1 00:00:31,563 --> 00:00:32,803 Proszę o chwileczkę. 2 00:00:33,403 --> 00:00:35,643 Cześć, jestem Sophie Straw. 3 00:00:35,723 --> 00:00:37,963 Gram wJimie i Barbarze. 4 00:00:38,043 --> 00:00:39,683 Sophie Straw. Tak. 5 00:00:41,403 --> 00:00:43,403 - Przejdzie pani? - Dziękuję. 6 00:00:59,363 --> 00:01:00,203 Carol. 7 00:02:04,003 --> 00:02:05,683 Gra w tym Clive Richardson. 8 00:02:05,763 --> 00:02:07,563 Ten zEkipy dziwaków. 9 00:02:07,643 --> 00:02:08,923 Jest miły dla oka. 10 00:02:09,003 --> 00:02:10,723 Denerwuję się... 11 00:02:10,803 --> 00:02:13,683 ...ta Sophie Straw czy jak się ona nazywa. 12 00:02:13,763 --> 00:02:16,083 Na pewno będzie do niczego. 13 00:02:16,163 --> 00:02:17,803 - Den. - Wszystko w porządku? 14 00:02:17,883 --> 00:02:19,603 Córka widziała ją w Clacton... 15 00:02:19,683 --> 00:02:21,163 Nigdy tam nie byłam. 16 00:02:21,243 --> 00:02:23,603 Jak dostała tę rolę? Aktorka z niej marna. 17 00:02:25,683 --> 00:02:27,323 A jeśli to schrzanię? 18 00:02:27,403 --> 00:02:29,843 Soph, mamy ostatnie zmiany w scenariuszu. 19 00:02:29,923 --> 00:02:32,163 Trochę przerobiliśmy otwierającą scenę. 20 00:02:32,243 --> 00:02:33,123 Dobrze. 21 00:02:33,203 --> 00:02:36,443 - A zatem... - Nie nauczę się tego wszystkiego! 22 00:02:36,523 --> 00:02:38,203 Za późno na zmianę aktorki? 23 00:02:38,283 --> 00:02:39,763 - Co? - Oni żartują. 24 00:02:39,843 --> 00:02:42,603 Chryste, przestańcie. To jej pierwszy raz. 25 00:02:42,683 --> 00:02:44,683 Chcieliśmy życzyć ci połamania nóg. 26 00:02:44,763 --> 00:02:46,003 Dlaczego? 27 00:02:46,083 --> 00:02:49,803 Nie... To tylko aktorski żargon na życzenie powodzenia. 28 00:02:49,883 --> 00:02:52,163 "Powodzenia" przynosi pecha. 29 00:02:52,243 --> 00:02:54,083 Cholera, powiedziałem to. 30 00:02:55,283 --> 00:02:57,083 - A jeśli schrzanię? - Sophie. 31 00:02:57,163 --> 00:02:59,763 Nawet jeśli pomylisz tekst, zażartuję, 32 00:02:59,843 --> 00:03:01,363 że to twój pierwszy raz. 33 00:03:01,443 --> 00:03:04,563 Dobra, wszyscy wynoście się z garderoby Sophie. 34 00:03:08,763 --> 00:03:09,763 Nie ty, Sophie. 35 00:03:12,523 --> 00:03:16,123 Den, a jeśli popełniłeś błąd? Jeśli nie dam rady? 36 00:03:16,203 --> 00:03:19,763 Nie popełniłem błędu i dasz radę, 37 00:03:19,843 --> 00:03:21,163 a to jest tylko trema. 38 00:03:22,003 --> 00:03:25,003 To naturalne, ale możesz to wykorzystać. 39 00:03:25,083 --> 00:03:27,563 Spróbuj potraktować nerwy jako paliwo. 40 00:03:27,643 --> 00:03:29,803 Nie rozumiem, Dennis. 41 00:03:29,883 --> 00:03:32,443 Kiedy znajdziesz się przed publicznością, 42 00:03:32,523 --> 00:03:33,483 poradzisz sobie. 43 00:03:34,283 --> 00:03:35,083 Zaufaj mi. 44 00:03:36,403 --> 00:03:38,763 Masz talent. Jesteś genialna. 45 00:03:40,083 --> 00:03:41,403 Jesteś Sophie Straw. 46 00:03:44,843 --> 00:03:48,163 Nadal masz wałek we włosach. 47 00:03:50,403 --> 00:03:51,203 Tak. 48 00:03:52,483 --> 00:03:54,403 Weź głęboki wdech... 49 00:03:55,963 --> 00:03:57,483 Jesteś gotowa. 50 00:04:00,323 --> 00:04:01,443 Zaczynamy! 51 00:04:06,243 --> 00:04:07,443 Możesz zrobić wydech. 52 00:04:26,643 --> 00:04:32,403 W tej komedii Jim pracuje w ministerstwie. 53 00:04:33,443 --> 00:04:36,843 A Barbara jest jego sprzątaczką z północy. 54 00:04:45,683 --> 00:04:46,483 O, nie! 55 00:04:59,363 --> 00:05:02,163 - Chwileczkę! - Jest pani potrzebna na planie. 56 00:05:05,083 --> 00:05:07,403 Na trzy... Trzy! 57 00:05:09,163 --> 00:05:10,883 Cudownie, tak. 58 00:05:10,963 --> 00:05:13,923 Postarajmy się, żeby ten śmiech był głośniejszy. 59 00:05:15,003 --> 00:05:17,843 Świetnie ją zachęciłeś, Dennis. Nie chce wyjść. 60 00:05:21,203 --> 00:05:22,003 Sophie? 61 00:05:24,603 --> 00:05:26,163 Mały kłopot z kostiumem. 62 00:05:28,123 --> 00:05:30,043 - Co? - Kłopot z kostiumem. 63 00:05:30,123 --> 00:05:34,523 Wyobraźcie sobie, że teściowa puściła bąka na ślubie. 64 00:05:36,843 --> 00:05:38,563 Właśnie, bardzo dobrze. 65 00:05:38,643 --> 00:05:40,203 A skoro już... 66 00:05:40,283 --> 00:05:41,763 Nie ma jeszcze obsady. 67 00:05:41,843 --> 00:05:43,763 Musimy trochę przesunąć nagranie. 68 00:05:43,843 --> 00:05:45,803 Słuchajcie, poznajmy się... 69 00:05:45,883 --> 00:05:49,963 Poważnie, za kogo ona się uważa, za Shirley Bassey? 70 00:05:50,043 --> 00:05:50,843 Zawołaj Polly. 71 00:05:53,083 --> 00:05:54,843 - Chrzanić to. - Nie! 72 00:05:54,923 --> 00:05:57,083 Usiądźcie. Dobra robota. 73 00:05:57,163 --> 00:06:00,843 Jakiś człowiek pokazuje mi, jak nawijać wełnę. 74 00:06:00,923 --> 00:06:04,483 Chyba chodzi mu o to, że mam mówić dalej. 75 00:06:04,563 --> 00:06:08,643 Zdaje się, że obsada jeszcze siedzi w barze, więc... 76 00:06:08,723 --> 00:06:10,003 Cholera! 77 00:06:10,083 --> 00:06:12,243 Nie mamy dodatkowych. 78 00:06:12,323 --> 00:06:15,123 Nie wiem, czemu dostałam. Powinnam mieć za tydzień. 79 00:06:15,203 --> 00:06:17,003 Z nerwów. Cykl się rozregulował. 80 00:06:17,083 --> 00:06:19,963 - Nigdy dotąd ich nie używałam. - Ile masz lat? 81 00:06:20,043 --> 00:06:22,283 Ciocia Marie była przeciwna. Nie pytaj. 82 00:06:22,363 --> 00:06:24,083 - Nie masz podpaski? - Nie. 83 00:06:24,163 --> 00:06:26,083 Zdejmij spodnie i wetknij sobie. 84 00:06:26,163 --> 00:06:27,523 - Dobrze. - Mogę pomóc? 85 00:06:27,603 --> 00:06:28,803 Nie! 86 00:06:30,123 --> 00:06:32,323 Spodziewałem się tego. 87 00:06:32,403 --> 00:06:35,683 Nie skończyła szkoły aktorskiej. Stchórzyła. 88 00:06:37,603 --> 00:06:39,323 Sophie nie jest gotowa. 89 00:06:41,123 --> 00:06:43,843 Gdzie ta cholerna aktorka? 90 00:06:46,963 --> 00:06:49,603 - To boli! - Nie wkładaj tam, gdzie siusiasz. 91 00:06:49,683 --> 00:06:50,563 Jasne. 92 00:06:51,843 --> 00:06:54,923 Jeśli natychmiast nie wyjdziesz, ty mała diwo, 93 00:06:55,003 --> 00:06:57,403 wyważę cholerne drzwi. 