1
00:00:16,850 --> 00:00:18,018
Tato!
2
00:00:18,018 --> 00:00:20,270
- Wypierdalaj.
- Przestań!
3
00:00:20,270 --> 00:00:21,688
Wynocha!
4
00:00:21,688 --> 00:00:23,065
- Do środka!
- Okej!
5
00:00:23,065 --> 00:00:24,900
Kochanie. Spójrz na mnie.
6
00:00:24,900 --> 00:00:28,028
Rusty? Co się, do cholery, dzieje?
7
00:00:28,028 --> 00:00:30,364
- Poszedł sobie.
- Odezwij się.
8
00:00:30,364 --> 00:00:32,323
- Oddychaj.
- Rusty?
9
00:00:33,450 --> 00:00:38,830
UZNANY ZA NIEWINNEGO
10
00:00:40,666 --> 00:00:42,793
Myślałeś, że coś wie
11
00:00:42,793 --> 00:00:45,170
i poszedłeś do jego domu.
12
00:00:46,296 --> 00:00:49,132
A potem on zjawił się tutaj... Po co?
13
00:00:49,883 --> 00:00:51,301
Żeby cię zastraszyć?
14
00:00:52,928 --> 00:00:54,596
Rusty, mogłeś go zabić.
15
00:00:59,685 --> 00:01:01,311
Co jeśli pójdzie na policję?
16
00:01:01,311 --> 00:01:02,396
Nie pójdzie.
17
00:01:03,397 --> 00:01:04,397
Skąd wiesz?
18
00:01:06,441 --> 00:01:07,442
Nie pójdzie.
19
00:01:28,088 --> 00:01:29,214
IMIĘ
ROWER
20
00:01:54,239 --> 00:01:55,407
- Tommy?
- Tak?
21
00:01:55,407 --> 00:01:57,951
Ponoć jestem pierwszym
lub jednym z pierwszych świadków.
22
00:01:57,951 --> 00:01:59,161
Chcę wiedzieć dlaczego.
23
00:01:59,161 --> 00:02:01,788
Obrona będzie się powoływała
na uprzedzenia prokuratury,
24
00:02:01,788 --> 00:02:03,749
a ty możesz to od razu podważyć.
25
00:02:03,749 --> 00:02:06,168
Nie oczekuj, że powiem,
że Rusty popełnił morderstwo.
26
00:02:06,168 --> 00:02:09,003
Nie. Niczego nie oczekuję.
27
00:02:10,631 --> 00:02:13,634
Oczekuję tylko, że powiesz prawdę.
Masz z tym problem?
28
00:02:15,844 --> 00:02:18,514
Co jest między wami?
29
00:02:18,514 --> 00:02:21,517
Coś cię z nim łączy?
30
00:02:21,517 --> 00:02:23,519
- Z Rustym?
- Tak.
31
00:02:23,519 --> 00:02:26,021
Muszę o tym wiedzieć.
32
00:02:28,273 --> 00:02:29,274
Całowałaś się z nim?
33
00:02:30,609 --> 00:02:32,110
Niestosowne.
34
00:02:32,110 --> 00:02:33,529
Nieistotne.
35
00:02:33,529 --> 00:02:35,197
Spierdalaj.
36
00:02:35,197 --> 00:02:37,074
Zostaniesz wezwana na świadka,
37
00:02:37,074 --> 00:02:39,159
żeby potwierdzić związek
Carolyn i Rusty'ego.
38
00:02:39,159 --> 00:02:40,994
Liczę na zawodowy obiektywizm.
39
00:02:40,994 --> 00:02:44,122
Jeśli zawodowy obiektywizm jest tak ważny,
40
00:02:44,122 --> 00:02:46,208
chyba powinieneś się wycofać.
41
00:02:50,254 --> 00:02:52,923
Wiele się tu zmienia,
przechodzimy restrukturyzację,
42
00:02:52,923 --> 00:02:57,928
ale musisz wiedzieć, że Nico i ja
ponad wszystko cenimy lojalność.
43
00:04:15,255 --> 00:04:17,257
Po prostu wybuchła?
44
00:04:17,257 --> 00:04:18,591
Tak. Rozprysła się.
45
00:04:20,093 --> 00:04:21,428
Po całym pokoju.
46
00:04:23,805 --> 00:04:26,391
Raymond, wszystkie te koszmary
47
00:04:27,559 --> 00:04:29,228
mówią ci jedno i to samo:
48
00:04:29,228 --> 00:04:31,522
potwierdzają to, na co wskazują...
49
00:04:31,522 --> 00:04:32,898
- Proszę, nie.
- ...dowody.
50
00:04:34,483 --> 00:04:38,904
Czy są jakiekolwiek dowody
wskazujące na kogoś innego?
51
00:04:39,488 --> 00:04:43,325
Lo, tu nie chodzi o dowody
wskazujące na kogoś innego.
52
00:04:43,325 --> 00:04:44,409
Chodzi o brak dowodów...
53
00:04:44,409 --> 00:04:45,911
- Wskazujących na niego.
- Wiem.
54
00:04:45,911 --> 00:04:47,746
Ciężar dowodu.
55
00:04:49,331 --> 00:04:50,999
A ciężar, który ty będziesz nosił?
56
00:04:50,999 --> 00:04:52,251
Proszę, nie.
57
00:04:53,877 --> 00:04:54,962
On tego nie zrobił.
58
00:04:57,923 --> 00:04:58,924
To bez znaczenia.
59
00:05:00,509 --> 00:05:02,511
I tak reprezentujesz teraz obronę.
60
00:05:43,635 --> 00:05:45,387
Chodź, Laura. Pospiesz się.
61
00:06:49,576 --> 00:06:50,577
Kurwa!
62
00:07:12,391 --> 00:07:15,769
- Hej! Co ty, do cholery, robisz?
