1 00:00:17,083 --> 00:00:24,042 MARVEL ZOMBI 2 00:00:39,708 --> 00:00:41,125 Załogo statku, 3 00:00:41,208 --> 00:00:43,292 poddajcie się protokołowi dezynfekcji. 4 00:00:43,375 --> 00:00:44,667 Jakiemu znów protokołowi? 5 00:00:44,750 --> 00:00:46,667 - Oni chcą nas spalić! - Trzymać się! 6 00:01:01,125 --> 00:01:03,750 Mieli nam pomóc, a nie dziurawić jak wiadro! 7 00:01:03,833 --> 00:01:04,875 To jest forma pomocy. 8 00:01:04,958 --> 00:01:07,750 Powstrzymują zarazę przed zajęciem reszty wszechświata. 9 00:01:07,833 --> 00:01:09,792 Demolując wszystko, co opuszcza Ziemię? 10 00:01:09,875 --> 00:01:11,250 Nawet nie chcieli pogadać. 11 00:01:13,833 --> 00:01:15,417 Sytuacja się robi napięta! 12 00:01:15,500 --> 00:01:18,333 - Odpal silniki boczne! - Który guzik jest od bocznych? 13 00:01:19,833 --> 00:01:20,958 Dawaj! Wciskaj! 14 00:01:25,083 --> 00:01:26,833 - Co ty zrobiłeś? - Bo ja wiem? 15 00:01:26,917 --> 00:01:28,375 Pierwszy raz jestem w kosmosie! 16 00:01:39,000 --> 00:01:40,625 Jednostka zdezynfekowana. 17 00:01:43,458 --> 00:01:44,458 Boże! 18 00:01:44,542 --> 00:01:47,250 No, imponujące. Ratujesz całą załogę. 19 00:01:47,333 --> 00:01:50,500 - Dolecisz tak aż do Ziemi? - Zakładasz, że umiem latać? 20 00:01:53,333 --> 00:01:54,667 Robi się trochę ciepło. 21 00:01:55,667 --> 00:01:58,292 - Kamala, pękamy. - Wiem. Też to widzę. 22 00:01:59,500 --> 00:02:02,125 - Pękamy jeszcze bardziej! - Wiem! 23 00:02:03,292 --> 00:02:05,500 - Dalej pękamy. - Nie gadaj, staram się skupić! 24 00:02:05,583 --> 00:02:08,125 Ciekawe, czy to się liczy jako śmierć na polu walki. 25 00:02:15,167 --> 00:02:16,625 Co jest grane? 26 00:02:17,542 --> 00:02:18,542 Co? 27 00:02:34,208 --> 00:02:35,375 Wszystko dobrze. 28 00:02:35,458 --> 00:02:37,417 Jesteście dziwni, ale i tak was polubiłem. 29 00:02:37,500 --> 00:02:40,042 - Kolejni ocaleli. - Solidna grupa bohaterów. 30 00:02:40,125 --> 00:02:41,708 - Ładny kostium! - Różnorodnie. 31 00:02:41,792 --> 00:02:44,083 Lądowanie, z którego wychodzisz cało, jest okej. 32 00:02:44,167 --> 00:02:45,375 Możesz chodzić, co nie? 33 00:02:46,167 --> 00:02:48,833 Spiderman! Nie wierzę… To ty nas uratowałeś? 34 00:02:48,917 --> 00:02:51,583 Nie wiedziałam, że masz moce magiczne. 35 00:02:51,667 --> 00:02:54,083 Choć mnie to nie dziwi. Jestem mega fanką! 36 00:02:54,167 --> 00:02:55,833 - Siema! - Latający łeb! 37 00:02:57,417 --> 00:02:59,042 Czekaj… Ty jesteś… 38 00:02:59,833 --> 00:03:02,958 Jesteś Scott Lang. Jako głowa. 39 00:03:03,042 --> 00:03:05,500 - To dziwne, ale można przywyknąć. - Powiedzmy. 40 00:03:05,583 --> 00:03:06,875 Większość przywykła. 41 00:03:06,958 --> 00:03:08,458 - Ale nie wszyscy. - Prawda. 42 00:03:08,542 --> 00:03:09,958 Gdzie my jesteśmy? 43 00:03:10,042 --> 00:03:12,125 - W Kamar Taj. - Dobra, czyli gdzie? 44 00:03:12,208 --> 00:03:13,917 Nie brzmi to znajomo. 