1 00:00:08,174 --> 00:00:10,969 Masowe protesty przed 16 ambasadami. 2 00:00:11,052 --> 00:00:14,389 Prezydent musi zadzwonić do premiera i przeprosić. 3 00:00:14,472 --> 00:00:16,683 Złamał umowę. 4 00:00:16,766 --> 00:00:19,936 Tłum oblega dom twojej żony. To wygląda dobrze? 5 00:00:20,020 --> 00:00:22,814 Roylin zaplanowała atak. Wynajęła Lenkova. 6 00:00:22,897 --> 00:00:24,774 To miał powiedzieć Trowbridge. 7 00:00:24,858 --> 00:00:27,569 Świat myśli, że Rayburn był w to uwikłany. 8 00:00:27,652 --> 00:00:28,945 Rayburn był uwikłany. 9 00:00:30,572 --> 00:00:33,867 Nigdy nie byłam w tym domu sama. 10 00:00:35,285 --> 00:00:37,245 Gdy współpracujesz z małżonką, 11 00:00:37,328 --> 00:00:38,955 odruchowo ją chronisz. 12 00:00:39,039 --> 00:00:42,542 Kate jest moją drugą damą. Nie jest moją żoną. 13 00:00:42,625 --> 00:00:46,504 - Trowbridge się z nami nie spotka. - Prosi Chiny o pomoc. 14 00:00:46,588 --> 00:00:49,466 Prezydent musi zadzwonić do Nicola i przeprosić. 15 00:00:49,549 --> 00:00:53,887 Chiny nie mogą zbliżyć się do tego okrętu. Na pokładzie jest Posejdon. 16 00:00:53,970 --> 00:00:57,098 Posejdon może wywołać radioaktywne tsunami. 17 00:00:57,182 --> 00:00:58,767 Prezydent musi zadzwonić. 18 00:00:58,850 --> 00:01:00,226 Od kiedy to wie? 19 00:01:00,310 --> 00:01:01,352 Callum. 20 00:01:01,436 --> 00:01:05,190 Natknąłeś się na problem i wybrałeś rozwiązanie jednostronne. 21 00:01:05,273 --> 00:01:08,068 Prosiłam o pomoc ludzi, którymi gardzisz. 22 00:01:08,151 --> 00:01:11,279 Błagałam ich, żeby posprzątali twój bajzel. 23 00:01:11,863 --> 00:01:16,076 Prezydent zadzwoniła do Nicola. Zaproponowała spotkanie na szczycie. 24 00:01:16,159 --> 00:01:19,370 Zgodził się. Prezydent jest w drodze. 25 00:01:19,454 --> 00:01:22,290 - Skończyłeś ze mną? - Nie wiem. 26 00:01:39,015 --> 00:01:42,477 DYPLOMATKA 27 00:02:18,346 --> 00:02:20,515 - Witamy w Chequers. - Dziękuję. 28 00:02:21,808 --> 00:02:22,809 Dziękuję. 29 00:02:26,479 --> 00:02:27,772 Dzień dobry. 30 00:02:28,273 --> 00:02:29,858 - Witam. - Dziękuję. 31 00:02:29,941 --> 00:02:31,067 Dzień dobry. 32 00:02:31,151 --> 00:02:32,443 Miło panią widzieć. 33 00:02:49,586 --> 00:02:52,922 Dwa klucze, gdyby był potrzebny drugi pokój. 34 00:02:53,006 --> 00:02:54,841 - Drzwi w przedsionku. - Dzięki. 35 00:02:54,924 --> 00:02:56,259 Miłego pobytu. 36 00:03:00,597 --> 00:03:02,807 Powiedziałem, że boli mnie gardło. 37 00:03:02,891 --> 00:03:06,895 Jeśli się rozchoruję, przyda się drugi pokój, żeby cię nie zarazić. 38 00:03:07,395 --> 00:03:08,646 Nie musiałeś. 39 00:03:08,730 --> 00:03:10,899 Wolę uniknąć nieprzespanych nocy 40 00:03:10,982 --> 00:03:13,776 i zatruwania atmosfery złością. 41 00:03:14,360 --> 00:03:15,361 Dobrze. 42 00:03:16,362 --> 00:03:18,489 Ze względu też na Calluma. 43 00:03:19,073 --> 00:03:21,534 - Tak. - Też tu jest. 44 00:03:22,035 --> 00:03:23,620 Nie zaprosiłam go. 45 00:03:23,703 --> 00:03:25,997 - Wiem. - Jest w delegacji brytyjskiej. 46 00:03:26,080 --> 00:03:30,168 Jego rolą jest nakreślenie sytuacji z okrętem. 47 00:03:30,251 --> 00:03:32,795 Poza tym masz wolny pokój. 48 00:03:32,879 --> 00:03:36,507 - Myślisz, że go tu przemycę? - Tak. 49 00:03:38,468 --> 00:03:39,719 O co ci chodzi? 50 00:03:40,220 --> 00:03:42,972 - Unikam niezręczności. - Nieudolnie. 51 00:03:43,056 --> 00:03:48,019 Ten facet należy teraz do twojego życia i pewnie pozostanie na jakiś czas. 52 00:03:48,102 --> 00:03:51,105 - Chcę mieć to z głowy. - Czy ty kłamiesz? 53 00:03:51,731 --> 00:03:52,774 Jesteś suką. 54 00:03:54,484 --> 00:03:57,445 - Przepraszam. - Wredna suka. 55 00:03:57,528 --> 00:04:00,323 - Ale to dziwne. - Nie, takie jest życie. 56 00:04:00,406 --> 00:04:04,410 Nie będę bzykać się z kochankiem w pokoju wynajętym przez męża. 57 00:04:04,494 --> 00:04:05,870 „Dziękuję”. „Proszę”. 58 00:04:05,954 --> 00:04:09,457 „Widzę, że bardzo się starasz, Hal. Jestem wdzięczna. 59 00:04:09,540 --> 00:04:10,833 To niełatwe”. 60 00:04:12,252 --> 00:04:14,045 - Dziękuję. - Proszę. 61 00:04:14,128 --> 00:04:15,672 - To niełatwe. - Owszem. 62 00:04:29,310 --> 00:04:30,353 Spójrz. 63 00:04:33,106 --> 00:04:35,608 - Spójrz. Gracie. - Co? 64 00:04:37,235 --> 00:04:40,154 Podejdź tu, fizycznie. 65 00:04:42,448 --> 00:04:44,200 - Chryste. - Idę. 66 00:04:45,034 --> 00:04:46,911 Całe to napięcie. 67 00:04:47,662 --> 00:04:49,205 Będziesz w szoku. 68 00:04:49,289 --> 00:04:50,290 Pokaż. 69 00:04:53,126 --> 00:04:54,210 Co to? 70 00:04:54,794 --> 00:04:57,630 Od twojej mamy. Jakiś blog. 71 00:04:57,714 --> 00:05:00,341 „Prezydent i jej przystojniak”? 72 00:05:02,051 --> 00:05:04,887 Byłem taki młody i przystojny. 73 00:05:05,388 --> 00:05:07,140 Wyglądaliśmy przesłodko. 74 00:05:08,016 --> 00:05:09,726 Wyglądałaś jak dziewczę. 75 00:05:11,394 --> 00:05:13,354 Moja dziewczęca panna młoda. 76 00:05:13,438 --> 00:05:15,815 Dwadzieścia sześć lat to nie dziecko. 77 00:05:15,898 --> 00:05:19,610 Nie, gorąca dwudziestka. Nadal nią jesteś. 78 00:05:19,694 --> 00:05:22,363 Przestań, łaskoczesz. 79 00:05:23,197 --> 00:05:24,699 Niezła fryzura. 80 00:05:27,243 --> 00:05:28,536 O Boże. 81 00:05:28,619 --> 00:05:32,165 Jak świeża focaccia. 82 00:05:35,668 --> 00:05:38,796 Przestań, Boże! Jesteś niemożliwy. 83 00:05:38,880 --> 00:05:42,633 Przeciwnie, mam duże możliwości. 84 00:05:45,887 --> 00:05:48,014 Zostaniesz ukarany za to zachowanie. 85 00:05:48,097 --> 00:05:50,350 - Czy wszystko w porządku? - Co? 86 00:05:50,433 --> 00:05:51,601 Wchodzimy. 87 00:05:51,684 --> 00:05:54,312 Nie, Jun! Nic nam nie jest. 88 00:05:55,229 --> 00:05:56,939 - Wszystko gra. - Przepraszam. 89 00:05:57,815 --> 00:05:58,733 Po małżeńsku. 90 00:05:58,816 --> 00:06:00,360 - Czysto. - Za zgodą. 91 00:06:02,737 --> 00:06:04,113 Ja pierdolę. 92 00:06:06,324 --> 00:06:09,285 Było fajnie, ale to podejrzenie… 93 00:06:10,411 --> 00:06:13,289 że cię napastuję, zepsuło nastrój. 94 00:06:13,373 --> 00:06:17,293 Powinien odróżniać śmiech od wzywania pomocy. 95 00:06:17,377 --> 00:06:19,379 - Spędza ze mną dużo czasu. - Tak. 96 00:06:20,797 --> 00:06:21,631 Co? 97 00:06:22,673 --> 00:06:27,261 Rzadko to robisz, odkąd jesteś większą szychą. 