1 00:00:09,802 --> 00:00:11,763 SERIAL NETFLIX 2 00:00:11,846 --> 00:00:14,098 - Pojawia się też Ruth. - Tak. 3 00:00:14,182 --> 00:00:15,725 - Znasz to imię? - Tak. 4 00:00:16,851 --> 00:00:18,770 - Jesteś młody. - To prawda. 5 00:00:18,853 --> 00:00:22,982 Możesz jej nie znać, ale to ona. 6 00:00:23,066 --> 00:00:25,276 - Co? - Tak. 7 00:00:25,359 --> 00:00:26,569 Żartujesz? 8 00:00:29,655 --> 00:00:33,493 Bette Davis! Zawsze wolałem ją niż Joan Crawford. 9 00:00:33,576 --> 00:00:36,496 Powiem to oficjalnie, uwielbiam ją. 10 00:00:36,579 --> 00:00:39,373 W jakiś sposób ściągnęła mnie do ciebie. 11 00:00:39,457 --> 00:00:40,291 No tak. 12 00:00:52,095 --> 00:00:54,514 Pracowałam dla niej przez dziesięć lat. 13 00:00:55,264 --> 00:00:58,559 Wszystko się zmieniło, gdy zachorowała na raka. 14 00:00:58,643 --> 00:01:00,436 Miała raka i wylew. 15 00:01:00,520 --> 00:01:05,566 Ale pod koniec odeszła w glorii i chwale. 16 00:01:05,650 --> 00:01:06,943 - Oczywiście. - Tak. 17 00:01:07,026 --> 00:01:09,821 - O rany! - Była niesamowita. Dalej jest. 18 00:01:09,904 --> 00:01:12,115 TO OSTATNIE ZDJĘCIE PANI D. 19 00:01:12,198 --> 00:01:14,826 A Ruth pomogła mi to zrozumieć. 20 00:01:14,909 --> 00:01:18,955 Pełne imię Bette Davis to Ruth Elizabeth Davis. 21 00:01:19,038 --> 00:01:21,082 - No nie. - Coś ci pokażę. 22 00:01:21,165 --> 00:01:23,459 Miałam ci tego nie pokazywać. 23 00:01:23,543 --> 00:01:26,796 - No tak. - Wtedy od razu byś wiedział. 24 00:01:26,879 --> 00:01:31,884 Lata temu leciał taki program This Is Your Life. 25 00:01:31,968 --> 00:01:33,970 - Rany! - To należało do niej. 26 00:01:34,053 --> 00:01:37,723 Bette Davis ze wszystkimi nominacjami do Oscara. 27 00:01:37,807 --> 00:01:40,309 - Możesz oglądnąć. - Dziękuję. 28 00:01:40,393 --> 00:01:42,728 To jej urodziny. 29 00:01:42,812 --> 00:01:46,065 To dzień ślubu, a to urodziny B.D. 30 00:01:46,149 --> 00:01:49,402 To należało do niej, więc pomyślałam: 31 00:01:49,485 --> 00:01:50,611 „Zapraszam”. 32 00:01:50,695 --> 00:01:52,697 Przyjęła zaproszenie. 33 00:01:53,322 --> 00:01:55,616 Dzisiejsze doświadczenie potwierdza, 34 00:01:55,700 --> 00:01:57,368 że ciągle jest z nami. 35 00:01:57,451 --> 00:02:00,329 - Oj tak. - Ciągle tu jest, ma silną osobowość. 36 00:02:00,413 --> 00:02:04,667 Wspomniała o swojej spuściźnie i o byciu zapamiętaną. 37 00:02:04,750 --> 00:02:06,377 - Tak. - To ważne. 38 00:02:06,460 --> 00:02:09,380 Chodzi o sposób, w jaki będziemy ją upamiętniać. 39 00:02:09,463 --> 00:02:12,717 To ciekawe, bo ten obowiązek spoczywa na tobie. 40 00:02:12,800 --> 00:02:14,468 - Tak. - Wiem, to dziwne. 41 00:02:14,552 --> 00:02:16,971 - To nie praca grupowa. - Racja. 42 00:02:17,054 --> 00:02:18,848 Czyli daje błogosławieństwo… 43 00:02:18,931 --> 00:02:20,808 - Tak. - Jest ze mną. 44 00:02:20,892 --> 00:02:23,311 Nikomu innemu by nie zaufała. 45 00:02:23,394 --> 00:02:24,979 - Prawda. - Wiedz to. 46 00:02:25,062 --> 00:02:27,690 Ja rozumiem to tak: jesteś na dobrej drodze. 47 00:02:27,773 --> 00:02:29,734 Angażujesz właściwych ludzi. 48 00:02:29,817 --> 00:02:31,527 Uda się. Potrzebowałaś tego. 49 00:02:31,611 --> 00:02:34,155 - Tak bardzo dziękuję. - Nie ma za co. 50 00:02:34,238 --> 00:02:35,698 O Boziu, naprawdę. 51 00:02:35,781 --> 00:02:37,825 Ciągle jestem w szoku, ale super. 52 00:02:37,909 --> 00:02:40,745 - To zaszczyt. - Jestem ci bardzo wdzięczna. 53 00:02:40,828 --> 00:02:43,873 - Nie wiem, dlaczego… - Wszędzie miałeś rację. 54 00:02:43,956 --> 00:02:45,958 - Stąd nasz szok. - Właśnie. 55 00:02:46,042 --> 00:02:47,752 Nie byłam pewna. 56 00:02:47,835 --> 00:02:49,629 - Jasne. - W ogóle. 57 00:02:49,712 --> 00:02:53,174 Ty dałeś mi potwierdzenie. Dziękuję. 58 00:02:53,799 --> 00:02:59,430 Wspaniale. Ten dzień zostanie ze mną do końca mojego życia. 59 00:02:59,513 --> 00:03:00,932 Do zobaczenia. 60 00:03:01,015 --> 00:03:02,016 Pa, Tyler. 61 00:03:02,099 --> 00:03:03,142 - Dziękuję. - Pa. 62 00:03:05,978 --> 00:03:07,230 O Boziu! 63 00:03:07,813 --> 00:03:08,981 - I… - Wspaniale. 64 00:03:15,029 --> 00:03:16,864 Za naszych ukochanych i Tylera. 65 00:03:16,948 --> 00:03:19,533 - Za to, że nas zebrali. - Na zdrowie. 66 00:03:19,617 --> 00:03:23,204 Bette Davis to moja ulubiona celebrytka z odczytów. 67 00:03:23,287 --> 00:03:27,917 Wierzę, że chciała, żebym tu była, bo chciała mi coś przekazać. 68 00:03:28,000 --> 00:03:30,086 I się udało. 69 00:03:32,046 --> 00:03:33,422 Wiesz, kto się pojawił? 70 00:03:33,506 --> 00:03:34,465 Mów. 71 00:03:34,548 --> 00:03:37,760 - Bette Davis! Porozmawiamy o tym. - No nie! 72 00:03:37,843 --> 00:03:41,138 - Nie mogę się doczekać. - Pojawiła się Bette Davis. 73 00:03:41,222 --> 00:03:42,556 Tyler, to szaleństwo. 74 00:03:43,849 --> 00:03:49,647 ROZDZIAŁ SZÓSTY OSTATNIE WEZWANIE 75 00:03:50,439 --> 00:03:52,066 - To dziwne. - Co? 76 00:03:52,149 --> 00:03:55,569 Wczoraj w psychomanteum zobaczyłem wizję kobiety, 77 00:03:55,653 --> 00:03:59,115 która miała bardzo charakterystyczne znamię. 78 00:03:59,198 --> 00:04:00,825 Wyglądało jak pieprzyk. 79 00:04:00,908 --> 00:04:03,869 - Na górnej wardze. - Tak mówiłeś. O Boże. 80 00:04:03,953 --> 00:04:07,873 - Pojawiła się wczoraj. - Bette Davis w Co się zdarzyło Baby Jane. 81 00:04:07,957 --> 00:04:11,502 Miała bardzo charakterystyczne znamię w okolicy wargi. 82 00:04:11,585 --> 00:04:13,713 - Obłęd, co? - Tak. 83 00:04:13,796 --> 00:04:14,714 Szaleństwo. 84 00:04:20,928 --> 00:04:25,558 NOWY ORLEAN LUIZJANA 85 00:04:28,311 --> 00:04:32,481 - Dobra. - Teraz musimy się dowiedzieć… 86 00:04:32,565 --> 00:04:34,817 ASYSTENTKA TYLERA 87 00:04:34,900 --> 00:04:36,110 Chwilę. 88 00:04:36,193 --> 00:04:39,030 - Tu są przyciski! - Wszystko na wierzchu. 89 00:04:39,113 --> 00:04:40,781 - Technologia. - Czekaj. 90 00:04:41,282 --> 00:04:43,826 Chcę jechać do tyłu. 91 00:04:45,036 --> 00:04:47,997 - Dobrze. - Trzeba się tego nauczyć. 