1 00:00:12,053 --> 00:00:14,931 SERIAL NETFLIX 2 00:00:15,557 --> 00:00:17,851 ZACZYNAMY ODCINEK ŻÓŁTY 3 00:00:17,934 --> 00:00:19,352 SZEŚĆ TYGODNI PRZED SKOKIEM 4 00:00:30,947 --> 00:00:34,868 Im dłużej siedzisz w branży, tym lepiej rozumiesz, co jest ważne. 5 00:00:38,246 --> 00:00:40,582 Samotny wilk daleko nie zajdzie. 6 00:00:42,959 --> 00:00:44,252 Trzeba mieć ludzi. 7 00:00:52,552 --> 00:00:54,804 Trzeba wiedzieć, komu można zaufać. 8 00:00:59,809 --> 00:01:01,936 Bo każda historia ma dwie wersje. 9 00:01:11,988 --> 00:01:14,657 I żadna z nich nie jest prawdziwa. 10 00:01:19,871 --> 00:01:22,165 - Nic się nie stało. - Przepraszam. 11 00:01:22,248 --> 00:01:24,459 - Dickens. - Tak. 12 00:01:24,542 --> 00:01:26,586 Nie wiesz, komu warto być lojalnym. 13 00:01:26,669 --> 00:01:29,214 - Jestem Kate. - Laura. 14 00:01:38,306 --> 00:01:39,140 Trzeba szczęścia, 15 00:01:39,224 --> 00:01:43,186 by znaleźć kogoś, kto podobnie patrzy na świat. 16 00:01:54,280 --> 00:01:56,783 MAŁA DORRIT CHARLES DICKENS 17 00:02:02,288 --> 00:02:05,792 Kto ma podobne pragnienia. 18 00:02:15,260 --> 00:02:16,136 Tworzycie zespół. 19 00:02:19,472 --> 00:02:21,641 Sprzymierzacie się przeciwko światu. 20 00:02:38,825 --> 00:02:39,826 Jak ci się wydaje. 21 00:02:43,329 --> 00:02:44,164 Miłego dnia. 22 00:02:57,385 --> 00:02:59,929 Bo zaufanie można zdobyć. 23 00:03:01,681 --> 00:03:02,891 Można nim obdarzyć… 24 00:03:12,942 --> 00:03:14,944 i można je wykorzystać. 25 00:03:35,131 --> 00:03:36,174 Kiedy zniknie… 26 00:03:37,508 --> 00:03:38,760 Wybrany numer 27 00:03:38,843 --> 00:03:41,512 jest niedostępny lub nieobsługiwany. 28 00:03:47,227 --> 00:03:50,146 …to na zawsze. 29 00:04:03,368 --> 00:04:04,869 Wzięłam, ile mogłam unieść. 30 00:04:05,370 --> 00:04:08,581 Gdybym była silniejsza, zbiedniałbyś jeszcze bardziej. 31 00:04:09,207 --> 00:04:11,542 To około dwóch milionów. 32 00:04:12,710 --> 00:04:14,254 Moja wspólniczka wyjęła je 33 00:04:14,337 --> 00:04:16,464 z pana sejfu w Dunne & Company. 34 00:04:17,340 --> 00:04:18,883 Wiedział pan, że zniknęły? 35 00:04:20,551 --> 00:04:23,221 Nie sądzę, nie. 36 00:04:23,304 --> 00:04:27,183 Poprosił mnie pan o ocenę zabezpieczeń konkurencji. 37 00:04:28,476 --> 00:04:29,602 Są niewystarczające. 38 00:04:30,853 --> 00:04:32,480 Więc co pan zaleca? 39 00:04:33,022 --> 00:04:38,861 Pan i pana partnerzy mają specyficzne potrzeby, zróżnicowane portfolio, 40 00:04:38,945 --> 00:04:41,489 o którym nikt nie powinien wiedzieć. 41 00:04:41,572 --> 00:04:45,785 Dobra fizyczne są narażone na kradzież, ale są też na łasce żywiołów. 42 00:04:45,868 --> 00:04:50,707 Moim zdaniem najwięcej prywatności i bezpieczeństwa 43 00:04:50,790 --> 00:04:54,085 dałby panu skarbiec, który zbudowałem i udoskonaliłem w SLS. 44 00:04:56,004 --> 00:04:58,715 Widzi pan, Aldritch Dunne jest moim przyjacielem. 45 00:04:59,924 --> 00:05:01,926 Korzystam z jego banku od 30 lat. 46 00:05:03,177 --> 00:05:04,554 Lojalność nie popłaca. 47 00:05:04,637 --> 00:05:05,680 Wiara to naiwność. 48 00:05:07,098 --> 00:05:09,475 Koniec końców to pojedynek między panem 49 00:05:09,559 --> 00:05:12,687 a ludźmi, którzy chcą panu odebrać pana własność. 50 00:05:14,063 --> 00:05:15,815 I jedyne pytanie brzmi: 51 00:05:16,691 --> 00:05:21,029 czy umie pan manipulować nimi wprawniej niż oni panem? 52 00:05:57,523 --> 00:05:59,359 Jak dokonać niemożliwego? 53 00:06:01,235 --> 00:06:02,904 Zebrać ludzi, którym ufasz. 54 00:06:13,581 --> 00:06:15,917 Lub przynajmniej ufasz ich zdolnościom. 55 00:06:16,000 --> 00:06:18,586 WŁAM, ZABEZPIECZENIA, PODRÓBY, CHEMIKALIA… 56 00:06:32,100 --> 00:06:36,354 Stan! Twoja papuga znów zesrała się w kuchni. 57 00:06:36,437 --> 00:06:38,689 To nie papuga i nie jest moja, Barbara. 58 00:06:38,773 --> 00:06:41,317 To tukan żółtogardły, jeden z 50 na świecie. 59 00:06:41,401 --> 00:06:44,737 Dlaczego musi być w kuchni? O 18 mam imprezę w legginsach. 60 00:06:44,821 --> 00:06:46,697 Opchnę go typowi z Williamsburga 61 00:06:46,781 --> 00:06:48,658 za skrzynkę Cheval Blanc '47, 62 00:06:48,741 --> 00:06:51,953 którą wymienię u dentysty na Lotusa. Dlatego. 63 00:06:52,036 --> 00:06:55,748 Stan. Mam okulistę o piętnastej. 64 00:06:55,832 --> 00:06:57,417 - Zawiozę cię. - Co to Lotus? 65 00:06:57,500 --> 00:06:59,085 - Ostatnio się spóź… - Auto. 66 00:06:59,168 --> 00:07:02,380 - Mamo, nie schodź, jest kupa czasu. - Po co ci auto? 67 00:07:02,463 --> 00:07:06,259 - Okulista nie lubi, jak się spóźniam! - Dla kumpla! Zdążymy! 68 00:07:07,844 --> 00:07:10,930 Super. Uwielbiam, jak krzyczysz. 69 00:07:12,557 --> 00:07:14,809 Twoja papuga skończy w maszynce do mięsa! 70 00:07:16,185 --> 00:07:17,437 W maszynce. 71 00:07:18,354 --> 00:07:20,940 Po pierwsze nie mów do mnie tym tonem. 72 00:07:21,023 --> 00:07:23,234 Po drugie sprzątnij gówna tego ptaka. 73 00:07:23,317 --> 00:07:25,653 A po trzecie śpisz na kanapie! 74 00:07:25,736 --> 00:07:27,655 Śpisz na kanapie! 75 00:07:27,738 --> 00:07:28,781 Kocham cię! 76 00:07:34,287 --> 00:07:37,540 Pan Rossi, pan Rossi, zawsze ładnie, grzecznie prosi. 77 00:07:37,623 --> 00:07:39,292 Mam coś dla ciebie. 78 00:07:40,668 --> 00:07:45,756 Dla celników to parmezan. 79 00:07:46,340 --> 00:07:49,135 Nie jestem fanem larw, ale to kwestia gustu. 80 00:07:49,802 --> 00:07:51,971 Gdybyś czegoś potrzebował, daj znać. 81 00:07:52,054 --> 00:07:53,514 - Dzięki. - Dzięki, Stan. 82 00:07:59,562 --> 00:08:01,147 A kilogram grzybków? 83 00:08:01,814 --> 00:08:03,399 Zależy, jak długo by rosły. 