1 00:00:28,820 --> 00:00:30,113 Nie. 2 00:00:31,114 --> 00:00:32,032 Boże. 3 00:00:58,391 --> 00:00:59,726 Tak wygląda terapia? 4 00:01:02,520 --> 00:01:03,897 Nie wiem, Sam. 5 00:01:05,857 --> 00:01:07,525 Lubiłeś być żonaty? 6 00:01:07,609 --> 00:01:08,735 Tak. 7 00:01:08,818 --> 00:01:10,153 Co dobrze wspominasz? 8 00:01:10,236 --> 00:01:14,741 Kiedy dwa razy poszła ze mną na koncert Kenny'ego Chesneya. 9 00:01:14,824 --> 00:01:16,159 Jak było? 10 00:01:16,242 --> 00:01:18,703 O to nawet nie trzeba pytać, 11 00:01:18,787 --> 00:01:20,747 bo zawsze jest bombowo. 12 00:01:21,831 --> 00:01:22,916 Jej też się podobało? 13 00:01:22,999 --> 00:01:26,044 Nie była totalną fanką No Shoes Nation. 14 00:01:29,464 --> 00:01:32,717 Powiedziałem ci, że jestem kierownikiem transportu, 15 00:01:32,801 --> 00:01:36,846 ale tak naprawdę pracuję w Głównym Inspektoracie Sanitarnym. 16 00:01:36,930 --> 00:01:38,640 Gdybym powiedział ci prawdę, 17 00:01:38,723 --> 00:01:41,226 zapisałbyś to sobie i policja by się dowiedziała. 18 00:01:42,310 --> 00:01:43,978 Czym jest No Shoes Nation? 19 00:01:44,062 --> 00:01:46,147 Klub fanowski Kenny'ego Chesneya. 20 00:01:46,231 --> 00:01:48,900 Byłem na 27 koncertach. 21 00:01:48,983 --> 00:01:50,610 To wcale nie tak dużo. 22 00:01:50,693 --> 00:01:53,029 Mój kolega Shane był na 78. 23 00:02:03,373 --> 00:02:04,916 Powiedziałeś, że to klub. 24 00:02:04,999 --> 00:02:06,793 Tak, i styl życia. 25 00:02:06,876 --> 00:02:09,921 Spokojny. Każdy jest szczęśliwy. 26 00:02:10,004 --> 00:02:12,924 Ideą No Shoes Nation 27 00:02:14,717 --> 00:02:15,677 jest miłość. 28 00:02:50,336 --> 00:02:52,505 Miałem z tobą porozmawiać, zanim to zrobię. 29 00:02:55,466 --> 00:02:57,510 Byłem tam wczoraj. Chciałem... 30 00:02:58,636 --> 00:03:01,723 Nigdy nie powstrzymałem się w trakcie. 31 00:03:03,016 --> 00:03:06,311 Nie przywożę tu ludzi, ale chciałeś ze mną porozmawiać. 32 00:03:06,394 --> 00:03:10,481 Powstrzymałem się, przywiozłem go i teraz rozmawiamy, ale... 33 00:03:10,565 --> 00:03:11,816 Chęć jest ogromna. 34 00:03:15,653 --> 00:03:16,738 Usiądź. 35 00:03:24,495 --> 00:03:26,706 Niewiele brakuje, żebym tam poszedł 36 00:03:26,789 --> 00:03:29,209 i sprzątnął tego dupka. 37 00:03:49,771 --> 00:03:52,148 Rozmawialiśmy o ochronie twojej matki 38 00:03:53,024 --> 00:03:55,026 w takich sytuacjach. Myślisz, że... 39 00:03:55,109 --> 00:03:57,737 Nie udało się! Mówiłem, ojciec zjebał mi psychikę! 40 00:03:57,820 --> 00:04:00,823 -Dobrze. -Musisz mnie uleczyć albo... 41 00:04:00,907 --> 00:04:02,867 Spróbujemy czegoś innego. 42 00:04:03,868 --> 00:04:07,538 Spróbujmy odwrócić twoją uwagę od uczuć, jakich teraz doświadczasz. 43 00:04:07,622 --> 00:04:08,665 Nie mogę... 44 00:04:08,748 --> 00:04:10,333 Chyba jednak możesz. 45 00:04:10,416 --> 00:04:13,253 Musimy zastosować dystans. 46 00:04:13,336 --> 00:04:15,088 Idź do pracy. 