1 00:00:38,208 --> 00:00:39,208 Maszyna. 2 00:00:39,291 --> 00:00:42,958 DUSZA POWSTANIE Z MARTWYCH 3 00:00:43,041 --> 00:00:44,291 Ocalała. 4 00:00:45,166 --> 00:00:47,791 Stała tam nietknięta, jakby ze mnie drwiła. 5 00:00:47,875 --> 00:00:52,750 Jakby ochroniła ją jakaś boska moc. 6 00:00:52,833 --> 00:00:56,291 Jakby miała oczy i obserwowała mnie z oddali, 7 00:00:56,375 --> 00:00:58,041 uśmiechając się szyderczo. 8 00:00:58,625 --> 00:01:02,250 Pierwszy raz w życiu poczułem obecność diabła. 9 00:01:02,750 --> 00:01:06,041 Miałem wrażenie, że kryje się w tym pokoju 10 00:01:06,125 --> 00:01:10,875 i szepcze mi do ucha: „To dopiero początek twoich cierpień”. 11 00:01:17,333 --> 00:01:18,833 Księga ma 81 stron. 12 00:01:18,916 --> 00:01:21,375 Strona 81 jest pusta. 13 00:01:21,875 --> 00:01:22,708 Dlaczego? 14 00:01:23,958 --> 00:01:26,041 Otwórz prawą dłoń. 15 00:01:26,125 --> 00:01:29,708 Spójrz na te linie. 16 00:01:30,208 --> 00:01:32,416 Co jest tu napisane? 17 00:01:32,500 --> 00:01:33,666 18. 18 00:01:33,750 --> 00:01:35,750 Teraz otwórz lewą. 19 00:01:35,833 --> 00:01:37,125 Co jest tu napisane? 20 00:01:37,208 --> 00:01:39,291 81. 21 00:01:39,375 --> 00:01:40,416 81. 22 00:01:40,500 --> 00:01:43,083 A gdy połączysz je razem? 23 00:01:43,666 --> 00:01:44,750 99. 24 00:01:44,833 --> 00:01:45,875 Brawo. 25 00:01:45,958 --> 00:01:52,208 Księga mówi, że Bóg ma 99 imion. 26 00:01:52,291 --> 00:01:54,208 Czy teraz rozumiesz, 27 00:01:54,791 --> 00:01:58,666 dlaczego otwieramy ręce do modlitwy 28 00:01:59,500 --> 00:02:01,208 i przy odmawianiu salatu? 29 00:02:01,791 --> 00:02:07,791 Stwórca wypisał nam na dłoniach swoje 99 imion. 30 00:02:07,875 --> 00:02:10,041 Jeszcze przed naszym narodzeniem. 31 00:02:10,125 --> 00:02:13,708 Wypisał na dłoniach. 32 00:02:13,791 --> 00:02:20,541 Wypisał na dłoniach. 33 00:02:20,625 --> 00:02:22,833 Książka kończy się na stronie 80, 34 00:02:23,333 --> 00:02:25,750 a strona 81 jest pusta. 35 00:02:26,541 --> 00:02:27,625 To nie przypadek. 36 00:02:28,333 --> 00:02:32,708 Te liczby po dodaniu dają 99. 37 00:02:34,458 --> 00:02:35,750 Pusta strona oznacza… 38 00:02:37,750 --> 00:02:38,958 narodziny… 39 00:02:40,541 --> 00:02:41,875 i nowe życie! 40 00:02:42,375 --> 00:02:44,500 „Lekarstwo wypływa z dłoni”. 41 00:02:44,583 --> 00:02:48,250 „To dłonie dają i odbierają”. 42 00:02:49,541 --> 00:02:51,166 Dłonie… 43 00:02:51,250 --> 00:02:54,458 „Światło trafi w maszynę, a dusza powstanie z martwych. 44 00:02:54,541 --> 00:02:56,958 Silniejsza niż wcześniej. 45 00:02:57,041 --> 00:03:02,208 Światło zagrodziło drogę tym, którzy szli jego śladem”. 46 00:03:08,125 --> 00:03:13,208 „Światło zagrodziło drogę tym, którzy szli jego śladem”. 47 00:03:14,458 --> 00:03:16,416 Należało mu się lanie. 48 00:03:16,916 --> 00:03:20,666 Od urodzenia się buntował. Przyszedł na świat nogami naprzód. 49 00:03:20,750 --> 00:03:23,458 Uszkodził matce organy podczas porodu. 50 00:03:23,541 --> 00:03:24,958 Był cały we krwi. 51 00:03:25,041 --> 00:03:29,875 To dlatego Gülfem nie może mieć więcej dzieci. 52 00:03:30,666 --> 00:03:35,541 „Światło zagrodziło drogę tym, którzy szli jego śladem”. 