1 00:00:14,875 --> 00:00:18,458 TO OWOC WYOBRAŹNI, LECZ FANTAZJOWAĆ JEST RZECZĄ LUDZKĄ. 2 00:00:22,208 --> 00:00:25,625 Zastanawiasz się czasem, czemu ludzie boją się nieumarłych? 3 00:00:27,083 --> 00:00:31,416 Nie chodzi o lęk przed śmiercią. Dobrze wiemy, że nadejdzie. 4 00:00:32,041 --> 00:00:36,583 Boimy się, że nieumarli przemówią 5 00:00:37,166 --> 00:00:41,541 i powiedzą, że po śmierci nic nie ma. 6 00:00:53,916 --> 00:00:55,750 Jak chłopaki, Selo? 7 00:00:55,833 --> 00:00:58,333 Wszyscy są zmęczeni, kapitanie. 8 00:00:59,083 --> 00:01:01,750 Zrobimy postój przed zmrokiem. Już niedługo. 9 00:01:02,541 --> 00:01:03,833 Wytrwajcie! 10 00:01:03,916 --> 00:01:06,083 Wkrótce rozbijemy namioty. 11 00:01:06,166 --> 00:01:08,291 Skarb czeka za tą górą. 12 00:01:08,791 --> 00:01:12,208 - Pomagajcie jeden drugiemu. - Chodźmy! 13 00:01:12,291 --> 00:01:14,416 Naprzód! 14 00:01:14,500 --> 00:01:17,291 NA PODSTAWIE POWIEŚCI FRANKENSTEIN MARY SHELLEY 15 00:01:32,125 --> 00:01:38,458 STWÓR 16 00:01:41,375 --> 00:01:43,833 - Co zjemy? - Ciesz się, że jest ogień. 17 00:01:43,916 --> 00:01:46,625 Nie marzniemy, ale jesteśmy głodni. 18 00:02:02,625 --> 00:02:03,875 Proszę, kapitanie. 19 00:02:04,375 --> 00:02:07,166 Szukaliśmy jakiegoś ptaka lub jelenia, 20 00:02:07,250 --> 00:02:08,708 ale nic z tego. 21 00:02:08,791 --> 00:02:10,375 To przeklęte miejsce. 22 00:02:15,458 --> 00:02:18,500 Pilnuj, żeby nikt się tu nie zakradł. 23 00:02:37,333 --> 00:02:39,416 Dość już tego suszonego żarcia. 24 00:02:40,166 --> 00:02:41,208 Boże. 25 00:02:47,791 --> 00:02:50,291 Wielkie nieba! Kim jesteś? 26 00:02:50,375 --> 00:02:51,458 Osman! Muharrem! 27 00:02:51,541 --> 00:02:52,791 - Szybko! - Co jest? 28 00:02:52,875 --> 00:02:55,000 - Szybko! - Wielki Boże! 29 00:02:56,666 --> 00:02:58,208 Ulecz go. 30 00:03:00,125 --> 00:03:01,958 Ktoś ty? Czego chcesz? 31 00:03:02,791 --> 00:03:04,416 - Czekaj! - Co się dzieje? 32 00:03:05,958 --> 00:03:06,791 Kto to był? 33 00:03:10,250 --> 00:03:12,416 - Proszę. - Miał poparzoną twarz. 34 00:03:12,916 --> 00:03:15,625 Może to był diabeł? 35 00:03:16,666 --> 00:03:17,750 Przeklęte miejsce. 36 00:03:17,833 --> 00:03:19,083 To był demon! 37 00:03:19,166 --> 00:03:20,416 Uciszcie się! 38 00:03:20,500 --> 00:03:22,750 Przestańcie. To do was niepodobne. 39 00:03:22,833 --> 00:03:24,000 Demon? 40 00:03:24,500 --> 00:03:27,458 Pewnie jakiś szaleniec albo zbieg. 41 00:03:27,541 --> 00:03:28,958 To nie szaleniec… 42 00:03:29,041 --> 00:03:30,625 Coś mówi! 43 00:03:31,125 --> 00:03:33,500 To kto to był? Kim jesteś? 44 00:03:33,583 --> 00:03:36,375 Mam na imię Ziya. 45 00:03:37,333 --> 00:03:38,625 To ja go wskrzesiłem. 46 00:03:38,708 --> 00:03:40,791 Boże, wybacz mu. 47 00:03:40,875 --> 00:03:42,125 Wielkie nieba. 48 00:03:43,291 --> 00:03:44,500 Puśćcie mnie. 49 00:03:45,208 --> 00:03:48,083 Asiye… 50 00:03:48,166 --> 00:03:52,250 Asiye uzna cię za brudasa! Masz całe brudne ręce. 51 00:03:53,833 --> 00:03:56,375 - Nie ruszaj się. - Za ciasno! 