1
00:00:09,886 --> 00:00:11,888
Gotowe. Jaki mam czas?
2
00:00:11,971 --> 00:00:13,389
Bardzo szybki.
3
00:00:13,890 --> 00:00:14,932
Dobrze.
4
00:00:15,767 --> 00:00:19,645
Pora naoliwić zawiasy
w drzwiach frontowych.
5
00:00:20,438 --> 00:00:22,815
- Licz.
- Uwaga… Start!
6
00:00:24,400 --> 00:00:26,903
Nawet nie mam stopera.
7
00:00:28,488 --> 00:00:31,157
Nieźle się porusza po tym małym wypadku.
8
00:00:31,240 --> 00:00:33,451
Po tym, jak przejechałaś go rowerem?
9
00:00:33,534 --> 00:00:35,620
Rany, nie dasz mi zapomnieć, co?
10
00:00:35,703 --> 00:00:39,540
To było dwa dni temu.
Na biodrze ma odcisk opony.
11
00:00:41,501 --> 00:00:44,212
Leje jak z miednicy.
12
00:00:45,129 --> 00:00:47,215
Chyba nigdy nie przestanie.
13
00:00:47,298 --> 00:00:50,259
Miałam dziś oddać nasze stare graty,
ale nie mogę.
14
00:00:50,343 --> 00:00:52,178
W kościele przyjmą też mokre.
15
00:00:52,261 --> 00:00:55,932
Dałam im pudło staników
pokrytych karmelem, byli zachwyceni.
16
00:00:58,559 --> 00:01:01,354
Chodzi o to,
że Red nie wyjdzie z domu, bo pada.
17
00:01:01,437 --> 00:01:03,481
Nigdy nie pozwala nic oddać.
18
00:01:03,564 --> 00:01:09,612
W 1975 dał cztery dolary za otwieracz,
więc ma z nim iść do grobu.
19
00:01:09,695 --> 00:01:12,365
Mojego wujka pochowali w kasku futbolowym.
20
00:01:12,448 --> 00:01:14,659
To dlatego, że nie dało się go zdjąć.
21
00:01:16,160 --> 00:01:18,538
- Słyszałaś, jak otworzyłem drzwi?
- Nie.
22
00:01:18,621 --> 00:01:19,789
No właśnie.
23
00:01:19,872 --> 00:01:25,628
Mamy najcichsze zawiasy na osiedlu.
24
00:01:25,711 --> 00:01:28,172
Kowalski może mnie pocałować!
25
00:01:29,173 --> 00:01:31,384
Co jeszcze nie śmiga jak powinno?
26
00:01:31,467 --> 00:01:35,680
Przyjdź do mnie.
Dzieci przez całe lato rozwalają mi dom.
27
00:01:35,763 --> 00:01:37,640
Jest co robić godzinami.
28
00:01:37,723 --> 00:01:40,518
Dobry pomysł.
29
00:01:40,601 --> 00:01:45,189
Któregoś dnia klamka została mi w ręce
i teraz nie wchodzimy do tego pokoju.
30
00:01:46,399 --> 00:01:48,860
Kurde, mieliśmy tam rybkę.
31
00:01:50,069 --> 00:01:52,905
Uwielbiasz spuszczać martwe rybki
w toalecie.
32
00:01:53,656 --> 00:01:57,201
Najpierw trzeba naprawić toaletę.
Wydaje takie dźwięki.
33
00:02:00,329 --> 00:02:01,497
Idę tam.
34
00:02:02,373 --> 00:02:03,541
Dziękuję.
35
00:02:06,794 --> 00:02:10,381
Przepraszam, że musisz patrzeć
na okropną malinkę od Jaya.
36
00:02:11,215 --> 00:02:13,092
Tak mi wstyd.
37
00:02:15,219 --> 00:02:17,722
Leia, nic tu nie ma.
38
00:02:17,805 --> 00:02:22,059
Zobacz z bliska. Jest okropna.
39
00:02:22,560 --> 00:02:26,189
Oczekuje aplauzu na stojąco,
nie sprawdzamy się.
40
00:02:26,272 --> 00:02:29,150
Ja jeszcze przywykam,
że jesteście z Jayem parą.