92 00:04:48,080 --> 00:04:50,541 - Każde auto jest inne. - W końcu się uda. 93 00:04:57,923 --> 00:05:00,885 Wczoraj śniłem o spaleniu żywcem, bardzo przyjemne. 94 00:05:00,968 --> 00:05:03,929 - Ty płonąłeś? - Tak. To było… 95 00:05:04,013 --> 00:05:06,599 Co to zazwyczaj oznacza? 96 00:05:06,682 --> 00:05:11,687 No wiesz, feniks powstający z popiołów? 97 00:05:11,771 --> 00:05:13,981 - Spalasz wszystko, żeby… - Tak. 98 00:05:14,065 --> 00:05:15,816 - Powstajesz z ognia. - Tak. 99 00:05:15,900 --> 00:05:19,236 Na pewno razem z mamą czujecie teraz rzeczy i emocje, 100 00:05:19,320 --> 00:05:22,156 które musicie przepracować. 101 00:05:22,239 --> 00:05:25,659 To pewnie podświadomość, która chce to przemielić, 102 00:05:25,743 --> 00:05:30,247 bo na swój sposób żegnacie się z tym, 103 00:05:30,331 --> 00:05:32,958 co mieliście za swój rodowód. 104 00:05:33,042 --> 00:05:34,835 Racja. To było głębokie. 105 00:05:34,919 --> 00:05:37,630 Dobra obserwacja, może o to chodzić. 106 00:05:39,173 --> 00:05:42,051 Jakieś nowe odczucia? 107 00:05:42,134 --> 00:05:45,888 - Nic nowego. - Już się zbliżamy. 108 00:05:45,971 --> 00:05:47,264 Pociąg. 109 00:05:48,307 --> 00:05:50,935 Miałem wizje skrzyżowań. 110 00:05:51,018 --> 00:05:53,020 Krzyżujące się drogi. 111 00:05:56,190 --> 00:05:58,359 - Magazyn. - Wiem. Gdzie my jesteśmy? 112 00:05:58,442 --> 00:06:00,528 Raczej nie idziemy do domu. 113 00:06:00,611 --> 00:06:03,239 Medium powinno wiedzieć, dokąd jedzie. 114 00:06:04,031 --> 00:06:07,243 Pinezka wskazuje na to miejsce. 115 00:06:07,326 --> 00:06:08,869 Dobra, rozumiem. 116 00:06:08,953 --> 00:06:09,954 Ciekawe. 117 00:06:11,831 --> 00:06:13,165 - No dobra. - Nie wiem. 118 00:06:14,667 --> 00:06:19,130 Pójdziemy w tę stronę. 119 00:06:19,713 --> 00:06:23,217 Muszę skorzystać z intuicji, żeby dowiedzieć się, dokąd idę. 120 00:06:23,300 --> 00:06:25,052 Odczyt zaczął się wcześnie. 121 00:06:30,391 --> 00:06:33,727 Doceniam, że jesteś otwarta. 122 00:06:33,811 --> 00:06:35,604 Ufam ci, to jasne. 123 00:06:35,688 --> 00:06:37,064 Jak widać. 124 00:06:37,148 --> 00:06:40,234 - Cześć, jak leci? - Co u ciebie? 125 00:06:40,317 --> 00:06:42,361 - O Boże. - Co u was? 126 00:06:42,445 --> 00:06:44,655 - Miło cię widzieć. - Zaraz zwariuję. 127 00:06:44,738 --> 00:06:46,532 Co u was? 128 00:06:46,615 --> 00:06:49,702 - Uwielbiam cię. - Dziękuję. 129 00:06:49,785 --> 00:06:51,912 Naprawdę cię uwielbiam. 130 00:06:52,913 --> 00:06:54,165 To normalna reakcja? 131 00:06:54,248 --> 00:06:57,460 - No tak. - Ja się witam, a ona… 132 00:06:57,543 --> 00:06:58,544 Cudownie. 133 00:06:59,253 --> 00:07:02,214 My jesteśmy małżeństwem, a to nasza przyjaciółka. 134 00:07:02,298 --> 00:07:07,011 Znamy się, bo jesteśmy częścią rodziny ratowników. 135 00:07:07,094 --> 00:07:10,681 My jesteśmy ratowniczkami, a Casey naszą fryzjerką. 136 00:07:10,764 --> 00:07:13,392 Strzyże też połowę naszej jednostki. 137 00:07:14,059 --> 00:07:17,771 Zanim zacznę, wspomnę tylko, 138 00:07:17,855 --> 00:07:19,940 że każdy może się tu pojawić. 139 00:07:21,025 --> 00:07:22,276 Macie przedmioty? 140 00:07:22,359 --> 00:07:24,236 - Mam parę rzeczy. - Super. 141 00:07:24,320 --> 00:07:26,864 Mam odznakę. Bez zdjęć, prawda? 142 00:07:26,947 --> 00:07:29,241 - Żadnych zdjęć. - Obrócę ją. 143 00:07:30,159 --> 00:07:32,536 Dobrze, dziękuję. 144 00:07:33,162 --> 00:07:36,540 Zacznę bazgrać i nawiązywać kontakt. 145 00:07:36,624 --> 00:07:39,001 Za chwilę przejdę do przedmiotów. 146 00:07:39,084 --> 00:07:42,796 Najpierw muszę zobaczyć, co pojawi się organicznie. 147 00:07:42,880 --> 00:07:43,881 Sekunda. 148 00:07:46,091 --> 00:07:47,343 No dobrze. 149 00:07:48,093 --> 00:07:49,136 Jasne. 150 00:07:49,720 --> 00:07:50,721 Stresuję się. 151 00:07:51,847 --> 00:07:53,807 - Jestem zafascynowana. - No tak. 152 00:07:56,477 --> 00:07:57,478 Dobra. 153 00:07:58,771 --> 00:08:00,773 Dużo widziałem, jadąc tutaj. 154 00:08:00,856 --> 00:08:05,361 Czasami tak mam, to bardzo pomocne. To znaczy, że mam dużo informacji. 155 00:08:06,946 --> 00:08:10,783 To ciekawe i fajne, że robię odczyt trzem osobom. 156 00:08:10,866 --> 00:08:13,953 Rano zobaczyłem coś i myślałem: 157 00:08:14,036 --> 00:08:15,913 „Trzy osoby? Cztery?”. 158 00:08:15,996 --> 00:08:19,708 Być może mam wiadomość dla kogoś, kogo nie ma tu z nami. 159 00:08:19,792 --> 00:08:22,169 Może ktoś chciał tu być. 160 00:08:22,253 --> 00:08:25,673 Może ktoś myślał, że tu będzie, ale nie dał rady dotrzeć. 161 00:08:25,756 --> 00:08:28,592 Bardzo wyraźnie to czułem. 162 00:08:29,176 --> 00:08:31,470 - Wiem, kto to. - Zostawmy to na razie. 163 00:08:31,554 --> 00:08:33,264 Wrócę tutaj. 164 00:08:33,347 --> 00:08:36,850 Zacznę się łączyć, już coś czuję. 165 00:08:37,893 --> 00:08:38,894 No dobrze. 166 00:08:41,230 --> 00:08:45,192 Czy jakaś kobieta z waszej rodziny zmagała się z rakiem? 167 00:08:45,276 --> 00:08:48,445 Tylko nie w wieku, który normalnie kojarzymy z rakiem. 168 00:08:49,280 --> 00:08:51,532 Zdecydowanie za wcześnie na raka. 169 00:08:51,615 --> 00:08:54,326 - Znacie kogoś takiego? - Moją mamę. 170 00:08:54,410 --> 00:08:57,121 Miała operację, mieli go wyciąć. 171 00:08:59,290 --> 00:09:00,332 Pojawia się… 172 00:09:02,668 --> 00:09:03,669 No dobra. 173 00:09:04,420 --> 00:09:06,755 Jest jeszcze… Zobaczmy… 174 00:09:09,842 --> 00:09:12,553 To pytanie do ciebie: masz w rodzinie kogoś, 175 00:09:12,636 --> 00:09:15,973 kto zmarł po problemach z mózgiem? 176 00:09:16,056 --> 00:09:18,225 Stary, no nie. 177 00:09:19,935 --> 00:09:21,604 Odniesienia neurologiczne 178 00:09:21,687 --> 00:09:25,983 zazwyczaj dotyczą mózgu, który radził sobie z uszkodzeniami. 179 00:09:26,066 --> 00:09:29,403 Mówimy o dosłownych dziurach w mózgu. 180 00:09:29,486 --> 00:09:31,780 Dosłownie o strukturze mózgu. 181 00:09:31,864 --> 00:09:33,532 Nie chodzi o biochemię. 