53 00:03:43,333 --> 00:03:47,416 Uszkodziłem matce szyjkę macicy. Zagrodziłem drogę swoim następcom. 54 00:03:47,500 --> 00:03:49,166 Jestem jedyny! 55 00:03:49,250 --> 00:03:52,291 To ja jestem światłem! 56 00:03:52,375 --> 00:03:55,250 Możecie mnie kochać lub wypędzić! 57 00:03:55,333 --> 00:03:57,500 To ja jestem światłem! 58 00:03:59,625 --> 00:04:02,250 Stworzę cię na nowo. 59 00:04:02,333 --> 00:04:03,666 Powstaniesz z popiołu. 60 00:04:04,500 --> 00:04:06,166 Niczym feniks. 61 00:04:10,625 --> 00:04:12,041 Niczym feniks. 62 00:04:20,291 --> 00:04:21,125 Dzień dobry. 63 00:04:22,250 --> 00:04:23,458 Dziękuję. 64 00:04:37,791 --> 00:04:40,041 Asiye, kto przyszedł? 65 00:04:40,541 --> 00:04:43,166 Gülnihal zaprosiła mnie na kawę. 66 00:04:43,250 --> 00:04:45,541 Możecie wypić ją tutaj. 67 00:04:45,625 --> 00:04:47,250 Już sobie poszła. 68 00:04:47,333 --> 00:04:48,708 Dziwna dziewczyna. 69 00:04:48,791 --> 00:04:51,625 Idź, porozmawiajcie sobie. 70 00:04:51,708 --> 00:04:54,875 - Zaniedbujesz przyjaciółki. - Dobrze. 71 00:04:55,375 --> 00:04:58,000 Nie powiem im o liście. 72 00:05:00,875 --> 00:05:01,833 Dziewczyno. 73 00:05:02,333 --> 00:05:04,291 Co napisał? 74 00:05:04,375 --> 00:05:07,208 Też chcę umieć rozpalić w mężczyźnie pożądanie. 75 00:05:07,708 --> 00:05:09,250 To zwykły list. 76 00:05:09,333 --> 00:05:13,708 „Bez ciebie czuję się jak bez lewej połowy ciała, 77 00:05:13,791 --> 00:05:14,833 tej z sercem. 78 00:05:14,916 --> 00:05:18,708 Ręce mam odrętwiałe, a w żołądku zalega mi trucizna. 79 00:05:18,791 --> 00:05:20,625 Płuca przy każdym oddechu”… 80 00:05:20,708 --> 00:05:22,375 Przestań, niedobrze mi. 81 00:05:22,458 --> 00:05:24,750 Brzmi jak sprzedawca podrobów. 82 00:05:24,833 --> 00:05:27,833 Zdaje się, że mężczyźni płoną wewnętrznym ogniem. 83 00:05:27,916 --> 00:05:32,166 Niech więc ktoś ugasi ogień Ziyi. 84 00:05:33,833 --> 00:05:35,500 Tam, gdzie płonie ogień 85 00:05:35,583 --> 00:05:38,708 Tam biegniemy obie 86 00:05:38,791 --> 00:05:44,375 Tam, gdzie płonie ogień Tam biegniemy obie 87 00:05:54,125 --> 00:05:54,958 Już niedługo. 88 00:06:16,458 --> 00:06:20,208 „To dłonie dają i odbierają”. 89 00:06:32,125 --> 00:06:35,625 Powstań! 90 00:06:38,416 --> 00:06:40,416 Za mało? Mocniej! 91 00:06:41,125 --> 00:06:44,000 Czego jeszcze chcesz, mojej śmierci?! 92 00:07:27,875 --> 00:07:33,541 STWÓR 93 00:08:45,708 --> 00:08:48,000 Co było dalej? 94 00:08:50,333 --> 00:08:53,541 Kapitanie, chcę wyjść na słońce. 95 00:09:19,500 --> 00:09:20,666 Po co? 96 00:09:21,666 --> 00:09:23,083 W imię czego? 97 00:09:23,916 --> 00:09:25,625 Jaki żar mnie pochłonął? 98 00:09:27,125 --> 00:09:29,125 Czemu wyrzekłem się świata? 99 00:09:32,041 --> 00:09:33,375 Tego piękna. 100 00:09:34,916 --> 00:09:36,000 Tego życia. 101 00:09:37,458 --> 00:09:38,541 Skąd ten smutek? 102 00:09:39,291 --> 00:09:40,333 Jesteś młody. 103 00:09:40,416 --> 00:09:42,708 Co takiego straciłeś? 104 00:09:43,208 --> 00:09:46,500 Na wszystko znajdzie się sposób. Poza śmiercią. 105 00:11:07,000 --> 00:11:08,125 Profesorze. 106 00:11:08,875 --> 00:11:10,083 Puść mnie. 107 00:11:10,916 --> 00:11:11,875 Słyszysz? 