1
00:00:17,685 --> 00:00:19,520
Poprzednio w Martwych detektywach...
2
00:00:20,521 --> 00:00:21,647
O Boże!
3
00:00:21,647 --> 00:00:24,734
Niko ma paranormalne pasożyty.
4
00:00:24,734 --> 00:00:25,735
Chochliki mniszka.
5
00:00:25,735 --> 00:00:27,570
{\an8}- Gdy będą silne...
- Opuszczą ciało.
6
00:00:27,570 --> 00:00:31,032
Weźcie mnie zamiast niej.
Jestem medium. Nie zaznacie głodu.
7
00:00:31,574 --> 00:00:33,409
Bez kitu, śmierdzi tu psim gównem.
8
00:00:34,786 --> 00:00:35,953
To twoi przyjaciele?
9
00:00:35,953 --> 00:00:37,580
Chwila, widzisz ich?
10
00:00:37,580 --> 00:00:41,751
Ale słodziaki.
Nie mogą zostać w moim pokoju?
11
00:00:44,754 --> 00:00:48,216
- Twoi rodzice?
- Tak. Mój tata był przemocowy.
12
00:00:48,216 --> 00:00:49,509
Co to, do cholery?
13
00:00:49,509 --> 00:00:51,886
Zatrzyma cię w tym miasteczku.
14
00:00:51,886 --> 00:00:54,347
Jestem sprawiedliwym Kocim Królem.
15
00:00:54,347 --> 00:00:57,517
Policz koty w Port Townsend,
a bransoleta się rozepnie.
16
00:00:57,517 --> 00:00:59,435
Nie możemy zostać. To niebezpieczne.
17
00:00:59,435 --> 00:01:01,062
Wydział dusz zaginionych.
18
00:01:01,062 --> 00:01:03,106
Ci chłopcy nie mogą siać zamętu.
19
00:01:03,106 --> 00:01:04,690
Oszukał śmierć.
20
00:01:04,690 --> 00:01:06,275
Żeby opętać wiedźmę?
21
00:01:06,275 --> 00:01:07,610
To się już nie powtórzy.
22
00:01:09,028 --> 00:01:11,447
Monty, mój słodki pomagier.
23
00:01:11,447 --> 00:01:13,032
Któż nie zaufałby tej buźce.
24
00:01:19,872 --> 00:01:21,290
POTENCJALNE SPRAWY.
25
00:01:28,339 --> 00:01:30,758
TE DUCHY MAJĄ SPORO PROBLEMÓW
26
00:01:30,758 --> 00:01:35,513
To już chyba z dziewiąta,
jaką znaleziono na brzegu.
27
00:01:35,513 --> 00:01:39,016
Skąd one się w ogóle biorą?
28
00:01:39,016 --> 00:01:42,395
Ale jak się zbliżyć, występna mewa...
29
00:01:42,395 --> 00:01:43,980
Chwileczkę.
30
00:01:43,980 --> 00:01:45,940
- Występna mewa?
- Właśnie.
31
00:01:47,108 --> 00:01:48,109
Jasne.
32
00:01:49,819 --> 00:01:51,362
Jezu!
33
00:01:51,362 --> 00:01:54,031
Przez ten ból głowy eksplodują mi gały!
34
00:01:54,031 --> 00:01:56,159
Nie jesteśmy Martwymi Lekarzami.
35
00:02:09,505 --> 00:02:11,757
Przeklęto mnie,
bym straszył na tym obrazie.
36
00:02:12,592 --> 00:02:16,804
Młodnieje, gdy ja marnieję.
37
00:02:16,804 --> 00:02:19,891
Czarna magia jest często używana
do podobnych mocy.
38
00:02:19,891 --> 00:02:24,020
Przetrzyj płótno terpentyną.
Zmażesz malunek, i po klątwie.
39
00:02:24,770 --> 00:02:25,688
Żegnam.
40
00:02:27,440 --> 00:02:29,400
UROJONA MIGRENA – KRZYCZĄCA SEKRETARKA
41
00:02:29,400 --> 00:02:30,651
Jasna dupa.
42
00:02:30,651 --> 00:02:32,987
To miasto to mekka udręczonych dusz.
43
00:02:32,987 --> 00:02:35,323
Z cudacznymi problemami.
44
00:02:35,990 --> 00:02:37,992
Wszędzie jest tyle duchów?
45
00:02:37,992 --> 00:02:39,368
Przeludnienie.
46
00:02:39,368 --> 00:02:41,704
Na świecie jest zbyt wielu ludzi.
47
00:02:41,704 --> 00:02:44,248
Zaświaty nie nadążają z rejestracją.
48
00:02:44,248 --> 00:02:48,085
Duchy mają problemy,
a my więcej spraw do rozwiązania.
49
00:02:48,085 --> 00:02:50,630
Tak. To prawda.
50
00:02:50,630 --> 00:02:53,716
Ale twoją sprawę
przedkładamy nad wszystkie, Crystal.
51
00:02:57,887 --> 00:02:59,472
Kolejny potencjalny klient.
52
00:03:09,315 --> 00:03:12,777
No dobrze. Dzień dobry.
W czym Martwi Detektywi mogą służyć?
53
00:03:12,777 --> 00:03:15,196
Jestem Susan Kessler.
54
00:03:15,196 --> 00:03:19,450
Mój szwagier zabił moją siostrę
i dwie siostrzenice w 1994 roku.
55
00:03:19,450 --> 00:03:23,162
Z pewnością słyszeliście
o zamordowaniu rodziny Devlinów, więc...
56
00:03:23,162 --> 00:03:25,873
Tak się składa, że...
jesteśmy nowi w mieście.
57
00:03:26,832 --> 00:03:29,460
To było 30 lat temu.
58
00:03:29,460 --> 00:03:31,045
Wciąż ciężko mi o tym mówić.
59
00:03:31,045 --> 00:03:34,465
Mąż siostry oszalał.
Zabił swoją rodzinę, a potem siebie.
60
00:03:34,465 --> 00:03:37,009
- Okropne.
- Jaki potwór tak robi?
61
00:03:37,969 --> 00:03:40,888
Ale z tą sprawą
nie wiąże się nadprzyrodzona siła.
62
00:03:42,348 --> 00:03:43,683
Trochę współczucia.
63
00:03:44,308 --> 00:03:47,061
Rozwiązujemy nadprzyrodzone tajemnice.
64
00:03:47,061 --> 00:03:49,355
Wiemy już, kto jest mordercą.
65
00:03:49,355 --> 00:03:50,481
Ktoś...
66
00:03:50,481 --> 00:03:53,567
Coś nadal jest w domu, w którym umarli.
67
00:03:53,567 --> 00:03:55,152
I wiesz to na pewno?
68
00:03:55,152 --> 00:03:59,198
Odziedziczyłam dom po ich śmierci,
ale nie potrafiłam tam wejść.
69
00:03:59,198 --> 00:04:03,369
Po tym, jak tydzień temu umarłam,
chciałam zobaczyć go po raz ostatni.
70
00:04:04,203 --> 00:04:05,955
Ale gdy się do niego zbliżyłam...
71
00:04:06,956 --> 00:04:08,833
z wnętrza dobiegł mnie krzyk.
72
00:04:10,126 --> 00:04:12,503
To takie przerażające.
73
00:04:12,503 --> 00:04:15,131
W tym domu nadal jest coś okropnego.
74
00:04:15,840 --> 00:04:19,552
Nim odejdę, chcę wiedzieć,
że moja rodzina spoczywa w pokoju.
75
00:04:23,681 --> 00:04:25,516
Nie mam zbyt wiele, ale...
76
00:04:29,353 --> 00:04:30,855
Działajmy roztropnie.
77
00:04:30,855 --> 00:04:33,316
To musi być sprawa dla nas.
78
00:04:33,316 --> 00:04:35,359
Musimy naprawić nadprzyrodzony błąd.
79
00:04:35,359 --> 00:04:37,069
Występna mewa, odcięta stopa.
80
00:04:37,069 --> 00:04:41,324
Chyba powinniśmy
wziąć też pod uwagę nasze honorarium?
81
00:04:41,324 --> 00:04:44,493
Niektórzy z nas muszą zapłacić czynsz.
Dosłownie jutro.
82
00:04:44,493 --> 00:04:46,787
A Susan i jej zamordowana rodzina?
83
00:04:46,787 --> 00:04:48,914
Jest zrozpaczona.
84
00:04:48,914 --> 00:04:51,917
Walczymy z niesprawiedliwością.
Crystal opłaci czynsz
85
00:04:51,917 --> 00:04:55,338
i damy popis, rozwiązując
tajemnicę miasteczka sprzed 30 lat.
86
00:04:56,630 --> 00:04:57,923
Dobrze pomyślane.
87
00:04:58,507 --> 00:04:59,592
Zgoda.
88
00:05:03,929 --> 00:05:05,765
Rozłupuje mi głowę!
89
00:05:13,105 --> 00:05:16,442
Już mi lepiej.
90
00:06:30,391 --> 00:06:33,394
MARTWI DETEKTYWI
91
00:06:45,281 --> 00:06:48,784
Zrozpaczona Susan
dała nam niewiele informacji.
92
00:06:48,784 --> 00:06:50,452
Przynajmniej nie eksplodowała.
93
00:06:50,452 --> 00:06:52,079
Jeśli mamy rozwiązać tę sprawę,
94
00:06:52,079 --> 00:06:54,123
musimy zbadać tę rodzinę i dom.
95
00:06:54,123 --> 00:06:56,208
Chwila, Jenny się tu urodziła.
96
00:06:56,208 --> 00:06:58,377
Pewnie wie coś o tej rodzinie.
