1 00:00:06,027 --> 00:00:08,862 Szefowa placówki chce cię wydać policji. 2 00:00:08,863 --> 00:00:11,489 Lepiej, żebym tu została, dla was też. 3 00:00:11,490 --> 00:00:14,617 - Chcę informacji. Powiedz Halowi. - Trowbridge nie wiedział. 4 00:00:14,618 --> 00:00:16,411 - Manipuluje tobą. - Nie. 5 00:00:16,412 --> 00:00:19,539 Mówiłam, że Grove najął Lenkova. 6 00:00:19,540 --> 00:00:21,416 Ja go najęłam. 7 00:00:21,417 --> 00:00:23,543 - Nicol nie wie. - Niech mu powie. 8 00:00:23,544 --> 00:00:26,129 Jeśli jest niewinny i dowie się, 9 00:00:26,130 --> 00:00:28,882 że wysadziła mu okręt, wpadnie w szał. 10 00:00:28,883 --> 00:00:31,301 Nie powinienem źle o niej mówić. 11 00:00:31,302 --> 00:00:32,427 Czyli się nadaje? 12 00:00:32,428 --> 00:00:35,764 Wyświadczam przysługę tobie, nie Nicolowi. 13 00:00:35,765 --> 00:00:38,808 Zobaczymy i usłyszymy wszystko. 14 00:00:38,809 --> 00:00:40,018 Możemy pomówić? 15 00:00:40,019 --> 00:00:44,147 Najęłam grupę Lenkova, żeby podłożyli bombę na okręcie. 16 00:00:44,148 --> 00:00:45,482 Plan wziął w łeb. 17 00:00:45,483 --> 00:00:47,192 Pieprzony potwór! 18 00:00:47,193 --> 00:00:49,110 - Jesteś potworem! - Dość. 19 00:00:49,111 --> 00:00:50,695 Zabiła ich! 20 00:00:50,696 --> 00:00:54,116 Wszystko dobrze? Słyszy mnie pani? 21 00:01:01,332 --> 00:01:04,293 DYPLOMATKA 22 00:01:10,007 --> 00:01:12,217 - Mocno krwawi. - Proszę się nie ruszać. 23 00:01:12,218 --> 00:01:14,260 „I wszyscy konni, i wszyscy dworzanie”. 24 00:01:14,261 --> 00:01:16,847 - Proszę się nie ruszać. - Sporo krwi. 25 00:01:17,681 --> 00:01:18,974 Teraz wierzycie? 26 00:01:34,031 --> 00:01:38,077 Wrócili. Dennison na dziewiątej, Trowbridge na dwunastej. Jak poszło? 27 00:01:39,829 --> 00:01:41,830 Jak zareagował? Dzwonił gdzieś? 28 00:01:41,831 --> 00:01:44,624 - Rozwalił jej głowę o podłogę. - Że co? 29 00:01:44,625 --> 00:01:46,835 - Pani ambasador. - Dzień dobry. 30 00:01:46,836 --> 00:01:48,169 - Witamy. - Dziękuję. 31 00:01:48,170 --> 00:01:49,587 Mały szkopuł. 32 00:01:49,588 --> 00:01:53,675 {\an8}Na moście pali się czerwone, a korek ciągnie się do Dunderave. 33 00:01:53,676 --> 00:01:56,427 Harmonogram się posypie. 34 00:01:56,428 --> 00:02:00,265 Chyba że odpuścimy pani toast. 35 00:02:00,266 --> 00:02:01,350 Nie ma sprawy. 36 00:02:02,268 --> 00:02:04,769 Bardzo pani łaskawa. „Przemyślne plany”... 37 00:02:04,770 --> 00:02:06,938 Polecam pstrąga z jeziora. 38 00:02:06,939 --> 00:02:08,023 Skosztujemy. 39 00:02:10,568 --> 00:02:13,236 - Czy Roylin... - Jest dobrze. Nie idealnie. 40 00:02:13,237 --> 00:02:16,156 Ale łatają jej głowę. Nie zejdzie. 41 00:02:16,157 --> 00:02:18,242 - Może lampkę? - Chętnie. 42 00:02:19,118 --> 00:02:21,202 Omal jej nie zabił. 43 00:02:21,203 --> 00:02:22,996 Nie mógł tego udawać. 44 00:02:22,997 --> 00:02:25,123 Trowbridge nie był zamieszany. 45 00:02:25,124 --> 00:02:26,792 Roylin mówiła prawdę. 46 00:02:27,835 --> 00:02:29,794 Tak, miałeś rację. 47 00:02:29,795 --> 00:02:32,088 - Jeśli państwo pozwolą... - Kate. 48 00:02:32,089 --> 00:02:34,716 Nie pozwolimy, czekam na odpowiedź. 49 00:02:34,717 --> 00:02:36,551 Mamy harmonogram... 50 00:02:36,552 --> 00:02:39,554 Panie premierze? Czy wszystko z nim w porządku? 51 00:02:39,555 --> 00:02:40,597 Daj mi to. 52 00:02:40,598 --> 00:02:43,600 Chorwacja i Węgry wprowadziły limity cen 53 00:02:43,601 --> 00:02:45,435 bez reakcji giełdy. 54 00:02:45,436 --> 00:02:48,980 Może premier nie chce naśladować Chorwacji i Węgier. 55 00:02:48,981 --> 00:02:53,443 Brakuje mi naszych sporów w parlamencie. Ponoć upierasz się przy limitach. 56 00:02:53,444 --> 00:02:55,987 Porozmawiajmy. Randallu, wesprzyj mnie. 57 00:02:55,988 --> 00:02:58,990 Limity to utopijna wizja... 58 00:02:58,991 --> 00:03:02,161 Wznieśmy razem toast. 59 00:03:05,831 --> 00:03:08,042 Jest pan w szoku, proszę się napić. 60 00:03:08,667 --> 00:03:11,170 Wróciła do łask u premiera. 61 00:03:11,754 --> 00:03:13,796 Co? A, tak. 62 00:03:13,797 --> 00:03:17,091 Może wspominała, że miałem trudne chwile. 63 00:03:17,092 --> 00:03:19,470 Odzyskałem już równowagę. 64 00:03:20,387 --> 00:03:21,639 W pełni. 65 00:03:22,431 --> 00:03:23,431 To dobrze. 66 00:03:23,432 --> 00:03:25,141 Byle przetrwać kolację. 67 00:03:25,142 --> 00:03:27,143 Może pan grać na zwłokę 68 00:03:27,144 --> 00:03:30,231 i opanować ten kryzys, zanim ktokolwiek się dowie. 69 00:03:31,482 --> 00:03:33,150 Za wszystko, czego nie chcę. 70 00:03:36,195 --> 00:03:38,112 Zdrowie przyjaciół Kaledonii! 71 00:03:38,113 --> 00:03:39,030 Zdrowie! 72 00:03:39,031 --> 00:03:42,909 - Proszę opuścić rękę. - Nie mów mi, co mam robić. 73 00:03:42,910 --> 00:03:44,620 Ma pan krew na mankiecie. 74 00:03:49,500 --> 00:03:50,458 Czysto. 75 00:03:50,459 --> 00:03:52,543 - Podsłuchy? - Usunięte, wóz czeka. 76 00:03:52,544 --> 00:03:54,837 Przekażemy ją w Londynie. 77 00:03:54,838 --> 00:03:57,966 Straciła dużo krwi, powinna trafić do szpitala. 78 00:03:57,967 --> 00:04:01,386 Żadnego szpitala. Będą pytali, co się stało. 79 00:04:01,387 --> 00:04:04,556 Wszystko się wyda. Odegrałam swoją rolę, tak? 80 00:04:05,140 --> 00:04:06,641 Zrobiłam to dla kraju, 81 00:04:06,642 --> 00:04:08,977 żeby chronić premiera 82 00:04:08,978 --> 00:04:14,274 i Wielką Brytanię. Nie przetrwamy, jeśli to wyjdzie. 83 00:04:14,275 --> 00:04:16,859 Ma hipotensję, krew nie zakrzepła. 84 00:04:16,860 --> 00:04:19,862 Wolę się wykrwawić, wracamy do kryjówki. 85 00:04:19,863 --> 00:04:22,700 To już nie nasza sprawa. 86 00:04:23,450 --> 00:04:25,285 Zaatakowała pani własny kraj. 87 00:04:25,286 --> 00:04:27,788 Jest pani w rękach premiera. 88 00:04:36,338 --> 00:04:37,339 Ile on wie? 89 00:04:38,674 --> 00:04:40,341 Nie wiem. Nie wszystko. 90 00:04:40,342 --> 00:04:44,262 - Przerwał jej i zaczął ją dusić. - Czyli dotarło. 91 00:04:44,263 --> 00:04:47,890 Krzyczał „morderczyni” tak głośno, że nawalił nasłuch. 92 00:04:47,891 --> 00:04:49,225 Raczej dotarło. 