1 00:01:27,754 --> 00:01:28,797 Matko. 2 00:02:03,582 --> 00:02:05,042 {\an8}NADCHODZI WOJNA 3 00:02:07,753 --> 00:02:11,048 {\an8}DEKLARACJA 4 00:02:43,789 --> 00:02:44,790 {\an8}NA PODSTAWIE KSIĄŻKI 5 00:02:44,790 --> 00:02:46,458 {\an8}„WIELKA IMPROWIZACJA” STACY SCHIFF 6 00:03:07,312 --> 00:03:08,355 Dlaczego? 7 00:03:08,856 --> 00:03:13,068 Chcę dobrze żyć. Ale jestem zbyt leniwy, by na to pracować. 8 00:03:14,903 --> 00:03:16,864 To proste. 9 00:03:18,323 --> 00:03:20,325 Nie tak cię wychowaliśmy. 10 00:03:20,325 --> 00:03:22,244 Wybacz, ale dokładnie tak mnie wychowaliście. 11 00:03:22,244 --> 00:03:25,455 Masz pojęcie, w jakiej jesteśmy sytuacji? 12 00:03:26,582 --> 00:03:28,250 Rozumiem, że najwyższa pora... 13 00:03:28,250 --> 00:03:30,752 Chcę, żebyś natychmiast opuścił ten dom. 14 00:03:31,753 --> 00:03:35,632 A jeśli jeszcze raz zobaczę cię tutaj lub w innej mojej posiadłości, 15 00:03:35,632 --> 00:03:38,552 każę cię stłuc i zakuć w kajdany. 16 00:03:41,221 --> 00:03:42,931 - Żegnam. - Ojcze. 17 00:03:43,432 --> 00:03:45,684 - Obiecuję... - Obiecuj komu innemu. 18 00:03:50,606 --> 00:03:52,191 Co ze mną będzie? 19 00:03:53,692 --> 00:03:55,235 Nie obchodzi mnie to. 20 00:04:00,157 --> 00:04:04,620 - Nie możemy się zgodzić. - A my się nie ugniemy. 21 00:04:04,620 --> 00:04:08,498 - Najpierw domagacie się Kanady... - Zrezygnowaliśmy z niej. 22 00:04:08,498 --> 00:04:09,583 Ja nie. 23 00:04:09,583 --> 00:04:12,419 A teraz żądacie brzegów Mississippi. 24 00:04:12,419 --> 00:04:16,923 Jeśli nie zamierzacie płacić reparacji, musimy szukać rekompensaty gdzie indziej. 25 00:04:16,923 --> 00:04:19,343 Pozostaje kwestia wód Nowej Fundlandii. 26 00:04:19,343 --> 00:04:21,512 Dorsz jest nasz, sir. Nie zrezygnujemy z niego. 27 00:04:21,512 --> 00:04:24,681 Nie waszą rolą jest z niego zrezygnować, tylko naszą go wam przyznać. 28 00:04:24,681 --> 00:04:27,392 Taka tyrania dała początek tej wojnie. 29 00:04:28,602 --> 00:04:30,354 - Panie Jay. - Sir? 30 00:04:30,354 --> 00:04:32,981 Czy mogę prosić, by pan nie palił? 31 00:04:33,857 --> 00:04:36,109 Ciężko przy tym oddychać. 32 00:04:39,738 --> 00:04:41,698 - Wasze terytorium... - Nasze państwo. 33 00:04:44,201 --> 00:04:45,285 Istotnie. 34 00:04:46,203 --> 00:04:50,624 Wasze państwo rozciąga się od wybrzeży Atlantyku 35 00:04:50,624 --> 00:04:52,501 aż po południowe krańce Georgii. 36 00:04:52,501 --> 00:04:55,587 Jakim prawem chcecie podwoić jego rozmiary 37 00:04:55,587 --> 00:04:59,132 i rościć sobie prawa to ziem, których nikt z nas nawet nie widział? 38 00:04:59,716 --> 00:05:02,594 Prawem narodu, którym się staniemy. 39 00:05:02,594 --> 00:05:05,848 Kolejny powód, by ograniczyć skalę tego, na co się zgodziliśmy. 40 00:05:05,848 --> 00:05:09,142 Jeśli zamierzacie uwięzić nas między oceanem a pasmem Allegheny, 41 00:05:09,142 --> 00:05:11,061 jak mamy uznawać to za pokój? 42 00:05:11,061 --> 00:05:13,981 Jeśli nie przyjmiecie żadnych ograniczeń w kwestii granic, 43 00:05:13,981 --> 00:05:16,441 jak mamy zabezpieczyć swe interesy w Ameryce Północnej? 44 00:05:16,441 --> 00:05:20,404 Niepokoją nas właśnie wasze interesy w Ameryce Północnej. 45 00:05:20,404 --> 00:05:22,906 - Niech ktoś mi wyjaśni... - Panie Grenville... 46 00:05:22,906 --> 00:05:24,950 ...jakim cudem Nowa Fundlandia... 47 00:05:24,950 --> 00:05:28,370 - Jest pan aż tak tępy? - ...zarazem jest i nie jest częścią Kanady? 48 00:05:28,370 --> 00:05:30,706 Gdyby miał pan choć podstawowe pojęcie 49 00:05:30,706 --> 00:05:32,916 - o zasadzie precedensu... - Może po uzgodnieniu... 50 00:05:32,916 --> 00:05:34,710 Na litość boską! 51 00:05:53,562 --> 00:05:54,730 Doktorze Franklinie. 52 00:05:57,357 --> 00:05:58,650 Panie Oswald. 53 00:05:58,650 --> 00:06:01,695 Możemy pozwolić sobie na szczerość? 54 00:06:01,695 --> 00:06:03,280 Jakiej natury? 55 00:06:03,822 --> 00:06:07,284 Pańscy przyjaciele z Wersalu sporządzili mapę, 56 00:06:07,284 --> 00:06:09,912 która jest mniej hojna niż to, co zaproponowaliśmy. 57 00:06:10,662 --> 00:06:11,663 Czyżby? 58 00:06:12,539 --> 00:06:15,250 Wie pan o tym. My też o tym wiemy. 59 00:06:15,250 --> 00:06:17,377 A jak zdobył pan tę wiedzę? 60 00:06:19,129 --> 00:06:22,633 Wszyscy razem gramy w tę grę. 61 00:06:22,633 --> 00:06:24,635 Piękna rzecz powiedzieć człowiekowi, 62 00:06:24,635 --> 00:06:27,054 że go pan okradł, na dowód własnej uczciwości. 63 00:06:27,054 --> 00:06:29,223 Panie Adams, proszę dać mu mówić. 64 00:06:30,224 --> 00:06:33,352 To oni chcą, by wasze terytoria ograniczały od wschodu góry. 65 00:06:33,852 --> 00:06:37,523 Reszta przypadnie w udziale Hiszpanii i czerwonym Indianom? 66 00:06:38,398 --> 00:06:40,234 Chcą nas tak trzymać w ryzach. 67 00:06:48,158 --> 00:06:55,082 Zgódźmy się, że zyskacie więcej, jeśli porozumiecie się z nami tu i teraz, 68 00:06:56,124 --> 00:06:58,710 zamiast zdawać się na Francuzów. 69 00:07:06,885 --> 00:07:08,887 Przekażecie nam Kanadę? 70 00:07:16,103 --> 00:07:17,396 Nie możemy. 71 00:07:17,396 --> 00:07:21,358 Zrezygnujecie z reparacji za przejęte majątki? 72 00:07:21,358 --> 00:07:22,776 Jeśli wy zrobicie to samo. 73 00:07:25,571 --> 00:07:29,658 Czy zrzekniecie się wszystkich ziem na wschodnim brzegu Mississippi 74 00:07:30,367 --> 00:07:34,454 i zagwarantujecie nam prawa do żeglugi po rzece? 75 00:07:34,454 --> 00:07:35,497 Tak. 76 00:07:36,874 --> 00:07:41,295 Czy zapewnicie nam prawa połowowe obejmujące wybrzeże Nowej Fundlandii? 77 00:07:41,295 --> 00:07:43,088 - Wybrzeże nie jest... - Dajcie nam... 78 00:07:46,049 --> 00:07:51,054 Wyraźcie zgodę już teraz, bez udziału ministra Vergennesa, 79 00:07:52,306 --> 00:07:54,433 a odpowiedź będzie brzmiała: tak. 80 00:08:07,905 --> 00:08:08,989 Sam nie wiem. 81 00:08:10,532 --> 00:08:11,658 Co ma pan na myśli? 