94 00:07:03,003 --> 00:07:04,323 Chodźmy nagrywać. 95 00:07:09,323 --> 00:07:10,883 Czemu jest w dżinsach? 96 00:07:16,523 --> 00:07:19,803 Powinienem was zapytać, skąd jesteście. 97 00:07:19,883 --> 00:07:22,883 - Ktoś z przedmieść Londynu? - Tak. 98 00:07:22,963 --> 00:07:24,843 A, pan. 99 00:07:24,923 --> 00:07:27,203 Nie widział pan tam obsady, prawda? 100 00:07:27,283 --> 00:07:28,523 Ciekawe, gdzie oni są. 101 00:07:28,603 --> 00:07:31,603 Panie i panowie, chyba wrócili z wakacji. 102 00:07:31,683 --> 00:07:35,403 Przedstawiam Dennisa Mahindrę, producenta. 103 00:07:40,643 --> 00:07:42,763 - Do cholery... - Przepraszam. 104 00:07:47,603 --> 00:07:49,243 Witam wszystkich. 105 00:07:49,323 --> 00:07:51,723 Przepraszam za małe opóźnienie. 106 00:07:51,803 --> 00:07:55,043 Żadne z nas nie umiało włączyć kamer. 107 00:07:55,123 --> 00:07:57,283 - Chcielibyście poznać obsadę? - Tak! 108 00:07:57,363 --> 00:08:01,283 Doskonale. Jima, mądralę ze świata polityki, 109 00:08:01,363 --> 00:08:04,523 zagra gwiazda sceny i ekranu, 110 00:08:04,603 --> 00:08:06,323 której wielkim sukcesem 111 00:08:06,403 --> 00:08:09,443 jest rola kapitana Smythe’a wEkipie dziwaków. 112 00:08:09,523 --> 00:08:14,723 - Oto jedyny w swoim rodzaju... - ...Clive Richardson! 113 00:08:16,363 --> 00:08:17,603 Cześć, Clive! 114 00:08:18,803 --> 00:08:21,043 - Kto tu rządzi? - Ty! 115 00:08:21,123 --> 00:08:21,923 Świetnie. 116 00:08:23,963 --> 00:08:27,203 A Barbarę, wyjątkową sprzątaczkę, zagra po raz pierwszy 117 00:08:27,283 --> 00:08:32,363 nasza niezwykle utalentowana debiutantka, panna Sophie Straw. 118 00:08:45,003 --> 00:08:45,803 Cześć. 119 00:08:47,323 --> 00:08:48,123 Powodzenia. 120 00:08:49,603 --> 00:08:50,403 Bawmy się. 121 00:08:51,843 --> 00:08:53,323 Pozycje początkowe. 122 00:08:55,243 --> 00:08:56,723 Witajcie. 123 00:08:57,323 --> 00:08:59,283 Rozpoczynamy nagrywanie. 124 00:08:59,363 --> 00:09:02,443 - 12 do 13. - Ujęcie pierwsze. Kamera druga. 125 00:09:02,523 --> 00:09:05,003 I akcja! 126 00:09:05,083 --> 00:09:06,163 Oczywiście, Cicely. 127 00:09:06,243 --> 00:09:08,763 W moim życiu nie ma innej kobiety. 128 00:09:08,843 --> 00:09:11,603 Jim? Przelecieć ci po pierdółkach? 129 00:09:13,483 --> 00:09:16,803 Cicely, proszę. Mój szef i jego żona już tu jadą. 130 00:09:16,883 --> 00:09:20,443 Liczę na awans. Oczekują, że cię poznają. 131 00:09:20,523 --> 00:09:22,243 Bez ciebie, Cicely... 132 00:09:23,083 --> 00:09:24,803 Cicely... 133 00:09:28,923 --> 00:09:31,643 Boże! I co ja zrobię? 134 00:09:31,723 --> 00:09:34,723 TRANSMISJA 135 00:09:34,803 --> 00:09:37,683 PODGLĄD 136 00:09:37,763 --> 00:09:39,843 Ujęcie 62, kamera numer trzy. 137 00:09:39,923 --> 00:09:41,523 Spróbujmy jeszcze raz. 138 00:09:41,603 --> 00:09:44,283 "Witam, jestem Cicely, cudownie państwa poznać". 139 00:09:44,363 --> 00:09:47,683 Witam, jestem Cicely, cudownie państwa poznać. 140 00:09:47,763 --> 00:09:49,403 Nie. "Jestem Cicely". 141 00:09:50,283 --> 00:09:52,963 Ty jesteś Cicely? Czyli ja jestem Jim? 142 00:09:53,043 --> 00:09:55,483 - To by było mało wiarygodne. - Co? Nie. 143 00:09:55,563 --> 00:09:58,323 - Nie mogę być sobą? - Absolutnie nie. 144 00:09:58,403 --> 00:10:00,003 - Z Liverpoolu? - Z Blackpool. 145 00:10:00,083 --> 00:10:02,403 On nie zrozumie ani słowa. 146 00:10:02,483 --> 00:10:05,483 Może byłoby lepiej, gdybyś w ogóle nie mówiła. 147 00:10:05,563 --> 00:10:07,043 Wydawaj tylko dźwięki. 148 00:10:08,363 --> 00:10:09,523 Nie ten. 149 00:10:09,603 --> 00:10:12,603 Migiem do kuchni, przygotuj przystawki. 150 00:10:12,683 --> 00:10:13,843 Co? 151 00:10:13,923 --> 00:10:15,123 Witam. 152 00:10:20,083 --> 00:10:23,563 Oto i ona. Pani domu z daniem wieczoru. 153 00:10:30,963 --> 00:10:33,683 O, cholera. To znaczy, cholera! 154 00:10:35,963 --> 00:10:38,803 Pozycje wyjściowe, musimy nagrać jeszcze raz. 155 00:10:38,883 --> 00:10:40,083 Musimy powtórzyć. 156 00:10:42,163 --> 00:10:44,643 Mówi, że musimy powtórzyć. 157 00:10:44,723 --> 00:10:48,363 Wybaczcie. Powinni byli dopłacić i wziąć prawdziwą aktorkę. 158 00:10:52,963 --> 00:10:56,683 Powiedzcie Sophie Straw, żeby nie waliła w kamerę. 159 00:10:59,083 --> 00:11:00,803 Proszę się częstować. 160 00:11:00,883 --> 00:11:03,563 To wszystko? Umieram z głodu. 161 00:11:03,643 --> 00:11:06,483 Bez przesady. To prawie cały kęs. 162 00:11:08,963 --> 00:11:10,123 Cholerna publiczność! 163 00:11:10,923 --> 00:11:14,003 Mogliby śmiać się trochę głośniej. Oglądają za darmo. 164 00:11:14,083 --> 00:11:16,243 Trochę potrwa, zanim się rozgrzeją. 165 00:11:16,323 --> 00:11:18,803 Niedługo powiesz, że śmiali się w duszy. 166 00:11:18,883 --> 00:11:21,683 To, że Sophie wpadała na kamerę, nie pomogło. 167 00:11:21,763 --> 00:11:23,203 Z tego się śmiali. 168 00:11:24,403 --> 00:11:25,563 Gdzie jest Sophie? 169 00:11:25,643 --> 00:11:27,803 Den, co powiedział Ted Sargent? 170 00:11:28,803 --> 00:11:30,003 Nie ma go tutaj. 171 00:11:30,083 --> 00:11:32,803 Zwykle wtyka tu głowę, jeśli program się udał. 172 00:11:32,883 --> 00:11:35,603 Mamy przechlapane. Tedowi się nie podobało. 173 00:11:35,683 --> 00:11:39,483 Możecie się uspokoić? Nie dał po sobie nic poznać. 174 00:11:42,283 --> 00:11:44,843 Brawo. Byłaś świetna. 175 00:11:44,923 --> 00:11:46,803 Odwróciłaś uwagę od Clive’a. 176 00:11:46,883 --> 00:11:48,003 Nie celowo. 177 00:11:50,083 --> 00:11:51,483 Dzięki za ratunek. 178 00:11:52,483 --> 00:11:53,283 Proszę. 179 00:11:54,243 --> 00:11:57,123 - Uwierz mi, to przyszłość. - Dziękuję. 180 00:11:59,083 --> 00:12:00,683 Na razie. 181 00:12:04,643 --> 00:12:05,443 Sophie? 182 00:12:07,283 --> 00:12:08,443 Siedzimy w barze. 183 00:12:08,523 --> 00:12:11,043 Przepraszam, Dennis, nie mogę zostać. 184 00:12:11,643 --> 00:12:14,283 Dobrze sobie poradziłaś. 185 00:12:15,443 --> 00:12:17,043 Tedowi się podobało? 