1 00:00:13,168 --> 00:00:15,043 NIEBO S.A. 2 00:00:16,918 --> 00:00:19,043 Boże, zarząd zaprasza do środka. 3 00:00:20,668 --> 00:00:22,501 Porozmawiajmy o incydencie, 4 00:00:22,584 --> 00:00:26,709 do którego doszło w twoim mieszkaniu o 1.53 nad ranem. 5 00:00:26,793 --> 00:00:30,084 Przepraszam, troszkę wczoraj popłynąłem. 6 00:00:30,168 --> 00:00:32,334 To była dzika noc. 7 00:00:32,418 --> 00:00:35,918 „Troszkę popłynąłeś”? Znów odpaliłeś film przyrodniczy 8 00:00:36,001 --> 00:00:38,793 o tak zwanych godach pterodaktyli. 9 00:00:42,876 --> 00:00:46,084 Typie, jest w opór schizujący. Czemu go oglądasz? 10 00:00:46,168 --> 00:00:50,043 Potem zaliczyłeś zgona, a picka DiGiorno wciąż się piekła… 11 00:00:55,793 --> 00:00:59,376 I przez to spaliłeś na popiół całe zachodnie niebiosa. 12 00:01:03,709 --> 00:01:07,168 Oj tam, wcale nie całe. Margaritaville się trzyma. 13 00:01:08,376 --> 00:01:10,793 Stajnię z jednorożcami też wysadziłeś. 14 00:01:10,876 --> 00:01:12,543 ŚWIĘTY PROPAN 15 00:01:13,251 --> 00:01:16,793 Płaku, płaku. To kuce z pytongiem na czole. 16 00:01:16,876 --> 00:01:18,209 Na dobre nam wyjdzie. 17 00:01:18,293 --> 00:01:20,834 Słuchaj, pożar to jedno. Olałeś też Ziemię. 18 00:01:20,918 --> 00:01:22,709 Nie zakręciłeś tornado, 19 00:01:22,793 --> 00:01:25,043 ludzie wymyślili dezodorant dyniowy, 20 00:01:25,126 --> 00:01:28,043 a Red Hoci wypuścili płytę z kolędami. 21 00:01:28,126 --> 00:01:31,293 Uznaliśmy, że trzeba cię resocjalizować. 22 00:01:31,376 --> 00:01:34,126 Musisz współczuć swoim wiernym, szefie. 23 00:01:34,209 --> 00:01:38,626 Ześlemy cię na Ziemię, żebyś odpowiedział na modły jednego z nich. 24 00:01:39,626 --> 00:01:41,959 Mam tu kilka najświeższych. Sprawdźmy. 25 00:01:43,584 --> 00:01:46,251 Grupka wspinaczy utknęła przez burzę śnieżną. 26 00:01:46,334 --> 00:01:48,626 Głodują, jeden z nich prosi o pomoc. 27 00:01:48,709 --> 00:01:51,418 Rozkminiłem ten problem eony temu. 28 00:01:51,501 --> 00:01:54,459 Podpowiem ci. Rymuje się z „imperializm”. 29 00:01:54,543 --> 00:01:58,418 Chwila, to jest dobre. Osoba z rodziny Higginsów pomodliła się, 30 00:01:58,501 --> 00:02:00,709 żebyś ocalił jej najbliższych. 31 00:02:00,793 --> 00:02:02,959 Świetnie. Zstąpisz, wczujesz się, 32 00:02:03,043 --> 00:02:05,168 pomożesz rodzinie i wrócisz do nas! 33 00:02:05,251 --> 00:02:07,626 Tam będziesz jednym z nich. Mniej więcej. 34 00:02:07,709 --> 00:02:09,251 Jak to „mniej więcej”? 35 00:02:11,668 --> 00:02:13,501 Jak to „mniej więcej”, Craig? 36 00:02:33,376 --> 00:02:35,418 Co do chu…? 37 00:02:54,834 --> 00:02:58,543 EKSPLODUJĄCE KOTKI 38 00:03:02,168 --> 00:03:07,376 Gdzie wcięło mój boski sześciopak? Mam cyce jak mister sanatorium! 39 00:03:08,168 --> 00:03:11,584 I fasolki zamiast palców? 40 00:03:11,668 --> 00:03:16,168 Dziękuję, postoję. Rzucę szybki czar i wskoczę w moje Boże Ciało. 41 00:03:19,876 --> 00:03:22,376 Co jest? Gdzie reszta moich boskich mułów? 42 00:03:25,543 --> 00:03:29,501 Chwila! To ja, Bóg! Nie lękaj się! Jestem… 43 00:03:31,793 --> 00:03:33,793 Co się stało z moimi mocami? 44 00:03:41,293 --> 00:03:42,126 Higgins? 