182 00:09:33,616 --> 00:09:37,119 To coś innego. Coś było nie tak z mózgiem. 183 00:09:37,202 --> 00:09:42,207 Mamy coś takiego. To duża rzecz do przetrawienia. 184 00:09:45,252 --> 00:09:48,005 Gdyby ktoś spytał, na co umrze moja mama, 185 00:09:48,088 --> 00:09:50,633 nie powiedziałabym, że to będzie atak serca. 186 00:09:55,346 --> 00:09:58,307 Opiekowałam się mamą, choć ze zdrowiem było różnie. 187 00:09:58,891 --> 00:10:04,647 W pewnym momencie nie mogłam tego robić dłużej. 188 00:10:06,148 --> 00:10:10,277 W pracy podejmuję decyzje dotyczące życia i śmierci. 189 00:10:13,447 --> 00:10:17,576 Gdy chodziło o moją mamę… 190 00:10:21,914 --> 00:10:25,125 To najtrudniejsza decyzja w moim życiu. 191 00:10:25,918 --> 00:10:28,003 - Dziękuję za tę historię. - No tak. 192 00:10:32,883 --> 00:10:35,469 Pojawiło się wiele normalnych śmierci. 193 00:10:35,552 --> 00:10:37,971 To ludzie, którzy odeszli w dobrym wieku, 194 00:10:38,055 --> 00:10:39,723 nic dramatycznego. 195 00:10:39,807 --> 00:10:42,935 Choć jedna z tych osób odeszła chyba zbyt wcześnie. 196 00:10:43,018 --> 00:10:44,687 Wyczułem tragedię. 197 00:10:44,770 --> 00:10:49,066 Mam wrażenie, że to sytuacja z osobą, 198 00:10:49,149 --> 00:10:51,694 która nie nacieszyła się swoim życiem. 199 00:10:51,777 --> 00:10:54,947 Szczególną tragedią 200 00:10:55,030 --> 00:10:57,449 jest chwila jej śmierci. 201 00:10:59,660 --> 00:11:03,038 Przy okazji śmierci wspomina życie, 202 00:11:03,122 --> 00:11:06,458 które było przed nim i jego przyszłość. 203 00:11:06,542 --> 00:11:09,378 Jakby ktoś nagle mi je odebrał. 204 00:11:09,461 --> 00:11:11,422 Ta informacja sprawia, 205 00:11:11,505 --> 00:11:15,008 że chcę chwycić ten przedmiot. 206 00:11:16,093 --> 00:11:17,302 Co to jest? 207 00:11:17,386 --> 00:11:19,221 Wydaje się idylliczne. 208 00:11:21,098 --> 00:11:21,974 Idealne. 209 00:11:22,057 --> 00:11:23,559 Czuję teraz, 210 00:11:23,642 --> 00:11:26,854 że właśnie to przyznaje, ale to dziwne. 211 00:11:26,937 --> 00:11:28,272 Bez szczegółów, 212 00:11:28,355 --> 00:11:32,192 ale macie kogoś, kto odszedł za wcześnie? 213 00:11:32,276 --> 00:11:33,444 - Tak. - Dobrze. 214 00:11:34,194 --> 00:11:35,195 Sekundę. 215 00:11:38,365 --> 00:11:39,491 Pojawia się czapka. 216 00:11:40,909 --> 00:11:43,328 To na pewno nie jest czapka, 217 00:11:44,288 --> 00:11:46,582 ale widzę czapkę, to dziwne. 218 00:11:46,665 --> 00:11:49,793 - Miałam przynieść czapkę. - Czyją? 219 00:11:49,877 --> 00:11:51,420 - Jego. - Dobrze. 220 00:11:51,503 --> 00:11:52,963 Czyli czapka. 221 00:11:53,046 --> 00:11:56,258 Trzymam to, ale widzę, że nie trzymam czapki. 222 00:11:57,426 --> 00:11:59,720 Idę dalej, bo mam tu… 223 00:12:06,143 --> 00:12:08,937 Muszę zrozumieć, do czego się odnosi. 224 00:12:11,482 --> 00:12:13,025 Znacie Wayne’a? 225 00:12:13,108 --> 00:12:14,526 - Któraś z was? - Tak. 226 00:12:14,610 --> 00:12:17,654 Co łączy go z osobą, która odeszła? 227 00:12:17,738 --> 00:12:19,615 - To jego wujek. - Wujek, dobra. 228 00:12:19,698 --> 00:12:23,994 - Lubi łowić? - Jest rybakiem. 229 00:12:24,077 --> 00:12:26,205 - Dobrze. - Szaleństwo. 230 00:12:30,209 --> 00:12:31,043 Jakby… 231 00:12:33,587 --> 00:12:34,546 Dziwne. 232 00:12:35,130 --> 00:12:38,383 Z jakiegoś powodu pokazuje mi procesje pojazdów. 233 00:12:38,467 --> 00:12:39,635 Ale czemu? 234 00:12:39,718 --> 00:12:43,013 Gdy umiera prezydent, na ulicę wyjeżdża procesja aut. 235 00:12:43,096 --> 00:12:46,141 Pojawia się uczucie: „Wiem, że byłem kochany. 236 00:12:46,225 --> 00:12:50,270 To było dla mnie ważne, to dużo dla mnie znaczyło”. 237 00:12:50,354 --> 00:12:52,689 Jestem ciekawy: 238 00:12:52,773 --> 00:12:54,900 kim dla was był i jak miał na imię? 239 00:12:54,983 --> 00:12:58,904 Trey był… Przepraszam. 240 00:12:59,404 --> 00:13:01,198 - Spokojnie. - Wyrzuć to. 241 00:13:01,907 --> 00:13:04,201 Był moim mężem i… 242 00:13:09,039 --> 00:13:10,833 Mieliśmy córeczkę. 243 00:13:10,916 --> 00:13:13,001 Miesiąc po jej narodzinach 244 00:13:13,794 --> 00:13:16,630 wrócił z pracy i wszystko wyglądało normalnie. 245 00:13:16,713 --> 00:13:18,215 Poszedł spać, 246 00:13:18,924 --> 00:13:21,552 ale w środku nocy miał atak. 247 00:13:22,302 --> 00:13:25,305 Pojechaliśmy do szpitala, 248 00:13:25,389 --> 00:13:28,141 tam znaleźli na jego mózgu lezje. 249 00:13:28,225 --> 00:13:31,770 Tak zaczęliśmy trzy lata z guzem mózgu. 250 00:13:31,854 --> 00:13:33,564 Chemia i naświetlanie. 251 00:13:34,356 --> 00:13:35,816 Pojawia się uczucie: 252 00:13:36,859 --> 00:13:38,026 „Nie zabiłem się”. 253 00:13:38,110 --> 00:13:41,196 To nic takiego, ale niczego by nie zmienił. 254 00:13:41,280 --> 00:13:44,283 Mężczyzn ciężko jest zaciągnąć do lekarza. 255 00:13:45,158 --> 00:13:48,787 Od początku powtarzałam to samo. 256 00:13:48,871 --> 00:13:53,792 Gdyby poszedł, może zrobiliby więcej badań, 257 00:13:53,876 --> 00:13:57,296 może by to wykryli, może byśmy się tym zajęli. 258 00:13:57,379 --> 00:13:59,131 Może coś by się zmieniło. 259 00:14:00,007 --> 00:14:01,008 Ale… 260 00:14:02,217 --> 00:14:05,429 - Sama nie wiem. - Zrobiłaś wszystko, co mogłaś. 261 00:14:06,513 --> 00:14:08,724 Po śmierci Treya córka powiedziała, 262 00:14:08,807 --> 00:14:12,436 że czuła, jak głaszcze ją do snu. 263 00:14:14,187 --> 00:14:16,231 - Myślisz, że to możliwe? - Tak. 264 00:14:16,315 --> 00:14:19,276 - Oczywiście. Jego ciepło. - Czyli mogła… 265 00:14:19,359 --> 00:14:23,488 - Miała trzy lata, ale jej uwierzyłam. - Oczywiście. 266 00:14:23,572 --> 00:14:27,159 Zdarza się, że nie chcą wracać po parę razy, 267 00:14:27,242 --> 00:14:30,120 bo nie chcą pogorszyć procesu żałoby. 268 00:14:30,203 --> 00:14:32,539 - Dobrze. - Czasem przyjdą tylko raz. 269 00:14:32,623 --> 00:14:36,168 Mówią nam: „Nic mi nie jest, ale jestem przy tobie”. 270 00:14:36,251 --> 00:14:38,837 To nie jest nienormalne. 