52 00:03:56,958 --> 00:03:59,500 Nikt od tego jeszcze nie umarł. 53 00:04:00,000 --> 00:04:02,875 Wytrzymaj, bo goście źle o nas pomyślą. 54 00:04:03,875 --> 00:04:06,000 To tylko dziewczynka! 55 00:04:06,083 --> 00:04:08,000 To ma być gość? 56 00:04:12,333 --> 00:04:13,541 Biedne dziecko. 57 00:04:13,625 --> 00:04:15,833 Poznać śmierć tak młodo… 58 00:04:15,916 --> 00:04:17,416 5 razy 8 równa się 40. 59 00:04:17,500 --> 00:04:19,208 5 razy 9 równa się 45. 60 00:04:19,291 --> 00:04:21,250 5 razy 10 równa się 50. 61 00:04:21,333 --> 00:04:23,166 - Gülümser! - Zapraszamy. 62 00:04:23,250 --> 00:04:24,666 Chodź, Hüsnü. 63 00:04:24,750 --> 00:04:26,625 - Spóźniliście się. - Zimno wam? 64 00:04:26,708 --> 00:04:29,166 Przepraszam, po drodze odpadło koło. 65 00:04:29,250 --> 00:04:30,916 Wejdźcie. Nie trzeba było. 66 00:04:31,000 --> 00:04:33,666 - To z naszego ogrodu. - Niech rośnie bujnie. 67 00:04:33,750 --> 00:04:36,708 - Czy to Asiye? - Ma oczy jak paciorki. 68 00:04:36,791 --> 00:04:39,583 Ziya, przywitaj się z wujkiem Hüsnü. 69 00:04:40,166 --> 00:04:42,875 Trudno wychować dziewczynkę. Zwłaszcza na wsi. 70 00:04:42,958 --> 00:04:45,541 Jej matka nie miała rodziny. Ja też nie mam. 71 00:04:45,625 --> 00:04:48,291 - Jesteś jednym z nas. - Tato, zostań! 72 00:04:48,375 --> 00:04:50,875 Bóg dał nam tylko Ziyę. 73 00:04:50,958 --> 00:04:53,708 Będą dorastać jako rodzeństwo. 74 00:05:01,625 --> 00:05:03,625 W dół i w górę. 75 00:05:04,208 --> 00:05:08,375 W dół i w górę. Dobrze. 76 00:05:08,458 --> 00:05:13,000 Dzięki sercu krew krąży w organizmie. 77 00:05:18,833 --> 00:05:22,166 Spójrzcie na tablicę. 78 00:05:22,250 --> 00:05:25,041 Tu jest zachód, a tam wschód. 79 00:05:25,541 --> 00:05:26,500 Zrozumiano? 80 00:05:27,208 --> 00:05:29,208 Kiedy dacie sobie spokój?! 81 00:05:29,291 --> 00:05:31,583 Uganiacie się po górach za kłamstwem! 82 00:05:31,666 --> 00:05:33,375 Nie ma żadnego skarbu! 83 00:05:33,458 --> 00:05:35,458 Mówiłem wam tyle razy! 84 00:05:36,916 --> 00:05:39,125 Głupcze! 85 00:05:39,208 --> 00:05:40,791 Boże, dopomóż. 86 00:05:40,875 --> 00:05:43,125 Stopa zamarzła i uległa martwicy. 87 00:05:43,208 --> 00:05:44,916 Muszę amputować. 88 00:05:45,000 --> 00:05:46,416 Proszę, nie! 89 00:05:48,458 --> 00:05:49,583 Ziya, wyjdź. 90 00:05:50,833 --> 00:05:52,375 - Chcę zostać. - Wyjdź! 91 00:05:52,458 --> 00:05:54,250 Nie denerwuj mnie bardziej! 92 00:05:54,333 --> 00:05:55,666 Nie stójcie tak. 93 00:05:55,750 --> 00:05:56,958 Trzymajcie go. 94 00:05:57,041 --> 00:05:58,833 Chodźcie tu! 95 00:05:58,916 --> 00:06:00,541 Złapcie za nogi i ręce. 96 00:06:00,625 --> 00:06:02,875 Musieliście leźć na tę górę? 97 00:06:03,458 --> 00:06:04,458 Trzymajcie! 98 00:06:15,666 --> 00:06:16,500 Patrz, Asiye. 99 00:06:16,583 --> 00:06:18,875 Jabłko wygląda na martwe, 100 00:06:18,958 --> 00:06:21,083 ale narodzi się z niego nowe życie. 101 00:06:21,166 --> 00:06:25,833 Robak je zje, zakopie się w ziemi i ją użyźni. 102 00:06:25,916 --> 00:06:29,208 A z pestki wyrośnie nowe drzewo. 