82 00:08:12,159 --> 00:08:16,038 Mam na myśli to, że nie wiem. 83 00:08:19,958 --> 00:08:22,419 Nie wie pan, czy się zgodzi? 84 00:08:25,380 --> 00:08:26,840 Owszem. 85 00:08:31,386 --> 00:08:34,139 Kiedy będzie pan wiedział? 86 00:08:34,890 --> 00:08:40,479 Nie potrafię powiedzieć, ale wiem, że nie wiem tego teraz. 87 00:08:50,822 --> 00:08:51,865 Cóż... 88 00:08:54,159 --> 00:08:55,494 Czas na kolację. 89 00:09:04,419 --> 00:09:08,131 Panie Adams. Pan Jay chciałby zamienić z panem słówko. 90 00:09:16,014 --> 00:09:17,975 Czy on dobrze cię traktuje, Benoit? 91 00:09:20,352 --> 00:09:23,689 Pan Jay jest rozsądnym panem. 92 00:09:34,575 --> 00:09:38,495 Usłyszeć, że nie wolno palić. Ze wszystkich możliwych uprzedzeń. 93 00:09:39,538 --> 00:09:41,790 To chciał mi pan przekazać? 94 00:09:42,958 --> 00:09:47,671 Nie jest już tym człowiekiem, którym był. To niestety jasne. 95 00:09:49,214 --> 00:09:51,133 Co chce pan z tym zrobić? 96 00:09:51,133 --> 00:09:53,302 Pan już podjął decyzję. 97 00:09:55,220 --> 00:09:56,680 Ja po prostu udzielam zgody. 98 00:10:13,197 --> 00:10:15,199 Nie lubię pana. 99 00:10:16,825 --> 00:10:17,826 Naprawdę? 100 00:10:18,368 --> 00:10:20,370 Nie lubię pańskiej arogancji, 101 00:10:21,163 --> 00:10:24,750 nie lubię pańskiej... udawanej skromności. 102 00:10:25,584 --> 00:10:27,878 Nie lubię pańskiego rzekomego dowcipu, 103 00:10:27,878 --> 00:10:31,924 którym stara się pan rozbroić tych, którzy przejrzą pańskie kłamstwa. 104 00:10:32,424 --> 00:10:34,676 Nie lubię pańskiego libertyńskiego apetytu. 105 00:10:34,676 --> 00:10:36,803 Byłby obciążający u kogoś o połowę młodszego, 106 00:10:36,803 --> 00:10:40,599 ale u osoby w podeszłym wieku jest wręcz odrażający. 107 00:10:40,599 --> 00:10:44,019 Nie lubię pańskiego braku skrupułów, bękarciego potomstwa, 108 00:10:44,019 --> 00:10:46,563 pańskich przyzwyczajeń i sposobu ubierania się. 109 00:10:46,563 --> 00:10:49,775 Gardzę pańskim małym almanachem. 110 00:10:49,775 --> 00:10:54,696 Założyłem kompanię strażacką w Filadelfii. 111 00:10:54,696 --> 00:10:56,698 To musi coś znaczyć. 112 00:10:57,741 --> 00:10:59,159 Wszystko, co powiedziałem, 113 00:11:00,494 --> 00:11:02,079 to jedynie wstęp. 114 00:11:08,502 --> 00:11:12,673 „...zmusza mnie do potępienia wszystkich, którzy zwą się patriotami, 115 00:11:12,673 --> 00:11:15,926 a także to potępienia rebelii, którą bezprawnie podsycają. 116 00:11:16,510 --> 00:11:22,099 Dziadek kazał mi jednak zachować milczenie i nie narażać jego perspektyw, 117 00:11:22,099 --> 00:11:24,977 niezależnie od tego, która strona okaże się zwycięska. 118 00:11:24,977 --> 00:11:30,899 Bowiem w niespokojnych czasach rozsądnie jest udawać jedno, a być drugim, 119 00:11:31,650 --> 00:11:36,572 a tym samym czerpać korzyści niezależnie od sytuacji. Tak mnie instruuje. 120 00:11:38,407 --> 00:11:42,578 Nikt nie opanował lepiej od niego sztuki oszukiwania”. 121 00:11:44,621 --> 00:11:45,873 Mogę prosić? 122 00:11:55,924 --> 00:11:57,426 Żadnej efektownej riposty? 123 00:12:00,762 --> 00:12:05,309 Jakie ma znaczenie, co powiem? Już mnie pan osądził i skazał. 124 00:12:07,060 --> 00:12:09,396 Niewinny człowiek by zaprotestował. 125 00:12:09,396 --> 00:12:11,106 Winny również. 126 00:12:14,193 --> 00:12:16,069 Mógłbym pana tym zrujnować. 127 00:12:19,781 --> 00:12:21,825 Od dawna pan o tym marzył. 128 00:12:23,994 --> 00:12:25,537 Oto pańska szansa. 129 00:12:52,314 --> 00:12:55,817 Uważam, że nie ma grzechu, którego by się pan nie dopuścił... 130 00:12:57,945 --> 00:12:59,238 Z wyjątkiem zdrady. 131 00:13:00,572 --> 00:13:04,076 Dziękuję. Chyba. 132 00:13:14,670 --> 00:13:16,880 Co pan sądzi o propozycji Brytyjczyków? 133 00:13:18,549 --> 00:13:21,969 Są gotowi dać nam więcej, niż kiedykolwiek liczyliśmy. 134 00:13:22,761 --> 00:13:24,471 To dlaczego się pan waha? 135 00:13:25,180 --> 00:13:26,348 Ponieważ... 136 00:13:28,600 --> 00:13:33,981 Jedną rzeczą jest to, co obiecałem, a drugą to, co muszę zrobić. 137 00:13:33,981 --> 00:13:36,984 Co powiedzą Francuzi, jeśli się zgodzimy? 138 00:13:36,984 --> 00:13:40,320 Uznają, że moje słowo nic nie znaczy... 139 00:13:42,364 --> 00:13:43,699 I będą mieli rację. 140 00:13:44,449 --> 00:13:46,326 Któremu narodowi pragnie pan służyć? 141 00:13:49,162 --> 00:13:51,290 Jestem tu w imieniu Ameryki, sir. 142 00:13:52,124 --> 00:13:55,294 Nigdy nie obchodziło mnie nic innego. 143 00:14:00,465 --> 00:14:06,597 Czy zatem pan i ja zawrzemy pokój? 144 00:14:09,892 --> 00:14:11,101 Tak. 145 00:14:23,655 --> 00:14:27,659 Nie zapytał pan, jak ten list wszedł w moje posiadanie. 146 00:14:28,702 --> 00:14:31,955 Podejrzewam, że dał go panu pan Bancroft. 147 00:14:33,290 --> 00:14:34,416 Powiedział to panu? 148 00:14:34,416 --> 00:14:37,211 Oczywiście, że nie, ale jest na usługach Brytyjczyków. 149 00:14:37,794 --> 00:14:39,171 Wiedział pan o tym? 150 00:14:40,339 --> 00:14:42,049 Od jakiegoś czasu. 151 00:14:44,927 --> 00:14:46,929 Pozwolił mu pan się do siebie zbliżyć. 152 00:14:48,180 --> 00:14:51,517 Siedział tu i przysłuchiwał się tajnym rozmowom. 153 00:14:52,434 --> 00:14:55,229 Siał niezgodę, posunął się do fałszerstwa 154 00:14:55,229 --> 00:14:58,357 i starał się zniszczyć wszystko, nad czym pracujemy. 155 00:14:58,357 --> 00:15:02,528 To prawda, ale ponieważ poza tym jest człowiekiem budzącym sympatię... 156 00:15:03,570 --> 00:15:05,447 Nie mogę go winić. 157 00:15:15,290 --> 00:15:20,587 Wrócę teraz do swojej komnaty. 158 00:15:30,055 --> 00:15:32,808 Do pracy! Szybko, kundle! 159 00:15:52,995 --> 00:15:54,496 Duc de la Vauguyon. 160 00:16:13,557 --> 00:16:16,185 Szybko! Żwawo, żałosne gnidy! 161 00:16:29,823 --> 00:16:31,283 Baron de Romainville. 162 00:16:36,496 --> 00:16:38,373 Pospieszcie się. Woła nas! 163 00:16:44,296 --> 00:16:45,756 Marquis de Castries. 