:09:20,434
To mi się przydarzyło właśnie wtedy.
116
00:09:21,060 --> 00:09:23,229
{\an8}Gdy byłem pogrążony w rozpaczy,
117
00:09:23,813 --> 00:09:26,148
pojawił się ten człowiek.
118
00:09:27,817 --> 00:09:30,152
Nie chciałbyś znów zobaczyć córki?
119
00:09:31,320 --> 00:09:34,156
Żywej córki, do której tak ci tęskno.
120
00:09:34,240 --> 00:09:37,410
Z początku nie rozumiałem, o czym on mówi.
121
00:09:37,952 --> 00:09:41,747
I ani się spostrzegłem,
jego nonszalancja mnie zdenerwowała...
122
00:09:41,831 --> 00:09:43,249
{\an8}Ty draniu!
123
00:09:47,211 --> 00:09:51,257
Ale jak tylko spojrzałem mu w oczy,
nagle nie mogłem...
124
00:09:51,340 --> 00:09:54,135
Chcę, byś wsparł naszą sprawę.
125
00:09:58,681 --> 00:09:59,974
Artur Pendragon.
126
00:10:00,558 --> 00:10:01,976
Czyli to naprawdę był on.
127
00:10:02,685 --> 00:10:04,437
Zaufałem tym słowom
128
00:10:05,021 --> 00:10:07,148
i zostałem jego rycerzem.
129
00:10:07,940 --> 00:10:10,192
Aby stworzyć świat dla ludzi,
130
00:10:10,276 --> 00:10:13,446
planowałem wygnać Klan Demonów.
131
00:10:14,196 --> 00:10:16,073
Ale w końcu przejrzałem na oczy.
132
00:10:16,699 --> 00:10:18,951
Umarli nie wracają do życia.
133
00:10:19,535 --> 00:10:23,539
Nawet gdybym dzięki mocy tego człowieka
mógł zobaczyć moją żywą córkę,
134
00:10:24,123 --> 00:10:27,543
nie byłbym pewien,
czy to córka, którą znam.
135
00:10:28,544 --> 00:10:31,589
{\an8}Ale nawet jeśli to jest iluzja,
136
00:10:32,214 --> 00:10:36,969
{\an8}to dzięki tobie spotkałem córkę,
którą znam i która mnie kocha.
137
00:10:37,053 --> 00:10:38,804
Dziękuję,
138
00:10:38,888 --> 00:10:40,765
Gowtherze z Siedmiu Grzechów Głównych.
139
00:10:41,432 --> 00:10:42,933
Żaden problem!
140
00:10:44,185 --> 00:10:45,478
Dziwny z ciebie gość.
141
00:10:45,561 --> 00:10:47,480
O, motylek...
142
00:10:48,856 --> 00:10:52,234
Wyczuwam, że nadciąga silny
magiczny atak. Z dwóch źródeł!
143
00:10:52,818 --> 00:10:55,154
Dotrą do nas za trzy i osiem sekund.
144
00:10:56,322 --> 00:10:57,531
Ich celami są...
145
00:11:11,337 --> 00:11:12,588
Gowther!
146
00:11:16,092 --> 00:11:17,760
Nadchodzi następny!
147
00:11:20,721 --> 00:11:21,931
Tato!
148
00:11:27,269 --> 00:11:29,271
Zaczekaj chwileczkę, Connie.
149
00:11:29,772 --> 00:11:32,942
Twój tata wkrótce do ciebie dołączy.
150
00:11:45,871 --> 00:11:46,789
Anne...
151
00:11:47,915 --> 00:11:48,958
{\an8}Ardbeg...
152
00:11:52,420 --> 00:11:54,255
{\an8}Wyrośnij na wspaniałą
153
00:11:54,922 --> 00:11:56,215
{\an8}dorosłą osobę.
154
00:12:08,686 --> 00:12:09,728
{\an8}Ardbeg...
155
00:12:13,065 --> 00:12:14,900
{\an8}Wyrośnij na wspaniałą
156
00:12:15,734 --> 00:12:16,777
{\an8}dorosłą osobę.
157
00:12:35,337 --> 00:12:37,756
O rety. Nie wierzę.
158
00:12:38,340 --> 00:12:41,760
Ardbeg osłonił jedno z nich.
