1 00:00:14,543 --> 00:00:17,876 Do jasnej cholery! Kto zostawił Lego na podłodze? 2 00:00:17,959 --> 00:00:20,876 Ja, Marv. To był test. Nie zdałeś. 3 00:00:20,959 --> 00:00:23,918 Wrzucasz 20 $ do bluzgosłoika. 4 00:00:24,001 --> 00:00:26,876 Jestem pełen nowej energii, żeby was nawrócić. 5 00:00:26,959 --> 00:00:30,793 Pierwszy krok do zbawienia: oczyścić dusze tego grzesznego stada, 6 00:00:30,876 --> 00:00:33,668 oduczając was powoli plugawego języka. 7 00:00:34,626 --> 00:00:36,334 Czy ktoś właśnie przeklął? 8 00:00:36,418 --> 00:00:39,126 Otwieraj buzię, łobuzie, masz tu żelki! 9 00:00:40,376 --> 00:00:41,834 Mniam! A to za co? 10 00:00:41,918 --> 00:00:45,418 Zawsze kiedy ktoś przeklnie, pociąg nagradza go słodyczami. 11 00:00:45,501 --> 00:00:47,459 Jazda z bluzgami! 12 00:00:47,543 --> 00:00:49,418 Widzisz, w tym właśnie rzecz. 13 00:00:49,501 --> 00:00:52,793 Piekło źle wpływa na ludzi. Ale ja… 14 00:00:55,293 --> 00:00:59,084 - Odebrałam poród kojota w sklepie. - Jezu, k***a, Chryste! 15 00:01:01,293 --> 00:01:07,251 EKSPLODUJĄCE KOTKI 16 00:01:14,043 --> 00:01:16,334 Agentka Higgins, pseudonim Stillwell. 17 00:01:16,418 --> 00:01:19,543 Wracam do misji Dobra Mama, sesja 48. 18 00:01:20,626 --> 00:01:22,459 Wchodź śmiało, Travis. 19 00:01:25,418 --> 00:01:28,918 Sorewicz. Travisa nie będzie, doktor Stillwell. 20 00:01:29,001 --> 00:01:31,043 Co? Nie jesteś Travisem! 21 00:01:31,126 --> 00:01:36,209 - Aktywuję swetrodziała. - A może raczej, pani Higgins? 22 00:01:38,959 --> 00:01:40,918 Aidan? To ty? 23 00:01:41,001 --> 00:01:45,501 W sumie mój awatar nazywa się KOKZ, wielkimi literami i przez Z. 24 00:01:45,584 --> 00:01:46,543 Dobre, co nie? 25 00:01:46,626 --> 00:01:48,376 KOKZ 26 00:01:48,459 --> 00:01:51,834 Travis wie, że udaje pani jego terapeutkę, 27 00:01:51,918 --> 00:01:54,168 żeby go szpiegować i w ogóle. 28 00:01:54,251 --> 00:01:56,918 Co? Nie o to mi chodziło… 29 00:01:57,001 --> 00:02:00,126 Travis już rzyga tym, że miesza mu pani w życiu 30 00:02:00,209 --> 00:02:02,126 i próbuje go kontrolować. 31 00:02:02,209 --> 00:02:05,293 Dlatego ucieka do mnie i w końcu będzie wolny. 32 00:02:05,376 --> 00:02:07,584 Ucieka? Boże. Muszę z nim pogadać… 33 00:02:07,668 --> 00:02:09,959 Ma dość gadania, pani H. 34 00:02:10,043 --> 00:02:12,168 Potrzebuje przestrzeni. 35 00:02:12,709 --> 00:02:15,751 I leków na ADHD, jakby mogła je pani podrzucić. 36 00:02:15,834 --> 00:02:17,918 Dziękówka. KOKZ wypad! 37 00:02:20,959 --> 00:02:22,543 LICEUM W HORKVILLE 38 00:02:22,626 --> 00:02:25,126 Przypominam, że przez cięcia budżetowe 39 00:02:25,209 --> 00:02:27,668 pisuary pełnią funkcję ozdobną. 40 00:02:27,751 --> 00:02:30,584 A teraz przedstawię wam naszego gościa, 41 00:02:30,668 --> 00:02:34,043 miliardera, wynalazcę i początkującego komika, 42 00:02:34,126 --> 00:02:35,959 Jefflona Bezmózga. 43 00:02:37,876 --> 00:02:39,418 Nie wierzę, serio tu jest! 44 00:02:40,001 --> 00:02:44,126 Czemu typ wygląda, jakby ubierał się na przecenach sklepów RTV? 45 00:02:44,209 --> 00:02:49,334 On jest przyszłością. Skolonizuje Marsa, kiedy skończy kolonizować Twittera. 46 00:02:49,418 --> 00:02:51,751 Witajcie, przyszli magazynierzy. 47 00:02:51,834 --> 00:02:55,376 Zapraszam was do konkursu rakietowego o zakresie hrabstwa. 48 00:02:55,459 --> 00:02:58,168 Mam nadzieję, że jeśli coś dla was zrobię, 49 00:02:58,251 --> 00:03:00,376 zignorujecie te okropne plotki 50 00:03:00,459 --> 00:03:03,168 o wybuchających pęcherzach moich pracowników. 