1 00:00:02,000 --> 00:00:07,000 Downloaded from YTS.MX 2 00:00:08,000 --> 00:00:13,000 Official YIFY movies site: YTS.MX 3 00:00:08,041 --> 00:00:12,125 MARVEL STUDIOS MATERIAŁ SPECJALNY 4 00:00:50,750 --> 00:00:55,500 MARVEL STUDIOS PREZENTUJE: 5 00:00:55,583 --> 00:01:01,416 WILKOŁAK nOCĄ 6 00:01:11,375 --> 00:01:16,666 To uniwersum znamy. Jego bohaterów i ich zasługi. 7 00:01:17,166 --> 00:01:20,000 A co wiemy o świecie mroku? 8 00:01:20,875 --> 00:01:24,833 Krainie obecnie zamieszkałej przez potwory, 9 00:01:25,083 --> 00:01:29,375 a także łowców, którzy z dumą je tropią i uśmiercają. 10 00:01:30,041 --> 00:01:33,333 Prym w tej dziedzinie wiedzie ród Bloodstone'ów, 11 00:01:33,416 --> 00:01:39,083 od pokoleń będący w posiadaniu potężnego artefaktu z innego świata, 12 00:01:39,166 --> 00:01:43,250 Klejnotu krwi, jedynej w swoim rodzaju broni. 13 00:01:43,333 --> 00:01:47,750 Jednakże będzie ona musiała zmienić właściciela, 14 00:01:47,833 --> 00:01:51,833 bo dotychczasowy, Ulysses, nagle zmarł. 15 00:01:53,583 --> 00:01:57,000 Jego pogrzeb odbywa się dziś. 16 00:01:59,000 --> 00:02:02,166 Łowcy z całego świata, 17 00:02:03,666 --> 00:02:05,666 dotąd sobie obcy, 18 00:02:06,458 --> 00:02:12,375 ściągnęli na ceremonialne łowy, które rozstrzygną, kto przejmie klejnot. 19 00:02:14,208 --> 00:02:20,500 Biada potworowi, który się na nich natknie. 20 00:03:40,000 --> 00:03:41,250 Elsa przybyła. 21 00:03:54,250 --> 00:03:55,875 Coś pięknego. 22 00:03:57,666 --> 00:03:59,958 U mnie na koncie 57 zdobyczy. 23 00:04:03,166 --> 00:04:05,250 W przyszłym roku zaczynam 30. sezon. 24 00:04:05,500 --> 00:04:07,875 Niemalże czuć, że masz krew na rękach. 25 00:04:09,083 --> 00:04:10,000 Dziękuję. 26 00:04:10,250 --> 00:04:12,875 Fajny robisz ten makijaż. 27 00:04:13,000 --> 00:04:14,291 Klasa znak rozpoznawczy. 28 00:04:14,375 --> 00:04:17,000 Wyraża mój szacunek do przodków. 29 00:04:17,583 --> 00:04:21,041 Do mnie tak niezbyt trafia wyrażanie szacunku i uczuć. 30 00:04:21,125 --> 00:04:23,250 Wiem tylko, że wygląda to nielicho. 31 00:04:23,333 --> 00:04:28,375 W ogóle, ja w pełni rozumiem, jak ważna jest w tej profesji anonimowość, 32 00:04:28,458 --> 00:04:31,250 ale brakuje mi ludzi. 33 00:04:32,583 --> 00:04:34,125 Dumny jestem, 34 00:04:34,791 --> 00:04:37,333 że mogę uczcić z wami pamięć starego Ulyssesa. 35 00:04:37,416 --> 00:04:39,750 Ulyssesa. Oczywiście. Wierzyć się nie chce, że umarł. 36 00:04:40,083 --> 00:04:41,750 Tak. Szatan, nie człowiek. 37 00:04:42,958 --> 00:04:45,416 Ładny pałacyk sobie postawił, nie? 38 00:04:46,500 --> 00:04:50,208 A powiedz, którąś z tych szkarad to ty ubiłeś? 39 00:04:52,375 --> 00:04:53,333 Nie. 40 00:04:54,125 --> 00:04:58,666 Nie, ale... z nim. Z nim walczyłem parę razy. 41 00:04:59,625 --> 00:05:01,250 Nie wygląda mi na trupa. 