- Hej.
63
00:07:16,603 --> 00:07:17,688
Chcę tylko pogadać.
64
00:07:18,397 --> 00:07:19,398
Dzwonię po policję.
65
00:07:19,398 --> 00:07:21,525
Po tym, co było zeszłej nocy?
66
00:07:21,525 --> 00:07:23,318
Dobra. Zawiozę cię na posterunek.
67
00:07:23,318 --> 00:07:24,903
Razem wypełnimy zgłoszenie.
68
00:07:24,903 --> 00:07:26,321
Co z tobą, do cholery?
69
00:07:26,321 --> 00:07:29,074
Chcę tylko porozmawiać.
70
00:07:29,658 --> 00:07:31,743
Po prostu... Porozmawiaj ze mną.
71
00:07:34,288 --> 00:07:36,331
Zaatakowałeś go. Wtargnąłeś na jego teren.
72
00:07:36,331 --> 00:07:39,042
- Może twierdzić, że wymuszasz...
- Ja zaatakowałem i wtargnąłem?
73
00:07:39,042 --> 00:07:41,837
- Raczej by nie przyszedł...
- Z jego perspektywy
74
00:07:41,837 --> 00:07:44,423
najkorzystniej byłoby iść na policję.
75
00:07:44,423 --> 00:07:47,176
Jeśli ułoży się z glinami
76
00:07:47,176 --> 00:07:50,596
i przedstawi cię
jako jebanego psychola i socjopatę,
77
00:07:50,596 --> 00:07:53,348
a z mojego punktu widzenia, Rusty,
78
00:07:54,224 --> 00:07:57,102
właśnie w tym kierunku to zmierza...
79
00:07:59,188 --> 00:08:00,063
Mya.
80
00:08:00,689 --> 00:08:01,982
Ma świeży umysł.
81
00:08:01,982 --> 00:08:03,066
Jest obiektywna.
82
00:08:03,066 --> 00:08:05,194
Posłuchaj tej teorii Rusty'ego.
83
00:08:06,320 --> 00:08:08,030
Liam Reynolds to nasz główny podejrzany.
84
00:08:08,030 --> 00:08:09,489
Miał motyw.
85
00:08:09,489 --> 00:08:11,074
Ruchają mnie!
86
00:08:11,074 --> 00:08:13,243
Choć był w więzieniu, miał możliwości.
87
00:08:13,243 --> 00:08:14,912
Znał ludzi z zewnątrz.
88
00:08:14,912 --> 00:08:19,917
A według Rigo,
która rozmawiała z częścią więźniów,
89
00:08:19,917 --> 00:08:21,919
Reynolds sugerował, że ją zabił.
90
00:08:21,919 --> 00:08:23,879
Kolekcjonowała osiągnięcia.
91
00:08:23,879 --> 00:08:26,965
Nawet gdyby Reynolds był w to zamieszany...
92
00:08:26,965 --> 00:08:29,092
Chętnie roztrzaskałbym jej czaszkę.
93
00:08:29,676 --> 00:08:32,471
Chodzi mi o to, że... Carolyn ukryła dowody.
94
00:08:33,096 --> 00:08:36,433
- Były niejednoznaczne.
- Nie, Carolyn ukryła dowody, Ray.
95
00:08:39,394 --> 00:08:41,395
- Hej.
- Dostałaś wyniki?
96
00:08:43,815 --> 00:08:45,317
Wstępne badanie
nie wykazało nic szczególnego.
97
00:08:45,317 --> 00:08:49,112
A nasienie Ratzera
znaleziono na miejscu zbrodni.
98
00:08:49,112 --> 00:08:52,658
To nie jest tak kurewsko naciągane,
jak starasz się sugerować.
99
00:08:58,163 --> 00:09:01,333
Okej. Ale to nie jest nasza sprawa.
100
00:09:01,917 --> 00:09:02,918
Ona ma rację.
101
00:09:04,211 --> 00:09:08,131
Doświadczenie zawodowe
nauczyło mnie dwóch rzeczy.
102
00:09:08,131 --> 00:09:11,051
Po pierwsze informatorzy więzienni
103
00:09:11,051 --> 00:09:14,429
powiedzą lub zmyślą cokolwiek,
by poprawić swoją sytuację.
104
00:09:15,013 --> 00:09:18,892
Po drugie ci, którzy popełniają zbrodnie,
lubią grozić, chwalić się,
105
00:09:18,892 --> 00:09:20,602
ruchać innych więźniów w dupę.
106
00:09:20,602 --> 00:09:24,773
Raczej nie mają w zwyczaju
czegokolwiek „sugerować”.
107
00:09:25,649 --> 00:09:26,817
Przykro mi.
108
00:09:26,817 --> 00:09:29,027
Nawet gdyby Reynolds był w to zamieszany,
109
00:09:29,820 --> 00:09:32,072
nie wiem, jak Ratzer miałby nam pomóc.
110
00:09:32,072 --> 00:09:34,700
Oni mogą być ze sobą powiązani.
111
00:09:35,284 --> 00:09:36,910
Może się znają.
112
00:09:38,620 --> 00:09:39,955
Chodzi o moje jebane życie.
113
00:09:39,955 --> 00:09:41,039
Tak.
114
00:09:42,583 --> 00:09:44,251
Wiem. I chciałbym je uratować,
115
00:09:44,251 --> 00:09:48,338
bo przyszedłeś do mnie, prosząc,
bym bronił twojego życia i wolności.
116
00:09:49,423 --> 00:09:51,675
Niezależnie od strategii, jaką wybierzemy...
117
00:09:53,260 --> 00:09:54,761
...nie będziemy twierdzili:
118
00:09:54,761 --> 00:09:58,599
„Hej, jeden koleś zna innego kolesia,
który jest w więzieniu
119
00:09:58,599 --> 00:10:00,434
i obaj zostawili plemniki
120
00:10:00,434 --> 00:10:04,021
w mieszkaniu jakiejś martwej prostytutki”.
