1 00:00:24,625 --> 00:00:29,291 {\an8}SAINT-MALO - FRANCJA OKUPOWANA PRZEZ NAZISTÓW - SIERPIEŃ 1944 2 00:00:32,375 --> 00:00:35,625 {\an8}SIŁY LOTNICZE STANÓW ZJEDNOCZONYCH 565. ESKADRA BOMBOWCÓW 3 00:01:08,041 --> 00:01:10,458 Tato? Wujku Etienne? 4 00:01:10,458 --> 00:01:13,541 Jeśli mnie słyszycie, proszę, wróćcie. 5 00:01:13,541 --> 00:01:14,958 Bomby spadają. 6 00:01:14,958 --> 00:01:18,125 Amerykanie w końcu przylecieli nas uwolnić. 7 00:01:18,833 --> 00:01:22,666 Wujku Etienne, nie chodzi tylko o to, że jestem sama, 8 00:01:22,666 --> 00:01:25,208 bardzo się o ciebie martwię. 9 00:01:26,208 --> 00:01:30,791 Mówiłeś, że nie będzie cię godzinę, a minęło już kilka dni. 10 00:01:31,750 --> 00:01:37,166 Jeśli ukrywasz się przed Niemcami, wykorzystaj bomby, by wrócić. 11 00:01:38,750 --> 00:01:39,958 Tato. 12 00:01:41,125 --> 00:01:44,083 Miało nie być cię sześć dni. 13 00:01:45,833 --> 00:01:47,666 Minął już ponad rok. 14 00:01:48,833 --> 00:01:51,041 Ale gdziekolwiek jesteś, 15 00:01:52,791 --> 00:01:54,208 jeśli mnie słyszysz, 16 00:01:55,708 --> 00:01:56,791 kocham cię. 17 00:02:21,833 --> 00:02:25,458 A dla tych, którzy słuchają mnie dla przyjemności, 18 00:02:25,458 --> 00:02:27,166 będę kontynuować 19 00:02:27,166 --> 00:02:31,166 czytanie 20 000 mil podmorskiej żeglugi Juliusza Verne'a. 20 00:02:32,166 --> 00:02:35,625 Ojciec podarował mi tę książkę na urodziny, 21 00:02:36,500 --> 00:02:40,125 kiedy byliśmy w Paryżu i panował pokój. 22 00:02:44,916 --> 00:02:48,208 „Wielkie głębie oceanu są nam całkowicie nieznane. 23 00:02:49,000 --> 00:02:50,833 Niewiele o nich wiemy. 24 00:02:50,833 --> 00:02:54,166 Co się dzieje w tych przepaściach bezdennych? 25 00:02:54,166 --> 00:02:58,791 Jakie istoty mieszkają i mogą mieszkać na głębokości dwunastu czy piętnastu mil 26 00:02:58,791 --> 00:03:01,958 pod powierzchnią wód!” 27 00:03:02,500 --> 00:03:04,833 {\an8}„Może to przybrać formę dylematu”... 28 00:03:04,833 --> 00:03:05,916 {\an8}PSZCZELI HOTEL 29 00:03:05,916 --> 00:03:08,208 {\an8}SIEDZIBA NIEMIECKIEJ INWIGILACJI RADIOWEJ 30 00:03:08,208 --> 00:03:12,541 „Albo znamy całą rozmaitość istot zamieszkujących naszą planetę, 31 00:03:12,541 --> 00:03:14,083 albo ich nie znamy. 32 00:03:14,083 --> 00:03:16,208 Jeśli ich nie znamy, 33 00:03:16,208 --> 00:03:20,291 jeśli przyroda ma jeszcze dla nas tajemnice co do ichtiologii, 34 00:03:21,208 --> 00:03:25,833 nic łatwiejszego jak przypuścić istnienie ryb lub wielorybów, 35 00:03:25,833 --> 00:03:28,333 gatunków, albo nawet rodzajów nowych. 36 00:03:29,166 --> 00:03:33,583 Przeciwnie, jeśli znamy wszystkie gatunki żyjące, 37 00:03:33,583 --> 00:03:36,875 wypada koniecznie szukać zwierzęcia tego 38 00:03:36,875 --> 00:03:39,875 pomiędzy istotami morskimi już opisanymi. 39 00:03:40,625 --> 00:03:45,750 Jeśli zaś nie znamy wszystkich, a natura wciąż skrywa tajemnice, 40 00:03:45,750 --> 00:03:48,583 powinniśmy założyć, że rozmaite potwory 41 00:03:48,583 --> 00:03:53,291 mogą żyć w ciemności morskich głębin”. 42 00:03:53,291 --> 00:03:54,541 Wernerze. 43 00:03:59,791 --> 00:04:01,416 Napijemy się przed śmiercią? 44 00:04:02,708 --> 00:04:03,625 Mam brandy. 45 00:04:04,250 --> 00:04:05,625 Starszą niż my dwaj. 46 00:04:07,375 --> 00:04:08,958 Niż kiedykolwiek będziemy. 47 00:04:09,625 --> 00:04:12,166 Nie zobaczymy już Niemiec. 48 00:04:12,166 --> 00:04:13,250 Pij. 49 00:04:16,708 --> 00:04:18,166 Czeka nas śmierć, 50 00:04:18,166 --> 00:04:20,708 a ty słuchasz pieprzonego radia. 51 00:04:20,708 --> 00:04:23,000 Czego właściwie słuchasz? 52 00:04:24,208 --> 00:04:26,291 Dziewczyna czyta książkę. 53 00:04:29,500 --> 00:04:32,875 W radiu słyszałem spadające bomby. 54 00:04:34,625 --> 00:04:37,250 To znaczy, że ona jest tutaj. 55 00:04:42,250 --> 00:04:43,666 W Saint-Malo. 56 00:04:53,791 --> 00:04:55,333 Zanim ubrali mnie w mundur, 57 00:04:55,333 --> 00:04:57,666 słuchałem pewnej francuskiej stacji. 58 00:05:00,208 --> 00:05:01,250 Co takiego? 59 00:05:01,875 --> 00:05:03,666 Złamałem zasady Führera. 60 00:05:03,666 --> 00:05:07,958 Od dziecka słuchałem pewnego człowieka. 61 00:05:08,791 --> 00:05:10,000 Był profesorem. 62 00:05:11,041 --> 00:05:12,083 Poznałem francuski. 63 00:05:12,083 --> 00:05:14,875 Nauczyłem się wiele o świecie. 64 00:05:14,875 --> 00:05:17,375 Za to grozi kara śmierci. 65 00:05:17,375 --> 00:05:18,541 Co z tego? 66 00:05:20,625 --> 00:05:23,041 Za dziesięć czy sto sekund i tak umrzemy. 67 00:05:30,500 --> 00:05:34,333 Ta stacja działała na częstotliwości 13,10. 68 00:05:35,291 --> 00:05:38,708 Odkąd opuściliśmy Ukrainę, nasłuchiwałem jej. 69 00:05:41,166 --> 00:05:42,375 A teraz... 70 00:05:44,166 --> 00:05:46,416 Teraz, kiedy jest już za późno, 71 00:05:46,416 --> 00:05:48,041 dziewczyna czyta tam książkę. 72 00:05:50,875 --> 00:05:52,708 Nigdy nie dowiem się, kim jest. 73 00:05:58,250 --> 00:05:59,750 Żegnaj, przyjacielu. 74 00:06:03,541 --> 00:06:04,416 Żegnaj. 