51 00:03:03,959 --> 00:03:06,834 Szkoła, której rakieta, stworzona w dobę, 52 00:03:06,918 --> 00:03:12,293 poleci najwyżej, wygra staż w mojej firmie SpaceSzmelc. Do dzieła, 53 00:03:12,376 --> 00:03:14,543 i pamiętajcie, mierzcie wysoko. 54 00:03:14,626 --> 00:03:17,043 Jak nie wyjdzie, i tak będziecie wśród gwiazd… 55 00:03:18,459 --> 00:03:21,084 Uduszeni w mroźnej, ciemnej próżni. 56 00:03:23,043 --> 00:03:25,751 Taki dziwak, a tak inspirujący. 57 00:03:25,834 --> 00:03:28,168 Musimy wygrać konkurs za wszelką cenę. 58 00:03:28,251 --> 00:03:30,126 Przynieś fartuch do spawania. 59 00:03:30,209 --> 00:03:32,626 I tabletki z cyjankiem, jakby nie pykło. 60 00:03:32,709 --> 00:03:34,418 Mam je w piórniku z Hello Kitty. 61 00:03:34,501 --> 00:03:36,959 Nie. W tym domu matka mnie podsłuchuje 62 00:03:37,043 --> 00:03:40,126 i obsrywa z wyższością wszystko, co uwielbiam. 63 00:03:40,209 --> 00:03:42,084 Mówiłem, że już ci nie pomogę 64 00:03:42,168 --> 00:03:44,501 po tym, jak zszyłaś mi palce przez sen. 65 00:03:44,584 --> 00:03:49,293 Ale lepiej potem pływałeś? Tak czy nie? Dobra, sama jej nie skonstruuję. 66 00:03:50,293 --> 00:03:52,126 Nie ma opcji, mała. 67 00:03:52,209 --> 00:03:54,459 Drużyna podków jest skupiona 68 00:03:54,543 --> 00:03:57,501 na pobiciu rywali z Frackington w ten piątek. 69 00:03:57,584 --> 00:04:01,168 Boże, jak nie znoszę tych pał z Frackington! 70 00:04:02,668 --> 00:04:04,584 Zostaw to na mecz, Hanson! 71 00:04:04,668 --> 00:04:07,293 Nie wiem, czemu dałaś mi bloka na Kumplerze. 72 00:04:07,376 --> 00:04:11,084 Skoro aż tak się trzymamy, chcę być w twoim KumploChlewie. 73 00:04:15,168 --> 00:04:16,959 To wszystko twoja wina. 74 00:04:17,043 --> 00:04:18,168 Co, dojrzewanie? 75 00:04:18,251 --> 00:04:21,959 Tak, mogłem sprawić, żeby dzieci w mig stawały się dorosłymi, 76 00:04:22,043 --> 00:04:24,209 ale bardzo mnie śmieszyło połączenie trądziku 77 00:04:24,293 --> 00:04:25,793 z przypadkową erekcją. 78 00:04:25,876 --> 00:04:29,543 Nie. Emocje. Moi rówieśnicy tak się na nich skupiają, 79 00:04:29,626 --> 00:04:32,376 że nie chcą mi pomóc w misji astronautycznej. 80 00:04:32,459 --> 00:04:34,418 Ach tak, emocje. 81 00:04:34,501 --> 00:04:37,751 Po wymyśleniu złości z głodu jakość zaczęła spadać. 82 00:04:37,834 --> 00:04:40,959 - Mogłem wgrać tę aktualizację. - Jaką? 83 00:04:41,043 --> 00:04:42,959 Ludzkość w wersji 2.0. 84 00:04:43,043 --> 00:04:46,793 Pozbyłem się słabych funkcji: emocji i małych palców u stóp. 85 00:04:47,626 --> 00:04:51,543 I jak byś tę aktualizację zainstalował? Hipotetycznie. 86 00:04:51,626 --> 00:04:54,459 Zalogowałbym się do NOL. 87 00:04:55,001 --> 00:04:57,376 Sprawdzę, czy pamiętam hasło. 88 00:04:57,459 --> 00:04:59,376 NOL - NIEBO ONLINE HASŁO - BŁĘDNE 89 00:04:59,459 --> 00:05:00,293 NADAL BŁĘDNE 90 00:05:00,376 --> 00:05:02,584 BUKRZONDZI69 WITAJ! - WGRAĆ LUDZKOŚĆ 2.0? 91 00:05:03,418 --> 00:05:04,293 Jak zawsze. 92 00:05:07,793 --> 00:05:09,709 W mordę, Koci Diable! 93 00:05:09,793 --> 00:05:14,501 Nigdy nie zakradaj się do gracza. Masz szczęście, że katana jest w serwisie. 94 00:05:14,584 --> 00:05:15,668 „W mordę”, Marv? 95 00:05:15,751 --> 00:05:19,959 Chyba raczej w *********** kocie? 96 00:05:20,918 --> 00:05:24,209 Ostatnio słyszałem taki język, gdy wrona wpadła w talerz 97 00:05:24,293 --> 00:05:25,959 i odbieraliśmy HBO. 98 00:05:26,043 --> 00:05:30,001 Co, do diabła? Znaczy, co do diaska? 99 00:05:30,084 --> 00:05:31,876 Marv nie może być zły. 100 00:05:31,959 --> 00:05:34,251 I tak ma głowę jak piłka do siatkówki. 