121
00:10:04,021 --> 00:10:07,399
Która była związana dokładnie tak,
jak Carolyn.
122
00:10:07,399 --> 00:10:08,483
Nie dokładnie.
123
00:10:09,943 --> 00:10:11,028
Podobnie.
124
00:10:12,613 --> 00:10:14,364
Boże. Dobra. Wiesz co?
125
00:10:14,364 --> 00:10:16,450
Sam zapytaj Ratzera. Jutro tu przyjdzie.
126
00:10:16,450 --> 00:10:17,618
Co?
127
00:10:22,789 --> 00:10:23,790
Tak.
128
00:10:32,216 --> 00:10:33,383
Jest na bieżni.
129
00:10:34,760 --> 00:10:36,470
Tak. Sama mu to zasugerowałam.
130
00:10:37,346 --> 00:10:41,475
Wczoraj zaatakował człowieka.
To już lepsza jest bieżnia.
131
00:10:42,726 --> 00:10:46,563
Mamo, on to zrobił?
132
00:10:51,235 --> 00:10:53,445
Nie. Nie, kochanie.
133
00:10:54,029 --> 00:10:56,281
Twój tata ma w sobie dużo gniewu...
134
00:10:58,534 --> 00:10:59,993
ale nie takiego.
135
00:11:03,330 --> 00:11:05,749
Ratzer. To może być on.
136
00:11:07,209 --> 00:11:09,878
To na pewno nie twoje uprzedzenia?
137
00:11:16,218 --> 00:11:17,219
Niewykluczone.
138
00:11:17,219 --> 00:11:19,304
A co uważa pan Horgan?
139
00:11:19,888 --> 00:11:21,348
Ray uważa, że to ślepa uliczka
140
00:11:21,348 --> 00:11:23,976
i że zaczyna mi odwalać.
141
00:11:23,976 --> 00:11:25,435
Ma rację?
142
00:11:25,435 --> 00:11:26,520
Może.
143
00:11:27,229 --> 00:11:30,399
Rzeczywiście sprawiasz wrażenie,
jakby odjechał ci peron.
144
00:11:30,399 --> 00:11:31,817
Co to niby znaczy?
145
00:11:32,401 --> 00:11:33,819
Pobiłeś człowieka.
146
00:11:34,862 --> 00:11:36,864
Jay, on przyszedł do naszego domu.
147
00:11:38,490 --> 00:11:40,659
Groził ci. Groził mamie.
148
00:11:41,743 --> 00:11:43,078
Co miałem zrobić?
149
00:11:45,581 --> 00:11:46,665
Nie wiem.
150
00:11:48,000 --> 00:11:49,418
Boję się o ciebie.
151
00:11:49,418 --> 00:11:50,669
Och, kochanie.
152
00:11:57,634 --> 00:11:58,635
Wszystko w porządku.
153
00:12:14,276 --> 00:12:15,652
- Hej, Tommy.
- Hej, Carolyn.
154
00:12:15,652 --> 00:12:18,238
- Obserwujesz mnie?
- Obserwuję...
155
00:12:20,199 --> 00:12:24,286
Słuchaj, dowiedziałem się,
że nie chcesz ze mną pracować...
156
00:12:26,246 --> 00:12:27,247
Kto tak powiedział?
157
00:12:27,748 --> 00:12:29,833
O Boże. Nieważne kto.
158
00:12:29,833 --> 00:12:31,710
To prawda, że nie chcesz?
159
00:12:33,003 --> 00:12:34,796
- Ja...
- Powiedz mi.
160
00:12:34,796 --> 00:12:36,006
Mówiłam,
161
00:12:36,006 --> 00:12:39,968
że wolałabym prowadzić własne sprawy.
162
00:12:39,968 --> 00:12:43,722
A gdybym miała je współprowadzić,
wolałabym to robić z Rustym,
163
00:12:43,722 --> 00:12:46,892
bo jest zastępcą prokuratora
i z punktu widzenia kariery...
164
00:12:46,892 --> 00:12:49,353
- Tak. To ma sens.
- Tak.
165
00:12:49,353 --> 00:12:52,439
Po prostu powiedziano mi,
że nie chcesz pracować konkretnie ze mną.
166
00:12:53,815 --> 00:12:54,900
Tego nie mówiłam.
167
00:12:55,526 --> 00:12:57,361
Może ktoś mnie źle zrozumiał.
168
00:13:02,366 --> 00:13:05,994
- Pracujesz do późna.
- Tak.
169
00:13:07,412 --> 00:13:12,167
Słuchaj, ten cały Liam Reynolds,
który zabił Bunny Davis...
170
00:13:13,418 --> 00:13:14,628
Co z nim?
171
00:13:14,628 --> 00:13:17,339
No właśnie. Słyszę różne plotki.
172
00:13:17,339 --> 00:13:18,966
Że groził Carolyn.
173
00:13:18,966 --> 00:13:20,425
- Jest w więzieniu.
- I...
174
00:13:22,469 --> 00:13:23,303
No tak.
175
00:13:24,555 --> 00:13:25,889
Ale sprawdziliście go?
176
00:13:26,932 --> 00:13:30,018
Owszem. Jeśli śledczy znajdą coś nowego,
przyjrzymy się temu.
177
00:13:30,018 --> 00:13:33,188
Ale nie sądzisz,
żeby coś w tym było, prawda?
178
00:13:37,150 --> 00:13:38,777
- On jest w więzieniu.
- Tak.
179
00:13:38,777 --> 00:13:40,654
Liam Reynolds to ślepa uliczka.
180
00:13:41,238 --> 00:13:43,574
W tej chwili skupiamy się
na Rustym Sabichu, prawda?