75 00:06:27,458 --> 00:06:29,416 Zniszczenie celu potwierdzone. 76 00:06:29,916 --> 00:06:31,166 Pora dostarczyć listy. 77 00:06:39,666 --> 00:06:41,833 Koniec dzisiejszej transmisji. 78 00:06:42,416 --> 00:06:46,416 Wiem, że mogę za to zginąć, ale nikt mnie nie uciszy. 79 00:06:48,291 --> 00:06:50,333 Tato, wujku Etienne, 80 00:06:50,958 --> 00:06:54,041 modlę się o wasze bezpieczeństwo, o to, byśmy jutro rano 81 00:06:54,041 --> 00:06:56,958 znów mogli połamać się chlebem. 82 00:06:58,625 --> 00:07:01,375 A dla pozostałych... 83 00:07:03,375 --> 00:07:05,541 mam nadzieję, że usłyszymy się jutro. 84 00:07:13,208 --> 00:07:14,708 O ile będzie jakieś jutro. 85 00:07:51,083 --> 00:07:55,583 WZNOWIMY BOMBARDOWANIE JUTRO O PÓŁNOCY. PROSZĘ WYJECHAĆ NATYCHMIAST. 86 00:08:54,208 --> 00:08:56,250 {\an8}NA PODSTAWIE POWIEŚCI ANTHONY'EGO DOERRA 87 00:09:44,250 --> 00:09:49,958 ŚWIATŁO, KTÓREGO NIE WIDAĆ 88 00:10:38,875 --> 00:10:39,875 Podejdź. 89 00:10:43,458 --> 00:10:45,875 Powiedz, co piszą Amerykanie. 90 00:11:12,041 --> 00:11:13,291 Przeczytaj mi to. 91 00:11:17,875 --> 00:11:20,000 Wrócą jutro o północy. 92 00:11:20,000 --> 00:11:22,083 Każą ewakuować miasto. 93 00:11:23,041 --> 00:11:28,250 Brawo. To właśnie początek końca. 94 00:11:29,500 --> 00:11:32,750 Każą nam wyjechać, ale wy zamknęliście bramy miasta. 95 00:11:33,958 --> 00:11:36,375 Nie pozwalacie nam opuścić miasta, dranie. 96 00:11:36,375 --> 00:11:37,541 Nie wiń mnie. 97 00:11:38,416 --> 00:11:42,541 Nie odpowiadam za wojnę. Jestem jubilerem. 98 00:11:42,541 --> 00:11:48,291 Moim zadaniem jest wytropić najcenniejsze klejnoty Europy 99 00:11:48,291 --> 00:11:50,625 i dostarczyć je Führerowi. 100 00:11:51,458 --> 00:11:56,333 A jako że prawie wszyscy jubilerzy w Niemczech byli Żydami, 101 00:11:56,333 --> 00:12:01,375 a Rzesza, w całej swojej mądrości, 102 00:12:02,208 --> 00:12:08,208 postanowiła wszystkich zagazować, wystrzelać i zagłodzić... 103 00:12:12,375 --> 00:12:15,708 zostałem tu jedynym jubilerem. 104 00:12:17,875 --> 00:12:19,708 Wypełniając swoje zadanie, 105 00:12:20,791 --> 00:12:23,625 trafiłem do tego nieszczęsnego miasta... 106 00:12:32,833 --> 00:12:36,708 by znaleźć kogoś, kto prawdopodobnie 107 00:12:38,375 --> 00:12:40,000 ma to, czego szukam. 108 00:12:41,416 --> 00:12:42,333 Dziewczynę. 109 00:12:44,041 --> 00:12:49,166 Niewidomą dziewczynę mieszkającą w Saint-Malo. 110 00:12:50,500 --> 00:12:52,916 Wiem, że jest w Saint-Malo. 111 00:12:56,083 --> 00:12:59,083 Kiedy się zjawiłem, powiedziałem ci, 112 00:12:59,958 --> 00:13:02,083 że dam ci czas, 113 00:13:02,083 --> 00:13:05,666 aż zjem tuzin ostryg i wypiję butelkę wina. 114 00:13:06,375 --> 00:13:09,833 Nie ma już wina ani ostryg. 115 00:13:16,666 --> 00:13:21,666 Masz dziesięć sekund, by podać mi adres Marie-Laure LeBlanc. 116 00:13:22,916 --> 00:13:24,333 Niewidomej dziewczyny, 117 00:13:25,250 --> 00:13:27,208 którą musi znać całe miasto, 118 00:13:27,916 --> 00:13:31,083 a mimo to nikt nie może jej sobie przypomnieć! 119 00:13:32,958 --> 00:13:33,958 Mówiłem ci. 120 00:13:35,541 --> 00:13:39,000 Nie mam pojęcia, o kim mówisz. 121 00:13:47,958 --> 00:13:48,958 Dziesięć... 122 00:13:52,500 --> 00:13:53,375 dziewięć... 123 00:13:55,333 --> 00:13:56,708 osiem... 124 00:14:00,291 --> 00:14:01,375 siedem... 125 00:14:03,625 --> 00:14:05,083 - sześć... - Idź do diabła. 126 00:14:06,416 --> 00:14:09,041 Nie bądź śmieszny, przyjacielu. 127 00:14:09,041 --> 00:14:11,875 Jak sam widzisz, już jesteśmy w piekle. 128 00:14:13,541 --> 00:14:14,541 Pięć... 129 00:14:16,791 --> 00:14:17,791 cztery... 130 00:14:19,958 --> 00:14:20,833 trzy, dwa, jeden. 131 00:14:25,708 --> 00:14:27,833 Nie potrzebuję twojej pomocy. 132 00:16:20,250 --> 00:16:23,166 Tato, gdzie jesteś? 133 00:16:26,250 --> 00:16:27,666 Słucham. 134 00:16:32,333 --> 00:16:34,416 Tam. 135 00:16:34,416 --> 00:16:36,375 - W miejsce oświadczyn. - To nasz dom? 136 00:16:36,375 --> 00:16:38,833 Nie, nasz dom... W tę stronę. 137 00:16:39,416 --> 00:16:41,375 {\an8}Nie rozpraszaj się. 138 00:16:41,375 --> 00:16:43,125 {\an8}PARYŻ, FRANCJA KWIECIEŃ 1934 - DZIESIĘĆ LAT WCZEŚNIEJ 139 00:16:43,125 --> 00:16:45,083 {\an8}Skup się na tym, co masz w ręku. 140 00:16:45,083 --> 00:16:47,125 W ręku, rozumiesz? To żart. 141 00:16:47,125 --> 00:16:50,750 Tato, żart powinien być zabawny. 142 00:16:53,041 --> 00:16:58,291 Tak się skupiłaś na docinkach, że wpadłaś do fontanny. 143 00:16:58,291 --> 00:17:00,750 Zacznijmy od nowa. 144 00:17:01,916 --> 00:17:06,208 Zapamiętaj, to my. To nasz dom. 145 00:17:06,208 --> 00:17:09,250 Teraz idź w lewo, 146 00:17:09,250 --> 00:17:13,625 skręć w prawo, zatrzymaj się na przejściu. 147 00:17:13,625 --> 00:17:20,125 Przejdź przez ulicę, a potem idź prosto do parku. 148 00:17:20,125 --> 00:17:21,625 Do jakiego parku? 149 00:17:21,625 --> 00:17:23,500 Tego, w którym się oświadczyłem. 