103 00:06:30,166 --> 00:06:32,166 To wieczny cykl natury. 104 00:06:32,250 --> 00:06:35,500 Czyli tylko ludzie nie mogą uniknąć śmierci? 105 00:06:35,583 --> 00:06:37,000 Czemu tak myślisz? 106 00:06:37,083 --> 00:06:39,166 Pochowaliśmy też moją mamę, 107 00:06:39,250 --> 00:06:41,583 ale nigdzie nie wyrosła nowa. 108 00:06:45,208 --> 00:06:46,291 Wyrośnie. 109 00:06:48,875 --> 00:06:50,083 Przysięgam. 110 00:06:51,541 --> 00:06:52,375 Wyrośnie. 111 00:06:53,166 --> 00:06:54,250 Asiye. 112 00:06:55,375 --> 00:06:56,375 Wyrośnie. 113 00:07:01,083 --> 00:07:02,083 Asiye. 114 00:07:04,500 --> 00:07:05,750 Przysięgam. 115 00:07:07,708 --> 00:07:09,083 Wyrośnie. 116 00:07:17,375 --> 00:07:19,625 Padniemy tu z głodu. 117 00:07:19,708 --> 00:07:21,916 Oddałbym swoją dolę za coś do żarcia. 118 00:07:22,000 --> 00:07:23,041 Szlag by to. 119 00:07:35,583 --> 00:07:36,750 Dalej, synu. 120 00:07:37,500 --> 00:07:38,500 Otwórz oczy. 121 00:07:47,958 --> 00:07:49,416 Teraz druga noga. 122 00:08:10,500 --> 00:08:12,500 Asiye, nie biegaj! 123 00:08:13,583 --> 00:08:16,000 Straszna z niej chłopczyca. 124 00:08:17,750 --> 00:08:19,500 Taka śmiałość nie przystoi. 125 00:08:20,000 --> 00:08:21,750 Ludzie będą gadać. 126 00:08:22,250 --> 00:08:24,375 Niech zajmą się sobą, mamo. 127 00:08:24,958 --> 00:08:28,875 Za bardzo im pobłażasz, moja synowo. 128 00:08:33,291 --> 00:08:36,458 Pije tak łapczywie, że i mnie zachciało się pić. 129 00:08:36,541 --> 00:08:38,375 Nie mamy już wody z domu. 130 00:08:39,500 --> 00:08:42,375 Poproszę trochę wody! 131 00:08:44,875 --> 00:08:46,708 Co tym razem czytasz? 132 00:08:47,833 --> 00:08:49,166 Nalej tutaj. 133 00:08:49,250 --> 00:08:52,166 Mistyczne metody leczenia. 134 00:09:02,458 --> 00:09:04,833 Twoja woda jest gorzka. 135 00:09:05,541 --> 00:09:06,666 Skąd to masz? 136 00:09:09,041 --> 00:09:10,541 Kupili mi w Stambule. 137 00:09:10,625 --> 00:09:15,333 To bezwartościowe książki pisane przez oszustów. 138 00:09:15,416 --> 00:09:17,375 Muszę się nie zgodzić. 139 00:09:17,875 --> 00:09:21,416 Wiele współczesnych metod opiera się na tych tradycjach. 140 00:09:21,500 --> 00:09:25,583 Nie kwestionuję tego, ale nie wiem, czy to porządna książka. 141 00:09:25,666 --> 00:09:29,083 Wiem, czemu naprawdę je zamawiasz, 142 00:09:29,166 --> 00:09:30,375 ale mniejsza o to. 143 00:09:31,333 --> 00:09:32,333 Czemu? 144 00:09:33,625 --> 00:09:37,583 Szukasz Księgi wskrzeszenia, prawda? 145 00:09:40,416 --> 00:09:41,416 Ziya. 146 00:09:41,500 --> 00:09:46,250 Zamierzasz nieroztropnie szukać legend czy zostać lekarzem? 147 00:09:46,750 --> 00:09:48,833 Zapomnij o tej książce. 148 00:09:48,916 --> 00:09:50,666 Ona nie istnieje. To wymysł. 149 00:09:50,750 --> 00:09:52,416 A jeśli to prawda? 150 00:09:55,791 --> 00:09:58,083 Mam ci pokazać prawdę? 151 00:09:58,166 --> 00:09:59,875 Skoro masz być lekarzem, 152 00:10:00,541 --> 00:10:02,708 to chodź i zobacz prawdę. 153 00:10:09,541 --> 00:10:13,125 Nie uraźcie chorych gapieniem się na ich twarze. 