271 00:14:38,921 --> 00:14:41,590 Widać, że ma poczucie humoru. 272 00:14:41,673 --> 00:14:44,092 - To prawda. - Głupie poczucie humoru. 273 00:14:44,176 --> 00:14:47,346 W dobrym tego słowa znaczeniu, jest kochany. 274 00:14:47,429 --> 00:14:50,849 Czasem ot tak zachowywał się głupkowato. 275 00:14:50,933 --> 00:14:53,185 Znacie „tatusiowe żarty”? 276 00:14:53,268 --> 00:14:55,354 Mówisz po nich: „Serio? No weź”. 277 00:14:55,437 --> 00:14:56,980 - To on. - Właśnie tak. 278 00:14:59,232 --> 00:15:01,610 No dobrze. 279 00:15:02,277 --> 00:15:04,947 Pokazuje mi zegar, a to zwykle znaczy, 280 00:15:05,030 --> 00:15:08,450 że ktoś czekał na śmierć, 281 00:15:08,533 --> 00:15:12,245 ruszył, gdy tylko dostał pozwolenie. 282 00:15:12,329 --> 00:15:14,122 Mocno podkreśla, 283 00:15:14,206 --> 00:15:17,626 że rozumie, jak bardzo to było przykre 284 00:15:17,709 --> 00:15:18,669 i trudne. 285 00:15:18,752 --> 00:15:22,422 Z jednej strony słyszę: „Zostań z nami”, 286 00:15:22,506 --> 00:15:24,549 a z drugiej: „Możesz już iść”. 287 00:15:24,633 --> 00:15:29,096 To pozwolenie sprawiło, że odszedł w bardzo spokojny sposób. 288 00:15:29,179 --> 00:15:32,432 Byliśmy z nim w domu. 289 00:15:32,516 --> 00:15:34,768 Powiedziałam: „Już dobrze”. 290 00:15:34,851 --> 00:15:37,145 - Wtedy odszedł. - Rany. 291 00:15:37,229 --> 00:15:40,273 Znacie kogoś, kto pracuje w ropie? 292 00:15:40,357 --> 00:15:42,109 Np. na platformie? 293 00:15:42,192 --> 00:15:46,488 Muszę podkreślić to odniesienie, jakkolwiek nie byłoby dziwne. 294 00:15:46,571 --> 00:15:48,073 - Coś takiego. - Nie wiem. 295 00:15:48,156 --> 00:15:50,742 - Dużo tego. - Cholera, przepraszam. 296 00:15:50,826 --> 00:15:51,827 Wszystko gra. 297 00:15:55,789 --> 00:15:57,874 Spokojnie, wszystko gra. 298 00:15:57,958 --> 00:15:59,543 Kto pracował w tej branży? 299 00:15:59,626 --> 00:16:02,963 - Mój aktualny narzeczony i jego ojciec. - Rozumiem. 300 00:16:03,046 --> 00:16:07,300 Nawet poza narzeczonym podkreślają radość w życiu osobistym. 301 00:16:07,384 --> 00:16:11,638 Jest coraz lepiej, życie jest ekscytujące, tak dużo ciągle przed tobą. 302 00:16:11,722 --> 00:16:16,601 Muszę podkreślić, jak bardzo cię kocha 303 00:16:16,685 --> 00:16:20,564 i jak cieszy go twoja przyszłość, to dla mnie najistotniejsze. 304 00:16:20,647 --> 00:16:23,900 - No więc… - To dla mnie bardzo ważne. 305 00:16:23,984 --> 00:16:28,363 - Jasne. - To dla mnie naprawdę ważne. 306 00:16:29,072 --> 00:16:32,701 Chciałem spytać o procesję samochodów. 307 00:16:32,784 --> 00:16:35,162 To chyba ciekawe i istotne. 308 00:16:35,245 --> 00:16:37,998 To była jego procesja pogrzebowa. 309 00:16:40,208 --> 00:16:41,752 Też był ratownikiem. 310 00:16:43,336 --> 00:16:48,341 Na cmentarzu były setki ratowników 311 00:16:48,425 --> 00:16:51,303 ustawionych na ostatnie wezwanie. 312 00:16:51,386 --> 00:16:55,098 Tak odprawili też jego numer odznaki. 313 00:16:55,807 --> 00:16:58,268 KARETKA 314 00:16:58,351 --> 00:17:00,687 Ostatnie wezwanie dla 6-1-7. 315 00:17:00,771 --> 00:17:03,940 Przez siedem lat wykazywałeś się troską i oddaniem 316 00:17:04,024 --> 00:17:06,234 wobec rodziny, przyjaciół i hrabstwa. 317 00:17:06,318 --> 00:17:09,654 Będzie nam cię brakowało, nie zapomnimy o tobie. 318 00:17:09,738 --> 00:17:12,199 John Dolan Thompson III, Trey. 319 00:17:12,282 --> 00:17:14,409 To koniec twojej zmiany. 320 00:17:17,662 --> 00:17:22,626 - To było niesamowite. - Oczywiście. 321 00:17:22,709 --> 00:17:25,462 - Co za pożegnanie, to piękne. - Oj tak. 322 00:17:26,129 --> 00:17:28,715 Wcześniej byłam fanką, teraz go uwielbiam. 323 00:17:29,382 --> 00:17:31,134 Bardzo dziękujemy. 324 00:17:36,765 --> 00:17:41,103 NOWY ORLEAN LUIZJANA 325 00:17:45,107 --> 00:17:49,694 Theresa przyjechała do Nowego Orleanu, więc pokażę jej ważne dla nas miejsca. 326 00:17:50,362 --> 00:17:53,323 To też część jej osobowości. 327 00:17:53,406 --> 00:17:56,201 - Spodoba ci się. - Na pewno. 328 00:17:56,284 --> 00:17:58,787 - Próbuję nie płakać. - O Boże. 329 00:17:58,870 --> 00:18:00,705 Już dobrze. 330 00:18:00,789 --> 00:18:03,083 - To piękny dzień. - Wiem. 331 00:18:03,917 --> 00:18:07,087 Mary była zbyt młoda, żeby pamiętać cokolwiek 332 00:18:07,170 --> 00:18:10,006 na temat zniknięcia mojej mamy. 333 00:18:10,090 --> 00:18:12,843 Cieszę się, że zobaczę z nią jej dawną okolicę. 334 00:18:12,926 --> 00:18:15,011 To powinna być okolica mamy. 335 00:18:15,095 --> 00:18:18,473 Może wyczuję coś jako medium, może uzupełnię jakieś luki. 336 00:18:18,557 --> 00:18:21,810 Może przesadzam, ale widziałem już dziwniejsze rzeczy. 337 00:18:26,898 --> 00:18:28,400 - Co robimy? - Dobra. 338 00:18:28,483 --> 00:18:31,486 - Szukamy domu, w którym mieszkaliśmy. - Jasne. 339 00:18:32,154 --> 00:18:35,949 - Gdy mama poznała twojego tatę. - Jasne, to ciekawe. 340 00:18:36,032 --> 00:18:37,576 Pójdziemy tutaj. 341 00:18:37,659 --> 00:18:39,411 - Do środka? - Tak. 342 00:18:40,120 --> 00:18:42,998 Mieszkałam tu z bratem. 343 00:18:43,665 --> 00:18:45,375 Mama dwa razy wyszła za mąż. 344 00:18:45,458 --> 00:18:49,379 Za pierwszym razem miała 18 lat, ale ten facet od niej odszedł. 345 00:18:50,172 --> 00:18:53,175 Potem był ojciec mój i George’a. 346 00:18:53,258 --> 00:18:56,011 Zostawił nas z nią. 347 00:18:57,053 --> 00:19:00,515 Mama tu gotowała, 348 00:19:00,599 --> 00:19:03,977 gdy spotkała ojca Theresy. 349 00:19:04,060 --> 00:19:05,937 Miał na imię Joe. 350 00:19:06,855 --> 00:19:08,481 Malował na ulicy, 351 00:19:08,565 --> 00:19:11,568 a mama akurat piekła. 352 00:19:11,651 --> 00:19:14,863 - To był… - Upiekła nieco więcej. 353 00:19:14,946 --> 00:19:17,824 To prawda. Tyle pytań bez odpowiedzi. 354 00:19:17,908 --> 00:19:21,036 Obecność w tym domu jest przytłaczająca. 355 00:19:21,119 --> 00:19:23,413 Dociera do mnie wiele rzeczy, 356 00:19:23,496 --> 00:19:26,416 ale brakuje mi kontekstu, żeby je zinterpretować. 