101 00:05:34,334 --> 00:05:37,043 - A gdyby był zły? - Dajcie mi spokój. 102 00:05:37,126 --> 00:05:40,709 Skomplikowany Bar z Burrito to trudna gra strategiczna 103 00:05:40,793 --> 00:05:43,168 i muszę się skupić, jeśli chcę jutro 104 00:05:43,251 --> 00:05:44,918 pokonać mojego wroga. 105 00:05:45,001 --> 00:05:48,001 Masz jakichś wrogów? Poza samym ciężarem życia? 106 00:05:48,084 --> 00:05:51,959 Cała społeczność growej kawiarni drży przed tyranem Francisem. 107 00:05:52,043 --> 00:05:52,876 MISTRZ 108 00:05:53,876 --> 00:05:55,876 Zbiera podatek w przekąskach 109 00:05:55,959 --> 00:05:58,251 i oznacza karty smarkami. 110 00:05:58,751 --> 00:06:02,293 A najgorsze, że zawsze ma asa w rękawie. 111 00:06:02,376 --> 00:06:04,793 Czyli w jednej z 25 kieszeni. 112 00:06:04,876 --> 00:06:08,251 Gdybym raz a porządnie pokonał Francisa, 113 00:06:08,334 --> 00:06:10,709 może znowu moglibyśmy grać spokojnie. 114 00:06:10,793 --> 00:06:12,376 Możesz oszukiwać. 115 00:06:12,459 --> 00:06:14,209 Marv? Błagam. 116 00:06:14,293 --> 00:06:16,376 Dodaje napiwek, płacąc podatki. 117 00:06:16,459 --> 00:06:20,001 Ale to ty zostałbyś królem growej kawiarni, 118 00:06:20,084 --> 00:06:23,334 wybierałbyś napoje, które trafią do automatu. 119 00:06:23,418 --> 00:06:25,834 I zapuściłbyś kuca, o którym marzyłeś, 120 00:06:25,918 --> 00:06:28,376 byłby gęsty i skoczny. 121 00:06:28,459 --> 00:06:32,084 Zjeżdżaj. Marv to moja ciastolinka o zapachu salami 122 00:06:32,168 --> 00:06:34,626 i dlatego ulepię go na swój obraz. 123 00:06:34,709 --> 00:06:38,751 - A od kiedy ludzie cię obchodzą? - Zacząłem się przekonywać. 124 00:06:38,834 --> 00:06:41,751 Pewnie, to małpy, które nauczyły się podcierać, 125 00:06:41,834 --> 00:06:43,626 ale to moje małpki z kibla 126 00:06:43,709 --> 00:06:46,043 i nie ma opcji, że ich zepsujesz. 127 00:06:46,126 --> 00:06:49,626 Nie ma opcji, żebym ich zepsuła? Może się założymy? 128 00:06:49,709 --> 00:06:51,293 Poprzeciągamy sobie Marva. 129 00:06:51,376 --> 00:06:53,043 Dobro kontra zło. 130 00:06:53,126 --> 00:06:55,918 Wygraj, a nie będę wtrącać się w Higginsów, 131 00:06:56,001 --> 00:06:57,168 ale jeśli przegrasz… 132 00:06:57,251 --> 00:06:59,376 zatrzymam duszę Marva. 133 00:06:59,459 --> 00:07:03,209 - O czym gadacie, futrzaki? - Przyjmuję. Jak to zrobimy? 134 00:07:03,293 --> 00:07:07,293 Może się skurczymy i wskoczymy mu w uszy jak małe AirPodsy? 135 00:07:10,043 --> 00:07:12,084 Mam koty w uszach! 136 00:07:12,168 --> 00:07:13,126 Słuchaj, Marv, 137 00:07:13,209 --> 00:07:17,043 pokażmy, że możesz być prawy i nadal wygrać. 138 00:07:17,126 --> 00:07:21,043 Czekaj. Masz skórzane bongosy głęboko w uchu. 139 00:07:21,668 --> 00:07:23,126 Zagram na nich. 140 00:07:28,001 --> 00:07:31,168 Świetnie, Abbie. Zamiast zbliżyć się do syna… 141 00:07:31,751 --> 00:07:33,418 udało ci się go całkiem… 142 00:07:34,376 --> 00:07:36,626 od siebie odsunąć! 143 00:07:50,168 --> 00:07:51,043 Abbie? 144 00:07:51,126 --> 00:07:52,376 Wybacz za najście. 145 00:07:52,876 --> 00:07:54,959 Straciłam… głowę. 146 00:07:55,043 --> 00:07:55,959 Nic ci nie jest? 147 00:07:56,043 --> 00:07:58,376 Zrobiłam głupotę i Travis uciekł, 148 00:07:58,459 --> 00:08:02,209 a teraz się boję, że straciłam go na zawsze. 149 00:08:03,751 --> 00:08:07,876 Karen, wyglądacie na takich szczęśliwych. Jak to zrobiłaś? 150 00:08:07,959 --> 00:08:09,793 Chcesz wiedzieć, jak to zrobiłam? 