84 00:08:03,483 --> 00:08:04,400 Dwa do pięciu lat. 85 00:08:05,776 --> 00:08:07,153 Minus czas za sprawowanie. 86 00:08:10,323 --> 00:08:11,449 Chodź tu, pojebie. 87 00:08:14,285 --> 00:08:16,412 Siema, szefie. 88 00:08:17,038 --> 00:08:18,831 - Co u ciebie? - Po staremu. 89 00:08:18,915 --> 00:08:19,999 - Spoko? - Tak. 90 00:08:25,296 --> 00:08:26,297 Jaki plan? 91 00:08:26,380 --> 00:08:30,051 Musi być jakiś plan? Może przyszedłem po antrykot. 92 00:08:30,134 --> 00:08:31,552 Wycofałem się z interesu. 93 00:08:33,346 --> 00:08:36,766 Z mamą jest kiepsko, a Barbara nie daje mi żyć. 94 00:08:36,849 --> 00:08:38,059 Nie zrozum mnie źle. 95 00:08:38,142 --> 00:08:41,812 Dałbym wszystko, żeby wyrwać się z tego bagna i coś zmienić, 96 00:08:41,896 --> 00:08:46,234 ale niezależnie od tego, co kombinujesz, muszę odmówić. 97 00:08:48,945 --> 00:08:51,906 Siedem miliardów dolców. Plus minus. 98 00:08:57,912 --> 00:09:01,249 ZAMKNIĘTE 99 00:09:05,294 --> 00:09:06,671 Skarbiec jest w piwnicy? 100 00:09:06,754 --> 00:09:10,967 Głęboko. W obudowie ze zbrojonego betonu. 101 00:09:11,717 --> 00:09:14,887 Nieźle. Można się przewiercić przez drzwi? 102 00:09:14,971 --> 00:09:18,558 Potrójne drzwi powleczone kobaltem. A to dopiero początek. 103 00:09:18,641 --> 00:09:20,268 - To dawaj konkret. - Proszę. 104 00:09:20,351 --> 00:09:24,105 By dostać się do drzwi, musisz przejść przez strzeżone piętro -1, 105 00:09:25,106 --> 00:09:29,777 minąć czujniki biometryczne podłączone do nieprzerwanego źródła energii 106 00:09:30,570 --> 00:09:33,447 i ochrony z przeszkoleniem wojskowym, 107 00:09:33,531 --> 00:09:38,536 uzbrojonej, gotowej i chętnej zabijać. 108 00:09:38,619 --> 00:09:40,746 Wciąż nie usłyszałem najlepszego. 109 00:09:41,956 --> 00:09:43,165 Trojaczki. 110 00:09:43,249 --> 00:09:46,210 Bracia podpalacze z bloku D? 111 00:09:46,836 --> 00:09:48,879 Fakt, zapomniałem o nich. 112 00:09:48,963 --> 00:09:50,047 Jebane świry. 113 00:09:50,923 --> 00:09:54,427 Nie. Trojaczki zajmują się czymś innym. 114 00:09:55,303 --> 00:09:56,596 Cho-Young Woo, 115 00:09:57,513 --> 00:10:01,267 główny udziałowiec Jongo, największego prywatnego banku Korei. 116 00:10:02,268 --> 00:10:06,731 Podobno jest kuzynem albo bratankiem Kim Dzong Una. 117 00:10:06,814 --> 00:10:08,024 Ale nikt nie pyta. 118 00:10:09,317 --> 00:10:12,820 Suzanne Grosvenor, szefowa bankowości w Duncan-Welsh. 119 00:10:12,903 --> 00:10:13,904 LIZZIE KOMÓRKA 120 00:10:13,988 --> 00:10:16,324 Podobno królowa ma ją w szybkim wybieraniu. 121 00:10:17,617 --> 00:10:20,536 I Stefan Thiele, 122 00:10:21,454 --> 00:10:23,789 prezes szwajcarskiego Banque Brünnera, 123 00:10:23,873 --> 00:10:26,751 założonego przez jego prapradziadka w 1898 roku. 124 00:10:26,834 --> 00:10:31,005 Powiedzmy, że na jego złocie można wciąż znaleźć niejedną swastykę. 125 00:10:32,340 --> 00:10:36,510 We troje zarządzają połową biliona dolarów. 126 00:10:37,845 --> 00:10:39,639 Większość jest w Europie. 127 00:10:40,514 --> 00:10:41,849 Ale od kilku lat 128 00:10:42,683 --> 00:10:46,187 zarządzają obligacjami na okaziciela wartymi fortunę. 129 00:10:47,188 --> 00:10:48,481 Jak w Szklanej pułapce? 130 00:10:48,564 --> 00:10:50,733 Tak. Jak w Szklanej pułapce. 131 00:10:51,442 --> 00:10:54,320 Właściciela takich obligacji nie sposób ustalić. 132 00:10:54,403 --> 00:10:57,740 Dlatego używano ich do przekrętów. 133 00:10:57,823 --> 00:11:02,495 Więc w 1982 roku amerykański rząd postanowił, 134 00:11:02,578 --> 00:11:04,664 że obligacje trzeba rejestrować. 135 00:11:04,747 --> 00:11:09,043 Ale papiery sprzed 1982 roku wciąż są w obiegu, 136 00:11:09,794 --> 00:11:13,631 wciąż można je spieniężać i właśnie takie mają Trojaczki. 137 00:11:14,965 --> 00:11:17,802 O wartości jakichś siedmiu miliardów dolców. 138 00:11:18,678 --> 00:11:20,554 I wszystkie są w tym skarbcu? 139 00:11:20,638 --> 00:11:22,765 Jeszcze nie. Spływają z Europy. 140 00:11:22,848 --> 00:11:26,894 Trojaczki umówiły się z właścicielem skarbca, że je tam złożą. 141 00:11:26,977 --> 00:11:32,566 Zagwarantował, że skarbiec jest odporny na wodę, wstrząsy i włamania. 142 00:11:34,819 --> 00:11:35,653 Tak. 143 00:11:36,362 --> 00:11:38,531 Za kilka miesięcy włamiemy się 144 00:11:38,614 --> 00:11:40,658 i weźmiemy wszystko, co ma. 145 00:11:41,617 --> 00:11:42,535 Co to za typ? 146 00:11:43,661 --> 00:11:45,162 Roger Salas. 147 00:11:52,336 --> 00:11:53,838 Proszę o uwagę. 148 00:11:54,588 --> 00:11:56,924 To nasz wielki sukces. 149 00:11:57,591 --> 00:12:01,846 Brawa dla Hannah, która dokonała czegoś wyjątkowego. 150 00:12:02,513 --> 00:12:06,684 Jeśli Trojaczki będą zadowolone, mamy miasto w kieszeni. 151 00:12:06,767 --> 00:12:08,728 Jak nawalimy, skończymy w Panerze. 152 00:12:08,811 --> 00:12:12,356 Carlos sprawdzi przeszłość kluczowych pracowników poziomu 4. 153 00:12:12,440 --> 00:12:16,235 Zespół Andrew zajmie się audytem i protokołami bezpieczeństwa. 154 00:12:16,318 --> 00:12:18,195 Coś nie tak, idziecie do mnie. 155 00:12:18,279 --> 00:12:20,114 Zabawa się zaczyna! 156 00:12:20,197 --> 00:12:21,991 Zwycięstwo albo klęska. 157 00:12:22,074 --> 00:12:23,159 Słuchajcie. 158 00:12:24,243 --> 00:12:25,619 Hannah, sprawdź aplikacje. 159 00:12:25,703 --> 00:12:28,330 - Rajiv, kody źródłowe. - Prosta sprawa. 160 00:12:29,415 --> 00:12:30,458 Co sądzisz? 161 00:12:30,541 --> 00:12:31,792 Wciąż niewykonalne. 162 00:12:32,710 --> 00:12:35,463 Może gdybyśmy mieli kogoś w środku. Może. 163 00:12:36,046 --> 00:12:37,673 Załóżmy, że mamy. 164 00:12:39,467 --> 00:12:41,051 Możesz zdobyć sprzęt? 