45 00:03:42,209 --> 00:03:45,584 To ty! Ktoś od ciebie się do mnie modlił! 46 00:03:45,668 --> 00:03:47,709 Co, do diabła? To ty gadasz?! 47 00:03:48,376 --> 00:03:51,501 Ukorz się! Albowiem jam jest świętszy od papieża! 48 00:03:51,584 --> 00:03:53,501 Jam jest Bogiem! 49 00:03:53,584 --> 00:03:54,876 Jezu Chryste! 50 00:03:54,959 --> 00:03:58,751 Synek miał raczej kozią bródkę. Mówię, że jestem Bogiem! 51 00:04:00,668 --> 00:04:01,876 Hej, gdzie jesteś? 52 00:04:04,584 --> 00:04:07,668 Słodkich snów, tłuścioszku. 53 00:04:07,751 --> 00:04:10,584 Dobrze, że wożę tę gigapakę usypiaczy dla koni. 54 00:04:10,668 --> 00:04:15,043 Harry, mam tu dzikiego kota. Być może wściekły, na bank otyły. 55 00:04:15,126 --> 00:04:16,626 EKO PATROL 56 00:04:16,709 --> 00:04:19,459 WYKASTROWANE DZISIAJ KOTY: 12 57 00:04:20,543 --> 00:04:21,709 Ja się zwijam. 58 00:04:21,793 --> 00:04:24,418 Nie mogę się spóźnić na rodzinne granie. 59 00:04:24,501 --> 00:04:25,543 Rzygam! 60 00:04:25,626 --> 00:04:27,168 Nie lubisz planszówek? 61 00:04:27,251 --> 00:04:30,209 W marynarce uczyli nas, jak skręcić sobie kark 62 00:04:30,293 --> 00:04:31,918 na wypadek niewoli. 63 00:04:32,001 --> 00:04:36,251 Chciałam to zrobić tylko raz. Grając w państwa-miasta. 64 00:04:39,334 --> 00:04:41,168 Hej, stary, jak ci idzie? 65 00:04:41,251 --> 00:04:44,376 Wspaniale, poza tym, że nie mogę normalnie 66 00:04:44,459 --> 00:04:46,001 odcedzić kartofelków. 67 00:04:46,084 --> 00:04:49,376 Czemuście, na litość Zeusa, wy półdupki skrzydlate, 68 00:04:49,459 --> 00:04:51,501 zamienili mnie w kota? 69 00:04:51,584 --> 00:04:53,251 Żebyś zbliżył się do ludzi. 70 00:04:53,334 --> 00:04:56,418 Rządziłeś z góry, nauczysz się współczuć z dołu. 71 00:04:56,501 --> 00:04:58,543 Dosłownie. U ich stópek. 72 00:04:58,626 --> 00:04:59,626 A co z mocami? 73 00:04:59,709 --> 00:05:03,459 Zarząd chciał, żebyś sobie poradził bez sztuczek. 74 00:05:03,543 --> 00:05:06,501 Ale zostawiliśmy to i owo, żebyś ruszył z kopyta. 75 00:05:06,584 --> 00:05:11,126 Ale to raczej takie minicudziki jak zamiana muffinek w babeczki. 76 00:05:11,209 --> 00:05:13,751 Do tego nie trzeba cudów, tylko polewy! 77 00:05:13,834 --> 00:05:15,334 Dobry żart, słodziaku. 78 00:05:15,418 --> 00:05:18,834 I pamiętaj, ratując rodzinę, ratujesz siebie. 79 00:05:18,918 --> 00:05:21,418 - To do następnego. Puf! - Puf! 80 00:05:21,501 --> 00:05:25,293 Ratować ludzką rodzinę? Po to stworzyłem sexy strażaków. 81 00:05:29,918 --> 00:05:33,209 Powstańcie, moje dzieci. 82 00:05:33,293 --> 00:05:36,501 W górę! 83 00:05:37,293 --> 00:05:39,168 Cholibka. To działa. 84 00:05:40,543 --> 00:05:43,209 Koty, do boju! 85 00:05:51,876 --> 00:05:52,876 Co do…? 86 00:06:15,543 --> 00:06:17,959 Czemu mój pysk zalewa fala śliny? 87 00:06:18,043 --> 00:06:21,084 Śmiecioptak jest pełen chorób, a mimo to apetyczny. 88 00:06:21,168 --> 00:06:23,126 Jak bufet w Las Vegas 89 00:06:23,209 --> 00:06:24,918 albo Timothée Chalamet. 90 00:06:32,709 --> 00:06:35,168 Tęczorzyg, poziom piąty, aktywowany! 91 00:06:37,334 --> 00:06:39,168 Człowieku! Oto ja, Zbawiciel… 92 00:06:39,793 --> 00:06:41,084 Gadający kot! 93 00:06:42,001 --> 00:06:43,543 Zluzuj! 