1
00:00:12,138 --> 00:00:15,016
SERIAL NETFLIX
2
00:00:16,893 --> 00:00:18,895
ODCINEK NIEBIESKI
3
00:00:18,978 --> 00:00:20,730
PIĘĆ DNI PRZED SKOKIEM
4
00:00:27,028 --> 00:00:28,821
To nasz przeciwnik.
5
00:00:28,905 --> 00:00:31,491
Roger Salas, szef SLS,
6
00:00:31,574 --> 00:00:34,285
lidera rynku zabezpieczeń majątkowych.
7
00:00:35,495 --> 00:00:37,246
Czuje się nietykalny.
8
00:00:38,122 --> 00:00:39,665
Niesłusznie.
9
00:00:40,416 --> 00:00:43,461
Jego bliscy wierzą,
że prowadził porządne życie.
10
00:00:44,128 --> 00:00:45,546
Niesłusznie.
11
00:00:45,630 --> 00:00:48,382
Świat wierzy, że ten rekin biznesu
12
00:00:48,466 --> 00:00:50,259
to człowiek bez skazy.
13
00:00:50,343 --> 00:00:53,721
Świat nie ma pojęcia o Salasie.
14
00:00:54,347 --> 00:00:56,808
By go pokonać, wykonamy siedem zadań.
15
00:00:57,391 --> 00:01:02,063
Siedem zadań dzieli nas od wszystkiego,
o czym zawsze marzyliśmy.
16
00:01:02,146 --> 00:01:03,564
Dokonamy tego,
17
00:01:04,607 --> 00:01:07,026
to zostaniemy krezusami.
18
00:01:07,610 --> 00:01:11,447
Pierwsze zadanie. Wall Street 505.
19
00:01:12,031 --> 00:01:16,828
SLS wbudowuje nadajniki radiowe
w swoje opancerzone ciężarówki.
20
00:01:17,453 --> 00:01:19,539
To nasz klucz na rampę towarową.
21
00:01:19,622 --> 00:01:23,000
Można pobrać sygnał,
jadąc tuż za ciężarówką.
22
00:01:24,252 --> 00:01:26,879
Jeśli nie ściągniemy kodu
przed wjazdem auta…
23
00:01:30,800 --> 00:01:33,636
nie wykonamy drugiego zadania.
24
00:01:54,699 --> 00:01:56,033
Jeśli nas zauważą…
25
00:01:59,745 --> 00:02:01,539
to po nas.
26
00:02:01,622 --> 00:02:02,874
Proszę jechać.
27
00:02:02,957 --> 00:02:05,501
Roger wygrywa. My przegrywamy.
28
00:02:08,713 --> 00:02:09,922
Proszę jechać.
29
00:02:10,006 --> 00:02:11,465
POBIERANIE DANYCH – 99%
30
00:02:13,968 --> 00:02:17,555
Drugie zadanie. Wejście do SLS.
31
00:02:21,851 --> 00:02:24,770
Najpierw jest kilka par drzwi
z uzbrojoną strażą
32
00:02:25,479 --> 00:02:28,232
i dwie windy z ograniczonym dostępem.
33
00:02:28,858 --> 00:02:30,401
Jedna na cenne towary…
34
00:02:31,736 --> 00:02:33,863
druga dla klientów.
35
00:02:35,781 --> 00:02:41,162
Wszystko jest monitorowane, a nagrania
są wrzucane do systemu całą dobę.
36
00:02:41,871 --> 00:02:46,667
Trzecie zadanie – lobby. Dwóch uzbrojonych
strażników z przeszkoleniem wojskowym.
37
00:02:48,002 --> 00:02:48,836
Witamy w SLS.
38
00:02:48,920 --> 00:02:52,173
Zna pan Hannah Kim,
szefową zabezpieczeń cyfrowych.
39
00:02:52,256 --> 00:02:54,133
Przeszkadzam ci, Bob?
40
00:02:57,345 --> 00:02:58,930
Chiefs wygrywają sześcioma.
41
00:02:59,013 --> 00:03:01,474
Serio? Sześcioma punktami?
42
00:03:02,683 --> 00:03:03,684
Tak.
43
00:03:08,272 --> 00:03:11,275
Teraz słuchajcie,
bo tu zaczynają się schody.
44
00:03:12,068 --> 00:03:13,527
Tu się zaczynają schody.
45
00:03:17,490 --> 00:03:20,034
Oto korytarz wiodący do skarbca.
46
00:03:25,164 --> 00:03:26,749
Trzeba do niego wejść.
47
00:03:26,832 --> 00:03:28,876
Mamy kartę dostępu, więc damy radę.
48
00:03:28,960 --> 00:03:31,379
Po przejściu czeka nas piąte zadanie.
49
00:03:32,296 --> 00:03:34,423
Będziemy nieśli sprzęt.
50
00:03:34,507 --> 00:03:36,842
Trzeba będzie się cicho poruszać.
51
00:03:36,926 --> 00:03:40,221
Ale największy problem jest taki,
że po otwarciu drzwi
52
00:03:40,304 --> 00:03:45,393
włącza się wielowymiarowy
biometryczny system rozpoznawania chodu.
53
00:03:45,476 --> 00:03:48,062
Czyli w języku niekujonów?
54
00:03:48,145 --> 00:03:49,480
Rozpoznaje twój chód.
55
00:03:49,563 --> 00:03:52,733
I wykrywa wszelkich nieproszonych gości.
56
00:03:52,817 --> 00:03:55,820
Nie można zakłócić jego pracy?
57
00:03:55,903 --> 00:03:57,196
Działa na podczerwień.
58
00:03:57,780 --> 00:04:01,575
Więc albo będziemy niewidzialni, albo…
59
00:04:01,659 --> 00:04:03,286
Kraty w dół i wpada straż.
60
00:04:03,369 --> 00:04:07,123
I po nas. Jasne. Martwi mnie ten korytarz…
61
00:04:07,206 --> 00:04:08,624
To piąte zadanie.
62
00:04:08,708 --> 00:04:11,585
Następnie szóste.
63
00:04:13,004 --> 00:04:17,008
Otwarcie drzwi do skarbca
i wyłączenie czujników ciepła.
64
00:04:17,091 --> 00:04:19,885
Weryfikacja jest trzyetapowa.
Sprawdza, kim jesteś…
65
00:04:22,221 --> 00:04:23,389
Wejdź, Roger.
66
00:04:23,472 --> 00:04:28,686
…sprawdza, co masz i co wiesz.
67
00:04:29,270 --> 00:04:32,815
Kod wyłącza czujniki ciepła.
68
00:04:34,734 --> 00:04:36,193
Jak go zdobędziemy?
