1 00:00:01,040 --> 00:00:06,996 Na polecenie Ceausescu władze Rumunii próbowały wpłynąć na wzrost dzietności. 2 00:00:02,000 --> 00:00:07,000 Downloaded from YTS.MX 3 00:00:07,080 --> 00:00:12,199 W 1986 r. na mocy paragrafu 770 aborcja została zakazana. 4 00:00:08,000 --> 00:00:13,000 Official YIFY movies site: YTS.MX 5 00:00:14,599 --> 00:00:18,600 STRACONY ROK 6 00:00:19,960 --> 00:00:25,039 Stenogram posiedzenia Biura Politycznego RPK, 01.051986 r. 7 00:00:26,600 --> 00:00:28,795 Tow. Nicolae Ceausescu: 8 00:00:28,879 --> 00:00:31,315 "Towarzysze, zwołałem posiedzenie, 9 00:00:31,399 --> 00:00:34,995 by omówić wypadek w radzieckiej elektrowni w Czarnobylu. 10 00:00:35,079 --> 00:00:38,796 Ubiegłej nocy sytuacja naszego kraju zmieniła się na gorszą. 11 00:00:38,880 --> 00:00:41,156 Z powodu zmiany kierunku wiatru 12 00:00:41,240 --> 00:00:45,039 odnotowano wzrost poziomu promieniowania w różnych regionach:". 13 00:00:46,799 --> 00:00:48,516 Tow. Ion Ursu: 14 00:00:48,600 --> 00:00:52,395 "Po północy 30.04 stacje pomiaru doniosły, 15 00:00:52,479 --> 00:00:56,075 że poziom promieniowania beta w kraju wzrósł. 16 00:00:56,159 --> 00:01:00,236 I tak, w Jassach wynosi 54581 picocurie na minutę; 17 00:01:00,320 --> 00:01:02,476 w Suczawie 20467, 18 00:01:02,560 --> 00:01:05,959 w Targu Mures 11000 picocurie". 19 00:04:03,039 --> 00:04:05,199 Towarzyszko nauczycielko! 20 00:04:08,039 --> 00:04:12,039 Towarzyszko nauczycielko! Zaczekajcie! 21 00:04:14,759 --> 00:04:19,360 - Co tam, Vasile? Coś się stało? - Nie, skąd. 22 00:04:20,480 --> 00:04:25,476 - Towarzyszka doktorka jest u pani? - Nie, poszła z dziećmi po kaczki. 23 00:04:25,560 --> 00:04:27,675 - To dobrze. - Idę. 24 00:04:27,759 --> 00:04:30,875 Dokąd? Chwileczkę! 25 00:04:30,959 --> 00:04:34,439 Pani podejdzie, chcę pani coś powiedzieć. 26 00:04:35,639 --> 00:04:39,916 W Wolnej Europie mówili, że przez wybuch w Czarnobylu 27 00:04:40,000 --> 00:04:44,115 ludziom ciało odchodzi od kości, oczy zmieniają kolor, 28 00:04:44,199 --> 00:04:48,516 a dzieci rodzą się jak kadłubki. To gorsze od wojny! 29 00:04:48,600 --> 00:04:51,956 Vasile, to bzdury wymyślane przez Sowietów. 30 00:04:52,040 --> 00:04:55,720 W Bukareszcie na ulicy jest wojsko w maskach gazowych. 31 00:04:56,680 --> 00:04:58,879 Nie wiem, co powiedzieć. 32 00:04:59,360 --> 00:05:01,836 Boże, zmiłuj się. 33 00:05:01,920 --> 00:05:06,995 - Czemu Ceausescu nic nie mówił? - Czy Gorbaczow by mu powiedział? 34 00:05:07,079 --> 00:05:10,596 Mamy szczęście, że promieniowanie dotarło na Zachód, 35 00:05:10,680 --> 00:05:13,276 bo kto wie, co by z nami było. 36 00:05:13,360 --> 00:05:16,916 - To co mówili? - A co tu gadać, to katastrofa. 37 00:05:17,000 --> 00:05:21,836 W Czarnobylu niewidzialny wróg, promieniowanie, 38 00:05:21,920 --> 00:05:26,435 zabił setki żołnierzy wysłanych do gaszenia pożaru. 39 00:05:26,519 --> 00:05:30,759 A trzy, cztery dni później ewakuowano ludzi. 40 00:05:31,360 --> 00:05:35,396 - Co się zapaliło? - Reaktor jądrowy. 41 00:05:35,480 --> 00:05:37,720 Numer 4. 42 00:05:39,560 --> 00:05:43,875 - I u nas też promieniuje? - Tak, ale nam nie powiedzieli. 43 00:05:43,959 --> 00:05:47,480 Ruscy nas trują. Zabijają nas. 44 00:05:48,759 --> 00:05:50,800 - Tak... - Posłuchajcie... 45 00:05:52,040 --> 00:05:54,596 - Byliście na wojnie, prawda? - Tak. 46 00:05:54,680 --> 00:05:56,956 Naprawdę jest gorzej? 47 00:05:57,040 --> 00:06:00,156 Na wojnie widzisz bombę i się kryjesz. 48 00:06:00,240 --> 00:06:03,716 A tu zatruwa nas powietrze, którym oddychamy. 49 00:06:03,800 --> 00:06:09,276 - Zabije nas, pośle do piachu! - Gorbaczow powiedział coś zagranicy? 50 00:06:09,360 --> 00:06:12,076 Jeszcze nie, ale będzie musiał, 51 00:06:12,160 --> 00:06:16,276 bo światowa kontrola coś wyczuła, ale nie ma pełnego obrazu. 52 00:06:16,360 --> 00:06:18,000 Będzie musiał. 53 00:06:22,040 --> 00:06:25,315 Posłuchajcie... Dacie mi miodu? 54 00:06:25,399 --> 00:06:27,195 Nie mam. 55 00:06:27,279 --> 00:06:32,156 Pszczoły nam padły, zatrute. A nawet jakbym miał, nie dałbym pani. 56 00:06:32,240 --> 00:06:36,795 Bo niektóre pszczoły mają dwie, trzy głowy... 57 00:06:36,879 --> 00:06:38,755 Przez chmurę! 58 00:06:38,839 --> 00:06:43,839 Jak tu odróżnić zwykłą od promieniotwórczej? 59 00:06:44,279 --> 00:06:47,156 Niech pani lepiej siedzi w domu, 60 00:06:47,240 --> 00:06:50,396 bo od tych promieniotwórczych kręci się w głowie. 61 00:06:50,480 --> 00:06:53,355 A więc to prawda. Skoro Zachód tak mówi... 62 00:06:53,439 --> 00:06:54,720 Tak. 63 00:06:55,639 --> 00:06:58,596 - A mleko macie? - Nie, sprzedałem krowę. 64 00:06:58,680 --> 00:07:02,036 Nawet naczelnik nie brał mleka, mówił, że kwaśne. 65 00:07:02,120 --> 00:07:03,916 Jeszcze jedno: 66 00:07:04,000 --> 00:07:07,795 w domu niech się pani rozbierze i spali ubrania, 67 00:07:07,879 --> 00:07:11,355 są całe napromieniowane. 68 00:07:11,439 --> 00:07:15,315 - No już, niech pani ucieka. - Idę. 69 00:07:15,399 --> 00:07:17,639 Byle ostrożnie. 70 00:08:04,279 --> 00:08:06,759 Co ci strzeliło do głowy? 71 00:08:24,360 --> 00:08:28,040 - Mówiła ci, że jest zatrute! - Myślałem, że chcesz wypić. 