94 00:06:43,626 --> 00:06:47,918 Tak, a ty jesteś dorosłym gościem z laleczkami. Więc zluzuj. 95 00:06:49,084 --> 00:06:51,584 Dobra, posłuchaj. Jestem Bogiem. 96 00:06:51,668 --> 00:06:56,209 Znaczy, tymczasowo kocim. I jestem tu w odpowiedzi na modlitwę. 97 00:06:56,293 --> 00:06:58,918 To ty ją zmówiłeś? Bo wiesz, bez urazy, 98 00:06:59,001 --> 00:07:02,001 ale widzę, że masz szorty z doczepianymi nogawkami. 99 00:07:02,084 --> 00:07:05,834 Typowa stylówka kogoś, kto mówi: „Dobry Boże, pomóż, proszę”. 100 00:07:05,918 --> 00:07:09,834 Jesteś Bogiem? Grubo. Hej, to może znasz odpowiedź na pytanie, 101 00:07:09,918 --> 00:07:14,293 które było przyczyną największej liczby sporów ludzkości? 102 00:07:14,376 --> 00:07:17,543 Poprawnie mówi się „gif” czy „dżif”? 103 00:07:17,626 --> 00:07:21,001 Mówi się: „a kogo obchodzi jakiś nerdowski kałszkwał?”. 104 00:07:21,084 --> 00:07:24,668 Wieczór gier się zaczyna! Chcesz poznać moich przeciwników? 105 00:07:24,751 --> 00:07:26,251 To moja rodzinka. 106 00:07:26,334 --> 00:07:29,793 Super. Szybko ci pomogę i raz-dwa wrócę do Nieba. 107 00:07:29,876 --> 00:07:34,376 W piątek kurier przywozi mi solarium, a jedna Gorgona kradnie mi paczki. 108 00:07:37,376 --> 00:07:39,209 Greta! To Koci Bóg. 109 00:07:39,293 --> 00:07:41,834 Jak imię wskazuje, jest Bogiem w ciele kota. 110 00:07:41,918 --> 00:07:44,459 Elo. Tak, jestem Bogiem. 111 00:07:44,543 --> 00:07:47,751 Wielb moje stopy albo złóż mi kozę w ofierze czy coś. 112 00:07:48,251 --> 00:07:51,251 Żartowałem. Ale poważnie, z szacunku byś cmoknęła. 113 00:07:51,334 --> 00:07:55,584 Toksoplazmoza prawdopodobnie zwiększyła zdolności kognitywne. 114 00:07:55,668 --> 00:08:00,293 Pobrać próbkę stolca. Koci Bóg, tak? Więc jesteś omnipotentny? 115 00:08:01,168 --> 00:08:02,126 Takaś wścibska? 116 00:08:02,209 --> 00:08:05,251 Nie chcę mieć dzieci, ale gdybym chciał, mógłbym. 117 00:08:05,334 --> 00:08:08,251 Te białe kijanki wskrzesiłyby Morze Martwe. 118 00:08:08,334 --> 00:08:12,084 Fuj, nie! Omnipotencja! To moc do stworzenia wszystkiego. 119 00:08:12,168 --> 00:08:13,959 A jeśli taką masz, 120 00:08:14,043 --> 00:08:17,209 mógłbyś stworzyć kamień zbyt ciężki, byś go uniósł? 121 00:08:17,293 --> 00:08:20,334 Pewnie, że mogę tworzyć i podnosić durne kamienie! 122 00:08:20,418 --> 00:08:25,084 - W boskiej formie jestem koksem. - Nie widzisz, że to się wyklucza? 123 00:08:25,168 --> 00:08:28,209 Ktoś tu za dzieciaka za bardzo lubił lizać baterie. 124 00:08:28,293 --> 00:08:32,209 Chciałam stworzyć nowe neuropołączenia, ale tylko zakręciły mi włosy. 125 00:08:32,293 --> 00:08:34,959 Chodźcie. Za pięć minut zaczynamy grać. 126 00:08:40,376 --> 00:08:44,834 Joł! To ja. Travis Travpokalipsa. A dzisiaj… 127 00:08:44,918 --> 00:08:47,834 Travis. Pamiętasz, jak mówiłem, że Bóg nie żyje? 128 00:08:47,918 --> 00:08:50,709 - Szok, myliłem się. - Tato, ja streamuję! 129 00:08:50,793 --> 00:08:54,751 Czy ja ci przerywam ćwiczenie klingońskiego przed lustrem? 130 00:08:54,834 --> 00:08:57,584 Kiedy był jeszcze malutki, Trav stworzył wirala. 