45 00:03:14,000 --> 00:03:16,125 Powiemy wam wszystko, co musicie wiedzieć. 46 00:03:17,083 --> 00:03:18,167 Za mną. 47 00:03:18,250 --> 00:03:21,417 Z doświadczenia powiem wam jedno: kiedy minotaur mówi, 48 00:03:21,500 --> 00:03:22,708 słuchacie. 49 00:03:22,792 --> 00:03:23,833 Niech będzie. 50 00:03:27,333 --> 00:03:28,417 Cały na biało? 51 00:03:29,208 --> 00:03:31,125 Odważnie jak na zombi apokalipsę. 52 00:04:04,833 --> 00:04:08,750 Mogliśmy tylko patrzeć, kiedy zaraza pożerała planetę. 53 00:04:08,833 --> 00:04:11,917 Król T’Challa poświęcił się, by pokonać Thanosa 54 00:04:12,000 --> 00:04:14,000 i zniszczyć Kamienie Nieskończoności. 55 00:04:14,083 --> 00:04:17,250 Ocalił w ten sposób rzeczywistość, jaką znamy. 56 00:04:17,875 --> 00:04:19,708 Kamienie obróciły się w pył. 57 00:04:19,792 --> 00:04:23,000 Wściekły huragan Nieskończoności przetoczył się przez planetę. 58 00:04:26,542 --> 00:04:29,458 Pochłaniał wszystko, co stanęło na jego drodze. 59 00:04:33,417 --> 00:04:35,125 Trzeba to było jakoś opanować. 60 00:04:35,708 --> 00:04:38,542 Potrzebny był ktoś, kto mógł przejąć Energię Nieskończoności, 61 00:04:38,625 --> 00:04:39,875 zgromadzić ją w sobie 62 00:04:41,667 --> 00:04:42,750 i utrzymać. 63 00:04:44,625 --> 00:04:45,708 Potrzebowaliśmy 64 00:04:46,833 --> 00:04:47,833 Hulka. 65 00:05:10,958 --> 00:05:14,958 - Czekajcie, to Bruce żyje? - Bruce Banner to był wielki bohater. 66 00:05:15,542 --> 00:05:16,958 Jak to „był”? 67 00:05:17,042 --> 00:05:20,375 Nie jest już ani Bruce'em Bannerem, ani Hulkiem. 68 00:05:21,333 --> 00:05:22,333 Jest jak naczynie. 69 00:05:23,833 --> 00:05:25,000 Zakotwiczony w materii. 70 00:05:26,125 --> 00:05:28,917 Utrzymuje energię mogącą niszczyć lub budować światy. 71 00:05:30,875 --> 00:05:31,958 Chroni przy tym nas. 72 00:05:33,208 --> 00:05:36,125 Dochodzimy do momentu, w którym tłumaczycie naszą rolę. 73 00:05:36,208 --> 00:05:38,125 Zapewne spotkaliście Królową Umarłych? 74 00:05:39,583 --> 00:05:43,583 Udało jej się zgromadzić armię na tyle potężną, by pokonać Bannera 75 00:05:43,667 --> 00:05:46,000 i przejąć tę energię dla siebie. 76 00:05:46,833 --> 00:05:48,875 Czeka nas bitwa ostateczna. 77 00:05:48,958 --> 00:05:50,542 Nadszedł czas starcia. 78 00:05:51,042 --> 00:05:53,417 Prosimy, byście ruszyli z nami, 79 00:05:54,083 --> 00:05:57,000 by walczyć o losy planety. 80 00:05:57,083 --> 00:05:58,583 Wiem, że to nie byle prośba. 81 00:05:59,333 --> 00:06:02,875 I tak wiele przeszliście, więc przemyślcie odpowiedź. 82 00:06:25,583 --> 00:06:28,625 Dziewiczy rejs okrętu USS Uhura, jedziemy! 83 00:06:30,167 --> 00:06:31,458 Proszę załączyć napęd. 84 00:06:45,167 --> 00:06:46,292 Ty też się boisz? 85 00:06:47,083 --> 00:06:48,083 To nie strach. 86 00:06:49,292 --> 00:06:50,875 To jest coś innego. 