186 00:12:18,403 --> 00:12:19,323 Nie wszystko. 187 00:12:22,203 --> 00:12:24,203 Sophie, wszystko w porządku? 188 00:12:25,323 --> 00:12:28,283 Mój tata wczoraj trafił do szpitala... 189 00:12:28,363 --> 00:12:29,243 Boże. 190 00:12:29,323 --> 00:12:31,923 Muszę zdążyć na ostatni pociąg, w razie gdyby... 191 00:12:32,563 --> 00:12:33,723 Na wszelki wypadek. 192 00:12:35,323 --> 00:12:36,803 Mogę jakoś pomóc? 193 00:12:39,923 --> 00:12:41,523 Nie przejmuj się nagraniem. 194 00:12:44,403 --> 00:12:45,203 Miłej podróży. 195 00:12:46,203 --> 00:12:49,083 Dam... ci znać, jak poszło. 196 00:13:23,443 --> 00:13:25,883 Dama jednak przyjechała? 197 00:13:26,603 --> 00:13:29,883 Ta, która miała ważniejsze sprawy niż umierający ojciec? 198 00:13:29,963 --> 00:13:30,963 Umierający? 199 00:13:31,683 --> 00:13:33,163 Miałem udar. 200 00:13:33,243 --> 00:13:36,043 Przeprosiłam tatę za to, że nie mogłam przyjechać. 201 00:13:37,003 --> 00:13:38,923 Obyś miała dobą wymówkę. 202 00:13:39,003 --> 00:13:41,083 Będzie w telewizji. 203 00:13:41,163 --> 00:13:42,643 A ja mam trzymetrowy ogon. 204 00:13:42,723 --> 00:13:46,963 Ciociu Marie, gram w telewizyjnym sitcomie. 205 00:13:47,043 --> 00:13:49,483 Gdybym przyjechała, straciłabym szansę. 206 00:13:49,563 --> 00:13:52,363 To jedna z twoich bajeczek, Barbaro? 207 00:13:52,443 --> 00:13:56,283 Jak wtedy, kiedy mówiłaś, że twoją matkę porwali kosmici? 208 00:13:57,843 --> 00:13:59,963 Zagrałaś w tym programie? 209 00:14:01,563 --> 00:14:03,043 Było warto? 210 00:14:04,203 --> 00:14:07,363 Tata źle się czuje, przyszłam zapłacić jego rachunek. 211 00:14:08,443 --> 00:14:11,563 Powiedz panu Parkerowi, że firma stawia. 212 00:14:15,003 --> 00:14:15,883 Dziękuję. 213 00:14:19,203 --> 00:14:22,283 Mogliśmy mieć razem wszystko. Byliśmy gwiazdami. 214 00:14:23,603 --> 00:14:25,323 Król i królowa Blackpool. 215 00:14:29,843 --> 00:14:30,643 Dobra. 216 00:14:40,203 --> 00:14:42,283 W roli kapitana Smythe’a... 217 00:14:42,363 --> 00:14:45,763 Clive Richardson! 218 00:14:47,483 --> 00:14:49,363 Wy i wasze radio! 219 00:14:50,203 --> 00:14:54,563 - Marie, usiądź na chwilę. - Nie mam czasu. 220 00:14:54,643 --> 00:14:57,883 W pensjonacie panuje bałagan po tej szkockiej rodzinie. 221 00:14:57,963 --> 00:15:01,363 Chyba przyjechali z królikami, na podłodze były bobki. 222 00:15:02,003 --> 00:15:05,643 Nie wierzę, że nasza mała Barbara będzie w telewizji. 223 00:15:08,083 --> 00:15:10,163 Proszę, tato. Chcesz koc? 224 00:15:11,523 --> 00:15:13,403 Pewnie. Jest za darmo. 225 00:15:15,123 --> 00:15:18,003 Wygląda o wiele lepiej. 226 00:15:18,843 --> 00:15:21,803 - Kiedy ma wrócić do pracy? - Nie wróci. 227 00:15:23,163 --> 00:15:26,483 Nie wróci tam. Byłby ciężarem. 228 00:15:26,563 --> 00:15:28,283 To przykra prawda. 229 00:15:29,043 --> 00:15:30,843 Ciociu Marie, nie... 230 00:15:32,243 --> 00:15:34,643 Na pewno myślisz, że to moja wina. 231 00:15:34,723 --> 00:15:35,643 To nie pomogło, 232 00:15:35,723 --> 00:15:38,963 ale jest z nim źle, odkąd twoja matka złamała mu serce. 233 00:15:40,243 --> 00:15:42,203 Bardzo nas wystraszył. 234 00:15:44,203 --> 00:15:45,443 Bardzo... 235 00:15:47,763 --> 00:15:48,923 Chodź tutaj. 236 00:15:49,003 --> 00:15:50,883 Po prostu nie wiem, co robić. 237 00:15:51,763 --> 00:15:53,563 On - chory, ty wyjechałaś. 238 00:15:53,643 --> 00:15:57,443 Ledwo sobie radzę, nie mogę się rozdwoić. 239 00:15:57,523 --> 00:15:59,683 - Już dobrze, ciociu Marie. - Nie. 240 00:16:01,883 --> 00:16:03,043 Napij się herbatki. 241 00:16:05,523 --> 00:16:07,763 Moja przygoda w Londynie się skończyła. 242 00:16:09,163 --> 00:16:10,243 Wróciłam. 243 00:16:14,603 --> 00:16:15,763 Proszę. 244 00:16:21,163 --> 00:16:24,123 Za dużo liści, smakuje jak sadza! 245 00:16:25,563 --> 00:16:26,723 Barbaro... 246 00:16:31,443 --> 00:16:33,483 Nie te kieliszki, Bill. 247 00:16:33,563 --> 00:16:35,603 Wybacz. To rodzinna pamiątka. 248 00:16:35,683 --> 00:16:38,563 Elegancko. Ja odziedziczyłem tylko trądzik. 249 00:16:38,643 --> 00:16:40,803 Mam nadzieję, że ci się spodoba. 250 00:16:40,883 --> 00:16:42,403 Jeśli nie, to za późno. 251 00:16:42,483 --> 00:16:44,963 Jest w telewizji... teraz. 252 00:16:45,043 --> 00:16:47,283 Czemu miałby mi się nie spodobać? 253 00:16:47,363 --> 00:16:50,763 Bądź szczera, Edith. Naprawdę lubisz komedie? 254 00:16:50,843 --> 00:16:53,483 Bzdura. Edith ma świetne poczucie humoru. 255 00:16:53,563 --> 00:16:56,603 Co ostatnio sprawiło, że chichotałaś? 256 00:16:56,683 --> 00:17:00,003 Kiedy przekręciłeś słowo "burżuazja". 257 00:17:01,643 --> 00:17:03,043 Właśnie. 258 00:17:06,803 --> 00:17:08,283 Zaczyna się? 259 00:17:14,563 --> 00:17:15,643 Co? 260 00:17:16,963 --> 00:17:18,843 To specjalna okazja. 261 00:17:18,923 --> 00:17:23,003 Cicely, skarbie, dlaczego? Co się stało? 262 00:17:23,083 --> 00:17:25,003 To nasza Barbara! 263 00:17:25,083 --> 00:17:28,323 Boże. Moja twarz wygląda krzywo! 264 00:17:28,403 --> 00:17:30,803 Jim? Przelecieć ci po pierdółkach? 265 00:17:33,323 --> 00:17:34,883 Tylko wydawaj dźwięki. 266 00:17:35,923 --> 00:17:37,323 Nie ten. 267 00:17:37,403 --> 00:17:40,083 Migiem do kuchni, przygotuj przystawki. 268 00:17:40,163 --> 00:17:41,363 Co? 269 00:17:41,443 --> 00:17:44,403 To wszystko? Umieram z głodu. 270 00:17:44,483 --> 00:17:45,643 Bez przesady. 271 00:17:45,723 --> 00:17:48,083 To prawie cały kęs. 272 00:17:48,163 --> 00:17:50,523 Przysiągłbym, że śmiali się głośniej. 273 00:17:50,603 --> 00:17:53,643 Wykorzystaliśmy inne ujęcie. Publiczność jest cichsza. 274 00:17:53,723 --> 00:17:56,523 Mogliście wziąć to, jak Sophie wpadła na kamerę. 275 00:17:56,603 --> 00:17:59,203 Spadaj. Nie potrzebuję wyciętych śmiechów. 276 00:17:59,283 --> 00:18:01,443 Musisz dać mi przepis. 277 00:18:03,363 --> 00:18:04,363 Chodź. 