1
00:00:07,926 --> 00:00:12,305
Wielki filozof powiedział kiedyś:
„Świat to księga,
2
00:00:13,098 --> 00:00:18,478
kto nie podróżuje,
czyta tylko jedną jej stronę”.
3
00:00:26,903 --> 00:00:28,363
Muszę powiedzieć,
4
00:00:28,363 --> 00:00:32,616
że przeczytałem kilka stron
i nie przepadam za tą księgą.
5
00:00:33,535 --> 00:00:36,621
Nie uwielbiam podróżować
z wielu różnych powodów.
6
00:00:37,205 --> 00:00:38,582
Kiedy jest za zimno,
7
00:00:38,582 --> 00:00:39,666
czuję się niekomfortowo.
8
00:00:39,666 --> 00:00:41,501
Morsowanie, nago?
9
00:00:41,501 --> 00:00:44,379
- Tak.
- Fantastyczna propozycja.
10
00:00:46,756 --> 00:00:49,801
Gdy jest za ciepło... zgadnijcie.
Czuję się niekomfortowo.
11
00:00:49,801 --> 00:00:51,887
Nie jestem taki szybki.
12
00:00:52,470 --> 00:00:55,223
- Ale mam 75 lat.
- Pomóc ci?
13
00:00:55,223 --> 00:00:56,433
Nie, poradzę sobie.
14
00:00:57,142 --> 00:01:01,062
I może czas poszerzyć horyzonty.
15
00:01:06,818 --> 00:01:08,194
O Boże.
16
00:01:09,404 --> 00:01:11,823
Po raz pierwszy miałem rękę
w dupie słonia.
17
00:01:12,407 --> 00:01:13,658
Plus jest taki,
18
00:01:14,659 --> 00:01:17,954
że nocuję w niesamowitych hotelach.
19
00:01:17,954 --> 00:01:21,583
O rany. Zjawiskowe.
20
00:01:26,504 --> 00:01:31,468
Haczyk w tym, że zgodziłem się też
eksplorować to, co na zewnątrz.
21
00:01:31,468 --> 00:01:33,553
- Patrz pod nogi.
- No co ty?
22
00:01:33,553 --> 00:01:35,639
- Piękna góra.
- To wulkan.
23
00:01:35,639 --> 00:01:36,640
To wulkan?
24
00:01:36,640 --> 00:01:40,435
Świat, którego unikałem przez całe życie.
25
00:01:41,519 --> 00:01:42,646
Sadie.
26
00:01:42,646 --> 00:01:45,315
O mój Boże. O Boże. Boże.
27
00:01:45,315 --> 00:01:48,526
Po prostu przeżyć. To mi wystarczy.
28
00:01:48,526 --> 00:01:51,655
Nigdy więcej nie wypiję
pięciu kieliszków wódki z Finem.
29
00:01:57,077 --> 00:01:59,996
EUGENE LEVY: NIEOCHOCZY PODRÓŻNIK
30
00:02:04,918 --> 00:02:07,045
Bardzo się cieszę, że zobaczę Wenecję,
31
00:02:07,045 --> 00:02:13,343
bo powiedziano mi, że każdy
powinien ją przed śmiercią zobaczyć.
32
00:02:14,553 --> 00:02:16,388
Radosna myśl, prawda?
33
00:02:16,388 --> 00:02:19,516
I oto jestem.
34
00:02:21,268 --> 00:02:22,269
WENECJA
35
00:02:22,269 --> 00:02:25,564
Wenecja, tętniąca kulturą i historią,
36
00:02:25,564 --> 00:02:29,025
regularnie uznawana
za najpiękniejsze miasto na Ziemi.
37
00:02:30,318 --> 00:02:33,905
To miejsce aż się prosi o eksplorację.
38
00:02:35,907 --> 00:02:39,077
Ponieważ podczas podróży
rzadko zajmuję się eksploracją,
39
00:02:39,077 --> 00:02:41,496
więc mogę nie być dobrze przygotowany.
40
00:02:42,872 --> 00:02:44,541
Jak dotrzeć do miasta?
41
00:02:47,085 --> 00:02:50,130
- Buongiorno, Eugene!
- Buongiorno!
42
00:02:56,094 --> 00:02:57,095
Come stai?
43
00:02:57,846 --> 00:02:59,264
Come stai?
44
00:02:59,264 --> 00:03:02,434
Ten stary pojazd
to wenecka taksówka wodna.
45
00:03:03,476 --> 00:03:04,477
Dziękuję.
46
00:03:04,477 --> 00:03:10,025
Enrico, lokalny przewodnik
i dorywczy model, prezentujący swetry,
47
00:03:10,025 --> 00:03:11,318
zabiera mnie do hotelu.
48
00:03:13,945 --> 00:03:14,946
WŁOCHY
49
00:03:14,946 --> 00:03:17,574
Wenecja leży na ponad stu
maleńkich wysepkach...
50
00:03:17,574 --> 00:03:18,867
{\an8}WENECJA - LIDO - LAGUNA WENECKA
51
00:03:18,867 --> 00:03:21,912
{\an8}...w lagunie tak pięknej, że jest
na Liście Światowego Dziedzictwa UNESCO.
52
00:03:22,954 --> 00:03:27,876
To Wenecja. Jak pięknie.
53
00:03:27,876 --> 00:03:30,837
Miasto powstało w początkach IX wieku.
54
00:03:31,338 --> 00:03:32,756
W początkach IX wieku?
55
00:03:34,174 --> 00:03:36,092
Ma ponad tysiąc lat.
56
00:03:36,092 --> 00:03:39,804
Było kiedyś tętniącym życiem ośrodkiem
wielkiego imperium handlowego,
57
00:03:40,388 --> 00:03:42,766
najbogatszą metropolią w Europie.
58
00:03:42,766 --> 00:03:46,061
Obecnie przyciąga
do pięciu milionów turystów rocznie.
59
00:03:47,062 --> 00:03:48,647
Czy to może być miejsce,
60
00:03:48,647 --> 00:03:51,399
{\an8}w którym nie mam się o co obawiać?
61
00:03:51,399 --> 00:03:53,485
Wenecję wzniesiono na palach.
62
00:03:53,485 --> 00:03:55,779
To miasto wzniesione na palach?
63
00:03:55,779 --> 00:03:56,863
Tak jest.
64
00:03:56,863 --> 00:03:57,989
Może jednak nie.
65
00:03:58,823 --> 00:04:05,664
Jaki ciężar mogą utrzymać te pale?
66
00:04:05,664 --> 00:04:09,376
Dochodzi do powolnego osiadania,
które jest lokalnym problemem.
67
00:04:11,127 --> 00:04:13,463
Ale ciekawe w tym mieście jest to,
68
00:04:13,463 --> 00:04:14,548
że kiedy powstawało,
69
00:04:15,131 --> 00:04:20,178
poziom morza był od półtora
do dwóch metrów niższy niż obecnie.
70
00:04:21,388 --> 00:04:22,597
Okej.
71
00:04:22,597 --> 00:04:26,518
Czyli mamy chybotliwe fundamenty
i rosnący poziom morza.
72
00:04:26,518 --> 00:04:29,729
Dobrze wiedzieć, że mogę usiąść,
rozluźnić się i...