97
00:06:58,377 --> 00:07:00,337
Czad. Pójdę z tobą.
98
00:07:00,337 --> 00:07:03,424
No oczywiście. Wszędzie chodzicie razem.
99
00:07:03,424 --> 00:07:05,718
Bez takich, proszę.
100
00:07:05,718 --> 00:07:07,761
Nie zawsze coś robimy.
101
00:07:07,761 --> 00:07:09,722
Od razu wyjaśnijmy sprawę.
102
00:07:09,722 --> 00:07:12,808
Gdyby nie nękał mnie
mój psychotyczny były-demon
103
00:07:12,808 --> 00:07:15,853
i Charles był, no wiesz, żywy,
104
00:07:15,853 --> 00:07:18,564
to z chęcią dodałabym go
do miłosnej listy.
105
00:07:19,982 --> 00:07:20,858
Miłosna lista?
106
00:07:20,858 --> 00:07:23,569
Mówi, że byśmy się bzyknęli.
107
00:07:23,569 --> 00:07:25,946
Gzili. Puknęli.
108
00:07:25,946 --> 00:07:27,448
Zgadzam się.
109
00:07:27,448 --> 00:07:29,158
Coś by się dało wykminić.
110
00:07:32,203 --> 00:07:35,748
Ale oczywiście Crystal
jest w trudnym położeniu,
111
00:07:35,748 --> 00:07:39,752
a ja jestem zawodowcem,
więc do niczego nie dojdzie.
112
00:07:39,752 --> 00:07:41,253
Świetnie.
113
00:07:41,879 --> 00:07:44,673
Zrobię w bibliotece prawdziwy research,
114
00:07:44,673 --> 00:07:46,133
zamiast słuchać domysłów.
115
00:07:46,759 --> 00:07:49,094
Może po drodze policzę koty.
116
00:07:49,094 --> 00:07:50,888
Chodź, Niko. Mamy robotę.
117
00:07:51,514 --> 00:07:53,516
Ja też idę?
118
00:07:53,516 --> 00:07:54,517
Ekstra!
119
00:07:58,437 --> 00:08:01,899
Biblioteka publiczna
to moje czwarte ulubione miejsce.
120
00:08:06,278 --> 00:08:08,989
Wiesz, że nie musisz
wszystkiego mówić na głos?
121
00:08:08,989 --> 00:08:10,699
Edwin jest wyraźnie zazdrosny.
122
00:08:14,787 --> 00:08:17,039
Burza się nasila.
123
00:08:17,039 --> 00:08:19,416
Zostańcie w domu i uważajcie na siebie.
124
00:08:19,416 --> 00:08:21,168
A teraz wracamy do muzyki.
125
00:08:23,337 --> 00:08:25,798
Folia zabezpieczająca?
126
00:08:25,798 --> 00:08:28,425
To przed złodziejami hamburgerów?
127
00:08:32,054 --> 00:08:33,847
Nadchodzi potężna burza.
128
00:08:33,847 --> 00:08:35,558
Odwołaj plany na dzisiaj.
129
00:08:35,558 --> 00:08:37,518
Ostrzegali w wiadomościach.
130
00:08:37,518 --> 00:08:39,645
A z mniej przerażających wieści...
131
00:08:39,645 --> 00:08:41,689
Choć jednak straszliwych...
132
00:08:41,689 --> 00:08:43,357
Czad. Świetnie ci idzie.
133
00:08:43,357 --> 00:08:45,359
Słyszałaś o zamordowaniu Devlinów?
134
00:08:48,862 --> 00:08:51,949
Błagam, powiedz, że nie robisz
głupkowatego podcastu.
135
00:08:51,949 --> 00:08:53,617
Nie.
136
00:08:53,617 --> 00:08:58,581
Słyszałam tylko,
jak gadali o tym ludzie w...
137
00:08:58,581 --> 00:09:00,207
- Boże, to było...
- W szynku?
138
00:09:00,207 --> 00:09:03,085
...w barze, okropna historia.
139
00:09:03,085 --> 00:09:04,920
Byłam wówczas bardzo młoda,
140
00:09:04,920 --> 00:09:08,424
więc znam tę sprawę tylko z plotek.
141
00:09:11,802 --> 00:09:14,179
Odczepisz się, jeśli o niej opowiem?
142
00:09:15,014 --> 00:09:18,350
Cudnie. To pojebana sprawa,
więc muszę napić się kawy.
143
00:09:19,143 --> 00:09:21,562
CINDY – CIOTKA NIKO
144
00:09:27,026 --> 00:09:28,152
Nie gap się.
145
00:09:28,152 --> 00:09:30,195
To tylko przebranie.
146
00:09:30,195 --> 00:09:32,406
Edwin, zawsze jesteś kobietą?
147
00:09:32,406 --> 00:09:34,283
Charles też?
148
00:09:34,283 --> 00:09:36,827
Zmieniacie oczy i nosy jak Pan Ziemniak?
149
00:09:36,827 --> 00:09:39,246
Znasz Pana Ziemniaka?
150
00:09:40,748 --> 00:09:43,250
Tak. Nie. Nie. Tak.
151
00:09:44,043 --> 00:09:44,918
Przestań.
152
00:09:44,918 --> 00:09:45,836
Dobrze.
153
00:09:46,712 --> 00:09:48,213
Czemu dziś się przebrałeś?
154
00:09:48,213 --> 00:09:52,426
Żebyś nie wyszła
na gadającą do siebie wariatkę.
155
00:09:52,426 --> 00:09:53,844
Jesteś bardzo spięty.
156
00:09:55,054 --> 00:09:56,138
Już wiem.
157
00:09:56,138 --> 00:09:58,599
To przez Charlesa i Crystal. Rozumiem.
158
00:09:58,599 --> 00:10:00,309
Nie wiem, o czym mówisz.
159
00:10:00,309 --> 00:10:02,394
Czuć było to napięcie seksualne,
160
00:10:02,394 --> 00:10:05,898
kiedy mówili o spaniu ze sobą.
161
00:10:07,232 --> 00:10:08,692
Hej!
162
00:10:08,692 --> 00:10:10,986
Nadal nie mamy gazet w formie cyfrowej,
163
00:10:10,986 --> 00:10:14,365
ale są artykuły o Devlinach
na mikrofiszach.
164
00:10:15,324 --> 00:10:18,327
Randkowanie to niby mordęga,
a patrzcie na małżeństwa.
165
00:10:19,536 --> 00:10:20,412
Rany.
166
00:10:22,539 --> 00:10:24,291
Aparat jest tam.
167
00:10:24,291 --> 00:10:26,251
W razie czego krzyknijcie.
168
00:10:27,544 --> 00:10:29,088
Mówię w przenośni.
169
00:10:29,922 --> 00:10:30,964
To biblioteka.
170
00:10:32,257 --> 00:10:34,301
Będę przy biurku.
171
00:10:36,887 --> 00:10:37,721
Dziękuję, Maxine.
172
00:10:38,764 --> 00:10:41,100
Ciocia Cindy i ja bardzo doceniamy pomoc.
173
00:10:43,894 --> 00:10:45,437
Tak, dziękuję.
174
00:10:46,146 --> 00:10:49,483
Devlinowie mieszkali w starym
dwupiętrowym domu przy Haywood.
175
00:10:49,483 --> 00:10:52,152
Mowa o latach 90.,
kiedy ludzi było stać na domy.
176
00:10:52,152 --> 00:10:53,404
Byli idealną rodziną.
177
00:10:55,406 --> 00:10:57,116
Każdy ma trupa w szafie.
178
00:10:57,116 --> 00:10:58,575
ZAGŁADA RODZINY
179
00:10:58,575 --> 00:11:00,786
Jednej nocy ojciec wpadł w szał.
180
00:11:00,786 --> 00:11:03,622
Zabił żonę i córki,
gdy oglądały telewizję. Gnojek.
181
00:11:03,622 --> 00:11:04,873
MIASTECZKO WSTRZĄŚNIĘTE
182
00:11:06,959 --> 00:11:08,502
Użył siekiery.
183
00:11:09,920 --> 00:11:12,506
Powinna była nam to powiedzieć.
184
00:11:16,844 --> 00:11:18,220
ZAGADKOWA TRAGEDIA
185
00:11:18,846 --> 00:11:20,681
Spytaj, czemu wpadł w szał.
186
00:11:20,681 --> 00:11:23,767
Co mu odbiło?
187
00:11:23,767 --> 00:11:25,436
Podobno żona miała romans.
188
00:11:25,436 --> 00:11:29,606
Albo przez nową sieciówkę
jego sklep z elektroniką tracił klientów.
189
00:11:29,606 --> 00:11:31,275
Co za różnica?
190
00:11:31,275 --> 00:11:32,401
Podobno...
191
00:11:32,943 --> 00:11:36,363
Wiem, że to głupie,
ale podobno tam straszy.
192
00:11:36,363 --> 00:11:38,907
Dobrze, że zrównają dom z ziemią.
193
00:11:38,907 --> 00:11:40,534
Wyburzą go?
194
00:11:42,995 --> 00:11:44,538
Ja pierdolę.
195
00:11:44,538 --> 00:11:48,125
Przepraszam za moją lokatorkę.
Pewnie jest pijana.
196
00:11:48,125 --> 00:11:49,460
Ta dzisiejsza młodzież.
197
00:11:49,460 --> 00:11:50,878
Za młodymi twarzami
198
00:11:51,545 --> 00:11:55,132
kryją się pokłady agresji.
199
00:11:57,301 --> 00:11:58,969
Pójdę po twoje zamówienie.
