1 00:00:07,926 --> 00:00:12,222 Wielki filozof powiedział kiedyś: „Świat to księga, 2 00:00:13,098 --> 00:00:18,520 kto nie podróżuje, czyta tylko jedną jej stronę”. 3 00:00:26,903 --> 00:00:28,363 Muszę powiedzieć, 4 00:00:28,363 --> 00:00:32,616 że przeczytałem kilka stron i nie przepadam za tą księgą. 5 00:00:33,535 --> 00:00:36,621 Nie uwielbiam podróżować z wielu różnych powodów. 6 00:00:37,205 --> 00:00:38,582 Kiedy jest za zimno, 7 00:00:38,582 --> 00:00:39,666 czuję się niekomfortowo. 8 00:00:39,666 --> 00:00:41,501 Morsowanie, nago? 9 00:00:41,501 --> 00:00:44,379 - Tak. - Fantastyczna propozycja. 10 00:00:46,756 --> 00:00:49,801 Gdy jest za ciepło... zgadnijcie. Czuję się niekomfortowo. 11 00:00:49,801 --> 00:00:51,887 Nie jestem taki szybki. 12 00:00:52,470 --> 00:00:55,223 - Ale mam 75 lat. - Pomóc ci? 13 00:00:55,223 --> 00:00:56,433 Nie, poradzę sobie. 14 00:00:57,142 --> 00:01:01,062 I może czas poszerzyć horyzonty. 15 00:01:06,818 --> 00:01:08,194 O Boże. 16 00:01:09,404 --> 00:01:11,823 Po raz pierwszy miałem rękę w dupie słonia. 17 00:01:11,823 --> 00:01:13,325 Plus jest taki, 18 00:01:14,659 --> 00:01:17,954 że nocuję w niesamowitych hotelach. 19 00:01:17,954 --> 00:01:21,583 O rany. Zjawiskowe. 20 00:01:26,504 --> 00:01:31,468 Haczyk w tym, że zgodziłem się też eksplorować to, co na zewnątrz. 21 00:01:31,468 --> 00:01:33,553 - Patrz pod nogi. - No co ty? 22 00:01:33,553 --> 00:01:35,639 - Piękna góra. - To wulkan. 23 00:01:35,639 --> 00:01:36,640 To wulkan? 24 00:01:36,640 --> 00:01:40,435 Świat, którego unikałem przez całe życie. 25 00:01:40,435 --> 00:01:41,978 Sadie. 26 00:01:42,729 --> 00:01:45,315 O mój Boże. O Boże. Boże. 27 00:01:45,315 --> 00:01:48,526 Po prostu przeżyć. To mi wystarczy. 28 00:01:48,526 --> 00:01:51,655 Nigdy więcej nie wypiję pięciu kieliszków wódki z Finem. 29 00:01:57,077 --> 00:01:59,996 EUGENE LEVY: NIEOCHOCZY PODRÓŻNIK 30 00:02:01,748 --> 00:02:06,044 Nigdy nie planowałem wycieczki do Tokio. 31 00:02:07,170 --> 00:02:09,004 Mam pewne obawy. 32 00:02:09,004 --> 00:02:11,967 Różnice kulturowe, z którymi nigdy nie miałem do czynienia. 33 00:02:11,967 --> 00:02:14,886 Dania zbyt egzotyczne, by móc się nimi cieszyć. 34 00:02:14,886 --> 00:02:17,973 Językowa próba sił, której nigdy nie wygram. 35 00:02:18,807 --> 00:02:21,560 To miasto nadaje nowe znaczenie określeniu „tętniące życiem”. 36 00:02:24,312 --> 00:02:27,482 TOKIO 37 00:02:29,442 --> 00:02:36,157 Mój syn, Daniel, był tu wiele razy i zachwycał się tym krajem. 38 00:02:38,410 --> 00:02:40,537 Powtarzał: „Musisz zobaczyć Japonię. 39 00:02:40,537 --> 00:02:42,831 Będziesz zachwycony”. 40 00:02:42,831 --> 00:02:45,458 Z jego rozkazu tu jesteśmy. 41 00:02:46,626 --> 00:02:49,504 Tyle że jestem zupełnie inny od mojego syna. 42 00:02:49,504 --> 00:02:55,093 On jest beztroskim kosmopolitą, a ja ostrożnym tradycjonalistą. 43 00:02:55,093 --> 00:02:59,890 Zawsze ciężko mi znaleźć swoje miejsce. 44 00:02:59,890 --> 00:03:04,019 Dlatego największe miasto na świecie wyjątkowo mnie przytłacza. 45 00:03:04,728 --> 00:03:08,648 Liczę, że ktoś mnie podwiezie i pomoże mi się odnaleźć w tym mieście. 46 00:03:15,405 --> 00:03:19,242 Niestety tak się składa, że wolę wygodę od prędkości, 47 00:03:19,242 --> 00:03:21,828 więc zobaczymy, jak nam pójdzie. 48 00:03:25,332 --> 00:03:28,293 - Hej, Eugene. Konnichiwa. - Konnichiwa. 49 00:03:28,293 --> 00:03:30,170 - Wrzuć rzeczy do bagażnika. - Jasne. 50 00:03:31,922 --> 00:03:34,883 - Masz obstawę. - To moja ekipa. 51 00:03:36,176 --> 00:03:38,553 Stolicę Japonii pokaże mi człowiek, 52 00:03:38,553 --> 00:03:43,058 który przemierzył pół świata, by ostatecznie osiedlić się w tym miejscu. 53 00:03:44,935 --> 00:03:46,144 {\an8}Jest dość nisko. 54 00:03:46,144 --> 00:03:47,938 {\an8}To nie jest auto dla starych ludzi. 55 00:03:47,938 --> 00:03:50,023 - W japońskim rozmiarze. - Wsiadam. 56 00:03:50,815 --> 00:03:52,317 - Eugene. 57 00:03:52,317 --> 00:03:54,027 - Albo. - Gotowy? 58 00:03:54,027 --> 00:03:55,695 Bardziej gotowy nie będę. 59 00:03:56,947 --> 00:03:58,782 Zawiozę cię do hotelu. 60 00:03:59,366 --> 00:04:01,534 Od czasu do czasu wcisnę gaz do dechy. 61 00:04:01,534 --> 00:04:05,330 Kiedy mówił „gaz do dechy”, bynajmniej nie żartował. 62 00:04:12,003 --> 00:04:15,006 - Jak było? - Strasznie. To było straszne. 63 00:04:15,006 --> 00:04:20,929 Tokio, niegdyś skromne miasteczko rybackie, zamieszkuje 40 milionów ludzi. 64 00:04:20,929 --> 00:04:25,684 Tyle co Kanadę, tyle że na 0,0002% jej powierzchni. 65 00:04:26,268 --> 00:04:30,146 - Tak się składa, że też jestem z Toronto... - Jesteś z Toronto? 66 00:04:30,146 --> 00:04:33,775 Kiedy wyjechałeś do Tokio... i dlaczego? 67 00:04:33,775 --> 00:04:37,612 Zakochałem się w czymś, co wydawało mi się innym światem. 68 00:04:38,905 --> 00:04:40,198 Albo nie jest jedyny. 69 00:04:40,699 --> 00:04:44,786 Jeden na dziesięciu mieszkańców Tokio w wieku 20-29 lat, urodził się za granicą. 70 00:04:45,787 --> 00:04:50,333 Co w tym mieście tak bardzo kochasz? 71 00:04:50,333 --> 00:04:54,337 Dorastając, uwielbiałem anime, japońskie filmy i seriale. 72 00:04:54,337 --> 00:04:55,672 Najlepiej opisać to 73 00:04:55,672 --> 00:04:58,550 jako tęsknotę za miejscem, w którym nigdy się nie było. 74 00:04:59,259 --> 00:05:01,803 Kiedy tu przyjeżdżasz i tego doświadczasz, 75 00:05:01,803 --> 00:05:04,306 to tak, jakby ożył świat z gry wideo. 76 00:05:04,306 --> 00:05:07,976 Szczerze mówiąc, w tej chwili też czuję się jak w grze wideo. 77 00:05:08,602 --> 00:05:12,814 Miliony ludzi, którzy wybrali to miasto na swój dom, musiały coś odkryć. 78 00:05:12,814 --> 00:05:16,276 Jestem ciekaw, co to takiego. 79 00:05:18,069 --> 00:05:20,864 To centrum wielkomiejskiego życia w Tokio. 80 00:05:20,864 --> 00:05:25,243 O rany. Niesamowite. Tylu ludzi. 