69
00:04:41,073 --> 00:04:42,074
Nie zdobędziemy.
70
00:04:42,867 --> 00:04:45,036
Tylko Roger go zna, zmienia go codziennie.
71
00:04:45,911 --> 00:04:49,623
Gdy tylko wejdziemy,
temperatura zacznie rosnąć.
72
00:04:49,707 --> 00:04:52,501
Gdy przekroczy 22,8°C…
73
00:04:52,585 --> 00:04:53,711
Mamy przejebane.
74
00:04:53,794 --> 00:04:54,962
Trafiamy za kratki.
75
00:04:55,046 --> 00:04:57,757
Tak. Można obejść wszystko, ale nie to.
76
00:04:57,840 --> 00:05:00,843
Chyba że wgrało się tylne drzwi.
77
00:05:02,762 --> 00:05:05,056
Mówiłeś im, że je wgrałeś?
78
00:05:07,516 --> 00:05:08,726
Wgrałem tylne drzwi.
79
00:05:10,436 --> 00:05:13,773
Łatkę do programu
pozwalającą wyłączyć czujnik ciepła.
80
00:05:14,398 --> 00:05:17,276
Bez niej nie zdołalibyśmy wejść do środka.
81
00:05:25,076 --> 00:05:29,330
To najpilniej strzeżony skarbiec
82
00:05:30,081 --> 00:05:33,918
na wschodnim wybrzeżu
Stanów Zjednoczonych.
83
00:05:35,878 --> 00:05:36,962
A może i na świecie.
84
00:05:37,922 --> 00:05:40,091
Mam w nim swój osobisty sejf.
85
00:05:42,676 --> 00:05:44,512
Nikomu innemu bym nie zaufał.
86
00:05:57,525 --> 00:06:02,530
Od tej pory państwa majątek
jest całkowicie bezpieczny.
87
00:06:02,613 --> 00:06:05,116
Nikt ani nic
88
00:06:05,783 --> 00:06:08,828
nie wejdzie do środka bez mojej zgody.
89
00:06:17,753 --> 00:06:20,089
I wreszcie siódme zadanie.
90
00:06:21,090 --> 00:06:24,552
Włamać się do sejfów, wyjąć obligacje,
91
00:06:25,469 --> 00:06:29,849
przenieść na górę i do furgonetki,
a wszystko to w jakąś godzinę.
92
00:06:30,891 --> 00:06:32,309
I nikt niczego nie zauważy.
93
00:06:36,897 --> 00:06:38,816
Skarbiec sam się opróżni.
94
00:06:41,318 --> 00:06:43,028
Oddasz mi telefon?
95
00:06:48,242 --> 00:06:49,493
Kurwa, przegrali.
96
00:07:08,095 --> 00:07:10,181
Suzanne i Woo jutro będą w mieście.
97
00:07:10,264 --> 00:07:13,184
Idę na przyjęcie do konsulatu. Zapraszam.
98
00:07:13,267 --> 00:07:14,727
Sprawdzę w kalendarzu.
99
00:07:22,485 --> 00:07:23,402
Udało się.
100
00:07:23,486 --> 00:07:24,403
Udało się.
101
00:07:25,863 --> 00:07:29,492
Robię uniki.
Jeżdżę po chodnikach. Jak w GTA.
102
00:07:29,575 --> 00:07:31,452
Podjeżdża do mnie uzbrojony typ.
103
00:07:31,535 --> 00:07:32,953
Chce mnie zabić i…
104
00:07:34,788 --> 00:07:35,623
Już.
105
00:07:40,544 --> 00:07:42,505
Może popracuj nad furgonetką?
106
00:07:43,464 --> 00:07:46,050
Dobry pomysł.
107
00:07:51,972 --> 00:07:54,058
Dzieciak chciał pochwały.
108
00:07:54,141 --> 00:07:57,144
Pochwały będą, ale po wszystkim.
109
00:07:58,062 --> 00:08:01,649
FORBES
STRAŻNICY WALL STREET
110
00:08:15,663 --> 00:08:18,541
Gratuluję złapania grubych ryb.
111
00:08:18,624 --> 00:08:21,669
Kto to?
112
00:08:35,766 --> 00:08:37,101
Dobrze.
113
00:08:38,143 --> 00:08:40,771
RJ, ułóż te kartony równo.
114
00:08:40,854 --> 00:08:42,439
To ma z półtora metra.
115
00:08:42,523 --> 00:08:44,692
- Spadnie i zmiażdży ci stopy.
- Spoko.
116
00:08:44,775 --> 00:08:46,360
Czemu ich nie wyniesiemy?
117
00:08:46,944 --> 00:08:48,904
Obligacja jest warta sto tysięcy.
118
00:08:48,988 --> 00:08:51,365
Więc będzie 70 000 papierów.
119
00:08:51,448 --> 00:08:53,659
Załóżmy, że jedna waży pięć gramów.
120
00:08:53,742 --> 00:08:56,954
To daje 350 000 gramów,
czyli 350 kilogramów.
121
00:08:57,037 --> 00:08:59,832
Jak doliczyć ciężar kaset,
wychodzi prawie tona.
122
00:08:59,915 --> 00:09:03,502
Nie słuchałem, co mówiłaś,
taka jesteś seksowna, jak liczysz.
123
00:09:03,586 --> 00:09:05,254
Tak? Tylko, kiedy liczę?
124
00:09:05,337 --> 00:09:07,548
- Zawsze.
- Mogę jeszcze policzyć.
125
00:09:07,631 --> 00:09:10,718
- Policzysz dla mnie?
- A co mam policzyć?
126
00:09:10,801 --> 00:09:14,054
Miło, że po tylu latach
wciąż okazujecie sobie czułość.
127
00:09:14,138 --> 00:09:16,432
Moi rodzice nawet się nie dotykają.
128
00:09:16,515 --> 00:09:19,768
Nie sądzę,
żeby to mnie ukształtowało, ale nie wiem.
129
00:09:19,852 --> 00:09:21,312
Czemu ciul dalej gada?
130
00:09:21,395 --> 00:09:23,147
- Zostaw go.
- Zostawić go?
131
00:09:23,230 --> 00:09:26,150
Mam go zostawić, choć papla jak najęty?
132
00:09:26,233 --> 00:09:27,234
Jak papużka?
133
00:09:29,361 --> 00:09:30,779
Przynajmniej mam zdrowe ręce.
134
00:09:31,780 --> 00:09:33,490
Masz zdrowe ręce?
135
00:09:33,574 --> 00:09:35,117
Dwie zdrowe ręce?
136
00:09:35,200 --> 00:09:37,953
Ale gówniane stopy!