200
00:11:58,969 --> 00:12:00,471
Tu się nie pali.
201
00:12:07,895 --> 00:12:09,354
Nie, to mi szkodzi.
202
00:12:10,063 --> 00:12:13,192
Bardzo się cieszę,
że oboje wciąż tu jesteście.
203
00:12:13,192 --> 00:12:15,027
Gdzie ten spięty?
204
00:12:15,027 --> 00:12:17,905
- Pogadałabym sobie.
- Chcesz gadać?
205
00:12:17,905 --> 00:12:21,325
O ogromnej krnąbrnej babie,
co mieszka w twojej głowie?
206
00:12:21,325 --> 00:12:24,161
Gdy dobijasz targu
207
00:12:24,161 --> 00:12:27,706
ze starożytną boginią Lilith
i osiągasz nieśmiertelność,
208
00:12:27,706 --> 00:12:29,458
to wiesz...
209
00:12:30,000 --> 00:12:31,502
Zdarzają się haczyki.
210
00:12:32,503 --> 00:12:34,379
A ona jest cwana.
211
00:12:35,005 --> 00:12:37,090
Nieśmiertelność? Tak na zawsze?
212
00:12:37,090 --> 00:12:39,801
Dość już uprzejmości. Idziemy.
213
00:12:39,801 --> 00:12:41,136
Drobna rada.
214
00:12:41,136 --> 00:12:43,680
W tym miasteczku uprzejmość to rzadkość.
215
00:12:46,600 --> 00:12:48,018
Aua, moja martwa skóra.
216
00:12:52,189 --> 00:12:54,191
Przygotowujesz witrynę na burzę.
217
00:12:54,191 --> 00:12:56,818
Kiedyś całe miasto wyląduje w oceanie.
218
00:12:56,818 --> 00:12:58,529
Czy to nie byłoby cudowne?
219
00:12:58,529 --> 00:13:00,739
Nie obiecuj.
220
00:13:03,158 --> 00:13:06,995
Jenny, jesteś taka zgorzkniała.
221
00:13:07,746 --> 00:13:08,914
Nigdy się nie zmieniaj.
222
00:13:09,581 --> 00:13:10,791
Może poza fryzurą.
223
00:13:10,791 --> 00:13:12,709
To sadło to sam tłuszcz.
224
00:13:14,002 --> 00:13:17,297
To tajemny składnik
mojej pielęgnacji skóry.
225
00:13:17,297 --> 00:13:20,842
To zadziwiające, jak odpowiednia dieta
226
00:13:20,842 --> 00:13:23,136
pomaga zachować młodość.
227
00:13:25,264 --> 00:13:27,349
Z zebranych informacji wynika,
228
00:13:27,349 --> 00:13:30,477
że dom stoi pusty od czasu...
229
00:13:30,477 --> 00:13:31,937
Najmocniej przepraszam.
230
00:13:31,937 --> 00:13:34,022
Co za kretyn upada na schodach!
231
00:13:34,022 --> 00:13:36,900
Nie zauważyłem cię.
Nie wiem, jak to możliwe...
232
00:13:38,485 --> 00:13:41,238
Cześć. Przystojniak z muszką.
233
00:13:41,238 --> 00:13:44,283
Ładna bransoleta. Robi wrażenie.
234
00:13:44,283 --> 00:13:45,284
Chwila.
235
00:13:46,285 --> 00:13:47,661
Widzisz Edwina?
236
00:13:47,661 --> 00:13:49,413
Tak. Jest duchem, prawda?
237
00:13:49,413 --> 00:13:51,123
- Jak...
- No tak, wybaczcie.
238
00:13:51,123 --> 00:13:55,127
Po paskudnym wypadku samochodowym
byłem w krótkiej śpiączce.
239
00:13:55,127 --> 00:13:58,589
Kiedy się ocknąłem,
zacząłem widzieć duchy.
240
00:13:58,589 --> 00:13:59,673
Identyko.
241
00:14:00,716 --> 00:14:03,135
Poza wypadkiem i śpiączką.
242
00:14:03,135 --> 00:14:06,263
Przez chochliki mało nie wybuchłam
i posiwiały mi włosy.
243
00:14:06,263 --> 00:14:08,473
Teraz mieszkają w słoju w moim pokoju.
244
00:14:08,473 --> 00:14:09,725
Fajnie. Rety.
245
00:14:10,475 --> 00:14:13,186
Jestem Monty. Ty pewnie to Edwin.
246
00:14:13,186 --> 00:14:15,230
- A ty?
- Niko.
247
00:14:15,230 --> 00:14:16,648
Miło cię poznać, Monty.
248
00:14:17,649 --> 00:14:19,735
- Ten jest 48., ten 49.
- Co on robi?
249
00:14:21,737 --> 00:14:22,613
Liczę koty.
250
00:14:23,864 --> 00:14:26,533
{\an8}Astrologia. Mega.
251
00:14:26,533 --> 00:14:28,869
Jesteś typowym Wodnikiem.
252
00:14:28,869 --> 00:14:31,038
Skąd wiedziałeś? Zgadnij znak Edwina.
253
00:14:31,663 --> 00:14:35,000
Nie wierzę, by ludzkie relacje
dyktowały gwiazdy.
254
00:14:35,000 --> 00:14:36,543
Masz silne poglądy.
255
00:14:37,252 --> 00:14:39,671
Jesteś też uroczo uparty.
256
00:14:40,881 --> 00:14:41,715
Koziorożec?
257
00:14:44,217 --> 00:14:47,346
Te 2400 lat wzorców
nie mogą się mylić, co nie?
258
00:14:47,346 --> 00:14:49,598
Mógłbym wam powróżyć.
259
00:14:49,598 --> 00:14:50,599
- Nie.
- Tak.
260
00:14:50,599 --> 00:14:52,768
Mieszkamy nad sklepem mięsnym.
261
00:14:54,686 --> 00:14:55,896
Niech będzie.
262
00:14:56,605 --> 00:14:57,564
Skoro musisz.
263
00:14:57,564 --> 00:14:58,774
Trudno cię przekonać.
264
00:15:00,317 --> 00:15:01,193
Szanuję to.
265
00:15:02,736 --> 00:15:04,363
Zaniosę już te książki.
266
00:15:04,363 --> 00:15:05,572
Miło było was poznać.
267
00:15:07,616 --> 00:15:08,575
O Boże.
268
00:15:08,575 --> 00:15:09,826
Leci na ciebie.
269
00:15:09,826 --> 00:15:12,871
Obaj jesteśmy chłopakami.
Jeśli już, to lubi duchy.
270
00:15:12,871 --> 00:15:16,041
Wiesz, że dwóch chłopaków
może na siebie lecieć?
271
00:15:16,041 --> 00:15:17,709
Mam o tym mnóstwo mang.
272
00:15:17,709 --> 00:15:19,836
Są słodkie. I bardzo obrazowe.
273
00:15:20,379 --> 00:15:22,005
Crystal i Charles czekają.
274
00:15:22,714 --> 00:15:25,550
No dobra. Co do tych zdjęć...
275
00:15:25,550 --> 00:15:27,803
Martwe dziewczynki, siekiery, krew.
276
00:15:27,803 --> 00:15:30,639
- Tydzień temu mało nie umarłam, więc...
- Niko.
277
00:15:31,264 --> 00:15:35,143
Nie mów nikomu,
bo muszę pilnować swojej reputacji,
278
00:15:35,143 --> 00:15:36,645
ale całkowicie rozumiem.
279
00:15:39,982 --> 00:15:41,149
ZATWIERDZONE
280
00:15:41,149 --> 00:15:43,652
NIE ZADZIERAJ Z NOTARIUSZEM
281
00:15:43,652 --> 00:15:44,820
POSZUKIWANA DUSZA
282
00:15:51,535 --> 00:15:52,703
PODRÓŻ NA ZIEMIĘ
283
00:15:56,915 --> 00:15:58,583
Brak precyzji.
284
00:15:59,835 --> 00:16:01,461
A precyzja to podstawa.
285
00:16:01,461 --> 00:16:04,089
Dzięki niej świat się kręci.
286
00:16:04,089 --> 00:16:08,301
Powinniście to wiedzieć,
a jednak przyszliście z tym podaniem.
287
00:16:08,301 --> 00:16:12,097
Chcecie pozwolenia G1215
na podróż na Ziemię,
288
00:16:12,097 --> 00:16:14,266
ale nie ma dokładnej lokalizacji.
289
00:16:14,266 --> 00:16:17,227
Ogólnikowość to wróg precyzji.
290
00:16:17,227 --> 00:16:20,272
Ci chłopcy nie są tam, gdzie powinni.
291
00:16:20,856 --> 00:16:23,150
Zadaniem wydziału dusz zaginionych
292
00:16:23,150 --> 00:16:27,112
jest dopilnowanie, by każde dziecko
trafiło do odpowiedniego miejsca.
293
00:16:27,112 --> 00:16:31,491
Dzieci trudno upilnować i łatwo je zgubić.
294
00:16:32,159 --> 00:16:34,786
A tego przecież nie chcemy.
295
00:16:37,581 --> 00:16:40,375
Nie dostarczyliście poprawnych informacji
296
00:16:40,375 --> 00:16:43,879
i mam czuć się winna,
że obstaję przy precyzji?
297
00:16:45,172 --> 00:16:46,173
A to ci tupet.
298
00:16:47,466 --> 00:16:51,219
Sekcja 8, paragraf 11, dodatek 83C
dotyczący podróży planetarnych.
299
00:16:51,219 --> 00:16:55,640
Dostęp do Ziemi jest przyznawany
w obrębie dwukilometrowej strefy
300
00:16:55,640 --> 00:16:57,976
w przypadku pościgu za duchami.
