1
00:00:08,050 --> 00:00:12,305
Wielki filozof powiedział kiedyś:
„Świat to księga,
2
00:00:13,098 --> 00:00:18,478
kto nie podróżuje,
czyta tylko jedną jej stronę”.
3
00:00:26,903 --> 00:00:28,363
Muszę powiedzieć,
4
00:00:28,363 --> 00:00:32,616
że przeczytałem kilka stron
i nie przepadam za tą księgą.
5
00:00:33,535 --> 00:00:36,621
Nie uwielbiam podróżować
z wielu różnych powodów.
6
00:00:37,205 --> 00:00:38,582
Kiedy jest za zimno,
7
00:00:38,582 --> 00:00:39,666
czuję się niekomfortowo.
8
00:00:39,666 --> 00:00:41,501
Morsowanie, nago?
9
00:00:41,501 --> 00:00:44,379
- Tak.
- Fantastyczna propozycja.
10
00:00:46,756 --> 00:00:49,801
Gdy jest za ciepło... zgadnijcie.
Czuję się niekomfortowo.
11
00:00:49,801 --> 00:00:51,887
Nie jestem taki szybki.
12
00:00:52,470 --> 00:00:55,223
- Ale mam 75 lat.
- Pomóc ci?
13
00:00:55,223 --> 00:00:56,433
Nie, poradzę sobie.
14
00:00:57,142 --> 00:01:01,062
I może czas poszerzyć horyzonty.
15
00:01:06,818 --> 00:01:08,194
O Boże.
16
00:01:09,404 --> 00:01:11,823
Po raz pierwszy miałem rękę
w dupie słonia.
17
00:01:12,407 --> 00:01:13,658
Plus jest taki,
18
00:01:14,659 --> 00:01:17,954
że nocuję w niesamowitych hotelach.
19
00:01:17,954 --> 00:01:21,583
O rany. Zjawiskowe.
20
00:01:26,504 --> 00:01:31,468
Haczyk w tym, że zgodziłem się też
eksplorować to, co na zewnątrz.
21
00:01:31,468 --> 00:01:33,553
- Patrz pod nogi.
- No co ty?
22
00:01:33,553 --> 00:01:35,639
- Piękna góra.
- To wulkan.
23
00:01:35,639 --> 00:01:36,640
To wulkan?
24
00:01:36,640 --> 00:01:40,435
Świat, którego unikałem przez całe życie.
25
00:01:41,561 --> 00:01:42,646
Sadie.
26
00:01:42,646 --> 00:01:45,315
O mój Boże. O Boże. Boże.
27
00:01:45,315 --> 00:01:48,526
Po prostu przeżyć. To mi wystarczy.
28
00:01:48,526 --> 00:01:51,655
Nigdy więcej nie wypiję
pięciu kieliszków wódki z Finem.
29
00:01:57,077 --> 00:01:59,996
EUGENE LEVY: NIEOCHOCZY PODRÓŻNIK
30
00:02:03,541 --> 00:02:07,295
Kiedy wspominałem ludziom,
że lecę na safari do RPA,
31
00:02:07,295 --> 00:02:10,799
mówili: „O rany.
Pewnie jesteś podekscytowany”.
32
00:02:13,093 --> 00:02:16,054
A ja odpowiadałem: „Cóż, powinienem być”.
33
00:02:18,014 --> 00:02:21,935
Ale to, co dzikie,
nieszczególnie mnie kręci.
34
00:02:22,602 --> 00:02:26,856
RPA
35
00:02:28,525 --> 00:02:31,653
Oglądałem programy przyrodnicze
36
00:02:31,653 --> 00:02:36,408
i widziałem prawie każde zwierzę,
które można tu spotkać,
37
00:02:36,908 --> 00:02:40,870
a nie musiałem w tym celu
przemierzać pół świata.
38
00:02:44,416 --> 00:02:50,422
Ale oto jestem.
Dotarłem do niewątpliwie pięknego kraju.
39
00:02:50,422 --> 00:02:54,634
Żyje tu 7% gatunków
gadów i ssaków na świecie.
40
00:02:56,094 --> 00:02:57,971
Kocham zwierzęta,
41
00:02:57,971 --> 00:03:01,600
ale wszystko, co postrzega mnie
jako lunch, wolałbym oglądać
42
00:03:01,600 --> 00:03:03,560
z zacisza mojej kanapy.
43
00:03:04,936 --> 00:03:06,646
Witaj, jestem Bonga.
44
00:03:06,646 --> 00:03:07,898
Eugene.
45
00:03:07,898 --> 00:03:10,400
- Miło cię poznać. Chodź.
- Mnie również.
46
00:03:10,400 --> 00:03:12,986
Naprawdę miło poznać Bongę,
47
00:03:13,486 --> 00:03:16,990
ponieważ to on zawiezie mnie
do bezpiecznego hotelu.
48
00:03:22,996 --> 00:03:27,417
Park Krugera to jeden z największych
rezerwatów dzikich zwierząt w Afryce.
49
00:03:27,417 --> 00:03:29,419
Ma 20 000 kilometrów kwadratowych.
50
00:03:29,419 --> 00:03:34,382
To tak, jakby wziąć stan New Jersey
i wypełnić go lwami i hienami.
51
00:03:35,550 --> 00:03:39,095
Mówią, że milion ludzi rocznie
odwiedza Park Krugera.
52
00:03:39,095 --> 00:03:42,599
Oczywiście nie wspominają,
ilu z nich wraca do domu.
53
00:03:43,892 --> 00:03:47,312
Czy w parku żyją wszystkie możliwe
gatunki zwierząt?
54
00:03:47,812 --> 00:03:52,108
Park Narodowy Krugera
słynie z tzw. Wielkiej Piątki Afryki.
55
00:03:52,108 --> 00:03:56,655
To zwierzęta, które niebezpiecznie
byłoby spotkać podczas pieszej wycieczki.
56
00:03:56,655 --> 00:03:58,990
I co to za Wielka Piątka?
57
00:03:58,990 --> 00:04:03,787
Słoń, bawół, lew, lampart
58
00:04:04,329 --> 00:04:06,498
i nosorożec.
59
00:04:07,415 --> 00:04:08,917
To dobrze.
60
00:04:13,255 --> 00:04:15,715
Czy to jest hotel?
61
00:04:15,715 --> 00:04:18,384
Tak. Tu będzie się działa magia.
62
00:04:18,884 --> 00:04:19,886
Wspaniale.
63
00:04:21,054 --> 00:04:24,349
Eugene, wysiądź i idź po torach.
64
00:04:24,849 --> 00:04:27,227
Mam wysiąść i iść po torach?
