1 00:00:19,800 --> 00:00:21,480 „To był martwy świat. 2 00:00:22,800 --> 00:00:25,920 A co więcej, był nijaki. 3 00:00:27,640 --> 00:00:29,200 Było zimno i bezchmurnie. 4 00:00:29,840 --> 00:00:33,640 {\an8}W powietrzu nie było wilgoci ani mgły. 5 00:00:33,640 --> 00:00:36,760 {\an8}A mimo to niebo było szare. 6 00:00:37,800 --> 00:00:41,160 I choć nie było chmur, które przyćmiłyby światło dzienne, 7 00:00:41,160 --> 00:00:43,080 powodem takiego stanu rzeczy 8 00:00:43,080 --> 00:00:45,160 był brak słońca. 9 00:00:48,880 --> 00:00:51,000 Gdyby ktoś spytał go o nastrój, 10 00:00:51,720 --> 00:00:54,920 odparłby, że dobrze się bawi”. 11 00:00:59,400 --> 00:01:05,840 W UŚCISKU 12 00:01:18,840 --> 00:01:20,200 Witaj w nowym domu. 13 00:02:52,800 --> 00:02:54,120 Ponoć dolar miał być... 14 00:02:54,120 --> 00:02:56,640 ...po dziewięć lir, euro po dziesięć. 15 00:02:56,640 --> 00:02:58,240 A jak jest? 16 00:02:58,240 --> 00:03:00,880 Teraz liczą się tylko bogacze. 17 00:03:01,560 --> 00:03:04,520 Nie płacicie za wymianę walut? 18 00:03:05,080 --> 00:03:07,200 Brakuje wam pieniędzy? 19 00:03:07,200 --> 00:03:08,840 Możecie sobie dodrukować, 20 00:03:08,840 --> 00:03:11,720 żeby kupić dolary, prawda? 21 00:03:12,280 --> 00:03:13,960 Długo was nie było. 22 00:03:15,000 --> 00:03:15,840 Tak. 23 00:03:15,840 --> 00:03:21,120 Z powodu kryzysu obywatele sprzedają swoje narządy. 24 00:03:21,120 --> 00:03:23,080 Mahir już tu nie przychodzi. 25 00:03:23,080 --> 00:03:25,240 Zdrowie mu dopisuje? 26 00:03:25,920 --> 00:03:29,120 Tak, mój tata ma się dobrze. Dba o siebie. 27 00:03:30,240 --> 00:03:32,400 Na pewno nie pamiętasz, 28 00:03:32,400 --> 00:03:34,840 ale to ja zawsze przynosiłem wam zakupy. 29 00:03:35,320 --> 00:03:39,480 Nie dzwoniłem, gdy nie było twojego auta. Czekałem, aż wrócisz. 30 00:03:40,000 --> 00:03:40,880 Dlaczego? 31 00:03:40,880 --> 00:03:44,880 Bo dawałeś hojne napiwki. 32 00:03:45,800 --> 00:03:48,480 Pewnego dnia, gdy czekałem, 33 00:03:49,400 --> 00:03:51,640 aż wrócisz, tata mnie przyłapał. 34 00:03:52,840 --> 00:03:55,320 Spytał, czemu byłem tam tak długo. 35 00:03:55,840 --> 00:03:59,480 Byłem mały, powiedziałem mu o napiwku. 36 00:04:00,120 --> 00:04:01,480 Nieźle mi się oberwało! 37 00:04:02,240 --> 00:04:04,600 Spytał, za co mi płacił. 38 00:04:05,120 --> 00:04:06,520 „Jesteś taki pazerny!” 39 00:04:07,040 --> 00:04:10,400 Wtedy pierwszy i ostatni raz mnie spoliczkował. 40 00:04:10,400 --> 00:04:11,600 Przez ciebie. 41 00:04:16,120 --> 00:04:17,160 Yalınie. 42 00:04:18,800 --> 00:04:20,480 Muszę ci coś powiedzieć. 43 00:04:21,360 --> 00:04:22,760 Ożeniłem się. 44 00:04:22,760 --> 00:04:25,120 - Gratulacje. - Dzięki. 45 00:04:25,720 --> 00:04:27,200 Dostaliśmy dużo złota. 46 00:04:27,720 --> 00:04:29,400 Co mam z nim zrobić? 47 00:04:29,400 --> 00:04:32,160 Sprzedać? Kupić kryptowaluty? 48 00:04:32,160 --> 00:04:34,120 A może założyć lokatę? 49 00:04:34,120 --> 00:04:36,760 Albo nic nie robić? 50 00:04:36,760 --> 00:04:38,200 Doradź mi. 51 00:04:39,880 --> 00:04:41,080 Wejdź, tato. 52 00:04:42,640 --> 00:04:43,720 Ty durniu. 53 00:04:49,440 --> 00:04:50,720 Jeszcze zamknięte. 54 00:04:51,240 --> 00:04:53,280 Idź gdzieś indziej. Zamknięte. 55 00:05:03,640 --> 00:05:05,200 Spotkałeś kogoś znajomego? 56 00:05:06,880 --> 00:05:08,560 Syn sklepikarza powiedział, 57 00:05:08,560 --> 00:05:10,400 że się ożenił. 58 00:05:10,960 --> 00:05:13,080 Jego ojciec jest dobrym człowiekiem. 59 00:05:13,800 --> 00:05:17,280 Chciał zapłacić za moje zakupy. 60 00:05:17,280 --> 00:05:18,760 Ale odmówiłem. 61 00:05:24,800 --> 00:05:25,800 Co to? 62 00:05:27,800 --> 00:05:28,960 Mam coś dla ciebie. 63 00:05:29,480 --> 00:05:30,480 Naprawdę? 64 00:05:32,840 --> 00:05:34,560 Tu nie ma korków. 65 00:05:35,840 --> 00:05:37,840 I nie tkwisz w aucie godzinami. 66 00:05:38,960 --> 00:05:40,000 Skarbie! 67 00:05:40,000 --> 00:05:41,760 Sam przeczytasz resztę. 68 00:05:46,720 --> 00:05:48,320 - Super. - Podoba ci się? 69 00:05:54,320 --> 00:05:55,320 Posłuchaj. 70 00:06:06,960 --> 00:06:07,960 Poradzimy sobie. 71 00:06:10,720 --> 00:06:12,200 Tu będzie nam dobrze. 72 00:06:14,960 --> 00:06:15,960 W porządku? 73 00:06:29,160 --> 00:06:30,240 Miłego dnia! 74 00:06:32,000 --> 00:06:33,480 Dzień dobry, panie Yalın. 75 00:06:36,040 --> 00:06:39,720 Pański dom mnie wykończy. 76 00:06:39,720 --> 00:06:41,600 Naprawiam, co mogę. 77 00:06:41,600 --> 00:06:43,680 - Dzień dobry. - Witam. 78 00:06:44,840 --> 00:06:46,760 Napełniłem zbiornik do pełna. 79 00:06:46,760 --> 00:06:48,680 Będzie woda w razie awarii. 80 00:06:48,680 --> 00:06:50,560 Dobry pomysł, dziękuję. 81 00:06:50,560 --> 00:06:52,360 Jak podróż? 82 00:06:52,360 --> 00:06:53,760 Całkiem udana. 83 00:06:53,760 --> 00:06:56,360 Ale ze Stambułu wyjeżdżaliśmy dwie godziny. 84 00:06:57,680 --> 00:06:58,960 Witam, proszę pani. 85 00:06:59,560 --> 00:07:00,520 Dziękuję. 86 00:07:04,680 --> 00:07:06,360 - Zasadziłem ją. - Co? 87 00:07:06,360 --> 00:07:09,200 - Tę jabłoń. - Dobrze. Dobra robota. 88 00:07:09,200 --> 00:07:12,040 Dziękuję. Mahir chciał mieć jabłoń. 89 00:07:12,040 --> 00:07:14,200 - Tak? - Dopiero teraz mi się udało. 90 00:07:14,200 --> 00:07:15,200 Urośnie u pana. 91 00:07:16,080 --> 00:07:17,560 Dać panu kosz? 92 00:07:20,360 --> 00:07:22,480 - Co takiego? - Kosz. 93 00:07:23,280 --> 00:07:25,960 - Zbierzemy oliwki, prawda? - Tak? 94 00:07:25,960 --> 00:07:29,200 W przyszłym tygodniu. Włożymy je do kosza. 95 00:07:29,200 --> 00:07:31,920 I zawieziemy do tłoczni. 96 00:07:31,920 --> 00:07:35,560 - Będzie z nich pyszna oliwa. - Dzięki. 97 00:07:35,560 --> 00:07:39,560 - Jest nawet podpisany. - Kosze są ważne. Proszę o tym pamiętać. 98 00:08:05,920 --> 00:08:07,800 Selma znów nas zaprosiła. 99 00:08:10,480 --> 00:08:13,520 Poprzednio poszliśmy z niczym. Musimy kupić prezent. 100 00:08:14,200 --> 00:08:17,160 Kup coś w jednym ze sklepów na rynku. 101 00:08:18,040 --> 00:08:20,080 Nie chce mi się wychodzić. 102 00:08:21,360 --> 00:08:22,680 To ja pójdę, kochanie. 103 00:08:26,400 --> 00:08:28,760 Stambuł mnie wymęczył. 104 00:08:31,280 --> 00:08:36,240 Mam ochotę jedynie gapić się w telewizor i słuchać o życiu celebrytów. 105 00:08:36,840 --> 00:08:39,320 Yalın Şahin, któremu skonfiskowano majątek, 106 00:08:39,320 --> 00:08:41,840 wyszedł z więzienia i oczekuje na proces. 107 00:08:41,840 --> 00:08:44,760 Jego rzekomi wspólnicy, czterej znani biznesmeni, 108 00:08:44,760 --> 00:08:46,840 po zatrzymaniu trafili za kratki. 109 00:08:47,720 --> 00:08:51,480 {\an8}NOWE FAKTY W SPRAWIE YALINA ŞAHİNA 110 00:08:51,480 --> 00:08:53,040 {\an8}Ci czterej biznesmeni 111 00:08:53,040 --> 00:08:56,200 {\an8}rzekomo zdefraudowali około 100 milionów dolarów 112 00:08:56,200 --> 00:08:57,920 od poszkodowanych. 