151 00:08:10,459 --> 00:08:12,043 Wielkimi piersiami? 152 00:08:12,126 --> 00:08:14,084 Nie, Rajem Radości. 153 00:08:14,168 --> 00:08:17,876 Korzystam z ich nowatorskiej filozofii pozytywnego myślenia, 154 00:08:17,959 --> 00:08:23,251 by być najlepszą matką, żoną i bezetatową biznesmenką, jaką mogę. 155 00:08:23,334 --> 00:08:25,959 I za niewielką opłatą, ty też możesz. 156 00:08:27,043 --> 00:08:29,876 - Brzmi jak piramida finansowa. - Piramidy? 157 00:08:29,959 --> 00:08:33,001 Te stożki, które Egipcjanie budowali, żeby poćwiczyć? 158 00:08:33,084 --> 00:08:37,293 Daj spokój. Chyba nie kochasz syna. Czyli jednak pora się zapiąć. 159 00:08:37,376 --> 00:08:39,334 Nie, czekaj. Pokaż je. 160 00:08:39,418 --> 00:08:41,168 Chcę być lepszą mamą, 161 00:08:41,251 --> 00:08:44,334 a jeżeli Raj Radości pomoże, wchodzę w to. 162 00:08:44,418 --> 00:08:47,918 Super! Z radością dam ci rozradowane konsultacje, 163 00:08:48,001 --> 00:08:50,001 jeśli się na nie odważysz. 164 00:08:50,084 --> 00:08:51,043 Czy się odważę? 165 00:08:51,793 --> 00:08:54,876 Błagam. Raz spałam w wypatroszonym truchle karibu. 166 00:08:54,959 --> 00:08:58,209 Podczas misji wojskowej? 167 00:08:58,293 --> 00:09:00,918 Nie. Oszukało nas Airbnb. 168 00:09:01,501 --> 00:09:04,001 Śmieciesy na kolację to sztos. 169 00:09:04,084 --> 00:09:06,043 U mnie na chacie by nie przeszło. 170 00:09:06,126 --> 00:09:09,626 Masz przessane, że twoi starzy zawsze każą ci jeść zdrowo, 171 00:09:09,709 --> 00:09:11,626 troszczą się i tak dalej. 172 00:09:12,126 --> 00:09:15,793 Na szczęście mój ojczym i macocha nie będą się czepiać. 173 00:09:15,876 --> 00:09:20,251 Masz dwoje przybranych rodziców? Jak to w ogóle możliwe? 174 00:09:20,334 --> 00:09:22,209 Tata odszedł, gdy miałem pięć lat. 175 00:09:22,293 --> 00:09:24,709 Mama wyszła za Phila i też odeszła. 176 00:09:24,793 --> 00:09:28,334 Phil hajtnął się z Elaine, ale zawinął się niedługo później. 177 00:09:28,418 --> 00:09:33,084 Elaine umawiała się z moim tatą, ale odszedł z moją mamą. 178 00:09:33,168 --> 00:09:35,834 Teraz Elaine wyszła za typka, chyba Dave'a? 179 00:09:35,918 --> 00:09:38,584 Całkiem miły. Sprzedaje miedziane kable 180 00:09:38,668 --> 00:09:40,626 z naszej skrzynki z korkami, 181 00:09:40,709 --> 00:09:42,459 ale nie chcę ziomka wsypać. 182 00:09:42,543 --> 00:09:47,876 Ważne, że Casa de Aidan to strefa wolna od terroru starych. 183 00:09:47,959 --> 00:09:50,376 - I możemy robić, co chcemy. - Tak! 184 00:09:52,918 --> 00:09:55,751 Walka miśków na noże! 185 00:09:55,834 --> 00:09:58,501 Rozgrzewam się jak wieczna zmarzlina. 186 00:10:00,418 --> 00:10:05,001 Słyszałem, że ta gra to czysta przemoc. Nawet w dialogach. 187 00:10:05,084 --> 00:10:06,751 No to jazda z tym! 188 00:10:07,668 --> 00:10:08,709 15 MINUT PÓŹNIEJ… 189 00:10:09,584 --> 00:10:12,209 - Zbyt straszna. - Nawet język był straszny. 190 00:10:12,293 --> 00:10:14,501 Przerażająca. 191 00:10:33,543 --> 00:10:35,876 - Tak! - Tak! 192 00:10:41,751 --> 00:10:44,959 Sprawdźmy aktualizację na mniejszej grupie ludzi. 193 00:10:45,043 --> 00:10:47,334 Wykluczając mnie, oczywiście. 194 00:10:48,418 --> 00:10:50,543 POSTĘP… 195 00:10:51,334 --> 00:10:53,918 Chłopcy, znam się na dwóch rzeczach. 196 00:10:54,001 --> 00:10:58,709 Programie edukacji seksualnej i rzucie podkową. 197 00:10:58,793 --> 00:11:01,793 Macie więc postąpić z tamtą drużyną tak, 198 00:11:01,876 --> 00:11:07,293 jak żeński układ rozrodczy z wyściółką macicy w czasie menstruacji! 