1
00:00:29,763 --> 00:00:32,763
Liv, chcesz tego wypasionego programu
w Nowym Jorku?
2
00:00:32,763 --> 00:00:35,763
To zamiast się gapić,
zabieraj tyłek na dół.
3
00:00:35,763 --> 00:00:38,403
Ale chcę być tam.
Wszyscy tam są tacy ładni.
4
00:00:38,403 --> 00:00:41,803
Naucz się chodzić, zanim zaczniesz biegać.
No, pedałować.
5
00:00:41,803 --> 00:00:43,883
Wygląda łatwo. Nawet się nie pocą.
6
00:00:44,483 --> 00:00:46,563
Trzeba dużo pracy, żeby tak było.
7
00:00:46,563 --> 00:00:50,523
Lekarka z konsulatu miałaby mokre sny
o ich pulsie spoczynkowym.
8
00:00:50,523 --> 00:00:53,723
Kto przetrwa spinning,
nie miałby problemu na badaniu.
9
00:00:53,723 --> 00:00:54,843
Muszę to zrobić.
10
00:00:54,843 --> 00:00:57,763
Przebrnąć przez taki trening,
nawet jeśli padnę.
11
00:00:58,563 --> 00:00:59,923
Dosłownie możesz.
12
00:01:00,563 --> 00:01:03,523
Chodź, damy ci wycisk!
13
00:01:04,243 --> 00:01:06,123
Zabij mnie od razu.
14
00:01:08,723 --> 00:01:12,163
WELLMANIA
15
00:01:14,523 --> 00:01:16,683
Już prawie. Dobra robota.
16
00:01:17,563 --> 00:01:19,003
Ale jestem napalona.
17
00:01:19,003 --> 00:01:22,163
Pamiętam, jak byłam po czterdziestce.
18
00:01:22,163 --> 00:01:25,443
Wiecie, że żadna z was
nie musi się tym dzielić?
19
00:01:25,443 --> 00:01:28,243
Teraz alpiniści. Na podłogę.
20
00:01:28,243 --> 00:01:30,443
- Kto się wspina na taką górę?
- Już.
21
00:01:30,443 --> 00:01:33,363
Kiedyś byłam super.
Teraz ćwiczę ze słabeuszami.
22
00:01:33,363 --> 00:01:34,963
- Hej.
- Bez urazy.
23
00:01:35,563 --> 00:01:36,563
Uraziłaś każdego.
24
00:01:36,563 --> 00:01:39,803
- Znowu wykroki.
- Miałam wymianę stawów biodrowych.
25
00:01:39,803 --> 00:01:42,123
A teraz spójrz na ten zakres ruchu.
26
00:01:42,123 --> 00:01:45,643
Cierpię na bezsenność,
a Gaz pomógł mi bardziej, niż myśli.
27
00:01:45,643 --> 00:01:49,243
Potrącił mnie ktoś pijany.
Nie sądziłam, że będę chodzić.
28
00:01:49,243 --> 00:01:50,923
Teraz wyszłam na idiotkę.
29
00:01:50,923 --> 00:01:52,323
I wykroki w bok.
30
00:01:52,323 --> 00:01:54,883
Powoli i spokojnie, dobrze?
31
00:01:55,763 --> 00:01:57,723
- To trudne.
- Świetnie wam idzie.
32
00:01:57,723 --> 00:01:59,403
Teraz przysiady.
33
00:01:59,403 --> 00:02:03,003
- Twoja pozytywność mnie niepokoi.
- Świetnie. Teraz weź to.
34
00:02:03,643 --> 00:02:08,443
Zsynchronizowałem go z moim sprzętem.
Będę mógł śledzić twoje pomiary i postępy.
35
00:02:08,443 --> 00:02:11,003
Proszę. Rejestruj też to, co jadłaś,
36
00:02:11,003 --> 00:02:12,643
i twój cykl menstruacyjny.
37
00:02:13,163 --> 00:02:16,523
- Przerażasz mnie.
- Spoko, będzie dużo więcej zasad.
38
00:02:17,763 --> 00:02:18,923
O, dostałam okresu.
39
00:02:23,283 --> 00:02:27,683
Zero cukrów i tłuszczów nasyconych,
mniej mięsa, więcej strączków.
40
00:02:28,643 --> 00:02:30,683
- Myślisz, że dasz radę?
- Tak.
41
00:02:30,683 --> 00:02:34,003
To będzie pyszna bułka z masłem,
której nie mogę zjeść.
42
00:02:34,003 --> 00:02:37,523
Poza tym żadnych fajek
i tylko zalecana ilość alkoholu.
43
00:02:37,523 --> 00:02:39,083
- Czyli?
- Cztery.
44
00:02:39,723 --> 00:02:40,563
Butelki?
45
00:02:41,163 --> 00:02:43,283
Standardowe drinki. Cholera jasna.
46
00:02:43,283 --> 00:02:45,363
Pieprzyć to. Kto tylko tyle pije?
47
00:02:45,363 --> 00:02:47,043
Ty, od teraz.
48
00:02:49,003 --> 00:02:51,123
Dzięki Bogu kokaina ma zero kalorii.
49
00:02:51,123 --> 00:02:52,163
Żartuję.
50
00:02:54,163 --> 00:02:55,043
Hej.
51
00:03:00,123 --> 00:03:02,483
Naderwany przywodziciel daje mi w kość.
52
00:03:02,483 --> 00:03:05,603
- Nie wiem, co to jest.
- To kontuzja pachwiny.
53
00:03:05,603 --> 00:03:08,043
Mogę zaoferować swoją rękę.
54
00:03:08,043 --> 00:03:10,923
- Chyba mówił do mnie.
- To by miało sens.
55
00:03:10,923 --> 00:03:13,243
- Tak.
- Tak. Dobra robota.
56
00:03:13,963 --> 00:03:15,483
- Doceniam troskę.
- Tak.
57
00:03:18,443 --> 00:03:19,963
Potrzebuję tych trufli.
58
00:03:19,963 --> 00:03:22,843
Cholera jasna. To Gabriel Wolf.
59
00:03:24,523 --> 00:03:26,723
- Kto?
- Mistrz kuchni w Nowym Jorku.
60
00:03:26,723 --> 00:03:29,363
Kiedyś nim był.
Długo by gadać. Co tu robi?
61
00:03:29,363 --> 00:03:31,443
Nie wiem. Wpada tutaj co tydzień.
62
00:03:31,443 --> 00:03:34,243
Jako napiwek daje wegańskie
domowe muffinki.
63
00:03:34,243 --> 00:03:35,923
Co? Wegańskie?
64
00:03:41,523 --> 00:03:45,083
Czyli król mięsa z Nowego Jorku
został weganinem?
65
00:03:45,083 --> 00:03:48,203
No. Uczestniczy w słynnym
Kaczym Maratonie w Sydney,
66
00:03:48,203 --> 00:03:49,643
robiąc danie wegańskie.