98 00:06:28,012 --> 00:06:29,055 Co? 99 00:06:30,014 --> 00:06:31,015 Śmiejesz się. 100 00:06:32,683 --> 00:06:34,018 Nieprawda. 101 00:06:35,353 --> 00:06:37,772 - Okropne. - To nic. 102 00:06:37,855 --> 00:06:40,316 Masz poważne stanowisko. 103 00:06:40,817 --> 00:06:43,486 Nadal bywam radosna. 104 00:06:43,986 --> 00:06:44,987 Mniej. 105 00:06:46,072 --> 00:06:52,036 - Przykre słowa. - I jeszcze ten, jak mu tam. 106 00:06:52,120 --> 00:06:53,830 - Kto? - Wiceprezydent. 107 00:06:53,913 --> 00:06:56,749 Chyba się nim zachwycasz. 108 00:06:58,251 --> 00:07:00,878 - Co to ma znaczyć? - Że cię zachwyca. 109 00:07:00,962 --> 00:07:02,797 Nic w tym złego. 110 00:07:02,880 --> 00:07:04,257 Uśmiecham się przy nim. 111 00:07:04,340 --> 00:07:07,468 Warto okazywać sympatię, żeby docenić czyjąś pracę. 112 00:07:07,552 --> 00:07:08,469 Owszem. 113 00:07:08,553 --> 00:07:13,182 Rayburn patrzył wilkiem, gdy tylko przestąpiłam próg. 114 00:07:13,266 --> 00:07:14,267 Choć mnie lubił. 115 00:07:14,350 --> 00:07:15,601 Niefajnie. 116 00:07:15,685 --> 00:07:18,688 Chwaleni ludzie lepiej pracują. 117 00:07:18,771 --> 00:07:23,067 Hal się zaharuje przez te twoje pochwały. 118 00:07:24,444 --> 00:07:26,571 Chcesz coś powiedzieć? 119 00:07:27,989 --> 00:07:31,367 Dlaczego oboje tu jesteście? 120 00:07:31,451 --> 00:07:33,870 Czy ktoś nie powinien być w Waszyngtonie? 121 00:07:33,953 --> 00:07:37,331 Albo chociaż na terytorium kraju? 122 00:07:37,415 --> 00:07:39,750 - Nie lataliśmy z Rayburnami. - Bzdura. 123 00:07:39,834 --> 00:07:40,710 Za granicę? 124 00:07:40,793 --> 00:07:43,963 Hal ma dobre relacje z panem dworu. 125 00:07:44,046 --> 00:07:45,339 I jest tu jego żona. 126 00:07:45,423 --> 00:07:48,134 Nie wypada, żebym spotkała się z nią bez niego. 127 00:07:48,217 --> 00:07:49,844 Tego byśmy nie chcieli. 128 00:07:49,927 --> 00:07:53,014 Potrzebujesz zajęcia? 129 00:07:53,723 --> 00:07:55,641 Jak spędzisz pięć godzin? 130 00:07:55,725 --> 00:07:58,227 Rozpisali mi cały plan wizyty. 131 00:07:58,311 --> 00:08:00,730 W tym zwiedzanie Domu Kamelii. 132 00:08:00,813 --> 00:08:04,317 Odwiedzę każde miejsce i posiadłość, 133 00:08:04,400 --> 00:08:06,652 gdzie Winston Churchill stawiał kloca. 134 00:08:07,904 --> 00:08:09,822 - Nie musiałeś tu być. - Prosili. 135 00:08:09,906 --> 00:08:13,910 Znajdź sobie zajęcie. Zachowujesz się tak, gdy się nudzisz. 136 00:08:13,993 --> 00:08:16,746 - Jak? - Nie jestem twoim drapakiem. 137 00:08:20,333 --> 00:08:21,959 Idź na spacer. 138 00:08:31,761 --> 00:08:32,929 Energiczniej. 139 00:08:36,807 --> 00:08:38,017 Energiczniej. 140 00:08:51,113 --> 00:08:52,365 Woda może być? 141 00:08:53,407 --> 00:08:54,408 Tak. 142 00:08:55,368 --> 00:08:56,369 A nie? 143 00:08:57,078 --> 00:09:00,957 Może być. Nie pijemy wody z Rosjanami. 144 00:09:01,791 --> 00:09:04,752 - Może być zatruta? - Czasem pijemy. 145 00:09:05,253 --> 00:09:06,420 My nie zatruliśmy. 146 00:09:06,504 --> 00:09:07,797 Z pewnością. 147 00:09:07,880 --> 00:09:08,965 Zabrać wodę? 148 00:09:09,048 --> 00:09:10,049 Niech zostanie. 149 00:09:11,092 --> 00:09:13,553 Jedna z flag… 150 00:09:14,053 --> 00:09:16,264 - Jest krzywo? - Owszem. 151 00:09:24,772 --> 00:09:26,107 Znajdę inną. 152 00:09:31,404 --> 00:09:32,989 Zachowałem się jak dupek. 153 00:09:34,282 --> 00:09:36,576 Świętoszkowaty głupi wał. 154 00:09:36,659 --> 00:09:37,618 To moja wina. 155 00:09:37,702 --> 00:09:39,870 Może gdybyś zatruła moją wodę. 156 00:09:39,954 --> 00:09:43,082 Poruszyłeś poważny problem. 157 00:09:43,791 --> 00:09:45,585 Granice są zdrowe. 158 00:09:50,464 --> 00:09:53,759 - To, że nie mogę cię dotknąć… - Zakrawa na tortury. 159 00:09:58,306 --> 00:09:59,682 - Gotowi? - Prawie. 160 00:10:00,433 --> 00:10:03,394 Gdy zaczną, może pani przyjść do Domu Kamelii? 161 00:10:04,186 --> 00:10:06,522 - Po co? - Do zdjęcia z małżonkami. 162 00:10:07,356 --> 00:10:10,610 Za godzinę pozostała trójka zakończy zwiedzanie. 163 00:10:10,693 --> 00:10:13,487 Oglądają kwiaty, panią proszę jedynie o zdjęcie. 164 00:10:13,571 --> 00:10:14,530 Którzy to? 165 00:10:14,614 --> 00:10:16,657 Lydia, Todd oraz… 166 00:10:16,741 --> 00:10:18,868 Szlag, ciągle zapominam jej imię. 167 00:10:18,951 --> 00:10:20,286 Dennisona… 168 00:10:21,621 --> 00:10:22,747 Dennisona? 169 00:10:23,331 --> 00:10:25,666 - Partnerka, przyjaciółka? - Zaprosił ją? 170 00:10:25,750 --> 00:10:27,752 Spotykają się od pięciu minut. 171 00:10:27,835 --> 00:10:29,587 - Zaprosił. - To tak poważne? 172 00:10:29,670 --> 00:10:30,921 Zapewne. 173 00:10:32,089 --> 00:10:33,174 Jest w ciąży? 174 00:10:34,133 --> 00:10:35,009 Nie pytałem. 175 00:10:35,092 --> 00:10:37,970 - Po co by ją zapraszał? - Z sympatii? 176 00:10:39,096 --> 00:10:40,139 Już czas. 177 00:11:05,831 --> 00:11:08,501 - Zaufała mi pani. - Tak. 178 00:11:09,001 --> 00:11:11,420 Po długim okresie zwodzenia. 179 00:11:11,504 --> 00:11:14,882 Dopiero gdy Rosjanie panią zmusili. 180 00:11:15,466 --> 00:11:19,762 Mimo wszystko ufała pani, że zachowam to dla siebie, 181 00:11:19,845 --> 00:11:22,515 a ja… 182 00:11:23,015 --> 00:11:24,016 Nie zachował pan. 183 00:11:24,600 --> 00:11:25,685 Nie zachowałem. 184 00:11:25,768 --> 00:11:28,979 Na pewno zyskał pan popularność w mediach. 185 00:11:30,981 --> 00:11:31,982 Zgadza się. 186 00:11:34,527 --> 00:11:40,866 Poznałem smak zdrady. Nie życzyłem pani tego. 187 00:11:40,950 --> 00:11:42,368 Zawinił pani poprzednik. 188 00:11:42,868 --> 00:11:46,122 Niestety byliśmy w moim domu, jego już nie było. 189 00:11:46,205 --> 00:11:49,750 Jednak to konsekwencje jego działań. 190 00:11:50,251 --> 00:11:51,085 Nie pani. 191 00:11:52,837 --> 00:11:56,382 Nie ponoszę odpowiedzialności za mojego poprzednika. 192 00:11:56,465 --> 00:11:59,468 Ale bardzo żałuję konsekwencji. 193 00:11:59,552 --> 00:12:02,054 Zginęło 41 młodych mężczyzn i kobiet. 194 00:12:02,138 --> 00:12:04,140 Tak, to była ogromna tragedia. 195 00:12:04,223 --> 00:12:06,684 Ale nie pozwolę na katastrofalne skutki. 196 00:12:06,767 --> 00:12:09,353 Wszystko leży w naszej gestii. 197 00:12:09,437 --> 00:12:13,858 Stany Zjednoczone otrzymały potwierdzone informacje od tajnego źródła. 198 00:12:13,941 --> 00:12:18,529 Na waszych wodach utknął uszkodzony rosyjski okręt podwodny Sarov. 