81 00:05:26,578 --> 00:05:31,041 Czaderski sposób wjazdu do miasta, które wygląda czadersko. 82 00:05:32,792 --> 00:05:36,755 - Zakręcimy i jesteśmy na miejscu. - To było coś. 83 00:05:37,756 --> 00:05:39,174 O rany. 84 00:05:40,133 --> 00:05:42,427 - Może podpompujemy trochę koła. - Dla ciebie. 85 00:05:42,427 --> 00:05:44,304 Wielkie dzięki. Było świetnie. 86 00:05:45,472 --> 00:05:46,765 Przez kolejne dni 87 00:05:46,765 --> 00:05:52,312 będę mieszkał za ozdobną metalową fasadą Hoshinoya Hotel. 88 00:05:53,104 --> 00:05:58,485 To mieszanka luksusu, high tech i tradycyjnej japońskiej prostoty, 89 00:05:58,485 --> 00:06:00,612 taka jak samo to miasto. 90 00:06:03,365 --> 00:06:05,659 - Dobry wieczór. - Witamy w Hoshinoya Tokyo. 91 00:06:05,659 --> 00:06:09,162 - Dziękuję. - Proszę o zdjęcie butów. 92 00:06:09,162 --> 00:06:11,873 Dobrze, że nie mam butów sznurowanych do kolan. 93 00:06:13,250 --> 00:06:16,419 Rozumiem, że to tradycja, ale bez butów 94 00:06:16,419 --> 00:06:20,423 zaczynam niepokoić się stanem własnych skarpetek. 95 00:06:22,384 --> 00:06:24,177 - Dobry wieczór. - Dobry wieczór. 96 00:06:24,177 --> 00:06:26,429 Mam na imię Yuka, oprowadzę pana. 97 00:06:26,429 --> 00:06:28,056 Chętnie, zróbmy to. 98 00:06:29,808 --> 00:06:32,686 Hotel to współczesna ryokan, 99 00:06:32,686 --> 00:06:36,940 tradycyjna japońska gospoda, która zdobyła popularność 400 lat temu. 100 00:06:36,940 --> 00:06:38,525 {\an8}WITAMY W HOSHINOYA TOKIO! 101 00:06:44,197 --> 00:06:50,370 Są tu tradycyjne japońskie ekrany shōji oraz podłogi tatami. 102 00:06:50,370 --> 00:06:56,334 Wspaniale. Zauważyłem też, że łóżko stoi bezpośrednio na podłodze. 103 00:06:56,334 --> 00:07:00,338 - Wydaje się pan przerażony. - To nie tak, że to potencjalny problem 104 00:07:00,338 --> 00:07:01,631 dla kogoś w moim wieku. 105 00:07:01,631 --> 00:07:03,592 Ale może wymagać wygibasów, 106 00:07:03,592 --> 00:07:06,177 gdy będę chciał wstać z łóżka. 107 00:07:06,761 --> 00:07:09,306 Tutaj jest łazienka. 108 00:07:09,306 --> 00:07:11,933 Japończycy uwielbiają kąpiele. 109 00:07:11,933 --> 00:07:13,935 Tutaj jest toaleta. 110 00:07:17,439 --> 00:07:19,983 Mam tu małego koleżkę. 111 00:07:19,983 --> 00:07:22,319 Dziękuję za oprowadzenie, Yuko. 112 00:07:22,319 --> 00:07:24,905 - Mam nadzieję, że czeka pana udany pobyt. - Na pewno. 113 00:07:25,530 --> 00:07:29,701 Ale najpierw muszę trochę przyzwyczaić się do tej łazienki. 114 00:07:30,327 --> 00:07:32,037 To dość skomplikowane. 115 00:07:32,037 --> 00:07:35,540 Nie ufam toaletom bardziej wszechstronnym ode mnie. 116 00:07:35,540 --> 00:07:39,211 Tu jest napisane „ciśnienie”. To dość przerażające. 117 00:07:39,211 --> 00:07:42,088 Nie wiadomo, czy wyrzuca cię w górę, czy wsysa do środka. 118 00:07:42,088 --> 00:07:43,798 Tutaj jest napis „pozycja”. 119 00:07:43,798 --> 00:07:47,427 Nie wiem, czy udzielają reprymendy za niewłaściwą pozycję. 120 00:07:47,427 --> 00:07:49,888 Może rozlega się jakiś alarm. 121 00:07:51,514 --> 00:07:56,061 W Tokio nowe łączy się ze starym. 122 00:07:56,061 --> 00:08:00,398 W tym pokoju panuje atmosfera zen. To bardzo przyjemne. 123 00:08:00,398 --> 00:08:03,568 Okna zasłaniają tradycyjne japońskie ekrany, 124 00:08:03,568 --> 00:08:06,780 a jednocześnie jest tu ta zrobotyzowana toaleta. 125 00:08:06,780 --> 00:08:12,118 Chyba będę miał tu z tym połączeniem często do czynienia. 126 00:08:13,453 --> 00:08:17,707 Ale na razie muszę ponownie odnaleźć Albo. 127 00:08:18,667 --> 00:08:20,877 To bar o nazwie Hoshigumi. 128 00:08:20,877 --> 00:08:23,547 Zaprosił mnie do Sankaku Chitai, 129 00:08:23,547 --> 00:08:27,592 jednej z niewielu części Tokio, które dopiero czeka rewitalizacja. 130 00:08:28,093 --> 00:08:31,638 Na razie jest stara i nieco zniszczona. 131 00:08:31,638 --> 00:08:32,722 Znam to uczucie. 132 00:08:33,306 --> 00:08:37,519 Jest tu cała alejka. Nie umiem odczytać znaków. 133 00:08:37,519 --> 00:08:39,938 Nie do końca wiem, gdzie jesteśmy. 134 00:08:43,650 --> 00:08:45,777 Eugene, dotarłeś. 135 00:08:45,777 --> 00:08:46,945 To mój przyjaciel Masa. 136 00:08:46,945 --> 00:08:49,406 - Miło mi. - Cześć. Miło cię poznać. 137 00:08:49,406 --> 00:08:52,075 To mój japoński przyjaciel. Napijesz się czegoś? 138 00:08:52,075 --> 00:08:56,246 On pije japońskie piwo kraftowe, a ja whisky i tonik. 139 00:08:56,246 --> 00:08:57,455 Będziesz niebezpieczny. 140 00:08:59,040 --> 00:09:01,293 - Wypiję japońskie piwo. - Okej. 141 00:09:02,127 --> 00:09:05,922 Tak wyglądają bary w tej okolicy. 142 00:09:05,922 --> 00:09:10,510 Bardzo hipsterskie. Bywa tu młodzież, do której teraz należę. 143 00:09:10,510 --> 00:09:12,888 Tak. Arigato. 144 00:09:13,680 --> 00:09:15,390 - Piękny japoński. - Tak. 145 00:09:15,390 --> 00:09:17,976 Kiedy pijemy piwo, mówimy kanpai. 146 00:09:17,976 --> 00:09:19,769 - To znaczy „na zdrowie”. 147 00:09:19,769 --> 00:09:21,354 - Kanpai. - Tak. 148 00:09:21,354 --> 00:09:22,731 Kanpai. Brzdęk. 149 00:09:22,731 --> 00:09:25,775 - Masa, czym się zajmujesz? - Jestem pracownikiem biurowym. 150 00:09:25,775 --> 00:09:27,944 Po japońsku mówi się sarariman... 151 00:09:27,944 --> 00:09:30,989 - Okej. - ...co oznacza dosłownie „pracownik”. 152 00:09:32,949 --> 00:09:37,996 Słyszałem, że wasze godziny pracy są szalone. 153 00:09:37,996 --> 00:09:42,250 Japończycy częściowo budują swoją tożsamość 154 00:09:42,250 --> 00:09:43,710 w miejscu pracy. 155 00:09:43,710 --> 00:09:45,337 Staje się ono ich wspólnotą. 156 00:09:45,337 --> 00:09:47,797 A po pracy chodzicie razem pić. 157 00:09:47,797 --> 00:09:51,301 Czasem spędzacie tak razem czas aż do następnego ranka. 158 00:09:51,301 --> 00:09:52,510 Nie żartuj! 159 00:09:53,345 --> 00:09:57,182 Musicie wychodzić z szefem na miasto i pić przez całą noc? 160 00:09:57,182 --> 00:09:58,433 - Tak. - To częste. 161 00:09:58,433 --> 00:10:02,145 Czasem ciężko tu ludziom godzić życie zawodowe i prywatne. 