67
00:03:49,643 --> 00:03:50,563
Wegańskie?
68
00:03:50,563 --> 00:03:53,043
- Musisz tam być.
- Mały problem.
69
00:03:53,043 --> 00:03:56,243
- Nie ujawnił, w którym lokalu będzie.
- Idź wszędzie.
70
00:03:56,243 --> 00:03:58,843
Albo lepiej: napisz recenzję o konkursie.
71
00:04:00,003 --> 00:04:02,123
To dziesięć lokali. Dużo kaczki.
72
00:04:02,123 --> 00:04:04,963
A ja właśnie zaczęłam dietę dla zdrowia...
73
00:04:04,963 --> 00:04:08,563
Gość, który wysłał odcięty łeb świni
do PETA, nie je mięsa?
74
00:04:09,163 --> 00:04:10,843
Nowy Jork chce znać powód.
75
00:04:10,843 --> 00:04:14,203
- Będzie dym?
- Do jego restauracji czeka się pół roku.
76
00:04:14,203 --> 00:04:17,283
Zniknął z rynku bez słowa.
Ludzie się na to rzucą.
77
00:04:17,283 --> 00:04:19,763
Nie możesz wykazać się w Nowym Jorku.
78
00:04:19,763 --> 00:04:22,203
To najlepsza alternatywa. Łap tę kaczkę.
79
00:04:22,803 --> 00:04:23,963
Hej, Liv.
80
00:04:23,963 --> 00:04:26,683
Dopisz ten sok. Będę obserwował.
81
00:04:27,683 --> 00:04:29,163
Oczywiście.
82
00:04:29,163 --> 00:04:31,003
- Proszę.
- Nikt cię nie lubi.
83
00:04:36,723 --> 00:04:39,163
Stara, jesteśmy na miłej kolacji.
84
00:04:40,083 --> 00:04:43,283
Co ty robisz?
Wyglądasz, jakbyś trzepała duchowi.
85
00:04:43,283 --> 00:04:44,923
Wyrabiam normę kroków.
86
00:04:44,923 --> 00:04:47,283
Żeby się liczyło, musisz chodzić.
87
00:04:49,403 --> 00:04:51,563
- To martwy ptak.
- Wygląda super.
88
00:04:51,563 --> 00:04:55,243
Przepraszam. Macie coś wegańskiego?
89
00:04:55,243 --> 00:04:58,603
Coś spoza menu,
o czym wiedzą tylko wtajemniczeni?
90
00:04:58,603 --> 00:04:59,723
Nie, przykro mi.
91
00:05:00,283 --> 00:05:01,483
Ale dobre.
92
00:05:02,563 --> 00:05:04,323
Spróbuję ze względu na pracę.
93
00:05:05,643 --> 00:05:08,723
Boże. Gaz ciągle wysyła mi przypomnienia.
94
00:05:08,723 --> 00:05:11,283
Pozwala ci jeść śmierdzące ptaki?
95
00:05:11,283 --> 00:05:13,643
Coś ty. Ale się nie dowie,
96
00:05:13,643 --> 00:05:16,803
bo sfałszuję wpisy o żarciu
i podwoję ćwiczenia.
97
00:05:17,403 --> 00:05:18,323
Musi się udać.
98
00:05:19,003 --> 00:05:24,123
W Izbie Reprezentantów
wspomniano o moim artykule.
99
00:05:24,763 --> 00:05:26,803
Ty sprytna kusicielko.
100
00:05:26,803 --> 00:05:30,163
- Kupmy butelkę, żeby to uczcić.
- Przecież nie pijesz.
101
00:05:30,163 --> 00:05:32,883
Mam pozwolenie na cztery.
Cicho. Przepraszam?
102
00:05:37,163 --> 00:05:39,603
Przepraszam. Potrzebujemy czegoś nowego.
103
00:05:39,603 --> 00:05:41,403
Czegoś oszałamiająco dobrego.
104
00:05:41,403 --> 00:05:43,923
Moja wspaniała przyjaciółka Amy
105
00:05:43,923 --> 00:05:46,363
właśnie dopadła skorumpowanego senatora,
106
00:05:46,363 --> 00:05:49,443
a ja opłakuję to,
że tkwię na zadupiu świata.
107
00:05:50,083 --> 00:05:52,323
- To nic takiego.
- Brzmi poważnie.
108
00:05:52,323 --> 00:05:53,603
To wielka sprawa,
109
00:05:53,603 --> 00:05:56,683
ale jest irytująco skromna,
jak na kogoś idealnego.
110
00:05:56,683 --> 00:05:57,963
Poleci jej pan wino?
111
00:05:57,963 --> 00:06:01,283
Chyba tak. Czerwone czy białe?
112
00:06:02,563 --> 00:06:06,163
- Czerwone. Lubię pomieszać.
- Kobieta o dobrym guście.
113
00:06:06,163 --> 00:06:08,963
- Lubię być zaskakiwana.
- Oczywiście.
114
00:06:08,963 --> 00:06:11,203
Coś odważnego?
115
00:06:12,003 --> 00:06:13,123
Niezbyt słodkie.
116
00:06:13,123 --> 00:06:15,083
Tak. Złożone, prawda?
117
00:06:15,963 --> 00:06:18,763
- Gładkie jak aksamit.
- Mam coś idealnego.
118
00:06:20,363 --> 00:06:21,203
Dzięki.
119
00:06:23,923 --> 00:06:24,883
Było gorąco.
120
00:06:25,603 --> 00:06:28,243
Bardziej, niż u mnie od dziewięciu dni.
121
00:06:30,043 --> 00:06:32,563
Rzadko przedmuchujemy rury z Dougiem.
122
00:06:33,403 --> 00:06:36,203
- Czy jest aż tak przyziemnie?
- Czasem trzeba.
123
00:06:37,163 --> 00:06:41,763
Czyli małżeństwo to mniej seksu
i więcej męskich włosów pod prysznicem.
124
00:06:41,763 --> 00:06:44,403
- Czemu wyszłaś za mąż?
- Tańsze media?
125
00:06:44,403 --> 00:06:48,363
To dlatego jesteś taka spięta.
Potrzebujesz, żeby ktoś ci włożył.
126
00:06:48,363 --> 00:06:51,483
Mam to, czego chcę.
Intymność to więcej niż seks.
127
00:06:51,483 --> 00:06:52,803
Dobrze mi z Dougiem.
128
00:06:52,803 --> 00:06:57,923
Kocham cię, ale nalegam,
żebyś zadbała o orgazmy.
129
00:06:57,923 --> 00:07:00,083
Są takie dobre.
130
00:07:00,083 --> 00:07:03,003
- Mówiłam ci o gościu z siłowni?
- Tak.
131
00:07:03,003 --> 00:07:04,363
Ma kontuzję pachwiny.
132
00:07:04,363 --> 00:07:06,483
Ale zamierzasz się z nim kochać?