181
00:13:44,741 --> 00:13:45,742
Tak.
182
00:14:04,052 --> 00:14:05,220
Barbaro.
183
00:14:25,574 --> 00:14:29,369
Clifton, tu... Barbara Sabich.
184
00:14:30,078 --> 00:14:32,998
Miałem nadzieję, że zadzwonisz.
185
00:14:41,632 --> 00:14:43,884
Przepraszam. To był błąd.
186
00:14:43,884 --> 00:14:45,302
To kiepski pomysł.
187
00:14:48,722 --> 00:14:52,392
Kto powiedział: „Żałujemy
tylko rzeczy, których nie zrobiliśmy”?
188
00:16:27,529 --> 00:16:28,864
Czuję się tu bezpiecznie.
189
00:16:33,577 --> 00:16:35,996
Czy to nie jest coś złego
w świecie sztuki?
190
00:16:39,583 --> 00:16:40,584
Nie dla mnie.
191
00:16:42,294 --> 00:16:45,714
Szczerze mówiąc,
ostatnio rzadko czuję się bezpieczna.
192
00:16:53,972 --> 00:16:55,307
Lewis Carroll.
193
00:16:56,600 --> 00:16:57,434
Co?
194
00:16:57,434 --> 00:17:02,606
„Żałujemy tylko wyborów,
których nie dokonaliśmy”.
195
00:17:03,732 --> 00:17:05,150
Myślałem, że to Oscar Wilde.
196
00:17:09,905 --> 00:17:11,949
Teraz czuję się trochę mniej bezpieczna.
197
00:17:14,701 --> 00:17:17,287
Nie chcę być tym,
który wykona pierwszy krok.
198
00:17:19,039 --> 00:17:21,124
Nie chcę, żebyś robiła cokolwiek,
czego nie chcesz.
199
00:17:21,875 --> 00:17:22,876
Chcę.
200
00:17:27,964 --> 00:17:28,966
Po prostu nie powinnam.
201
00:17:32,970 --> 00:17:34,054
Ale chcę.
202
00:17:54,366 --> 00:17:55,868
Nie mam z tym żadnego związku.
203
00:17:57,744 --> 00:17:59,955
Ale z nią miał pan związek.
204
00:18:02,875 --> 00:18:05,210
Pańskie nasienie
znaleziono w jej mieszkaniu.
205
00:18:05,210 --> 00:18:06,670
Nie byłem u niej tamtej nocy.
206
00:18:07,171 --> 00:18:10,090
Czyli jednak ją pan pamięta?
207
00:18:11,508 --> 00:18:13,010
Uprawiał pan seks z tą kobietą?
208
00:18:15,137 --> 00:18:16,138
Tak, to możliwe.
209
00:18:16,138 --> 00:18:17,347
Możliwe?
210
00:18:22,311 --> 00:18:26,023
Miałem kontakty z prostytutkami.
211
00:18:26,023 --> 00:18:29,318
Ona wygląda znajomo.
212
00:18:30,485 --> 00:18:31,486
Ale...
213
00:18:33,071 --> 00:18:34,448
Kocham swoją żonę.
214
00:18:35,824 --> 00:18:41,079
Ale... po urodzeniu
czwórki dzieci znudziła się seksem.
215
00:18:41,079 --> 00:18:44,416
Więc czasem tak. Ale niezbyt często.
216
00:18:44,416 --> 00:18:45,876
A ten człowiek?
217
00:18:50,756 --> 00:18:52,758
Nie znam go. Nigdy go nie widziałem.
218
00:18:53,383 --> 00:18:54,468
Na pewno?
219
00:18:56,053 --> 00:19:00,599
Tak, na pewno.
Dlaczego miałbym kłamać?
220
00:19:00,599 --> 00:19:02,684
Boi się pan,
że zostanie powiązany z jej śmiercią?
221
00:19:04,144 --> 00:19:08,482
{\an8}Już pan jest, skoro pańskie DNA
znaleziono na miejscu zbrodni.
222
00:19:19,868 --> 00:19:21,954
Wiemy, że zrobił to Liam Reynolds.
223
00:19:22,538 --> 00:19:26,875
{\an8}Jeśli go pan zna, to odpowiedni moment,
żeby nam o tym powiedzieć.
224
00:19:28,919 --> 00:19:30,254
Musimy zbadać tę sprawę.
225
00:19:30,838 --> 00:19:33,966
- Nie znam tego człowieka.
- Wiemy, że pan tam był.
226
00:19:33,966 --> 00:19:38,053
Nigdy go nie widziałem
i nie mam z tym nic wspólnego.
227
00:20:02,202 --> 00:20:03,287
Ręce.
228
00:20:05,789 --> 00:20:07,249
Następny.
229
00:20:07,249 --> 00:20:09,042
Dobrze.
230
00:20:09,042 --> 00:20:10,127
Proszę.
231
00:20:13,630 --> 00:20:15,716
Mogę prosić o komentarz?
232
00:20:15,716 --> 00:20:18,302
Z tego, co wiemy, rozważana jest ugoda.
233
00:20:19,094 --> 00:20:20,971
Prokuratura nie bierze pod uwagę ugody.
234
00:20:20,971 --> 00:20:22,306
To o oskarżenie o zabójstwo
235
00:20:22,306 --> 00:20:24,266
i nie rozważamy mniejszych zarzutów.
236
00:20:24,266 --> 00:20:25,976
Liczymy na uczciwy proces
237
00:20:25,976 --> 00:20:27,936
i odpowiedni wymiar kary.
238
00:20:27,936 --> 00:20:29,021
To wszystko.
239
00:20:29,021 --> 00:20:31,773
A jaki byłby odpowiedni wymiar kary?
240
00:20:42,826 --> 00:20:43,702
Właściwie...
241
00:20:46,663 --> 00:20:48,081
Powiem jeszcze jedno.