164 00:16:52,179 --> 00:16:53,472 Comte de Montbarrey. 165 00:16:56,225 --> 00:16:57,518 Kanclerz Maupeou. 166 00:17:08,444 --> 00:17:09,613 Co? 167 00:17:11,823 --> 00:17:12,991 Bardziej się staraj. 168 00:18:05,169 --> 00:18:06,420 Czego chcesz? 169 00:18:07,087 --> 00:18:08,088 List dla pana. 170 00:18:11,842 --> 00:18:12,968 Och! „Mój tygrysie”. 171 00:18:12,968 --> 00:18:14,511 Próbuję się skoncentrować. 172 00:18:14,511 --> 00:18:16,138 Chyba nie dość mocno. 173 00:18:21,018 --> 00:18:25,147 „Pański brat jest królem, ale to pan włada mym sercem”. 174 00:18:26,899 --> 00:18:31,945 „Moje ziemie na północy i na południu są gotowe użyczyć swych bogactw”... 175 00:18:34,156 --> 00:18:37,201 Nie mogę odpowiadać za bazgraninę każdej kobiety. 176 00:18:38,577 --> 00:18:39,745 Moje biedactwo. 177 00:18:40,537 --> 00:18:42,039 Jakże musi pan cierpieć. 178 00:18:42,039 --> 00:18:44,833 Proszę skończyć z tym cyrkiem i przyznać się do przegranej. 179 00:18:48,795 --> 00:18:50,047 Jakiej przegranej? 180 00:18:51,048 --> 00:18:52,216 Przegranej wartej 20 000 liwrów. 181 00:18:55,344 --> 00:18:56,512 Zakłady w szachach? 182 00:18:57,054 --> 00:18:58,263 Niezbyt szlachetnie. 183 00:19:03,268 --> 00:19:04,269 Doskonale. 184 00:19:06,104 --> 00:19:07,147 Niech tak będzie. 185 00:19:08,982 --> 00:19:09,983 Dwadzieścia tysięcy. 186 00:19:22,496 --> 00:19:23,497 Słucham? 187 00:19:24,665 --> 00:19:25,666 Nic. 188 00:19:26,250 --> 00:19:27,376 Kim jesteś? 189 00:19:31,421 --> 00:19:33,882 Pańskim pokornym sługą, monsieur le Comte. 190 00:19:33,882 --> 00:19:35,843 Znasz się na szachach? 191 00:19:36,426 --> 00:19:37,678 Trochę. 192 00:19:38,971 --> 00:19:39,972 I cóż? 193 00:19:40,722 --> 00:19:42,182 Co sugerujesz? 194 00:19:43,725 --> 00:19:45,602 Przesunąć pionek... 195 00:20:39,781 --> 00:20:40,908 To niesprawiedliwe. 196 00:20:40,908 --> 00:20:42,743 Tak mówią wszyscy pokonani. 197 00:20:46,622 --> 00:20:47,831 Jak się pan zwie? 198 00:20:49,249 --> 00:20:50,542 Guillaume Temple. 199 00:20:51,210 --> 00:20:52,586 Panie i panowie, 200 00:20:53,670 --> 00:20:57,341 przedstawiam państwu monsieur Guillaume de Temple. 201 00:20:58,634 --> 00:20:59,801 Oto mój nowy... 202 00:21:00,761 --> 00:21:01,845 Minister Gier. 203 00:21:17,778 --> 00:21:19,655 Jak się pan miewa? 204 00:21:20,781 --> 00:21:22,616 Tak jak pan widzi, sir. 205 00:21:23,575 --> 00:21:26,828 Obawiam się, że te negocjacje mogły pana zbyt wiele kosztować. 206 00:21:27,871 --> 00:21:29,289 Skąd to przekonanie? 207 00:21:29,790 --> 00:21:31,583 Nie chciałbym pana urazić. 208 00:21:31,583 --> 00:21:33,710 Nie jestem zbyt wrażliwy. Proszę mówić. 209 00:21:35,337 --> 00:21:38,757 Podczas ostatniego spotkania złożono nam pewną propozycję. 210 00:21:38,757 --> 00:21:41,093 Taką, która byłaby dobrym fundamentem. 211 00:21:42,135 --> 00:21:43,762 Pan zaś przyjął ją 212 00:21:45,097 --> 00:21:46,139 bez przekonania. 213 00:21:47,057 --> 00:21:50,143 Uważa mnie pan za niespełna rozumu. 214 00:21:50,644 --> 00:21:51,645 A czy tak jest? 215 00:21:52,271 --> 00:21:54,648 Być może, ale dowiem się jako ostatni. 216 00:21:56,108 --> 00:21:58,277 Kocha pan zagadki, sir. 217 00:21:59,236 --> 00:22:00,737 Ja wolę przejrzystość. 218 00:22:00,737 --> 00:22:04,116 Dr Franklin miał wątpliwości formalne. Nic więcej. 219 00:22:04,908 --> 00:22:07,035 Omówiliśmy to w satysfakcjonujący sposób. 220 00:22:07,035 --> 00:22:11,206 Jeśli dobrze pamiętam, pan i ja również coś omawialiśmy. 221 00:22:11,206 --> 00:22:14,293 To również zostało rozwiązane. 222 00:22:23,093 --> 00:22:24,553 Co to dla nas oznacza? 223 00:22:24,553 --> 00:22:27,306 Musimy zadbać o spełnienie czterech warunków. 224 00:22:28,307 --> 00:22:30,934 Nasza niepodległość, granice, reparacje... 225 00:22:30,934 --> 00:22:33,520 I święty dorsz, rzecz jasna. 226 00:22:33,520 --> 00:22:36,440 Tak. Dorsz. 227 00:22:37,900 --> 00:22:41,153 Najlepiej by było, gdybyśmy wreszcie przemówili jednym głosem. 228 00:22:42,404 --> 00:22:43,655 Czyim? 229 00:22:43,655 --> 00:22:45,490 Najlepiej byłoby moim. 230 00:22:47,201 --> 00:22:48,452 Nie sądzę. 231 00:22:49,077 --> 00:22:50,120 Słucham? 232 00:22:50,829 --> 00:22:54,458 Jest pan zbyt zimny, sir. Nie zapewni nam pan życzliwości. 233 00:22:55,042 --> 00:22:56,960 I uważa pan, że pan to zrobi? 234 00:22:58,045 --> 00:23:03,217 Ja jestem zbyt krewki... Tak przynajmniej słyszałem. 235 00:23:05,802 --> 00:23:08,639 To by znaczyło, że zostaję tylko ja. 236 00:23:08,639 --> 00:23:11,642 Pański rzekomy urok musi się do czegoś przydać. 237 00:23:15,020 --> 00:23:16,438 Przyjechali. 238 00:23:18,357 --> 00:23:21,777 Czy możecie mi panowie przygotować krzesło? 239 00:23:21,777 --> 00:23:24,696 Wolałbym to robić, gdy będę wyprostowany. 240 00:23:31,328 --> 00:23:33,497 Lepiej się pan czuje, doktorze? 241 00:23:33,997 --> 00:23:35,624 Lepiej niż kiedykolwiek. 242 00:23:36,667 --> 00:23:40,671 Liczymy na to, że uda nam się dziś dojść do porozumienia. 243 00:23:40,671 --> 00:23:43,590 Podchodzimy do tej sprawy z nie mniejszą nadzieją. 244 00:23:43,590 --> 00:23:45,217 Gdzie jest pan Grenville? 245 00:23:46,635 --> 00:23:47,678 Pojechał na ryby. 246 00:23:55,644 --> 00:23:59,022 Czy bezwarunkowo uznajecie naszą niepodległość? 247 00:23:59,022 --> 00:24:00,941 Uznajemy. 248 00:24:01,775 --> 00:24:05,028 Granice naszego państwa, zgodnie z ustaleniami, 249 00:24:05,028 --> 00:24:08,031 będą sięgały do wschodniego brzegu Mississippi. 250 00:24:08,782 --> 00:24:09,783 Zgoda. 251 00:24:09,783 --> 00:24:13,495 Prawa do połowu dorsza u wybrzeży Nowej Fundlandii 252 00:24:13,495 --> 00:24:15,956 także zostaną przez nas zachowane. 253 00:24:16,456 --> 00:24:17,291 Zgadza się. 254 00:24:18,208 --> 00:24:21,962 - Zatem w tych konkretnych kwestiach... - Jest pewien punkt sporny. 