65
00:04:27,227 --> 00:04:31,856
Świetnie.
Strach przed pożarciem ustępuje miejsca
66
00:04:31,856 --> 00:04:34,651
lękowi przed tym, że zmiażdży mnie pociąg.
67
00:04:35,235 --> 00:04:37,862
Witaj w Kruger Shalati, Eugene.
Jestem Gavin.
68
00:04:37,862 --> 00:04:39,364
Gavin. Jak się masz?
69
00:04:39,364 --> 00:04:40,448
Świetnie, dziękuję.
70
00:04:41,616 --> 00:04:45,829
Gavin to kierownik jednego
z najciekawszych hoteli na świecie.
71
00:04:45,829 --> 00:04:50,041
Kruger Shalati składa się
z trzynastu wagonów
72
00:04:50,041 --> 00:04:53,587
stojących na trzystumetrowym moście
na rzece Sabi.
73
00:04:53,587 --> 00:04:58,174
To dopiero blokada.
Hotel na torach kolejowych.
74
00:04:58,174 --> 00:04:59,634
Nietypowe, prawda?
75
00:04:59,634 --> 00:05:03,471
Nigdy nie widziałem takiego hotelu.
76
00:05:04,681 --> 00:05:09,728
Sto lat temu tylko tymi torami
można było dotrzeć do rezerwatu,
77
00:05:09,728 --> 00:05:12,397
ale pociągi przestały tędy kursować
w 1973 roku,
78
00:05:12,981 --> 00:05:17,068
częściowo ze względu na liczbę zwierząt
ginących na torach.
79
00:05:18,028 --> 00:05:21,072
Stojące tu dziś wagony
odnowiono i sprowadzono
80
00:05:21,072 --> 00:05:24,451
z całej Afryki,
żeby dokonać tego cudu inżynierii.
81
00:05:25,160 --> 00:05:28,705
- Zamienimy się?
- Nie... Jest... w porządku.
82
00:05:28,705 --> 00:05:31,249
Hotel otwarto w 2020 roku.
83
00:05:31,249 --> 00:05:36,630
Oferuje on niesamowite widoki
na bardzo niebezpieczne rzeczy.
84
00:05:37,547 --> 00:05:39,216
Zeszłej nocy nasza kamera
85
00:05:39,216 --> 00:05:42,260
wychwyciła lwy. O tam.
86
00:05:42,260 --> 00:05:44,846
- Tuż pod nami.
- Nie.
87
00:05:44,846 --> 00:05:48,225
Niektórzy goście
słyszeli ich ryk i pytali:
88
00:05:48,225 --> 00:05:51,186
- „Czy one były na górze?”.
- Nie. Przestań.
89
00:05:51,978 --> 00:05:53,438
A były?
90
00:05:53,438 --> 00:05:54,898
- Nie, nie były.
- To dobrze.
91
00:05:54,898 --> 00:05:57,567
- Jesteśmy tu całkiem bezpieczni...
- Całkiem, nie w pełni.
92
00:05:57,567 --> 00:06:00,528
- Całkiem bezpieczni.
- Pamiętaj, że to Afryka.
93
00:06:00,528 --> 00:06:01,738
No tak.
94
00:06:02,822 --> 00:06:05,867
Raczej nie zapomnę, że jestem w Afryce.
95
00:06:05,867 --> 00:06:09,537
Jest wszędzie wokół mnie
i jest niezwykła.
96
00:06:10,080 --> 00:06:14,918
O rety. No proszę.
97
00:06:15,502 --> 00:06:19,339
To najlepsze miejsce
do obserwacji zwierząt.
98
00:06:26,221 --> 00:06:27,847
- Co to było?
- Hipopotam.
99
00:06:29,015 --> 00:06:30,016
No dobra.
100
00:06:30,016 --> 00:06:32,102
- Chcesz zobaczyć swój pokój?
- Tak.
101
00:06:32,102 --> 00:06:33,228
Chodźmy.
102
00:06:37,440 --> 00:06:39,818
Zarezerwowaliśmy dla ciebie safari.
103
00:06:39,818 --> 00:06:43,238
Kiedy już się rozgościsz,
widzimy się w samochodzie.
104
00:06:43,238 --> 00:06:44,698
Dziękuję.
105
00:06:45,657 --> 00:06:48,451
Wagony powstały w latach pięćdziesiątych.
106
00:06:53,248 --> 00:06:58,795
Ale unowocześnili je i, szczerze mówiąc,
jakoś przełknę te luksusy.
107
00:07:00,547 --> 00:07:02,549
To dość widowiskowe.
108
00:07:03,216 --> 00:07:06,136
Zdecydowanie czujesz tu,
że jesteś w Afryce.
109
00:07:10,098 --> 00:07:12,392
Tak. Nie wiem, co to było.
110
00:07:15,228 --> 00:07:18,273
Dzięki balkonowi
i oknom od podłogi do sufitu
111
00:07:18,273 --> 00:07:20,025
czujesz, że jesteś blisko natury.
112
00:07:21,067 --> 00:07:22,736
Może trochę za blisko.
113
00:07:24,487 --> 00:07:26,239
Co to, do cholery, było?
114
00:07:31,036 --> 00:07:34,664
Dobra, kogoś tam zarzynają.
Nie wiem, co to za odgłosy.
115
00:07:34,664 --> 00:07:38,668
To były koszmarne ryki. Coś ryczało.
116
00:07:43,673 --> 00:07:46,551
Ludzie w kółko mówią o Wielkiej Piątce.
117
00:07:46,551 --> 00:07:51,806
Podczas tej podróży
chętnie zaliczę Wielką Jedynkę: przeżyję.
118
00:07:52,641 --> 00:07:54,976
To niesamowite.
119
00:07:56,144 --> 00:08:01,274
Ale szczęście sprzyja odważnym,
więc ruszam na safari z Bongą.
120
00:08:04,486 --> 00:08:08,907
Nie wolno ci wysiadać z samochodu.
Musisz przez cały czas siedzieć...
121
00:08:08,907 --> 00:08:10,242
O rany.
122
00:08:11,201 --> 00:08:15,705
- Rety. Spójrz.
- Krokodyl.
123
00:08:15,705 --> 00:08:18,625
- To niesamowite, wielki krokodyl.
- Rany.
124
00:08:18,625 --> 00:08:20,377
Widzisz jego zęby?
125
00:08:20,377 --> 00:08:23,213
- Wystają mu.
- Widzę... widzę jego zęby.
126
00:08:23,213 --> 00:08:25,257
To uśmiech śmierci.
127
00:08:25,257 --> 00:08:29,511
Ten krokodyl
mógłby pożreć człowieka w całości.