199 00:12:19,155 --> 00:12:20,489 Wiem o tym. 200 00:12:21,198 --> 00:12:24,368 Wiemy też, że przenosił broń o nazwie Posejdon. 201 00:12:27,955 --> 00:12:31,041 To podwodny dron zasilany małym reaktorem jądrowym. 202 00:12:31,125 --> 00:12:32,752 Przenosi głowicę nuklearną, 203 00:12:32,835 --> 00:12:36,464 która może spowodować skażenie ogromnego obszaru. 204 00:12:36,547 --> 00:12:38,090 Wiem, jak działa. 205 00:12:39,592 --> 00:12:42,261 Posejdon to rosyjskie narzędzie propagandy, 206 00:12:42,344 --> 00:12:44,346 które ma na celu nas zastraszyć. 207 00:12:44,430 --> 00:12:46,307 Widzę, że już działa. 208 00:12:46,390 --> 00:12:49,894 Też tak uważałam. Niestety to prawda. 209 00:12:49,977 --> 00:12:54,148 Znajduje się 12 mil morskich od waszego północno-wschodniego wybrzeża. 210 00:12:57,276 --> 00:12:59,779 Jeśli pozwolicie Chińczykom wydobyć okręt, 211 00:12:59,862 --> 00:13:02,031 wręczycie im broń zagłady. 212 00:13:03,240 --> 00:13:05,242 Z każdą sekundą rośnie ryzyko 213 00:13:05,326 --> 00:13:08,496 skażenia promieniotwórczego i rosyjskiej ingerencji. 214 00:13:10,039 --> 00:13:11,373 Macie trudną sytuację. 215 00:13:14,251 --> 00:13:16,170 Stany Zjednoczone chcą pomóc. 216 00:13:33,687 --> 00:13:35,022 Skurwysyn. 217 00:13:40,402 --> 00:13:41,320 Dzień dobry! 218 00:13:41,403 --> 00:13:43,989 - Pani ambasador. - Jak pięknie! 219 00:13:44,073 --> 00:13:46,534 - Witamy. - Miło, że pani dołączyła. 220 00:13:46,617 --> 00:13:49,703 - Sporo tu piękna. - Przepraszam za spóźnienie. 221 00:13:49,787 --> 00:13:52,206 - To nic. - Zaganiałam koty. Cześć. 222 00:13:52,998 --> 00:13:54,458 Miło znów cię widzieć. 223 00:13:55,251 --> 00:13:56,126 Wzajemnie. 224 00:13:56,919 --> 00:13:59,922 - Już się poznałyśmy. - Oczywiście, pamiętam. 225 00:14:00,005 --> 00:14:01,590 Miło znów cię widzieć. 226 00:14:02,967 --> 00:14:05,344 - Robimy zdjęcia? - Tak. 227 00:14:05,427 --> 00:14:07,054 Proszę ustawić się razem. 228 00:14:07,137 --> 00:14:08,556 Dobrze. 229 00:14:08,639 --> 00:14:12,434 Mogę panią prosić na chwilę? To pilne. 230 00:14:14,645 --> 00:14:16,188 Przepraszam. 231 00:14:24,029 --> 00:14:26,782 - Wyszedł? - Posłuchaj mnie. 232 00:14:26,866 --> 00:14:29,952 Chciałam słuchać, gdy dzwoniłam 83 razy. 233 00:14:30,035 --> 00:14:33,122 Powiedziała, że Posejdon utknął na naszych wodach. 234 00:14:34,415 --> 00:14:35,416 Tak. 235 00:14:36,000 --> 00:14:37,501 Myśli, że ona kłamie. 236 00:14:39,753 --> 00:14:40,754 Co? 237 00:14:40,838 --> 00:14:41,714 Kłamię? 238 00:14:41,797 --> 00:14:44,341 Przeleciała Atlantyk, żeby kłamać? 239 00:14:44,425 --> 00:14:45,968 O podwodnym Czarnobylu? 240 00:14:46,051 --> 00:14:48,679 Pogrywa. Dobrze wie, że nie kłamię. 241 00:14:48,762 --> 00:14:50,264 Nie sądzę. 242 00:14:50,347 --> 00:14:53,225 Przyznaliśmy się do kłamstwa o lotniskowcu. 243 00:14:53,309 --> 00:14:55,477 - Nasze słowo jest… - Gówno warte. 244 00:14:55,561 --> 00:14:57,104 Będzie gadał z Chinami? 245 00:14:58,439 --> 00:14:59,273 Nie wiem. 246 00:14:59,356 --> 00:15:02,943 Posejdon mógłby zatopić Tajwan. Czy to do niego dociera? 247 00:15:03,027 --> 00:15:05,696 Jeśli nie wierzy, musimy go przekonać. 248 00:15:05,779 --> 00:15:07,573 Wezwijmy szefową placówki. 249 00:15:07,656 --> 00:15:09,950 Może uwierzy komuś innemu. 250 00:15:10,034 --> 00:15:11,827 Uwierzy komukolwiek innemu. 251 00:15:11,911 --> 00:15:15,497 - Eidrze? To powinien być facet. - Na przykład ty? 252 00:15:15,581 --> 00:15:18,876 Premier źle znosi wysokie tony. 253 00:15:18,959 --> 00:15:21,128 Nie krytykuję. Mówię, jak jest. 254 00:15:21,211 --> 00:15:23,422 - Mogę wyjść na chwilę? - Tak. 255 00:15:24,548 --> 00:15:27,927 Poproś szefową placówki. Niech poćwiczy niski ton. 256 00:15:34,516 --> 00:15:36,518 Wcale nie pogrywa, prawda? 257 00:15:37,186 --> 00:15:38,604 Raczej nie. 258 00:15:40,481 --> 00:15:42,149 Możesz mu wyjaśnić? 259 00:15:42,733 --> 00:15:45,527 Tak, ale nie wyjaśnię, skąd wiem. 260 00:15:45,611 --> 00:15:48,447 - Mógłbyś. - Powiedzieć o źródle? 261 00:15:48,530 --> 00:15:50,991 Żadne z nas tego nie chce, ale… 262 00:15:51,075 --> 00:15:53,786 Mam wyznać, że poleciałem z tym do Amerykanów, 263 00:15:53,869 --> 00:15:56,747 bo sądziłem, że nie mogę mu zaufać? 264 00:15:56,830 --> 00:15:59,458 Zostanę osądzony jako rosyjski agent. 265 00:15:59,541 --> 00:16:02,920 - Bez przesady. - Mój człowiek zginie. Jego rodzina też. 266 00:16:03,003 --> 00:16:04,380 Możemy ich wyciągnąć? 267 00:16:04,964 --> 00:16:09,385 Sprowadzić ich do kraju, gdzie przypadkiem wypadną z okna? 268 00:16:09,468 --> 00:16:12,346 Masz rację. Wybacz, to zły pomysł. 269 00:16:17,893 --> 00:16:19,436 Chcesz, żebym to zrobił? 270 00:16:20,646 --> 00:16:24,525 Nie chcę, ale nie mogę ignorować tej możliwości. 271 00:16:25,109 --> 00:16:27,569 Trowbridge nie wierzy w tę broń. 272 00:16:27,653 --> 00:16:29,154 Wyjaśniłbyś, że istnieje. 273 00:16:29,238 --> 00:16:30,614 To pomysł Hala? 274 00:16:32,825 --> 00:16:33,826 Nie. 275 00:16:34,493 --> 00:16:37,037 Świetny sposób, żeby mnie usunąć. 276 00:16:39,957 --> 00:16:43,794 - Nie. Nie jest bydlakiem. - Ale byłby do tego zdolny. 277 00:16:43,877 --> 00:16:47,006 Poświęciłby karierę w dobie kryzysu. 278 00:16:47,089 --> 00:16:49,299 Pomińmy kwestie osobiste. 279 00:16:49,383 --> 00:16:51,802 - To strategiczny krok. - On by to zrobił. 280 00:16:51,885 --> 00:16:54,221 - Chryste. - Bez wahania. 281 00:16:54,304 --> 00:16:55,931 Tak, zrobiłby to. 282 00:17:00,019 --> 00:17:04,314 Wasza delegacja wolałaby odwołać dzisiejszą kolację. 283 00:17:04,398 --> 00:17:07,609 Moja wolałaby, żebyście znieśli dyskomfort kolacji 284 00:17:07,693 --> 00:17:11,280 z ludźmi, których nie szanujecie, żeby nie informować prasy, 285 00:17:11,363 --> 00:17:13,991 że daliśmy ciała na samym wstępie. 286 00:17:32,051 --> 00:17:34,344 - Żółta? - Ani słowa. 287 00:17:37,347 --> 00:17:41,769 Nie uprzedzono mnie o drugim kolorze. 288 00:17:44,438 --> 00:17:45,814 Powinniśmy odmówić. 289 00:17:46,732 --> 00:17:49,568 - Dobry wieczór. - To ona, jego dziewczyna. 290 00:17:49,651 --> 00:17:51,653 - Cześć! - Dobry wieczór. 291 00:17:51,737 --> 00:17:53,906 Przedstawiam Themę Aseidu. 292 00:17:53,989 --> 00:17:55,115 Miło mi. 293 00:17:55,949 --> 00:17:58,160 Dennison. Themę Aseidu-Dennison. 