133
00:07:06,483 --> 00:07:09,563
Gaz mówił, że muszę mieć częściej
podwyższone tętno.
134
00:07:09,563 --> 00:07:13,323
Nie wpisuj swoich seks maratonów
w Fitbit twojego brata. Fuj.
135
00:07:13,323 --> 00:07:14,883
Kto chce spróbować?
136
00:07:15,603 --> 00:07:18,523
Proszę tutaj nalać kieliszek. Dziękuję.
137
00:07:23,523 --> 00:07:27,203
Poproszę o więcej.
To mój czwarty i ostatni drink.
138
00:07:29,923 --> 00:07:30,963
Tak. Dzięki.
139
00:07:33,203 --> 00:07:34,403
Dziękuję.
140
00:07:34,403 --> 00:07:35,323
Nie ma sprawy.
141
00:07:36,163 --> 00:07:37,043
Dzięki.
142
00:07:38,883 --> 00:07:44,403
Kochanie, mam na sobie
twoją ulubioną koszulkę i nic więcej.
143
00:07:46,243 --> 00:07:49,043
Kochanie, obudź się.
144
00:07:49,723 --> 00:07:50,563
Skarbie?
145
00:07:57,603 --> 00:07:58,923
Odwróć się.
146
00:07:58,923 --> 00:08:00,083
Rozumiem.
147
00:08:05,243 --> 00:08:06,203
Dobranoc.
148
00:08:14,283 --> 00:08:15,763
SIŁOWNIA GLIDE
149
00:08:25,403 --> 00:08:26,323
Co tam, mamo?
150
00:08:26,923 --> 00:08:28,963
Wypiłaś całe moje mleko migdałowe.
151
00:08:28,963 --> 00:08:30,043
Wybacz.
152
00:08:30,043 --> 00:08:32,323
- Możesz też kupić wino?
- Jasne.
153
00:08:33,323 --> 00:08:35,483
- I papier toaletowy.
- Coś jeszcze?
154
00:08:35,483 --> 00:08:39,163
Nie, tylko mleko migdałowe,
wino i papier toaletowy.
155
00:08:40,003 --> 00:08:40,963
To było smętne.
156
00:08:44,563 --> 00:08:46,123
ALE MAM KACA
157
00:08:47,523 --> 00:08:48,363
JA TEŻ
158
00:08:50,923 --> 00:08:52,163
- Hej.
- Hej.
159
00:08:53,243 --> 00:08:55,483
WYPOCIŁAM GO W SAUNIE,
NIE NA TRENINGU
160
00:08:56,723 --> 00:08:57,723
GAZ BYŁ WKURZONY!
161
00:08:58,883 --> 00:09:00,003
Wróciłaś tu?
162
00:09:01,203 --> 00:09:03,603
- Gaz pewnie ma dość.
- Taki mam wpływ.
163
00:09:06,443 --> 00:09:08,643
Masz szczęście. To świetny trener.
164
00:09:08,643 --> 00:09:11,363
- Lubiany.
- Moczył łóżko przez dziewięć lat.
165
00:09:14,083 --> 00:09:16,603
A co z tobą, Isaac? Masz żonę?
166
00:09:17,763 --> 00:09:18,963
Miałem.
167
00:09:18,963 --> 00:09:21,163
- Randkujesz?
- Randkowałem.
168
00:09:21,163 --> 00:09:22,323
A teraz?
169
00:09:22,323 --> 00:09:23,803
Nie za bardzo.
170
00:09:25,843 --> 00:09:28,043
Tym tajemniczym akcentem się żegnamy?
171
00:09:28,043 --> 00:09:30,843
Tak. Wciąż próbuję wyleczyć
ten uraz pachwiny,
172
00:09:30,843 --> 00:09:33,403
więc spotkamy się jutro na zajęciach.
173
00:09:33,403 --> 00:09:35,323
Tak, wielki uraz pachwiny.
174
00:09:35,323 --> 00:09:36,923
To znaczy...
175
00:09:37,523 --> 00:09:38,923
Uraz jest wielki.
176
00:09:38,923 --> 00:09:41,723
Nie mówię, że twój...
177
00:09:41,723 --> 00:09:43,243
- Idę już.
- Dobra.
178
00:09:44,843 --> 00:09:49,363
Lubię naturalną bawełnę,
ale Dalbert wspomniał o skórze,
179
00:09:49,363 --> 00:09:50,523
więc sam nie wiem.
180
00:09:51,003 --> 00:09:52,443
- Co sądzisz?
- Jasne.
181
00:09:53,043 --> 00:09:54,723
- Nie słuchasz mnie.
- Jasne.
182
00:09:59,003 --> 00:10:02,043
Oddawaj, palancie.
Pracuję nad ważnym artykułem.
183
00:10:02,043 --> 00:10:03,403
O mnie?
184
00:10:03,403 --> 00:10:04,483
Tak.
185
00:10:04,483 --> 00:10:07,043
Nosi tytuł: Kobieta dusi młodszego brata
186
00:10:07,043 --> 00:10:08,723
podczas nudnych zakupów.
187
00:10:11,803 --> 00:10:13,963
Obiecałaś pomoc przy ślubie.
188
00:10:15,283 --> 00:10:18,883
- Czy to ma znaczenie, co wybierzesz?
- Dla Dalberta tak.
189
00:10:20,083 --> 00:10:22,163
Chce, żeby ten dzień był idealny.
190
00:10:23,523 --> 00:10:24,363
No dobrze.
191
00:10:25,443 --> 00:10:28,803
Ten. Świetny wybór.
Jak Dally go nie chce, niech się goni.
192
00:10:28,803 --> 00:10:30,083
Spodoba mu się?
193
00:10:30,683 --> 00:10:32,763
Boże, ty mnie dobijasz.
194
00:10:32,763 --> 00:10:33,763
Co?
195
00:10:34,843 --> 00:10:37,643
Drugi dzień z rzędu
masz opóźnienie w krokach.
196
00:10:38,843 --> 00:10:39,683
Dobra.
197
00:10:41,723 --> 00:10:45,883
Kolejne okrążenie, a podczas niego
zgłębimy świat winietek na stół.
198
00:10:46,483 --> 00:10:48,043
Tak? Uwielbiasz winietki.
199
00:10:48,043 --> 00:10:49,963
- Debilka.
- Masz pisaki do kaligrafii?
200
00:10:55,243 --> 00:10:56,723
- Cześć.
- Cześć.
201
00:10:57,763 --> 00:11:01,803
Napiłabym się wina,
a ostatnio bardzo mi smakowało.
202
00:11:02,603 --> 00:11:03,523
Jasne.
203
00:11:04,043 --> 00:11:05,963
Amy, prawda?
204
00:11:06,723 --> 00:11:07,563
Tak.
205
00:11:08,763 --> 00:11:09,923
Czego szukasz?
206
00:11:12,163 --> 00:11:14,123
Czegoś z nutką przygody?
207
00:11:15,323 --> 00:11:16,163
Dobrze.