72 00:08:34,120 --> 00:08:35,399 Mamo! 73 00:08:41,600 --> 00:08:45,236 Mówiłam: w Komitecie powiedzieli, że wszystko jest zatrute, 74 00:08:45,320 --> 00:08:47,195 a ty robisz pranie? 75 00:08:47,279 --> 00:08:51,236 Wolna Europa mówi, że ubrania się napromieniowują. 76 00:08:51,320 --> 00:08:54,675 - Musiałam je uprać! - I je, głupia, rozwiesiłaś? 77 00:08:54,759 --> 00:08:59,156 Nie drzyj się, bo sąsiedzi usłyszą. Kiedy słuchałaś Wolnej Europy? 78 00:08:59,240 --> 00:09:03,036 Ja głupia? Przysłali z fabryki wannę, 79 00:09:03,120 --> 00:09:06,075 a twój syn nie umie jej zamontować! 80 00:09:06,159 --> 00:09:09,480 Nie łap mnie za słówka i powiedz, kiedy. 81 00:09:10,679 --> 00:09:13,595 Tak go wychowałaś: żeby nic w domu nie robił, 82 00:09:13,679 --> 00:09:18,036 a ja muszę zajmować się wszystkim! I chciałabym móc się wykąpać. 83 00:09:18,120 --> 00:09:21,879 Wiesz, jak walczyłam o tę pracę. Wiesz. 84 00:09:22,200 --> 00:09:26,360 Ty miałaś dwójkę dzieci i matkę wariatkę. Zadbałam o was. 85 00:09:26,799 --> 00:09:29,075 Oddaje całą pensję tobie. 86 00:09:29,159 --> 00:09:32,675 Nawet nie wiem, co robi na tym statku. 87 00:09:32,759 --> 00:09:37,156 Bez takich. Zrobiłam z ciebie szanowaną towarzyszkę. 88 00:09:37,240 --> 00:09:41,360 - Inaczej byłabyś kurwą. - Babciu, co to jest Wolna Europa? 89 00:09:44,559 --> 00:09:49,679 Co ci w kółko powtarzam? Wszystko, co mówimy, to sekret. 90 00:09:50,039 --> 00:09:51,916 A czym jest sekret? 91 00:09:52,000 --> 00:09:56,756 - Sekret to... - Coś, o czym nie może wiedzieć milicja. 92 00:09:56,840 --> 00:10:00,475 - Ale mama to nie milicja. - Milcz! Jesteś jak ona. 93 00:10:00,559 --> 00:10:02,996 Wg sąsiadów jest podobna do ciebie. 94 00:10:03,080 --> 00:10:05,916 Wg Vasile'a też, a on w nic nie wierzy. 95 00:10:06,000 --> 00:10:08,440 Powiedział mi, że nie wierzy w... 96 00:10:09,559 --> 00:10:11,399 Do domu! Już! 97 00:10:12,600 --> 00:10:17,000 Tak, mamo! Ucz je! O Wolnej Europie! 98 00:10:17,679 --> 00:10:21,039 Zamknij się, bo nas posadzą. Do domu. 99 00:10:40,320 --> 00:10:42,080 Na tapczan. 100 00:11:29,320 --> 00:11:30,919 Mamo! 101 00:11:33,399 --> 00:11:36,399 - Przynieś wody. - Jest tylko w syfonie. 102 00:11:37,279 --> 00:11:39,360 Przynieś z sieni. 103 00:11:41,320 --> 00:11:43,600 Budzi się. No już... 104 00:11:51,759 --> 00:11:53,320 Wstawaj. 105 00:11:57,440 --> 00:11:59,000 Na tapczan. 106 00:12:00,960 --> 00:12:02,679 Ale ciężka. 107 00:12:04,799 --> 00:12:07,600 Oprzyj się, żebym mogła cię położyć. 108 00:12:08,519 --> 00:12:10,320 Podaj poduszkę. 109 00:12:11,279 --> 00:12:15,639 Gabriel, przynieś poduszkę z tamtego pokoju, pod nogi. 110 00:12:45,240 --> 00:12:46,639 No tak. 111 00:12:47,759 --> 00:12:50,559 Niskie, ale w twoim stanie to normalne. 112 00:13:06,440 --> 00:13:08,159 Podnieś się. 113 00:13:14,320 --> 00:13:16,279 Wyjdźcie! 114 00:13:52,399 --> 00:13:54,159 Zemdliło mnie. 115 00:13:58,120 --> 00:13:59,600 Ana Maria! 116 00:14:00,480 --> 00:14:02,879 Przynieś mamie ścierkę i miskę. 117 00:14:43,759 --> 00:14:45,759 Nie zrobię tego. 118 00:14:47,879 --> 00:14:50,279 Każ Ioneli wracać do domu. 119 00:14:57,159 --> 00:14:59,360 Zaraz się ściemni. 120 00:15:04,000 --> 00:15:06,600 Mamo... jestem głodny. 121 00:15:07,200 --> 00:15:11,639 - Zrobię ci mamałygę. Z kiełbasą? - Też chcę zjeść. 122 00:15:14,720 --> 00:15:17,679 Utyjesz i nie wbijesz się w mundurek. 123 00:15:18,559 --> 00:15:20,919 Upieczemy cię w pegeerze. 124 00:15:21,519 --> 00:15:25,639 - Daj jej spokój. Co ci zrobić? - Nic. 125 00:15:28,240 --> 00:15:34,320 Jasne, tucz ją. Napychaj. Za rok w pochodzie będzie najgrubsza. 126 00:15:35,519 --> 00:15:38,120 - Widzisz jej nogi? - Daj spokój. 127 00:15:40,320 --> 00:15:42,955 Cała wieś i Partia będą mówić: 128 00:15:43,039 --> 00:15:47,835 "Patrzcie na dzieci towarzysza kapitana! Karmi je zachodnim żarciem". 129 00:15:47,919 --> 00:15:51,919 Co się czepiasz? Nie widzisz, że jest chuda? 130 00:15:58,159 --> 00:16:01,159 Wyjdźcie. Już. 131 00:16:17,960 --> 00:16:19,516 Głupia. 132 00:16:19,600 --> 00:16:24,240 Jeśli nie pozbędziesz się dziecka, narobisz nam wstydu. Ogarnij się. 133 00:16:26,759 --> 00:16:31,559 Wczoraj kobieta przyprowadziła do przychodni dziecko z czarnymi zębami. 134 00:16:32,120 --> 00:16:34,356 Inna urodziła martwe. 135 00:16:34,440 --> 00:16:40,120 A kiedy mierzyli promieniowanie, to przy grobie noworodka... 136 00:16:40,840 --> 00:16:42,799 było wyższe. 137 00:16:46,519 --> 00:16:48,080 Jasne... 138 00:16:50,039 --> 00:16:54,440 Gdyby było tak źle, czy Ceausescu i milicja czekaliby tyle czasu? 139 00:16:55,679 --> 00:16:58,276 Chcesz mnie nastraszyć i tyle. 140 00:16:58,360 --> 00:17:01,200 Wstydzisz się, że urodzę w moim wieku. 141 00:17:01,840 --> 00:17:04,720 Ciągle się boisz, co powiedzą we wsi. 142 00:17:05,880 --> 00:17:09,960 Całe twoje życie: co powiedzą we wsi. 143 00:17:11,000 --> 00:17:14,880 Nie, co powie milicja czy Partia, ale we wsi. 144 00:17:18,559 --> 00:17:21,240 Przyniosłam ci tabletki z jodem. 145 00:17:22,160 --> 00:17:24,240 Znów trochę przysłali. 146 00:17:24,599 --> 00:17:27,759 Rano dasz je dzieciom i sama też weź. 147 00:17:33,480 --> 00:17:36,680 - Gdzie trzymasz mąkę? - W kredensie. 