131 00:08:58,584 --> 00:09:02,168 Daj prawą stopę w przód daj prawą stopę w tył 132 00:09:02,251 --> 00:09:04,668 Zrób hokus w kroku I obróć się jak młyn… 133 00:09:04,751 --> 00:09:06,459 „Hokus w kroku”?! 134 00:09:08,418 --> 00:09:12,168 Od wtedy próbuje zasłynąć w sieci czymś innym. 135 00:09:12,251 --> 00:09:15,959 Chciałem wystąpić na streamie w cosplayu Conana Barbarzyńcy. 136 00:09:16,043 --> 00:09:18,418 Naoliwiłem nawet przepaskę biodrową. 137 00:09:18,501 --> 00:09:22,418 Hej, dzięki, Tyłkozgonie6969, za polubienie streama. 138 00:09:22,501 --> 00:09:26,001 Każdy, kto go polajkuje, zobaczy swój nick na moim czole! 139 00:09:32,543 --> 00:09:35,543 Hurra! Zamknąłeś TwitchToka, czy jakoś tak. 140 00:09:35,626 --> 00:09:37,959 No chodź! Ścigamy się! Kto pierwszy! 141 00:09:39,543 --> 00:09:42,209 Jest równie samoświadomy co rybiki cukrowe. 142 00:09:42,293 --> 00:09:43,793 Mama jest jeszcze gorsza. 143 00:09:43,876 --> 00:09:47,751 Poprosiłem ją o Switcha pod choinkę, a ona mi listwę kupiła. 144 00:09:47,834 --> 00:09:51,751 Mogę prosić o uwagę? Dobra. Moja gra jest w miarę prosta, 145 00:09:51,834 --> 00:09:55,293 jak już się załapie jakieś pierwsze 70 zasad. 146 00:09:55,376 --> 00:09:59,043 Po zatrzymaniu kotków zombi pojawi się Syrenkota. 147 00:09:59,126 --> 00:10:02,376 A żeby ją pokonać, trzeba zagadać po kot-ońsku, 148 00:10:02,459 --> 00:10:05,501 czyli w pradawnym języku, który specjalnie wymyśliłem. 149 00:10:05,584 --> 00:10:10,168 Ale jeśli spotkamy Tęczowego Smoka, da się go zatrzymać 150 00:10:10,251 --> 00:10:13,376 Czerwoną Różdżką Przeznaczenia. Ale nikt jeszcze… 151 00:10:13,459 --> 00:10:17,126 Każde twoje słowo rani mnie jak benadrylowy sztylet. 152 00:10:17,209 --> 00:10:21,334 Jakim cudem nie zawinęli cię w dywan i nie podpalili? 153 00:10:21,418 --> 00:10:26,334 Okej. Dostawa na wieczór gier. Kupiłam nam Kegernet Sauvignon. 154 00:10:26,418 --> 00:10:29,834 Spokojnie. Nie jest pełny. Golnęłam do śniadania. 155 00:10:30,459 --> 00:10:32,084 To znowu ty! 156 00:10:32,168 --> 00:10:36,501 Wyluzuj. Ja sobie tutaj tylko PR robię, udając, że nie mam 157 00:10:36,584 --> 00:10:39,668 waszej rodziny w zadzie. Dajcie znać, jak mogę pomóc 158 00:10:39,751 --> 00:10:41,501 i się stąd zawijam. 159 00:10:41,584 --> 00:10:44,959 No dalej, mówcie! Które się pomodliło o ratunek? 160 00:10:45,043 --> 00:10:48,501 My się nie modlimy. My polujemy, 161 00:10:48,584 --> 00:10:50,543 głównie na szczury z ogrodu. 162 00:10:50,626 --> 00:10:52,918 Tak ogarniam zapasy suszonego mięsa. 163 00:10:53,001 --> 00:10:55,376 Czekaj, więc jedliśmy szczurze mięso? 164 00:10:55,459 --> 00:10:58,834 Dobra, pogadamy później. Pora zaczynać wieczór gier. 165 00:11:01,793 --> 00:11:03,209 3 GODZINY PÓŹNIEJ 166 00:11:03,293 --> 00:11:07,793 Dobra, Koci Boże, mała uzupełnienie do 147. 167 00:11:09,251 --> 00:11:11,626 Magiczna czerwona kropka. 168 00:11:27,501 --> 00:11:28,334 Przepraszam. 169 00:11:28,834 --> 00:11:31,001 Nigdy mi się to nie zdarzyło. 170 00:11:31,084 --> 00:11:34,918 Czerwony laser odpala we mnie kocie instynkty. 171 00:11:35,001 --> 00:11:37,876 Mogę już iść? Było lepiej jak Greta wrobiła mnie 172 00:11:37,959 --> 00:11:39,876 w grzebanie w odpadach medycznych. 