208
00:11:21,723 --> 00:11:24,563
Świetne hiszpańskie wino czerwone.
209
00:11:24,563 --> 00:11:28,163
Mocne, wyraziste i nieco pikantne.
210
00:11:38,843 --> 00:11:41,963
- Zdecydowanie to czuję.
- Chcesz kieliszek?
211
00:11:46,923 --> 00:11:49,323
Halo, mamo?
212
00:11:50,563 --> 00:11:51,643
Mamo?
213
00:11:52,443 --> 00:11:53,363
Gdzie jesteś?
214
00:12:01,483 --> 00:12:05,123
Co się dzieje?
Gdzie Lorraine, którą znamy i kochamy?
215
00:12:06,003 --> 00:12:08,883
Umarła wraz ze swoją karierą.
216
00:12:10,203 --> 00:12:12,683
Zatrzymałaś na najlepszej części podróży!
217
00:12:12,683 --> 00:12:15,003
Wiem, że boli Cię utrata pracy,
218
00:12:15,003 --> 00:12:17,283
ale nie możesz tu siedzieć bez końca.
219
00:12:17,283 --> 00:12:19,963
A co mam robić, Olivio?
220
00:12:22,043 --> 00:12:24,163
Arcydzieło szefa kuchni.
221
00:12:24,163 --> 00:12:26,003
- Smacznego.
- Przepraszam.
222
00:12:26,003 --> 00:12:28,603
Czy to może danie wegańskie?
223
00:12:29,123 --> 00:12:32,283
Wiem, że to zdekonstruowana
kaczka à l’orange.
224
00:12:32,283 --> 00:12:34,443
Mus z piersi z chrupiącą skórką.
225
00:12:34,443 --> 00:12:39,323
Białe wino w proszku, kawior z kolendry,
baza z pianki marchewkowej dla aromatu,
226
00:12:39,323 --> 00:12:41,163
zatem to nie danie wegańskie.
227
00:12:44,243 --> 00:12:46,323
- Rany.
- Wygląda strasznie.
228
00:12:47,723 --> 00:12:50,483
Mówi ta, co urodziła drugie dziecko
w toyocie tarago.
229
00:12:50,483 --> 00:12:53,403
To mi przypomina właśnie czop śluzowy.
230
00:12:53,403 --> 00:12:55,323
Wiesz, co kocham?
231
00:12:55,323 --> 00:12:57,723
Kaczkę z odrobiną czopu śluzowego.
232
00:12:58,643 --> 00:13:01,923
Zjedz ją i opowiedz mi,
jak smakuje. To do recenzji.
233
00:13:01,923 --> 00:13:04,323
- To nieetyczne.
- Daj spokój, mamo.
234
00:13:04,323 --> 00:13:06,163
Gaz chce, żebym zdrowo jadła.
235
00:13:06,163 --> 00:13:09,003
Może znajdę Gabriela
osiem restauracji później.
236
00:13:09,003 --> 00:13:10,123
Valerie mi ufa.
237
00:13:10,123 --> 00:13:13,923
- Proszę włóż to do ust.
- Nie. Już wiem, że będzie ohydne.
238
00:13:13,923 --> 00:13:15,043
Naprawdę, mamo?
239
00:13:15,683 --> 00:13:18,003
Nigdy nie zrobisz niczego odważnego?
240
00:13:20,563 --> 00:13:25,163
Pete i Susie z naszej ulicy
241
00:13:25,163 --> 00:13:27,323
weszli rok temu na Machu Picchu.
242
00:13:27,323 --> 00:13:29,403
Właśnie. Ty też możesz.
243
00:13:30,483 --> 00:13:31,643
Nie.
244
00:13:31,643 --> 00:13:34,123
Pewnie dostanę choroby wysokościowej,
245
00:13:34,123 --> 00:13:37,443
złamię nogę albo opluje mnie lama.
246
00:13:37,443 --> 00:13:40,163
Albo będzie niesamowicie.
247
00:13:41,043 --> 00:13:43,683
Nie dowiesz się, chyba że spróbujesz.
248
00:13:43,683 --> 00:13:45,803
Proszę, zjedz tę przeklętą kaczkę.
249
00:13:45,803 --> 00:13:47,443
Dobrze.
250
00:13:54,723 --> 00:13:56,043
No i?
251
00:13:56,043 --> 00:13:59,683
Jakbym miała w ustach
koncert Michaela Bublé.
252
00:13:59,683 --> 00:14:01,283
Teraz muszę spróbować.
253
00:14:02,923 --> 00:14:05,643
Tylko kawałeczek. Ze względu na recenzję.
254
00:14:08,763 --> 00:14:13,003
Niczego tak nie chcę, jak odzyskać pracę.
255
00:14:15,043 --> 00:14:16,243
To idź ją odzyskać.
256
00:14:17,763 --> 00:14:20,963
Nie. Nie mogę tak po prostu tego zrobić.
257
00:14:20,963 --> 00:14:23,123
Nie sądziłaś też, że zjesz kaczkę.
258
00:14:26,763 --> 00:14:29,003
- Cześć.
- Hej.
259
00:14:29,923 --> 00:14:32,843
Masz ochotę na pikantne
hiszpańskie wino czerwone?
260
00:14:32,843 --> 00:14:35,003
- Mam dwie butelki.
- Chwila.
261
00:14:35,003 --> 00:14:37,403
Gram w szachy z dzieciakiem ze Szkocji,
262
00:14:37,403 --> 00:14:40,803
który właśnie ukradł moją wieżę.
263
00:14:42,443 --> 00:14:45,403
Dobra. Pójdę się wykąpać.
264
00:15:05,763 --> 00:15:06,963
DOKTOR JEFFERY PRICE
265
00:15:10,363 --> 00:15:14,323
Służyłam ci wiernie przez 25 lat.
266
00:15:14,923 --> 00:15:16,763
To dla mnie więcej niż praca.
267
00:15:16,763 --> 00:15:18,483
Mary. Co się dzieje?
268
00:15:18,483 --> 00:15:20,723
Nic. Tylko bardzo chcę to widzieć.
269
00:15:21,563 --> 00:15:24,003
Jeffery, byliśmy jak rodzina.
270
00:15:25,283 --> 00:15:27,883
Byłeś przy śmierci Grahama.
271
00:15:27,883 --> 00:15:30,163
Widziałeś, jak moje dzieci dorastają.
272
00:15:30,163 --> 00:15:33,723
Całkowicie zaangażowałam się w tę pracę
273
00:15:33,723 --> 00:15:35,483
i zasługuję na więcej.
274
00:15:36,123 --> 00:15:36,963
Zgadzam się.
275
00:15:37,563 --> 00:15:40,083
Bez ciebie nic tu nie wychodzi.
276
00:15:40,083 --> 00:15:41,723
Chcę, żebyś wróciła.
277
00:15:41,723 --> 00:15:44,403
Oboje chcemy. Desperacko.