137
00:09:38,037 --> 00:09:39,371
Co tu się dzieje?
138
00:09:39,455 --> 00:09:42,791
Przepraszam, panie Jenkins.
Już nie będziemy grać w piłkę!
139
00:09:42,875 --> 00:09:45,919
W porządku, Leo. Dam sobie radę.
140
00:09:46,003 --> 00:09:50,049
Chłopaki, bawcie się ładnie. Wrócę tu.
141
00:09:52,051 --> 00:09:53,677
Tak, rozumiem,
142
00:09:54,386 --> 00:09:57,264
ale nie mogę przekazać informacji,
których nie mam.
143
00:09:57,348 --> 00:10:00,601
Nie mam czego donieść, OK?
Będziemy w kontakcie.
144
00:10:00,684 --> 00:10:02,519
Jedziesz do Rogera?
145
00:10:02,603 --> 00:10:05,648
Muszę zablokować kamery,
przygotować skan twarzy.
146
00:10:06,482 --> 00:10:10,778
Może wyślij Judy i zostań tu.
147
00:10:11,570 --> 00:10:14,239
Nie powierzę tego komuś innemu.
148
00:10:19,495 --> 00:10:20,704
To stało się osobiste.
149
00:10:21,789 --> 00:10:23,207
A nie było od początku?
150
00:10:40,766 --> 00:10:43,686
Teraz ty się nimi martw. Jebane pszczoły.
151
00:10:47,523 --> 00:10:49,650
PASIEKA NAJIMY
152
00:10:49,733 --> 00:10:52,695
Królowa pszczoła rządzi rojem.
153
00:10:53,487 --> 00:10:56,198
Wydaje rozkazy za pomocą feromonów.
154
00:10:56,281 --> 00:10:59,118
Rój wszędzie za nią podąża.
155
00:10:59,785 --> 00:11:02,037
Wszystkie robotnice to samiczki…
156
00:11:02,121 --> 00:11:02,955
Niech to szlag.
157
00:11:03,831 --> 00:11:07,167
Po co zamawiam wołowinę lengua?
Zawsze ją spieprzą.
158
00:11:13,132 --> 00:11:17,678
Pomyślałem, że może
powinienem być uzbrojony jak wy.
159
00:11:17,761 --> 00:11:18,595
Ty?
160
00:11:20,222 --> 00:11:23,559
Nie potrzebujesz broni, skarbie.
161
00:11:24,435 --> 00:11:28,814
Masz rację. Ale co, jak zrobi się gorąco?
162
00:11:28,897 --> 00:11:31,984
Co może się zjebać po twojej stronie?
163
00:11:32,067 --> 00:11:34,486
Nie wiem, wyjdzie strażnik
164
00:11:34,570 --> 00:11:37,072
i powie: „Co ty tu robisz?”.
165
00:11:37,156 --> 00:11:38,657
Strażnicy to brytole?
166
00:11:38,741 --> 00:11:40,951
Nie wiem, może…
167
00:11:41,034 --> 00:11:43,996
Masz nas tylko zawieźć,
załadować auto i przywieźć.
168
00:11:44,079 --> 00:11:45,205
Nie dostaniesz broni.
169
00:11:45,289 --> 00:11:47,332
Dobra, zostawmy to na razie,
170
00:11:47,416 --> 00:11:49,585
później wrócimy do kwestii broni.
171
00:12:08,520 --> 00:12:09,772
Znasz tych ludzi?
172
00:12:10,856 --> 00:12:11,940
Wkrótce ich poznam.
173
00:12:13,025 --> 00:12:15,569
Mam nadzieję, że pomogę ci
zrobić dobre wrażenie.
174
00:12:16,111 --> 00:12:18,572
Nie zrobiłabyś złego,
nawet gdybyś chciała.
175
00:13:14,294 --> 00:13:15,295
Będzie pięknie.
176
00:13:15,879 --> 00:13:20,175
Po skoku kupię sobie winnicę w Portugalii.
177
00:13:22,219 --> 00:13:23,554
Będę uprawiał winorośl.
178
00:13:24,680 --> 00:13:27,641
Będę sprzedawał wino knajpom,
a resztę sam wypijał.
179
00:13:33,605 --> 00:13:35,023
Tylko ja i ktoś wyjątkowy.
180
00:13:35,566 --> 00:13:36,567
Twoja matka?
181
00:13:37,317 --> 00:13:39,027
Przynajmniej mam marzenia.
182
00:13:41,280 --> 00:13:43,490
Już ty się nie martw o moje marzenia.
183
00:13:43,574 --> 00:13:45,409
Zainstaluję się na Bahamach.
184
00:13:46,326 --> 00:13:49,121
Różowy piaseczek jak okiem sięgnąć.
185
00:13:49,204 --> 00:13:54,918
Po skoku kupię
zestaw Ludwig z 1965 roku Butcha Viga.
186
00:13:59,089 --> 00:13:59,923
Perkusja.
187
00:14:00,007 --> 00:14:02,384
- Kupisz sobie milion takich.
- Perkusja.
188
00:14:02,467 --> 00:14:03,677
Sam kupię ci dziesięć.
189
00:14:03,760 --> 00:14:06,722
Dzięki, ale na tym grał Butch,
kiedy był w Garbage.
190
00:14:07,389 --> 00:14:11,810
Jest w Muzeum Historycznym w Wisconsin,
ale wszystko można kupić.
191
00:14:11,894 --> 00:14:13,270
Debil.
192
00:14:14,980 --> 00:14:16,982
Ma prawo do swoich marzeń.
193
00:14:17,566 --> 00:14:19,026
A ty co zrobisz, Judy?
194
00:14:21,153 --> 00:14:25,657
Jest takie małe
górskie miasteczko w Meksyku,
195
00:14:26,241 --> 00:14:27,075
Angangueo.
196
00:14:28,535 --> 00:14:30,537
Tata zabrał mnie tam w dzieciństwie.
197
00:14:31,038 --> 00:14:35,292
Tam zimują motyle monarchy.
198
00:14:35,375 --> 00:14:36,251
One…
199
00:14:37,794 --> 00:14:40,881
Przez cały rok wędrują tysiące kilometrów,
200
00:14:40,964 --> 00:14:42,883
ale żyją tylko trzy tygodnie,
201
00:14:42,966 --> 00:14:44,301
tylko żeby złożyć jaja.
202
00:14:44,384 --> 00:14:48,931
Ostatnie z roju docierają do Angangueo
203
00:14:49,556 --> 00:14:52,434
i tam żyją jakieś osiem-dziewięć miesięcy.