41
00:02:29,233 --> 00:02:32,320
Jak wtedy, kiedy się dowiedziałam,
że psy mają okres.
42
00:02:32,403 --> 00:02:34,447
Co takiego?
43
00:02:36,199 --> 00:02:40,494
To, że myślisz, że masz malinkę,
znaczy, że usta Jaya były na twojej szyi.
44
00:02:40,578 --> 00:02:43,289
- Czyli dzieje się?
- Dzieje się.
45
00:02:43,956 --> 00:02:46,125
Tego olbrzyma zrobił mi wczoraj,
46
00:02:46,209 --> 00:02:48,794
kiedy tuliliśmy się
pod kocem na siedzisku.
47
00:02:48,878 --> 00:02:51,005
Rozumiem.
48
00:02:52,131 --> 00:02:54,467
- Dotykałaś tego?
- Czego?
49
00:02:54,550 --> 00:02:56,302
Czyli nie dotykałaś.
50
00:02:57,011 --> 00:02:57,887
Ach, tego?
51
00:02:58,763 --> 00:03:01,224
- Dlaczego pytasz?
- Nie wiem.
52
00:03:01,307 --> 00:03:04,602
Kocyk plus siedzisko
z reguły równa się dotykanie.
53
00:03:04,685 --> 00:03:05,937
To matematyka seksu.
54
00:03:07,521 --> 00:03:10,149
Nie wiedziałam, że rzeczy
znaczą inne rzeczy.
55
00:03:10,233 --> 00:03:12,443
Wszystko coś znaczy, Leia.
56
00:03:12,526 --> 00:03:13,736
Nie zaczynaj.
57
00:03:14,237 --> 00:03:17,073
Nie ma żadnych zasad.
Nie daj się zestresować.
58
00:03:17,156 --> 00:03:18,449
Dzięki, Gwen.
59
00:03:18,532 --> 00:03:23,496
Nie zamierzam tego dotykać.
Myślicie, że on myśli, że tak?
60
00:03:23,579 --> 00:03:24,997
Dotykać czego?
61
00:03:25,539 --> 00:03:28,084
Nieba. Naszymi marzeniami.
62
00:03:31,837 --> 00:03:33,339
Nie cierpię deszczu.
63
00:03:35,216 --> 00:03:36,217
Musisz zamknąć.
64
00:03:41,555 --> 00:03:42,515
Dobry pomysł.
65
00:03:44,100 --> 00:03:45,059
Trzy, cztery!
66
00:03:45,142 --> 00:03:47,144
Odpoczynek u sąsiada
67
00:03:47,228 --> 00:03:49,105
Każdy tydzień tak wypada
68
00:03:49,188 --> 00:03:53,484
Nie dzieje się nic, pogadać i żyć
69
00:03:53,567 --> 00:03:56,112
Nie jest źle
70
00:03:56,195 --> 00:03:57,488
RÓŻOWE LATA 90.
71
00:03:57,571 --> 00:03:58,739
Siema, Wisconsin!
72
00:03:58,823 --> 00:04:01,742
Teraz myślę o tym, co robiliśmy z Jayem.
73
00:04:01,826 --> 00:04:04,745
Podzieliliśmy się budyniem. Co to znaczy?
74
00:04:04,829 --> 00:04:06,914
- Jedna łyżeczka czy dwie?
- Jedna.
75
00:04:06,998 --> 00:04:08,082
To może być ciąża.
76
00:04:11,627 --> 00:04:13,504
Kto chce szałowych cukierków?
77
00:04:13,587 --> 00:04:16,465
Tata przysłał mi pudło rzeczy z Japonii.
78
00:04:16,549 --> 00:04:19,468
Gra tam w baseball. Jest naprawdę kimś.
79
00:04:20,094 --> 00:04:22,054
Najstarszym graczem w lidze.
80
00:04:22,138 --> 00:04:24,598
Zagrał w reklamie pieluch dla dorosłych.
81
00:04:25,891 --> 00:04:27,643
Przecież to jest spoko.
82
00:04:28,144 --> 00:04:31,814
Nie zwracajcie uwagi,
zabiorę trochę gratów Reda.
83
00:04:31,897 --> 00:04:33,607
Nie było mnie tu.
84
00:04:34,692 --> 00:04:36,110
Tam trzymamy towar.