162 00:10:03,230 --> 00:10:04,773 Jest yakisoba. 163 00:10:04,773 --> 00:10:06,191 Zaczynajcie, panowie. 164 00:10:06,191 --> 00:10:08,777 Kiedy jesz makaron, robisz to w ten sposób. 165 00:10:11,821 --> 00:10:13,240 - Wciągasz. - Zasysasz jedzenie? 166 00:10:13,240 --> 00:10:15,617 W ten sposób smak pokrywa całe kluski. 167 00:10:15,617 --> 00:10:19,829 Poza tym dajesz tak znać szefowi kuchni, że danie ci smakuje. 168 00:10:19,829 --> 00:10:22,916 Zamiast mówić: „Przepraszam, to naprawdę dobre”, 169 00:10:22,916 --> 00:10:26,127 - sygnalizujesz to odgłosami... - Jedzenia. 170 00:10:27,629 --> 00:10:28,838 Siorbanie. 171 00:10:30,423 --> 00:10:33,051 Muszę się do tego przyzwyczaić. 172 00:10:35,262 --> 00:10:36,304 Naprawdę mu smakuje. 173 00:10:39,307 --> 00:10:40,517 Dobrze ci idzie. 174 00:10:40,517 --> 00:10:43,019 Próbowałem. To nie takie proste. 175 00:10:43,019 --> 00:10:46,606 Mam wrażenie, że jeśli to zassę, udławię się na śmierć. 176 00:10:50,360 --> 00:10:53,446 Nieciekawa śmierć... podczas siorbania klusek. 177 00:10:53,446 --> 00:10:55,532 Nie chciałbym tego w epitafium. 178 00:10:58,243 --> 00:10:59,369 Dobrze ci idzie. 179 00:10:59,995 --> 00:11:02,122 Bardzo mi się podoba ta knajpka. 180 00:11:02,122 --> 00:11:05,667 Mieszkam tu od 12 lat, a wciąż czuję się tak, jak ty dzisiaj. 181 00:11:05,667 --> 00:11:11,256 Życie w Japonii ma wiele fascynujących niuansów. 182 00:11:11,256 --> 00:11:13,675 Każdego dnia odkrywasz kolejne warstwy. 183 00:11:13,675 --> 00:11:14,968 Jestem za. 184 00:11:14,968 --> 00:11:16,803 - Kanpai. - Kanpai. 185 00:11:16,803 --> 00:11:18,221 Witaj w Japonii, Eugene. 186 00:11:20,015 --> 00:11:24,185 Sto pięćdziesiąt cztery lata temu stolicą Japonii było Kioto. 187 00:11:24,185 --> 00:11:28,523 Cesarz postanowił jednak przenieść się do miasta Edo, 188 00:11:28,523 --> 00:11:32,319 któremu nadał nazwę Tokio, co oznacza „wschodnią stolicę”. 189 00:11:33,570 --> 00:11:36,031 Wystarczyło cesarzowi, wystarczy i mnie. 190 00:11:42,078 --> 00:11:45,624 Bardzo wygodnie spało mi się na moim materacu. 191 00:11:46,124 --> 00:11:49,920 Wstawałem z dziesięć minut, 192 00:11:49,920 --> 00:11:56,426 ale trochę ćwiczeń mi nie zaszkodzi. 193 00:11:57,552 --> 00:12:00,722 Cieszę się na zwiedzanie miasta. 194 00:12:01,306 --> 00:12:04,809 Chciałbym móc po powrocie powiedzieć mojemu synowi Danielowi: 195 00:12:04,809 --> 00:12:09,064 „Absolutnie zgadzam się z tym, co mówiłeś o Tokio. 196 00:12:09,064 --> 00:12:13,068 To niesamowite miasto. Zachwyciło mnie wszystko, co cię zachwyciło”. 197 00:12:16,488 --> 00:12:18,406 Ze względu na ciągłe zmiany 198 00:12:18,406 --> 00:12:21,618 Tokio opisuje się jako miasto pozbawione pamięci. 199 00:12:21,618 --> 00:12:25,997 Nie pamiętam, kto to powiedział. 200 00:12:25,997 --> 00:12:29,000 O rany. Niesamowite wnętrze. 201 00:12:29,000 --> 00:12:32,379 To jest stara Japonia. 202 00:12:33,088 --> 00:12:36,007 Ponieważ dojeżdża tu do pracy najwięcej ludzi na świecie, 203 00:12:36,007 --> 00:12:40,345 Tokio może się też poszczycić najbardziej ruchliwym dworcem. 204 00:12:41,596 --> 00:12:44,224 W kraju, który dał nam superszybki pociąg 205 00:12:44,224 --> 00:12:47,102 i pierwszy masowo produkowany samochód elektryczny, 206 00:12:47,102 --> 00:12:51,982 środek transportu zapewniony przez hotel okazuje się dość niespodziewany. 207 00:12:51,982 --> 00:12:54,568 - Witaj. - Dzień dobry. 208 00:12:54,568 --> 00:12:58,238 - Jak się masz? Jestem Eugene. - Eugene, miło cię poznać. 209 00:12:58,238 --> 00:12:59,823 - Jestem Kay. - Kay. 210 00:12:59,823 --> 00:13:02,075 - Pojazd gotowy. - No proszę. 211 00:13:02,075 --> 00:13:07,706 Jestem zaskoczony, że riksze wciąż służą jako środek transportu 212 00:13:07,706 --> 00:13:09,583 w nowoczesnym mieście takim jak Tokio. 213 00:13:09,583 --> 00:13:13,545 Obecnie używa się ich tylko do zwiedzania atrakcji turystycznych. 214 00:13:13,545 --> 00:13:16,923 - To fajna praca? - Tak, to świetna zabawa. 215 00:13:16,923 --> 00:13:20,635 - Czułem się trochę winny. - Niepotrzebnie. 216 00:13:20,635 --> 00:13:22,804 - Urodziłem się, by biegać. - Cudownie. 217 00:13:24,764 --> 00:13:27,100 „Urodziłem się, by biegać”. A ja siedzieć. 218 00:13:27,100 --> 00:13:30,145 - Spróbujmy. - Oczywiście. 219 00:13:30,145 --> 00:13:31,354 Uważaj, proszę. 220 00:13:32,314 --> 00:13:34,399 Oby poruszał się szybko, 221 00:13:34,399 --> 00:13:37,527 jest dość gorąco i przyda mi się odrobina przewiewu. 222 00:13:37,527 --> 00:13:39,905 Na wszelki wypadek zapnę ci pasy. 223 00:13:39,905 --> 00:13:41,781 Jak szybko zamierzasz biec? 224 00:13:41,781 --> 00:13:43,742 Oprzyj się i rozluźnij. 225 00:13:44,242 --> 00:13:46,077 Raz, dwa, trzy. 226 00:13:47,621 --> 00:13:51,416 Zaczynamy. 227 00:13:51,416 --> 00:13:54,669 - Na razie w porządku. - Dziękuję. 228 00:13:54,669 --> 00:13:57,631 Od jak dawna to robisz, Kay? 229 00:13:57,631 --> 00:13:59,925 To już dziewiętnaście lat. 230 00:13:59,925 --> 00:14:02,469 Ile trwał twój najdłuższy bieg? 231 00:14:02,469 --> 00:14:05,055 - Jakieś osiem godzin. - Osiem godzin? 232 00:14:05,055 --> 00:14:06,765 Dokąd pobiegłeś? Do Kioto? 233 00:14:07,849 --> 00:14:08,850 Nie. 234 00:14:08,850 --> 00:14:11,061 Co kochasz w tym mieście? 235 00:14:11,061 --> 00:14:13,605 Jest tu tyle atrakcji. 236 00:14:13,605 --> 00:14:14,856 Tu w Tokio. 237 00:14:14,856 --> 00:14:19,569 Dziwne, szalone subkultury. Wszyscy ze sobą współistnieją. 238 00:14:19,569 --> 00:14:21,821 Bywa tu niebezpiecznie? 239 00:14:22,405 --> 00:14:27,118 Tak, bo biegamy pośród dużych samochodów. 240 00:14:27,118 --> 00:14:28,495 Tak. 241 00:14:28,495 --> 00:14:32,290 Musisz koniecznie na siebie uważać, 242 00:14:32,290 --> 00:14:34,918 bo w życiu nie trafię sam do hotelu. 243 00:14:37,170 --> 00:14:41,341 Odpoczywam i pozwalam, by Kay odwalił za mnie robotę 244 00:14:41,341 --> 00:14:47,305 i pokazał mi jedną z najstarszych i najpopularniejszych atrakcji, Asakusa. 