165 00:12:41,135 --> 00:12:43,888 Taka robota wymaga… 166 00:12:45,514 --> 00:12:47,266 z pół miliona wkładu. 167 00:12:47,892 --> 00:12:48,726 Masz tyle? 168 00:12:48,809 --> 00:12:52,521 Tak. Znam faceta z ochrony bukmachera w Garden City. 169 00:12:52,605 --> 00:12:54,356 Wciągniemy go, ułatwi nam. 170 00:12:54,440 --> 00:12:56,817 - Czyli skok, żeby zrobić skok. - Tak. 171 00:13:00,946 --> 00:13:03,282 Kasa niemała, ale… 172 00:13:04,742 --> 00:13:09,705 Nigdy nie zależało ci na samochodach, jachtach, pierdołach. 173 00:13:11,207 --> 00:13:12,416 Po co ryzykować? 174 00:13:13,209 --> 00:13:16,378 Czego nie rozumiesz w miliardzie dolarów? 175 00:13:16,462 --> 00:13:18,130 Duży zysk, duże ryzyko. 176 00:13:18,714 --> 00:13:22,468 Moglibyśmy naprawić wszystkie życiowe niepowodzenia. 177 00:13:22,551 --> 00:13:26,430 Z mojej perspektywy wystarczysz ty, ja, kierowca, 178 00:13:27,097 --> 00:13:31,310 fałszerz, spec od zabezpieczeń i ewentualnie chemik. 179 00:13:40,569 --> 00:13:43,781 POLICJA W FILADELFII 180 00:13:50,329 --> 00:13:53,374 Proszę wskazać osobę, która wybiegła z magazynu. 181 00:13:54,083 --> 00:13:55,668 To trochę trudne. 182 00:13:55,751 --> 00:13:59,338 Wszyscy są równie zawszeni. 183 00:14:00,714 --> 00:14:02,633 Ale słyszałam, jak mówi, 184 00:14:02,716 --> 00:14:04,301 powiedział chyba, 185 00:14:04,385 --> 00:14:06,011 proszę wybaczyć, 186 00:14:06,720 --> 00:14:08,472 „Jestem skończonym debilem”. 187 00:14:09,181 --> 00:14:12,059 Może pani poprosi panów, żeby to powiedzieli… 188 00:14:14,937 --> 00:14:18,148 Proszę powiedzieć: „Jestem skończonym debilem”. 189 00:14:18,232 --> 00:14:20,359 - Numer jeden. - Dziękuję. 190 00:14:21,026 --> 00:14:22,444 Jestem skończonym debilem. 191 00:14:26,699 --> 00:14:27,575 Numer dwa. 192 00:14:28,617 --> 00:14:30,703 Jestem debilem. Skończonym debilem. 193 00:14:32,288 --> 00:14:33,831 Nie. Może następny? 194 00:14:35,833 --> 00:14:37,042 Numer trzy. 195 00:14:38,085 --> 00:14:39,086 Jestem debilem. 196 00:14:39,169 --> 00:14:42,047 Troszkę za szybko. 197 00:14:42,923 --> 00:14:46,802 Numerze trzy, chciałabym, żebyś sprzedał ten debilizm. 198 00:14:46,886 --> 00:14:48,596 Chcę wiedzieć, że dostrzegasz 199 00:14:48,679 --> 00:14:50,598 nieodwracalną głupotę w pomyśle 200 00:14:50,681 --> 00:14:53,017 napad na punkt FedExa w biały dzień. 201 00:14:53,100 --> 00:14:56,061 I że żałujesz, że nie posłuchałeś mądrzejszych od siebie 202 00:14:56,145 --> 00:14:58,272 i uznajesz swoją nieudolność 203 00:14:58,355 --> 00:15:01,525 w głęboki, znaczący i duchowy sposób. 204 00:15:09,033 --> 00:15:13,329 Jestem skończonym debilem. 205 00:15:17,124 --> 00:15:19,293 Nie. Numer cztery? 206 00:15:21,921 --> 00:15:22,755 Numer cztery. 207 00:15:24,506 --> 00:15:27,051 Jestem skończonym debilem. 208 00:15:33,349 --> 00:15:35,976 Może następnym razem nie rób z siebie idioty. 209 00:15:36,685 --> 00:15:39,396 Może następnym razem nikogo nie rozpoznawaj. 210 00:15:39,480 --> 00:15:41,065 - Rusz głową. - Wiesz co? 211 00:15:41,148 --> 00:15:44,485 Więcej nie odbiorę, jak będziesz dzwonił z aresztu. 212 00:15:44,568 --> 00:15:47,905 - Więcej nie odbierzesz… - To nie jest… 213 00:15:47,988 --> 00:15:49,823 Mam cię dość, Bob. 214 00:15:51,909 --> 00:15:53,035 Chodź tu. 215 00:15:58,791 --> 00:16:00,834 Poczekaj, z nimi muszę pogadać. 216 00:16:01,502 --> 00:16:02,670 - Ty serio… - Chwilę. 217 00:16:04,463 --> 00:16:06,131 - Ja pierdolę. - Kocham cię! 218 00:16:11,595 --> 00:16:12,680 Cześć, Judy. 219 00:16:13,639 --> 00:16:14,556 Stan. 220 00:16:16,684 --> 00:16:17,601 Pięknie wyglądasz. 221 00:16:18,978 --> 00:16:19,812 A ty… 222 00:16:20,854 --> 00:16:23,816 Masz kolczyk? Pasuje ci. 223 00:16:26,777 --> 00:16:28,612 - Dawno cię nie widziałem. - Tak. 224 00:16:31,281 --> 00:16:33,492 Nie chciałam odchodzić w ten sposób… 225 00:16:33,575 --> 00:16:35,244 - Nie szkodzi. - Po prostu… 226 00:16:35,327 --> 00:16:36,161 Luz. 227 00:16:36,912 --> 00:16:39,123 Przez jakiś czas było… 228 00:16:40,374 --> 00:16:42,668 Ale teraz cieszę się, że cię widzę. 229 00:16:45,671 --> 00:16:47,339 Kogo my tu mamy. 230 00:16:48,173 --> 00:16:49,758 Jaka miła niespodzianka. 231 00:16:50,467 --> 00:16:52,052 Stary, dobry Stan. 232 00:16:52,136 --> 00:16:53,721 - Cześć, Bob. - Cześć! 233 00:16:53,804 --> 00:16:55,681 Wiedziałaś, że Stan tu będzie? 234 00:16:55,764 --> 00:16:56,890 - Nie… - Nie wiedziała. 235 00:16:56,974 --> 00:16:57,808 Nie wiedziała. 236 00:16:57,891 --> 00:17:00,519 Zajebista niespodzianka, że się spotkaliśmy. 237 00:17:01,603 --> 00:17:03,856 Zwłaszcza po naszej ostatniej rozmowie. 238 00:17:04,565 --> 00:17:07,609 Pamiętasz. O tym, że powinieneś zostać w Nowym Jorku. 239 00:17:07,693 --> 00:17:10,654 A mimo to jesteś. Jak miło. 240 00:17:10,738 --> 00:17:15,117 W Filadelfii. W naszym mieście. Moim mieście. 241 00:17:15,200 --> 00:17:16,952 Dobra. Co tu robisz? 242 00:17:17,036 --> 00:17:18,787 Pewien facet chce cię poznać. 243 00:17:19,580 --> 00:17:20,497 Znam go? 244 00:17:21,874 --> 00:17:23,625 Nie, ale chcesz go poznać. 245 00:17:30,424 --> 00:17:32,217 Możesz się dołączyć, Bob. 246 00:17:34,678 --> 00:17:36,096 Tępy chuj. 247 00:17:42,269 --> 00:17:44,855 Będą potrzebne ładunki wybuchowe do zamków. 248 00:17:45,689 --> 00:17:47,316 Może gaz dla ochroniarzy. 249 00:17:47,399 --> 00:17:49,818 Eksperymentowałam z pochodnymi fentanylu. 250 00:17:52,029 --> 00:17:54,907 - Jak się dzielimy? - Wszyscy po równo. 251 00:17:54,990 --> 00:17:55,908 A co z Bobem? 