128
00:08:32,722 --> 00:08:34,432
To wyglądało prawie sztucznie.
129
00:08:34,432 --> 00:08:37,269
Jak coś, co zostało tam zainscenizowane,
130
00:08:37,269 --> 00:08:40,272
żeby turyści mogli na coś popatrzeć.
131
00:08:42,356 --> 00:08:43,817
Spójrz dalej. Lampart.
132
00:08:43,817 --> 00:08:45,610
O tak.
133
00:08:46,236 --> 00:08:49,281
- Mój pierwszy lampart.
- To pierwszy z Wielkiej Piątki.
134
00:08:49,281 --> 00:08:50,574
No proszę.
135
00:08:52,492 --> 00:08:53,994
Stój. Spójrz w lewo.
136
00:08:53,994 --> 00:08:55,453
Słoń.
137
00:08:55,453 --> 00:08:57,539
Kolejny z Wielkiej Piątki.
138
00:08:57,539 --> 00:08:59,499
O rety.
139
00:08:59,499 --> 00:09:02,127
Mają różne sposoby komunikacji.
140
00:09:02,127 --> 00:09:04,629
Ich brzuchy potrafią niesamowicie burczeć,
141
00:09:04,629 --> 00:09:07,424
wysyłając sygnał ku ziemi.
142
00:09:07,424 --> 00:09:10,093
Słonie mają na stopach receptory,
143
00:09:10,093 --> 00:09:12,053
które wychwytują wibracje.
144
00:09:12,053 --> 00:09:13,388
- O rany.
- Tak.
145
00:09:14,556 --> 00:09:16,349
{\an8}- Dobrze nam idzie.
- Świetnie.
146
00:09:16,349 --> 00:09:19,603
{\an8}Dwa gatunki zaliczone.
Tak jakby chciały mnie poznać.
147
00:09:19,603 --> 00:09:21,313
To pewnie fani Schitt's Creek.
148
00:09:21,313 --> 00:09:23,148
- Spójrz na drogę.
- To hipopotam?
149
00:09:23,148 --> 00:09:24,941
Nie. To guziec.
150
00:09:24,941 --> 00:09:29,863
- Guziec. Tego już za wiele. O rany.
- To guziec.
151
00:09:29,863 --> 00:09:31,489
Tak.
152
00:09:31,489 --> 00:09:33,909
Nie jest zbyt wyględny.
153
00:09:34,576 --> 00:09:37,037
Mają niesamowity słuch.
154
00:09:37,037 --> 00:09:39,623
Cóż, przynajmniej to im pozostało.
155
00:09:44,628 --> 00:09:48,048
Mówią, że afrykański zachód słońca
nie ma sobie równych.
156
00:09:48,048 --> 00:09:49,466
Muszę przyznać,
157
00:09:49,466 --> 00:09:54,137
że z przyjemnością podziwiam zachód słońca
z zacisza tego jeepa.
158
00:09:54,137 --> 00:09:56,348
A teraz się przejdziemy.
159
00:09:56,348 --> 00:09:59,643
- Musimy pójść piechotą?
- Tak.
160
00:09:59,643 --> 00:10:01,645
Mieliśmy nie wysiadać z auta.
161
00:10:02,604 --> 00:10:04,481
Lubię zachody słońca,
162
00:10:04,481 --> 00:10:07,025
ale nie na tyle,
by dać się dla nich pożreć.
163
00:10:08,193 --> 00:10:10,111
Bonga zapewnia, że jestem bezpieczny.
164
00:10:10,695 --> 00:10:13,949
Nic tak nie daje poczucia bezpieczeństwa
jak uzbrojony strażnik.
165
00:10:13,949 --> 00:10:16,701
Solidna broń.
166
00:10:16,701 --> 00:10:17,953
Tak.
167
00:10:20,038 --> 00:10:22,165
- Idziemy kolumną.
- Dobrze.
168
00:10:22,165 --> 00:10:26,336
Jeśli zobaczysz bawoła czy hipopotama,
po prostu wołasz:
169
00:10:26,336 --> 00:10:28,588
„Bawół po lewej”, „Hipopotam po prawej”.
170
00:10:28,588 --> 00:10:31,925
Przeraża mnie, że tylko ja będę wołał:
171
00:10:31,925 --> 00:10:34,594
„Hipopotam po lewej”.
172
00:10:34,594 --> 00:10:38,181
Tak jakbyście wy mieli zapytać: „Że co”.
173
00:10:39,808 --> 00:10:41,685
Masz jakieś pytania?
174
00:10:41,685 --> 00:10:44,688
„Dlaczego to robimy?”.
To moje pierwsze pytanie.
175
00:10:48,525 --> 00:10:50,318
- Okej, kolumną.
- Tak.
176
00:10:50,986 --> 00:10:54,114
Koty wychodzą,
kiedy zaczyna zachodzić słońce?
177
00:10:55,490 --> 00:10:58,577
Tak. Koty wychodzą zwłaszcza po zmroku,
178
00:10:58,577 --> 00:11:02,038
bo świetnie widzą w ciemności.
179
00:11:02,956 --> 00:11:04,249
Nie idziesz w kolumnie.
180
00:11:04,249 --> 00:11:07,252
Przepraszam. O rany. Przepraszam.
181
00:11:07,252 --> 00:11:10,338
- Co tam wskazujesz?
- Małpy.
182
00:11:10,338 --> 00:11:12,549
- Spójrz na małpy po lewej.
- Małpy?
183
00:11:12,549 --> 00:11:14,843
One też wchodzą na drzewa,
184
00:11:14,843 --> 00:11:16,136
kiedy zapada zmrok.
185
00:11:16,136 --> 00:11:20,181
Znów nie idziesz w kolumnie.
Próbujesz mnie zabić?
186
00:11:22,934 --> 00:11:24,311
- Chodź.
- No proszę.
187
00:11:24,311 --> 00:11:26,479
Nazywamy to sundownerem.
188
00:11:26,479 --> 00:11:28,982
Ja nazywam to: „To bardziej w moim stylu”.
189
00:11:29,941 --> 00:11:32,777
Mamy tu kiełbasę z guźca.
190
00:11:33,403 --> 00:11:34,654
- Aha. Co dalej?
- I...
191
00:11:34,654 --> 00:11:38,366
sznycel z krokodyla.
192
00:11:38,366 --> 00:11:41,536
- Sznycel z krokodyla?
- Tak.
193
00:11:41,536 --> 00:11:44,623
Chętnie popatrzę, jak go jesz, Bonga.
194
00:11:44,623 --> 00:11:45,832
To niesamowite.