87 00:06:51,708 --> 00:06:52,708 To znaczy? 88 00:06:55,083 --> 00:06:57,292 Poprosiłam, żebyście mi pomogli, 89 00:06:57,375 --> 00:07:01,000 kładąc wszystko na szali dla jednego słabego tropu. 90 00:07:03,250 --> 00:07:04,333 I trop był fałszywy. 91 00:07:05,875 --> 00:07:07,042 Wszystko na nic. 92 00:07:08,625 --> 00:07:10,292 Wanda mówiła, że mnie potrzebuje. 93 00:07:10,917 --> 00:07:13,208 Może chce, żebym trafiła do Paryża? 94 00:07:14,000 --> 00:07:15,875 Możliwe. Tego nie wiemy. 95 00:07:16,458 --> 00:07:18,375 Jedyne, co pewne, to nadzieja. 96 00:07:18,458 --> 00:07:21,375 Przypomnij sobie Thora, który zapijał porażkę 97 00:07:21,458 --> 00:07:22,708 z pustką w oczach. 98 00:07:22,792 --> 00:07:26,333 A on tak naprawdę czekał na okazję do ostatniej walki. 99 00:07:26,417 --> 00:07:27,625 I ty mu to umożliwiłaś. 100 00:07:28,500 --> 00:07:30,042 Wszystkim nam dałaś szansę. 101 00:07:30,125 --> 00:07:32,000 I jestem ci za to wdzięczny. 102 00:07:32,500 --> 00:07:33,625 Dopóki jest nadzieja, 103 00:07:34,458 --> 00:07:36,042 - to idę za tobą. - Na pewno? 104 00:07:36,125 --> 00:07:38,583 Prędzej czy później musimy wygrać, nie? 105 00:07:38,667 --> 00:07:42,208 Zresztą… Thor, zdaje się, mianował cię Avengerką. 106 00:07:46,458 --> 00:07:47,458 Ale uścisk! 107 00:07:51,083 --> 00:07:53,208 - Dziękuję. - No dobra, szefowo. 108 00:07:53,292 --> 00:07:55,042 Działamy! Nasiedzieliśmy się. 109 00:07:55,542 --> 00:07:56,958 Pora ratować świat. 110 00:07:57,042 --> 00:07:59,667 - Młoda znalazła swoją iskrę? - Tak. 111 00:07:59,750 --> 00:08:03,083 Tak się zasiedziałam na tej planecie, że przyszło mi o nią walczyć. 112 00:08:03,667 --> 00:08:05,750 A co na ten temat ma do dodania Khonshu? 113 00:08:05,833 --> 00:08:08,375 Że to walka, którą warto stoczyć. 114 00:08:08,458 --> 00:08:10,583 Ostatnia szansa, by uratować świat? No jasne! 115 00:08:10,667 --> 00:08:12,667 Czyli ustalone. Wchodzimy w to. 116 00:12:16,833 --> 00:12:18,625 Ogromne brzemię, prawda? 117 00:12:19,375 --> 00:12:21,333 Utrzymać takie pokłady energii. 118 00:12:22,958 --> 00:12:24,750 Mogę zakończyć twoje cierpienie. 119 00:13:02,792 --> 00:13:04,125 Będzie, co ma być. 120 00:13:08,208 --> 00:13:11,375 Kamalo, cieszę się, że się zjawiłaś. 121 00:13:19,583 --> 00:13:22,542 Co by się nie działo, nie wolno dać wiedźmie dotknąć Bannera! 122 00:13:31,292 --> 00:13:32,417 Naprzód! 123 00:14:03,042 --> 00:14:04,125 Uwaga, bo lecę! 124 00:14:38,083 --> 00:14:39,250 Tak! O to chodzi! 125 00:15:00,042 --> 00:15:01,333 Uwaga, po twojej lewej! 126 00:15:01,417 --> 00:15:02,417 Czaruj, czy co tam… 127 00:15:08,958 --> 00:15:10,250 Robaki! Robaki zombi. 128 00:15:37,875 --> 00:15:39,917 No i czemu się bijesz? 129 00:15:46,458 --> 00:15:47,750 Odwal się! 130 00:15:49,917 --> 00:15:50,958 Tak! 131 00:15:57,250 --> 00:15:58,250 Val! 132 00:16:20,417 --> 00:16:21,417 Za tobą! 133 00:16:28,125 --> 00:16:29,250 Kamala. 