245 00:14:50,225 --> 00:14:54,396 - Czas leci. - To prawda. Niesamowite. 246 00:14:54,896 --> 00:14:55,981 Arigato. 247 00:14:55,981 --> 00:14:57,857 To idealny środek transportu. 248 00:14:57,857 --> 00:14:59,609 - Arigato. - Dziękuję. 249 00:14:59,609 --> 00:15:04,114 To jedna z najżywszych i najweselszych osób, jakie spotkałem. 250 00:15:04,864 --> 00:15:06,157 Niesamowity. 251 00:15:06,866 --> 00:15:10,704 To był dość wyjątkowy sposób poznania miasta. 252 00:15:10,704 --> 00:15:14,332 Ale nie mogę liczyć na to, że będę wszędzie noszony, 253 00:15:14,332 --> 00:15:16,626 więc czas się trochę przejść. 254 00:15:18,211 --> 00:15:23,717 Zwracam uwagę na to, jak cicho jest na ulicach. 255 00:15:23,717 --> 00:15:26,469 Nie słychać krzyków, 256 00:15:27,220 --> 00:15:29,848 nie słychać klaksonów. 257 00:15:29,848 --> 00:15:32,851 To nietypowe w mieście tych rozmiarów. 258 00:15:32,851 --> 00:15:35,979 Chcąc poznać uroki Asakusa, 259 00:15:35,979 --> 00:15:38,523 umówiłem się z lokalną przewodniczką. 260 00:15:38,523 --> 00:15:43,403 Wątpię jednak, czy poznam kogokolwiek tak barwnego jak Kay. 261 00:15:43,403 --> 00:15:46,072 - Cześć. - Konnichiwa. 262 00:15:46,072 --> 00:15:47,866 Chyba trochę się pospieszyłem. 263 00:15:47,866 --> 00:15:49,326 Nazywam się Cyber Bunny. 264 00:15:49,326 --> 00:15:53,246 - Mam ci mówić „Cyber” czy... - Mów mi Cyber Bunny. 265 00:15:53,246 --> 00:15:54,873 - Cyber Bunny. - Tak. 266 00:15:55,624 --> 00:15:59,127 Cyber Bunny ma reputację tak wyjątkową jak jej imię. 267 00:15:59,127 --> 00:16:06,218 Jest vlogerką kulturalną i znalazła się na liście Forbes Asia „30 przed 30”. 268 00:16:07,761 --> 00:16:10,096 Tworzę wiele materiałów wideo i contentu 269 00:16:10,096 --> 00:16:13,308 o budowaniu mostów między Wschodem a Zachodem. 270 00:16:13,308 --> 00:16:18,313 Opowiadam odbiorcom o niepisanych zasadach kultury japońskiej. 271 00:16:19,147 --> 00:16:21,191 - Jadłeś kiedyś mochi? - Mochi? 272 00:16:21,191 --> 00:16:25,487 To tradycyjne japońskie słodycze. Proszę. 273 00:16:28,031 --> 00:16:29,908 - Spory kęs. - Teraz mi mówisz? 274 00:16:30,575 --> 00:16:33,203 Dobra. Mamy niepisaną zasadę: 275 00:16:33,203 --> 00:16:35,830 nie należy jednocześnie iść i jeść, więc... 276 00:16:35,830 --> 00:16:40,001 To świetna niepisana zasada. Właściwie należałoby ją spisać. 277 00:16:40,001 --> 00:16:41,419 - Idziemy? - Tak. 278 00:16:42,546 --> 00:16:44,214 Czterysta lat temu 279 00:16:44,214 --> 00:16:47,676 ta część miasta była tętniącą życiem dzielnicą rozrywki. 280 00:16:47,676 --> 00:16:53,223 Bardzo słusznie, że tu jesteś. To jak Los Angeles, Hollywood Japonii. 281 00:16:53,223 --> 00:16:56,935 Ludzie często odwiedzają to miejsce w kimonach, 282 00:16:56,935 --> 00:16:59,729 by wpisać się w ten sposób w japońską tradycję. 283 00:16:59,729 --> 00:17:02,482 Czuję się nieodpowiednio ubrany. 284 00:17:03,066 --> 00:17:05,235 Odwiedzimy świątynię Senso-ji, 285 00:17:05,986 --> 00:17:09,030 to najstarsza świątynia w Tokio. 286 00:17:09,030 --> 00:17:13,868 Przychodzimy tu się modlić i oddawać cześć bogini oraz naszym przodkom. 287 00:17:15,370 --> 00:17:17,706 Przepowiadamy też przyszłość. 288 00:17:17,706 --> 00:17:20,417 Mnie akurat wróżenie niespecjalnie kręci. 289 00:17:20,417 --> 00:17:23,085 Po co wiedzieć, co cię czeka? 290 00:17:23,085 --> 00:17:27,132 Nie chcę budzić się co rano i myśleć o własnej śmierci. 291 00:17:31,720 --> 00:17:35,015 - Twoja liczba to 78. - Ta? 292 00:17:35,015 --> 00:17:38,476 Numer 78. Najwyższa, najlepsza wróżba. 293 00:17:38,476 --> 00:17:39,978 Masz najlepszą liczbę. 294 00:17:40,562 --> 00:17:42,731 Dobra. To nie było zaplanowane. 295 00:17:42,731 --> 00:17:44,149 To wcale nie było ustawione. 296 00:17:44,149 --> 00:17:45,859 Najwyższa i najlepsza. 297 00:17:45,859 --> 00:17:46,985 - Tak się składa... - Co? 298 00:17:46,985 --> 00:17:49,946 ...że zgodnie z niepisaną zasadą najlepsza wróżba 299 00:17:49,946 --> 00:17:51,323 oznacza coś bardzo złego. 300 00:17:51,323 --> 00:17:53,199 Dlaczego to mówisz? 301 00:17:53,199 --> 00:17:55,911 Dlaczego mówisz, że to bardzo złe? Tak się cieszyłem, 302 00:17:55,911 --> 00:17:59,080 że mam najwyższą i najlepszą wróżbę? 303 00:17:59,080 --> 00:18:01,041 Bo życie to wzloty i upadki. 304 00:18:01,041 --> 00:18:03,710 Czasem chcesz, żeby było normalnie, 305 00:18:03,710 --> 00:18:06,296 - bez wzlotów, a potem bez upadków. - Tak. 306 00:18:06,296 --> 00:18:08,256 Możesz ją zachować albo zostawić. 307 00:18:08,256 --> 00:18:09,883 Zachowam ją 308 00:18:09,883 --> 00:18:12,385 i będę ją nadal czytał, bo jest wspaniała. 309 00:18:12,385 --> 00:18:14,137 Szczęściarz z ciebie. 310 00:18:14,137 --> 00:18:15,764 Na to wygląda. 311 00:18:15,764 --> 00:18:20,060 Oczywiście ta zapowiedź ogromnego pecha 312 00:18:20,060 --> 00:18:21,770 trochę mnie zaniepokoiła. 313 00:18:22,896 --> 00:18:27,525 Nie zdziwi was, że mam skłonności do myślenia katastroficznego. 314 00:18:27,525 --> 00:18:32,572 Zgadnijcie, gdzie wędrują moje myśli w mieście podatnym na klęski żywiołowe. 315 00:18:33,073 --> 00:18:38,203 Przeżyłem trzęsienie ziemi w Los Angeles jakieś 15-20 lat temu. 316 00:18:38,203 --> 00:18:41,873 To było dość łagodne trzęsienie. 317 00:18:41,873 --> 00:18:47,170 Budzisz się, czujesz, jak wszystko się kołysze. 318 00:18:48,255 --> 00:18:54,761 Tu mają chyba gwałtowniejsze trzęsienia ziemi, a do tego częstsze. 319 00:18:55,887 --> 00:18:59,933 „Częstsze” to mało powiedziane. 320 00:18:59,933 --> 00:19:03,645 To najbardziej aktywna strefa sejsmiczna na Ziemi. 321 00:19:05,438 --> 00:19:06,773 Co ja tu robię? 322 00:19:06,773 --> 00:19:09,859 Czy coś mogłoby się wydarzyć w tej chwili? Nie wiem. 323 00:19:09,859 --> 00:19:14,614 Ogromna populacja Tokio mieszka w miejscu, gdzie łączą się trzy płyty tektoniczne, 324 00:19:14,614 --> 00:19:16,074 a to oznacza trzęsienia ziemi. 