301
00:16:59,102 --> 00:17:00,187
{\an8}ODMOWA
302
00:17:07,778 --> 00:17:10,572
Może powinnam poinformować przełożoną.
303
00:17:10,572 --> 00:17:16,536
Z pewnością niezmiernie się ucieszy,
że utrudniasz mi pracę.
304
00:17:16,536 --> 00:17:18,789
Oby znalazła dla was czas.
305
00:17:18,789 --> 00:17:20,457
Nikt tu się nie nudzi.
306
00:17:20,457 --> 00:17:23,335
Spójrzcie, ile mamy zaległych spraw.
307
00:17:23,335 --> 00:17:25,629
Nie nadążamy z rejestrowaniem zmarłych.
308
00:17:25,629 --> 00:17:28,048
Wróćcie z lokalizacją na terenie żywych,
309
00:17:28,048 --> 00:17:29,591
to dostaniecie zezwolenie.
310
00:17:29,591 --> 00:17:31,551
Proste, konkretne
311
00:17:32,719 --> 00:17:33,929
i skuteczne.
312
00:17:44,564 --> 00:17:46,441
Dom zostanie wyburzony?
313
00:17:46,441 --> 00:17:49,194
Opis zbrodni Jenny
pasuje do ustaleń z biblioteki.
314
00:17:49,194 --> 00:17:51,905
Esther Finch przeszkodziła nam
w zbieraniu informacji.
315
00:17:51,905 --> 00:17:53,782
Ta wiedźma? Szukała nas?
316
00:17:53,782 --> 00:17:56,952
Nie. Mówiła, że jako nieśmiertelna
ma czas na zemstę.
317
00:17:56,952 --> 00:17:59,454
Nie dość, że jest mocarna,
to i jeszcze to.
318
00:17:59,454 --> 00:18:02,374
Mówiłem, że się zestresuje.
To przecież mieścina.
319
00:18:02,374 --> 00:18:04,167
Wcale nie musi nas śledzić.
320
00:18:04,167 --> 00:18:06,878
To źle, że wie, że nadal tu jesteśmy.
321
00:18:06,878 --> 00:18:09,631
Skupmy się na nawiedzonym domu przed nami.
322
00:18:11,049 --> 00:18:12,968
Susan nie żyje, nie marnujmy czasu.
323
00:18:12,968 --> 00:18:14,219
INFORMACJA O ROZBIÓRCE
324
00:18:14,219 --> 00:18:15,804
Zburzą go jutro.
325
00:18:15,804 --> 00:18:18,849
Mamy jedną noc,
by odkryć, co w nim pozostało,
326
00:18:18,849 --> 00:18:21,434
aby Susan mogła odejść w zaświaty.
327
00:18:21,434 --> 00:18:23,937
DOM NA HAYWOOD DRIVE
328
00:18:53,300 --> 00:18:56,803
Umość się. Koci Król kazał
obserwować tego cudacznego.
329
00:18:56,803 --> 00:19:00,765
Przynajmniej nie musimy tam wchodzić.
Ten dom jest przejebany.
330
00:19:12,694 --> 00:19:15,197
Pamiętam to. Miałem kasetę.
331
00:19:15,197 --> 00:19:18,241
Starszy miał dość słuchania
i rozwalił ją młotkiem.
332
00:19:18,241 --> 00:19:20,911
Słucham? Twój ojciec
rozwalił kasetę młotkiem?
333
00:19:21,828 --> 00:19:24,748
Tak, ale w sumie nic się nie stało.
334
00:19:24,748 --> 00:19:28,501
Rodzi się pytanie,
kto ją odtwarza w tym pustym domu.
335
00:19:33,590 --> 00:19:34,716
Czy to on?
336
00:19:36,468 --> 00:19:37,510
Szalony ojciec.
337
00:19:39,721 --> 00:19:41,640
Jest duchem. Czemu nas nie widzi?
338
00:19:44,226 --> 00:19:45,685
I dlaczego użył drzwi?
339
00:19:54,861 --> 00:19:59,032
Przepraszam. Jestem Crystal.
Jesteśmy przyjaciółmi pani siostry Susan.
340
00:20:09,960 --> 00:20:11,336
On ma siekierę.
341
00:20:12,921 --> 00:20:13,922
Brandon?
342
00:20:15,131 --> 00:20:16,091
Co robisz?
343
00:20:16,091 --> 00:20:17,384
Znalazłem list.
344
00:20:18,301 --> 00:20:19,844
Wolisz ode mnie Hudsona?
345
00:20:20,512 --> 00:20:21,930
Mnie się nie opuszcza.
346
00:20:37,404 --> 00:20:40,782
Proszę! Nie! Błagam!
347
00:20:40,782 --> 00:20:42,617
Przestań! Nie!
348
00:20:58,133 --> 00:20:59,509
- Zmasakrował je.
- Tak.
349
00:20:59,509 --> 00:21:01,970
- Nie może mu to ujść na sucho.
- Idziemy.
350
00:21:01,970 --> 00:21:03,513
Poczekaj.
351
00:21:03,513 --> 00:21:06,433
Nie znamy jeszcze wszystkich szczegółów.
352
00:21:16,943 --> 00:21:18,069
Przeszli w zaświaty?
353
00:21:18,737 --> 00:21:20,196
Śmierć nie przyszła.
354
00:21:20,196 --> 00:21:23,283
Inaczej wialibyśmy stąd,
gdzie pieprz rośnie.
355
00:21:23,283 --> 00:21:24,576
Edwin, jakieś pomysły?
356
00:21:25,452 --> 00:21:27,454
Nic konkretnego.
357
00:21:27,454 --> 00:21:29,998
Ja będę miała konkretną traumę.
358
00:21:44,512 --> 00:21:46,139
Mamo, puszczam film!
359
00:21:46,848 --> 00:21:48,933
Powiesz tacie, żeby ściszył?
360
00:21:50,310 --> 00:21:52,437
O co tu chodzi?
361
00:21:53,355 --> 00:21:54,564
Nie rozumiem.
362
00:22:04,407 --> 00:22:06,826
Brandon, zejdziesz do nas?
363
00:22:07,827 --> 00:22:09,954
Przynajmniej ścisz muzykę!
364
00:22:18,963 --> 00:22:20,298
Co on tam robi?
365
00:22:21,966 --> 00:22:24,219
Wiesz, jaki jest, gdy się stresuje.
366
00:22:24,219 --> 00:22:26,429
Zostaw go.
367
00:22:30,058 --> 00:22:31,101
Brandon?
368
00:22:32,769 --> 00:22:33,728
Co ty robisz?
369
00:22:33,728 --> 00:22:35,313
Znalazłem list.
370
00:22:35,313 --> 00:22:37,690
Wolisz ode mnie Hudsona?
371
00:22:37,690 --> 00:22:39,317
Mnie się nie opuszcza.
372
00:22:39,317 --> 00:22:40,568
To się powtarza.
373
00:22:43,404 --> 00:22:46,032
Mamo! Nie!
374
00:22:59,671 --> 00:23:01,422
Jak to powstrzymać?
375
00:23:01,422 --> 00:23:03,883
Nie możemy tak się temu przyglądać.
376
00:23:13,434 --> 00:23:16,729
Jakby utknęli w pętli.
377
00:23:16,729 --> 00:23:18,273
Dokładnie tak.
378
00:23:19,107 --> 00:23:21,526
Jeśli się nie mylę, to pętla.
379
00:23:22,610 --> 00:23:24,612
Są w niej od 1994 roku.
380
00:23:24,612 --> 00:23:28,533
Zabija swoją rodzinę raz po raz
od 1994 roku?
381
00:23:31,077 --> 00:23:32,495
Oni to czują?
382
00:23:32,495 --> 00:23:34,038
Czy to w ogóle możliwe?
383
00:23:40,461 --> 00:23:42,463
Jezu, nie mogę znów na to patrzeć.
384
00:23:44,424 --> 00:23:46,176
Co wiecie o czymś zwanym...
385
00:23:46,176 --> 00:23:48,678
TEORIA TAŚMY Z KAMIENIA
386
00:23:48,678 --> 00:23:50,138
...teorią taśmy z kamienia?
387
00:23:51,181 --> 00:23:52,515
Co robisz?
388
00:23:52,515 --> 00:23:53,725
Czytanie przedmiotów?
389
00:23:53,725 --> 00:23:55,476
Wolisz ode mnie Hudsona?
390
00:23:55,476 --> 00:23:57,395
Psychometria? Nic kompletnie?
391
00:23:57,395 --> 00:23:59,522
Książki w biurze to nie dekoracja.
392
00:23:59,522 --> 00:24:01,149
Nie strofuj, przypominaj.
393
00:24:01,900 --> 00:24:03,651
Co to, kurwa, jest?
394
00:24:03,651 --> 00:24:07,363
W rzadkich przypadkach
emocjonalna trauma podczas śmierci
395
00:24:07,363 --> 00:24:10,742
może pozostawić paranormalny ślad
w zamkniętej przestrzeni.
396
00:24:10,742 --> 00:24:13,161
To umieszcza dusze w pętli.
397
00:24:13,161 --> 00:24:15,997
Nie mogą niczego zmienić
i nie wiedzą, że nie żyją.
398
00:24:15,997 --> 00:24:18,791
- Pułapka na duchy.
- Te kobiety są zmuszone
399
00:24:18,791 --> 00:24:21,085
przeżywać najtragiczniejsze doświadczenie
400
00:24:21,085 --> 00:24:23,671
w kółko przez ponad 30 lat?