242
00:20:48,081 --> 00:20:52,586
Obserwujemy groteskową
i systematyczną bezkarność,
243
00:20:52,586 --> 00:20:55,506
która trwa w tym mieście już zbyt długo.
244
00:20:55,506 --> 00:20:57,090
Zresztą to dotyczy całego kraju.
245
00:20:57,090 --> 00:21:01,595
Wall Street
skazało na ubóstwo niewinnych ludzi
246
00:21:01,595 --> 00:21:04,640
i ani jeden bankier
nie trafił do więzienia.
247
00:21:04,640 --> 00:21:07,601
Koncerny farmaceutyczne stawiały na zyski
248
00:21:07,601 --> 00:21:09,561
kosztem pacjentów,
którym wciskano opioidy.
249
00:21:09,561 --> 00:21:11,313
Nikt z tej branży nie trafił do więzienia.
250
00:21:11,313 --> 00:21:15,567
W Ameryce sformułowano i przyjęto
następujący przekaz:
251
00:21:15,567 --> 00:21:19,112
jeśli jesteś odpowiednio wysoko,
wszystko ujdzie ci na sucho.
252
00:21:20,030 --> 00:21:21,615
Dość tego. Tak dłużej nie będzie.
253
00:21:28,372 --> 00:21:32,626
Tommy, wyjaśnisz mi,
w jaki sposób to miało nam pomóc?
254
00:21:34,878 --> 00:21:35,879
Tommy.
255
00:21:37,256 --> 00:21:39,842
- Zadałem ci pytanie.
- Daj mi chwilę.
256
00:21:46,765 --> 00:21:47,766
Okej.
257
00:21:53,939 --> 00:21:57,109
Doceniam to, że mnie wybrałeś.
258
00:22:01,822 --> 00:22:02,823
Naprawdę...
259
00:22:04,992 --> 00:22:06,827
Naprawdę to doceniam.
260
00:22:06,827 --> 00:22:11,707
Ale nie podoba mi się i nie będę tolerował
tego żenującego braku zaufania.
261
00:22:11,707 --> 00:22:13,292
Jestem dobry w tym, co robię.
262
00:22:13,292 --> 00:22:17,212
Myślisz, że dałbym ci tę sprawę,
gdybym tak nie uważał?
263
00:22:19,047 --> 00:22:21,758
Wiem, że jest tu wiele osób, które...
264
00:22:21,758 --> 00:22:24,094
...mają ze mną jakiś problem.
265
00:22:25,304 --> 00:22:26,722
A to dlatego...
266
00:22:29,016 --> 00:22:30,100
że wyłapują sygnały
267
00:22:30,100 --> 00:22:32,644
nie tylko od Raymonda i Rusty'ego,
ale też od ciebie.
268
00:22:39,318 --> 00:22:40,319
Tommy.
269
00:22:42,404 --> 00:22:43,864
Co się z tobą stało...
270
00:22:43,864 --> 00:22:45,365
- Do tego...
- ...przez ten miesiąc?
271
00:22:45,365 --> 00:22:46,450
Tak dla jasności...
272
00:22:49,411 --> 00:22:51,413
Żeby zwiększyć szanse na skazanie,
273
00:22:51,914 --> 00:22:57,920
muszę wzbudzić w ławnikach
szacunek i dobrą wolę, prawda?
274
00:22:57,920 --> 00:23:00,547
Dlatego wygłosiłem to oświadczenie.
275
00:23:01,882 --> 00:23:03,300
To ja jestem tym dobrym.
276
00:23:03,300 --> 00:23:06,386
Potencjalni ławnicy muszą to wiedzieć,
a najlepiej czuć.
277
00:23:07,262 --> 00:23:09,681
Muszą zrozumieć, że jest tak i tak,
278
00:23:09,681 --> 00:23:12,851
bo Tommy Molto tak twierdzi.
279
00:23:32,871 --> 00:23:35,582
- Jaden, jest 7.30.
- Spakowałeś plecak?
280
00:23:35,582 --> 00:23:37,084
Jest tam.
281
00:23:38,585 --> 00:23:39,419
Hej.
282
00:23:40,671 --> 00:23:43,173
Żadnych procesów o morderstwo
przy śniadaniu. Zwłaszcza mojego.
283
00:23:43,173 --> 00:23:44,258
Wyłącz to.
284
00:23:44,258 --> 00:23:47,261
Mam wielkiego pryszcza na twarzy.
Powiedz mi, czy to nowotwór.
285
00:23:47,261 --> 00:23:48,512
- Nie.
- Jest ogromny.
286
00:23:48,512 --> 00:23:50,055
- Pewnie ze stresu.
- Na pewno?
287
00:23:50,055 --> 00:23:51,640
Pokaż.
288
00:23:51,640 --> 00:23:53,934
- Ładnie wyglądasz. Rozmowa o pracę?
- Dziękuję.
289
00:23:53,934 --> 00:23:56,603
- Terapia.
- To chyba rak mózgu.
290
00:23:56,603 --> 00:23:59,273
- Ubierasz się tak dla terapeutki?
- Owszem.
291
00:23:59,273 --> 00:24:01,608
- Lubi, kiedy ładnie wyglądam.
- Gdzie mój telefon?
292
00:24:01,608 --> 00:24:04,152
Czy ktoś może do mnie zadzwonić?
293
00:24:04,152 --> 00:24:06,446
- Zadzwonisz do ojca?
- Dobra.
294
00:24:06,446 --> 00:24:08,949
Mógłbym przysiąc, że tu był.
295
00:24:08,949 --> 00:24:10,284
- Dzwoni.
- Tam.
296
00:24:12,578 --> 00:24:13,662
Musi być blisko.
297
00:24:16,206 --> 00:24:17,457
Kto mówi?