73
00:04:29,729 --> 00:04:30,897
Głowa w dół.
74
00:04:32,148 --> 00:04:34,192
...przygotować się na dekapitację.
75
00:04:34,192 --> 00:04:36,903
Te mosty mnie przerażają. Oho, kolejny.
76
00:04:37,529 --> 00:04:39,656
Trzeba zachowywać czujność...
77
00:04:39,656 --> 00:04:42,325
Uważajcie na głowy. W dół.
78
00:04:42,951 --> 00:04:46,871
...bo podróż do Wenecji może się skończyć
w widowiskowy sposób.
79
00:04:51,084 --> 00:04:54,379
Głowa nadal przyczepiona do ciała? Dobrze.
80
00:04:54,379 --> 00:04:56,256
Wreszcie dotarliśmy na miejsce.
81
00:04:56,256 --> 00:04:58,258
Oto on, Eugene. Gritti Palace.
82
00:04:58,258 --> 00:04:59,342
Piękny.
83
00:04:59,759 --> 00:05:02,512
To jeden z najbardziej
luksusowych hoteli w Wenecji
84
00:05:02,512 --> 00:05:05,432
i drugi dom
85
00:05:05,432 --> 00:05:08,935
dla arystokratów, miliarderów,
gwiazd Hollywood...
86
00:05:08,935 --> 00:05:12,689
Ten taras aż się prosi o cappuccino.
87
00:05:12,689 --> 00:05:13,815
...i dla mnie.
88
00:05:14,524 --> 00:05:15,609
Dziękuję.
89
00:05:17,777 --> 00:05:19,779
Ten luksus, który muszę znosić.
90
00:05:19,779 --> 00:05:20,947
Dzień dobry.
91
00:05:20,947 --> 00:05:22,657
- Witamy w Gritti.
- Dziękuję.
92
00:05:22,657 --> 00:05:24,326
- Miło pana poznać.
- Miło mi.
93
00:05:24,326 --> 00:05:27,120
Paolo Lorenzoni, dyrektor generalny.
A to Carlotta.
94
00:05:27,120 --> 00:05:29,497
Witamy w Gritti Palace.
95
00:05:29,497 --> 00:05:31,249
Jest tu naprawdę pięknie.
96
00:05:31,249 --> 00:05:34,419
Wchodząc tu, człowiek wie,
że nie jest już w Kansas.
97
00:05:34,419 --> 00:05:35,629
Tak, pięknie.
98
00:05:35,629 --> 00:05:37,964
To najstarszy pałac w Wenecji.
99
00:05:37,964 --> 00:05:41,176
Jego nazwa pochodzi od doży
Andrei Grittiego.
100
00:05:41,176 --> 00:05:45,472
- Doża był w Wenecji?
- Tak. Był tu jak król.
101
00:05:45,472 --> 00:05:46,431
O rany.
102
00:05:46,431 --> 00:05:49,809
Sądząc po minie,
nie był zbyt szczęśliwym królem.
103
00:05:50,852 --> 00:05:53,647
To dopiero jest „skwaszona mina”.
104
00:05:54,814 --> 00:05:57,984
Kiedy już malują twój portret,
uśmiechnij się chociaż.
105
00:05:57,984 --> 00:06:00,820
Rozchmurz się trochę.
106
00:06:02,530 --> 00:06:05,408
Pokażemy panu naszą bibliotekę.
107
00:06:07,077 --> 00:06:08,912
Pod okiem skwaszonego doży
108
00:06:08,912 --> 00:06:12,207
VIP-ów goszczących w pałacu Gritti
prosi się o zameldowanie.
109
00:06:12,207 --> 00:06:15,585
To cenna księga.
Nazywamy ją „złotą księgą”.
110
00:06:15,585 --> 00:06:20,799
Od razu widać tu
podpis Ernesta Hemingwaya.
111
00:06:20,799 --> 00:06:21,883
„Ernest...
112
00:06:21,883 --> 00:06:23,760
- Hemingway.
- ...Hemingway”.
113
00:06:23,760 --> 00:06:25,720
- I mamy...
- Rany.
114
00:06:25,720 --> 00:06:28,139
- „Liberace”.
- Dziewiętnasty lipca.
115
00:06:28,139 --> 00:06:30,183
Narysował mały kandelabr...
116
00:06:30,183 --> 00:06:31,434
Tak, na fortepianie.
117
00:06:31,935 --> 00:06:35,772
{\an8}W razie gdyby ludzie nie wiedzieli,
że to ten Liberace.
118
00:06:35,772 --> 00:06:38,358
{\an8}To prawdziwe kompendium...
119
00:06:38,358 --> 00:06:40,193
{\an8}To Charlie Chaplin.
120
00:06:40,193 --> 00:06:42,070
{\an8}...wszystkich, którzy są kimś.
121
00:06:43,196 --> 00:06:47,200
„Księżniczka Małgorzata”.
I napisała tylko „Małgorzata”?
122
00:06:47,200 --> 00:06:49,119
- „Małgorzata”, tak.
- Tak.
123
00:06:50,078 --> 00:06:51,871
To na pewno księżniczka Małgorzata?
124
00:06:53,373 --> 00:06:54,958
- Mam nadzieję.
- Okej.
125
00:06:54,958 --> 00:06:57,377
Mam nadzieję, że mój pobyt
126
00:06:57,377 --> 00:06:59,421
nie obniży wam poprzeczki.
127
00:07:00,589 --> 00:07:03,341
Choć fakt,
że nie poproszono mnie o podpis,
128
00:07:03,341 --> 00:07:05,302
mówi sam za siebie.
129
00:07:05,802 --> 00:07:10,181
Widzę, że niektóre podpisy są rozmazane,
130
00:07:10,181 --> 00:07:13,518
tak jakby ktoś wylał na te kartki Bellini.
131
00:07:13,518 --> 00:07:16,730
Jeśli są uszkodzenia, to z czasu,
kiedy księga była pod wodą.
132
00:07:17,314 --> 00:07:19,608
Ktoś wrzucił tę księgę do wody?
133
00:07:19,608 --> 00:07:23,695
Nie, był przypływ.
I trochę wody dostało się do środka.
134
00:07:23,695 --> 00:07:26,948
O rany. To...
135
00:07:27,532 --> 00:07:30,452
Czyli przypływ uderza w hotel.
136
00:07:31,036 --> 00:07:31,912
- Zgadza się.
- Tak.
137
00:07:31,912 --> 00:07:36,666
Czy klienci...
dostają tu jakąś zniżkę, jeśli...
138
00:07:36,666 --> 00:07:39,211
- W żadnym razie. Płacą więcej...
- ...parter zaleje...
139
00:07:39,211 --> 00:07:40,295
Płacą za to więcej?
140
00:07:40,295 --> 00:07:42,589
Tak, to dla nich nowe doświadczenie.
141
00:07:42,589 --> 00:07:46,134
Doświadczenie, na które nie można liczyć
w innych hotelach.
142
00:07:49,471 --> 00:07:52,390
Na szczęście mój apartament
jest na pierwszym piętrze,
143
00:07:52,974 --> 00:07:54,184
{\an8}więc trzymam kciuki...
