1
00:00:12,596 --> 00:00:14,473
Czy pan Sabich...
2
00:00:14,473 --> 00:00:16,308
Drugi dzień procesu.
3
00:00:16,308 --> 00:00:18,268
Na sali czuć niecierpliwe wyczekiwanie.
4
00:00:18,268 --> 00:00:22,147
Mocna przemowa oskarżyciela
rozpoczęła porywającą batalię prawną.
5
00:00:22,147 --> 00:00:25,067
Oświadczenie wstępne Molto
było poruszające.
6
00:00:25,067 --> 00:00:28,570
Z niezachwianą pewnością siebie
i głębokim przekonaniem...
7
00:00:28,570 --> 00:00:30,030
...ponad wszelką wątpliwość.
8
00:00:30,030 --> 00:00:33,033
Tommy Molto wygłosił pełną pasji mowę,
9
00:00:33,033 --> 00:00:35,494
która trafiła do ławników
i do opinii publicznej.
10
00:00:35,494 --> 00:00:38,956
...zmierzy się
z renomowanym obrońcą, Raymondem Horganem.
11
00:00:38,956 --> 00:00:41,291
...czy porywająca mowa Tommy'ego Molto
12
00:00:41,291 --> 00:00:43,502
przemówi do przysięgłych na tyle,
13
00:00:43,502 --> 00:00:45,921
by stać się fundamentem
dla linii oskarżenia?
14
00:00:47,422 --> 00:00:48,966
Jesteś jebaną gnidą!
15
00:00:50,717 --> 00:00:52,886
Doktorze, proszę opisać, co tu widzimy.
16
00:00:53,554 --> 00:00:56,098
Ślady po ciosach tępym
narzędziem, które doprowadziły do śmierci
17
00:00:56,098 --> 00:00:57,307
Carolyn Polhemus.
18
00:00:57,307 --> 00:01:00,477
Trzy ciosy cienkim, ciężkim przedmiotem
spowodowały rany szarpane na głowie...
19
00:01:00,477 --> 00:01:01,562
UZNANY ZA NIEWINNEGO
20
00:01:01,562 --> 00:01:04,105
...poważne stłuczenia,
pęknięcia czaszki, obrzęk mózgu.
21
00:01:04,105 --> 00:01:05,065
Obrzęk?
22
00:01:05,065 --> 00:01:07,484
Pod wpływem ciśnienia czaszkowego
partie mózgu przemieściły się
23
00:01:07,484 --> 00:01:08,485
i szukały ujścia.
24
00:01:08,485 --> 00:01:10,696
Czyli mózg
przedostawał się przez pęknięcia?
25
00:01:10,696 --> 00:01:12,823
Zgadza się. Zdjęcia nie pokazują,
26
00:01:12,823 --> 00:01:15,033
że napierał też na otwór wielki.
27
00:01:15,033 --> 00:01:17,077
To punkt, w którym kręgosłup
łączy się z podstawą czaszki.
28
00:01:17,077 --> 00:01:19,246
To była przyczyna śmierci?
29
00:01:19,246 --> 00:01:21,540
Wykrwawiła się na śmierć,
zanim zabił ją obrzęk.
30
00:01:21,540 --> 00:01:22,916
Jaki był przybliżony czas zgonu?
31
00:01:22,916 --> 00:01:25,043
Temperatura ciała
i faza stężenia pośmiertnego wskazują,
32
00:01:25,043 --> 00:01:26,920
że ofiara zmarła między 22.00 a północą.
33
00:01:26,920 --> 00:01:29,298
A ślady na jej twarzy?
34
00:01:29,298 --> 00:01:30,591
Sugerują upadek.
35
00:01:30,591 --> 00:01:32,217
Uderzono ją w tył głowy,
36
00:01:32,217 --> 00:01:33,802
upadła twarzą do przodu, łamiąc nos.
37
00:01:33,802 --> 00:01:36,430
Stąd ślady pod jej oczami i na policzkach.
38
00:01:36,430 --> 00:01:39,141
Następnie uderzono ją
jeszcze dwukrotnie w tył głowy.
39
00:01:39,141 --> 00:01:41,894
Stłuczenie twarzy nastąpiło,
kiedy jeszcze żyła.
40
00:01:41,894 --> 00:01:43,604
Śmiertelne ciosy nadeszły później.
41
00:01:43,604 --> 00:01:45,647
Czy coś wskazuje, że próbowała się bronić?
42
00:01:45,647 --> 00:01:47,733
Brak jednoznacznych ran obronnych.
43
00:01:47,733 --> 00:01:52,196
Ślady skóry oskarżonego
znaleziono pod jednym z paznokci ofiary.
44
00:01:52,196 --> 00:01:55,490
Czy mogła go podrapać,
gdy próbowała się bronić?
45
00:01:55,490 --> 00:01:58,660
To możliwe.
Prawdopodobnie się tego nie spodziewała.
46
00:01:58,660 --> 00:02:00,579
Zeznał pan, że cios jej nie zabił,
47
00:02:00,579 --> 00:02:03,457
- że tam leżała i się wykrwawiała?
- Tak.
48
00:02:03,457 --> 00:02:05,000
- Cierpiała.
- Naprowadzanie.
49
00:02:05,000 --> 00:02:07,419
- Cierpiała?
- Nie mogę tego stwierdzić.
50
00:02:07,419 --> 00:02:10,297
Prawdopodobnie była nieprzytomna
od ciosów w głowę.
51
00:02:10,297 --> 00:02:13,800
Czy może pan wykluczyć,
że była świadoma i cierpiała?
52
00:02:14,301 --> 00:02:15,844
Nie mogę tego wykluczyć.
53
00:02:15,844 --> 00:02:18,722
Czy odkrył pan coś jeszcze
w kwestii pani Polhemus?
54
00:02:18,722 --> 00:02:22,726
Tak. Kiedy zginęła,
była w szóstym tygodniu ciąży.
55
00:02:23,727 --> 00:02:25,395
Wysoki Sądzie,
56
00:02:25,395 --> 00:02:28,524
chciałbym w tym miejscu
zgłosić analizę DNA,
57
00:02:28,524 --> 00:02:31,860
która potwierdza ojcostwo oskarżonego.
58
00:02:31,860 --> 00:02:33,070
Przyjęłam.
59
00:02:33,070 --> 00:02:35,072
Zatem oskarżony zapłodnił ofiarę?
60
00:02:35,072 --> 00:02:36,448
Tak.
61
00:02:38,575 --> 00:02:39,576
To wszystko.
62
00:02:40,577 --> 00:02:41,411
Pan Horgan.
63
00:02:41,411 --> 00:02:44,456
Obrona nie będzie przesłuchiwała świadka.
64
00:02:44,456 --> 00:02:47,167
- Doktorze...
- Właściwie to jestem stary i...
65
00:02:47,918 --> 00:02:50,254
Wolę się upewnić,
że niczego nie przegapiłem.
66
00:02:50,254 --> 00:02:52,756
Powiedział pan:
„Cienki, ciężki przedmiot”.
67
00:02:52,756 --> 00:02:53,841
Jeśli dobrze rozumiem,
68
00:02:53,841 --> 00:02:58,929
pańskie ustalenia nie określają,
kto wymierzył cios tym przedmiotem.
69
00:02:58,929 --> 00:03:01,557
- Nawet tego nie sugerują.