93 00:04:49,226 --> 00:04:52,271 - Dennison wie, że jest niewinny? - Nie wiem. Może. 94 00:04:52,771 --> 00:04:53,813 Co teraz zrobi? 95 00:04:53,814 --> 00:04:56,691 - Trowbridge? - Dennison, ktokolwiek. 96 00:04:56,692 --> 00:04:58,777 Wiem tylko tyle: 97 00:04:59,611 --> 00:05:02,363 Trowbridge bił, Roylin krwawiła. 98 00:05:02,364 --> 00:05:05,700 Na kolacji pstrąg był suchy, a Trowbridge był w szoku. 99 00:05:05,701 --> 00:05:07,994 Nie on za tym stoi, tylko doradczyni. 100 00:05:07,995 --> 00:05:11,331 Wozimy ją po okolicy jak bagaż podręczny, 101 00:05:11,332 --> 00:05:15,461 a ja oskarżałam premiera o masowy mord. 102 00:05:16,170 --> 00:05:18,254 - On wie? - Hal... 103 00:05:18,255 --> 00:05:19,381 Nie wiesz. 104 00:05:23,052 --> 00:05:25,428 - Departament już wie? - Jeszcze nie. 105 00:05:25,429 --> 00:05:27,931 Dobrze. Rozmawiałam z Trowbridge’em. 106 00:05:29,308 --> 00:05:34,438 Wyda Roylin brytyjskim służbom, gdy ustali, komu może ufać. To potrwa. 107 00:05:34,980 --> 00:05:37,399 Czyli do tego czasu jest wolna? 108 00:05:38,942 --> 00:05:40,485 Zabieram ją do kryjówki. 109 00:05:40,486 --> 00:05:43,196 - Nie ma mowy. - Jaki mamy wybór? 110 00:05:43,197 --> 00:05:46,032 Liczyć, że jakoś ocaleje? Podała nazwiska. 111 00:05:46,033 --> 00:05:47,785 Musi być bezpieczna. 112 00:05:49,787 --> 00:05:50,829 Dobrze. 113 00:05:52,081 --> 00:05:55,376 Muszę zdać raport, zanim Roylin dotrze do Londynu. 114 00:05:56,085 --> 00:05:57,544 Wolałabym 115 00:05:58,045 --> 00:06:01,006 sama przekazać wieści do Waszyngtonu. 116 00:06:01,507 --> 00:06:05,135 Ty ogarnęłaś ten bajzel, powinnyście meldować razem. 117 00:06:06,178 --> 00:06:07,763 Złożymy raport razem. 118 00:06:08,931 --> 00:06:12,850 Martwię się o posadę. Za długo przetrzymywałam Roylin. 119 00:06:12,851 --> 00:06:15,270 Nie powinnam nadal jej trzymać. 120 00:06:16,105 --> 00:06:18,148 Przekaz musi być jasny. 121 00:06:28,867 --> 00:06:30,786 Premier chce z panią pomówić. 122 00:06:36,750 --> 00:06:39,335 Auta czekają, jeśli jest pan gotów. 123 00:06:39,336 --> 00:06:41,713 - Powiadomiłem Szkotów... - Zostaw nas. 124 00:06:50,180 --> 00:06:51,014 Usiądź. 125 00:07:07,448 --> 00:07:08,699 Ciężka noc. 126 00:07:10,784 --> 00:07:11,868 Czy mogę...? 127 00:07:11,869 --> 00:07:13,454 Pomóc? Zobaczmy. 128 00:07:14,538 --> 00:07:19,333 „AMB – ambasador – zwabiła mnie do jadalni pod pretekstem rozmowy o Szkocji. 129 00:07:19,334 --> 00:07:23,337 R – czyli zdrajczyni – już tam siedziała. 130 00:07:23,338 --> 00:07:26,300 AMB nie była zaskoczona, wyszła”. 131 00:07:26,800 --> 00:07:28,177 Zgadza się? 132 00:07:30,554 --> 00:07:31,387 Jeśli mogę... 133 00:07:31,388 --> 00:07:32,889 To nie do pamiętnika, 134 00:07:32,890 --> 00:07:35,016 tylko ewentualne zeznania. 135 00:07:35,017 --> 00:07:36,435 Zgadza się? 136 00:07:39,271 --> 00:07:40,813 Kazał pan ją znaleźć. 137 00:07:40,814 --> 00:07:43,650 Więc zaciągnęłaś mnie na audiencję u terrorystki. 138 00:07:44,610 --> 00:07:49,114 To wasza forma przekazu informacji? Zwykle przychodzą w czerwonej skrzynce. 139 00:07:50,199 --> 00:07:53,410 Wszyscy mogliśmy dziś postąpić inaczej. 140 00:08:03,962 --> 00:08:07,174 - Co ci powiedziała? - Chciała rozmawiać z panem. 141 00:08:09,259 --> 00:08:12,261 Wyznała, co zrobiła? Dlatego przyszłaś do mnie? 142 00:08:12,262 --> 00:08:14,097 - Tak. - Podała nazwiska? 143 00:08:14,806 --> 00:08:17,434 Merritt Grove, Leonard Stendig. 144 00:08:21,772 --> 00:08:26,901 Grove był łącznikiem z Rosjanami. Stendig, gad w garniaku od brudnej roboty. 145 00:08:26,902 --> 00:08:31,323 Matka Boska Nieustającego Podstępu wszystko uknuła. 146 00:08:32,282 --> 00:08:34,408 Kogo jeszcze przekabaciła? 147 00:08:34,409 --> 00:08:36,411 Nie podała innych nazwisk. 148 00:08:37,788 --> 00:08:41,625 Czyli każdy w rządzie może być zamieszany. 149 00:08:43,252 --> 00:08:45,045 Musieliśmy przyjść do pana. 150 00:08:49,216 --> 00:08:50,050 Austin. 151 00:08:53,428 --> 00:08:57,348 „A podbiegł z krzykiem. Chronił R, odepchnął mnie”. 152 00:08:57,349 --> 00:09:01,060 - Dennison nie był zamieszany. - Przegrany zrobi wszystko, by wygrać. 153 00:09:01,061 --> 00:09:03,229 Czemu kwestionował śmierć Lenkova? 154 00:09:03,230 --> 00:09:06,858 - Bo chce mnie wygryźć. - Nie chciał stracić świadka. 155 00:09:07,359 --> 00:09:10,903 - Może mu pan ufać. - Nie bez powodu jest w Szkocji. 156 00:09:10,904 --> 00:09:13,281 Ja go zaprosiłam. 157 00:09:13,282 --> 00:09:17,160 Czekał ze mną za drzwiami, żeby pana wesprzeć. 158 00:09:19,538 --> 00:09:22,124 - Czekałaś z Austinem w holu? - Tak. 159 00:09:24,626 --> 00:09:25,836 Po co? 160 00:09:27,671 --> 00:09:28,588 Proszę? 161 00:09:28,589 --> 00:09:30,299 Co chcieliście usłyszeć? 162 00:09:34,970 --> 00:09:37,889 „Każdy w rządzie mógł być zamieszany”. Twoje słowa. 163 00:09:38,765 --> 00:09:41,435 - Zgadza się. - Dlatego mnie nie ostrzegłaś. 164 00:09:42,894 --> 00:09:46,063 Zanim podałaś mi Roylin na tacy. 165 00:09:46,064 --> 00:09:47,941 Czekaliście na reakcję. 166 00:09:56,950 --> 00:09:58,285 Myśleliście, że to ja. 167 00:10:02,164 --> 00:10:05,375 Ściągnęliście tu Roylin, żeby mnie pogrzebać, tak? 168 00:10:06,251 --> 00:10:07,085 Mów. 169 00:10:07,836 --> 00:10:09,420 To nie tak. 170 00:10:09,421 --> 00:10:11,464 Wykryłaś spisek w moim rządzie 171 00:10:11,465 --> 00:10:13,257 i chciałaś mnie zniszczyć. 172 00:10:13,258 --> 00:10:14,467 Mów. 173 00:10:14,468 --> 00:10:18,429 Myślałaś, że zabiłem marynarzy, których rodziny dziś pocieszałem. 174 00:10:18,430 --> 00:10:21,599 Mówiłaś, że szybko myślę, jak twój mąż. 175 00:10:21,600 --> 00:10:23,143 A raczej jak morderca. 176 00:10:24,269 --> 00:10:25,312 Tak czy nie? 177 00:10:28,190 --> 00:10:32,109 Nie cierpię kłamców, pani Wyler. Tak czy nie? 178 00:10:32,110 --> 00:10:33,028 Tak. 179 00:10:59,846 --> 00:11:01,764 - Nie stał za tym. - To już wiem. 180 00:11:01,765 --> 00:11:04,475 Mamy Roylin. On wie o Stendigu i Grovie. 