150 00:17:24,125 --> 00:17:25,125 Opowiedz mi. 151 00:17:26,666 --> 00:17:28,333 Opowiadałem ci to wiele razy. 152 00:17:28,333 --> 00:17:29,875 Opowiedz jeszcze raz. 153 00:17:29,875 --> 00:17:34,500 Zawsze urywasz po tym, gdy mama mówi „tak”. 154 00:17:35,916 --> 00:17:39,916 Marie, jesteśmy na spacerze, a ty opuściłaś już park. 155 00:17:40,750 --> 00:17:44,916 Zobaczmy, czy poradzisz sobie sama. 156 00:17:44,916 --> 00:17:49,583 Jesteś sama w Paryżu, a masz ważną wiadomość dla taty. 157 00:17:49,583 --> 00:17:52,208 Znajdź mnie. Co robisz? 158 00:17:52,208 --> 00:17:55,375 Skręcam w prawo i idę prosto. 159 00:17:56,000 --> 00:17:58,083 Nie. 160 00:17:58,083 --> 00:18:01,666 Skręcam w lewo i idę prosto. 161 00:18:01,666 --> 00:18:03,416 Zatrzymaj się na przejściu. 162 00:18:03,416 --> 00:18:04,833 Zatrzymuję się. 163 00:18:04,833 --> 00:18:09,500 Tak. Co potem? Idziesz prosto... 164 00:18:09,500 --> 00:18:13,208 Prosto, prosto, prosto... 165 00:18:13,750 --> 00:18:16,875 Prosto, prosto. 166 00:18:17,416 --> 00:18:18,708 Skończyliśmy? 167 00:18:18,708 --> 00:18:21,458 Tak. Co teraz? 168 00:18:21,458 --> 00:18:23,958 Kupisz mi crêpe na urodziny? 169 00:18:24,791 --> 00:18:26,916 Oczywiście. Ale nie byle jaki, 170 00:18:26,916 --> 00:18:30,000 czekoladowy crêpe z bitą śmietaną, a potem pójdziemy... 171 00:18:30,000 --> 00:18:31,041 Do muzeum. 172 00:18:33,375 --> 00:18:38,791 Prosto, prosto, prosto, aż dotrę do muzeum. 173 00:18:38,791 --> 00:18:39,875 Brawo. 174 00:18:40,666 --> 00:18:44,750 Kiedy będziemy na miejscu, w ramach swoich urodzin odkryjesz 175 00:18:44,750 --> 00:18:47,625 wszystkie cuda, które się tam znajdują. 176 00:18:49,041 --> 00:18:51,208 - Co ty na to? - Cudownie. 177 00:18:56,208 --> 00:18:59,916 Chwila, zmieniłeś wystrój. 178 00:18:59,916 --> 00:19:01,333 Skąd wiesz? 179 00:19:02,666 --> 00:19:07,083 Pierwsza sala zawsze pachniała piaskiem. Teraz pachnie... 180 00:19:07,083 --> 00:19:11,041 Piórami, dziobami i pazurami. Jest tu mnóstwo ptaków. 181 00:19:11,041 --> 00:19:12,541 Prawdziwych? 182 00:19:12,541 --> 00:19:15,583 Nie. Wypchanych. Nie żyją od lat. 183 00:19:15,583 --> 00:19:18,125 Ale przygotowałem się na twoją wizytę, 184 00:19:18,125 --> 00:19:22,041 postanowiłem przywrócić je do życia... dzięki temu. 185 00:19:32,208 --> 00:19:34,625 Tato, one żyją. 186 00:19:34,625 --> 00:19:37,125 Prawie. Żyje ich pieśń. 187 00:19:37,125 --> 00:19:39,916 Wszystko ma swój głos, musisz tylko słuchać. 188 00:19:48,833 --> 00:19:49,916 Posłuchaj. 189 00:20:10,375 --> 00:20:13,208 A teraz, po uczcie dla uszu, 190 00:20:13,208 --> 00:20:15,125 uczta dla twoich dłoni. 191 00:20:21,125 --> 00:20:24,500 Pamiętasz, czego właśnie dotykasz? 192 00:20:24,500 --> 00:20:26,416 Myślałam, że nie jesteśmy w szkole. 193 00:20:26,416 --> 00:20:28,333 Wszystko jest szkołą. 194 00:20:29,291 --> 00:20:31,708 - Nie dla ciebie. - Zwłaszcza dla mnie. 195 00:20:34,916 --> 00:20:36,333 To szmaragd? 196 00:20:36,333 --> 00:20:37,541 Brawo. 197 00:20:38,250 --> 00:20:40,250 Świat wciąż jest ten sam, 198 00:20:40,250 --> 00:20:41,833 niezależnie, czy widzisz. 199 00:20:41,833 --> 00:20:43,583 Twoje palce są twoimi oczami. 200 00:20:43,583 --> 00:20:47,791 Masz dziesięć palców, a większość ludzi ma tylko dwoje oczu, 201 00:20:47,791 --> 00:20:51,083 jesteś pięć razy lepsza, bo pięć razy dwa to... 202 00:20:51,083 --> 00:20:52,083 Dziesięć. 203 00:20:52,083 --> 00:20:54,166 - Tak! - Są tu diamenty? 204 00:20:54,166 --> 00:20:55,416 Tak. 205 00:21:04,375 --> 00:21:06,833 Musi być piękny. 206 00:21:06,833 --> 00:21:08,541 Ty jesteś piękna. 207 00:21:09,500 --> 00:21:11,458 Wszystkiego najlepszego, Marie. 208 00:21:12,291 --> 00:21:16,625 To najcenniejszy eksponat w całym muzeum? 209 00:21:16,625 --> 00:21:17,791 Nie. 210 00:21:18,541 --> 00:21:22,958 Jest jeden kamień, który jest wart więcej niż wszystkie pozostałe razem. 211 00:21:24,375 --> 00:21:26,375 Morze Płomieni. 212 00:21:26,375 --> 00:21:27,875 Przyniesiesz mi go? 213 00:21:28,791 --> 00:21:30,416 To zabronione. 214 00:21:30,416 --> 00:21:31,916 Dlaczego? 215 00:21:33,041 --> 00:21:36,541 Ponieważ znajduje się w sejfie w innej części skarbca. 216 00:21:37,291 --> 00:21:40,125 Poza tym już czas na lunch, 217 00:21:40,125 --> 00:21:42,625 wiesz, co to znaczy? 218 00:21:42,625 --> 00:21:44,125 Ciasto. 219 00:21:44,125 --> 00:21:45,583 Mnóstwo ciasta. 220 00:21:47,250 --> 00:21:48,583 I ty. 221 00:21:54,333 --> 00:21:57,541 Czemu nie mogę dotknąć Morza Płomieni? 222 00:21:57,541 --> 00:21:59,250 Dokąd pójdziemy, Marie? 223 00:21:59,250 --> 00:22:02,416 Tato, dlaczego? Nie zjem, póki mi nie powiesz. 224 00:22:03,541 --> 00:22:05,791 Nie ustąpisz, co? W porządku. 225 00:22:07,500 --> 00:22:09,333 To absurdalna legenda. 226 00:22:10,375 --> 00:22:15,041 Ponoć ten kamień jest przeklęty. 227 00:22:15,041 --> 00:22:15,958 Proszę. 228 00:22:16,916 --> 00:22:19,666 To nie wszystko. Słyszę, że coś ukrywasz. 229 00:22:19,666 --> 00:22:23,083 Powiedz mi. Proszę. 230 00:22:23,083 --> 00:22:27,250 To legenda z czasów, kiedy ludzie wierzyli w różne bzdury. 