294 00:18:00,287 --> 00:18:01,455 - Co? - My… 295 00:18:02,039 --> 00:18:03,082 Pobraliśmy się. 296 00:18:04,124 --> 00:18:05,793 - Gratulacje! - Dziękuję. 297 00:18:05,876 --> 00:18:07,252 - Mogę uściskać? - Tak. 298 00:18:07,336 --> 00:18:09,838 Gratulacje. Nie powiedziałeś. 299 00:18:09,922 --> 00:18:12,925 - Właśnie mówię. - Gratuluję, pani Dennison. 300 00:18:13,008 --> 00:18:15,636 - Aseidu-Dennison. - Tak zdecydowaliśmy. 301 00:18:15,719 --> 00:18:17,930 - W rzeczy samej. - Coś podpisałam. 302 00:18:18,013 --> 00:18:20,641 To stało się bardzo szybko. 303 00:18:20,724 --> 00:18:22,559 - Zabawna. - Aranżowany ożenek. 304 00:18:22,643 --> 00:18:23,519 Naprawdę? 305 00:18:24,645 --> 00:18:26,146 - Nie. - Nie. 306 00:18:27,231 --> 00:18:29,650 Ponoć ten dzień był wielką porażką. 307 00:18:30,442 --> 00:18:32,986 - Szybko się zaprzyjaźnimy. - Kocham ją. 308 00:18:33,070 --> 00:18:34,196 Ja też. 309 00:18:35,948 --> 00:18:36,782 Oto oni. 310 00:18:37,491 --> 00:18:39,451 Dobry wieczór, drodzy państwo. 311 00:18:39,535 --> 00:18:41,829 Wyglądacie przepięknie. 312 00:18:41,912 --> 00:18:45,165 Pani prezydent, drodzy państwo. 313 00:18:45,249 --> 00:18:49,670 Premier i pani Trowbridge pragną zaprosić państwa do stołu. 314 00:18:49,753 --> 00:18:54,424 Nie chcielibyśmy, żeby czekali. 315 00:19:09,940 --> 00:19:11,233 Dlaczego wyszedł? 316 00:19:13,026 --> 00:19:14,111 Trowbridge. 317 00:19:14,194 --> 00:19:17,739 Powiedzieliśmy mu, że broń z rosyjskiego okrętu 318 00:19:17,823 --> 00:19:20,200 byłaby niebezpieczna w rękach Chin. 319 00:19:20,784 --> 00:19:22,411 Sądzi, że zmyślamy. 320 00:19:23,328 --> 00:19:25,664 To brzmi, jakby był głupi. 321 00:19:26,874 --> 00:19:29,668 Uwierzyłabyś nam na jego miejscu? 322 00:19:29,751 --> 00:19:33,046 Po tym, jak Rayburn nakłonił ich do ataku na własny kraj? 323 00:19:33,547 --> 00:19:34,631 Uwierzyłabym. 324 00:19:37,885 --> 00:19:39,469 Wiedziałaś, że to zrobił? 325 00:19:41,221 --> 00:19:42,306 Po czasie. 326 00:19:43,974 --> 00:19:45,851 I mogłaś dalej z nim pracować? 327 00:19:47,019 --> 00:19:48,187 Było ciężko. 328 00:19:48,770 --> 00:19:51,648 Ale zostałaś. Kiedy się dowiedziałaś? 329 00:19:54,193 --> 00:19:56,862 - Przed atakiem na okręt? - Nie. 330 00:19:56,945 --> 00:19:58,071 Ale zanim zmarł? 331 00:20:01,825 --> 00:20:04,703 Gdy rozmawiałaś z moją matką… 332 00:20:06,246 --> 00:20:09,333 Gdy byłem w szpitalu, zadzwoniłaś do mojej mamy. 333 00:20:09,416 --> 00:20:11,877 Bombę w aucie podłożyli ludzie Roylin. 334 00:20:11,960 --> 00:20:16,256 Gdy dzwoniłaś do mojej mamy, wiedziałaś, że to wina prezydenta? 335 00:20:17,507 --> 00:20:18,759 Tak. 336 00:20:22,054 --> 00:20:23,513 Powiedziałbyś coś? 337 00:20:24,431 --> 00:20:27,226 Gdybyś wiedział o katastrofie geostrategicznej, 338 00:20:27,309 --> 00:20:28,644 powiedziałbyś? 339 00:20:28,727 --> 00:20:31,230 „Wiem, że nie jesteś upoważniona, 340 00:20:31,313 --> 00:20:34,066 ale powiem ci, bo się przyjaźnimy”. 341 00:20:34,149 --> 00:20:36,151 - Nie. - Więc czego oczekujesz? 342 00:20:36,235 --> 00:20:37,527 Nie wiem. 343 00:20:43,075 --> 00:20:44,326 A może tak. 344 00:20:46,328 --> 00:20:50,123 Kiedyś tak postępowałaś. Nie ze względu na przyjaźń. 345 00:20:50,874 --> 00:20:54,586 Dlatego że byłem osobą godną zaufania. 346 00:20:54,670 --> 00:20:56,463 Tak, a potem się ulotniłeś. 347 00:20:59,299 --> 00:21:00,759 A co ty na to? 348 00:21:01,593 --> 00:21:05,514 „Ty nie odchodzisz, Stewie, tylko walczysz na innym froncie”. 349 00:21:05,597 --> 00:21:06,848 To nie była prawda. 350 00:21:13,480 --> 00:21:14,564 Upiornie tu. 351 00:21:17,901 --> 00:21:20,153 - Mam wyjść? - Przydałoby się. 352 00:21:33,458 --> 00:21:35,085 Nie wiem, ty mi powiedz. 353 00:21:38,588 --> 00:21:39,756 Źle to znosi. 354 00:21:40,257 --> 00:21:42,217 Poświęcił wiele lat Rayburnowi. 355 00:21:42,301 --> 00:21:43,468 Wcale nie. 356 00:21:43,969 --> 00:21:46,388 Poświęcił swoje lata Amerykanom. 357 00:21:59,484 --> 00:22:02,279 - Oprowadziliście ich? - Ralph się tym zajął. 358 00:22:02,863 --> 00:22:04,698 Dom Kamelii był zachwycający. 359 00:22:04,781 --> 00:22:06,533 - Naprawdę? - Czarujący. 360 00:22:10,537 --> 00:22:13,081 A pani? Nie była pani oczarowana? 361 00:22:13,165 --> 00:22:15,959 Ominęło mnie zwiedzanie. 362 00:22:17,336 --> 00:22:20,088 - Okazało się, że nie jest małżonką. - Nie? 363 00:22:20,172 --> 00:22:23,550 - Jestem, ale czasami… - Nie. 364 00:22:23,633 --> 00:22:25,927 Małżonka i nie małżonka. 365 00:22:26,636 --> 00:22:28,096 Żona Heisenberga. 366 00:22:34,603 --> 00:22:36,563 - Schrödingera. - Mniejsza o to. 367 00:22:36,646 --> 00:22:38,190 - Słucham? - Ten kot? 368 00:22:38,273 --> 00:22:39,816 - Tak. - Właśnie. 369 00:22:41,568 --> 00:22:43,278 Przepraszam, skąd ten kot? 370 00:22:43,362 --> 00:22:47,574 Zasada nieoznaczoności Heisenberga. Kot jest żywy i martwy jednocześnie. 371 00:22:47,657 --> 00:22:51,453 Heisenberg stworzył zasadę nieoznaczoności. 372 00:22:52,371 --> 00:22:56,249 Nie mamy pewności, czy kot Schrödingera żyje, czy nie, 373 00:22:56,958 --> 00:22:59,169 ale wiemy, że to kot Schrödingera. 374 00:23:00,670 --> 00:23:04,132 Jeśli o to chodziło, to ona jest… 375 00:23:04,674 --> 00:23:06,510 żoną Schrödingera. 376 00:23:13,767 --> 00:23:16,520 - Jesteś ambasadorką i małżonką. - Zrozumiałam. 377 00:23:16,603 --> 00:23:18,939 Może zacznijmy od początku. 378 00:23:20,190 --> 00:23:21,775 Był pan fizykiem? 379 00:23:21,858 --> 00:23:23,568 - Czy byłem? - Jest biologiem. 380 00:23:23,652 --> 00:23:26,613 Pyta pani o specjalizację czy czas gramatyczny? 381 00:23:26,696 --> 00:23:29,741 - Pytam o tę niepewność. - I wracamy do kota. 382 00:23:29,825 --> 00:23:33,829 Pani Trowbridge chyba wie, że zrobiłem sobie wolne, 383 00:23:33,912 --> 00:23:37,624 więc moja kariera jest żywa i martwa jednocześnie. 384 00:23:39,459 --> 00:23:41,586 Jak Sojusz Północnoatlantycki. 385 00:23:44,798 --> 00:23:47,634 Żałuję, że przegapiłam zwiedzanie Domu Kamelii. 386 00:23:47,717 --> 00:23:50,011 Przy takim tempie rozmów zdąży pani. 387 00:23:50,512 --> 00:23:52,848 Dobrze zaczęliśmy. Oby tak dalej. 388 00:23:52,931 --> 00:23:56,977 To już 250 lat. Oby nie czekał nas gorzki koniec. 