159
00:12:42,511 --> 00:12:46,098
Nadal nie mam pewności,
czy jeden z Czterech Rycerzy Apokalipsy
160
00:12:46,182 --> 00:12:48,767
i jeden z Siedmiu Grzechów Głównych żyją.
161
00:12:48,851 --> 00:12:53,022
Nic nie widzę przez ten pył.
162
00:12:55,191 --> 00:12:56,025
Dobra robota.
163
00:12:56,609 --> 00:12:59,069
Gdybym wiedział, że to nie twój chowaniec,
164
00:12:59,153 --> 00:13:01,030
załatwiłbym to wcześniej.
165
00:13:01,614 --> 00:13:02,490
{\an8}A jednak,
166
00:13:02,573 --> 00:13:04,825
{\an8}gdyby jego zaklęcie nie zostało zdjęte,
167
00:13:04,909 --> 00:13:07,745
{\an8}nie mógłbym wejść do tej groty.
168
00:13:08,704 --> 00:13:12,041
{\an8}Tym razem musiałem liczyć na ciebie,
Gowtherze.
169
00:13:32,728 --> 00:13:36,732
Mogę zidentyfikować napastnika
po śladzie wibracji na włóczni.
170
00:13:37,775 --> 00:13:40,611
To Tamdhu, Rycerz Chaosu,
który służy Arturowi.
171
00:13:41,237 --> 00:13:43,572
Wyczuwam wokół niego także kilku innych.
172
00:13:44,323 --> 00:13:46,575
Są niespełna 15 kilometrów stąd.
173
00:13:50,120 --> 00:13:52,414
Dawno się tak nie czułem.
174
00:13:53,123 --> 00:13:55,084
I nadal nie mogę się do tego przekonać.
175
00:13:57,670 --> 00:14:01,090
{\an8}Święty Skarb, Bliźniaczy Łuk Herritt.
176
00:14:04,260 --> 00:14:06,178
Ej, Tamdhu,
177
00:14:06,262 --> 00:14:10,099
jak to możliwe, że wziąłeś ich
z zaskoczenia, a i tak chybiłeś?
178
00:14:10,182 --> 00:14:14,144
Ale pozbyłem się Ardbega,
który się wtrącił.
179
00:14:14,728 --> 00:14:16,855
On się nie liczy!
180
00:14:17,439 --> 00:14:20,150
Skoro już wiedzą, że tu jesteśmy,
181
00:14:20,234 --> 00:14:22,861
na pewno będą się bardziej pilnować.
182
00:14:22,945 --> 00:14:28,242
Ironside, Talisker i Ardbeg...
Każdy z nich położył swoją misję...
183
00:14:28,909 --> 00:14:33,372
Każdy z własnych powodów zlekceważył
swoje cele, bo to jeszcze dzieci.
184
00:14:33,455 --> 00:14:38,544
Ale łączyło ich też to,
że wszyscy są mężczyznami w średnim wieku.
185
00:14:39,962 --> 00:14:43,007
Tamdhu, gdzie jest chowaniec,
który zniknął?
186
00:14:43,632 --> 00:14:47,428
Tuż za doliną,
trochę za szczytem Dalflare.
187
00:14:48,846 --> 00:14:51,390
Naprawdę zmierzają do Liones.
188
00:14:51,473 --> 00:14:53,183
Pospieszmy się i chodźmy za nimi.
189
00:14:55,477 --> 00:14:57,897
Tajemniczy, latający magiczny obiekt!
190
00:15:02,860 --> 00:15:04,528
Goni cię, Tamdhu!
191
00:15:05,946 --> 00:15:08,782
No to po prostu go przechwycę!
192
00:15:12,745 --> 00:15:13,787
Co?
193
00:15:15,372 --> 00:15:17,291
Prześlizgnął się obok mojego ataku?
194
00:15:17,917 --> 00:15:19,835
Ej, co się dzieje?
195
00:15:19,919 --> 00:15:21,837
Nic ci nie jest, Tamdhu?
196
00:15:21,921 --> 00:15:23,631
To tylko czcza pogróżka.
197
00:15:24,173 --> 00:15:25,257
Nieważne.
198
00:15:25,341 --> 00:15:27,927
Dam im jeszcze jedną lekcję...
199
00:15:28,010 --> 00:15:30,596
o mojej magii, Samonaprowadzaniu.
200
00:15:30,679 --> 00:15:32,848
Wkurzyłeś mnie.