231 00:22:28,375 --> 00:22:32,750 Rzekomo ten, kto dotknie kamienia, zostanie przeklęty. 232 00:22:33,958 --> 00:22:35,375 Jak wygląda klątwa? 233 00:22:36,958 --> 00:22:40,541 Jeśli dotkniesz kamienia, 234 00:22:40,541 --> 00:22:43,708 tych, których kochasz, spotka cierpienie. 235 00:22:44,375 --> 00:22:47,916 Ale jeśli masz kamień, nigdy nie umrzesz. 236 00:22:47,916 --> 00:22:51,291 Jak sama widzisz, 237 00:22:51,291 --> 00:22:53,541 obie te rzeczy są niemożliwe, 238 00:22:53,541 --> 00:22:55,250 więc to czysty nonsens. 239 00:22:56,166 --> 00:22:58,583 Dotknąłeś kiedyś Morza Płomieni? 240 00:23:06,833 --> 00:23:08,666 Chodźmy jeść, Marie. 241 00:23:19,750 --> 00:23:23,000 {\an8}SAINT-MALO SIERPIEŃ 1944 242 00:23:49,041 --> 00:23:50,125 Chleb. 243 00:24:38,541 --> 00:24:39,541 Drut. 244 00:25:09,250 --> 00:25:11,958 Otwórzcie bramę, żebyśmy mogli wyjechać. 245 00:25:11,958 --> 00:25:13,458 Nie mamy co jeść. 246 00:25:13,458 --> 00:25:17,375 Chcecie, żebyśmy spłonęli z wami, nazistowskie świnie! 247 00:26:17,666 --> 00:26:18,666 Halo? 248 00:26:19,458 --> 00:26:21,250 Nie mamy chleba. 249 00:26:21,250 --> 00:26:22,916 Nigdzie nie ma chleba. 250 00:26:22,916 --> 00:26:23,833 Marie... 251 00:26:23,833 --> 00:26:26,041 Nie wiedziałem, kiedy cię zobaczę. 252 00:26:26,041 --> 00:26:29,875 Monsieur Caron, jestem taka głodna. Nic nie zostało? 253 00:26:30,500 --> 00:26:31,500 Zatrzymaj pieniądze. 254 00:26:32,416 --> 00:26:35,750 Mam tylko czerstwe resztki, weź. 255 00:26:35,750 --> 00:26:38,166 - Proszę. - Dziękuję. 256 00:26:38,166 --> 00:26:42,083 Mam tu też kogoś, kto słyszał twoją ostatnią transmisję. 257 00:26:55,291 --> 00:26:56,166 Marie. 258 00:26:56,166 --> 00:26:57,833 Wujku Etienne. 259 00:26:57,833 --> 00:26:59,000 Przyszedłeś. 260 00:27:00,958 --> 00:27:03,666 Modliłaś się, byśmy podzielili się chlebem. 261 00:27:03,666 --> 00:27:05,166 Choć nie mamy go wiele. 262 00:27:05,833 --> 00:27:09,333 - Mądrze zawoalowałaś wiadomość. - Gdzie byłeś? 263 00:27:10,375 --> 00:27:13,458 Pracowałem. Robię ważne rzeczy, 264 00:27:13,458 --> 00:27:16,708 by Amerykanie i Brytyjczycy mogli nas ocalić. 265 00:27:16,708 --> 00:27:19,416 Boję się jednak, że zwrócę na siebie uwagę Niemców 266 00:27:19,416 --> 00:27:22,583 i jeśli wrócę do domu, narażę cię na niebezpieczeństwo. 267 00:27:26,125 --> 00:27:27,375 Dalej nadajesz? 268 00:27:27,375 --> 00:27:29,625 Oczywiście, książkę, którą dał mi tata. 269 00:27:29,625 --> 00:27:31,375 Dobrze. Strony, o których mówiłem? 270 00:27:31,375 --> 00:27:33,625 Tak, rozdział 16. 271 00:27:33,625 --> 00:27:37,333 Chyba już wiesz, że nie czytasz po prostu Verne'a. 272 00:27:37,333 --> 00:27:41,750 Nadajesz szyfr, który pomoże wygrać wojnę. 273 00:27:42,458 --> 00:27:45,625 Przeskocz do rozdziału 20, 274 00:27:45,625 --> 00:27:49,000 przeczytaj pierwszą stronę, a potem drugą stronę rozdziału 21. 275 00:27:49,000 --> 00:27:51,375 Dwadzieścia, dwadzieścia jeden, jeden, dwa. 276 00:27:51,375 --> 00:27:53,333 Wracaj szybko. 277 00:27:53,333 --> 00:27:55,875 Dobrze mówi. Jest niebezpiecznie. 278 00:27:55,875 --> 00:27:58,291 Niemiecki oficer oferuje jedzenie i pieniądze 279 00:27:58,291 --> 00:28:00,041 w zamian za informacje... 280 00:28:01,208 --> 00:28:02,625 o tobie, Marie. 281 00:28:02,625 --> 00:28:04,541 - O mnie? - Co chce o niej wiedzieć? 282 00:28:04,541 --> 00:28:06,416 Nie wiem. Nikt nie wie. 283 00:28:07,000 --> 00:28:09,083 Ale na razie nikt nie sypnął. 284 00:28:09,833 --> 00:28:12,541 Zamknij wszystkie drzwi, jak wrócisz. 285 00:28:12,541 --> 00:28:16,083 - Dobrze. - W nocy będą bombardowania. 286 00:28:38,791 --> 00:28:40,416 Żołnierzu, co robicie? 287 00:28:41,250 --> 00:28:42,666 Strzelamy do szabrowników. 288 00:28:43,750 --> 00:28:45,416 Kapral Werner Pfennig. 289 00:28:46,000 --> 00:28:48,833 Jestem w jednostce radiowej Wehrmachtu. 290 00:28:49,916 --> 00:28:53,750 Naszym zadaniem było zlokalizowanie nielegalnych transmisji. 291 00:28:53,750 --> 00:28:58,250 Mój nadajnikoodbiornik jest uszkodzony. Potrzebuję drutu, by pracować. 292 00:29:13,750 --> 00:29:14,958 Jesteście słabi. 293 00:29:18,916 --> 00:29:20,125 Widzieliście to? 294 00:29:22,500 --> 00:29:25,166 Amerykanie zrzucili ulotki, 295 00:29:25,166 --> 00:29:27,125 każą mieszkańcom opuścić Saint-Malo. 296 00:29:28,791 --> 00:29:29,791 Rozumiem. 297 00:29:31,916 --> 00:29:36,041 Powiedzcie swoim, że nikt nie wyjedzie. 298 00:29:36,750 --> 00:29:38,750 Zostajemy do ostatniego żołnierza. 299 00:29:39,708 --> 00:29:41,541 Moją jednostkę wybito. 300 00:29:43,250 --> 00:29:44,750 Zostałem tylko ja. 301 00:29:50,125 --> 00:29:51,791 Gdzie stacjonujecie? 302 00:29:51,791 --> 00:29:53,291 W Pszczelim Hotelu, 303 00:29:54,291 --> 00:29:55,500 Place de Concord. 304 00:29:59,458 --> 00:30:00,791 Wasza praca jest ważna. 305 00:30:02,375 --> 00:30:04,000 Zrobię, co mogę, by pomóc. 