144
00:07:54,184 --> 00:07:55,268
{\an8}APARTAMENT PISANI
145
00:07:55,268 --> 00:07:58,188
{\an8}...żebym rano nie zobaczył
moich skarpetek spływających kanałem.
146
00:08:00,023 --> 00:08:01,608
O rany.
147
00:08:03,109 --> 00:08:05,862
Co pan sądzi o pokoju?
148
00:08:05,862 --> 00:08:07,572
Jest piękny.
149
00:08:07,572 --> 00:08:12,244
To pokój o bogatej historii,
pełen dzieł sztuki.
150
00:08:12,244 --> 00:08:19,209
Wszystko, co pan widzi, stiuki i freski,
to elementy oryginalne.
151
00:08:19,209 --> 00:08:21,545
Wszystko powstało w Wenecji.
152
00:08:21,545 --> 00:08:25,382
Widzi pan, że to prawdziwe złoto.
153
00:08:25,382 --> 00:08:28,385
- To prawdziwe złoto?
- Płatki złota. Tak.
154
00:08:28,385 --> 00:08:30,303
I zrobiono to tu w Wenecji...
155
00:08:30,303 --> 00:08:32,264
- Tak.
- Nie są importowane?
156
00:08:32,264 --> 00:08:33,974
Nie, nie. Zdecydowanie nie.
157
00:08:33,974 --> 00:08:35,058
O rany.
158
00:08:35,058 --> 00:08:38,061
- To musi być drogi fotel.
- Oczywiście.
159
00:08:38,061 --> 00:08:40,397
- Prawda? Bo...
- Owszem.
160
00:08:40,397 --> 00:08:43,775
Mógłbym przyjść tu z pilniczkiem i zacząć
161
00:08:43,775 --> 00:08:46,236
trochę tego zdzierać.
162
00:08:47,571 --> 00:08:50,865
Czuję się tu trochę nieswojo.
163
00:08:50,865 --> 00:08:54,703
Płatki złota na meblach?
164
00:08:55,579 --> 00:08:58,081
Zakonserwowany Stary Świat.
165
00:08:59,541 --> 00:09:02,627
To pochodzi z XVII wieku.
166
00:09:02,627 --> 00:09:03,753
- Nie!
- O tak.
167
00:09:04,671 --> 00:09:05,839
Jest bezcenne.
168
00:09:06,756 --> 00:09:11,344
Zgadza się. Meble są starsze
od Stanów Zjednoczonych.
169
00:09:12,304 --> 00:09:14,639
Czy mógłbym się przyzwyczaić
do tego luksusu?
170
00:09:15,348 --> 00:09:19,853
Może.
171
00:09:21,730 --> 00:09:24,316
W normalnych okolicznościach
spędziłbym resztę dnia
172
00:09:24,316 --> 00:09:27,903
i pewnie większość pobytu
w tym apartamencie.
173
00:09:30,447 --> 00:09:33,658
I nie tylko dlatego, że kocham wygody.
174
00:09:34,409 --> 00:09:37,162
Wiem, że na świecie
jest wiele do zobaczenia...
175
00:09:40,206 --> 00:09:42,459
ale opuszczenie hotelu i eksploracja
176
00:09:42,459 --> 00:09:46,338
nieznanego miasta,
w którym się nie orientuję,
177
00:09:46,338 --> 00:09:51,134
budzi pewien niepokój, prawda? Tak sądzę.
178
00:09:52,177 --> 00:09:56,514
Ale wiem, że warto tu wypróbować
nie tylko hotelowe menu.
179
00:09:58,225 --> 00:10:01,186
Muszę przezwyciężyć ten niepokój,
180
00:10:01,186 --> 00:10:06,524
przełamać się i ruszyć w miasto,
poznać Wenecję.
181
00:10:08,526 --> 00:10:10,111
- Monica?
- Tak.
182
00:10:10,695 --> 00:10:12,739
- Miło mi.
- Miło cię poznać.
183
00:10:12,739 --> 00:10:14,449
Napijesz się czegoś?
184
00:10:15,033 --> 00:10:17,118
Chętnie się czegoś napiję.
185
00:10:17,118 --> 00:10:19,162
Miejscowa autorka kulinarna
186
00:10:19,162 --> 00:10:23,583
zgodziła się pomóc i uważa,
że powinniśmy zacząć od lunchu.
187
00:10:25,502 --> 00:10:28,922
Najlepiej poznaje się miasto
188
00:10:28,922 --> 00:10:30,966
poprzez jedzenie.
189
00:10:30,966 --> 00:10:36,429
To ponadtysiącletnia republika,
190
00:10:36,429 --> 00:10:39,474
którą ukształtowały
wpływy z całego świata.
191
00:10:39,474 --> 00:10:43,520
Jedzenie jest tu zupełnie inne
od pozostałych części Włoch.
192
00:10:43,520 --> 00:10:45,772
Gdy turyści przyjeżdżają do Wenecji,
193
00:10:45,772 --> 00:10:48,316
spodziewają się najlepszej pizzy,
jaką jedli?
194
00:10:48,316 --> 00:10:49,401
Pewnie tak.
195
00:10:49,401 --> 00:10:52,612
Są rozczarowani,
bo to nie ma nic wspólnego z Wenecją.
196
00:10:52,612 --> 00:10:53,989
Pizza pochodzi z Neapolu.
197
00:10:53,989 --> 00:10:59,411
W Wenecji je się risotto, ryby i pastę.
198
00:10:59,411 --> 00:11:01,580
Na tym opiera się wenecka kuchnia.
199
00:11:06,877 --> 00:11:08,044
Duży ruch.
200
00:11:08,044 --> 00:11:11,756
Tak. Mówiłam,
że pokażę ci życie Wenecji.
201
00:11:11,756 --> 00:11:13,592
To miejscowy sklep rybny,
202
00:11:13,592 --> 00:11:19,097
mamy tu jedne z najlepszych ryb
we Włoszech, są świeżo złowione.
203
00:11:19,097 --> 00:11:24,227
Ryby, warzywa, ciastka. W Wenecji
wszystko kręci się wokół jedzenia.
204
00:11:25,562 --> 00:11:27,480
Muzyka dla moich uszu.
205
00:11:29,816 --> 00:11:34,154
To bacaro, czyli osteria.
206
00:11:34,154 --> 00:11:38,158
Typowe miejsce,
w którym jadają i piją wenecjanie.
207
00:11:38,158 --> 00:11:42,037
To jedna z najstarszych
winiarni w mieście.
208
00:11:43,038 --> 00:11:44,706
Podoba mi się, dokąd to zmierza.
209
00:11:45,498 --> 00:11:49,961
Spróbujesz słynnych cicchetti,
które widzisz tutaj.
210
00:11:49,961 --> 00:11:51,421
Cicchetti.
211
00:11:51,421 --> 00:11:55,967
Ta nazwa pochodzi od łacińskiego słowa
„ciccus”, czyli „mały”.
212
00:11:57,052 --> 00:11:58,053
Okej.
213
00:11:58,053 --> 00:12:01,723
To nie jest słowo, które chciałem
usłyszeć w kontekście lunchu.
214
00:12:02,849 --> 00:12:04,935
- Na ile jesteś głodny?
- Ja...