252 00:17:57,201 --> 00:17:58,035 Co z nim? 253 00:17:59,244 --> 00:18:00,245 Co podać? 254 00:18:00,329 --> 00:18:04,124 Chciałem zapytać o wieprzowinę. 255 00:18:04,208 --> 00:18:07,461 - Z chowu ekologicznego… - Hamburger dla niego i dla mnie. 256 00:18:08,587 --> 00:18:10,380 - Ja dziękuję. - Nie zjesz? 257 00:18:10,464 --> 00:18:12,341 - Nie jadam obiadów. - Jak to? 258 00:18:12,424 --> 00:18:13,634 Jeden posiłek dziennie. 259 00:18:14,593 --> 00:18:17,096 To zwiększa skupienie, refleks. 260 00:18:17,888 --> 00:18:19,723 I podnosi testosteron. 261 00:18:20,390 --> 00:18:22,518 Ale dzisiaj zjesz obiad. 262 00:18:23,477 --> 00:18:25,062 Burgery dla wszystkich. 263 00:18:28,524 --> 00:18:31,360 Jesteśmy tylko w zestawie, ja i moja żona. 264 00:18:31,443 --> 00:18:34,488 Ale masz szczęście. Znam się na sejfach. Powiedz im. 265 00:18:35,989 --> 00:18:37,074 Jest świetny. 266 00:18:37,157 --> 00:18:40,077 Dzięki, ale nie trzeba. Leo jest od sejfów. 267 00:18:40,160 --> 00:18:41,411 Kto, Edward Nożycoręki? 268 00:18:41,954 --> 00:18:45,082 Bez obrazy, ale wziąłbyś siebie do tej roboty? 269 00:18:45,165 --> 00:18:46,416 Nie masz, kurwa, pojęcia… 270 00:18:46,500 --> 00:18:49,294 Więc to będą dwie działki, dla niej i dla mnie. 271 00:18:49,378 --> 00:18:51,964 Żadnych pierdół o wspólnocie majątkowej. 272 00:18:52,047 --> 00:18:54,091 Zrób swoje, to dostaniesz swoje. 273 00:18:55,551 --> 00:18:57,970 A wkład? Będę potrzebować sprzętu. 274 00:18:58,053 --> 00:19:00,848 Mogę skroić kilka kart. Na ładną sumkę. 275 00:19:00,931 --> 00:19:03,183 Zrobimy skok na bukmachera. 276 00:19:04,893 --> 00:19:06,478 Gdzie gwarancja, że ci się uda? 277 00:19:06,562 --> 00:19:09,189 Nie ma. Możesz zostać w Filadelfii, 278 00:19:09,273 --> 00:19:11,441 kombinować i wyciągać tego dupka z dołka… 279 00:19:11,525 --> 00:19:12,651 Nie takiego dupka. 280 00:19:12,734 --> 00:19:16,405 …lub spróbować czegoś większego, co ustawi cię na dobre. 281 00:19:22,161 --> 00:19:27,457 Więc ten skarbiec ma zabezpieczenia biometryczne, nieprzerwane zasilanie… 282 00:19:27,541 --> 00:19:30,711 I dziesięć innych rzeczy, o których nie wiemy. Koszmar. 283 00:19:30,794 --> 00:19:32,671 Świetna reklama. 284 00:19:34,464 --> 00:19:38,552 Ale zastanówcie się. Skąd wiem to, co wam powiedziałem? 285 00:19:41,597 --> 00:19:42,931 Masz kogoś w środku. 286 00:19:48,478 --> 00:19:50,355 Ktoś włamał się do systemu. 287 00:19:50,898 --> 00:19:53,942 Uzyskał dostęp za pomocą białej listy. 288 00:19:54,026 --> 00:19:55,444 Sprytne. 289 00:19:56,528 --> 00:19:58,405 Może jakiś haker się zabawia. 290 00:19:58,488 --> 00:20:00,824 Albo Trojaczki sprawdzają nasz system. 291 00:20:00,908 --> 00:20:03,911 Zamknęłam porty i ustawiłam alarmy na wypadek włamania. 292 00:20:03,994 --> 00:20:06,288 Dam znać, jeśli to się powtórzy. 293 00:20:06,371 --> 00:20:09,249 Lepiej późno niż wcale. Dobra robota. 294 00:20:09,333 --> 00:20:10,292 Dziękuję. 295 00:20:10,375 --> 00:20:14,838 Jak tam nabór na wicedyrektora? 296 00:20:14,922 --> 00:20:18,675 Wkrótce kogoś wybierzemy. Rób dalej swoje. 297 00:20:25,474 --> 00:20:27,100 Obserwujemy Andrew? 298 00:20:27,184 --> 00:20:29,436 Nie, ale możemy. 299 00:20:36,568 --> 00:20:38,987 To nie stres, bo się nie stresuję. 300 00:20:39,071 --> 00:20:39,947 Ewidentnie. 301 00:20:40,030 --> 00:20:41,448 Ale tyle się dzieje. 302 00:20:41,531 --> 00:20:43,575 Prześwietlają wszystkich. 303 00:20:43,659 --> 00:20:45,786 Więc jeśli do ciebie zadzwonią, możesz… 304 00:20:45,869 --> 00:20:48,121 Powiem, że popełniłaś zabójstwo. 305 00:20:50,290 --> 00:20:52,542 Nie, zachowuj się normalnie. Dziękuję. 306 00:20:52,626 --> 00:20:55,295 Dobrze. Ale jesteś złodziejką. 307 00:20:56,296 --> 00:20:57,881 Ta koszulka Hot Topic? 308 00:20:57,965 --> 00:21:00,550 Moja mama ciągle do tego wraca, 309 00:21:00,634 --> 00:21:03,011 co jest genialne. 310 00:21:05,597 --> 00:21:06,556 Przestań. 311 00:21:07,724 --> 00:21:11,228 - Stresujesz mnie. - Nieprawda. 312 00:21:11,311 --> 00:21:12,604 Harujesz, bo lubisz? 313 00:21:12,688 --> 00:21:15,148 To się nazywa praca. Spróbuj kiedyś. 314 00:21:15,232 --> 00:21:17,109 Pracuję w The Collective. 315 00:21:17,192 --> 00:21:18,568 Mówię o płatnej pracy. 316 00:21:19,569 --> 00:21:20,988 Nie chcesz grać w Berlinie? 317 00:21:21,071 --> 00:21:23,573 To imersyjny musical, rozumiesz? 318 00:21:23,657 --> 00:21:25,784 Nie będę znowu wyjaśniać różnicy. 319 00:21:25,867 --> 00:21:28,412 To i tak wymaga pieniędzy, 320 00:21:28,495 --> 00:21:31,039 więc mogę ci załatwić pracę w firmie. 321 00:21:31,123 --> 00:21:33,333 Mogłabyś porządnie zarobić i coś odłożyć. 322 00:21:41,550 --> 00:21:42,384 I jak? 323 00:21:47,514 --> 00:21:50,684 Teraz dopiero jestem zestresowana. 324 00:22:02,154 --> 00:22:03,488 Są już trzy. 325 00:22:03,572 --> 00:22:06,450 Wiem. Dają popalić. 326 00:22:07,576 --> 00:22:09,995 Jak nie walczą, to się grzmocą. 327 00:22:10,078 --> 00:22:11,371 I pozwalasz na to? 328 00:22:11,955 --> 00:22:13,248 Po co walczyć z naturą? 329 00:22:16,293 --> 00:22:19,171 Salas dobił targu? 330 00:22:19,880 --> 00:22:21,214 Miesiąc temu. 331 00:22:21,298 --> 00:22:23,508 Trojaczki przenoszą obligacje do SLS. 332 00:22:24,926 --> 00:22:28,013 Potrzebujemy najlepszych w swoim fachu. 333 00:22:28,597 --> 00:22:30,265 Na razie załatw dokumenty. 334 00:22:31,141 --> 00:22:35,812 Dobrze. Załatwię dokumenty, założę fasadowe firmy 335 00:22:35,896 --> 00:22:37,356 i pasera. 336 00:22:39,191 --> 00:22:40,984 Mogę też wziąć zabezpieczenia. 