148 00:17:58,480 --> 00:18:01,995 Gdybym usunęła, miałabym poważniejsze kłopoty. 149 00:18:02,079 --> 00:18:04,160 Jutro mam kontrolę. 150 00:18:05,279 --> 00:18:07,640 Uzupełniłam ci kartę. 151 00:18:09,799 --> 00:18:13,319 Poza tym Yannis chce tego dziecka. 152 00:18:15,319 --> 00:18:20,319 Do jasnej cholery. Rozmawiamy o tym od tygodni. 153 00:18:22,720 --> 00:18:24,880 Do powrotu zapomni. 154 00:18:26,000 --> 00:18:27,880 To dziecko. 155 00:18:31,039 --> 00:18:34,960 Po prostu tego nie chcę. Nie chcę i już! 156 00:18:37,839 --> 00:18:43,559 Irina, posłuchaj. Ja już swoje widziałam i słyszałam. 157 00:18:45,599 --> 00:18:47,715 Co powiedzą, 158 00:18:47,799 --> 00:18:52,195 kiedy przyjdziesz na Dzień Wojska z dwójką pięknych, mądrych dzieci 159 00:18:52,279 --> 00:18:54,200 i kaleką na ręku? 160 00:18:56,839 --> 00:18:59,755 Co powie towarzyszka dyrektorka na to, 161 00:18:59,839 --> 00:19:03,519 że miesiącami poświadczałam, że nie jesteś w ciąży? 162 00:19:06,799 --> 00:19:11,556 Jesteśmy daleko od wybuchu, czy naprawdę... 163 00:19:11,640 --> 00:19:15,039 Znów mnie zmuszasz, żebym dała w łapę milicji. 164 00:19:17,559 --> 00:19:20,720 Myślisz, że inne tego nie robią? 165 00:19:23,880 --> 00:19:26,279 Lepiej ryzykować więzienie? 166 00:19:28,880 --> 00:19:31,160 Sumienie mi nie pozwala. 167 00:19:32,880 --> 00:19:34,920 Jakie sumienie? 168 00:19:35,799 --> 00:19:38,799 Popi znów nagadali ci bzdur? 169 00:19:41,640 --> 00:19:44,839 Jestem lekarką, masz mnie. 170 00:19:50,240 --> 00:19:53,715 Nie będziesz jak te, co wbijają sobie szydełka... 171 00:19:53,799 --> 00:19:56,039 albo skaczą z szafy. 172 00:20:05,440 --> 00:20:06,440 Idzie. 173 00:20:07,480 --> 00:20:10,079 Zostaw tę furtkę i do rzeczy! 174 00:20:11,319 --> 00:20:16,435 - Towarzyszko, nie domyka się. - I co, będziesz ją namaszczać? 175 00:20:16,519 --> 00:20:18,200 Rusz się! 176 00:20:52,920 --> 00:20:54,640 Ana Maria, otwórz. 177 00:20:59,319 --> 00:21:01,400 Ana Maria, otwórz! 178 00:21:03,079 --> 00:21:06,916 Jeśli nie otworzysz, powiem rodzicom, co zrobiłaś! 179 00:21:07,000 --> 00:21:10,596 - Nic! - A co schowałaś pod moim łóżkiem? 180 00:21:10,680 --> 00:21:13,955 - Otworzę. - Czekaj! Nie słuchaj jej. 181 00:21:14,039 --> 00:21:16,039 Niech wraca do domu! 182 00:21:16,640 --> 00:21:18,640 Ana Maria, otwieraj! 183 00:21:19,640 --> 00:21:21,799 Mamo, daj mi spokój! 184 00:21:27,119 --> 00:21:30,715 Mam ci narobić wstydu przy wszystkich? Otwórz! 185 00:21:30,799 --> 00:21:33,200 Córeczko, co się stało? 186 00:21:34,039 --> 00:21:37,920 Wiesz, że mama cię nie skrzyczy. Posłuchaj mamy. 187 00:21:39,079 --> 00:21:41,715 Durny dzieciak. Otwieraj! 188 00:21:41,799 --> 00:21:45,955 Pójdę. Co sąsiedzi pomyślą? Nie chcę znów zeznawać. 189 00:21:46,039 --> 00:21:50,636 Stój albo sama na ciebie doniosę! 190 00:21:50,720 --> 00:21:54,960 - Widzisz? Na nią też naskarżą. - Otwieraj, mówię! 191 00:22:01,640 --> 00:22:04,319 Babciu, przestań! Przestań. 192 00:22:05,519 --> 00:22:09,039 - Ciszej! - Idziecie ze mną! 193 00:22:10,720 --> 00:22:12,880 Nie tykaj moich dzieci! 194 00:22:15,359 --> 00:22:17,440 Dlatego Bóg nie dał ci własnych. 195 00:22:25,240 --> 00:22:28,076 - Powiem ci, co zrobiła. - Babciu, nie! 196 00:22:28,160 --> 00:22:31,759 - Tak ją wychowałaś. - Obiecałaś! 197 00:22:33,880 --> 00:22:37,035 Dostała okres i nikomu nie powiedziała. 198 00:22:37,119 --> 00:22:39,596 Wychowałaś ją na niechluję. 199 00:22:39,680 --> 00:22:43,319 Znalazłam pod łóżkiem jej zakrwawione skarpetki. 200 00:22:48,240 --> 00:22:49,880 Ana Maria... 201 00:22:50,440 --> 00:22:55,599 wszystkie dziewczyny krwawią co miesiąc, to żaden wstyd. 202 00:22:58,000 --> 00:22:59,440 Córeczko! 203 00:23:00,000 --> 00:23:03,759 Moja córeczko. Mów mi. 204 00:23:05,200 --> 00:23:07,556 No już, już... 205 00:23:07,640 --> 00:23:09,880 Stajesz się kobietą. 206 00:23:11,200 --> 00:23:13,079 No już... 207 00:23:13,680 --> 00:23:15,960 Kiedy stanę się mężczyzną? 208 00:23:16,599 --> 00:23:19,755 Już jesteś. Moim mężczyzną. 209 00:23:19,839 --> 00:23:23,876 To miała być tajemnica, ale babcia wszystkim opowiada. 210 00:23:23,960 --> 00:23:26,519 Co powie tata? 211 00:23:28,240 --> 00:23:29,839 Ucieszy się. 212 00:23:31,039 --> 00:23:34,235 Jego śliczna córeczka staje się kobietą. 213 00:23:34,319 --> 00:23:36,480 No już, nie płacz. 214 00:23:38,640 --> 00:23:41,200 Teraz będzie cię bardziej strzegł. 215 00:23:41,839 --> 00:23:44,119 To co ja będę robił? 216 00:23:46,039 --> 00:23:48,279 Będziesz strzegł mnie. 217 00:23:49,720 --> 00:23:51,640 Tęsknię za tatą. 218 00:23:57,519 --> 00:24:01,039 Idź, bo jeszcze ci coś zrobi. 219 00:24:16,200 --> 00:24:21,039 Zakryj okna kocami. Przez te firanki z ulicy wszystko widać. 220 00:24:46,759 --> 00:24:48,559 Przybij je. 221 00:25:11,400 --> 00:25:13,039 Pomóż jej. 222 00:25:49,680 --> 00:25:54,920 I co z tym promieniowaniem? W dzienniku nic nie mówili. 223 00:25:57,599 --> 00:26:01,195 Dziś przyszłam później... 224 00:26:01,279 --> 00:26:03,880 Towarzyszka doktor też nie wie. 225 00:26:04,880 --> 00:26:08,076 Posłałam noworodka do szpitala w Bukareszcie, 226 00:26:08,160 --> 00:26:11,039 - karetką z eskortą milicji. - O nie... 227 00:26:11,559 --> 00:26:15,400 - Pani Andronache urodziła? - Tak, o 10:40. 