47 00:04:15,171 --> 00:04:18,258 Jak w normalny dzień. Pomyśl o tym. 48 00:04:18,341 --> 00:04:22,387 Nie chcesz brać chorobowego, kiedy ktoś zaginął. 49 00:04:22,470 --> 00:04:26,015 To wzbudzi podejrzenia. Idź do pracy, rób swoje. 50 00:04:26,099 --> 00:04:28,142 Zobaczymy, jak będziesz się czuł. 51 00:04:28,226 --> 00:04:31,229 W pracy mnie lubią. Nie chcę, żeby mnie takiego widzieli. 52 00:04:31,312 --> 00:04:33,690 Rozumiem. Ale masz teraz większy problem. 53 00:04:33,773 --> 00:04:36,317 Spróbuj pójść do pracy. 54 00:04:36,401 --> 00:04:40,905 Czas i drobne codzienne czynności potrafią odmienić stan umysłu. 55 00:04:40,989 --> 00:04:43,574 -Nie mogę iść do pracy. -Możesz! 56 00:04:45,535 --> 00:04:48,162 Jak poczujesz niepewność, zadzwoń do domu, do matki, 57 00:04:48,246 --> 00:04:50,248 i odbędziemy sesję przez telefon. 58 00:05:14,480 --> 00:05:15,398 Kurwa. 59 00:05:39,130 --> 00:05:40,131 Proszę. 60 00:05:41,924 --> 00:05:43,468 Wypuść mnie. 61 00:05:43,551 --> 00:05:44,510 Proszę. 62 00:05:45,887 --> 00:05:48,014 Nic nie zrobiłem. Gdzie ja jestem? 63 00:05:49,057 --> 00:05:50,641 Co tu się, kurwa, dzieje? 64 00:05:50,725 --> 00:05:53,770 Za mało wiem. Jestem przykuty... 65 00:05:53,853 --> 00:05:56,981 -Mów głośniej. -Nie mogę. Ktoś jest na górze. 66 00:05:57,732 --> 00:06:00,109 -O mój Boże. -Jestem tu od kilku dni. 67 00:06:00,193 --> 00:06:01,527 Ten pieprzony wariat. 68 00:06:03,946 --> 00:06:05,073 Bądź teraz cicho. 69 00:06:20,755 --> 00:06:22,757 On czuje się okropnie, panie doktorze. 70 00:06:23,841 --> 00:06:26,094 Chciał posłuchać się zaleceń. 71 00:06:29,972 --> 00:06:34,644 Musi pani mi powiedzieć, co mu się przydarzyło. 72 00:06:35,728 --> 00:06:36,854 I o jego ojcu. 73 00:06:36,938 --> 00:06:38,356 Mogę panu powiedzieć, 74 00:06:38,439 --> 00:06:40,441 ale to nie odpowie panu na pytanie, 75 00:06:40,525 --> 00:06:42,235 dlaczego robi to, co robi. 76 00:06:46,155 --> 00:06:47,365 Zawsze był 77 00:06:48,866 --> 00:06:51,244 właśnie taki. 78 00:07:07,802 --> 00:07:09,429 -Cześć. -Cześć, Sam. 79 00:07:10,012 --> 00:07:10,930 Zero pączków? 80 00:07:11,764 --> 00:07:13,141 Cholera. Moja kolej? 81 00:07:13,224 --> 00:07:15,768 Pan Wydajny czegoś zapomniał? 82 00:07:15,852 --> 00:07:17,186 Nikomu nie powiemy. 83 00:07:23,443 --> 00:07:24,735 Jesteś tam jeszcze? 84 00:07:25,528 --> 00:07:27,655 -Jestem. -Kto to był? 85 00:07:29,240 --> 00:07:32,827 Jego matka? Znasz... tych ludzi? 86 00:07:33,744 --> 00:07:35,079 Jestem jego terapeutą. 87 00:07:36,164 --> 00:07:37,832 Chłopaka, który nas tu trzyma. 88 00:07:38,833 --> 00:07:40,293 A to była jego matka, tak. 89 00:07:41,419 --> 00:07:42,670 Kim on jest? 90 00:07:43,838 --> 00:07:47,133 Może powstrzymam go przed zabiciem nas. 91 00:07:47,216 --> 00:07:49,427 Pracuję nad tym. To nie jest łatwe. 92 00:07:51,345 --> 00:07:52,763 Nie rozumiem. 93 00:07:53,764 --> 00:07:55,808 Przecież nie zabije cię. 94 00:07:55,892 --> 00:07:57,894 Swojego terapeuty. 