215
00:12:04,935 --> 00:12:09,940
Cóż... „Jestem cholernie głodny”,
jak to mówią.
216
00:12:10,941 --> 00:12:13,610
Na szczęście cicchetti to nie jedna,
217
00:12:13,610 --> 00:12:16,529
a wiele różnych typów przekąsek.
218
00:12:17,113 --> 00:12:19,241
Jesz kilka cicchetti.
219
00:12:19,241 --> 00:12:22,035
Tradycyjnie podaje się je z winem.
220
00:12:22,535 --> 00:12:24,162
To szczep raboso.
221
00:12:24,162 --> 00:12:27,624
Niegrzecznie byłoby zlekceważyć tradycję.
222
00:12:28,124 --> 00:12:30,585
Zauważ, że podaje się je schłodzone.
223
00:12:30,585 --> 00:12:34,256
Jest bardzo odświeżające.
224
00:12:34,256 --> 00:12:39,344
Owszem. Ale nie daj się zwieść.
Ma 13%. Dlatego trzeba...
225
00:12:39,344 --> 00:12:42,347
Zagryzać to maleństwo
licznymi kanapeczkami, co?
226
00:12:42,347 --> 00:12:44,140
Dlatego potrzebujesz wielu cicchetti.
227
00:12:44,140 --> 00:12:47,894
Wybór wina Moniki
gładko wprowadził mnie w lunch.
228
00:12:48,562 --> 00:12:51,856
Chciałbym móc powiedzieć to samo
o jej wyborze cicchetti.
229
00:12:51,856 --> 00:12:54,651
Na pewno warto spróbować baccalá.
230
00:12:54,651 --> 00:12:58,321
- To suszony dorsz.
- Suszony dorsz?
231
00:12:58,321 --> 00:13:03,952
Suszony dorsz namaczany w wodzie,
232
00:13:03,952 --> 00:13:06,746
regularnie wymienianej przez 72 godziny.
233
00:13:06,746 --> 00:13:09,708
- Aha.
- Później jest gotowany i...
234
00:13:09,708 --> 00:13:11,251
- I jeszcze gotowany?
- Tak.
235
00:13:11,251 --> 00:13:13,962
To nie brzmi apetycznie, Monica.
236
00:13:13,962 --> 00:13:15,130
Będziesz zachwycony.
237
00:13:15,130 --> 00:13:17,674
- Na pewno.
- Jestem pewna, że ci zasmakuje.
238
00:13:19,134 --> 00:13:21,303
Nie ma tak ostrego smaku,
jak ludzie sądzą.
239
00:13:24,472 --> 00:13:25,765
Nie, jest bardzo dobry.
240
00:13:25,765 --> 00:13:27,642
Spodziewałeś się tego?
241
00:13:27,642 --> 00:13:32,105
Nie. Spodziewałem się
kociej karmy, ale jest...
242
00:13:32,814 --> 00:13:34,733
Jest przepyszny.
243
00:13:35,483 --> 00:13:39,070
To moje wyobrażenie o dobrym jedzeniu.
244
00:13:39,070 --> 00:13:40,196
Tak.
245
00:13:40,196 --> 00:13:44,117
Smakowite kąski, doskonałe wino,
246
00:13:44,117 --> 00:13:47,871
żadnych konkretnych planów.
247
00:13:47,871 --> 00:13:49,331
To wenecki styl życia.
248
00:13:50,040 --> 00:13:51,333
Strasznie bym przytył.
249
00:13:51,333 --> 00:13:55,337
Ważyłbym teraz ze 120 kilo.
I byłbym pijakiem.
250
00:13:57,756 --> 00:13:59,466
W Wenecji jest sześć dzielnic.
251
00:13:59,466 --> 00:14:03,345
Wszystkie oferują szeroki wachlarz
miejsc i smaków.
252
00:14:04,304 --> 00:14:09,309
Monica zabiera mnie poza utarte szlaki,
do dzielnicy Cannaregio.
253
00:14:09,935 --> 00:14:15,315
To jedyna koszerna piekarnia
254
00:14:15,315 --> 00:14:19,361
w całej weneckiej prowincji.
A ta jest dość duża.
255
00:14:19,361 --> 00:14:21,029
Choć jesteśmy we Włoszech,
256
00:14:21,029 --> 00:14:22,906
nie ma nic lepszego
niż żydowskie delikatesy.
257
00:14:22,906 --> 00:14:24,366
O tak.
258
00:14:24,366 --> 00:14:28,078
- O rany.
- Wiele z tych rzeczy
259
00:14:28,078 --> 00:14:31,706
można znaleźć tylko tutaj
i nigdzie indziej na świecie.
260
00:14:31,706 --> 00:14:35,210
„Bisse” to typowe lokalne ciastko.
261
00:14:35,210 --> 00:14:37,045
- Jestem zachwycony.
- Wiem.
262
00:14:37,045 --> 00:14:38,171
Dobrze.
263
00:14:38,171 --> 00:14:41,716
„Impada” to pasztecik
wypełniony migdałami.
264
00:14:41,716 --> 00:14:44,844
Przypuszczamy, że pochodzi
od społeczności żydowskiej z Hiszpanii.
265
00:14:46,555 --> 00:14:50,100
{\an8}Żydzi z całej Europy
zaczęli osiedlać się w Wenecji
266
00:14:50,100 --> 00:14:52,686
już w XIII wieku.
267
00:14:53,645 --> 00:14:59,234
To jeden z najważniejszych elementów
historii świata:
268
00:14:59,234 --> 00:15:05,615
{\an8}to żydowskie getto,
pierwsze getto na świecie.
269
00:15:06,032 --> 00:15:10,161
{\an8}W jaki sposób żydowskie getto
powstało w Wenecji?
270
00:15:10,161 --> 00:15:13,623
W 1516 władze miasta zdecydowały,
271
00:15:13,623 --> 00:15:18,336
że społeczność powinna mieszkać
w jednym miejscu.
272
00:15:18,336 --> 00:15:23,258
Mijały lata i zaczęto dokonywać segregacji
po raz pierwszy w historii
273
00:15:23,258 --> 00:15:25,844
i ściągano Żydów z innych społeczności.
274
00:15:25,844 --> 00:15:31,766
W ten sposób termin „getto”
nabrał stopniowo strasznego wydźwięku.
275
00:15:33,351 --> 00:15:36,771
Ta segregacja
trwała ponad dwa i pół wieku...
276
00:15:37,606 --> 00:15:39,524
To jedna z bram.
277
00:15:39,524 --> 00:15:44,613
Zamykano ją o określonej porze.
Nikt nie mógł wchodzić ani wychodzić.
278
00:15:45,447 --> 00:15:48,950
...było tak
aż do inwazji francuskiej w 1797 roku.
279
00:15:50,285 --> 00:15:55,624
Napoleon postanowił otworzyć bramy
nie dlatego, że kochał Żydów,
280
00:15:55,624 --> 00:15:58,418
a dlatego, że kochał ich pieniądze.
281
00:15:58,418 --> 00:16:00,045
A więc...
282
00:16:00,045 --> 00:16:06,968
Napoleon był jednym
z tych lepszych antysemitów.
283
00:16:08,637 --> 00:16:13,016
To miało dla mnie, jako dla Żyda,
szczególny wydźwięk.