228 00:26:16,240 --> 00:26:21,955 Zdeformowanego chłopca. Splot wystawał mu na zewnątrz... 229 00:26:22,039 --> 00:26:23,839 Biedna kobieta. 230 00:26:25,720 --> 00:26:29,240 Nic strasznego. Młoda jest, zrobi sobie następne. 231 00:26:34,920 --> 00:26:38,480 Czy... dużo było takich przypadków? 232 00:26:40,119 --> 00:26:44,039 Towarzysz pułkownik mówił, że je zbierają, 233 00:26:44,920 --> 00:26:49,759 z Mołdawii, Bukowiny i Tulczy, ale nie wiadomo, ile dokładnie. 234 00:26:51,240 --> 00:26:53,720 O jakiej deformacji mówimy? 235 00:26:56,640 --> 00:27:01,480 Jak to powiedzieć, żeby i nauczycielka zrozumiała... 236 00:27:02,720 --> 00:27:05,640 Potworek, nie daj Boże. 237 00:27:06,200 --> 00:27:12,200 Trzy palce u stóp, taka głowa i żebra na wierzchu. 238 00:27:12,839 --> 00:27:15,599 Potworek. Prawie go upuściłam. 239 00:27:19,359 --> 00:27:23,396 - Co na to towarzysz Andronache? - Jak to, co? 240 00:27:23,480 --> 00:27:26,636 Ledwo odeszło łożysko, a już ją sprał. 241 00:27:26,720 --> 00:27:31,116 Człowiek na takim stanowisku, wstyd. 242 00:27:31,200 --> 00:27:32,920 Straszne. 243 00:27:36,279 --> 00:27:41,240 Przyjechał z Bukaresztu, bo jest w delegacji, a dziecko odesłali... 244 00:27:47,720 --> 00:27:49,759 Odesłali do badań. 245 00:27:50,759 --> 00:27:53,200 Nawet nie chcę o tym myśleć. 246 00:27:59,599 --> 00:28:04,000 - Pójdę umyć miskę. - Gdzie pójdziesz, o tej porze? 247 00:28:04,960 --> 00:28:06,920 I tak tu wyląduje. 248 00:28:16,359 --> 00:28:20,359 Towarzyszko... muszę wrócić do kliniki. 249 00:28:22,039 --> 00:28:24,839 - Zapomniałaś coś? - Znieczulenie. 250 00:28:25,720 --> 00:28:29,319 A mamy jeszcze? Poradzisz sobie bez. 251 00:28:31,279 --> 00:28:32,880 Nie wytrzyma. 252 00:28:33,319 --> 00:28:36,359 Spokojnie, to stara sztuka, wytrzyma. 253 00:28:42,079 --> 00:28:46,195 No już. Irina, nie bój się, to nie koniec świata! 254 00:28:46,279 --> 00:28:49,799 Poboli i z głowy, będziesz mi dziękować. 255 00:29:26,119 --> 00:29:28,079 Wejdź na stół. 256 00:29:35,599 --> 00:29:36,920 O tak. 257 00:30:12,759 --> 00:30:14,759 Który miesiąc? 258 00:30:16,960 --> 00:30:19,559 Trzeci, czwarty, piąty... 259 00:30:20,440 --> 00:30:22,599 Mówiłaś, że trzeci. 260 00:30:40,680 --> 00:30:42,799 Może być po czwartym. 261 00:30:43,400 --> 00:30:45,279 Do rzeczy. 262 00:30:46,319 --> 00:30:48,440 Mam robotę w domu. 263 00:30:49,160 --> 00:30:52,160 Czwarty. Jestem w czwartym miesiącu. 264 00:30:58,599 --> 00:31:03,195 Towarzyszko, nie popełnię morderstwa. Zabiłabym dziecko razem z nią. 265 00:31:03,279 --> 00:31:06,839 Nie mówiliście, że jest prawie w piątym. 266 00:31:07,759 --> 00:31:11,836 Jak mówię, że usuniesz, to usuniesz, choćby w siódmym! 267 00:31:11,920 --> 00:31:17,195 - Posadziliby nas obie! - Usuniesz teraz, zrozumiano? 268 00:31:17,279 --> 00:31:21,039 Zabiję ją i dziecko! Zostawi dwie sieroty! 269 00:31:21,599 --> 00:31:27,396 Wolę siedzieć niż postawić syna w sytuacji Andronache, jasne? 270 00:31:27,480 --> 00:31:31,755 Niech zdycha, skoro zachciało jej się bachora po czterdziestce! 271 00:31:31,839 --> 00:31:37,035 Towarzyszko, wydajcie mnie milicji, ale nie zmuszajcie do tego! 272 00:31:37,119 --> 00:31:40,596 - Usuniesz, jak ci każę! - Jest prawie w piątym! 273 00:31:40,680 --> 00:31:42,916 Stul pysk! 274 00:31:43,000 --> 00:31:46,759 Idź stąd! Obyś umarła w męczarniach! 275 00:31:47,319 --> 00:31:52,596 Obyście nigdy nie umarły! Wynoście się! 276 00:31:52,680 --> 00:31:54,556 Morderczynie! 277 00:31:54,640 --> 00:31:58,599 Zniszczyłaś mi młodość. Zniszczyłaś mi życie, wiedźmo! 278 00:32:03,720 --> 00:32:05,559 Ionela, chodź. 279 00:32:05,920 --> 00:32:07,279 Masz. 280 00:32:11,000 --> 00:32:13,240 Nalej sobie śliwowicy. 281 00:32:14,680 --> 00:32:16,079 No już. 282 00:32:17,759 --> 00:32:22,720 Mamo, czemu mnie tak dręczysz? Co ja ci takiego zrobiłam? 283 00:32:26,759 --> 00:32:28,160 Irina... 284 00:32:29,000 --> 00:32:31,955 córeczko. Moja córeczko... 285 00:32:32,039 --> 00:32:34,319 Nigdy mnie nie kochałaś. 286 00:32:35,759 --> 00:32:38,839 Nie rozumiem, za co mnie tak nienawidzisz. 287 00:32:39,759 --> 00:32:44,039 Wiesz, że chcę dla ciebie jak najlepiej. Po co wam to dziecko? 288 00:32:44,640 --> 00:32:49,680 Yannis niedługo idzie na emeryturę, a tu taki maluch... 289 00:32:50,440 --> 00:32:53,035 No i te przypadki deformacji. 290 00:32:53,119 --> 00:32:58,440 Towarzyszka doktor ma rację. Przez promieniowanie dzieci to udręka. 291 00:32:58,799 --> 00:33:01,116 Czemu nikt nie rozumie? 292 00:33:01,200 --> 00:33:06,235 Nasze dziecko nie będzie potworkiem, będzie zdrowe. 293 00:33:06,319 --> 00:33:11,119 Będziemy o nie dbać, a Yannis bardzo go pragnie. 294 00:33:11,680 --> 00:33:15,396 Yannisa tu nie ma, jest na morzu! Tam jest inaczej! 295 00:33:15,480 --> 00:33:19,596 Inna przyroda, inne chmury. My jesteśmy tu, obok Ruskich. 296 00:33:19,680 --> 00:33:22,640 Cokolwiek się stanie, zajmiemy się nim. 297 00:33:23,079 --> 00:33:26,400 Głupia, jak zamierzasz zajmować się kaleką? 298 00:33:27,039 --> 00:33:28,839 Ja jestem stara. 