95 00:07:57,977 --> 00:08:01,939 Nie do końca przestrzega relacji lekarz-pacjent. 96 00:08:03,566 --> 00:08:06,944 Richie i Ellen, musicie tam być o 19.00. 97 00:08:07,028 --> 00:08:10,031 W zeszłym roku narobili zamieszania i nie otworzyli na czas. 98 00:08:10,114 --> 00:08:14,285 Jeśli Gertrude wróciła, polecam śniadaniowe burrito. 99 00:08:14,368 --> 00:08:16,913 Szkoda, że o mnie nikt nie napisał takiego listu. 100 00:08:17,705 --> 00:08:18,581 Co? 101 00:08:19,165 --> 00:08:21,334 Gertrude napisała o tobie list. 102 00:08:21,918 --> 00:08:23,169 Skąd o tym wiesz? 103 00:08:23,252 --> 00:08:25,379 Kyle czyta go nam zawsze, jak nawalimy. 104 00:08:25,463 --> 00:08:27,507 Posłuchajmy. 105 00:08:28,257 --> 00:08:30,801 -Dawaj. -Posłuchajmy. 106 00:08:30,885 --> 00:08:31,761 Dobra. 107 00:08:37,016 --> 00:08:38,559 „Drogi panie Donohue, 108 00:08:39,685 --> 00:08:43,147 „chciałabym pochwalić pańskiego pracownika Sama Fortnera 109 00:08:43,231 --> 00:08:47,777 „za wybitną pracę i pomoc w otworzeniu Gertrude's Burrito Hut 110 00:08:47,860 --> 00:08:50,154 „i możliwość uczestniczenia w Sip and Savor”. 111 00:08:53,616 --> 00:08:54,659 Jesteś tam? 112 00:08:56,827 --> 00:08:57,745 Jestem. 113 00:08:58,371 --> 00:08:59,372 Boję się. 114 00:09:02,500 --> 00:09:03,960 Wiem. Ja też. 115 00:09:04,794 --> 00:09:07,880 Rodzice, jeśli nie wrócę, 116 00:09:08,714 --> 00:09:11,342 jeśli po prostu zniknę... 117 00:09:13,261 --> 00:09:14,303 Moi biedni rodzice. 118 00:09:24,438 --> 00:09:25,356 Nic nie widzę. 119 00:09:25,439 --> 00:09:29,902 Mam zakrytą twarz i nie mogę się ruszyć. 120 00:09:31,487 --> 00:09:34,574 -Boże, to straszne. -Też masz zakryte oczy? 121 00:09:35,491 --> 00:09:38,327 -Nie. -Możesz się poruszać? 122 00:09:38,411 --> 00:09:42,039 Jestem przykuty do podłogi, ale mam trochę miejsca. 123 00:09:42,123 --> 00:09:43,332 Jak tam jest? 124 00:09:46,252 --> 00:09:48,212 Duże przesuwane, szklane drzwi, 125 00:09:48,963 --> 00:09:52,133 podwórko i żadnych innych domów. 126 00:09:52,967 --> 00:09:54,135 Masz skute ręce? 127 00:09:55,011 --> 00:09:55,886 Nie. 128 00:09:56,804 --> 00:09:58,848 Boże, on ci ufa. 129 00:10:01,267 --> 00:10:03,477 Możesz go znokautować czy coś? 130 00:10:04,061 --> 00:10:07,106 Nie jestem młody, a on... 131 00:10:07,189 --> 00:10:09,483 Nie mogę go znokautować. 132 00:10:09,567 --> 00:10:13,779 Policja na pewno mnie szuka. Teraz jeszcze ty zaginąłeś... 133 00:10:13,863 --> 00:10:16,782 Moi rodzice na pewno wezwali policję. 134 00:10:18,200 --> 00:10:21,329 Moje dzieci, przynajmniej córka, 135 00:10:21,412 --> 00:10:24,665 w ciągu dwóch dni domyśliliby się, że zaginąłem. 136 00:10:27,627 --> 00:10:29,003 Ile masz dzieci? 137 00:10:29,086 --> 00:10:30,463 Córkę i syna. 138 00:10:31,297 --> 00:10:32,632 Shoshanę i Ezrę. 139 00:10:33,215 --> 00:10:35,301 -Ciekawe imiona. -Żydowskie. 140 00:10:37,261 --> 00:10:39,013 Moja żona była śpiewaczką. 141 00:10:40,723 --> 00:10:42,099 Mamy pięcioro wnucząt. 