181 00:11:04,476 --> 00:11:07,145 - I że nie byłeś zamieszany... - Dziękuję. 182 00:11:08,021 --> 00:11:09,147 Dość pani pomogła. 183 00:11:18,907 --> 00:11:20,075 Austin. 184 00:11:25,997 --> 00:11:28,083 - Pojadę z premierem. - Tak jest. 185 00:11:52,399 --> 00:11:53,233 Chodź. 186 00:11:59,698 --> 00:12:01,742 AMBASADA 187 00:12:07,414 --> 00:12:08,248 Tak? 188 00:12:13,253 --> 00:12:14,296 Tak. 189 00:12:18,091 --> 00:12:20,093 Już jadę. Kurczę. 190 00:12:21,720 --> 00:12:22,971 Wszystko gra. 191 00:12:25,766 --> 00:12:28,310 Zajmę się tym. 192 00:12:29,561 --> 00:12:30,395 Proszę pani? 193 00:12:32,272 --> 00:12:33,106 Proszę. 194 00:12:35,734 --> 00:12:36,567 Która godzina? 195 00:12:36,568 --> 00:12:39,028 Przepraszam, musimy natychmiast jechać. 196 00:12:39,029 --> 00:12:40,154 Co się stało? 197 00:12:40,155 --> 00:12:42,657 Wiceprezydent leci do Londynu. 198 00:12:45,368 --> 00:12:46,203 Teraz? 199 00:12:51,541 --> 00:12:53,835 - Gotowi? - Masz spinacz do papieru? 200 00:12:54,419 --> 00:12:56,462 - Może być klips? - Nie, pal sześć. 201 00:12:56,463 --> 00:13:00,257 Pękł jej suwak, nie może zapiąć rozporka. 202 00:13:00,258 --> 00:13:01,676 Zasłonię żakietem. 203 00:13:02,594 --> 00:13:05,096 Po cholerę wiceprezydent przylatuje? 204 00:13:05,680 --> 00:13:09,517 Żeby wspierać Brytyjczyków. Eidra wysłała raport do Langley. 205 00:13:09,518 --> 00:13:11,143 Nie wiem, co przekazała, 206 00:13:11,144 --> 00:13:13,896 ale Biały Dom tak się przejął, że wysłał wice. 207 00:13:13,897 --> 00:13:16,899 - Wie o mnie? - Że chce jej posadę? 208 00:13:16,900 --> 00:13:19,026 Że jestem na liście kandydatów? 209 00:13:19,027 --> 00:13:19,945 Nie wiem. 210 00:13:21,196 --> 00:13:22,363 Do spodni. 211 00:13:22,364 --> 00:13:23,322 Świetnie. 212 00:13:23,323 --> 00:13:25,200 Na drogę do domu. 213 00:13:27,118 --> 00:13:30,120 Materiały na temat wiceprezydent Grace Penn. 214 00:13:30,121 --> 00:13:33,582 Od jej ostatniej wizyty przybyło trochę informacji, 215 00:13:33,583 --> 00:13:35,125 ale jest tu... 216 00:13:35,126 --> 00:13:36,336 Pomożesz? 217 00:13:36,837 --> 00:13:40,548 ...więcej niż w Wikipedii. 218 00:13:40,549 --> 00:13:42,341 Przepytam cię w aucie. 219 00:13:42,342 --> 00:13:45,010 Nie pojedziemy. Musi pani dotrzeć szybko, 220 00:13:45,011 --> 00:13:46,763 a to osiem godzin jazdy. 221 00:13:47,264 --> 00:13:49,056 Wiceprezydent ich przysłała. 222 00:13:49,057 --> 00:13:49,975 Kogo? 223 00:14:22,382 --> 00:14:24,050 Wszystko wie. 224 00:14:27,470 --> 00:14:29,222 Wiesz, co planowała? 225 00:14:30,390 --> 00:14:34,852 Wizytę w szkole w Bethesdzie, nie podróż za ocean. 226 00:14:34,853 --> 00:14:36,520 Prasa będzie ją maglować. 227 00:14:36,521 --> 00:14:39,815 - Wspiera Brytyjczyków. - A czemu potrzebują wsparcia? 228 00:14:39,816 --> 00:14:43,360 Raport CIA był barwny. Nie dzielmy się nim z prasą. 229 00:14:43,361 --> 00:14:45,404 Trzeba podać powód wizyty. 230 00:14:45,405 --> 00:14:48,032 Omówisz to z szefową sztabu. Wszystko wiesz. 231 00:14:48,033 --> 00:14:50,159 - Nie wiem. - Co to znaczy? 232 00:14:50,160 --> 00:14:52,077 Próbuję odzyskać ich zaufanie. 233 00:14:52,078 --> 00:14:54,246 Dziewczyna nie pokazała ci raportu? 234 00:14:54,247 --> 00:14:57,750 Kazałaś jej mnie sprawdzić i zerwała ze mną. 235 00:14:57,751 --> 00:14:59,668 - Stuart... - Daruj sobie. 236 00:14:59,669 --> 00:15:01,545 Chcesz kosz upominkowy? 237 00:15:01,546 --> 00:15:05,049 Mamy limit 20 dolców, na dwa jabłka i kawałek sera. 238 00:15:05,050 --> 00:15:06,134 Nie. 239 00:15:06,760 --> 00:15:09,136 Nie chcę znać szczegółów, 240 00:15:09,137 --> 00:15:12,264 ale czy ona wie, że Kate się stara o jej posadę? 241 00:15:12,265 --> 00:15:13,182 Tak. 242 00:15:13,183 --> 00:15:17,520 Będzie spotkanie w cztery oczy. Mam coś wiedzieć, żeby dobrze poszło? 243 00:15:18,313 --> 00:15:22,025 Zadbaj, żeby szefowa placówki zluzowała z premierem. 244 00:15:24,110 --> 00:15:27,154 - Zluzowała? Czyli? - Spytaj swojej byłej. 245 00:15:27,155 --> 00:15:29,157 Nie na otwartej linii. 246 00:15:35,205 --> 00:15:38,624 Zamknąć południowy hol, sprawdzać personel, 247 00:15:38,625 --> 00:15:41,210 tylko niezbędne rzeczy i żadnych gapiów. 248 00:15:41,211 --> 00:15:42,753 Przepraszam, krew. 249 00:15:42,754 --> 00:15:45,215 - Proszę chłodzić. - Oczywiście. 250 00:15:50,595 --> 00:15:52,888 Była przy stole w Wiedniu w 1992. 251 00:15:52,889 --> 00:15:57,227 Omawialiśmy to na szkoleniu. Jest wzorem, który chcemy przebić. 252 00:15:58,228 --> 00:15:59,895 Jak szefowa to przyjęła? 253 00:15:59,896 --> 00:16:02,232 Chce się pozbyć Roylin. 254 00:16:02,983 --> 00:16:05,150 Cholera. Czego ci trzeba? 255 00:16:05,151 --> 00:16:07,903 Pogadaj z Trowbridge’em, niech ją zabierze. 256 00:16:07,904 --> 00:16:10,156 - Ma mnie dosyć. - To jedyny sposób. 257 00:16:10,824 --> 00:16:14,494 Nie pójdziemy do innych, póki Trowbridge ich nie wtajemniczy. 258 00:16:15,245 --> 00:16:17,747 Kurwa. Miałam się przebrać. 259 00:16:19,207 --> 00:16:21,960 - Pogadaj z Dennisonem, on wie. - Bez ciebie? 260 00:16:22,669 --> 00:16:24,962 Też ma mnie dosyć. Może być? 261 00:16:24,963 --> 00:16:26,338 Wyglądasz normalnie. 262 00:16:26,339 --> 00:16:29,425 Wystarczy. Szykowałam się w śmigłowcu i w kiblu. 263 00:16:29,426 --> 00:16:31,468 Spinacz ci sterczy. 264 00:16:31,469 --> 00:16:32,553 Trzyma spodnie. 265 00:16:32,554 --> 00:16:33,638 Pani ambasador? 266 00:16:37,058 --> 00:16:38,309 Wiceprezydent czeka. 267 00:16:42,313 --> 00:16:45,649 - Mogę przemknąć? - Przykro mi, przejście zamknięte. 268 00:16:45,650 --> 00:16:48,153 - Jestem mężem ambasador. - To zaszczyt. 269 00:16:49,487 --> 00:16:52,364 Zostawiłem laptop, wezmę go i zniknę. 270 00:16:52,365 --> 00:16:54,575 Przepraszam za tę niedogodność. 271 00:16:54,576 --> 00:16:56,952 Znam go, pracuje z moją żoną. 272 00:16:56,953 --> 00:16:59,831 Może pan zrobić krok wstecz? 