113 00:08:57,920 --> 00:09:00,280 Apelacje ich prawników odrzucono. 114 00:09:00,280 --> 00:09:05,360 Rodziny podejrzanych twierdzą, że oskarżenia są zmyślone. 115 00:09:26,080 --> 00:09:28,200 Żyjemy. Życie toczy się dalej. 116 00:09:29,960 --> 00:09:31,120 Nadal żyjemy. 117 00:09:33,040 --> 00:09:34,040 Wiem. 118 00:09:36,120 --> 00:09:37,480 Mamy to za sobą. 119 00:09:40,800 --> 00:09:42,520 Mówisz, że teraz jesteśmy tu. 120 00:09:56,720 --> 00:09:58,200 Sprawdźmy, czy to prawda. 121 00:12:32,960 --> 00:12:35,960 ANTYKI 122 00:12:57,600 --> 00:12:58,600 Dzień dobry. 123 00:13:41,600 --> 00:13:42,440 Dzień dobry. 124 00:13:43,880 --> 00:13:45,400 Tylko się rozglądam. 125 00:13:45,400 --> 00:13:46,480 Proszę bardzo. 126 00:13:47,760 --> 00:13:49,160 Szukam prezentu. 127 00:13:50,400 --> 00:13:51,400 Mamy magnesy. 128 00:13:53,120 --> 00:13:55,440 Nie, szukam czegoś innego. 129 00:13:55,440 --> 00:13:56,760 Mamy też posążki. 130 00:13:56,760 --> 00:13:59,440 To Arystoteles. Miał tu szkołę. 131 00:14:00,160 --> 00:14:02,080 Nie, potrzebuję czegoś innego. 132 00:14:02,080 --> 00:14:04,120 Sam się rozejrzę. 133 00:14:04,120 --> 00:14:06,720 Dam znać, jeśli coś mi się spodoba. 134 00:14:06,720 --> 00:14:09,040 To można powiesić na ścianie. 135 00:14:09,040 --> 00:14:10,120 Zauważyłem. 136 00:14:11,920 --> 00:14:12,760 Nie. 137 00:14:15,160 --> 00:14:17,320 Proszę sobie klapnąć. 138 00:14:19,520 --> 00:14:23,520 Czasem trafiają do nas eleganccy ludzie. 139 00:14:24,400 --> 00:14:25,520 Spacerują sobie. 140 00:14:25,520 --> 00:14:29,480 Myślą, że są sprytni, więc kradną magnes i wychodzą. 141 00:14:30,240 --> 00:14:34,160 A nie wyglądają na złodziei. 142 00:14:35,440 --> 00:14:37,120 - Naprawdę? - Oczywiście. 143 00:14:37,840 --> 00:14:39,880 Dlatego się przyglądamy. 144 00:14:40,680 --> 00:14:42,400 Żeby nas nie okradano. 145 00:14:42,400 --> 00:14:44,280 Bo potem robi się bajzel. 146 00:14:44,800 --> 00:14:46,400 Łapiemy złodziei. 147 00:14:46,920 --> 00:14:48,920 Każemy oddać magnes. 148 00:14:49,920 --> 00:14:51,920 Najpierw zawsze zaprzeczają. 149 00:14:52,640 --> 00:14:54,560 Potem udają niewiniątka. 150 00:14:54,560 --> 00:14:57,960 Nie pozostaje nic innego, jak im przywalić. 151 00:14:58,720 --> 00:14:59,840 Wtedy klną. 152 00:14:59,840 --> 00:15:03,000 Przez co obrywają mocniej. 153 00:15:03,000 --> 00:15:04,920 A kiedy się kogoś bije... 154 00:15:05,520 --> 00:15:08,480 Ja nie mogę przestać. Wściekłość mnie zaślepia. 155 00:15:09,120 --> 00:15:11,400 Ich twarze zamieniają się w miazgę. 156 00:15:11,400 --> 00:15:13,440 Wyglądają naprawdę fatalnie. 157 00:15:13,960 --> 00:15:15,960 A potem wpada tu żandarmeria. 158 00:15:16,760 --> 00:15:17,920 I są kłopoty. 159 00:15:18,440 --> 00:15:19,880 Mamy przekichane. 160 00:15:21,320 --> 00:15:23,960 Złodziej obrywa z powodu magnesu. 161 00:15:24,760 --> 00:15:26,640 Warto za nie zabijać? 162 00:15:26,640 --> 00:15:28,960 Oczywiście, że nie. 163 00:15:28,960 --> 00:15:31,240 No właśnie. Ciągle to powtarzam. 164 00:15:32,280 --> 00:15:33,840 Powtarzam to Niyaziemu. 165 00:15:34,440 --> 00:15:36,040 Jest właścicielem. 166 00:15:37,760 --> 00:15:38,880 Jak już kraść... 167 00:15:41,040 --> 00:15:43,760 to z przytupem. 168 00:15:46,120 --> 00:15:48,240 Kradzież zasranego magnesu? 169 00:15:49,600 --> 00:15:50,640 Trzeba kraść... 170 00:15:51,880 --> 00:15:53,320 jak Yalın. 171 00:15:55,400 --> 00:16:00,080 I paradować, jak gdyby nigdy nic. Co nie? 172 00:16:00,600 --> 00:16:02,080 Prawda, panie Yalın? 173 00:16:02,080 --> 00:16:04,240 Co jest? Dokąd to? Tylko gadamy. 174 00:16:04,240 --> 00:16:06,000 Pan coś weźmie, śmiało. 175 00:16:06,000 --> 00:16:08,240 Mam dwie ostatnie sztuki bydła. 176 00:16:08,240 --> 00:16:10,040 Weź pan złoty ząb mojej mamy! 177 00:16:10,040 --> 00:16:11,880 Cały kraj jest pański! 178 00:16:11,880 --> 00:16:13,640 Wszystko jest pańskie! 179 00:16:18,680 --> 00:16:19,800 Puszczaj! 180 00:16:34,000 --> 00:16:35,000 Przestań! 181 00:16:36,560 --> 00:16:37,560 Przestań! 182 00:23:45,600 --> 00:23:47,400 Co tak długo? 183 00:23:56,520 --> 00:23:57,840 Kupiłeś prezent? 184 00:24:01,680 --> 00:24:02,680 Tak, jasne. 185 00:24:13,040 --> 00:24:17,040 Na tych ziemiach toczono wojny. 186 00:24:17,040 --> 00:24:22,280 Ale wydarzyło się tu też coś innego. 187 00:24:22,920 --> 00:24:25,800 Coś naprawdę wyjątkowego. 188 00:24:27,240 --> 00:24:31,480 Kiedyś te ziemie zostały przejęte 189 00:24:32,160 --> 00:24:34,440 bez rozlewu krwi. 190 00:24:35,320 --> 00:24:40,120 Stało się to w czwartym wieku p.n.e. 191 00:24:40,120 --> 00:24:43,000 Za sprawą wspaniałego Eubulosa. 192 00:24:44,160 --> 00:24:45,880 Był finansistą. 193 00:24:47,720 --> 00:24:52,680 W tamtym czasie Persowie prowadzili wojnę w tym regionie. 194 00:24:53,360 --> 00:24:57,840 Eubulos zrobił to, co musiał zrobić jako finansista. 195 00:24:57,840 --> 00:25:04,720 Pożyczał bojownikom pieniądze na dalszą walkę. 196 00:25:05,720 --> 00:25:10,480 Pewnego razu Persowie nie spłacili swoich długów. 197 00:25:11,160 --> 00:25:14,680 W ramach spłaty dali mu te ziemie. 198 00:25:15,760 --> 00:25:20,520 Tak oto bankier został królem tego miejsca, Assos. 199 00:25:21,080 --> 00:25:24,840 Finansista zasadniczo kupił to miejsce. 200 00:25:25,600 --> 00:25:28,080 Miał niewolnika o imieniu Hermiasz. 201 00:25:28,720 --> 00:25:31,920 Hermiasz wstąpił na tron po śmierci Eubulosa. 202 00:25:32,560 --> 00:25:34,960 I co wtedy zrobił? 203 00:25:37,120 --> 00:25:40,160 Sprowadził tu Arystotelesa. 204 00:25:41,560 --> 00:25:46,320 Dzięki bankierowi Assos stało się 205 00:25:46,320 --> 00:25:51,760 domem jednego z największych filozofów, Arystotelesa. 206 00:25:53,000 --> 00:25:59,040 Dlatego tymi ziemiami rządzi nie brutalna siła, nie ignorancja, 207 00:25:59,640 --> 00:26:02,160 ale rozum. 208 00:26:02,160 --> 00:26:04,680 To z tego powodu przez wieki 209 00:26:04,680 --> 00:26:09,800 ciągnęło tu wielkich intelektualistów. 210 00:26:12,920 --> 00:26:14,840 A dziś wśród nas... 211 00:26:17,280 --> 00:26:19,280 jest jeden z nich. 212 00:26:22,400 --> 00:26:23,880 Witaj, Yalınie. 213 00:26:25,480 --> 00:26:26,920 Witamy w Assos. 214 00:26:31,640 --> 00:26:32,840 Witaj w domu. 215 00:26:37,600 --> 00:26:38,600 Witamy. 216 00:27:28,960 --> 00:27:30,400 Otworzysz? 217 00:27:33,520 --> 00:27:34,640 Yalın! 218 00:27:36,280 --> 00:27:38,760 Co robisz? Czemu nie otworzyłeś? 219 00:27:42,040 --> 00:27:44,640 - Zapraszam, wejdź. - Dzięki. 220 00:27:44,640 --> 00:27:46,920 - Jesteście gotowi? - Tak. 221 00:27:47,480 --> 00:27:48,600 Yalın, chodź. 