42 00:05:13,041 --> 00:05:18,500 Elsa, minęło dwadzieścia lat, zjawiasz się tylko dlatego, że wypada? 43 00:05:18,833 --> 00:05:23,166 Pozostali nie będą zachwyceni. Jak długo u nas zabawisz? 44 00:05:23,333 --> 00:05:25,166 Oddaj, co moje, i uciekam. 45 00:05:25,833 --> 00:05:28,666 Który atrybut klejnotu cię zainteresował? 46 00:05:28,750 --> 00:05:31,875 Marzysz o sile? O ochronie? 47 00:05:32,666 --> 00:05:33,750 O długowieczności? 48 00:05:33,875 --> 00:05:35,916 Użyję go, jak będę chciała, 49 00:05:36,000 --> 00:05:37,458 a ty się nawet nie dowiesz. 50 00:05:37,541 --> 00:05:39,583 Szczerze mówiąc, chyba to jest najlepsze. 51 00:05:42,291 --> 00:05:46,583 Ciekawe, czy uda ci się go zdobyć. Tyle lat przerwy, żadnych szkoleń. 52 00:05:46,666 --> 00:05:48,333 Żadnych szkoleń z nim. 53 00:05:49,958 --> 00:05:51,291 Przekonamy się. 54 00:05:53,458 --> 00:05:55,708 Tak się dobrze zapowiadałaś jako dziecko. 55 00:05:57,041 --> 00:06:01,041 Byliśmy przekonani, że osiągniesz więcej niż ojciec. 56 00:06:02,000 --> 00:06:05,958 Tymczasem, ku swojej radości, wdałaś się w matkę. 57 00:06:07,041 --> 00:06:08,958 Robiłam, co mogłam. 58 00:06:09,750 --> 00:06:11,166 Żal, że się nie wybiłam. 59 00:06:11,250 --> 00:06:13,000 Nie bagatelizuj tego. 60 00:06:14,000 --> 00:06:16,583 Na nikim nie zawiódł się tak jak na tobie. 61 00:06:24,583 --> 00:06:29,333 Z waszych rąk zginęło przeszło dwieście monstrów. 62 00:06:31,083 --> 00:06:33,000 Z twoich dwadzieścia sześć. 63 00:06:34,041 --> 00:06:36,291 Trzydzieści siedem. 64 00:06:36,583 --> 00:06:38,083 Czterdzieści trzy. 65 00:06:38,583 --> 00:06:42,125 Nie lada wyczyn – pięćdziesiąt siedem. 66 00:06:42,583 --> 00:06:47,291 I ponad sto martwych bestii. Mniej więcej. 67 00:06:47,583 --> 00:06:48,541 Ponad sto? 68 00:06:48,708 --> 00:06:49,541 Tak. 69 00:06:50,166 --> 00:06:53,500 Tak wielu siewców śmierci w jednej sali. 70 00:06:55,750 --> 00:06:57,208 Serce rośnie. 71 00:07:04,375 --> 00:07:08,666 Dziękuję, że stawiliście się na rytuał. 72 00:07:09,458 --> 00:07:16,125 Że ściągnęliście maski, aby uczcić pamięć Ulyssesa Bloodstone'a. 73 00:07:17,791 --> 00:07:18,958 Jako przywódca, 74 00:07:20,958 --> 00:07:22,291 przyjaciel 75 00:07:22,875 --> 00:07:26,583 i kochanek nie miał sobie równych. 76 00:07:29,791 --> 00:07:32,583 Świadomy, że jego duch nie pojawi się dziś wśród nas, 77 00:07:32,666 --> 00:07:35,541 by doprecyzować reguły ceremonialnych łowów, 78 00:07:35,625 --> 00:07:40,375 uznał, że swą obecność zamanifestuje w inny sposób. 79 00:07:43,083 --> 00:07:45,375 Niereformowalny był, słowo daję. 80 00:08:17,166 --> 00:08:21,750 Mam nadzieję, że moja obecność was cieszy. 