284
00:16:14,559 --> 00:16:17,854
To niewątpliwie miejsce
znajdujące się poza utartym szlakiem.
285
00:16:17,854 --> 00:16:22,025
Czy sam bym tu trafił?
286
00:16:22,025 --> 00:16:23,944
Raczej nie.
287
00:16:24,945 --> 00:16:28,907
Bo nie takie rzeczy robię podczas podróży.
288
00:16:28,907 --> 00:16:31,618
To zrobiło na mnie wrażenie.
289
00:16:32,160 --> 00:16:33,495
A może to działanie raboso.
290
00:16:35,664 --> 00:16:39,793
Ale nie... to chyba ja.
291
00:16:49,594 --> 00:16:52,222
Po tym popołudniu obfitującym w historię
292
00:16:52,222 --> 00:16:55,517
czas na wieczór obfitujący w kalorie.
293
00:16:56,059 --> 00:16:58,770
Wiem już, jak jedzą wenecjanie.
294
00:16:58,770 --> 00:17:03,733
Czas się przekonać,
jak jada wenecka arystokracja.
295
00:17:04,985 --> 00:17:09,656
Będę jadł jak doża, tyle że uśmiechnięty.
296
00:17:10,864 --> 00:17:14,369
Żeby zapewnić mi
najlepsze z możliwych doświadczeń,
297
00:17:14,369 --> 00:17:18,998
hotel Gritti wyznaczył do opieki nade mną
swoich najlepszych pracowników.
298
00:17:19,623 --> 00:17:23,295
Maurizio, wyglądasz
jak hollywoodzka gwiazda.
299
00:17:23,295 --> 00:17:26,171
Gdybym tak wyglądał na początku kariery,
300
00:17:26,171 --> 00:17:29,092
moja kariera potoczyłaby się
zupełnie inaczej.
301
00:17:33,805 --> 00:17:37,434
Dzisiejsze menu
zawiera typowo wenecki motyw:
302
00:17:37,434 --> 00:17:40,312
ravioli w kształcie gondoli.
303
00:17:40,979 --> 00:17:42,522
O rany, jakie to dobre.
304
00:17:43,899 --> 00:17:44,858
Rety.
305
00:17:45,567 --> 00:17:48,778
Dorsz z sosem cannellini i czarną truflą.
306
00:17:50,071 --> 00:17:54,784
Jestem podekscytowany,
bo to fantastyczne jedzenie.
307
00:17:54,784 --> 00:17:58,914
A na koniec deser w kształcie cygara.
308
00:17:59,414 --> 00:18:01,958
To cygaro ze względu
na naszego przyjaciela Hemingwaya,
309
00:18:02,626 --> 00:18:04,502
który palił cygaro przy tym stoliku.
310
00:18:04,502 --> 00:18:07,380
- To stolik Ernesta Hemingwaya?
- Tak.
311
00:18:07,380 --> 00:18:10,425
O rany, poczułem
gwałtowną potrzebę pisania.
312
00:18:11,051 --> 00:18:14,346
Ozdobiono je czymś idealnym
dla bogatego podniebienia.
313
00:18:15,096 --> 00:18:17,933
To płatki złota. Jadalne.
314
00:18:18,475 --> 00:18:19,684
- Jadalne?
- Tak.
315
00:18:20,435 --> 00:18:22,979
Rozumiem 24 karotki,
316
00:18:22,979 --> 00:18:25,106
ale jedzenie złota to inny poziom.
317
00:18:29,027 --> 00:18:30,028
O rany.
318
00:18:30,612 --> 00:18:32,697
To niesamowicie dobre.
319
00:18:33,406 --> 00:18:34,866
Przepyszne.
320
00:18:35,492 --> 00:18:37,077
Dacie wiarę?
321
00:18:37,077 --> 00:18:39,412
Jedna noc w tym luksusowym miejscu
322
00:18:39,412 --> 00:18:42,290
i już rozsmakowałem się w złocie.
323
00:18:42,290 --> 00:18:45,085
Będę miał problemy z przejściem
przez wykrywacz metalu...
324
00:18:45,085 --> 00:18:46,336
Bez obaw...
325
00:18:46,336 --> 00:18:47,796
- Nie. To...
- ...bo to zjadłem?
326
00:19:04,354 --> 00:19:07,899
Rano przywitał mnie
oszałamiający wenecki wschód słońca.
327
00:19:08,483 --> 00:19:11,528
Z radością odnotowuję, że woda jest tam,
gdzie ją wczoraj zostawiłem.
328
00:19:12,237 --> 00:19:14,239
Poza hotelem.
329
00:19:15,824 --> 00:19:21,329
Czas wstać, ubrać się
i zamówić śniadanie do pokoju.
330
00:19:23,957 --> 00:19:26,084
Dzień dobry. Jak pan się dziś miewa?
331
00:19:26,084 --> 00:19:28,128
Dobrze, Maurizio.
332
00:19:28,128 --> 00:19:32,632
Właśnie dlatego podróżuję.
Żeby mieszkać w hotelach takich jak ten.
333
00:19:32,632 --> 00:19:34,217
Jakie ma pan plany na dziś?
334
00:19:34,926 --> 00:19:37,137
Cóż... Nie wiem.
335
00:19:37,137 --> 00:19:39,264
Gdyby to zależało ode mnie,
336
00:19:39,264 --> 00:19:41,850
posiedziałbym tu parę godzin...
337
00:19:43,018 --> 00:19:44,603
- Rozkoszowałbym się tym.
- Dzień wolny.
338
00:19:44,603 --> 00:19:47,105
I może wypiłbym jedną czy dwie kawy.
339
00:19:47,105 --> 00:19:50,442
A co proponujesz?
340
00:19:50,442 --> 00:19:55,697
Powinien pan pobłądzić
pośród prawdziwych zakamarków Wenecji.
341
00:19:55,697 --> 00:19:58,366
„Pobłądzić pośród
prawdziwych zakamarków Wenecji”?
342
00:19:58,366 --> 00:20:00,118
Pokręcić się i się zgubić.
343
00:20:00,118 --> 00:20:01,828
To zupełnie nie w moim stylu.
344
00:20:03,538 --> 00:20:06,416
Najlepszy sposób,
żeby zgubić się w Wenecji?
345
00:20:06,416 --> 00:20:08,460
Okazuje się, że to wycieczka
346
00:20:08,460 --> 00:20:10,879
najsłynniejszym środkiem transportu w mieście.
347
00:20:11,463 --> 00:20:12,464
gondolą.
348
00:20:13,006 --> 00:20:16,218
Po raz pierwszy pojawiły się tu
ponad 900 lat temu.
349
00:20:16,218 --> 00:20:19,971
Wtedy kanały musiały wyglądać
nieco inaczej niż obecnie.
350
00:20:21,306 --> 00:20:23,892
Widzę tu autobusy,
351
00:20:24,893 --> 00:20:28,939
łodzie dostawcze, taksówki wodne.
352
00:20:28,939 --> 00:20:34,402
Na wodzie jest duży ruch.
353
00:20:34,402 --> 00:20:37,239
Ale kto nie ryzykuje, ten nie ma.
354
00:20:39,407 --> 00:20:41,117
- Dzień dobry.