154 00:10:16,291 --> 00:10:17,750 Tam. 155 00:10:19,083 --> 00:10:23,500 Nie zabieraliśmy was tu, żebyście nie mieli koszmarów. 156 00:10:24,250 --> 00:10:27,666 Pani Ofelya była naszą sąsiadką. Przepiękna kobieta. 157 00:10:28,166 --> 00:10:33,416 Gdy zachorowała na trąd, umieścili ją tu wraz z innymi. 158 00:10:36,750 --> 00:10:38,625 Dzień dobry, panie Muzaffer. 159 00:10:39,375 --> 00:10:41,041 - Gülfem. - Ja to zaniosę. 160 00:10:42,250 --> 00:10:45,500 - Jak tam sprawy? - Pani Ofelyo, to ja, Gülfem! 161 00:10:51,375 --> 00:10:52,375 Gülfem? 162 00:10:53,333 --> 00:10:55,375 Moja droga. 163 00:10:56,083 --> 00:10:58,416 Wierna sąsiadka. 164 00:10:58,916 --> 00:11:00,958 Dobrze cię widzieć. 165 00:11:01,458 --> 00:11:04,000 Moja droga. 166 00:11:05,541 --> 00:11:07,291 Przyniosłam jedzenie. 167 00:11:07,375 --> 00:11:09,458 Muzaffer zrobił nową maść. 168 00:11:09,541 --> 00:11:11,916 Mówi, że ta jest silniejsza. 169 00:11:12,000 --> 00:11:13,625 Oby pomogła na ból. 170 00:11:14,458 --> 00:11:15,541 Czy to Ziya? 171 00:11:17,333 --> 00:11:20,875 Pedimu, ależ ty wyrosłeś. 172 00:11:21,625 --> 00:11:23,791 Szkoda, że go przyprowadziłaś. 173 00:11:25,916 --> 00:11:27,541 A to Asiye? 174 00:11:28,041 --> 00:11:29,583 Mówiłaś o niej. 175 00:11:34,833 --> 00:11:37,166 Dziecko, przestań! 176 00:11:37,250 --> 00:11:39,291 - Co robisz? - Nie dotykaj mnie. 177 00:11:39,375 --> 00:11:41,791 - Ziya! - Zostaw mnie. 178 00:11:41,875 --> 00:11:43,958 - Ziya! - Puść. 179 00:11:47,416 --> 00:11:48,833 Ziya! 180 00:11:49,375 --> 00:11:52,000 Dobrze wiem, że nie zaraża się przez dotyk! 181 00:11:52,083 --> 00:11:54,750 Nie pozwalasz mi walczyć z naszą bezradnością. 182 00:11:54,833 --> 00:11:56,500 Co możemy poradzić? 183 00:11:56,583 --> 00:11:59,416 Robię, co mogę! Daję im leki! 184 00:11:59,500 --> 00:12:00,416 Na próżno. 185 00:12:00,500 --> 00:12:03,291 Tylko wydłużają ich agonię. 186 00:12:03,375 --> 00:12:06,416 Nie myślałeś o poszukiwaniu nowych rozwiązań? 187 00:12:06,500 --> 00:12:08,916 Co zrobiłeś dla rozwoju medycyny? 188 00:12:09,416 --> 00:12:11,291 Ziya, już wystarczy. 189 00:12:11,375 --> 00:12:14,791 Ojciec to najlepszy lekarz w mieście. 190 00:12:15,291 --> 00:12:16,958 Szkoda, że brak mu odwagi. 191 00:12:29,041 --> 00:12:31,500 Ojciec pyta, czy umyłeś ręce mydłem. 192 00:12:31,583 --> 00:12:33,833 Masz je tym wysmarować aż po łokcie. 193 00:12:33,916 --> 00:12:35,291 Już to zrobiłem. 194 00:12:36,083 --> 00:12:38,708 Pacjenci już poszli? Ojciec ich uleczył? 195 00:12:38,791 --> 00:12:42,375 Z wiekiem robisz się coraz bardziej arogancki. 196 00:12:42,458 --> 00:12:46,208 Nie traktuj wszystkich jak głupców. 197 00:12:48,750 --> 00:12:52,916 Zejdziesz na dół i przeprosisz ojca za swoje zachowanie. 198 00:12:56,958 --> 00:12:58,291 To ciebie przepraszam. 199 00:12:59,416 --> 00:13:00,708 Zdenerwowałem cię. 200 00:13:03,666 --> 00:13:04,541 Chodź. 201 00:13:05,125 --> 00:13:06,166 Zrób to dla mnie. 202 00:13:11,208 --> 00:13:13,041 Przestań. 