81 00:08:23,791 --> 00:08:27,333 Dziękuję, Verusso, za otoczenie sprawy pieczą 82 00:08:27,416 --> 00:08:30,916 i za nieoceniony wkład w przedsięwzięcie. 83 00:08:32,208 --> 00:08:37,583 Moja śmierć wiąże się z obowiązkiem wyboru nowego dowodzącego 84 00:08:37,666 --> 00:08:41,000 krucjatą przeciwko potworom. 85 00:08:41,083 --> 00:08:45,583 Funkcję tę jednak może pełnić jedynie 86 00:08:45,666 --> 00:08:50,291 najsilniejszy i najbardziej oddany bractwu łowca. 87 00:08:50,750 --> 00:08:55,333 Już niedługo strażnicy wpuszczą na święte ziemie potwora, 88 00:08:55,416 --> 00:08:59,375 z jakim nie mieliście do czynienia. 89 00:09:00,125 --> 00:09:05,875 To z was, które zgładzi bestię, zostanie nowym przywódcą, 90 00:09:06,250 --> 00:09:10,291 a także przejmie po mnie Klejnot krwi. 91 00:09:10,375 --> 00:09:12,791 Powodzenia. 92 00:09:12,916 --> 00:09:16,958 Potrzymam kciuki, zanim zgniją. 93 00:09:22,333 --> 00:09:25,625 Wybaczcie. Czarny humor. 94 00:09:37,500 --> 00:09:40,250 Istnieje tylko jeden klejnot. 95 00:09:41,916 --> 00:09:45,541 I strzec może go tylko jedna osoba. 96 00:09:46,458 --> 00:09:52,083 Miała nią być córka Ulyssesa, ale z powodu dwóch dekad nieobecności 97 00:09:52,833 --> 00:09:56,541 Elsa bezpowrotnie utraciła prawo do dziedziczenia. 98 00:09:58,791 --> 00:10:00,875 Walczycie dziś wyłącznie bronią 99 00:10:00,958 --> 00:10:04,375 ukrytą w różnych zakątkach ogrodu. 100 00:10:06,583 --> 00:10:08,958 Zgodnie z życzeniem męża 101 00:10:10,708 --> 00:10:15,666 klejnot zostanie przytwierdzony do cielska potwora. 102 00:10:17,166 --> 00:10:18,958 Jego moc go osłabi, 103 00:10:19,833 --> 00:10:24,291 lecz zarazem także rozwścieczy. 104 00:10:29,000 --> 00:10:30,000 Sekunda. 105 00:10:30,083 --> 00:10:34,583 O klejnot wreszcie można powalczyć, nas zaproszono na łowy za zasługi, 106 00:10:34,666 --> 00:10:37,458 a ona weszła na krzywy ryj, jak na jakieś wesele? 107 00:10:37,541 --> 00:10:42,000 W sumie coś w tym jest. Gdzie piękna pani ma medalion? 108 00:10:42,291 --> 00:10:43,875 Sprawdzałeś u siebie w dupie? 109 00:10:43,958 --> 00:10:46,541 Elsa ma prawo dołączyć. 110 00:10:46,708 --> 00:10:51,083 I ją też, jak wszystkich tu, wolno zabić. 111 00:10:52,625 --> 00:10:55,958 Nie ma taryfy ulgowej. 112 00:11:00,041 --> 00:11:01,916 Poległych w walce 113 00:11:02,916 --> 00:11:07,000 pożegnamy z należnym szacunkiem. 114 00:11:10,333 --> 00:11:17,041 Tej nocy każdy łowca zdany jest wyłącznie na siebie. 115 00:11:38,791 --> 00:11:40,625 Cholerny farciarz. 116 00:11:41,500 --> 00:11:43,125 Pójdziesz pierwszy. 117 00:11:46,333 --> 00:11:48,333 Pozostali dołączą. 118 00:12:04,583 --> 00:12:06,875 Jak słyszę, klejnot przytwierdzono. 119 00:12:08,916 --> 00:12:10,291 Ruszaj na łowy. 120 00:12:23,208 --> 00:12:25,083 A teraz przysięga. 