- Dzień dobry.
355
00:20:41,117 --> 00:20:42,244
Proszę usiąść.
356
00:20:43,036 --> 00:20:44,412
Dobrze, ruszajmy.
357
00:20:46,706 --> 00:20:48,792
Ten gondolier...
358
00:20:48,792 --> 00:20:50,377
- Jak masz na imię?
- Alessandro.
359
00:20:50,377 --> 00:20:54,047
...Alessandro,
ma nie tylko najlepsze włosy w mieście...
360
00:20:54,673 --> 00:20:56,841
To główny kanał. Canale Grande.
361
00:20:56,841 --> 00:20:58,426
- Godziny szczytu.
- Tak.
362
00:20:59,386 --> 00:21:02,514
...ale też świetnie unika korków.
363
00:21:02,514 --> 00:21:04,099
Od jak dawna to robisz?
364
00:21:04,099 --> 00:21:05,016
Od trzydziestu lat.
365
00:21:05,016 --> 00:21:10,397
Zaczynałem z ojcem
jako dwunasto- albo trzynastolatek.
366
00:21:10,397 --> 00:21:12,524
- Twój ojciec był gondolierem?
- Tak.
367
00:21:12,524 --> 00:21:17,487
Ojciec, dziadek i pradziadek... Tak.
368
00:21:17,487 --> 00:21:22,742
Mój syn też uczy się na gondoliera.
369
00:21:22,742 --> 00:21:23,827
O rany.
370
00:21:23,827 --> 00:21:26,788
Prawdziwa rodzinna tradycja.
371
00:21:26,788 --> 00:21:28,456
- Tak.
- Jestem z tego bardzo dumny.
372
00:21:29,040 --> 00:21:30,333
Niesamowite.
373
00:21:30,959 --> 00:21:34,129
W miarę, jak oddalamy się
od Canale Grande...
374
00:21:36,006 --> 00:21:37,090
Tak lepiej.
375
00:21:37,757 --> 00:21:41,511
- Teraz jesteś prawdziwym gondolierem.
- Tak.
376
00:21:42,178 --> 00:21:44,264
...zaczynam doświadczać miasta,
377
00:21:44,264 --> 00:21:47,851
tak jak musieli go doświadczać
przodkowie Alessandra.
378
00:21:49,311 --> 00:21:52,063
W tych uliczkach jest bardzo cicho.
379
00:21:52,063 --> 00:21:53,899
- Tak.
- Posłuchajcie.
380
00:21:57,235 --> 00:21:58,904
Jest cicho.
381
00:21:58,904 --> 00:22:00,238
Spokojnie.
382
00:22:01,448 --> 00:22:02,824
Jest historia.
383
00:22:03,450 --> 00:22:05,243
Całkiem uroczo.
384
00:22:05,994 --> 00:22:08,121
W tym labiryncie kanałów
385
00:22:08,121 --> 00:22:12,042
rzeczywiście zdołałem się zgubić
i jestem zachwycony.
386
00:22:12,042 --> 00:22:14,085
Maurizio byłby ze mnie dumny.
387
00:22:14,085 --> 00:22:15,170
Uważaj na głowę.
388
00:22:15,170 --> 00:22:16,254
Na kapelusz?
389
00:22:16,254 --> 00:22:18,089
Nie... Na kapelusz też.
390
00:22:21,426 --> 00:22:24,095
To niesamowite, że fach gondoliera
391
00:22:24,095 --> 00:22:27,224
jest od tak dawna przekazywany w Wenecji
z pokolenia na pokolenie.
392
00:22:27,224 --> 00:22:30,393
Alessandro mówi mi jednak,
393
00:22:30,393 --> 00:22:32,896
że w mieście
są jeszcze starsze rodzinne firmy.
394
00:22:33,980 --> 00:22:37,817
A ponieważ próbuję eksplorować wszystko
jak prawdziwy podróżnik...
395
00:22:37,817 --> 00:22:39,486
- Dzień dobry.
- Dzień dobry.
396
00:22:39,486 --> 00:22:41,780
- Mogę wejść?
- Tak, zapraszam.
397
00:22:42,447 --> 00:22:46,326
...posłucham go i spotkam się
z rzemieślniczką Eleonorą.
398
00:22:46,326 --> 00:22:48,578
Eugene, moja siostra bliźniaczka Sara...
399
00:22:48,578 --> 00:22:50,747
- Miło mi.
- ...i moja matka Sabrina.
400
00:22:50,747 --> 00:22:52,290
Miło mi was poznać.
401
00:22:53,667 --> 00:22:58,713
Ta rodzina produkuje płatki złota,
używane przez weneckich rzemieślników
402
00:22:58,713 --> 00:23:01,091
i przez dziwnego szefa kuchni
w moim hotelu.
403
00:23:01,091 --> 00:23:06,054
Każdy płatek jest cieńszy niż ludzki włos
i wykonany rękoma...
404
00:23:06,721 --> 00:23:07,722
...oraz oddechem.
405
00:23:08,431 --> 00:23:10,016
Mogę być w tym niezły.
406
00:23:10,016 --> 00:23:12,185
Oddycham przez całe swoje życie.
407
00:23:12,185 --> 00:23:13,270
Dmuchnij na środek.
408
00:23:17,148 --> 00:23:18,149
Dmuchnij.
409
00:23:19,317 --> 00:23:21,194
Za mocno.
410
00:23:21,194 --> 00:23:23,488
Coś jest chyba nie tak z tą folią.
411
00:23:23,488 --> 00:23:25,865
Może to przez ten stół.
Ty masz taki sam stół?
412
00:23:25,865 --> 00:23:27,492
Tak.
413
00:23:27,492 --> 00:23:31,496
Tworzenie tych delikatnych produktów
414
00:23:31,496 --> 00:23:34,457
to zadanie mistrza Marina.
415
00:23:34,457 --> 00:23:35,792
Ciao, papà.
416
00:23:35,792 --> 00:23:37,002
- Buongiorno.
- Buongiorno.
417
00:23:37,919 --> 00:23:39,129
Taty Eleonory.
418
00:23:42,841 --> 00:23:46,428
Co tu się dzieje?
419
00:23:47,012 --> 00:23:52,601
Mój ojciec, Marino, to ostatni
klepacz złota we Włoszech i w Europie.
420
00:23:53,476 --> 00:23:54,686
Okej.
421
00:23:54,686 --> 00:23:57,814
Gdy wszedłem do warsztatu,
nie wiedziałem, co myśleć.
422
00:23:57,814 --> 00:24:01,192
Widzę, że ma wyściółkę.
423
00:24:01,192 --> 00:24:04,529
Złoto jest w środku,
między warstwami plastiku. Spójrz.
424
00:24:04,529 --> 00:24:06,489
Płatki złota wewnątrz plastiku.
425
00:24:06,489 --> 00:24:10,619
Zobaczyłem kogoś, kto walił młotem
426
00:24:10,619 --> 00:24:12,996
i wyglądał sobie przez okno.
427
00:24:14,789 --> 00:24:17,125
Czemu nie patrzy na to, w co uderza?
428
00:24:17,125 --> 00:24:20,045
Jego palce są bardzo blisko młotka.