273 00:17:06,296 --> 00:17:10,799 Nie było czasu przygotować streszczenia, więc opiszę sytuację na horyzoncie. 274 00:17:10,800 --> 00:17:11,926 Dobrze. 275 00:17:12,427 --> 00:17:15,095 Zacznę od wschodu. 276 00:17:15,096 --> 00:17:18,390 Mamy potwierdzenie, że atak na HMS Courageous 277 00:17:18,391 --> 00:17:22,269 był brytyjskim atakiem pod fałszywą flagą, żeby wywołać konflikt... 278 00:17:22,270 --> 00:17:24,481 Z Iranem, czytałam raport. Dalej. 279 00:17:25,190 --> 00:17:27,609 Świetnie. Wobec tego... 280 00:17:30,111 --> 00:17:33,614 Później pomówię z szefową placówki. Uzupełni szczegóły... 281 00:17:33,615 --> 00:17:35,824 Przepraszam, mam okulary, 282 00:17:35,825 --> 00:17:39,203 ale zostały w Szkocji albo w aucie. 283 00:17:39,204 --> 00:17:40,622 Albo w moim śmigłowcu. 284 00:17:42,082 --> 00:17:42,916 Właśnie. 285 00:17:44,000 --> 00:17:45,418 Proszę wziąć moje. 286 00:17:47,420 --> 00:17:48,421 Dziękuję. 287 00:17:50,715 --> 00:17:52,342 No dobrze. 288 00:17:52,842 --> 00:17:55,302 Teraz południowy wschód. 289 00:17:55,303 --> 00:17:59,431 Wspieraliśmy Brytyjczyków w próbie zatrzymania Lenkova we Francji, 290 00:17:59,432 --> 00:18:01,892 ale francuski minister spraw wewnętrznych... 291 00:18:01,893 --> 00:18:06,438 Przekazał amerykańskiemu rozmówcy, że może dojść do zabójstwa. 292 00:18:06,439 --> 00:18:07,607 Było w raporcie. 293 00:18:08,566 --> 00:18:12,486 Przekazałam to brytyjskiemu ministrowi spraw zagranicznych. 294 00:18:12,487 --> 00:18:13,403 Pani? 295 00:18:13,404 --> 00:18:16,156 Tak. Ich wewnętrzne dochodzenie... 296 00:18:16,157 --> 00:18:17,574 Dlaczego pani? 297 00:18:17,575 --> 00:18:19,910 Ja byłam tym rozmówcą. 298 00:18:19,911 --> 00:18:21,370 To pominięto. 299 00:18:21,371 --> 00:18:23,872 Dennison potwierdził podejrzenia, 300 00:18:23,873 --> 00:18:27,584 ale zrobił szum i Roylin poprosiła nas o pomoc. 301 00:18:27,585 --> 00:18:29,002 - Panią? - Zadzwoniła. 302 00:18:29,003 --> 00:18:32,006 Zabraliśmy ją do ambasady i się przyznała. 303 00:18:33,258 --> 00:18:37,386 - Czemu zadzwoniła do pani? - Wcześniej dzwoniłam do niej z Francji. 304 00:18:37,387 --> 00:18:40,430 Chciałam porady. Wyciągnęła ze mnie informacje, 305 00:18:40,431 --> 00:18:42,642 ale nawiązałyśmy więź. 306 00:18:44,602 --> 00:18:47,105 Wydarzenia na północy. 307 00:18:47,689 --> 00:18:49,149 - W Szkocji. - W Szkocji. 308 00:18:49,774 --> 00:18:53,652 Dystrykt wielkości znaczka pocztowego zapragnął niepodległości. 309 00:18:53,653 --> 00:18:58,323 Roylin postanowiła przysporzyć Brytanii wspólnego wroga. 310 00:18:58,324 --> 00:19:01,451 Słusznie się martwi. Jeśli Brytania się rozpadnie, 311 00:19:01,452 --> 00:19:05,165 później padnie na NATO i Pięcioro Oczu. 312 00:19:05,874 --> 00:19:08,918 A potem na Irlandię Północną i Katalonię. 313 00:19:09,419 --> 00:19:11,712 Demokracje lecą w drzazgi, 314 00:19:11,713 --> 00:19:14,006 a autokraci mają najlepszy rok od 37. 315 00:19:14,007 --> 00:19:15,549 Otóż to. 316 00:19:15,550 --> 00:19:18,427 Zagrożenie nie jest na horyzoncie, tylko tu. 317 00:19:18,428 --> 00:19:19,596 Właśnie. 318 00:19:20,763 --> 00:19:21,764 Noro! 319 00:19:23,766 --> 00:19:27,353 - Wezwać szefową placówki? - Spróbujmy zaprosić premiera. 320 00:19:34,319 --> 00:19:35,152 Tu jesteś. 321 00:19:35,153 --> 00:19:39,198 Trwa odbudowa zaufania i nie chcę ponaglać... 322 00:19:39,199 --> 00:19:41,701 Premier jedzie. Muszę wdrożyć wice. 323 00:19:43,995 --> 00:19:46,538 Co to znaczy „zluzować z premierem”? 324 00:19:46,539 --> 00:19:48,333 Chodzi o podsłuch? 325 00:19:51,669 --> 00:19:53,837 - Eidra. - Muszę iść. 326 00:19:53,838 --> 00:19:58,091 Nie widziałem raportu, w porządku. Rozumiem, że mnie odsuwasz. 327 00:19:58,092 --> 00:20:01,553 Nie muszę wiedzieć. Ale premier jest w drodze, 328 00:20:01,554 --> 00:20:04,682 Grace Penn już dotarła, i jeszcze wiceprezydentura. 329 00:20:05,475 --> 00:20:10,146 Czy coś może zaszkodzić Kate? Na przykład podsłuch w telefonie premiera? 330 00:20:11,731 --> 00:20:13,650 Powinieneś wiedzieć, że... 331 00:20:15,944 --> 00:20:19,447 - Trowbridge jest wściekły na Kate. - Z powodu... 332 00:20:20,114 --> 00:20:22,158 Z powodu tej operacji. 333 00:20:24,369 --> 00:20:26,704 Nic nie wiem o operacji. 334 00:20:33,461 --> 00:20:37,214 Agentka nie dopuszcza wiceprezydent do komitetu powitalnego. 335 00:20:37,215 --> 00:20:39,508 Przepraszam, nie może wychodzić. 336 00:20:39,509 --> 00:20:42,719 - To premier. Powita go tutaj. - Taki jest protokół. 337 00:20:42,720 --> 00:20:46,139 Nie mamy wystarczającego zabezpieczenia. 338 00:20:46,140 --> 00:20:47,350 Zostanie w środku. 339 00:21:01,197 --> 00:21:05,576 - Witamy w Winfield, panie premierze. - Miło znów pana widzieć. 340 00:21:06,953 --> 00:21:08,787 - Gdzie ona jest? - W środku. 341 00:21:08,788 --> 00:21:11,873 Wasz prezydent witał mnie na zewnątrz. 342 00:21:11,874 --> 00:21:14,168 Zapewne to twoja sprawka. 343 00:21:16,379 --> 00:21:18,214 Cieszy się, że obaj jesteście. 344 00:21:19,716 --> 00:21:20,717 Wie? 345 00:21:24,012 --> 00:21:27,139 Mam panią odciągnąć? 346 00:21:27,140 --> 00:21:28,141 Od tego? 347 00:21:31,060 --> 00:21:34,522 Nie chcę nic wiedzieć, ale to morderca i pani nienawidzi. 348 00:21:35,023 --> 00:21:39,569 - Nie musi pani pić z nim herbaty. - Trowbridge jest niewinny. 349 00:21:46,868 --> 00:21:50,412 Moje nagłe przybycie to ostatnie, czego wam teraz trzeba. 350 00:21:50,413 --> 00:21:52,581 Proszę wybaczyć to najście. 351 00:21:52,582 --> 00:21:53,499 Usiądźmy. 352 00:22:04,677 --> 00:22:07,722 Zapewne liczy pani na wyjaśnienia. 353 00:22:10,141 --> 00:22:11,308 Chciałbym je mieć. 354 00:22:11,309 --> 00:22:16,146 Pani wiceprezydent zna sprawę w zarysie. Chętnie usłyszymy, co zamierzacie. 355 00:22:16,147 --> 00:22:18,065 Przepraszam za tę fatygę. 356 00:22:18,066 --> 00:22:22,362 Dobrze poćwiczyć przed wystąpieniem publicznym. 357 00:22:22,945 --> 00:22:25,281 Może omówmy plan działań. 