278 00:18:04,443 --> 00:18:07,643 Miło widzieć tak zakochaną młodą parę. 279 00:18:11,003 --> 00:18:13,723 - Twoje nazwisko! - Pseudonim artystyczny. 280 00:18:15,003 --> 00:18:18,083 Pełen profesjonalizm. Brawo, skarbie. 281 00:18:18,843 --> 00:18:21,923 Nie przekonuje mnie ten pocałunek i uściski na końcu. 282 00:18:22,003 --> 00:18:24,323 Jim i Barbara nie są małżeństwem? 283 00:18:25,163 --> 00:18:27,803 O to chodzi. To nowoczesne. 284 00:18:29,803 --> 00:18:33,443 Może powinniśmy napić się czegoś mocniejszego. 285 00:18:33,523 --> 00:18:35,763 - Kieliszek, by to uczcić? - Cóż... 286 00:18:38,003 --> 00:18:42,243 Nacieszmy się tym, bo pewnie to ostatnia okazja. 287 00:18:43,603 --> 00:18:46,403 Cokolwiek się zdarzy, skarbie, 288 00:18:48,603 --> 00:18:50,323 jesteśmy z ciebie dumni. 289 00:18:53,403 --> 00:18:55,803 Co myślisz, Den? Ted przyzna nam serial? 290 00:18:55,883 --> 00:18:59,763 Myślę, że zaczeka na wyniki i na recenzje. 291 00:18:59,843 --> 00:19:01,723 Jeśli nie da nam serialu, 292 00:19:01,803 --> 00:19:02,923 jego strata. 293 00:19:03,003 --> 00:19:05,803 Mam szansę na rolę w filmie z Julie Christie. 294 00:19:07,083 --> 00:19:09,723 Staramy się stworzyć coś innego. 295 00:19:09,803 --> 00:19:10,803 Proszę o szansę. 296 00:19:10,883 --> 00:19:12,963 Ta komedia była tą szansą. 297 00:19:13,043 --> 00:19:16,523 To stacja telewizyjna, nie eksperymentalna grupa teatralna. 298 00:19:16,603 --> 00:19:19,363 Tony i Bill nie tylko piszą komedię 299 00:19:19,443 --> 00:19:21,083 o miłości niepodobnych ludzi. 300 00:19:21,163 --> 00:19:22,683 Stawiają wyzwanie. 301 00:19:22,763 --> 00:19:24,843 Według prasy, sami są wyzwaniem. 302 00:19:24,923 --> 00:19:26,163 Recenzje są słabe. 303 00:19:26,243 --> 00:19:29,883 Tak, ale wszyscy zgadzają się na temat Sophie Straw. 304 00:19:29,963 --> 00:19:32,803 W świetle rozczarowującego wyniku... 305 00:19:32,883 --> 00:19:35,843 "Sophie Straw to ktoś, na kogo powinniśmy uważać". 306 00:19:35,923 --> 00:19:38,243 Nie zaszkodziłoby, gdyby ona uważała. 307 00:19:38,323 --> 00:19:42,243 Pierwszą zasadą nagrania jest nie-wpadanie na meble i na kamery. 308 00:19:42,323 --> 00:19:44,483 Tak, ale rozbawiła tym publiczność. 309 00:19:44,563 --> 00:19:46,723 Większość aktorów by się rozsypała. 310 00:19:46,803 --> 00:19:48,883 Nawiązuje kontakt z publicznością. 311 00:19:48,963 --> 00:19:51,403 Na pewno nawiązała kontakt z tobą. 312 00:19:53,603 --> 00:19:54,563 Jest odkryciem. 313 00:19:55,643 --> 00:19:58,363 Proszę pozwolić mi reżyserować. Wiem, jak to robić. 314 00:20:06,643 --> 00:20:08,523 Halo? 4758. 315 00:20:09,803 --> 00:20:10,603 Tak. 316 00:20:12,883 --> 00:20:13,683 Tak. 317 00:20:15,203 --> 00:20:17,363 Poprawia mi się, panie Mahindra. 318 00:20:19,243 --> 00:20:20,963 Tak, chwileczkę. 319 00:20:28,403 --> 00:20:29,323 Halo? 320 00:20:31,363 --> 00:20:32,163 Tak. 321 00:20:37,843 --> 00:20:38,643 Dobrze. 322 00:20:40,283 --> 00:20:41,243 Rozumiem. 323 00:20:44,283 --> 00:20:45,203 Tak. 324 00:20:47,083 --> 00:20:48,563 Dzięki za informację. 325 00:20:58,483 --> 00:20:59,803 W porządku? 326 00:21:04,163 --> 00:21:07,163 Tak będzie najlepiej. I tak byś sobie nie poradziła. 327 00:21:10,563 --> 00:21:12,203 Przykro mi, skarbie. 328 00:21:21,563 --> 00:21:23,163 Ted Sargent się zgodził. 329 00:21:25,723 --> 00:21:27,803 Co? Zgodził się? 330 00:21:28,563 --> 00:21:30,883 W przyszłym tygodniu masz badania. 331 00:21:30,963 --> 00:21:35,283 Moglibyśmy pójść na promenadę na spacer, jeśli lekarz pozwoli. 332 00:21:35,363 --> 00:21:37,523 Musimy też kupić ziemniaki. 333 00:21:43,603 --> 00:21:47,563 Słuchaj, jeśli natychmiast nie pojedziesz do Londynu, 334 00:21:47,643 --> 00:21:48,803 żeby nagrać serial, 335 00:21:49,643 --> 00:21:51,803 przysięgam, że dostanę kolejnego udaru. 336 00:21:51,883 --> 00:21:53,683 - Jest tu potrzebna. - Nie. 337 00:21:53,763 --> 00:21:57,483 - George, ona nie może tak... - Zamilcz! 338 00:22:04,403 --> 00:22:06,163 Dobrze? 339 00:22:11,443 --> 00:22:14,963 Co musi zrobić dziewczyna, żeby dostać tu drinka? 340 00:22:16,363 --> 00:22:18,763 - To Sophie Straw z telewizji! - Dennis. 341 00:22:18,843 --> 00:22:19,723 Miło cię widzieć. 342 00:22:19,803 --> 00:22:22,923 Jeśli będziesz tak pompował tą ręką, popłynie woda. 343 00:22:23,003 --> 00:22:24,563 Przepraszam. 344 00:22:24,643 --> 00:22:26,843 No, opowiadajcie. 345 00:22:26,923 --> 00:22:27,723 Cóż... 346 00:22:27,803 --> 00:22:30,603 Dobra wiadomość jest taka, 347 00:22:30,683 --> 00:22:33,283 że Ted chce zrobić premierę za sześć tygodni. 348 00:22:33,363 --> 00:22:34,523 A zła wiadomość... 349 00:22:34,603 --> 00:22:37,123 Ted chce zrobić premierę za sześć tygodni. 350 00:22:37,843 --> 00:22:40,723 To dla nas szansa na stworzenie czegoś oryginalnego. 351 00:22:40,803 --> 00:22:41,603 Tak. 352 00:22:41,683 --> 00:22:43,723 Pilotem przekroczyliśmy granice, 353 00:22:43,803 --> 00:22:46,683 a teraz możemy mówić o wszystkim, o czym chcemy. 354 00:22:47,603 --> 00:22:49,323 O biedzie i przywilejach. 355 00:22:49,403 --> 00:22:52,803 O rewolucji seksualnej, nierówności płci... O wszystkim. 356 00:22:52,883 --> 00:22:55,643 Na samą myśl o tym skręcają mi się wnętrzności. 357 00:22:55,723 --> 00:22:57,083 Muszę się napić. 358 00:22:57,163 --> 00:22:59,243 Mamy o czym pogadać. Napij się. 359 00:22:59,323 --> 00:23:03,043 Nie... Ci dranie nie potrafią traktować kobiet z szacunkiem. 360 00:23:03,123 --> 00:23:05,603 Przyniosę ci jakiś koktajl. 361 00:23:05,683 --> 00:23:06,843 Dzięki, Clive. 362 00:23:12,323 --> 00:23:13,203 Brawo! 363 00:23:14,603 --> 00:23:17,323 - Co to? - Whisky. 364 00:23:20,923 --> 00:23:21,723 Dobra jesteś. 365 00:23:21,803 --> 00:23:23,123 - Nieźle! - Ostra! 