429
00:24:20,045 --> 00:24:24,758
- Tak. Pięć razy.
- Pięć razy rozbił sobie palec?
430
00:24:25,467 --> 00:24:27,552
Mnie wystarczyłby raz. Pomyślałbym:
431
00:24:27,552 --> 00:24:31,264
„Wiesz co? Może sprzedawanie...
432
00:24:33,808 --> 00:24:36,519
Ile razy on...
433
00:24:36,519 --> 00:24:39,272
Uderza tak ze sto razy?
434
00:24:39,272 --> 00:24:41,566
Trzydzieści tysięcy uderzeń.
435
00:24:41,566 --> 00:24:44,152
Uderza tak 30 000 razy?
436
00:24:44,152 --> 00:24:48,365
Tak. Zachowujemy taką samą produkcję
jak w XVII wieku.
437
00:24:48,865 --> 00:24:50,909
Czy on pozostawi swoje ramię nauce?
438
00:24:52,702 --> 00:24:53,536
Ty?
439
00:24:53,536 --> 00:24:55,872
- Mam spróbować?
- Tak.
440
00:24:59,876 --> 00:25:01,253
Żartujecie.
441
00:25:01,253 --> 00:25:05,173
Boże! To waży z tonę.
442
00:25:05,799 --> 00:25:07,592
Nie dam rady jedną ręką.
443
00:25:07,592 --> 00:25:10,554
To nie kwestia siły. To wszystko technika.
444
00:25:11,930 --> 00:25:16,351
A więc jest to profesja
przekazywana od setek lat,
445
00:25:16,351 --> 00:25:20,438
z pokolenia na pokolenie,
z ojca na syna na córkę na syna.
446
00:25:21,022 --> 00:25:22,482
To fascynujące.
447
00:25:23,233 --> 00:25:24,651
Masakruję to złoto?
448
00:25:25,193 --> 00:25:26,194
Nie.
449
00:25:26,736 --> 00:25:29,781
Nie jestem czeladnikiem,
którego potrzebuje Marino.
450
00:25:30,782 --> 00:25:34,452
Lepiej, by ta tradycja
rzeczywiście pozostała w rodzinie.
451
00:25:34,452 --> 00:25:37,789
O rany. To dopiero coś.
452
00:25:52,846 --> 00:25:54,764
I znów budzę się
453
00:25:54,764 --> 00:25:57,601
pośród wystawnych luksusów pałacu Gritti.
454
00:25:58,268 --> 00:26:00,437
Dyrektor generalny, pan Lorenzoni,
455
00:26:00,437 --> 00:26:04,774
zaprosił mnie
do najświętszej hotelowej sali.
456
00:26:06,026 --> 00:26:11,948
Chciałbym pokazać panu tę ścianę
portretów sław wykonanych akwarelą.
457
00:26:11,948 --> 00:26:14,701
To był mój pomysł.
458
00:26:15,452 --> 00:26:18,246
O rany. To wygląda niesamowicie.
459
00:26:18,246 --> 00:26:19,581
Są świetnie wykonane.
460
00:26:20,290 --> 00:26:23,460
Znalazły się tu portrety
najznamienitszych gości
461
00:26:23,460 --> 00:26:25,754
z ostatnich 70 lat.
462
00:26:28,131 --> 00:26:29,883
Mamy Gretę Garbo,
463
00:26:29,883 --> 00:26:33,470
- Humphreya Bogarta, księżną Monako.
- Tak.
464
00:26:34,095 --> 00:26:39,309
A dziś rano pojawił się nowy portret.
465
00:26:40,769 --> 00:26:41,978
No proszę, któż to taki.
466
00:26:41,978 --> 00:26:44,231
To Eugene Levy.
467
00:26:44,940 --> 00:26:45,941
O rany.
468
00:26:46,441 --> 00:26:48,693
Miły gest.
469
00:26:49,361 --> 00:26:50,946
Mam nadzieję.
470
00:26:51,488 --> 00:26:55,367
Swoją drogą tych ludzi
471
00:26:55,367 --> 00:26:59,537
niestety nie ma już... z nami.
472
00:26:59,537 --> 00:27:01,998
Oni... Cóż, dobrze to ująłeś.
473
00:27:01,998 --> 00:27:05,335
Oni... Wszyscy nie żyją.
474
00:27:07,754 --> 00:27:10,257
To naprawdę uroczy gest.
475
00:27:11,216 --> 00:27:13,218
Uroczy i przerażający.
476
00:27:13,843 --> 00:27:17,973
To może być znak,
że wydarzy się coś złego.
477
00:27:19,724 --> 00:27:21,685
Dziękuję, panie Lorenzoni.
478
00:27:21,685 --> 00:27:23,645
- To była przyjemność.
- Dziękuję.
479
00:27:25,146 --> 00:27:29,734
Moja polisa raczej nie obejmuje
podróży z klątwą,
480
00:27:29,734 --> 00:27:34,948
ale zaryzykuję, bo przyjąłem zaproszenie
od mojego przyjaciela gondoliera,
481
00:27:34,948 --> 00:27:37,450
Alessandra, po drugiej stronie miasta.
482
00:27:38,493 --> 00:27:41,246
Wenecja w promieniach słońca. Przepiękna.
483
00:27:41,246 --> 00:27:43,582
Pływając tymi kanałami,
484
00:27:43,582 --> 00:27:48,044
szybko zaczynasz czuć się jak miejscowy.
485
00:27:48,044 --> 00:27:49,754
Mógłbym zmierzać właśnie do pracy.
486
00:27:50,255 --> 00:27:52,674
Mógłbym płynąć po butelkę mleka.
487
00:27:53,925 --> 00:27:58,763
Niesamowite jest to, że Wenecja
jest normalnie funkcjonującym miastem.
488
00:27:58,763 --> 00:28:03,018
Nie opiera się tylko
na przejażdżkach turystów gondolami.
489
00:28:03,018 --> 00:28:07,856
Robi się tu interesy.
Ludzie pracują i zarabiają.
490
00:28:07,856 --> 00:28:10,191
Dużo się tu dzieje.
491
00:28:11,526 --> 00:28:15,405
Ta pochodząca z XVII wieku
stocznia gondol,
492
00:28:15,405 --> 00:28:19,451
znana jako „Squero”,
jest jedną z najstarszych w Wenecji.
493
00:28:20,118 --> 00:28:21,453
Alessandro.
494
00:28:22,203 --> 00:28:23,538
- Buongiorno.
- W porządku?
495
00:28:23,538 --> 00:28:24,497
- Tak.
- To tutaj
496
00:28:24,497 --> 00:28:28,251
gondola Alessandra przeszła właśnie
coroczny przegląd.
497
00:28:28,251 --> 00:28:29,502
Przygotowujemy łódź.
498
00:28:30,003 --> 00:28:32,839
- Za parę minut będziemy gotowi.
- Dobrze.
499
00:28:32,839 --> 00:28:35,717
Chce przedstawić mnie
komuś wyjątkowemu.
500
00:28:36,551 --> 00:28:37,928
To mój syn Samuel.
501
00:28:37,928 --> 00:28:39,304
Cześć.
502
00:28:40,513 --> 00:28:43,391
Będziesz lepszym gondolierem
niż twój tata?