389 00:23:57,978 --> 00:24:01,773 Na pewno wszyscy się starają, bierzmy przykład. 390 00:24:02,482 --> 00:24:05,569 - Ależ biorę. Staram się jak mogę. - No właśnie. 391 00:24:06,069 --> 00:24:08,447 Słyszę to, gdy myśli, że się nie staram. 392 00:24:08,530 --> 00:24:11,074 Tak właśnie wyglądam, gdy się staram. 393 00:24:11,158 --> 00:24:12,826 - Otóż to. - Mogło być gorzej. 394 00:24:12,909 --> 00:24:14,953 - Pewnie. - Wiem o tym. 395 00:24:20,417 --> 00:24:24,671 - Ale cieszcie się małżeństwem. - Wiemy, że czekają nas wyboje. 396 00:24:24,754 --> 00:24:25,881 Ile minęło od ślubu? 397 00:24:25,964 --> 00:24:28,633 - Cztery tygodnie. - Cicha, skromna ceremonia. 398 00:24:28,717 --> 00:24:32,137 Oboje jesteśmy rozwodnikami, woleliśmy uniknąć rozgłosu. 399 00:24:32,721 --> 00:24:35,432 - Tak? - Możecie wyprawić wesele. 400 00:24:35,515 --> 00:24:39,269 - Nasze było miesiące po ślubie. - Nie chcieli rozgłosu. 401 00:24:39,352 --> 00:24:41,855 Też tak mówiłaś, a świetnie się bawiłaś. 402 00:24:41,938 --> 00:24:44,232 Zabawa była przednia. 403 00:24:45,400 --> 00:24:47,569 - To rodzinny dom? - Nie. 404 00:24:47,652 --> 00:24:50,113 Nie, premiera. Do goszczenia dygnitarzy. 405 00:24:50,697 --> 00:24:54,159 Amerykanie nie kupiliby nam takiej rezydencji. 406 00:24:54,242 --> 00:24:57,037 Ale ma pani posiadłość nad morzem. 407 00:24:57,537 --> 00:25:00,290 Proszę wybaczyć, muszę wyjść na chwilę. 408 00:25:02,250 --> 00:25:04,211 Podczas wojny był tu szpital. 409 00:25:04,294 --> 00:25:05,128 Naprawdę? 410 00:25:12,677 --> 00:25:13,845 Porozmawiam z nim. 411 00:25:14,429 --> 00:25:17,224 Powiem, że od Rosjan wiem o Posejdonie. 412 00:25:17,307 --> 00:25:20,060 Callum, nie musisz. 413 00:25:20,143 --> 00:25:23,939 Muszę, oboje to wiemy. Zachowałem się… 414 00:25:24,022 --> 00:25:26,399 Wcale nie. 415 00:25:27,275 --> 00:25:29,236 Chwilę mi zajęło, żeby to pojąć. 416 00:25:30,195 --> 00:25:34,199 Zrobimy wszystko, żeby chronić twoje źródło. 417 00:25:34,282 --> 00:25:35,283 I ciebie. 418 00:25:37,619 --> 00:25:38,745 Wiem. 419 00:25:49,673 --> 00:25:52,509 To nie było szastanie środkami, tylko prezent. 420 00:25:52,592 --> 00:25:55,136 - Dar od króla? - Od obywatelki. 421 00:25:55,220 --> 00:25:56,555 Od arystokratki? 422 00:25:57,055 --> 00:25:57,889 Kim ona była? 423 00:25:57,973 --> 00:26:01,476 - Ta kobieta. Pamiętasz? - Tak. 424 00:26:01,560 --> 00:26:03,603 Callum wyzna, że jest źródłem. 425 00:26:03,687 --> 00:26:05,188 Była Amerykanką. 426 00:26:05,272 --> 00:26:08,984 - Naprawdę? Nie wiedziałam. - Córka nowojorskiego bankiera. 427 00:26:09,067 --> 00:26:11,736 - Tego nam trzeba. - Nie. 428 00:26:12,571 --> 00:26:14,698 - Nie trzeba. - Omówimy to później. 429 00:26:18,118 --> 00:26:21,663 - Stanowcze nie. Rozumiesz? - Tak. 430 00:26:21,746 --> 00:26:24,249 Amerykanie stale się dotykają. 431 00:26:24,332 --> 00:26:26,084 Klucz do udanego małżeństwa. 432 00:26:26,167 --> 00:26:29,045 - Wybaczcie brak manier. - Rozłąka jest kluczem. 433 00:26:29,754 --> 00:26:32,591 - Żyją na różnych kontynentach. - Tak. 434 00:26:32,674 --> 00:26:36,052 Mianuję cię ambasadorem Mołdawii, będę bardzo tęsknić. 435 00:26:36,136 --> 00:26:37,178 To zniewaga? 436 00:26:37,262 --> 00:26:40,056 Mołdawia ma skomplikowaną sytuację. 437 00:26:40,140 --> 00:26:41,057 Wcale nie. 438 00:26:41,141 --> 00:26:43,059 - Brazylia. - Ambitnie. 439 00:26:43,143 --> 00:26:45,186 Nie poradziłbym sobie? 440 00:26:50,275 --> 00:26:51,860 Biały Dom nie skomentuje. 441 00:26:53,361 --> 00:26:54,571 Dziękuję. 442 00:26:58,783 --> 00:27:01,578 Też wyślę cię za granicę. Może Nepal? 443 00:27:01,661 --> 00:27:04,873 - Bo zimno i daleko? - O tym nie pomyślałem. 444 00:27:09,919 --> 00:27:13,465 Nie przestrzegają żadnych granic. Są dla siebie niemili. 445 00:27:13,548 --> 00:27:15,759 Callum przekazuje nam informacje 446 00:27:15,842 --> 00:27:20,055 z Wielkiej Brytanii, z którą mamy kryzys, i jeszcze z Rosji. 447 00:27:20,138 --> 00:27:23,016 - A ty chcesz go poświęcić? - To kompromis. 448 00:27:23,516 --> 00:27:27,062 Nie jestem zachwycona, ani on, ale innej opcji nie mamy. 449 00:27:27,145 --> 00:27:28,521 Tobie się to podoba. 450 00:27:28,605 --> 00:27:30,273 Gdy tylko ci powiedział, 451 00:27:30,357 --> 00:27:34,361 byłaś tak poruszona szlachetnym poświęceniem, że padłaś na kolana 452 00:27:34,444 --> 00:27:36,863 przed jego fiutem idącym na ścięcie. 453 00:27:36,946 --> 00:27:38,740 - Wiesz co? - Co? 454 00:27:40,200 --> 00:27:41,785 - Co? - Przepraszam. 455 00:27:43,286 --> 00:27:46,164 Fiut idący na ścięcie… to zabawne. 456 00:27:46,247 --> 00:27:49,793 Wcale nie. Kate, czemu nie możesz być szczęśliwa? 457 00:27:53,838 --> 00:27:55,340 Z nim jesteś. 458 00:27:56,299 --> 00:27:58,426 Nie widzisz, że próbuję to zachować? 459 00:27:58,510 --> 00:28:02,764 Wkurwia mnie, że tego nie dostrzegasz. 460 00:28:06,393 --> 00:28:07,394 Jestem wdzięczna. 461 00:28:07,477 --> 00:28:09,479 - Nie jesteś. - Naprawdę. 462 00:28:09,562 --> 00:28:12,440 - Wiem, że się starasz. - To bądź szczęśliwa. 463 00:28:16,736 --> 00:28:21,324 To nie był jego pomysł, więc żadnego loda dla męczennika. 464 00:28:21,825 --> 00:28:23,284 Ty go poprosiłaś? 465 00:28:23,952 --> 00:28:24,828 Tak. 466 00:28:26,037 --> 00:28:29,290 - Rzucasz go wilkom. - To wymyśl coś lepszego. 467 00:28:29,374 --> 00:28:31,501 - Co ty nie powiesz. - Właśnie. 468 00:28:31,584 --> 00:28:34,796 - Dlatego wymyśliłam to. - Wymyśl coś innego. 469 00:28:46,391 --> 00:28:49,352 Wyślijcie okręt podwodny, żeby zrobił zdjęcia. 470 00:28:49,436 --> 00:28:51,563 Mamy jeden u wybrzeży Niemiec. 471 00:28:52,480 --> 00:28:53,857 Gdy wyda pani rozkaz, 472 00:28:53,940 --> 00:28:56,693 dotrze do rosyjskiego okrętu w trzy godziny. 473 00:28:56,776 --> 00:28:57,819 Tylko po zdjęcia? 474 00:28:57,902 --> 00:29:02,574 Okręt podwodny przenoszący Posejdona będzie miał zmodyfikowany kadłub. 475 00:29:02,657 --> 00:29:03,992 Wygląda inaczej. 476 00:29:04,075 --> 00:29:06,661 To 20 km od wybrzeży Wielkiej Brytanii. 477 00:29:06,745 --> 00:29:10,540 Nie możemy wysłać okrętu na ich wody terytorialne bez pozwolenia. 478 00:29:11,207 --> 00:29:13,460 Myślę, że raczej się nie zgodzą. 479 00:29:13,543 --> 00:29:17,630 Dowiedzą się dopiero, gdy pokażemy im zdjęcia. 