401
00:24:23,671 --> 00:24:26,132
Nie można zsiąść z rozkręconej karuzeli.
402
00:24:26,132 --> 00:24:28,885
Zagubiły się i nie mogą odejść w zaświaty.
403
00:24:28,885 --> 00:24:31,888
Musi być jakiś sposób, by im w tym pomóc.
404
00:24:31,888 --> 00:24:33,932
Takie przypadki mają wyzwalacz,
405
00:24:33,932 --> 00:24:35,516
początek pętli.
406
00:24:35,516 --> 00:24:38,937
Usuwając go, przerwiemy błędne koło.
407
00:24:38,937 --> 00:24:40,313
Więc...
408
00:24:41,272 --> 00:24:43,691
Dowiadując się,
co tego zjeba do tego pchnęło,
409
00:24:43,691 --> 00:24:45,568
- uwolnimy je?
- Właśnie.
410
00:24:47,403 --> 00:24:50,907
List. Powiedział, że znalazł list
od jakiegoś Hudsona.
411
00:24:50,907 --> 00:24:53,159
Jenny mówiła o plotce o romansie.
412
00:24:53,159 --> 00:24:57,872
Tata się dowiaduje, jego ego pęka
i facet odstawia scenki z Lśnienia.
413
00:24:57,872 --> 00:24:59,874
- Co to takiego?
- Taki horror.
414
00:24:59,874 --> 00:25:02,919
Zatem szukamy listu miłosnego.
415
00:25:11,094 --> 00:25:12,095
Robi się późno.
416
00:25:12,762 --> 00:25:15,682
Bez przestrzeni dla pętli,
duchy zostaną unicestwione.
417
00:25:15,682 --> 00:25:18,017
Już nie żyją. Co przez to rozumiesz?
418
00:25:18,017 --> 00:25:21,729
Zostaną wymazani. Żadnych zaświatów,
spokoju. Wieczna ciemność.
419
00:25:21,729 --> 00:25:23,773
To najgorsze, co może spotkać ducha.
420
00:25:23,773 --> 00:25:25,024
Ścigamy się z czasem.
421
00:25:25,024 --> 00:25:26,025
Tik-tak.
422
00:25:28,027 --> 00:25:30,905
Ta dziewczyna i brunet się bzykną?
423
00:25:30,905 --> 00:25:32,573
Skup się na pracy.
424
00:25:32,573 --> 00:25:34,492
Oraz tak. Pukną się.
425
00:25:40,832 --> 00:25:44,168
- Litty?
- Zawsze znajdujemy tajemnicze rzeczy.
426
00:25:44,168 --> 00:25:48,631
Nie ma co się trwożyć na pusty żołądek.
Zjedz fistaszka.
427
00:25:52,719 --> 00:25:55,888
Samotna kolacja
w piątkowy wieczór? Ale żal.
428
00:25:55,888 --> 00:26:00,059
To nic. Reszta pracuje nad sprawą
w strasznym domu.
429
00:26:00,059 --> 00:26:02,228
- Tak. Słyszeliśmy.
- Wiemy o tym.
430
00:26:02,228 --> 00:26:05,273
Zostawili cię, bo jesteś do dupy.
431
00:26:05,273 --> 00:26:07,317
Fakt, do dupy.
432
00:26:07,859 --> 00:26:09,777
Nie zostawili mnie.
433
00:26:09,777 --> 00:26:11,321
- Masz doła?
- Masz.
434
00:26:11,321 --> 00:26:12,905
- I te włosy...
- Poryczę się.
435
00:26:12,905 --> 00:26:16,826
Spytałam, czy mogę zostać,
i Edwin był wyrozumiały.
436
00:26:16,826 --> 00:26:19,412
Już ryczę. Miło mieć wyrozumiałych kumpli.
437
00:26:19,412 --> 00:26:21,289
Tak. Nie mam ich zbyt wielu.
438
00:26:21,289 --> 00:26:23,166
- To ci niespodzianka.
- Szok.
439
00:26:23,166 --> 00:26:24,208
No raczej.
440
00:26:24,208 --> 00:26:26,878
Będziesz miała jeszcze mniej, bo umrą.
441
00:26:26,878 --> 00:26:28,463
Wszyscy jebną w kalendarz.
442
00:26:29,005 --> 00:26:31,299
Wcale nie będziesz miała kumpli, ale luz.
443
00:26:31,299 --> 00:26:32,467
Chwileczkę. Stop.
444
00:26:32,467 --> 00:26:35,178
- Podziękujemy za sweter.
- Nie!
445
00:26:37,764 --> 00:26:40,350
Jaja se robimy! Na żartach się nie znasz?
446
00:26:40,350 --> 00:26:43,186
Litty, trzymaj mnie za rękę.
Nie lubię swetrów.
447
00:26:43,186 --> 00:26:45,521
Jebana głupia suka!
448
00:26:47,899 --> 00:26:50,026
Przepraszam. Uniosłam się.
449
00:27:39,992 --> 00:27:42,787
Usłyszałam coś przez wentylację.
450
00:27:42,787 --> 00:27:43,955
Znalazłem dziennik.
451
00:27:44,747 --> 00:27:45,748
Należy do Hope.
452
00:27:48,584 --> 00:27:50,420
„Jakby tata mnie obserwował.
453
00:27:51,379 --> 00:27:53,005
Nic nie uchodzi mi na sucho.
454
00:27:53,881 --> 00:27:56,884
Pilnuję się, żeby nie złamać
żadnej z jego zasad.
455
00:27:57,718 --> 00:27:59,345
Ale są coraz surowsze.
456
00:28:00,555 --> 00:28:02,390
Chcę już skończyć szkołę”.
457
00:28:05,435 --> 00:28:07,145
Co to mogą być za zasady?
458
00:28:08,146 --> 00:28:09,147
Pamiętasz...
459
00:28:10,606 --> 00:28:12,024
co powiedziałem o ojcu,
460
00:28:12,984 --> 00:28:15,069
gdy widzieliśmy moich rodziców?
461
00:28:15,570 --> 00:28:16,779
Powiedziałeś, że był...
462
00:28:18,406 --> 00:28:19,365
przemocowy.
463
00:28:19,866 --> 00:28:20,867
Właśnie.
464
00:28:21,993 --> 00:28:23,369
Ale to było coś więcej.
465
00:28:25,580 --> 00:28:28,499
Zaglądam do rodziców, bo za nimi tęsknię.
466
00:28:31,461 --> 00:28:33,004
Ale sprawdzam też...
467
00:28:35,882 --> 00:28:38,176
czy nie krzywdzi mojej mamy,
468
00:28:39,802 --> 00:28:40,845
jak krzywdził mnie.
469
00:28:43,139 --> 00:28:44,932
Był strasznym skurwielem.
470
00:28:46,851 --> 00:28:49,312
Nie udało mi się go zadowolić.
471
00:28:50,730 --> 00:28:55,067
Jakbym nie był miły czy dobry w sporcie,
czy w czymkolwiek innym.
472
00:28:58,237 --> 00:28:59,238
Ta dziewczyna
473
00:29:00,698 --> 00:29:02,033
znała to uczucie.
474
00:29:03,743 --> 00:29:04,786
A teraz utknęła.
475
00:29:05,328 --> 00:29:07,246
Charles, tak mi przykro.
476
00:29:08,581 --> 00:29:10,875
- Czy...
- Szybko! Coś znalazłem!
477
00:29:14,212 --> 00:29:15,213
Już dobrze.
478
00:29:22,136 --> 00:29:24,597
Charles, płakałeś?
479
00:29:25,389 --> 00:29:29,644
Coś ty. To pewnie przez kurz. Nieważne.
480
00:29:30,228 --> 00:29:31,145
Co znalazłeś?
481
00:29:31,145 --> 00:29:34,941
List potwierdzający przyjęcie na uczelnię
w jakimś Milwaukee.
482
00:29:34,941 --> 00:29:35,942
Miała wyjechać.
483
00:29:36,526 --> 00:29:38,736
Uniwerek? A co z listami miłosnymi?
484
00:29:38,736 --> 00:29:40,071
Sprawdź godło.
485
00:29:40,071 --> 00:29:42,240
To Uniwersytet Hudsona.
486
00:29:59,507 --> 00:30:01,425
Zagęśćmy ruchy.
487
00:30:01,425 --> 00:30:04,846
Charles, Hope napisała w dzienniku,
że wszystko kontrolował.
488
00:30:04,846 --> 00:30:07,223
Jeśli dowiedział się, że jedna wyjeżdża...
489
00:30:07,223 --> 00:30:09,433
„Wolisz ode mnie Hudsona?”
490
00:30:09,433 --> 00:30:12,228
Nie chodziło o to,
że żona zostawiła go dla innego.
491
00:30:12,228 --> 00:30:14,689
Jego córka wyjeżdżała na studia.
492
00:30:14,689 --> 00:30:16,440
Wyzwalaczem jest ten list.
493
00:30:16,440 --> 00:30:19,110
Nie może wpaść w ręce tego gnoja.
494
00:30:19,110 --> 00:30:20,987
Teraz go sobie znajdź, dupku.
495
00:30:27,493 --> 00:30:28,578
Crystal...
496
00:30:52,518 --> 00:30:54,854
Brandon, zejdziesz do nas?
497
00:30:54,854 --> 00:30:56,856
Przynajmniej ścisz muzykę!
498
00:31:13,956 --> 00:31:16,751
- Co ty robisz?
- Wolisz ode mnie Hudsona?
499
00:31:20,212 --> 00:31:21,589
Czemu to nie zadziałało?