199 00:11:07,959 --> 00:11:09,459 POSTĘP… UKOŃCZONO 200 00:11:09,543 --> 00:11:10,793 O tak! 201 00:11:14,251 --> 00:11:16,834 Okej. Spodziewałem się żywszej reakcji. 202 00:11:16,918 --> 00:11:19,334 Hanson! Ty nienawidzisz Frackington! 203 00:11:19,418 --> 00:11:22,209 Nie czuję nienawiści. Nie czuję miłości. 204 00:11:22,293 --> 00:11:24,168 Niczego nie czuję. 205 00:11:24,251 --> 00:11:27,918 Nie masz mnie w KumploChlewie, więc trafiasz do ObcoKompostu. 206 00:11:30,834 --> 00:11:34,209 System oborowy jest daremny. 207 00:11:34,293 --> 00:11:38,084 Uczniowie! Natychmiast zgłoście się na salę gimnastyczną. 208 00:11:39,876 --> 00:11:43,043 Wezwałam was dziś na salę po to byśmy my, 209 00:11:43,126 --> 00:11:47,459 uczniowie z Liceum w Horkville, wygrali dziś konkurs rakietowy. 210 00:11:48,168 --> 00:11:49,793 Uczniowie, do dzieła! 211 00:11:51,168 --> 00:11:55,543 Szóstego dnia Bóg stworzył ludzi. A dzisiaj ja ich ulepszyłam. 212 00:11:55,626 --> 00:11:57,501 Mój pierwszy kompleks boga. 213 00:11:59,376 --> 00:12:01,418 SIĘ GRA, SIĘ MA 214 00:12:01,459 --> 00:12:05,043 Marv, pamiętaj, zło wydaje ci się złe, 215 00:12:05,126 --> 00:12:08,043 ale tyle superrzeczy kiedyś uważano za złe: 216 00:12:08,126 --> 00:12:10,626 wilki, czekoladę, Niemców. 217 00:12:11,168 --> 00:12:12,501 Nie, Marv, źle. 218 00:12:12,584 --> 00:12:15,459 Święte rzeczy też mogą być super! Na przykład… 219 00:12:16,209 --> 00:12:19,709 pozycja misjonarska. Albo znamię zdziry z napisem „amen”. 220 00:12:21,376 --> 00:12:25,293 Zdaje się, że wasz bar z burrito właśnie bardzo się skomplikował. 221 00:12:26,168 --> 00:12:31,418 Więc Chrumkins i jego dwa prosiaczki chcą się zmierzyć z Królem Kieszeni. 222 00:12:32,168 --> 00:12:34,876 Znacie zasady. Płać, by grać. 223 00:12:39,418 --> 00:12:40,709 Masz okazję, Marv. 224 00:12:40,793 --> 00:12:44,418 Wrzuć mu coś na sraczkę. Zrobimy nalot na jego wylot. 225 00:12:44,501 --> 00:12:47,459 Wykluczone. Powiedz mu coś biblijnego, jak: 226 00:12:47,543 --> 00:12:50,626 „Nie będziesz kradł cziperków bliźniego swego”. 227 00:12:50,709 --> 00:12:52,043 Cisza! 228 00:12:55,334 --> 00:12:59,126 Tak jest, kundelku. Wilczur zgarnia smaczki. 229 00:13:02,168 --> 00:13:04,626 Kiedyś byłam taka jak ty, Abigail. 230 00:13:04,709 --> 00:13:09,668 Niepewna, smutna, wkręcona w emocjonalny romans z czatbotem supportu, 231 00:13:09,751 --> 00:13:10,959 żeby coś poczuć. 232 00:13:11,543 --> 00:13:12,376 Cokolwiek. 233 00:13:13,084 --> 00:13:14,668 Pomógł mi Raj Radości. 234 00:13:15,709 --> 00:13:19,376 Z zestawem startowym „Śmiech przez łzy” każdy zakątek domu 235 00:13:19,459 --> 00:13:23,418 będzie ci przypominał, że twój zły nastrój jest wyborem i… 236 00:13:23,501 --> 00:13:26,168 To chyba nie są słowa Lincolna. 237 00:13:27,168 --> 00:13:29,001 Okej, Ken Burns. 238 00:13:29,084 --> 00:13:32,709 Widzisz. Masz coś, co nazywam niedoborem radości. 239 00:13:32,793 --> 00:13:35,543 Twoje ciało dosłownie nie przyjmuje szczęścia. 240 00:13:35,626 --> 00:13:39,168 Nic dziwnego, że twój dom był nie do zniesienia dla Travisa. 241 00:13:39,251 --> 00:13:40,918 Myślisz, że by nie uciekł, 242 00:13:41,001 --> 00:13:44,293 gdybym „uśmiechnęła swój zmartwiony mózg”? 243 00:13:44,376 --> 00:13:49,543 Wypijmy za to. Mam tu pyszne Pozytywna Radość Grigio. 244 00:13:50,584 --> 00:13:52,418 Co to było? 245 00:13:52,501 --> 00:13:54,001 Pewnie to tylko pszczoła. 246 00:13:54,084 --> 00:13:56,834 Lecą do wszystkiego, co słodkie. 