85
00:04:36,193 --> 00:04:38,738
Spoko, ostatnio schowałem tutaj.
86
00:04:40,239 --> 00:04:41,073
DLA PSÓW
87
00:04:41,157 --> 00:04:44,535
Nikt tu nie zajrzy, bo nie mają już psa.
88
00:04:45,286 --> 00:04:48,205
To do wyrzucenia, nie mamy już psa.
89
00:04:50,624 --> 00:04:52,084
Babcia ma towar!
90
00:04:53,544 --> 00:04:56,505
- Dlaczego go oddałeś?
- A co miałem zrobić?
91
00:04:56,589 --> 00:04:58,007
Nie oddawać!
92
00:04:58,632 --> 00:04:59,717
Moment.
93
00:05:00,468 --> 00:05:02,219
Zawsze cię wspieram, stary.
94
00:05:02,720 --> 00:05:04,180
Ale nie tym razem.
95
00:05:05,264 --> 00:05:07,016
Nie ma problemu.
96
00:05:07,850 --> 00:05:09,143
Pójdę po to i już.
97
00:05:13,814 --> 00:05:16,359
Ma pani dużo identycznych pudeł.
98
00:05:18,235 --> 00:05:21,655
To nawet nie jest połowa.
Powinieneś widzieć garaż.
99
00:05:26,494 --> 00:05:27,995
Jest duży problem.
100
00:05:28,496 --> 00:05:30,373
Trzeba dużego rozwiązania.
101
00:05:30,456 --> 00:05:31,707
Macie jakieś?
102
00:05:32,750 --> 00:05:34,502
Rozdzielmy się i poszukajmy.
103
00:05:34,585 --> 00:05:36,420
Nikki i ja szukamy na górze.
104
00:05:39,715 --> 00:05:42,676
Nie, jeśli zostaniecie sami,
znajdziecie jakiś kąt,
105
00:05:42,760 --> 00:05:44,053
żeby się gzić.
106
00:05:44,887 --> 00:05:46,555
Dobra, to ja z Jayem.
107
00:05:46,639 --> 00:05:48,933
We dwóch będziecie tylko gadać
108
00:05:49,016 --> 00:05:52,395
o scenach seksu w filmach z Van Damme’em.
109
00:05:52,478 --> 00:05:54,313
- Lwie serce.
- Krwawy sport.
110
00:05:54,980 --> 00:05:56,524
Nieuchwytny cel!
111
00:05:59,485 --> 00:06:00,861
Idę na górę z Nate’em.
112
00:06:00,945 --> 00:06:03,572
Ozzie, ty i Jay szukajcie w garażu.
113
00:06:03,656 --> 00:06:06,450
- Ja poszukam z Leią tutaj.
- Ale tu go nie ma.
114
00:06:06,534 --> 00:06:07,952
Czyli skończyłyśmy.
115
00:06:08,536 --> 00:06:11,997
Nie martw się. Jestem właściwą osobą
na właściwym miejscu.
116
00:06:17,586 --> 00:06:19,088
Co to miało być?
117
00:06:19,880 --> 00:06:21,549
Pocałowałam mojego chłopaka.
118
00:06:21,632 --> 00:06:23,634
Nie, co robiłaś z rękami?
119
00:06:23,717 --> 00:06:26,512
Sterczały za tobą
jak u skoczka narciarskiego.
120
00:06:26,595 --> 00:06:31,058
Namieszałaś mi w głowie
i teraz nie wiem, gdzie go dotykać.
121
00:06:31,142 --> 00:06:33,644
Nieważne. Mamy większy problem.
122
00:06:33,727 --> 00:06:34,937
Nie sądzę.
123
00:06:37,189 --> 00:06:38,607
Wiesz co?
124
00:06:38,691 --> 00:06:42,319
Powinniśmy pójść na policję
i pożyczyć psa od narkotyków.
125
00:06:42,403 --> 00:06:43,904
My jesteśmy spokrewnieni?
126
00:06:44,405 --> 00:06:45,823
Tak, mamy tę samą mamę.
127
00:06:46,615 --> 00:06:48,033
Ciągle o to pytasz.
128
00:06:50,578 --> 00:06:54,457
Przyszliście mi pomóc. Jak miło.