357 00:19:26,499 --> 00:19:28,835 Nikt z mojej rodziny tu nie mieszka. 358 00:19:28,919 --> 00:19:32,547 Dlatego nie potrafię niczego umiejscowić. 359 00:19:33,381 --> 00:19:37,969 - Co o nim wiemy? - Miała za sobą dwa złe małżeństwa. 360 00:19:38,053 --> 00:19:39,930 Myślała, że Joe za nią wyjdzie. 361 00:19:40,013 --> 00:19:42,015 - No tak. - Tak jej powiedział. 362 00:19:42,098 --> 00:19:44,184 Ale się nie udało. 363 00:19:44,267 --> 00:19:47,479 Nie wiem, jakie miał intencje, 364 00:19:48,313 --> 00:19:52,943 ale nie planował wspierać mamy, gdy zaszła w ciążę z Theresą. 365 00:19:53,026 --> 00:19:55,862 Wyobraźcie to sobie. Dwójka dzieci. 366 00:19:55,946 --> 00:19:58,281 Bez ślubu. W ciąży. 367 00:19:58,365 --> 00:20:01,493 To był ogromny wstyd. 368 00:20:02,535 --> 00:20:05,372 - Theresa, tu się urodziłaś. - O Boże. 369 00:20:06,164 --> 00:20:08,333 Tu odebrano cię mamie. 370 00:20:08,959 --> 00:20:12,337 To szpital dla kobiet z dziećmi. 371 00:20:12,420 --> 00:20:16,174 - Tylko dla rodzących kobiet? - Tak. 372 00:20:16,258 --> 00:20:20,470 Chyba kiedyś były tu zakonnice. To starszy szpital. 373 00:20:21,054 --> 00:20:24,599 W tym okresie dużo dzieci oddawano do adopcji. 374 00:20:24,683 --> 00:20:27,686 Stella zawsze była religijna. 375 00:20:27,769 --> 00:20:30,063 Tyler powiedział, co o tym sądzi. 376 00:20:30,146 --> 00:20:32,190 Tak dorywała podatne matki. 377 00:20:32,274 --> 00:20:35,068 Właśnie tak, bo zawsze znajdywała sposób, 378 00:20:35,151 --> 00:20:37,779 żeby wkręcić się do jakiegoś kościoła 379 00:20:37,862 --> 00:20:39,906 i wykorzystać ludzkie współczucie. 380 00:20:39,990 --> 00:20:44,077 Gdybyś ją tylko słyszała, mówiła jak katechetka. 381 00:20:44,160 --> 00:20:45,787 Jak mama poznała Stellę 382 00:20:45,870 --> 00:20:48,748 i co doprowadziło do oddania Theresy? 383 00:20:49,249 --> 00:20:52,711 To dla mnie zagadki, ale wiem, że rodziny się nie pozbywa. 384 00:20:52,794 --> 00:20:55,422 To była chora sytuacja. 385 00:20:55,505 --> 00:20:58,049 Dalej jest, bo to nie koniec. 386 00:20:58,633 --> 00:21:02,345 Cały ten obszar 387 00:21:02,429 --> 00:21:03,847 był wyłączony. 388 00:21:03,930 --> 00:21:06,224 Mieszkania socjalne Saint Thomas. 389 00:21:06,308 --> 00:21:09,602 - Ludzie tu mieszkali. - To były mieszkania dla ubogich? 390 00:21:09,686 --> 00:21:11,813 Nazywali jest socjalnymi. 391 00:21:11,896 --> 00:21:13,106 No tak. 392 00:21:14,566 --> 00:21:16,067 - Dobra. - Ciekawe 393 00:21:16,901 --> 00:21:19,362 Chciałam się tym z tobą podzielić. 394 00:21:19,446 --> 00:21:22,198 - 601 Saint Mary. - Dobrze. 395 00:21:22,282 --> 00:21:24,617 - Tu się zobaczyłyśmy. - Jasne. 396 00:21:24,701 --> 00:21:26,286 Po raz pierwszy. 397 00:21:26,369 --> 00:21:29,205 - Nigdy nie zapomniałam tej ślicznotki. - O Boże. 398 00:21:31,166 --> 00:21:33,752 - Stella przyszła do nas do domu. - Tak. 399 00:21:33,835 --> 00:21:37,547 Byłyśmy z mamą same w domu, miałam jakieś dziesięć lat. 400 00:21:37,630 --> 00:21:40,091 Czyli miałam jakieś pięć lat. 401 00:21:40,175 --> 00:21:44,429 Nie mówiły zbyt dużo. 402 00:21:44,512 --> 00:21:47,515 Dziwna wizyta, ale nie wiedziałam, kim byłaś. 403 00:21:47,599 --> 00:21:50,101 Nie wiedziałam, kim jest ta kobieta. 404 00:21:50,185 --> 00:21:51,936 - Coś ci nie pasowało. - Tak. 405 00:21:52,020 --> 00:21:54,856 Mama nie była zadowolona, 406 00:21:54,939 --> 00:21:56,316 wzięła cię na górę. 407 00:21:56,816 --> 00:21:59,736 - Odświeżyła cię. - No tak. 408 00:22:00,737 --> 00:22:04,449 Mieliśmy taką szafę na przybory do sprzątania. 409 00:22:04,532 --> 00:22:08,036 Stella do niej weszła i ukradła moje zdjęcie z dzieciństwa. 410 00:22:08,787 --> 00:22:12,415 Kolejna rzecz, ukradła zdjęcie. 411 00:22:12,499 --> 00:22:16,378 Musiała je mieć, że uwiarygodnić mnie. 412 00:22:16,461 --> 00:22:18,463 Byłyśmy do siebie podobne. 413 00:22:18,546 --> 00:22:20,757 Stella musiała coś z tego mieć. 414 00:22:20,840 --> 00:22:22,342 Wiecznie kombinowała. 415 00:22:22,425 --> 00:22:24,469 - Przebiegła. - Co za obłęd. 416 00:22:25,136 --> 00:22:28,890 Mama zeszła na dół, trzymając cię za rękę. 417 00:22:29,557 --> 00:22:34,646 Kolejna rzecz, którą pamiętam, to jak stoimy przy tylnych drzwiach. 418 00:22:34,729 --> 00:22:36,815 Myślałam, że mamy się pożegnać, 419 00:22:36,898 --> 00:22:40,527 ale stałyśmy o tak. 420 00:22:40,610 --> 00:22:44,072 Może mama chciała się upewnić, że się zobaczymy. 421 00:22:44,155 --> 00:22:46,282 Przy drzwiach powiedziała mi: 422 00:22:46,950 --> 00:22:48,118 „To twoja siostra”. 423 00:22:48,201 --> 00:22:52,038 Nie rozumiem, czemu moja matka, Mary Baroni, mnie nie odebrała. 424 00:22:52,122 --> 00:22:57,043 Spojrzałam na nią, bo chciałam wiedzieć, czemu cię nie bierzemy. 425 00:22:57,127 --> 00:22:59,170 - No tak. - Mówiła, że nie może. 426 00:22:59,254 --> 00:23:00,547 Dlatego usiadłyśmy. 427 00:23:00,630 --> 00:23:02,507 - No tak. - Rozpłakała się. 428 00:23:02,590 --> 00:23:04,384 Powiedziała tylko: „Stella”. 429 00:23:04,467 --> 00:23:07,554 Pamiętam cię z tego dnia. 430 00:23:07,637 --> 00:23:12,934 Pamiętam bardzo wyraźnie, nie potrafię tego wyjaśnić. 431 00:23:13,017 --> 00:23:14,060 To wielka sprawa. 432 00:23:14,144 --> 00:23:17,313 - Prawda. - Jest wielka, bo… 433 00:23:20,900 --> 00:23:22,569 - Jest wielka. - Wiem. 434 00:23:23,319 --> 00:23:24,404 Już dobrze. 435 00:23:27,157 --> 00:23:30,034 - Chciałam, żeby był dumny. - Już w porządku. 436 00:23:30,118 --> 00:23:31,119 Wiem, że to… 437 00:23:35,290 --> 00:23:37,333 Jestem wdzięczny cioci Mary. 438 00:23:37,417 --> 00:23:40,170 Pokazała nam te ważne miejsca w Nowym Orleanie, 439 00:23:40,253 --> 00:23:42,464 ale nie mamy żadnych odpowiedzi. 440 00:23:42,547 --> 00:23:46,801 Poczułem wiele rzeczy, ale bez kontekstu ich nie zrozumiem. 441 00:23:46,885 --> 00:23:49,387 To bardzo możliwe, że żeby dowiedzieć się, 442 00:23:49,471 --> 00:23:51,181 jak Stella dostała moją mamę, 443 00:23:51,264 --> 00:23:53,016 muszę zrobić odczyt cioci. 