203 00:13:13,125 --> 00:13:14,125 Ziya! 204 00:13:17,333 --> 00:13:21,208 Robicie pranie tak późno w nocy? 205 00:13:21,291 --> 00:13:22,916 Widziałem trzy gary z wodą. 206 00:13:23,000 --> 00:13:24,708 Studnia prawie wyschła. 207 00:13:24,791 --> 00:13:26,500 To nam wystarczy do jutra. 208 00:13:26,583 --> 00:13:28,458 Może pojedźmy nad Gökçepınar? 209 00:13:34,041 --> 00:13:35,500 Przepraszam, ojcze. 210 00:13:38,541 --> 00:13:40,083 Entuzjazm to nic złego, 211 00:13:40,583 --> 00:13:43,208 ale panuj nad nim, bo ci zaszkodzi. 212 00:13:43,291 --> 00:13:46,125 To nie tylko entuzjazm. Pragnę się uczyć. 213 00:13:46,750 --> 00:13:49,291 Cierpliwości. W szkole medycznej… 214 00:13:51,041 --> 00:13:54,541 - Kogo tu niesie? - Oby to nie były złe wieści. 215 00:13:57,916 --> 00:14:01,666 Mój syn ma biegunkę i wymiotuje. Sąsiedzi też. 216 00:14:01,750 --> 00:14:04,375 Wszyscy chorują. Proszę się pospieszyć. 217 00:14:04,458 --> 00:14:05,375 Już idę. 218 00:14:06,083 --> 00:14:10,416 Ogłoś, żeby każdy na siłach zgłosił się do przychodni. 219 00:14:10,500 --> 00:14:11,791 Tak będzie szybciej. 220 00:14:11,875 --> 00:14:13,458 - Też mam iść? - Chodź. 221 00:14:13,541 --> 00:14:15,541 - Idzie lekarz! - To znowu zaraza? 222 00:14:15,625 --> 00:14:17,291 Boże, dopomóż. 223 00:14:17,375 --> 00:14:19,750 Ziya, bądź ostrożny. 224 00:14:21,541 --> 00:14:22,625 Spokojnie. 225 00:14:48,166 --> 00:14:50,791 Przyszedł lekarz! 226 00:14:50,875 --> 00:14:53,625 - Odsuńcie się. - To pewnie cholera. 227 00:14:53,708 --> 00:14:55,375 Nie wiadomo. Zakryj twarz. 228 00:14:55,458 --> 00:14:58,750 Cholerą można się zarazić poprzez wodę i jedzenie. 229 00:14:58,833 --> 00:15:00,125 I tak zakryj twarz. 230 00:15:00,791 --> 00:15:02,000 Gdzie jest starosta? 231 00:15:02,750 --> 00:15:05,375 Gdzie się schował ten łotr? 232 00:15:05,458 --> 00:15:09,041 Powiadomcie władze, że moje lekarstwo może nie wystarczyć. 233 00:15:09,125 --> 00:15:10,333 Chodźmy. 234 00:15:10,416 --> 00:15:13,541 - Pójdę pracować, a ty wszystko wyjaśnij. - Dobrze. 235 00:15:14,500 --> 00:15:16,291 Proszę o uwagę! 236 00:15:16,375 --> 00:15:18,375 Gotujcie wodę przed wypiciem! 237 00:15:18,458 --> 00:15:21,916 To może być epidemia cholery! 238 00:15:22,000 --> 00:15:24,166 Gotujcie wodę przed wypiciem! 239 00:15:24,250 --> 00:15:26,875 Cholera szybko się przenosi! 240 00:15:26,958 --> 00:15:29,125 Możliwe objawy to ból żołądka, 241 00:15:29,208 --> 00:15:32,041 mdłości, biegunka i wymioty. 242 00:15:32,125 --> 00:15:34,833 Możecie się odwodnić. Pijcie dużo wody. 243 00:15:34,916 --> 00:15:39,166 Koniecznie musicie ją przegotować! 244 00:15:39,250 --> 00:15:42,875 Przychodnia jest otwarta! Ojciec będzie przyjmował całą noc! 245 00:15:42,958 --> 00:15:46,416 Niech ci, których na to stać, przyniosą okłady gorczycowe! 246 00:15:46,500 --> 00:15:48,666 Nie mamy dość leków dla wszystkich. 247 00:15:48,750 --> 00:15:50,875 Pijcie dużo wody! 248 00:15:50,958 --> 00:15:53,041 Studnie są skażone! 249 00:15:57,666 --> 00:15:59,375 Gdzie jest starosta?! 