299 00:33:29,519 --> 00:33:32,836 Yannis jest w domu dwa tygodnie na pół roku. 300 00:33:32,920 --> 00:33:36,400 - Jak zaopiekujesz się kaleką? - Nie będzie takie. 301 00:33:37,000 --> 00:33:39,000 Nie będzie. 302 00:33:40,920 --> 00:33:42,359 Kochanie... 303 00:33:43,720 --> 00:33:45,599 powiem ci coś. 304 00:33:49,279 --> 00:33:51,640 Ja też usunęłam ciążę. 305 00:33:54,359 --> 00:33:56,720 Byłam młodsza od ciebie. 306 00:33:57,559 --> 00:34:00,720 Zaraz po tym, jak zginął ojciec Yannisa. 307 00:34:04,039 --> 00:34:06,640 Jak miałam wychować je sama? 308 00:34:07,519 --> 00:34:10,599 Wychować dwójkę? Więc się go pozbyłam. 309 00:34:11,840 --> 00:34:14,280 - Nene wiedziała? - Nie. 310 00:34:15,199 --> 00:34:19,639 Tylko moja cholerna teściowa, nie wezwała lekarza. 311 00:34:20,880 --> 00:34:23,920 Chociaż krwawiłam przez pięć dni. 312 00:34:26,360 --> 00:34:28,796 Sprowadziła weterynarza. 313 00:34:28,880 --> 00:34:30,880 To on mnie uratował. 314 00:34:32,840 --> 00:34:35,280 Podał mi antybiotyk dla koni. 315 00:34:36,199 --> 00:34:39,196 Przez pięć dni nikt nic o mnie nie wiedział. 316 00:34:39,280 --> 00:34:42,119 Yannis płakał pod drzwiami. 317 00:34:44,199 --> 00:34:46,360 Był mały, nie rozumiał. 318 00:34:47,119 --> 00:34:50,639 Ale ja tego nie chcę, nie mogę. 319 00:34:51,079 --> 00:34:53,396 Nie jestem taka jak ty! 320 00:34:53,480 --> 00:34:55,916 Jesteś dokładnie taka. 321 00:34:56,000 --> 00:34:58,960 Silna, piękna i mądra! 322 00:34:59,519 --> 00:35:03,635 Jesteś lepszą mamą dla Gabriela niż ja byłam dla Yannisa. 323 00:35:03,719 --> 00:35:06,995 Nie wiem, o co ta awantura, bo i tak je urodzisz. 324 00:35:07,079 --> 00:35:09,955 Wychowasz kalekę, bo już jest za późno. 325 00:35:10,039 --> 00:35:13,760 Towarzyszko... jeden kieliszek i taki tupet? 326 00:35:15,159 --> 00:35:17,519 Jak mówię, że usunie to usunie! 327 00:35:23,320 --> 00:35:26,515 Towarzyszko nauczycielko! Mówili w radiu, 328 00:35:26,599 --> 00:35:32,119 że na Morzu Czarnym zatonął statek Socjalistycznej Republiki Rumunii! 329 00:35:34,440 --> 00:35:36,199 Kto to? 330 00:35:37,199 --> 00:35:39,676 - Vasile. - Czego chce? 331 00:35:39,760 --> 00:35:41,840 Nie wiem. Sprawdź. 332 00:35:43,760 --> 00:35:47,239 Ty sprawdź, bo będą kłopoty! No idź! 333 00:35:47,639 --> 00:35:50,599 Boisz się? To czemu się zgodziłaś? 334 00:35:57,599 --> 00:36:00,199 Proszę pani! Proszę pani! 335 00:36:02,039 --> 00:36:06,840 - Czego chcieliście? - Zastałem towarzyszkę nauczycielkę? 336 00:36:07,840 --> 00:36:11,236 - Długo podsłuchiwaliście? - Przecież jestem głuchy... 337 00:36:11,320 --> 00:36:15,760 - Jak długo? - Ja nic nie słyszę, odkąd... 338 00:36:16,199 --> 00:36:20,079 - Mówcie! - Nie słyszę od tamtego wybuchu! 339 00:36:20,880 --> 00:36:23,555 - Bez wygłupów. - Nic nie słyszałem! 340 00:36:23,639 --> 00:36:25,119 Nie żyje? 341 00:36:25,880 --> 00:36:28,475 - Powiedz, czy nie żyje! - Kto? 342 00:36:28,559 --> 00:36:31,035 - Zatonął, tak? - Uspokój się. 343 00:36:31,119 --> 00:36:33,955 - Zatonął, wiedziałaś! - O czym? 344 00:36:34,039 --> 00:36:38,276 Nie słyszałaś, co powiedział? Zatonął statek, wiedziałaś! 345 00:36:38,360 --> 00:36:42,075 Kto zatonął? Przestań, wracaj do środka! 346 00:36:42,159 --> 00:36:44,920 Samotność nie służy kobiecie. 347 00:36:46,320 --> 00:36:50,995 Pójdę już, ale nie służy jej, wcale. 348 00:36:51,079 --> 00:36:53,035 Będę się modlił. 349 00:36:53,119 --> 00:36:58,796 Odsuń się! Weź wszystko i mów, co wiesz! 350 00:36:58,880 --> 00:37:03,276 Mówili w Wolnej Europie. W radiu, towarzyszko. 351 00:37:03,360 --> 00:37:07,960 Zatonął statek Socjalistycznej Republiki Rumunii, nic więcej. 352 00:37:08,599 --> 00:37:10,760 Co tu się dzieje? 353 00:37:11,519 --> 00:37:13,280 W moim domu? 354 00:37:14,239 --> 00:37:17,916 - Zrobiłaś z niego sklep, mamo? - Ciszej, sąsiedzi usłyszą. 355 00:37:18,000 --> 00:37:20,555 Chyba wszyscy są tu. 356 00:37:20,639 --> 00:37:22,716 Co to, kiermasz? 357 00:37:22,800 --> 00:37:26,440 Czemu rower stoi na środku podwórka? 358 00:37:27,719 --> 00:37:29,960 Vasile, co tu robisz? 359 00:37:30,440 --> 00:37:32,000 Gdzie dzieci? 360 00:37:32,800 --> 00:37:36,719 A ta wanna? Stoi, gdzie ją zostawiłem! 361 00:37:37,800 --> 00:37:40,115 Niesamowite, nic ci nie dam. 362 00:37:40,199 --> 00:37:45,196 - Co moja matka kombinuje? - Nie wiesz, że jestem głuchy? 363 00:37:45,280 --> 00:37:48,796 Mnie możesz powiedzieć, Partia się nie dowie. Co mówiła? 364 00:37:48,880 --> 00:37:51,356 - Mamo... - Myślisz, że gdzie jesteś? 365 00:37:51,440 --> 00:37:53,475 - Odsuń się. - Ciszej. 366 00:37:53,559 --> 00:37:58,000 Postawiłaś dom na zadupiu i jeszcze mnie nie wpuszczasz? 367 00:37:58,960 --> 00:38:00,880 Odsuń się, kobieto! 368 00:38:02,559 --> 00:38:05,800 A tobie nic nie dam! Do domu! 369 00:38:06,320 --> 00:38:09,955 Furtka nienaoliwiona, wanna stoi... Do domu! 370 00:38:10,039 --> 00:38:12,639 - Już idę. - Zasrane życie. 371 00:38:26,880 --> 00:38:28,239 Wynocha. 372 00:38:29,400 --> 00:38:31,840 Zabieraj rzeczy i wynoś się. 373 00:38:33,400 --> 00:38:35,599 Powiedziałem: wynoś się. 374 00:38:46,400 --> 00:38:48,480 Zamknęła twoje dzieci? 375 00:38:51,599 --> 00:38:53,119 Tata! 376 00:38:55,840 --> 00:38:58,320 Wróciłeś! Czułam, że wracasz. 