201
00:15:42,149 --> 00:15:43,859
Co ty wyprawiasz, Tamdhu?
202
00:15:43,943 --> 00:15:47,863
Nie... To nie ja!
203
00:15:48,489 --> 00:15:51,867
Ktoś kontroluje moje ciało!
204
00:15:53,035 --> 00:15:55,371
Inwazja: Pionek.
205
00:15:56,580 --> 00:15:58,082
Cóż za przerażająca zdolność.
206
00:15:58,624 --> 00:16:00,918
Czyli to jest kontrolująca umysł magia
207
00:16:01,001 --> 00:16:02,878
jednego z Siedmiu Grzechów Głównych,
208
00:16:02,962 --> 00:16:04,880
Gowthera!
209
00:16:05,798 --> 00:16:08,175
Fiddich! Zrób coś!
210
00:16:08,258 --> 00:16:11,887
To nie czas się tym ekscytować...
211
00:16:19,603 --> 00:16:20,896
Rozumiecie, prawda?
212
00:16:21,480 --> 00:16:23,273
Nie wolno ich lekceważyć.
213
00:16:25,067 --> 00:16:28,362
Zajmijmy się nimi szybko i stanowczo.
214
00:16:32,074 --> 00:16:32,908
Anne...
215
00:16:33,909 --> 00:16:34,952
Panie Ardd...
216
00:16:50,509 --> 00:16:53,595
Co się stało, Anne?
217
00:16:53,679 --> 00:16:57,182
Ani się waż... patrzeć w tę stronę!
218
00:16:59,143 --> 00:17:00,102
Splaskała mnie.
219
00:17:00,185 --> 00:17:03,147
Ty też widziałaś nas nago, prawda?
220
00:17:03,230 --> 00:17:04,064
Co?
221
00:17:04,565 --> 00:17:05,566
W życiu!
222
00:17:05,649 --> 00:17:06,984
To plugawy widok.
223
00:17:07,067 --> 00:17:11,989
Ciekawe co się działo,
gdy byliśmy bobasami?
224
00:17:12,072 --> 00:17:14,074
Hmm... Ach!
225
00:17:14,658 --> 00:17:16,452
To ta laska, którą miał ten gość.
226
00:17:18,912 --> 00:17:21,582
Pan Ardd... Gdzie on się podział?
227
00:17:22,166 --> 00:17:26,086
Percivalowi nic nie jest,
więc chyba zmienił zdanie.
228
00:17:26,170 --> 00:17:27,212
Co ważniejsze,
229
00:17:27,296 --> 00:17:29,590
gdzie bursztyn,
który uwięził Dolcho i innych?
230
00:17:31,341 --> 00:17:34,094
Nie martwcie się o to. Misja wykonana.
231
00:17:35,179 --> 00:17:37,598
Pozwólcie, że wyjaśnię szczegóły.
232
00:17:37,681 --> 00:17:39,183
{\an8}To ten bursztyn!
233
00:17:39,266 --> 00:17:40,893
{\an8}Kto to jest?
234
00:17:40,976 --> 00:17:42,352
{\an8}Co za piękność...
235
00:17:44,354 --> 00:17:45,564
Blask!
236
00:17:51,904 --> 00:17:53,447
Te rogi to dobre lekarstwo.
237
00:17:53,530 --> 00:17:54,740
Weźcie wszystko ze sobą.
238
00:17:55,324 --> 00:17:58,952
Nie. Nie potrzebujemy całych,
bo tylko będą zawadzać.
239
00:17:59,536 --> 00:18:00,579
Hej, Nasiens.
240
00:18:01,121 --> 00:18:03,999
Te rogi są ponoć dobrym składnikiem leków.
241
00:18:04,500 --> 00:18:06,794
O, naprawdę?
242
00:18:06,877 --> 00:18:09,671
W takim razie
muszę trochę sobie zeskrobać.
243
00:18:10,547 --> 00:18:13,217
Ja na pamiątkę wolałbym coś do jedzenia.
244
00:18:13,300 --> 00:18:16,220
Percivalu, przyjdź się jeszcze pobawić.
245
00:18:16,303 --> 00:18:19,640
Tak! Do zobaczenia kiedyś, Dolchomonte!
246
00:18:22,476 --> 00:18:24,061
Innymi słowy...
247
00:18:24,812 --> 00:18:25,854
Gowther...