195
00:11:45,832 --> 00:11:47,918
Wystarczy mi wódka z tonikiem.
196
00:11:47,918 --> 00:11:49,211
Doskonale.
197
00:11:51,796 --> 00:11:53,381
- Zdrowie.
- Zdrowie.
198
00:11:54,216 --> 00:11:55,217
Zdrowie.
199
00:11:55,759 --> 00:12:00,263
Nieźle nam poszło. Sporo zobaczyliśmy.
200
00:12:00,764 --> 00:12:02,515
- Widzieliśmy masę zwierząt.
- Tak.
201
00:12:02,515 --> 00:12:04,559
Myślę, że miałeś z tym coś wspólnego.
202
00:12:04,559 --> 00:12:07,395
Nie wiem co, ale jakoś to ustawiłeś.
203
00:12:09,439 --> 00:12:14,903
Oglądając zwierzęta w telewizji,
jesteś na własnym terenie.
204
00:12:14,903 --> 00:12:18,990
A tutaj jesteś na ich terenie.
205
00:12:18,990 --> 00:12:23,203
Ten element zagrożenia
206
00:12:23,870 --> 00:12:27,958
rozbudza rodzaj podekscytowania.
207
00:12:29,459 --> 00:12:30,877
Pięknie tu.
208
00:12:38,552 --> 00:12:42,222
Choć wspaniale jest
oglądać te zwierzęta na wolności,
209
00:12:42,222 --> 00:12:45,892
nie byłbym taki zachwycony,
gdybym spotkał któreś w hotelu.
210
00:12:46,643 --> 00:12:48,895
Nie będę otwierał na noc okien.
211
00:12:49,521 --> 00:12:51,773
Na pewno nie zasnę,
212
00:12:52,399 --> 00:12:55,443
jeśli będę słyszał
kwiczenie jakiegoś zwierzęcia
213
00:12:55,443 --> 00:12:59,489
walczącego o życie,
gdy inne zwierzę będzie je rozszarpywać.
214
00:13:10,250 --> 00:13:12,711
Po zaskakująco spokojnej nocy
215
00:13:12,711 --> 00:13:17,340
jestem gotów na śniadanie,
zanim sam stanę się dla kogoś śniadaniem.
216
00:13:18,383 --> 00:13:20,427
- Dzień dobry, Eugene.
- Cześć.
217
00:13:20,427 --> 00:13:23,179
Jak ci mija pobyt?
218
00:13:23,179 --> 00:13:27,350
- Na razie dobrze.
- Na razie dobrze.
219
00:13:28,852 --> 00:13:30,687
Ten owad cię kocha.
220
00:13:30,687 --> 00:13:32,647
Co? Co to jest?
221
00:13:32,647 --> 00:13:34,482
- Masz tu owada.
- O Boże.
222
00:13:34,482 --> 00:13:36,610
- Zrób coś dla mnie i go zrzuć.
- Już.
223
00:13:36,610 --> 00:13:38,278
Do dzieła.
224
00:13:39,070 --> 00:13:39,946
Cudo...
225
00:13:41,448 --> 00:13:43,533
- Nie bój się.
- Nie boję.
226
00:13:43,533 --> 00:13:46,494
To... Cokolwiek to jest.
Coś wielkiego, prawda?
227
00:13:46,494 --> 00:13:48,246
Szarańcza.
228
00:13:49,414 --> 00:13:52,334
To pierwszy ranek, a mnie już atakują
229
00:13:52,334 --> 00:13:54,127
gigantyczne modliszki.
230
00:13:59,382 --> 00:14:01,676
Jestem dziś gotów na coś nowego.
231
00:14:01,676 --> 00:14:06,306
Najchętniej na coś, co mnie wiąże się
z zagrożeniem życia i kończyn.
232
00:14:07,724 --> 00:14:13,355
Na szczęście kierownik hotelu, Gavin,
zaprosił mnie na rundkę golfa.
233
00:14:14,689 --> 00:14:16,524
To całkiem ekscytujące.
234
00:14:17,067 --> 00:14:22,364
Ludzie grają tam w golfa,
więc powinno być bezpiecznie.
235
00:14:26,534 --> 00:14:29,412
„Korzystasz z pola golfowego
na własne ryzyko.
236
00:14:29,412 --> 00:14:32,332
Nie ponoszą odpowiedzialności za straty,
237
00:14:32,332 --> 00:14:35,502
uszkodzenia ciała i/lub rany.
W tym śmiertelne”.
238
00:14:39,422 --> 00:14:41,466
Muszę zamienić parę słów z Gavinem.
239
00:14:43,009 --> 00:14:47,055
Pole golfowe Skukuza
to jedno z najdzikszych pól na świecie.
240
00:14:47,055 --> 00:14:51,518
Nic nie zatrzymuje zwierząt.
Nawet dress code.
241
00:14:52,102 --> 00:14:54,062
Nie ma tu żadnego ogrodzenia?
242
00:14:54,062 --> 00:14:55,397
Właśnie.
243
00:14:56,648 --> 00:14:57,691
Jak to działa?
244
00:14:57,691 --> 00:14:59,776
Po wybiciu piłeczki w trawy
245
00:14:59,776 --> 00:15:01,987
bezpieczniej ją tam zostawić.
246
00:15:01,987 --> 00:15:03,655
- Tak.
- I nie wychylaj się,
247
00:15:03,655 --> 00:15:05,824
gdybyś w krzakach za sobą
usłyszał grzechotanie.
248
00:15:06,408 --> 00:15:08,243
Pokażemy Eugene'owi jego wózek?
249
00:15:12,831 --> 00:15:13,999
Ruszamy.
250
00:15:13,999 --> 00:15:15,542
Tak. W drogę.
251
00:15:18,169 --> 00:15:21,464
W zeszłym tygodniu nagrałem hipopotama
tutaj, przed nami.
252
00:15:21,464 --> 00:15:24,217
- W tej wodzie.
- O rany.
253
00:15:25,010 --> 00:15:28,930
Hipopotamy potrafią pokonać
100 metrów w niespełna 10 sekund.
254
00:15:28,930 --> 00:15:32,142
Dlatego wybiję piłeczkę
w niespełna dziewięć sekund.
255
00:15:32,142 --> 00:15:34,060
To naprawdę coś.
256
00:15:34,060 --> 00:15:35,645
Tak. Spójrz na to.
257
00:15:37,314 --> 00:15:38,356
O rany!
258
00:15:38,356 --> 00:15:40,984
Hipopotam to najgroźniejsze zwierzę.
259
00:15:40,984 --> 00:15:43,194
Ma więcej ofiar niż inne zwierzęta.