108 00:11:20,750 --> 00:11:22,583 Wiem, że boli. 109 00:11:23,958 --> 00:11:26,958 Przyniosę ci jakąś maść. 110 00:11:27,041 --> 00:11:29,166 Proszę, puść mnie. 111 00:11:29,958 --> 00:11:30,958 Proszę. 112 00:11:43,125 --> 00:11:48,208 Gdy minęło odurzenie triumfem, spróbowałem pomyśleć trzeźwo. 113 00:11:49,958 --> 00:11:54,000 Nie wiedziałem, co przywróciłem do życia 114 00:11:54,583 --> 00:11:56,583 ani skąd to sprowadziłem. 115 00:11:59,041 --> 00:12:00,333 Nim się spostrzegłem, 116 00:12:01,958 --> 00:12:06,083 przestałem mówić na niego İhsan. 117 00:12:12,833 --> 00:12:14,208 To ukoi ból. 118 00:12:15,666 --> 00:12:17,916 Spokojnie. 119 00:12:20,833 --> 00:12:22,375 Co ty robisz? 120 00:12:23,083 --> 00:12:24,708 To maść, nie jedzenie. 121 00:12:25,833 --> 00:12:27,458 Jesteś głodny. 122 00:12:28,083 --> 00:12:29,250 Ja też. 123 00:12:30,500 --> 00:12:32,541 Najpierw zajmę się ciałem. 124 00:12:33,041 --> 00:12:34,333 Nie jedz tego. 125 00:13:52,250 --> 00:13:57,208 Jeszcze ciebie tu brakowało. Chodź tu. 126 00:14:44,500 --> 00:14:46,125 Dziękuję. 127 00:14:46,208 --> 00:14:47,625 Z Bogiem. 128 00:15:00,583 --> 00:15:01,833 Wypij to. 129 00:15:10,333 --> 00:15:12,833 Nie dotykaj. 130 00:15:13,541 --> 00:15:15,500 Wiem, że boli. 131 00:15:16,500 --> 00:15:17,625 To minie. 132 00:15:18,500 --> 00:15:19,875 Spokojnie. 133 00:15:22,625 --> 00:15:25,416 Czemu tak na mnie patrzysz? 134 00:15:27,291 --> 00:15:28,583 Nie poznajesz mnie? 135 00:15:33,208 --> 00:15:34,041 To ja, Ziya. 136 00:15:41,166 --> 00:15:42,000 A ty? 137 00:15:49,041 --> 00:15:50,833 Przemów. 138 00:15:51,583 --> 00:15:53,125 Powiedz coś. 139 00:15:53,625 --> 00:15:54,625 Jak się nazywasz? 140 00:15:56,166 --> 00:15:57,375 Powiedz cokolwiek. 141 00:15:59,708 --> 00:16:02,458 Przestań się gapić i mów! 142 00:16:15,458 --> 00:16:17,166 Dalej. 143 00:16:18,166 --> 00:16:20,916 Na pewno coś pamiętasz. 144 00:16:21,416 --> 00:16:24,000 Musisz mieć w sobie wspomnienia İhsana. 145 00:16:24,500 --> 00:16:27,083 Kryją się gdzieś w mózgu. 146 00:16:27,583 --> 00:16:29,875 Przypomnisz sobie krok po kroku. 147 00:16:33,416 --> 00:16:34,416 Zobacz. 148 00:16:39,541 --> 00:16:40,625 Nie bój się. 149 00:16:41,833 --> 00:16:43,208 To bolesne wspomnienie. 150 00:16:43,291 --> 00:16:47,500 Na szczęście stałeś za maszyną. 151 00:16:47,583 --> 00:16:48,791 Ochroniła cię. 152 00:16:51,666 --> 00:16:52,666 A twarz… 153 00:16:54,583 --> 00:16:55,916 Będzie bolało, 154 00:16:56,416 --> 00:16:59,708 przestraszysz się, ale ciało jest całe. 155 00:17:00,958 --> 00:17:01,958 Chodź. 156 00:17:02,500 --> 00:17:04,916 To ty zbudowałeś maszynę. 157 00:17:05,875 --> 00:17:07,041 Razem ze mną. 158 00:17:07,750 --> 00:17:09,333 Pomagałem ci. 159 00:17:10,416 --> 00:17:12,875 Spróbuj sobie przypomnieć. 160 00:17:14,125 --> 00:17:15,208 Spróbuj. 161 00:17:21,000 --> 00:17:22,208 Boże. 162 00:17:33,416 --> 00:17:34,416 Co się stało? 163 00:17:38,458 --> 00:17:39,458 Co się stało? 164 00:17:53,125 --> 00:17:54,166 Poważnie? 165 00:18:36,833 --> 00:18:37,833 O co chodzi? 166 00:18:39,333 --> 00:18:41,708 Czego się boisz? 167 00:18:45,916 --> 00:18:47,500 Puszczaj! 168 00:18:59,250 --> 00:19:00,250 Nie do wiary. 169 00:19:01,333 --> 00:19:03,541 To niemożliwe. 170 00:19:31,833 --> 00:19:36,166 Ile jeszcze walizek zamierzasz zabrać? 