142 00:10:42,683 --> 00:10:43,684 Jaką śpiewaczką? 143 00:10:44,602 --> 00:10:46,604 Śpiewa modlitwy w synagodze. 144 00:10:47,897 --> 00:10:49,315 Beth umarła. 145 00:10:51,942 --> 00:10:53,486 Kilka miesięcy temu. Na raka. 146 00:10:53,569 --> 00:10:56,906 Moja mama miała raka. Dlatego wróciłem do domu. 147 00:10:58,824 --> 00:11:01,869 Mój syn nie był posłuszny. 148 00:11:03,204 --> 00:11:05,289 Miał skomplikowaną relację z matką. 149 00:11:06,040 --> 00:11:08,417 Byli skłóceni, kiedy był dzieckiem, 150 00:11:08,501 --> 00:11:11,629 a potem stał się Żydem ortodoksyjnym. 151 00:11:12,338 --> 00:11:16,509 Bardzo religijnym Żydem. 152 00:11:17,009 --> 00:11:18,386 Nie wierzę w Boga. 153 00:11:18,469 --> 00:11:21,222 Na tę chwilę... 154 00:11:24,517 --> 00:11:25,851 Chce z tobą porozmawiać. 155 00:11:27,311 --> 00:11:28,521 Halo? 156 00:11:28,604 --> 00:11:29,814 Naładuj telefon. 157 00:11:29,897 --> 00:11:33,025 Ma słabą baterię. Zapomniałam naładować. 158 00:11:33,109 --> 00:11:35,236 -Dobra. Co... -Nie mogę. Próbowałem. 159 00:11:35,319 --> 00:11:38,406 -Myślę, że jeśli... -Wracam. Zrobię to teraz. 160 00:11:38,489 --> 00:11:43,285 Poczekaj. Masz kilka opcji, których teraz nie widzisz. 161 00:11:43,369 --> 00:11:45,204 Mówiłam ci, że masz opcje. 162 00:11:45,287 --> 00:11:47,581 Mamo, nie mam. Czemu tego nie rozumiesz? 163 00:11:47,665 --> 00:11:50,543 Rozumiem. To nie jest łatwe. Ale jest możliwe. 164 00:11:50,626 --> 00:11:51,627 Naładuj telefon. 165 00:11:51,711 --> 00:11:54,088 Powiedz, co robiłeś w pracy. 166 00:11:54,171 --> 00:11:57,383 Skończyłem zebranie personelu. Powinienem wypełniać papiery. 167 00:11:57,466 --> 00:11:59,802 Ale tylko siedzę i gapię się w papiery, 168 00:11:59,885 --> 00:12:02,263 bo jak patrzę na Kyle'a, to jest tylko gorzej. 169 00:12:02,346 --> 00:12:03,973 To twój przełożony? 170 00:12:04,056 --> 00:12:06,475 To on wysłał mnie z powrotem do restauracji. 171 00:12:06,559 --> 00:12:09,645 -Naładuj telefon. -Nic dziwnego, że ci ciężko. 172 00:12:09,729 --> 00:12:12,440 To, czego doświadczasz, ma sens. 173 00:12:12,523 --> 00:12:15,359 W tym momencie chcę, żebyś wytrzymał. 174 00:12:15,443 --> 00:12:19,989 Wiem, że tego nie widzisz, ale dajesz sobie radę. 175 00:12:20,072 --> 00:12:23,284 To, że gapisz się w papiery, to już znaczny postęp. 176 00:12:23,367 --> 00:12:25,661 -Nawet jeśli bolesny. -Posłuchaj doktora. 177 00:12:25,745 --> 00:12:28,622 Spróbujesz sprostać wyzwaniu, mimo że ci ciężko? 178 00:12:29,874 --> 00:12:30,708 Nie wiem. 179 00:12:30,791 --> 00:12:33,711 Spróbuj zostać w pracy do końca dnia. 180 00:12:34,420 --> 00:12:35,671 -Spróbuję. -Dobrze. 181 00:12:35,755 --> 00:12:39,884 A po pracy idź na jakiś koncert. 182 00:12:39,967 --> 00:12:42,678 Na ten koncert No Shoes Nation, na który chodzisz. 183 00:12:42,762 --> 00:12:45,723 On jest teraz w Kalifornii. Nie pojadę tam. 184 00:12:45,806 --> 00:12:49,059 Mam bilety do Chicago i Kansas City. Muszę kończyć. 