298
00:24:17,457 --> 00:24:18,542
Tu Jaden.
299
00:24:19,459 --> 00:24:20,586
Co myślisz?
300
00:24:21,211 --> 00:24:22,212
Nic.
301
00:24:22,212 --> 00:24:23,380
Nie wierzę ci.
302
00:24:27,551 --> 00:24:28,552
To miłe.
303
00:24:28,552 --> 00:24:29,636
To wszystko.
304
00:24:31,889 --> 00:24:32,890
To miłe.
305
00:24:33,473 --> 00:24:35,350
Możesz przekazać mamie,
że pięknie wygląda?
306
00:24:36,518 --> 00:24:37,519
Mogę.
307
00:24:38,312 --> 00:24:40,355
- Okej. Na razie.
- Na razie.
308
00:24:40,355 --> 00:24:41,648
Pa.
309
00:25:02,336 --> 00:25:04,671
- Nie dotykaj. Pogarszasz sytuację.
- Nie dotykam.
310
00:25:04,671 --> 00:25:07,508
Co... Czemu rower Kyle'a
jest w koszu na śmieci?
311
00:25:09,468 --> 00:25:11,970
Nie wiem. Nie wkładałam go tam, kochanie.
312
00:25:17,100 --> 00:25:18,101
Nadaje się do śmieci.
313
00:25:21,605 --> 00:25:25,067
Przerzutki są uszkodzone,
a łańcuch bez przerwy spada.
314
00:25:25,067 --> 00:25:26,151
Więc po prostu...
315
00:25:34,034 --> 00:25:35,035
Okej.
316
00:26:05,148 --> 00:26:06,483
Kiedy to było?
317
00:26:07,109 --> 00:26:10,153
- Z tydzień temu.
- Miałyśmy sesję w zeszły poniedziałek.
318
00:26:11,238 --> 00:26:13,615
Czy możemy
nie skupiać się teraz na kłamstwach?
319
00:26:13,615 --> 00:26:15,909
- Nie dam rady...
- Nie, ja...
320
00:26:18,453 --> 00:26:20,455
I najwyraźniej...
321
00:26:20,455 --> 00:26:25,127
...rozważałaś romans z nim
już od jakiegoś czasu.
322
00:26:27,546 --> 00:26:30,382
Romans... To był tylko pocałunek.
323
00:26:33,552 --> 00:26:34,553
To nie był...
324
00:26:35,846 --> 00:26:37,431
tylko pocałunek.
325
00:26:39,683 --> 00:26:43,687
To brzmi raczej jak... romans.
326
00:26:49,735 --> 00:26:50,736
Tak.
327
00:26:52,571 --> 00:26:53,572
To było romantyczne.
328
00:26:55,073 --> 00:26:56,408
I to bardzo.
329
00:27:00,871 --> 00:27:02,206
Może to dlatego...
330
00:27:04,333 --> 00:27:05,334
mi nie powiedziałaś.
331
00:27:05,334 --> 00:27:08,086
Nie wiem, dlaczego o tym nie mówiłam...
332
00:27:13,884 --> 00:27:15,511
Nie wstydzę się tego.
333
00:27:17,179 --> 00:27:18,180
Naprawdę.
334
00:27:23,977 --> 00:27:25,562
Świadomość, że mogę.
335
00:27:28,148 --> 00:27:29,566
Świadomość, że jestem...
336
00:27:33,779 --> 00:27:34,863
pożądana.
337
00:27:42,329 --> 00:27:43,413
Tak.
338
00:27:46,583 --> 00:27:49,586
Że ktoś mnie pragnie.
Poczułam dzięki temu ulgę.
339
00:27:56,635 --> 00:27:57,636
Wiesz...
340
00:28:00,389 --> 00:28:03,725
Kiedy byłam u Cliftona,
341
00:28:03,725 --> 00:28:08,230
szłam po schodach i pamiętam,
jak pomyślałam...
342
00:28:11,400 --> 00:28:13,402
że Jaden byłaby ze mnie taka dumna.
343
00:28:15,571 --> 00:28:16,572
Jaden?
344
00:28:19,324 --> 00:28:20,576
Czuję, że...
345
00:28:23,787 --> 00:28:25,622
Czuję, że mnie osądza.
346
00:28:31,253 --> 00:28:32,254
I...
347
00:28:33,547 --> 00:28:37,551
Może to projekcja, bo osądzam sama siebie...
348
00:28:39,261 --> 00:28:41,013
...za to, że z nim zostałam.
349
00:28:43,849 --> 00:28:45,601
Za to, że mu wybaczyłam.
350
00:28:49,396 --> 00:28:50,856
Za to, że go kocham.
351
00:28:55,986 --> 00:28:59,323
Mogłam się pieprzyć z Cliftonem,
ale tego nie zrobiłam.
352
00:29:06,872 --> 00:29:08,081
Powiedz mi...
353
00:29:14,171 --> 00:29:16,173
...czy to jest coś,
z czego powinnam być dumna?
354
00:29:49,164 --> 00:29:50,165
Hej.
355
00:29:52,501 --> 00:29:53,502
Hej.
356
00:29:59,132 --> 00:30:02,803
Słuchaj... Nie twierdzę,
że nie da się tego wygrać.
357
00:30:04,096 --> 00:30:06,098
Mogę wygrać tę sprawę, Rusty.
358
00:30:07,307 --> 00:30:08,809
Ale musisz mi pozwolić.
359
00:30:10,978 --> 00:30:14,857
Czy możemy podsunąć im syna
albo Liama Reynoldsa? Jasne.
360
00:30:14,857 --> 00:30:17,526
Ale tu nie chodzi o to,
czy zrobił to ktoś inny,
361
00:30:17,526 --> 00:30:19,778
a przynajmniej
czy zrobił to ktoś konkretny.