366 00:23:23,963 --> 00:23:25,603 Tak! 367 00:23:27,003 --> 00:23:28,563 I nie zapominajmy o... 368 00:23:28,643 --> 00:23:29,683 Boże! 369 00:23:36,763 --> 00:23:39,323 - Boże! Soph! - Ohyda. 370 00:23:39,403 --> 00:23:41,123 Jeszcze nie widziałem... 371 00:23:41,203 --> 00:23:43,523 Możecie tak nie hałasować? 372 00:23:46,283 --> 00:23:48,483 Żartuję! Boże! 373 00:23:49,363 --> 00:23:51,563 Nie wiedziałem, że tu jesteś. 374 00:23:51,643 --> 00:23:53,803 Mam burzę mózgów z redakcją. 375 00:23:53,883 --> 00:23:55,283 Cześć. 376 00:23:55,363 --> 00:23:56,163 Robbie. 377 00:23:56,243 --> 00:23:59,403 - Cześć, jestem Sophie Straw. - Edith. Żona Dennisa. 378 00:24:02,603 --> 00:24:05,923 - Gratuluję. - Bardzo dziękujemy. 379 00:24:07,083 --> 00:24:08,563 Do wieczora, skarbie. 380 00:24:11,803 --> 00:24:15,043 Jesteście mi winni cztery whisky, 381 00:24:15,123 --> 00:24:16,763 dwa piwa i koktajl dla damy. 382 00:24:16,843 --> 00:24:17,683 Tak... 383 00:24:19,723 --> 00:24:21,363 Dobrze być z powrotem. 384 00:24:22,483 --> 00:24:23,643 Tęskniłaś? 385 00:24:23,723 --> 00:24:26,803 "Debiutantka Sophie Straw wygląda jak połączenie 386 00:24:26,883 --> 00:24:30,083 Brigitte Bardot z dziewczyną z sąsiedztwa". 387 00:24:30,163 --> 00:24:33,323 Twoja przyjaciółka Diane uważa cię za przyszłą gwiazdę. 388 00:24:33,403 --> 00:24:36,803 Dla niej nie przywiozłam cukierka. 389 00:24:38,643 --> 00:24:40,603 Mam go gryźć czy ssać? 390 00:24:40,683 --> 00:24:43,763 To kwestia osobistych preferencji, Marjorie. 391 00:24:45,603 --> 00:24:46,843 Chodź, uściskaj mnie. 392 00:24:48,283 --> 00:24:49,163 Puszczaj. 393 00:24:49,243 --> 00:24:51,803 Pierwszy odcinek musi określić wszystko. 394 00:24:51,883 --> 00:24:54,283 Jak mówi Den, ma być oryginalny, na czasie, 395 00:24:54,363 --> 00:24:57,243 politycznie intrygujący i satyryczny. 396 00:24:57,323 --> 00:25:01,763 Udało ci się kiedyś napisać jakąś przełomową komedię? 397 00:25:01,843 --> 00:25:03,963 Na razie Tony ma świetny pomysł. 398 00:25:04,043 --> 00:25:06,283 Barbara i Jim są parą. 399 00:25:06,363 --> 00:25:09,043 - Dobre. - Nagrody będą się sypały. 400 00:25:09,123 --> 00:25:10,403 Proszę. 401 00:25:12,803 --> 00:25:14,803 Bylibyśmy świetną parą, Den. 402 00:25:15,763 --> 00:25:16,563 Na zdrowie. 403 00:25:20,723 --> 00:25:21,923 Jim mógłby być gejem. 404 00:25:23,363 --> 00:25:27,243 Doskonały pomysł, prawda, Tone? Żonaty homoseksualista. 405 00:25:27,883 --> 00:25:29,443 To na czasie i oryginalne. 406 00:25:29,523 --> 00:25:31,483 Ted Sargent by nas za to zwolnił. 407 00:25:31,563 --> 00:25:34,363 Tony ma rację, chociaż to dobry pomysł. 408 00:25:34,443 --> 00:25:36,323 Telewizja nie jest na to gotowa. 409 00:25:37,283 --> 00:25:39,363 Wieczór z Valem Doonicanem! 410 00:25:41,003 --> 00:25:44,443 Stary Irlandczyk chce spędzić ze mną wieczór? 411 00:25:44,523 --> 00:25:48,523 Ma 36 lat. I nie pochlebiaj sobie. 412 00:25:48,603 --> 00:25:50,323 Wieczór z Valem Doonicanem 413 00:25:50,403 --> 00:25:56,003 to najgłośniejszy program rozrywkowy w telewizji. 414 00:25:56,083 --> 00:25:59,123 Chcą, żebyś wystąpiła jako gość. 415 00:25:59,763 --> 00:26:02,083 Mają pomysł na świetny skecz. 416 00:26:02,163 --> 00:26:04,483 Val nie rozumie ani jednego twojego słowa, 417 00:26:04,563 --> 00:26:06,323 bo jesteś z Blackpool, 418 00:26:06,923 --> 00:26:10,403 a ty nabijasz się z jego irlandzkiego dialektu. 419 00:26:11,243 --> 00:26:13,643 Mamy żartować sobie z akcentu? 420 00:26:13,723 --> 00:26:14,723 Tak. 421 00:26:14,803 --> 00:26:17,363 Bill i Tony powiedzieliby, że to prostackie. 422 00:26:17,443 --> 00:26:19,563 Powiedz to Peterowi Sellersowi. 423 00:26:20,203 --> 00:26:24,843 Kiedy ci beatnicy będą pisali dla ciebie serial, 424 00:26:24,923 --> 00:26:29,083 ja samodzielnie opracuję następny krok. 425 00:26:29,163 --> 00:26:31,763 Mam pomysł. 426 00:26:31,843 --> 00:26:34,483 Możemy poruszyć problem, 427 00:26:34,563 --> 00:26:38,163 który dotyka wiele osób w noc poślubną, choć o tym nie mówią. 428 00:26:38,243 --> 00:26:41,403 - Zatwardzenie? - Nie, Tony. Seks. 429 00:26:41,483 --> 00:26:44,443 Większość ludzi robi to od razu po wyjściu gości. 430 00:26:44,523 --> 00:26:47,203 Kurczę, tygrysie. Nie przechwalaj się, Den. 431 00:26:47,283 --> 00:26:48,403 Co ty na to, Tony? 432 00:26:49,083 --> 00:26:52,243 Barbara i Jim są małżeństwem, ale nie uprawiali seksu. 433 00:26:52,323 --> 00:26:54,403 Czy to nie realistyczne? 434 00:26:54,483 --> 00:26:55,283 Bill, stary. 435 00:26:55,883 --> 00:27:00,683 Może jedno z nich ma problem natury psychologicznej. 436 00:27:00,763 --> 00:27:03,643 Oziębłe żony już były, Bill. 437 00:27:04,483 --> 00:27:06,883 Nie sądzę, żeby to żona stanowiła problem. 438 00:27:09,163 --> 00:27:11,403 Ciekawe. Pisz, Tony. 439 00:27:11,483 --> 00:27:12,283 No proszę. 440 00:27:12,363 --> 00:27:17,003 Rzadko to mówię swoim dziewczynom, ale czasem w karierze 441 00:27:17,083 --> 00:27:21,163 sytuacja się odwraca i nieubłaganie ciągnie człowieka 442 00:27:21,243 --> 00:27:25,243 ku jego losowi, ku gwiazdorstwu. 443 00:27:27,123 --> 00:27:29,923 Mnie to się przydarzyło, Patsy też, 444 00:27:30,003 --> 00:27:32,723 oczywiście w mniejszym stopniu. 445 00:27:32,803 --> 00:27:35,043 A teraz ty masz szansę. 446 00:27:35,123 --> 00:27:39,323 Róbmy swoje, trzymajmy kciuki 447 00:27:39,403 --> 00:27:42,043 i miejmy nadzieję na same zielone światła. 448 00:27:44,003 --> 00:27:44,803 Zielone światła! 449 00:27:44,883 --> 00:27:45,683 Zielone światła. 450 00:27:45,763 --> 00:27:46,643 Aż do końca! 451 00:27:48,483 --> 00:27:50,963 Skarbie, dzwoniła do ciebie Diane Lewis. 452 00:27:51,043 --> 00:27:53,603 Chciałaby przeprowadzić z tobą kolejny wywiad. 453 00:27:53,683 --> 00:27:55,603 Bardzo lubię Diane, 454 00:27:55,683 --> 00:27:59,003 ale nie wiem, co jeszcze mogę ujawnićCherry. 455 00:27:59,083 --> 00:28:02,163 Teraz pracuje w czasopiśmieNova. 