171 00:19:36,250 --> 00:19:39,375 To koszule i bielizna dla Ziyi. 172 00:19:40,250 --> 00:19:42,416 Zostawię mu je. 173 00:19:42,500 --> 00:19:44,916 A przywieziemy tu brudne? 174 00:19:45,000 --> 00:19:47,666 Skoro tam nie ma ich jak wyprać… 175 00:19:47,750 --> 00:19:50,041 Na pewno znalazł jakąś kobietę. 176 00:19:50,125 --> 00:19:52,166 Do robienia prania. 177 00:19:52,958 --> 00:19:55,416 Przecież wiem, ojcze. 178 00:19:57,416 --> 00:19:58,916 Co to za Yunus? 179 00:19:59,416 --> 00:20:00,750 Wynajmuje tu kwaterę. 180 00:20:00,833 --> 00:20:02,916 To gospoda dla kawalerów. 181 00:20:03,583 --> 00:20:05,208 Mam tu mnóstwo najemców. 182 00:20:06,750 --> 00:20:09,000 To student, ma kręcone włosy. 183 00:20:09,083 --> 00:20:10,958 A, ten ze szkoły. 184 00:20:11,041 --> 00:20:13,041 To jego pokój. 185 00:20:13,541 --> 00:20:15,791 Nie odwiedzaj go więcej tak późno. 186 00:20:15,875 --> 00:20:17,791 Tak nie przystoi. 187 00:20:18,375 --> 00:20:20,125 Możesz przychodzić za dnia. 188 00:20:29,583 --> 00:20:30,458 Ziya? 189 00:20:30,541 --> 00:20:31,791 Nareszcie. 190 00:20:31,875 --> 00:20:33,416 Gdzie byłeś? 191 00:20:33,500 --> 00:20:36,000 Uznałem, że nie życzysz sobie odwiedzin. 192 00:20:36,083 --> 00:20:39,791 Czułeś wczoraj to trzęsienie ziemi? Wszystko tu się trzęsło. 193 00:20:39,875 --> 00:20:43,000 Nic nie runęło, więc uznałem, że jesteś cały. 194 00:20:43,083 --> 00:20:45,083 Martwiłem się o ciebie. 195 00:20:45,583 --> 00:20:47,250 Co wy knujecie? 196 00:20:47,333 --> 00:20:50,208 - Nie wiedziałem, co mówić w szkole. - Szkole? 197 00:20:51,666 --> 00:20:54,625 Już tam nie wrócę. 198 00:20:54,708 --> 00:20:56,458 Co ty gadasz? 199 00:20:56,958 --> 00:21:01,000 Możesz mi powiedzieć, nawet jeśli zrobiłeś coś złego. 200 00:21:01,083 --> 00:21:03,500 Nikomu nie wygadam. 201 00:21:03,583 --> 00:21:05,333 Dochowam tajemnicy. 202 00:21:05,833 --> 00:21:07,333 Na pewno? 203 00:21:10,250 --> 00:21:11,625 Pomożesz mi? 204 00:21:12,250 --> 00:21:13,458 Co masz z ręką? 205 00:21:13,958 --> 00:21:17,416 Zrobiłem coś strasznego. 206 00:21:19,250 --> 00:21:20,791 Zabiłeś go? 207 00:21:50,708 --> 00:21:51,541 Co? 208 00:21:53,000 --> 00:21:54,500 Ziya! 209 00:21:55,125 --> 00:21:56,500 Co to ma być?! 210 00:21:56,583 --> 00:21:57,875 Yunus! 211 00:22:03,833 --> 00:22:05,583 Weź się w garść. 212 00:22:06,666 --> 00:22:07,541 Szybko. 213 00:22:18,416 --> 00:22:21,500 Przekonamy Hamdiego, że przez dwa dni byłem u ciebie. 214 00:22:21,583 --> 00:22:23,500 Gospodarz cię widział. 215 00:22:24,083 --> 00:22:27,250 Powiesz, że wprowadziłeś mnie ukradkiem, 216 00:22:28,458 --> 00:22:30,750 a on zobaczył mnie po dwóch dniach. 217 00:22:30,833 --> 00:22:33,000 Nie tym powinniśmy się martwić. 218 00:22:33,083 --> 00:22:34,750 Nie będą dopytywać. 219 00:22:36,458 --> 00:22:40,041 Powiemy Hamdiemu, że nie byłem przy wybuchu, 220 00:22:40,125 --> 00:22:41,916 tylko u ciebie. 221 00:22:42,000 --> 00:22:43,375 To jedyny świadek. 222 00:22:43,458 --> 00:22:46,250 - A jeśli nie uwierzy? - Sprawię, że uwierzy. 223 00:22:48,125 --> 00:22:51,000 Ten dom stoi na odludziu. 224 00:22:51,083 --> 00:22:53,916 Nikt przez jakiś czas nie dowie się o pożarze. 