121 00:12:26,166 --> 00:12:29,625 My krew przelewamy w imię łowów. 122 00:12:30,083 --> 00:12:35,208 Za klejnot i zakon. Za tych, którzy kuli nasze miecze. 123 00:12:35,291 --> 00:12:38,750 Aby oczyścić świat z wszelkich plugastw. 124 00:12:39,750 --> 00:12:45,333 Bez krwi rozlewu nie ma pokoju. Więc krew lać się będzie. 125 00:12:45,916 --> 00:12:47,875 Więc krew lać się będzie. 126 00:12:48,541 --> 00:12:50,416 Więc krew lać się będzie. 127 00:12:51,125 --> 00:12:52,791 Więc krew lać się będzie. 128 00:12:53,458 --> 00:12:55,666 Więc krew lać się będzie. 129 00:12:56,208 --> 00:12:58,208 Więc krew lać się będzie. 130 00:15:43,750 --> 00:15:47,625 Co ty na to, żeby każde poszło w swoją stronę? 131 00:15:48,083 --> 00:15:48,916 Co? 132 00:15:50,583 --> 00:15:53,458 Niech każde idzie w swoją stronę. 133 00:15:59,083 --> 00:16:03,000 Klejnot jest mój! 134 00:16:19,166 --> 00:16:22,000 Śmierć i tak cię dopadnie, dziewczynko. 135 00:20:00,666 --> 00:20:03,916 Cześć. Jak tam? 136 00:20:04,916 --> 00:20:07,291 Było wiadomo, że cię odszukam. 137 00:20:07,375 --> 00:20:09,083 Oczywiście. Nic ci nie jest? 138 00:20:11,000 --> 00:20:13,500 W kółko mówisz, że będziesz bardziej uważać, 139 00:20:13,583 --> 00:20:15,250 a wychodzi jak zwykle. 140 00:20:15,333 --> 00:20:18,750 Nie licz na to, że będę cię ratował. Dziś jest ostatni raz. 141 00:20:21,083 --> 00:20:23,708 Wiem. Boli? 142 00:20:24,958 --> 00:20:26,375 Osłabia cię, nie? 143 00:20:27,125 --> 00:20:29,208 Wiem, mówili, że klejnot tak działa. 144 00:20:30,833 --> 00:20:33,041 Nie martw się, mam plan. 145 00:20:33,583 --> 00:20:37,500 Słuchaj, podobno to maleństwo wybucha. 146 00:20:38,333 --> 00:20:40,375 Więc się je zdetonuje i się zwieje. 147 00:20:40,500 --> 00:20:42,625 Nic nie rób, tylko nie zgiń. 148 00:20:42,708 --> 00:20:44,833 Nie daj się zabić. 149 00:20:45,083 --> 00:20:48,208 Rozejrzę się, gdzie by to podłożyć, i po ciebie wrócę. 150 00:20:48,291 --> 00:20:49,833 Znajdę cię. Nie wiem jak. 151 00:21:06,083 --> 00:21:08,416 Nie, Nie zamykaj 152 00:21:08,500 --> 00:21:09,541 drzwi. 153 00:21:15,291 --> 00:21:16,833 No świetnie. 154 00:21:28,291 --> 00:21:29,625 I jak polowanie? 155 00:21:29,708 --> 00:21:31,916 Jakoś idzie. 156 00:21:34,125 --> 00:21:35,083 Lekko nie jest. 157 00:21:36,875 --> 00:21:37,833 Jesteś ranna? 158 00:21:38,208 --> 00:21:39,666 - Pomóc ci? - Nie. 159 00:21:41,583 --> 00:21:42,458 W porządku. 160 00:21:46,125 --> 00:21:47,416 Ale mocno krwawisz. 161 00:21:49,625 --> 00:21:52,125 Trzeba ścisło zabandażować. 162 00:21:52,375 --> 00:21:53,875 Dzięki za lekcję. 163 00:21:55,250 --> 00:21:57,250 Muszę się stąd wydostać. 