456 00:28:02,243 --> 00:28:06,883 Ogłaszają się jako "nowe czasopismo dla nowego typu kobiety". 457 00:28:06,963 --> 00:28:09,323 A co jest nie tak ze starym typem? 458 00:28:10,643 --> 00:28:14,203 W każdym razie Diane chciałaby zabrać cię później na zakupy. 459 00:28:14,283 --> 00:28:17,523 Swobodny wypad dwóch dziewczyn. 460 00:28:17,603 --> 00:28:18,803 Z fotografem. 461 00:28:18,883 --> 00:28:21,283 Możesz kupić nową sukienkę na występ. 462 00:28:21,363 --> 00:28:25,243 Powiedzieć im, że się zgadzasz? Patsy, dzwoń do Vala. 463 00:28:25,323 --> 00:28:26,323 No dobrze. 464 00:28:30,963 --> 00:28:33,563 To tutaj kiedyś pracowałaś? 465 00:28:33,643 --> 00:28:35,523 Moja mama kupuje tu gorsety. 466 00:28:35,603 --> 00:28:37,043 - Barb. - Marj! 467 00:28:38,723 --> 00:28:40,803 To moja współlokatorka, Marjorie. 468 00:28:40,883 --> 00:28:44,523 Marj, to jest fotograf, Ari, a to Diane. 469 00:28:44,603 --> 00:28:47,163 Miło cię poznać. Wiele o tobie słyszałam. 470 00:28:47,243 --> 00:28:50,723 I nawzajem. Nie podam ci ręki. 471 00:28:50,803 --> 00:28:53,363 Nie... Przez cały dzień macałam łapami stopy, 472 00:28:53,443 --> 00:28:56,203 więc śmierdzą jak... odbyt. 473 00:29:00,163 --> 00:29:00,963 Chodźmy. 474 00:29:02,803 --> 00:29:04,683 Cześć. 475 00:29:06,443 --> 00:29:07,763 To ona. 476 00:29:09,043 --> 00:29:11,123 Dzień dobry... Przepraszam. 477 00:29:12,123 --> 00:29:13,203 Co się tu dzieje? 478 00:29:13,963 --> 00:29:15,803 Co tu robicie? 479 00:29:15,883 --> 00:29:18,083 Wracajcie do pracy! 480 00:29:26,403 --> 00:29:29,283 Czy mogę czymś służyć? 481 00:29:29,363 --> 00:29:33,083 Pani Sykes! Kopę lat! 482 00:29:33,723 --> 00:29:35,923 Widzę, że nie opyliła pani borsuka. 483 00:29:38,403 --> 00:29:40,003 Jak wygląda? 484 00:29:43,843 --> 00:29:46,323 Po prostu doskonale. 485 00:29:46,403 --> 00:29:50,483 Ty mała chwalipięto! Oddaj to! 486 00:29:51,203 --> 00:29:52,403 Mówię poważnie. 487 00:29:52,483 --> 00:29:53,723 Oddawaj! 488 00:29:54,643 --> 00:29:58,683 - Zdejmij... - Bo co, znowu pani mnie zwolni? 489 00:29:59,803 --> 00:30:00,643 Nie! 490 00:30:01,243 --> 00:30:03,803 Dosyć! Ochrona! 491 00:30:20,203 --> 00:30:21,443 Co robisz? 492 00:30:33,323 --> 00:30:34,203 Nie dotykaj... 493 00:30:43,043 --> 00:30:45,643 O czym teraz rozmawiasz z kobietami? 494 00:30:45,723 --> 00:30:49,483 O rozwodach, karierze, orgazmach... 495 00:30:49,563 --> 00:30:51,763 Kurczę! 496 00:30:51,843 --> 00:30:54,843 To odważne, jak na zwykłą dziewczynę z Blackpool. 497 00:30:54,923 --> 00:30:57,763 Gdybyś nią była, 498 00:30:57,843 --> 00:30:59,403 zostałabyś tam. 499 00:31:00,963 --> 00:31:03,443 Co powiesz na tę na jutrzejszy występ? 500 00:31:03,523 --> 00:31:05,083 Świetna. 501 00:31:05,163 --> 00:31:06,483 W sam raz dla babci. 502 00:31:06,563 --> 00:31:09,123 Spróbuj raczej... 503 00:31:10,243 --> 00:31:11,043 tego. 504 00:31:11,123 --> 00:31:12,323 Diane! 505 00:31:12,403 --> 00:31:14,803 To jak worek brokatu. 506 00:31:14,883 --> 00:31:17,683 Nosiłam więcej, tańcząc w Whiskey Cat Clubie. 507 00:31:17,763 --> 00:31:19,243 Przymierz. 508 00:31:19,323 --> 00:31:20,363 Nie odważysz się. 509 00:31:31,963 --> 00:31:34,603 Nasz kolejny gość olśnił publiczność 510 00:31:34,683 --> 00:31:38,363 w telewizyjnej komedii jako piękna Barbara z Blackpool. 511 00:31:38,443 --> 00:31:41,723 Powitajmy cudowną Sophie Straw. 512 00:32:01,003 --> 00:32:02,043 Będę puszczać bąki. 513 00:32:04,963 --> 00:32:06,363 Sardynki. 514 00:32:07,963 --> 00:32:10,323 Tylko trochę bardziej luksusowe. 515 00:32:10,403 --> 00:32:13,003 - Kupiłam je w delikatesach. - Gdzie? 516 00:32:13,803 --> 00:32:18,443 Nowa fryzura, luksusowe sardynki, wino na podwieczorek. 517 00:32:19,123 --> 00:32:22,683 - Zmieniłaś się. -To prawda. Zmieniłam się. 518 00:32:22,763 --> 00:32:25,523 ...cudowna panna Sophie Straw. 519 00:32:26,243 --> 00:32:27,563 Chodź. 520 00:32:28,683 --> 00:32:31,083 Sophie, poznaj telewizyjnego Pana Magika. 521 00:32:31,163 --> 00:32:32,923 - Cześć. - Ślicznotka. 522 00:32:33,003 --> 00:32:36,683 Boże! Nie stać cię było na resztę sukienki? 523 00:32:36,763 --> 00:32:40,083 Może jestem magikiem, ale chyba potrzeba cudu, 524 00:32:40,163 --> 00:32:41,803 by ta sukienka się trzymała. 525 00:32:42,603 --> 00:32:45,163 Raczej sobie poradzę, chyba że kichnę. 526 00:32:45,243 --> 00:32:47,563 Czy ktoś ma trochę pieprzu? Albo soli? 527 00:32:47,643 --> 00:32:50,283 Już i tak jesteś pikantny. 528 00:32:52,323 --> 00:32:53,403 Wiesz co? 529 00:32:54,083 --> 00:32:56,123 Robię wywiad z Jacobem Bronowskim. 530 00:32:56,203 --> 00:32:59,643 Vernon przez cały dzień wypytuje mnie oTożsamość mężczyzny. 531 00:32:59,723 --> 00:33:00,523 No tak. 532 00:33:02,203 --> 00:33:03,003 Przepraszam. 533 00:33:04,523 --> 00:33:07,803 Nieważne, wracaj do swojej głupiej blondynki w telewizji. 534 00:33:08,603 --> 00:33:10,163 Ona wcale nie jest głupia. 535 00:33:10,243 --> 00:33:12,283 I nie jest blondynką. 536 00:33:12,363 --> 00:33:15,603 Mamy dziś specjalnego gościa. 537 00:33:15,683 --> 00:33:17,163 Roy Target i Chuffy. 538 00:33:19,523 --> 00:33:20,323 To było chamskie. 539 00:33:21,643 --> 00:33:22,443 Przepraszam. 540 00:33:23,523 --> 00:33:25,243 To do ciebie niepodobne. 541 00:33:25,323 --> 00:33:28,043 Zwykle nie czuję się zagrożona. 542 00:33:28,123 --> 00:33:29,283 Nie! 543 00:33:34,243 --> 00:33:35,563 Poczta od fanów. 544 00:33:36,163 --> 00:33:38,123 Dostałam pocztę od fanów? 545 00:33:38,923 --> 00:33:40,203 Jeden list. 546 00:33:42,123 --> 00:33:48,723 Kiedy reprezentowałem Dianę Dors, dostawała codziennie dwa worki. 547 00:33:48,803 --> 00:33:50,363 Kurczę. 548 00:33:50,443 --> 00:33:53,563 Skoro o tym mowa, dzwonił Pan Magik. 549 00:33:53,643 --> 00:33:56,763 Był pod wrażeniem twojego występu u Vala Doonicana. 