225 00:22:58,583 --> 00:23:00,458 Tak, pożar. 226 00:23:01,500 --> 00:23:05,041 Ukryje wszystkie ślady. 227 00:23:05,541 --> 00:23:07,875 İhsan i maszyna znikną. 228 00:23:08,458 --> 00:23:13,916 Nie mów, że chcesz spalić İhsana, bo sam pójdę na policję. 229 00:23:14,000 --> 00:23:15,708 Nawet w tym stanie… 230 00:23:15,791 --> 00:23:18,583 Oszalałeś? Za kogo ty mnie masz? 231 00:23:19,208 --> 00:23:22,708 Nie umiałbym nikogo zabić. 232 00:23:22,791 --> 00:23:25,083 Policja nie będzie szukać ciała? 233 00:23:25,166 --> 00:23:27,625 - Chociaż kości? - Nie będzie trzeba. 234 00:23:28,916 --> 00:23:30,458 Mam już ciało. 235 00:23:31,958 --> 00:23:32,875 Znajdą je. 236 00:23:34,166 --> 00:23:35,166 Jest tam. 237 00:23:46,083 --> 00:23:47,166 Yunus. 238 00:23:49,291 --> 00:23:50,583 Weź się w garść. 239 00:23:55,250 --> 00:23:57,541 A profesor İhsan? 240 00:23:57,625 --> 00:24:00,041 - Co z nim? - Nie jest już sobą. 241 00:24:00,125 --> 00:24:02,208 Nikt go nie pozna. 242 00:24:02,916 --> 00:24:05,666 Zostawimy go na ulicy, niech sobie radzi. 243 00:24:05,750 --> 00:24:07,583 To okrutne, wiem, 244 00:24:07,666 --> 00:24:09,875 ale nie chciałem tego. 245 00:24:10,583 --> 00:24:12,166 Po części sam jest winien. 246 00:24:12,250 --> 00:24:14,041 Ja jestem tylko pionkiem. 247 00:24:16,583 --> 00:24:18,833 Nie zdołamy mu pomóc. 248 00:24:18,916 --> 00:24:21,791 Gdyby dało się coś poradzić… 249 00:24:22,625 --> 00:24:23,708 Mam już dość. 250 00:24:29,541 --> 00:24:31,291 Zapłacę za swój grzech. 251 00:24:31,875 --> 00:24:34,291 Rzucę szkołę, wrócę do domu. 252 00:24:34,791 --> 00:24:41,083 Wraz z tym budynkiem spłonie moja przyszłość. 253 00:24:46,125 --> 00:24:47,166 Daj nogę. 254 00:24:52,958 --> 00:24:56,625 To trędowaty. Szaleniec żyjący na ulicy. 255 00:24:56,708 --> 00:24:58,583 Ktoś mu pomoże. 256 00:24:58,666 --> 00:25:02,375 Szpital, leprozorium lub jakiś dobry człowiek. 257 00:25:30,291 --> 00:25:31,833 Nie zostanę lekarzem. 258 00:25:32,416 --> 00:25:36,625 Będę żył z na wpół martwym sercem. Tak odpokutuję winy. 259 00:25:37,708 --> 00:25:39,125 Jeśli istnieje piekło, 260 00:25:40,083 --> 00:25:42,083 to moim będzie ten pożar. 261 00:25:44,750 --> 00:25:47,708 Czekają mnie dwa piekła. 262 00:25:47,791 --> 00:25:52,958 Raz spłonę w tym pożarze, a drugi raz w zaświatach. 263 00:26:04,375 --> 00:26:05,375 Spokojnie. 264 00:26:10,416 --> 00:26:13,208 Może bał się ognia, bo wcześniej zadał mu ból, 265 00:26:13,708 --> 00:26:19,250 a może przypominał mu miejsce, z którego powrócił do naszego świata. 266 00:26:26,291 --> 00:26:28,750 Krótko mówiąc, İhsan umarł. 267 00:26:29,625 --> 00:26:31,083 Jego serce stanęło. 268 00:26:31,166 --> 00:26:33,458 Spytałeś go, jak jest w piekle? 269 00:26:33,541 --> 00:26:36,333 Powiedz, co robić, by tam nie trafić. 270 00:26:36,416 --> 00:26:37,625 Żebyśmy mogli… 271 00:26:41,958 --> 00:26:43,916 I tak by nie odpowiedział. 272 00:26:45,416 --> 00:26:48,291 Zapomniał nawet swojego imienia. 273 00:26:48,958 --> 00:26:51,875 Cokolwiek widział lub myślał, 274 00:26:52,375 --> 00:26:54,083 kryło się w jego głowie. 275 00:26:55,041 --> 00:26:56,625 Nie obraź się, 276 00:26:56,708 --> 00:27:00,291 ale umiem to wyjaśnić na chłopski rozum. 