129
00:06:54,540 --> 00:06:57,501
Przydadzą mi się twoje mięśnie.
130
00:06:58,377 --> 00:06:59,670
Pani Forman, ja…
131
00:07:00,171 --> 00:07:01,505
Mam dziewczynę.
132
00:07:02,214 --> 00:07:03,466
Proszę cię.
133
00:07:04,633 --> 00:07:07,052
Nie wiedziałbyś, co z tym robić.
134
00:07:08,429 --> 00:07:12,892
Red ma wielkiego, drewnianego łosia
w szafie na górze.
135
00:07:12,975 --> 00:07:17,188
Próbuję się go pozbyć od lat,
ale jest dla mnie za ciężki.
136
00:07:17,271 --> 00:07:19,773
Mnie pani nie prosi, bo potrzeba faceta.
137
00:07:19,857 --> 00:07:24,361
Spokojnie, Eleanor Roosevelt.
Chcę się tego pozbyć i już.
138
00:07:24,862 --> 00:07:28,741
Dobrze. Idź po łosia, a ja pomogę tutaj.
139
00:07:28,824 --> 00:07:29,658
Tak jest.
140
00:07:30,576 --> 00:07:33,704
Opisze mi pani tego drewnianego łosia?
141
00:07:34,497 --> 00:07:35,581
To łoś.
142
00:07:39,084 --> 00:07:40,628
Tyle że z drewna.
143
00:07:42,296 --> 00:07:43,339
Postaram się.
144
00:07:46,926 --> 00:07:48,469
Beznadzieja.
145
00:07:48,552 --> 00:07:51,180
Wczoraj normalnie całowałam się z Jayem.
146
00:07:51,263 --> 00:07:54,600
Teraz wyglądasz jak dziecko,
które nie daje się podnieść.
147
00:07:54,683 --> 00:07:55,643
Wiem!
148
00:07:57,311 --> 00:07:59,688
Przepraszam, przykro mi.
149
00:08:00,606 --> 00:08:03,817
Chciałam ci doradzić, nie zepsuć ci mózg.
150
00:08:04,735 --> 00:08:05,903
Potrzebuję rady.
151
00:08:05,986 --> 00:08:08,489
Jay jest doświadczony.
152
00:08:08,572 --> 00:08:12,576
Moje doświadczenie to majtki,
wrzynające się na zjeżdżalni wodnej.
153
00:08:13,285 --> 00:08:14,787
Zawsze głową do przodu.
154
00:08:14,870 --> 00:08:15,704
Tak było.
155
00:08:16,497 --> 00:08:20,042
Przyjaciółka mamy jest inżynierką.
Mocno się zdziwiła.
156
00:08:20,626 --> 00:08:22,086
Nie myśl za dużo.
157
00:08:22,169 --> 00:08:25,005
Rób to, co czujesz.
Ale nie dotykaj jego włosów.
158
00:08:25,089 --> 00:08:27,716
U Nate’a włącza się tak
przycisk w spodniach.
159
00:08:28,384 --> 00:08:29,468
Jest tam przycisk?
160
00:08:29,969 --> 00:08:33,264
- Chłopcy są tacy skomplikowani!
- Wcale nie.
161
00:08:33,973 --> 00:08:36,308
Kładź mu ręce na biodrach.
162
00:08:36,392 --> 00:08:39,144
To dość blisko, by okazać zainteresowanie,
163
00:08:39,228 --> 00:08:41,897
ale dość daleko,
by nie wyszło, że się kleisz.
164
00:08:42,648 --> 00:08:43,691
Jasne.
165
00:08:43,774 --> 00:08:46,277
Nie nerka, nie ścierka, tylko bioderka.
166
00:08:47,778 --> 00:08:49,321
Tak się uczyłam stolic.
167
00:08:50,030 --> 00:08:51,490
Nie rób tak więcej.
168
00:08:53,450 --> 00:08:54,868
- Bingo.
- Znalazłeś?
169
00:08:55,661 --> 00:08:58,581
Nie, mam pudło kostiumów na Halloween.
170
00:08:59,415 --> 00:09:01,250
To chyba pszczoła.
171
00:09:01,875 --> 00:09:04,503
Biedna pani Forman, tak się starała.