550 00:33:57,763 --> 00:33:59,763 Sam też zrobił wrażenie. 551 00:33:59,843 --> 00:34:01,563 Śmierdział likierem. 552 00:34:02,403 --> 00:34:04,203 Chciałby się z tobą umówić. 553 00:34:06,563 --> 00:34:07,443 Nie. 554 00:34:07,523 --> 00:34:10,083 Dobrze. Grzecznie odmówimy. 555 00:34:10,163 --> 00:34:12,203 Na pewno jakaś inna gwiazdka 556 00:34:12,283 --> 00:34:16,923 chętnie da się zaciągnąć do Krypty Św. Jakuba. 557 00:34:17,003 --> 00:34:20,203 Słyszałem, że to najmodniejszy klub w mieście. 558 00:34:21,083 --> 00:34:22,723 Może sprawdzę w kalendarzu. 559 00:34:32,763 --> 00:34:37,483 Włóż okulary, bo zaraz blask cię oślepi. 560 00:34:39,643 --> 00:34:41,243 Jimmy, z drogi. 561 00:34:45,803 --> 00:34:47,563 Nie ma pana na liście. 562 00:34:48,843 --> 00:34:51,043 Jestem Panem Magikiem. 563 00:34:51,843 --> 00:34:53,003 I tak nie ma pana. 564 00:34:53,083 --> 00:34:54,443 - Zwykle to działa - Johnny! 565 00:34:59,083 --> 00:35:01,563 - Boże, Sophie! - Diane! 566 00:35:02,443 --> 00:35:04,843 Nie ma nas na liście, cokolwiek to znaczy. 567 00:35:04,923 --> 00:35:08,203 - Ron, skarbie, są ze mną. - Tak jest. 568 00:35:17,483 --> 00:35:18,763 Mogę prosić? 569 00:35:42,923 --> 00:35:46,723 Oczywiście to ja wymyśliłem sztuczkę ze znikającym biustonoszem. 570 00:35:48,123 --> 00:35:52,723 Pozbywam się bielizny za pomocą telekinezy. 571 00:35:52,803 --> 00:35:54,443 Zademonstrować ci? 572 00:35:55,483 --> 00:35:57,163 O ile nosisz biustonosz. 573 00:35:59,003 --> 00:36:00,123 Cześć. 574 00:36:00,203 --> 00:36:01,083 Kto to? 575 00:36:02,923 --> 00:36:04,123 Johnny. 576 00:36:04,203 --> 00:36:06,843 Jest nawalony, ale chce się przywitać. 577 00:36:06,923 --> 00:36:07,723 Jasne. 578 00:36:09,323 --> 00:36:10,843 Cześć. Przepraszam. 579 00:36:10,923 --> 00:36:13,403 - Rany. - To nic. Zajmę się tym. 580 00:36:21,243 --> 00:36:22,123 Hej, skarbie. 581 00:36:23,243 --> 00:36:27,043 - Znamy się, prawda? - Nie sądzę, skarbie. 582 00:36:27,123 --> 00:36:29,563 Widziałem, jak się gibasz z dziadkiem. 583 00:36:29,643 --> 00:36:32,723 - Co powiedział? Co? - Że fajnie się gibasz. 584 00:36:32,803 --> 00:36:34,403 Jasne. To dobrze? 585 00:36:34,483 --> 00:36:36,043 - Tak. - Dziękuję. 586 00:36:36,123 --> 00:36:39,083 To Pan Magik z telewizji. 587 00:36:40,363 --> 00:36:43,323 Powinien za pomocą magii zniknąć. 588 00:36:43,403 --> 00:36:46,003 - Z powrotem do roku 1952. - Wybierz kartę. 589 00:36:46,083 --> 00:36:50,283 Wybieramy się na imprezę. Zostaw go i chodź ze mną. 590 00:36:51,483 --> 00:36:54,523 - Powinnam już spać. - Mam coś, co cię obudzi. 591 00:36:54,603 --> 00:36:57,723 Nie mów, jaka to karta. Zakryję oczy. 592 00:36:58,363 --> 00:36:59,403 Wciągnij. 593 00:37:03,523 --> 00:37:05,643 O, nie. Przepraszam! 594 00:37:05,723 --> 00:37:06,603 Do cholery! 595 00:37:06,683 --> 00:37:09,523 - Co ty wyprawiasz? - Zjeżdżajmy! 596 00:37:09,603 --> 00:37:10,403 Chodź! 597 00:37:12,683 --> 00:37:13,923 Jakby... 598 00:37:21,403 --> 00:37:23,363 Pokaż swoją różdżkę. 599 00:37:23,443 --> 00:37:24,363 Spieprzaj! 600 00:37:26,603 --> 00:37:28,203 Chodźmy! 601 00:37:34,683 --> 00:37:35,643 Nieźle. 602 00:37:36,363 --> 00:37:37,243 Dlaczego? 603 00:37:37,323 --> 00:37:40,603 Przepraszam za spóźnienie. Szpilka mi utknęła w dziurze. 604 00:37:40,683 --> 00:37:42,683 Jest niezawodna. 605 00:37:42,763 --> 00:37:44,883 Gratulujemy występu u Doonicana. 606 00:37:44,963 --> 00:37:45,963 Brawo, Soph. 607 00:37:48,003 --> 00:37:49,963 - Dzień dobry, Sophie. - Dennis. 608 00:37:51,643 --> 00:37:52,763 Co robisz, Clive? 609 00:37:52,843 --> 00:37:55,003 Nie słyszałeś o wąchaniu scenariusza? 610 00:37:55,083 --> 00:37:59,003 Hancock to robił, żeby ocenić, jak zabawny jest w skali 1-10. 611 00:38:00,163 --> 00:38:01,643 - Pachniesz zabawnie. - Spadaj! 612 00:38:01,723 --> 00:38:03,443 To Brut z Faberge. 613 00:38:03,523 --> 00:38:05,723 Raczej gówno z odświeżaczem. 614 00:38:07,563 --> 00:38:09,363 Ja myślę, że pachniesz ładnie. 615 00:38:10,243 --> 00:38:13,123 - Macie po pięć lat? - Wkrótce ich pora drzemki. 616 00:38:13,203 --> 00:38:15,043 Może zaczniemy? 617 00:38:16,083 --> 00:38:16,883 A zatem... 618 00:38:18,363 --> 00:38:20,843 Odcinek pierwszy,Kłopoty na dole. 619 00:38:21,803 --> 00:38:25,003 Dobra. Kopnięcie. Doskonale. Do tyłu. I pojawia się... 620 00:38:26,243 --> 00:38:27,243 Walę się w głowę. 621 00:38:27,323 --> 00:38:29,443 Postarajcie się. Musi być dramatycznie. 622 00:38:29,523 --> 00:38:30,763 Nie w twarz. 623 00:38:30,843 --> 00:38:31,643 W porządku? 624 00:38:34,123 --> 00:38:35,683 To nie są prawdziwe drzwi. 625 00:38:36,363 --> 00:38:37,643 Boże. 626 00:38:42,403 --> 00:38:43,483 Nic mi nie jest. 627 00:38:46,043 --> 00:38:46,843 Świetnie. 628 00:38:48,843 --> 00:38:52,203 W końcu Barbara i Jim trafiają do łóżka. 629 00:38:52,283 --> 00:38:54,443 Wyłaniacie się spod kołdry. 630 00:38:57,123 --> 00:38:59,923 "Wiotki jak klusek"? Czy to znaczy... 631 00:39:00,003 --> 00:39:02,043 Jestem impotentem? 632 00:39:02,123 --> 00:39:04,283 Sugerujemy... 633 00:39:04,363 --> 00:39:07,603 Barbara jest doświadczona seksualnie. 634 00:39:07,683 --> 00:39:10,443 - Wybacz, Soph, to problem? - Cholera jasna... 635 00:39:10,523 --> 00:39:13,403 Będzie to oglądał mój tata, ciocia Marie i sąsiedzi. 636 00:39:13,483 --> 00:39:16,883 Wytłumacz swoim bliskim, że to się nie dzieje naprawdę. 637 00:39:16,963 --> 00:39:21,243 Nie sądzę, żeby to zrozumieli, bo Barbara jest z Blackpool, 638 00:39:21,323 --> 00:39:23,723 tak samo jak ja, i ma na imię Barbara, 639 00:39:23,803 --> 00:39:25,523 tak samo jak ja. 640 00:39:26,123 --> 00:39:27,643 To skomplikowane. 641 00:39:28,843 --> 00:39:30,203 To prawda. 642 00:39:30,283 --> 00:39:31,403 Masz na imię Barbara? 643 00:39:32,523 --> 00:39:33,883 Kiedyś miałam. 