277 00:27:01,041 --> 00:27:04,208 Może serce stanęło, a dzięki błyskawicy znów ruszyło? 278 00:27:04,291 --> 00:27:05,958 To możliwe, prawda? 279 00:27:07,000 --> 00:27:08,541 Było tak z moim wujkiem. 280 00:27:08,625 --> 00:27:12,458 Już mieliśmy go pochować, kiedy nagle się poruszył. 281 00:27:12,541 --> 00:27:14,083 Żałobnicy się przerazili. 282 00:27:14,875 --> 00:27:17,041 Wziął udział we własnym pogrzebie. 283 00:27:19,958 --> 00:27:23,291 To możliwe. Ojciec miewał takie przypadki. 284 00:27:24,916 --> 00:27:28,000 Ale pewnego dnia poznałem prawdę. 285 00:27:30,416 --> 00:27:31,791 Z ust İhsana. 286 00:27:39,416 --> 00:27:43,041 Parę lat temu coś wybuchło w jego ogrodzie. 287 00:27:43,125 --> 00:27:44,416 Po coś zdobył proch. 288 00:27:44,500 --> 00:27:47,083 - Proch? - Kilka beczek. 289 00:27:47,166 --> 00:27:49,958 Ludzie mówią, że chciał odebrać sobie życie. 290 00:27:55,916 --> 00:27:58,458 Stój. 291 00:27:59,500 --> 00:28:01,458 Dalej pójdziemy pieszo. 292 00:28:02,416 --> 00:28:04,166 Chodź, İhsan. 293 00:28:22,708 --> 00:28:23,708 Wybacz mi. 294 00:28:30,291 --> 00:28:31,125 No i… 295 00:28:34,708 --> 00:28:35,791 Wybacz mi! 296 00:28:41,541 --> 00:28:44,708 Nie oglądaj się, Yunus. 297 00:28:45,291 --> 00:28:47,083 Nie oglądaj się! 298 00:29:04,333 --> 00:29:06,333 W środku będzie cieplej. 299 00:29:06,416 --> 00:29:07,541 Nie trzeba. 300 00:29:07,625 --> 00:29:09,500 Nie jesteś głodna? 301 00:29:09,583 --> 00:29:13,625 Nieczęsto pływamy do Stambułu, 302 00:29:13,708 --> 00:29:17,750 więc pozwól swemu ojcu wydać trochę pieniędzy. 303 00:29:18,333 --> 00:29:20,791 Może zjemy chociaż jakiś delikates? 304 00:29:20,875 --> 00:29:21,875 Młody człowieku! 305 00:29:21,958 --> 00:29:24,625 Delikates? Nikt już tak dziś nie mówi. 306 00:29:27,041 --> 00:29:28,958 - Smacznego. - Dziękuję. 307 00:29:29,666 --> 00:29:32,166 Jeśli zobaczę gdzieś ładną tkaninę, 308 00:29:32,250 --> 00:29:34,500 to naciągnę cię na kilka łokci. 309 00:29:34,583 --> 00:29:36,458 Skoro już nalegasz. 310 00:29:36,541 --> 00:29:39,000 Naprawdę? Doskonale. 311 00:29:39,083 --> 00:29:41,333 Dla ciebie wszystko. 312 00:29:41,416 --> 00:29:42,625 Dziękuję. 313 00:29:50,125 --> 00:29:52,083 Wyjaśnię wszystko Hamdiemu. 314 00:29:52,166 --> 00:29:53,666 To jedyny świadek. 315 00:29:54,166 --> 00:29:57,208 Może razem zdołamy go przekonać. 316 00:29:57,291 --> 00:30:00,375 Musisz potwierdzać moje słowa. 317 00:30:03,375 --> 00:30:05,250 - Jasne? - Tak. 318 00:30:05,333 --> 00:30:07,708 Żyję, by cię usprawiedliwiać. 319 00:30:07,791 --> 00:30:10,958 Na pewno już wiesz, jakich bzdur mu nagadać 320 00:30:11,041 --> 00:30:13,041 i jak go przekonać. 321 00:30:13,750 --> 00:30:17,291 Zlituj się, nie czas na to. 322 00:30:17,375 --> 00:30:18,458 Mówiłem ci. 323 00:30:19,000 --> 00:30:20,875 Zrób mi ostatnią przysługę. 324 00:30:20,958 --> 00:30:22,666 Potem się stąd wynoszę. 325 00:30:22,750 --> 00:30:24,625 To nie moja wina. 326 00:30:24,708 --> 00:30:28,000 Oczywiście. To wszystko przez niego. 327 00:30:28,083 --> 00:30:31,666 Tego nieszczęśnika, którego porzuciliśmy jak szczeniaka. 328 00:30:31,750 --> 00:30:33,541 Zawsze winny jest ktoś inny. 329 00:30:33,625 --> 00:30:36,083 To przez to, że świat cię nie rozumie. 