337 00:22:44,613 --> 00:22:46,031 To chyba nie twoja bajka. 338 00:22:47,324 --> 00:22:48,992 Pokazać ci coś fajnego? 339 00:22:51,661 --> 00:22:53,413 Chcesz to zobaczyć. 340 00:22:53,497 --> 00:22:54,331 Chodź. 341 00:22:55,290 --> 00:22:56,875 Chodźcie. 342 00:23:24,820 --> 00:23:25,862 Zbrojownia. 343 00:23:28,281 --> 00:23:29,699 Niezły arsenał. 344 00:23:32,702 --> 00:23:34,621 Nie dotykać eksponatów. 345 00:23:37,541 --> 00:23:40,168 - Ile jest zarejestrowanych? - Na jakie nazwisko? 346 00:23:41,294 --> 00:23:42,754 Nie chcę brać broni. 347 00:23:42,838 --> 00:23:44,464 Jasne. Nikt nie chce. 348 00:23:45,382 --> 00:23:50,554 Ale na sukces składają się w 90% przygotowania i w 10% broń. 349 00:23:51,346 --> 00:23:54,850 Mogę wyposażyć całą ekipę. 350 00:23:57,769 --> 00:23:59,187 Dlaczego to robisz? 351 00:24:03,275 --> 00:24:04,109 A ty? 352 00:24:07,696 --> 00:24:08,989 Bucket list. 353 00:24:09,948 --> 00:24:11,116 Miliard dolarów. 354 00:24:12,742 --> 00:24:16,079 I 25 lat wdzięczności. 355 00:24:16,830 --> 00:24:17,914 I będziemy kwita. 356 00:24:19,458 --> 00:24:20,292 Będziemy kwita. 357 00:24:23,128 --> 00:24:24,713 Potrzebny nam kierowca. 358 00:24:24,796 --> 00:24:27,591 Teddy'ego G złapali zeszłego listopada. 359 00:24:27,674 --> 00:24:30,093 A ten koleś ze znamieniem? 360 00:24:30,635 --> 00:24:31,636 - Clyde? - Tak. 361 00:24:32,137 --> 00:24:34,222 - Czwarte stadium raka wątroby. - Kurde. 362 00:24:34,764 --> 00:24:36,475 A Gav Bentley? 363 00:24:37,976 --> 00:24:38,894 Odnalazł Boga. 364 00:24:38,977 --> 00:24:40,103 To łajza. 365 00:24:40,604 --> 00:24:42,147 - Alleluja. - Dokładnie. 366 00:24:45,817 --> 00:24:47,861 Co powiesz na pukanko? 367 00:25:00,248 --> 00:25:01,708 Kiedy przestanie? 368 00:25:02,334 --> 00:25:03,752 Kiedy mu każesz. 369 00:25:04,461 --> 00:25:05,295 Na chwilę. 370 00:25:06,254 --> 00:25:09,007 To dobry chłopak. Pracuje w warsztacie. 371 00:25:09,883 --> 00:25:11,635 Udostępniam mu przyczepę. 372 00:25:11,718 --> 00:25:14,179 Zna się na autach i technice. 373 00:25:15,138 --> 00:25:16,473 Ufasz mu? 374 00:25:16,556 --> 00:25:19,559 Zrobił dla mnie kilka fuch. Dowiezie. 375 00:25:33,323 --> 00:25:34,824 Cholera. Wybacz. Cześć. 376 00:25:35,909 --> 00:25:39,412 Szefa nie ma, 377 00:25:39,496 --> 00:25:43,166 ale może pani wrócić później, to… 378 00:25:43,250 --> 00:25:45,544 Spokojnie, młody. Ona jest ze mną. 379 00:25:46,419 --> 00:25:47,921 Spoko. Cześć, Leo. 380 00:25:48,004 --> 00:25:51,800 Leo mówi, że prowadzisz. To prawda, RJ? 381 00:25:52,425 --> 00:25:54,135 No raczej, że tak. 382 00:25:54,219 --> 00:25:57,305 Pytanie, jak dobrze prowadzisz. 383 00:26:02,769 --> 00:26:06,273 Ścigałem się na motorach. Nie przegrałem od 12. roku życia. 384 00:26:06,356 --> 00:26:08,108 A dałbyś radę samochodem? 385 00:26:08,191 --> 00:26:11,194 Autem, furgonetką, kładem, czym chcesz. 386 00:26:11,778 --> 00:26:14,406 A vanem z zawieszeniem robionym na zamówienie? 387 00:26:15,031 --> 00:26:16,116 Jasne. 388 00:26:16,199 --> 00:26:19,536 A vanem z zawieszeniem na zamówienie, 389 00:26:19,619 --> 00:26:22,998 wzmocnionymi odbojami amortyzatorów, jadącym 150 km/h 390 00:26:23,081 --> 00:26:26,543 z luźnym ładunkiem o wadze ponad półtorej tony? 391 00:26:30,714 --> 00:26:32,549 Co wy kombinujecie? 392 00:26:33,425 --> 00:26:35,510 Stary, dobry pierdolnik. 393 00:26:36,386 --> 00:26:38,346 Nie ma niedostępnych skarbców. 394 00:26:38,430 --> 00:26:39,556 Mniejsza o skarbiec, 395 00:26:39,639 --> 00:26:42,267 większy problem z całym dziadostwem przed nim. 396 00:26:42,350 --> 00:26:46,104 I złymi panami z bronią, którzy nie lubią gości. 397 00:26:47,731 --> 00:26:49,566 Może ktoś uciszyć gówniarza? 398 00:26:49,649 --> 00:26:51,234 Bo zaraz sam to zrobię. 399 00:26:51,318 --> 00:26:53,153 Zostaw go, myśli. 400 00:26:56,197 --> 00:26:58,283 Co oznacza RJ? 401 00:26:59,284 --> 00:27:00,535 Roy Junior. 402 00:27:00,619 --> 00:27:03,079 Nazywasz się Roy Junior Junior? 403 00:27:03,580 --> 00:27:08,001 Tak. Miło was poznać. Wydajecie się fajną ekipą. 404 00:27:09,836 --> 00:27:11,254 Co on tutaj robi? 405 00:27:11,338 --> 00:27:13,298 Codziennie zadaję sobie to pytanie. 406 00:27:13,381 --> 00:27:16,134 Mam otworzyć skarbiec. A ty? 407 00:27:16,968 --> 00:27:19,804 Nie pozwolić nas pozamykać w klatkach. 408 00:27:19,888 --> 00:27:21,097 Choć tam twoje miejsce. 409 00:27:23,808 --> 00:27:24,726 Serio? 410 00:27:24,809 --> 00:27:26,686 - Bob. - O Boże. 411 00:27:28,438 --> 00:27:29,564 Salas jest arogancki. 412 00:27:30,398 --> 00:27:32,859 Myśli, że pieniądze i technologia go ochronią. 413 00:27:32,942 --> 00:27:34,110 To nasza szansa. 414 00:27:35,111 --> 00:27:37,864 On zbroi się w technikę, my przeciwnie. 415 00:27:37,947 --> 00:27:41,993 Będę potrzebować baterii kwasów. Wody królewskiej, nadtlenosiarkowego… 416 00:27:42,077 --> 00:27:43,620 Napisz list do mikołaja. 417 00:27:44,496 --> 00:27:47,874 Jesteś mikołajem? Super. Co muszę zrobić? 418 00:27:47,957 --> 00:27:49,125 Usiąść ci na kolanach? 419 00:27:49,209 --> 00:27:52,420 Co? Nie… 420 00:27:53,338 --> 00:27:55,173 Sadza sobie dzieci na kolanach, 421 00:27:55,256 --> 00:27:57,258 ale ich nie zmusza, bo to byłaby… 422 00:27:57,342 --> 00:28:01,054 Mikołaju, może lepiej mi załatw kilka sejfów do poćwiczenia? 423 00:28:03,556 --> 00:28:04,474 Co jeszcze? 424 00:28:04,557 --> 00:28:06,810 Potrzebujemy mnóstwa kasy. 425 00:28:06,893 --> 00:28:08,103 To będzie proste. 426 00:28:08,186 --> 00:28:09,979 Gadałem wczoraj z kolegą Taco. 427 00:28:10,063 --> 00:28:13,441 Wiecie, że jak się poślizgnąć i przewrócić w Wawie, 428 00:28:13,525 --> 00:28:14,859 to dostaje się 20 000? 