377 00:38:59,280 --> 00:39:02,760 - Pokonałeś morze. - Pewnie. Mam coś dla was. 378 00:39:03,719 --> 00:39:05,760 - Byłyście grzeczne? - Tak! 379 00:39:27,199 --> 00:39:29,599 Mamo, zostań, musimy pogadać. 380 00:39:31,800 --> 00:39:34,719 Dla ciebie... kolejka. 381 00:39:35,679 --> 00:39:37,396 A dla księżniczki... 382 00:39:37,480 --> 00:39:39,960 - Ionela, idź. - Dobrej nocy. 383 00:39:41,119 --> 00:39:45,239 Czekolada i kolejka? Zostanę maszynistą. 384 00:39:45,880 --> 00:39:48,679 Tato, patrz! Jaka piękna! 385 00:39:50,440 --> 00:39:54,155 - Podoba ci się? - Tak. - Gdzie będzie ją nosić? 386 00:39:54,239 --> 00:39:55,840 Cicho bądź. 387 00:39:57,599 --> 00:40:01,155 - Opiekowałeś się dziewczynami? - Nie było łatwo. 388 00:40:01,239 --> 00:40:06,880 - Widzisz? Ja mam to na co dzień. - Babcia znów zdenerwowała mamę. 389 00:40:12,760 --> 00:40:17,840 Byłbym wcześniej, ale sprawdzali nas na granicy. 390 00:40:18,440 --> 00:40:21,039 Czy nie jesteśmy napromieniowani. 391 00:40:23,199 --> 00:40:26,280 Głupie to, co? Z tym promieniowaniem. 392 00:40:27,679 --> 00:40:29,639 Na której granicy? 393 00:40:31,519 --> 00:40:35,400 W Fokszanach, między Mołdawią a Muntenią. 394 00:40:39,280 --> 00:40:41,000 Daj mu jeść. 395 00:40:45,960 --> 00:40:47,679 I kieliszek. 396 00:40:53,239 --> 00:40:56,039 Przywiozłem ci broszkę ze Stambułu. 397 00:40:57,599 --> 00:41:00,000 Z myślą o chrzcinach, ale... 398 00:41:06,719 --> 00:41:08,519 Piękna. 399 00:41:09,239 --> 00:41:13,635 Niepotrzebnie wydajesz walutę na zachodnie głupoty. 400 00:41:13,719 --> 00:41:18,276 Nie szkodzi, waluty masz tu dość. 401 00:41:18,360 --> 00:41:20,635 Na ciężkie czasy. 402 00:41:20,719 --> 00:41:24,079 - Chyba nie wydałaś? - Mam swój rozum. 403 00:41:24,679 --> 00:41:28,000 Jasne, wydawaj wszystko na matkę! 404 00:41:29,320 --> 00:41:32,880 Wiesz, że wychowuję dzieci za swoją pensję i zasiłki? 405 00:41:34,000 --> 00:41:36,400 Ledwo wszedłeś i tylko "mamusia". 406 00:41:45,360 --> 00:41:46,639 Co? 407 00:41:47,400 --> 00:41:50,320 Jedz! Nie gotuję jak ona? 408 00:41:50,960 --> 00:41:53,679 Bo niby kiedy? Ciebie nigdy nie ma! 409 00:41:55,760 --> 00:41:58,760 - Sama jedz te pomyje! - Siadaj. 410 00:41:59,800 --> 00:42:01,960 W tym domu ja rządzę! 411 00:42:04,079 --> 00:42:07,119 Skoro żona mówi, że zasługuję na to... 412 00:42:09,440 --> 00:42:11,079 zjem to. 413 00:42:39,559 --> 00:42:41,876 Chłopak czy dziewczynka? 414 00:42:41,960 --> 00:42:44,196 Tak traktujesz męża? 415 00:42:44,280 --> 00:42:47,635 Wynocha z mojego domu! Wynocha, bo przyłożę! 416 00:42:47,719 --> 00:42:51,239 Idź i zabierz dzieci! Już! 417 00:42:59,559 --> 00:43:01,480 Chodźcie do taty. 418 00:43:09,519 --> 00:43:12,595 Tata musi się wyspać. Ale jutro... 419 00:43:12,679 --> 00:43:15,400 będzie piłka, czekolada i lody. 420 00:43:16,480 --> 00:43:18,800 Pilnuj mamy, nie zostawiaj jej. 421 00:43:19,719 --> 00:43:22,079 Lepiej pokaż swoje stopnie. 422 00:43:22,760 --> 00:43:27,559 Babcia ma rację. Po tym promieniowaniu należało jej się. 423 00:43:29,239 --> 00:43:30,836 Proszę. 424 00:43:30,920 --> 00:43:33,679 Weźcie to, jest ciemno. 425 00:43:34,840 --> 00:43:38,920 I nie mów tak. To wasza babcia i ma rację, co do stopni. 426 00:45:50,440 --> 00:45:51,920 Co jest? 427 00:45:55,960 --> 00:45:58,320 Wiatr znów przestawił antenę. 428 00:46:32,000 --> 00:46:34,119 Co tam robisz? 429 00:46:36,239 --> 00:46:38,400 Mówię do ciebie! 430 00:46:41,719 --> 00:46:43,679 Złaź, bo spadniesz! 431 00:46:45,880 --> 00:46:48,559 Głucha jesteś czy jak... 432 00:46:50,199 --> 00:46:52,559 Kiedy mówię "złaź", to złaź. 433 00:46:53,039 --> 00:46:54,760 Daj, zdejmę... 434 00:47:16,159 --> 00:47:18,719 - No daj, zdejmę. - Poradzę sobie! 435 00:47:21,519 --> 00:47:23,639 Kto je tam zawiesił? 436 00:47:24,960 --> 00:47:27,760 Vasile, mama, ty? Kto, do cholery? 437 00:47:46,199 --> 00:47:48,119 I co mówiłem? 438 00:48:00,559 --> 00:48:02,000 Pokaż... 439 00:48:07,880 --> 00:48:11,400 Pokaż... Nic ci nie będzie. 440 00:48:25,920 --> 00:48:28,079 Mogę pocałować? 441 00:48:43,639 --> 00:48:45,876 Zostaw, jest późno. 442 00:48:45,960 --> 00:48:50,280 Trzeba było powiedzieć 20 lat temu, ale teraz... 443 00:48:52,719 --> 00:48:54,440 Puść... 444 00:48:57,159 --> 00:48:59,756 Co było? Chłopak czy dziewczynka? 445 00:48:59,840 --> 00:49:01,796 Co, do cholery? 446 00:49:01,880 --> 00:49:05,916 Usunęłaś dziecko! Niewinne dziecko! 447 00:49:06,000 --> 00:49:07,840 Ty suko! 448 00:49:09,559 --> 00:49:14,760 Zrobiłaś, co mówili ci ludzie i matka, bo nie masz własnego rozumu. 449 00:49:15,920 --> 00:49:18,039 Jesteś morderczynią. 450 00:49:18,679 --> 00:49:20,320 Suka. 451 00:50:46,920 --> 00:50:49,760 Gdzie położyłaś drut do bezpieczników? 452 00:50:50,239 --> 00:50:51,960 Nie szukaj. 453 00:50:53,119 --> 00:50:55,639 - Wyłączyli prąd. - Co? 454 00:50:57,800 --> 00:51:00,159 Do jutra nie będzie światła. 455 00:51:38,880 --> 00:51:41,400 Czy na morzu macie światło? 456 00:51:44,559 --> 00:51:46,119 Tak. 457 00:51:52,840 --> 00:51:55,000 A Stambuł? 458 00:51:56,199 --> 00:51:59,320 Jaki jest? Czy jak... 459 00:52:00,760 --> 00:52:03,920 na pocztówkach? Kolorowy, rozświetlony? 