255 00:24:22,754 --> 00:24:25,924 Dość stanowczo podchodzimy do sprawy reparacji. 256 00:24:25,924 --> 00:24:29,845 Wierni poddani Korony muszą otrzymać odpowiednią rekompensatę, 257 00:24:29,845 --> 00:24:33,557 jeśli nie chcą uczestniczyć w waszym eksperymencie. 258 00:24:33,557 --> 00:24:37,102 Wobec tego straty Amerykanów muszą zostać zrekompensowane w naturze. 259 00:24:37,102 --> 00:24:38,896 To dla nas nie do przyjęcia. 260 00:24:44,151 --> 00:24:45,611 Panie Oswald. 261 00:24:47,654 --> 00:24:50,199 Nie tylko ja tu decyduję. 262 00:24:50,782 --> 00:24:53,869 Zresztą macie tu wiele powodów do zadowolenia. 263 00:24:54,453 --> 00:24:55,871 Możliwe. 264 00:24:56,622 --> 00:25:00,375 Ale nie będziemy płacili za przywilej własnego nękania. 265 00:25:02,211 --> 00:25:03,921 Jesteśmy bardzo blisko, doktorze. 266 00:25:04,796 --> 00:25:06,965 Obawiam się, że nie dość blisko. 267 00:25:08,550 --> 00:25:10,344 Czy mogę zaproponować przerwę? 268 00:25:16,141 --> 00:25:19,520 Nie mówił pan, że w tej kwestii będzie nieugięty. 269 00:25:19,520 --> 00:25:21,271 Nie pytał pan. 270 00:25:21,271 --> 00:25:24,316 Wolałbym ulec w zamian za dalsze ustępstwa. 271 00:25:24,316 --> 00:25:27,611 To oznaczałoby stawianie doraźnych celów ponad zasadami. 272 00:25:27,611 --> 00:25:30,447 Nie słynie pan ze skrupulatności w tej kwestii. 273 00:25:30,948 --> 00:25:33,784 Co pan wie o mnie i o moich zasadach? 274 00:25:33,784 --> 00:25:37,579 Wiem, że to nie czas na mylenie człowieka z państwem. 275 00:25:37,579 --> 00:25:38,997 Co pan przez to rozumie? 276 00:25:38,997 --> 00:25:41,542 Spór z synem to pańska sprawa. 277 00:25:41,542 --> 00:25:42,918 Panie Jay. 278 00:25:42,918 --> 00:25:47,631 - Sądzi pan, że chcę go ukarać traktatem? - Sądzę, że pański osąd jest zmącony. 279 00:25:47,631 --> 00:25:52,678 Zawsze uważałem pojedynki za absurd, ale za pańską sprawą nabrałem wątpliwości. 280 00:25:52,678 --> 00:25:55,347 - Nie może pan nawet stać. - Podejmę ten wysiłek. 281 00:25:55,347 --> 00:25:56,557 Panowie! 282 00:25:58,058 --> 00:26:02,187 Chciałbym zasugerować konkretne sformułowanie. 283 00:26:05,941 --> 00:26:08,277 Mogą panowie powtórzyć? 284 00:26:14,908 --> 00:26:16,535 „...że Kongres zaleci...” 285 00:26:16,535 --> 00:26:19,288 - Zdecydowanie zaleci. - „Zdecydowanie zaleci 286 00:26:19,288 --> 00:26:23,166 stanom uznanie prawa własności właścicieli-lojalistów 287 00:26:23,750 --> 00:26:27,713 wszystkich skonfiskowanych ziem i zapewni im restytucję”. 288 00:26:29,006 --> 00:26:30,841 W miarę możliwości. 289 00:26:32,885 --> 00:26:36,430 To zbieranina słów pozbawionych realnego znaczenia. 290 00:26:40,058 --> 00:26:42,394 Dadzą nam panowie chwilę? 291 00:26:55,699 --> 00:26:58,619 Nie mogą zmusić stanów do jakichkolwiek działań. 292 00:26:58,619 --> 00:27:02,789 Jedynym, co spaja ich państwo, są zadziorność i niechęć do podatków. 293 00:27:02,789 --> 00:27:05,167 Wiem o tym, że są konfederacją. 294 00:27:05,167 --> 00:27:07,294 Więc rozumie pan, że to ustępstwo nic nie znaczy. 295 00:27:07,294 --> 00:27:12,925 Znaczy, że pokrzyżujemy szyki Francuzom. A po to tu jesteśmy. 296 00:27:17,221 --> 00:27:20,766 - Przynajmniej zachowamy Florydę. - Przejmie ją Hiszpania. 297 00:27:23,185 --> 00:27:24,770 Zakończmy to. 298 00:27:29,942 --> 00:27:31,151 Do diabła. 299 00:27:31,151 --> 00:27:35,906 Doktorze Franklin, panie Adams, panie Jay. 300 00:27:35,906 --> 00:27:42,329 Rozważyliśmy propozycję dotyczącą reparacji i przyjmujemy ją. 301 00:27:50,337 --> 00:27:53,799 Dziękujemy za to ustępstwo. 302 00:27:54,299 --> 00:27:56,927 Skoro zgadzamy się w pozostałych kwestiach, 303 00:27:58,428 --> 00:28:05,102 czy możemy uznać, że nasza piątka właśnie zawarła pokój? 304 00:28:05,853 --> 00:28:07,479 Owszem, możemy. 305 00:28:08,647 --> 00:28:09,898 Wobec tego, panowie... 306 00:28:30,502 --> 00:28:32,337 Oto wasza Ameryka. 307 00:28:45,726 --> 00:28:47,227 Napije się pan jeszcze, doktorze? 308 00:28:47,227 --> 00:28:48,770 Owszem. 309 00:28:48,770 --> 00:28:51,231 Myślałem, że nie wolno panu pić. 310 00:28:51,732 --> 00:28:55,360 Jeśli nie będę mógł wznieść toastu za Stany Zjednoczone, 311 00:28:55,903 --> 00:28:57,779 to możecie mnie w tej chwili pochować. 312 00:28:59,865 --> 00:29:03,452 Za to, by Kongres nie wtrącił nas do więzienia. 313 00:29:04,494 --> 00:29:06,955 Kto im powie, że zlekceważyliśmy ich instrukcje? 314 00:29:06,955 --> 00:29:09,791 Wydaje mi się, że był pan do tego skłonny. 315 00:29:09,791 --> 00:29:12,461 Ja ich poinformuję. Z przyjemnością. 316 00:29:13,587 --> 00:29:16,423 Złamanie tak niesławnego rozkazu przysparza nam chwały. 317 00:29:17,174 --> 00:29:20,761 Mieliśmy się zhańbić dla przyjemności francuskiego króla? 318 00:29:20,761 --> 00:29:25,807 Proszę napisać ten list, panie Adams. I błagam, niech się pan nie oszczędza. 319 00:29:25,807 --> 00:29:28,977 Ma pan dość wątpliwe poczucie humoru, sir. 320 00:29:30,103 --> 00:29:32,898 Ale tym razem panu daruję. 321 00:29:33,607 --> 00:29:35,400 Proszę choć umoczyć usta. 322 00:29:37,819 --> 00:29:39,029 Co pan tam ma? 323 00:29:39,863 --> 00:29:41,365 Całkiem przyjemne porto. 324 00:29:42,115 --> 00:29:43,951 Wolałbym trochę clareta. 325 00:29:43,951 --> 00:29:46,828 Niech zatem będzie claret. Panie Jay. 326 00:29:51,917 --> 00:29:53,919 Może pan nalać do pełna. 327 00:30:01,301 --> 00:30:02,469 Wzniesiemy toast? 328 00:30:03,262 --> 00:30:04,596 Śmiało, ma pan głos. 329 00:30:06,682 --> 00:30:12,145 Za cnotę, uczciwość, wykształcenie ludzi 330 00:30:12,145 --> 00:30:13,814 i rządy prawa. 331 00:30:15,315 --> 00:30:17,359 Bez nich nie możemy mieć państwa. 332 00:30:18,986 --> 00:30:21,154 Ani nie jesteśmy go godni. 333 00:30:24,449 --> 00:30:26,285 - Amen. - Pełna zgoda. 334 00:30:34,751 --> 00:30:40,257 Doktorze, byłem dziś wobec pana ostry i chciałbym prosić o wybaczenie. 