164 00:21:57,333 --> 00:21:58,541 A ja to nie? 165 00:21:59,708 --> 00:22:02,416 Przyjechałam zdobyć klejnot, uwolnić się od ojca, 166 00:22:02,500 --> 00:22:05,833 od macochy. Wyplątać się na dobre. A siedzę tu z jakimś... 167 00:22:05,916 --> 00:22:06,916 Za mocno. 168 00:22:07,000 --> 00:22:08,041 Może jednak zerknę? 169 00:22:09,500 --> 00:22:12,375 Zabandażuję, jak należy, inaczej to na nic. 170 00:22:26,916 --> 00:22:30,375 Za pierwszym razem też nie chciałeś ze mną walczyć. 171 00:22:31,583 --> 00:22:34,000 Wyskoczył świr z toporem, a ty nic. 172 00:22:34,708 --> 00:22:37,666 Trudno uwierzyć, że tropiłeś i zabijałeś potwory. 173 00:22:37,750 --> 00:22:39,958 Widocznie jestem innym typem łowcy. 174 00:22:40,750 --> 00:22:42,583 Na pewno nie takim jak te zbiry. 175 00:22:42,791 --> 00:22:44,125 Tak się składa, że ja też. 176 00:22:46,416 --> 00:22:49,083 Nie? Nie masz tego w genach? 177 00:22:53,875 --> 00:22:56,333 Skoro nie jesteś łowcą, do czego ci klejnot? 178 00:23:01,666 --> 00:23:02,666 Nie chcę go. 179 00:23:05,416 --> 00:23:07,250 Nie po niego przyjechałem. 180 00:23:08,250 --> 00:23:10,250 Moglibyśmy sobie pomóc. 181 00:23:11,291 --> 00:23:14,625 Ty pomożesz mi wydostać potwora całego i zdrowego, 182 00:23:15,833 --> 00:23:17,083 ja ci załatwię klejnot. 183 00:23:18,583 --> 00:23:21,625 Jasne, pogadasz z potworem, 184 00:23:21,708 --> 00:23:24,375 dogadacie się, bo to twój kumpel? 185 00:23:40,958 --> 00:23:42,875 Czyli nie chcesz iść w ślady ojca? 186 00:23:42,958 --> 00:23:43,958 Nie drażnij. 187 00:23:44,791 --> 00:23:48,166 Rozumiem. Raczej ciężko się dorastało w takiej rodzinie. 188 00:23:48,250 --> 00:23:50,333 Nic o tej rodzinie nie wiesz. Nic. 189 00:23:50,458 --> 00:23:51,416 Nie. 190 00:23:53,458 --> 00:23:55,416 Moja rodzina była zupełnie inna. 191 00:23:57,333 --> 00:23:59,500 Ale wszystkie mają coś wspólnego. 192 00:24:01,333 --> 00:24:02,416 Trzymają się nas. 193 00:24:04,500 --> 00:24:09,666 Na dobre i na złe. Zawsze są obok, jakby się z powietrzem zmieszały. 194 00:24:12,625 --> 00:24:16,500 I nam się czasem zdaje, że jak zrobimy coś znaczącego, 195 00:24:16,583 --> 00:24:19,750 uda się to zmienić. Odkleić od nich. 196 00:24:27,291 --> 00:24:29,625 Czasem członkowie rodzin ściągają kłopoty 197 00:24:29,708 --> 00:24:31,791 i w kółko trzeba ich ratować. 198 00:24:36,458 --> 00:24:37,333 Nie wiem. 199 00:24:38,791 --> 00:24:39,833 Pochrzanione to. 200 00:24:43,750 --> 00:24:45,000 Znajdą nas sztywnych. 201 00:24:48,208 --> 00:24:49,958 Nasze trupy przy trupach przodków. 202 00:24:51,208 --> 00:24:54,291 Niewykluczone. Nie żebym chciał, ale to możliwe. 203 00:25:18,833 --> 00:25:19,916 Po co tam wchodzisz? 204 00:25:20,000 --> 00:25:21,125 Jak byłam mała, 205 00:25:21,208 --> 00:25:24,041 ojciec opowiadał mi o stukniętej ciotce Frances. 