330 00:30:36,166 --> 00:30:38,250 Ty jesteś bez winy. 331 00:30:38,333 --> 00:30:41,541 Może postąpiłem źle, ale ty mi pomogłeś. 332 00:30:41,625 --> 00:30:43,208 Siedzimy w tym razem. 333 00:30:43,708 --> 00:30:45,791 Jeśli pójdę na dno… 334 00:30:45,875 --> 00:30:47,875 To ja razem z tobą, tak? 335 00:30:50,375 --> 00:30:52,625 Nie musisz mi grozić. 336 00:30:52,708 --> 00:30:54,500 Dotrzymuję słowa. 337 00:30:55,000 --> 00:30:56,000 Nie bój się. 338 00:30:57,958 --> 00:31:00,208 Właściwie dobrze, że mi groziłeś. 339 00:31:00,875 --> 00:31:03,541 Już wiem, jaki naprawdę jesteś. 340 00:31:23,541 --> 00:31:29,541 Według czasu europejskiego wyjechaliśmy z domu o piątej rano, 341 00:31:29,625 --> 00:31:32,333 a teraz jest 9.15. 342 00:31:32,416 --> 00:31:36,000 Dodaj do tego jakieś sześć godzin. 343 00:31:36,625 --> 00:31:38,166 To będzie 15.15. 344 00:31:38,250 --> 00:31:42,375 Złapiemy pociąg w Eminönü i spotkamy Ziyę zaraz po zajęciach. 345 00:31:42,458 --> 00:31:46,208 Jeśli się spóźnimy, pójdziemy pod adres z listu. 346 00:31:46,291 --> 00:31:48,625 Wysłałem też telegram do szkoły. 347 00:31:48,708 --> 00:31:52,250 Wie, że jedziemy. Na pewno będzie czekał przy szkole. 348 00:31:54,083 --> 00:31:55,083 Będzie. 349 00:31:55,166 --> 00:31:57,583 Wyjeżdżam stąd, panie Hamdi. 350 00:31:57,666 --> 00:31:59,875 Przyszedłem po błogosławieństwo. 351 00:32:00,500 --> 00:32:02,375 Mój Boże. 352 00:32:02,458 --> 00:32:04,208 Udzielę ci go, 353 00:32:04,291 --> 00:32:06,250 ale co właściwie się stało? 354 00:32:06,333 --> 00:32:08,958 Jeszcze wczoraj tak pragnąłeś się uczyć. 355 00:32:09,041 --> 00:32:10,625 Jesteś też zdrowy. 356 00:32:10,708 --> 00:32:11,916 Jak koń. 357 00:32:13,625 --> 00:32:15,000 Był u mnie dwa dni. 358 00:32:15,916 --> 00:32:17,333 Zdążył przytyć. 359 00:32:18,000 --> 00:32:19,458 Co na to İhsan? 360 00:32:19,541 --> 00:32:23,041 Odwiódłby cię od pomysłu rzucenia szkoły. 361 00:32:23,125 --> 00:32:25,750 Gdyby tylko miał coś do powiedzenia… 362 00:32:26,583 --> 00:32:27,875 To jeden z powodów. 363 00:32:29,708 --> 00:32:33,875 Nie chcę być jak on. I tak nie dogaduję się z profesorami. 364 00:32:34,375 --> 00:32:36,500 Nie pasuję tutaj. 365 00:32:36,583 --> 00:32:38,916 - Widząc go w takim stanie… - Jakim? 366 00:32:40,583 --> 00:32:43,416 - Przecież ma się lepiej. - Nie. 367 00:32:45,000 --> 00:32:46,333 Ostatnio… 368 00:32:47,541 --> 00:32:49,625 Pamięta pan waszą wizytę? 369 00:32:50,125 --> 00:32:53,666 Potem znalazłem beczki prochu. Wiele. 370 00:32:53,750 --> 00:32:55,166 Wyglądały na nowe. 371 00:32:55,666 --> 00:32:59,250 Bałem się, więc pojechałem do Yunusa. 372 00:33:00,041 --> 00:33:01,625 Właśnie tak było. 373 00:33:01,708 --> 00:33:03,375 Rety. 374 00:33:03,875 --> 00:33:06,750 Znów targają nim emocje? 375 00:33:07,583 --> 00:33:09,833 Zamknę jadłodajnię i pojadę do niego. 376 00:33:09,916 --> 00:33:12,125 Zabierz swoje rzeczy, synu. 377 00:33:41,791 --> 00:33:43,500 Proszę mi pobłogosławić. 378 00:33:43,583 --> 00:33:45,958 Nie zdołam się panu odwdzięczyć. 379 00:33:46,916 --> 00:33:50,208 Błogosławię ci, ale wciąż nie mogę w to uwierzyć. 