335 00:30:41,133 --> 00:30:42,885 Mogę śmiało go udzielić. 336 00:30:43,552 --> 00:30:45,262 A jednak muszę zapytać, 337 00:30:45,888 --> 00:30:48,056 czy zamierza pan to podpisać 338 00:30:49,808 --> 00:30:52,603 bez dalszych konsultacji z Wersalem? 339 00:30:54,730 --> 00:30:58,108 Vergennes musi przynajmniej zostać o tym poinformowany. 340 00:30:59,067 --> 00:31:00,611 To przypadnie w udziale panu. 341 00:31:05,532 --> 00:31:07,910 Cóż, mam znajomego na dworze. 342 00:31:18,504 --> 00:31:20,422 Niech zgadnę. Lenoir. 343 00:31:20,422 --> 00:31:21,965 Nie. Ktoś inny. 344 00:31:22,633 --> 00:31:23,634 Kto? 345 00:31:24,134 --> 00:31:26,220 Nie wiem. Przybywa z Wersalu. 346 00:31:27,262 --> 00:31:28,931 Jem śniadanie. 347 00:31:28,931 --> 00:31:30,098 Twierdzi, że to pilne. 348 00:31:33,060 --> 00:31:36,188 Kto tu w ogóle wpuszcza tych ludzi? Nie jestem ubrany. 349 00:31:45,572 --> 00:31:48,992 Co jest tak ważne... 350 00:31:51,828 --> 00:31:53,372 Panie premierze. 351 00:31:53,914 --> 00:31:56,416 - Co ty tu robisz? - Mam coś dla pana. 352 00:31:56,416 --> 00:31:58,961 Widziałeś jakiegoś dworzanina? 353 00:31:59,461 --> 00:32:01,880 - To ja. - Słucham? 354 00:32:01,880 --> 00:32:03,340 Ja jestem tym dworzaninem. 355 00:32:04,925 --> 00:32:06,844 Nic nie rozumiem. 356 00:32:06,844 --> 00:32:09,096 Służę le comte d'Artois. 357 00:32:09,096 --> 00:32:11,139 - Od kiedy? - To dość świeża sprawa. 358 00:32:11,139 --> 00:32:12,850 I to on cię przysłał? 359 00:32:12,850 --> 00:32:14,434 Nie. Mój dziadek. 360 00:32:14,434 --> 00:32:17,104 - Co z twoim dziadkiem? - Przysłał mnie tu. 361 00:32:17,104 --> 00:32:19,273 Skąd twój dziadek zna d'Artois? 362 00:32:19,273 --> 00:32:20,524 - Nie zna. - To dlaczego... 363 00:32:20,524 --> 00:32:23,569 Chciał, by możliwie szybko otrzymał pan kopię. 364 00:32:24,486 --> 00:32:25,487 Cóż to takiego? 365 00:32:27,656 --> 00:32:29,157 Dziadek pragnie, by pan wiedział, 366 00:32:29,157 --> 00:32:33,495 że uważa przyjaźń między Ameryką a Francją za równie silną, co dotychczas, 367 00:32:33,495 --> 00:32:35,831 i ma nadzieję, że pan będzie czuł to samo. 368 00:32:50,554 --> 00:32:52,306 Skurwysyn. 369 00:32:58,812 --> 00:33:00,105 Monsieur le Comte? 370 00:33:00,105 --> 00:33:01,481 Monsieur le Comte! 371 00:33:02,524 --> 00:33:03,942 Wróciłem z Londynu! 372 00:33:04,943 --> 00:33:06,278 Premierze! 373 00:33:10,115 --> 00:33:12,951 Spotkałem się z ich ministrem spraw zagranicznych. 374 00:33:12,951 --> 00:33:16,914 Są gotowi negocjować z nami osobno. 375 00:33:16,914 --> 00:33:18,332 Wyraził się jasno... 376 00:33:18,874 --> 00:33:19,875 Co to... 377 00:33:25,297 --> 00:33:26,590 Ale... 378 00:33:32,679 --> 00:33:33,722 Czy to... 379 00:33:39,144 --> 00:33:40,812 Franklin nam obiecywał... 380 00:33:41,855 --> 00:33:43,315 Złożył obietnicę, że... 381 00:33:47,486 --> 00:33:48,987 Wyruchał nas. 382 00:34:18,559 --> 00:34:22,728 Doktorze Franklinie, panie Adams. Przepraszam za spóźnienie. 383 00:34:22,728 --> 00:34:24,356 Są gotowi, czekają na górze. 384 00:34:24,857 --> 00:34:26,400 - Gdzie pański człowiek? - Kto? 385 00:34:26,900 --> 00:34:27,985 Benoit. 386 00:34:28,569 --> 00:34:29,820 Uciekł. 387 00:34:30,487 --> 00:34:34,199 Obiecałem, że go uwolnię, ale przeklęty Piętaszek nie mógł zaczekać. 388 00:34:51,507 --> 00:34:53,135 Który z panów zacznie? 389 00:34:54,887 --> 00:34:56,554 Doktor Franklin. 390 00:35:16,450 --> 00:35:20,204 Wolne, suwerenne... 391 00:35:22,247 --> 00:35:23,957 i niepodległe. 392 00:35:25,250 --> 00:35:26,710 Tak jest tu napisane. 393 00:36:28,146 --> 00:36:31,316 Była niezadowolona z poprzedniej wersji swoich zwłok. 394 00:36:33,527 --> 00:36:36,321 Uważała, że wygląda na zbyt... 395 00:36:36,321 --> 00:36:37,447 Martwą? 396 00:36:39,950 --> 00:36:42,286 Więc zamówiła drugą wersję. 397 00:36:42,286 --> 00:36:44,246 Wygląda tu bardzo spokojnie. 398 00:36:45,455 --> 00:36:48,000 Jak podczas drzemki. 399 00:36:48,542 --> 00:36:50,961 Sam chętnie oddałbym się takiej drzemce. 400 00:36:52,671 --> 00:36:55,757 Członkowie rodziny królewskiej decydują, jak będą widziani, 401 00:36:55,757 --> 00:36:57,551 nawet po śmierci. 402 00:36:57,551 --> 00:36:59,261 Ale cała reszta... 403 00:37:00,804 --> 00:37:03,640 Wybrał pan melancholijne miejsce na spotkanie. 404 00:37:05,309 --> 00:37:07,144 Nie mogę odwiedzić pana w Passy. 405 00:37:07,144 --> 00:37:09,563 Takich rzeczy się nie robi. 406 00:37:10,063 --> 00:37:13,567 A pan, jak sądzę, nie pokaże się w Wersalu. 407 00:37:14,568 --> 00:37:17,821 Poza tym podoba mi się tu. 408 00:37:17,821 --> 00:37:20,908 Tysiąc lat francuskich królów. 409 00:37:21,408 --> 00:37:26,121 Nikt nie pamięta ich błędów. Tylko to, że rządzili. 410 00:37:26,121 --> 00:37:28,540 Ale to nic dla pana nie znaczy. 411 00:37:29,041 --> 00:37:31,251 To nie jest moja historia. 412 00:37:32,961 --> 00:37:37,257 Nowy Świat, gdzie wszystko jest możliwe. 413 00:37:37,257 --> 00:37:41,887 Obawiam się, że to ten sam świat, pełen ludzi tego samego pokroju. 414 00:37:42,596 --> 00:37:45,265 Tylko idea jest inna. 415 00:37:45,849 --> 00:37:50,521 Cóż to za idea. Nigdy do końca tego nie rozumiałem. 416 00:37:51,438 --> 00:37:54,983 Taka, w myśl której wolni ludzie mogą sami sobą rządzić, 417 00:37:54,983 --> 00:38:00,405 kierując się zdrowym rozsądkiem i wiarą w większe dobro. 418 00:38:00,948 --> 00:38:04,826 A jeśli brak im zdrowego rozsądku? 419 00:38:04,826 --> 00:38:07,829 Wtedy, jak sądzę, dostaną to, na co zasługują. 420 00:38:13,794 --> 00:38:16,255 Gdy się poznaliśmy, pomyślałem: 421 00:38:16,255 --> 00:38:20,384 „Ten człowiek jest sprytny, ale nie tak sprytny jak ja”. 422 00:38:22,052 --> 00:38:26,849 Teraz widzę, jaki jest pan sprytny, że zdołał mi pan to wmówić. 