325 00:19:16,950 --> 00:19:21,288 Miasto jest też niezwykle podatne na powodzie i tajfuny. 326 00:19:21,830 --> 00:19:24,916 Mam nadzieję, że Eugene to przetrwa. Bywają dość intensywne. 327 00:19:25,500 --> 00:19:29,588 Jak to jest być prawdziwym tokijczykiem? Wkrótce się przekonam. 328 00:19:30,088 --> 00:19:36,094 Niechętnie przyjąłem nietypowe zaproszenie Albo i Masy. 329 00:19:36,094 --> 00:19:38,930 Prawdę mówiąc, nie do końca im ufam. 330 00:19:41,516 --> 00:19:43,226 - Witajcie, panowie. - Hej. 331 00:19:43,226 --> 00:19:44,227 Konnichiwa. 332 00:19:44,227 --> 00:19:49,482 {\an8}To Centrum Nauczania o Bezpieczeństwie Honjo. 333 00:19:49,482 --> 00:19:52,819 Dzieci uczą się tu o klęskach żywiołowych. 334 00:19:52,819 --> 00:19:55,405 Skoro nadaje się dla dzieci, nadaje się dla mnie. 335 00:19:55,405 --> 00:19:57,824 Eugene, to Tamora-san. 336 00:20:00,368 --> 00:20:02,746 Doświadczysz tu porywistych wiatrów, 337 00:20:02,746 --> 00:20:05,123 których doświadczyłbyś podczas prawdziwego tajfunu. 338 00:20:07,042 --> 00:20:08,043 Okej. 339 00:20:09,669 --> 00:20:12,505 Tamora- san najwyraźniej zwietrzył, 340 00:20:12,505 --> 00:20:15,258 że sporo wiem już o trzęsieniach ziemi, 341 00:20:15,258 --> 00:20:18,345 więc szybko przechodzimy do drugiego etapu szkolenia 342 00:20:18,345 --> 00:20:22,474 z przetrwania w obliczu klęsk żywiołowych: do tajfunów. 343 00:20:23,183 --> 00:20:25,977 A potem pada bardzo gwałtowny deszcz. 344 00:20:25,977 --> 00:20:29,105 Nie tego się spodziewałem. 345 00:20:29,105 --> 00:20:30,523 SIŁA DESZCZU I WIATRU 346 00:20:30,523 --> 00:20:33,360 Nie wychodzę z domu bez sprawdzenia prognozy pogody, 347 00:20:33,360 --> 00:20:37,948 ale tutaj trzeba być gotowym na wszystkie ewentualności. 348 00:20:37,948 --> 00:20:39,866 I do tego są buty. 349 00:20:40,617 --> 00:20:43,245 Na szczęście dają mi cały sprzęt, 350 00:20:43,245 --> 00:20:46,331 którego nie miałbym podczas prawdziwego tajfunu. 351 00:20:46,331 --> 00:20:47,540 - Masa. - Tak? 352 00:20:47,540 --> 00:20:48,625 Już to robiłeś? 353 00:20:48,625 --> 00:20:50,794 Doświadczyłem tego jako dziecko. 354 00:20:50,794 --> 00:20:52,087 No dobra. Przeżył. 355 00:20:52,671 --> 00:20:54,005 Zaczynamy. 356 00:20:54,506 --> 00:20:55,966 Dobra. 357 00:20:55,966 --> 00:20:57,092 Okej. 358 00:20:57,092 --> 00:21:00,178 Nigdy nie widziałem człowieka tak zachwyconego klęską żywiołową. 359 00:21:00,929 --> 00:21:02,097 Dobra. 360 00:21:02,097 --> 00:21:05,517 Miałem rację, że nie do końca ufałem Albo i Masie. 361 00:21:05,517 --> 00:21:10,438 Ale nie dam Tamorze- sanowi tej satysfakcji i nie pozwolę się zmyć. 362 00:21:10,438 --> 00:21:11,815 - Okej? - Okej. 363 00:21:12,857 --> 00:21:14,734 Czemu on się tak cieszy? 364 00:21:16,278 --> 00:21:17,946 - Gotowy? - Patrz w dół. 365 00:21:18,446 --> 00:21:20,490 I mocno się trzymaj. 366 00:21:20,490 --> 00:21:23,326 Doświadczycie wiatru o prędkości 30 metrów na sekundę 367 00:21:23,326 --> 00:21:26,621 i deszczu o sile 50 milimetrów na godzinę. 368 00:21:26,621 --> 00:21:29,583 Trzy, dwa, jeden, start! 369 00:21:34,462 --> 00:21:37,048 To nie przelewki. 370 00:21:39,384 --> 00:21:41,803 Masa, jak ci idzie? 371 00:21:41,803 --> 00:21:43,930 Nie słyszę cię, Eugene. 372 00:21:47,183 --> 00:21:51,271 Wykonywałem własne sceny kaskaderskie. Wszyscy to wiedzą. 373 00:21:51,271 --> 00:21:56,026 Cruise i Levy słyną z popisów kaskaderskich. 374 00:21:56,026 --> 00:21:58,278 Tak to jest podczas tajfunu? 375 00:21:58,987 --> 00:22:02,532 Mogłem sprowadzić kaskadera, ubrać go w ten strój. 376 00:22:02,532 --> 00:22:04,701 Nikt by się nie zorientował. Włożyłby okulary. 377 00:22:05,493 --> 00:22:06,494 Tak. 378 00:22:06,494 --> 00:22:08,246 - Jest przeszczęśliwy. - Tak. 379 00:22:08,246 --> 00:22:11,166 Ale zrobiłem to sam i właśnie dlatego pracuję. 380 00:22:11,166 --> 00:22:14,961 To było dużo intensywniejsze przeżycie, niż się spodziewałem. 381 00:22:14,961 --> 00:22:16,838 Jeśli nie masz się czego przytrzymać, 382 00:22:16,838 --> 00:22:18,924 sayonara, prawda? 383 00:22:20,133 --> 00:22:22,761 A niestety nie zawsze masz przy sobie 384 00:22:22,761 --> 00:22:26,139 uśmiechniętego Tamorę- sana, który mówi ci, co robić. 385 00:22:26,681 --> 00:22:27,891 Okej. 386 00:22:28,475 --> 00:22:32,938 Tokio to wielka metropolia o ogromnej populacji, 387 00:22:32,938 --> 00:22:36,024 a zdarzają się tu klęski żywiołowe. 388 00:22:36,024 --> 00:22:38,193 Wiele się tu dzieje, 389 00:22:38,193 --> 00:22:41,238 a mimo to mieszkańcy mają w sobie jakiś spokój. 390 00:22:41,238 --> 00:22:47,285 Wszystko, co się dzieje, przyjmują o tak. 391 00:22:48,078 --> 00:22:50,497 To naprawdę niesamowite. 392 00:22:51,665 --> 00:22:56,419 Po przejściu tajfunu ponownie spotykam się z Cyber Bunny na kolację. 393 00:22:57,045 --> 00:23:02,968 Zamierzamy się rozluźnić, dobrze zjeść i nie myśleć o klęskach żywiołowych. 394 00:23:02,968 --> 00:23:04,761 Robi się dość tłoczno. 395 00:23:05,595 --> 00:23:08,431 Tokio to opowieść o dwóch miastach, 396 00:23:08,431 --> 00:23:12,644 fascynująca fuzja między tradycją a high tech. 397 00:23:14,229 --> 00:23:19,859 Po zanurzeniu się w jego przeszłości, chcę poznać nowoczesną teraźniejszość. 398 00:23:20,777 --> 00:23:25,156 To 12 pięter komunikatów wideo. 399 00:23:26,658 --> 00:23:28,702 Wiedzieliście kiedyś coś takiego? 400 00:23:28,702 --> 00:23:34,332 To jeden z najbardziej ekscytujących spacerów na kolację, 401 00:23:34,332 --> 00:23:37,043 jaki kiedykolwiek odbyłem. 402 00:23:37,752 --> 00:23:41,256 Stolica Japonii to raj dla miłośników jedzenia. 403 00:23:41,256 --> 00:23:45,427 Jest tu więcej restauracji z gwiazdkami Michelina niż w jakimkolwiek mieście. 404 00:23:46,094 --> 00:23:48,847 Tu, w restauracji Sagaya, 405 00:23:48,847 --> 00:23:54,185 obiecuje się idealne połączenie technologii, jedzenia i sztuki. 