134 00:16:34,208 --> 00:16:36,625 Kamalo, pomóż mi. 135 00:16:38,750 --> 00:16:41,625 Pomóż. Próbuję was wszystkich ocalić. 136 00:16:41,708 --> 00:16:44,042 Nie widzisz tego? 137 00:16:44,542 --> 00:16:45,833 Nie pomogę ci. 138 00:16:46,500 --> 00:16:48,792 Nie chcesz nas ocalić. 139 00:16:48,875 --> 00:16:50,042 Ty nas zabijasz. 140 00:16:50,125 --> 00:16:52,708 Kamalo, jeżeli mi przeszkodzisz, 141 00:16:53,250 --> 00:16:55,083 cały wysiłek pójdzie na marne. 142 00:16:55,958 --> 00:16:58,625 Poświęcenia twoich przyjaciół, ich śmierć, 143 00:16:59,583 --> 00:17:01,375 - stracą znaczenie. - Nie. 144 00:17:03,125 --> 00:17:04,500 Jeżeli mi przeszkodzisz, 145 00:17:05,000 --> 00:17:06,875 - okaże się, że Kate i Riri… - Przestań! 146 00:17:06,958 --> 00:17:08,708 …zginęły niepotrzebnie. 147 00:17:08,792 --> 00:17:10,208 Nie wymawiaj ich imion! 148 00:17:13,417 --> 00:17:15,792 Nie chcesz ujrzeć właściwej drogi. 149 00:17:15,875 --> 00:17:19,750 Skoro ja cię nie mogę przekonać, może przyjaciele zdołają. 150 00:17:31,292 --> 00:17:33,208 Nie. Nie! 151 00:17:40,167 --> 00:17:41,500 Hope? Hope! 152 00:17:43,667 --> 00:17:45,208 Nie. Nie! 153 00:18:40,875 --> 00:18:42,542 Nie! Banner! 154 00:18:43,667 --> 00:18:44,708 Już czas. 155 00:20:33,000 --> 00:20:34,000 Nie. 156 00:20:35,125 --> 00:20:36,625 Nie! Banner! 157 00:20:42,917 --> 00:20:44,000 Nie! 158 00:20:54,625 --> 00:20:56,333 Oto i jesteś. 159 00:20:57,125 --> 00:20:58,667 Przewidziałam to. 160 00:20:58,750 --> 00:21:02,125 To spotkanie było nam pisane. Zakończymy to wspólnie. 161 00:21:04,917 --> 00:21:07,792 - Jestem znacznie silniejsza od ciebie. - Nie. 162 00:21:10,792 --> 00:21:13,917 Lecz nie na tak silna, by móc nas ocalić. 163 00:21:14,000 --> 00:21:16,125 Ocalić… Potrzebuję cię. 164 00:21:16,208 --> 00:21:17,250 Potrzebuję… 165 00:21:17,333 --> 00:21:18,958 Nie walcz. Pomóż. 166 00:21:19,042 --> 00:21:21,083 Nie. Nie pomogę ci! 167 00:21:22,125 --> 00:21:25,708 Jeśli to zrobię, to zdradzę przyjaciół i tych, którzy cierpieli. 168 00:21:26,708 --> 00:21:30,167 - I zginęli! - Nie! Wszystko możemy cofnąć. 169 00:21:30,250 --> 00:21:32,417 Pomóż mi, a powrócą do świata żywych. 170 00:21:32,500 --> 00:21:34,792 Nie. Kłamiesz! 171 00:21:35,458 --> 00:21:37,792 Kamalo, rozejrzyj się. 172 00:21:41,500 --> 00:21:42,833 Wszędzie cierpienie. 173 00:21:42,917 --> 00:21:44,042 Cierpienie. 174 00:21:44,125 --> 00:21:45,583 Ocal ich! 175 00:21:45,667 --> 00:21:46,667 Ocal! 176 00:21:48,000 --> 00:21:49,083 Chwyć moją dłoń. 177 00:21:50,333 --> 00:21:52,083 Moją dłoń. 178 00:21:52,167 --> 00:21:53,333 Będzie jak dawniej. 179 00:21:53,417 --> 00:21:55,750 Wystarczy, że chwycisz dłoń. 180 00:21:55,833 --> 00:21:59,958 Jeszcze możesz ocalić świat. Tak jak tego chciałaś. 