306 00:30:57,000 --> 00:31:01,041 Dzieci, Werner zbudował ten radioodbiornik samodzielnie, 307 00:31:01,041 --> 00:31:03,125 z rzeczy, które inni wyrzucili. 308 00:31:04,000 --> 00:31:06,708 Ludzie często wyrzucają to, czego nie potrzebują, 309 00:31:06,708 --> 00:31:08,791 {\an8}a co może być cenne dla innych. 310 00:31:08,791 --> 00:31:11,291 {\an8}Podobnie jak wy jesteście cenne dla mnie. 311 00:31:11,291 --> 00:31:13,125 {\an8}SIEROCINIEC VIKTORIASTRASSE ESSEN, NIEMCY - 1934 312 00:31:13,125 --> 00:31:14,791 Nikt go nie uczył. 313 00:31:15,833 --> 00:31:20,416 Werner jest mieszanką geniuszu, uporu i wiedzy z książek. 314 00:31:20,416 --> 00:31:22,916 Jeśli zadziała, będzie to mały cud. 315 00:31:24,375 --> 00:31:25,708 Gotowe, Wernerze? 316 00:31:26,458 --> 00:31:27,875 Mam nadzieję, Frau Eleno. 317 00:31:29,208 --> 00:31:30,291 Więc go włącz. 318 00:32:11,208 --> 00:32:15,416 Drobne światło, które emituje węgiel... 319 00:32:15,416 --> 00:32:17,375 Dziewczyny nie mogą tu być. 320 00:32:17,375 --> 00:32:21,541 Cicho. Jestem twoją siostrą. Co znalazłeś? 321 00:32:22,291 --> 00:32:24,708 Znalazłem cały świat, Jutto. 322 00:32:24,708 --> 00:32:30,791 Wiedeń 65. Drezno 88. Londyn 100. 323 00:32:30,791 --> 00:32:34,583 Ale późno w nocy słucham transmisji z Francji. 324 00:32:35,291 --> 00:32:37,666 Fale krótkie, 13,10. 325 00:32:37,666 --> 00:32:40,083 Cudowny profesor. 326 00:32:40,083 --> 00:32:42,333 Mówi niesamowite rzeczy. 327 00:32:45,000 --> 00:32:49,000 Ludzki mózg jest zamknięty w ciemności. 328 00:32:50,375 --> 00:32:51,583 To zabronione. 329 00:32:51,583 --> 00:32:54,083 Możesz się wiele nauczyć. 330 00:32:56,875 --> 00:33:02,250 Wewnątrz czaszki mózg nie widzi światła. 331 00:33:02,250 --> 00:33:06,833 A jednak świat, który tworzy, jest go pełen. 332 00:33:06,833 --> 00:33:09,666 Tryska barwami i ruchem. 333 00:33:09,666 --> 00:33:13,666 Być może to najbardziej skomplikowany obiekt, jaki istnieje, 334 00:33:13,666 --> 00:33:18,750 mokra kilogramowa kula, w której kręci się wszechświat. 335 00:33:18,750 --> 00:33:22,708 Dzieci, jak to możliwe, że mózg, który nie zna światła, 336 00:33:22,708 --> 00:33:25,000 buduje dla nas świat, który jest go pełen? 337 00:33:25,000 --> 00:33:26,416 Jest już późno, Marie. 338 00:33:27,875 --> 00:33:30,500 On nadaje tylko o tej porze. 339 00:33:31,500 --> 00:33:32,500 Kto? 340 00:33:32,500 --> 00:33:36,625 Profesor, który mówi o ciemności i świetle. 341 00:33:36,625 --> 00:33:41,708 To fascynujące, ale jest późno, a jutro rano masz szkołę. 342 00:33:41,708 --> 00:33:45,208 - Czas odpocząć. - Dobrze. 343 00:33:46,625 --> 00:33:47,791 Dobranoc, słonko. 344 00:33:48,416 --> 00:33:52,958 Ponoć najważniejsze jest światło, którego nie widać. 345 00:33:52,958 --> 00:33:54,083 Co to znaczy? 346 00:33:54,083 --> 00:33:57,583 Gdybyś mi nie przeszkodził, może bym się dowiedziała. 347 00:34:03,416 --> 00:34:05,166 Jeśli ci powie, 348 00:34:05,166 --> 00:34:08,916 opowiedz mi o tym rano. 349 00:34:10,208 --> 00:34:11,208 Dziesięć minut. 350 00:34:13,541 --> 00:34:18,375 ...widzimy ledwie jedną dziesięciobilionową całego światła wszechświata. 351 00:34:19,250 --> 00:34:24,208 A nawet w całkowitej ciemności w waszym umyśle wciąż kryje się światło. 352 00:34:25,708 --> 00:34:28,916 Profesorze, w moim umyśle wciąż kryje się światło. 353 00:34:34,541 --> 00:34:35,958 Panie i panowie, 354 00:34:36,875 --> 00:34:41,708 zanim rozpocznę, chcę coś powiedzieć. 355 00:34:42,916 --> 00:34:44,916 Coś od serca. 356 00:34:49,125 --> 00:34:50,583 Wiele lat temu 357 00:34:50,583 --> 00:34:53,500 na tej częstotliwości pewien wspaniały profesor 358 00:34:53,500 --> 00:34:57,125 przekazywał dzieciom różne mądrości. 359 00:34:59,125 --> 00:35:01,958 Mówił do dzieci z całej Europy. 360 00:35:03,125 --> 00:35:09,333 Towarzyszyła mu konkretna muzyka. 361 00:35:10,583 --> 00:35:11,416 Właśnie ta. 362 00:35:17,750 --> 00:35:21,166 W czasach ciemnoty, 363 00:35:22,250 --> 00:35:27,208 kiedy starzy głupcy napadają na miasta 364 00:35:28,000 --> 00:35:32,083 i kradną je jak dzieci zabawki, 365 00:35:33,083 --> 00:35:38,625 próbowałam sobie przypomnieć coś, o czym mówił profesor, 366 00:35:39,583 --> 00:35:40,791 i chcę się tym podzielić. 367 00:35:42,666 --> 00:35:47,666 Ponieważ zawsze mówił o świetle. 368 00:35:52,125 --> 00:35:56,250 Nie potrafię mówić jak on, ale spróbuję. 369 00:35:56,875 --> 00:36:01,416 Mówił, że światło obecne przy spalaniu węgla kamiennego, 370 00:36:02,375 --> 00:36:05,458 drzewnego czy torfu... 371 00:36:05,458 --> 00:36:10,541 Mówił, że to właśnie światło... 372 00:36:13,416 --> 00:36:15,500 to światło słoneczne. 373 00:36:15,500 --> 00:36:19,375 Chodzi o to, że... światło trwa zawsze. 374 00:36:19,375 --> 00:36:22,666 Miliard lat wewnątrz bryły węgla. 375 00:36:22,666 --> 00:36:26,166 Ale ciemność według profesora... 376 00:36:27,291 --> 00:36:32,333 ciemność nie przetrwa nawet sekundy, 377 00:36:32,333 --> 00:36:33,916 kiedy włączycie światło. 378 00:36:36,333 --> 00:36:39,291 To właśnie chciałam powiedzieć. 