444 00:23:53,099 --> 00:23:54,851 Obym miał ku temu okazję. 445 00:23:54,934 --> 00:23:58,062 - Cieszę się, że możemy to zrobić. - Ja też. 446 00:23:58,146 --> 00:24:00,940 Gratuluję ci siły. 447 00:24:01,024 --> 00:24:04,694 - To trudna rzecz. - Tak bardzo ci dziękuję. 448 00:24:04,777 --> 00:24:06,821 To bardzo naładowana sytuacja. 449 00:24:06,905 --> 00:24:12,118 Widok Mary razem z moją mamą był przyjemną odmianą, 450 00:24:12,202 --> 00:24:14,579 ale to słodko-gorzka sytuacja, bo widać, 451 00:24:14,662 --> 00:24:17,999 że obie strony muszą jeszcze wiele przepracować. 452 00:24:18,082 --> 00:24:19,626 Czuć ten ciężar. 453 00:24:21,503 --> 00:24:23,046 To skomplikowane. 454 00:24:27,050 --> 00:24:31,221 DOLINA SANTA CLARITA KALIFORNIA 455 00:24:38,478 --> 00:24:40,188 Gotowi na dzisiejszy podcast? 456 00:24:40,271 --> 00:24:41,773 Tak, cieszę się na Keshę. 457 00:24:41,856 --> 00:24:44,275 - Słuchawki. - Cudnie, położę je tutaj. 458 00:24:45,401 --> 00:24:47,320 - Mam je założyć? - Tak. 459 00:24:47,403 --> 00:24:49,822 Sprawdźmy, czy wszystkich słyszę. 460 00:24:50,573 --> 00:24:52,200 Kesha na ekranie. 461 00:24:52,283 --> 00:24:53,910 - Kesha na ekranie! - Cześć. 462 00:24:55,703 --> 00:24:57,664 Mamy dźwięk i obraz. 463 00:25:04,212 --> 00:25:06,839 Witam w program Kesha and the Creepies. 464 00:25:06,923 --> 00:25:09,717 Cieszę się, ale też stresuję. 465 00:25:09,801 --> 00:25:14,722 Czuję wszystko naraz, gdy jest ze mną nasz gość, Tyler Henry. 466 00:25:14,806 --> 00:25:17,350 - Dziękuję, że tu jesteś. - Nie ma za co. 467 00:25:17,433 --> 00:25:19,978 W życiu nie odpuściłbym takiej okazji. 468 00:25:20,061 --> 00:25:25,108 Od czego zacząć? Tak bardzo interesuje mnie twój dar. 469 00:25:25,191 --> 00:25:28,778 Wszystko zaczęło się, gdy miałem zaledwie dziesięć lat. 470 00:25:28,861 --> 00:25:31,239 W tym wieku, to mi się przytrafiało, 471 00:25:31,322 --> 00:25:33,908 nie wiedziałem, że to pewna umiejętność. 472 00:25:33,992 --> 00:25:36,828 Potrzebowałem czasu, żeby się przyzwyczaić. 473 00:25:36,911 --> 00:25:39,664 Dalej się przyzwyczajasz? 474 00:25:39,747 --> 00:25:43,876 Pewnie, nawet teraz widzę drobiazgi, które dotyczą ciebie. 475 00:25:43,960 --> 00:25:46,588 Ale na pewno muszę wspomnieć o równowadze. 476 00:25:46,671 --> 00:25:49,924 - Możesz mi coś powiedzieć? - Jedną rzecz. 477 00:25:50,008 --> 00:25:52,176 - Nie chcę przesadzić. - Jasne. 478 00:25:52,260 --> 00:25:54,178 Zanim się połączyliśmy, 479 00:25:54,262 --> 00:25:57,640 widziałem symbol słońca i księżyca. 480 00:25:57,724 --> 00:26:01,269 Słońce reprezentuje narodziny i życie, 481 00:26:01,352 --> 00:26:05,398 a księżyc odchodzących ludzi i śmierć. 482 00:26:05,481 --> 00:26:07,233 Mamy tę dychotomię. 483 00:26:07,317 --> 00:26:10,361 Czy twoja mama ma siostrę? 484 00:26:10,445 --> 00:26:12,488 - Bo pojawia się nacisk… - Ma. 485 00:26:12,572 --> 00:26:13,948 …na twoją ciocię. 486 00:26:14,032 --> 00:26:17,702 Pojawiła się ciekawa kwestia związana ze słońcem i księżycem. 487 00:26:17,785 --> 00:26:22,248 Data śmierci i data narodzin są od siebie oddalone tylko o 24 godziny. 488 00:26:22,332 --> 00:26:26,044 Kiedy odeszła twoja babcia? 489 00:26:26,127 --> 00:26:28,463 Nie wiem. Możesz… 490 00:26:28,546 --> 00:26:30,340 Sprawdź, jasne. 491 00:26:30,423 --> 00:26:33,134 - Mój chłopak pisze do mamy. - Jasne. 492 00:26:33,217 --> 00:26:35,803 To zabawne odniesienie do twojej cioci. 493 00:26:35,887 --> 00:26:38,222 Gdy tylko ma urodziny… 494 00:26:38,306 --> 00:26:41,225 Babcia nie chce, żeby ten dzień był smutny. 495 00:26:41,309 --> 00:26:44,771 Śmierć i narodziny były tuż obok siebie. 496 00:26:44,854 --> 00:26:46,189 Serio? 497 00:26:47,023 --> 00:26:50,568 Mój chłopak mówi, że babcia umarła siódmego grudnia, 498 00:26:50,652 --> 00:26:53,112 a ciocia ma urodziny szóstego. 499 00:26:53,196 --> 00:26:56,032 - Nie pamiętałam o tym. - To ciekawe. 500 00:26:56,115 --> 00:27:01,329 Czyli w przeciągu 24 godzin miały miejsce narodziny i śmierć. 501 00:27:01,412 --> 00:27:04,999 To bardzo dziwne, stąd symbole słońca i księżyca. 502 00:27:05,625 --> 00:27:08,002 - O Boże. - To bardzo dziwne. 503 00:27:08,086 --> 00:27:10,213 Tyler daje radę. 504 00:27:10,296 --> 00:27:11,756 Cudownie. 505 00:27:11,839 --> 00:27:14,550 To była cudowna rozmowa. 506 00:27:15,134 --> 00:27:16,719 Naprawdę to doceniam. 507 00:27:16,803 --> 00:27:20,932 - Całusy. - Całusy, pa. 508 00:27:21,015 --> 00:27:22,016 Udało się. 509 00:27:25,353 --> 00:27:28,606 - To było świetne. - O Boziu, ale zabawa. 510 00:27:37,573 --> 00:27:40,785 Mary jest taka urocza. Przyniosła mi prezenty. 511 00:27:40,868 --> 00:27:44,956 Zacznijmy od tego. Dała mi dokumenty, które mam ci pokazać. 512 00:27:45,039 --> 00:27:47,208 - Rzeczy rodzinne. - Tak. 513 00:27:47,291 --> 00:27:51,003 Parę uroczych drobiazgów. Chciałam ci to pokazać. 514 00:27:51,671 --> 00:27:53,297 Perfumy mojej mamy. 515 00:27:54,048 --> 00:27:58,720 Bardzo staroświeckie, ale wiem, że już je kiedyś widziałam. 516 00:27:58,803 --> 00:28:02,432 Gdy je wyciągnęła, byłam pewna, że już widziałam tę butelkę. 517 00:28:02,515 --> 00:28:05,727 Parę razy myłam ręce, a dalej cudownie pachnie. 518 00:28:05,810 --> 00:28:08,354 - To prawda. - Cudowny zapach, prawda? 519 00:28:08,438 --> 00:28:11,858 Różaniec ma zazwyczaj koraliki, 520 00:28:11,941 --> 00:28:15,695 ale ten jest w formie linki, pierwszy raz coś takiego widzę. 521 00:28:15,778 --> 00:28:18,322 - Fascynujące. - Ktoś go dla niej zrobił. 522 00:28:19,490 --> 00:28:21,701 Ciężko na to patrzeć. 523 00:28:21,784 --> 00:28:26,330 Choć wiem, że miło jest mieć te rzeczy i ten kontakt. 524 00:28:27,248 --> 00:28:29,625 Bardzo ci współczuję. 525 00:28:29,709 --> 00:28:31,335 Nie potrafię tego opisać. 