- Zgadza się.
70
00:03:01,557 --> 00:03:03,392
Nie określa pan na gruncie medycznym,
71
00:03:03,392 --> 00:03:05,686
kto zabił Carolyn Polhemus.
72
00:03:05,686 --> 00:03:07,688
Z całkowitą pewnością
mogę tylko stwierdzić,
73
00:03:07,688 --> 00:03:09,231
że było to zabójstwo.
74
00:03:11,108 --> 00:03:17,197
I nie znaleziono cienkiego, ciężkiego
przedmiotu ani innego narzędzia zbrodni?
75
00:03:17,197 --> 00:03:18,282
Zgadza się.
76
00:03:18,782 --> 00:03:19,783
Dziękuję.
77
00:03:23,537 --> 00:03:24,872
Panie Molto. Coś jeszcze?
78
00:03:25,372 --> 00:03:26,248
Nie.
79
00:03:27,416 --> 00:03:31,128
- Mamy, co chcieliśmy...
- Doktorze, czy po autopsji
80
00:03:31,128 --> 00:03:33,005
miał pan kontakt z oskarżonym?
81
00:03:33,005 --> 00:03:36,592
Tak. Zjawił się w naszym biurze
i agresywnie domagał się obejrzenia zwłok.
82
00:03:36,592 --> 00:03:40,012
Czy to zachowanie
typowe dla prokuratora okręgowego?
83
00:03:40,012 --> 00:03:42,306
Zdarzało się to,
ale zdecydowanie nie jest to standard.
84
00:03:42,306 --> 00:03:46,643
Czy pan Sabich przychodził tak,
by oglądać inne ofiary zbrodni?
85
00:03:46,643 --> 00:03:49,271
- Nie.
- Czy pan Sabich zjawił się kiedyś,
86
00:03:49,271 --> 00:03:52,482
- by osobiście obejrzeć zwłoki ofiary?
- Nigdy.
87
00:03:52,482 --> 00:03:54,735
Tego dnia się pojawił. Jak się zachowywał?
88
00:03:54,735 --> 00:03:58,780
- Był nerwowy, wręcz przestraszony.
- Przestraszony?
89
00:03:58,780 --> 00:04:00,115
Wtedy tego nie rozumiałem.
90
00:04:00,115 --> 00:04:01,408
A teraz pan rozumie?
91
00:04:01,408 --> 00:04:04,786
Czułem, że nie chce
wyłącznie poznać moich ustaleń,
92
00:04:04,786 --> 00:04:06,705
tylko raczej się ich boi.
93
00:04:07,581 --> 00:04:09,166
Dziwnie się zachowywał.
94
00:04:11,502 --> 00:04:12,503
To wszystko.
95
00:04:13,420 --> 00:04:18,841
Czy ma pan przygotowanie psychologiczne,
by wydawać diagnozy behawioralne
96
00:04:18,841 --> 00:04:21,887
dotyczące zdenerwowania,
strachu czy tego, że coś jest...
97
00:04:22,971 --> 00:04:24,056
„dziwne”?
98
00:04:24,056 --> 00:04:25,849
Łączy mnie z oskarżonym relacja,
99
00:04:25,849 --> 00:04:29,144
która pozwala mi formułować opinie
na podstawie jego zachowania,
100
00:04:29,144 --> 00:04:31,146
a zachowywał się nietypowo.
101
00:04:31,146 --> 00:04:33,106
Łączy was relacja. Jesteście przyjaciółmi?
102
00:04:33,106 --> 00:04:34,316
Współpracownikami.
103
00:04:34,316 --> 00:04:37,611
Nie przyjaciółmi.
Uważa pan nawet mojego klienta za gnojka.
104
00:04:37,611 --> 00:04:40,405
- Sprzeciw.
- To ma pokazać uprzedzenia.
105
00:04:41,573 --> 00:04:42,574
Dopuszczam.
106
00:04:45,202 --> 00:04:48,622
Czasem robi się nerwowo i żałuję,
że go tak nazwałem.
107
00:04:48,622 --> 00:04:51,333
Nie ma pan uprzedzeń
w stosunku do prokuratorów okręgowych?
108
00:04:51,917 --> 00:04:53,669
Skąd. To niedorzeczne.
109
00:04:53,669 --> 00:04:55,462
- A mnie nazwał pan kiedyś gnojkiem?
- Sprzeciw.
110
00:04:55,462 --> 00:04:57,589
Wysoki Sądzie,
jeśli wchodzą w grę uprzedzenia...
111
00:04:57,589 --> 00:04:58,966
Krótko.
112
00:04:59,675 --> 00:05:00,509
Doktorze.
113
00:05:01,426 --> 00:05:04,096
My również się kilka razy posprzeczaliśmy.
114
00:05:04,096 --> 00:05:05,764
Tak bywa w naszej branży.
115
00:05:05,764 --> 00:05:08,600
To bardzo stresująca praca,
pod ogromną presją
116
00:05:08,600 --> 00:05:10,978
i czasem musimy spuścić trochę pary.
117
00:05:10,978 --> 00:05:14,606
Ale zdecydowanie nie mam uprzedzeń
wobec prokuratorów
118
00:05:14,606 --> 00:05:16,733
i czuję się urażony tym pytaniem.
119
00:05:16,733 --> 00:05:18,777
Czy nazwał pan kiedyś
Tommy'ego Molto gnidą?
120
00:05:18,777 --> 00:05:20,362
- Sprzeciw.
- Nie częściej niż pan.
121
00:05:20,362 --> 00:05:21,446
Doktorze Kumagai.
122
00:05:21,446 --> 00:05:23,031
Może dlatego nie zdobył pan reelekcji.
123
00:05:23,031 --> 00:05:24,533
- Doktorze.
- Nie rzucaj roboty.
124
00:05:24,533 --> 00:05:25,868
No tak. Zwolnili cię,
125
00:05:25,868 --> 00:05:27,327
- prawda?
- Doktorze.
126
00:05:27,327 --> 00:05:29,454
Idziemy. Głowa nisko.
127
00:05:34,960 --> 00:05:36,461
W aucie.
128
00:05:48,891 --> 00:05:52,436
Mieliśmy, co chcieliśmy.
Ale ty nie mogłeś odpuścić.
129
00:05:53,020 --> 00:05:55,772
Mówiłem ci. Ściągnij tam Kumagaia,
130
00:05:55,772 --> 00:05:58,650
niech określi czas i przyczynę śmierci,
131
00:05:58,650 --> 00:06:00,569
ojcostwo dziecka.
132
00:06:00,569 --> 00:06:02,905
Ale nie mogłeś na tym poprzestać.
133
00:06:02,905 --> 00:06:07,409
A teraz mamy koronera,
który wygląda na wściekłego,
134
00:06:07,409 --> 00:06:10,412
- żywiącego urazę frustrata.
- To było ważne zeznanie.
135
00:06:10,412 --> 00:06:13,665
Rusty Sabich, którego wszyscy znają
i kochają, by tego nie zrobił,
136
00:06:13,665 --> 00:06:16,335
więc musimy nieustannie pokazywać,
137
00:06:16,335 --> 00:06:19,129
że na jakimś etapie przestał być
tym Rustym Sabichem.
138
00:06:19,129 --> 00:06:23,217
- To było czyste zwycięstwo.