206 00:25:31,583 --> 00:25:33,416 Straszył, że jak będę niegrzeczna, 207 00:25:34,500 --> 00:25:36,291 ciotka wylezie z grobu, 208 00:25:36,666 --> 00:25:39,625 porwie mnie i zamknie tu ze sobą dla towarzystwa. 209 00:25:40,375 --> 00:25:44,125 Miała pewność, że zmartwychwstanie, i wiedziała, 210 00:25:45,250 --> 00:25:47,250 że gdy się obudzi, będzie musiała... 211 00:25:49,375 --> 00:25:50,333 Nie najgorsza. 212 00:25:56,541 --> 00:25:57,791 Sprawnie się wydostać. 213 00:26:08,375 --> 00:26:11,666 Dobra robota. Jack jestem, tak w ogóle. 214 00:26:11,750 --> 00:26:14,375 Ty wysadzasz mur, ja podprowadzam potwora. 215 00:26:14,458 --> 00:26:17,958 Wierzę na słowo. Ufam ci. 216 00:26:18,041 --> 00:26:19,625 Po prostu załatw mi klejnot. 217 00:26:20,458 --> 00:26:22,208 A potem sobie radź sam. 218 00:26:25,750 --> 00:26:30,458 Najbliższy mur zewnętrzny jest tam. Tu na wprost, w lewo, w lewo i w prawo. 219 00:26:30,875 --> 00:26:32,875 W połowie muru jest wielka szczelina. 220 00:26:32,958 --> 00:26:35,000 Dochodzisz do niej, uzbrajasz ładunek. 221 00:26:35,083 --> 00:26:36,958 Rzucasz nim w mur i się chowasz. 222 00:26:37,041 --> 00:26:37,958 Dobra. 223 00:26:38,041 --> 00:26:40,833 Jack. Oszukasz mnie, to was zatłukę. 224 00:26:41,833 --> 00:26:42,875 Jasne. 225 00:26:42,958 --> 00:26:46,000 Jak wpadniesz na potwora, 226 00:26:47,458 --> 00:26:51,083 zagadaj jak do przyjaciela. Mów mu po imieniu. 227 00:26:51,166 --> 00:26:52,125 Czyli jak? 228 00:26:52,500 --> 00:26:54,916 Ted. Ma na imię Ted. 229 00:26:56,958 --> 00:26:57,791 Ted? 230 00:26:58,458 --> 00:26:59,291 Tak. 231 00:27:00,583 --> 00:27:03,208 Jak to się włącza? Bo próbuję... 232 00:27:05,375 --> 00:27:06,208 Nie. 233 00:27:55,458 --> 00:27:56,291 Ted? 234 00:27:58,541 --> 00:28:01,291 Ślicznie masz na imię. 235 00:28:02,541 --> 00:28:06,958 I twój przyjaciel na ciebie czeka. 236 00:28:50,250 --> 00:28:51,083 Nie! 237 00:29:03,583 --> 00:29:04,541 Czekaj! 238 00:29:51,791 --> 00:29:54,916 Proszę, proszę. Patrzcie no. 239 00:29:56,291 --> 00:29:58,416 Klejnot cię tak urządził? 240 00:29:59,291 --> 00:30:02,083 Ledwo dotknął i go odrzuciło. 241 00:30:05,666 --> 00:30:06,833 Matko. 242 00:30:10,208 --> 00:30:11,500 Potwór. 243 00:30:13,583 --> 00:30:16,375 Podszywa się pod jednego z nas. 244 00:30:17,291 --> 00:30:20,250 Szarga nasz święty rytuał. 245 00:30:25,291 --> 00:30:27,666 A ty? Co ty miałaś w głowie? 246 00:30:27,958 --> 00:30:30,083 Pomagasz bestii uwolnić bestię? 247 00:30:30,208 --> 00:30:31,583 Przecież nie wiedziałam. 248 00:30:32,875 --> 00:30:33,708 Ciekawe. 249 00:30:35,916 --> 00:30:40,583 Jakiż to pomiot szatana w tobie siedzi? 250 00:30:42,416 --> 00:30:44,291 Ten klejnot wam się nie należy. 251 00:30:44,708 --> 00:30:46,375 To łowy rozsądzą! 