500
00:31:22,256 --> 00:31:24,550
Jak mamy przerwać tę cholerną pętlę?
501
00:31:25,217 --> 00:31:27,637
NIKO I SŁÓJ DZWONKÓW
502
00:31:28,262 --> 00:31:30,264
- Jak jej było?
- Niko.
503
00:31:30,264 --> 00:31:31,432
Skąd wiesz?
504
00:31:31,432 --> 00:31:34,226
- Bo słucham uważnie, Kingham.
- Dobra.
505
00:31:36,854 --> 00:31:39,065
Boisz się burzy? Wiesz, czego ja się boję?
506
00:31:39,607 --> 00:31:41,067
Ciemności! Taka aluzja.
507
00:31:45,571 --> 00:31:47,448
Nie boję się burzy.
508
00:31:47,448 --> 00:31:51,369
Zastanowiło mnie, gdy pozwoliłaś,
by przyjaciele, którzy cię ocalili,
509
00:31:51,369 --> 00:31:53,204
poszli sami do strasznego domu.
510
00:31:53,204 --> 00:31:56,207
Ale teraz rozumiem,
że jesteś zwyczajną ścierą.
511
00:31:59,669 --> 00:32:01,879
- O Boże!
- Nie mów tak.
512
00:32:01,879 --> 00:32:04,048
Jesteś takim tchórzem od urodzenia?
513
00:32:04,048 --> 00:32:06,342
Czy może doskonaliłaś się latami?
514
00:32:07,134 --> 00:32:09,637
Mam bardzo racjonalny strach
przed śmiercią.
515
00:32:10,179 --> 00:32:12,390
Każdy może umrzeć. Mój tata umarł.
516
00:32:12,390 --> 00:32:15,059
I ja niemalże dosłownie wczoraj.
517
00:32:15,059 --> 00:32:18,813
- Ten tekst jest głupszy niż twoja gęba.
- Co ma piernik do wiatraka?
518
00:32:18,813 --> 00:32:21,482
Oni umrą, a ty będziesz żyła
z poczuciem winy.
519
00:32:21,482 --> 00:32:22,566
No.
520
00:32:24,652 --> 00:32:25,987
Powinnam tam pójść?
521
00:32:25,987 --> 00:32:28,739
Rób, co chcesz. Co mnie to.
522
00:32:28,739 --> 00:32:29,824
- No.
- Macie rację.
523
00:32:30,408 --> 00:32:31,575
Powinnam pomóc.
524
00:32:31,575 --> 00:32:33,661
- Jesteś głodny?
- Masakrycznie.
525
00:32:34,203 --> 00:32:36,872
- Kicia, masz jakąś szamę?
- Jesteśmy głodni.
526
00:32:37,581 --> 00:32:40,251
- Halo! Mówi się!
- Cizia! Żarcie!
527
00:32:41,085 --> 00:32:43,045
- Dokąd idziesz?
- Masz jedzonko?
528
00:32:43,045 --> 00:32:46,966
Garnek. Jest, i jeszcze łyżka.
529
00:32:46,966 --> 00:32:50,469
- Powiedz coś, nim wyjdziesz.
- Nie boję się.
530
00:32:51,178 --> 00:32:52,221
- Halo!
- Dobra.
531
00:32:52,221 --> 00:32:53,347
Dokąd idziesz?
532
00:32:54,306 --> 00:32:55,641
Zostawisz nas tutaj?
533
00:32:55,641 --> 00:32:56,767
Dzięki!
534
00:32:57,643 --> 00:32:58,644
No dobra.
535
00:33:00,354 --> 00:33:01,272
Pa.
536
00:33:02,690 --> 00:33:05,985
Super, Litty. Jeśli umrze,
to kto wypuści nas ze słoja?
537
00:33:05,985 --> 00:33:09,030
To wszystko to jedynie moja praca.
538
00:33:10,281 --> 00:33:11,282
Boże!
539
00:33:12,533 --> 00:33:14,035
Nienawidzę cię!
540
00:33:14,035 --> 00:33:16,120
Ja ciebie też!
541
00:33:23,711 --> 00:33:25,796
Usunięcie wyzwalacza miało zadziałać.
542
00:33:25,796 --> 00:33:28,049
Chyba że list nim nie był.
543
00:33:30,551 --> 00:33:31,927
Słyszeliście to?
544
00:33:34,138 --> 00:33:36,557
Muzyka zagłusza, ale...
545
00:33:36,557 --> 00:33:39,727
- Jakby klikanie.
- Posłuchaj lepiej mnie.
546
00:33:39,727 --> 00:33:44,106
Nie jedź po niej,
bo nie zjadłeś wszystkich rozumów.
547
00:33:45,524 --> 00:33:47,693
Co cię dziś ugryzło?
548
00:33:47,693 --> 00:33:49,278
Zupełnie nie jesteś sobą.
549
00:33:49,278 --> 00:33:52,740
Mam dość oglądania milion razy,
jak ten dupek morduje rodzinę
550
00:33:52,740 --> 00:33:53,991
bez jebanego powodu.
551
00:33:56,410 --> 00:33:58,704
Próbowaliśmy po twojemu i lipa.
552
00:33:59,497 --> 00:34:01,999
Walić to. Zrobimy po mojemu.
553
00:34:02,541 --> 00:34:03,959
Co ty wyprawiasz?
554
00:34:03,959 --> 00:34:08,047
Taki z ciebie twardziel z tą siekierą?
Bestia morduje kobiety?
555
00:34:08,047 --> 00:34:09,131
Spróbuj tego.
556
00:34:12,426 --> 00:34:13,302
Jesteś cały?
557
00:34:13,886 --> 00:34:15,429
Podnieśmy cię z podłogi.
558
00:34:15,429 --> 00:34:18,557
Musisz wstać. Edwin, co się dzieje?
559
00:34:18,557 --> 00:34:21,519
To nie powinno się stać.
Ma rację, nie wiem wszystkiego.
560
00:34:21,519 --> 00:34:24,396
Charles? Słyszysz mnie? Charles!
561
00:34:24,396 --> 00:34:26,524
- Musimy go przenieść.
- Charles!
562
00:34:26,524 --> 00:34:28,234
- Rusz się!
- No dalej!
563
00:34:28,234 --> 00:34:29,527
- Weź go!
- Próbuję!
564
00:34:29,527 --> 00:34:30,486
Postaraj się!
565
00:34:35,199 --> 00:34:36,450
Gdzie on się podział?
566
00:34:37,201 --> 00:34:38,202
Edwin!
567
00:34:38,786 --> 00:34:41,956
Do przemieszczenia przestrzennego
potrzebowałby lustra...
568
00:34:43,457 --> 00:34:44,834
- Charles?
- Słyszysz mnie?
569
00:34:44,834 --> 00:34:46,377
Gdzie jesteś? Charles!
570
00:34:46,377 --> 00:34:48,879
- To nie jest śmieszne.
- Hej, Charles!
571
00:34:48,879 --> 00:34:50,297
Gdzie jesteś?
572
00:34:50,297 --> 00:34:52,007
- Charles?
- Charles!
573
00:34:56,428 --> 00:34:57,429
Jest tutaj.
574
00:34:58,347 --> 00:34:59,348
Dzięki Bogu. Jest.
575
00:35:00,182 --> 00:35:03,936
Nie jedź po niej,
bo nie zjadłeś wszystkich rozumów.
576
00:35:04,770 --> 00:35:05,604
O nie.
577
00:35:05,604 --> 00:35:09,233
Mam dość oglądania milion razy,
jak ten dupek morduje rodzinę
578
00:35:09,233 --> 00:35:10,484
bez jebanego powodu.
579
00:35:12,778 --> 00:35:15,114
Próbowaliśmy po twojemu i lipa.
580
00:35:16,073 --> 00:35:16,907
Walić to.
581
00:35:18,993 --> 00:35:19,994
Zrobimy po mojemu.
582
00:35:19,994 --> 00:35:23,289
- Wolisz ode mnie Hudsona?
- Twardziel z siekierą?
583
00:35:23,289 --> 00:35:25,749
Bestia morduje kobiety?
584
00:35:25,749 --> 00:35:26,834
Spróbuj tego.
585
00:35:33,549 --> 00:35:34,967
Też utknął w pętli.
586
00:35:36,218 --> 00:35:38,470
Bez sensu. By znaleźć się w pętli,
587
00:35:38,470 --> 00:35:40,764
trzeba przejść silną traumę.
588
00:35:40,764 --> 00:35:44,018
To chyba oczywiste?
Charles był ofiarą przemocy.
589
00:35:44,018 --> 00:35:46,228
Patrząc na pana Devlina, widzi ojca.
590
00:35:46,228 --> 00:35:48,314
Jego ojciec nie był miłym człowiekiem.
591
00:35:48,314 --> 00:35:51,400
Prawdziwy z ciebie Anglik.
Był okropny, Edwinie.
592
00:35:51,400 --> 00:35:53,110
Konkretnie pojebany.
593
00:35:53,110 --> 00:35:55,154
Bił Charlesa i jego mamę.
594
00:35:55,154 --> 00:35:57,698
Myślisz, że dlaczego wciąż jest wesoły?
595
00:35:57,698 --> 00:35:58,908
Bo to Charles.
596
00:35:58,908 --> 00:36:00,367
Nikt tak nie ma.
597
00:36:00,367 --> 00:36:03,662
Znam go od dekad.
Wiedziałbym, gdyby coś było nie tak.
598
00:36:03,662 --> 00:36:06,624
Powiedziałeś, że trzeba ogromnych emocji,
599
00:36:06,624 --> 00:36:10,252
by znaleźć się w pętli,
a Charles w niej utknął.