260
00:15:43,194 --> 00:15:44,821
Wiem, dlaczego to robisz.
261
00:15:44,821 --> 00:15:48,617
Wiesz, Gavin, wystarczająco trudno
jest wybić ją nad wodę.
262
00:15:49,159 --> 00:15:50,702
Próbuje mnie wybić z rytmu.
263
00:15:50,702 --> 00:15:52,996
„Hipopotam to najgroźniejsze zwierzę”.
264
00:15:52,996 --> 00:15:55,957
Nie gra czysto. Nie sądziłem,
że nie gra czysto.
265
00:15:55,957 --> 00:15:58,376
Możesz opuścić głowę.
Będę na ciebie uważał.
266
00:16:00,879 --> 00:16:02,172
Nie!
267
00:16:03,089 --> 00:16:04,341
Spróbujmy jeszcze raz.
268
00:16:08,261 --> 00:16:09,304
Ten ptak się ze mnie śmiał?
269
00:16:13,975 --> 00:16:15,518
Dokąd on poszedł?
270
00:16:15,518 --> 00:16:17,270
Jest tuż za nami.
271
00:16:19,314 --> 00:16:21,816
- Spójrzmy, jak to się robi.
- Dobrze.
272
00:16:21,816 --> 00:16:23,443
Spójrzmy.
273
00:16:25,904 --> 00:16:27,614
Tak jest.
274
00:16:28,657 --> 00:16:33,703
Trochę się powstrzymywałem,
bo nie chciałem go upokorzyć.
275
00:16:39,668 --> 00:16:41,962
To się robi trochę niepokojące, co?
276
00:16:42,879 --> 00:16:45,799
Wycofam się chyba w stronę restauracji
277
00:16:45,799 --> 00:16:47,801
i może ukryję się za jakimiś dziećmi.
278
00:16:54,641 --> 00:16:56,560
Po tej partyjce golfa
279
00:16:57,644 --> 00:17:01,773
nie sądziłem, że da się jeszcze bardziej
zbliżyć do dzikich zwierząt.
280
00:17:02,983 --> 00:17:05,986
Ale Bonga przygotował dla mnie przygodę,
281
00:17:05,986 --> 00:17:10,198
która, jak zapewnia,
nada nowe znaczenie określeniu „z bliska”.
282
00:17:10,739 --> 00:17:13,118
Ale najpierw musimy tam dotrzeć.
283
00:17:14,119 --> 00:17:19,457
O rany. Spójrzcie na te bawoły.
Ale wielkie.
284
00:17:20,041 --> 00:17:23,128
Słyszałem o chwilowym zatrzymywaniu ruchu,
285
00:17:23,128 --> 00:17:25,839
ale ci koleżkowie nie mają zahamowań.
286
00:17:27,924 --> 00:17:31,636
Patrzą prosto na nas.
287
00:17:32,596 --> 00:17:34,681
Robi się trochę strasznie.
288
00:17:36,016 --> 00:17:37,142
Niech się gapią.
289
00:17:37,809 --> 00:17:41,521
Czasem trzeba pokazać takim zwierzętom,
kto tu rządzi.
290
00:17:42,898 --> 00:17:47,444
A ja zdecydowanie mogę to zrobić
z tylnego siedzenia furgonetki.
291
00:17:47,444 --> 00:17:52,657
Dobra wiadomość? Kolejny gatunek
z Wielkiej Piątki odhaczony. A ta zła?
292
00:17:52,657 --> 00:17:58,079
Zabijają do 200 osób rocznie.
Więc chętnie dostosuję się do ich grafiku.
293
00:18:00,790 --> 00:18:02,959
Po pokonaniu tej żywej blokady
294
00:18:02,959 --> 00:18:06,671
{\an8}docieram na spotkanie z Peterem,
głównym weterynarzem Parku Krugera.
295
00:18:07,172 --> 00:18:10,217
Peter, co dokładnie będziemy dziś robić?
296
00:18:10,217 --> 00:18:13,428
Liczymy na to,
że uda nam się unieruchomić słonia,
297
00:18:14,012 --> 00:18:17,349
bo chcielibyśmy
sprawdzić stan jego zdrowia.
298
00:18:17,349 --> 00:18:22,229
Nie słyszałem jeszcze tak swobodnie
wypowiadanych słów „unieruchomić słonia”.
299
00:18:22,729 --> 00:18:24,648
A jaka będzie moja rola?
300
00:18:24,648 --> 00:18:28,235
Postaramy się,
żebyś nam w miarę możliwości pomógł.
301
00:18:29,110 --> 00:18:31,321
Ale mam nadzieję,
302
00:18:31,321 --> 00:18:35,242
że zanadto na mnie nie liczą,
303
00:18:35,742 --> 00:18:38,286
bo jestem komikiem.
304
00:18:38,286 --> 00:18:41,289
My aktorzy jesteśmy przyzwyczajeni
305
00:18:41,289 --> 00:18:44,834
do instruktaży bezpieczeństwa,
ale dziś słucham szczególnie uważnie.
306
00:18:44,834 --> 00:18:49,381
Jeśli zobaczycie, że słoń się rusza
albo oddaje mocz, dajcie mi znać,
307
00:18:49,381 --> 00:18:51,591
bo to oznacza, że się wybudza.
308
00:18:52,467 --> 00:18:54,928
Jeśli słoń zacznie oddawać mocz,
309
00:18:54,928 --> 00:18:57,138
jak daleko trzeba stanąć?
310
00:18:57,138 --> 00:18:58,348
Musisz zacząć biec.
311
00:19:00,141 --> 00:19:01,142
Zacząć biec.
312
00:19:01,142 --> 00:19:03,019
- Tak.
- Jasne.
313
00:19:04,479 --> 00:19:07,065
Kiepsko dogaduję się z helikopterami,
314
00:19:07,065 --> 00:19:11,152
więc jadę samochodem
ze współpracownicą Petera, Michele.
315
00:19:11,861 --> 00:19:13,697
Radziłabym
316
00:19:13,697 --> 00:19:16,157
nie być w helikopterze,
kiedy próbują uśpić słonia.
317
00:19:16,157 --> 00:19:18,243
Nie musisz mnie przekonywać.
318
00:19:25,292 --> 00:19:27,544
To chyba nasz pacjent.
319
00:19:28,211 --> 00:19:32,841
Próbują wykorzystać helikopter,
żeby zagnać zwierzę w tę stronę.
320
00:19:32,841 --> 00:19:36,761
- Wtedy Peter je uśpi.
- Jasne.
321
00:19:43,268 --> 00:19:45,645
O rany.
322
00:19:45,645 --> 00:19:49,733
Spójrz, jak sprawnie lata.