204
00:14:52,517 --> 00:14:56,980
Jakby wiedziały, że dotarły do końca,
205
00:14:58,357 --> 00:15:00,817
że zrobiły, co w ich mocy.
206
00:15:05,197 --> 00:15:08,742
Więc tam pojadę.
207
00:15:11,036 --> 00:15:11,912
Piękne.
208
00:15:15,415 --> 00:15:18,877
Wygląda na to, że będziesz sam
leżał na różowym piasku, Bob.
209
00:15:24,633 --> 00:15:26,385
Chcesz mi coś powiedzieć, pizdo?
210
00:15:27,803 --> 00:15:29,137
Chcesz, to mów!
211
00:15:29,221 --> 00:15:30,555
Ty mała, miękka cipo,
212
00:15:30,639 --> 00:15:32,516
wyrąbię ci dziurę, pizdo!
213
00:15:32,599 --> 00:15:33,517
Spierdalaj!
214
00:15:35,227 --> 00:15:36,061
Co to było?
215
00:15:36,144 --> 00:15:37,270
Judy, no weź…
216
00:15:41,900 --> 00:15:44,569
Tak jest zawsze z tym, kurwa, debilem!
217
00:15:44,653 --> 00:15:46,822
- Wiem. Przestań.
- Za każdym razem.
218
00:15:46,905 --> 00:15:48,657
- Jest nieważny.
- Kurwa, próbuję.
219
00:15:48,740 --> 00:15:50,575
Oddychaj.
220
00:15:50,659 --> 00:15:52,077
- Naprawdę próbuję.
- Ja…
221
00:15:52,619 --> 00:15:54,037
- Przepraszam.
- …kocham cię.
222
00:15:54,121 --> 00:15:56,123
- Kocham cię.
- Wiesz, że nie chciałem.
223
00:15:57,124 --> 00:15:57,958
Przepraszam.
224
00:15:58,917 --> 00:16:00,168
Nie strasz mnie tak.
225
00:16:00,711 --> 00:16:02,921
Nie lubię, kiedy mnie tak straszysz.
226
00:16:06,049 --> 00:16:08,051
Posłuchaj mnie.
227
00:16:08,135 --> 00:16:10,262
Jak dostaniemy obligacje w swoje ręce…
228
00:16:11,722 --> 00:16:12,889
bierzemy wszystkie.
229
00:16:14,182 --> 00:16:16,018
- Dobrze?
- Tak.
230
00:16:16,101 --> 00:16:17,561
Ustawimy się.
231
00:16:19,104 --> 00:16:21,106
Tylko ty i ja, skarbie. Dobrze?
232
00:16:22,524 --> 00:16:23,442
Tylko ty i ja.
233
00:16:23,942 --> 00:16:25,861
- Jasne.
- Na zawsze razem.
234
00:16:26,903 --> 00:16:29,906
Jasne. Kocham cię.
235
00:16:29,990 --> 00:16:31,033
Kocham cię.
236
00:16:53,096 --> 00:16:55,432
To trochę niebezpieczne, nie?
237
00:16:55,515 --> 00:16:58,685
To zadziwiająco proste. Już to robiłam.
238
00:16:58,769 --> 00:17:00,854
Bardzo niewiele państwo ryzykują.
239
00:17:03,565 --> 00:17:04,649
Miło pana widzieć.
240
00:17:04,733 --> 00:17:07,110
Nawzajem. Stefan, moja żona Sakura.
241
00:17:07,194 --> 00:17:10,238
Opowiadałam panu Thiele
o naszych zabezpieczeniach.
242
00:17:10,781 --> 00:17:13,283
A łudziłem się,
że będziemy się relaksować.
243
00:17:15,535 --> 00:17:17,162
- Mogę prosić?
- Jasne.
244
00:17:44,064 --> 00:17:46,608
TYLKO JEDNA KROPLA!
245
00:19:09,608 --> 00:19:12,485
No proszę. Cała trójka w jednym miejscu.
246
00:19:16,364 --> 00:19:18,074
Skoro wszyscy są…
247
00:19:19,826 --> 00:19:24,164
chciałem powiedzieć, że sprawdzałem
możliwości ekspansji na Europę.
248
00:19:24,247 --> 00:19:25,749
Chcemy przenieść obligacje.
249
00:19:27,459 --> 00:19:28,835
Umieściłem je w skarbcu.
250
00:19:29,419 --> 00:19:33,340
Chciał powiedzieć,
że chcielibyśmy prosić pana o pomoc
251
00:19:33,423 --> 00:19:37,052
w wymianie obligacji
na inną formę kapitału.
252
00:19:37,135 --> 00:19:39,137
Czystszą.
253
00:19:40,180 --> 00:19:43,391
Ich pochodzenie jest… problematyczne.
254
00:19:44,517 --> 00:19:47,687
Zależy nam na czasie i dyskrecji.
255
00:19:50,315 --> 00:19:53,151
To nie do końca moja działka.
256
00:19:53,902 --> 00:19:58,573
Niestety znaleźliśmy się pod lupą.
257
00:19:58,657 --> 00:20:02,953
Rząd zbyt skrupulatnie
przygląda się naszym transakcjom.
258
00:20:03,578 --> 00:20:05,372
Ale człowiek taki jak pan…
259
00:20:05,455 --> 00:20:10,710
Szanowany, z koneksjami,
niepowiązany z nami, rozumie pan?
260
00:20:12,963 --> 00:20:17,342
Siedem miliardów dolarów
nie może zniknąć w jedną noc.
261
00:20:17,425 --> 00:20:18,510
Na pewno…
262
00:20:19,219 --> 00:20:23,598
Na pewno rozumiecie, jak trudno byłoby…
263
00:20:24,766 --> 00:20:28,144
wyprać taką sumę,
nie wzbudzając podejrzeń.
264
00:20:29,062 --> 00:20:32,190
Jest pan zaradnym człowiekiem.
265
00:20:34,526 --> 00:20:39,239
Wierzę, że znajdzie pan jakiś sposób.
266
00:21:23,491 --> 00:21:25,493
NIEZNANY NUMER
KOMÓRKA
267
00:21:37,756 --> 00:21:39,674
- Kto mówi?
- Sprawdź pocztę.
268
00:21:44,929 --> 00:21:46,181
ZARZĄDZANIE
269
00:21:49,559 --> 00:21:50,435
Czego chcesz?
270
00:21:50,518 --> 00:21:53,646
Żebyś wiedział,
że nic, co twoje, nie jest bezpieczne.
271
00:21:53,730 --> 00:21:57,275
Twoja rodzina, tożsamość ani skarbiec.
272
00:21:58,401 --> 00:21:59,778
Będziemy w kontakcie.