278
00:15:46,443 --> 00:15:49,483
Właśnie tego chciałam.
279
00:15:49,483 --> 00:15:50,443
I dobrze.
280
00:15:50,443 --> 00:15:52,123
Zapomnijmy o wszystkim
281
00:15:52,123 --> 00:15:54,483
i niech będzie jak dawniej.
282
00:15:55,083 --> 00:15:57,003
Nic nie trzeba zmieniać.
283
00:16:00,683 --> 00:16:02,283
Dawaj. Jeszcze pięć razy.
284
00:16:04,043 --> 00:16:07,043
Liv, przyśpiesz,
jeśli chcesz iść na spinning.
285
00:16:07,043 --> 00:16:09,843
- Zamknij się.
- To twoja zielona karta.
286
00:16:09,843 --> 00:16:13,883
Mój wielki uraz pachwiny już nie dokucza.
Też idę na tamte zajęcia.
287
00:16:13,883 --> 00:16:16,763
Nie spiesz się
z tą pachwiną tylko dlatego,
288
00:16:16,763 --> 00:16:18,643
że chcesz mnie śledzić.
289
00:16:19,643 --> 00:16:22,843
Jak zobaczę jadące za mną bmw,
będę wiedzieć, że to ty.
290
00:16:23,523 --> 00:16:25,243
Jeżdżę priusem, ale dzięki.
291
00:16:25,243 --> 00:16:27,763
Oczywiście, że tak.
292
00:16:27,763 --> 00:16:29,683
Idealne auto dla stalkera.
293
00:16:29,683 --> 00:16:31,003
- Naprawdę?
- Ciche.
294
00:16:31,003 --> 00:16:34,523
Tak. I ma świetny przebieg.
Mogę cię śledzić całymi dniami.
295
00:16:35,403 --> 00:16:38,003
Powinieneś nabić mu większy przebieg
296
00:16:38,003 --> 00:16:40,443
i jechać zjeść ze mną kaczkę na kolację.
297
00:16:40,443 --> 00:16:41,803
- Kaczkę?
- Tak.
298
00:16:43,363 --> 00:16:46,763
- Dobra.
- Liv, twoje parametry są ciut lepsze.
299
00:16:46,763 --> 00:16:48,203
I dobrze!
300
00:16:48,843 --> 00:16:49,803
Słyszysz?
301
00:16:49,803 --> 00:16:52,323
- Tak. Gratulacje.
- Jestem sportowcem.
302
00:16:58,803 --> 00:17:02,363
Świetne śniadanie.
Bogate w przeciwutleniacze.
303
00:17:02,363 --> 00:17:05,603
Nie smakuje jak jaja.
Nie taki zły z ciebie trener.
304
00:17:06,203 --> 00:17:08,043
Nie taka zła z ciebie klientka.
305
00:17:08,603 --> 00:17:09,443
Cześć.
306
00:17:09,443 --> 00:17:10,363
- Cześć.
- Hej.
307
00:17:10,363 --> 00:17:12,803
- Mama wróciła.
- Mama?
308
00:17:12,803 --> 00:17:15,563
- Masz uderzenie gorąca?
- Świętuję.
309
00:17:15,563 --> 00:17:18,843
- Odzyskałaś pracę?
- Lepiej. Zaczynam emeryturę.
310
00:17:18,843 --> 00:17:21,643
Chwila, czuję, że coś mnie ominęło.
311
00:17:21,643 --> 00:17:26,603
Przekonałam doktora Price’a, by pozwolił,
abym odeszła na własnych warunkach.
312
00:17:26,603 --> 00:17:30,083
Zgodził się zrobić to samo.
Oboje odchodzimy na emeryturę.
313
00:17:30,083 --> 00:17:33,123
- I chcesz tego?
- Czas na zmianę.
314
00:17:33,123 --> 00:17:34,883
- Coś nowego.
- Machu Picchu.
315
00:17:35,763 --> 00:17:36,603
Jeszcze nie.
316
00:17:36,603 --> 00:17:40,203
- Ale może wycieczka pociągiem do Perth.
- To już początek.
317
00:17:40,203 --> 00:17:43,123
- Uczcijmy to mimozami.
- Tak.
318
00:17:43,123 --> 00:17:45,483
- Chwila. Mamozami.
- Nie.
319
00:17:45,483 --> 00:17:48,723
Kiepski żart, ale chętnie uczczę
swoje świetne wyniki.
320
00:17:48,723 --> 00:17:50,083
Zróbmy jeden wyjątek.
321
00:17:50,083 --> 00:17:51,883
- Ty jesteś wyjątkiem.
- I ty.
322
00:17:51,883 --> 00:17:53,683
- I twoja mama.
- To ta sama...
323
00:17:53,683 --> 00:17:56,483
Cicho. Oboje jesteście wyjątkami.
324
00:17:56,483 --> 00:17:58,803
- Tak, Lorraine.
- Dobre. Za mamę.
325
00:17:58,803 --> 00:17:59,723
Za mamę.
326
00:18:00,603 --> 00:18:01,563
O Boże.
327
00:18:02,083 --> 00:18:04,163
Daj kieliszki.
328
00:18:04,163 --> 00:18:05,123
Co ty...
329
00:18:07,083 --> 00:18:08,083
Daj kieliszki.
330
00:18:08,083 --> 00:18:10,203
Dziękuję.
331
00:18:13,123 --> 00:18:16,803
Lubisz kwiatki?
Znacząco obniżyłam ciśnienie.
332
00:18:16,803 --> 00:18:18,163
Ładne kwiatki?
333
00:18:18,163 --> 00:18:19,083
WYMIATAM
334
00:18:20,603 --> 00:18:22,003
- Jezu.
- To klasyk.
335
00:18:22,003 --> 00:18:25,963
Nie zna pani Buntownika z wyboru?
Muszę pani polecić kilka filmów.
336
00:18:25,963 --> 00:18:26,883
Proszę, nie.
337
00:18:27,683 --> 00:18:30,203
- Zjemy razem kaczkę?
- Nie chcę pani nawet tu.
338
00:18:30,203 --> 00:18:31,843
Czemu pani tu jest?
339
00:18:31,843 --> 00:18:35,123
Bo robię postępy. Jeszcze trochę,
a przejdę to badanie.
340
00:18:35,123 --> 00:18:40,243
Nie imprezowałam od dwóch dni,
a dziś miałam takie ciśnienie, że szok.
341
00:18:40,243 --> 00:18:44,163
No dobrze. Prawdziwa zmiana
wymaga konsekwencji.
342
00:18:44,163 --> 00:18:45,683
Nie pociesza mnie pani.
343
00:18:45,683 --> 00:18:47,283
To powiem jaśniej.
344
00:18:48,203 --> 00:18:53,203
Nie jest pani bliżej
pomyślnego przejścia badania.
345
00:18:54,283 --> 00:18:55,123
Wow.