423 00:38:27,641 --> 00:38:28,892 Pochlebia mi pan. 424 00:38:29,643 --> 00:38:32,813 Na każdym etapie była to improwizacja. 425 00:38:33,313 --> 00:38:37,568 Nikt bardziej ode mnie nie jest zaskoczony tym, że się udało. 426 00:38:39,528 --> 00:38:43,490 Spojrzał mi pan w oczy i dał mi swoje słowo. 427 00:38:43,490 --> 00:38:46,118 A pan wysłał Gérarda do Anglii. 428 00:38:47,744 --> 00:38:49,121 Owszem, zrobiłem to. 429 00:38:49,121 --> 00:38:52,457 Pytanie nie dotyczy tego, kto okłamał kogo... 430 00:38:52,457 --> 00:38:54,793 Tylko kto kłamał lepiej. 431 00:38:58,422 --> 00:39:00,883 Wie pan, co mówi moja żona? 432 00:39:01,800 --> 00:39:08,182 Ogłoś zwycięstwo i przypisz sobie zasługi, mimo że jest to tak naprawdę porażka. 433 00:39:08,182 --> 00:39:10,517 Wydaje się bardzo mądra. 434 00:39:11,560 --> 00:39:13,729 Nie ma wstępu na dwór. 435 00:39:14,688 --> 00:39:17,107 Jej ojciec był jedynie kupcem. 436 00:39:17,691 --> 00:39:20,444 Wzięliśmy ślub bez zgody króla. 437 00:39:21,987 --> 00:39:24,448 To wszystko nie miałoby znaczenia w Ameryce, prawda? 438 00:39:25,574 --> 00:39:28,660 Powinien pan odwiedzić państwo, które pomógł pan stworzyć. 439 00:39:29,203 --> 00:39:32,664 A cóż takiego dostaliśmy za nasz miliard liwrów? 440 00:39:33,290 --> 00:39:36,001 Wieczne oddanie wdzięcznego kraju. 441 00:39:36,001 --> 00:39:37,085 Bardzo pana proszę. 442 00:39:37,586 --> 00:39:41,215 Będziecie handlowali z Anglikami, a my zostaniemy z pustymi rękoma. 443 00:39:41,840 --> 00:39:44,384 Taki właśnie pokój chcieli tu kupić. 444 00:39:44,384 --> 00:39:49,264 Monsieur le Comte, nie zamierzałem pana zranić. 445 00:39:50,474 --> 00:39:53,685 Nie zranił mnie pan. Przechytrzył mnie pan. 446 00:39:53,685 --> 00:39:55,270 To dużo gorsze. 447 00:39:55,938 --> 00:40:00,275 Proszę o wybaczenie za brak doświadczenia w sprawach państwowych, 448 00:40:00,275 --> 00:40:03,487 który doprowadził nas do tej niedyskrecji. 449 00:40:05,447 --> 00:40:07,282 Nasz dług wobec pana, 450 00:40:07,282 --> 00:40:11,578 wobec pańskiego wielkodusznego króla i wobec Francji, jest nieskończony. 451 00:40:13,664 --> 00:40:15,332 Czyż nie byłaby szkoda, 452 00:40:15,332 --> 00:40:19,503 gdyby to drobne nieporozumienie stanęło między nami? 453 00:40:20,212 --> 00:40:24,174 Mielibyśmy pozwolić Anglikom, by myśleli, że skutecznie podzielili... 454 00:40:26,134 --> 00:40:27,135 Co takiego? 455 00:40:30,514 --> 00:40:32,641 Z czego się śmiejemy? 456 00:40:34,309 --> 00:40:37,312 Poprosi mnie pan o więcej pieniędzy, prawda? 457 00:40:38,272 --> 00:40:40,524 Tylko o kolejnych sześć milionów. 458 00:40:41,567 --> 00:40:42,943 Bardzo by nam się przydały. 459 00:40:42,943 --> 00:40:45,821 Zapewne Kongres zabezpieczy ten dług. 460 00:40:45,821 --> 00:40:47,030 Oczywiście. 461 00:40:49,658 --> 00:40:51,785 Nie mów mi, że boisz się wsiąść. 462 00:40:52,953 --> 00:40:59,209 Nie widzę potrzeby, by przebywać na wodzie częściej, niż to absolutnie konieczne. 463 00:40:59,209 --> 00:41:01,670 Gdy będziesz ściskał reling jakiegoś marnego statku, 464 00:41:01,670 --> 00:41:04,548 będziesz żałował, że zrezygnowałeś z tej miłej rundki. 465 00:41:24,776 --> 00:41:27,321 Mam uroczy kącik. 466 00:41:28,238 --> 00:41:30,532 Ma swój skromny urok. 467 00:41:31,241 --> 00:41:34,745 Trzydzieści czy czterdzieści pokojów. Nie pamiętam. 468 00:41:35,621 --> 00:41:38,290 Pola, stajnie... 469 00:41:40,083 --> 00:41:43,545 Ty pewnie mieszkasz w lesie, w domu z drewna. 470 00:41:44,213 --> 00:41:47,132 To ceglany dom i stoi w mieście. 471 00:41:49,259 --> 00:41:51,637 Mogę tylko zgadywać, jak teraz wygląda. 472 00:41:51,637 --> 00:41:54,056 Brytyjczycy położyli na nim łapę. 473 00:41:54,681 --> 00:41:57,351 Cóż, zemściłeś się. Pokonałeś ich wszystkich. 474 00:41:59,937 --> 00:42:01,563 Na to chyba wygląda. 475 00:42:03,565 --> 00:42:06,568 To dziwnie niesatysfakcjonujące. 476 00:42:08,320 --> 00:42:10,447 Czego więcej pragnąłeś? 477 00:42:11,698 --> 00:42:14,701 Po prostu więcej. 478 00:42:15,994 --> 00:42:18,539 Cokolwiek by to miało być. Po prostu... 479 00:42:19,581 --> 00:42:20,958 Po prostu więcej. 480 00:42:23,085 --> 00:42:25,462 Przemawia przez ciebie wiek. 481 00:42:29,591 --> 00:42:31,134 Czuję... 482 00:42:34,513 --> 00:42:39,017 Istnieje państwo, w którego powstaniu miałem swój skromny udział, 483 00:42:40,143 --> 00:42:44,523 a w którym prawie nie byłem od dwudziestu lat. 484 00:42:45,065 --> 00:42:47,150 To po co miałbyś wracać? 485 00:42:49,653 --> 00:42:54,616 Chyba muszę się przekonać, jaka jest ta nowa Ameryka. 486 00:42:55,617 --> 00:42:58,203 A jeśli nie spodoba ci się to, co zobaczysz? 487 00:43:04,334 --> 00:43:05,335 Madame. 488 00:43:11,717 --> 00:43:13,177 Wyjdziesz za mnie? 489 00:43:18,974 --> 00:43:20,434 Co za łajdak. 490 00:43:25,314 --> 00:43:26,690 Mówisz poważnie? 491 00:43:28,483 --> 00:43:30,944 Mówisz poważnie? 492 00:43:33,572 --> 00:43:34,740 Mówię? 493 00:43:38,869 --> 00:43:40,495 A co z twoją Ameryką? 494 00:43:42,456 --> 00:43:47,628 Jestem jej winny swoją lojalność, ale nie swoje szczęście. 495 00:43:58,805 --> 00:44:01,099 Cóż, sądzę, że opat mógłby się tym zająć. 496 00:44:01,099 --> 00:44:03,310 Nie znoszę tego zamieszania w kościele. 497 00:44:03,310 --> 00:44:05,395 Zgadzasz się? 498 00:44:17,616 --> 00:44:20,160 Przepadam za tobą. 499 00:44:22,037 --> 00:44:26,416 Ale oboje wiemy, że jesteś najbardziej kłopotliwym typem kota. 500 00:44:28,085 --> 00:44:29,378 Jaki to typ? 501 00:44:30,462 --> 00:44:35,300 Taki, który zawsze odchodzi, niezależnie od tego, ile się go głaszcze. 502 00:44:56,196 --> 00:44:58,198 Widzisz, co się tam dzieje? 503 00:45:01,660 --> 00:45:04,037 Wyjedzie stąd jutro rano. 504 00:45:06,915 --> 00:45:07,916 A ty? 505 00:45:08,876 --> 00:45:13,046 Co z tym zrobisz, poza siedzeniem w fotelu? 