- A ja nazwę to czystą jebaną porażką.
139
00:06:23,217 --> 00:06:25,886
To sprawa poszlakowa,
która będzie oparta na drobiazgach,
140
00:06:25,886 --> 00:06:28,430
na maleńkich elementach układanki.
141
00:06:28,430 --> 00:06:30,516
Kumagai to tylko pierwszy element.
142
00:06:31,099 --> 00:06:33,477
Rusty Sabich był niezrównoważony.
143
00:06:35,896 --> 00:06:39,608
Skóry pod paznokciem Carolyn
nie było w pierwotnym raporcie.
144
00:06:40,734 --> 00:06:42,110
Kryminalistyka jest powolna.
145
00:06:43,570 --> 00:06:46,448
Ta część analizy zajęła Kumagaiowi
trochę więcej czasu.
146
00:06:49,493 --> 00:06:53,038
Ten patolog jest dużo mocniejszy.
147
00:06:53,038 --> 00:06:54,456
Jeremy Buck.
148
00:06:54,456 --> 00:06:58,168
Jest chyba najlepszy.
Zawsze po niego sięgałem. Ty też, Rusty.
149
00:06:58,168 --> 00:07:00,045
Jest bardzo precyzyjny i bezpośredni,
150
00:07:00,045 --> 00:07:04,299
więc uważamy,
że nie powinniście oglądać zdjęć.
151
00:07:04,299 --> 00:07:09,179
Prosto, neutralnie, bez emocji. Okej?
152
00:07:11,056 --> 00:07:13,308
Możemy przez chwilę pomówić o mowie ciała?
153
00:07:13,308 --> 00:07:14,476
O co chodzi?
154
00:07:14,476 --> 00:07:17,187
Nie podobało nam się to,
co dziś widzieliśmy.
155
00:07:17,187 --> 00:07:18,939
Musicie być zjednoczeni.
156
00:07:18,939 --> 00:07:21,400
Ławnicy będą cię obserwowali,
157
00:07:21,400 --> 00:07:25,279
muszą na każdym kroku widzieć przekaz:
„Kocham go. Wierzę w niego”.
158
00:07:25,779 --> 00:07:28,782
A gdyby znów
zaroiło się od dziennikarzy, tak jak dziś,
159
00:07:28,782 --> 00:07:32,870
Rusty, mógłbyś otoczyć Barbarę ramieniem
i starać się ją chronić.
160
00:07:35,622 --> 00:07:36,623
Barbaro?
161
00:07:39,126 --> 00:07:40,252
Więc...
162
00:07:42,254 --> 00:07:44,464
Chcemy, by ławnicy wierzyli,
że mnie chroni.
163
00:07:46,008 --> 00:07:48,969
Tak, w pewnym sensie. W tej sytuacji.
164
00:07:51,138 --> 00:07:52,139
Raymond...
165
00:07:54,808 --> 00:07:56,435
Nie twierdzę, że znam się na twojej pracy,
166
00:07:57,144 --> 00:07:59,313
ale uważam,
że obrażanie inteligencji ławników
167
00:07:59,313 --> 00:08:00,898
nie jest najlepszą drogą.
168
00:08:02,482 --> 00:08:05,903
Na mojej twarzy
zobaczą najprawdopodobniej szok.
169
00:08:06,653 --> 00:08:08,697
Mój mąż jest oskarżony
o brutalne morderstwo.
170
00:08:08,697 --> 00:08:11,074
Jak mogę okazywać cokolwiek innego
niż jebany szok?
171
00:08:19,124 --> 00:08:21,126
Procesy często
polegają na opowiadaniu historii.
172
00:08:22,544 --> 00:08:23,962
Wygrywa najlepsza wersja.
173
00:08:24,546 --> 00:08:26,757
Ty jesteś częścią naszej opowieści,
174
00:08:26,757 --> 00:08:29,301
a twoja wściekłość nam nie pomoże.
175
00:08:38,769 --> 00:08:41,230
Bardzo ciężko
jest mi siedzieć na tej sali,
176
00:08:41,855 --> 00:08:44,900
słuchać wszystkiego, co się tam mówi,
177
00:08:44,900 --> 00:08:46,527
i oglądać to, co się pokazuje.
178
00:08:50,280 --> 00:08:51,990
To, że w ogóle tam jestem...
179
00:08:54,868 --> 00:08:58,789
Samo to mówi przysięgłym,
że wierzę w niewinność mojego męża.
180
00:09:00,290 --> 00:09:01,959
Muszę być wiarygodna.
181
00:09:02,459 --> 00:09:05,212
Ale w tym celu muszę być uczciwa.
182
00:09:07,005 --> 00:09:09,049
I taka będę na tej sali.
183
00:09:10,759 --> 00:09:14,888
Pokażę im swoją prawdę.
184
00:09:16,723 --> 00:09:18,892
Zobaczą, że jestem przerażona,
185
00:09:20,310 --> 00:09:21,520
zniesmaczona,
186
00:09:22,604 --> 00:09:25,065
że obrzydza mnie taka podłość,
187
00:09:26,984 --> 00:09:30,529
że obraża mnie samo przypuszczenie,
że ojciec moich dzieci mógłby...
188
00:09:32,072 --> 00:09:34,157
odpowiadać za taką podłość.
189
00:09:38,120 --> 00:09:40,914
To najmroczniejsza godzina
mojego jebanego życia.
190
00:09:43,542 --> 00:09:45,586
Nie będę udawała, że jest inaczej.
191
00:09:50,299 --> 00:09:52,217
Nie dla was. Nie dla tych ławników.
192
00:10:17,701 --> 00:10:22,414
Znaleźliśmy komórki skóry
pod paznokciami jej prawej ręki.
193
00:10:22,414 --> 00:10:24,708
Potwierdziliśmy DNA oskarżonego.
194
00:10:24,708 --> 00:10:28,378
Znaleźliśmy też ślady śliny
na twarzy ofiary
195
00:10:28,378 --> 00:10:31,798
i na kołnierzu bluzki,
którą miała na sobie.
196
00:10:31,798 --> 00:10:33,800
Tu również mamy zbieżność
z DNA oskarżonego.
197
00:10:33,800 --> 00:10:39,306
Co ciekawe, nie znaleźliśmy żadnego DNA
na sznurze, którym związano ciało.
198
00:10:39,306 --> 00:10:40,933
Dlaczego mówi pan „co ciekawe”?
199
00:10:40,933 --> 00:10:43,519
To świadczy o skrupulatności.
200
00:10:43,519 --> 00:10:46,563
Sprawca zadbał o to,
by nie pozostawić śladów.
201
00:10:46,563 --> 00:10:51,068
Rzadko zdarza się scena zbrodni
tak krwawa i chaotyczna,
202
00:10:51,652 --> 00:10:56,156
a zarazem tak sterylna
z dowodowego punktu widzenia.
203
00:10:56,156 --> 00:10:57,574
O czym to świadczy?
204
00:10:57,574 --> 00:11:02,204
Że zadano sobie wiele trudu,
by tam posprzątać.
205
00:11:02,204 --> 00:11:05,874
Jako patolog
z blisko dwudziestoletnim doświadczeniem,
206
00:11:05,874 --> 00:11:07,751
co sądzi pan o tym, co się wydarzyło?