346
00:18:56,603 --> 00:18:59,923
Ale muszę być.
Zapisałam się na zajęcia ze spinningu.
347
00:18:59,923 --> 00:19:02,003
Jeśli przeżyję, przejdę i badanie.
348
00:19:05,603 --> 00:19:06,603
Zobaczmy.
349
00:19:14,163 --> 00:19:15,003
Pamięta pani,
350
00:19:16,163 --> 00:19:19,243
ile lat miał pani ojciec, gdy miał zawał?
351
00:19:22,363 --> 00:19:23,203
Czterdzieści?
352
00:19:24,243 --> 00:19:25,723
Wcześnie. Był zdrowy?
353
00:19:27,003 --> 00:19:28,723
Tak. Cały czas pływał.
354
00:19:30,363 --> 00:19:32,763
Jakie były okoliczności zawału?
355
00:19:34,723 --> 00:19:35,643
Co się stało?
356
00:19:36,483 --> 00:19:39,483
Czemu mówimy o moim tacie?
Jestem tu w sprawie wizy.
357
00:19:45,323 --> 00:19:47,083
- Serce przyśpieszyło.
- Dziwnie mi.
358
00:19:47,083 --> 00:19:49,043
Kładziemy się. Nogi w górę.
359
00:19:50,883 --> 00:19:52,323
Dobrze. W górę.
360
00:19:57,883 --> 00:20:01,283
Wiem, że źle to wygląda,
ale muszę wracać do Nowego Jorku.
361
00:20:01,283 --> 00:20:02,283
Mam mało czasu.
362
00:20:02,283 --> 00:20:04,203
Za dużo pani na siebie bierze.
363
00:20:06,603 --> 00:20:07,523
Chwila na więź?
364
00:20:09,603 --> 00:20:11,603
Żaden pacjent tak mnie nie drażni.
365
00:20:20,443 --> 00:20:21,363
Dziękuję.
366
00:20:22,163 --> 00:20:25,483
Gdy pojechałam do Nowego Jorku,
zaczęło mi się układać.
367
00:20:25,483 --> 00:20:27,603
Pasuję tam bardziej niż tu.
368
00:20:27,603 --> 00:20:31,443
Jasne. Wygląda na to,
że ten występ w telewizji to ważna sprawa.
369
00:20:32,243 --> 00:20:33,323
Tak.
370
00:20:33,323 --> 00:20:34,443
- Tak.
- Jest...
371
00:20:34,443 --> 00:20:35,923
Już czuję presję.
372
00:20:35,923 --> 00:20:40,043
Szefowa chce,
żebym stała się bardziej znana, więc...
373
00:20:40,043 --> 00:20:41,163
Wow.
374
00:20:42,323 --> 00:20:45,643
Uważaj na to. Sława to niezły narkotyk.
375
00:20:45,643 --> 00:20:48,683
Tak. Nie jestem tym wcale zainteresowana.
376
00:20:48,683 --> 00:20:50,643
Dla mnie liczy się jedzenie.
377
00:20:52,603 --> 00:20:54,363
Dobra, Liv Healy.
378
00:20:55,443 --> 00:20:57,883
- Ulubione danie?
- Kotlety jagnięce mamy.
379
00:20:57,883 --> 00:20:58,803
Daj spokój.
380
00:20:58,803 --> 00:21:01,443
Brzmi sztampowo, ale budzą nostalgię.
381
00:21:01,963 --> 00:21:03,763
Niech ci będzie.
382
00:21:05,203 --> 00:21:06,643
Co sądzisz o tej kaczce?
383
00:21:07,523 --> 00:21:09,283
- Pytasz mnie o opinię?
- Tak.
384
00:21:10,083 --> 00:21:10,923
No dobrze.
385
00:21:21,403 --> 00:21:22,403
Delikatna.
386
00:21:26,123 --> 00:21:29,243
Chrupiąca skórka
idealnie rozpływa się w ustach,
387
00:21:29,243 --> 00:21:33,123
a seksowna, wyrafinowana
mieszanka cayenne i habanero
388
00:21:34,923 --> 00:21:37,643
zostawia posmak, jak pocałunek.
389
00:21:42,243 --> 00:21:46,203
A najbardziej podoba mi się,
że nie udaje niczego innego
390
00:21:46,723 --> 00:21:48,043
niż pyszne jedzenie.
391
00:21:49,323 --> 00:21:52,243
No dobrze. Tak wygląda praca
geniusza kulinarnego.
392
00:21:52,243 --> 00:21:55,163
Nie przesadzajmy. Ale tak.
393
00:21:55,163 --> 00:21:58,163
To aż się prosi
o czerwone wino o ziemistym smaku.
394
00:21:58,163 --> 00:21:59,723
Zamówimy butelkę?
395
00:22:03,083 --> 00:22:07,683
To chyba dobry moment, by powiedzieć,
że dołączyłem do Anonimowych Narkomanów.
396
00:22:09,283 --> 00:22:13,403
Tak. Eksperymentowałem
z lekami na receptę.
397
00:22:13,403 --> 00:22:17,123
Nie biorę od siedmiu miesięcy,
ale sama wiesz.
398
00:22:17,763 --> 00:22:20,763
Dla mnie to zero narkotyków,
alkoholu i seksu.
399
00:22:21,363 --> 00:22:22,763
Żyjesz w celibacie?
400
00:22:23,963 --> 00:22:25,243
Ja cię pierdolę.
401
00:22:25,243 --> 00:22:26,803
Niestety nie możesz.
402
00:22:31,003 --> 00:22:34,443
Brawo, ja bym tak nie umiała.
Niczego bym nie rzuciła.
403
00:22:35,043 --> 00:22:35,923
Życie ucieka.
404
00:22:35,923 --> 00:22:37,283
- Tak.
- Tak.
405
00:22:37,283 --> 00:22:40,763
Myślę, że jeśli się z czegoś
nie zrezygnuje,
406
00:22:40,763 --> 00:22:43,163
życie przyjmie swą wersję kompromisową.
407
00:22:43,843 --> 00:22:44,963
Co to znaczy?
408
00:22:48,443 --> 00:22:50,043
Nie można mieć wszystkiego.
409
00:22:54,323 --> 00:22:56,683
Tak. Spałeś z wieloma modelkami, prawda?
410
00:22:57,643 --> 00:22:58,723
Tak.
411
00:23:00,283 --> 00:23:01,723
- Nie polecam.
- Nie.
412
00:23:01,723 --> 00:23:02,643
Tak.
413
00:23:02,643 --> 00:23:06,323
Co robisz teraz, żeby poczuć dreszczyk?
414
00:23:06,323 --> 00:23:08,643
- Na pewno coś masz.
- Chcesz wiedzieć?
415
00:23:08,643 --> 00:23:11,243
- Co to jest?
- Będziesz zszokowana.
416
00:23:11,243 --> 00:23:12,363
Serio, co to?
417
00:23:15,043 --> 00:23:16,283
Od czasu do czasu...