406 00:23:54,185 --> 00:23:57,981 Konnichiwa. Dobrze cię znów widzieć. 407 00:23:57,981 --> 00:24:02,152 - Cyber Bunny. O rety. - Co myślisz? 408 00:24:02,152 --> 00:24:05,363 Nigdy czegoś takiego nie widziałem. 409 00:24:06,364 --> 00:24:08,199 W kolacji towarzyszą nam... 410 00:24:08,199 --> 00:24:09,701 - Erica. - Erica. 411 00:24:09,701 --> 00:24:10,619 I Chris. 412 00:24:10,619 --> 00:24:13,413 Do tej restauracji ludzie po prostu przychodzą 413 00:24:13,413 --> 00:24:16,499 - i jedzą kolację... - Z nieznajomymi. 414 00:24:16,499 --> 00:24:17,667 Z nieznajomymi. 415 00:24:17,667 --> 00:24:20,503 Bardzo miło was poznać. 416 00:24:20,503 --> 00:24:21,630 Będzie fajnie. 417 00:24:21,630 --> 00:24:24,591 Wspólne posiłki zyskują na popularności 418 00:24:24,591 --> 00:24:26,259 w tokijskiej branży gastronomicznej. 419 00:24:26,259 --> 00:24:29,054 Witaj, Eugene. Miło cię poznać. 420 00:24:29,054 --> 00:24:31,848 Nie mogę sobie wyobrazić, jak na to wpadli. 421 00:24:31,848 --> 00:24:35,477 Na szczęście Saka z zespołu projektowego 422 00:24:35,477 --> 00:24:36,895 zaraz nam o tym opowie. 423 00:24:36,895 --> 00:24:39,105 Księżycowy Kwiat to wyjątkowa sala, 424 00:24:39,105 --> 00:24:44,277 oferująca wielosensoryczne doświadczenie kulinarne wewnątrz jednego z dzieł sztuki. 425 00:24:44,277 --> 00:24:47,113 Co za pomysł. Jak to się odbywa? 426 00:24:47,113 --> 00:24:49,324 Kiedy dania zostaną podane, 427 00:24:49,324 --> 00:24:52,577 przekonacie się, że świat na talerzu 428 00:24:52,577 --> 00:24:55,622 rozprzestrzenia się na stół 429 00:24:55,622 --> 00:24:57,624 i rozchodzi się po całej przestrzeni. 430 00:24:57,624 --> 00:24:58,959 Jestem podekscytowany. 431 00:24:58,959 --> 00:25:03,463 W ponad 92% miasta nie ma przestrzeni zielonych. 432 00:25:03,463 --> 00:25:06,466 Rozwiązanie jest typowe dla Tokio: 433 00:25:07,300 --> 00:25:10,512 wypełnić pomieszczenie symulacją przyrody. 434 00:25:10,512 --> 00:25:11,888 Patrzcie, ptaszek. 435 00:25:11,888 --> 00:25:14,266 - Twoja kolacja. - Jeśli go złapiesz. 436 00:25:14,266 --> 00:25:15,809 Jesteś foodie? 437 00:25:16,393 --> 00:25:17,769 Kocham jedzenie. 438 00:25:17,769 --> 00:25:22,816 Nie mam egzotycznych upodobań. Nie jadam na przykład sushi. 439 00:25:22,816 --> 00:25:23,984 Nigdy nie jadłeś sushi? 440 00:25:23,984 --> 00:25:24,943 Nie. 441 00:25:24,943 --> 00:25:26,528 - Chodzi o surową rybę? - Tak. 442 00:25:26,528 --> 00:25:30,448 To nie dla mnie. Upieczcie ją. Połóżcie na ogniu. Porządnie zgrillujcie. 443 00:25:30,448 --> 00:25:35,370 Jestem w tym odosobniony. Miliardy ludzi jedzą i kochają sushi. 444 00:25:35,370 --> 00:25:39,207 To ja tu jestem odmieńcem. 445 00:25:39,207 --> 00:25:42,085 Może już czas, żebym zdobył się na odwagę... 446 00:25:43,587 --> 00:25:45,088 Coś nadchodzi. 447 00:25:47,716 --> 00:25:50,927 To kompozycja sashimi. 448 00:25:50,927 --> 00:25:53,138 Centralnym elementem jest jeżowiec. 449 00:25:54,264 --> 00:25:57,267 Po prawej jest japoński conger. 450 00:25:57,893 --> 00:26:00,312 Spójrzcie na otaczającą nas przestrzeń. 451 00:26:00,312 --> 00:26:02,856 Na stole widzimy wodę. 452 00:26:02,856 --> 00:26:07,027 Tam, gdzie umieszczono dania, woda się rozstępuje. 453 00:26:07,027 --> 00:26:09,863 Szczerze mówiąc, trudno mi się skupić 454 00:26:09,863 --> 00:26:14,910 na oszałamiającej sferze wizualnej, bo martwię się, że urażę gospodarzy. 455 00:26:14,910 --> 00:26:16,077 Nie czekajcie. 456 00:26:16,870 --> 00:26:18,455 Wierzcie mi, nie warto. 457 00:26:18,455 --> 00:26:22,125 Dziś jest ten dzień, kiedy spróbujesz czegoś nowego. 458 00:26:22,125 --> 00:26:24,628 Skoro reszta świata może cieszyć się sushi, 459 00:26:24,628 --> 00:26:27,505 dasz radę, Levy. Ty też możesz. 460 00:26:27,505 --> 00:26:30,133 Spróbowałem i było w porządku. 461 00:26:31,259 --> 00:26:32,093 Nie jest złe. 462 00:26:32,093 --> 00:26:33,386 Nie jest złe? 463 00:26:33,386 --> 00:26:35,555 Przejdźmy do czegoś innego. 464 00:26:37,724 --> 00:26:40,101 To jest dobre. Trochę zamoczę. 465 00:26:41,102 --> 00:26:43,480 Dobre. To zjem. Spójrzcie tylko. 466 00:26:44,689 --> 00:26:46,483 Za próbowanie nowych rzeczy. 467 00:26:46,483 --> 00:26:48,401 Lubię, kiedy się mnie popycha. 468 00:26:49,819 --> 00:26:51,571 To dla mnie dobre. 469 00:26:52,447 --> 00:26:54,074 Gdybym nie był popychany, 470 00:26:54,074 --> 00:26:57,077 nie doświadczałbym takich rzeczy. 471 00:26:59,204 --> 00:27:02,290 Spójrzcie na zmieniające się kwiaty. 472 00:27:02,290 --> 00:27:04,251 W tej rzece są ryby. 473 00:27:04,793 --> 00:27:06,795 Rozkwitają nowe kwiaty. 474 00:27:06,795 --> 00:27:08,213 O rany. 475 00:27:10,090 --> 00:27:12,217 To naprawdę coś. 476 00:27:12,842 --> 00:27:17,514 To buduje związek między ludźmi przebywającymi w tej przestrzeni. 477 00:27:17,514 --> 00:27:21,268 W innych warunkach nie mielibyśmy okazji z nimi porozmawiać. 478 00:27:21,268 --> 00:27:23,812 Jesteśmy teraz jak starzy znajomi, a dopiero się poznaliśmy. 479 00:27:24,479 --> 00:27:25,480 Tak. 480 00:27:25,480 --> 00:27:28,692 To naprawdę niesamowite. 481 00:27:35,073 --> 00:27:37,742 Od immersyjnej gastronomii po prastare świątynie. 482 00:27:37,742 --> 00:27:40,745 Mam wrażenie, że to złożone miasto 483 00:27:40,745 --> 00:27:43,540 stopniowo odsłania się przede mną, 484 00:27:43,540 --> 00:27:45,083 warstwa po warstwie. 485 00:27:47,252 --> 00:27:52,507 Kiedy przyjechałem, myślałem, że wszystko będzie mi się wydawało obce, 486 00:27:52,507 --> 00:27:58,889 ale czuję się w tym mieście swobodniej, niż przypuszczałem. 487 00:28:07,647 --> 00:28:11,651 Zaskoczyła mnie własna odwaga kulinarna. 488 00:28:11,651 --> 00:28:15,447 Mam nawet za sobą pierwsze udane spotkanie z surową rybą. 489 00:28:16,823 --> 00:28:21,286 Ale dziś rano dostałem informację, że Japończycy są świetni w czymś, 490 00:28:21,286 --> 00:28:25,290 co nieco bardziej schlebia mojemu prostackiemu podniebieniu. 