207
00:11:07,751 --> 00:11:13,215
Uważam, że to był gwałtowny atak
morderczego szału,
208
00:11:13,215 --> 00:11:14,216
nieplanowana zbrodnia,
209
00:11:14,216 --> 00:11:17,094
po której nastąpił bardzo staranny,
210
00:11:17,094 --> 00:11:20,681
metodyczny,
pośmiertny akt związania ofiary.
211
00:11:20,681 --> 00:11:22,516
To wszystko. Dziękuję.
212
00:11:22,516 --> 00:11:25,269
Czy widział pan kiedyś tak związane ciało?
213
00:11:25,269 --> 00:11:30,399
Miałem kilka lat temu sprawę zabójstwa,
w której ciało związano
214
00:11:30,399 --> 00:11:33,026
w dziwnie zbliżony sposób.
215
00:11:33,026 --> 00:11:37,698
A kto był wtedy prokuratorem
wyznaczonym do prowadzenia tej sprawy?
216
00:11:37,698 --> 00:11:41,201
{\an8}Prowadzili ją
Carolyn Polhemus i Rusty Sabich.
217
00:11:41,201 --> 00:11:44,496
{\an8}Zabójcą w tej sprawie był Liam Reynolds.
218
00:11:46,540 --> 00:11:48,333
- Został skazany.
- Owszem.
219
00:11:48,333 --> 00:11:50,085
Skazany przez prokuratorów
220
00:11:50,085 --> 00:11:52,671
{\an8}- Carolyn Polhemus i Rusty'ego Sabicha.
- Tak.
221
00:11:52,671 --> 00:11:56,884
{\an8}Po tym, jak skazano go za sprawą
Carolyn Polhemus i Rusty'ego Sabicha,
222
00:11:56,884 --> 00:11:58,677
{\an8}groził, że się na nich zemści.
223
00:11:58,677 --> 00:12:00,512
{\an8}- Wiedział pan o tym?
- Tak.
224
00:12:00,512 --> 00:12:05,058
{\an8}Nie znam się na zemście,
ale podejrzewam,
225
00:12:05,058 --> 00:12:07,352
- że zabicie jednego i wrobienie drugiego...
- Sprzeciw.
226
00:12:07,352 --> 00:12:09,897
- ...byłoby bardzo...
- Podtrzymuję. Proszę do mnie.
227
00:12:20,574 --> 00:12:21,491
Omawialiśmy to.
228
00:12:21,491 --> 00:12:23,702
Prokuratura
nie przyjrzała się Reynoldsowi...
229
00:12:23,702 --> 00:12:25,370
Mnie też, z tego co wiem.
230
00:12:25,370 --> 00:12:27,331
Nie muszą wszystkich sprawdzać.
231
00:12:27,331 --> 00:12:30,000
- To nie jest ich obowiązek.
- Publicznie groził
232
00:12:30,000 --> 00:12:32,169
- Carolyn i Rusty'emu.
- Owszem...
233
00:12:32,169 --> 00:12:34,213
- Ławnicy powinni wiedzieć.
- To puste groźby.
234
00:12:34,213 --> 00:12:36,173
Nie będzie pan tego wykorzystywał.
235
00:12:36,173 --> 00:12:37,424
To powinno zostać zapisane.
236
00:12:37,424 --> 00:12:40,093
Proszę dać mi konkrety,
a pozwolę panu badać ten trop.
237
00:12:41,512 --> 00:12:44,515
W przeciwnym razie dość tych bzdur.
Proszę wracać na miejsce.
238
00:12:54,650 --> 00:12:59,571
Wie pan, że mojego klienta i ofiarę
239
00:12:59,571 --> 00:13:01,782
- łączyła intymna więź.
- Tak.
240
00:13:01,782 --> 00:13:05,077
Mówiąc o skórze
znalezionej pod jej paznokciami,
241
00:13:05,077 --> 00:13:09,039
ma pan na myśli prawdziwe fragmenty skóry,
242
00:13:09,039 --> 00:13:10,791
tak jakby go podrapała?
243
00:13:10,791 --> 00:13:14,962
Nie, to nie były fragmenty skóry,
tylko komórki.
244
00:13:14,962 --> 00:13:18,090
Gdybym się tak podrapał po twarzy,
245
00:13:18,090 --> 00:13:20,592
czy znaleziono by komórki skóry
pod moimi paznokciami?
246
00:13:21,260 --> 00:13:22,427
To możliwe.
247
00:13:22,427 --> 00:13:26,431
Czy gdyby Rusty Sabich
pocałował Carolyn Polhemus,
248
00:13:26,431 --> 00:13:32,354
a Carolyn dotknęłaby paznokciami
jego karku czy pleców,
249
00:13:32,354 --> 00:13:36,859
czy mogłoby to tłumaczyć
obecność śladów jego śliny na jej ciele
250
00:13:36,859 --> 00:13:40,904
i DNA pod jej paznokciami?
Czy to jest możliwe?
251
00:13:42,614 --> 00:13:43,699
Tak sądzę.
252
00:13:43,699 --> 00:13:46,577
A zatem DNA,
które według pana sugeruje, że ją zabił,
253
00:13:47,160 --> 00:13:52,249
może równie dobrze sugerować,
że ją pocałował.
254
00:14:00,299 --> 00:14:02,134
Rozumie pan tę różnicę?
255
00:14:56,855 --> 00:14:57,981
Wypad stąd.
256
00:15:32,558 --> 00:15:35,811
Wiedziała pani,
że oskarżony i pani Polhemus mieli romans?
257
00:15:35,811 --> 00:15:38,105
- Dowiedziałam się o tym.
- Skąd?
258
00:15:38,689 --> 00:15:42,317
Miałam powody, by to podejrzewać.
259
00:15:42,317 --> 00:15:44,528
A jeśli chodzi o to,
kiedy nabrałam pewności...
260
00:15:46,363 --> 00:15:48,532
Musiałam zanieść teczkę
do gabinetu Rusty'ego.
261
00:15:48,532 --> 00:15:51,034
Było późno.
Myślałam, że już wyszedł. Ale nie.
262
00:15:51,034 --> 00:15:53,579
Weszłam do środka. Całował Carolyn.
263
00:15:56,123 --> 00:15:57,082
Tak?
264
00:15:57,624 --> 00:16:01,044
- Mam teczkę Robertsa.
- Dobrze.
265
00:16:01,044 --> 00:16:02,129
- Dobrze.
- Tak.
266
00:16:03,213 --> 00:16:05,424
- Dzięki.
- Proszę. Do jutra.
267
00:16:05,424 --> 00:16:08,051
Szybko się wycofałam, a ona poszła za mną.
268
00:16:08,051 --> 00:16:13,724
To było bardzo krępujące. A potem wyszłam.
269
00:16:13,724 --> 00:16:15,684
- Kiedy to było?
- W lutym zeszłego roku.
270
00:16:15,684 --> 00:16:17,769
Zauważyła pani coś jeszcze?
271
00:16:17,769 --> 00:16:20,230
Niczego jawnie seksualnego,
zwykłe biurowe plotki.
272
00:16:20,230 --> 00:16:24,651
Ale owszem, były różne sygnały.
273
00:16:25,986 --> 00:16:27,029
Na przykład?
274
00:16:27,529 --> 00:16:31,575
Kiedyś widziałam ich
na podziemnym parkingu.