380 00:33:51,458 --> 00:33:52,666 Polubiłem cię. 381 00:33:53,333 --> 00:33:54,500 Życzę ci szczęścia. 382 00:33:55,000 --> 00:33:58,291 Może przemyślisz sprawę i wrócisz tu za rok. 383 00:34:00,625 --> 00:34:05,125 Pamiętaj, że u Hamdiego zawsze znajdziesz dom. 384 00:34:12,666 --> 00:34:13,916 Niech się panu darzy. 385 00:34:14,000 --> 00:34:16,041 Tobie też. Napisz czasem. 386 00:34:16,833 --> 00:34:18,833 Cemşit, obsłuż klientów. 387 00:34:25,583 --> 00:34:28,333 Idę do szkoły, skoro już mnie nie potrzebujesz. 388 00:34:28,416 --> 00:34:30,333 - Yunus… - Daruj sobie. 389 00:34:30,416 --> 00:34:32,375 Powtarzasz się. 390 00:34:32,458 --> 00:34:36,875 Twoje słowa są piękne, ale serce już niekoniecznie. 391 00:34:38,250 --> 00:34:42,666 To, co mówisz, nic dla mnie nie znaczy. 392 00:34:43,500 --> 00:34:46,083 Idź już. Żegnaj. 393 00:34:48,250 --> 00:34:53,583 Z drogi! 394 00:34:58,291 --> 00:34:59,916 Uwaga, ludzie! 395 00:35:00,000 --> 00:35:01,791 Nastawcie uszu! 396 00:35:01,875 --> 00:35:04,208 Słuchajcie uważnie! 397 00:35:04,291 --> 00:35:10,208 Słynna trupa teatralna Vasilego przybyła, by was zabawić! 398 00:35:10,291 --> 00:35:13,708 Ujrzycie niesamowite zjawiska! 399 00:35:13,791 --> 00:35:17,333 Sława tego teatru sięga Europy! 400 00:35:19,250 --> 00:35:21,458 Widzę, że coś pana trapi. 401 00:35:21,958 --> 00:35:24,666 Zapewniam, że zdołamy pana rozchmurzyć. 402 00:35:24,750 --> 00:35:27,583 Nasze sztuczki pana rozweselą. 403 00:35:28,333 --> 00:35:30,791 Proszę się uśmiechnąć. 404 00:35:32,208 --> 00:35:34,208 Proszę o uwagę! 405 00:35:34,291 --> 00:35:36,875 Nastawcie uszu! 406 00:35:37,458 --> 00:35:39,500 Słuchajcie uważnie! 407 00:35:40,666 --> 00:35:45,916 Słynna trupa teatralna Vasilego przybyła, by was zabawić! 408 00:35:51,333 --> 00:35:55,125 Zastanawiasz się czasem, czemu ludzie boją się nieumarłych? 409 00:35:56,083 --> 00:35:59,375 Nie wiem. Bo boją się śmierci? 410 00:36:01,416 --> 00:36:05,750 Nie chodzi o lęk przed śmiercią. Dobrze wiemy, że nadejdzie. 411 00:36:06,375 --> 00:36:11,291 Boimy się, że nieumarli przemówią 412 00:36:12,750 --> 00:36:17,708 i powiedzą, że po śmierci nic nie ma. 413 00:36:59,625 --> 00:37:00,791 Boże! 414 00:37:00,875 --> 00:37:02,666 Nie patrz na niego. 415 00:37:02,750 --> 00:37:04,458 Trędowaty! 416 00:37:04,541 --> 00:37:06,125 Uciekajcie! 417 00:37:08,000 --> 00:37:10,083 To nieumarły! 418 00:37:12,000 --> 00:37:13,833 Idź precz, demonie! 419 00:37:15,041 --> 00:37:18,333 Trędowaty! Uciekajcie! 420 00:37:18,416 --> 00:37:19,333 Stój! 421 00:37:19,416 --> 00:37:23,458 Wynoś się stąd! 422 00:37:23,541 --> 00:37:25,333 Powstał z grobu! 423 00:37:25,416 --> 00:37:26,625 Stój! 424 00:37:26,708 --> 00:37:28,500 Wynocha! 425 00:37:28,583 --> 00:37:30,041 Idź stąd! 426 00:37:30,125 --> 00:37:32,208 Stój! 427 00:37:33,250 --> 00:37:35,333 Bijcie go! 428 00:37:35,416 --> 00:37:37,833 Nie róbcie tego. 429 00:37:39,416 --> 00:37:43,125 Przestańcie! 430 00:38:12,625 --> 00:38:14,916 Idźcie stąd! 431 00:38:15,000 --> 00:38:17,583 Wynocha! 432 00:38:17,666 --> 00:38:19,500 Precz! 433 00:38:25,125 --> 00:38:27,583 Łapać go! 434 00:38:31,666 --> 00:38:32,625 Mamy go! 435 00:42:34,250 --> 00:42:39,250 Napisy: Przemysław Żbikowski