250 00:16:26,458 --> 00:16:28,666 - Mamo? - Nie podchodź. 251 00:16:29,166 --> 00:16:32,083 Jestem zmęczona po wczoraj. Daj mi poleżeć. 252 00:16:32,166 --> 00:16:34,958 Ja też. Odpocznij trochę. 253 00:16:35,041 --> 00:16:38,583 Zajrzyj do reszty. Zanieś im coś do jedzenia. 254 00:16:38,666 --> 00:16:41,250 - Pewnie są wyczerpani. - Dobrze. 255 00:17:19,208 --> 00:17:22,250 Gülfem bardzo źle się czuje. 256 00:17:23,833 --> 00:17:25,250 Chodź. 257 00:17:25,333 --> 00:17:27,333 Wydawajcie dalej leki. 258 00:17:27,416 --> 00:17:28,500 Zaraz wracam. 259 00:17:30,291 --> 00:17:31,916 Dlaczego, Gülfem? 260 00:17:32,000 --> 00:17:33,833 Dlaczego nic nie mówiłaś? 261 00:17:34,541 --> 00:17:37,625 Nic mi nie jest. Wzięłam lek. 262 00:17:38,583 --> 00:17:42,000 Gdybym ci powiedziała, nie pomógłbyś innym, 263 00:17:42,083 --> 00:17:44,500 tylko przybiegł do mnie. 264 00:17:44,583 --> 00:17:46,208 Sporządzę lek. 265 00:17:46,708 --> 00:17:47,791 Muzaffer… 266 00:17:50,500 --> 00:17:52,041 Jak mogłam nie zauważyć? 267 00:17:52,666 --> 00:17:55,625 - Powinnam sprawdzić, jak się czujesz. - Skarbie… 268 00:17:57,375 --> 00:17:58,291 Mamo! 269 00:18:00,000 --> 00:18:01,541 Już dobrze. 270 00:18:02,041 --> 00:18:03,750 Spokojnie, nic mi nie jest. 271 00:18:06,458 --> 00:18:10,000 Na pewno? Nie pozwolę, by coś ci się stało. 272 00:18:10,625 --> 00:18:13,416 - Jestem już przy tobie. - Dobrze. 273 00:18:13,500 --> 00:18:15,166 Nic mi nie jest. 274 00:18:16,375 --> 00:18:17,416 Chodź. 275 00:18:18,541 --> 00:18:19,666 Posłuchajcie. 276 00:18:20,750 --> 00:18:22,041 Zawsze to wiedziałam. 277 00:18:22,666 --> 00:18:24,083 Wszyscy wiedzieli. 278 00:18:24,625 --> 00:18:26,541 Jesteście sobie pisani. 279 00:18:26,625 --> 00:18:27,875 Mamo… 280 00:18:29,333 --> 00:18:31,000 Jutro wyzdrowieję. 281 00:18:32,708 --> 00:18:35,791 Ale obiecajcie mi coś. 282 00:18:40,125 --> 00:18:42,333 Pamiętacie naszą przysięgę? 283 00:18:43,125 --> 00:18:47,000 Mieliście trzymać się mnie jak bluszcz. 284 00:18:47,750 --> 00:18:51,625 Od tej pory nie odstępujcie siebie nawzajem. 285 00:18:52,250 --> 00:18:54,625 Już nigdy. 286 00:18:55,875 --> 00:18:56,916 Przysięgnijcie. 287 00:19:06,541 --> 00:19:09,333 Opiekujcie się sobą nawzajem. 288 00:19:12,833 --> 00:19:13,958 Ziya? 289 00:19:14,041 --> 00:19:15,125 Chodź, słonko. 290 00:19:31,958 --> 00:19:33,541 Co to ma znaczyć? 291 00:19:33,625 --> 00:19:36,291 Nie możemy sami pochować bliskich? 292 00:19:36,375 --> 00:19:38,583 Nie wolno. Nic nie poradzę. 293 00:19:38,666 --> 00:19:39,916 Taki jest rozkaz. 294 00:19:40,000 --> 00:19:41,541 Pomodlicie się później. 295 00:19:41,625 --> 00:19:45,625 Rozumiem wasz ból, ale muszę robić, co do mnie należy. 296 00:19:51,666 --> 00:19:55,208 Który grób jest nasz?! 297 00:20:26,791 --> 00:20:28,083 Zostaliśmy pokonani. 298 00:20:29,750 --> 00:20:32,083 Moja matka i ci wszyscy ludzie. 299 00:20:33,541 --> 00:20:36,291 Nie żyją przez tak błahą chorobę. 