480 00:29:17,714 --> 00:29:21,301 Bardziej będą zaniepokojeni bronią zagłady. 481 00:29:21,384 --> 00:29:24,387 Albo Nicol nadal zachowa się 482 00:29:24,471 --> 00:29:27,015 jak rozwydrzony bachor z obsranymi gaciami 483 00:29:27,098 --> 00:29:29,058 i uzna to za akt wojny. 484 00:29:29,142 --> 00:29:33,438 Nie będę pierwszą po Madisonie, która poszła na wojnę z Brytolami. 485 00:29:48,119 --> 00:29:51,414 Myślę, że jest sposób, który ci się spodoba. 486 00:30:06,554 --> 00:30:07,764 Uciekasz? 487 00:30:08,264 --> 00:30:10,975 Nie, nie chciałam przeszkadzać. 488 00:30:11,768 --> 00:30:13,102 Nie przeszkadzasz. 489 00:30:15,939 --> 00:30:17,440 - Wszystko gra? - Tak. 490 00:30:19,317 --> 00:30:20,610 Wyszedłem na spacer. 491 00:30:27,116 --> 00:30:32,455 Chyba mamy sposób, żeby powrócić na właściwe tory. 492 00:30:32,539 --> 00:30:33,373 Naprawdę? 493 00:30:33,456 --> 00:30:36,084 Hal próbuje przekonać prezydent. 494 00:30:37,085 --> 00:30:39,379 Czasem jedno z nas radzi sobie lepiej. 495 00:30:41,172 --> 00:30:42,423 Bywamy trudni. 496 00:30:44,717 --> 00:30:45,718 Ja chrapię. 497 00:30:48,555 --> 00:30:49,722 Thema. 498 00:30:49,806 --> 00:30:53,351 Nie może zasnąć przy takim hałasie. 499 00:30:53,434 --> 00:30:56,145 - To trudne. - Niekoniecznie. 500 00:30:56,896 --> 00:31:01,609 Daję jej chwilę, przychodzę, gdy już śpi. 501 00:31:01,693 --> 00:31:03,361 Żaden problem. 502 00:31:03,444 --> 00:31:06,739 Na pewno przywyknie. 503 00:31:07,365 --> 00:31:08,783 Wyglądacie razem… 504 00:31:10,201 --> 00:31:12,328 - Nadal… - Poznajemy się? 505 00:31:12,412 --> 00:31:14,038 Może nie, ale… 506 00:31:15,248 --> 00:31:16,583 To było… 507 00:31:17,667 --> 00:31:19,836 - Szybkie. - Nie zauważyłam. 508 00:31:21,087 --> 00:31:22,380 Jest wspaniała. 509 00:31:23,965 --> 00:31:25,049 Ja… 510 00:31:26,384 --> 00:31:28,052 Cieszę się twoim szczęściem. 511 00:31:30,388 --> 00:31:31,890 Nie musisz aż tak bardzo. 512 00:31:34,475 --> 00:31:37,812 Ty i Hal znakomicie się uzupełniacie. 513 00:31:38,646 --> 00:31:40,315 Marzenie każdej dziewczynki. 514 00:31:40,398 --> 00:31:42,442 Ostatnio wydajesz się… 515 00:31:43,985 --> 00:31:45,862 mniej spięta. 516 00:31:47,906 --> 00:31:51,242 - A może źle to odczytuję. - Poważnie? 517 00:31:51,326 --> 00:31:54,203 Nicol nazwał was wzorem małżeńskiej sielanki. 518 00:31:55,204 --> 00:31:57,999 Dalekie od rzeczywistości. 519 00:31:58,082 --> 00:32:01,377 Sam nie wiem. Dlatego też ja i Thema… 520 00:32:03,046 --> 00:32:04,172 O Boże. 521 00:32:04,255 --> 00:32:06,841 W pozytywnym znaczeniu. 522 00:32:06,925 --> 00:32:09,135 Rzuciłam się na ciebie i poczułeś, 523 00:32:09,218 --> 00:32:12,263 że chciałbyś pokochać lepszą kobietę? 524 00:32:12,347 --> 00:32:13,640 Mówię poważnie. 525 00:32:15,934 --> 00:32:18,728 Poruszyły mnie twoje kłopoty małżeńskie. 526 00:32:18,811 --> 00:32:20,563 Miałaś poważne wątpliwości. 527 00:32:20,647 --> 00:32:25,485 Byłaś świadoma innych uczuć. 528 00:32:26,945 --> 00:32:28,237 Ale dałaś wam szansę. 529 00:32:31,240 --> 00:32:32,533 Kawał dobrej roboty. 530 00:32:34,494 --> 00:32:37,497 Thema i ja byliśmy blisko, zanim poznałem żonę. 531 00:32:40,792 --> 00:32:42,502 Nie było idealnie. 532 00:32:42,585 --> 00:32:47,632 Później poznałeś żonę, która była idealna. 533 00:32:49,676 --> 00:32:51,177 Moja żona się zabiła. 534 00:32:54,138 --> 00:32:55,723 Ideał to ułuda. 535 00:33:00,228 --> 00:33:02,355 Gdy o tym mówię, ludzie zamierają. 536 00:33:02,438 --> 00:33:04,023 To nie tak. 537 00:33:05,858 --> 00:33:07,443 Bardzo mi przykro. 538 00:33:11,572 --> 00:33:12,782 Pora na mnie. 539 00:33:28,923 --> 00:33:30,675 Miej cierpliwość dla siebie. 540 00:33:32,093 --> 00:33:33,553 I dla Hala. 541 00:34:00,038 --> 00:34:01,247 Zgodziła się. 542 00:34:12,258 --> 00:34:16,679 Powinnaś zaczekać, aż pozwolę ci wejść. 543 00:34:16,763 --> 00:34:18,639 Myślisz o odejściu? 544 00:34:22,226 --> 00:34:24,729 - Nie. - Billie mówi, że odchodzisz. 545 00:34:24,812 --> 00:34:26,064 Jebać ją. 546 00:34:32,361 --> 00:34:33,362 Nie wiem. 547 00:34:35,364 --> 00:34:38,493 Nie wiem, czy mogę pracować dla tych ludzi. 548 00:34:38,993 --> 00:34:42,497 Przez Rayburna zginęło 40 brytyjskich żołnierzy. 549 00:34:42,997 --> 00:34:45,625 Nie wiem, czy chcę to firmować. 550 00:34:45,708 --> 00:34:48,669 Sprzedajemy bajeczkę, w którą przestaję wierzyć. 551 00:34:49,962 --> 00:34:53,716 „Rozpowszechniamy pokój i demokrację”. Gówno prawda. 552 00:34:54,467 --> 00:34:57,261 Jeśli jednak zdecydujesz, 553 00:34:58,429 --> 00:34:59,806 jaki podasz powód? 554 00:35:00,556 --> 00:35:02,016 Po prostu. 555 00:35:02,517 --> 00:35:04,268 Forma protestu? 556 00:35:05,103 --> 00:35:05,978 Może. 557 00:35:07,146 --> 00:35:08,981 Nie udawaj, że to szaleństwo. 558 00:35:09,065 --> 00:35:11,109 Billie kazała mi wynająć prawnika. 559 00:35:14,237 --> 00:35:17,782 Na początek przeanalizuj konsekwencje. 560 00:35:18,699 --> 00:35:19,909 Wynajmiesz prawnika. 561 00:35:20,535 --> 00:35:23,246 Będziesz PR-owym problemem dla administracji. 562 00:35:23,329 --> 00:35:26,582 Oni już są gotowi, mają 1800 prawników. 563 00:35:26,666 --> 00:35:31,003 Utopią twojego w papierach. Rachunki będą się mnożyć jak rak. 564 00:35:31,087 --> 00:35:33,923 Będziesz szukał nowej pracy, pojawią się opcje, 565 00:35:34,006 --> 00:35:36,092 ale nagle znikną bez powodu. 566 00:35:36,175 --> 00:35:39,262 Będziesz prosił bliskich o pieniądze. 567 00:35:39,345 --> 00:35:42,056 Ale wszyscy będą unikać z tobą kontaktów. 568 00:35:42,140 --> 00:35:44,267 A na pewno nie pożyczą ci forsy. 569 00:35:45,059 --> 00:35:46,894 Boisz się, że będę cię prosił? 570 00:35:46,978 --> 00:35:51,065 - Skąd weźmiesz ubezpieczenie zdrowotne? - Nie będę potrzebował. 571 00:35:51,149 --> 00:35:53,734 - Zabiję się. - Nie żartuj. Tak bywa. 572 00:35:53,818 --> 00:35:56,404 - Wcale nie. - Chcesz listę nazwisk? 573 00:35:57,989 --> 00:35:59,824 Jeśli mam zostać, powiedz. 574 00:36:00,408 --> 00:36:01,826 Nie o to mi chodzi. 575 00:36:03,161 --> 00:36:04,453 Chcesz, żebym został? 576 00:36:05,580 --> 00:36:06,581 Tak. 577 00:36:08,457 --> 00:36:10,084 „Chcę, żebyś został”. 578 00:36:11,460 --> 00:36:14,881 Nie chcę, żebyś przekreślił karierę. 