429 00:28:21,866 --> 00:28:23,576 Co? 430 00:28:23,660 --> 00:28:24,703 Spierdalaj. 431 00:28:25,286 --> 00:28:27,997 Spiszcie listy rzeczy. Wtedy pomyślimy dalej. 432 00:28:34,587 --> 00:28:37,173 Roger, masz chwilę? 433 00:28:37,257 --> 00:28:38,174 Jasne. 434 00:28:38,258 --> 00:28:40,218 Zbadałam włamanie do systemu 435 00:28:40,301 --> 00:28:43,596 i wygląda na to, że włamał się ktoś z firmy. 436 00:28:44,431 --> 00:28:46,766 - Jeden z pracowników? - Zostałby ślad. 437 00:28:46,850 --> 00:28:48,810 A jeśli ktoś zmienił białą listę? 438 00:28:49,394 --> 00:28:51,312 Masz chyba dosyć pracy. 439 00:28:51,396 --> 00:28:53,857 Szukaj dalej, ufaj intuicji. 440 00:28:59,154 --> 00:29:01,072 Andrew jest dzisiaj jakiś dziwny. 441 00:29:01,156 --> 00:29:02,991 Nie, po prostu jest chujem. 442 00:29:06,286 --> 00:29:07,162 Nie bądź chujem. 443 00:29:07,245 --> 00:29:08,747 To co mam powiedzieć? 444 00:29:08,830 --> 00:29:11,708 To było bez sensu, pozwali go za to. W czym problem? 445 00:29:11,791 --> 00:29:13,168 O czym ty mówisz? 446 00:29:13,251 --> 00:29:15,128 Nikt go nie prosił, żeby to pisał! 447 00:29:16,212 --> 00:29:19,132 - To klasyka! - E.T. już miał piosenkę. 448 00:29:19,215 --> 00:29:21,468 Jak Neil Diamond proponuje ci piosenkę, 449 00:29:21,551 --> 00:29:23,470 to ją bierzesz. Poprzyj mnie. 450 00:29:23,553 --> 00:29:26,473 Dobra, uspokójcie się. 451 00:29:26,556 --> 00:29:29,851 Jak wasze listy? Ile potrzebujemy? 452 00:29:30,435 --> 00:29:32,270 Trzysta pięćdziesiąt kafli. 453 00:29:32,353 --> 00:29:34,147 Mało czasu, żeby tyle skołować. 454 00:29:38,443 --> 00:29:39,778 Kto z was ma szczęście? 455 00:29:41,279 --> 00:29:42,530 BUKMACHER 456 00:29:43,031 --> 00:29:47,035 Zakłady bukmacherskie zarabiają jakieś trzy miliony dziennie. 457 00:29:47,118 --> 00:29:48,578 Większość trafia do centrali. 458 00:29:48,661 --> 00:29:52,165 Ale w biurze ochrony zawsze jest bańka rezerwy. 459 00:29:52,248 --> 00:29:54,459 I wiem, jak dostać się do środka. 460 00:29:54,542 --> 00:29:56,169 Plan ma pięć etapów. 461 00:29:56,252 --> 00:29:57,212 NAPAD NA BUKMACHERA 462 00:29:57,295 --> 00:29:59,005 Trzeba znaleźć kasę gdzie indziej. 463 00:29:59,088 --> 00:30:00,882 Ale chujnia. 464 00:30:00,965 --> 00:30:03,176 Świat schodzi na psy. 465 00:30:03,259 --> 00:30:07,180 Jak się ograniczyć, może uda się zmniejszyć budżet do trzystu kafli. 466 00:30:07,263 --> 00:30:09,265 Nikt nam tyle nie pożyczy. 467 00:30:09,349 --> 00:30:10,725 - Ava? - Nie. 468 00:30:10,809 --> 00:30:14,103 Nie mam takiej płynności. Może za kilka miesięcy? 469 00:30:14,771 --> 00:30:16,147 Nie mamy tyle czasu. 470 00:30:19,359 --> 00:30:21,778 Więc odpuścimy siedem miliardów, 471 00:30:21,861 --> 00:30:23,321 bo nie zbierzemy 300 000? 472 00:30:23,404 --> 00:30:24,531 Na to wygląda. 473 00:30:27,867 --> 00:30:29,577 Zawsze jest Diamentowa Droga. 474 00:30:33,623 --> 00:30:35,375 Nagle debile mnie słuchają. 475 00:30:37,377 --> 00:30:38,378 CENTRUM BRYLANTÓW 476 00:30:38,461 --> 00:30:40,547 90% brylantów importowanych do USA 477 00:30:40,630 --> 00:30:43,424 trafia na 47. Ulicę między Piątą a Szóstą Aleją. 478 00:30:43,508 --> 00:30:44,342 DIAMENTOWA DROGA 479 00:30:44,425 --> 00:30:46,010 Tak zwaną Diamentową Drogę. 480 00:30:46,094 --> 00:30:47,804 Powstała podczas II wojny, 481 00:30:47,887 --> 00:30:49,597 kiedy Żydzi z Amsterdamu 482 00:30:49,681 --> 00:30:51,516 przenieśli interesy do Midtown. 483 00:30:52,225 --> 00:30:56,312 Dziś handlują tam Rosjanie, chasydzi, Izraelici i południowi Azjaci. 484 00:30:58,940 --> 00:31:02,694 Dwadzieścia cztery miliardy dochodu rocznie i kozacka ochrona. 485 00:31:05,780 --> 00:31:06,948 MONITORING 486 00:31:07,031 --> 00:31:09,200 Na ulicy są cztery tysiące kamer. 487 00:31:10,034 --> 00:31:13,496 Że nie wspomnę o ochroniarzach udających turystów. 488 00:31:13,580 --> 00:31:15,915 Nie brzmi jak cicha robota. 489 00:31:15,999 --> 00:31:18,877 Bez dymu nie ma ognia. 490 00:31:30,138 --> 00:31:31,514 Zajebisty kurczak. 491 00:31:31,598 --> 00:31:35,143 To biały sos. Tajemnica handlowa. Sekretny składnik to sumak. 492 00:31:35,226 --> 00:31:37,645 Tłumaczysz mi, czym jest sumak, białasie? 493 00:31:38,980 --> 00:31:40,023 Pilnujesz straży? 494 00:31:40,815 --> 00:31:45,361 Czerwone polo, nawet się nie kryje. Szara kurtka trzy metry dalej. 495 00:31:48,489 --> 00:31:49,407 Po drugiej stronie? 496 00:31:51,409 --> 00:31:55,038 Koleś z rękami w kieszeniach, pełen luz. 497 00:31:55,121 --> 00:31:56,664 Tak stoją wyluzowani ludzie. 498 00:31:57,332 --> 00:32:00,710 A jego kumpel ogląda wystawy plecami do szyby. Normalka. 499 00:32:03,922 --> 00:32:05,590 Myślisz, że to wypali? 500 00:32:05,673 --> 00:32:07,592 Jest jeden sposób, by to sprawdzić. 501 00:32:15,642 --> 00:32:19,479 Dobra, trzymajcie się planu. Wchodzimy, wychodzimy. 502 00:32:19,562 --> 00:32:20,772 No to lecimy. 503 00:32:54,472 --> 00:32:56,641 Półtorej minuty. Już. Wchodź. 504 00:33:15,576 --> 00:33:17,578 Wchodzimy! 505 00:33:20,915 --> 00:33:22,083 Siedemdziesiąt sekund! 506 00:33:30,341 --> 00:33:31,509 Zakładam ładunki. 507 00:33:33,261 --> 00:33:34,178 Uwaga! 508 00:33:36,639 --> 00:33:38,057 Uwaga! 509 00:33:46,983 --> 00:33:47,984 Trzydzieści sekund! 510 00:33:54,073 --> 00:33:55,241 Dziesięć sekund! 511 00:33:58,327 --> 00:33:59,704 Koniec. Wychodzimy. 512 00:33:59,787 --> 00:34:04,125 Chodź, wszystko mamy. Zbieramy się! 513 00:34:04,208 --> 00:34:05,835 Jeszcze chwileczka. 