460 00:52:07,039 --> 00:52:10,280 Piękny jak na pocztówkach, cały w blasku. 461 00:52:11,039 --> 00:52:13,400 Ludzie też są inni. 462 00:52:14,840 --> 00:52:17,639 Jakby szybciej myśleli i chodzili. 463 00:52:22,760 --> 00:52:24,719 Opowiadaj... 464 00:52:26,039 --> 00:52:28,360 O Stambule, jeszcze. 465 00:52:30,039 --> 00:52:32,320 Palmy na ulicach... 466 00:52:34,519 --> 00:52:36,840 zapach pomarańczy... 467 00:52:39,400 --> 00:52:41,400 dookoła morze. 468 00:55:33,079 --> 00:55:34,920 Wybacz. 469 00:55:38,880 --> 00:55:40,960 Wybacz mi. 470 00:55:49,199 --> 00:55:51,119 Wybacz mi. 471 00:55:55,159 --> 00:55:57,039 Wybaczam. 472 00:56:09,199 --> 00:56:11,559 Widziałeś Vasile'a? 473 00:56:15,280 --> 00:56:18,760 Ledwo wróciłeś i już baluje jak panisko. 474 00:56:22,679 --> 00:56:24,760 Wiesz, co mówi? 475 00:56:30,440 --> 00:56:32,159 Mówi: 476 00:56:33,440 --> 00:56:36,280 "Ten Bóg, w którego nie wierzycie... 477 00:56:38,039 --> 00:56:40,000 strzeże nas... 478 00:56:40,639 --> 00:56:44,039 i nie będzie promieniowania na naszym podwórku". 479 00:56:57,239 --> 00:56:59,599 Naprawdę tak mówi? 480 00:57:01,599 --> 00:57:04,159 - Tak. - A ty mu wierzysz? 481 00:57:05,239 --> 00:57:06,920 Tak, wierzę. 482 00:57:08,440 --> 00:57:10,400 Bo czemu nie? 483 00:57:12,199 --> 00:57:14,360 On bardzo cię szanuje. 484 00:57:17,840 --> 00:57:20,920 Mówi, że na morzu jesteś jak pustelnik. 485 00:57:23,199 --> 00:57:27,000 Że jesteś tam bliżej Boga niż my tu, na lądzie. 486 00:57:31,079 --> 00:57:32,920 Może i tak. 487 00:57:34,360 --> 00:57:36,000 Nie wiem. 488 00:58:12,880 --> 00:58:14,880 A ty dokąd? 489 00:58:20,679 --> 00:58:22,800 Czemu się ubierasz? 490 00:58:51,920 --> 00:58:54,599 Zostawiasz mnie z dwójką dzieci? 491 00:59:01,880 --> 00:59:04,599 Zostawisz dwoje dzieci bez matki? 492 00:59:14,440 --> 00:59:17,920 Chociaż powiedz, czy był chłopak czy dziewczynka? 493 00:59:20,360 --> 00:59:22,559 Chłopak czy dziewczynka? 494 00:59:59,519 --> 01:00:01,480 Muszę odejść. 495 01:00:02,599 --> 01:00:06,356 Inaczej tobie, dzieciom i mamie będzie ciężko. 496 01:00:06,440 --> 01:00:07,960 Dlaczego? 497 01:00:10,199 --> 01:00:12,559 Chcę urodzić to dziecko. 498 01:00:13,599 --> 01:00:14,719 Co? 499 01:00:15,679 --> 01:00:18,639 - Nie wiem, czuję, że... - Jakie dziecko? 500 01:00:20,679 --> 01:00:26,119 Czuję, że będziemy mieli chłopca. Już prawie go usunęłam, ale wróciłeś... 501 01:00:27,360 --> 01:00:29,840 Nigdy nie wiem, kiedy wrócisz. 502 01:00:43,599 --> 01:00:46,360 Muszę iść, bo mnie zgarną. 503 01:00:47,039 --> 01:00:50,115 Matka zgłosiła, że nie jestem w ciąży. 504 01:00:50,199 --> 01:00:53,599 - Posadzą nas obie. - Zaczekaj... 505 01:00:54,119 --> 01:00:56,519 Do porodu będę u swojej mamy. 506 01:00:57,039 --> 01:00:59,920 Tęsknię za nią. Za tatą też. 507 01:01:00,559 --> 01:01:05,115 Co cię napadło? Dlaczego odchodzisz? Chodź tu! 508 01:01:05,199 --> 01:01:08,115 - Posłuchaj... - Powiedz Marceli, że umarłam. 509 01:01:08,199 --> 01:01:13,079 Że zniknęłam. Nie, że wyjechałam za granicę. 510 01:01:13,760 --> 01:01:16,960 Spójrz na mnie. Spójrz! 511 01:01:17,599 --> 01:01:19,599 Ty posłuchaj mnie! 512 01:01:21,320 --> 01:01:23,716 Chcesz tego dziecka czy nie? 513 01:01:23,800 --> 01:01:25,920 - Chcesz? - No pewnie. 514 01:01:55,320 --> 01:01:58,039 Podajemy wiadomości. 515 01:01:59,679 --> 01:02:01,840 To początek końca. 516 01:02:02,320 --> 01:02:06,880 Timisoara jest na ustach całego świata. 517 01:02:07,360 --> 01:02:11,876 Mieszkańcy miasta wylegli na ulice, by przypomnieć Rumunom 518 01:02:11,960 --> 01:02:17,236 i światowej opinii publicznej o dramatycznych wydarzeniach 519 01:02:17,320 --> 01:02:21,756 ostatnich dni, jakie miały miejsce głównie w Timisoarze. 520 01:02:21,840 --> 01:02:25,876 Głównie, ponieważ, o czym będziemy mówić... 521 01:02:25,960 --> 01:02:29,836 ...nad ranem Rumuni dołączyli 522 01:02:29,920 --> 01:02:34,356 do Węgrów zebranych wokół kościoła... 523 01:02:34,440 --> 01:02:39,796 i studencki wiec przerodził się w niezależną demonstrację. 524 01:02:39,880 --> 01:02:43,916 Od tego momentu mamy różne relacje. 525 01:02:44,000 --> 01:02:50,075 Niemiecka agencja DDA informowała o sobotnich protestach jako pierwsza. 526 01:02:50,159 --> 01:02:53,555 Powołując się na naocznych świadków 527 01:02:53,639 --> 01:02:59,155 donosiła o wprowadzeniu wojska do miasta. 528 01:02:59,239 --> 01:03:02,916 Radio Budapeszt podało, że personel medyczny 529 01:03:03,000 --> 01:03:05,756 korzystał z pojazdów wojskowych. 530 01:03:05,840 --> 01:03:08,595 Wracający z Rumunii opowiadali 531 01:03:08,679 --> 01:03:12,236 o użyciu przez milicję armatek wodnych. 532 01:03:12,320 --> 01:03:16,196 Obywatel Czechosłowacji widział na ulicach czołgi. 533 01:03:16,280 --> 01:03:19,035 Agencja Associated Press podała, 534 01:03:19,119 --> 01:03:25,035 że podczas próby interwencji Securitate na ulice wyległo całe miasto. 535 01:03:25,119 --> 01:03:28,595 O 14:00 duże oddziały wojska 536 01:03:28,679 --> 01:03:33,760 blokowały dostęp do głównych skrzyżowań... 537 01:03:35,519 --> 01:03:37,679 Dlaczego płaczesz? 538 01:03:40,199 --> 01:03:41,840 Nie płaczę. 539 01:03:43,360 --> 01:03:46,079 To koniec, nie żyje. Jesteś wolna. 