579 00:36:15,756 --> 00:36:19,510 „Chcę, żebyś został”. 580 00:36:19,594 --> 00:36:23,181 Gdy kraj jest rozjebany, dobrzy ludzie nie mogą odchodzić. 581 00:36:23,264 --> 00:36:24,557 To zły moment. 582 00:36:24,640 --> 00:36:26,017 „Chcę, żebyś został”. 583 00:36:36,027 --> 00:36:37,236 Chcę, żebyś został. 584 00:36:52,835 --> 00:36:53,920 O co chodziło? 585 00:36:56,130 --> 00:36:58,216 - O nic? - O nic. 586 00:37:00,801 --> 00:37:02,136 Masz czerwoną twarz. 587 00:37:02,220 --> 00:37:04,931 Siedzieliśmy przy kominku w pokoju delegacji, 588 00:37:05,014 --> 00:37:06,432 bo było zimno. 589 00:37:06,515 --> 00:37:09,018 - Kto siedział? - Rany boskie. 590 00:37:09,101 --> 00:37:10,186 Billie? 591 00:37:11,479 --> 00:37:14,607 Myślisz, że Carolyn Rayburn suszyła mężowi głowę 592 00:37:14,690 --> 00:37:17,276 z powodu jego relacji z wiceprezydent? 593 00:37:17,360 --> 00:37:18,736 Tak myślę. 594 00:37:19,320 --> 00:37:21,364 Masz ciasny i nieciekawy umysł. 595 00:37:21,447 --> 00:37:25,993 Dlaczego musi z tobą gadać w środku nocy przy kominku w zimnym zamku? 596 00:37:27,787 --> 00:37:30,373 Doprawdy wolałabym mieć gorący romans. 597 00:37:30,998 --> 00:37:34,710 Niestety tylko pracowaliśmy. Nie pierwszy i nie ostatni raz. 598 00:37:34,794 --> 00:37:38,381 Na szczęście mogę liczyć na mojego wiceprezydenta. 599 00:37:38,464 --> 00:37:40,675 Nigdy bym się tego nie spodziewała. 600 00:37:41,634 --> 00:37:43,636 Gdy zaszywamy się w ciemnym kącie, 601 00:37:43,719 --> 00:37:47,056 szukamy sposobów, by utrzymać świat w jednym kawałku. 602 00:37:47,640 --> 00:37:49,892 Tak trudno to sobie wyobrazić? 603 00:37:51,060 --> 00:37:51,936 Nie. 604 00:37:53,145 --> 00:37:55,022 Dlaczego więc taki jesteś? 605 00:37:55,982 --> 00:37:57,984 Według Lydii Trowbridge 606 00:37:58,067 --> 00:38:01,696 przez to, że jestem mało znaczącym małżonkiem 607 00:38:01,779 --> 00:38:03,572 z żoną supernową. 608 00:38:07,410 --> 00:38:09,495 Lydia to szmata. 609 00:38:28,889 --> 00:38:30,558 Nie musisz mówić premierowi. 610 00:38:30,641 --> 00:38:32,977 - Znaleźliśmy sposób. - Jaki? 611 00:38:34,020 --> 00:38:40,818 Jest trudny, niełatwo go sprzedać. Ale Hal namówił prezydent. 612 00:38:42,778 --> 00:38:44,655 Ja pierdolę, nie chciałem tego. 613 00:38:44,739 --> 00:38:47,575 Wybacz, że prosiłam, żebyś poświęcił karierę. 614 00:38:47,658 --> 00:38:50,244 To miało sens. Ale dobrze, że nie musiałem. 615 00:38:50,328 --> 00:38:51,454 Też się cieszę. 616 00:39:09,638 --> 00:39:12,808 Przepraszam, chciałabym. 617 00:39:12,892 --> 00:39:17,480 Muszę tam wrócić i pomóc im to zaplanować. 618 00:39:18,230 --> 00:39:20,274 Delegacja nadal obraduje? 619 00:40:17,915 --> 00:40:19,625 - To jest… - Tak. 620 00:40:26,966 --> 00:40:30,136 - Skąd je macie? - Też mamy podwodne drony. 621 00:40:30,636 --> 00:40:32,930 Nie przenoszą głowic, ale mają kamery. 622 00:40:33,514 --> 00:40:35,891 Wysłaliśmy drona, żeby zrobił zdjęcia. 623 00:40:37,518 --> 00:40:40,938 Oto wszelkie dowody, żeby donieść na mnie ONZ-etowi. 624 00:40:41,021 --> 00:40:42,106 Chciałam pomóc, 625 00:40:42,189 --> 00:40:46,735 więc wysłałam wojskowy sprzęt podwodny na wasze wody terytorialne. 626 00:40:46,819 --> 00:40:48,863 Można to nazwać aktem wojny. 627 00:40:49,697 --> 00:40:55,744 Ryzykuję w nadziei, że zostanie to uznane za gest szczerości i skruchy. 628 00:40:56,662 --> 00:40:59,415 Zaufanie między narodami zostało naruszone. 629 00:40:59,498 --> 00:41:02,042 Z naszej winy, nie waszej. 630 00:41:06,088 --> 00:41:09,842 Chcemy jak najszybciej wysłać naszych, żeby się tym zajęli. 631 00:41:18,476 --> 00:41:19,477 Nie. 632 00:41:24,440 --> 00:41:26,901 Dziękuję za szczodrą propozycję, ale nie. 633 00:41:28,277 --> 00:41:31,864 Zagranie odmową działa tylko raz. 634 00:41:31,947 --> 00:41:33,782 To już trzecie. 635 00:41:33,866 --> 00:41:37,161 Na pewnym etapie należy zaakceptować propozycję USA 636 00:41:37,244 --> 00:41:39,371 albo ponieść konsekwencje. 637 00:41:39,455 --> 00:41:40,498 Życzę powodzenia. 638 00:41:40,581 --> 00:41:43,000 - Jeśli to naprawdę Posejdon… - Jeśli? 639 00:41:43,083 --> 00:41:46,420 Przyznawanie się do kolejnych podstępów 640 00:41:46,504 --> 00:41:48,339 nie budzi naszego zaufania. 641 00:41:48,422 --> 00:41:51,342 Mam zezwolić na działania? Zgarnęlibyście tę broń. 642 00:41:51,425 --> 00:41:55,304 Chcecie dać Posejdona Chinom. Zostaniecie ich ulubionym wasalem. 643 00:41:55,387 --> 00:41:57,431 Pokażmy zdjęcia wywiadowi. 644 00:41:57,515 --> 00:41:59,266 Ustalą ich autentyczność. 645 00:41:59,350 --> 00:42:02,353 Jeśli są prawdziwe, Rosjanie będą go szukać. 646 00:42:02,937 --> 00:42:03,771 Kopuła Runit. 647 00:42:03,854 --> 00:42:06,732 Wasze wody będą skażone przez wiele lat. 648 00:42:06,815 --> 00:42:10,236 - Zrób to. - Ty. Lubi cię, mnie nie ufa. 649 00:42:10,861 --> 00:42:13,030 Błagam. Darujmy sobie abstrakcje. 650 00:42:13,113 --> 00:42:16,742 Nie oddam broni zagłady supermocarstwu bez nadzoru, 651 00:42:16,825 --> 00:42:19,411 które nawet nie stwarza pozorów demokracji. 652 00:42:19,495 --> 00:42:20,454 Pozorów? 653 00:42:20,538 --> 00:42:23,707 Zalejcie to betonem na dnie oceanu. 654 00:42:24,208 --> 00:42:28,963 Jak Runit na wyspach Marshalla. Okręt, broń, wszystko. 655 00:42:29,463 --> 00:42:31,715 Ma pan rację. Nie można nam ufać. 656 00:42:32,716 --> 00:42:33,717 Daj jej chwilę. 657 00:42:33,801 --> 00:42:37,638 Nikt nie może władać taką bronią i udawać, że jest demokracją. 658 00:42:37,721 --> 00:42:39,265 To grozi zagładą. 659 00:42:40,432 --> 00:42:44,353 Nikt nie powinien jej mieć. Ani Rosja, ani Chiny, ani wy, ani my. 660 00:42:44,436 --> 00:42:46,605 Pogrzebcie ją, niech gnije na dnie. 661 00:43:29,231 --> 00:43:31,942 Departament Obrony zechce przewodzić tej misji. 662 00:43:32,026 --> 00:43:35,279 Wszystkich to przeraża. Niech Ganon się tym zajmie. 663 00:43:35,362 --> 00:43:40,242 - Co chwilę wspominasz o Ganonie. - Taka jego rola. 664 00:43:40,326 --> 00:43:42,620 Przepraszam. 665 00:43:43,829 --> 00:43:44,997 Co tam? 666 00:43:45,080 --> 00:43:47,833 Chcę pomówić z Billie. 667 00:43:53,088 --> 00:43:54,298 Zastanawiałam się. 668 00:43:55,007 --> 00:43:58,010 Czy w samolocie znajdzie się miejsce, 669 00:43:58,093 --> 00:44:01,764 gdybym chciała wrócić do Waszyngtonu? 