503
00:28:43,391 --> 00:28:44,309
Tak.
504
00:28:44,309 --> 00:28:45,560
- Tak myślisz?
- Na pewno.
505
00:28:46,937 --> 00:28:48,396
Przypomina mi mojego syna.
506
00:28:48,897 --> 00:28:50,357
Jest bardzo pewny siebie.
507
00:28:50,357 --> 00:28:52,442
- Tak.
- Podoba mi się to.
508
00:28:52,442 --> 00:28:55,820
Przejmiesz tę łódź,
509
00:28:56,446 --> 00:28:58,823
- gdy twój tata przejdzie na emeryturę?
- Tak.
510
00:28:58,823 --> 00:29:00,242
O rany.
511
00:29:00,242 --> 00:29:02,452
To piękna rzecz.
512
00:29:03,078 --> 00:29:06,331
- Tu jest nazwa gondoli.
- No proszę.
513
00:29:06,331 --> 00:29:07,582
Roberta to moja żona.
514
00:29:08,166 --> 00:29:09,209
Tam jest Alex.
515
00:29:09,918 --> 00:29:11,127
Tu jest Samuel.
516
00:29:11,670 --> 00:29:14,589
{\an8}I Nicole, moja córeczka.
517
00:29:14,589 --> 00:29:16,716
{\an8}Będziesz miał więcej dzieci?
518
00:29:16,716 --> 00:29:18,218
Nie, nie ma tu już miejsc...
519
00:29:18,218 --> 00:29:20,428
- Skończyły się miejsca.
- Tak.
520
00:29:21,805 --> 00:29:26,226
Wykonanie takiej lśniącej gondoli
wymaga miłości i ciężkiej pracy,
521
00:29:26,226 --> 00:29:30,105
500 godzin pracy weneckich rzemieślników.
522
00:29:30,105 --> 00:29:33,608
Końcowy produkt jest wart 50 000 dolarów.
523
00:29:33,608 --> 00:29:37,320
Kiedy Samuel odziedziczy gondolę,
to będzie wielka rzecz.
524
00:29:38,321 --> 00:29:40,490
Miło jest pracować z synem, prawda?
525
00:29:40,490 --> 00:29:42,534
- Bardzo miło.
- Wiem.
526
00:29:42,534 --> 00:29:44,286
Uwielbiam pracować z moim synem.
527
00:29:44,286 --> 00:29:45,996
- Tak?
- To miłe doświadczenie,
528
00:29:45,996 --> 00:29:47,372
bo nie każdy ojciec...
529
00:29:47,372 --> 00:29:50,375
- Tak.
- ...ma szansę pracować ze swoimi dziećmi.
530
00:29:50,375 --> 00:29:52,043
To prawda. Tak.
531
00:29:53,253 --> 00:29:54,296
Alessandro,
532
00:29:54,296 --> 00:29:57,215
pozwolę ci poskładać łódź,
533
00:29:57,215 --> 00:30:00,802
bo musisz ją zwodować przed zmierzchem.
534
00:30:00,802 --> 00:30:02,387
Tak, oczywiście.
535
00:30:07,392 --> 00:30:09,394
Ojciec i syn pracują wspólnie
536
00:30:09,394 --> 00:30:12,188
przy czymś, co jest ich pasją.
537
00:30:13,356 --> 00:30:14,691
To coś wyjątkowego.
538
00:30:17,527 --> 00:30:21,156
Pracowałem z synem przez siedem lat.
539
00:30:21,156 --> 00:30:25,702
Stopniowo uczyłem się wycofywać
i pozwalać mu się usamodzielniać.
540
00:30:26,369 --> 00:30:29,748
Alessandra czeka zapewne ten sam proces
541
00:30:29,748 --> 00:30:30,665
na jakimś etapie.
542
00:30:30,665 --> 00:30:34,085
„Wiesz co? Niczego więcej
nie musisz go już uczyć.
543
00:30:34,085 --> 00:30:35,212
Pozwól mu działać.
544
00:30:35,212 --> 00:30:39,591
Wycofaj się i pozwól mu przejąć
rodzinny interes”.
545
00:30:43,261 --> 00:30:46,389
Gondola jest wreszcie gotowa,
546
00:30:46,389 --> 00:30:49,309
a Alessandro wycofuje się po swojemu
547
00:30:49,309 --> 00:30:52,395
i pozwala Samuelowi zająć swoje miejsce.
548
00:30:56,399 --> 00:30:58,401
- Nie wbije się...
- Tak.
549
00:30:58,401 --> 00:31:00,237
...prosto w ścianę?
550
00:31:01,529 --> 00:31:02,906
Kanał ma 11 metrów.
551
00:31:04,741 --> 00:31:06,409
- Tak jak twoja łódź.
- Tak.
552
00:31:10,664 --> 00:31:11,665
Bardzo się stresuję.
553
00:31:20,715 --> 00:31:24,511
Zanim tu przyjechałem,
nie zdawałem sobie sprawy,
554
00:31:24,511 --> 00:31:30,600
że choć to miasto jest stare,
tętni też życiem.
555
00:31:32,102 --> 00:31:33,937
No popatrz.
556
00:31:35,897 --> 00:31:39,484
To tutejsze rodziny
utrzymują miasto przy życiu.
557
00:31:39,484 --> 00:31:42,737
Rodziny utrzymują też przy życiu historię,
558
00:31:42,737 --> 00:31:47,075
wykonując pracę, którą wykonują,
i przekazując konkretny fach
559
00:31:47,075 --> 00:31:50,829
z pokolenia na pokolenie.
560
00:31:51,997 --> 00:31:54,624
Wenecja absolutnie mnie uwiodła.
561
00:31:55,125 --> 00:31:57,502
Dzięki zejściu z utartych,
turystycznych szlaków,
562
00:31:57,502 --> 00:32:00,213
zobaczyłem to miasto oczami miejscowych.
563
00:32:00,213 --> 00:32:03,341
Poznałem ich jedzenie,
historię i tradycje.
564
00:32:04,009 --> 00:32:06,469
I to wszystko bardzo mnie poruszyło.
565
00:32:06,469 --> 00:32:09,556
To dla mnie kompletnie nowy
sposób podróżowania.
566
00:32:09,556 --> 00:32:14,936
Tych rzeczy sam z siebie
pewnie bym nie zobaczył.
567
00:32:16,354 --> 00:32:21,318
Wiecie, co jest dla mnie najważniejsze,
kiedy odwiedzam nowe miejsce?
568
00:32:21,318 --> 00:32:24,863
To zawsze jest hotel.
I hotel nadal jest ważny.
569
00:32:24,863 --> 00:32:27,324
Uwielbiam kręcić się po hotelu,
570
00:32:27,324 --> 00:32:33,330
ale sam nie poznałbym też okolicy
i wyjątkowych aspektów tego miasta.
571
00:32:34,080 --> 00:32:38,418
Nie dowiedziałbym się tego,
a myślę, że ważne jest, by to wiedzieć.
572
00:32:39,085 --> 00:32:45,884
Zaczynam myśleć, że to dla mnie
całkiem dobre doświadczenie.
573
00:33:37,060 --> 00:33:39,062
NAPISY: MARIA ZAWADZKA-STRĄCZEK