173 00:11:39,959 --> 00:11:41,918 Mieli cały kontener z uszami! 174 00:11:42,001 --> 00:11:45,418 Nie! Zagramy w grę, nad którą tak ciężko pracowałem! 175 00:11:45,501 --> 00:11:50,501 Tato, ziom, naprawdę? Nie zbudujesz więzi, zmuszając nas do swoich hobby! 176 00:11:50,584 --> 00:11:53,918 Relacje buduje się poprzez wzajemne okazywanie emocji. 177 00:11:54,001 --> 00:11:55,293 Gdzie to usłyszałeś? 178 00:11:55,376 --> 00:11:58,043 Grałem kiedyś w Złodzieja ciężarówek 179 00:11:58,126 --> 00:12:01,334 i wjechałem w okno terapeuty. Zostałem, żeby pogadać. 180 00:12:02,001 --> 00:12:04,418 O nie! Wino wsiąkło w Kotka Zombi 181 00:12:04,501 --> 00:12:06,418 Wytrzymaj. Uratuję cię. 182 00:12:06,501 --> 00:12:09,751 Hej, Greta. A może pójdziemy potrenować z nożami. 183 00:12:09,834 --> 00:12:13,418 Całkiem dobrze rzucasz, ale dźganie warto doszlifować. 184 00:12:13,501 --> 00:12:16,168 A mogłabyś posłuchać i ocenić moją prezentację 185 00:12:16,251 --> 00:12:17,501 na festyn naukowy? 186 00:12:17,584 --> 00:12:20,084 Pewnie. Zawsze znajdę czas dla… 187 00:12:20,584 --> 00:12:24,168 Drop pamiątkowych kocobluz na 11 września. To lecę! 188 00:12:25,959 --> 00:12:26,793 Nie. 189 00:12:34,834 --> 00:12:36,959 DaVinci miał Człowieka Witruwiańskiego. 190 00:12:37,043 --> 00:12:41,501 A ja, Greta Higgins, mam swojego Człowieka z Papier Mâché! 191 00:12:43,293 --> 00:12:45,209 Dziwne, stworzyłeś mężczyznę, 192 00:12:45,293 --> 00:12:47,584 a teraz brzydzisz się jego mężokul. 193 00:12:47,668 --> 00:12:52,001 Myślisz, że jak się coś stworzy, to chce się to znowu oglądać? 194 00:12:52,084 --> 00:12:55,876 Myślisz, że Spielberg mówi często: „Hej, obejrzyjmy Czas wojny”? 195 00:12:57,459 --> 00:12:59,793 Spójrz tylko. Doskonałość. 196 00:12:59,876 --> 00:13:03,001 Zauważyłaś, że pośladki to takie małe podusie? 197 00:13:03,084 --> 00:13:05,959 Gdzie nie pójdziesz, bam, zintegrowane krzesło. 198 00:13:06,043 --> 00:13:09,459 Nazwałam projekt: „Rozliczne skazy ludzkiego ciała”. 199 00:13:09,543 --> 00:13:10,918 Świętokradztwo! 200 00:13:11,001 --> 00:13:14,001 Tak! No bo zobacz, ja na przykład nie połączyłabym 201 00:13:14,084 --> 00:13:16,418 otworu przełykowego z tym od oddychania. 202 00:13:17,043 --> 00:13:21,501 Świetnie. Będziesz mi dziury wytykała. Sama spróbuj stworzyć świat w sześć dni. 203 00:13:21,584 --> 00:13:24,751 Na etapie hydrauliki robisz na szybko po dwie dziury na raz. 204 00:13:27,043 --> 00:13:29,543 Czyli oboje jesteśmy wadliwymi twrócami. 205 00:13:29,626 --> 00:13:30,793 „Wadliwymi”? 206 00:13:30,876 --> 00:13:34,043 A słyszałaś kiedyś o ustonogu? Jest niesamowity. 207 00:13:34,626 --> 00:13:36,709 Włożyłem w to całą energię. 208 00:13:36,793 --> 00:13:39,251 Miał być przepiękny, potężny 209 00:13:39,334 --> 00:13:41,834 i w opór, kurna, agresywny. 210 00:13:42,334 --> 00:13:44,376 MORDUJE DZIOBAKI? 211 00:13:44,459 --> 00:13:47,626 No pewnie, że wiem o ustonogu. I gdybym pokazała go 212 00:13:47,709 --> 00:13:50,084 na prezentacji, na stówę bym wygrała. 213 00:13:50,168 --> 00:13:51,918 Okej. 214 00:13:52,001 --> 00:13:53,043 Czekaj. 