Widziałeś kiedyś coś takiego?
323
00:19:49,733 --> 00:19:52,360
Robi dokładnie to, czego chcą.
324
00:19:52,360 --> 00:19:55,238
- Dobrze, zaczyna się chwiać.
- Zaczyna się.
325
00:19:55,238 --> 00:19:58,575
- Teraz się kładzie.
- To jest to. Tak.
326
00:19:59,576 --> 00:20:03,371
Położą go teraz na boku.
327
00:20:13,131 --> 00:20:14,341
To było niesamowite.
328
00:20:15,467 --> 00:20:18,303
Takie wyrywkowe badania
pomagają monitorować
329
00:20:18,303 --> 00:20:20,680
stan zdrowia populacji słoni.
330
00:20:20,680 --> 00:20:24,434
Zespół ma teraz niespełna 30 minut
na zebranie danych,
331
00:20:24,434 --> 00:20:27,562
zanim nieszkodliwy środek usypiający
przestanie działać.
332
00:20:27,562 --> 00:20:30,106
Twój pierwszy słoń. Dotknij go.
333
00:20:30,106 --> 00:20:31,233
O rany.
334
00:20:31,733 --> 00:20:35,862
Jest spokojny
i możemy teraz nad nim popracować.
335
00:20:35,862 --> 00:20:37,948
Jest spokojniejszy ode mnie.
336
00:20:39,991 --> 00:20:43,536
Nie kręcą mnie dramaty medyczne.
337
00:20:44,120 --> 00:20:47,374
Otwierają mu teraz usta.
338
00:20:49,000 --> 00:20:51,711
Okej, teraz muszą... O rany.
339
00:20:55,507 --> 00:20:57,968
- Na razie w porządku?
- Tak.
340
00:20:57,968 --> 00:20:59,302
Dobra. Informuj mnie.
341
00:20:59,302 --> 00:21:00,303
Dobrze.
342
00:21:02,264 --> 00:21:03,557
- Eugene...
- Tak?
343
00:21:03,557 --> 00:21:05,767
...pomożesz nam
344
00:21:05,767 --> 00:21:08,937
- pobrać próbki?
- Pobrać próbki, tak.
345
00:21:10,730 --> 00:21:12,107
Potrzebujesz dużej rękawiczki.
346
00:21:12,774 --> 00:21:14,067
Wyobrażasz sobie...
347
00:21:14,943 --> 00:21:17,153
Sam nie wiem. Chyba nie...
348
00:21:17,153 --> 00:21:19,990
- To z tej strony...
- No tak. Nie.
349
00:21:21,866 --> 00:21:23,535
Nie.
350
00:21:24,327 --> 00:21:27,080
Nie podoba mi się kierunek,
w jakim to zmierza.
351
00:21:27,080 --> 00:21:30,000
Po prostu pobierzesz próbkę kału.
352
00:21:30,000 --> 00:21:33,837
- Nie chcę całej...
- Pobrać próbkę kału?
353
00:21:33,837 --> 00:21:37,883
Dobra. A jeśli ten wielkolud
obudzi się, kiedy będę
354
00:21:37,883 --> 00:21:40,051
no wiesz... tam?
355
00:21:40,051 --> 00:21:41,845
Nie musisz być bardzo delikatny.
356
00:21:42,470 --> 00:21:45,932
O Boże. Boże. Przepraszam.
357
00:21:48,435 --> 00:21:50,937
- Spina się.
- Spina się?
358
00:21:50,937 --> 00:21:52,689
- Tak.
- Okej.
359
00:21:52,689 --> 00:21:54,357
I nie dziwię mu się!
360
00:21:56,151 --> 00:21:59,070
- Masz coś?
- Nie wiem.
361
00:21:59,070 --> 00:22:01,948
- Możesz pomacać.
- Może ty to zrobisz?
362
00:22:03,366 --> 00:22:04,868
- O, mam.
- Pięknie.
363
00:22:06,286 --> 00:22:10,248
Po raz pierwszy miałem rękę
w dupie słonia.
364
00:22:10,749 --> 00:22:12,584
Skreślę to z listy marzeń.
365
00:22:13,084 --> 00:22:18,506
Jedno z najgorszych doświadczeń, jakie...
366
00:22:18,506 --> 00:22:19,674
To nie do końca kał.
367
00:22:19,674 --> 00:22:21,259
Nie.
368
00:22:21,259 --> 00:22:23,053
Muszę ci pomóc.
369
00:22:23,595 --> 00:22:25,847
Powodzenia.
Nie wiem, jak daleko musisz dotrzeć.
370
00:22:25,847 --> 00:22:28,266
- Sprawdźmy.
- Musisz wezwać Ubera...
371
00:22:28,266 --> 00:22:29,184
Okej.
372
00:22:30,435 --> 00:22:32,062
- Widzisz?
- Mam.
373
00:22:32,062 --> 00:22:33,230
Okej.
374
00:22:35,690 --> 00:22:38,485
- Tego potrzebujemy.
- Tak.
375
00:22:40,654 --> 00:22:42,322
Fajnie jest w tej Afryce.
376
00:22:45,867 --> 00:22:48,370
Mówią, że słonie nie zapominają,
377
00:22:49,412 --> 00:22:51,373
...chyba cię szuka, Eugene.
378
00:22:51,373 --> 00:22:54,709
Nie żartuj. Ja chyba trochę się schylę.
379
00:22:57,963 --> 00:23:00,674
Chyba nie wrócę już na tę konkretną łąkę,
380
00:23:01,174 --> 00:23:05,011
bo rozpozna tę rękę.
381
00:23:05,011 --> 00:23:06,513
Może nie ma pamięci do twarzy,
382
00:23:06,513 --> 00:23:08,765
ale spojrzy na tę rękę i sami wiecie...
383
00:23:12,602 --> 00:23:15,272
Zobaczenie tego ogromnego zwierzęcia,
384
00:23:15,272 --> 00:23:18,358
możliwość dotknięcia go,
385
00:23:18,358 --> 00:23:22,529
wyczucia pod dłonią bicia jego serca...
to wszystko było dość niesamowite.
386
00:23:23,530 --> 00:23:27,242
Niczego takiego nie doświadczyłem
w całym swoim życiu
387
00:23:27,242 --> 00:23:29,578
i pewnie już nie doświadczę.
388
00:23:29,578 --> 00:23:31,663
Ale to było coś.
389
00:23:41,923 --> 00:23:45,176
Zrozumiałem już,
że w Afryce, po zachodzie słońca,
390
00:23:45,176 --> 00:23:48,930
nie możesz zakładać, że to już koniec
spotkań z dzikimi zwierzętami.