247 00:13:56,918 --> 00:13:59,459 Gardło mi się zaciska, 248 00:13:59,543 --> 00:14:00,876 zaczyna boleć. 249 00:14:00,959 --> 00:14:05,126 Abbie, gdy napotykamy trudności, parafrazujemy naszą patronkę. 250 00:14:05,209 --> 00:14:09,334 „Jeśli nie masz na chleb, jedz ciastka”. 251 00:14:12,834 --> 00:14:16,668 Witajcie na pierwszym, corocznym konkursie rakiet Bezmózga. 252 00:14:16,751 --> 00:14:19,584 Powodzenia i pamiętajcie, nie zagłębiajcie się 253 00:14:19,668 --> 00:14:22,501 w moją obsesję na punkcie metalowych fallusów. 254 00:14:27,959 --> 00:14:33,126 Z największą dumą przedstawiam W Pytę Długiego Niebiańskiego Nosacza. 255 00:14:33,626 --> 00:14:37,001 Teraz wiem, że ankieta online w kwestii nazwy to błąd. 256 00:14:37,084 --> 00:14:39,584 Jeżeli lata tak, jak wygląda, 257 00:14:39,668 --> 00:14:41,626 staż trafi do waszych uczniów. 258 00:14:41,709 --> 00:14:44,668 Słyszeliście? Bezmózg mówi, że pewnie wygramy. 259 00:14:44,751 --> 00:14:49,126 Podjęto działania, by zapewnić nam wygraną na 100%. 260 00:14:50,834 --> 00:14:52,584 ZESPÓŁ #1 ZNISZCZ 261 00:14:53,209 --> 00:14:56,668 Sabotujesz konkurencję? To skrajnie nieetyczne. 262 00:14:56,751 --> 00:14:59,918 Nie ma dobra ani zła. Tylko zwycięstwo. 263 00:15:06,543 --> 00:15:08,334 A zatem eliminacja emocji 264 00:15:08,418 --> 00:15:12,209 zmieniła ich w amoralną armię skupionych na celu automatów. 265 00:15:12,293 --> 00:15:16,668 Twoja emocjonalność niekorzystnie wpływa na nasze postępy. 266 00:15:20,959 --> 00:15:26,168 O nie! Uczniowskie emocje zlewają się w jakąś toksyczną maź. 267 00:15:28,668 --> 00:15:32,376 Miewam łzy radości i śmiech przez łzy! 268 00:15:32,876 --> 00:15:37,959 Wszyscy mnie gaslightują, a ja nawet nie wiem, co to znaczy! 269 00:15:45,543 --> 00:15:48,751 Stary, streamujemy od sześciu godzin. 270 00:15:48,834 --> 00:15:51,584 Zamiast powiek mam już chyba papier ścierny. 271 00:15:51,668 --> 00:15:53,043 Wpuść to do oczu. 272 00:15:53,126 --> 00:15:56,043 To sól fizjologiczna z energolem i spirytem. 273 00:15:56,126 --> 00:15:57,876 Mamy co jeść na śniadanie? 274 00:15:57,959 --> 00:16:02,001 Możemy stopić Śmieciesy w mikrofali. Zrobimy Śmieciotto. 275 00:16:02,084 --> 00:16:05,584 W sumie wolałbym, i nie wierzę, że to mówię, 276 00:16:05,668 --> 00:16:08,418 coś bardziej… zdrowego? 277 00:16:08,501 --> 00:16:10,168 Serio, typie? 278 00:16:10,251 --> 00:16:13,501 Zabrzmiałeś jak mój przymusowy dietetyk z urzędu. 279 00:16:13,584 --> 00:16:15,751 Starzy ci mózg wyprali. 280 00:16:15,834 --> 00:16:20,418 Aidan, wiesz co? Nie potrzebuję ciebie, mojej mamy ani tańczącego skrzata 281 00:16:20,501 --> 00:16:22,043 z pulpecikami w oczach. 282 00:16:22,543 --> 00:16:24,543 W mordę, mam zwidy z głodu. 283 00:16:25,876 --> 00:16:27,918 KOOPERATYWA JEDZENIE ORGANICZNE 284 00:16:28,001 --> 00:16:29,834 BĘDĘ GRAŁ ZA JEDZENIE! 285 00:16:29,918 --> 00:16:30,751 MUZEUM SERA 286 00:16:35,376 --> 00:16:38,584 MROŻONE MIĘSNE LODY PALEO PO TERMINIE 287 00:16:42,043 --> 00:16:44,043 Synu, jesteś za ciężki. 288 00:16:48,918 --> 00:16:52,334 Zagram… pikantną salsą. 289 00:16:52,418 --> 00:16:55,376 Guacamole. Bez cebuli. 290 00:16:57,501 --> 00:16:58,543 Typek jest dobry. 291 00:16:58,626 --> 00:17:00,418 Tak, bo oszukuje. 292 00:17:00,501 --> 00:17:03,376 - Odpłać się tym samym. - Nie, Marv. 293 00:17:03,459 --> 00:17:07,293 Odpowiedz mu słuszną przemocą. Kopnij go w puchate morelki. 294 00:17:08,209 --> 00:17:11,834 Dajcie mi chwilę, muszę zadzwonić do zębolekarza. 295 00:17:16,584 --> 00:17:20,209 Mała konfrontacja i już sikasz? Kim jesteś? Kociakiem? 