670 00:44:01,847 --> 00:44:02,848 Oczywiście. 671 00:44:03,349 --> 00:44:06,226 Chcę wszystkiego dopilnować, 672 00:44:07,061 --> 00:44:08,228 zanim ustalę 673 00:44:09,188 --> 00:44:11,565 harmonogram z Brytyjczykami. 674 00:44:11,649 --> 00:44:14,860 To nawet dobrze. Dodam cię do listy pasażerów. 675 00:44:14,943 --> 00:44:16,904 Wracasz po dobie? 676 00:44:29,249 --> 00:44:30,250 Panowie. 677 00:44:56,151 --> 00:44:57,152 Ja… 678 00:45:03,742 --> 00:45:07,579 Bardzo cię przepraszam. 679 00:45:08,747 --> 00:45:10,290 Musisz mi wybaczyć. 680 00:45:12,000 --> 00:45:14,962 - Nie. - Musisz mnie przyjąć. 681 00:45:17,047 --> 00:45:18,507 Tak mi przykro. 682 00:45:21,719 --> 00:45:23,220 Bardzo przepraszam. 683 00:45:28,726 --> 00:45:30,060 Jestem tutaj. 684 00:45:37,109 --> 00:45:38,360 Jesteśmy razem. 685 00:46:02,342 --> 00:46:05,512 Zrobimy zdjęcia, ale mamy opóźnienie. 686 00:46:05,596 --> 00:46:09,016 Prezydent ma rozmowę telefoniczną, więc premier też? 687 00:46:09,600 --> 00:46:11,935 - Ktoś wam powiedział. - Cztery osoby. 688 00:46:12,436 --> 00:46:13,937 Przyspieszę to. 689 00:46:17,524 --> 00:46:20,027 - Golenie i strzyżenie… - Dwóch się bawi 690 00:46:20,110 --> 00:46:21,445 Lubię laskę… 691 00:46:21,528 --> 00:46:22,613 Z małymi cyckami 692 00:46:24,990 --> 00:46:26,700 Wszyscy gdzieś dzwonią. 693 00:46:27,659 --> 00:46:30,078 - Możemy porozmawiać? - Jasne. 694 00:46:32,122 --> 00:46:33,332 Będę na zewnątrz. 695 00:46:34,833 --> 00:46:36,001 Dobrze, że jesteś. 696 00:46:36,084 --> 00:46:38,754 Wracam do Waszyngtonu na jakiś czas. 697 00:46:38,837 --> 00:46:43,008 - Upewnię się, że wszystko gra. - Rosjanie znaleźli okręt. 698 00:46:44,551 --> 00:46:46,845 - Co? - Zabrali jebaną broń. 699 00:46:46,929 --> 00:46:48,472 Posejdon zniknął. 700 00:46:51,225 --> 00:46:52,351 To pewne? 701 00:46:52,434 --> 00:46:55,646 Poziom promieniowania wokół okrętu spadł o 62%. 702 00:46:55,729 --> 00:46:58,106 Dwa obiekty generują tam promieniowanie. 703 00:46:58,190 --> 00:47:01,151 Napęd jądrowy okrętu i torpeda. 704 00:47:01,652 --> 00:47:05,197 Spadek promieniowania o 60% może oznaczać tylko, że… 705 00:47:05,280 --> 00:47:06,698 Jedno z dwojga zniknęło. 706 00:47:06,782 --> 00:47:09,910 Może się mylę i czujniki się zjebały. 707 00:47:09,993 --> 00:47:13,789 Obym się mylił. Muszę być pewien, zanim powiem Nicolowi. 708 00:47:13,872 --> 00:47:16,208 - W Waszyngtonie mogłabyś… - Oczywiście. 709 00:47:16,291 --> 00:47:21,588 Wiesz, że nie przepadam za wywiadem wojskowym. 710 00:47:22,589 --> 00:47:23,590 Tak? 711 00:47:27,469 --> 00:47:30,848 - To nie jest konieczne. - Ależ jest. Docenicie. 712 00:47:31,682 --> 00:47:34,893 Pani ambasador, jest pani w kadrze nowożeńców. 713 00:47:34,977 --> 00:47:36,436 - Przepraszam. - Drobiazg. 714 00:47:36,520 --> 00:47:38,605 Znów mrugnęliście. Jeszcze raz. 715 00:47:38,689 --> 00:47:41,149 - Jak to przyjął? - Rosja znalazła okręt. 716 00:47:42,609 --> 00:47:44,361 - Co? - Zabrali broń. 717 00:47:44,444 --> 00:47:47,281 Tutaj też nas pospieszają, żeby później czekać? 718 00:47:47,364 --> 00:47:48,615 Gdzie prezydent? 719 00:47:49,449 --> 00:47:51,493 Kurde, nie wiem. 720 00:47:51,577 --> 00:47:52,953 Mamy postęp. 721 00:47:53,036 --> 00:47:54,997 Dzień dobry. Jak się macie? 722 00:47:55,581 --> 00:47:56,832 Proszę pani. 723 00:47:59,918 --> 00:48:02,004 Dobrze im razem, co? 724 00:48:05,424 --> 00:48:07,718 Nie byłem pewien, czy się dopasują. 725 00:48:07,801 --> 00:48:09,970 Była pewna, że go znienawidzi. 726 00:48:10,053 --> 00:48:11,388 Próżne obawy. 727 00:48:14,558 --> 00:48:15,893 Nie przeszkadza ci to? 728 00:48:18,103 --> 00:48:18,937 Co? 729 00:48:20,647 --> 00:48:24,401 Że mają niezwykle produktywną współpracę. 730 00:48:27,237 --> 00:48:28,238 Nie. 731 00:48:30,782 --> 00:48:32,701 A tobie? 732 00:48:33,452 --> 00:48:34,453 Nie. 733 00:48:36,038 --> 00:48:38,498 - Spytałem ją o to. - Naprawdę? 734 00:48:38,999 --> 00:48:41,168 Zapewniła, że to nic intymnego. 735 00:48:41,251 --> 00:48:45,047 Jedynie snucie planów dominacji nad światem. 736 00:48:51,887 --> 00:48:53,513 Oto on, bohater dnia. 737 00:48:53,597 --> 00:48:54,973 Przepraszam za zwłokę. 738 00:48:55,057 --> 00:48:57,684 - To chyba moja wina. - Ależ moja. 739 00:48:57,768 --> 00:49:00,312 Proszę zamknąć drzwi za premierem. 740 00:49:01,021 --> 00:49:03,357 Przodem do obiektywu. 741 00:49:04,650 --> 00:49:06,234 Wspaniale. 742 00:49:06,318 --> 00:49:07,277 Zabraliście go? 743 00:49:10,948 --> 00:49:13,367 - Co? - Posejdona nie było na okręcie. 744 00:49:13,450 --> 00:49:16,495 Rosjanie go przejęli? Czy wy dwoje? 745 00:49:17,829 --> 00:49:20,666 Czemu Grace powiedziała, że wysłała drona? 746 00:49:21,166 --> 00:49:25,379 Wysłała okręt klasy Ohio, żeby przejąć Posejdona. 747 00:49:25,462 --> 00:49:26,296 Przestań. 748 00:49:26,380 --> 00:49:28,966 Uknuliście to zeszłej nocy. 749 00:49:30,008 --> 00:49:33,261 - Chodziło o nią czy o mnie? - Pogadamy w samolocie. 750 00:49:33,345 --> 00:49:36,223 - Chce, żebyś w to weszła. - Już w tym siedzę. 751 00:49:36,306 --> 00:49:39,101 Wykorzystałeś mnie, żeby wcisnąć kit premierowi. 752 00:49:39,184 --> 00:49:42,646 Gdy Brytyjczycy się dowiedzą, uznają to za akt wojny. 753 00:49:42,729 --> 00:49:44,731 - Rosjanie też. - Nie dowiedzą się. 754 00:49:44,815 --> 00:49:46,984 - Uznają, że Brytole go mają. - Nie. 755 00:49:47,067 --> 00:49:49,736 Jeśli stwierdzą, że Brytyjczycy ukradli broń, 756 00:49:50,570 --> 00:49:52,614 zaatakują Wielką Brytanię. 757 00:49:54,449 --> 00:49:55,951 Panie wiceprezydencie. 758 00:49:56,535 --> 00:50:00,122 Kate. Nikomu nie powiesz. 759 00:50:00,205 --> 00:50:01,206 Proszę pana. 760 00:50:08,046 --> 00:50:10,132 Wszystko gra? 761 00:50:10,215 --> 00:50:11,425 Niezupełnie. 762 00:50:12,300 --> 00:50:13,927 W jakim sensie? 763 00:50:15,637 --> 00:50:16,722 Ona wie. 764 00:50:21,768 --> 00:50:23,895 W stronę obiektywu. 765 00:50:27,107 --> 00:50:28,233 Wszyscy razem. 766 00:50:29,776 --> 00:50:32,779 Może uśmiech? Wszystko wybaczone. 767 00:50:36,658 --> 00:50:38,994 Nie ma się czym martwić, co? 768 00:50:49,504 --> 00:50:50,380 Doskonale. 769 00:53:00,635 --> 00:53:03,597 Napisy: Krzysztof Kowalczyk