391
00:23:49,431 --> 00:23:50,932
Spójrz na drogę.
392
00:23:50,932 --> 00:23:52,309
Hej.
393
00:23:53,518 --> 00:23:54,769
To hiena.
394
00:23:54,769 --> 00:23:56,021
- Hiena?
- Tak.
395
00:23:56,021 --> 00:23:57,856
- Jest.
- No proszę.
396
00:23:58,607 --> 00:23:59,649
O rany.
397
00:24:00,150 --> 00:24:02,444
Podczas drogi powrotnej do hotelu
398
00:24:02,444 --> 00:24:06,031
żyjące w parku nocne zwierzęta
przyszły nas pożreć...
399
00:24:06,031 --> 00:24:07,240
To znaczy poznać.
400
00:24:07,866 --> 00:24:10,452
Dalej są kolejne. Szybko.
401
00:24:10,952 --> 00:24:11,995
Są.
402
00:24:12,495 --> 00:24:15,248
I właśnie polują.
403
00:24:15,248 --> 00:24:17,584
Obyśmy nie byli w menu.
404
00:24:20,295 --> 00:24:22,172
Spójrz. Co to jest?
405
00:24:22,172 --> 00:24:24,257
- Królik?
- Zając karłowaty.
406
00:24:24,257 --> 00:24:26,426
Nie należy do Wielkiej Piątki, co?
407
00:24:26,426 --> 00:24:28,011
- Zając?
- Nie.
408
00:24:29,930 --> 00:24:33,183
- Nosorożce do niej należą.
- Tak.
409
00:24:33,183 --> 00:24:36,311
Jakie są szanse,
że spotkamy dziś nosorożca?
410
00:24:36,311 --> 00:24:39,022
Rzadko widuje się nosorożce w parku,
411
00:24:39,022 --> 00:24:41,524
bo kłusownicy polują na nie
ze względu na rogi.
412
00:24:42,067 --> 00:24:47,239
Dziesięć lat temu widywałem je
ze trzy razy w tygodniu.
413
00:24:47,239 --> 00:24:52,410
Teraz można nie zobaczyć żadnego
nawet przez miesiąc.
414
00:24:52,410 --> 00:24:58,833
Martwię się, że kiedy mój syn dorośnie,
żadnego już nie zobaczy.
415
00:24:58,833 --> 00:25:02,087
O rany. Straszne.
416
00:25:06,967 --> 00:25:08,343
Nie wierzę, że to mówię,
417
00:25:08,343 --> 00:25:13,014
ale dzikie zwierzęta w RPA
zaczynają wpływać na mnie w sposób,
418
00:25:13,014 --> 00:25:15,559
jakiego się nie spodziewałem.
419
00:25:16,893 --> 00:25:23,024
Zachwyciło mnie to,
że mogłem być tak blisko tego słonia.
420
00:25:23,858 --> 00:25:28,405
A takich dzikich zwierząt
421
00:25:28,905 --> 00:25:33,118
raczej się w Toronto nie widuje.
422
00:25:33,702 --> 00:25:39,332
Siedzenie na tarasie przy ogniu
i sączenie świetnego caberneta
423
00:25:39,916 --> 00:25:43,879
to miłe zakończenie dnia
spędzonego na pustkowiach Afryki.
424
00:25:51,011 --> 00:25:55,181
Trzy gatunki z Wielkiej Piątki
odhaczone. Zostały lew i nosorożec.
425
00:25:56,433 --> 00:26:02,230
W ciągu ostatniej dekady liczba nosorożców
w Parku Krugera spadła o 75%.
426
00:26:02,230 --> 00:26:05,483
Muszę opuścić park, żeby móc je zobaczyć.
427
00:26:06,359 --> 00:26:09,571
Dotąd udało mi się tego unikać,
ale tym razem
428
00:26:09,571 --> 00:26:13,700
nie ominie mnie podróż moim najbardziej
znienawidzonym środkiem transportu.
429
00:26:14,284 --> 00:26:17,787
Lecimy helikopterem.
430
00:26:19,414 --> 00:26:22,709
Przyznam, że nie przepadam
za helikopterami.
431
00:26:22,709 --> 00:26:25,337
Mam lęk wysokości.
432
00:26:25,337 --> 00:26:27,672
A konkretnie lęk przed tym,
że z nich spadnę.
433
00:26:28,798 --> 00:26:32,302
Powtarzam sobie, że to wszystko
dla Wielkiej Piątki.
434
00:26:32,886 --> 00:26:35,597
Samiec słonia siedzi tam pod drzewem.
435
00:26:36,806 --> 00:26:39,559
Przed sobą widzę górę.
436
00:26:42,562 --> 00:26:44,272
Proszę. Ziemia pod stopami.
437
00:26:45,357 --> 00:26:46,358
Miłe uczucie.
438
00:26:47,901 --> 00:26:51,488
- Miło cię poznać. Witaj.
- Mnie również. Eugene.
439
00:26:51,488 --> 00:26:53,156
Petronel. Chodźmy.
440
00:26:55,283 --> 00:26:57,994
Wskakuj do środka
ze mną i z Goofym, moim psem.
441
00:26:58,495 --> 00:27:00,747
Cześć, Goofy.
442
00:27:02,415 --> 00:27:06,211
Petronel to siła napędowa Care for Wild,
443
00:27:06,211 --> 00:27:08,755
największego rezerwatu nosorożców na świecie.
444
00:27:08,755 --> 00:27:13,885
Kiedy już zobaczysz nosorożca,
zakochasz się bez reszty, więc uważaj.
445
00:27:13,885 --> 00:27:17,305
Może znajdziesz tu nową miłość.
446
00:27:17,305 --> 00:27:23,728
Nigdy nie sądziłem,
że to możliwe, ale zobaczymy.
447
00:27:24,563 --> 00:27:29,192
Od 2011 roku jej zespół
uratował ponad 100 nosorożców.
448
00:27:30,068 --> 00:27:32,904
Nadeszła właśnie
pora karmienia najmłodszych.
449
00:27:32,904 --> 00:27:35,365
- O rany, to dopiero butelka.
- Tak.
450
00:27:36,533 --> 00:27:40,745
Jak ściągnąć tu maluchy?
451
00:27:41,288 --> 00:27:42,330
Wołamy je.
452
00:27:45,500 --> 00:27:47,210
Dawaj, Eugene. Wołaj.
453
00:27:50,547 --> 00:27:51,548
Dobrze nam idzie.
454
00:27:53,466 --> 00:27:54,968
Jest nasz maluch.
455
00:27:54,968 --> 00:27:56,386
Chodźcie!