379 00:36:45,208 --> 00:36:48,625 Czas na 20 000 mil podmorskiej żeglugi Juliusza Verne'a. 380 00:36:49,541 --> 00:36:50,625 Kapralu Pfennig! 381 00:36:55,000 --> 00:36:56,000 Na górę! 382 00:36:58,000 --> 00:36:59,000 Już! 383 00:37:18,083 --> 00:37:19,583 Czemu tam się chowacie? 384 00:37:20,291 --> 00:37:22,875 To schron dobry jak każdy inny. 385 00:37:25,791 --> 00:37:29,541 Teraz będziecie pracować tu. W świetle. 386 00:37:31,333 --> 00:37:32,500 Chcę was widzieć. 387 00:37:33,166 --> 00:37:34,166 Tak jest. 388 00:37:36,583 --> 00:37:41,583 Wiemy już, że ostatnie bombardowanie... 389 00:37:45,500 --> 00:37:46,666 nie było przypadkowe. 390 00:37:50,375 --> 00:37:52,875 Cele były ustalone. 391 00:37:53,958 --> 00:37:58,833 Wiedzą, gdzie stacjonujemy. 392 00:37:59,625 --> 00:38:01,625 Ktoś daje im informacje. 393 00:38:03,250 --> 00:38:08,083 Namierzyliście jakieś transmisje z wewnątrz miasta? 394 00:38:08,791 --> 00:38:09,625 Nie. 395 00:38:09,625 --> 00:38:15,041 Nawet pozornie niegroźne wiadomości mogą zawierać szyfrowane dane. 396 00:38:15,041 --> 00:38:18,041 Tak jest. Uczyłem się łamania szyfrów. 397 00:38:18,041 --> 00:38:19,208 Byłem wśród elity 398 00:38:19,208 --> 00:38:22,708 w Narodowo-Politycznych Zakładach Wychowawczych w Berlinie. 399 00:38:22,708 --> 00:38:25,791 To najlepsza szkoła w Niemczech. 400 00:38:25,791 --> 00:38:29,750 Tak. Sierżant Schmidt też się tam uczył. 401 00:38:29,750 --> 00:38:33,250 Najlepszy z rocznika 1942, zgadza się? 402 00:38:35,291 --> 00:38:38,583 Schmidt właśnie przyjechał z Paryża. 403 00:38:39,833 --> 00:38:41,458 Waszej jednostki już nie ma. 404 00:38:42,458 --> 00:38:47,875 Od tej pory będziecie pracować ze Schmidtem. 405 00:38:50,375 --> 00:38:53,166 Posiadanie nadajników radiowych 406 00:38:53,166 --> 00:38:56,541 wewnątrz murów Saint-Malo jest teraz karane śmiercią. 407 00:38:58,458 --> 00:38:59,666 Tak jest. 408 00:39:00,833 --> 00:39:07,791 Już nie musicie szukać kawałków drutu. 409 00:39:07,791 --> 00:39:09,208 Tak jest. Dziękuję. 410 00:39:14,125 --> 00:39:14,958 Heil Hitler. 411 00:39:16,166 --> 00:39:17,083 Heil Hitler. 412 00:39:31,250 --> 00:39:32,458 Napijesz się? 413 00:39:34,125 --> 00:39:35,583 Chcesz wygrać tę wojnę? 414 00:39:35,583 --> 00:39:37,250 Słyszałeś kapitana. 415 00:39:37,250 --> 00:39:39,958 Musimy znaleźć tego, kto zdradza nasze koordynaty. 416 00:39:43,625 --> 00:39:47,958 Pfennig, jestem wyższy rangą, a ty nie możesz pić na służbie. 417 00:39:48,666 --> 00:39:49,791 Słyszysz? 418 00:39:50,500 --> 00:39:52,625 Opowiedz mi o Zakładach. 419 00:40:45,875 --> 00:40:48,125 Szykujesz się na lepsze czasy? 420 00:40:51,083 --> 00:40:54,500 Byłam kwiaciarką. 421 00:40:55,250 --> 00:40:57,250 Mam nadzieję, że znów nią będę. 422 00:40:59,083 --> 00:41:04,375 Na razie przyjmuję gości rozmaitych narodowości i kultur. 423 00:41:08,291 --> 00:41:09,375 Dziesięć franków. 424 00:41:10,125 --> 00:41:13,541 Nie. Nie o to mi chodzi. 425 00:41:15,166 --> 00:41:17,375 Seks mnie już nie interesuje. 426 00:41:18,333 --> 00:41:23,208 Biorę silne leki na poważną chorobę. 427 00:41:24,000 --> 00:41:27,000 Mówiąc szczerze, po utracie libido 428 00:41:27,875 --> 00:41:31,250 czuję się, jakby ktoś uwolnił mnie od jakiegoś wariata. 429 00:41:34,416 --> 00:41:35,416 Usiądź. 430 00:41:37,875 --> 00:41:40,083 Usiądź, proszę. 431 00:41:47,708 --> 00:41:52,083 Na pewno słyszałaś plotki o pewnym niemieckim oficerze, 432 00:41:52,083 --> 00:41:54,833 który szuka w Saint-Malo pewnej dziewczyny. 433 00:41:56,083 --> 00:41:59,083 Ale jako że wynik wojny jest zagrożony, 434 00:41:59,083 --> 00:42:02,666 trudno mi wyciągnąć od ludzi informacje. 435 00:42:03,583 --> 00:42:05,791 Mieszkańcy by się z tobą nie zgodzili. 436 00:42:05,791 --> 00:42:09,708 W ciągu godziny Amerykanie zrzucą kolejne bomby. 437 00:42:11,958 --> 00:42:13,958 Widząc, jak ludzie ją chronią, 438 00:42:13,958 --> 00:42:18,416 myślę, że jej rodzina jest zaangażowana w ruch oporu. 439 00:42:19,125 --> 00:42:21,500 Jej ojciec, wujek Etienne. 440 00:42:22,166 --> 00:42:23,916 Może jakiś szpieg... 441 00:42:24,791 --> 00:42:27,916 Wstaję, pracuję, idę spać. 442 00:42:32,333 --> 00:42:35,833 Ludzie boją się ruchu oporu bardziej niż mnie. 443 00:42:35,833 --> 00:42:37,666 Nic mi nie mówią. 444 00:42:38,833 --> 00:42:43,916 Dlatego postanowiłem spotkać się z kimś, 445 00:42:43,916 --> 00:42:49,416 dla kogo tego typu transakcje 446 00:42:50,083 --> 00:42:53,250 nie budzą wątpliwości natury moralnej. 447 00:42:59,166 --> 00:43:02,333 Niejaka Marie-Laure LeBlanc. 448 00:43:02,333 --> 00:43:05,833 Niewidoma. Chcę znać jej adres. 449 00:43:08,291 --> 00:43:10,708 Nie nadaję się do tego zadania. 450 00:43:11,958 --> 00:43:15,166 Nie radzę mieszać beaujolais z morfiną. 451 00:43:26,708 --> 00:43:28,125 Ale spieszę się. 452 00:43:53,916 --> 00:43:58,541 Chcę powiedzieć ojcu coś jeszcze. 