526 00:28:31,419 --> 00:28:36,382 Powtarzasz, że nic ci nie jest, ale i tak ci współczuję. 527 00:28:36,466 --> 00:28:41,471 Nie potrafię tego ubrać w słowa. To wszystko bardzo smutne. 528 00:28:41,554 --> 00:28:44,223 Są rzeczy, na których nie mogę się skupiać. 529 00:28:44,307 --> 00:28:48,394 Wiem, kiedy jest dobry moment, żeby skończyć rozmowę z siostrą. 530 00:28:48,478 --> 00:28:50,021 - No tak. - Choć ją kocham. 531 00:28:50,104 --> 00:28:52,565 Teraz czuję się wykończona. 532 00:28:54,776 --> 00:28:57,945 Nie chcę płakać. To nie jest moment na płacz. 533 00:28:59,030 --> 00:29:02,200 Już za późno, ale dobrze. Musisz to z siebie wyrzucić. 534 00:29:02,283 --> 00:29:05,036 - Jesteś bardzo silną osobą. - Wiem. 535 00:29:05,119 --> 00:29:08,498 - Ale musisz to poczuć. - Wiem. 536 00:29:08,581 --> 00:29:11,793 - Tyler, chcę już iść, dobrze? - Jasne. 537 00:29:11,876 --> 00:29:13,586 - Kocham cię. - Ja ciebie też. 538 00:29:13,669 --> 00:29:19,091 - Przepraszam, ciebie to też wykańcza. - Wyobrażam sobie, jak ty się czujesz i… 539 00:29:19,175 --> 00:29:21,260 To jest… 540 00:29:23,679 --> 00:29:24,889 Muszę się odświeżyć. 541 00:29:24,972 --> 00:29:27,141 - Potem możemy iść. - Nie spiesz się. 542 00:29:31,646 --> 00:29:33,606 Mama umie oddzielać różne sprawy, 543 00:29:33,689 --> 00:29:35,733 ale czasami nie ma wyboru, 544 00:29:35,817 --> 00:29:37,902 musi skupić się na uczuciach, 545 00:29:37,985 --> 00:29:41,989 choć umie odłożyć coś na półkę i już do tego nie wracać. 546 00:29:44,492 --> 00:29:46,285 PÓŹNIEJ TEGO WIECZORU… 547 00:29:46,369 --> 00:29:47,578 Mama wyszła, 548 00:29:47,662 --> 00:29:48,871 ekipa wyszła, 549 00:29:48,955 --> 00:29:50,998 a przede mną leżało pudełko. 550 00:29:51,082 --> 00:29:53,626 Oczywiście uznałem, że muszę je przeglądnąć. 551 00:29:53,709 --> 00:29:58,548 Wziąłem do ręki zdjęcie i różaniec, zawiesiłem go sobie na szyi 552 00:29:58,631 --> 00:30:02,552 i zacząłem ryczeć, bo to było dla mnie zbyt emocjonalne. 553 00:30:02,635 --> 00:30:05,054 Czułem swój ból i ból mamy, 554 00:30:05,137 --> 00:30:08,599 bo nie miałem okazji poznać tej osoby. 555 00:30:08,683 --> 00:30:12,019 To moja babcia, gdyby nie istniała, 556 00:30:12,103 --> 00:30:14,438 nie byłoby mnie tutaj. 557 00:30:14,522 --> 00:30:18,401 Czuję, że ktoś ukradł mi tę relację. 558 00:30:18,484 --> 00:30:24,073 Wszystko, co mieliśmy, znalazło się w tym pudełku. 559 00:30:24,156 --> 00:30:26,409 To nie ona, to tylko jej rzeczy. 560 00:30:27,118 --> 00:30:29,036 Było w tym coś bardzo bolesnego. 561 00:30:29,120 --> 00:30:31,581 Nigdy nie poznam babci bliżej. 562 00:30:32,206 --> 00:30:34,333 Lepsze to niż nic, ale… 563 00:30:36,002 --> 00:30:41,299 przedmioty nie wypełnią luki, którą zostawiła jej nieobecność. 564 00:30:41,382 --> 00:30:42,508 No tak. 565 00:30:44,260 --> 00:30:47,555 Znalazłem też zdjęcie prababci. 566 00:30:47,638 --> 00:30:51,100 Mama mówi, że miło jest mieć jej zdjęcie, 567 00:30:51,183 --> 00:30:54,604 ale oglądanie go jest bolesne, 568 00:30:54,687 --> 00:30:56,731 bo chce zapytać, jak mogła… 569 00:30:58,441 --> 00:31:03,487 nie zareagować i zatrzymać tej sytuacji. 570 00:31:08,618 --> 00:31:11,829 - Chcę zrozumieć, co się stało w szpitalu. - Ja też. 571 00:31:12,872 --> 00:31:16,667 Ja też. Zacznę bazgrać i zobaczymy, co się pojawi. 572 00:31:18,419 --> 00:31:21,255 Ciężko jest się odciąć emocjonalnie. 573 00:31:21,339 --> 00:31:22,840 - Wiem. - Ale spróbuję. 574 00:31:28,429 --> 00:31:31,474 Na pewno coś się tu pojawia. 575 00:31:31,557 --> 00:31:33,267 Wchodzę w to dalej, 576 00:31:33,351 --> 00:31:36,062 próbując się od wszystkiego odciąć. 577 00:31:36,145 --> 00:31:39,148 Jeśli za bardzo się zaangażuję, 578 00:31:39,231 --> 00:31:41,943 moje połączenie będzie zaburzone. 579 00:31:44,570 --> 00:31:45,571 Jest. 580 00:31:47,156 --> 00:31:48,824 Odczyt rodziny jest dziwny, 581 00:31:48,908 --> 00:31:51,243 ale przekażę wszystko, co się pojawia. 582 00:31:54,080 --> 00:31:57,083 Wydaje mi się jasne, 583 00:31:57,166 --> 00:32:01,295 że twoja babcia miała coś wspólnego z tym, 584 00:32:01,379 --> 00:32:03,172 jak wszystko się potoczyło. 585 00:32:03,255 --> 00:32:05,925 Niekoniecznie świadomie, ale… 586 00:32:06,008 --> 00:32:08,886 - Wtedy byłaby złą osobą. - To byłoby trudne. 587 00:32:08,970 --> 00:32:11,639 Ale chciała pomóc i dać mamie lepsze życie. 588 00:32:14,183 --> 00:32:15,935 Wyczuwam, że… 589 00:32:19,814 --> 00:32:22,650 Czuję, że jest już za późno, 590 00:32:22,733 --> 00:32:24,944 widzę, że coś poszło nie tak. 591 00:32:26,904 --> 00:32:30,992 Moja mama na pewno musiała być… 592 00:32:33,619 --> 00:32:36,831 pozyskana w sposób, którego twoja mama nie planowała. 593 00:32:41,335 --> 00:32:42,294 No tak. 594 00:32:47,550 --> 00:32:50,720 Nie mamy dowodów na to, że babcia o tym wiedziała 595 00:32:50,803 --> 00:32:53,639 albo pomogła w adopcji, ale z jakiegoś powodu 596 00:32:53,723 --> 00:32:56,976 moja dusza wie, że prababcia brała w tym udział, 597 00:32:57,768 --> 00:32:59,770 bo chciała dać mamie lepsze życie. 598 00:32:59,854 --> 00:33:03,607 To wszystko od mojej babci. 599 00:33:03,691 --> 00:33:08,154 Moja jedyna więź z nią jest w tym pudełku. 600 00:33:08,237 --> 00:33:10,781 Trzymałeś przedmioty? 601 00:33:10,865 --> 00:33:12,408 - Tak. - Naprawdę? 602 00:33:12,491 --> 00:33:15,578 Miałem chwilę dla siebie. Płakałem. 603 00:33:15,661 --> 00:33:18,539 Nie miałem żadnych wizji. 604 00:33:18,622 --> 00:33:23,419 No wiesz, to było pouczające doświadczenie. 605 00:33:23,502 --> 00:33:28,674 Jako medium jestem przyzwyczajony do kontaktów z ukochanymi innych ludzi. 606 00:33:28,758 --> 00:33:31,594 Teraz miałem na szyi coś swojego. 607 00:33:32,136 --> 00:33:33,304 I nic nie poczułem. 608 00:33:36,682 --> 00:33:40,811 Po raz pierwszy czułem, że… sam nie wiem. 609 00:33:41,395 --> 00:33:43,147 Nie czułem się jak medium. 610 00:33:43,689 --> 00:33:45,232 Byłem zwykłym człowiekiem. 