215 00:13:53,126 --> 00:13:55,543 Dobry Boże. Proszę, pomóż mi. 216 00:13:56,043 --> 00:14:00,751 Dziewięć, cztery, jeden, gwiazdka. Cheryl. To ja. Dobrze, że cię złapałem. 217 00:14:00,834 --> 00:14:03,668 Słuchaj, podeślesz mi tu ustonoga? 218 00:14:09,751 --> 00:14:11,084 No i gotowe. 219 00:14:12,209 --> 00:14:16,376 Chyba zgłodniał. Macie mięcho dziobaka w spożywczaku? 220 00:14:18,043 --> 00:14:21,709 Podsumowując, to coś, co przypomina „laczek ze skóry”, 221 00:14:21,793 --> 00:14:24,043 z tyłu gardła, nie ma żadnej funkcji. 222 00:14:24,668 --> 00:14:27,168 Przeciwnie, to akurat element wystroju. 223 00:14:27,251 --> 00:14:29,043 Tyci, mięsny żyrandolek. 224 00:14:29,668 --> 00:14:32,376 Czemu trzeba chodzić na te festyny naukowe? 225 00:14:32,459 --> 00:14:34,084 - Słuchaj, Tadzik. - Travis. 226 00:14:34,168 --> 00:14:39,501 Tragizm. Zamknij ten zasysacz burrito. Za chwilę będzie najlepsze. 227 00:14:40,959 --> 00:14:42,459 WIELKI FINAŁ: USTONÓG! 228 00:14:43,043 --> 00:14:46,584 Pewnie trapi was pytanie: skoro człowiek jest niedoskonały, 229 00:14:46,668 --> 00:14:49,168 co jest najlepszą istotą na Ziemi? 230 00:14:50,251 --> 00:14:52,751 - Przed wami: ustonóg… - Przed wami: ustonóg… 231 00:14:59,668 --> 00:15:01,334 Czemu ja tego nie streamuję? 232 00:15:01,418 --> 00:15:04,334 To zażre bardziej niż mukbang z jedzeniem kompostu. 233 00:15:18,251 --> 00:15:20,043 Jesteś z siebie dumny, Koci Boże? 234 00:15:20,126 --> 00:15:23,293 Zadaję to pytanie, gdy ktoś nie ma z czego być dumny. 235 00:15:23,376 --> 00:15:26,709 To nie jego wina. Gdyby ktoś z was zainteresował się 236 00:15:26,793 --> 00:15:29,418 moim projektem, nie musiałabym go prosić. 237 00:15:29,501 --> 00:15:33,376 Hej, jestem tu tylko dlatego, że któreś z was się pomodliło! 238 00:15:33,459 --> 00:15:36,834 Chyba nie bardzo. Nikt się nie modlił. Nie jesteś w Utah! 239 00:15:37,376 --> 00:15:39,043 Nie chciałem tego robić, 240 00:15:39,126 --> 00:15:42,293 żeby nie łamać ludzko-boskiego RODO, ale niech stracę. 241 00:15:42,376 --> 00:15:45,459 Sprawdźmy, 25 stycznia, 18.10. 242 00:15:46,126 --> 00:15:48,001 Dobry Boże, mam syf nie rodzinę. 243 00:15:48,084 --> 00:15:51,168 Mąż wciąż robi se dziary z henny ze Spider-Manem. 244 00:15:51,251 --> 00:15:53,626 Córka jest jak robot w fazie dojrzewania, 245 00:15:53,709 --> 00:15:56,668 a syn tak łaknie sławy, że zjada po trzy kilo 246 00:15:56,751 --> 00:15:58,459 mięsa z kraba na YouTube. 247 00:15:59,626 --> 00:16:01,043 To żadna modlitwa! 248 00:16:01,126 --> 00:16:04,543 Każde zdanie zaczynające się od „Dobry Boże” to modlitwa. 249 00:16:05,084 --> 00:16:07,334 Wierz mi, koleś od IT dostaje szału. 250 00:16:07,418 --> 00:16:09,334 Robot w fazie dojrzewania? 251 00:16:09,418 --> 00:16:11,418 Wybacz, że nie chcę jak mamusia 252 00:16:11,501 --> 00:16:13,168 mieć dyplomu z mordowania. 253 00:16:13,251 --> 00:16:16,709 A moje filmy z żarciem uwielbiają starzy i młodzi! 254 00:16:16,793 --> 00:16:18,168 Głównie starzy. 255 00:16:18,251 --> 00:16:21,251 Konkretnie jeden typ, co chce fot mojego gardła. 256 00:16:22,543 --> 00:16:24,834 Mówiłaś, że lubisz moje tatuaże. 257 00:16:24,918 --> 00:16:27,084 I że jestem twoim Peterem Parkerem. 