248
00:18:25,938 --> 00:18:28,023
Stworzyłeś iluzję córki pana Ardda,
249
00:18:28,107 --> 00:18:29,608
a on był z tego zadowolony.
250
00:18:30,275 --> 00:18:32,736
Dlatego odpuścił zabicie Percivala.
251
00:18:33,612 --> 00:18:36,740
Oddał ci bursztyn,
którym uwięził Klan Demonów, i odszedł.
252
00:18:38,117 --> 00:18:39,243
Tak było?
253
00:18:39,827 --> 00:18:41,662
Zgadza się.
254
00:18:45,624 --> 00:18:46,750
Kłamiesz.
255
00:18:48,377 --> 00:18:51,672
Kłamiesz, ale tylko w jednej sprawie.
256
00:18:52,923 --> 00:18:54,299
Widzę to dzięki swojej magii.
257
00:18:55,425 --> 00:18:58,262
Powiedz mi, co było kłamstwem?
258
00:19:01,390 --> 00:19:03,517
Nawet gdybym powiedział ci prawdę,
259
00:19:04,351 --> 00:19:07,813
wątpię, czy zrozumiałabyś czyny Ardda.
260
00:19:08,397 --> 00:19:09,231
Co?
261
00:19:11,233 --> 00:19:13,819
Aby otrzymać odpowiedź,
która cię zadowoli,
262
00:19:14,736 --> 00:19:17,906
musisz zobaczyć wspomnienia Ardda,
które ja widziałem.
263
00:19:19,241 --> 00:19:21,743
Są bardzo bolesne.
264
00:19:22,995 --> 00:19:24,913
Miałem kiedyś córkę.
265
00:19:25,622 --> 00:19:28,834
Gdy była mała, zaatakował ją potwór.
266
00:19:30,127 --> 00:19:34,673
Ktoś mi przyrzekł, że gdy wykonam
tę robotę, znów zobaczę córkę.
267
00:19:35,215 --> 00:19:36,049
Dlatego
268
00:19:36,884 --> 00:19:38,886
{\an8}robię to też dla siebie.
269
00:19:40,888 --> 00:19:41,847
{\an8}Powiedz mi.
270
00:19:42,431 --> 00:19:45,017
{\an8}Jakim człowiekiem był pan Ardd?
271
00:20:57,172 --> 00:20:58,966
Wszyscy odeszli...
272
00:20:59,049 --> 00:21:01,843
Tak. Poszli dalej.
273
00:21:02,636 --> 00:21:05,222
Oby dotarli bezpiecznie do Liones.
274
00:21:14,648 --> 00:21:16,900
Mimo że ktoś ich ściga,
275
00:21:17,484 --> 00:21:19,236
nie mogę im towarzyszyć.
276
00:21:19,945 --> 00:21:22,114
Bo mam ważne zadanie,
277
00:21:22,197 --> 00:21:24,116
by was chronić.
278
00:21:25,242 --> 00:21:26,576
W porządku.
279
00:21:26,660 --> 00:21:28,453
Wasz drogi Percival
280
00:21:28,537 --> 00:21:31,123
jest jednym z Czterech
Rycerzy Apokalipsy z przepowiedni.
281
00:21:31,707 --> 00:21:34,376
Na pewno poradzi sobie
z każdym napotkanym wyzwaniem.
282
00:21:35,252 --> 00:21:36,253
{\an8}A jednak
283
00:21:37,963 --> 00:21:40,757
{\an8}to tylko niedojrzałe dzieci.
Ciałem i umysłem.
284
00:21:41,508 --> 00:21:43,593
{\an8}Biorąc pod uwagę umiejętności i liczbę
285
00:21:44,136 --> 00:21:46,388
{\an8}prześladowców oraz ich mordercze zamiary,
286
00:21:46,471 --> 00:21:50,475
{\an8}droga przed nimi
będzie jeszcze trudniejsza.
287
00:21:50,976 --> 00:21:52,811
{\an8}W najgorszym wypadku...
288
00:21:53,854 --> 00:21:54,688
{\an8}Nie.
289
00:21:55,188 --> 00:21:57,482
{\an8}Histeryk ze mnie, co?
290
00:23:53,014 --> 00:23:57,936
MROCZNE TALIZMANY
291
00:23:58,019 --> 00:23:58,979
Napisy: Karolina Kuczyńska