540 01:03:50,199 --> 01:03:54,559 Ana, kochanie... w tym kraju nikt nie jest wolny. 541 01:03:57,920 --> 01:04:02,595 - A czym jest wolność? - Kpisz ze mnie mnie? - Nie, pytam. 542 01:04:02,679 --> 01:04:05,039 Dlaczego? Nie ciągnij. 543 01:04:08,480 --> 01:04:10,519 Bo ty i tata... 544 01:04:11,760 --> 01:04:14,356 - Powiedz coś! - Nie. 545 01:04:14,440 --> 01:04:16,400 Co ja i tata? 546 01:04:17,559 --> 01:04:20,555 - Nie kop! - Mieliście swoją wolność! 547 01:04:20,639 --> 01:04:23,519 Tata na morzu, ty z Teo. Gdzie byłaś? 548 01:04:32,159 --> 01:04:34,880 Przepraszam, nie miałam wyjścia. 549 01:04:41,199 --> 01:04:43,916 - Co robisz? - Patrzę przez okno! 550 01:04:44,000 --> 01:04:46,236 - Przestań kopać. - Nie chcę! 551 01:04:46,320 --> 01:04:49,075 Weź Teodora na ręce, jest twoim bratem. 552 01:04:49,159 --> 01:04:51,159 - Teo! - Ma na imię Teodor. 553 01:04:52,119 --> 01:04:55,635 - Teo! Tak mówiła babcia! - Dobrze, Teo! Weź go! 554 01:04:55,719 --> 01:04:57,039 Nie chcę! 555 01:04:58,119 --> 01:05:02,276 Jeśli nie przestaniesz, nigdy nie dojedziemy, rozumiesz? 556 01:05:02,360 --> 01:05:04,480 I statek nam ucieknie! 557 01:05:05,960 --> 01:05:07,239 Ana! 558 01:05:08,840 --> 01:05:10,960 Ana Maria, stój! 559 01:05:27,159 --> 01:05:28,639 Stój! 560 01:05:33,599 --> 01:05:36,435 - Wracaj do samochodu! - Nie chcę! 561 01:05:36,519 --> 01:05:40,440 Rób, co ci każę! Do samochodu! 562 01:05:41,400 --> 01:05:42,800 Nie chcę! 563 01:05:46,559 --> 01:05:48,719 Wracaj! Już! 564 01:05:49,239 --> 01:05:52,475 Jesteś jak ona! Potworem! 565 01:05:52,559 --> 01:05:56,316 Ty jesteś jak ona! Identyczna! 566 01:05:56,400 --> 01:06:00,555 Na wczorajszej konferencji kanclerz Kohl przekazał informacje 567 01:06:00,639 --> 01:06:05,475 o protestach w kilku rumuńskich miastach i dodał, 568 01:06:05,559 --> 01:06:09,115 że policja i wojsko są w stanie podwyższonej gotowości. 569 01:06:09,199 --> 01:06:14,716 Co więcej, agencja TASS zacytowała Węgierską Agencję Prasową... 570 01:06:14,800 --> 01:06:19,836 - Załóż szalik! - Mam już chustę pionierów! Mało ci? 571 01:06:19,920 --> 01:06:23,159 - Żartujesz sobie? - Nie, jesteś już duża. 572 01:06:23,599 --> 01:06:26,679 - Bezczelna! - Uczyłam się od najlepszych. 573 01:06:27,400 --> 01:06:31,995 - Masz po babci co najgorsze! - Miałabym to po tobie, gdybyś została! 574 01:06:32,079 --> 01:06:34,559 - Co ci jest? - Co tobie jest? 575 01:06:34,960 --> 01:06:37,756 Chcesz zatrzymać tatę i znów odejść, tak? 576 01:06:37,840 --> 01:06:42,155 Nie wiesz, że nie umiem rozpalać ognia ani prać? 577 01:06:42,239 --> 01:06:44,155 Kto będzie gotować? 578 01:06:44,239 --> 01:06:47,515 Kto będzie nosił wodę, kto zawiezie mnie na pochód? 579 01:06:47,599 --> 01:06:49,635 - Tata i... - I kto? 580 01:06:49,719 --> 01:06:52,519 Babcia nie żyje i to ja ją znalazłam! 581 01:06:54,480 --> 01:06:56,119 No już, już. 582 01:06:56,639 --> 01:06:59,840 Oddychaj. Mama jest przy tobie. 583 01:07:01,320 --> 01:07:03,480 Ale chcesz znów odejść. 584 01:07:07,440 --> 01:07:09,400 Już nas nie kochasz. 585 01:07:15,159 --> 01:07:17,039 Jestem tu. 586 01:07:31,159 --> 01:07:32,960 No już, już. 587 01:07:45,559 --> 01:07:47,796 ...kilka tysięcy osób. 588 01:07:47,880 --> 01:07:51,716 Protesty trwały przez sobotę i niedzielę. 589 01:07:51,800 --> 01:07:57,676 Interweniowały oddziały specjalne Securitate, milicji i wojska, 590 01:07:57,760 --> 01:08:03,115 użyto gazu łzawiącego, armatek wodnych i pałek. 591 01:08:03,199 --> 01:08:05,676 Oddano strzały ostrzegawcze. 592 01:08:05,760 --> 01:08:10,316 Demonstranci udali się pod siedzibę okręgowego Komitetu Partii, 593 01:08:10,400 --> 01:08:14,236 domagając się spotkania z nowym sekretarzem, Radu Balanem. 594 01:08:14,320 --> 01:08:19,439 Ilie Matei, były I sekretarz Timisoary, podobno również jest w mieście. 595 01:08:35,000 --> 01:08:36,479 Kochanie... 596 01:08:38,359 --> 01:08:41,319 nie wiesz, że miłość nigdy nie ucieka? 597 01:08:44,159 --> 01:08:46,560 Nigdy się nie obraża? 598 01:08:48,159 --> 01:08:50,239 Nie unosi się gniewem? 599 01:08:51,800 --> 01:08:56,600 Miłość wszystko znosi, we wszystko wierzy i wszystko przetrzyma. 600 01:09:01,359 --> 01:09:03,760 Ale ja chcę twojej miłości. 601 01:09:34,920 --> 01:09:38,000 Chcę tylko zdążyć na spotkanie z tatą. 602 01:09:40,479 --> 01:09:42,600 A potem zobaczymy. 603 01:09:44,439 --> 01:09:46,960 Przepraszam, mamo. Tęskniłam. 604 01:09:51,159 --> 01:09:53,600 Ostatnia w samochodzie to gapa! 605 01:11:27,359 --> 01:11:31,640 Czy na tych słupach stoi most? 606 01:11:32,840 --> 01:11:34,479 Tak, kochany. 607 01:11:36,479 --> 01:11:40,960 Nie martw się. Pójdę do popa i dam mu moje oszczędności. 608 01:11:41,720 --> 01:11:45,756 Ja zajmę się chlebem. W szafce zostało trochę serwetek. 609 01:11:45,840 --> 01:11:49,079 Mamy świeczki. Tata przywiózł ze Stambułu. 610 01:11:54,840 --> 01:11:57,439 Poradzimy sobie, mamo. 611 01:12:34,399 --> 01:12:36,836 Film dedykujemy naszym rodzicom 612 01:12:36,920 --> 01:12:40,560 oraz ofiarom komunizmu, strachu i katastrofy w Czarnobylu. 613 01:12:41,560 --> 01:12:44,876 Wersja polska na zlecenie HBO HIVENTY POLAND 614 01:12:44,960 --> 01:12:47,119 Tekst: Michał Kwiatkowski