181 00:22:14,542 --> 00:22:15,542 Przepraszam. 182 00:22:16,333 --> 00:22:17,917 To wszystko nie mogło być po nic. 183 00:22:41,292 --> 00:22:43,750 Niech więc świat odrodzi się na nowo. 184 00:23:02,292 --> 00:23:03,292 Kamala? 185 00:23:06,250 --> 00:23:07,500 Wstawaj i chodź na dół! 186 00:23:07,583 --> 00:23:08,583 Dziewczyny są. 187 00:23:08,667 --> 00:23:11,208 - Czekaja na ciebie. Słyszysz? - Dziewczyny? 188 00:23:12,167 --> 00:23:14,583 - Kamala Khan! Ile można czekać? - Dziewczyny! 189 00:23:14,667 --> 00:23:16,625 Pewnie jeszcze w łóżku leżysz. 190 00:23:19,458 --> 00:23:20,833 - Hej. - Cześć. 191 00:23:20,917 --> 00:23:24,333 Kate, Riri! Jak ja się za wami stęskniłam. 192 00:23:25,292 --> 00:23:27,458 Fajnie… My za tobą też trochę. 193 00:23:27,542 --> 00:23:29,667 I już nigdy nie wypuszczę was z objęć. 194 00:23:29,750 --> 00:23:32,417 Będziesz musiała, jeśli mamy iść na bobę. 195 00:23:36,750 --> 00:23:40,333 Tak, idziemy! 196 00:23:46,000 --> 00:23:48,917 Serio, pięć lat nie piłam bubble tea. 197 00:23:49,000 --> 00:23:50,917 Byłyśmy tu dosłownie wczoraj. 198 00:23:51,000 --> 00:23:52,667 Jak ja kocham Jersey. 199 00:23:52,750 --> 00:23:53,917 I kocham was. 200 00:23:54,000 --> 00:23:56,125 Wiemy, powtarzasz to dziś dziesiąty raz. 201 00:23:56,208 --> 00:24:00,000 A poszukamy jakiegoś żarciobusa? Od wieków nie jadłam czegoś takiego. 202 00:24:00,083 --> 00:24:01,375 To jest doskonały pomysł. 203 00:24:01,458 --> 00:24:03,542 Okej… I jeszcze chcę pojechać kolejką. 204 00:24:04,083 --> 00:24:07,625 Ale żeby było pełno ludzi. Tylko takich normalnych, 205 00:24:07,708 --> 00:24:10,625 niemartwych. Zwykłych. I żeby byli blisko. 206 00:24:10,708 --> 00:24:13,875 Chcę móc poczuć ich zapach i nie rzygnąć. 207 00:24:15,125 --> 00:24:16,750 Coś cię opętało? 208 00:24:17,667 --> 00:24:19,667 Wszystko w końcu jest jak trzeba. 209 00:24:19,750 --> 00:24:22,458 Rozejrzyjcie się. Doceńcie to. 210 00:24:22,542 --> 00:24:24,792 Są kumpele, jest wiaterek. 211 00:24:24,875 --> 00:24:27,167 Jest szalenie, mega przystojny koleś. 212 00:24:31,458 --> 00:24:32,958 No, niczego sobie. 213 00:24:33,042 --> 00:24:34,167 Coś w sobie ma. 214 00:24:34,250 --> 00:24:35,250 Taa… 215 00:24:49,708 --> 00:24:50,958 Co jest… 216 00:24:51,042 --> 00:24:52,042 Kamala! 217 00:24:56,208 --> 00:24:57,958 Kamala, słyszysz mnie? 218 00:24:59,292 --> 00:25:00,417 Słyszysz, co mówię? 219 00:25:01,542 --> 00:25:03,208 Kamala, zhakowałam syg… 220 00:25:04,125 --> 00:25:05,417 Nie wierz w to, co… 221 00:25:06,042 --> 00:25:07,375 To wszystko to ściema. 222 00:25:08,708 --> 00:25:10,833 Kamala, to nie jest naprawdę. 223 00:25:14,917 --> 00:25:15,917 Kamala? 224 00:25:16,667 --> 00:25:17,917 Wszystko dobrze? 225 00:27:15,875 --> 00:27:18,875 NA PODSTAWIE KOMIKSÓW MARVELA 226 00:28:46,875 --> 00:28:48,875 Napisy: Tomasz Robaczewski