418
00:23:18,003 --> 00:23:20,043
lubię zjeść lody. No.
419
00:23:20,043 --> 00:23:21,883
- Kurwa, uspokój się.
- Wiem.
420
00:23:21,883 --> 00:23:23,683
Nie znałam cię od tej strony.
421
00:23:23,683 --> 00:23:26,203
- Cześć. Wszystko smakuje?
- Pyszne.
422
00:23:26,203 --> 00:23:28,603
Prawda? Nie zgadłabyś, że to wegańskie.
423
00:23:31,683 --> 00:23:32,643
Mam Gabriela.
424
00:23:32,643 --> 00:23:35,043
- Co mówił?
- Kelner mówi, że go nie ma.
425
00:23:35,043 --> 00:23:37,083
Podobno nie podaje, tylko gotuje.
426
00:23:37,083 --> 00:23:40,483
Ale, kurwa, kaczka jest niebiańska.
427
00:23:40,483 --> 00:23:42,643
- Na pewno wygra.
- Świetnie.
428
00:23:42,643 --> 00:23:44,163
Niech zacznie gadać.
429
00:23:44,163 --> 00:23:46,363
- Robi się.
- Chcę wiedzieć wszystko.
430
00:23:47,523 --> 00:23:48,523
Tak!
431
00:23:48,523 --> 00:23:51,163
- Wybacz, musiałam to zrobić.
- W porządku.
432
00:23:51,163 --> 00:23:53,523
- Mogę...?
- Chyba powinniśmy to uczcić.
433
00:23:54,123 --> 00:23:56,563
Tak. Co sugerujesz?
434
00:23:59,443 --> 00:24:01,163
Masz ochotę na lody?
435
00:24:05,403 --> 00:24:07,683
- Na pewno możesz?
- Chyba tak.
436
00:24:10,643 --> 00:24:13,083
- Mówisz o lodach?
- Pełnotłustych.
437
00:24:13,083 --> 00:24:14,363
Tak. Fajnie.
438
00:24:14,883 --> 00:24:17,003
Bo brzmi, jakbyś mówił o seksie.
439
00:24:17,003 --> 00:24:18,643
- Jednak o lodach.
- OK.
440
00:24:18,643 --> 00:24:19,643
- NA.
441
00:24:19,643 --> 00:24:21,083
- Tak.
- Pamiętam.
442
00:24:22,243 --> 00:24:24,363
A jakie jest podejście NA
443
00:24:25,123 --> 00:24:26,323
do rumu i rodzynków?
444
00:24:26,883 --> 00:24:28,123
Trzeba ich zapytać.
445
00:24:35,363 --> 00:24:38,163
- Ten pieprzony kłamczuch.
- Co?
446
00:24:38,723 --> 00:24:39,963
Nic.
447
00:24:40,723 --> 00:24:42,843
Muszę iść do domu i to napisać.
448
00:24:45,043 --> 00:24:47,243
- Tak. Przepraszam.
- No dobra. Jasne.
449
00:24:48,123 --> 00:24:50,123
I wstaję o świcie, więc...
450
00:24:50,123 --> 00:24:53,043
Jasne, seksowne zajęcia ze spinningu.
451
00:24:53,043 --> 00:24:54,283
Dokładnie tak.
452
00:24:54,283 --> 00:24:57,163
Pójdę do łazienki. Do zobaczenia jutro.
453
00:24:58,323 --> 00:25:00,003
Do jutra.
454
00:25:00,723 --> 00:25:04,643
Ledwo mogę to przeczytać.
Nie mam okularów.
455
00:25:05,163 --> 00:25:07,563
Będzie dobrze.
Tylko niech się nie spóźni
456
00:25:07,563 --> 00:25:09,963
i sprawdzi wszystkie pudła.
457
00:25:13,203 --> 00:25:15,323
Gabriel Wolf.
458
00:25:16,043 --> 00:25:17,683
Twój ptak jest imponujący.
459
00:25:19,203 --> 00:25:20,043
Słucham?
460
00:25:20,043 --> 00:25:22,323
Twoja wegańska kaczka. Twój ptak.
461
00:25:25,483 --> 00:25:29,243
- Liv Healy. Pisałam o twojej...
- Przepiórce na trzy sposoby.
462
00:25:29,243 --> 00:25:30,963
- Tak.
- Pamiętam.
463
00:25:30,963 --> 00:25:32,163
Byłaś bezlitosna.
464
00:25:32,163 --> 00:25:34,203
Zmieniłeś polewę, prawda?
465
00:25:36,963 --> 00:25:38,283
Nie odmówię ci racji.
466
00:25:39,443 --> 00:25:41,883
Czyli smakował ci ptak?
467
00:25:43,283 --> 00:25:45,243
To, co robisz, jest niesamowite.
468
00:25:45,243 --> 00:25:47,563
I umieram z ciekawości,
469
00:25:47,563 --> 00:25:50,363
dlaczego król mięsa przeszedł na weganizm
470
00:25:50,363 --> 00:25:52,443
i czemu wyjechałeś z Nowego Jorku?
471
00:25:53,403 --> 00:25:57,123
Idziemy potem do mnie z grupą dzieciaków.
472
00:25:57,123 --> 00:25:58,203
Chcesz przyjść?
473
00:26:10,883 --> 00:26:12,243
Jak trafiłeś do Sydney?
474
00:26:12,883 --> 00:26:16,563
Byłeś gwiazdą w Nowym Jorku.
Wydawało się, że uwielbiasz mięso.
475
00:26:18,523 --> 00:26:19,363
Mogę?
476
00:26:21,603 --> 00:26:23,163
Bum cyk cyk.
477
00:26:26,923 --> 00:26:27,963
Bum.
478
00:26:32,643 --> 00:26:33,603
Cyk.
479
00:26:35,323 --> 00:26:36,163
Cyk!
480
00:26:39,123 --> 00:26:42,043
Twoja forma weganizmu
nie polega na zdrowym życiu.
481
00:26:42,563 --> 00:26:43,963
O rany. Dziękuję.
482
00:26:44,723 --> 00:26:45,963
O co chodzi?
483
00:26:47,363 --> 00:26:49,363
Próbujesz nadążać za młodymi?
484
00:26:50,683 --> 00:26:52,203
Nudziłeś się?
485
00:26:52,203 --> 00:26:53,963
Hej. Przepraszam.
486
00:26:56,523 --> 00:26:59,563
Powiedz mi cokolwiek. Gabriel.
487
00:26:59,563 --> 00:27:00,963
Porozmawiamy później.
488
00:27:01,483 --> 00:27:03,683
- Cześć.
- Hej.
489
00:27:06,443 --> 00:27:08,523
Mam przeprowadzić wywiad.
490
00:27:08,523 --> 00:27:09,523
Dobra.
491
00:27:12,483 --> 00:27:14,843
Hej, chłopaki. Na zdrowie.
492
00:27:16,363 --> 00:27:17,563
Tak!