258 00:16:38,209 --> 00:16:41,834 Wywożę cię do lasu, gnojku, i tam cię zostawię. 259 00:16:41,918 --> 00:16:43,043 Do lasu? 260 00:16:44,043 --> 00:16:46,709 Lasy też zrobiłem na pałę. 261 00:16:46,793 --> 00:16:48,418 To składzik matki natury. 262 00:16:48,501 --> 00:16:50,376 Nie wierzę, że mi to zrobiłeś! 263 00:16:50,459 --> 00:16:53,084 Nie wiń mnie! To ty nie znosisz swojej rodziny. 264 00:16:53,168 --> 00:16:55,251 To wcale nie jest prawda. 265 00:16:55,334 --> 00:16:57,709 Marv to najsłodszy facet świata, 266 00:16:57,793 --> 00:17:00,543 a dzieciaki są wspaniałe, 267 00:17:00,626 --> 00:17:03,126 ale powoli się od siebie oddalamy. 268 00:17:03,209 --> 00:17:06,043 Kumam. Nic mi nie mów. I tak mam was w kuwecie. 269 00:17:06,126 --> 00:17:08,293 Za chwilę Greta pójdzie na studia, 270 00:17:08,376 --> 00:17:12,584 a Travis wkręci się w wajpowanie, rolki, albo wajporolkowanie. 271 00:17:12,668 --> 00:17:15,001 Marv i ja zostaniemy sami, 272 00:17:15,084 --> 00:17:18,126 jak dwoje obcych, co planszówkę bliżej końca. 273 00:17:20,459 --> 00:17:22,126 KSNZNCZK 274 00:17:22,209 --> 00:17:24,418 Wyłącz ten migacz, idiotko! 275 00:17:28,501 --> 00:17:30,793 Wyłącz ten migacz! 276 00:17:34,459 --> 00:17:36,501 Wrzuć na luz, kapitanie Kurtz. 277 00:17:36,584 --> 00:17:39,709 W pięć sekund przeszłaś od zera do Dahmera. 278 00:17:44,793 --> 00:17:46,834 Kocham postawę obywatelską. 279 00:17:46,918 --> 00:17:49,668 Zaraz, to jest to. 280 00:17:49,751 --> 00:17:53,959 Marv uwielbia te nudne gry, za to Abby napędza akcja. 281 00:17:54,043 --> 00:17:58,668 Greta chce rozwiązywać problemy, a Tragizm kocha bezsensowny gore. 282 00:17:58,751 --> 00:18:01,209 Wystarczy tylko wszystko połączyć. 283 00:18:02,084 --> 00:18:03,876 Wiem, jakiego trzeba im cudu. 284 00:18:14,084 --> 00:18:15,293 Wróciłeś! 285 00:18:15,376 --> 00:18:17,334 Sorki za dramatyczne wejście. 286 00:18:17,418 --> 00:18:20,043 Plus, o dziwo, to mi daje mnóstwo radochy. 287 00:18:20,543 --> 00:18:22,668 Jak kocia folia bąbelkowa. 288 00:18:22,751 --> 00:18:25,168 No mniejsza. Miałem objawienie, 289 00:18:25,251 --> 00:18:29,043 że wystarczy znaleźć zajęcie, które spodoba się wam wszystkim. 290 00:18:29,126 --> 00:18:30,293 Teraz patrzcie. 291 00:18:30,376 --> 00:18:35,501 Abra-kot-dabra! 292 00:18:37,126 --> 00:18:39,334 Pomyślałem, że skurczę was 293 00:18:39,418 --> 00:18:43,084 i zagracie w LARP-ową wersję planszówki Marva. 294 00:18:43,168 --> 00:18:46,376 Tak! Co prawda się z tym nie obnoszę, 295 00:18:46,459 --> 00:18:50,084 ale kręcą mnie gry fabularne. 296 00:18:50,168 --> 00:18:52,918 Dobra. Spójrzmy. Już wiem. 297 00:18:53,001 --> 00:18:57,084 Najpierw zaatakuje was horda Kotków Zombi. 298 00:18:58,668 --> 00:19:00,168 Byłbym zapomniał, 299 00:19:00,251 --> 00:19:02,626 te słodkie figurki mogą was uKOTrupić. 300 00:19:02,709 --> 00:19:06,418 Nic bardziej nie spaja rodziny niż traumatyczne przejścia. 301 00:19:06,501 --> 00:19:07,334 Czekaj, co? 302 00:19:11,084 --> 00:19:12,959 Skazuję was na karę… 303 00:19:13,501 --> 00:19:14,751 śmierci. 304 00:19:15,251 --> 00:19:16,584 Mamo, poważnie?! 305 00:19:16,668 --> 00:19:19,626 Podstawa gier o zombiakach, strzał w łeb. 306 00:19:19,709 --> 00:19:20,793 O tak, patrz. 