453 00:43:58,541 --> 00:44:02,875 Tato, wyobrażam sobie, że towarzyszy ci tylko mój głos. 454 00:44:03,750 --> 00:44:05,791 Nie zostawię cię samego. 455 00:44:05,791 --> 00:44:08,291 Obiecałam zawsze z tobą rozmawiać. 456 00:44:09,083 --> 00:44:10,625 I tak będzie. 457 00:44:10,625 --> 00:44:15,083 Będę do ciebie mówić, dawać ci nadzieję. 458 00:44:27,708 --> 00:44:28,708 Masz coś? 459 00:44:30,041 --> 00:44:31,041 Nie. 460 00:44:32,500 --> 00:44:34,958 Teraz ja. Prześpij się. 461 00:44:34,958 --> 00:44:38,416 Mało sypiam. Mogę przejąć twoją wartę. 462 00:44:39,666 --> 00:44:40,791 Powiedziałem, teraz ja. 463 00:44:42,291 --> 00:44:44,500 Mam gdzieś, czy sypiasz. 464 00:45:00,625 --> 00:45:04,791 Szlag. Nic dziwnego, że nic nie złapałeś, kabel był poluzowany. Jezu. 465 00:45:07,208 --> 00:45:09,875 Wiesz co? Chciałem cię sprawdzić. 466 00:45:09,875 --> 00:45:13,041 Zobaczyć, czy wiesz cokolwiek o nadajnikoodbiornikach. 467 00:45:16,958 --> 00:45:18,458 O czym ty mówisz? 468 00:45:20,166 --> 00:45:23,583 Nie pamiętam cię z Zakładów. 469 00:45:23,583 --> 00:45:26,083 Powiedziałeś, że jesteś z rocznika 1942. 470 00:45:26,083 --> 00:45:29,541 Pamiętam najlepszych z tego rocznika, a ciebie tam nie było. 471 00:45:31,500 --> 00:45:33,333 Więc nie byłem najlepszy. 472 00:45:35,541 --> 00:45:39,625 Nie pamiętam cię w ogóle. 473 00:45:41,583 --> 00:45:43,000 Jak długo się uczyłeś? 474 00:45:47,875 --> 00:45:53,875 To elitarna szkoła. Odpada 63%. 475 00:45:55,833 --> 00:45:58,083 Wiem, kim jesteś, Schmidt. 476 00:45:58,083 --> 00:46:00,000 Jesteś jednym z 63%. 477 00:46:04,000 --> 00:46:08,833 Cały ten chaos, spalone dokumenty, 478 00:46:10,541 --> 00:46:13,875 wielu odrzuconych mówi to, co chcą usłyszeć oficerowie. 479 00:46:15,583 --> 00:46:17,250 Spójrz mi w oczy, 63. 480 00:46:21,708 --> 00:46:23,458 Albo kłamstwo, albo Wschód. 481 00:46:23,458 --> 00:46:25,375 Marzłem tam... 482 00:46:26,750 --> 00:46:29,583 W tej szkole byłem bity, prawie zginąłem. 483 00:46:31,666 --> 00:46:33,500 Zasłużyłem na swoje wyróżnienie. 484 00:46:35,708 --> 00:46:37,708 Wciąż piszę z dowódcą. 485 00:46:39,291 --> 00:46:40,791 Jedno jego słowo... 486 00:46:42,541 --> 00:46:44,208 a trafisz na Wschód. 487 00:46:51,500 --> 00:46:54,208 Teraz ty i ja 488 00:46:54,916 --> 00:46:58,125 napijemy się sznapsa za Führera. 489 00:47:01,333 --> 00:47:03,541 A potem usiądziemy jak równy z równym. 490 00:47:06,708 --> 00:47:08,583 Nie piję. 491 00:47:08,583 --> 00:47:11,500 Owszem, pijesz. 492 00:47:14,000 --> 00:47:15,208 Za Führera. 493 00:47:16,166 --> 00:47:17,375 I prawdę. 494 00:47:37,791 --> 00:47:39,416 Dziękuję za słuchanie. 495 00:47:40,708 --> 00:47:43,333 To koniec dzisiejszej transmisji. 496 00:48:44,666 --> 00:48:47,916 Ludzie naprawdę to piją? Jezu. 497 00:48:52,208 --> 00:48:55,041 Jak długo wytrzymałeś w Zakładach? 498 00:49:00,125 --> 00:49:01,291 Dwa tygodnie. 499 00:49:04,458 --> 00:49:06,541 Dwa polowania na dzika. 500 00:49:10,333 --> 00:49:12,333 Za każdym razem byłem dzikiem. 501 00:49:16,833 --> 00:49:18,833 Znasz dowódcę Bastiana? 502 00:49:19,500 --> 00:49:21,125 Pamiętam jego zasady. 503 00:49:21,125 --> 00:49:23,625 Ten, kto skończy tor jako ostatni, 504 00:49:24,458 --> 00:49:26,291 dostanie dziesięć sekund przewagi. 505 00:49:34,583 --> 00:49:36,416 To było dla mnie za mało. 506 00:49:38,833 --> 00:49:40,458 Złapali mnie za każdym razem. 507 00:49:42,000 --> 00:49:45,416 Albo giniesz jak lew, albo kończysz jak rozlane mleko. 508 00:49:45,958 --> 00:49:48,333 Nie tego nas uczyli? 509 00:49:49,041 --> 00:49:52,041 Ojciec nie rozmawia ze mną, odkąd mnie wydalono. 510 00:50:04,791 --> 00:50:06,208 Jestem rozlanym mlekiem. 511 00:50:10,083 --> 00:50:11,333 Ale nie jestem idiotą. 512 00:50:34,041 --> 00:50:35,250 Mam swoją tajemnicę. 513 00:50:37,458 --> 00:50:38,958 Ty też masz tajemnicę. 514 00:50:42,208 --> 00:50:44,625 Kiedy włączyłem radio, ktoś nadawał. 515 00:50:48,000 --> 00:50:49,000 Kto? 516 00:51:24,666 --> 00:51:27,500 Nadajnikoodbiornik wskazywał częstotliwość 13,10. 517 00:51:28,250 --> 00:51:29,625 Co to za częstotliwość? 518 00:51:29,625 --> 00:51:34,000 Słuchałem jej, odkąd byłem dzieckiem. 519 00:51:34,000 --> 00:51:37,125 Pewien profesor mówił nam fakty. 520 00:51:38,416 --> 00:51:40,833 Kiedy inni dawali nam tylko swoje opinie. 521 00:51:45,666 --> 00:51:47,416 „Otwórzcie oczy i patrzcie, 522 00:51:47,416 --> 00:51:50,208 zanim zamkną się na zawsze”. 523 00:51:51,083 --> 00:51:52,500 Próbowałem właśnie tego. 524 00:51:54,500 --> 00:51:58,583 Ale większość zapominałem. 525 00:52:01,125 --> 00:52:02,458 Od kiedy tu służę, 526 00:52:02,458 --> 00:52:06,041 namierzyłem setki nadajników. 527 00:52:06,875 --> 00:52:08,375 Widziałem, jak SS zabija... 528 00:52:09,250 --> 00:52:12,875 Zabija wrogów Rzeszy. 529 00:52:15,500 --> 00:52:16,500 Tak. 530 00:52:18,416 --> 00:52:19,916 Tak mnie wyszkolono. 531 00:52:23,666 --> 00:52:26,500 Ale... kiedy jestem sam... 532 00:52:28,875 --> 00:52:30,083 gdziekolwiek byłem, 533 00:52:31,000 --> 00:52:33,125 nasłuchiwałem częstotliwości 13,10. 