275
00:16:31,575 --> 00:16:34,661
Oni... Sama nie wiem, chyba się kłócili.
276
00:16:34,661 --> 00:16:37,998
- ...razem. Sam nie wiem. Co?
- Zostaw mnie.
277
00:16:37,998 --> 00:16:40,542
Zadałem ci tylko pytanie. Możesz...
278
00:16:40,542 --> 00:16:42,044
Dość. Do kurwy nędzy.
279
00:16:42,044 --> 00:16:44,755
Siedziała w samochodzie,
a on walił w okno.
280
00:16:44,755 --> 00:16:45,714
Gwałtownie odjechała.
281
00:16:45,714 --> 00:16:47,090
Kurwa.
282
00:16:47,090 --> 00:16:49,927
Czy rozmawiała pani o tym
z panem Sabichem?
283
00:16:49,927 --> 00:16:51,220
Tak.
284
00:16:52,638 --> 00:16:53,722
Co pani powiedziała?
285
00:16:54,973 --> 00:16:56,600
Powiedziałam mu, że...
286
00:16:56,600 --> 00:17:01,355
Że martwię się, że się w tym zatraca.
287
00:17:01,355 --> 00:17:03,941
- Zatraca się?
- W niej.
288
00:17:04,525 --> 00:17:08,945
Trochę odchodził od zmysłów,
289
00:17:09,695 --> 00:17:10,696
stawał się obsesyjny.
290
00:17:14,201 --> 00:17:18,664
Nie pochwalała pani relacji
łączącej pana Sabicha i panią Polhemus?
291
00:17:18,664 --> 00:17:20,165
- Nie pochwalała jej pani?
- Nie.
292
00:17:20,165 --> 00:17:23,042
I nie przepadała pani
za Carolyn Polhemus, prawda?
293
00:17:23,042 --> 00:17:26,380
Nie chodzi o to. To było nieprofesjonalne.
294
00:17:27,089 --> 00:17:29,258
Nie lubiła pani Carolyn, prawda?
295
00:17:29,258 --> 00:17:30,801
Nie, nie lubiłam.
296
00:17:30,801 --> 00:17:35,556
Czy zgłaszała pani
swoje zastrzeżenia do działu HR?
297
00:17:35,556 --> 00:17:37,432
Nie.
298
00:17:40,227 --> 00:17:43,939
Wedle pani wiedzy, pani Polhemus
nie składała nigdy skargi do działu HR
299
00:17:43,939 --> 00:17:45,190
na pana Sabicha?
300
00:17:45,190 --> 00:17:46,233
Zgadza się.
301
00:17:46,733 --> 00:17:51,488
Czy pani Polhemus składała skargę
do działu HR na kogokolwiek innego?
302
00:17:52,823 --> 00:17:53,824
Tak.
303
00:17:55,325 --> 00:17:56,201
Na kogo?
304
00:17:58,370 --> 00:17:59,538
Na Tommy'ego Molto.
305
00:18:16,930 --> 00:18:17,931
Tak.
306
00:18:21,101 --> 00:18:25,147
Czy wie pani o moich nieprofesjonalnych
lub niestosownych zachowaniach
307
00:18:25,147 --> 00:18:26,899
wobec pani Polhemus?
308
00:18:26,899 --> 00:18:28,984
Nie mam takiej wiedzy.
309
00:18:28,984 --> 00:18:31,111
A czy ma pani wiedzę na temat skargi
310
00:18:31,111 --> 00:18:32,487
złożonej do działu HR?
311
00:18:32,487 --> 00:18:35,824
Wiem tylko, że nie chciała pracować
z panem przy żadnych sprawach.
312
00:18:35,824 --> 00:18:38,827
Mówiła, że budzi pan w niej obrzydzenie.
313
00:18:43,624 --> 00:18:49,046
Czy widziała pani, bym zachowywał się
nieprofesjonalnie wobec ofiary?
314
00:18:49,046 --> 00:18:50,214
Raczej nie.
315
00:18:50,214 --> 00:18:52,549
A Rusty Sabich?
316
00:19:00,390 --> 00:19:01,391
Tak.
317
00:19:01,391 --> 00:19:05,687
Oskarżony miał na jej punkcie obsesję,
zatracał się w niej.
318
00:19:05,687 --> 00:19:07,272
Tak pani zeznała?
319
00:19:07,272 --> 00:19:08,649
Tak zeznałam.
320
00:19:11,235 --> 00:19:12,653
Bardzo dziękuję.
321
00:19:34,633 --> 00:19:35,968
Hej.
322
00:19:37,636 --> 00:19:38,720
Już dobrze.
323
00:19:42,391 --> 00:19:44,977
Niemal współczuję Tommy'emu.
324
00:19:48,647 --> 00:19:49,898
Też mu niemal współczułem,
325
00:19:50,482 --> 00:19:54,361
ale potem przypomniałem sobie,
że to jebany karaluch.
326
00:19:54,361 --> 00:19:57,614
Nie da się go rozgnieść.
Nieustannie wraca.
327
00:19:59,366 --> 00:20:03,203
No i dowiódł tego, czego chciał.
328
00:20:03,787 --> 00:20:05,038
Martwisz się.
329
00:20:05,038 --> 00:20:09,501
Jeśli ławnicy będą
trzymali się ciężaru dowodu,
330
00:20:09,501 --> 00:20:11,253
będzie dobrze, ale...
331
00:20:12,880 --> 00:20:17,467
...jeśli będą chcieli to komuś przypiąć,
tym kimś będzie Rusty.
332
00:20:36,320 --> 00:20:37,196
W porządku?
333
00:20:39,239 --> 00:20:40,240
A ty?
334
00:20:53,712 --> 00:20:54,713
Na psychologii
335
00:20:54,713 --> 00:20:58,175
czytaliśmy o traumie i dysocjacji.
336
00:20:58,759 --> 00:21:02,054
O tym, jak mózg
chroni ludzi przed nimi samymi.
337
00:21:02,054 --> 00:21:03,639
To rodzaj mimowolnego...
338
00:21:05,933 --> 00:21:08,310
odcięcia się od rzeczywistości.
339
00:21:10,187 --> 00:21:11,230
Czujesz się tak czasem?
340
00:21:13,857 --> 00:21:14,858
W jakim sensie?
341
00:21:18,111 --> 00:21:19,112
Po prostu...
342
00:21:25,077 --> 00:21:27,496
Ludzie potrafią odcinać się
od własnych wspomnień.
343
00:21:29,831 --> 00:21:30,832
Jeśli są one...
344
00:21:33,001 --> 00:21:35,879
Jeśli robią coś,
z czym nie mogą się pogodzić albo...
345
00:21:37,923 --> 00:21:40,050
co nie pokrywa się z ich wyobrażeniem
o nich samych...
346
00:21:42,970 --> 00:21:44,888
może dojść do dysocjacji.
347
00:21:44,888 --> 00:21:46,265
Z moją pamięcią jest w porządku.
348
00:22:42,196 --> 00:22:43,906
Rusty, muszę z tobą porozmawiać.
349
00:22:51,788 --> 00:22:52,915
Okej.
350
00:22:54,458 --> 00:22:57,169
Kilka miesięcy temu...