644 00:39:34,523 --> 00:39:35,963 Co? Kiedy? 645 00:39:37,123 --> 00:39:38,683 Gdy mnie poznaliście. 646 00:39:38,763 --> 00:39:43,003 Czemu nic nie powiedziałaś, kiedy tak nazwaliśmy twoją bohaterkę? 647 00:39:43,083 --> 00:39:45,323 Nie wiedziałam, że mogę, a wy... 648 00:39:45,403 --> 00:39:47,483 Przepraszam. Wybacz, skarbie. 649 00:39:47,563 --> 00:39:50,363 Możemy na chwilę to odłożyć i porozmawiać o mnie? 650 00:39:50,443 --> 00:39:54,003 Chcemy tu powiedzieć, że mi nie staje? 651 00:39:54,083 --> 00:39:57,363 Teraz ty to robisz. Jim nie jest prawdziwy. 652 00:39:57,443 --> 00:40:00,203 Tak, mówimy, że Jimowi nie staje. 653 00:40:00,283 --> 00:40:03,563 - Kiedyś mi stanął? - Nie w naszym uniwersum. 654 00:40:03,643 --> 00:40:06,243 Dobrze. To znaczy, że jestem prawiczkiem? 655 00:40:09,323 --> 00:40:11,083 Nikt w to nie uwierzy. 656 00:40:12,523 --> 00:40:14,483 Spójrzcie na mnie. Halo! 657 00:40:14,563 --> 00:40:17,723 Ja pierniczę! Powinieneś mieć to na nagrobku. 658 00:40:17,803 --> 00:40:20,363 "Zbyt przystojny, by być prawiczkiem". 659 00:40:20,443 --> 00:40:22,923 Twój bohater ma jakąś blokadę. 660 00:40:23,003 --> 00:40:24,683 Mógłbym was za to pozwać. 661 00:40:24,763 --> 00:40:26,763 Pomówienie, znieważanie... 662 00:40:26,843 --> 00:40:29,083 Gdyby doszło do rozprawy, byłbym tam. 663 00:40:29,163 --> 00:40:31,523 To ma być coś autentycznego. 664 00:40:31,603 --> 00:40:33,203 Wiele par ma problemy. 665 00:40:33,283 --> 00:40:36,523 - Ja nie mam. - Nie jesteś sobą, tylko Jimem. 666 00:40:37,443 --> 00:40:40,763 Barbara może myśleć, że to jej wina. Będzie jej przykro. 667 00:40:40,843 --> 00:40:42,883 To o wiele bardziej realistyczne. 668 00:40:42,963 --> 00:40:45,283 - Dziękuję. - Czemu to ma być jej wina? 669 00:40:45,363 --> 00:40:48,923 Ona nie odpowiada za twoją awarię hydrauliki. 670 00:40:49,003 --> 00:40:51,723 Chryste, czyli to oznacza awaria hydrauliki. 671 00:40:51,803 --> 00:40:53,603 On ma coś nie tak z fiutem. 672 00:40:53,683 --> 00:40:56,203 Z głową. To problem psychiczny. 673 00:40:56,283 --> 00:40:58,923 - Podoba mi się. To nowoczesne. - Jasne, że tak. 674 00:40:59,003 --> 00:41:01,483 To nie ty masz zaburzenia erekcji. 675 00:41:01,563 --> 00:41:03,883 Podoba mi się, że Jim się denerwuje. 676 00:41:03,963 --> 00:41:06,363 Nie boi się pokazać ze strony emocjonalnej. 677 00:41:07,243 --> 00:41:08,243 Uważam, że to... 678 00:41:09,403 --> 00:41:10,883 seksowne u faceta. 679 00:41:13,163 --> 00:41:14,003 Naprawdę? 680 00:41:16,123 --> 00:41:19,803 Co jest później? Nie może cały czas być wiotki. 681 00:41:19,883 --> 00:41:21,843 Co proponujecie? 682 00:41:21,923 --> 00:41:24,323 Mojemu byłemu pomagało marynowane jajko. 683 00:41:28,163 --> 00:41:30,603 Zastanowimy się nad tym. 684 00:41:31,403 --> 00:41:33,723 Wy idźcie na lunch na koszt produkcji. 685 00:41:33,803 --> 00:41:36,283 Tony i Bill, wracajcie do maszyny do pisania. 686 00:41:38,083 --> 00:41:39,163 Mogę, skarbie? 687 00:41:39,803 --> 00:41:40,683 Możesz. 688 00:41:49,363 --> 00:41:52,083 Słyszałam o tym miejscu. 689 00:41:52,163 --> 00:41:54,363 Czy nie przychodzi tu Mick Jagger? 690 00:41:54,443 --> 00:41:56,523 Możliwe. Nie zauważyłem. 691 00:41:56,603 --> 00:41:59,563 Tak po prostu pozwolili nam tu wejść? 692 00:42:00,843 --> 00:42:01,643 Dziękuję. 693 00:42:02,443 --> 00:42:04,723 Kiedy poszłam do klubu z Panem Magikiem, 694 00:42:04,803 --> 00:42:07,963 nie chcieli go wpuścić, mimo że to znana postać. 695 00:42:08,043 --> 00:42:10,283 Znana ze złej strony. 696 00:42:10,883 --> 00:42:12,043 Dziękuję. 697 00:42:12,923 --> 00:42:16,803 Poza tym to nie Clive Richardson. 698 00:42:18,443 --> 00:42:19,483 Żartuję. 699 00:42:22,203 --> 00:42:26,563 Nie odwracaj się, ale tam siedzą Terence Stamp i Shrimp. 700 00:42:30,883 --> 00:42:34,603 Boże! Jest piękna. 701 00:42:37,483 --> 00:42:40,683 Tobie też Bozia nie pożałowała urody. 702 00:42:42,923 --> 00:42:44,043 Ani tobie. 703 00:42:48,003 --> 00:42:48,803 A zatem... 704 00:42:50,563 --> 00:42:53,883 Patrzyliśmy na wschód słońca, a wtedy łódź się zakołysała, 705 00:42:53,963 --> 00:42:55,163 co sprawiło wrażenie... 706 00:42:55,243 --> 00:42:59,443 Wznieśmy toast za piękną, zakochaną parę z telewizji. 707 00:42:59,523 --> 00:43:01,883 - Dziękuję, Mario. - Dziękuję. 708 00:43:01,963 --> 00:43:03,003 Na zdrowie. 709 00:43:04,483 --> 00:43:05,483 Do dna. 710 00:43:09,763 --> 00:43:10,723 Pyszne. 711 00:43:13,483 --> 00:43:16,763 Chyba wszyscy się na nas gapią, Sophie Straw. 712 00:43:19,163 --> 00:43:21,723 Może damy im powód do plotek? 713 00:43:21,803 --> 00:43:23,043 Rób to, co ja. 714 00:43:43,483 --> 00:43:44,643 Wiesz, Sophie... 715 00:43:47,203 --> 00:43:49,443 Pierwszy raz spotkałem taką dziewczynę. 716 00:43:50,523 --> 00:43:51,563 Z północy? 717 00:44:05,323 --> 00:44:08,043 - Kto tu rządzi? - Ty. 718 00:44:17,003 --> 00:44:18,283 Nie było źle? 719 00:44:18,923 --> 00:44:22,923 Nie pomylisz Clive’a z biednym Jimem i jego wiotkim kluskiem? 720 00:44:23,563 --> 00:44:24,763 Ależ skąd! 721 00:44:26,923 --> 00:44:28,683 Co powiedzą pozostali? 722 00:44:29,963 --> 00:44:32,003 Chyba nie muszą o tym wiedzieć. 723 00:44:33,003 --> 00:44:37,003 Dennis nie patrzy przychylnie na romanse wśród obsady. 724 00:44:37,083 --> 00:44:38,363 To znaczy? 725 00:44:39,003 --> 00:44:41,403 Tak słyszałem. 726 00:44:58,563 --> 00:44:59,363 Och, Jim! 727 00:45:00,043 --> 00:45:01,523 Boże! 728 00:45:01,603 --> 00:45:03,963 Chyba wolałam cię z awarią hydrauliki. 729 00:45:04,043 --> 00:45:06,683 - Nie nadążam. - Ale ja - tak. 730 00:45:17,803 --> 00:45:19,003 Wydaje mi się, 731 00:45:19,083 --> 00:45:22,083 czy dziś między nimi wyjątkowo iskrzy? 732 00:45:31,963 --> 00:45:33,483 Pieprzyli się! 733 00:45:42,283 --> 00:45:47,243 Napisy: Patrycja Miljević