300 00:20:38,583 --> 00:20:42,125 Nie da się jej dotknąć ani zobaczyć, 301 00:20:42,208 --> 00:20:43,625 ale ich zabiła. 302 00:20:46,125 --> 00:20:48,125 Nie umieliśmy im pomóc. 303 00:20:49,750 --> 00:20:53,166 Co chcielibyście zrobić? To przeznaczenie. 304 00:20:54,750 --> 00:20:55,750 Przeznaczenie? 305 00:20:58,791 --> 00:20:59,791 Przeznaczenie! 306 00:21:00,541 --> 00:21:03,041 Gdzie ono jest?! 307 00:21:03,125 --> 00:21:05,125 Uduszę je gołymi rękami! 308 00:21:05,875 --> 00:21:11,291 Przeznaczenie trwa bez końca, a ludzie padają jak muchy! 309 00:21:11,375 --> 00:21:13,041 Gdzie tu sprawiedliwość?! 310 00:21:13,125 --> 00:21:14,125 Ziya! 311 00:21:14,625 --> 00:21:16,416 Błagam, przestań. 312 00:21:16,500 --> 00:21:18,000 Bluźnisz! 313 00:21:19,500 --> 00:21:21,458 Skoro tak, to zamierzam… 314 00:21:32,791 --> 00:21:34,750 Nie pozwolę, byś grzeszył. 315 00:21:42,291 --> 00:21:45,083 Ale tym pocałunkiem sama zgrzeszyłaś. 316 00:21:48,208 --> 00:21:50,000 Bóg nie osądza zakochanych. 317 00:21:59,666 --> 00:22:02,125 Bóg nie osądza zakochanych. 318 00:22:04,750 --> 00:22:07,458 Otwórz oczy, synu. 319 00:22:09,291 --> 00:22:15,583 Interesuje mnie Księga wskrzeszenia, o której wspominał Pan w liście. 320 00:22:16,375 --> 00:22:20,041 Spotkajmy się w Stambule. Proszę wybrać miejsce. 321 00:22:20,541 --> 00:22:24,416 Liczę na szybką odpowiedź. Łączę wyrazy szacunku. 322 00:22:43,000 --> 00:22:44,000 Asiye. 323 00:22:45,916 --> 00:22:50,250 Chciałbym przenieść szkołę tutaj, bym nie musiał cię porzucać. 324 00:22:50,333 --> 00:22:52,000 Nie smucę się. 325 00:22:52,083 --> 00:22:53,458 Nie myśl o mnie. 326 00:22:54,416 --> 00:22:57,291 Właściwie to myśl, ale nie w ten sposób. 327 00:22:58,958 --> 00:23:00,250 Dbaj o tatę i babcię. 328 00:23:00,333 --> 00:23:02,750 Niczym się nie martw i często pisz. 329 00:23:03,583 --> 00:23:04,500 Dobrze. 330 00:23:09,083 --> 00:23:10,291 Wsiadaj już. 331 00:23:30,583 --> 00:23:35,291 Pokonam chorobę, która cię nam odebrała, mamo. 332 00:23:37,750 --> 00:23:39,125 Pobłogosław mi. 333 00:24:28,500 --> 00:24:32,583 Droga Asiye, swój pierwszy list piszę do Ciebie. 334 00:24:33,375 --> 00:24:37,083 Na promie zapatrzyłem się w czekającą mnie przyszłość. 335 00:24:37,625 --> 00:24:41,458 Ujrzałem spokojny, pogodny krajobraz. 336 00:24:41,958 --> 00:24:44,541 Gdy statek gładko sunął po morzu, 337 00:24:44,625 --> 00:24:49,125 poczułem, że ja też pokonam przeszkody i ukończę szkołę. 338 00:24:50,708 --> 00:24:54,708 Do hotelu zawiózł mnie niezwykle uprzejmy dorożkarz. 339 00:24:55,208 --> 00:24:58,625 Przez całą drogę dzielił się ciekawostkami o Stambule. 340 00:24:58,708 --> 00:24:59,833 Dziękuję mu za to. 341 00:25:01,000 --> 00:25:05,000 Do hotelu przybyłem dość wcześnie i nie nazbyt zmęczony. 342 00:25:05,583 --> 00:25:09,291 Jeśli szczęście wciąż będzie mi sprzyjać, wkrótce wynajmę lokal. 343 00:25:09,791 --> 00:25:11,958 Nie martw się o mnie, Asiye. 344 00:25:37,541 --> 00:25:39,708 - Poproszę pokój. - Tu jest cennik. 345 00:25:51,250 --> 00:25:54,208 Drzwi na końcu korytarza. 