362
00:30:19,778 --> 00:30:22,739
Nasza obrona opiera się na tym,
że nie mogą udowodnić, że zrobiłeś to ty.
363
00:30:22,739 --> 00:30:26,326
Musimy przedstawić
wiarygodną alternatywę dla mnie.
364
00:30:26,326 --> 00:30:28,662
W przeciwnym razie...
365
00:30:30,080 --> 00:30:31,081
Nie zgadzam się.
366
00:30:39,256 --> 00:30:40,841
Czy Barbara uważa, że jesteś winny?
367
00:30:42,342 --> 00:30:44,678
Oczywiście, że nie. Do czego zmierzasz?
368
00:30:44,678 --> 00:30:46,096
Jesteś pewien?
369
00:30:46,096 --> 00:30:47,181
Tak, jestem pewien.
370
00:30:53,270 --> 00:30:56,273
Lorraine jest w stu procentach pewna,
że to zrobiłeś.
371
00:30:57,232 --> 00:30:59,234
Oczywiście nie pochodzi to ode mnie,
372
00:30:59,985 --> 00:31:05,199
a ona nie jest zwykle skłonna
wierzyć w to, co słyszy w mediach.
373
00:31:05,199 --> 00:31:07,284
Ona i Barbara są sobie bliskie.
374
00:31:11,914 --> 00:31:14,208
Barbara wie, że jestem niewinny.
375
00:31:14,208 --> 00:31:17,753
Mam nadzieję,
bo wszystko może sprowadzać się do niej.
376
00:31:17,753 --> 00:31:19,963
W jakim sensie?
Nie może zapewnić mi alibi.
377
00:31:19,963 --> 00:31:21,924
Jako twoja żona
378
00:31:21,924 --> 00:31:23,717
- może zaświadczyć o twoim zachowaniu...
- Nie...
379
00:31:23,717 --> 00:31:25,844
- ...tamtej nocy.
- ...nie.
380
00:31:25,844 --> 00:31:28,263
- Czy byłeś wzburzony...
- Nie powołamy jej na świadka.
381
00:31:28,263 --> 00:31:29,431
...albo rozkojarzony.
382
00:31:29,431 --> 00:31:30,766
- Mogłaby zeznać...
- Nie, Ray.
383
00:31:30,766 --> 00:31:34,978
...ze swojej wyjątkowej perspektywy,
że nie mogłeś popełnić morderstwa
384
00:31:34,978 --> 00:31:38,065
kilka godzin wcześniej.
385
00:31:38,065 --> 00:31:43,487
To by był jasny przekaz dla wszystkich,
którzy to oglądają: wierzy w ciebie.
386
00:31:43,487 --> 00:31:45,405
Wierzy w twoją niewinność.
387
00:31:47,574 --> 00:31:49,117
To coś znaczy.
388
00:31:49,952 --> 00:31:51,036
Tyle wiem.
389
00:31:57,751 --> 00:32:02,339
Jeszcze jedna sprawa.
To oczywiste, ale jednak to powiem.
390
00:32:02,339 --> 00:32:03,841
Od teraz do procesu
391
00:32:04,967 --> 00:32:06,969
nikogo więcej już nie bij.
392
00:32:12,599 --> 00:32:13,934
To już jutro.
393
00:32:13,934 --> 00:32:19,106
Zaczyna się proces, który przykuł uwagę
Chicago i całego kraju.
394
00:32:19,648 --> 00:32:22,067
Rusty Sabich zostanie osądzony
przez ławę przysięgłych.
395
00:32:22,067 --> 00:32:25,779
{\an8}Jest oskarżony o zabójstwo
swojej współpracownicy, Carolyn Polhemus.
396
00:35:02,978 --> 00:35:03,979
No dobrze.
397
00:35:05,772 --> 00:35:06,815
Panie Molto.
398
00:35:10,861 --> 00:35:14,656
Panie i panowie, szanowni ławnicy,
poznaliśmy się już podczas voir dire,
399
00:35:14,656 --> 00:35:16,575
ale przedstawię się raz jeszcze.
400
00:35:16,575 --> 00:35:17,826
Nazywam się Tommasino Molto,
401
00:35:17,826 --> 00:35:20,746
ale pochodzę z Chicago, tak jak wy,
więc jestem Tommy.
402
00:35:21,663 --> 00:35:25,834
Będę prokuratorem w tej sprawie
razem z Nico Della Guardią.
403
00:35:25,834 --> 00:35:27,461
Reprezentujemy stan.
404
00:35:27,461 --> 00:35:30,047
Przedstawimy dowody
na popełnienie zbrodni.
405
00:35:30,047 --> 00:35:32,049
Ocenicie te dowody, poddacie je analizie
406
00:35:32,049 --> 00:35:34,927
i ostatecznie zdecydujecie,
czy dowodzą winy oskarżonego.
407
00:35:34,927 --> 00:35:37,763
Ten człowiek został oskarżony
o zabicie Carolyn Polhemus.
408
00:35:37,763 --> 00:35:41,016
Przedstawimy zeznania,
dowody materialne, naukowe i sądowe,
409
00:35:41,016 --> 00:35:44,102
które pozwolą wam wyciągnąć wnioski.
410
00:35:45,687 --> 00:35:47,606
Kilka słów o ofierze.
411
00:35:49,149 --> 00:35:50,567
{\an8}HRABSTWO COOK, ILLINOIS
412
00:35:50,567 --> 00:35:52,653
{\an8}MIESZKAŃCY CHICAGO VS ROZAT SABICH
413
00:35:52,653 --> 00:35:53,737
{\an8}Znałem ją.
414
00:35:54,738 --> 00:35:55,906
{\an8}Wszyscy ją znaliśmy.
415
00:35:57,407 --> 00:35:59,660
Była naszą koleżanką
z prokuratury okręgowej.