358 00:22:26,741 --> 00:22:28,658 Plan zrodził się godzinę temu. 359 00:22:28,659 --> 00:22:31,245 Nie nazwałbym go wielkim planem. 360 00:22:32,705 --> 00:22:35,540 Premier rozważa dwutorowe podejście. 361 00:22:35,541 --> 00:22:36,459 Austin... 362 00:22:40,296 --> 00:22:42,673 Moja doradczyni zaatakowała własny kraj. 363 00:22:44,217 --> 00:22:48,136 - A ja byłem głupcem i jej ufałem. - Nie dlatego tu jestem. 364 00:22:48,137 --> 00:22:52,600 Chce pani pomóc i pokierować moją odpowiedzią. 365 00:22:56,187 --> 00:22:59,315 Nie ma silniejszej motywacji niż wstyd. 366 00:23:02,693 --> 00:23:04,779 Zniszczę spiskowców. 367 00:23:06,572 --> 00:23:08,199 Ujawnię prawdę. 368 00:23:09,283 --> 00:23:11,660 Owszem, ciążycie nam. 369 00:23:11,661 --> 00:23:13,286 A my już kulejemy. 370 00:23:13,287 --> 00:23:16,373 Z całą wdzięcznością i szacunkiem, 371 00:23:16,374 --> 00:23:19,127 najlepiej pomożecie, zachowując dystans. 372 00:23:19,627 --> 00:23:22,838 Żebym mógł dać z siebie wszystko. 373 00:23:22,839 --> 00:23:25,716 Zrobi pan, co dla kraju najlepsze. 374 00:23:26,926 --> 00:23:29,678 Dziękuję za wizytę i życzę bezpiecznej podróży. 375 00:23:29,679 --> 00:23:33,266 Oskarżyliście Rosjan o zbrodnię, którą sami popełniliście. 376 00:23:33,766 --> 00:23:38,229 Nakłaniamy ich do negocjacji, a wy daliście im pretekst do wycofania. 377 00:23:38,938 --> 00:23:40,565 Nie chce pan mojej pomocy, 378 00:23:41,649 --> 00:23:43,025 ale jej pan potrzebuje. 379 00:23:48,072 --> 00:23:51,700 Ogłasza poszerzenie ulg podatkowych o pojazdy elektryczne. 380 00:23:51,701 --> 00:23:54,703 Już mówiłeś. Związki będą przeciw, nie. 381 00:23:54,704 --> 00:23:55,871 - To też nie. - Co? 382 00:23:55,872 --> 00:23:58,081 Kapsułki z tranem, odpada. 383 00:23:58,082 --> 00:24:00,834 Jutro wiec prodemokratyczny. Może przemówi? 384 00:24:00,835 --> 00:24:02,669 - Słabe miejsce. - Oszołomy? 385 00:24:02,670 --> 00:24:04,671 Nie, ale sala będzie pusta. 386 00:24:04,672 --> 00:24:07,592 Ważniejsi pójdą na kolację z Australią. 387 00:24:08,676 --> 00:24:10,218 - Kolacja. - Z okazji? 388 00:24:10,219 --> 00:24:13,805 - Umowy na okręty z Australią. - Której? 389 00:24:13,806 --> 00:24:17,309 - Francuzi nazwali ją „nożem w plecy”. - Nie kojarzę. 390 00:24:17,310 --> 00:24:21,355 Australia miała kupić okręty od Francji, ale dogadała się z Anglikami. 391 00:24:22,899 --> 00:24:25,942 - Możecie wkurzać Francuzów? - Chyba tak. 392 00:24:25,943 --> 00:24:27,778 Spytam Billie. 393 00:24:31,282 --> 00:24:34,784 Muszę zagadnąć Dennisona, pomożesz przy wyjściu? 394 00:24:34,785 --> 00:24:37,330 Musi zabrać Roylin. 395 00:24:38,331 --> 00:24:40,248 Ambasador się zgodziła. 396 00:24:40,249 --> 00:24:43,628 Nie chcę wiedzieć, co z nim ustalasz. 397 00:24:44,420 --> 00:24:46,671 Ani że nadal mamy Roylin. 398 00:24:46,672 --> 00:24:48,548 Ale czemu, kurwa? 399 00:24:48,549 --> 00:24:50,800 Dyrektor pytała o to samo. 400 00:24:50,801 --> 00:24:53,678 Ambasador mówiła, że Trowbridge jest niewinny. 401 00:24:53,679 --> 00:24:55,348 Czyli to sprawka Roylin. 402 00:24:56,349 --> 00:24:58,935 - A my ją chronimy? - Czyli chcesz wiedzieć? 403 00:25:01,646 --> 00:25:06,817 Mogę nie być na bieżąco, mogę się starać. 404 00:25:07,568 --> 00:25:10,196 Ale nie ja jestem tu kłopotem. 405 00:25:13,950 --> 00:25:15,368 Co ty odpierdalasz? 406 00:25:18,412 --> 00:25:21,748 Premier wie, że wycofując oskarżenie wobec Rosji... 407 00:25:21,749 --> 00:25:25,377 Zachęca zwolenników teorii spiskowych i izolacjonistów. 408 00:25:25,378 --> 00:25:28,838 Przestaną nam wierzyć, kiedy Rosja znowu... 409 00:25:28,839 --> 00:25:31,049 Uwięzi dziennikarza jako szpiega. 410 00:25:31,050 --> 00:25:33,302 Albo porwie dzieci jako uchodźców. 411 00:25:33,886 --> 00:25:36,137 Zaatakowaliście swój okręt i wskazaliście Rosję. 412 00:25:36,138 --> 00:25:37,765 Rozumiemy ten błąd. 413 00:25:38,599 --> 00:25:41,101 Ale nie będzie działań lekkomyślnych. 414 00:25:41,102 --> 00:25:43,729 Nie będzie działań jednostronnych. 415 00:25:45,439 --> 00:25:48,609 Nasze zainteresowanie nie może panów dziwić. 416 00:25:49,610 --> 00:25:51,112 Nakreśl nasz plan. 417 00:25:54,615 --> 00:25:59,077 Premier może albo powiedzieć prawdę, ale dawkując... 418 00:25:59,078 --> 00:26:01,998 Albo siedzieć cicho. Na co padło? 419 00:26:03,666 --> 00:26:04,667 Słucham? 420 00:26:05,167 --> 00:26:07,752 Przepraszam, kończę za pana zdania. 421 00:26:07,753 --> 00:26:10,797 Moi ludzie nazywają to kooperatywnym przerywaniem. 422 00:26:10,798 --> 00:26:13,009 To zwyczajnie niegrzeczne. 423 00:26:13,759 --> 00:26:15,970 To znaczy, że się zgadzam. Od teraz... 424 00:26:18,598 --> 00:26:21,976 Nic podobnego. Nie to chciałem powiedzieć. 425 00:26:23,519 --> 00:26:24,604 A co? 426 00:26:25,104 --> 00:26:26,771 Prawdę można dawkować 427 00:26:26,772 --> 00:26:30,276 albo premier może ją wyznać w Izbie Gmin 428 00:26:31,277 --> 00:26:32,694 i zażądać dochodzenia. 429 00:26:32,695 --> 00:26:34,529 Tak byłoby właściwie. 430 00:26:34,530 --> 00:26:39,326 Ale ponieważ kolaboranci mogą być nawet naszych szeregach... 431 00:26:39,327 --> 00:26:42,162 Lubi powoli, to pasuje do niego. 432 00:26:42,163 --> 00:26:45,707 Można odwlec rezygnację, aż cała sprawa wyjdzie na jaw. 433 00:26:45,708 --> 00:26:47,917 Mniejsza afera posłuży wszystkim. 434 00:26:47,918 --> 00:26:48,919 Nie zrezygnuję. 435 00:26:50,046 --> 00:26:51,464 Nie zamierzam. 436 00:26:52,298 --> 00:26:53,382 Myślałam... 437 00:26:54,008 --> 00:26:56,801 To przez różnicę czasu. Myślę o skrajnościach. 438 00:26:56,802 --> 00:26:59,971 Wyznać i zrezygnować. Ukryć i zachować posadę. 439 00:26:59,972 --> 00:27:01,641 Jest trzeci sposób? 440 00:27:02,642 --> 00:27:04,517 Dawkując informacje... 441 00:27:04,518 --> 00:27:07,687 Rozważmy sugestię pani wiceprezydent. 442 00:27:07,688 --> 00:27:10,106 Źle zrozumiałam, nie sugerowałam... 443 00:27:10,107 --> 00:27:11,150 Omawiamy opcje. 444 00:27:13,110 --> 00:27:14,403 Tę też powinniśmy. 