172
00:09:05,004 --> 00:09:07,798
Ozzie, uspokój się.
To nie czas na przebieranki.
173
00:09:07,881 --> 00:09:10,009
To zdejmij tę kurtkę.
174
00:09:10,092 --> 00:09:12,511
Wyglądam w niej jak Christian Slater.
175
00:09:13,304 --> 00:09:15,472
Chyba myślimy o różnych Slaterach.
176
00:09:17,725 --> 00:09:18,809
Zobacz!
177
00:09:20,185 --> 00:09:21,770
Ekstra, znalazłeś.
178
00:09:24,231 --> 00:09:28,527
Ależ miałaś dziś przygody, torebeczko.
Chodźmy do domu.
179
00:09:30,321 --> 00:09:32,406
Co robicie w moim garażu?
180
00:09:33,032 --> 00:09:34,617
Czekamy na pana.
181
00:09:34,700 --> 00:09:35,784
Spóźnił się pan.
182
00:09:36,660 --> 00:09:38,537
Jak panu minął dzień?
183
00:09:40,247 --> 00:09:42,875
Dobra, a teraz wynocha.
184
00:09:44,501 --> 00:09:46,128
I oddawaj kurtkę.
185
00:09:46,211 --> 00:09:51,342
Zapłaciłem za nią pełną cenę w 1964.
186
00:09:57,514 --> 00:09:59,016
Wynocha z garażu.
187
00:09:59,099 --> 00:10:00,643
Jesteście z piwnicy!
188
00:10:06,523 --> 00:10:09,526
- To ten?
- Nie, to inny.
189
00:10:10,110 --> 00:10:10,986
Mój błąd.
190
00:10:11,070 --> 00:10:12,529
Żartuję.
191
00:10:13,906 --> 00:10:15,574
Nie można mu tak robić.
192
00:10:16,158 --> 00:10:18,118
- Duży jest.
- I ciężki.
193
00:10:18,202 --> 00:10:19,453
I głupi.
194
00:10:23,957 --> 00:10:26,293
Tata wysłał mi tę koszulkę.
195
00:10:26,377 --> 00:10:28,504
Pobrudziłaś ją i podarłaś.
196
00:10:28,587 --> 00:10:30,756
Za mała na ciebie. Tak jak prysznic.
197
00:10:30,839 --> 00:10:33,550
Obijasz się tam
jak niedźwiedź w śmietniku.
198
00:10:34,343 --> 00:10:36,303
Biorę energiczny prysznic.
199
00:10:36,804 --> 00:10:39,723
Nie zmieniaj tematu.
Nie ruszaj moich rzeczy.
200
00:10:39,807 --> 00:10:41,850
Jak nie ruszać? Tak?
201
00:10:41,934 --> 00:10:45,771
- Przestań!
- Wiem, dlaczego się kłócicie.
202
00:10:45,854 --> 00:10:47,815
On tak robi z ludźmi.
203
00:10:47,898 --> 00:10:51,443
Po prostu go wynieś.
204
00:10:55,864 --> 00:10:57,741
- Zapłacisz za to.
- Idiota.
205
00:10:57,825 --> 00:10:59,159
Twoja gęba to idiota.
206
00:10:59,243 --> 00:11:02,246
- To nie ma sensu.
- No właśnie, nie ma.
207
00:11:07,543 --> 00:11:09,837
Red ma towar.
208
00:11:09,920 --> 00:11:13,090
Aha. Spoko. Momencik.
209
00:11:19,638 --> 00:11:20,806
I co teraz?
210
00:11:21,473 --> 00:11:24,226
Nie szkodzi, jeszcze nie wie, że go ma.
211
00:11:25,144 --> 00:11:25,978
Prawda, Ozzie?
212
00:11:26,478 --> 00:11:27,438
Ma co?
213
00:11:27,938 --> 00:11:31,859
Jestem niewinnym dzieckiem,
które wpadło w złe towarzystwo.
214
00:11:32,860 --> 00:11:34,820
Ty samolubny gnojku.
215
00:11:36,405 --> 00:11:37,531
Szacun.
216
00:11:39,366 --> 00:11:41,410
- Idźcie po to.
- Dobrze.
217
00:11:41,493 --> 00:11:46,081
Pożegnam się tylko z Leią,
gdybyśmy się już nie widzieli.