351
00:23:00,130 --> 00:23:03,884
Mniej więcej wtedy,
kiedy zostałam zwolniona z galerii,
352
00:23:04,635 --> 00:23:09,264
zaczęłam w ciągu dnia chodzić do baru.
353
00:23:12,142 --> 00:23:13,477
No i...
354
00:23:14,853 --> 00:23:18,106
Był tam barman...
355
00:23:19,525 --> 00:23:21,360
który miał doktorat z historii sztuki.
356
00:23:21,360 --> 00:23:23,862
Zaczęliśmy rozmawiać i...
357
00:23:27,115 --> 00:23:29,701
...złapaliśmy naprawdę bliski kontakt i...
358
00:23:32,996 --> 00:23:36,458
Całowaliśmy się. Ja go pocałowałam.
359
00:23:41,505 --> 00:23:43,090
Nic więcej się nie wydarzyło.
360
00:24:21,962 --> 00:24:25,632
Chodziło tylko o odwrócenie uwagi. To był...
361
00:24:27,509 --> 00:24:29,136
To był tylko pocałunek.
362
00:24:30,971 --> 00:24:32,139
Gdzie do tego doszło?
363
00:24:34,933 --> 00:24:36,518
W jego mieszkaniu.
364
00:24:38,478 --> 00:24:41,023
- Chciałam zobaczyć jego dzieła.
- W jego mieszkaniu?
365
00:24:42,608 --> 00:24:44,568
- To wszystko.
- Chciałaś zobaczyć jego...
366
00:24:45,194 --> 00:24:47,571
- dzieło sztuki?
- Przestań, Rusty.
367
00:25:00,792 --> 00:25:02,419
- Pieprzyłaś się z nim?
- Nie.
368
00:25:04,505 --> 00:25:05,589
Nie.
369
00:25:10,302 --> 00:25:12,012
Dlaczego mi o tym teraz mówisz?
370
00:25:14,348 --> 00:25:16,934
Chcę być wobec ciebie uczciwa.
371
00:25:20,395 --> 00:25:23,607
Myślałam, że powinniśmy
być wobec siebie uczciwi.
372
00:25:23,607 --> 00:25:27,486
Jestem sądzony... Tu chodzi o moje życie.
373
00:25:29,613 --> 00:25:30,614
Uczciwi?
374
00:25:33,450 --> 00:25:34,535
Wiem.
375
00:25:35,452 --> 00:25:38,121
Wracasz tu codziennie
i mnie przesłuchujesz.
376
00:25:38,705 --> 00:25:40,040
Przesłuchujesz mnie.
377
00:25:40,040 --> 00:25:42,668
„Co się wydarzyło tam?”.
„Co działo się tam?”.
378
00:25:42,668 --> 00:25:44,545
„Dlaczego nie mówiłeś mi tego i tego?”.
379
00:25:45,128 --> 00:25:46,839
Pytanie za pytaniem.
380
00:25:47,422 --> 00:25:50,467
A kiedy mówię,
że staram się tylko być uczciwy,
381
00:25:50,467 --> 00:25:54,388
że próbuję tylko...
mówić ci o tym, co pamiętam...
382
00:25:54,388 --> 00:25:57,724
Nie zawsze umiem wyjaśnić,
co mną kierowało.
383
00:25:58,350 --> 00:26:01,687
Ty po prostu zasypujesz mnie pytaniami
raz za razem.
384
00:26:01,687 --> 00:26:03,188
- To nie fair.
- Bez przerwy.
385
00:26:03,188 --> 00:26:07,276
To nie fair? To nie fair, Barbaro?
A co jest fair?
386
00:26:07,276 --> 00:26:08,652
Co teraz jest fair?
387
00:26:08,652 --> 00:26:09,987
Jakie to uczucie?
388
00:26:10,487 --> 00:26:11,488
Co?
389
00:26:11,488 --> 00:26:14,575
Jakie to uczucie? Popełnić jebany błąd?
390
00:26:15,450 --> 00:26:16,535
Do kurwy nędzy.
391
00:26:17,661 --> 00:26:21,081
- Pierdol się, Rusty.
- Ja mam się pierdolić? Ja?
392
00:27:58,136 --> 00:28:00,639
- Lecę.
- Moje kluczyki są w kuchni?
393
00:28:04,852 --> 00:28:06,103
Możecie odstawić miski?
394
00:28:06,103 --> 00:28:07,312
- Dobrze.
- Są tutaj.
395
00:28:07,312 --> 00:28:10,023
- Pamiętaj o pracy domowej z geometrii.
- Mam ją w plecaku.
396
00:28:10,023 --> 00:28:12,985
- Idziesz?
- Nie, spotykam się z Lorraine.
397
00:28:12,985 --> 00:28:14,319
- I jestem spóźniona.
- Barbara?
398
00:28:16,405 --> 00:28:17,990
Kyle, masz lunch?
399
00:28:17,990 --> 00:28:19,074
Tak.
400
00:28:34,506 --> 00:28:37,342
Ja mogę iść. Jestem dobrym wypełniaczem.
401
00:28:39,636 --> 00:28:44,308
Kochanie. Nie trzeba.
Wszystko w porządku, naprawdę.
402
00:28:55,235 --> 00:28:57,362
Przepraszam,
jeśli cię wczoraj zdenerwowałam.
403
00:29:25,057 --> 00:29:27,309
Dlaczego mu powiedziałaś?
404
00:29:27,309 --> 00:29:30,062
- Nie wiem, Lorraine.
- Fatalny pomysł.
405
00:29:30,062 --> 00:29:31,146
Wiem.
406
00:29:32,397 --> 00:29:34,399
Po prostu ostatnio...
407
00:29:36,109 --> 00:29:37,236
Pomyślałam...
408
00:29:38,612 --> 00:29:41,198
Czułam, że znów się do siebie zbliżamy.
409
00:29:41,198 --> 00:29:42,449
Czułam...
410
00:29:44,076 --> 00:29:45,619
...bliskość i bezpieczeństwo.
411
00:29:45,619 --> 00:29:47,329
- I...
- Okej.
412
00:29:49,039 --> 00:29:52,084
Ta cała sprawa z Cliftonem
zaczęła mnie nagle dręczyć i...
413
00:29:52,084 --> 00:29:55,754
Po prostu musiałam...
414
00:29:56,338 --> 00:29:57,673
To z siebie wyrzucić.
415
00:29:59,383 --> 00:30:00,384
Tak.
416
00:30:00,384 --> 00:30:02,219
I nie poszło dobrze.
417
00:30:06,181 --> 00:30:07,182
Nie.
418
00:30:08,559 --> 00:30:11,603
Dlatego nie będziesz już
sama chodziła do sądu.
419
00:30:11,603 --> 00:30:13,230
Będę tam przy tobie.
420
00:30:13,230 --> 00:30:15,607
Wrócę tam, ale nie dzisiaj.
421
00:30:17,025 --> 00:30:22,531
Dziś będą omawiać wszystko,
co wyciągnęli z jego i jej komputera.
422
00:30:22,531 --> 00:30:23,574
Tak.
423
00:30:23,574 --> 00:30:28,328
Chyba nie dam rady
wysłuchiwać jego miłosnych wyznań...
424
00:30:28,328 --> 00:30:30,581
- O Boże.
- ...i tak dalej.
425
00:30:31,707 --> 00:30:34,918
Wiesz, że tej nocy, gdy zginęła,
wysłał jej 30 wiadomości?