416
00:36:00,661 --> 00:36:01,745
Wszyscy ją uwielbiali.
417
00:36:03,413 --> 00:36:06,917
Z punktu widzenia dowodów
nie powinno mieć znaczenia, że ją znałem.
418
00:36:06,917 --> 00:36:08,544
Podziwiałem. I że za nią tęsknię.
419
00:36:08,544 --> 00:36:10,462
To nieistotne w kontekście dowodów,
420
00:36:10,462 --> 00:36:12,548
ale nie będę udawał,
że to nie ma znaczenia.
421
00:36:14,967 --> 00:36:18,720
Z góry przepraszam, jeśli okażę emocje.
422
00:36:19,513 --> 00:36:24,101
Prokuratorzy powinni być twardzi, prawda?
423
00:36:24,101 --> 00:36:25,185
Nieczuli.
424
00:36:25,978 --> 00:36:27,062
Są funkcjonariuszami.
425
00:36:28,105 --> 00:36:31,358
Jesteśmy funkcjonariuszami jedynego
powszechnie przyjętego systemu
426
00:36:31,358 --> 00:36:32,901
odróżniania dobra od zła.
427
00:36:32,901 --> 00:36:34,236
Jesteśmy biurokratami.
428
00:36:35,529 --> 00:36:38,866
Pewnie sądzicie,
że po latach stawiania zarzutów
429
00:36:38,866 --> 00:36:42,452
i prowadzenia spraw przeciwko oskarżonym,
jesteśmy zahartowani.
430
00:36:43,203 --> 00:36:44,705
Że to dla nas rutyna.
431
00:36:45,247 --> 00:36:48,667
Dziś tak nie jest, bo ją znałem.
432
00:36:50,794 --> 00:36:53,630
Dziś wy wszyscy
433
00:36:53,630 --> 00:36:57,551
przyjęliście na siebie jeden
z najważniejszych obowiązków obywatelskich
434
00:36:57,551 --> 00:37:01,221
i wasza praca
polega na ustaleniu prawdy. Faktów.
435
00:37:01,221 --> 00:37:03,348
Jak wiemy, nie jest to proste zadanie.
436
00:37:03,348 --> 00:37:08,103
Wspomnienia często stopniowo bledną
i stają się coraz bardziej mgliste,
437
00:37:08,103 --> 00:37:10,647
dowody wskazują w różne kierunki,
438
00:37:10,647 --> 00:37:12,649
a wy nie raz
musicie decydować w kwestiach,
439
00:37:12,649 --> 00:37:16,737
o których nikt nie wie
albo nie chce mówić.
440
00:37:17,237 --> 00:37:23,577
A dowody i szczegóły w tej sprawie
są niezwykle drastyczne.
441
00:37:26,705 --> 00:37:28,874
Pokażę wam zdjęcie. Jest dość makabryczne.
442
00:37:31,251 --> 00:37:35,547
Gdybyście oglądali to w domu,
wyłączylibyście telewizor,
443
00:37:35,547 --> 00:37:38,258
nie patrzylibyście, nie słuchalibyście.
444
00:37:38,258 --> 00:37:40,802
Nikt nie powinien
tego oglądać ani słuchać.
445
00:37:40,802 --> 00:37:42,471
Ale tutaj nie macie wyboru.
446
00:37:43,138 --> 00:37:45,974
Musicie to robić, prawda?
447
00:37:45,974 --> 00:37:48,519
To prawdziwa zbrodnia. Prawdziwa ofiara.
448
00:37:49,353 --> 00:37:50,687
Carolyn Polhemus.
449
00:37:53,232 --> 00:37:54,483
Miała syna,
450
00:37:55,901 --> 00:37:56,985
Michaela.
451
00:37:58,904 --> 00:37:59,988
Jest tu prawdziwy ból.
452
00:38:03,075 --> 00:38:06,537
Nie musicie ostatecznie ustalać,
dlaczego to się wydarzyło.
453
00:38:06,537 --> 00:38:09,331
Motywy danej osoby mogą
pozostać na zawsze w jej głowie.
454
00:38:09,331 --> 00:38:13,669
Ale musicie ustalić, co się wydarzyło.
455
00:38:13,669 --> 00:38:18,423
Inaczej nie dowiemy się, czy ten człowiek
powinien zostać uwolniony, czy ukarany.
456
00:38:18,423 --> 00:38:23,011
A jeśli nie ustalimy prawdy, to jaką
będziemy mieli szansę na sprawiedliwość?
457
00:38:24,555 --> 00:38:26,557
To dlatego Carolyn wybrała ten fach.
458
00:38:26,557 --> 00:38:29,726
Dlatego my wszyscy wybraliśmy ten fach.
459
00:38:29,726 --> 00:38:31,436
W nadziei na sprawiedliwość.
460
00:38:33,564 --> 00:38:37,818
Nie będę prosił, żebyście opłakiwali
Carolyn, choć może się to zdarzyć.
461
00:38:37,818 --> 00:38:42,072
Nie będę prosił, byście współczuli
jej rodzinie i jej synowi.
462
00:38:42,072 --> 00:38:43,240
Oczywiście będziecie im współczuli.
463
00:38:44,241 --> 00:38:50,998
Proszę tylko,
byście pozostali wierni prawdzie.
464
00:38:50,998 --> 00:38:55,335
Tylko o to poprosiłaby Carolyn.
465
00:38:56,086 --> 00:38:58,505
Bądźcie wierni prawdzie.
466
00:39:01,091 --> 00:39:02,092
Dziękuję.
467
00:39:15,230 --> 00:39:16,315
Kurwa.
468
00:39:24,281 --> 00:39:26,200
NA PODSTAWIE POWIEŚCI SCOTTA TUROWA
469
00:40:47,281 --> 00:40:49,283
NAPISY: MARIA ZAWADZKA-STRĄCZEK