456
00:27:56,386 --> 00:27:58,054
- Spójrz! To Danny...
- Rany.
457
00:27:58,054 --> 00:27:59,681
...ten duży, który biegnie.
458
00:27:59,681 --> 00:28:01,641
Bardzo duże maleństwa.
459
00:28:01,641 --> 00:28:05,729
Zaczynamy. Przytrzymujesz tak.
460
00:28:05,729 --> 00:28:08,315
Doskonale.
461
00:28:11,568 --> 00:28:14,988
- Skończył.
- Doskonale. Dlatego dajemy mu dwie.
462
00:28:16,615 --> 00:28:20,076
Ostatnio karmiłem kogoś butelką
36 lat temu,
463
00:28:20,702 --> 00:28:24,664
a butelka była zdecydowanie mniejsza.
Podobnie jak moja córka.
464
00:28:25,957 --> 00:28:28,752
Jest trochę mniejszy, niż powinien,
465
00:28:28,752 --> 00:28:32,714
bo miał zaledwie miesiąc,
kiedy zabili mu matkę.
466
00:28:33,465 --> 00:28:34,299
O rany.
467
00:28:34,299 --> 00:28:36,635
Mimo wysiłków pracowników azylu,
468
00:28:36,635 --> 00:28:39,221
jeśli kłusownictwo będzie się odbywało
na obecną skalę,
469
00:28:39,221 --> 00:28:43,141
dzikie nosorożce
mogą wyginąć w ciągu 15 lat.
470
00:28:43,141 --> 00:28:47,187
Te zwierzęta są zabijane
w przerażającym tempie,
471
00:28:47,187 --> 00:28:49,773
a to, że ludzie pomagają tym sierotom
472
00:28:49,773 --> 00:28:53,652
i zabierają je tutaj, to prawdziwy cud.
473
00:28:57,906 --> 00:29:01,701
Zaczynam je lubić. Są przesłodkie.
474
00:29:04,537 --> 00:29:08,750
To było cudowne doświadczenie.
475
00:29:11,753 --> 00:29:16,633
Te nosorożce były naprawdę rozkoszne.
476
00:29:18,176 --> 00:29:22,639
Bez przerwy myślałem:
„Nie wierzę, że karmię nosorożca”.
477
00:29:27,644 --> 00:29:31,231
Petronel zamierza wypuścić
osierocone nosorożce
478
00:29:31,231 --> 00:29:32,816
do ich naturalnego środowiska.
479
00:29:33,567 --> 00:29:36,903
Chce mi pokazać coś wyjątkowego.
480
00:29:38,238 --> 00:29:41,032
Jedziemy zobaczyć nosorożce,
481
00:29:41,032 --> 00:29:45,120
które już wypuściliśmy i sprawdzić,
jak się miewają.
482
00:29:45,120 --> 00:29:47,872
Nosorożce muszą być na wolności.
483
00:29:47,872 --> 00:29:49,833
- Tam jest ich miejsce.
- Tak.
484
00:29:54,671 --> 00:29:55,839
Niesamowite.
485
00:29:57,299 --> 00:30:03,513
Jeden, dwa, trzy, cztery, pięć.
Niesamowity obraz.
486
00:30:07,183 --> 00:30:10,437
To naprawdę niesamowite, Petronel.
487
00:30:10,437 --> 00:30:14,983
Nie sądziłem, że zobaczę coś takiego.
488
00:30:18,028 --> 00:30:19,154
O rany.
489
00:30:21,072 --> 00:30:25,744
Dwa z tych nosorożców, Wyntir
i Storm, przeszły niedawno do historii.
490
00:30:26,369 --> 00:30:30,373
Wyntir i inna sierota
o imieniu Storm rozmnożyły się
491
00:30:30,373 --> 00:30:34,377
- i oto jest Blizzy. To cud.
- O rany.
492
00:30:35,545 --> 00:30:38,340
Pierwsze na świecie.
493
00:30:38,340 --> 00:30:42,010
Pierwsze maleństwo
dwóch osieroconych nosorożców.
494
00:30:42,636 --> 00:30:45,805
Dla nas to jak pierwszy krok na Księżycu.
495
00:30:45,805 --> 00:30:47,599
- To... możliwe.
- Tak.
496
00:30:47,599 --> 00:30:51,269
To nasza nadzieja.
Nowa era dla nosorożców.
497
00:30:53,021 --> 00:30:54,606
Niesamowite.
498
00:30:57,067 --> 00:31:01,738
Spotkanie z osieroconym nosorożcem,
który właśnie urodził małe,
499
00:31:01,738 --> 00:31:07,827
to obraz, który na długo zapamiętam,
myśląc o tym, czym jest dla mnie RPA.
500
00:31:09,454 --> 00:31:13,083
To kraj niepodobny do żadnego,
w którym byłem.
501
00:31:13,083 --> 00:31:15,877
Zrobił na mnie ogromne wrażenie.
502
00:31:16,586 --> 00:31:21,841
Myślałem, że równie dobrze
mógłbym oglądać te zwierzęta w telewizji.
503
00:31:21,841 --> 00:31:23,301
Tak bardzo się myliłem.
504
00:31:24,511 --> 00:31:27,347
Dzięki bliskości ze zwierzętami,
to doświadczenie
505
00:31:27,847 --> 00:31:33,144
jest dużo bardziej ekscytujące,
niż się spodziewałem.
506
00:31:34,020 --> 00:31:39,693
Na co dzień nie myślisz
o żyjących tu zwierzętach.
507
00:31:40,277 --> 00:31:44,531
Nie myślisz
o groźbie wyginięcia nosorożców.
508
00:31:45,365 --> 00:31:50,412
Kiedy tu przebywasz,
jesteś w samym środku tego wszystkiego.
509
00:31:50,912 --> 00:31:54,457
To wyjątkowe,
niepowtarzalne doświadczenia.
510
00:31:54,457 --> 00:31:57,752
Mogłem zobaczyć niesamowite rzeczy,
511
00:31:57,752 --> 00:32:00,839
których większość ludzi
może nie będzie miała szansy zobaczyć.
512
00:32:01,506 --> 00:32:04,134
Widziałem cztery
z pięciu gatunków Wielkiej Piątki.
513
00:32:04,718 --> 00:32:06,511
To całkiem dobra średnia.
514
00:32:07,095 --> 00:32:09,222
Nie widziałem lwów,
515
00:32:09,222 --> 00:32:12,809
ale po powrocie do domu obejrzę Króla Lwa.
516
00:33:09,032 --> 00:33:11,034
NAPISY: MARIA ZAWADZKA-STRĄCZEK