218
00:11:48,834 --> 00:11:50,127
Idziemy czy nie?
219
00:12:05,809 --> 00:12:08,395
Leia, przesuń rękę.
220
00:12:10,814 --> 00:12:12,274
I znowu to.
221
00:12:13,984 --> 00:12:16,612
Sherri, potrzebuję więcej czasu.
222
00:12:16,695 --> 00:12:19,406
Nie wiem, co jeszcze zrobić.
Wszystko naprawił.
223
00:12:19,490 --> 00:12:21,700
Mam cichsze zawiasy niż ty.
224
00:12:21,784 --> 00:12:24,244
Wątpię.
225
00:12:25,579 --> 00:12:28,207
Wymyśl coś. Pa.
226
00:12:32,377 --> 00:12:33,378
Co?
227
00:12:33,462 --> 00:12:36,840
Widziałam mysz. Ogromną!
W połowie jak szczur.
228
00:12:36,924 --> 00:12:39,593
Zaraz będzie w całości martwa.
229
00:12:43,055 --> 00:12:44,890
Mój duży, silny chłopak!
230
00:12:44,973 --> 00:12:47,768
Jeszcze raz: jestem w związku.
231
00:12:50,729 --> 00:12:51,730
Szkoda.
232
00:12:54,483 --> 00:12:57,528
- Mam to spod twojej poduszki.
- Co robisz?
233
00:12:58,028 --> 00:13:01,573
Wygląda na twardą, ale nie zaśnie
bez Kocyka Franika.
234
00:13:01,657 --> 00:13:03,450
On też mnie potrzebuje.
235
00:13:04,326 --> 00:13:07,579
Ty dotykasz moich rzeczy,
Franik jeździ po tyłku.
236
00:13:08,080 --> 00:13:09,998
- Franik!
- Ej!
237
00:13:11,959 --> 00:13:13,252
- Złaź!
- Nie!
238
00:13:14,419 --> 00:13:16,213
To idę do łazienki.
239
00:13:16,296 --> 00:13:18,382
Nienawidzę cię!
240
00:13:19,800 --> 00:13:21,218
A ja nienawidzę ciebie.
241
00:13:27,182 --> 00:13:29,768
Jest. Bierzmy ją i spadajmy.
242
00:13:29,852 --> 00:13:33,272
To za łatwe. A jeśli to pułapka?
243
00:13:35,065 --> 00:13:36,191
Oglądasz za dużo…
244
00:13:36,984 --> 00:13:38,694
- To pułapka!
- Wiedziałem!
245
00:13:43,198 --> 00:13:44,157
Stać!
246
00:13:46,869 --> 00:13:47,953
Cholera.
247
00:13:50,330 --> 00:13:51,790
To jakieś piekło!
248
00:13:53,208 --> 00:13:55,627
To prawie tak źle jak wtedy z majtkami.
249
00:13:55,711 --> 00:13:59,172
Sąsiadka Connie pomagała mi je wyjąć.
250
00:13:59,840 --> 00:14:02,384
Moi sąsiedzi nawet się nie witają.
251
00:14:03,010 --> 00:14:05,178
Dlaczego jest tak dziwnie?
252
00:14:05,262 --> 00:14:08,181
Chciałabym przewinąć to
do tego momentu, co u was.
253
00:14:08,265 --> 00:14:09,600
Gdzie jest łatwo.
254
00:14:10,100 --> 00:14:12,269
Nie zawsze, uwierz mi.
255
00:14:13,687 --> 00:14:16,481
Nie do końca się zgadzamy
co do przyszłości.
256
00:14:16,565 --> 00:14:20,360
Kłócimy się o głupoty.
257
00:14:20,861 --> 00:14:22,779
Co robić, gdy przyjdzie tornado?
258
00:14:22,863 --> 00:14:26,700
Mówię, że schować się w piwnicy.
A on, że je złapać.
259
00:14:27,701 --> 00:14:31,079
Nigdy nie jest idealnie.
260
00:14:31,997 --> 00:14:35,667
To, co się stało z Jayem, było słabe.
261
00:14:36,168 --> 00:14:38,253
Ale poczekaj, aż wszystkim powiemy.