296 00:17:20,293 --> 00:17:23,793 - I czemu nie lejesz do pisuaru? - Zawsze sikam na siedząco. 297 00:17:23,876 --> 00:17:25,001 To higieniczne, 298 00:17:25,084 --> 00:17:28,876 no i jestem w telemarku, gdybym strzelił bramkę numer dwa. 299 00:17:29,459 --> 00:17:32,501 Sarah, proszę. Myślałem, że wrócisz później. 300 00:17:32,584 --> 00:17:35,584 Miałaś nie widzieć, co robię z surowym kurczakiem. 301 00:17:37,376 --> 00:17:38,959 - Rzyg. - Obleśne. 302 00:17:39,043 --> 00:17:42,209 Nie rozumiem. Użył złej marynaty? 303 00:17:42,709 --> 00:17:45,584 Moje cycki nie chcą rosnąć w tym samym tempie 304 00:17:45,668 --> 00:17:50,084 Tak często nagrywałem się z filtrem, że nie poznaję swojej twarzy. 305 00:17:50,168 --> 00:17:51,918 Palę się. 306 00:17:52,001 --> 00:17:54,501 To w 100% prawda. 307 00:17:54,584 --> 00:17:56,793 Tu nie jest bezpiecznie. Chodźmy! 308 00:18:02,709 --> 00:18:04,334 W końcu nie Śmieciesy. 309 00:18:04,834 --> 00:18:07,959 Travis, co ty tu…? Czy ty zjadasz warzywo? 310 00:18:08,043 --> 00:18:12,293 - Gdzie telefon? Muszę to nagrać. - Długa historia. Chodzi o to… 311 00:18:15,918 --> 00:18:17,876 Rodzice są tacy wredni! 312 00:18:20,084 --> 00:18:22,084 Opowiesz mi o tym później. 313 00:18:25,168 --> 00:18:26,668 Co to, kurna, było? 314 00:18:26,751 --> 00:18:29,543 Plazmiczna projekcja emocji ludzi ze szkoły, 315 00:18:29,626 --> 00:18:31,584 zlana w tego gluta. 316 00:18:43,251 --> 00:18:46,001 O nie! Zaczęła wsysać emocje innych ludzi. 317 00:18:46,084 --> 00:18:49,584 Muszę pobiec do sali od infy, żeby porozdzielać emocje. 318 00:18:49,668 --> 00:18:51,459 Spróbuj czymś zająć gluta. 319 00:18:51,543 --> 00:18:53,793 Czekaj! Czym ja niby mam go zająć? 320 00:18:53,876 --> 00:18:54,709 Greta! 321 00:18:56,209 --> 00:19:00,168 Cała rodzinka udaje, że mnie słyszy, ale nikt mnie nie słucha. 322 00:19:01,084 --> 00:19:05,334 Czuję się identycznie! Prawo jazdy i dowód proszę. 323 00:19:07,918 --> 00:19:09,751 Twój ruch, Chrumkizm. 324 00:19:10,543 --> 00:19:11,793 DODATKOWA KOLENDRA 325 00:19:11,876 --> 00:19:13,918 Dodatkowa kolendra jest dobra? 326 00:19:14,001 --> 00:19:17,876 Nigdy nie jest dobra! To mój tata wynalazł kolendrę. 327 00:19:17,959 --> 00:19:21,043 Przed ojcem żaden demon nie potrafił zepsuć tacosów. 328 00:19:24,418 --> 00:19:25,584 Niewiarygodne. 329 00:19:25,668 --> 00:19:28,043 Wypadła mu najlepsza karta w grze. 330 00:19:28,126 --> 00:19:33,168 Patronat Stevena Seagala. Z tą jedną na dowód, że aktor, 331 00:19:33,251 --> 00:19:37,251 muzyk i wojownik Steven Seagal patronuje mojemu barowi, 332 00:19:37,334 --> 00:19:40,001 wygrałbym bez względu na to, co kryje. 333 00:19:40,084 --> 00:19:44,001 Na co czekasz? Ten człowiek-tasiemiec pożera cię żywcem. 334 00:19:44,084 --> 00:19:45,459 Zagraj Seagalem! 335 00:19:45,543 --> 00:19:49,626 Wstyd mi to przyznać. Ale ma rację. Ten typek to potwór, 336 00:19:49,709 --> 00:19:53,668 czasami cel uświęca środki i musisz być jak Nico ponad prawem! 337 00:19:53,751 --> 00:19:54,626 Dobry film. 338 00:19:54,709 --> 00:19:57,418 Świetna nawalanka. Wymierz w niego Seagalem! 339 00:20:02,959 --> 00:20:05,876 Została mi ostatnia karta, więc idę w ciemno. 340 00:20:07,001 --> 00:20:09,626 Hej, Francis, tak z ciekawości, 341 00:20:09,709 --> 00:20:12,918 czy te tacosy na planszy do gry są z kurczakiem? 342 00:20:14,751 --> 00:20:17,918 A ten kurczak jest usmażony czy surowy? 