445 00:27:14,904 --> 00:27:17,155 Czyli siedzieć cicho. 446 00:27:17,156 --> 00:27:20,116 Na temat okrętu, bomby, spisku. 447 00:27:20,117 --> 00:27:22,786 Austin chciałby siedzieć cicho przez rok. 448 00:27:22,787 --> 00:27:24,997 Do tego sprowadza się to podejście. 449 00:27:25,498 --> 00:27:29,085 Ale czym się różni rok od dwóch? Dwa lata od dziesięciu? 450 00:27:31,003 --> 00:27:34,173 Jeśli celem jest globalna stabilność, nie widzę różnicy. 451 00:27:35,424 --> 00:27:38,302 Świat będzie przekonany, że to Rosjanie. 452 00:27:38,886 --> 00:27:42,138 - Robili gorsze rzeczy. - Mogą nie mieć nic przeciwko. 453 00:27:42,139 --> 00:27:45,517 Wydali Romana Lenkova. Wzięli to na siebie. 454 00:27:45,518 --> 00:27:48,270 Wyglądają na silniejszych, gdy ich ciśniemy. 455 00:27:48,771 --> 00:27:51,898 Czy to w ogóle możliwe? 456 00:27:51,899 --> 00:27:53,441 Kto jeszcze wie? 457 00:27:53,442 --> 00:27:55,528 W Waszyngtonie doszło wysoko. 458 00:27:56,028 --> 00:27:57,404 Powiedzieliśmy Langley. 459 00:27:57,405 --> 00:28:00,782 A oni Białemu Domowi. Wie garstka wysoko postawionych. 460 00:28:00,783 --> 00:28:03,660 Mogą siedzieć cicho. Poradzimy sobie u siebie. 461 00:28:03,661 --> 00:28:06,663 Spiskowcy wiedzą. Roylin. Stendig. 462 00:28:06,664 --> 00:28:09,667 Chcieli zjednoczyć naród. Nic nie pisną. 463 00:28:10,251 --> 00:28:14,630 Zaszkodziliby sprawie i skończyliby w więzieniu. 464 00:28:15,798 --> 00:28:16,841 A rodziny? 465 00:28:17,842 --> 00:28:20,093 - Co z nimi? - Zasługują na prawdę. 466 00:28:20,094 --> 00:28:23,931 Nie chcą prawdy. Chcą odzyskać zabitych. To niemożliwe. 467 00:28:27,435 --> 00:28:29,520 Lepiej, żeby nie zginęli na próżno. 468 00:28:37,695 --> 00:28:41,406 Przemyślcie te opcje, my zrobimy to samo. 469 00:28:41,407 --> 00:28:44,744 Jest nad czym rozmyślać, ale chyba mamy postęp. 470 00:28:45,494 --> 00:28:48,038 - Na razie niech to zostanie... - Oczywiście. 471 00:28:48,706 --> 00:28:52,250 Dziękuję. Większość gestów wsparcia pomaga znacznie mniej. 472 00:28:52,251 --> 00:28:56,421 Roylin jest Brytyjką. Nie chcemy jej bezprawnie przetrzymywać. 473 00:28:56,422 --> 00:28:59,382 - Co mam zrobić? - Porozmawiać z premierem. 474 00:28:59,383 --> 00:29:01,676 Przekażemy ją dyskretnie. 475 00:29:01,677 --> 00:29:04,763 Potrzebujecie czasu na wykurzenie spiskowców. 476 00:29:04,764 --> 00:29:06,015 To zbędne. 477 00:29:07,016 --> 00:29:10,602 Nie ma ognia, więc nie może być dymu. 478 00:29:10,603 --> 00:29:13,063 - W jakim sensie? - Zatuszujemy sprawę. 479 00:29:13,647 --> 00:29:15,648 Policja nie zatrzyma Roylin 480 00:29:15,649 --> 00:29:17,817 i nie może się dowiedzieć. 481 00:29:17,818 --> 00:29:20,361 To jedna opcja. Trowbridge nadal myśli. 482 00:29:20,362 --> 00:29:22,030 Chyba wiem, co wybierze. 483 00:29:22,031 --> 00:29:24,450 Czyli mamy ją puścić? 484 00:29:27,495 --> 00:29:31,499 Przyszła do nas, bo bała się o życie. Jeśli zginie, stracimy dowody. 485 00:29:32,416 --> 00:29:33,875 Niech wróci do domu. 486 00:29:33,876 --> 00:29:36,670 Jeśli się boi, każcie jej zaryglować drzwi. 487 00:29:43,469 --> 00:29:44,428 W porządku? 488 00:29:46,222 --> 00:29:50,100 Jest tu wice, ale możemy porozmawiać. Siedzimy w tym razem. 489 00:29:51,936 --> 00:29:56,357 Wiesz, czego omal nie zrobiliśmy? Ty i ja, razem? 490 00:30:02,446 --> 00:30:03,531 Porozmawiajmy. 491 00:30:10,955 --> 00:30:13,624 Dennison uważa, że premier zapomni o sprawie. 492 00:30:14,124 --> 00:30:18,753 Trowbridge jest impulsywny, ale działa we własnym interesie. 493 00:30:18,754 --> 00:30:21,882 - Zaletą tego planu... - Nie potrzebuję podsumowania. 494 00:30:23,175 --> 00:30:26,762 - Więc o co chodzi? - Podobno chce pani zostać wice. 495 00:30:30,558 --> 00:30:32,977 Wiem coś o tej posadzie. Jakieś pytania? 496 00:30:37,648 --> 00:30:40,900 Sprawy niezupełnie tak się mają. 497 00:30:40,901 --> 00:30:42,944 Nie musi pani... 498 00:30:42,945 --> 00:30:45,531 Mnie też jest niezręcznie, jeśli to pomoże. 499 00:30:49,243 --> 00:30:52,161 Nie mogę powiedzieć, że tego chcę. 500 00:30:52,162 --> 00:30:53,246 Nie? 501 00:30:53,247 --> 00:30:55,916 Lepiej byłoby, gdyby pani została. 502 00:30:56,834 --> 00:31:00,712 Ale rozumiem problem i jestem skłonna pomóc. 503 00:31:00,713 --> 00:31:05,301 Byłaby pani wiceprezydentką w ramach przysługi? 504 00:31:07,094 --> 00:31:09,638 Dla nikogo nie jestem faworytką. 505 00:31:10,472 --> 00:31:12,223 Muszę się dużo nauczyć. 506 00:31:12,224 --> 00:31:16,604 Jeśli może pani coś doradzić, chętnie posłucham. 507 00:31:21,275 --> 00:31:25,613 Billie mówi, że wiceszef misji ma doświadczenie. Przeszkolił panią? 508 00:31:26,405 --> 00:31:28,323 - Tak. - Co omówiliście? 509 00:31:28,324 --> 00:31:29,658 Jest świetny. 510 00:31:30,701 --> 00:31:32,286 Nie mieliśmy dużo czasu. 511 00:31:32,828 --> 00:31:37,708 Na razie skupił się na opakowaniu, 512 00:31:38,500 --> 00:31:42,211 a ja wolałabym mówić o polityce, Senacie. 513 00:31:42,212 --> 00:31:43,212 Na opakowaniu? 514 00:31:43,213 --> 00:31:48,385 Na moich ubraniach, włosach, to go szczególnie wzburza. 515 00:31:48,886 --> 00:31:49,887 I słusznie. 516 00:31:52,097 --> 00:31:53,724 Żyjemy w świecie wizerunku. 517 00:31:54,850 --> 00:31:57,393 Nikt nie przeczyta publikacji o polityce. 518 00:31:57,394 --> 00:32:00,147 Prędzej jakiś slogan stanie się viralem. 519 00:32:00,940 --> 00:32:02,732 Pani twarz będzie w mediach 520 00:32:02,733 --> 00:32:04,943 średnio 12 000 razy dziennie. 521 00:32:04,944 --> 00:32:08,029 W każdej klasie w Ameryce, w każdej ambasadzie 522 00:32:08,030 --> 00:32:09,906 będzie wisiało pani zdjęcie. 523 00:32:09,907 --> 00:32:11,283 To miękka władza. 524 00:32:12,076 --> 00:32:13,953 Są dwie opcje. 525 00:32:14,536 --> 00:32:17,288 Nosić garnitur jak żołnierz mundur. 526 00:32:17,289 --> 00:32:20,960 Zniknąć. Ukryć swą indywidualność za służbą. 