491 00:28:25,832 --> 00:28:28,043 Mój syn, Daniel, 492 00:28:28,043 --> 00:28:32,964 powiedział mi, że najlepszą kanapkę z sałatką jajeczną 493 00:28:32,964 --> 00:28:34,883 zjadł właśnie tutaj, w Tokio, 494 00:28:34,883 --> 00:28:37,260 dlatego ruszam na polowanie. 495 00:28:37,886 --> 00:28:42,390 Podobno łatwo je znaleźć, ale nie dziś. 496 00:28:42,390 --> 00:28:45,602 {\an8}Na przestrzeni lat zabierali się za samochody i elektronikę, 497 00:28:45,602 --> 00:28:48,813 {\an8}ale teraz porwali się na coś wielkiego: 498 00:28:48,813 --> 00:28:50,857 za kanapkę z sałatką jajeczną. 499 00:28:50,857 --> 00:28:52,108 Wygląda obiecująco. 500 00:28:53,151 --> 00:28:54,277 AMERYKAŃSKIE KANAPKI 501 00:28:54,277 --> 00:28:56,613 {\an8}- Wszystkie z sałatką jajeczną? - Tak. 502 00:28:58,281 --> 00:29:00,158 Ding, ding. Koniec telefonów. Mamy zwycięzcę. 503 00:29:01,993 --> 00:29:03,286 Arigato. 504 00:29:03,912 --> 00:29:06,289 Dziękuję. To uszczęśliwi mojego syna. 505 00:29:07,374 --> 00:29:11,294 Jem kanapki z sałatką jajeczną przez całe życie. 506 00:29:12,003 --> 00:29:14,339 Nawet nie wiecie, jak ważna to chwila. 507 00:29:14,965 --> 00:29:18,343 Moja mama podawała je podczas brunchu w każdą niedzielę. 508 00:29:18,343 --> 00:29:20,303 Piękna sprawa. 509 00:29:21,846 --> 00:29:24,391 Ogromna kanapka. 510 00:29:24,391 --> 00:29:27,269 Sałatkę jajeczną robiłem dokładnie tak, 511 00:29:27,269 --> 00:29:30,814 jak robiła ją moja mama 512 00:29:30,814 --> 00:29:34,192 i jest to jedyna rzecz, która nigdy mi się nie nudzi. 513 00:29:36,278 --> 00:29:37,904 O rany, jakie dobre. 514 00:29:37,904 --> 00:29:39,656 Kanapka była pyszna, 515 00:29:39,656 --> 00:29:44,578 ale nawet ja nie mogę w Tokio poprzestać na kanapce z sałatką jajeczną. 516 00:29:45,579 --> 00:29:50,375 To ulica restauracyjna. Jest tu masa knajp. 517 00:29:50,375 --> 00:29:52,711 Wracam na łowy... 518 00:29:52,711 --> 00:29:53,670 O rany. 519 00:29:53,670 --> 00:29:55,922 ...w poszukiwaniu czegoś bardziej tradycyjnego. 520 00:29:55,922 --> 00:30:00,969 To pierwsze odwołanie do sumo, jakie widzę, odkąd tu jestem. 521 00:30:01,261 --> 00:30:02,637 Nie chciałbym przed wyjazdem 522 00:30:02,637 --> 00:30:06,808 nie zobaczyć japońskiego sportu narodowego. 523 00:30:08,059 --> 00:30:12,022 Sumo powstało w 23 roku przed naszą erą 524 00:30:12,022 --> 00:30:15,275 i jest typowo japońską formą sztuki. 525 00:30:21,406 --> 00:30:25,201 Wiecie, kto powinien udzielić mi profesjonalnych informacji o sumo? 526 00:30:25,201 --> 00:30:26,369 Eugene. 527 00:30:26,369 --> 00:30:27,412 Irlandczyk. 528 00:30:27,412 --> 00:30:30,457 - Cześć. - Witaj w sumo dohyo. 529 00:30:30,457 --> 00:30:32,584 Najwyraźniej nie jesteś Japończykiem. 530 00:30:32,584 --> 00:30:36,046 Nie. Przyjechałem 20 lat temu, zakochałem się w tym kraju, 531 00:30:36,046 --> 00:30:38,089 a potem tu zamieszkałem. 532 00:30:38,089 --> 00:30:39,174 Okej. 533 00:30:39,174 --> 00:30:44,262 Od dwudziestu lat jestem związany z tym sportem na wszelkie możliwe sposoby. 534 00:30:44,930 --> 00:30:47,599 Co ciekawe, John to kolejna osoba 535 00:30:47,599 --> 00:30:51,478 tak zakochana w tym mieście, że postanowiła tu zamieszkać. 536 00:30:51,478 --> 00:30:54,564 Bardzo niewiele wiem o tym sporcie. 537 00:30:55,065 --> 00:30:56,900 Od czego się zaczęło? 538 00:30:56,900 --> 00:31:00,862 Na początku sprowadzano najsilniejszych czempionów ze wszystkich części kraju, 539 00:31:00,862 --> 00:31:02,864 by występowali przed cesarzem. 540 00:31:02,864 --> 00:31:05,325 Podczas tych pierwszych walk sumo przegrany ginął. 541 00:31:05,909 --> 00:31:08,828 Na początku to była zatem sprawa życia i śmierci. 542 00:31:10,622 --> 00:31:12,082 Popatrzysz, jak dostają w kość? 543 00:31:12,082 --> 00:31:13,875 Z bezpiecznej odległości. 544 00:31:13,875 --> 00:31:15,168 Onegaishimasu. 545 00:31:16,378 --> 00:31:18,463 Duże chłopaki. Naprawdę duże. 546 00:31:19,047 --> 00:31:22,300 Eugene. Walka zaczyna się w ten sposób: 547 00:31:22,300 --> 00:31:25,262 zawodnicy kucają, a następnie klaszczą. 548 00:31:26,471 --> 00:31:29,432 A kiedy obaj są gotowi, rozpoczynają walkę. 549 00:31:31,601 --> 00:31:35,564 Czujesz siłę, moc tych mężczyzn. 550 00:31:35,564 --> 00:31:38,066 Za wszelką cenę unikam przemocy. 551 00:31:38,066 --> 00:31:40,151 Nie lubię być tak blisko niej. 552 00:31:40,151 --> 00:31:42,070 Jeśli wypchniesz przeciwnika z ringu, 553 00:31:42,070 --> 00:31:44,656 albo jeśli dotknie on powierzchni ringu 554 00:31:44,656 --> 00:31:47,784 czymkolwiek poza podeszwami stóp, przegrywa. 555 00:31:47,784 --> 00:31:48,702 O rany. 556 00:31:48,702 --> 00:31:50,078 W sumo jest sędzia. 557 00:31:50,078 --> 00:31:52,122 Ma za zadanie prowadzić walkę 558 00:31:52,122 --> 00:31:54,165 i dbać o to, by wszystko szło gładko. 559 00:31:54,165 --> 00:31:55,709 Chcesz spróbować? 560 00:31:55,709 --> 00:31:57,502 Ja? Mam spróbować? Pewnie. 561 00:31:57,502 --> 00:31:59,838 Musisz znać trzy słowa. 562 00:31:59,838 --> 00:32:01,882 Pierwsze to matta nashi. 563 00:32:01,882 --> 00:32:04,676 Matta nashi. 564 00:32:06,136 --> 00:32:08,889 Matta nashi znaczy, że czas się skończył. 565 00:32:08,889 --> 00:32:11,766 Hakkeyoi! Nie przerywajcie. Walczcie dalej. 566 00:32:11,766 --> 00:32:16,021 Używa się tego, kiedy walka traci tempo. 567 00:32:16,021 --> 00:32:17,314 Yoi, Hakkeyoi! 568 00:32:17,814 --> 00:32:19,983 Najczęściej słyszy się słowo nokotta. 569 00:32:19,983 --> 00:32:21,526 Nokotta, nokotta. 570 00:32:21,526 --> 00:32:23,820 To znaczy, że walka trwa. To nie koniec. 571 00:32:23,820 --> 00:32:25,614 - N... - Nokotta, nokotta. 572 00:32:29,826 --> 00:32:31,161 - Matta nashi. - Matta nashi. 573 00:32:31,161 --> 00:32:32,662 - To jest pierwsze. - „Hattenoi”. 