343 00:20:18,001 --> 00:20:21,834 Jeśli nie oddasz gry walkowerem, wszyscy sobie pogadamy 344 00:20:21,918 --> 00:20:25,668 o twojej wielkiej miłości do surowego kurczaka. 345 00:20:25,751 --> 00:20:28,918 Skąd wiedziałeś? Oddaję. 346 00:20:29,001 --> 00:20:31,501 Wygrywasz. Wygrywasz na zawsze! 347 00:20:32,209 --> 00:20:34,501 A teraz pokłoń mi się, Kieszeniaku. 348 00:20:34,584 --> 00:20:36,793 Marv Higgins jest twoim królem. 349 00:20:36,876 --> 00:20:40,501 Całuj słodkie skarosandały twego władcy! 350 00:20:41,001 --> 00:20:42,918 Dlatego to całkiem normalne, 351 00:20:43,001 --> 00:20:45,751 że zapach pieczeni wyjątkowo cię podnieca. 352 00:20:46,626 --> 00:20:50,418 Od razu mi lepiej. Kto cię nauczył tak dobrze słuchać? 353 00:20:50,501 --> 00:20:54,376 Moja terapeutka. Znaczy mama ją udawała. W grze wideo. 354 00:20:54,459 --> 00:20:56,168 To długa historia. Widzisz… 355 00:21:05,293 --> 00:21:09,293 Udało się. Cofnęłam aktualizację. Wszyscy odzyskali emocje? 356 00:21:09,376 --> 00:21:10,751 Zaraz się przekonamy. 357 00:21:10,834 --> 00:21:15,043 Ej, słuchajcie! Uwielbiam TikToki z wyciskaniem pryszczy! 358 00:21:15,126 --> 00:21:17,168 - Cmoknij mnie w zad. - Lecz się. 359 00:21:21,418 --> 00:21:23,209 Cześć, rodzinko. 360 00:21:24,418 --> 00:21:25,793 RAJ RADOŚCI 361 00:21:30,084 --> 00:21:33,709 Dżizas! Mamo, co masz z twarzą? To reakcja alergiczna? 362 00:21:33,793 --> 00:21:37,126 Nie! To żadna reakcja alergiczna. 363 00:21:37,209 --> 00:21:40,876 Tylko manifestacja negatywnych myśli. 364 00:21:40,959 --> 00:21:42,459 To się kupy nie trzyma. 365 00:21:43,501 --> 00:21:47,918 Chciałam stać się taka jak Karen, mamcia idealna. 366 00:21:48,001 --> 00:21:50,126 Ale to bez sensu. 367 00:21:50,209 --> 00:21:54,668 Mamo, słuchaj. Na początku byłem wściekły za to, co zrobiłaś. 368 00:21:55,209 --> 00:21:59,709 Ale pomieszkałem trochę z Aidanem i teraz kumam. Troszczysz się o mnie. 369 00:21:59,793 --> 00:22:03,126 Dlatego na obiad nie jem słodyczy i nie śpię na stercie 370 00:22:03,209 --> 00:22:05,584 prania pospinanej trytytkami. 371 00:22:14,001 --> 00:22:17,418 Jestem z ciebie dumny. W ogóle nie oszukiwałeś w grze, 372 00:22:17,501 --> 00:22:20,834 a i tak pokonałeś nastolatka w ciele boomera. 373 00:22:20,918 --> 00:22:22,959 Francis poniżał mnie od lat, 374 00:22:23,043 --> 00:22:25,793 a ja to znosiłem, póki mnie nie zmotywowaliście. 375 00:22:25,876 --> 00:22:27,334 Dziękuję. 376 00:22:27,418 --> 00:22:29,251 Abbie! Są w domu patyczki? 377 00:22:29,334 --> 00:22:33,043 Koty wlazły mi do uszu i jeden z nich się chyba skuwecił. 378 00:22:34,084 --> 00:22:40,959 Choć sam nie wierzę, że ci to mówię, przyznaję, że znośny z ciebie Antychryst. 379 00:22:41,043 --> 00:22:41,876 Dobra robota. 380 00:22:41,959 --> 00:22:44,209 Dzięki. Też radzisz sobie spoko. 381 00:22:44,293 --> 00:22:47,668 Ludziom się dobrze trafiło. Ale i tak cię zniszczę. 382 00:22:47,751 --> 00:22:51,043 Ulice spłyną krwią i rzygami czarnymi jak smoła. 383 00:22:51,126 --> 00:22:55,209 A hemoroidy zapłoną w tyłkach niewiniątek. Kumasz. 384 00:22:56,418 --> 00:22:59,543 Gdyby zło kiedyś wygrało, dobry żart, 385 00:23:00,043 --> 00:23:03,834 nie wyżywaj się na ludziach, dobra? W sumie nawet ich lubię. 386 00:23:04,626 --> 00:23:08,209 Hej. Mały zakładzik. Idę o dusze ojca i córki, 387 00:23:08,293 --> 00:23:10,793 że szybciej wyzeruję sos farmerski. 388 00:23:10,876 --> 00:23:14,876 Gdy będę szła białą doliną majonezu, Kociego Boga się nie ulęknę. 389 00:24:05,793 --> 00:24:09,709 Napisy: Zuzanna Chojecka