273
00:22:06,159 --> 00:22:07,744
Zrób pełną analizę systemów.
274
00:22:07,827 --> 00:22:09,996
Nie tylko SLS, ale cały budynek.
275
00:22:10,080 --> 00:22:12,040
Umiesz wyśledzić szyfrowany e-mail?
276
00:22:12,123 --> 00:22:14,417
Zależy od liczby proxy. Coś się stało?
277
00:22:14,501 --> 00:22:16,628
Chcę tylko chronić majątek klientów.
278
00:22:16,711 --> 00:22:18,880
Trojaczkom nie warto podpadać.
279
00:22:18,963 --> 00:22:20,465
Wydawali się mili.
280
00:22:21,007 --> 00:22:23,760
Jeśli podpadniesz ludziom tego gatunku,
281
00:22:23,843 --> 00:22:26,137
to ktoś się o ciebie otrze na ulicy
282
00:22:26,221 --> 00:22:28,515
i trzy przecznice dalej padniesz na zawał.
283
00:22:28,598 --> 00:22:29,849
Nie daj się zwieść.
284
00:22:29,933 --> 00:22:31,351
Zrób kontrolę systemów.
285
00:22:32,644 --> 00:22:34,771
Liz.
286
00:22:35,397 --> 00:22:37,148
Liz. Cześć.
287
00:22:39,442 --> 00:22:40,402
Nie łącz ze mną.
288
00:22:40,485 --> 00:22:43,488
To od zarządu. Dali wszystkim, więc…
289
00:22:45,740 --> 00:22:47,409
Siostrzyczko, chodź na moment.
290
00:22:52,539 --> 00:22:55,333
Naprawdę się staram.
291
00:22:55,417 --> 00:22:58,002
Urządziłam sobie kącik, ułożyłam papiery.
292
00:22:58,086 --> 00:23:00,130
Potem pojadę do magazynów,
293
00:23:00,213 --> 00:23:03,133
przywiozę więcej pudeł i dołożę do tych.
294
00:23:03,216 --> 00:23:05,260
Ktoś tu jest pracowitą pszczółką.
295
00:23:05,343 --> 00:23:07,554
Bez pracy nie ma kołaczy.
296
00:23:08,138 --> 00:23:10,056
Mój Fitbit popełni samobójstwo.
297
00:23:10,765 --> 00:23:12,559
Naprawdę się przykładasz.
298
00:23:13,518 --> 00:23:15,687
Boisz się, że siostra cię przegoni?
299
00:23:15,770 --> 00:23:18,940
Boję się, że zapomni, po co tu jest.
300
00:23:19,023 --> 00:23:20,817
- Nie rób tak.
- Kocham cię.
301
00:23:22,152 --> 00:23:25,613
Idziesz? Zostało mi tylko 137 pokojów.
302
00:23:25,697 --> 00:23:27,407
Zobaczymy się w domu.
303
00:23:28,116 --> 00:23:29,200
Spoko.
304
00:23:48,136 --> 00:23:52,307
Panie Salas,
pan Graham Davies na głównej linii.
305
00:23:53,266 --> 00:23:54,392
Mówi, że to pilne.
306
00:23:55,351 --> 00:23:56,227
Proszę połączyć.
307
00:24:01,733 --> 00:24:02,567
Kto mówi?
308
00:24:03,067 --> 00:24:04,736
4,3 miliona.
309
00:24:06,070 --> 00:24:09,240
Co? Nie. To niedorzeczne. Nie mogę…
310
00:24:09,324 --> 00:24:11,075
Myślałeś, że unikniesz bólu.
311
00:24:11,159 --> 00:24:12,577
Nie wiesz, czym jest ból.
312
00:24:13,244 --> 00:24:15,246
Na mailu masz numer konta.
313
00:24:15,330 --> 00:24:16,164
Posłuchaj.
314
00:24:17,707 --> 00:24:18,833
Masz trzy dni.
315
00:24:19,834 --> 00:24:20,668
Halo?
316
00:24:26,716 --> 00:24:27,592
Tak?
317
00:24:29,010 --> 00:24:29,844
Cześć.
318
00:24:31,429 --> 00:24:33,223
Chyba coś znalazłem.
319
00:24:33,306 --> 00:24:34,933
Zrobiłem analizę systemu
320
00:24:35,016 --> 00:24:39,354
i wygląda na to,
że jeśli zastosować określoną kolejność,
321
00:24:39,437 --> 00:24:42,565
można spowodować awarię czujnika ciepła.
322
00:24:43,983 --> 00:24:46,611
To prawie tylne drzwi.
323
00:24:48,821 --> 00:24:50,823
Czyli ktoś wprowadził to celowo?
324
00:24:50,907 --> 00:24:52,784
To bardziej wygląda na błąd.
325
00:24:54,452 --> 00:24:55,620
Wygląda?
326
00:24:55,703 --> 00:24:57,872
Ale co to jest? Błąd czy tylne drzwi?
327
00:24:59,582 --> 00:25:03,836
System założono siedem lat temu,
kiedy zbudowaliśmy skarbiec.
328
00:25:04,963 --> 00:25:09,551
Więc możesz uznać,
że ktoś czekał cierpliwie
329
00:25:09,634 --> 00:25:13,137
przez tyle lat
na użycie wymyślnej pułapki,
330
00:25:14,514 --> 00:25:16,808
lub uznać to za zwykły błąd programu.
331
00:25:22,105 --> 00:25:22,939
Usuńcie go.
332
00:25:23,523 --> 00:25:24,357
Tak jest.
333
00:25:24,440 --> 00:25:27,986
Mogę umówić cię z okulistą?
334
00:25:29,362 --> 00:25:30,196
Jasne.
335
00:25:31,281 --> 00:25:34,325
Mam jego numer konta,
więc namierzymy drania.
336
00:25:35,159 --> 00:25:36,369
Poproszę o to Hannah.
337
00:25:36,452 --> 00:25:37,620
Nie, nie.
338
00:25:38,288 --> 00:25:39,998
Nikogo w to nie mieszajmy.
339
00:25:40,790 --> 00:25:44,294
Ten facet wie, kim jestem.
340
00:25:44,377 --> 00:25:45,795
Wszyscy wiedzą, kim jesteś.
341
00:25:45,878 --> 00:25:46,713
Nie.
342
00:25:50,049 --> 00:25:51,134
On wie naprawdę.
343
00:25:53,094 --> 00:25:54,512
Zdobądź nazwisko.
344
00:26:00,602 --> 00:26:02,645
Proszę spróbować nie mrugać.
345
00:26:10,612 --> 00:26:11,654
Gdzie doktor Lowe?