262
00:14:38,337 --> 00:14:39,588
Dzięki.
263
00:14:40,422 --> 00:14:42,132
- Mamy to!
- Serio?
264
00:14:42,799 --> 00:14:44,301
Może straciłem palec.
265
00:14:44,843 --> 00:14:47,012
Mokra skarpetka, boję się sprawdzić.
266
00:14:48,639 --> 00:14:50,724
Słuchaj, to, co się stało…
267
00:14:50,807 --> 00:14:53,560
Co? Nie wiem, o czym mówisz.
268
00:14:54,978 --> 00:14:56,730
W kółko o tym mówił.
269
00:14:58,357 --> 00:15:01,735
Trochę się przejęłam,
że teraz będzie dziwnie.
270
00:15:01,818 --> 00:15:04,947
Możemy o tym zapomnieć
i wrócić do poprzedniego etapu?
271
00:15:05,030 --> 00:15:06,698
Kiedy zrobiłeś mi malinkę?
272
00:15:07,699 --> 00:15:10,077
- Gdzie ona jest?
- Chodzi o to, że…
273
00:15:11,078 --> 00:15:13,163
Chcę, żeby było miło i komfortowo.
274
00:15:13,914 --> 00:15:16,041
Ja chcę tego, co ty.
275
00:15:16,625 --> 00:15:18,627
To dobrze, bo ja właśnie tego.
276
00:15:19,711 --> 00:15:20,629
Fuj, palec!
277
00:15:20,712 --> 00:15:21,838
Pokaż!
278
00:15:23,715 --> 00:15:26,218
- Pocałowałaś mnie w ucho!
- Nie wierć się!
279
00:15:30,138 --> 00:15:31,640
Nie oddychaj na mnie.
280
00:15:34,601 --> 00:15:36,061
Dość tego.
281
00:15:36,979 --> 00:15:39,064
Jaki macie problem? Raz, dwa.
282
00:15:39,648 --> 00:15:40,482
Dobra.
283
00:15:42,442 --> 00:15:44,987
To była koszulka od taty.
284
00:15:45,070 --> 00:15:47,197
- Nie pasuje na ciebie.
- Nieważne.
285
00:15:47,280 --> 00:15:51,451
Kupił ją dla mnie i wysłał.
Miał ją w rękach.
286
00:15:53,245 --> 00:15:56,206
Nie rozumiesz.
Dużo częściej widzisz swojego tatę.
287
00:15:56,289 --> 00:15:58,125
Ale i tak tęsknię.
288
00:15:58,208 --> 00:16:01,461
Widzę go tylko przejazdem,
jak jest w drodze.
289
00:16:01,545 --> 00:16:03,213
Jest cyrkowcem?
290
00:16:05,007 --> 00:16:06,425
To pani pierwsza myśl?
291
00:16:08,343 --> 00:16:09,594
Kierowcą ciężarówki.
292
00:16:10,971 --> 00:16:14,391
Gdybym wiedziała, że tak się czujesz,
nie ruszałabym jej.
293
00:16:14,474 --> 00:16:15,308
I nie pocięła.
294
00:16:16,184 --> 00:16:18,687
I nie wrzuciła pod auto,
żeby ją postarzyć.
295
00:16:20,063 --> 00:16:21,481
Nie szkodzi. To głupie.
296
00:16:21,982 --> 00:16:23,150
Wcale nie.
297
00:16:23,233 --> 00:16:24,568
Oboje mamy słabo.
298
00:16:26,028 --> 00:16:28,113
Idioto, popłakałam się.
299
00:16:29,781 --> 00:16:31,742
- Nienawidzę cię.
- Ja ciebie też.
300
00:16:33,618 --> 00:16:34,995
Też tęsknię za tatą.
301
00:16:36,872 --> 00:16:40,125
Na dziesiąte urodziny
zabrał mnie na wyścigi psów.
302
00:16:40,625 --> 00:16:43,211
I dał mi łyka piwa.
303
00:16:43,295 --> 00:16:48,091
Zwymiotowałam cały popcorn,
a dalej wyglądał jak popcorn.
304
00:16:51,553 --> 00:16:53,805
Red idzie! Jest zaraz za mną!
305
00:16:54,890 --> 00:16:57,309
Ma laskę, więc może mamy chwilę.