252 00:30:53,666 --> 00:30:54,833 Tutejsze reguły. 253 00:31:17,625 --> 00:31:20,750 Nie. Nie... 254 00:31:22,083 --> 00:31:23,166 Nie. 255 00:31:33,833 --> 00:31:34,750 Elsa? 256 00:31:39,458 --> 00:31:42,375 Elsa. Cała jesteś? 257 00:31:44,833 --> 00:31:47,416 Dopóki mnie nie rozszarpiesz, to tak. 258 00:31:48,833 --> 00:31:52,500 Przepraszam. 259 00:31:53,375 --> 00:31:56,500 Nie mogłem ci powiedzieć. Dużo ryzykowałem. 260 00:31:56,583 --> 00:31:59,000 Nie tknęło cię, że to wpłynie na ocenę sytuacji? 261 00:31:59,458 --> 00:32:02,500 Wiem. Idiota ze mnie. 262 00:32:03,833 --> 00:32:05,291 Ale jestem też człowiekiem. 263 00:32:06,875 --> 00:32:11,125 Choć może nie w ogólnie przyjętym znaczeniu określenia człowiek. 264 00:32:13,833 --> 00:32:17,208 Chodzi o to, że mam sposoby, żeby było możliwie najmniej ofiar. 265 00:32:17,291 --> 00:32:20,000 Mam gdzieś twoje sposoby. 266 00:32:20,083 --> 00:32:22,083 Nie podłaź, dopóki możesz. 267 00:32:22,166 --> 00:32:25,500 Ale one działają. Zdziwiłabyś się. Naprawdę działają. 268 00:32:26,166 --> 00:32:27,416 Nie jestem jak te bestie. 269 00:32:28,500 --> 00:32:30,833 Jestem normalny. 270 00:32:31,541 --> 00:32:34,625 Nie skrzywdziłbym ciebie ani żadnego z tych tam. 271 00:32:35,166 --> 00:32:41,666 Oczywiście, poluję, ale robi to tylko dziki ja. 272 00:32:42,666 --> 00:32:44,958 I to nie z tym dzikim tu teraz siedzisz. 273 00:32:48,833 --> 00:32:50,541 Więc w ogóle się tym nie stresuj. 274 00:32:50,958 --> 00:32:55,500 Ja się gdzieś zamykam raz w miesiącu, w każdą pełnię. 275 00:32:55,791 --> 00:32:57,041 I tyle. 276 00:32:57,125 --> 00:33:00,000 Najbliższa pełnia jest za pięć dni. 277 00:33:00,083 --> 00:33:02,791 Mamy mnóstwo czasu, żeby coś wymyślić. 278 00:33:02,875 --> 00:33:04,583 Nic nie rozumiesz. 279 00:33:06,833 --> 00:33:08,958 Myślisz, że czemu mnie z tobą zamknęli? 280 00:33:10,166 --> 00:33:11,250 Pięć dni? 281 00:33:11,916 --> 00:33:15,000 Klejnot może cię przeistoczyć w potwora w pięć sekund. 282 00:33:17,791 --> 00:33:19,916 Załatw mnie szybko, będę ci wdzięczna. 283 00:33:37,750 --> 00:33:38,875 Nie, nie. 284 00:33:45,541 --> 00:33:47,416 Niepotrzebnie poprosiłem o pomoc. 285 00:33:48,166 --> 00:33:49,958 Mogłam nie iść na ten układ. 286 00:33:50,041 --> 00:33:52,416 - To się źle skończy. - Idiotka. 287 00:34:01,000 --> 00:34:02,916 Dobra. 288 00:34:03,666 --> 00:34:06,458 Jeśli się zmienię, patrz mi prosto w oczy. Jasne? 289 00:34:06,750 --> 00:34:08,541 Za nic nie odrywaj wzroku. 290 00:34:08,625 --> 00:34:10,166 Co ty wygadujesz? 291 00:34:10,708 --> 00:34:12,791 Co robisz? Co jest? 292 00:34:14,291 --> 00:34:15,125 Przestań. 293 00:34:16,333 --> 00:34:17,916 A to po co? 294 00:34:18,208 --> 00:34:19,583 Muszę cię zapamiętać. 