346
00:26:13,573 --> 00:26:15,241
Miał pilną sprawę.
347
00:26:16,200 --> 00:26:18,620
Pewnie niecierpiącą zwłoki partię golfa.
348
00:26:19,370 --> 00:26:20,288
Szczęściarz.
349
00:26:25,877 --> 00:26:26,961
Proszę na wprost.
350
00:26:32,425 --> 00:26:33,259
Dobrze.
351
00:26:36,304 --> 00:26:37,472
Proszę zapalić światło.
352
00:26:42,185 --> 00:26:43,019
Tak.
353
00:26:44,187 --> 00:26:47,774
Tak, to wygląda
na zwykłą infekcję bakteryjną.
354
00:26:48,900 --> 00:26:51,194
Dwie krople do oczu co dwie godziny.
355
00:26:51,944 --> 00:26:54,697
Jeśli do jutra nie przejdzie,
proszę zadzwonić.
356
00:26:55,365 --> 00:26:56,199
Dziękuję.
357
00:27:02,664 --> 00:27:04,123
Zamknęli tylne drzwi.
358
00:27:05,750 --> 00:27:06,876
Co ty gadasz?
359
00:27:06,959 --> 00:27:11,923
Sprawdziłam w biurze. Furtka zamknięta.
360
00:27:12,006 --> 00:27:13,508
Niemożliwe.
361
00:27:13,591 --> 00:27:16,594
Założyłem je lata temu,
zapłaciłem wytwórcy 50 kafli.
362
00:27:16,678 --> 00:27:18,680
Nie wiem, co ci powiedzieć.
363
00:27:20,473 --> 00:27:21,641
Zniknęły.
364
00:27:28,731 --> 00:27:31,359
Salas musiał je znaleźć i zamknąć.
365
00:27:32,694 --> 00:27:35,279
Może czegoś się wystraszył.
366
00:27:35,988 --> 00:27:37,198
Czemu patrzysz na mnie?
367
00:27:37,865 --> 00:27:40,243
Wszedłem i wyszedłem bez śladu.
368
00:27:43,287 --> 00:27:45,164
Nie damy rady się włamać.
369
00:27:45,665 --> 00:27:47,333
Trzeba się wycofać.
370
00:27:58,803 --> 00:28:00,054
Może to i dobrze.
371
00:28:03,266 --> 00:28:04,809
Miał zdjęcia rodziny.
372
00:28:06,519 --> 00:28:07,895
W domu.
373
00:28:09,480 --> 00:28:11,858
Żony, syna.
374
00:28:12,859 --> 00:28:16,571
Szczęśliwych.
375
00:28:18,614 --> 00:28:21,659
Nie wiedzą, kim był i co zrobił.
376
00:28:23,870 --> 00:28:25,955
Ciekawe, czy on jeszcze pamięta.
377
00:28:27,498 --> 00:28:30,585
Ma wszystko.
378
00:28:30,668 --> 00:28:34,756
A mnie została tylko zemsta.
379
00:28:35,590 --> 00:28:36,591
A teraz?
380
00:28:40,511 --> 00:28:41,721
Wygrywa.
381
00:28:43,681 --> 00:28:47,018
Więc na pewno nie jest dobrze.
382
00:29:23,930 --> 00:29:26,682
Witam w Odzyskiwaniu Danych.
Jest pan umówiony?
383
00:29:27,266 --> 00:29:29,227
Nie, nie sądzę.
384
00:29:33,856 --> 00:29:34,982
Greg.
385
00:29:35,066 --> 00:29:38,528
Sprawdzisz przesyłkę z Tully?
386
00:29:40,446 --> 00:29:43,032
Dobry jesteś. To ci przyznam.
387
00:29:44,742 --> 00:29:45,952
Dlatego cię zatrudniłem.
388
00:29:46,035 --> 00:29:47,829
Umiem dostrzec talent.
389
00:29:48,412 --> 00:29:50,456
Ale zagrałeś zbyt ostro.
390
00:29:52,458 --> 00:29:54,335
4,3 miliona?
391
00:29:55,169 --> 00:29:57,421
To prawie moja wartość netto.
392
00:29:57,505 --> 00:30:00,341
Nie wliczając jebitnej dźwigni finansowej.
393
00:30:00,424 --> 00:30:03,678
Co wskazywało na byłego pracownika,
który żywi urazę,
394
00:30:03,761 --> 00:30:05,888
który może wyśledzić informacje o mnie
395
00:30:05,972 --> 00:30:07,807
i moją historię aż do Jersey.
396
00:30:07,890 --> 00:30:10,977
Wszystko wskazuje na ciebie, Andrew.
397
00:30:13,813 --> 00:30:20,444
Naprawdę wierzyłeś,
że szantażowanie mnie to dobry pomysł?
398
00:30:20,528 --> 00:30:22,530
Nie pomyślałeś, że się domyślę?
399
00:30:22,613 --> 00:30:25,867
A co miałem zrobić?
Widzisz, gdzie pracuję?
400
00:30:27,243 --> 00:30:30,162
Nie miałem wyboru.
Straciłem przez ciebie nazwisko.
401
00:30:30,246 --> 00:30:32,415
Tak kończą złodzieje.
402
00:30:32,498 --> 00:30:34,250
Pamiętasz Christine?
403
00:30:35,126 --> 00:30:36,043
Zostawiła mnie.
404
00:30:37,461 --> 00:30:38,504
Zabrała syna.
405
00:30:39,213 --> 00:30:41,924
Trzeba było o tym pomyśleć,
zanim mnie okradłeś.
406
00:30:42,008 --> 00:30:44,176
Niczego nie ukradłem!
407
00:30:44,260 --> 00:30:47,555
Cieszę się,
że mogliśmy pogadać bez świadków.
408
00:30:47,638 --> 00:30:51,309
Żadnych telefonów, wiadomości i e-maili.
Jak facet z facetem.
409
00:30:51,392 --> 00:30:56,689
Przyszedłem ci powiedzieć,
że nie dam ci nic prócz ostrzeżenia.
410
00:30:58,024 --> 00:31:01,986
Pierwszego i ostatniego.
Potraktuj je poważnie.
411
00:31:05,573 --> 00:31:06,824
Dałem ci numer.
412
00:31:08,576 --> 00:31:11,412
Podałem termin i konsekwencje.
413
00:31:13,998 --> 00:31:16,000
Co powiedzą Trojaczki,
414
00:31:16,083 --> 00:31:17,793
gdy dowiedzą się, kim jesteś?
415
00:31:21,339 --> 00:31:23,132
Andrew.
416
00:31:23,215 --> 00:31:25,343
Zatrudnili cię, bo jesteś czysty.