222 00:27:53,560 --> 00:27:55,680 Ruszajmy, jeśli jesteście gotowi. 223 00:27:55,680 --> 00:27:57,280 Jedźcie beze mnie. 224 00:27:58,480 --> 00:27:59,920 No ale jak to? 225 00:28:00,440 --> 00:28:02,080 Obiecałeś! 226 00:28:02,880 --> 00:28:05,440 Będzie fajnie. Spodoba ci się. 227 00:28:07,840 --> 00:28:08,840 Chodź. 228 00:28:11,800 --> 00:28:16,360 Też macie w domu takie czarne robale? 229 00:28:16,360 --> 00:28:20,320 U mnie są wszędzie, zwariować można. 230 00:28:20,320 --> 00:28:22,400 U nas ich nie ma. 231 00:28:22,400 --> 00:28:24,520 Macie szczęście. 232 00:28:25,080 --> 00:28:30,080 Życie blisko natury jest fajne, ale robaki mi przeszkadzają. 233 00:28:30,080 --> 00:28:32,200 Są wstrętne. 234 00:28:32,200 --> 00:28:35,800 No dobra. To naturalny styl życia. 235 00:28:36,320 --> 00:28:39,840 Ale brakuje miastowych wygód. 236 00:28:40,520 --> 00:28:43,200 Miasto to przecież sam beton. 237 00:28:43,200 --> 00:28:45,600 Nie o to mi chodziło. 238 00:28:45,600 --> 00:28:48,760 Ale ty chcesz mieć winnicę. Niby jak? 239 00:28:48,760 --> 00:28:50,520 Nie rozumiem. 240 00:28:50,520 --> 00:28:54,240 Praca w ziemi oznacza kontakt z robakami. 241 00:28:54,240 --> 00:28:56,800 Nie chcę widzieć żadnych robali. 242 00:28:56,800 --> 00:28:57,880 Beyza? 243 00:28:58,440 --> 00:29:03,360 Chcę uprawiać winogrona i produkować markowe wino. 244 00:29:04,480 --> 00:29:06,200 Świetnie, oby ci się udało. 245 00:29:21,800 --> 00:29:25,360 {\an8}KOZŁY OFIARNE 246 00:29:48,040 --> 00:29:49,360 Co jest? Wszystko gra? 247 00:29:49,840 --> 00:29:51,560 Nie, niedobrze mi. 248 00:29:51,560 --> 00:29:53,160 Chyba mam gorączkę. 249 00:29:54,040 --> 00:29:55,240 Naprawdę? 250 00:29:56,360 --> 00:29:57,360 Chodźcie! 251 00:30:02,440 --> 00:30:04,680 Świeże powietrze dobrze ci zrobi. 252 00:30:19,560 --> 00:30:22,160 Beyza! No chodźcie! 253 00:30:23,720 --> 00:30:25,080 Yalın, proszę. 254 00:30:25,080 --> 00:30:27,120 Nacieszmy się tym miejscem. 255 00:30:27,640 --> 00:30:28,640 Chodź. 256 00:31:09,320 --> 00:31:10,920 ŻANDARMERIA 257 00:31:10,920 --> 00:31:12,760 Czy most wciąż tam jest? 258 00:31:12,760 --> 00:31:15,720 Tak. Jest piękny. Uwielbiamy go. 259 00:31:21,880 --> 00:31:23,160 Nie znamy się. 260 00:31:25,600 --> 00:31:27,880 Sierżant Selami Toker z żandarmerii. 261 00:31:29,520 --> 00:31:31,600 Dzień dobry, jestem Yalın. 262 00:31:34,120 --> 00:31:36,320 - Moja żona, Beyza. - Jak się pan ma? 263 00:31:36,320 --> 00:31:38,400 - Wszystko gra. - Miło mi. 264 00:31:41,840 --> 00:31:44,320 Lubi pan polować? Poluje pan czasem? 265 00:31:46,680 --> 00:31:49,880 Nie znam się na polowaniu. 266 00:31:51,160 --> 00:31:52,520 Opowiem panu co nieco. 267 00:31:54,040 --> 00:31:56,680 Drogie panie, proszę nam wybaczyć. 268 00:31:56,680 --> 00:31:59,000 - Jest trochę chory. - Nic mi nie jest. 269 00:31:59,000 --> 00:32:00,680 To nie potrwa długo. 270 00:32:00,680 --> 00:32:03,000 Pokażę panu wioskę, panie Yalın. 271 00:32:04,400 --> 00:32:06,280 Czuję się lepiej. Już dobrze. 272 00:32:06,800 --> 00:32:08,920 - Na pewno? - Tak, możecie iść. 273 00:32:10,040 --> 00:32:10,960 No to chodźmy. 274 00:32:12,640 --> 00:32:14,200 - Miłego dnia. - Wzajemnie. 275 00:32:14,920 --> 00:32:16,600 Pozdrowienia dla pana Daima. 276 00:32:20,800 --> 00:32:22,920 Przejdźmy się. 277 00:32:44,960 --> 00:32:46,320 Nasz kumpel, Cevdet... 278 00:32:48,080 --> 00:32:49,800 Trochę z niego dziwak. 279 00:32:51,080 --> 00:32:53,640 Czasem pracuje w antykwariacie Niyaziego. 280 00:32:55,240 --> 00:32:57,120 To tylko sklep ze starociami. 281 00:32:57,120 --> 00:32:59,680 Niyazi marnie płaci mieszkańcom za graty, 282 00:33:01,160 --> 00:33:04,280 które potem opyla turystom dziesięć razy drożej. 283 00:33:06,280 --> 00:33:07,440 Ale do rzeczy. 284 00:33:07,440 --> 00:33:10,680 Wczoraj Niyazi musiał coś załatwić w mieście. 285 00:33:12,040 --> 00:33:14,200 Cevdet miał pilnować sklepu. 286 00:33:14,800 --> 00:33:16,000 Zgodził się pomóc. 287 00:33:19,240 --> 00:33:23,240 Rano Niyazi odkrył, że w sklepie panował bajzel. 288 00:33:25,000 --> 00:33:26,200 Cevdet zniknął. 289 00:33:27,320 --> 00:33:29,440 Według jego mamy nie wrócił do domu. 290 00:33:30,760 --> 00:33:32,760 Pod sklepem widziano twoje auto. 291 00:33:34,800 --> 00:33:35,800 Wczoraj. 292 00:33:39,160 --> 00:33:41,200 - Byłeś tam? - Tak. 293 00:33:41,720 --> 00:33:42,720 Kiedy? 294 00:33:43,240 --> 00:33:44,240 Pod... 295 00:33:45,600 --> 00:33:46,560 Pod wieczór. 296 00:33:46,560 --> 00:33:47,640 Co robił? 297 00:33:48,760 --> 00:33:49,680 Kto? 298 00:33:51,440 --> 00:33:52,520 Cevdet. 299 00:33:55,560 --> 00:33:59,120 Wszedłem, rzuciłem okiem i wyszedłem. 300 00:33:59,120 --> 00:34:01,360 - Nic się nie wydarzyło? - Nie. 301 00:34:16,560 --> 00:34:17,560 No dobrze... 302 00:34:18,600 --> 00:34:19,760 Yalın. 303 00:34:21,760 --> 00:34:23,600 Skrzywdziłeś wielu ludzi... 304 00:34:25,680 --> 00:34:26,680 Prawda? 305 00:34:28,320 --> 00:34:29,800 Skrzywdziłeś wielu ludzi. 306 00:34:30,880 --> 00:34:32,080 Zgadza się? 307 00:34:33,600 --> 00:34:34,480 Tak. 308 00:34:34,960 --> 00:34:37,680 Obiecywałeś im trzykrotne zyski. 309 00:34:37,680 --> 00:34:39,440 A wszystko im ukradłeś. 310 00:34:40,080 --> 00:34:42,240 Wydymałeś setki tysięcy ludzi. 311 00:34:42,960 --> 00:34:44,480 Będę z tobą szczery. 312 00:34:45,080 --> 00:34:46,400 Mnie też wydymałeś. 313 00:34:48,400 --> 00:34:51,240 Sprzedałem auto, żeby dać ci kasę. 314 00:34:54,240 --> 00:34:55,240 Nie martw się. 315 00:34:56,320 --> 00:35:00,160 Wielu pragnie twojej śmierci bardziej niż ja, zwłaszcza tutaj. 316 00:35:02,560 --> 00:35:04,440 Cevdet się do nich zalicza. 317 00:35:05,320 --> 00:35:08,440 Wiem, bo oszczędności na pogrzeb mamy dał tobie. 318 00:35:08,440 --> 00:35:13,280 Dlatego pytam, czy coś się stało, gdy byłeś w sklepie. 319 00:35:13,800 --> 00:35:15,560 Nic się nie wydarzyło. 320 00:35:22,600 --> 00:35:24,320 Nie miałeś wyrzutów sumienia? 321 00:35:26,600 --> 00:35:28,040 Nic cię nie gryzło? 322 00:35:28,920 --> 00:35:30,360 Co takiego zrobiłem? 323 00:35:30,360 --> 00:35:32,960 - O co chodzi? - „Co takiego zrobiłem?” 324 00:35:32,960 --> 00:35:34,680 - Tak. - Ja pierdolę. 325 00:35:36,240 --> 00:35:38,920 - Nie wiem, co zrobiłem. - Nieważne. 326 00:35:41,560 --> 00:35:43,960 Jak się wywinąłeś w sądzie? 327 00:35:45,080 --> 00:35:48,560 Odsiedziałeś tylko dziesięć dni i wyszedłeś na wolność. 328 00:35:49,120 --> 00:35:50,800 Dlaczego cię nie zatrzymali? 329 00:35:53,360 --> 00:35:55,360 Mieliśmy wspólników. 330 00:35:57,680 --> 00:35:59,120 Tajnych wspólników. 331 00:36:01,080 --> 00:36:02,280 Współpracowałem... 332 00:36:05,000 --> 00:36:08,120 - z prokuraturą. - Masz na myśli te nowe aresztowania. 