527 00:32:21,543 --> 00:32:24,879 Albo wyrobić własny styl. Blond bob, czerwona szminka, 528 00:32:24,880 --> 00:32:27,590 broszki jak u Albright, kołnierzyki jak u Ginsburg, 529 00:32:27,591 --> 00:32:31,135 okulary – znak rozpoznawczy dla ludzi. 530 00:32:31,136 --> 00:32:33,471 Będą się przebierać za panią na Halloween. 531 00:32:33,472 --> 00:32:37,643 Chyba wolę garnitur, w którym znikam. 532 00:32:38,852 --> 00:32:40,688 - Na pewno? - Czarny. 533 00:32:41,397 --> 00:32:42,856 Czasem granatowy. 534 00:32:43,941 --> 00:32:47,194 - Jaki to wysyła sygnał? - Najskromniejszy, jaki się da. 535 00:32:52,408 --> 00:32:53,450 Nie? 536 00:32:57,246 --> 00:32:58,788 Spójrzmy na północ. 537 00:32:58,789 --> 00:33:03,251 Myśli pani, że takie włosy świadczą o oddaniu służbie. 538 00:33:03,252 --> 00:33:08,424 Ale wyglądają na zaniedbane. Takiego przekazu lepiej unikać. 539 00:33:08,924 --> 00:33:11,634 Wschód i zachód – polecam twardszy stanik. 540 00:33:11,635 --> 00:33:15,680 Niewiele jest do ukrycia, ale gdy żakiet się uchyla, widać antenki. 541 00:33:15,681 --> 00:33:18,976 Zmierzamy na południe. Czy to spinacz? 542 00:33:19,852 --> 00:33:22,770 Tak. Przez problem z suwakiem. 543 00:33:22,771 --> 00:33:27,442 U drugorzędnej dyplomatki w Trzecim Świecie byłaby to zaradność. 544 00:33:27,443 --> 00:33:31,070 Gdy reprezentujemy 300 milionów Amerykanów, 545 00:33:31,071 --> 00:33:33,906 których służba zdrowia niedomaga, których planeta płonie 546 00:33:33,907 --> 00:33:36,576 i których przyszłość może być lepsza lub gorsza 547 00:33:36,577 --> 00:33:38,619 zależnie od rozkładu pani dnia, 548 00:33:38,620 --> 00:33:42,875 lepiej nie sprawiać wrażenia, że przerasta nas problem ze spodniami. 549 00:33:47,796 --> 00:33:50,174 Pomówmy o Senacie. 550 00:33:58,223 --> 00:33:59,600 Chodź na kolację. 551 00:34:03,771 --> 00:34:06,815 Wiceprezydent nazwała mnie rozczochraną siksą. 552 00:34:10,861 --> 00:34:14,113 Kiedyś szef protokołu nazwał mnie gównem w garniturze. 553 00:34:14,114 --> 00:34:15,949 - Hal... - Nie umie przegrywać. 554 00:34:21,288 --> 00:34:22,414 Nieprawda. 555 00:34:25,125 --> 00:34:26,126 Jest niesamowita. 556 00:34:31,799 --> 00:34:34,217 Nie, wcześniej, w 2006. 557 00:34:34,218 --> 00:34:35,760 - W Brukseli? - Bejrucie. 558 00:34:35,761 --> 00:34:38,721 - Na pewno? - Odbyliśmy długą rozmowę. 559 00:34:38,722 --> 00:34:42,016 Byłam świeża i przejęta bardziej niż pan. 560 00:34:42,017 --> 00:34:43,976 - Pamiętasz? - Była z delegacją. 561 00:34:43,977 --> 00:34:45,646 Dlaczego pani odchodzi? 562 00:34:50,526 --> 00:34:52,026 Wie pani. 563 00:34:52,027 --> 00:34:57,156 Wiem, co zrobił mąż. Nie o to pytam. To prawda, nie nadaję się. 564 00:34:57,157 --> 00:34:59,700 - Nie to co pani. - To odgórna decyzja. 565 00:34:59,701 --> 00:35:02,537 Czemu? Została wybrana. 566 00:35:02,538 --> 00:35:05,456 Dwie jedyne osoby, których nie można zwolnić. 567 00:35:05,457 --> 00:35:06,541 Co ty robisz? 568 00:35:06,542 --> 00:35:09,669 Jeśli ocaliliśmy Nicola, 569 00:35:09,670 --> 00:35:12,296 możemy umocnić własne przywództwo. 570 00:35:12,297 --> 00:35:14,757 - Nie nasza liga. - Jak z Hassanem. 571 00:35:14,758 --> 00:35:17,718 Genialny przywódca pogrążony przez intrygi. 572 00:35:17,719 --> 00:35:20,556 - Pomogliśmy mu. Nie sądzisz? - Kate... 573 00:35:21,056 --> 00:35:22,641 - Mnie pytasz? - Tak. 574 00:35:23,142 --> 00:35:24,893 W takim razie nie. 575 00:35:28,939 --> 00:35:33,317 Gdybyśmy jakimś cudem pomogli pani zostać, 576 00:35:33,318 --> 00:35:36,029 co będzie, gdy wyjdzie historia z mężem? 577 00:35:36,530 --> 00:35:39,782 Biały Dom mnie uciszy i pośle kogoś do mediów. 578 00:35:39,783 --> 00:35:43,537 W telewizji będą odgrywali skecze, jak zabijam męża. 579 00:35:44,037 --> 00:35:48,166 Na każdym posiedzeniu Kongresu 580 00:35:48,167 --> 00:35:50,751 będzie wytykana moja hipokryzja. 581 00:35:50,752 --> 00:35:54,255 Prezydent spadnie w sondażach. Jego program wyhamuje. 582 00:35:54,256 --> 00:35:55,632 - Dziękuję. - Albo... 583 00:35:56,133 --> 00:35:59,761 Może ludzie się wzburzą i zapomną. 584 00:36:00,345 --> 00:36:02,556 Może? Pocieszające. 585 00:36:05,851 --> 00:36:08,687 Co zrobiłby mój mąż, będąc na pani miejscu? 586 00:36:10,230 --> 00:36:11,273 Ustąpiłby? 587 00:36:12,691 --> 00:36:15,276 - Ja wiem. - Pytam panią wiceprezydent. 588 00:36:15,277 --> 00:36:18,863 Czy dla dobra administracji 589 00:36:18,864 --> 00:36:20,741 ustąpiłby po cichu? 590 00:36:22,242 --> 00:36:26,037 Czy uznałby, że jest tak cenny dla prezydenta 591 00:36:26,038 --> 00:36:29,166 i narodu, że warto przyjąć ten cios? 592 00:36:31,126 --> 00:36:32,585 - Zostałby. - Właśnie. 593 00:36:32,586 --> 00:36:35,838 Bez obaw, że pogrążyłby program 594 00:36:35,839 --> 00:36:37,965 i spaprał prezydentowi poparcie. 595 00:36:37,966 --> 00:36:42,930 Powiedziałby, że utrzymanie u władzy zdolnego polityka jest tego warte. 596 00:36:44,223 --> 00:36:46,140 To mi schlebia. 597 00:36:46,141 --> 00:36:48,309 - Jakbym się podlizywała. - Tak. 598 00:36:48,310 --> 00:36:50,353 Żeby mówiła pani o mnie dobrze. 599 00:36:50,354 --> 00:36:51,354 I będę. 600 00:36:51,355 --> 00:36:52,730 Nie w tym rzecz. 601 00:36:52,731 --> 00:36:53,899 Naprawdę. 602 00:36:54,399 --> 00:36:57,903 Uważam, że jest pani dobra dla kraju. 603 00:36:59,821 --> 00:37:00,822 Czyż nie? 604 00:37:02,491 --> 00:37:03,617 Tak, jestem. 605 00:37:06,036 --> 00:37:08,038 Ciekawa uwaga. 606 00:37:08,872 --> 00:37:13,919 Może wiceprezydent by przetrwała, gdyby Biały Dom o nią walczył. 607 00:37:15,295 --> 00:37:17,296 - Czemu tego nie robią? - Właśnie. 608 00:37:17,297 --> 00:37:19,383 - Bo jej nie chcą. - Hal. 609 00:37:20,342 --> 00:37:22,468 Konstytucja narzuca jej dwa zadania: 610 00:37:22,469 --> 00:37:25,764 przełamywać impasy i oddychać. Trudno to sknocić. 611 00:37:26,348 --> 00:37:29,476 Nie zapraszają jej nawet do grupowych zdjęć. 612 00:37:29,977 --> 00:37:32,938 Jakie są jej główne osiągnięcia? 613 00:37:35,524 --> 00:37:36,775 Pytam poważnie. 614 00:37:37,985 --> 00:37:39,819 Nic mi nie przychodzi do głowy. 