417
00:31:26,344 --> 00:31:28,179
Oparcie w trudnych czasach.
418
00:31:28,262 --> 00:31:34,477
Ale jeśli dostaną telefon,
wiadomość lub e-mail…
419
00:31:35,811 --> 00:31:39,315
albo telefon dostanie SEC lub FBI.
420
00:31:40,775 --> 00:31:41,651
Andrew.
421
00:31:43,027 --> 00:31:46,322
4,3 miliona. Masz trzy dni.
422
00:31:49,450 --> 00:31:51,327
Zaraz do pana podejdę.
423
00:31:58,000 --> 00:32:02,338
Jak ci nie wyjdzie,
możesz zatrudnić się u nas.
424
00:32:35,162 --> 00:32:36,330
SETEC KOMPUTERY
425
00:32:36,872 --> 00:32:37,707
Do widzenia.
426
00:32:42,211 --> 00:32:44,922
ZAMKNIĘTE
427
00:34:11,509 --> 00:34:12,343
Cześć.
428
00:34:13,135 --> 00:34:13,969
Cześć.
429
00:34:16,055 --> 00:34:17,598
Widziałeś huragan?
430
00:34:17,681 --> 00:34:19,225
Tak. Masakra.
431
00:34:21,936 --> 00:34:23,938
Tworzą się w Afryce, wiesz?
432
00:34:27,024 --> 00:34:29,902
Z jebanych burz piaskowych na Saharze.
433
00:34:31,112 --> 00:34:33,948
A potem zmieniają się w potwory.
434
00:34:35,199 --> 00:34:39,328
Raz na jakiś czas któraś się rozbuduje.
435
00:34:39,995 --> 00:34:43,499
Nabierze energii, ciepła, wody.
436
00:34:44,125 --> 00:34:46,627
Przejdzie tysiące kilometrów przez ocean.
437
00:34:48,838 --> 00:34:50,422
Widzisz taką w telewizji i…
438
00:34:52,383 --> 00:34:54,677
wydaje się nieuchronna.
439
00:34:56,137 --> 00:34:59,098
Nieważne, gdzie ją odkryjesz,
jak długo ją śledzisz.
440
00:34:59,181 --> 00:35:00,599
I tak przyjdzie.
441
00:35:02,810 --> 00:35:04,478
Nie wiadomo, które znikną,
442
00:35:04,562 --> 00:35:09,150
a które urosną do rozmiarów potworów
443
00:35:09,233 --> 00:35:11,110
patrzących na ciebie z nieba.
444
00:35:12,403 --> 00:35:14,321
Nie można nic zrobić, tylko…
445
00:35:15,865 --> 00:35:17,575
wyjść na wiatr i deszcz.
446
00:35:18,868 --> 00:35:20,202
Zmierzyć się z żywiołem.
447
00:35:21,829 --> 00:35:23,706
Modlić się, żeby po wszystkim
448
00:35:23,789 --> 00:35:25,833
wciąż stać na nogach.
449
00:35:28,460 --> 00:35:29,295
Nie?
450
00:35:35,009 --> 00:35:37,094
HURAGAN
451
00:35:37,178 --> 00:35:38,637
Wykorzystamy huragan.
452
00:35:38,721 --> 00:35:40,723
Nikt nie wie, o czym mówisz.
453
00:35:40,806 --> 00:35:43,642
Mieliśmy ominąć
czujniki ciepła tylnymi drzwiami.
454
00:35:43,726 --> 00:35:45,561
Bez nich to było niemożliwe.
455
00:35:47,271 --> 00:35:48,898
Ale już jest. Pokaż im.
456
00:35:49,690 --> 00:35:51,859
To jest moneta, a to azydek cezu.
457
00:35:51,942 --> 00:35:53,652
Cofnijcie się.
458
00:35:55,112 --> 00:35:55,988
Do tyłu.
459
00:35:57,489 --> 00:35:58,574
Jeszcze.
460
00:35:59,867 --> 00:36:01,994
Założyłam okulary i rękawice.
461
00:36:02,077 --> 00:36:05,664
Więc spierdalać do tyłu.
Trzy kroki. Jeszcze. Dobrze.
462
00:36:21,639 --> 00:36:23,807
- A niech mnie.
- Tak.
463
00:36:23,891 --> 00:36:25,726
Jak to nam pomoże?
464
00:36:25,809 --> 00:36:28,062
Wyobraź sobie większe monety.
465
00:36:28,145 --> 00:36:29,730
Czyli to broń?
466
00:36:29,813 --> 00:36:32,733
Siedem pistoletów strzelających naraz.
467
00:36:35,444 --> 00:36:38,489
Czysty cez utlenia się jak dziki.
468
00:36:38,572 --> 00:36:41,450
Jest zbyt niestabilny,
więc stworzyłam pochodną.
469
00:36:42,201 --> 00:36:43,702
Nie utlenia się tak szybko,
470
00:36:43,786 --> 00:36:46,914
ale ma niską energię jonizacyjną,
niski punkt sublimacji…
471
00:36:49,291 --> 00:36:50,334
Takie tam pierdoły.
472
00:36:52,044 --> 00:36:53,796
Potrzebna będzie tona wody.
473
00:36:53,879 --> 00:36:55,965
- Gdzie to kupiłaś?
- Na Etsy.
474
00:36:56,048 --> 00:36:58,968
Miasto Nowy Jork zrobiło nam prezent.
475
00:36:59,051 --> 00:37:00,594
Tunel wodny numer jeden.
476
00:37:01,095 --> 00:37:05,516
Zbudowany w 1917 roku.
Trzy metry średnicy.
477
00:37:05,599 --> 00:37:07,559
Pusty od dziesięcioleci.
478
00:37:07,643 --> 00:37:12,523
Biegnie bezpośrednio
pod stacją metra na Wall Street.
479
00:37:12,606 --> 00:37:14,858
Jak spadnie 7-10 centymetrów deszczu,
480
00:37:14,942 --> 00:37:16,860
stacja zamienia się w Niagarę.
481
00:37:16,944 --> 00:37:19,405
A podczas nawałnicy?
482
00:37:19,905 --> 00:37:21,115
Wypełni się wodą.
483
00:37:21,198 --> 00:37:24,868
Ten sam tunel biegnie nad skarbcem.
484
00:37:26,161 --> 00:37:28,789
Więc czekamy, aż zaleje metro,
485
00:37:28,872 --> 00:37:33,335
wysadzamy dno przy pomocy C4
486
00:37:33,419 --> 00:37:38,132
i kierujemy wodę do tunelu nad skarbcem.
487
00:37:38,215 --> 00:37:41,135
Gdzie zalewa cez i powoduje wybuch.