185 00:12:49,643 --> 00:12:50,853 Naładuj telefon. 186 00:13:01,280 --> 00:13:04,575 Co to było? Co się stało? Niewiele słyszałem. 187 00:13:06,827 --> 00:13:08,245 Dzwonił do mnie z pracy. 188 00:13:09,914 --> 00:13:11,373 Zabije mnie? 189 00:13:12,500 --> 00:13:15,586 Tak to brzmiało. 190 00:13:17,671 --> 00:13:20,925 Przekażesz coś mojej rodzinie? 191 00:13:22,051 --> 00:13:23,177 Jeśli mnie zabije? 192 00:13:23,260 --> 00:13:25,137 Tak, oczywiście. 193 00:13:25,846 --> 00:13:28,015 Są w Tawernie Petraki. 194 00:13:29,308 --> 00:13:34,271 W tym lokalu z pastitisio i makaronem udon? 195 00:13:35,231 --> 00:13:37,983 Wymyśliłem to danie 196 00:13:38,067 --> 00:13:40,110 po powrocie z Azji. 197 00:13:40,194 --> 00:13:41,362 Sam to wymyśliłeś? 198 00:13:42,613 --> 00:13:45,199 Próbowałem różnych składników 199 00:13:45,282 --> 00:13:46,408 podczas moich podróży. 200 00:13:47,368 --> 00:13:50,996 Kiedy wróciłem, coś tam razem namieszałem. 201 00:13:52,832 --> 00:13:55,167 Raz do późna pracowałem w restauracji, 202 00:13:57,086 --> 00:14:00,548 a moja mama była w domu 203 00:14:01,215 --> 00:14:02,633 strasznie chora. 204 00:14:04,176 --> 00:14:05,636 Pomyślałem wtedy: 205 00:14:05,719 --> 00:14:09,181 „Co mogę przyrządzić, żeby lepiej się poczuła”? 206 00:14:13,602 --> 00:14:15,145 Dobra. 207 00:14:16,272 --> 00:14:17,565 Mamo i tato, 208 00:14:21,902 --> 00:14:22,945 kocham was. 209 00:14:28,075 --> 00:14:29,118 Może być? 210 00:14:41,171 --> 00:14:42,089 Myślę... 211 00:14:44,758 --> 00:14:46,343 Myślę, że to najważniejsze. 212 00:14:55,519 --> 00:14:56,437 Ciekawe. 213 00:14:58,063 --> 00:15:00,316 Wiesz co, 214 00:15:01,108 --> 00:15:03,527 to jest zawsze na czasie. 215 00:15:04,570 --> 00:15:08,240 -Nie lubię się chwalić. -Twój niedźwiedź Roop, głupi pies. 216 00:15:08,324 --> 00:15:10,910 Nie robiłem mikroskanowania. 217 00:15:10,993 --> 00:15:12,536 -Proszę. -Lody. 218 00:15:12,620 --> 00:15:14,580 -Dziękuję, babciu. -Dziękuję. 219 00:15:15,873 --> 00:15:18,000 -Dziękuję. -Proszę bardzo. 220 00:15:18,584 --> 00:15:19,585 Dziękuję, babciu. 221 00:15:50,658 --> 00:15:53,577 To on? Wraca? 222 00:15:54,370 --> 00:15:56,747 -Cicho. -Dobra. 223 00:17:06,900 --> 00:17:07,901 Nic nie działa. 224 00:17:09,153 --> 00:17:11,030 No nie wiem. 225 00:17:11,113 --> 00:17:13,282 Jeszcze nic nie zrobiłeś. 226 00:17:14,241 --> 00:17:15,159 Próbujmy dalej. 227 00:17:15,242 --> 00:17:17,828 Będziesz mi kazał chodzić do pracy? 228 00:17:18,579 --> 00:17:21,540 Durny pomysł. Cały dzień o tym myślałem. 229 00:17:21,623 --> 00:17:22,833 Wiedziałem, że tak będzie. 230 00:17:22,916 --> 00:17:25,836 -Kontrolowałeś się. -Bo nie chciałem, żeby widzieli. 231 00:17:25,919 --> 00:17:28,672 To dla nas niezbadane tereny. 232 00:17:28,756 --> 00:17:31,216 -A to znaczy, że musimy... -Już czas. 233 00:17:31,300 --> 00:17:34,553 Poczekaj. Usiądź. Teraz warto porozmawiać. 