534 00:52:35,458 --> 00:52:39,875 Zawsze było cicho, dopóki nie trafiłem do Saint-Malo. 535 00:52:41,208 --> 00:52:43,208 Słyszałem dziewczynę czytającą książkę. 536 00:52:44,250 --> 00:52:45,250 Jaką dziewczynę? 537 00:52:46,750 --> 00:52:47,833 Nie wiem. 538 00:52:50,875 --> 00:52:52,708 Może to córka profesora. 539 00:52:54,541 --> 00:52:59,375 Albo ktoś, kto też go słuchał. 540 00:53:02,000 --> 00:53:04,625 Ktoś z naszego pokolenia, kto pomyślał, 541 00:53:05,666 --> 00:53:07,500 że jeśli zacznie nadawać, 542 00:53:08,875 --> 00:53:11,875 przekazując innym mądrość i literaturę, 543 00:53:13,583 --> 00:53:16,166 podobnie jak robił to profesor, 544 00:53:16,166 --> 00:53:19,625 może ten obłęd staruszków w końcu się skończy. 545 00:53:21,375 --> 00:53:22,708 Kimkolwiek jest, 546 00:53:23,666 --> 00:53:24,875 jest w porządku. 547 00:53:30,708 --> 00:53:32,958 Wiedziałem, że godnie go zastąpi. 548 00:53:39,625 --> 00:53:40,541 No cóż. 549 00:53:43,000 --> 00:53:44,791 Znam twoją tajemnicę, 550 00:53:45,416 --> 00:53:47,291 ale nie powierzę ci mojej. 551 00:53:48,333 --> 00:53:49,750 Nie pojadę na Wschód. 552 00:53:53,750 --> 00:53:54,750 Trwa wojna. 553 00:53:56,750 --> 00:53:59,750 Co znaczy jedno ciało wobec 50 milionów innych? 554 00:54:01,291 --> 00:54:03,666 - Wybacz, Wernerze. - Namierzysz ją? 555 00:54:05,666 --> 00:54:07,375 Zrobię, co należy. 556 00:54:19,750 --> 00:54:20,750 Jak mówił dowódca. 557 00:54:21,541 --> 00:54:24,458 „Albo gniesz jak lew, albo kończysz jako rozlane mleko”. 558 00:54:25,125 --> 00:54:27,541 Proszę. Oszczędź mnie. 559 00:54:29,166 --> 00:54:31,083 Oszczędzę częstotliwość 13,10. 560 00:54:31,708 --> 00:54:32,541 Proszę... 561 00:55:34,791 --> 00:55:36,333 Witaj, Marie. 562 00:55:37,166 --> 00:55:39,000 Nie mogłem dostać twojego adresu. 563 00:55:39,833 --> 00:55:44,958 Ktoś powiedział mi, że przychodziłaś tu z tatą. 564 00:55:46,708 --> 00:55:47,666 Wyglądasz na głodną. 565 00:55:49,625 --> 00:55:53,916 Ale teraz wszyscy w Saint-Malo głodują. 566 00:55:55,250 --> 00:55:58,541 Przepraszam, muszę iść. Wujek na mnie czeka. 567 00:55:58,541 --> 00:56:00,166 Proszę. Proszę! 568 00:56:04,375 --> 00:56:05,500 Kim jesteś? 569 00:56:05,500 --> 00:56:07,916 Kimś, kto cię nie skrzywdzi. 570 00:56:07,916 --> 00:56:09,750 Jeśli dasz mi to, czego chcę. 571 00:56:09,750 --> 00:56:11,041 Czego chcesz? 572 00:56:13,500 --> 00:56:17,541 Cała ta wojna, szaleństwo, wszystkie te ofiary, 573 00:56:18,208 --> 00:56:19,541 nic dla mnie nie znaczą. 574 00:56:20,208 --> 00:56:22,166 Chcę tylko żyć. 575 00:56:22,791 --> 00:56:24,791 Wierzę, że możesz mi pomóc. 576 00:56:29,208 --> 00:56:30,125 W czym? 577 00:56:33,500 --> 00:56:37,375 Twój ojciec pracował w paryskim muzeum. 578 00:56:38,000 --> 00:56:41,000 Zajmował się wieloma cennymi kamieniami. 579 00:56:41,000 --> 00:56:43,916 Chodzi mi o konkretny kamień. 580 00:56:47,833 --> 00:56:50,291 Wzrok to cudowna rzecz. 581 00:56:50,291 --> 00:56:53,458 Wiesz, o jakim kamieniu mówię. 582 00:56:54,125 --> 00:56:56,541 Chodzi mi o Morze Płomieni. 583 00:56:57,625 --> 00:57:00,625 Według legendy leczy każdą chorobę. 584 00:57:02,041 --> 00:57:05,833 Ten, kto go posiądzie, otrzyma nieśmiertelność. 585 00:57:05,833 --> 00:57:09,000 Ojciec opowiedział mi tę legendę. 586 00:57:09,708 --> 00:57:13,000 Ale to bajka. Tylko głupcy w to wierzą. 587 00:57:13,000 --> 00:57:14,291 Cóż. 588 00:57:16,083 --> 00:57:22,083 Ten głupiec właśnie wyciąga walthera PPK z kabury. 589 00:57:23,541 --> 00:57:26,041 Teraz celuję w twoją głowę. 590 00:57:26,666 --> 00:57:29,791 Uciekliście z Paryża na początku wojny. 591 00:57:29,791 --> 00:57:34,250 Twój ojciec zabrał ze sobą klejnoty, by nie wpadły w ręce nazistów. 592 00:57:35,958 --> 00:57:39,375 Nie interesują mnie diamenty ani szafiry. 593 00:57:41,416 --> 00:57:44,791 Interesuje mnie jedynie Morze Płomieni, 594 00:57:44,791 --> 00:57:47,291 które, jak mniemam, jest w twoim posiadaniu. 595 00:57:48,041 --> 00:57:53,500 Marie-Laure... Powiedz mi, gdzie jest kamień. 596 00:57:54,166 --> 00:57:55,666 Masz dziesięć sekund. 597 00:57:55,666 --> 00:57:57,250 - Nie... - Dziesięć... 598 00:57:58,166 --> 00:57:59,750 dziewięć... 599 00:57:59,750 --> 00:58:00,833 osiem... 600 00:58:01,458 --> 00:58:02,541 siedem... 601 00:58:04,750 --> 00:58:06,125 Gadaj, Marie! 602 00:58:06,125 --> 00:58:07,916 Ojciec tylko mi o nim mówił. 603 00:58:07,916 --> 00:58:10,708 - Sześć... - Myślałeś, że go tu znajdziesz? 604 00:58:10,708 --> 00:58:13,958 - Pięć... - Nie wiem, gdzie jest! 605 00:58:13,958 --> 00:58:14,875 Cztery... 606 00:58:14,875 --> 00:58:17,083 Najważniejsze jest światło... 607 00:58:17,083 --> 00:58:19,125 - Trzy... - Nie wiem, gdzie jest! 608 00:58:19,125 --> 00:58:21,125 - Dwa... - Nie wiem! 609 00:58:21,125 --> 00:58:22,833 ...którego nie widać. 610 01:00:52,708 --> 01:00:57,708 {\an8}Napisy: Jakub Jadowski