306
00:16:58,226 --> 00:16:59,770
Nate, łoś. Już!
307
00:16:59,853 --> 00:17:00,812
Pomogę ci.
308
00:17:00,896 --> 00:17:03,148
- Dzięki, siostra.
- Proszę, bracie.
309
00:17:03,732 --> 00:17:06,193
Dlaczego są miłe? Dobrały ci się do wina?
310
00:17:06,777 --> 00:17:09,321
Mieliśmy chwilę emocji.
311
00:17:09,946 --> 00:17:11,740
Tęsknią za ojcami.
312
00:17:12,866 --> 00:17:15,202
To zawsze cios w bebechy.
313
00:17:15,285 --> 00:17:17,079
Nie było tak źle.
314
00:17:17,162 --> 00:17:21,041
Tata Nate’a wysłał mu za małą koszulkę.
315
00:17:21,124 --> 00:17:22,876
Gwen ją wzięła. Już dobrze.
316
00:17:22,959 --> 00:17:24,336
Pieprzony Brian.
317
00:17:26,129 --> 00:17:29,049
Robię, co się da,
żeby dzieci dobrze się czuły,
318
00:17:29,132 --> 00:17:31,259
ale czasem coś się wyślizgnie.
319
00:17:34,888 --> 00:17:37,015
To dużo cyfr.
320
00:17:39,726 --> 00:17:40,936
Brian, to ja.
321
00:17:41,812 --> 00:17:45,440
A co mnie obchodzi godzina w Japonii?
Jestem w Wisconsin.
322
00:17:46,274 --> 00:17:48,777
Słuchaj.
323
00:17:52,280 --> 00:17:55,075
Wyślij synowi koszulkę w dobrym rozmiarze.
324
00:17:55,158 --> 00:17:57,160
Jest teraz wzrostu twojej siostry.
325
00:17:57,244 --> 00:17:59,538
I niech ta cizia w łóżku domknie usta.
326
00:17:59,621 --> 00:18:01,123
Słyszę, jak chrapie.
327
00:18:01,748 --> 00:18:03,125
Dzwoni do Japonii.
328
00:18:03,208 --> 00:18:04,501
Do Japonii?
329
00:18:05,001 --> 00:18:05,961
Sayonara.
330
00:18:09,923 --> 00:18:12,425
Tak się spędza reszczowy zień.
331
00:18:13,593 --> 00:18:14,427
Deczkowy leń.
332
00:18:16,138 --> 00:18:16,972
Dzień.
333
00:18:18,473 --> 00:18:20,142
Ostrożnie.
334
00:18:20,225 --> 00:18:22,519
Otworzenie rasola przynosi pecha.
335
00:18:24,187 --> 00:18:25,021
Moment.
336
00:18:26,064 --> 00:18:27,274
Powtórz.
337
00:18:28,066 --> 00:18:28,984
Rasol.
338
00:18:29,067 --> 00:18:31,903
Jak mama wychodzi gdzieś na deszcz,
339
00:18:31,987 --> 00:18:36,032
zawsze mówi: „Pa, rasol”.
340
00:18:38,076 --> 00:18:39,244
Serio?
341
00:18:44,541 --> 00:18:45,417
Rasol.
342
00:18:50,172 --> 00:18:52,174
Czy on jest sexy?
343
00:18:54,509 --> 00:18:55,552
Tak.
344
00:18:59,890 --> 00:19:01,474
Przestało padać.
345
00:19:03,351 --> 00:19:05,520
To prawda. Chodźmy stąd.
346
00:19:49,064 --> 00:19:51,066
Pamiętacie, jak tu wyszliśmy?
347
00:19:51,816 --> 00:19:52,651
Nie.
348
00:19:53,151 --> 00:19:56,696
Ale dobrze, że wyszliśmy.
Całkiem fajny dzień się zrobił.
349
00:19:59,032 --> 00:20:00,492
Oby się to nie kończyło.
350
00:20:00,575 --> 00:20:02,702
Dzieciaki, przyszły plany lekcji.
351
00:20:02,786 --> 00:20:06,623
Lato się kończy,
zaraz koniec z tym wszystkim!
352
00:20:48,832 --> 00:20:52,502
Napisy: Anna Radwan-Żbikowska