426
00:30:35,711 --> 00:30:36,712
O Boże.
427
00:30:37,337 --> 00:30:40,132
Uważam, że to najbardziej
obciążająca część całej tej sprawy.
428
00:30:40,132 --> 00:30:41,383
Trzydzieści wiadomości?
429
00:30:44,261 --> 00:30:46,638
Ojciec właśnie wystąpił o nakaz ochrony,
430
00:30:46,638 --> 00:30:48,682
żeby uniemożliwić synowi zeznawanie.
431
00:30:48,682 --> 00:30:50,934
- To jakieś żarty.
- Odrzucę ten wniosek.
432
00:30:50,934 --> 00:30:52,728
Ale rozumiem jego motywacje.
433
00:30:52,728 --> 00:30:55,147
Dzisiejszy dzień może
emocjonalnie wyniszczyć dzieciaka,
434
00:30:55,147 --> 00:30:56,857
który już i tak słyszał zbyt wiele.
435
00:30:56,857 --> 00:30:59,359
- To kluczowy świadek...
- Proszę dać mi skończyć.
436
00:30:59,359 --> 00:31:02,529
Chciałabym oszczędzić tej rodzinie
zbędnego cierpienia,
437
00:31:02,529 --> 00:31:04,948
niezależnie od tego,
czy jest zbędne, czy nie.
438
00:31:05,532 --> 00:31:10,579
Wiecie, że ta sprawa to w najlepszym razie
morderstwo drugiego stopnia.
439
00:31:11,079 --> 00:31:14,458
Nawet wasz świadek zeznał,
że to wygląda na nieplanowane zabójstwo.
440
00:31:14,458 --> 00:31:15,709
Nie uzyskacie pierwszego stopnia.
441
00:31:15,709 --> 00:31:18,504
A moje instrukcje końcowe dla ławników
wam w tym nie pomogą.
442
00:31:19,796 --> 00:31:23,258
Nieponiesienie przez pana żadnej kary
też wydaje mi się nieco naciągane.
443
00:31:23,258 --> 00:31:25,844
{\an8}Umyślne spowodowanie śmierci
to chyba dobre rozwiązanie.
444
00:31:25,844 --> 00:31:26,970
- W żadnym wypadku.
- Nie.
445
00:31:29,515 --> 00:31:31,058
Pan uzyskuje wyrok skazujący.
446
00:31:31,058 --> 00:31:33,060
A pan odzyskuje życie po ośmiu latach.
447
00:31:33,060 --> 00:31:35,437
- To chyba dobry układ.
- Nie przyjmę wyroku skazującego.
448
00:31:35,437 --> 00:31:37,856
Zaakceptuję tylko przeprosiny
i oddalenie sprawy.
449
00:31:39,316 --> 00:31:40,901
Ostatnia szansa, chłopcy.
450
00:31:42,903 --> 00:31:44,905
Czy ktoś się ugnie?
451
00:31:48,325 --> 00:31:49,326
Dobrze.
452
00:31:50,744 --> 00:31:53,997
Obaj macie
przesłuchiwać tego chłopca ostrożnie.
453
00:32:12,349 --> 00:32:13,350
Jay?
454
00:32:21,650 --> 00:32:22,818
Hej, kochanie.
455
00:32:24,069 --> 00:32:26,738
Hej. Kochanie.
456
00:32:27,698 --> 00:32:29,116
Chcesz iść na górę do łóżka?
457
00:32:30,492 --> 00:32:32,244
Leć na górę i się kładź.
458
00:33:25,005 --> 00:33:26,340
Pamiętasz, jak byli...
459
00:33:27,758 --> 00:33:31,136
Jak byli mali i spali,
a my przyglądaliśmy im się godzinami?
460
00:33:33,305 --> 00:33:34,765
Tryb aniołka.
461
00:34:10,132 --> 00:34:11,385
Dlaczego przy mnie trwasz?
462
00:34:30,696 --> 00:34:35,117
Z tego samego powodu... co ty.
463
00:34:53,969 --> 00:34:57,890
Michael, poznaliśmy się już wcześniej
i składałem ci wyrazy współczucia.
464
00:34:57,890 --> 00:34:59,516
Chciałbym to zrobić ponownie.
465
00:34:59,516 --> 00:35:02,477
Zarówno w związku z twoją matką,
jak i z traumą
466
00:35:02,477 --> 00:35:04,771
związaną z obecnością w sądzie.
467
00:35:04,771 --> 00:35:06,648
Prosimy cię o coś strasznego,
468
00:35:06,648 --> 00:35:10,777
ale to dlatego,
że coś strasznego spotkało twoją matkę.
469
00:35:10,777 --> 00:35:11,945
Panie Molto.
470
00:35:11,945 --> 00:35:15,407
Chciałbym, żebyś skupił się na tej nocy,
gdy twoja matka została zamordowana.
471
00:35:15,407 --> 00:35:17,075
Gdzie wtedy byłeś?
472
00:35:17,075 --> 00:35:18,327
Zjadłem kolację w domu.
473
00:35:18,327 --> 00:35:21,455
Pooglądałem telewizję,
może pograłem w gry wideo.
474
00:35:21,455 --> 00:35:23,457
A potem wyszedłem z domu i tam pojechałem.
475
00:35:23,457 --> 00:35:26,043
Żeby to było jasne: wyszedłeś z domu,
476
00:35:26,043 --> 00:35:28,378
w którym mieszkasz z ojcem,
Daltonem Caldwellem,
477
00:35:28,378 --> 00:35:31,340
i dokądś pojechałeś. Dokąd?
478
00:35:31,340 --> 00:35:32,508
Do mojej matki.
479
00:35:32,508 --> 00:35:34,259
Co planowałeś?
480
00:35:34,259 --> 00:35:36,345
Miałem niewiele kontaktów z matką.
481
00:35:36,345 --> 00:35:37,596
Nie chciała się ze mną widywać.
482
00:35:38,180 --> 00:35:41,767
Nie zapraszała mnie.
Byłem w związku z tym zdezorientowany.
483
00:35:41,767 --> 00:35:45,187
Czasem jeździłem do jej domu
i tylko patrzyłem.
484
00:35:46,146 --> 00:35:46,980
Patrzyłeś?
485
00:35:46,980 --> 00:35:50,234
Na życie, w którym wolała,
by mnie nie było.
486
00:35:50,234 --> 00:35:53,237
Chyba już to wszystko tłumaczyłem.
487
00:35:54,238 --> 00:35:55,906
Często jeździłeś do matki?
488
00:35:55,906 --> 00:35:59,660
Od czasu do czasu. Sam nie wiem.
Raz albo dwa razy w miesiącu.
489
00:35:59,660 --> 00:36:01,703
Co robiłeś podczas tych wizyt?
490
00:36:01,703 --> 00:36:04,331
Głównie obserwowałem dom z oddali,
w ciemności,
491
00:36:04,331 --> 00:36:05,791
tak żeby mnie nie zobaczyła.
492
00:36:06,291 --> 00:36:09,586
Czasem widziałem,
jak ktoś tam wchodził. Głównie on.
493
00:36:09,586 --> 00:36:13,674
Proszę zapisać, że świadek wskazał
oskarżonego, Rusty'ego Sabicha.
494
00:36:13,674 --> 00:36:14,716
Wiedziałem, co robią.