574 00:32:32,662 --> 00:32:34,748 - Hakkeyoi. - Hakkeyoi. 575 00:32:41,087 --> 00:32:41,922 Nie pamiętam. 576 00:32:41,922 --> 00:32:43,840 A ostatnie? 577 00:32:44,382 --> 00:32:45,675 - No... - No... 578 00:32:45,675 --> 00:32:47,052 - Noko... - Noko... 579 00:32:47,052 --> 00:32:48,511 - Nokotta. - Nokotta. 580 00:32:48,511 --> 00:32:49,429 Doskonale. 581 00:32:49,429 --> 00:32:53,058 Muszę to sobie odświeżyć, zanim wrócimy, bo chłopcy będą... 582 00:32:53,058 --> 00:32:55,393 Odwrócą się i mi przywalą. 583 00:32:55,393 --> 00:32:58,355 Dobra. Okej. To całkiem fajna zabawa. 584 00:32:59,606 --> 00:33:03,068 Jestem gotów, by wkroczyć na ring. 585 00:33:07,864 --> 00:33:09,032 Matta nashi. 586 00:33:12,786 --> 00:33:15,455 - Chcesz wyglądać na pewnego siebie. - Tak. 587 00:33:15,455 --> 00:33:17,290 To ty tu rządzisz. 588 00:33:17,290 --> 00:33:18,875 Pokażę im, co i jak. 589 00:33:19,459 --> 00:33:21,878 To nie wszystkie wskazówki sceniczne. 590 00:33:22,462 --> 00:33:24,631 John zachowuje się jak Scorsese. 591 00:33:24,631 --> 00:33:27,342 Trzymasz w rękach gunbai. 592 00:33:27,342 --> 00:33:28,760 To wachlarz wojenny. 593 00:33:28,760 --> 00:33:32,973 Musisz skierować go w stronę zwycięzcy 594 00:33:32,973 --> 00:33:34,099 i powiedzieć shobu ari. 595 00:33:34,099 --> 00:33:35,141 Shobu ari. 596 00:33:35,141 --> 00:33:37,811 - Głośniej. Jakbyś się gniewał. - Shobu ari. 597 00:33:37,811 --> 00:33:41,022 - Trochę mniej gniewnie. - Mmm. Shobu ari. 598 00:33:41,022 --> 00:33:43,525 - Tak jest. - Możesz już iść. 599 00:33:43,525 --> 00:33:44,484 Podoba mi się. 600 00:33:45,277 --> 00:33:46,152 Matta nashi. 601 00:33:48,655 --> 00:33:49,990 Hakkeyoi. 602 00:33:52,033 --> 00:33:55,120 Nokotta, nokotta. Nokotta, nokotta. 603 00:33:55,120 --> 00:33:57,163 Choć to język obcy, 604 00:33:57,163 --> 00:34:01,001 głęboko przeżywałem te słowa. 605 00:34:01,001 --> 00:34:04,004 Nokotta, nokotta. 606 00:34:04,004 --> 00:34:09,718 A dwaj zawodnicy zapewne wiedzieli, co chcę przekazać. 607 00:34:10,468 --> 00:34:11,678 Nokotta, nokotta. 608 00:34:12,429 --> 00:34:13,471 Nokotta, nokotta. 609 00:34:15,682 --> 00:34:17,267 Shobu ari. 610 00:34:17,267 --> 00:34:19,269 - Doskonale. - Było nieźle? 611 00:34:19,269 --> 00:34:21,354 - Załapałeś. Byłeś doskonały. - Dość straszny? 612 00:34:21,354 --> 00:34:27,485 Czułem, że w zawodnikach w ringu budzę szacunek pomieszany ze strachem. 613 00:34:27,485 --> 00:34:30,780 Bardzo niewielu sędziów odciąga uwagę od zawodników, 614 00:34:30,780 --> 00:34:33,407 ale jeśli komuś miałoby się to udać, to właśnie tobie. 615 00:34:33,407 --> 00:34:34,992 Dziękuję, John. 616 00:34:34,992 --> 00:34:37,370 Z twoich ust to wiele znaczy. 617 00:34:37,370 --> 00:34:38,454 Hakkeyoi. 618 00:34:39,706 --> 00:34:41,207 Chyba rozumiem, 619 00:34:41,207 --> 00:34:44,669 dlaczego John i pozostali zakochali się w Tokio. 620 00:34:44,669 --> 00:34:47,255 Nokotta, nokotta. 621 00:34:48,673 --> 00:34:52,677 Sumo to spektakl wizualny, który z pozoru wydaje się prosty, 622 00:34:52,677 --> 00:34:57,349 ale gdy się w nim zanurzysz, odkrywasz nowe poziomy. 623 00:34:58,308 --> 00:35:01,937 W tym kontekście to doskonała metafora tego miasta. 624 00:35:02,479 --> 00:35:04,564 O rany, istne szaleństwo. 625 00:35:04,564 --> 00:35:09,319 Podczas spaceru do hotelu, po spotkaniu z zawodnikami sumo, 626 00:35:09,319 --> 00:35:12,822 staję przed ostatnim wyzwaniem: 627 00:35:12,822 --> 00:35:16,159 muszę przejść na drugą stronę ulicy. 628 00:35:16,159 --> 00:35:18,578 Spójrzcie tylko. To dopiero coś. 629 00:35:18,578 --> 00:35:24,334 Nigdy nie widziałem takich tłumów. Jak Times Square, tylko razy dziesięć. 630 00:35:25,085 --> 00:35:28,505 Na Shibuya Crossing, najbardziej ruchliwym skrzyżowaniu świata, 631 00:35:28,505 --> 00:35:33,301 godziny szczytu zaczynają się o wschodzie słońca i trwają cały dzień. 632 00:35:33,301 --> 00:35:37,097 Zobaczmy, co się dzieje, zanim wyruszymy w drogę. 633 00:35:37,097 --> 00:35:41,268 Na każdym zielonym świetle przez pasy przechodzą 3000 pieszych. 634 00:35:43,728 --> 00:35:46,856 Spędziłem tu już kilka dni, więc jestem przekonany, 635 00:35:46,856 --> 00:35:51,611 że skoro pozostałym 2999 się udaje, to mnie też się uda. 636 00:35:51,611 --> 00:35:53,822 Ruszę za tłumem. Chodźmy. 637 00:35:57,367 --> 00:36:00,620 Widzicie, żeby ktoś na kogoś wpadał? Nie. 638 00:36:01,121 --> 00:36:03,456 Błyskotliwa organizacja. 639 00:36:03,456 --> 00:36:06,793 To tak, jakby przechodzić przez ulicę razem ze wszystkimi mieszkańcami Toronto. 640 00:36:09,045 --> 00:36:11,548 Kiedy tu dotarłem, miałem trzy obawy: 641 00:36:11,548 --> 00:36:14,301 kultura, język i jedzenie. 642 00:36:14,926 --> 00:36:17,470 Kultura: naprawdę fantastyczna. 643 00:36:17,470 --> 00:36:19,514 Język: nie miałem problemów. 644 00:36:21,141 --> 00:36:26,062 Jedzenie: wciąż muszę się przyzwyczaić, ale popracuję nad tym. 645 00:36:26,605 --> 00:36:31,776 Przeszedłem przez skrzyżowanie Shibuya. To naprawdę przepiękne. 646 00:36:33,653 --> 00:36:36,656 Trudno wyrazić słowami, 647 00:36:36,656 --> 00:36:42,871 co w tym mieście tak człowieka ujmuje. 648 00:36:43,830 --> 00:36:48,251 To złożony naród. Łączy w sobie nowe i stare. 649 00:36:49,586 --> 00:36:52,339 Nie ciągnie mnie ani jedna, ani druga skrajność. 650 00:36:52,923 --> 00:36:58,011 A mimo to odnalazłem łączącą te dwa bieguny ścieżkę, 651 00:36:58,011 --> 00:37:00,764 która wydała mi się całkiem przyjemna. 652 00:37:02,974 --> 00:37:06,186 Mój syn, Daniel, mówił: „Kiedy już zobaczysz Tokio, 653 00:37:06,186 --> 00:37:10,941 będziesz chciał tam wracać”. 654 00:37:10,941 --> 00:37:16,780 Myślę, że aby odkryć wszystkie warstwy Tokio, 655 00:37:16,780 --> 00:37:20,033 muszę odwiedzić to miasto jeszcze raz czy dwa. 656 00:37:20,033 --> 00:37:23,495 Dzieciak miał rację. 657 00:38:19,134 --> 00:38:21,177 NAPISY: MARIA ZAWADZKA-STRĄCZEK