295 00:34:21,291 --> 00:34:22,583 A to coś da? 296 00:34:26,791 --> 00:34:27,625 Raz dało... 297 00:34:35,250 --> 00:34:36,583 Przemyślcie to, proszę. 298 00:34:37,958 --> 00:34:39,208 Nie róbcie tego. 299 00:34:40,291 --> 00:34:41,416 Przynajmniej nie tak. 300 00:34:46,208 --> 00:34:47,625 Zwyczajnie mnie zabijcie. 301 00:34:49,750 --> 00:34:51,916 Później nie będzie litości. Ostrzegam. 302 00:35:12,666 --> 00:35:13,625 Litości? 303 00:35:18,583 --> 00:35:20,166 Pewnie cię to zaskoczy, 304 00:35:20,791 --> 00:35:24,958 ale nasza misja opiera się na litości dla ciebie, 305 00:35:25,875 --> 00:35:27,750 dla takich jak ty 306 00:35:29,291 --> 00:35:33,375 i dla wszystkich waszych niewinnych ofiar. 307 00:35:35,916 --> 00:35:39,208 Kochany, nie przegap tego. 308 00:35:39,666 --> 00:35:45,291 Twój ojciec odszedł przekonany, że nie wrócisz. A ja żyłam nadzieją. 309 00:35:45,416 --> 00:35:47,833 Wściekłby się za to, że na mnie polujesz? 310 00:35:47,916 --> 00:35:50,208 Mniej niż za to, że go zdradziłaś. 311 00:35:51,125 --> 00:35:55,666 Gdy zakończę rytuał, przekonasz się, że te ręce są czyste. 312 00:35:55,750 --> 00:35:59,375 Jego? Niezbyt. 313 00:36:04,291 --> 00:36:08,583 Czas, żebyś ukazał oblicze. 314 00:36:31,875 --> 00:36:33,125 Wybacz mi, Elsa. 315 00:38:25,791 --> 00:38:27,125 Moja ręka! 316 00:38:27,208 --> 00:38:31,083 Nie chce puścić. Nie chce puścić! Wciąga mnie! 317 00:38:32,666 --> 00:38:33,708 Na niego! 318 00:41:12,208 --> 00:41:14,000 Nie! Nie. 319 00:43:14,625 --> 00:43:17,208 Jack, to nadal ty? 320 00:44:40,833 --> 00:44:45,166 Elsa! Pozwoliłaś mu uciec! 321 00:44:50,333 --> 00:44:54,208 Zaraz umrzesz, tak jak żyłaś. 322 00:44:54,791 --> 00:44:58,166 Jako ta, która zhańbiła pamięć ojca, 323 00:44:59,333 --> 00:45:02,166 jako zakała rodu Bloodstone'ów! 324 00:45:25,708 --> 00:45:27,458 Tam poszedł. 325 00:45:43,541 --> 00:45:44,916 Tutaj panienka jest. 326 00:45:46,708 --> 00:45:52,333 Chciałem tylko zadeklarować, że jestem do usług. 327 00:45:53,166 --> 00:45:55,916 Świetnie. Na początek posprzątaj ten chlew. 328 00:46:57,208 --> 00:46:58,458 Dzięki, Ted. 329 00:47:01,333 --> 00:47:02,333 Wielkie dzięki. 330 00:47:13,375 --> 00:47:14,416 Nic jej nie jest? 331 00:47:17,416 --> 00:47:18,958 Dobrze. To dobrze. 332 00:47:34,166 --> 00:47:36,041 Co? Nie. 333 00:47:37,375 --> 00:47:41,166 Nie, to ja ciebie ratuję. Co ty gadasz? 334 00:47:41,750 --> 00:47:43,041 Nieważne. Nie. 335 00:47:46,500 --> 00:47:49,083 Bracie, nawet nie chcę myśleć o jedzeniu. 336 00:47:51,500 --> 00:47:55,666 Chodźmy na sushi. Wiszę ci. Tak. 337 00:47:57,250 --> 00:47:59,000 Tak, ty wybierasz. Jasne. 338 00:49:54,833 --> 00:50:00,666 WILKOŁAK nOCĄ 339 00:52:29,791 --> 00:52:31,791 Napisy: Jakub Kowalczyk