333 00:36:08,120 --> 00:36:09,760 Trąbili o tym w telewizji. 334 00:36:10,600 --> 00:36:13,280 Czyli ich sprzedałeś. 335 00:36:14,760 --> 00:36:17,600 Udało ci się obwinić ich za wszystko? 336 00:36:20,960 --> 00:36:22,680 Kawał z ciebie drania. 337 00:36:24,480 --> 00:36:28,080 Założę się, że twoi wspólnicy chcą cię zabić. 338 00:36:29,080 --> 00:36:30,960 Będą się mścić, co? 339 00:36:31,920 --> 00:36:35,440 Będziesz się ciągle bał, że ktoś chce cię zabić. 340 00:36:36,440 --> 00:36:37,440 Prawda? 341 00:36:41,040 --> 00:36:42,600 Panie Yalın... 342 00:36:45,320 --> 00:36:46,920 Nie wiem, kto pana zabije. 343 00:36:48,240 --> 00:36:50,040 Ale nie znajdę tej osoby. 344 00:36:50,760 --> 00:36:51,960 Nie będę jej szukał. 345 00:36:53,920 --> 00:36:57,400 Nauczę pana co nieco o polowaniach. 346 00:36:58,320 --> 00:36:59,520 Może na dzika? 347 00:37:01,920 --> 00:37:03,800 Nawet za to trzeba zapłacić. 348 00:37:03,800 --> 00:37:07,360 Płaci się podatek za każdego upolowanego dzika. 349 00:37:09,120 --> 00:37:10,240 Trzeba płacić. 350 00:37:11,680 --> 00:37:13,600 Na pana można polować za darmo. 351 00:37:15,400 --> 00:37:17,520 Wszyscy to wiedzą. 352 00:37:19,520 --> 00:37:20,840 Proszę o tym pamiętać. 353 00:38:44,560 --> 00:38:46,280 Gdzie byłeś? Martwiłam się. 354 00:38:47,680 --> 00:38:49,440 Wszystko gra, już dobrze. 355 00:38:49,440 --> 00:38:51,120 Co powiedział żandarm? 356 00:38:51,640 --> 00:38:52,840 Nic. 357 00:38:53,480 --> 00:38:56,200 Nic? O czym tak długo rozmawialiście? 358 00:39:00,080 --> 00:39:01,120 Beyza, wchodzisz? 359 00:39:01,800 --> 00:39:03,640 Odpowiesz mi? 360 00:39:03,640 --> 00:39:04,840 Idź do środka. 361 00:39:07,080 --> 00:39:08,080 Proszę. 362 00:39:08,840 --> 00:39:09,880 Idź. 363 00:41:19,080 --> 00:41:20,680 Powiesz mi, co się stało? 364 00:41:24,640 --> 00:41:26,360 Nic. Tyle razy ci mówiłem. 365 00:41:26,360 --> 00:41:28,280 Pojeździliśmy sobie 366 00:41:28,280 --> 00:41:31,000 po okolicznych wioskach. 367 00:41:31,000 --> 00:41:33,080 Nic więcej się nie wydarzyło. 368 00:41:33,080 --> 00:41:35,240 Przestań tak robić. 369 00:41:36,120 --> 00:41:37,600 - Przestań. - Ale co? 370 00:41:37,600 --> 00:41:40,120 Błagam cię. Dlaczego to robisz? 371 00:41:41,120 --> 00:41:42,360 Obiecaliśmy sobie. 372 00:41:42,360 --> 00:41:43,480 Obiecałeś mi. 373 00:41:43,480 --> 00:41:46,240 Przysięgałeś, że nie będziesz kłamał. 374 00:41:46,920 --> 00:41:48,680 Przecież nie kłamię! 375 00:41:53,760 --> 00:41:57,000 Powiedz mi, czy coś przede mną ukrywasz? 376 00:42:00,440 --> 00:42:01,640 Nic nie ukrywam. 377 00:42:03,120 --> 00:42:03,960 Na pewno? 378 00:42:06,560 --> 00:42:07,880 Oczywiście. 379 00:42:09,960 --> 00:42:11,080 Świetnie. 380 00:42:12,040 --> 00:42:13,600 Tak, wszystko w porządku. 381 00:42:13,600 --> 00:42:16,000 - Dokąd idziesz? - Na zewnątrz. 382 00:42:16,800 --> 00:42:18,480 - Dokąd? - Nie twój interes. 383 00:42:19,280 --> 00:42:22,400 - Beyza, porozmawiajmy. - Idę się przewietrzyć. 384 00:42:23,080 --> 00:42:25,120 - Zostań. - Dlaczego? 385 00:42:26,760 --> 00:42:27,760 Nie wiem. 386 00:42:29,040 --> 00:42:31,600 Spędźmy dzień w domu, tylko we dwoje. 387 00:42:31,600 --> 00:42:33,400 Tak powiedział żandarm? 388 00:42:34,680 --> 00:42:37,080 - Co? - Kazał nam zostać w domu? 389 00:42:38,200 --> 00:42:39,200 Nie. 390 00:42:40,080 --> 00:42:43,240 Nie ostrzegł cię? Nic nam nie grozi? 391 00:42:44,440 --> 00:42:45,280 Nie. 392 00:43:10,880 --> 00:43:13,720 Chciałem do pana zadzwonić. Jak się pan ma? 393 00:43:14,240 --> 00:43:16,320 Co u pana? Ma pan czas? 394 00:43:16,840 --> 00:43:19,760 Idę do sądu, ale proszę mówić. 395 00:43:19,760 --> 00:43:21,160 Zadzwonię później. 396 00:43:21,160 --> 00:43:24,560 Proszę mówić. Też muszę panu coś przekazać. 397 00:43:24,560 --> 00:43:26,080 Zrobiłem coś. 398 00:43:27,120 --> 00:43:28,120 Co takiego? 399 00:43:29,760 --> 00:43:32,200 Coś tu się stało. Zrobiłem coś. 400 00:43:33,120 --> 00:43:34,120 Co się stało? 401 00:43:41,720 --> 00:43:42,840 Cóż... 402 00:43:47,280 --> 00:43:48,640 Przedwczoraj... 403 00:43:51,400 --> 00:43:52,920 - No wie pan... - Tak? 404 00:43:55,480 --> 00:43:57,600 Poszedłem się przewietrzyć. 405 00:43:59,320 --> 00:44:02,880 Jest takie miejsce przy zboczu. 406 00:44:02,880 --> 00:44:03,960 Poszedłem tam. 407 00:44:08,280 --> 00:44:11,080 Spotkałem tam jakiegoś faceta. 408 00:44:11,800 --> 00:44:14,880 Kogoś stąd. 409 00:44:15,720 --> 00:44:16,720 Miejscowego. 410 00:44:22,760 --> 00:44:26,000 Zaczął zadawać mi pytania. 411 00:44:28,960 --> 00:44:31,960 Coś mi powiedział. 412 00:44:42,040 --> 00:44:46,160 Mogę zadzwonić, kiedy będzie pan miał więcej czasu? 413 00:44:46,160 --> 00:44:50,040 Dobrze, później się zdzwonimy. Ale teraz coś panu powiem. 414 00:44:50,720 --> 00:44:52,320 Rozmawiałem z prokuratorem. 415 00:44:52,800 --> 00:44:55,600 Cieszy się z naszej współpracy. 416 00:44:56,160 --> 00:44:58,480 Ale wie pan, to delikatna sytuacja. 417 00:45:00,240 --> 00:45:02,960 Chciał, żebym panu przekazał, 418 00:45:02,960 --> 00:45:04,160 że do końca procesu 419 00:45:04,160 --> 00:45:06,800 nie wolno panu przejechać na żółtym świetle. 420 00:45:07,280 --> 00:45:10,240 Nie wolno panu nawet przejechać na żółtym świetle. 421 00:45:10,760 --> 00:45:15,240 Wszystko się posypie, jeśli coś pan przeskrobie. 422 00:48:00,640 --> 00:48:05,400 KŁAMCA 423 00:54:27,360 --> 00:54:28,360 Beyza! 424 00:54:34,520 --> 00:54:36,840 - Jak się masz? - Dobrze, a ty? 425 00:54:36,840 --> 00:54:39,080 Dobrze. Wyszłam na spacer. 426 00:54:40,680 --> 00:54:41,680 Usiądź. 427 00:54:43,960 --> 00:54:46,880 - Było ładnie, ale pogoda się popsuła. - Tak. 428 00:54:48,360 --> 00:54:50,240 Poproszę cappuccino. 429 00:55:14,960 --> 00:55:16,880 Miałam dość pracy w banku. 430 00:55:18,960 --> 00:55:20,120 Nic tylko... 431 00:55:21,680 --> 00:55:24,920 harujesz w jakiejś klitce całymi latami. 432 00:55:27,120 --> 00:55:29,120 Praca z pieniędzmi stresuje. 433 00:55:32,720 --> 00:55:34,560 Przypomniało mi się to miejsce. 434 00:55:35,480 --> 00:55:37,720 Zawsze chciałam tu mieszkać. 435 00:55:37,720 --> 00:55:39,400 Podoba mi się tutaj. 436 00:55:41,400 --> 00:55:43,000 Musiałam się przeprowadzić. 437 00:55:44,840 --> 00:55:47,960 Jak sobie radzisz? Przywykłaś już? 438 00:55:47,960 --> 00:55:50,040 Myślisz, że możesz tu mieszkać? 439 00:55:52,080 --> 00:55:55,080 Chciałam być z Yalınem sam na sam. 440 00:55:56,480 --> 00:55:57,480 Nic więcej. 441 00:55:59,760 --> 00:56:01,680 Yalın sobie poradzi? 442 00:56:01,680 --> 00:56:03,640 Podoba mu się tutaj? 443 00:56:07,920 --> 00:56:09,400 Yalın zamieszka wszędzie. 444 00:56:36,600 --> 00:56:39,120 PRAWNIK PROSZĘ NIE ODBIERAĆ TELEFONU! 