600
00:36:10,252 --> 00:36:12,880
Jesteś detektywem.
Wydedukuj, co to oznacza.
601
00:36:13,881 --> 00:36:17,051
Ukrywał to przed tobą.
Pewnie też przed sobą samym.
602
00:36:17,051 --> 00:36:20,804
- Niczego by przede mną nie ukrywał.
- Zwariowałeś? Każdy ma sekrety.
603
00:36:20,804 --> 00:36:23,349
Bo niby ty nie masz tajemnic?
604
00:36:26,894 --> 00:36:29,188
Proszę cię. Musimy pomóc Charlesowi.
605
00:36:29,188 --> 00:36:32,483
Może masz coś
w tym zwariowanym plecaku bez dna?
606
00:36:32,483 --> 00:36:34,985
Charles latami się uczył go używać.
607
00:36:34,985 --> 00:36:37,404
Jeśli wsadzę tam rękę, mogę ją stracić.
608
00:36:37,404 --> 00:36:40,199
- Powinnaś to już wiedzieć!
- Niby skąd?
609
00:36:40,199 --> 00:36:42,409
Przez tę muzykę nie mogę myśleć!
610
00:36:42,409 --> 00:36:45,746
Stalkuje mnie demon.
Nie mam pojęcia, kim jestem.
611
00:36:45,746 --> 00:36:48,832
A jedyna osoba, która mnie wspiera,
potrzebuje pomocy,
612
00:36:48,832 --> 00:36:51,293
a nie mamy bladego pojęcia, co robić.
613
00:36:51,919 --> 00:36:55,756
Jeśli jeszcze raz usłyszę tę piosenkę,
to chuj mnie strzeli.
614
00:36:57,716 --> 00:36:58,717
Muzyka.
615
00:36:59,260 --> 00:37:00,594
Crystal, to genialne.
616
00:37:02,054 --> 00:37:05,182
Jak przeszukiwaliśmy dom,
zauważyłaś gdzieś gramofon?
617
00:37:05,182 --> 00:37:08,143
- Że co?
- Gramofon. Fonograf.
618
00:37:09,478 --> 00:37:11,063
Skąd dobiega muzyka?
619
00:37:12,481 --> 00:37:15,025
Gdzieś tu musi być ukryty pokój.
620
00:37:15,025 --> 00:37:18,654
Szlag, tak. Brandon sterował głośnością
pilotem na górze.
621
00:37:23,826 --> 00:37:26,078
Przynajmniej ścisz muzykę!
622
00:37:35,629 --> 00:37:36,880
Skierował go tam.
623
00:37:43,012 --> 00:37:44,555
Szybko. Pomóż mi z tym.
624
00:38:09,330 --> 00:38:10,914
Co to, do licha, za miejsce?
625
00:38:10,914 --> 00:38:12,875
Wyraźnie policja go nie znalazła.
626
00:38:21,300 --> 00:38:22,301
O Boże.
627
00:38:23,886 --> 00:38:26,388
{\an8}Sukinsyn miał sklep z elektroniką.
628
00:38:26,388 --> 00:38:28,057
Hope nie miała paranoi.
629
00:38:28,057 --> 00:38:30,267
Powiedziała, że wiedział, co robi.
630
00:38:30,267 --> 00:38:31,560
Bo obserwował ją.
631
00:38:31,560 --> 00:38:35,731
To dlatego wiedział,
w której szufladzie był zamknięty list.
632
00:39:05,886 --> 00:39:08,806
Powiedziałeś, że pętla
jest zawarta między ścianami.
633
00:39:08,806 --> 00:39:12,851
Jeśli to nie muzyka,
może chodzi o coś innego?
634
00:39:14,478 --> 00:39:15,771
Jak kaseta VHS?
635
00:39:16,397 --> 00:39:17,564
Że co, proszę?
636
00:39:20,651 --> 00:39:21,652
Nie!
637
00:39:22,361 --> 00:39:23,904
Jeśli zawiera pętlę,
638
00:39:23,904 --> 00:39:27,449
zniszczenie jej równałoby się
zniszczeniu domu. Straciłbym...
639
00:39:27,449 --> 00:39:28,951
Stracilibyśmy Charlesa...
640
00:39:30,577 --> 00:39:32,496
Pętla jest nagrana na tej taśmie.
641
00:39:32,496 --> 00:39:34,331
Skoro nie możemy jej zniszczyć...
642
00:39:35,207 --> 00:39:37,334
- Może wymażemy obraz?
- Wyjaśnij.
643
00:39:37,334 --> 00:39:40,796
Tak jak radziłeś
z przeklętym obrazem i terpentyną.
644
00:39:40,796 --> 00:39:41,797
Zmazując obraz...
645
00:39:41,797 --> 00:39:43,173
Pozbywasz się klątwy.
646
00:39:43,173 --> 00:39:44,925
Taśma ma z 4000 obrazów.
647
00:39:44,925 --> 00:39:47,678
Moglibyśmy nagrać na nią nowe
albo śnieżenie.
648
00:39:47,678 --> 00:39:49,930
To ryzykowne, ale może się udać.
649
00:39:49,930 --> 00:39:51,140
Bądź gotowa.
650
00:39:51,140 --> 00:39:52,975
Gdy będą wolni, przyjdzie Śmierć.
651
00:39:52,975 --> 00:39:55,686
Uciekamy od niej od ponad 30 lat.
652
00:39:55,686 --> 00:39:58,647
Nie może zabrać nas
z Devlinami. Rozumiesz?
653
00:39:58,647 --> 00:39:59,857
Dobrze.
654
00:40:02,609 --> 00:40:04,069
Nie wiem, jak to działa.
655
00:40:05,112 --> 00:40:07,614
Na szczęście oglądałam filmy z lat 80.
656
00:40:14,872 --> 00:40:15,873
Nie słyszysz tego?
657
00:40:31,722 --> 00:40:35,350
To Upiór Niedoli.
Często widać je w piekle.
658
00:40:35,350 --> 00:40:37,269
Karmią się negatywnymi emocjami.
659
00:40:37,269 --> 00:40:39,229
Przyciągnęła go udręka pętli.
660
00:40:39,229 --> 00:40:41,440
Samo krwawe morderstwo nie wystarczyło?
661
00:40:41,440 --> 00:40:43,942
Myśl o czymś szczęśliwym i szybko dokończ.
662
00:40:43,942 --> 00:40:44,943
Szczęśliwym?
663
00:40:44,943 --> 00:40:48,989
Jeśli zwabisz je czymś negatywnym,
wejdą ci w umysł, by żerować na udręce.
664
00:40:50,449 --> 00:40:52,451
SZCZĘŚLIWE MYŚLI
665
00:40:54,161 --> 00:40:57,372
Wiem, że specjalnie pojawiasz się
w najmniej dogodnej chwili.
666
00:40:57,372 --> 00:40:58,957
Przybyłem pomóc.
667
00:40:59,500 --> 00:41:00,626
Co się dzieje?
668
00:41:00,626 --> 00:41:03,795
Możesz ryć mi banię kiedy indziej, David?
669
00:41:03,795 --> 00:41:07,049
Cholera. Crystal,
jeśli mnie słyszysz, bądź pogodna.
670
00:41:08,967 --> 00:41:12,429
Edwin, musisz sam spróbować
przerwać pętlę.
671
00:41:14,806 --> 00:41:20,354
Mam już dość kręcenia się
przy rampie do jazdy na rolkach
672
00:41:20,354 --> 00:41:21,730
i straszenia nastolatków.
673
00:41:21,730 --> 00:41:25,776
Pozwól mi znów wpełznąć i zniszczę to coś.
674
00:41:25,776 --> 00:41:26,985
Ale z ciebie...
675
00:41:26,985 --> 00:41:30,364
Nie. Szczęśliwe myśli.
676
00:41:34,993 --> 00:41:37,412
Ale ja czuję w tobie negatywną energię.
677
00:41:37,412 --> 00:41:40,415
Zginiesz przez nią,
ale straszliwie mnie to podnieca.
678
00:41:40,999 --> 00:41:42,876
Nie. Muszę pomóc przyjaciołom.
679
00:41:42,876 --> 00:41:44,795
I tym umęczonym kobietom.
680
00:41:48,298 --> 00:41:52,135
Muszę powiedzieć, że ci nowi znajomi
zrobili z ciebie nudziarę.
681
00:41:52,135 --> 00:41:53,679
Kiedyś byłaś taka fajna.
682
00:41:58,141 --> 00:42:00,102
Kiedyś byłaś taka fajna.
683
00:42:00,102 --> 00:42:03,313
Kiedyś byłaś taka fajna. Taka fajna.
684
00:42:04,940 --> 00:42:06,441
Kiedyś byłaś taka fajna.
685
00:42:10,904 --> 00:42:12,823
Czemu zmusiłeś mnie, bym to robiła?
686
00:42:12,823 --> 00:42:14,950
Nie mogę cię do niczego zmusić.
687
00:42:16,910 --> 00:42:17,911
Zbliża się.
688
00:42:17,911 --> 00:42:21,623
Jeśli chcesz dowiedzieć się na pewno,
co jest prawdą, a co nie,
689
00:42:21,623 --> 00:42:23,125
musisz mnie wpuścić.
690
00:42:24,293 --> 00:42:26,211
Powiedziała: „Nagrywanie”.
691
00:42:38,140 --> 00:42:40,225
- To działa.
- Idź do diabła.
692
00:42:41,184 --> 00:42:42,603
Crystal!
693
00:42:43,437 --> 00:42:46,106
Nie musisz mnie kochać ani nawet lubić,
694
00:42:46,106 --> 00:42:48,942
ale znajdę sposób, by tam wrócić.