611 00:33:45,816 --> 00:33:47,902 To pouczające i dlatego płakałem. 612 00:33:47,985 --> 00:33:51,072 Pomyślałem: „Nic teraz nie czuję. 613 00:33:51,864 --> 00:33:54,992 Jestem po prostu smutny, tak jak inni”. 614 00:33:57,203 --> 00:33:59,830 Jakby to był twój kryptonit. 615 00:33:59,914 --> 00:34:00,998 No tak. 616 00:34:01,082 --> 00:34:04,752 Przydałyby mi się odpowiedzi, które daję innym. 617 00:34:04,835 --> 00:34:09,423 Jakby wszechświat ze mnie żartował, bo mogę to robić dla innych, 618 00:34:09,507 --> 00:34:12,843 ale gdy próbuję ze sobą, nic się nie dzieje. 619 00:34:12,927 --> 00:34:15,971 Chciałbym usłyszeć: „Tak było”, 620 00:34:16,055 --> 00:34:18,682 ale nie byłem nawet blisko. 621 00:34:19,558 --> 00:34:21,977 To zbyt osobista sprawa. 622 00:34:22,686 --> 00:34:24,146 Czujesz frustrację? 623 00:34:24,230 --> 00:34:25,773 Tak. 624 00:34:25,856 --> 00:34:28,859 Wystarczy mi odpowiedź od jednej osoby. 625 00:34:29,735 --> 00:34:34,323 Dlatego poszukiwanie źródeł jest takie istotne. 626 00:34:34,406 --> 00:34:37,201 Potrzebujemy potwierdzenia naszych przypuszczeń. 627 00:34:39,411 --> 00:34:41,455 Wciąż próbuję zrozumieć, 628 00:34:42,498 --> 00:34:44,041 jak to wszystko się łączy. 629 00:34:53,592 --> 00:34:57,680 Co różni przesądy od zaburzeń obsesyjno-kompulsywnych? 630 00:34:57,763 --> 00:35:00,975 - Dla mnie to jedno i to samo. - Brzmi jak przesąd. 631 00:35:01,058 --> 00:35:03,727 To dwie identyczne rzeczy. 632 00:35:03,811 --> 00:35:06,272 Ja nie jestem przesądny. 633 00:35:07,189 --> 00:35:08,357 Tylko trochę sądny. 634 00:35:09,441 --> 00:35:11,360 Żartuję. Głupi żart. 635 00:35:12,111 --> 00:35:13,445 Ja jestem półsądna. 636 00:35:13,529 --> 00:35:14,864 Średniosądny. 637 00:35:19,910 --> 00:35:21,453 Piękna okolica. 638 00:35:21,537 --> 00:35:24,582 Bardzo się stresuję, muszę się napić. 639 00:35:26,625 --> 00:35:30,004 - To twój problem. - Nie cierpisz tego, wiem. 640 00:35:30,087 --> 00:35:32,756 Tak właśnie sądzę. O Boże. 641 00:35:33,424 --> 00:35:34,675 Aż się trzęsę. 642 00:35:35,426 --> 00:35:37,261 Też się stresuję. 643 00:35:37,344 --> 00:35:40,431 Przez ostatnich parę lat 644 00:35:40,514 --> 00:35:45,603 mówiłem ci o sobie rzeczy, o których inni mogli już wiedzieć. 645 00:35:45,686 --> 00:35:49,690 Bardzo cieszy mnie fakt, że jesteś dumna z rzeczy, które robię. 646 00:35:49,773 --> 00:35:51,901 Twoje wsparcie jest dla mnie ważne. 647 00:35:51,984 --> 00:35:56,780 Straciłem bardzo bliskich ludzi, chciałbym, żeby też byli dumni. 648 00:35:56,864 --> 00:36:01,660 Ale możliwe, że nie są, a ja teraz muszę się nad tym zastanawiać. 649 00:36:05,122 --> 00:36:06,582 - Jesteśmy. - Dobra. 650 00:36:06,665 --> 00:36:08,626 Ciasne miejsce… 651 00:36:08,709 --> 00:36:10,044 Bardzo ciasne. 652 00:36:10,127 --> 00:36:14,465 - Sam to powiedział. To okropne. - Boże, Heather. 653 00:36:15,049 --> 00:36:15,966 Boże. 654 00:36:20,679 --> 00:36:24,391 Ładnie tu. 655 00:36:24,475 --> 00:36:27,102 - Cześć, jak się macie? - Hej! 656 00:36:27,186 --> 00:36:29,813 - Dziękujemy. - To ja dziękuję za gościnę. 657 00:36:29,897 --> 00:36:33,359 - Super, piękny widok. - Niesamowity, prawda? 658 00:36:33,442 --> 00:36:34,443 Tak. 659 00:36:34,944 --> 00:36:37,613 Mam ze sobą notes, podczas tego odczytu 660 00:36:37,696 --> 00:36:38,948 zobaczycie bazgroły. 661 00:36:39,031 --> 00:36:40,658 - Jasne. - Już coś widzę. 662 00:36:40,741 --> 00:36:42,660 - Porozmawiamy o tym. - Jasne. 663 00:36:42,743 --> 00:36:44,203 Macie jakieś przedmioty? 664 00:36:44,286 --> 00:36:45,412 - Tak. - Nie. 665 00:36:45,496 --> 00:36:46,747 Mam monety. 666 00:36:46,830 --> 00:36:49,250 Cudownie, połóżmy je tutaj. 667 00:36:49,333 --> 00:36:52,253 - I jeszcze to. - Super, bardzo mi się podoba. 668 00:36:53,003 --> 00:36:56,131 Zacznę rysować i wszystko wam przekażę. 669 00:37:06,433 --> 00:37:08,936 Pojawiło się więcej osób. 670 00:37:09,019 --> 00:37:11,897 Nie tylko ci związani z przedmiotem. 671 00:37:11,981 --> 00:37:13,983 To ciekawe, 672 00:37:14,066 --> 00:37:16,944 bo czuję rozbawienie związane z faktem, 673 00:37:17,027 --> 00:37:18,279 że tu siedzisz. 674 00:37:18,362 --> 00:37:21,323 Cieszą się, że ci się udało. Może się stresujesz, 675 00:37:21,407 --> 00:37:24,493 ale cieszą się, że tu jesteś. 676 00:37:24,576 --> 00:37:26,203 Muszę to podkreślić. 677 00:37:26,287 --> 00:37:30,374 Na pewnym poziomie rodziny i znajomych 678 00:37:30,457 --> 00:37:35,963 część osób odeszła w bardzo podeszłym wieku, to dobrze. 679 00:37:36,046 --> 00:37:40,384 Ale pojawiają się dwie śmierci, które wydają mi się przedwczesne. 680 00:37:44,763 --> 00:37:45,597 Dobrze. 681 00:37:47,308 --> 00:37:51,061 Starsza osoba interesuje mnie bardziej niż młodsza. 682 00:37:51,770 --> 00:37:53,355 No dobrze. 683 00:37:54,273 --> 00:37:56,734 Ciekawe, on odszedł raczej pośrodku. 684 00:37:56,817 --> 00:37:58,819 To chyba mężczyzna. 685 00:37:58,902 --> 00:38:01,113 Znasz kogoś takiego? 686 00:38:01,196 --> 00:38:03,824 - Tak. - Bo wydaje się ważny. 687 00:38:08,370 --> 00:38:10,372 Mam tu sytuację… 688 00:38:13,834 --> 00:38:18,589 Ktoś przed śmiercią był w trudnej emocjonalnie sytuacji, 689 00:38:18,672 --> 00:38:20,841 chodzi o zmiany w rodzinie. 690 00:38:20,924 --> 00:38:24,803 - Muszę to wyjaśnić, bo… - Przeszły mnie ciarki. 691 00:38:24,887 --> 00:38:27,806 Oto sytuacja: ktoś się z kimś rozstaje, 692 00:38:27,890 --> 00:38:30,142 walczy o opiekę 693 00:38:30,225 --> 00:38:32,895 albo ogólnie o coś się spiera, 694 00:38:32,978 --> 00:38:34,688 a potem ta osoba umiera. 695 00:38:34,772 --> 00:38:36,148 Właśnie to czuję. 696 00:38:36,231 --> 00:38:38,400 - Bardzo wyraźnie. To ma sens? - Tak. 697 00:38:38,484 --> 00:38:40,944 Czyli to ważne. O kogo chodzi? 698 00:38:43,822 --> 00:38:45,324 Chcesz wiedzieć wszystko? 699 00:39:29,618 --> 00:39:31,036 Napisy: Jędrzej Kogut