445 00:56:39,120 --> 00:56:43,640 DOŚWIADCZYŁ PIEKŁA! 446 00:57:29,360 --> 00:57:30,360 Podoba ci się? 447 00:57:31,800 --> 00:57:32,800 Co takiego? 448 00:57:33,440 --> 00:57:34,760 Moja fryzura. 449 00:57:35,280 --> 00:57:36,520 Byłam u fryzjerki. 450 00:57:41,400 --> 00:57:43,200 Wygląda świetnie. 451 00:57:44,280 --> 00:57:47,280 - Kiedy byłaś? - Dziś. Mówiłam, że cię zaskoczę. 452 00:57:49,200 --> 00:57:50,240 Podoba ci się? 453 00:57:50,240 --> 00:57:51,640 Wyglądasz świetnie. 454 00:58:03,320 --> 00:58:04,640 Wyglądasz świetnie. 455 00:58:42,840 --> 00:58:44,160 Yalın. 456 00:58:44,160 --> 00:58:46,680 Cevdeta nie widziano od wielu dni. 457 00:58:46,680 --> 00:58:48,880 Oficjalnie uznano go za zaginionego. 458 00:58:48,880 --> 00:58:50,600 Trwa śledztwo. 459 00:58:51,120 --> 00:58:55,000 Musisz złożyć zeznania. 460 00:58:55,960 --> 00:58:57,760 Wyjaśnił nam, co się stało. 461 00:58:57,760 --> 00:58:59,480 Moi koledzy cię wysłuchają. 462 00:59:26,880 --> 00:59:28,520 Co on teraz zrobi? 463 00:59:32,320 --> 00:59:33,400 Co masz na myśli? 464 00:59:35,160 --> 00:59:36,600 Co teraz zrobisz? 465 00:59:37,920 --> 00:59:39,960 Na pewno masz jakiś plan, prawda? 466 00:59:41,360 --> 00:59:42,360 Na pewno. 467 00:59:47,840 --> 00:59:50,200 Na razie nie mam planu. 468 00:59:53,360 --> 00:59:54,480 No weź! 469 00:59:57,440 --> 00:59:59,920 Na pewno główka pracuje. 470 01:00:00,720 --> 01:00:03,200 Trybiki na pewno się już kręcą. 471 01:00:04,720 --> 01:00:05,720 Słuchaj. 472 01:00:06,520 --> 01:00:10,600 Cokolwiek zrobisz, najpierw mi o tym powiedz. 473 01:00:11,160 --> 01:00:12,160 Dobra? 474 01:00:15,560 --> 01:00:16,720 Mówię serio. 475 01:00:21,960 --> 01:00:23,360 Co z tobą nie tak? 476 01:00:27,800 --> 01:00:28,800 Milczysz. 477 01:00:32,080 --> 01:00:33,400 Coś cię gryzie? 478 01:00:36,640 --> 01:00:39,160 Czy to dlatego, że się martwisz... 479 01:00:40,960 --> 01:00:41,960 O co? 480 01:00:42,480 --> 01:00:43,560 No wiesz... 481 01:00:44,480 --> 01:00:50,080 Ten facet, co stracił pieniądze, a potem strzelił sobie w głowę. 482 01:00:50,080 --> 01:00:54,880 Teraz na każdym kanale pokazują jego zapłakaną rodzinę. 483 01:00:54,880 --> 01:00:56,960 Odpuść, Yalın. 484 01:00:58,320 --> 01:00:59,360 Co ci do tego? 485 01:00:59,880 --> 01:01:01,640 Co to ma wspólnego z tobą? 486 01:01:02,360 --> 01:01:03,440 Inwestowanie. 487 01:01:04,720 --> 01:01:05,760 Pieniądze. 488 01:01:06,680 --> 01:01:08,440 Można wygrać albo przegrać. 489 01:01:09,000 --> 01:01:11,640 Nie musiał inwestować, prawda? 490 01:01:11,640 --> 01:01:15,960 Groziłeś im bronią, żeby odebrać im pieniądze? Nie. 491 01:01:16,560 --> 01:01:18,720 Tu chodzi o wolną wolę. 492 01:01:20,280 --> 01:01:21,600 Nawet ja to wiem. 493 01:01:22,680 --> 01:01:25,560 Sami się do ciebie zgłaszali z forsą. 494 01:01:25,560 --> 01:01:28,920 Lubią zarabiać, ale gdy tracą majątek, wieszają się. 495 01:01:28,920 --> 01:01:30,960 Ludzie to mają tupet! 496 01:01:31,720 --> 01:01:35,280 Nie myślą o tych, których zostawiają. 497 01:01:35,800 --> 01:01:36,960 Egoiści. 498 01:01:38,520 --> 01:01:39,800 Coś ci powiem. 499 01:01:40,880 --> 01:01:42,280 Ludzie są chciwi. 500 01:01:42,920 --> 01:01:43,920 Tak. 501 01:01:44,840 --> 01:01:46,440 Nigdy nie mają dość. 502 01:01:47,120 --> 01:01:50,720 Są niewolnikami pieniędzy. 503 01:01:50,720 --> 01:01:54,000 Więc gdy już je stracą, myślą, że to koniec. 504 01:01:54,000 --> 01:01:57,320 {\an8}Pieniądze można zarobić na nowo. 505 01:01:57,320 --> 01:01:59,000 {\an8}PODPALIŁ SIĘ! 506 01:01:59,000 --> 01:02:00,880 {\an8}Trzeba korzystać z okazji. 507 01:02:02,440 --> 01:02:05,400 Mężczyzna stracił oszczędności i popadł w depresję. 508 01:02:05,400 --> 01:02:09,040 Dlatego podpalił się przed centralą firmy inwestycyjnej. 509 01:02:09,040 --> 01:02:13,600 34-letni nauczyciel zmarł w szpitalu z powodu rozległych oparzeń. 510 01:02:14,360 --> 01:02:16,840 Młody nauczyciel rzekomo sprzedał obrączkę, 511 01:02:16,840 --> 01:02:19,840 by kupić benzynę, którą się oblał. 512 01:02:19,840 --> 01:02:23,400 Zmarły miał żonę, osierocił trzyletnie dziecko. 513 01:03:14,760 --> 01:03:18,360 Widzę pytania, które mi wysłałeś. 514 01:03:18,360 --> 01:03:22,600 „Jak się dowiemy, kto na mnie doniósł? Zniosą zakaz podróżowania?” 515 01:03:22,600 --> 01:03:24,280 Posłuchaj mnie. 516 01:03:24,280 --> 01:03:27,520 Nie dowiemy się, kto na ciebie doniósł. 517 01:03:27,520 --> 01:03:29,880 Zapomnij. To niemożliwe. 518 01:03:29,880 --> 01:03:31,760 Chciałem spróbować szczęścia, 519 01:03:31,760 --> 01:03:35,280 więc zapytałem prokuratora o zakaz podróżowania. 520 01:03:35,800 --> 01:03:37,680 Wściekł się. 521 01:03:37,680 --> 01:03:40,800 Powiedział, że to wykluczone. Zbeształ mnie. 522 01:03:42,160 --> 01:03:43,160 Słuchaj. 523 01:03:43,160 --> 01:03:47,880 Przez takie żądania napytamy sobie biedy w sądzie. 524 01:03:48,400 --> 01:03:49,560 Zaufaj mi. 525 01:03:50,080 --> 01:03:52,520 Ogarnę to po swojemu. 526 01:03:53,440 --> 01:03:55,760 Przestań mnie o to męczyć. 527 01:03:55,760 --> 01:03:57,400 Do usłyszenia. 528 01:04:07,240 --> 01:04:08,360 Łajdak! 529 01:04:09,320 --> 01:04:10,360 Nie rób tego. 530 01:04:10,960 --> 01:04:14,840 - Proszę, nie rób tego. - Zniszczyłeś nas! 531 01:04:14,840 --> 01:04:15,920 Proszę! 532 01:04:17,440 --> 01:04:18,440 Nie! 533 01:04:27,480 --> 01:04:28,480 Nie! 534 01:05:35,640 --> 01:05:37,200 Ratunku! 535 01:05:41,200 --> 01:05:42,360 Pomocy! 536 01:05:42,880 --> 01:05:44,160 Dostał zawału! 537 01:05:47,000 --> 01:05:48,280 Dostał zawału! 538 01:05:49,560 --> 01:05:50,960 On nie żyje! 539 01:08:20,160 --> 01:08:21,800 Chodźmy! 540 01:08:23,040 --> 01:08:24,040 Dalej! 541 01:08:57,640 --> 01:08:58,760 Zawsze taki był. 542 01:09:01,880 --> 01:09:04,120 Yalın zawsze taki był. To nic nowego. 543 01:09:06,800 --> 01:09:09,240 Świetnie. Wie, czego chce. 544 01:09:09,240 --> 01:09:10,520 Wcale nie. 545 01:09:11,600 --> 01:09:12,680 Nie. A szkoda. 546 01:09:13,760 --> 01:09:15,040 To co takiego robi? 547 01:09:15,880 --> 01:09:17,000 Chce mieć wszystko. 548 01:09:18,440 --> 01:09:20,520 Dosłownie wszystko. 549 01:09:22,760 --> 01:09:23,760 A ty? 550 01:09:24,520 --> 01:09:25,520 Ja? 551 01:09:26,160 --> 01:09:28,520 Czego chcesz? Czego chce Beyza? 552 01:09:31,000 --> 01:09:32,880 Drugiej szansy. 553 01:09:52,080 --> 01:09:53,240 Chcę spokoju. 554 01:09:56,000 --> 01:09:58,400 Nie chcę się martwić o jutro. 555 01:12:16,600 --> 01:12:21,720 NIE DOWIEMY SIĘ, BO TO ŚWIADEK INCOGNITO! 556 01:13:36,280 --> 01:13:38,440 - Dzień dobry. - Dzień dobry. 557 01:13:38,440 --> 01:13:40,400 Jest tu jakaś inna przystań? 