307 00:19:25,126 --> 00:19:26,543 Okej, co dalej? 308 00:19:26,626 --> 00:19:30,376 „Pojawi się Syrenkota ze swą syrenią pieśnią”. 309 00:19:39,501 --> 00:19:43,626 Pamiętacie zasady? Powstrzyma ją tylko mówienie po kot-ońsku! 310 00:19:44,209 --> 00:19:46,543 Kitku nie wolno pisku-wiedźmiu! 311 00:19:46,626 --> 00:19:48,834 Kici, kici, miau. Cholera. Nie tak. 312 00:19:48,918 --> 00:19:51,334 Nie powinienem wspominać o pisku. 313 00:19:51,418 --> 00:19:58,084 Kitku nie wolno miau miau na nasze puchatność! 314 00:19:58,168 --> 00:19:59,751 Poszedł! 315 00:19:59,834 --> 00:20:01,918 Miau! 316 00:20:03,543 --> 00:20:08,001 Abbie, to ty znasz kot-oński? Nawet nie wiem, co mam powiedzieć. 317 00:20:08,084 --> 00:20:12,501 Codziennie ćwiczysz go pod prysznicem. Utknął mi w mózgu jak skrzep krwi. 318 00:20:12,584 --> 00:20:16,418 Tak się zbliżyliście, że serce rośnie. 319 00:20:16,501 --> 00:20:20,584 Zmierzycie się z ostatnim potworem: Tęczowym Smokiem. 320 00:20:20,668 --> 00:20:24,334 Czekaj. Nie wyrzeźbiłem do końca figurki Tęczowego Smoka. 321 00:20:24,418 --> 00:20:26,584 I nie musisz, bo mamy własnego. 322 00:20:35,876 --> 00:20:37,334 Ojcze, czy według zasad 323 00:20:37,418 --> 00:20:40,834 nie trzeba go pokonać Czerwoną Różdżką Przeznaczenia? 324 00:20:40,918 --> 00:20:45,459 To dzikie zwierzę na planszy do gry. Moje zasady nie obowiązują. 325 00:20:45,959 --> 00:20:47,209 A właśnie że tak. 326 00:21:03,709 --> 00:21:05,876 Magiczna, czerwona kropka. 327 00:21:19,126 --> 00:21:21,918 Powiększysz nas? Bo muszę do toalety. 328 00:21:45,334 --> 00:21:49,459 Okej, odprawiłem tę waszą durną pokutę. 329 00:21:49,543 --> 00:21:52,126 Przejąłem się tymi frajerami. 330 00:21:52,209 --> 00:21:54,709 Empatia, te sprawy. 331 00:21:55,209 --> 00:21:56,126 - Puf! - Puf! 332 00:21:56,209 --> 00:21:59,584 Widzieliśmy. Świetna zagrywka PR-owa, szefie. 333 00:21:59,668 --> 00:22:01,168 Aż sam kibicowałem 334 00:22:01,251 --> 00:22:05,043 małemu gamerowi, żeby zombie nie urwały mu nóżek. 335 00:22:05,126 --> 00:22:06,251 A tu zwrot akcji! 336 00:22:06,334 --> 00:22:08,584 Super. Dobra, wniebowstąpienie. 337 00:22:09,251 --> 00:22:13,293 Niestety, zarząd uważa, że wciąż masz dużo do zadośćuczynienia. 338 00:22:13,376 --> 00:22:17,001 Wojny, problem nierówności, motyw morski w łazienkach, 339 00:22:17,084 --> 00:22:19,626 zapach, który czasem unosi się w restauracjach Subway, 340 00:22:19,709 --> 00:22:23,168 ludzie mówiący „dymanko”, gdy czytają wróżbę z ciastka. 341 00:22:23,251 --> 00:22:24,793 Będziesz musiał tu zostać 342 00:22:24,876 --> 00:22:28,209 i jeszcze przez chwilę pomieszkać z tą rodziną, szefie. 343 00:22:28,293 --> 00:22:30,834 Hej, nie ma co pękać, bo masz nas. 344 00:22:30,918 --> 00:22:33,584 Craig i Aslandeusz kibicują ci na górze! 345 00:22:33,668 --> 00:22:35,334 Morskie kible? To nie fair! 346 00:22:35,418 --> 00:22:37,501 Stworzyłem ocean, nie ten kicz. 347 00:22:37,584 --> 00:22:38,543 - Puf! - Puf! 348 00:22:51,793 --> 00:22:52,793 HIGGINSOWIE 349 00:23:02,793 --> 00:23:03,709 To ty! 350 00:24:06,668 --> 00:24:10,584 Napisy: Zuzanna Chojecka