506 00:45:16,133 --> 00:45:18,093 Stracimy ten dom. 507 00:45:19,678 --> 00:45:21,263 Stracimy wszystko. 508 00:45:22,931 --> 00:45:24,141 Wiesz dlaczego? 509 00:45:25,642 --> 00:45:30,230 Dlatego, że całymi latami pozwalałeś temu mesmeryście opróżniać nasze sakwy 510 00:45:30,230 --> 00:45:32,941 w imię jakiegoś kraju, w którym twoja stopa nigdy nie postanie. 511 00:45:34,318 --> 00:45:35,569 Nie masz nic do powiedzenia? 512 00:45:37,446 --> 00:45:41,116 Okazuje się, że królowa nigdy nie kupiła tego naszyjnika. 513 00:45:41,116 --> 00:45:47,164 Cała ta sprawa to tylko żart, a ona jest bez winy. 514 00:45:49,833 --> 00:45:50,834 Dobrze. 515 00:45:51,710 --> 00:45:53,170 Sama się tym zajmę. 516 00:46:05,057 --> 00:46:08,936 - Zostawiasz je? - Spełniły swój cel. 517 00:46:10,062 --> 00:46:13,065 Może rozdasz je ciekawskim gościom, 518 00:46:13,065 --> 00:46:16,610 którzy użyją ich do zapchania szpary w ścianie. 519 00:46:19,905 --> 00:46:23,158 Namawiam, byś wypełniał moje zalecenia. 520 00:46:23,784 --> 00:46:27,538 Sześć tygodni na morzu bez cukru i alkoholu na pociechę? 521 00:46:27,538 --> 00:46:30,832 I codzienna przechadzka po pokładzie. Podziękujesz mi za to. 522 00:46:30,832 --> 00:46:32,584 Przeklnę cię za to. 523 00:46:32,584 --> 00:46:35,128 Szczęśliwie nie będę w pobliżu i tego nie usłyszę. 524 00:46:36,213 --> 00:46:41,468 I korzystaj z tego w razie potrzeby. 525 00:46:41,468 --> 00:46:43,762 Ale oszczędnie. 526 00:46:51,311 --> 00:46:58,193 Ottomańscy derwisze twierdzą, że opium zapewnia im wizje przyszłego szczęścia. 527 00:46:59,862 --> 00:47:01,363 Czy byłoby to tak niepożądane? 528 00:47:01,947 --> 00:47:04,867 Czy to będzie szczęśliwa przyszłość? 529 00:47:05,576 --> 00:47:06,660 Dla Ameryki. 530 00:47:08,161 --> 00:47:11,582 - To zależy od ludzi. - Dla mnie. 531 00:47:11,582 --> 00:47:14,585 To zawsze była moja główna troska. 532 00:47:16,211 --> 00:47:19,089 Gdzież byłby ten kraj, gdyby nie ty? 533 00:47:19,089 --> 00:47:21,967 Będą cię traktowali jak ważną personę. 534 00:47:21,967 --> 00:47:23,260 Czyżby? 535 00:47:24,845 --> 00:47:25,971 Nie mam pewności. 536 00:47:27,514 --> 00:47:30,017 A jaki los czeka ciebie? 537 00:47:35,397 --> 00:47:39,318 Będę się szwendał, tak jak zwykle. 538 00:47:39,860 --> 00:47:41,445 Nie wrócisz do domu? 539 00:47:42,821 --> 00:47:46,325 Od tak dawna przebywam za granicą, że nie wiem, gdzie jest mój dom. 540 00:47:46,325 --> 00:47:48,493 Może w Anglii? 541 00:47:49,244 --> 00:47:52,080 Cóż, w końcu zawarliśmy z nimi pokój. 542 00:47:53,916 --> 00:47:56,001 Czyż nie na to pracowaliśmy? 543 00:47:56,585 --> 00:47:58,170 Owszem. 544 00:47:58,170 --> 00:48:00,547 Każdy na swój sposób. 545 00:48:08,597 --> 00:48:11,183 Skrzynka doskonałej madery. 546 00:48:11,725 --> 00:48:14,019 Nie warto jej marnować. 547 00:48:22,444 --> 00:48:23,612 Jesteś nazbyt hojny. 548 00:48:24,154 --> 00:48:25,781 Niech ci o mnie przypomina. 549 00:48:34,206 --> 00:48:35,958 Będę za tobą tęsknił, przyjacielu. 550 00:48:37,501 --> 00:48:41,255 Zawsze byłeś wspaniałym towarzyszem. 551 00:48:47,386 --> 00:48:48,846 Masz gościa. 552 00:49:06,822 --> 00:49:07,990 To dla pana. 553 00:49:07,990 --> 00:49:09,449 Madame. 554 00:49:10,868 --> 00:49:11,869 Jest tu wszystko. 555 00:49:11,869 --> 00:49:13,412 Comiesięczne wydatki. 556 00:49:13,412 --> 00:49:16,039 Każdy przypadek naszej hospitalité. 557 00:49:16,623 --> 00:49:20,085 Czy gościnność nie jest z samej swej natury darmowa? 558 00:49:21,128 --> 00:49:22,671 Nie przez osiem lat. 559 00:49:23,839 --> 00:49:27,968 W sumie 23 654 liwry. 560 00:49:27,968 --> 00:49:29,761 Proszę uważnie przeczytać. 561 00:49:29,761 --> 00:49:32,306 Nie wątpię w precyzję tych obliczeń. 562 00:49:33,056 --> 00:49:35,100 Zatem poczekam tu, aż pan przyniesie pieniądze. 563 00:49:35,851 --> 00:49:37,978 Nie mam przy sobie takiej kwoty. 564 00:49:38,562 --> 00:49:41,982 Straciliśmy miliony. Gdzie one się podziały? 565 00:49:41,982 --> 00:49:45,319 Wydano je na rzecz Stanów Zjednoczonych. Monsieur Chaumont o tym wie. 566 00:49:45,319 --> 00:49:49,239 Uwiódł go pan opowieściami o wolności i zyskach, a on... 567 00:49:49,823 --> 00:49:51,158 Nie mógł trzeźwo myśleć. 568 00:49:51,158 --> 00:49:54,411 Przypisuje mi pani władzę, której nie posiadam. 569 00:49:54,411 --> 00:49:56,079 Puste słowa. 570 00:49:56,079 --> 00:50:00,083 Ale zapewniam, że osobiście dopilnuję, by Kongres... 571 00:50:00,083 --> 00:50:01,335 Ile ma pan teraz? 572 00:50:03,754 --> 00:50:06,256 Ile ma pan w kieszeni? 573 00:50:06,256 --> 00:50:07,341 Teraz. 574 00:50:19,520 --> 00:50:21,188 To jak szczanie w skrzypce. 575 00:50:35,369 --> 00:50:37,663 Mogłeś interweniować. 576 00:50:37,663 --> 00:50:39,623 Uznałem, że lepiej się nie wtrącać. 577 00:50:40,123 --> 00:50:41,625 To twój powóz? 578 00:50:42,125 --> 00:50:43,502 Należy do Artoisa. 579 00:50:44,127 --> 00:50:45,879 Co jeszcze do niego należy? 580 00:50:45,879 --> 00:50:47,798 To tylko etap na drodze do celu. 581 00:50:48,924 --> 00:50:50,342 Jakiego? 582 00:50:50,342 --> 00:50:52,302 Chciałeś, bym znalazł sobie miejsce. 583 00:50:53,637 --> 00:50:55,389 Nie to miałem na myśli. 584 00:50:55,389 --> 00:50:57,182 Ale to jest to, co wybrałem. 585 00:50:58,892 --> 00:51:00,894 Pojadę z tobą jutro do Hawru. 586 00:51:00,894 --> 00:51:02,312 Nie ma potrzeby. 587 00:51:02,312 --> 00:51:03,939 Nie powinieneś jechać sam. 588 00:51:03,939 --> 00:51:05,732 O to bym się nie martwił. 589 00:51:05,732 --> 00:51:09,444 Monsieur Lenoir śledzi mnie od lat. 590 00:51:09,444 --> 00:51:14,283 Nie pozwoli, by przeszkodziła mu sprawa tak trywialna jak mój wyjazd z kraju. 591 00:51:19,371 --> 00:51:21,790 Twój ojciec zamieszkał w Londynie. 592 00:51:23,166 --> 00:51:25,002 - Wiem. - Naprawdę? 593 00:51:25,002 --> 00:51:29,173 W Wersalu dowiesz się wszystkiego, jeśli zapytasz właściwą osobę. 