558 01:13:40,920 --> 01:13:42,600 Nie. 559 01:13:42,600 --> 01:13:44,480 - Dziękuję. - Jasne. 560 01:13:57,920 --> 01:13:58,960 Dzień dobry. 561 01:15:06,320 --> 01:15:08,080 - Dzień dobry. - Dzień dobry. 562 01:15:11,120 --> 01:15:13,240 - Możemy porozmawiać? - Jasne. 563 01:15:27,800 --> 01:15:29,440 Poznaje mnie pan? 564 01:15:30,200 --> 01:15:31,960 Nie. A powinienem? 565 01:15:34,440 --> 01:15:39,560 To pan był w lesie, prawda? Chodźmy. Robię przynętę. 566 01:15:54,360 --> 01:15:56,720 Wie pan, jak zrobić najlepszą przynętę? 567 01:15:57,360 --> 01:15:58,240 Rybę... 568 01:15:59,360 --> 01:16:01,280 należy obtoczyć cukrem. 569 01:16:01,840 --> 01:16:04,360 Wtedy ryba zalśni w wodzie jak klejnot. 570 01:16:08,840 --> 01:16:12,000 W ten sposób przyciągnie inne ryby. 571 01:16:12,880 --> 01:16:14,720 Muszę popłynąć na drugą stronę. 572 01:16:15,200 --> 01:16:16,800 Dokąd? Na Lesbos? 573 01:16:16,800 --> 01:16:19,960 - Tak. - Najlepiej promem z Küçükkuyu. 574 01:16:20,920 --> 01:16:22,480 Nie przewozicie pasażerów? 575 01:16:23,040 --> 01:16:26,480 Kapitanie Rahmi! Przewozimy ludzi na drugą stronę? 576 01:16:30,640 --> 01:16:32,040 O ile są porządni. 577 01:16:36,840 --> 01:16:39,560 Tam jest mój samochód. 578 01:16:39,560 --> 01:16:42,120 Przyjechałem tu autem. Czarnym jeepem. 579 01:16:42,120 --> 01:16:44,600 Jest wasz, jeśli zabierzecie mnie jutro. 580 01:16:55,360 --> 01:16:58,560 Popełniłem błąd. Przepraszam. 581 01:16:59,720 --> 01:17:01,400 Jutro o piątej rano. 582 01:17:02,520 --> 01:17:04,560 Zostawi mi pan kluczyki. 583 01:17:05,080 --> 01:17:06,960 Kapitan Rahmi schowa pana tam. 584 01:17:06,960 --> 01:17:09,040 Tylko proszę być cicho. 585 01:17:09,040 --> 01:17:12,640 Nikt się w niczym nie połapie. 586 01:17:12,640 --> 01:17:15,720 W pół godziny będzie pan na Lesbos. 587 01:17:15,720 --> 01:17:18,120 Jutro o piątej. Dobra. 588 01:17:23,960 --> 01:17:25,400 Śledzi mnie pan? 589 01:17:28,000 --> 01:17:30,360 Pana... Nie. A co? 590 01:17:31,080 --> 01:17:32,800 Co pan robił w nocy w lesie? 591 01:20:06,920 --> 01:20:08,640 - Zaraz wrócę. - Co się stało? 592 01:20:09,680 --> 01:20:11,120 Wszystko w porządku? 593 01:21:39,680 --> 01:21:40,680 Nie. 594 01:23:58,200 --> 01:24:01,480 Beyza, spakuj naszą walizkę. 595 01:24:01,480 --> 01:24:03,680 Weź tylko to, co najpotrzebniejsze. 596 01:24:04,200 --> 01:24:05,720 Wyjeżdżamy. I to... 597 01:24:07,000 --> 01:24:08,040 jeszcze dzisiaj. 598 01:24:08,040 --> 01:24:10,200 Nie rozumiem. Dokąd? 599 01:24:11,600 --> 01:24:13,200 Yalın. Co... Yalın! 600 01:24:16,600 --> 01:24:18,280 Walizka? Dokąd jedziemy? 601 01:24:19,960 --> 01:24:21,080 Ufasz mi? 602 01:24:21,960 --> 01:24:23,440 Idź się spakować. 603 01:24:23,440 --> 01:24:27,600 Nie. Nic z tego, dopóki nie powiesz mi całej prawdy. 604 01:24:27,600 --> 01:24:29,400 Dokąd jedziemy i dlaczego? 605 01:24:34,240 --> 01:24:36,600 Nie strasz mnie. Błagam. 606 01:24:43,400 --> 01:24:44,760 Dobrze, powiem ci. 607 01:24:46,480 --> 01:24:48,080 Chcą mnie zabić. 608 01:24:49,400 --> 01:24:50,400 Kto? 609 01:24:52,080 --> 01:24:53,280 Zabiją mnie. 610 01:24:54,000 --> 01:24:56,560 - Kto taki? - Wszyscy tutaj. 611 01:24:56,560 --> 01:25:01,920 Każdy, kto stracił pieniądze, chce mnie zabić. 612 01:25:01,920 --> 01:25:02,880 Rozumiesz? 613 01:25:03,640 --> 01:25:05,560 Grozili ci albo coś mówili? 614 01:25:05,560 --> 01:25:08,920 Nie grozili mi. Po prostu chcą mnie zabić. 615 01:25:09,920 --> 01:25:10,920 Rozumiesz? 616 01:25:11,760 --> 01:25:15,880 Poszedłem do toalety podczas koncertu. 617 01:25:15,880 --> 01:25:17,440 Spotkałem tam mężczyznę. 618 01:25:17,440 --> 01:25:18,840 Miał przy sobie broń. 619 01:25:19,600 --> 01:25:21,240 Celował we mnie. 620 01:25:21,240 --> 01:25:22,320 Kto? 621 01:25:22,320 --> 01:25:24,520 Nie wiem. Jakiś facet, nie znam go. 622 01:25:25,160 --> 01:25:27,280 Przyłożył mi broń do głowy. 623 01:25:27,840 --> 01:25:29,520 Prawie tam zginąłem. 624 01:25:29,520 --> 01:25:31,160 - Jakoś uciekłem. - Dobra. 625 01:25:32,400 --> 01:25:33,440 Musimy... 626 01:25:34,680 --> 01:25:37,640 pójść na policję. Powiadomimy tego żandarma. 627 01:25:37,640 --> 01:25:39,760 Oni też są w to zamieszani. 628 01:25:40,680 --> 01:25:41,600 Jak to? 629 01:25:41,600 --> 01:25:43,400 Wszyscy są w to zamieszani. 630 01:25:43,920 --> 01:25:47,640 Żandarmeria czeka, aż ktoś mnie zabije. 631 01:25:50,800 --> 01:25:52,560 Wszyscy są w to zamieszani. 632 01:26:24,640 --> 01:26:27,480 Dokąd jedziemy? Wracamy do Stambułu? 633 01:26:28,240 --> 01:26:29,240 Yalın! 634 01:26:29,760 --> 01:26:31,960 Nie wracamy. Dość już spakowałaś. 635 01:26:31,960 --> 01:26:35,480 W tym kraju nie dadzą mi spokoju, to wiem na pewno. 636 01:26:35,480 --> 01:26:36,760 To co robimy? 637 01:26:37,280 --> 01:26:41,360 Dogadałem się z kimś. Jutro płyniemy na Lesbos. 638 01:26:41,360 --> 01:26:42,800 O czym ty mówisz? 639 01:26:44,000 --> 01:26:45,200 Z kim się dogadałeś? 640 01:26:47,520 --> 01:26:49,240 - Yalın? - Płyniemy do Grecji. 641 01:26:49,240 --> 01:26:50,320 Do Grecji? 642 01:26:51,040 --> 01:26:52,040 Yalın! 643 01:26:52,040 --> 01:26:53,760 Z kim się dogadałeś? 644 01:26:53,760 --> 01:26:55,880 Co to za ludzie? Możemy im zaufać? 645 01:26:55,880 --> 01:26:57,400 A jeśli coś nam zrobią? 646 01:26:58,640 --> 01:27:00,640 Bez obaw, nic nam nie zrobią. 647 01:27:01,600 --> 01:27:02,720 Skąd wiesz? 648 01:27:02,720 --> 01:27:05,000 Zaufaj mi, nic nie potrafią. 649 01:27:05,000 --> 01:27:06,600 Jak ich znalazłeś? Kiedy? 650 01:27:06,600 --> 01:27:10,480 Wiedziałem, że do tego dojdzie. Wiedziałem, że tak będzie. 651 01:27:10,480 --> 01:27:14,680 - Dlatego ich odszukałem. - A jak sobie poradzimy w Grecji? 652 01:27:14,680 --> 01:27:17,360 Pieniądze od twojego taty to za mało. 653 01:27:28,200 --> 01:27:29,240 Mam to. 654 01:27:29,840 --> 01:27:30,840 Spójrz. 655 01:27:31,520 --> 01:27:32,520 Tu jest... 656 01:27:35,560 --> 01:27:37,080 milion euro. 657 01:27:37,800 --> 01:27:38,920 To nasze pieniądze. 658 01:28:01,760 --> 01:28:03,120 Dokąd idziesz, Beyza? 659 01:28:05,160 --> 01:28:07,640 Beyza, wracaj. Dokąd idziesz? 660 01:28:09,160 --> 01:28:12,960 Wybacz, że ukrywałem to przed tobą, ale to zły moment na fochy. 661 01:28:12,960 --> 01:28:14,400 Musimy się spieszyć. 662 01:28:14,920 --> 01:28:16,760 Co z ciebie za człowiek? 663 01:28:17,960 --> 01:28:19,680 Łódź czeka. Zbieramy się. 664 01:28:22,600 --> 01:28:23,600 Beyza. 665 01:28:24,760 --> 01:28:25,760 Beyza. 666 01:28:26,800 --> 01:28:30,520 - Musimy jechać. - Ukrywałeś pieniądze? Rany. 667 01:28:31,680 --> 01:28:36,120 - Jesteś zdolny do wszystkiego. - Chodźmy, proszę. Beyza. 