488
00:37:41,218 --> 00:37:44,013
Odłamki metalu
przebijają sklepienie skarbca,
489
00:37:44,096 --> 00:37:47,057
niszcząc nasza czujniczki ciepła.
490
00:37:47,141 --> 00:37:49,143
Tylne drzwi znów stoją otworem.
491
00:37:49,643 --> 00:37:52,604
Bardzo… wymyślne.
492
00:37:54,064 --> 00:37:55,190
A jak się pomylisz?
493
00:37:56,608 --> 00:38:00,904
To albo nic nie zdziałamy,
albo wybuchnie i nas zabije.
494
00:38:00,988 --> 00:38:03,782
Ale ja czekam na zewnątrz w aucie?
495
00:38:03,866 --> 00:38:04,950
Tak.
496
00:38:05,034 --> 00:38:06,452
Po skoku spotkamy się tu.
497
00:38:06,535 --> 00:38:09,997
W razie kłopotów w domku
w Tupper Lake. Po trzech dniach.
498
00:38:11,957 --> 00:38:15,252
To nie „zabrał i uciekł”.
Nie będzie powrotu.
499
00:38:16,253 --> 00:38:18,672
Na spotkaniu Ava da wam nowe dowody
500
00:38:18,756 --> 00:38:22,843
i do końca życia
będziecie używać tej tożsamości.
501
00:38:22,926 --> 00:38:28,057
Ukradniemy pieniądze
najbogatszym ludziom świata.
502
00:38:29,683 --> 00:38:31,769
Będziemy musieli zacząć nowe życie.
503
00:38:31,852 --> 00:38:34,396
To obłęd. Dla mnie to obłęd.
504
00:38:34,480 --> 00:38:36,857
Może. Winnica nie jest tego warta?
505
00:38:43,322 --> 00:38:44,823
Ręka jeszcze mi się goi.
506
00:38:44,907 --> 00:38:47,576
Możesz pokierować Stanem przy otwieraniu?
507
00:38:57,044 --> 00:38:59,755
Przed nami mnóstwo pracy.
508
00:38:59,838 --> 00:39:00,923
Wchodzimy w to teraz.
509
00:39:01,840 --> 00:39:05,594
Albo zostawiamy to na dobre.
510
00:39:07,429 --> 00:39:12,434
Możemy po prostu wrócić do starego życia.
511
00:39:17,523 --> 00:39:22,027
Chciałbym podkreślić,
że zarządziliśmy ewakuację
512
00:39:22,111 --> 00:39:26,698
dla bezpieczeństwa
mieszkańców Nowego Jorku
513
00:39:26,782 --> 00:39:28,784
zamieszkałych w tych dzielnicach.
514
00:41:00,417 --> 00:41:03,420
Brad, mama mówi,
że chcesz wziąć urlop dziekański.
515
00:41:04,421 --> 00:41:07,508
Nie potrzebuję studiów.
Niczego się na nich nie uczę.
516
00:41:09,551 --> 00:41:11,512
Usiądźcie sobie wygodnie.
517
00:41:13,680 --> 00:41:16,099
Obserwujemy wzmaganie się wiatru…
518
00:41:16,183 --> 00:41:18,685
Toby. Zaczęło się. Dziś w nocy.
519
00:41:18,769 --> 00:41:20,020
Podczas huraganu?
520
00:41:20,103 --> 00:41:21,522
Nasz krecik dał mi cynk.
521
00:41:21,605 --> 00:41:23,732
Na Wall Street 505. Jedziemy.
522
00:41:24,441 --> 00:41:27,110
To olbrzymi budynek. Nic konkretniej?
523
00:41:27,194 --> 00:41:28,737
Tyle się dowiedziałam.
524
00:41:28,820 --> 00:41:30,572
Zróbmy listę możliwych celów
525
00:41:30,656 --> 00:41:33,075
i znajdźmy miejsce do obserwacji.
526
00:41:34,243 --> 00:41:37,079
Jeśli chcesz dorwać drani,
to teraz masz okazję.
527
00:41:38,622 --> 00:41:39,623
Jedziemy.
528
00:42:04,731 --> 00:42:06,733
STEPHAN THIELE
KOMÓRKA
529
00:42:09,111 --> 00:42:11,196
Panie Thiele, w czym mogę pomóc?
530
00:42:11,280 --> 00:42:13,699
Zastanowił się pan nad naszą prośbą?
531
00:42:14,283 --> 00:42:18,829
Tak, zastanowiłem się i myślę, że czegoś…
532
00:42:18,912 --> 00:42:21,540
Myślałem, że człowiek z taką przeszłością
533
00:42:22,291 --> 00:42:24,459
będzie miał mniej zastrzeżeń.
534
00:42:26,837 --> 00:42:29,047
Z taką przeszłością?
535
00:42:29,131 --> 00:42:32,801
Z czasów, zanim Roger Salas
stał się Rogerem Salasem.
536
00:42:33,302 --> 00:42:35,470
Myślał pan, że weszlibyśmy w interesy
537
00:42:35,554 --> 00:42:37,306
z kimś, o kim czegoś nie wiemy?
538
00:42:37,389 --> 00:42:39,016
Nie wiem, co pan słyszał,
539
00:42:40,809 --> 00:42:45,188
ale tamto to już przeszłość.
540
00:42:45,272 --> 00:42:47,149
Lubię ludzi z tajemnicami.
541
00:42:48,358 --> 00:42:49,901
Zwłaszcza gdy je znam.
542
00:42:49,985 --> 00:42:51,862
Wtedy wiem, że dotrzymają moich.
543
00:42:53,030 --> 00:42:54,698
Porozmawiajmy po huraganie.
544
00:42:55,449 --> 00:42:57,576
Może będzie pan miał lepsze wieści.
545
00:43:37,824 --> 00:43:40,202
Weź. Na wszelki wypadek.
546
00:43:41,244 --> 00:43:43,538
Fajnie, dzięki.
547
00:43:44,498 --> 00:43:46,083
To nie zabawka.
548
00:43:46,625 --> 00:43:48,251
Wiem.
549
00:43:50,087 --> 00:43:51,254
Co…
550
00:43:53,674 --> 00:43:55,133
Uważaj na siebie, dobrze?
551
00:43:56,677 --> 00:43:58,261
Ty też.
552
00:44:22,077 --> 00:44:23,245
Co jest, Leo?
553
00:44:24,371 --> 00:44:25,997
O co biega?
554
00:44:31,962 --> 00:44:32,879
Ruszamy.
555
00:46:09,976 --> 00:46:14,981
Napisy: Dorota Szatkowska-Jaskuła