514 00:34:05,918 --> 00:34:07,837 Bob, uciekaj. Rób, co każe. 515 00:34:07,920 --> 00:34:09,422 Bob! Mamy, co chcieliśmy. 516 00:34:09,505 --> 00:34:11,174 Spadamy. 517 00:34:11,841 --> 00:34:13,634 - Spadamy. - Złapię go. 518 00:34:13,718 --> 00:34:15,470 - Stan! - Złapię go. 519 00:34:27,273 --> 00:34:30,026 Chodź, spadamy! Idziemy! 520 00:34:30,109 --> 00:34:31,360 Nie ruszaj mnie, kurwa! 521 00:34:38,576 --> 00:34:40,119 - Jest tam! - Stać! 522 00:34:48,586 --> 00:34:49,879 Stan, uciekaj! 523 00:34:53,466 --> 00:34:55,384 Mówi RJ, jadę do Szóstej. 524 00:35:00,139 --> 00:35:04,185 Staję na Czterdziestej Siódmej. Nie mogę dłużej stać. 525 00:35:05,812 --> 00:35:08,106 Biegniemy do przejścia podziemnego. 526 00:35:08,189 --> 00:35:09,524 Idziemy na drugą stronę. 527 00:35:11,901 --> 00:35:13,277 Szybciej. 528 00:35:15,363 --> 00:35:17,532 - Są! - Szybko! 529 00:35:17,615 --> 00:35:19,242 Wsiadać! 530 00:35:19,826 --> 00:35:22,411 Szybko! 531 00:35:22,495 --> 00:35:24,664 Do środka! Ruchy! 532 00:35:24,747 --> 00:35:26,624 - Szybko! - Skarbie! 533 00:35:26,707 --> 00:35:28,084 Kurwa, Bob! 534 00:35:41,556 --> 00:35:43,641 Jeszcze nie odpisał. 535 00:35:43,724 --> 00:35:45,434 Niepotrzebny ci ten dupek. 536 00:35:46,269 --> 00:35:49,188 Nie bez powodu rozstaliście się po kilku tygodniach. 537 00:35:49,272 --> 00:35:52,400 Byłoby miło, gdyby zainteresował się własnym dzieckiem. 538 00:35:54,277 --> 00:35:55,278 Więc zamierzasz… 539 00:35:56,654 --> 00:35:57,655 je urodzić? 540 00:35:58,239 --> 00:35:59,407 Nie wiem. 541 00:36:00,992 --> 00:36:02,660 Musiałabym wszystko zmienić, 542 00:36:02,743 --> 00:36:05,913 pracę, całe życie. 543 00:36:07,456 --> 00:36:08,791 Przenieść się za miasto. 544 00:36:08,875 --> 00:36:10,585 Wiadomości z ostatniej chwili. 545 00:36:11,169 --> 00:36:12,170 KRADZIEŻ DIAMENTÓW 546 00:36:12,253 --> 00:36:14,964 Na Czterdziestej Siódmej na Manhattanie 547 00:36:15,047 --> 00:36:17,800 padły strzały i użyto granatów dymnych 548 00:36:17,884 --> 00:36:18,968 podczas bezwstydnego… 549 00:36:19,051 --> 00:36:23,097 Tak się zarabia pieniądze. 550 00:36:23,181 --> 00:36:25,016 Nie w dobrej pracy? 551 00:36:26,142 --> 00:36:27,560 Podejmiesz decyzję? 552 00:36:28,269 --> 00:36:30,897 Młoda mama chce mnie pouczać o odpowiedzialności? 553 00:36:31,439 --> 00:36:33,441 Tak? 554 00:36:34,734 --> 00:36:35,776 Nie, nie! 555 00:36:38,946 --> 00:36:40,781 Spokojnie. 556 00:36:40,865 --> 00:36:41,741 Już. 557 00:36:43,117 --> 00:36:44,452 Vicodin. 558 00:36:44,535 --> 00:36:47,872 - Ile mamy? - Sporo. Naprawdę sporo. 559 00:36:47,955 --> 00:36:49,457 - Chryste, to ścięgna? - Tak. 560 00:36:49,540 --> 00:36:51,083 To muszą być ścięgna. 561 00:36:51,167 --> 00:36:52,168 Ściśniesz pięść? 562 00:36:52,251 --> 00:36:54,337 A jak myślisz? Ścisnę? 563 00:36:54,921 --> 00:36:56,297 Nic więcej nie zrobię. 564 00:36:56,380 --> 00:36:58,299 Mówiłaś, że wiesz, co robisz! 565 00:36:58,382 --> 00:36:59,592 Chcesz, to zrób sama! 566 00:36:59,675 --> 00:37:01,302 Nie udawałam chirurga ręki! 567 00:37:01,385 --> 00:37:04,805 Nie byłoby tej sytuacji, gdyby nie był pazernym chujem. 568 00:37:04,889 --> 00:37:06,432 Hajs, ludzie! 569 00:37:07,808 --> 00:37:08,643 Kurwa! 570 00:37:08,726 --> 00:37:11,979 - Otworzy sejf jedną ręką? - To pytanie za siedem miliardów. 571 00:37:17,151 --> 00:37:19,320 Mam tu pracować? 572 00:37:19,403 --> 00:37:20,905 „O Boże, dzięki, Hannah! 573 00:37:20,988 --> 00:37:23,658 Jak super! Odmieniłaś moje życie!” 574 00:37:23,741 --> 00:37:25,368 Wiesz, że tak nie gadam. 575 00:37:26,035 --> 00:37:27,245 Posortuj pocztę. 576 00:37:27,328 --> 00:37:29,747 Większe dokumenty zanieś na dół do biura. 577 00:37:29,830 --> 00:37:32,875 Czyli noszę papiery. Jestem tragarzem dokumentów? 578 00:37:32,959 --> 00:37:36,504 Taka rzeczywistość. I głośno jak na lotnisku. 579 00:37:38,547 --> 00:37:39,757 Upominek na start. 580 00:37:41,467 --> 00:37:43,511 AirPods Pro! Dzięki! 581 00:37:45,179 --> 00:37:46,806 Boże, jak fajnie. 582 00:37:47,306 --> 00:37:50,476 CARLOS SLS KOMÓRKA 583 00:37:51,978 --> 00:37:54,146 Cześć, Roger chce cię widzieć. 584 00:37:57,441 --> 00:37:58,276 Muszę iść. 585 00:37:58,859 --> 00:38:00,236 - Kocham cię. - Ja ciebie. 586 00:38:03,864 --> 00:38:05,283 Zaniosę to do 3A. 587 00:38:07,493 --> 00:38:08,494 Powodzenia. 588 00:38:11,706 --> 00:38:15,918 Dobra, nie ma sensu owijać w bawełnę. Rajiv, gratuluję. 589 00:38:16,002 --> 00:38:18,337 Hannah, od tej pory podlegasz Rajivowi. 590 00:38:18,421 --> 00:38:23,301 Zacznij obowiązki wicedyrektora od opowiedzenia mi o gumowych kaczuszkach. 591 00:38:23,384 --> 00:38:28,431 To mikroklawiatura, zwykle umieszczana na dysku USB. 592 00:38:28,514 --> 00:38:29,557 Do czego służy? 593 00:38:29,640 --> 00:38:32,768 Automatycznie wykonuje polecenia tam, gdzie jest włożona. 594 00:38:32,852 --> 00:38:36,439 Zgadza się. Lub do wykradania danych z naszych serwerów. 595 00:38:36,522 --> 00:38:38,482 Znaleźliśmy IPv6, porównaliśmy ją 596 00:38:38,566 --> 00:38:40,151 z adresem IP, który znalazłaś, 597 00:38:40,234 --> 00:38:41,944 przeciekiem, który namierzyłaś. 598 00:38:42,028 --> 00:38:44,280 Rajiv, nie zadziwia cię, że Hannah, 599 00:38:44,363 --> 00:38:46,741 specjalistka od zabezpieczeń cyfrowych, 600 00:38:46,824 --> 00:38:48,409 ostrzega przed urządzeniem, 601 00:38:48,492 --> 00:38:50,619 które to ona programuje i używa? 602 00:38:51,203 --> 00:38:54,457 Oczekuję odpowiedzi jej przełożonego, nie kolegi. 