234 00:17:34,636 --> 00:17:35,971 To nieprzetworzone emocje. 235 00:17:36,055 --> 00:17:38,390 Widział cię, kiedy go porwałeś? 236 00:17:38,474 --> 00:17:39,767 Ja ciebie nie widziałem. 237 00:17:39,850 --> 00:17:42,436 -Nie. -Może to było zamierzone. 238 00:17:42,519 --> 00:17:46,940 Zostawiłeś opcję wypuszczenia go podczas naszej terapii. 239 00:17:47,024 --> 00:17:50,527 On sobie zasłużył. 240 00:17:50,611 --> 00:17:55,240 Od dawna opierasz się tej żądzy. 241 00:17:55,324 --> 00:17:57,910 Od... czterech miesięcy? To niesamowite. 242 00:17:57,993 --> 00:18:00,537 To pokazuje, że umiesz się kontrolować. 243 00:18:00,621 --> 00:18:03,582 Kiedy paliłem, nawet tydzień bez... 244 00:18:04,750 --> 00:18:07,628 -Okropny przykład. -Nie mogę. Muszę to zrobić teraz. 245 00:18:07,711 --> 00:18:09,254 Zatrzymaj się! 246 00:18:10,798 --> 00:18:13,842 Odwiedź byłą żonę. Mieszka w okolicy? 247 00:18:15,010 --> 00:18:16,720 Idź do niej. 248 00:18:18,555 --> 00:18:20,224 Może to i dziwne, 249 00:18:20,307 --> 00:18:24,770 ale może wywołać emocjonalny szok, który przeniesie cię w inny wymiar. 250 00:18:24,853 --> 00:18:25,854 Nie rozumiem. 251 00:18:25,938 --> 00:18:30,400 Dzieliłeś z nią prawdziwe uczucia. 252 00:18:30,484 --> 00:18:34,530 Zobaczenie jej może odmienić twój stan umysłu. 253 00:18:34,613 --> 00:18:37,533 Każda czynność, która to opóźni, 254 00:18:38,075 --> 00:18:40,494 oddala cię od tej żądzy. 255 00:18:42,788 --> 00:18:47,459 Przywiozłeś mnie tu, bo jestem ekspertem i mogę ci pomóc. 256 00:18:50,420 --> 00:18:51,505 Zaufaj mi. 257 00:20:05,204 --> 00:20:07,372 Możesz wyłączyć maszynę? 258 00:21:11,728 --> 00:21:12,646 Poszedł sobie? 259 00:21:14,898 --> 00:21:15,774 Tak. 260 00:21:18,694 --> 00:21:20,195 Ciężko mi tu wytrzymać. 261 00:21:23,490 --> 00:21:24,533 Wiem. 262 00:21:25,242 --> 00:21:28,036 Naprawdę mi ciężko. 263 00:21:28,537 --> 00:21:30,831 Muszę... napić się wody. 264 00:21:38,547 --> 00:21:42,592 To prawie niebo, Wirginia Zachodnia 265 00:21:44,344 --> 00:21:48,432 Pasmo Błękitne, rzeka Shenandoah 266 00:21:49,725 --> 00:21:53,270 Życie jest tam stare, starsze niż drzewa 267 00:21:53,937 --> 00:21:58,567 Młodsze niż góry Rośnie jak bryza 268 00:21:59,276 --> 00:22:01,695 -Wiejskie drogi -Wiejskie drogi 269 00:22:01,778 --> 00:22:04,239 -Zabiorą mnie do domu -Zabiorą mnie do domu 270 00:22:04,323 --> 00:22:08,118 -Tam, gdzie moje miejsce -Tam, gdzie moje miejsce 271 00:22:09,328 --> 00:22:11,079 Do Wirginii Zachodniej 272 00:22:11,913 --> 00:22:13,623 Górska mama 273 00:22:14,291 --> 00:22:16,001 Zabierze mnie do domu 274 00:22:16,918 --> 00:22:19,129 -Wiejskie drogi -Wiejskie drogi 275 00:22:21,256 --> 00:22:25,177 Zabiorą mnie do domu, wiejskie drogi 276 00:22:35,520 --> 00:22:36,813 Mam na imię Elias. 277 00:22:37,981 --> 00:22:39,274 Elias Petraki. 278 00:22:43,236 --> 00:22:45,947 A ja Alan Strauss. 279 00:24:21,751 --> 00:24:23,753 Napisy: Joanna Kazimierczak