615 00:37:39,820 --> 00:37:42,154 Raz wyszła cała na biało. 616 00:37:42,155 --> 00:37:46,909 - To był jakiś symbol. - Gdy coś działa, to zasługa prezydenta. 617 00:37:46,910 --> 00:37:49,287 Moim nazwiskiem sygnują tylko porażki. 618 00:37:49,288 --> 00:37:52,332 Osobie ważnej dla partii rzuciliby jakiś ochłap. 619 00:37:52,958 --> 00:37:57,337 Tak bardzo jej nie chcą, że biorą ciebie. 620 00:37:58,088 --> 00:38:00,798 Pół roku w Londynie i umiesz trzymać filiżankę. 621 00:38:00,799 --> 00:38:03,009 Jesteś niewybieralna, a i tak lepsza. 622 00:38:03,010 --> 00:38:04,343 - Nieprawda. - Prawda. 623 00:38:04,344 --> 00:38:06,388 Wiceprezydent też, ale się stara. 624 00:38:07,764 --> 00:38:09,682 Zmieniają karmę i miski, 625 00:38:09,683 --> 00:38:11,643 ale psy nie chcą żreć. 626 00:38:27,326 --> 00:38:29,368 Bardzo przepraszam za męża. 627 00:38:29,369 --> 00:38:31,120 Już to wszystko słyszałam. 628 00:38:31,121 --> 00:38:34,666 Był ambasadorem, nadal ma tytuł. 629 00:38:35,584 --> 00:38:40,547 Ale żeby odzyskać władzę, musiałby wsadzić mnie na pani miejsce. 630 00:38:41,715 --> 00:38:42,674 Tak czy inaczej... 631 00:38:44,092 --> 00:38:45,677 Szczerze przepraszam. 632 00:38:47,971 --> 00:38:48,972 Drinka? 633 00:38:49,848 --> 00:38:52,851 - Chętnie. Naleję sobie. - Ja podam, proszę usiąść. 634 00:39:07,866 --> 00:39:08,825 Dziękuję. 635 00:39:20,587 --> 00:39:22,214 Byłam dla pani zbyt surowa. 636 00:39:22,881 --> 00:39:25,592 - Miała pani rację. - Wkurzyłam się. 637 00:39:27,469 --> 00:39:28,720 Że pani nie chce. 638 00:39:29,221 --> 00:39:32,599 Rozszarpali mnie za ambicję, a potem zjawia się pani. 639 00:39:33,683 --> 00:39:36,103 Dzielna i oddana dziewczyna marzeń. 640 00:39:38,313 --> 00:39:40,816 - Nie muszę kupować stanika? - Musi pani. 641 00:39:43,860 --> 00:39:48,698 Na początku zapierałam się, że nigdy się dla nich nie zmienię. 642 00:39:49,449 --> 00:39:51,992 Teraz maczam włosy w rakotwórczych środkach. 643 00:39:51,993 --> 00:39:53,829 Kreska na powiece to tatuaż. 644 00:39:58,750 --> 00:40:01,837 Zabrzmi banalnie, ale inaczej nie umiem. 645 00:40:04,464 --> 00:40:07,717 Zainspirowała mnie pani dziś. Z Trowbridge’em. 646 00:40:08,760 --> 00:40:09,636 Czym? 647 00:40:10,262 --> 00:40:13,723 Zasiała pani pomysł, żeby ukręcić sprawie głowę. 648 00:40:14,224 --> 00:40:18,519 To nie było nieporozumienie. Wodziła go pani za nos. 649 00:40:18,520 --> 00:40:22,441 Chętnie bym się chełpiła, ale nie. Szczęśliwy traf. 650 00:40:30,282 --> 00:40:35,203 Hal robi takie rzeczy i wszystko po nim spływa. 651 00:40:36,538 --> 00:40:38,873 Ten typ? Po porażkach na szczyt? 652 00:40:38,874 --> 00:40:40,417 Nigdy nie przegrywa. 653 00:40:42,794 --> 00:40:46,089 Zarzyna się pani, a i tak jest na wylocie. 654 00:40:46,965 --> 00:40:47,966 Na to wygląda. 655 00:40:50,218 --> 00:40:53,138 Dlatego nie będę walczyć. Wiem, że nie wygram. 656 00:40:59,603 --> 00:41:03,148 Rozumiem zmęczenie po 30 latach na ringu. 657 00:41:04,733 --> 00:41:07,652 Zrobiła pani więcej, niż ktokolwiek oczekiwał. 658 00:41:08,612 --> 00:41:10,864 Ale jeśli nadal pani tego chce... 659 00:41:12,949 --> 00:41:16,119 i odpuszcza, to nie wiem, kto ma walczyć. 660 00:41:26,713 --> 00:41:28,048 Wiem, że nie śpisz. 661 00:41:30,634 --> 00:41:31,926 Rozważa to. 662 00:41:31,927 --> 00:41:34,387 Mój wielki sukces po tym, co odjebałeś. 663 00:41:35,096 --> 00:41:37,307 Jutro mi pomożesz. 664 00:41:39,518 --> 00:41:42,228 Zadzwonisz do Billie i powiesz, 665 00:41:42,229 --> 00:41:45,481 że Grace Penn powinna być wiceprezydentem USA. 666 00:41:45,482 --> 00:41:47,441 Nie ja i nie ty. 667 00:41:47,442 --> 00:41:50,486 Prezydent jej nie chce, chce ciebie. 668 00:41:50,487 --> 00:41:52,072 Przemówił. 669 00:41:53,532 --> 00:41:54,366 Katie, 670 00:41:55,617 --> 00:42:00,038 kiedy ktoś daje ci życiową szansę, 671 00:42:01,039 --> 00:42:02,165 musisz skorzystać. 672 00:42:02,749 --> 00:42:07,378 W Waszyngtonie jest dzień, Billie nie śpi. Może zadzwoń teraz. 673 00:42:07,379 --> 00:42:08,547 Nie zadzwonię. 674 00:42:09,673 --> 00:42:10,507 Dobra. 675 00:42:13,301 --> 00:42:15,178 - Co robisz? - Sama dzwonię. 676 00:42:15,845 --> 00:42:19,057 Powiem, że jeśli nie Grace, to na pewno nie ja. 677 00:42:19,975 --> 00:42:21,518 Oddaj telefon. 678 00:42:22,477 --> 00:42:24,812 Musisz mi zaufać. Nie możesz... 679 00:42:24,813 --> 00:42:25,771 Zostaw mnie! 680 00:42:25,772 --> 00:42:27,065 Rozłącz się. 681 00:42:27,691 --> 00:42:29,149 Co ty odpierdalasz? 682 00:42:29,150 --> 00:42:30,943 Popuść wodze fantazji. 683 00:42:30,944 --> 00:42:32,903 - Nie. - Jesteś wice. 684 00:42:32,904 --> 00:42:34,947 Dodajesz jeden punkt do agendy. 685 00:42:34,948 --> 00:42:36,407 - Co planujesz? - Oddaj! 686 00:42:36,408 --> 00:42:39,828 Nuklearne rozmowy dla cyberświata? Wizy dla Afgańczyków? 687 00:42:42,914 --> 00:42:45,833 Co ty, kurwa, wyprawiasz? 688 00:42:45,834 --> 00:42:46,751 Katie. 689 00:42:47,335 --> 00:42:50,004 - Cholera. - Chcesz rozerwać szew? 690 00:42:50,005 --> 00:42:52,465 - Nie wierzgaj! - To złaź ze mnie. 691 00:42:53,383 --> 00:42:54,217 Katie, 692 00:42:55,051 --> 00:42:57,554 nie możesz ratować Grace. 693 00:42:58,430 --> 00:43:00,347 Nie powinnaś. 694 00:43:00,348 --> 00:43:02,891 Nie powinna polecieć przez głupiego męża. 695 00:43:02,892 --> 00:43:04,476 Nie za to poleci. 696 00:43:04,477 --> 00:43:08,272 A za co? Bo jest niewybieralna? Bo jej nie lubią? 697 00:43:08,273 --> 00:43:12,526 Jest błyskotliwa, twarda, ludzka 698 00:43:12,527 --> 00:43:16,698 i nadal chce służyć narodowi. 699 00:43:18,658 --> 00:43:19,743 Przestań! 700 00:43:20,493 --> 00:43:21,328 Katie. 701 00:43:23,371 --> 00:43:26,541 Roylin najęła Lenkova, żeby ostrzelał brytyjski okręt. 702 00:43:28,668 --> 00:43:30,670 Ale to nie był pomysł Roylin... 703 00:43:33,048 --> 00:43:34,466 tylko Grace Penn. 704 00:45:55,023 --> 00:45:57,442 Napisy: Krzysztof Kowalczyk