668 01:28:36,120 --> 01:28:38,640 Gdyby ktoś nie groził ci bronią, 669 01:28:39,920 --> 01:28:41,320 ukrywałbyś pieniądze. 670 01:28:47,200 --> 01:28:49,160 Coś ci powiem, Yalın. 671 01:28:50,080 --> 01:28:51,080 Nie mów, że to... 672 01:28:51,880 --> 01:28:52,880 nasze pieniądze. 673 01:28:53,520 --> 01:28:55,360 - Nie rozumiem. - Nie są nasze. 674 01:28:56,200 --> 01:28:57,280 Nie są nasze. 675 01:29:07,800 --> 01:29:09,160 To ja cię wydałam. 676 01:29:10,320 --> 01:29:11,520 Co takiego? 677 01:29:16,840 --> 01:29:18,520 To ja cię wydałam. 678 01:29:20,800 --> 01:29:21,960 Zastanawiałeś się. 679 01:29:24,120 --> 01:29:26,360 „Skąd wiedzieli? Jak się dowiedzieli?” 680 01:29:26,360 --> 01:29:27,880 Strasznie cię to gryzło. 681 01:29:28,560 --> 01:29:29,760 Tak się dowiedzieli. 682 01:29:31,200 --> 01:29:32,360 Ja im pomogłam. 683 01:29:32,360 --> 01:29:34,680 Nie wygłupiaj się. 684 01:29:34,680 --> 01:29:36,320 To żart? Jesteś na haju? 685 01:29:36,320 --> 01:29:40,280 - Musimy iść. - To ja! 686 01:29:41,040 --> 01:29:43,600 - Co masz na myśli? - Wsypałam cię. 687 01:29:47,600 --> 01:29:48,760 Tak... 688 01:29:49,920 --> 01:29:52,600 nie można. Dlaczego to zrobiłaś? 689 01:29:52,600 --> 01:29:55,960 To nie w twoim stylu. Bez sensu. 690 01:29:55,960 --> 01:29:57,040 Chodź. 691 01:29:59,200 --> 01:30:01,120 Tak mówił o tobie prokurator. 692 01:30:02,160 --> 01:30:03,720 „Nie zrobiłby tego. 693 01:30:04,440 --> 01:30:06,560 Pan Yalın to szanowany biznesmen”. 694 01:30:06,560 --> 01:30:07,920 Odparłam: „Biznesmen? 695 01:30:09,000 --> 01:30:12,120 Firma inwestycyjna to ściema!” 696 01:30:13,680 --> 01:30:15,320 Nie od razu mi uwierzył. 697 01:30:16,520 --> 01:30:17,520 Wyklarowałam mu. 698 01:30:19,480 --> 01:30:21,640 Jak namieszałeś w księgach, 699 01:30:22,760 --> 01:30:25,400 żeby firma wyglądała na rentowną. 700 01:30:25,400 --> 01:30:26,560 Wtedy mi uwierzył. 701 01:30:28,040 --> 01:30:30,040 Czasami trudno to pojąć. 702 01:30:31,400 --> 01:30:33,120 Ludzie łykają różne kłamstwa, 703 01:30:33,680 --> 01:30:36,640 ale w obliczu prawdy potrafią przejrzeć na oczy. 704 01:30:43,440 --> 01:30:44,440 Przez ciebie... 705 01:30:47,720 --> 01:30:49,040 mnie zamknęli. 706 01:30:50,280 --> 01:30:51,280 Tak. 707 01:30:57,560 --> 01:30:58,560 A gdybym... 708 01:31:00,960 --> 01:31:02,840 nie mógł się... 709 01:31:04,080 --> 01:31:05,160 stamtąd wydostać? 710 01:31:05,640 --> 01:31:09,120 Gdybym nie poszedł na układ? Co by się wtedy stało? 711 01:31:10,920 --> 01:31:12,120 Czekałabym. 712 01:31:15,000 --> 01:31:17,600 Nieważne jak długo. Zamierzałam czekać. 713 01:31:20,480 --> 01:31:24,840 Chciałaś mnie wysłać za kratki, a potem na mnie czekać. 714 01:31:24,840 --> 01:31:25,920 Tak? 715 01:31:28,480 --> 01:31:29,480 Właśnie tak. 716 01:31:30,760 --> 01:31:34,240 - Nie przesłyszałem się? - Nie, tak miało być. 717 01:31:37,520 --> 01:31:38,640 Dlaczego? 718 01:31:39,440 --> 01:31:41,200 Liczyłam, że się opamiętasz. 719 01:31:42,680 --> 01:31:43,720 Odbiło ci? 720 01:31:43,720 --> 01:31:45,640 Oszalałaś? 721 01:31:46,160 --> 01:31:47,640 Jak mogłaś to zrobić? 722 01:31:48,160 --> 01:31:50,000 Zobacz, jak żyjemy! 723 01:31:50,000 --> 01:31:51,320 Jak mogłaś? 724 01:31:51,320 --> 01:31:53,760 Wiesz, co nam zrobiłaś? 725 01:31:53,760 --> 01:31:54,840 Nam? 726 01:31:55,840 --> 01:31:56,840 Nam? 727 01:31:57,960 --> 01:31:59,600 Nie ma „nas”, Yalın. 728 01:31:59,600 --> 01:32:03,560 - Jesteś chora! - Tak, jestem! 729 01:32:03,560 --> 01:32:06,120 Wyłącznie z twojej winy! 730 01:32:06,800 --> 01:32:08,800 Ale skoro ujawniłeś pieniądze, 731 01:32:08,800 --> 01:32:11,880 choć tylko z obawy o swoje życie, już mi lepiej. 732 01:32:11,880 --> 01:32:15,200 Nie wierzę, że mnie kochasz! Nigdy mnie nie kochałaś! 733 01:32:15,200 --> 01:32:17,080 Miłość? O czym ty mówisz? 734 01:32:17,080 --> 01:32:20,640 - Nigdy mnie nie kochałaś! - Co ty pieprzysz? 735 01:32:20,640 --> 01:32:24,160 Przez ciebie moja rodzina mnie odrzuciła. O czym ty gadasz? 736 01:32:24,760 --> 01:32:27,880 Znajomi się ode mnie odwrócili! Moje rodzeństwo też! 737 01:32:27,880 --> 01:32:30,600 Tylko dlatego, że z tobą nie zerwałam. 738 01:32:33,200 --> 01:32:34,240 Co za wstyd. 739 01:32:37,280 --> 01:32:41,040 Jesteś żałosny. Żal mi ciebie. 740 01:32:42,400 --> 01:32:43,440 Nawet nie wiesz, 741 01:32:43,440 --> 01:32:46,800 że w Stambule przypominałeś stracha na wróble. 742 01:32:48,080 --> 01:32:51,280 Byłeś jak strach na wróble wypchany forsą, 743 01:32:51,840 --> 01:32:53,560 ubrany w marynarkę 744 01:32:54,080 --> 01:32:57,240 i postawiony na środku pola wśród kruków. 745 01:33:01,920 --> 01:33:03,840 Strach na wróble wypchany forsą. 746 01:33:05,920 --> 01:33:09,120 Dlatego wszyscy wokół ciebie drżeli ze strachu. 747 01:33:09,120 --> 01:33:12,400 Podlizywali się, żebyś ich nie wydymał. 748 01:33:12,400 --> 01:33:15,720 A teraz? No co teraz? 749 01:33:16,880 --> 01:33:19,120 Nikogo nie ma. 750 01:33:20,400 --> 01:33:21,520 Wszyscy odeszli. 751 01:33:22,320 --> 01:33:25,600 Zostałam tylko ja. 752 01:33:28,440 --> 01:33:33,600 Naiwnie marzyłam o uratowaniu cię i rozpoczęciu nowego życia. 753 01:33:35,480 --> 01:33:37,040 Ale znowu mnie oszukałeś! 754 01:33:37,880 --> 01:33:41,880 Obiecałeś, że nie będziesz nic ukrywał, że nie będziesz kłamał! 755 01:33:41,880 --> 01:33:44,160 A ja jak głupia ci wierzyłam! 756 01:33:44,160 --> 01:33:48,480 Przeniosłam się do tej przeklętej wioski! 757 01:33:50,160 --> 01:33:51,440 Cholera! 758 01:33:54,720 --> 01:33:57,120 Nie przyjechałeś tu, by zaznać spokoju. 759 01:33:57,120 --> 01:33:58,880 Chciałeś się tu ukryć. 760 01:33:58,880 --> 01:34:03,000 Chciałeś zapaść się pod ziemię, aż wszyscy o tobie zapomną! 761 01:34:04,400 --> 01:34:06,640 Ludzie się podpalają, 762 01:34:06,640 --> 01:34:09,240 a ty chcesz uciekać z ich pieniędzmi? 763 01:34:09,800 --> 01:34:13,760 Właśnie dlatego cię wsypałam! Przekażę pieniądze prokuratorowi. 764 01:34:14,400 --> 01:34:16,960 - Niech cię szlag. - Odłóż to! 765 01:34:16,960 --> 01:34:19,120 Niech cię szlag. 766 01:34:19,120 --> 01:34:22,280 Też się pewnie nienawidzisz, bo jesteś taka jak ja. 767 01:34:22,280 --> 01:34:24,400 Niech cię szlag. 768 01:34:25,560 --> 01:34:28,840 Ja w przeciwieństwie do ciebie mam serce. 769 01:34:31,320 --> 01:34:33,120 Niech cię szlag. 770 01:34:34,080 --> 01:34:35,960 Pierwszego dnia w więzieniu 771 01:34:36,560 --> 01:34:37,680 pokutowałem. 772 01:34:41,040 --> 01:34:43,040 Obiecałem, że nikogo nie oszukam. 773 01:34:46,240 --> 01:34:47,800 Że nikogo nie skrzywdzę. 774 01:34:49,920 --> 01:34:52,320 I nikogo nie oszukam. 775 01:34:52,960 --> 01:34:54,640 Za dużo obiecujesz. 776 01:34:55,360 --> 01:34:56,360 Kłamca! 777 01:34:57,160 --> 01:34:58,600 Twoje życie to kłamstwo. 