495
00:36:14,716 --> 00:36:16,552
- Sprzeciw.
- Podtrzymany.
496
00:36:16,552 --> 00:36:18,720
Odpowiadaj tylko na pytania, Michael.
497
00:36:18,720 --> 00:36:21,473
A gdybyś w dowolnym momencie
potrzebował przerwy,
498
00:36:21,473 --> 00:36:22,891
daj mi znać, dobrze?
499
00:36:23,851 --> 00:36:25,769
- Tak.
- Wracajmy do pytań.
500
00:36:25,769 --> 00:36:26,854
Dobrze.
501
00:36:28,480 --> 00:36:29,731
Nagrałeś te filmiki?
502
00:36:30,315 --> 00:36:31,316
Tak.
503
00:36:32,568 --> 00:36:33,902
Szesnasty czerwca.
504
00:36:33,902 --> 00:36:37,155
Możesz odczytać znacznik czasu
na górze nagrania?
505
00:36:37,155 --> 00:36:39,074
Tak. „21.49”.
506
00:36:49,543 --> 00:36:53,881
Czy to wideo nagrałeś o 21.49,
507
00:36:53,881 --> 00:36:56,258
- w dniu zabójstwa twojej matki?
- Tak.
508
00:36:59,469 --> 00:37:02,222
Czy po śmierci matki
wysłałeś oskarżonemu wiadomość?
509
00:37:02,806 --> 00:37:03,682
Tak.
510
00:37:03,682 --> 00:37:04,892
Co napisałeś?
511
00:37:04,892 --> 00:37:07,853
Napisałem: „Wiem, że tam byłeś”.
512
00:37:07,853 --> 00:37:09,730
Że gdzie był?
513
00:37:09,730 --> 00:37:11,440
W domu, kiedy to nagrałem.
514
00:37:12,524 --> 00:37:14,193
Zaproponowałeś oskarżonemu spotkanie?
515
00:37:14,735 --> 00:37:16,737
- Tak.
- Dlaczego?
516
00:37:17,446 --> 00:37:22,117
Chciałem spojrzeć w oczy człowiekowi,
który zamordował moją matkę.
517
00:37:22,117 --> 00:37:23,827
- Sprzeciw.
- Podtrzymuję.
518
00:37:25,662 --> 00:37:29,249
Czy po tym, jak to zaproponowałeś,
spotkaliście się z oskarżonym?
519
00:37:29,249 --> 00:37:31,543
- Tak.
- O czym rozmawialiście?
520
00:37:31,543 --> 00:37:34,588
Zapytał,
czemu chciałem się spotkać. Powiedziałem,
521
00:37:34,588 --> 00:37:37,341
że chciałem spojrzeć w oczy człowiekowi,
który zamordował moją matkę.
522
00:37:37,341 --> 00:37:38,425
Sprzeciw, Wysoki Sądzie.
523
00:37:38,425 --> 00:37:42,554
Podtrzymuję.
Świadek wygłasza tylko swoją opinię.
524
00:37:43,430 --> 00:37:45,849
Czy oskarżyłeś go
o zamordowanie twojej matki?
525
00:37:45,849 --> 00:37:47,935
- Tak.
- Jak zareagował?
526
00:37:49,269 --> 00:37:50,312
Zaprzeczył.
527
00:37:51,188 --> 00:37:52,523
Ale widziałem, że kłamie.
528
00:37:52,523 --> 00:37:54,066
- Sprzeciw.
- Podtrzymuję.
529
00:37:54,066 --> 00:37:56,401
Michael, możesz mówić o swoich wrażeniach,
530
00:37:56,401 --> 00:37:58,904
ale nie tak, jakby były faktami, dobrze?
531
00:37:59,988 --> 00:38:00,989
Dobrze.
532
00:38:00,989 --> 00:38:04,660
Rozmawiałeś kiedyś z matką o oskarżonym?
533
00:38:04,660 --> 00:38:06,745
Tak jak mówiłem, nie byliśmy sobie bliscy.
534
00:38:06,745 --> 00:38:08,622
Rzadko mi się zwierzała.
535
00:38:08,622 --> 00:38:10,707
Ale jakieś dwa tygodnie przed śmiercią
536
00:38:10,707 --> 00:38:13,794
powiedziała,
że ma kłopoty z mężczyzną z pracy.
537
00:38:13,794 --> 00:38:15,754
Miałem wrażenie,
538
00:38:15,754 --> 00:38:18,423
że chodzi o tego samego człowieka,
z którym miała romans.
539
00:38:18,423 --> 00:38:20,133
Mówiła coś jeszcze?
540
00:38:21,218 --> 00:38:22,928
Że zaczyna się go bać.
541
00:38:22,928 --> 00:38:24,847
Wiesz, o kogo może chodzić?
542
00:38:24,847 --> 00:38:27,349
- Sprzeciw. Spekulacje.
- Dopuszczam.
543
00:38:29,893 --> 00:38:32,312
Miałem wrażenie, że to ten sam człowiek,
544
00:38:32,312 --> 00:38:34,523
- który, miałem wrażenie, ją zamordował.
- Sprzeciw.
545
00:38:34,523 --> 00:38:37,150
Ten sam, któremu zrobiłem zdjęcia
w noc morderstwa.
546
00:38:37,150 --> 00:38:38,360
- Sprzeciw.
- Podtrzymuję.
547
00:38:38,360 --> 00:38:41,154
Odpowiadaj wyłącznie na pytania, Michael.
548
00:38:43,490 --> 00:38:45,242
Dziękuję. To wszystko.
549
00:38:46,743 --> 00:38:47,744
Michael.
550
00:38:51,957 --> 00:38:53,834
Masz wiele wrażeń, prawda?
551
00:38:54,501 --> 00:38:57,087
Masz wrażenie, że twoja mama się bała.
552
00:38:57,087 --> 00:39:03,093
Masz wrażenie, że chodziło o człowieka,
z którym sypiała,
553
00:39:03,093 --> 00:39:04,511
że to jego się bała.
554
00:39:04,511 --> 00:39:07,014
Wrażenie. To dziwne słowo.
555
00:39:07,014 --> 00:39:08,974
Pomówmy o nim przez chwilę.
556
00:39:10,767 --> 00:39:12,311
Co oznacza to słowo? To...
557
00:39:14,354 --> 00:39:19,234
...przekonanie lub wiara w coś,
czego się nie widziało,
558
00:39:20,444 --> 00:39:21,695
prawda?
559
00:39:27,034 --> 00:39:28,035
Panie adwokacie?
560
00:39:29,995 --> 00:39:32,331
Ma pan pytania?
561
00:39:37,878 --> 00:39:38,962
Ray?
562
00:39:41,924 --> 00:39:44,843
- Ray? Ray?
- Jestem jego żoną.
563
00:40:23,173 --> 00:40:24,883
- Brak pulsu.
- Jeszcze raz.
564
00:40:24,883 --> 00:40:26,301
Już?
565
00:40:26,301 --> 00:40:28,720
- Trzy, dwa, jeden, czysto.
- Już dobrze.
566
00:40:35,853 --> 00:40:37,813
NA PODSTAWIE POWIEŚCI SCOTTA TUROWA
567
00:41:58,852 --> 00:42:00,854
NAPISY: MARIA ZAWADZKA-STRĄCZEK