603 00:38:55,833 --> 00:38:56,709 Tak? 604 00:38:56,792 --> 00:38:59,086 A mimo to zlekceważyłeś jej obawy. 605 00:38:59,670 --> 00:39:02,340 Nie, po prostu uznałem, że ostrożność… 606 00:39:02,423 --> 00:39:03,966 Rajiv nie miał z tym związku. 607 00:39:04,050 --> 00:39:05,092 Wiem. 608 00:39:06,510 --> 00:39:08,763 Carlos obserwował was od tygodnia. 609 00:39:09,513 --> 00:39:12,266 Do danych wprowadziliśmy kod śledzący złodzieja. 610 00:39:12,350 --> 00:39:14,685 Ktokolwiek chciałby wykraść dane, 611 00:39:14,769 --> 00:39:17,396 zostałby od razu namierzony, więc go znamy. 612 00:39:17,980 --> 00:39:20,566 Carlos przeszukał gabinet podejrzanego. 613 00:39:25,988 --> 00:39:27,073 Opróżnij torbę. 614 00:39:28,491 --> 00:39:31,202 Słucham? Nie rozumiem. 615 00:39:32,703 --> 00:39:33,913 To niedorzeczne. 616 00:39:34,580 --> 00:39:36,999 Dobrze, proszę. 617 00:39:40,252 --> 00:39:42,129 Nie wiem, co spodziewasz się znaleźć. 618 00:40:01,107 --> 00:40:02,608 Pierwszy raz to widzę. 619 00:40:06,362 --> 00:40:08,823 Twoje rzeczy spakowano, są w lobby. 620 00:40:08,906 --> 00:40:12,159 Przysięgam, nie mam z tym nic wspólnego. 621 00:40:12,243 --> 00:40:14,078 Hannah, powiedz im. Rajiv… 622 00:40:14,161 --> 00:40:17,039 Powiemy wszystkim, że chciałeś poświęcić się rodzinie. 623 00:40:17,123 --> 00:40:20,668 Piśnij komukolwiek choć słowo o infiltracji naszego systemu, 624 00:40:21,210 --> 00:40:23,587 a zniszczę ciebie i twoje otoczenie. 625 00:40:31,887 --> 00:40:35,349 Hannah, zostań. Zamknij drzwi. 626 00:40:40,312 --> 00:40:43,357 - Co za tydzień, nie? - Andrew, ja… 627 00:40:43,441 --> 00:40:44,859 Spokojnie. Oddychaj. 628 00:40:46,360 --> 00:40:48,154 Jak długo pracujemy razem? 629 00:40:48,237 --> 00:40:49,864 Prawie osiem lat? 630 00:40:49,947 --> 00:40:53,951 Myślę, że już czas na nowe obowiązki. 631 00:40:54,660 --> 00:40:56,412 Przecież Rajiv dostał posadę. 632 00:40:56,495 --> 00:40:58,247 Młodszego wicedyrektora. 633 00:40:58,330 --> 00:41:00,291 Potrzebuję starszego na miejsce Andrew, 634 00:41:00,374 --> 00:41:01,459 kogoś zaufanego. 635 00:41:02,126 --> 00:41:03,377 Chcesz to stanowisko? 636 00:41:03,461 --> 00:41:06,464 Nie, ja… Tak. 637 00:41:06,547 --> 00:41:09,508 Ciąża to dla mnie nie problem. Chyba że dla ciebie. 638 00:41:11,552 --> 00:41:12,761 Odstawiłaś kofeinową. 639 00:41:13,679 --> 00:41:15,556 Sakura zrobiła to samo, jak zaszła. 640 00:41:17,892 --> 00:41:20,811 Ciąża niczego nie zmieni. 641 00:41:20,895 --> 00:41:22,229 Rodzina zmienia wszystko. 642 00:41:22,313 --> 00:41:24,398 Postaraj się zachować trzeźwy osąd. 643 00:41:24,899 --> 00:41:27,776 Carlos wyrobi ci nową przepustkę. 644 00:41:28,903 --> 00:41:29,862 Dziękuję, Roger. 645 00:41:59,308 --> 00:42:00,684 Wydaje się coraz mniejsza. 646 00:42:02,186 --> 00:42:04,813 A dni płyną coraz szybciej. 647 00:42:06,148 --> 00:42:07,149 Przejdźmy się. 648 00:42:09,735 --> 00:42:11,362 - Pamiętasz ich historię? - Nie. 649 00:42:11,862 --> 00:42:14,949 Przestań. Uwielbiałaś to. Prawie mnie błagałaś… 650 00:42:15,032 --> 00:42:18,494 Wbiłam się. Zostałam starszym wice. 651 00:42:20,704 --> 00:42:23,707 Załatwię karty i zdjęcia, ale nie mam pełnego dostępu. 652 00:42:24,291 --> 00:42:25,125 Nie szkodzi. 653 00:42:25,709 --> 00:42:29,088 Nie zdobędę danych i kodu do alarmu ani kodów do czujnika. 654 00:42:29,588 --> 00:42:32,174 - Tylko Roger je zna. - Mamy tylne drzwi. 655 00:42:32,258 --> 00:42:34,552 Będziesz, gdzie trzeba i kiedy trzeba. 656 00:42:35,761 --> 00:42:38,305 - To niewłaściwy moment. - Jedyny możliwy. 657 00:42:38,389 --> 00:42:39,974 Wiesz, czyje to obligacje? 658 00:42:40,057 --> 00:42:41,976 Przecież nie okrada się biednych. 659 00:42:42,726 --> 00:42:45,104 Trojaczki to nie ludzie, których można 660 00:42:45,187 --> 00:42:46,397 bezkarnie okraść. 661 00:42:46,480 --> 00:42:49,149 Znajdą cię. I zabiją. 662 00:42:49,817 --> 00:42:51,569 Umiem dobrze się ukrywać. 663 00:42:53,862 --> 00:42:57,157 Powiedzmy, że ci się uda i cię nie zabiją. Co dalej? 664 00:42:57,241 --> 00:42:58,492 Życie będzie lepsze. 665 00:42:59,493 --> 00:43:02,162 - Prawie ci uwierzyłam. - W co tu nie wierzyć? 666 00:43:02,246 --> 00:43:04,290 Roger pójdzie na dno, SLS upadnie… 667 00:43:04,373 --> 00:43:06,750 - O to chodzi. - …a ja razem z nim. 668 00:43:07,751 --> 00:43:09,044 Nie jestem tobą. 669 00:43:09,587 --> 00:43:12,464 Włamanie do skarbca tuż po tym, jak obejmę stanowisko. 670 00:43:12,548 --> 00:43:13,632 Będziesz bogata. 671 00:43:19,513 --> 00:43:20,764 Mogę cię powstrzymać. 672 00:43:22,725 --> 00:43:23,851 Znam twoje plany. 673 00:43:23,934 --> 00:43:25,894 Nie chodzi o moje plany. 674 00:43:26,645 --> 00:43:28,439 Tylko o nasze. 675 00:43:28,522 --> 00:43:32,192 Rozmawiamy o tym od siedmiu lat. 676 00:43:32,276 --> 00:43:34,445 Siedem lat nie masz żadnych „ale” 677 00:43:34,528 --> 00:43:37,197 i nagle, tuż przed skokiem stwierdzasz… 678 00:43:40,826 --> 00:43:43,912 Jeśli chodzi o coś innego, muszę wiedzieć. 679 00:43:48,792 --> 00:43:49,877 Zrób to. 680 00:43:50,878 --> 00:43:53,172 Nie, zróbmy to razem. 681 00:44:56,026 --> 00:44:58,070 Lojalność nie popłaca. 682 00:44:58,779 --> 00:45:00,155 Wiara to naiwność. 683 00:45:01,240 --> 00:45:04,952 Koniec końców to pojedynek między tobą 684 00:45:05,536 --> 00:45:07,996 a tymi, którzy chcą ci zabrać twoją własność. 685 00:45:09,164 --> 00:45:11,041 I jedyne pytanie brzmi… 686 00:45:12,334 --> 00:45:16,964 czy umiesz manipulować nimi wprawniej niż oni tobą? 687 00:46:55,813 --> 00:47:00,818 Napisy: Dorota Szatkowska-Jaskuła