778 01:34:59,080 --> 01:35:00,200 Ty tchórzu. 779 01:35:00,720 --> 01:35:03,840 Czemu ci w ogóle uwierzyłam? 780 01:35:04,560 --> 01:35:07,560 Chciałem się tu zmienić, ale nie wyszło. 781 01:35:07,560 --> 01:35:09,560 Zmarnowałam przy tobie tyle lat. 782 01:35:11,080 --> 01:35:14,680 Wspierałam cię we wszystkim, co robiłeś! 783 01:35:14,680 --> 01:35:16,720 Niech cię szlag. 784 01:35:19,360 --> 01:35:23,400 Pójdziesz do prokuratora, jeśli nie dam ci pieniędzy? 785 01:35:23,400 --> 01:35:25,200 Powinnam była cię zostawić. 786 01:35:26,200 --> 01:35:28,840 Wciąż ogarniam twój bajzel! 787 01:35:28,840 --> 01:35:31,800 Próbuję cię ocalić. Mimo wszystko! 788 01:35:31,800 --> 01:35:33,160 Wydasz mnie. 789 01:35:36,040 --> 01:35:39,760 Wiesz, o czym myślałam, gdy cię aresztowano? 790 01:35:42,440 --> 01:35:43,640 Zastanawiałam się... 791 01:35:44,520 --> 01:35:46,200 czy gdybym cię nie poznała... 792 01:35:47,640 --> 01:35:49,200 gdybyśmy się nie spotkali... 793 01:35:50,360 --> 01:35:52,200 jak wyglądałoby moje życie? 794 01:36:15,560 --> 01:36:17,560 Wolałbym, byś mnie zdradziła... 795 01:36:20,760 --> 01:36:22,360 niż wsypała. 796 01:36:36,880 --> 01:36:38,120 Bierz forsę i znikaj. 797 01:37:02,120 --> 01:37:04,280 Nie wiesz, kim jestem? 798 01:37:07,560 --> 01:37:09,680 Nie wiesz, jaki człowiekiem jestem? 799 01:37:12,200 --> 01:37:13,200 Wstawaj! 800 01:37:14,080 --> 01:37:15,080 Wstawaj! 801 01:37:22,320 --> 01:37:25,160 Zapomniałaś, kim jestem? 802 01:37:26,600 --> 01:37:27,680 Co? 803 01:37:37,600 --> 01:37:38,760 Pamiętaj o tym. 804 01:40:12,560 --> 01:40:19,440 PAN WĄŻ 805 01:40:21,960 --> 01:40:23,400 Gdzie jesteście? 806 01:41:10,200 --> 01:41:11,440 Otwórz. 807 01:42:32,080 --> 01:42:33,080 Proszę siadać. 808 01:43:18,440 --> 01:43:20,040 Więzienie to nie przelewki. 809 01:43:23,400 --> 01:43:25,200 Człowiek siedzi w zamknięciu. 810 01:43:27,480 --> 01:43:28,960 I może tylko czekać. 811 01:43:32,200 --> 01:43:33,560 Pan będzie miał gorzej. 812 01:43:35,760 --> 01:43:37,000 Widziałem... 813 01:43:39,200 --> 01:43:40,720 jak ludzie błagają. 814 01:43:42,120 --> 01:43:43,400 Jak proszą o śmierć. 815 01:43:46,720 --> 01:43:49,400 Pewien dorosły mężczyzna co noc płakał. 816 01:43:51,720 --> 01:43:53,160 Ludzie pana pokroju. 817 01:43:54,760 --> 01:43:56,360 Wykształceni, bogaci. 818 01:44:00,040 --> 01:44:02,920 Nie mieli odwagi się zabić. 819 01:44:05,600 --> 01:44:11,120 Wiem, że jedna noc w więzieniu jest jak piekło. 820 01:44:13,880 --> 01:44:15,480 Wytrzymał pan dziesięć dni. 821 01:44:20,560 --> 01:44:21,960 To kwestia charakteru. 822 01:44:24,920 --> 01:44:26,280 Trzeba mieć to w sobie. 823 01:44:26,280 --> 01:44:28,320 A pan akurat ma to w sobie. 824 01:44:32,080 --> 01:44:33,320 Jest pan wytrzymały. 825 01:44:37,280 --> 01:44:38,800 Pamięta pan Cevdeta? 826 01:44:43,560 --> 01:44:44,560 Kogo? 827 01:44:45,400 --> 01:44:48,120 Tego zaginionego ze sklepu ze starociami. 828 01:44:51,880 --> 01:44:53,320 Pewnie nawiał do Grecji. 829 01:44:55,680 --> 01:44:57,400 Był tu też gruby Galip. 830 01:44:58,400 --> 01:45:02,680 Pracuje jako ogrodnik w hotelach. Podobno też zaginął. 831 01:45:05,200 --> 01:45:06,920 Ale on też uciekł do Grecji. 832 01:45:09,440 --> 01:45:11,960 Zaginieni na pewno są w Grecji. 833 01:45:17,200 --> 01:45:20,080 Nasz piękny kraj to za mało? 834 01:45:21,920 --> 01:45:22,920 No? 835 01:45:23,920 --> 01:45:26,400 Koniecznie chcą jechać do zasranej Europy. 836 01:45:27,720 --> 01:45:29,720 Mają obsesję na punkcie pieniędzy. 837 01:45:34,320 --> 01:45:35,400 Dzień dobry. 838 01:45:37,560 --> 01:45:39,880 Mogę się dołączyć? 839 01:45:42,960 --> 01:45:45,040 - Dzień dobry. - Dzień dobry. 840 01:45:46,760 --> 01:45:48,000 Gdzie jest Beyza? 841 01:45:50,600 --> 01:45:51,600 Wyjechała. 842 01:45:53,080 --> 01:45:54,080 Szkoda. 843 01:45:54,600 --> 01:45:57,960 Miałam nadzieję, że zjemy śniadanie. 844 01:46:01,160 --> 01:46:02,840 Dobrze, zrobię śniadanie. 845 01:46:03,520 --> 01:46:04,760 Proszę bardzo. 846 01:46:05,640 --> 01:46:06,640 Dzień dobry! 847 01:46:08,200 --> 01:46:09,600 - Cześć. - Cześć. 848 01:46:09,600 --> 01:46:11,360 Jak się pan ma, panie Yalın? 849 01:46:12,800 --> 01:46:14,640 Mam piękne pigwy. 850 01:46:14,640 --> 01:46:16,720 Przyniosłem panu kilka. 851 01:46:17,440 --> 01:46:18,600 Smacznego. 852 01:46:20,600 --> 01:46:22,120 Nadeszła wiosna. 853 01:46:22,120 --> 01:46:26,840 Nareszcie! Zima była mroźna, dała nam w kość. 854 01:46:29,680 --> 01:46:31,720 - Dzień dobry. - Dzień dobry. 855 01:46:31,720 --> 01:46:34,840 - Rety, pan Daim! - Dzień dobry. 856 01:46:35,440 --> 01:46:38,520 Panie Yalın, obejrzałem drzewo, które zasadziłem. 857 01:46:38,520 --> 01:46:40,240 Dobrze mu tam. 858 01:46:40,240 --> 01:46:41,680 Zrodzi pyszne jabłka. 859 01:46:41,680 --> 01:46:43,080 Jeszcze ją zaszczepię. 860 01:46:43,680 --> 01:46:46,840 Moglibyśmy posadzić tu granat. 861 01:46:47,560 --> 01:46:50,600 Świetny koncert, prawda? 862 01:46:50,600 --> 01:46:52,080 Wręcz wspaniały. 863 01:46:53,040 --> 01:46:55,520 Prawdziwa uczta dla uszu. Dziękuję. 864 01:46:55,520 --> 01:46:58,960 Cieszę się, że go zorganizowaliśmy. 865 01:46:59,840 --> 01:47:01,040 Pięknie wyszło. 866 01:47:02,080 --> 01:47:04,120 Szkoda, że nie został pan do końca. 867 01:47:06,000 --> 01:47:07,640 Czuje się pan lepiej? 868 01:47:10,040 --> 01:47:11,120 Tak. 869 01:47:12,720 --> 01:47:15,920 A jednak coś pan wymyślił. 870 01:47:16,960 --> 01:47:18,200 To szalony plan. 871 01:47:19,120 --> 01:47:20,120 Niesamowity. 872 01:47:20,680 --> 01:47:23,440 Rano przeczytałem pańską wiadomość. 873 01:47:24,000 --> 01:47:25,120 Cieszę się. 874 01:47:26,760 --> 01:47:29,360 Podoba mi się. Wchodzę w to. 875 01:47:30,760 --> 01:47:31,760 Hej, kolego! 876 01:47:32,320 --> 01:47:33,680 Przynieś kosz. 877 01:47:35,040 --> 01:47:37,560 Herbata gotowa. 878 01:47:40,320 --> 01:47:41,440 Proszę bardzo. 879 01:47:45,680 --> 01:47:47,240 Ale dziś pięknie. 880 01:47:47,240 --> 01:47:49,440 Wieje, ale nie jest zimno. 881 01:47:55,880 --> 01:47:57,400 Chodźmy na spacer. 882 01:47:58,520 --> 01:48:00,960 Chodźmy do lasu. 883 01:48:03,600 --> 01:48:06,040 Śmiało. To idealna pora. 884 01:48:06,760 --> 01:48:07,960 Postaw tutaj. 885 01:48:07,960 --> 01:48:12,160 Był pan nad wodospadem Hasanboğuldu, panie Yalın? 886 01:48:12,160 --> 01:48:14,120 Pewnie, był tam z nami. 887 01:48:14,120 --> 01:48:18,560 PAN YALIN 888 01:48:40,960 --> 01:48:42,960 To miejsce to prawdziwy raj. 889 01:48:45,840 --> 01:48:47,760 Cieszę się, że pan tu trafił. 890 01:48:47,760 --> 01:48:50,480 Proszę spojrzeć, to raj. 891 01:52:28,960 --> 01:52:33,960 Napisy: Łukasz Białk