493
00:28:00,163 --> 00:28:03,283
Ames, nie mogę gadać.
Idę na zajęcia ze spinningu.
494
00:28:03,283 --> 00:28:06,603
- Doug walił konia pod prysznicem.
- I co ty na to?
495
00:28:06,603 --> 00:28:07,843
Nie wiem.
496
00:28:07,843 --> 00:28:09,243
A ja zaspokoiłam się
497
00:28:09,243 --> 00:28:13,243
z przystojnym dżentelmenem,
który na szczęście nie był nim ciągle.
498
00:28:13,243 --> 00:28:14,643
A facet z siłowni?
499
00:28:14,643 --> 00:28:16,443
Złożył śluby, że nie porucha.
500
00:28:16,443 --> 00:28:18,083
- Nie.
- Tak.
501
00:28:18,083 --> 00:28:20,483
Poszłam do knajpy flirtować z barmanem.
502
00:28:20,483 --> 00:28:22,723
- Nie.
- Tak.
503
00:28:22,723 --> 00:28:25,203
W domu Doug nie chciał,
więc się masturbowałam.
504
00:28:25,203 --> 00:28:27,803
Oboje jesteśmy napaleni. Czemu nic z tego?
505
00:28:27,803 --> 00:28:30,603
Imprezowałam u Gabriela Wolfa.
Nic nie mam.
506
00:28:30,603 --> 00:28:33,283
Już go miałam, a potem spieprzyłam sprawę.
507
00:28:33,283 --> 00:28:34,763
Nie poddawaj się.
508
00:28:34,763 --> 00:28:37,243
Jesteśmy młode i jurne. To nie koniec.
509
00:28:37,243 --> 00:28:38,923
Dobra, nie panikuj.
510
00:28:38,923 --> 00:28:40,283
Właśnie że będę.
511
00:28:40,283 --> 00:28:42,083
Moje małżeństwo szwankuje.
512
00:28:42,083 --> 00:28:44,603
Skarbie, już dobrze. Wszystko w porządku.
513
00:28:44,603 --> 00:28:48,403
To tylko mały wybój na drodze i...
514
00:28:49,363 --> 00:28:50,203
Gościu!
515
00:28:50,203 --> 00:28:51,123
Przepraszam.
516
00:28:53,763 --> 00:28:55,683
To tylko wybój na drodze, jasne?
517
00:28:55,683 --> 00:28:59,683
Jesteśmy silnymi, mądrymi,
wspaniałymi kobietami.
518
00:29:00,283 --> 00:29:01,243
Damy radę.
519
00:29:02,323 --> 00:29:03,163
Tak.
520
00:29:06,203 --> 00:29:08,723
Dzień dobry, ekipo. Witajcie. Zaczynamy.
521
00:29:11,883 --> 00:29:13,323
Rozluźnijcie ramiona.
522
00:29:14,963 --> 00:29:17,243
- Wykorzystajcie ten czas.
- Boże.
523
00:29:17,723 --> 00:29:19,403
- Cześć.
- Hej.
524
00:29:20,243 --> 00:29:22,163
Dobrze, rozgrzewamy się.
525
00:29:23,403 --> 00:29:25,523
- Długa noc?
- Możliwe.
526
00:29:25,523 --> 00:29:27,003
Pedałujcie do rytmu.
527
00:29:27,003 --> 00:29:29,003
- Muzyka wam pomoże.
- Masz kaca?
528
00:29:29,003 --> 00:29:30,563
Co? Nie.
529
00:29:31,603 --> 00:29:33,443
Chyba nadal jestem pijana.
530
00:29:34,043 --> 00:29:37,283
Zaliczymy dziś wielkie wzgórza,
więc dostosujcie tempo.
531
00:29:37,283 --> 00:29:38,283
O kurwa.
532
00:29:38,283 --> 00:29:40,363
Wyszłaś gdzieś wczoraj po kolacji?
533
00:29:42,163 --> 00:29:43,963
- Czy to problem?
- Nie.
534
00:29:43,963 --> 00:29:46,763
Moi piękni, zaczynamy naszą podróż.
535
00:29:46,763 --> 00:29:51,043
I pamiętajcie, że konkurujecie
tylko sami ze sobą.
536
00:29:57,243 --> 00:29:58,163
Kurwa.
537
00:29:59,443 --> 00:30:01,803
Boże.
538
00:30:06,883 --> 00:30:08,683
Już dobrze, moja droga.
539
00:30:09,763 --> 00:30:10,763
O cholera.
540
00:30:11,283 --> 00:30:14,083
Nie mów mi,
że przez cały czas imprezowałaś.
541
00:30:14,083 --> 00:30:15,643
Z powodu artykułu.
542
00:30:18,843 --> 00:30:21,563
Jeśli cię to pocieszy,
rzygi były wegańskie.
543
00:30:21,563 --> 00:30:24,963
- No dobra.
- Myślałem, że chcesz być zdrowa.
544
00:30:24,963 --> 00:30:26,243
- Co?
- Tak.
545
00:30:26,243 --> 00:30:28,763
Nikt nie chce być zdrowy, Gaz. Ja muszę.
546
00:30:28,763 --> 00:30:31,243
Jezu, Liv, nie możesz mieć wszystkiego.
547
00:30:31,243 --> 00:30:34,003
Musisz wyzdrowieć,
by wrócić do Nowego Jorku,
548
00:30:34,003 --> 00:30:36,163
więc poświęć się trochę.
549
00:30:36,163 --> 00:30:37,443
Muszę odebrać.
550
00:30:37,443 --> 00:30:40,483
No pewnie. I tak muszę nadzorować
czyszczenie parą.
551
00:30:40,483 --> 00:30:41,883
Świetnie.
552
00:30:41,883 --> 00:30:44,243
- Liv Healy.
- Hej.
553
00:30:44,243 --> 00:30:47,963
Wyszłaś bez pożegnania.
554
00:30:48,723 --> 00:30:51,203
Tak, no i nie odbyliśmy tej rozmowy.
555
00:30:52,043 --> 00:30:55,723
Wygląda na to, że impreza
zaraz przejdzie w kolejną imprezę,
556
00:30:55,723 --> 00:30:58,363
więc wpadniesz?
557
00:30:58,963 --> 00:31:01,563
Nie mogę, ale zróbmy to przez telefon.
558
00:31:01,563 --> 00:31:06,003
Nie interesują mnie formalne wywiady.
559
00:31:07,083 --> 00:31:08,963
Chcę się tylko zabawić.
560
00:31:08,963 --> 00:31:13,043
Mogłabyś wpaść na drinka i zobaczyć,
co wydarzy się dalej.
561
00:31:16,763 --> 00:31:18,123
- Tak?
- Tak, jestem.
562
00:31:19,923 --> 00:31:20,763
Przyjdziesz?
563
00:32:25,283 --> 00:32:27,563
{\an8}Napisy: Joanna Rychlik