695
00:42:48,942 --> 00:42:53,196
Nie zamierzam już marnować energii
na twoje pojebane umizgi.
696
00:42:55,699 --> 00:42:57,534
Co się stało? Udało się?
697
00:42:58,285 --> 00:43:00,704
Nie wiem. Szybko, długo tak nie utrzymam.
698
00:43:09,171 --> 00:43:10,005
Charles.
699
00:43:20,349 --> 00:43:21,308
Udało nam się.
700
00:43:21,308 --> 00:43:23,894
Jasna dupa, to prawda.
701
00:43:25,270 --> 00:43:26,313
Hej.
702
00:43:28,065 --> 00:43:29,066
Są wolni.
703
00:43:29,691 --> 00:43:30,609
Przyjdzie Śmierć.
704
00:43:35,947 --> 00:43:41,620
Chłopaki, na górze to coś bez twarzy
obżera się bólem, musimy się zmywać.
705
00:43:52,297 --> 00:43:54,716
Naraziliście się, wiedząc, że Śmierć może...
706
00:43:54,716 --> 00:43:57,302
Dobry detektyw rozwiązuje sprawę
za wszelką cenę.
707
00:43:58,136 --> 00:43:59,596
Naprawdę piękne, prawda?
708
00:43:59,596 --> 00:44:01,473
Zaraz już takie nie będzie.
709
00:44:14,236 --> 00:44:17,114
SPRAWA ZAMKNIĘTA
710
00:44:20,659 --> 00:44:23,203
Dziękuję, że to coś
ode mnie odciągnęliście.
711
00:44:23,203 --> 00:44:24,788
Naprawdę mogę na was liczyć.
712
00:44:24,788 --> 00:44:29,042
I muszę przyznać,
że świetnie spisałaś się jako detektyw.
713
00:44:30,127 --> 00:44:31,294
Prawda, Charles?
714
00:44:31,837 --> 00:44:32,754
Charles?
715
00:44:34,881 --> 00:44:38,385
Jasne. Ocaliłaś mi tyłek.
Czad do kwadratu.
716
00:44:38,385 --> 00:44:41,555
Jeśli to, co pokazał mi David, to prawda,
717
00:44:41,555 --> 00:44:44,307
nie wiem, czy jestem taka czadowa.
718
00:44:44,307 --> 00:44:45,892
Demony kłamią.
719
00:44:45,892 --> 00:44:48,437
Słyszałem, co mówiłaś mu
o ratowaniu Charlesa.
720
00:44:49,354 --> 00:44:50,522
Nie to, co zrobiłaś,
721
00:44:51,064 --> 00:44:52,858
a to, co robisz, się liczy.
722
00:44:55,569 --> 00:44:57,946
Charles, na pewno nic ci nie jest?
723
00:44:57,946 --> 00:44:59,906
Po utknięciu w pętli?
724
00:44:59,906 --> 00:45:01,491
Nówka nieśmigany.
725
00:45:02,033 --> 00:45:03,994
Jeśli będziesz chciał pogadać o...
726
00:45:03,994 --> 00:45:05,954
Rozwiązaliśmy sprawę. Jest czad.
727
00:45:08,081 --> 00:45:09,249
Już lecę!
728
00:45:11,710 --> 00:45:13,420
A kysz, złe moce!
729
00:45:13,420 --> 00:45:14,880
Już prawie jestem!
730
00:45:14,880 --> 00:45:16,047
Boże.
731
00:45:17,257 --> 00:45:18,967
Przybiegłam pomóc.
732
00:45:18,967 --> 00:45:21,761
W internecie piszą, że walenie w gary
733
00:45:21,761 --> 00:45:23,889
odstrasza złe moce.
734
00:45:26,725 --> 00:45:29,102
Niko, to jest łom?
735
00:45:30,353 --> 00:45:31,354
Tak.
736
00:45:32,355 --> 00:45:35,859
Widzisz? Właśnie o tym mówiłam.
737
00:45:39,863 --> 00:45:43,492
PRZYSTOJNY KRUK I ŁATWY CEL
738
00:45:50,123 --> 00:45:52,083
Był Upiór Niedoli?
739
00:45:52,083 --> 00:45:53,835
Boże, musiało ryć banię.
740
00:45:53,835 --> 00:45:56,213
Zaczerpnąłeś z zabawy w umieranego?
741
00:45:56,213 --> 00:45:58,006
Spróbowaliśmy czegoś innego.
742
00:45:58,006 --> 00:46:00,300
Sprawdzonego: ratuj się kto może.
743
00:46:00,300 --> 00:46:01,468
To było przerażające.
744
00:46:01,468 --> 00:46:03,261
Teraz pewnie obrócił się w pył.
745
00:46:03,261 --> 00:46:05,972
Upiór Niedoli bez bólu
długo nie pociągnie.
746
00:46:07,974 --> 00:46:09,851
To Monty, nasz nowy znajomy.
747
00:46:10,519 --> 00:46:13,188
Hej. Silna ekipa.
748
00:46:13,188 --> 00:46:15,607
Żyje i widzi chłopaków?
749
00:46:16,233 --> 00:46:18,026
A już na pewno Edwina.
750
00:46:19,694 --> 00:46:21,571
Jestem Charles. Miło cię poznać.
751
00:46:21,571 --> 00:46:23,740
Kumple Edwina są w deseczkę.
752
00:46:23,740 --> 00:46:26,868
Wybacz, mam pełne ręce.
753
00:46:28,954 --> 00:46:30,372
Przecież byłem miły.
754
00:46:30,372 --> 00:46:32,040
- Niezręcznie.
- Byłeś spoko.
755
00:46:33,250 --> 00:46:34,876
- Ty tutaj?
- Tak.
756
00:46:34,876 --> 00:46:36,127
Zgadza się.
757
00:46:36,127 --> 00:46:39,589
Nie miałem zbyt wiele do roboty.
I nie dałeś mi swojego numeru.
758
00:46:39,589 --> 00:46:41,758
Nie noszę telefonu.
759
00:46:42,759 --> 00:46:43,760
Brawo.
760
00:46:44,594 --> 00:46:50,475
Ale zdałem sobie sprawę, że Wenus
przechodzi dziś przez mój piąty dom,
761
00:46:50,475 --> 00:46:53,979
więc to idealny poranek,
żebym dał ci obiecaną lekturę.
762
00:46:53,979 --> 00:46:55,313
Przejrzyj tę książkę.
763
00:46:59,150 --> 00:47:00,193
{\an8}ASTROLOGIA
764
00:47:00,193 --> 00:47:01,861
PLANETA RZĄDZĄCA – SATURN
765
00:47:03,488 --> 00:47:05,490
- Nie musiałeś...
- Ale chciałem.
766
00:47:07,200 --> 00:47:09,494
Jestem ciekaw twojej opinii.
767
00:47:11,997 --> 00:47:16,793
Dzień świstaka z morderstwami, siekierą
i samobójstwem mnie wykończył, więc...
768
00:47:18,044 --> 00:47:19,629
Pójdę na górę.
769
00:47:19,629 --> 00:47:20,922
Dobrze. Zaraz przyjdę.
770
00:47:22,340 --> 00:47:24,384
Co znaczy ta linia?
771
00:47:24,384 --> 00:47:25,760
Czerwona czy różowa?
772
00:47:26,386 --> 00:47:28,221
Nie wiem, od czego zacząć.
773
00:47:28,221 --> 00:47:29,889
Wyjaśnię ci.
774
00:47:29,889 --> 00:47:32,142
Znaczy, że jesteś bardzo opiekuńczy.
775
00:47:35,520 --> 00:47:38,732
O rety. Kociemu Królowi
to się nie spodoba.
776
00:47:38,732 --> 00:47:41,151
Ty mu powiedz. Ja nie zamierzam.
777
00:47:45,655 --> 00:47:48,366
Przestańcie się tu kręcić,
obsrane sierściuchy.
778
00:47:48,992 --> 00:47:51,369
Zadzwonię po hycli.
779
00:48:10,639 --> 00:48:12,182
Mam robotę.
780
00:48:12,182 --> 00:48:16,645
Nie nagabuj mnie, chyba że masz coś,
co zadowoli notariusza.
781
00:48:17,354 --> 00:48:19,022
Zgadza się, proszę pani.
782
00:48:19,731 --> 00:48:21,441
Musi pani coś zobaczyć.
783
00:48:34,871 --> 00:48:37,791
Były na liście zaginionych przez 29 lat.
784
00:48:37,791 --> 00:48:40,460
Straszyły w domu w Port Townsend.
785
00:48:40,460 --> 00:48:44,339
Mówią ciekawe rzeczy
o dwóch martwych chłopcach.
786
00:48:49,511 --> 00:48:51,221
Uwięziono nas w koszmarze,
787
00:48:51,971 --> 00:48:54,140
a te wspaniałe duchy nas uwolniły.
788
00:48:55,100 --> 00:48:57,769
I pomogła im żyjąca przyjaciółka.
789
00:48:57,769 --> 00:48:59,229
Uratowali nas.
790
00:49:00,939 --> 00:49:03,775
No proszę. Najwyraźniej.
791
00:49:04,526 --> 00:49:06,194
To bardzo uprzejme z ich strony.
792
00:49:09,239 --> 00:49:16,037
Proszę, dziewczynki. Opowiedzcie dokładnie
o tej trójce młodych bohaterów.
793
00:49:19,416 --> 00:49:21,334
CIĄG DALSZY NASTĄPI...
794
00:50:10,800 --> 00:50:15,805
Napisy: Marcin Chojnowski