346 00:26:19,958 --> 00:26:21,041 Dziwne uczucie. 347 00:26:21,125 --> 00:26:22,875 Piszemy ze sobą od roku, 348 00:26:22,958 --> 00:26:25,333 ale na żywo nie wiem, co powiedzieć. 349 00:26:25,416 --> 00:26:28,083 Nasz przedstawiciel przesyła pozdrowienia. 350 00:26:28,166 --> 00:26:32,083 Cieszy się, że księga trafi do tak wybitnej osoby. 351 00:26:32,166 --> 00:26:34,083 Prosił, bym to przekazał. 352 00:26:36,125 --> 00:26:37,625 Bardzo dziękuję. 353 00:26:37,708 --> 00:26:41,333 Liczę, że kiedyś poznam go osobiście. 354 00:26:42,250 --> 00:26:45,458 Mieszkańcy Stambułu są tak uprzejmi, jak się mówi. 355 00:26:45,541 --> 00:26:47,375 Chętnie służą pomocą. 356 00:27:26,291 --> 00:27:29,208 Moje pieniądze zniknęły! Proszę wstać! 357 00:27:29,875 --> 00:27:31,375 Dokąd on poszedł? 358 00:27:31,458 --> 00:27:33,833 Mój słodziutki. 359 00:27:34,375 --> 00:27:37,583 Co, mąż cię porzucił? 360 00:27:39,458 --> 00:27:41,833 Co ty gadasz? Okradł mnie! 361 00:27:42,708 --> 00:27:45,041 To były pieniądze na szkołę! 362 00:27:45,541 --> 00:27:46,750 Dokąd poszedł? 363 00:27:46,833 --> 00:27:48,666 Przedstawiał się jako Fuat. 364 00:27:48,750 --> 00:27:50,750 Dość tego. Skąd mam wiedzieć? 365 00:27:50,833 --> 00:27:53,458 To ty powinieneś znać własnego kochanka. 366 00:27:54,000 --> 00:27:55,208 Łotrze! 367 00:27:55,291 --> 00:27:57,458 Jesteś z nim w zmowie? 368 00:27:59,208 --> 00:28:00,166 Ożeż ty! 369 00:28:03,666 --> 00:28:06,916 - Puszczajcie, dranie! - Wynocha! 370 00:28:08,875 --> 00:28:09,958 Droga Asiye, 371 00:28:10,500 --> 00:28:14,000 ponoć niektóre ulice są tu oświetlane elektrycznie. 372 00:28:15,291 --> 00:28:19,375 Moje imię oznacza „światło”. Chętnie zobaczę jego elektryczną wersję. 373 00:28:21,166 --> 00:28:22,208 Świeci! 374 00:28:22,291 --> 00:28:25,000 Jak słońce rozjaśnia każdy mrok, 375 00:28:25,083 --> 00:28:28,625 tak ja będę światłem dla innych. 376 00:28:28,708 --> 00:28:30,291 Pokonam przeciwności losu. 377 00:28:37,041 --> 00:28:38,708 Uwaga! 378 00:28:38,791 --> 00:28:42,250 Zarżnąłem ojca i matkę! 379 00:28:42,333 --> 00:28:44,583 Komuś się to nie podoba? 380 00:28:46,208 --> 00:28:48,291 IMPERIALNA SZKOŁA MEDYCZNA 381 00:28:53,291 --> 00:28:54,625 Nie martw się o mnie. 382 00:28:55,125 --> 00:28:56,291 Porzuć troski. 383 00:28:56,375 --> 00:28:59,083 Tylko jedna rzecz jest ponad moje siły. 384 00:28:59,583 --> 00:29:01,083 Moja tęsknota za Tobą. 385 00:29:01,166 --> 00:29:03,500 Marzę, by znów Cię ujrzeć. Twój Ziya. 386 00:29:45,083 --> 00:29:48,416 Słuchajcie uważnie. 387 00:29:50,125 --> 00:29:55,458 Nauczcie się tych zagadnień. Odpytam z nich za tydzień. 388 00:30:05,208 --> 00:30:06,333 Oszalał? 389 00:30:25,291 --> 00:30:26,375 Otwórz! 390 00:30:28,666 --> 00:30:30,041 Otwórz! 391 00:30:50,250 --> 00:30:52,041 „Wiem, że mnie widziałeś”. 392 00:32:17,583 --> 00:32:19,125 KSIĘGA WSKRZESZENIA 393 00:32:52,666 --> 00:32:54,583 Spokojnie, Darwin. 394 00:37:01,750 --> 00:37:06,041 Napisy: Przemysław Żbikowski