594 00:51:32,134 --> 00:51:34,636 Pojedziesz go odwiedzić? 595 00:51:35,762 --> 00:51:37,598 Chcesz, żebym mu coś przekazał? 596 00:51:39,516 --> 00:51:42,269 Nie ma nic, co nie zostało już powiedziane. 597 00:51:43,187 --> 00:51:44,938 Musisz być tak uparty? 598 00:51:45,856 --> 00:51:47,399 Zawarłeś pokój z Wielką Brytanią. 599 00:51:47,399 --> 00:51:50,152 Nie możesz zrobić tego samego z twoim własnym synem? 600 00:51:52,321 --> 00:51:54,573 Serca nie da się negocjować. 601 00:51:55,157 --> 00:51:57,576 „Najlepszym, co możesz dać wrogowi, jest przebaczenie”. 602 00:51:59,578 --> 00:52:01,747 Ktokolwiek to napisał, jest głupcem. 603 00:52:08,003 --> 00:52:10,547 To na pewno jest to, czego pragniesz? 604 00:52:11,256 --> 00:52:12,716 To gra. 605 00:52:13,467 --> 00:52:14,593 Jak szachy. 606 00:52:15,135 --> 00:52:16,970 Lubię w nią grać. 607 00:52:19,056 --> 00:52:21,433 Wobec tego ucałuj mnie na pożegnanie, chłopcze. 608 00:52:23,560 --> 00:52:25,103 Jeszcze się zobaczymy. 609 00:52:26,104 --> 00:52:27,272 Być może. 610 00:52:28,690 --> 00:52:30,859 Ale raczej nie w tym życiu. 611 00:52:32,945 --> 00:52:34,238 Drogi dziadku. 612 00:52:39,701 --> 00:52:41,495 Szukaj szczęścia. 613 00:52:42,579 --> 00:52:44,373 Ale pamiętaj, kim jesteśmy. 614 00:53:06,979 --> 00:53:10,566 Kim był ten zabawny staruszek? 615 00:53:13,819 --> 00:53:15,612 Wielki człowiek z Ameryki. 616 00:54:42,241 --> 00:54:43,742 CHWAŁA BOHATEROWI DWÓCH ŚWIATÓW. 617 00:57:28,907 --> 00:57:31,827 DLA MOJEGO DROGIEGO PAPY 618 00:57:38,625 --> 00:57:40,085 Doktorze. 619 00:57:41,879 --> 00:57:43,380 Proszę wybaczyć, 620 00:57:43,380 --> 00:57:48,552 ale nie sądziłem, że po tym wszystkim będziemy wspólnie podróżowali. 621 00:57:49,219 --> 00:57:50,929 Przepraszam, nie pamiętam... 622 00:57:50,929 --> 00:57:52,055 Jacques Chaumont. 623 00:57:53,557 --> 00:57:54,558 Jacques. 624 00:57:55,726 --> 00:57:57,436 Jacques, oczywiście. 625 00:57:58,687 --> 00:57:59,688 Pan... 626 00:57:59,688 --> 00:58:02,191 Jestem w drodze do Stanów Zjednoczonych, tak. 627 00:58:06,069 --> 00:58:07,779 Rozmawiał pan z moimi rodzicami? 628 00:58:09,031 --> 00:58:11,575 Mieliśmy z pańską matką szczere pożegnanie. 629 00:58:12,576 --> 00:58:14,161 Wygnali mnie. 630 00:58:14,161 --> 00:58:15,495 Przykro mi. 631 00:58:15,996 --> 00:58:17,122 Nie mogę ich winić. 632 00:58:18,207 --> 00:58:19,750 Właściwie cieszę się z tego. 633 00:58:22,169 --> 00:58:23,879 Nie było dla mnie niczego we Francji. 634 00:58:24,379 --> 00:58:26,590 A przynajmniej niczego, czego nie zniszczyłem. 635 00:58:27,758 --> 00:58:28,800 Jak mógłbym zostać? 636 00:58:29,676 --> 00:58:30,761 Co pan zamierza? 637 00:58:33,013 --> 00:58:34,056 Nie wiem. 638 00:58:35,140 --> 00:58:36,225 Nie mam pieniędzy. 639 00:58:37,267 --> 00:58:39,478 Zostało mi kilka monet i to, co mam na sobie. 640 00:58:41,647 --> 00:58:43,899 Wiem tylko, że chcę odmienić swoje życie. 641 00:58:45,275 --> 00:58:46,652 W jaki sposób? 642 00:58:47,986 --> 00:58:49,738 Chcę iść własną drogą. 643 00:58:51,114 --> 00:58:52,157 Jeśli zdołam. 644 00:58:52,824 --> 00:58:54,451 Kierując się własnym rozumem. 645 00:58:55,577 --> 00:58:56,620 Chcę być wolny. 646 00:59:01,416 --> 00:59:03,669 Przepraszam. To żenujące. 647 00:59:05,629 --> 00:59:08,590 Przypomina mi pan mojego znajomego. 648 00:59:10,342 --> 00:59:13,720 Uciekł z domu bez grosza przy duszy. 649 00:59:15,597 --> 00:59:16,682 Jaki los go spotkał? 650 00:59:18,392 --> 00:59:21,186 Odniósł umiarkowane sukcesy, 651 00:59:21,937 --> 00:59:24,398 choć popełnił również pewne błędy. 652 00:59:25,941 --> 00:59:32,114 Nie zawsze był prawdomówny, mądry czy miły, 653 00:59:33,699 --> 00:59:37,619 ale starał się rozwijać użyteczną wiedzę 654 00:59:38,120 --> 00:59:40,122 i działać na rzecz poprawy ludzkich losów. 655 00:59:42,541 --> 00:59:46,170 Pozostaje mu się modlić, że Opatrzność nie osądzi go zbyt ostro. 656 00:59:48,463 --> 00:59:50,090 Może zatem i dla mnie jest nadzieja. 657 00:59:52,217 --> 00:59:54,052 Będzie pan miał swoją szansę. 658 00:59:54,845 --> 00:59:56,263 Reszta zależy od pana. 659 00:59:59,391 --> 01:00:03,020 Dziękuję za poświęcony mi czas i życzę panu bezpiecznej podróży. 660 01:00:06,940 --> 01:00:07,941 Jacques. 661 01:00:11,069 --> 01:00:16,200 Mam w kajucie dobrą brandy, której nie powinienem pić. 662 01:00:17,034 --> 01:00:18,410 Wpadnij wieczorem. 663 01:00:19,036 --> 01:00:20,412 Otworzymy ją... 664 01:00:22,122 --> 01:00:23,665 i porozmawiamy o Ameryce. 665 01:01:16,134 --> 01:01:18,220 DWA LATA PO POWROCIE DO USA 81-LETNI FRANKLIN 666 01:01:18,220 --> 01:01:21,849 ZOSTAŁ NAJSTARSZYM DELEGATEM NA KONWENCJĘ KONSTYTUCYJNĄ. 667 01:01:21,849 --> 01:01:24,518 ODCZUWAŁ BOLESNĄ TĘSKNOTĘ, ILEKROĆ WSPOMINAŁ PARYŻ 668 01:01:24,518 --> 01:01:26,728 I UROCZE GODZINY U BOKU MADAME HELVÉTIUS. 669 01:01:27,729 --> 01:01:30,232 W JEGO POGRZEBIE W 1790 ROKU WZIĘŁO UDZIAŁ OK. 20 000 LUDZI. 670 01:01:30,232 --> 01:01:32,818 FRANCJA, W KTÓREJ TRWAŁA WÓWCZAS REWOLUCJA, 671 01:01:32,818 --> 01:01:36,905 OGŁOSIŁA NA JEGO CZEŚĆ TRZYDNIOWĄ ŻAŁOBĘ NARODOWĄ. 672 01:01:37,865 --> 01:01:40,033 ZA WYSIŁKI NA RZECZ SOJUSZU Z FRANCJĄ, 673 01:01:40,033 --> 01:01:42,244 KLUCZOWE DLA NIEPODLEGŁOŚCI AMERYKI, 674 01:01:42,244 --> 01:01:46,039 I ZA WYNEGOCJOWANIE POKOJU Z WIELKĄ BRYTANIĄ, NIGDY MU NIE PODZIĘKOWANO. 675 01:01:47,666 --> 01:01:50,502 „I TAK OTO NASZE WIELKIE, RYZYKOWNE PRZEDSIĘWZIĘCIE, 676 01:01:50,502 --> 01:01:54,131 DZIĘKI BOGU, ZAKOŃCZYŁO SIĘ POWODZENIEM, CHOĆ NIE SĄDZIŁEM, ŻE TEGO DOŻYJĘ. 677 01:01:54,131 --> 01:01:57,718 KILKA LAT POKOJU POZWOLI NAM ODZYSKAĆ SIŁY I SIĘ UMOCNIĆ, 678 01:01:57,718 --> 01:02:01,138 ALE NASZE PRZYSZŁE BEZPIECZEŃSTWO ZALEŻY OD NASZEJ JEDNOŚCI I CNOTY”. 679 01:03:59,339 --> 01:04:01,341 NAPISY: MARIA ZAWADZKA-STRĄCZEK